TWÓJ FQRFF

Podziel się z innymi!

  • Michał Tabor

    Pierwszy na forum! Pozdrawiam Czarka.

    • Pszemek

      gówno prawda

  • AnalnyGrześ

    Fqrfffia mnie Martin Stankiewicz 😀

  • Mateusz

    Wkurwia mnie to że już nie będzie długich odcinków.

  • Jakub Portalski

    Fqrffia mnie smutek na polskich twarzach!

    • Adam

      Bo Polska to smutny kraj jest.

  • Bartek

    Wkurwiają mnie feministki!

    • Reivan

      Fqfrrfia mnie, że ludzie używają słów, których nie rozumieją. I piszą, że wkurwiają ich feministki. No i, że sfrustrowane kobiety nazywają się feministkami, bo nie na tym feminizm polega.

  • Krystian

    WKURWIA MNIE TO ŻE JAK JESTEM NIEWIEŻACY, A KURWA STARZY I TAK PIERDOLĄ ZEBYM SZEDŁ DO KOŚCIOŁA NA ŚWIETĄ CHOCIAZ I TAK POJDĘ NA BROWARA W CZASIE MSZY !!!! FQRFF ŻYCIA !!!

    • sonia k

      gimbus

    • Żółwik Eddie

      „niewieżacy”… ja pierdole.

  • Mati

    wkurwia mnie to coś

  • Makseu

    A ja mam wkurw na jebane cebulactwo którego jest pełno w polskim społeczeństwie.

  • Makseu

    Wkurwia mnie to bo nie wiem czy kierownik na prawdę ma takie wyłupiaste oczy.

  • Pridee

    Mnie z kolei łapie apogeum wkurwienia, gdy widzę jak ludzie narzekają na Siebie, zazdroszczą chudym wpierdalajac miskę lodow, nieroby, ludzie bez marzeń i celów w zyciu. Poprostu kurwa emanuuje

    • Żółwik Eddie

      Ejj! Nie hejtuj ich. Oni jedzą bo są chorzy, bo otyłość to choroba. No i takie geny i kości mają.

  • Bartek

    Wkurwia mnie także że dakann nie umie sobie postawić dobrze fryzury

  • Dominik

    Kasjer z biedronki który 5 minut szukał kod kreskowy który był na jabłkach i dwójka ludzi która przez prawie 10 minut nie mogła zdecydować się,czy płacą gotówką czy kartą…

    • Sebastian

      Znasz efekt zbyt nachalnego klienta:P ? Zazwyczaj ma zalatwione w najdłuższym możliwym czasie z jak najniższym priorytetem:) (inny klient jest tak samo ważny jak ty (ten sam status) w momencie jak się srasz staje się ważniejszy)

  • fallensaint

    wkurwia mnie jak łukasz nie myje sie

  • teez

    Wkurwia mnie, że robicie zjazdy tylko w Warszawie. Ja pierdole, nie jestem na tyle pojebany aby jechać do 400km aby zobaczyć wasze ryje. Zróbcie we Wrocku, pewnie dużo osób wbije, a jak nie to chuj wam w dupy.

    • CzarneOwceShow

      faktycznie przeciez jestesmy TAK BARDZOOOO popularni, ze warto juz zaczac objazd po CAŁEJ Polsce!!! albo nie… LEPIEJ – bedziemy odwiedzac kazdego fana w jego mieszkaniu, przemywać mu stopy wodą i wręczać litr wyborowej. kurwa ale to KAŻDEGO. Jutro zaczynamy. Pierwszy Pcim, potem Koluszki, Radom i Chujewo. Jeśli zapomnieliśmy o czyimś zadupiu – koniecznie wpisujcie wsie lub miasta!

      • Makseu

        Baby ul. Spokojna 42

        PS:”przemywać mu stopy wodą” KURWA JEZUS

      • Mateusz

        To do Polkowic jeszcze przyjedźcie.

      • Jakub Portalski

        I Płock pamiętajcie!

      • Żółwik Eddie

        Jasło. Zadupie na Podkarpaciu(!). Zapraszam.
        Ale jak będzie mnie stać to i do Warszawy pojadę.

      • Mateusz Byczek

        A Kozia Wólka też będzie?

  • http://www.twoja-stara.sexzpsem.com Bartłomiej Dąbrowski

    Gimbaza słuchająca peji „z komóry na full”

  • 49cent

    Chciałbym dodać pewną rzecz do ostatniego wkurwu kiera odnośnie WiFi w polskich pensjonatach/hotelach. Czemu to gówno nigdy poprawnie nie działa?! Ostatnio jak byłem ze znajomymi w pensjonacie w górach, to sieć bezprzewodowa działała nam tylko w kiblu >.> Kurwa jebani właściciele ośrodków! Jak już piszecie że macie w swoim dobrobycie WiFi, to niech ono działa poprawnie!

  • Michał

    Wkurwiają mnie ludzie którzy myślą że mają własne zdanie a powtarzają teksty z kwejka lub te, które już gdzieś słyszeli w mediach. A najgorsze że często te „prawdy” życiowe z internetu są kłamstwami, bo są niesprawdzone przez nikogo, a ci, wierzą w nie jakby to były słowa boże. Wtedy moje suche zimne niczym ciekły azot serce zalewa moja ścinająca się od gorąca niebieska krew.

    • Wodos

      Ktoś w końcu to napisał 😉

    • https://www.frictionalgames.com/forum/user-26963.html Alojzy I Gruby From Hell

      Michale, propsuję.

    • Jakub Portalski

      Mądrze prawi polać mu.

      • Michał S.

        Za młody ;_;

        • Jakub Portalski

          To jak dorośnie mu polać.

          • Żółwik Eddie

            Piccolo polać.

    • Sebastian

      No raczej chcą nauczać. Mało jest ludzi na tym świecie którzy się stosują do JAKICHKOLWIEK zasad moralnych. Jak ktoś takie coś wpierdoli i się nie stosuje dla mnie to jest duży minus w ocenie jego osoby( lubię ludzi twardo osadzonych w rzeczywistości, słownych itp.)

  • Armand Wieczorek

    Mnie najbardziej wkurwia, jak się z kimś mieszka czy to za studiów czy jak się pracuje to, że przeważnie w mieszkaniu są wspólne naczynia i ta druga osoba „jebany brudas” nagotuje chuj wie co, jak się na patelnie czy garnek patrzy jak to zajebane jest to aż idzie się zrzygać. I ta osoba zostawi takie naczynia upierdolone na X czasu, a to jebie niemiłosiernie itd., chuj jak na palniku czy coś, ale wpierdoli to w zlew to jeszcze to pleśnieje i aż strach pokrywkę podnieść i nawet naczyń się nie da umyć, a taki skurwiel się tylko czai aż ta druga osoba to wymyje, bo stwierdzi, że wyjebane i będzie się żywił na mieście, że na przeczekanie… Zjeby nic nie dają, wpierdolić za takie coś nie wypada, ale kurwa! Ogarnij się jeśli jesteś taką osobą. A teraz czas na maść.

    P.S. Tak mieszkania na ślepo z nieznajomymi takie fajne.

    • Mieszkaniec akademika

      A mnie wkurwiają ludzie, którzy nie umią z innym wspólegzystować i siedzą cicho jak ich coś wkurwia, a potem wyrzucają brudy na internecie. Najeżdzasz na współlokatora, a sam najwidoczniej dupy nie ruszysz żeby coś z tym zrobić skoro zdązyło zapleśnieć. Mieszkanie z nieznajomymi jest zajebiste bo przygotowuje do dorosłego życia i współodpowiedzialności za warunki w jakich się żyje.

      • Armand Wieczorek

        Wierz mi, już nie raz rozmawiałem, nawet mu do pokoju wyniosłem i otworzyłem, by jebało, może mu do myślenia daje. Niestety jak z betonem. Jednorazowo wymył, ale co? Za każdym razem mam coś takiego stosować? Kupiłem dodatkowy własny komplet to było to samo, a paranoją na moje by było trzymać naczynia kuchenne we własnym pokoju… od tego na moje jest jednak ta kuchnia.

        • Sebastian

          No właśnie z pewnym rodzajem niedojebów umysłowych nie idzie się logicznie dogadać (inna wizja świata, myślenie życzeniowe, niemożność akceptacji tego co się nie zgadza ze światopoglądem, często jest też przecenianie wartości swojej osoby dla potencjalnego obserwatora (przecenianie zazwyczaj główna przyczyna(mylenie pojęcia pewności siebie z wsiowym „wpierdole się gdzie nie trzeba może mnie nie najebie”) )). I jest jeszcze opcja, że to ma celowo cie wkurwiać pokazywać „dominację”(wiem, że śmieszne ale dużo ludzi w to wierzy) A dobry jestem w tych „socjalnych” sprawach, więc potwierdzam :)

  • Maciej Kosiedowski

    Wkurwiają mnie kłusownicy którzy wpierdalają ryby za moje pieniądze…
    A najczęściej nie są to biedni ludzie tylko bogaci cwaniacy….
    A jak policja dorwie kłusola to sąd go wypuszcza…

    • JazuMST

      I tu się, kurwa, zgadzam. Chuj mnie strzela jak łowię sobie spokojnie cały dzień i chuj, a tu nagle na bezczela jakiś chuj wyciąga sieci z wody. Nawet się nie kitra. Chyba dodatkowo zacznę nosić wiatrówkę na ryby. Potopię skurwieli.

  • Michał

    2 FQRFFy widoczne na zdjeciu.
    1. nosz kurwa jebane tunele, jak to chujstwo mozna nosic? kto to ustrojstwo wymyslil…uszy, nos, policzki, kurwa wszedzie to u ludzi widze…dobrze ze w du*** se tego nie nosza…
    2.To cos…bo facetem tego nie nazwiesz. Gdzie sie to kurwa rodzi? Chyba w Sosnowcu…kto to wychowuje!? Rurki kurwa ze jaj* by ścisło każdemu, pierdolone EMO. !!! Hejt, hejt i jeszcze raz HEJT!!

    • Michał

      coś zdjecie nie pykło…

  • Ubik

    Wkurwa mnie zbieranie hajsu na powrót Secret Service. kurwa cieszę się że to czasopismo znowu będzie , pewnie kupię kilka numerów ale do chuja pana dlaczego ktoś daje kase komuś na komercyjne przedsięwzięcie? No ja jebie jak chcą robić biznes to do banku albo szukać inwestora a nie pijawczyć na kieszeni naiwnych fanów co myślą że znowu będą mieli 15 lat mniej.! Logika z dupy :-( żerowanie na ludziach. A te zasrane koszulki czy kufle no ja jebie… Obciach coś takiego mieć

  • Zosia

    fqrffiaja mnie nieczynne biletomaty w autobusach (biletomat w autobusie = kierowca nie a biletów na sprzedaż)

  • Ass4$in

    Wkurwiaja mnie staruchy na drodze!! 70+, chuja widzi a ciśnie sie na droge i zagrożenie tylko stwarza…sa AUTOBUSY do chuja!!!

    • Michał S.

      Jak samochód na LPG to pewnie taniej wychodzi, chociaż nie jestem pewien. A emeryturka niska

      • Mateusz Byczek

        Zależy od długości trasy. W moim przypadku zawsze komunikacja wychodziła taniej, nawet kiedy podnosili ceny 3 razy w roku (KZK GOP).
        Ale, że jestem leniwym chujem i w samochodzie jest wygodniej to i tak bym go nie zamienił na żadnego ikarusa 😀

    • Łukasz Falba

      Stwarza zagrożenie jadąc wolno? Może to ty stwarzasz zagrożenie jadąc za szybko?

      • Ass4$in

        Nie, nie chodzi o prędkość. W takim wieku reakcja jest opóźniona pare sekund. Pieszych nie widzi, do znaków sie nie stosuje. przykład – jedziesz jednokierunkową a tu z naprzeciwka samochód. Co sie okazuje? Dziadek z laseczka wysiada : ” bo ja tam żadnego znaku nie widziałem”. Zakaz wjazdu jak byk stał .

      • Żółwik Eddie

        Stwarzają zagrożenie jeżdżąc po drogach. Jeździłem ze swoim dziadkiem, który miał zaćmę(!). Jechał jakby nie widział czerwonego światła i sznura samochodów i hamował na prawdę w ostatniej chwili. Przy skręcie z bocznej uliczki w prawo potrafił zająć po drodze połowę przeciwległego pasa na głównej(!) drodze. Innym razem swoim samochodem jadę koło parkingu pod sklepem jakimśtam. Widzę gościa w matizie, że chce się włączyć do ruchu, kierunkowskaz włączony, ustawiony do zjazdu i czeka. Jako, że mam pierwszeństwo to jadę, a gość w ostatniej chwili tuż przed moją maską gaz i zakręt o 180 stopni w lewo. Ledwo wyhamowałem. Zdążyłem zauważyć, że w podeszłym wieku był. Zagrożenie stwarzają bo nie dopuszczają do siebie myśli, że są już za starzy na prowadzenie samochodu.

  • https://www.frictionalgames.com/forum/user-26963.html Alojzy I Gruby From Hell

    Uważanie że jest się dorosłym w wieku 15 lat, podczas gdy jest się gównem D:

    • Makseu

      ”Dorosłość” to nie jest kwestia wieku tylko zachowania.

  • Mateusz Chatkiewicz

    Mnie ostatnio FQRFF wzial na ludzi, ktorzy to sie za wielkich patriotow uznaja, bo jakis jebniety obrazek na FB dodadza z rocznicy czegos tam, a gdyby nie internety to nawet by nie wiedzieli, ze taka rocznica jest….

  • Voodoo Child

    Wkurwiają mnie wojujący korwiniści. 0 podstawowej wiedzy z dziedziny ekonomi, socjologi czy nawet polityki. Trochę za bardzo się nimi przejmuje… Większość z nich i tak nie ma jeszcze nawet praw wyborczych.

    • Wojujacy Korwinista

      WOjujacy korwinisci. Zadziwiajace jest ze najwieksi polscy ekonomisci (oczywiscie z zerowa wiedza na temat ekonomii), sa po stronie KNP. Zadziwiajace.
      btw sorry za styl pisania. laptop+brak polskiej klawiatury. siedze w Holandii i staram sie zarobic bo polska… sami ropzumiecie…
      aha, i wskaz mi partie lepsza od KNP i uzasadnij to :)

  • Studentka politologii

    Wkurwia mnie to, że w tym kraju nie ma pracy dla ludzi z moim wykształceniem. Trzeba kanały rozkręcać.

  • kotwic

    Jak nigdy do tych wakacji przeżyłem największy „fqrff” w moim krótkim życiu. Historia zaczęła się gdy ja z paczką przyjaciół postanowiliśmy pojechać do Płocka. Ja sam jestem z Wrocławia (tak wiem niemieckie miasto). By zaoszczędzić nasze g*wniane pieniądze szukaliśmy najtańszych możliwie środków transportu. Wyszło na to że pierw mamy jechać Polskim busem (35zł) i z Warszawy do Płocka autobusem regionalnym (11zł). Podróż Wrocław-Warszawa trwała tak jak napisano 5,5H wszystko było fajnie i komfortowo. Nadszedł czas na przejazd Warszawa-Płock gdzie pisało że mamy dojechać w 2H. Wsiedliśmy do autobusy jakkolwiek to nazwać starego zardzewiałego jelcza i ruszyliśmy. Autobus za każdym razem gasł wjeżdżając i zjeżdżając z górki a my tylko z każdym przejechanym kilometrem dziwiliśmy się że jeszcze jedzie.. Po 4,5H dojechaliśmy do miejscowości „Liszyn” niedaleko Płocka gdzie kierowca powiedział że mamy wysiadać i zaprowadził nas do innego autobusu jeszcze gorszego bo większość z foteli było powyrywanych. Nie przejeżdżając 500m kierowca zatrzymał się przepraszając że musi wyjść i załatwić sprawę. Tą sprawą okazało się gonienie jego kóz tak KÓZ które uciekły z pod jego domu na ulicę. Zajęło mu to 45min z zegarkiem w ręku. Ale po 2H dojechaliśmy do Płocka, nie patrząc na wszystkie kłopoty z Warszawy do Płocka(6h15min) jechaliśmy dłużej niż z Wrocławia do Warszawy (5,5h). ale to nie koniec historii. Wysiedliśmy na dworcu w Płocku , postanowiliśmy zadzwonić do Pani z hotelu w którym wynajęliśmy pokoje pytając jak dojechać do hotelu odpowiedziała że jak mamy ciężkie bagaże to lepiej weźmy taxi maksymalnie 30zł powinniśmy zapłacić. Tak też zrobiliśmy Pan taksówkarz bardzo miły oczywiście znerwicowany wiózł nas przez 15km autem do naszego hotelu (50gr za każdy Km i 6zł początkowe czyli wychodziło mniej niż 20 zł a dokładnie 13,50 zł powinno wyjść) gdzie po paru kilometrach zorientowany taksówkarz że my nie miejscowi przysłonił nalicznik jego wizytówkami i jak dojechaliśmy policzył nam 45zł. Kiedy dojechaliśmy do Hotelu gdzie była bardzo miła obsługa postanowiliśmy wybrać się na miasto i poszukać Plaży w sumie jedynej atrakcji Płocka. Zapytaliśmy obsługi jak dojechać wytłumaczyli nam pierw wsiądziecie do autobusu numer 3 a potem przesiądziecie się do autobusu numer 4. Jadąc autobusem numer 3 dojechaliśmy do przystanku gdzie miał jechać 4 no ale tak sie złożyło że autobus numer 4 jeździ tylko do 18 od pon-pt i do 16 w weekendy czy jakoś tak. Pytając o drogę ludzi jak dojechać wszędzie wprowadzali nas w błąd i wskazywali drogę w drugą stronę. I tak pierwszego dnia znów musieliśmy zapłacić za taxi i tym razem wyszło 15 zł. Następnego dnia pytając wszystkich których spotkaliśmy na swojej drodze pytalismy czy ten autobus zawiedzie nas w pobliże naszego hotelu odpowiadali jasno TAK a gdzi przyszło co do czego i zapytaliśmy naszego kierowcę powiedział że jedzie w drugą stronę i on po tej trasie robi sobie 1,5H drzemkę bo on pierdoli taką robotę .
    Ja sam osobiście zwiedziłem dużo w Polsce miast i tak popierdolonej komunikacji i takich skurwysynów jak w Płocku w życiu nie widziałem.. Wszyscy tak w chuja lecą że płakać się chce. Chciałbym też podkreślić że byłem tam od 10 do 14 lipca gdzie odbywał się Reggaeland czyli ich największa chyba impreza coroczna od 9 lat.

    • Jakub Portalski

      Moje miasto takie piękne.

      • kotwic

        Nie mówię, ze brzydkie ale to co napisałem prawdą jest :)

        • Jakub Portalski

          Owszem to z paru powodów. Mn wiele ulic jest zamkniętych, dworzec główny też, no i na początku roku zmieniano rozkłady, ludzie sami się gubią.

          p.s. Audioriver jest raczej większe

          • kotwic

            Nie wiem, ale jeżeli całe miasto przygotowuje tak dużą imprezę mogliby jakoś oznaczyć jak dojść jakieś tabliczki czy coś…

          • Jakub Portalski

            No niestety jak zauważyłeś mamy „molo” wiec takie pomysły raczej poza tym poziomem organizacji.

  • Iwo

    U mnie na osiedlu wkurwiają mnie Ci żulionerzy na parkingu. Znają mnie z widzenia od lat, wiedzą że jestem jebanym żydem, co nie da im ani grosza, bo LPG w seicento mam na wagę złota. Mimo to, przychodzą… Panie kierowniku! Szefie! Królu złoty! No japierdole, jestem licealistą, wypierdalaj do roboty! RAUS! Siedzę przez całe wakacje w tej jebanej robocie by mieć coś dla siebie, a te popaprańce potrafią przyjść z łapą po nawet 10zł! Łosz ty w dupę. Czasami trzeba parkować ulicę wcześniej bo już się czają w krzakach jak murzyn na wodę. Albo, kupić dobre wycieraczki…

    Wkurwiają mnie jeszcze gołębie. Dlaczego? Bo tak.
    Pozdrawiam, Iwo z Lublina!

    • Jacek Kubera

      Ale pacz Iwo, wystarczy 10 zeta i już zostajesz kierownikiem.

      • Iwo

        Nie muszę rozkręcać kanału na youtube! Dobry pomysł 😉

  • Emil

    Wkurwiają mnie podziały na subkultury!

  • Bartek

    WKURWIAJĄ MNIE NASTOLATKI KTÓRE SIĘ TNĄ BO ŻYCIE JEST JUŻ BEZ SENSU

    • Lilka

      „W końcu jesteśmy już poważnymi czternastolatkami” ~ Dakann

    • Agnieszka

      i dobrze! selekcja naturalna!

  • Lilka

    Wkurwiają mnie cyganie rumuni itd., którzy jak wyjdą żebrać na miasto to GRUPAMI. „Pani, daj na chleb, dziecko ślepe/chore/kulawe” a to samo dziecko chwilę później popierdala do kiosku po fajki. Jak ja chciałam zarobić TO KURWA SIĘ WZIĘŁAM ZA ROBOTĘ,a te leniwe dupska siądą naprzeciwko mnie jak stoję z ulotkami (wiem, ze chujowa robota, ale chociaż mniej lub bardziej uczciwie ZAROBIŁAM, a nie wyżebrałam), albo co lepsze usiądą przed wejściem do kościółka i zaczepiają „panidajnachlebdzieckochoreślepekulawe.

  • Werfen

    Mnie wkurwia moja zajebista huśtawka, dzięki której teraz mnie boli dupa. Chyba muszę zakupić maść.

  • Ewa Łakoma

    A mnie wkurwiają ludzie którzy biegną z pomocą i „dobrymi” radami ale żeby pomoc radź se sam.

  • Emil

    Wkurwia mnie zakazy, a najczęściej zakaz picia piwa w miejscu publicznym. Nie mogę zrozumieć co za chory człowiek wprowadził ten przepis. Zwykły człowiek się nie napije, bo boi się mandatu a każdy menel ma to w dupie i będzie chlał gdzie wlezie, rzygał też, a na koniec zostawi po sobie potłuczone szkło i resztę swojego DNA.

    • Jakub Portalski

      Nie chory raczej chodziło o to aby nie było takich sytuacji, to z egzekwowaniem prawa jest problem bardziej. Choć to twój wkurf więc jak wolisz.

  • Adrian Sławek

    FQURFFFIA mnie nauczanie w Polsc… Uczymy się zjebanych logarytmów czy innych podobnych farmazonów, które nie będą większości potrzebne do codziennej pracy. Powinno być tak, że uczymy się do 3 klasy gimnazjum tak jak jest. Potem przy wyborze sami możemy ocenić czy dany nam przedmiot się podobał i nie sprawiał nam problemów. Następnie idziemy na taki profil w liceum gdzie przedmioty nas interesowały lub byliśmy dobrzy w nim i tam się uczymy rozszerzenia!! A nie dają tak zjebaną matematykę w humanistycznej klasie jak bym był w klasie matematycznej. Poziom w takiej klasie powinien być powtórzeniowy z ostatnich paru lat. A jeśli chodzi o maturę to osoby będące np. w klasie matematycznej muszą pisać rozszerzoną maturę z matmy proste!!

    • Jakub Portalski

      Oglądałeś ,,Dzień świra”? Jeśli nie to obejrzyj.

    • Jacek Wierzowiecki

      No dobra, jedziemy. Kiedyś usłyszałem coś mądrego we vlogu na YT(jak do tej pory to była jedyna taka sytuacja więc bardzo mocno zapadła mi w pamięć), w tym właśnie vlogu ktoś powiedział, że matematyka w szkole nie ma Cię nauczyć „logarytmów czy innych podobnych farmazonów” tylko LOGICZNEGO MYŚLENIA. Pewnie większość się już domyśliła ale dla tych niekumatych – Akurat logiczne myślenie nie jest tak do końca niepotrzebne. I fakt, że ogólne założenie twojego posta jest dobre bo przecież PP w Liceum uczy nas tego co każdy sam może sobie znaleźć w internecie, a o WDŻwR już nawet nie mówię bo jedyne czego się tam dowiedziałem to, że od prezerwatyw umrę i będę się palił w piekle do końca świata. Jednak Ty wybrałeś kurewsko zły przykład, chyba nawet najgorszy jaki się dało.

    • Mateusz Byczek

      Dokładnie! No i oczywiście ktoś będący w klasie humanistycznej powinien napisać maturę rozszerzoną z języka: polskiego, angielskiego, niemieckiego, francuskiego, hiszpańskiego, rosyjskiego i suahili. Bo masz być dobrym humanistą i na żądanie zreferować trzecią część Shijing z pięcioksięgu konfucjańskiego…

  • Michał Sielecki

    Od dawna najwiekszym moim fqrfem były i są nadal NIEPRZEMYSLANE i nie opłacalne polskie inwestycje na całkowicie nie potrzebne cele tylko dlatego żeby polska gospodarka = straszak na rodaków. ..

  • Fanka z Zabrza ;)

    Mnie moi Drodzy wkurwia do granic możliwości znieczulica społeczna.Tak pierwsze z brzegu..Wczoraj byłam z moją niepełnosprawną córą u lekarza. Kolejka do rejestracji jak za PRL-u, gdy rzucili srajtaśmę. Podchodzę do okienka i z nadzieją pytam czy będąc z niepełnosprawnym dzieckiem mam jakieś pierwszeństwo w kolejce. Niestety k*rwa moi mili..nie ma takiego przepisu! O pierwszeństwie w kolejce decydują ludzie, którzy w niej stoją. Panowie życia i śmierci do ciężkiej k*urwy! Odwracam się i pytam czy mnie przepuszczą. Nie, bo oni też stoją -.- Powiem Wam, że ręce (żeby nie powiedzieć jaja) mi opadły.
    Nie wspomnę o dżentelmenach XXI wieku. Serio chłopaki??!! Ciężko Wam schylić garba i pomóc kobiecie wnieść wózek do tramwaju albo po schodach? I te ryje w kolejkach w markecie, gdy chcę skorzystać z kasy uprzywilejowanej.. Normalnie rzygam ze szczęścia. Chce się żyć. Pozdrawiam Czarne Owce

    • Sebastian

      Postawa zbyt roszczeniowa. Amen. (Owszem mam świadomość, że obyczaj upada, postawa człowieka jest jego wizytówką i go reprezentuje (zazwyczaj reprezentuje kupe) ale to się kur. nie należy, żeby cię w kolejki wpuszczali. Oni też mają życie, nie tylko ty)

      • Wróbel

        Sebastian ja się tutaj nie wykłócam co mi się należy, a co nie. Opisuję sytuację, która mnie spotkała.Taki jest mój Fqrff/ irytacja/ zdenerwowanie. Jakby nie było , znieczulica jest. Kiedyś było zupełnie inaczej. Natomiast w chwili obecnej młodzież, która żyje w myśl wspaniałego credo: „Mniej wyje*ane, a będzie Ci dane” nie rokuje zbyt dobrze i śmiem twierdzić, że będzie coraz gorzej.Świat schodzi na psy, niestety.Amen. 😉

    • Jacek Adamkiewicz

      Jeżeli twoja córka nie umierała Ci właśnie na rękach nie widzę powodu żeby wpierdalać się na janusza do kolejki.

      • Wróbel

        Ja Cię proszę -.-

  • Andylon

    Wkurwiają mnie niemiłosiernie kolejki we wszelakich fastfoodach typu McDonald, KFC. I nie , nie żrę tam co chwilę. Nie rozumiem dlaczego tak ciężko do jasnej cholery ustawić się gęsiego do każdej kasy. Nie kurwa, lepiej się rozjebać jak w jakimś cholernym kurniku wszędzie. Kuźwa w barach mlecznych to potrafią się ustawić( czyżby wspomnienia brały górę?), ale wchodzą do KFC i trzeba się rozpierdolić wszędzie gdzie się da . Często się okazuje, żę kurna stoją po nic. Nosz ja pierdolę. Chyba kurna barierki trzeba wprowadzić bo nie ogarnie ta trzoda.

  • David

    Mnie zaczeli wkurwiać gimbusy i ich niepotrzebna nie nawiść do policji. Pewnego razu wracam do domu a tam na skrzyżowaniu dwoje ludzi w wieku gimnazjalnego skręciło w moją strone i dosyć głośno mówili do siebie
    – uff. Dobrze że policja za nami nie skręciła
    – no jak ja ty psów nie lubie
    -właśnie tylko ukradliśmy ptasie mleczko.
    Mój mózg wtedy wyparował :-). Nie wiem dlaczego nie można poświęcić tych jebanych 15 złotych na tą bąbonierke !?

  • Dawid Hajduk

    Kurwa

  • Pawel Mo

    Wkurwia mnie to ze nie mam polskiej czcionki i to ze jak trzeba zapierdalac w pracy to swieci slonce a jak masz czlowieku weekend to kurwa deszcz…..

    • Grzegorz Gotner

      To nawet moja koreańska lodówka ma polską trzcionkę.

      • Bułka

        ale słownika już nie ma 😀

        • Grzegorz Gotner

          Ej, ty! Rogal!
          Otrzywiście, że ma 😛

        • Grzegorz Gotner

          otrzywiście że ma, tylko nie wiadomo jak się włancza

        • Grzegorz Gotner

          otrzywiście że ma,
          tak samo z resztą jak hardwareowy generator sarkazmów wraz z dołanczanym (softwareowym) filtrem scumbagów forumowych

  • Mgiełka

    Wqrffiają mnie rodzice gubiący dzieci w centrach handlowych. Qrffa co jest tak ważne, że przestaje się interesować własnym dzieckiem?

  • Broken

    Zdecydowanie hejt „czystych polakuf” na Woodstock – „Lubisz punk, rock, a nie daj Boże metal? Spierdalaj brudzie, bo cię kurva ukrzyżujemy”. Dobijające realia naszego kraju.

  • Grzesiek

    Wkurwia mnie mój wzmak bo co naprawie to chwile pochodzi i znowu się pali. KURWA!

  • GizmoNaSterydach

    Wkurwiają mnie MOTOCYKLIŚCI, ale to nie byle jacy, a jebany kanał na YT ” Nitro Enduro ”. Kretyn na tym kanale nagrywa jak wpierdala się ludziom na teren i wycina tylko ataki z ich strony, na każdym filmie tłumacząc się ” zgubieniem się”. JAK MOŻNA BYĆ TAKIM SKURYWYSYNEM I ATAKOWAĆ CZŁOWIEKA BEZ RĘKI NA MOTORZE?

    • Qwerty301

      Zainteresowałeś/aś mnie swoim postem, więc postanowiłem dowiedzieć się, o co chodzi z tym filmem.
      Oczywiście, motocykliści zachowali się okropnie, wtargnęli na cudzą
      posesję, prowokowali właściciela, a na koniec zniszczyli trawnik, ale
      wspomniany przez Ciebie „człowiek bez ręki”, również do
      najkulturalniejszych nie należy, bo uderzanie obcego grabiami w żaden
      sposób nie pomaga rozwiązać problemu. W żaden sposób nie bronię
      chłopaków na motorach, chociaż sam takie pojazdy bardzo lubię.
      Pozdrawiam. :)

      • GizmoNaSterydach

        Oczywiście, że uderzanie grabiami nie nic nie da, ale proszę się postawić na punkcie tego właściciela ziemi. Co miałby zrobić? Zadzwonić po policje czy cokolwiek tylko po to żeby przyjechali na próżno, bo 20 minut temu oni uciekli? Zresztą na 2 filmie widać jaka ta policja ma metody działania, ale warto też się zastanowić ile czasu zajęło im znalezienie ich w tamtym lesie, polanie oraz dlaczego policjant od razu otworzył ogień. Albo zrobił to po to, żeby go po prostu zatrzymać w najbardziej idiotyczny sposób lub zrobili coś, o czym nikt nie ma pojęcia bo nie pokazali tego na filmie.
        Pozdrawiam :)

        • Qwerty301

          Jak najbardziej, masz rację. :) Liczenie na pomoc policji, przynajmniej w Polsce, jest bez sensu, zwłaszcza w takich przypadkach, kiedy to wyżej wymieniony organ musiałby ruszyć po prostu tyłek i coś zrobić. Przez to mamy na drogach, w lasach, NA PODWÓRKACH pełno moto-samobójców, którzy, dzięki „błyskawicznemu” i „skutecznemu” działaniu policji, czują się bezkarni. Nie powiem, nie wszyscy użytkownicy jednośladów są jadącymi na złamanie karku debilami. Mój ojciec również ma motor i to nie byle jaki, enduro 650, a jakoś nikt nigdy się na niego nie skarżył, może dlatego, że jeździ jak człowiek. Da się? Da się. :)

          • GizmoNaSterydach

            Da się, sam mam znajomych używających jednośladów :) Wystarczy naprawdę mieć trochę rozumu i można pogodzić jedno z drugim :) Mówiąc, że wkurwiają mnie motocykliści, nie miałem na myśli wszystkich, tylko tak jakby podałem kategorię mojego wkurwu :) Pozdrawiam i dzięki za dyskusję.

          • Qwerty301

            Dokładnie tak, nie powinno się oceniać całej grupy na podstawie kilku wyjątków. Pozdrawiam i również dziękuję. :)

  • Kosa

    Mnie wkurwiają stare mocherówy które przychodzą kurwa o 4 nad ranem do lekarza który przyjmuje od 10 i ja młody człowiek z wadą kręgosłupa nie zostanę przyjęty bo stare kurwy muszą pozajmować miejsce tylko po to żeby za dwa tygodnie wylądować w trumnie. Takto wszystkie kurwa chore a do tramwaju to dają w pizdę jak ja no motorze.

  • Bartosz Kwiatkowski

    A mnie drażnią polskie smutne mordy wszędzie. Od roku w tym syfie nie mieszkam, przyjechałem rodzinne odwiedzić i JEB!! W sklepie, na ulicy wszędzie smutni ludzie. Uśmiechasz się do kogoś i traktują cie jak idiotę. Ten kraj nigdy się z gówna nie wygrzebie dopóki polak polaka będzie jak wroga traktował. Nikt nie chce pomóc, jedyne na co ludzi stać to krytyka. Nie mogę się doczekać by wrócić do cywilizacji.

  • Marcin Karpiński

    Wkurwia mnie polski system kształcenia. Konkretnie mówiąc nadprodukcja w systemie magistrów. Młodzi ludzie z tytułem magistra wychodzą po uczelni na rynek pracy i mówią że nie ma dla nich pracy. No ja się w wcale nie dziwie kurwa skoro zero doświadczenia i na start chcą zarabiać kokosy. Niech kurwa zacznie prace od nawet zasranego Mcdonalda i sprzedaje frytki – jakąś kasę zarobisz. Nosz kurwa, wypinają się dumą i twierdzą że nie będą pracować…

  • Cinu

    Wkurwiają mnie ludzie którzy napierdalają w przycisk w drzwiach w nowych wagonach metra. Naciskasz, zapala się na zielono i po 2 sekundach otwiera drzwi, ale nie wszystkim się tak spieszy że stoją po dwóch stronach drzwi i nakurwiają w przycisk na wyścigi. Ktoś ma podobnie?

  • http://onepieceismiracle.tumblr.com/ Sebastian Wolski

    Stałem ostatnio w kolejce w sklepie i nagle słyszę, jak jakaś durna kurwa przede mną rozmawia z inną durną kurwą. „Ni ma za co żyć, sama jestem z dwójką dzieci, państwo nic nie pomaga”. Wargi zadrżały mi ze wściekłości, ale powstrzymałem się od reakcji. „Dokładnie prosze pani, dokładnie. Państwo powinno płacić samotnym matkom normalną pensję, ot co”.

    W tym momencie nie wytrzymałem, zajebałem krowisku plaskuna aż się wyjebała.

    Skopałem po mordzie krzycząc: „Jakim prawem moje ciężko wypracowane pieniądze miałyby iść na ciebie. Każda forma socjału jest kradzieżą”.

    Potem chwyciłem drugą za kudły i zacząłem uderzać mordą o kasę.

    Po chwili rzuciłem ją na podłogę. „Nie chciało się uczyć i zdobywać dobrze płatnego zawodu to teraz macie za swoje. Tylko pracowici lub sprytni ludzie powinni mieć dobrze w normalnym państwie.”

    Splunąłem na jej pełną przerażenia twarz i wyszedłem ze sklepu.

    LEWACKIE KURWY

    Pazdro dla kumatych ( ͡° ͜ʖ ͡°)

    • Sztandi

      I twoj fqrff spowodowal mojego, otoz moja matka – wdowa wychowuje mnie i siostre, w czasach gdy zyl ojciec finanse byly na bardzo dobrym poziomie, a sam ojciec chcial dom na „starych zasadach” z zona siedzaca w domu i wychowujaca dzieci, doprowadzilo to do tego, ze po kilku latach gdy ojciec postanowil skonczyc ze soba matka juz nie mogla wrocic do zawodu gdyz postep technologiczny byl zbyt wielki. Od tamtego czasu zapierdala jak dziki pies jako urzednik panstwowy i z roku na rok jest coraz gorzej, coraz mniejsze wyplaty, obowiazkow coraz wiecej, praca po 10-12 godzin a platme za 8. Chcialem tylko Ci napisac zebys czasem zastanowil sie zanim napiszesz cos kurwa pojebanego i wyzwiesz kogos od „durnych kurew” bo sam nie wiesz jak twoje zycie sie potoczy, a jak wszystko przestanie byc tak jak powinno sam zaczniesz pierdolic jak ten lewak ze Ci zle 😉 w zyciu nie tylko liczy sie wyksztalcenie i zawod, wystarczy jedna zla decyzja i wszystko moze pierdolnac. Zapamietaj to sobie prawaku.

      • http://onepieceismiracle.tumblr.com/ Sebastian Wolski

        1:0 dla mnie kurfo
        Zacna copypasta jest zacna. Polecam zapoznać się z tym jak i z tą daną copypastą.

  • Filip Szczygielski

    Fqrffiają mnie ludzi którzy opieprzają się w szkole a potem myślą że bedą dyrektorami i zarabiac 30 000.
    Denerwuje mnie tez młodzież (choć sam mam 15 lat) ktora popisuie sie swoimi air maxami i phonami i rurkami wtedy maja dupe mopsa ;p a dotego caly czas pala e papierosy. Ogolnie palaca gimbaza mnie fqurffia.

    • Wiktoria

      No w moim mieście, w drugim gimnazjum dziewczyny dają dupy za papierosy, no więc cholera trafia….

  • Jego

    Rzygasz człowieku od 4 rano.. bo zatrucie, ok, idziesz do pracy poinformować że stawić się chcesz u lekarza, ok, u lekarza jakoś to jest… w pracy widzą w tobie kanibala i obiboka… u lekarza jedyny pozytyw kurwa, a na zwieńczenie akcji i tekst w stylu „proszę dużo wypoczywać” wracasz do domu gdzie jebany sąsiad nakurwia już 6 dzień udarówką… zabić to za mało…

  • Kappa

    Najbardziej wkurwia mnie to,że jestem gimnazjalistą, normalnym, nie pilę nie palę, chodzę do Kościoła. Nie oglądam,żadnych jutuberów, jestem normalnym gimnazjalistą, a i tak gdy próbuję wyrazić zdanie, to ktoś od razu mnie hejci od ‚gimbusa’… żenada.. Prócz tego wkurwia mnie hipokryzja ;D

  • jilsu

    Tralalalalalala Rafalalalaalalalaa :D:D

    • CzarFace

      Kolejny temat zastępczy… A i tak zaraz powróci Chazan, później trynkiewicz i na końcu MATKA MADZI !
      po prostu bez tego polskie media się nie obejdą

  • Żółwik Eddie

    Ojj. Będzie tego dużo. Pierwszy: ROWERZYŚCI NA DROGACH PSIA JEGO MAĆ!!!1111oneonejedenaście. Non stop ruch blokują. Czasem kilka minut trzeba za chujami jechać 5 km/h bo droga wąska, a z naprzeciwka napierdala sznur samochodów. I jaśnie pan nie zjedzie na sekundę kurwa na bok bo on jest „pełnoprawnym uczestnikiem ruchu drogowego”. Kto wpadł na ten kretyński pomysł, żeby dać im takie same prawa jak samochodom, mimo że bliżej im do pieszych? Z jakiej racji ja się pytam? I jeszcze to nagminne skręcanie w lewo bez sygnalizowania i zjechania do osi. Zawsze jak widzę przed sobą rowerzystę i skręt w lewo to przyspieszam z nadzieją, że to zrobi i akurat pierdolnę w niego. Może chociaż jeden się nauczy.

  • Justyna Jolanta Mroczek

    Wkurwiają mnie te jebane urzędasy w moim mieście.

  • Wkurwiony Hubert aka Regeneric

    Wiecie co mnie wkurwia? To, że moi sąsiedzi kłócą się jebane 12 godzin w ciągu dnia. I to akurat te nocne 12 godzin. Są tak niedojebani, że aż mają papiery na to, że są pojebani. I kurwa, chuja takiemu zrobi. Dre się to w niebogłosy, kurwuje. No, ocipieć idzie. A najgorsze, jak zaczną gotować. Mieszkają idealnie pode mną. I te jakże, kurwa, pyszne zapaszki niesie mi do mieszkania. W najlepszym wypadku się porzygać można. Ehh. Zajebać też ich nie można, bo to podejrzane będzie…

  • xyz

    Wkurwiają mnie płatne kible w różnych miejscach

    • Spanczbop (Ola)

      Płacić za coś, co i tak oddajesz..

    • Artur

      Często jeżdżę przez Niemcy i na autostradzie akurat bardzo dobrze widać różnice między płatnym a darmowym kiblem. W płatnym kiblu na stacji jest czyściutko i wszystko działa. W bezpłatnym natomiast nie idzie się wysrać inaczej niż na Małysza. Bród, smród i tylko żmij brakuje.

      Wkurwia tylko jak płacisz a i tak jest syf.

  • PornoTadekWojtekMiska

    Więc tak kur*a ! Dzisiaj rano, godzina gdzieś około 8:16. Obudziłem się, leże sobie w łóżku, i tu nagle ! Zaczęło coś napierda*ać !11jedenaście. Ja wystraszony i osrany, musiałem iść po majtki, bo w obsranych chodzić nie będę. Więc już zmieniłem i urwał mi się sen bo mama mnie obudziła że obiad .

  • Marcin

    Mnie wkurwia standardowo ,gdy ludzie nie mówią Ą tylko Ą KTORE KURWA BRZMI BARDZIEJ JAK AN

  • clauudu

    Mój chłopak sprzedaje telefony. Ostatnio rozpieszczony dzieciak kazał tatusiowi kupić sobie „ajfona 5″. Tatuś kupił, na drugi dzień przyszedł, że dziecku się nie podoba, bo nie może czegoś tam pobrać, bo karta kredytowa itd… No ludzie, na chuj dzieciakowi ajfon? Bo szpan i lans, a jak się okazało, że jest wiele mniej opcji niż na andku (bez jeybricka) i nic za darmo, to płacz, że chujoza. To po co ludziom dupe zawracać? 😐 Poza tym ostatnio koleżanka opowiadała nam, ze chcę kupić iphone’a, spytałam sie po co jej, ma fajny telefon, na iphonie dużo mniej możliwosci bez jb, ona odpowiedziała mi, że do foci w lustrze. Myślałam, że padnę. Niektórzy nie mają co z kasą robić, chcą telefon tylko po to, by robić nim zdjecia w lustrze i szpanować przed innymi. ŻAŁOSNE!!! To samo tyczy się airmaxów itp. W życiu człowiek nie biegał i nie ma zamiaru zacząć, to na chuj mu sportowe buty? Bo lans. W dzisiejszych czasach liczy sie tylko kasa, marka, kasa, kasa, kasa i „SWAG” KURWA

    • Adam Nadoba

      Ostatnio koleżanka kupiła oryginalne Beatsy by Dr Dre. Już miałem zaczynać swoje wywody na temat opłacalności (jakość/ cena) tego ‚cudu’ techniki, jednak wybiła mnie z tropu jednym prostym argumentem. Kupiła Beatsy, bo są fioletowe i pasują do jej rudych włosów… 😀 Odrobinkę więcej tolerancji, ludzie kupują takie pierdoły zawsze z jakiegoś powodu. Jeśli ma im to dać szczęście to lepiej dla postronnych, bo z szczęśliwymi ludźmi (choćby na ulicy) zawsze przyjemniej się żyje :) Nie jak teraz w naszym pięknym kraju – chodzę zadowolony i uśmiechnięty, a w ciągu ostatniego miesiąca już dwa stare dziady do mnie się przypierdoliły, czemu taki radosny jestem.
      Jeśli chodzi o Air Maxy i bieganie w nich… Modele, które widujemy na ulicy za chuja się nie nadają do jakiegokolwiek sportu. Tu się zgadzam, nie cierpię tych butów 😀

  • Daniel Złociak

    Ja pierdolę od czego by tu kurwa zacząć… ,a kurwa już wiem! JEBANE KURWA PARADY RÓWNOŚCI I CYRK Z LEWEJ STRONY SEJMU!!! KURWA! Ja pierdolę rozumiem że LGBT i lewaczki chcą udowodnić że też mają swoje prawa bo mają ,ale niech nie odpierdalają nam tajskiego burdelu z kurwa ogolonym szympansem! A co do tego to jeszcze ból prawicowców co tylko jebać żydów ,pedałów itp. ,ale jak zapinałeś kogoś w dupkę w pierdlu to ty jesteś hetero :> Co kurwa jeszcze…,a tak! Jebane ścieżki dla rowerzystów no ja kurwa pierdolę! Jak jest kurwa już jedna jebana ścieżka znaczy się prosta bo zwykle to asfalt z kamykami to kurwa niech piesi się na nią nie wpierdalają ,a co gorsza kurwa jebane skejty ,roliki i inne gówna na patyku i kurwa jeszcze matki z wózkami! Rozumiem że też uczy się małe dzieci że powinno się jeździć po tej jebanej ścieżce ,ale kurwa jak dziecko ma 3 latka ,rower 30 cm od ziemi i popierdala 0.5 km na dwie godziny to niech jeździ na zwykłym chodniku! Kurwa jeszcze jebany wysyp gimbów od majnkrafta na ju tjub i kurwa fanboystwa wszelkiego od właśnie dzieci majnkrafta przez jakieś kwiatonator po beliberki które kurwa nie mają nawet 1/1287430957823450 mózgu bo kurwa mać powiesz że nie lubisz czegoś np. MC ,popu czy gówna w głośniku i powiedzą ci że zazdrościsz gwieździe ,napiszesz krytykę to powiedzą że to hejt i jak ci się nie podoba to nie oglądaj bo ja wiem czy mi się podoba przed obejrzeniem danego materiału. Ja pierdolę kurwa….no to tyle …na razie 😉

  • WileeCoyote

    A ode mnie fqrff z rodzaju życiowych. Co to ma byc, że w Polsce mamy takie przyje..ane zarobki? Patrząc na Europę zachodnią i ich proporcje wypłaty do ceny powiedzmy tego paliwa to jest masakra. Choć nasi Politycy powiedzą, że paliwo po przeliczeniu ich stawek mamy tańsze, ale AWRUK ZAROBKI CZTERY RAZY MNIEJSZE DO JUCHA!!! Jak tutaj żyć za tą najniższą krajową gdzie jest praktycznie w każdym ogłoszeniu o pracę… w Niemczech stażysta w pierwszym roku nauki dostaje więcej! Gdyby tylko to się poprawiło w Polsce żyło by się wyśmienicie!

  • clauudu

    Wkurwiają mnie ludzie, którzy mówią, że nie ma pracy( ponieważ mają chujowy zawód albo w ogóle jego brak, ale o tym nie wspomną) LUDZIE MAMY NIŻ DEMOGRAFICZNY, NA CHUJ NAM NOWI NAUCZYCIELE SKORO TYLE SZKOŁ JEST ZAMYKANYCH? Sytuacja na j. polskim. Babkaa od polaka (25 lat) mówi, że nie warto się uczyć, że nie ma wgl pracy, że ona znaleźć nie może, więc nie wie wgl JAK MY ZNAJDZIEMY. Głupia kurwo, jak sobie pościelisz, tak sie wyspisz. Wszyscy wiedzą o niżu, na chuj szłaś na takie zjebane studia? Mało to polonistów mamy? Chujowe, niepotrzebne studia = brak pracy. PROSTE! Mogłaś wybrać pracę z przyszłością. Nie pierdolcie, że wgl nie ma pracy, wybierając zawód z góry skazany na klęskę. Kazdy zna sytuacje kraju, jest duzo stron dla mlodych ludzi, piszących jakie zawody bedą potrzebne za iles tam lat i wgl. Zainteresujcie sie tym, a nie narzekacie. Trzeba się uczyć i to jest prawda.

    • WileeCoyote

      Później idzie jakiś nieogar na studia, o których w życiu nie myślał, a idzie tylko myśląc o tym gdzie więcej zarobi i gdzie się załapie. Niech każdy robi to co lubi moim zdaniem :) dobry polonista wszędzie znajdzie pracę, dobry fryzjer się utrzyma na rynku, a informatyk znajdzie też pracodawcę :)

      • clauudu

        No właśnie nie. Ponieważ jest masa nauczycieli i każdy powie ci to samo, nie idź na pedagogikę, bo pracy nie ma. Niż demograficzny mamy, coraz mniej dzieci, coraz więcej szkół zamykają. A oni wpierdalają się na te studia i potem płaczą. Ta polonistka, o której pisze, nie chciała być polonistką. Nie wie jak to sie stało, ze tam trafiła A potem narzeka, kurde. Wielu młodych ludzi kończy gimnazjum I NIE MA BLADEGO POJECIA CO CHCE ROBIĆ W ŻYCIU i idzie do LO, gdzie nie chce im sie uczyc i o studiach nie myślą. Co sie z nimi dzieje? Tacy, którym uczyc sie nie chce, powinni isc do zawodowki i tyle, a nie wpierdalac sie do LO, gdzie i tak rady nie dadzą. To, ze czasami ktoś jest zajebisty w tym co robi nic nie zmieni, ponieważ kurde miejsc pracy nie ma i z dupy nikt im ich nie wyciągnie. :) PLUS ten jebany wiek emerytalny. Babka opowiadala, ze ciezko z praca, robi na zastepstwie i dorabia pilnujac ludzi w akademikach. Ale rzadko. Czemu? Bo 60 paro letnia babka tam sobie dorabia, zamiast zwolnic miejsca dla nowych, mlodych ludzi, wiek emerytalny na to nie pozwala przez to starsi ludzie, już storani muszą zapierdalać, a dla mlodych nie ma pracy.

        • WileeCoyote

          no fakt.. próg emerytalny jest po prostu jakiś przezajebisty. Teraz ludzie żyją coraz, krócej, więc myślę, że przez niewypłacanie emerytur będziemy kiedyś mocarstwem 😛 chociaż też nie do końca.. jeśli zmienią podejście i nie będą szacować budżetu na jakiś rok bo to jest chore, a później mamy dług jaki mamy. Wszystko przez mądre głowy, które są w stanie wyliczyć co, gdzie i za ile sprzedamy… dno dno dno… sam wiem, że nie ma pracy, a jak jest to wymagają chuj wie czego :) i to następny fqrff, ale o wymaganiach pracodawców Grzesieggg kiedyś już nagrał odcinek Piątku :)

          • clauudu

            Ogólnie to przydałby się ktoś świeży w sejmie i nie mówie o Korwin-Mikke tylko o kimś nowym, młodym z pomysłem, energią… :/ A nie cały czas ci sami, za mało kasy się nachapali? Sączą i sączą życie z tego kraju, więcej więcej, wkurw jak nie wiem… Poza tym ja słyszałam, ze żyją dłużej, bo bardziej o siebie dbają, więcej ludzi zaczyna się zdrowo odżywiać i chodzić na siłownie itd… :/ Z jednej strony dobrze, ale wszystko ma dwie strony medalu

          • WileeCoyote

            Myślałem, że Bosak chyba z ruchu narodowego coś ciekawego uczyni, ale czasem ich poglądy mnie po prostu odstraszają.. chociaz i tak myślę, że byłoby to najmniejsze zło. I faktycznie Bosak jest mega inteligentnym gościem, który każdego miażdżył na spokojnie bez podnoszenia głosu (na YT różne fajne wywiady, czy konfrontacje z innymi „politykami” można zobaczyć” :D)

          • clauudu

            Zawsze trzeba szukać pozytywów w naszym kraju. Ja sobie zawsze mówię, że nie ma u nas pająków i innych niebezpiecznych stworzeń, jak np w Australii i lepiej mi sie zasypia 😀

      • clauudu

        PLUS dla każdego coś się znajdzie. Widzi, ze to co chciałby robić nie ma sensu, bo nie znajdzie pracy to wchodzi w neta i szuka i na pewno znajdzie coś dla siebie. 😉 Potem jest masa ludzi ROBIĄCYCH TO CO KOCHAJĄ i wyjeżdżają z kraju BO PRACY NIE MA.

      • clauudu

        Dobry polonista, z doswiadczeniem – owszem, ale nie laska dopiero po studiach z zerowym doświadczeniem. :)) Więc znowu – starsi mają prace, młodsi nie. Informatycy i fryzjerzy są potrzebni, są to przyszłosciowe prace. Ludzie coraz bardziej dbają o siebie, więc fryzjer ma co robić, a i technologia się rozwija, wiec informatycy nie narzekają.

    • ivo

      wgl

  • RaidenX

    Moj FQRFF? Jestem fanem chińskich bajek i wkurwia mnie natłok jebanych ciot ubierających kocie uszka i inne zjebane przypineczki, krzyczących wszędzie SUGOI i KAWAII, aż do porzygu. Banda zjebanych pedałów i pojebanych kurwa lolitek myślących tak samo jak reszta ciemnej masy, idąca za tłumem i krzycząca, że wszystko to, czego nie oglądają oni jest chujowe i mamy się nie wynurzać, bo gównogust, etc. Wyjebane mam na to, że sram do własnego gniazda (jak to Grześ prawilnie napisał na swoim blogu) i niekiedy wstydzę się przyznać do własnych zainteresowań, żeby nie zostać odebrany jako zombie walące konia do Misty w Pokemona. Głęboki chuj w dupę wszystkim mangozjebom i serdeczne pozdrowienia dla normalnych osób w fandomie i całego stada! m/ Dla beki rysunek Yody dla Grzegorza, bo wiadomo, że lubi… Jeśli menelem zostać pragniesz… z najgłębszej szklany wódę jebać musisz.

    • Żółwik Eddie

      Ale kocie uszka som kawaiii :( :3 =^.^=

      • zonk486

        One są kawa i… Ale na konwencie mangowym, gdzie takie rzeczy są normalne – nie zaś na dworcu, czy w miejscach publicznych, wtedy wkurzają do potęgi n-tej…

    • felloxmello ; D

      Też jestem fanką chińskich bajek i wkurwia mnie to samo, co Ciebie. I jeszcze jedno; Lepiej bym tego nie ujęła (y) Pozdro.

  • http://djjfoto.deviantart.com/ Marcin B.

    Mnie straszzzznie ostatnio wqrwiaja telefony, że niby wygrałem to czy tamto, siamto. Średnio 3 razy w tygodniu kurwa coś wygrałem, muszę sie tylko zgłosić po jakieś garnki, patelnie czy inne chuje-muje. Ile razy można grzecznie odebrać i podziekować..podziekować 2..3…4… razy KURWA NIE CHCĘ PREZENTU KURWAAAA… i tak do zajebania. Jakaś kurwa sprzedała mój numer i teraz dzwonia pojebańce. Żeby to jeszcze przyjęło kurwa, że grzecznie mowie NIE i życzyło miłego dnia i się rozłączyło .. ale kurwaa nieee bo „ale Pan nie rozumie co to za okazja..” Już nawet robienie sobie z nich jaj nie skutkuje… bo po którymś razie nuży. Nie przemawiają za mnie argumenty, że ktoś pracuje, biedny student zarabia na życie czy na browara… niech sobie kurwa znajdzie taka robotę, żeby nie wkurwiajć normalnych ludzie. (to samo z ulotkami za wycieraczką auta.. ale to wqrw na inna okazję…)

    • coen

      Ja to się zastanawiam, skąd oni wszyscy mają mój numer…

      • http://djjfoto.deviantart.com/ Marcin B.

        podając numer jakiejkolwiek firmie liczysz, że dopisek nie wyrażam zgody w celach marketingowych coś znaczy (albo wręcz nie zaznaczasz braku zgody) i Twój numer idzie w świat…

      • Żółwik Eddie

        Niektórzy mają generatory numerów. Informują o tym przeważnie na początku rozmowy. Ja pierdolę takich. Jak tylko zaczyna „Mamy dla Pana” rozłączam rozmowę.

  • Kita

    Wkurwia mnie prawica.

  • Guest

    Wkurwiają mnie bułki

  • Saddam

    Wkurwia mnie, jak ludzie rozpierdolą się na całej szerokości ruchomych schodów i podziwiają widoki zadowoleni z siebie stojąc tak, że nie da się ich ominąć. Barany!

  • Łukasz Grzegorz Cyrul

    Wkurwiło mnie to że napisałem długi FQRFF i się skasował a nie chce mi się pisać drugi raz :(

  • Kita

    Wkurwia mnie brak kasy (chodzi mi o niskie zarobki, kochany rząd ma hajs :)) i pracy w tym państwie. Wkurwia mnie, że ludzie muszą wyjeżdżać z kraju, by godnie żyć. Wkurwiają mnie naziole i faszyści. Wkurwia mnie tolerancja WSZYSTKIEGO bez żadnych granic. Wkurwia mnie robactwo wszędzie i znikający internet z orendżu. Wkurwiają mnie osoby z mojego rocznika (gimbaza), która nie ma nic w głowie i dostaje od rodziców ajfony i luszczanki, kiedy ja muszę na dobry sprzęt zbierać i zarabiać (za jakieś dwa lata chcę zacząć robić jutuby. nie martwcie się, nie majnkrafta :)) Wkurwia mnie ten kraj kurwa mać.

  • Jasiek Miśkowiec

    Wkurw dnia, tygodnia, miesiąca, roku bądź życia? Staraj się być dobrym i uczciwym człowiekiem, przestrzegaj wszelkich zasad społecznych i prawnych, bądź sobą, ciężko pracuj i staraj się w pracy a co najważniejsze to kochaj rodzinę i bądź kochającym mężczyzną a i tak koniec końców od wszystkich wymienionych ludzi/sytuacji/miejsc zostań zgnojony za niepowodzenie, sytuację lub po prostu to co myślisz i nie ukrywasz się z tym. innymi słowy otrzymaj ogromnego chuja w dupę
    Pozdrawiam kurwa….

  • Żółwik Eddie

    Poziom polskich tak zwanych „mediów”. Przoduje ( a właściwie tyłuje bo na dnie leży) SE. Niedługo po zestrzeleniu tego samolotu malezyjskich linii lotniczych ukazał się nowy numer owej gazety. Co na pierwszej stronie. W górnym prawym rogu dumnie obwieszczona informacja, że można znaleźć obrazek ze świętym, niżej na 2/5 szerokości „Podwyżki dla emerytów”, a co zajmuje większą część pierwszej strony? ZDJĘCIE MARTWEGO DZIECKA Z KATASTROFY LOTNICZEJ!!! Gdzie jest etyka dziennikarska do chuja??!! Ale czekajcie, jest więcej, więcej zdjęć martwych ludzi w gazecie kurwa. Gdzieś w środku, pewnie zaraz obok obrazka ze świętym. Po prostu mózg mi to rozsadziło jak to zobaczyłem.
    Telewizja nie lepsza. Ramówka wygląda tak: rano – telewizja śniadaniowa: pierdolą albo gotują albo to i to. Potem reszta dnia: dlaczego moi? trudne sprawunki i tego typu absolutny chłam i głupota. Następnie programy kulinarne: ewolucje, kuchnia tego czy tamtego, mistrz szef itp. Wieczorem jakiś film poleci ale i tak więcej reklam niż samego filmu.
    Radio? Jedna stacja potrafi puszczać 5 piosenek po 8 razy dziennie. Liczyłem. Pracowałem koło gościa, który puszczał jedną konkretną „popową” stację cały dzień. Od pewnej francuskiej piosenki dostaję padaczki. Radio nr. 3 da się słuchać chociaż są czasem tak undergroundowi, że wychodzą z drugiej strony globu.

  • Cyryl Przepiórka

    wkurwia mnie społeczeństwo w grach online.. np. cała drużyna z innych państw.. ale Rosjanin pisze cyrylicą Hiszpan będzie pisać czy ktoś gada po hiszpańsku a Polak drze ryj do mikrofonu naszym sztandarem „KURWA”.

    • Żółwik Eddie

      I to jebane „kto z polski?” na chatcie co 2 minuty, MIMO ŻE NIKT NOWY KURWA NIE DOŁĄCZYŁ. Nigdy nie odpowiadam, bo wstyd się przyznać.

      • Maciej Kęciek ps. Gandalf

        i te jebane „elo all” zawsze, zawsze kurwa….

  • Marcin Forest Jatczak

    Kurwa. Tyle.

  • Redziu

    wkurwia mnie dzisiejsza jebana muzyka ktora zmierza do jebanej czarnej dziury ale huj chcialbym aby powstal kurwa normalny kanal z metalem rockiem i wszystkimi innymi zajebistymi utworami z lat mlodosci a nie kurwa tylko jebany dubastep i dubstep kurwa !

  • Makseu

    Wkurwia mnie jebana telewizja.

    • LANIEK

      turn off TV, turn on WiFi 😀

    • CzarFace

      Większość tak ma i przerzuca się na Internet.

  • Mateusz Szczudliński

    Jestem jeszcze za młody żeby naprawdę się wkurwiać…

  • coen

    Wkurwiają mnie mocno narodowcy, skrajna prawica, nacjonaliści etc. Nie wiem czy to w ogóle trzeba opisywać bo każdy inteligentniejszy człowiek się ze mną zgodzi, że to skończone debile. Wkurwia mnie też polska mentalność i zapatrzenie w Kościół Katolicki. To co oni wszyscy odpierdalają jest chore i niepojęte. Żyje z nadzieją, że z pokolenia na pokolenie Polska wyprze się tego jebanego katolicyzmu i wyjebie go w pizdu. Pozdrawiam.

  • Adam Mickiewicz

    Jestem stale wkurwiony na siebie, bo tak chujowo, wolno i beznadziejnie idzie mi zmienianie realiów, które są tak bardzo żenujące.

  • Maciej Kęciek

    Z góry proszę o potrójną dawke magicznej maści! A mnie wkurwia jak ludzie zachowują się na widok youtuberów, oglądają typa jak gra w grę jakąś, albo pierdoli farmazony o tym co mu się przytrafiło, albo co zobaczył, no KURWA MAĆ!!! Potem wszędzie widać jebane plakaty, zdjęcia, komenty typu: „chciałabym/łbym być, kurwa nie wiem, partnerem tego gościa. NO TRZYMAJCIE MNIE LUDZIE! te piski to całe lizanie dupy tym gościom, zwłaszcza że większość tych typów to są Minecrafterzy (było ostatnio u Was wspomniane o Minecrafcie a raczej kurwa Meinkampfie!!!!!!) być z kimś bo gra w minecrafta NO KURWA, przepraszam za wulgaryzmy i wszelkie mięso rozrzucone niczym gnój przez rozrzutnik, ale rozumiecie FQRFF to FQRFF, Pozdrawiam Maciej

  • Świstak

    Wkurwiają mnie ludzie którzy myślą że znają się na jakimś temacie, i mądrzą się w tej sprawie w wypadkach gdy mam wiedzę na dany temat i wiem więcej od nich. Na przykład moja nauczycielka od historii myli nazwy i daty najważniejszych bitew II Wojny Światowej i jeszcze podaje mnie na dywanik do dyrektorki bo „podważam jej autorytet”. No strzelić w łeb i zakopać w piwnicy pod gazownią.

    • Żółwik Eddie

      Ja bym na złość zgłosił to do kuratorium. Jedna, dwie wizytacje i będzie miała problemy.

      • Świstak

        Do kuratorium to trzeba mieć 18 żeby samemu zgłaszać i pisać pierdolone pisma. Na szczęście mam koleżankę na humanie w III LO, damy radę. Dzięki.

        • Żółwik Eddie

          Weź pod uwagę jedną rzecz. Jeżeli się dowie kto maczał w tym palce, a pewnie się dowie, to będzie owa osoba miała srogo przejebane. Można się spodziewać odwetu pod postacią ciągłego wzywania do odpowiedzi, częstych kartkówek itp. Zwolnić jej nie zwolnią. Ciężko jest wyrzucić z pracy nauczyciela ze względu na pojebane przepisy. W technikum miałem takiego, którego cała szkoła nie lubiła, włącznie z gronem pedagogicznym i dyrekcją. Wizyt z kuratorium miał od pierona. Potrafił 12 osób w swojej klasie ujebać. Uczył do samej emerytury. Najlepiej w takiej sytuacji jakby to rodzic napisał do kuratorium.

          • Świstak

            Kartkówek się nie boje, klasówek też nie. Od podstawówki z historii miałem zawsze 6 na semestr i na koniec roku. Do odpowiedzi mnie nie bierze od pół roku bo potrafię gadać przez całą lekcję. Średnia z historii na koniec oscylowała w okolicy 5.9 – 6.0 więc z tej strony jestem kryty. Załatwię to tzw „Hard Way”. Pół liceum przychodzi do mnie po gotowce na sprawdziany. Mała armia, jakieś 30 osób po odpowiednim praniu mózgu i babka sama spierdoli bo nie będzie mogła wytrzymać. Cholera, jestem złyyyyy xd

  • JebaczPKP_Wina_tuska!

    Wkurwiają mnie PIERDOLONE przewozy regionalne :) jechać na przystanek woodstock to bajka, nawet beka w tych PRL’owskich wagonach jest.. wrócić.. 2 pociągi Nam zjebały z czego jeden odjechał pusty, wróciliśmy trzecim – ostatnim w tą stronę który był przeładowany. Huncwoty pieeerniczone. Pozdrawiam wszystkich dotkniętych problemem! 😀

  • Żółwik Eddie

    Wieśniactwo, a właściwie jeden konkretny aspekt tego stylu życia. Ze względu, że posiadam psa rasy Husky musiałem się tymczasowo wyprowadzić na wieś, ponieważ w mieście nie było akurat domu odpowiedniego dla takiego zwierzaka. Jestem niesamowicie wkurwiony ale i zaskoczony, że ludzie, którzy w zasadzie wychowali się od niemowlęcia ze zwierzętami nie mają za grosz szacunku do nich. To jak je traktują woła o pomstę do nieba. Sąsiedzi z naprzeciwka mają konia i cztery psy. Jeden pies, dosyć duży trzymany jest na trzymetrowym łańcuchu, z okna mogę policzyć jego żebra. Dwa inne, z czego jeden to właśnie młody Husky(!) trzymane są w kojcu 2mx2m wysypanym ostrymi kamieniami i wypuszczane na „spacer” raz na miesiąc. Haszczak zachowuje się jak psy w schronisku. Nic dziwnego, że ciągle im ucieka. Serce się kraje, za każdym razem jak ze swoim na spacer idę. Czwarty lata jak popierdolony i szczeka na wszystko i wszystkich. Sąsiedzi z innej strony mają dwa. Jeden coś a’la pekińczyk również trzymany cały czas na sznurku czy łańcuchu, a drugi w klatce 1mx2mx0.5m i tak całe życie. A jak zapytasz dlaczego tak to zawsze każdy odpowie tak samo „Bo tak jest nauczony”. To po chuj im te psy? Za to nie szanuję wieśniaków, mimo że w większości to mili ludzie. Paradoksalnie to oni powinni się uczyć szacunku do zwierząt od „miastowych”. Mam ochotę im tymi łańcuchami po plecach przejechać.

    • Damian_RastMan

      hahaha.. Wypraszam sobie. Jestem „wieśniakiem” – czyni mnie tym mieszkanie na wsi i mimo, iż sam nie mam pieska czy kotka, zdaję sobie sprawę czym jest szacunek do zwierząt, tutaj gdzie mieszkam, psa ma co 2-gi sąsiad i nie sądzę by były źle traktowane. Dajmy na to sąsiad z naprzeciwka, codziennie wychodzi ze swoim yorkiem terrierem na spacer i pies wygląda raczej na szczęśliwego, Sąsiadka mieszkająca kawałek dalej, równie często wyprowadza swojego psa, a nawet gdy nie wyprowadza go na obchód wsi, to zawsze, gdy sama jest na dworze, pieska widać gdzieś obok. Pies innych sąsiadów 24/h spędza na bieganiu po podwórku, o dziwo, chyba nie umie szczekać i widać, że jest bardzo zadbany. Jest jeden pies, który faktycznie siedzi w kojcu 3x3m, winą tego jest to, że jego właściciele przeprowadzili się do miasta, gdzie nie mają warunków na trzymanie pieska i tylko starsza pani która tam mieszka daje mu jeść itd. Pies nie jest wypuszczany, bo nie jest najgrzeczniejszym pieskiem – zdarzyło mu się dziabnąć moją mamę, gdy zwiał, na szczęście jest zadbany, szczepiony itd.

      Nawet pies, o którego nie zadbał właściciel (pijaczyna) nie jest tutaj jakimś wyrzutkiem z żebrami na wierzchu… ulubieniec nadwornych clownów (mam na myśli tych panów spędzających cały dzień pod sklepem) codziennie chodzi z pełnym brzuchem i śpi, gdzie mu wygodnie, a nawet do głowy mu nie przyjdzie by na kogoś zaszczekać/ugryźć.

      To, że na wsi, znajduje swoje znaczenie tylko w tym, że wieś to najodpowiedniejsze miejsce dla psów, więc jest ich tam najwięcej, a co za tym idzie we wsiach jest najwięcej posiadaczów psów wiadomo, że w takim razie ludzi nie dbających o zwierzęta będzie na wsi niż w miastach.

      • Żółwik Eddie

        Hola hola. Mieszkanie na wsi =/= wieśniactwo. Mam na myśli takie wieśniactwo mentalne. Mam dwóch sąsiadów, którzy mają duże ogrody po których psy sobie cały dzień biegają, są porządnie karmione itp. ale ich za wieśniaków nie uważam mimo, że na jednej wsi mieszkamy. No może poza tym, że jeden potrafi cały dzień nakurwiać pieśni biesiadne na cały regulator z unitry. To jak wygląda wieś zmieniło się przez ostatnie lata. Więcej ludzi ze wsi pracuje w miastach, a i ludzie z miast często przeprowadzają się na wieś, przez co ten podział wieś/miasto pod względem poglądów i myślenia się zaciera ale nadal są rodziny z dziada pradziada w jednej chałupie i najczęściej oni myślą, że zwierze to narzędzie. Ma ciągnąć ten ich wóz, czy jak się to nazywa i szczekać jak ktoś podejdzie do obory.

  • fuckyourself

    wkurwia mnie to, że ludzie potrafią wdupcać się w każdą rzecz jaka się im nie podoba, ale za chuja nie dotyczy ich życia. jak mają nudne życie to niech idą na dziwki, zapiją mordę czy kupią sobie nawet jebanego jednorożca z trzema kutasami, ale niech nie włażą z buciorami w czyjeś życie!
    A do tego jeśli boli was że komuś się powodzi, to zapierdalać do roboty i harować na hajsy zamiast pierdolić farmazony że diabeł sra na wielkie gówno. JA PIERDOLE, za darmo to nawet wpierdol nie dostaniecie, więc zacznijcie patrzeć bardziej obiektywnie i pracować, żeby mieć to, co ludzie dzięki pracy mają. AMEN

  • Mózgotrzep

    Pseudo znawstwo muzyki. Ja samo jako zatwardziały słuchacz muzyki rockowej i metalowej. Wkurwiają mnie ludzie pozerzy, którzy starają się ustawiać innych swoją pseudo wiedzą, której tak naprawdę nie posiadają. Nie mówię tutaj o gustach, bo każdy ma prawo słuchać tego czego chce, w granicach dobrego smaku oczywiście… Ale wiedza z Kwejka czy innego internetowego gówna się nie liczy… Ja pierdole. „Jebać One Direction. To pedałyyyy. Tylko Nirvana i Led Zeppelin (przykładowo)”. Ok. Wiadomo Nirvana i Zepppelini, nie trzeba nic dodawać, ale kogo to kurwa obchodzi ? Jak ktoś sobie słucha, niech słucha. Większość takich fanów i tak nie ma w domu żadnej płyty (bo szkoda pieniędzy) albo robi to na pokaz… Glany, łańcuchy, czarne koszulki, płaszcze, skóry, rzemyki i kostki na plecach, a z metalem czy rockiem, tyle wspólnego, co Humanistyczne Studia z dobrym zarobkiem (niestety…). Mam nadzieję, że kiedyś jakiś potężny riff, tak przeżre mi mózg, że nie będę czuł aż takiej złości. A póki co. KURWA MAĆ i dziękuję za uwagę

    • Maciej Kęciek ps. Gandalf

      najlepsi są rzekomi fani Nirvany, którzy nawet nie znali Kurta Cobaina, albo noszą się w koszulki Nirvany i spytani czemu, odpowiadają: „podoba mi się ta buźka”.
      zajebiści są ludzie którzy noszą koszulki Slayera, a nawet ich nie słuchają, albo lepiej! nie wiedzą co to Slayer… to tyle z mojej strony. Pozdrawiam

      • Damian_RastMan

        Maciej Kęciek, to, że ktoś chodzi w koszulce Slayera, nie wiedząc kto to jest, nie jest przestępstwem, ani tym bardziej nie powinno być czymś co wystawia go na agresję tłumu. nie czyni go to pozerem, jak napisał gościu wyżej, tylko kimś kto po prostu ma ciekawy gust. Pozerem czyniłoby go, gdyby nosząc koszulkę i słuchając 3 kawałków z jego licznej twórczości, mówił, jak wiele to on nie wie na ich temat i jakim to fanem nie jest.

      • http://gh0st.in/ Gh0st

        Lol. Kilka lat temu kupiłem sobie t-shirt w galerii. Przechodziłem, spodobał mi się, kupiłem. Jakiś rok temu podbija do mnie gość z tekstem „Od jak dawna słuchasz Kiss’u?” Tak, mam na koszulce ich wokalistę. De facto myślałem, że to jakiś aktor / fanart / cokolwiek. Chyba jestem zajebisty 😀

    • CzarFace

      To samo na fejsie na tych pseudo stronach o muzyce metalowej typu: „cały dzień Nirvana”, „metal metal i tylko metal” „rock to moje życie”, Gdzie gimbusiary wrzucają na wall’a co piętnaście minut nothing else matters lub thunderstruck. No ku**a !
      Po prostu facepalm razy 1000!

  • MiszczZen

    Wkurwia mnie kiedy ludzi z mniejszych miejscowość automatycznie traktuje się kurwa inaczej, gorzej, jakby byli jacyś gorsi, sam pochodzę ze wsi i jestem z tego dumny.

    • CzarneOwceShow

      [Kiero] mnie też to w pewien sposób wkurwia, bo sie urodziłem i kilka lat dorastałem w małej miejscowości pod Gliwicami (o 2 latach w Mragowie z dziadkami w okolicy stanu wojennego juz nie wspominam). jednak najlepiej takim trolom pyski sklejac efektami własnej roboty. z mojej obserwacji wynika ze tacy „z zadupia” sa w stanie 2 razy wiecej osiagnac przez determinacje wyrwania sie w inne miejsce /de facto zapierdalanie maja we krwi. Gorzej z tymi co probowali, ale im nie wyszło. Niestety czesto ze zwykłego lenistwa i zazdrosci – opluwaja wieksze skupiska (vide: hejt na Wawe). Jak chcesz to dasz rade. Ave zadupia!:>

  • Damian_RastMan

    Może to nie jest tyle wkurwienie co małe poirytowanie, ale drażnią mnie ludzie, którzy jak twierdzą, wstydzą się przyznawać do tego, iż są polakami, mówiąc przy tym jaka to polska nie jest. Gdyby przestali kłapać gębami, jacy to z nas nie są wieśniacy czy alkoholicy, to trudno byłoby trafić na osobę która to mówi, a to, że takie stereotypy narodowościowe przepadają przyczynia się do tego, że coraz mniej osób mówi „wstyd mi być polakiem”. Zastanówcie się czasem nim powiedzie że wam wstyd, a tym bardziej dlaczego, bo gdyby nie wy, to polska narodowość nie musiałaby być faktycznym powodem do wstydu, a właściwie to nie jest, to wy rozsiewacie takie stereotypy… paradoks.. przestańcie narzekać, a wasze problemy same znikną.. bo to wy je generujecie..

    • Żółwik Eddie

      A ja się im nie dziwię, patrząc na to jaką mamy opinię za granicą. Alkoholicy, chamy, zboczeńcy. Rzeczywiście wstyd się przyznać, że ma się cokolwiek z takimi ludźmi wspólnego.

      • Jakub Portalski

        To może czas pokazać że to stereotypowe prawdy?

        • Żółwik Eddie

          Każdą zarazę da się wytępić ale nie stereotypy.

          • Jakub Portalski

            Wiec co mamy chlać na umór, śpiewać głupie piosenki wszędzie i zawsze, obnosząc się Polskością jak złotym runem, bo takie są stereotypy?

          • Żółwik Eddie

            Nie powiedziałem, żeby te stereotypy podtrzymywać. Powiedziałem tylko, że będą istnieć zawsze. Warto zato dążyć do tego aby jak najmniej ludzi takimi stereotypami myślało.

          • Jakub Portalski

            No właśnie dlatego każdy porządny obywatel powinien z dumą powiedzieć, że jest Polakiem.

          • Żółwik Eddie

            Czego tu być dumnym? Nawet porządny obywatel jak powie, że jest polakiem zostanie zaszufladkowany jako wieśniak, cham… itp. Najlepiej jest samemu pracować na opinię. Ewentualnie później wspomnieć gdzieś kiedyś o swoim pochodzeniu.

          • Jakub Portalski

            Być dumny z siebie, z tego że nie jest chamem, prostakiem, pijakiem czy jakkolwiek o nas myślą czy mówią. Jeśli Ci lepsi spośród nas będą milczeć to Polacy w oczach innych pozostaną tak jak powyżej.

          • Żółwik Eddie

            Z siebie można być dumnym ale czy rzeczywiście nie bycie chamem to już powód do dumy? Tak trudno zachowywać się normalnie, że jest to jakimś osiągnięciem? Ci lepsi będą uważani tylko za wyjątek od reguły czy stereotypu. Chyba nie ma sensu starać się poprawić wizerunek chołoty w oczach ludzi bo to nadal będzie chołota. Lepiej już dbać o swój. Może zaprzeczam sam sobie ale po głębszym przemyśleniu takie jest moje zdanie.

          • Jakub Portalski

            Nie kolego dalej trzymasz się swojego, rozumiem o co Ci chodzi tylko jak sam powiedziałeś wyjątek od reguły a o to mi chodzi, aby chamy, pieniacze, itd byli tą mniejszością. I tak według mnie jeśli dobrze się zachowujesz i czynisz dobrze. To jest to powód do dumy, ba nawet dobry przykład. Po prostu starajmy się czynić tak by być dumni. No choć po zastanowieniu niektórzy mogą mieć z tym problemy bo mają poprzestawiane dyski w kręgosłupie moralnym to chyba nie jest z nami aż tak źle co?

  • Żółwik Eddie

    Counter-Strike!!! Po dłuuuugiej przerwie zachciało mi się CS’a. Kupiłem nawet oryginalnego Source’a na Steamie bo mniej pierdolenia z serwerami, a ceny tak spadły, że mnie stać. I co kurwa?! Nie da się grać. Tyle tych modów wyjebało, że napisy kurwa mi ekran zakrywają. Jakieś muzyczki kurwa, dźwięki z quake’a, napisy, VIPy, chuje, muje, dzikie węże. Widziałem jak jeden gość gra na serwerze, gdzie nie można kupić sobie broni bo są jakieś jebane klasy i trzeba zbierać punkty expa, żeby levelować. CO TO KURWA MA BYĆ!? TO JEST FPS, SHOOTER A NIE JEBANY RPG. Ja podejrzewam, że wygląda to tak: Gość chce założyć serwa i wchodzi na stronę z modami i przegląda. „O to się może przydać. To jest do niczego ale fajnie wygląda. To widziałem na innym serwie” I potem dopierdala 100 modów na jeden serwer. No kurwa po co ja się pytam!? W Quakech podobnie. Wchodzę na serwer i całego QIII mi przerabia. Nawet menu jakieś takie wyjebane. Ludzie do chuja opamiętajcie się. To co mnie najbardziej bawi to mody wykopujące za przeklinanie. Chuj, że gra od 18. Krew się leje hektolitrami, możesz gościa granatem wysadzić, nożem zadźgać, do lawy wpierdolić ale „kurwa” to be, „kurwa” źle. Mi się osobiście nie zdarzyło bo podczas gry gram, a nie na czacie pierdole ale widziałem nieszczęśników którzy za taką głupotę wylecieli. Zresztą nie tylko CS i Quake. Do TF2 czasami też ładują co się da.

    • Mateusz Choromański

      Ja przez to gówno skończyłem grać w Wolf ET… o normalny serv było tak ciężko, że sobie po prostu to darowałem… a szkoda bo gra jest bardzo grywalna nawet w dobie BF4 czy CoD-ów wszelkiej maści.

  • Fedra

    Mój Fqurff będzie mocno przyziemny, ale gruby, dzisiejszy i świeżutki. Wkurwiają mnie mole spożywcze! Tępię je wszelkimi sposobami, a one wracają! Nie dość, że na dzień dzisiejszy mam w portfelu jedną słownie złotówkę, zanim przyjdzie mi jałmużna, to jeszcze zżerają mi zapasy małe skurwiele! Udało mi się wydłubać resztki mleka z kartonu i musli i zabrałam się do jedzenia tego jakże wytwornego śniadania… i dobrze, że spojrzałam w dół, szkoda, że nie od razu. Trupy, trupy, trupy. Śniadanie poszło w kibel, zostałam głodna i wkurwiona. Dziękuję, miłego dnia, idę na wojnę z własną kuchnią,

  • CzarFace

    Fqrff mój dość często daje sobie znać, albowiem odbywa się tuż pod moim domem.
    Ulica na której mieszkam zamienia się (najczęściej rano, 6-9 rano) w tor wyścigowy, gdzie debile, pokroju mam zielonego golfa i jestem władcą 4 kółek, prują 60-80km/h po ulicy w terenie zabudowany, gdzie ludzie idą, dzieci bawią, a starzy ludzie jeżdżą na rowerze.
    Jakim trzeba być idiotą by jechać tak szybko po ulicy ? jedźcie sobie na stary tor czy jakieś pole i tam pojeździjcie sobie te 80 km’h a nie po ulicy gdzie możesz potrącić małe dziecko !!

  • Paweł Celestyn

    Witam,
    nie wiem czy ten problem nadaję się na temat waszego nowego odcinka,
    nie wiem w ogóle czy nadaję się gdziekolwiek by o nim głośno mówić, ale
    mnie to wkur***a. No bo jak można słuchać disco polo bądź innego gatunku
    muzycznego od świtu do zmierzchu. Ja rozumiem, że sąsiad wrócił z nocki
    i rano ma pełnie sił i dlatego muza na full i chwalcie sąsiada bo wolny
    dzień, no ale są pewne niepisane zasady.Jak jestem fanem majsterkowania
    to w swój wolny dzień mam napierdalać wiertarką udarową od rana? Kiedy
    zwróciłem dzisiaj mu uwagę, że muza słuchana przez „pana” irytuje
    innych,że dziecko źle śpi to gnój odpowiada,że ma wolny dzień i ciszy
    nie zakłóca.Wracając z pracy kupię w Castoramie nowe wiertła do
    betonu.Jutro mu kurwa dam koncert boschowskiego brzmienia-najlepiej by
    mu półka z tym sprzętem grającym spadła na ten pusty kaczan. BANG !

    • Mateusz Byczek

      I teraz ten dylemat. Czy pokazać klasę i zaprezentować mu jak się normalnie żyję wśród większej społeczności, czy zniżyć się do jego burackiego poziomu…

      • Żółwik Eddie

        Jaki jest sens pokazywania klasy chamowi? To jak rzucać perły przed świnie. Mam podobny problem ze swoim sąsiadem z tym, że zamiast wiejsko polo lecą jakieś biesiady. No dobra. Po pijaku nie takie rzeczy się śpiewało, ale cały dzień nakurwiać to z okna? Ja zawsze odpowiadam jakimś cięższym brzmieniem. Czy da to do myślenia czy nie to mnie obojętne. Przynajmniej zagłuszam to cholerstwo.

        • Mateusz Byczek

          No właśnie sens jest taki, że jeżeli każdy każdemu pokaże na zasadzie „o ty cwelu, nie daruje…” to i tak w oczach innych stanie się taki sam jak ten zły sąsiad. Jeżeli tylko mieszkasz w bloku, to nie tylko obok twojego sąsiada. Uszanuj też twoich innych sąsiadów, którzy może są wobec Ciebie ok.
          No i Pawle, jak już masz kupować nowe wiertła, to może lepiej kupić sąsiadowi słuchawki i wręczyć osobiście, przy okazji mówiąc mu, że na prezent składali się wszyscy lokatorzy 😉

          • Żółwik Eddie

            Jest metoda bardziej wyrafinowana. Do zastosowania przez wtajemniczonych. Kierowniku. Nie czytaj tego bo włosy dęba staną. Otóż mając dostęp do skrzynki elektrycznej, a w blokach przeważnie są one na klatce, można zamienić jeden kabel neutralny z fazą. Więcej nie powiem bo was pierdolnie i będę miał na sumieniu. Efekt ogólnie jest taki, że chwilowo gość będzie miał w gniazdku 400V. Sprzęt audio tego nie wytrzyma i pójdzie z dymem. Inne możliwe efekty to porażenie i pożar dlatego osobiście odradzam. Czasem jednak jest to jedyny sposób na skurwysynów, którzy całe dnie i noce „melanż” robią. Warto, też zostawić kartkę, w której się wyjaśnia dlaczego sprzęt poszedł się jebać to może załapie, że jest coś takiego jak cisza nocna. A jak nie, to będzie co tydzień nowy sprzęt kupował. Nie tylko nowe stereo bo na jednej fazie może też mieć TV, komputer, lodówkę itp. Należy do takich akcji mieć jednak wykształcenie i sprzęt. Piszę w celach edukacyjnych.

  • Kamil Makarski

    Mój Fqrff!!!1 Hmm Polonia za granicą. No co za banda oszołomów i debili. Faceci pija na potęgę, poziom ich IQ nie dorównuje pantofelkowi a najlepsze w tym wszystkim że tutaj pracują na budowach, sprzątają ( nie obrażając nikogo kto wykonuje te zawody )ale w Polsce zgrywają wielkich „Panów”. Z Polkami jest podobnie, poszczają się na prawo i na lewo nie maja swojego zdania i za wszelką cenę chcą być takie jak zachodnie kobiety, co moim zdaniem jest po prostu durne. Ehhh można by dużo pisać ale się wkurwiłem i musi mi ciśnienie opaść 😛

    • Sylwester

      Zgadzam się. Brak nam kultury i (as you fuckin know it) języka ! Nie potrafimy (jako Polacy) się dogadać – zarówno między sobą jak z innymi narodowościami (no chyba że przy wódzie – nasz „sport” narodowy). Nie chodzi tylko o różnice językowe – kulturalne jeszcze bardziej nas dzielą! „My”, jako Ci „lepsi”, nie potrafimy uszanować obcej kultury! Daleko nam do Europy ludziska, daleko (mimo tego, że nie jest wcale taka super jak się wydaje). Na ten temat można by napisać elaborat lub książkę, dlatego kończę swoje skromne wnioski z obserwacji życia „za granicą”.

    • Mateusz Byczek

      Jestem tylko ciekaw jak długo jesteś za granicą. I dlaczego ta opinia jest taka sama, nie ważne czy jesteś w Austrii czy tez w Anglii…

    • Grzegorz Gotner

      Hmmm
      IQ Polonii za granicą?
      A jest jakaś inna?

      Pozdrawiam
      „oczołom i debil”

  • Mateusz Byczek

    Jeszcze chyba takiego fqrffu nie było…
    Ludzie przyjeżdżający do mechaników z totalnym brakiem czasu, którzy rzucają na dzień dobry tekstem w stylu „stuka mi coś czasem na dziurach tak ‚pyk pyk’, może mi Pan powiedzieć co to jest?”.

    Co to do cholery jest? Jesteś u mechanika czy u wróżki? Skąd ten biedny chłop ma wiedzieć co ci nawala w samochodzie skoro nawet pod niego nie zajrzy? Na dokładkę taki człowiek może oczywiście dołożyć „no jak to? Mechanik nie wie co to może być?”.
    Oczywiście na standardowy tekst „proszę zostawić samochód” jest od razu riposta „ale ja nie mam czasu, bo tylko przejazdem jestem”
    Co z tego, że postawienie diagnozy nierzadko wiąże się z robotą na parę godzinek, szanowny klient chce wiedzieć już i najlepiej jeszcze za darmo… „przecież to tylko posłuchać trzeba…”

    Apogeum wszystkiego jest w momencie kiedy taki typ się serwisuje u Pana Kazika i nie daj boże coś się nagle popsuje po naprawie…
    I taki klient z myślą „pan Kazik mnie w wała robi”, jedzie do Pana Andrzeja i prosi, żeby ten mu powiedział co się dzieje z jego samochodem mimo, że on nie wie co poprzedni mechanik naprawiał. No ale klient prosi, no to ma.
    I jakby się na tym skończyło to pół biedy. Ale potem ten klient przyjedzie do Pana Kazika i obdarzony nowo nabytą wiedzą zaczyna robić awantury u Kazika, bo on na pewno coś źle zrobił…
    Czy tak trudno o lojalność w dzisiejszych czasach?
    .
    .
    .
    Do chuja….

    • Żółwik Eddie

      Dokładnie ten problem towarzyszy chyba całej branży technicznej. W tym mojej: elektroniczno-informatycznej. Wspomniałeś o rzeczy która mnie najbardziej wkurwia w całym jebanym wszechświecie. To jest taki Mega Fqrff. A chuj. TERAFQRFFFF!! Jest takie jedno pytanie, na które reaguję padaczką, ślinotokiem, agresją, epilepsją i całym złem tego świata: „co to może być?”. Nawet jak teraz piszę to kurwicy dostaję. Potrafiłem obierać po dwa telefony dziennie typu „Komputer mi się nie włącza. Co to może być?” „Wzmacniacz mi trzeszczy. Co to może być?” Ja pierdole kurwa mać. Co ja przez telefon mu jebany komputer sprawdzę? Techniczny telepata jestem? I to jest całość wypowiedzi. Żadnego opisu usterki, od kiedy się nie włącza tylko dosłownie „Cześć jest taka sprawa. Komputer mi się nie włącza. Nie wiesz co to może być?”. A SKĄD JA MAM KURWA WIEDZIEĆ!!!??
      .
      .
      .
      Do chuja….

      • Mateusz Byczek

        skąd ja to znam…

        • Żółwik Eddie

          To prawda, że są agenci, którzy potrafią zadzwonić do mechanika i mu telefon do silnika przystawić, żeby powiedział dlaczego tak „stuka”?
          Aha. Zapomniałbym. I jeszcze to „To co z ciebie za informatyk?!” gdy kryształowa kula nie pokazuje wyraźnie treści błędu jaki wyskoczył na ekranie.

          • Mateusz Byczek

            Tak bardzo prawdziwe xD
            U mechanika wygląda to tak „Co z Pana za mechanik, że Pan nie zna na pamięć treści kodów błędów?”.
            Nie no, tak na serio to trzeba przyznać, że telefonem jeszcze nikt nie chciał dowiadywać się o kod błędu lub naprawiać samochodu.

            Narazie….

          • Żółwik Eddie

            Pomysł: od dzisiaj, gdy padnie pytanie „co to może być?” odpowiem, że niestety nie wiem ale znam kogoś kto może w takiej sytuacji pomóc i podam delikwentowi numer do wróżki telewizyjnej albo takiej z gazety. Może to pomoże. Może nie. Tak czy inaczej może być ubaw. Hue hue hue…

          • Mateusz Byczek

            Teksty o wróżce już padały. Trzeba wymyślać coś nowego bo monotonia w pracy jest niebezpieczna 😀

      • Grzegorz Gotner

        Ja zawsze odpowiadam z uprzejmym uśmiechem na twarzy mniej więcej w ten sposób:
        – Mój drogi Panie (droga Pani) dla moich zacnych klientów gotów jestem dokonywać rzeczy niemożliwych, jednakże w gestii cudów sugerowałbym jednak zasięgać informacji w najbliższej parafii.

      • Mateusz

        Zawsze można powiedzieć, że się zepsuł.

        • Żółwik Eddie

          Jeden z moich psorów rozgryzł ten problem. Na pytanie „Co to może być?” odpowiada krótko „Złom!”.

  • Makseu

    Wkurwia mnie ta kiełbasa która jest popularna
    Beña Mops-Kiełbasa

  • Grzegorz Gotner

    Spodnie za 189.99 PLN – ubrane szósty-siódmy raz. Dwa razy prane. Wsiadałem do auta i CHUJ … na wierzchu. KUUUUURRRRRWAAAAA !!!

  • LANIEK

    A ja mam FQRFF na to, że od dziecka muszę nosić okulary, jedyny moment kiedy radzę sobie w miarę bez, to przy uprawianiu jakiegoś sportu, tylko nie wiem czy to z nadwyżki adrenaliny, czy ze strachu przed ich zniszczeniem. Nie wiecie jaką macie ulgę Wy, którzy borykacie się z tym problemem tylko podczas słonecznego lata ze swoimi „Rejebanami”!! Poszło, ulżyło, działacie lepiej niż ksiądz w konfesjonale i nie muszę Wam dawać snickersa 😀

    • Grzegorz Gotner

      Oooooj znam ból.
      Do maja miałem L: -4.0 P: -4.25
      Poszło trzyszejset PeeLeNów (najlepiej w życiu wydane) i baj baj oprawki, soczewki, dioptrie …
      Dziś do roboty wyjeżdżam tak:

      • LANIEK

        Mówisz o tym laserowym zabiegu?

        • Grzegorz Gotner

          Tak dokładnie.
          Najśmieszniejszą pierwszą reakcją jak zaczynają ci się oczy goić – już dzień po zabiegu – to jak cieszysz się jak dziecko co dopiero uczy się czytać i podniecasz się że jesteś w stanie przeczytać ten znak czy tamtą reklamę – jarząc michę jak debil czytasz wszystko co widzisz na ulicy – billboardy, numery rejestracyjne przejeżdżających aut etc.

          • LANIEK

            No to już wiem na co będę zbierał kasę! Panny i koks idą w odstawkę 😀 można wiedzieć gdzie miałeś zabieg i ile to trwało, czy w grę wchodzi NFZ?

          • Grzegorz Gotner

            NFZ chyba raczej nie wchodzi ale z tego co wiem prawdopodobnie jak masz jakieś ekstra ubezpieczenie zdrowotne w np. takiej Avivie to w części jakiejś refundują. Tak czy inaczej mnie to nie dotyczyło gdyż w Polsce nie mieszkam a u siebie zapłacić bym musiał taką samą kwotę tylko że w €.
            Zabieg wykupiłem na Groupon-ie. Wiele klinik tam sprzedaje swoje zabiegi po niskich cenach. Generalnie poniżej 4 tys. PLN za oboje oczu full leczenie (badanie wstępne, zabieg, wizyty kontrolne) to dobra oferta.
            Akurat ja robiłem w Laguna Medical w Gdyni. Nie wiem skądeś, ale na Grouponie sprzedaje zwoje zabiegi wiele klinik z całego kraju.
            Najpopularniejszą najbardziej opanowaną metodą jest Lasik, którą mi robiono. Są pewne przeciwwskazania szczegółowo opisane. Tak czy inaczej jeśli wykupisz zabieg to po badaniu/spotkaniu wstępnym (płatnym 100-200 pln – bezwzrotnie), w przypadku dyskwalifikacji do zabiegu zwracają koszty za cały wykupiony zabieg (poza kwotą za wspomniane badanie wstępne).

          • LANIEK

            Dzięki owczy bracie, będę się rozglądał i dowiadywał 😉

          • Dani Szymek

            Też nosiłem okulary do 19 roku życia bo wtedy mogłem dopiero założyć soczewki kontaktowe (wada musi się ustabilizować). Mam -6.0 i -5.0. Kupuje na pół roku 6 par soczewek miesięcznych za 120 zł, można je nosić cały miesiąc bez ściągania, nawet w nich śpię. Nie wiem czego się wkurwiasz na okulary jak łatwo można je wyjebać. I to za 67 gr dziennie. Warto!

  • Lecim

    Oj tam, nerwosol SE kupcie ludzie.
    Ja pracowałem przez rok w McDonaldzie i to już wystarczy jako wkurw. Ci co wiedzą jaki jest tam burdel nie muszą dalej czytać, ale dla niewiedzących już tłumaczę.
    Otóż polityka tej restauracji (otóż tak, restauracja) jest co najmniej chora, pracownicy chcą przychodzić i robić gdy jest zajebiście wielki ruch, ale nie, bo taka ilość etatów i nie można zmienić, ludziom upierdala kończyny od ilości roboty jaka tam jest, ale ktoś kto ma wolne nie może przyjść do pracy z własnej woli. Kierownictwo robi sobie układy i awansują tych co najbardziej w dupe się wkręcają, a chuja potrafią i najbardziej wkurwiające: KLIENCI. Mam wrażenie że IQ większości ludzi którzy tam przychodzą jest mniejsze od rozmiaru ich buta. Po prostu esencja głupoty i marginesu społecznego pod względem ogarnięcia się. Już lepsi są dresi co przychodzą do kebaba i chcą Cie napierdalać.
    I te ciągłe kontrole z Warszawy, przyjeżdża jeden z drugim grubas, co całe życie spędził przy biurku, chuja się zna, ale każdego poprawia, że niepoprawnie wykonuje swoje obowiązki, ale kurwa nie widzi, że kolejka wyjebana aż za drzwi.

    kurwa, gdyby nie fakt, że w pracy jestem, jebnąłbym sobie zimne piwo na uspokojenie

    jebać makdolans

  • Przemek

    Mnie mocno FQRFFia „tradycja” iż to co nie moje to to olewam, nie dbam o to, zniszczę, ewentualnie wykorzystam dla własnych celów.

  • marcin199099 .

    Mnie wkurwiają „kierowcy” nie używający kierunkowskazów! Po coś to kurwa wymyślili, to nie jest jebana ozdoba samochodu…Czekasz sobie na włączenie się do ruchu i widzisz nadjeżdżające auto, a on bez kierunku skręca sobie w ulicę z której próbujesz wyjechać… Jeszcze gorsza sytuacja jeśli jedziesz za takim delikwentem, a on nagle z dupy sobie skręci, wtedy nawet zachowując bezpieczny odstęp możesz wjechać mu w dupsko. Każdemu może się zdarzyć zapomnieć, albo nie zauważyć że odbiło kierunek i nie jest włączony ale są debile nagminnie olewający ten sygnał! Tłumaczenie że tylko przy skręcie w lewo powinno się wrzucać (słyszałem takie) wsadźcie sobie w dupę!

  • Stachu

    Jestem wkurwiony bo nie mam hajsu, mam taki zespół abst. że ja pierdolę. No kurwa, co jest z tym życiem. Kurwa jebanych 6zł mi brakuje ;_;

  • bardzo spokojny czlowiek

    a mnie wkurwia spalony hydrostat na 400 dzięki któremu nie mam wody
    po prostu turbokurwapozytywny dzień jak to mówią jak nie urok to sraka

  • Boro

    A mnie wkurwiają rodzynki w serniku i lodach. KTO WYMYŚLIŁ TO POPIERDOLEŃSTWO?! Może i fqrff lajtowy ale spotykam to na prawie każdej imprezie rodzinnej.

    • Lilka

      Kryste, to nie jest lajtowy fqrff!!!!!!!1111 Najgorsze popierdoleństwo z najgorszych popierdoleństw na świecie NIENAWIDZĘ GOŚCIA, KTÓRY TO WYMYŚLIŁ!!!!!!! kurwa!!!!111oneoneone

  • Grzegorz Gotner

    Narobiła konkubina ciasta. Zdążyłem jednego naleśnika usmażyć a tu taki chuj!
    Propan-butan się skończył.
    Ot 13-ego…

  • Żółwik Eddie

    Jest 24:50 i ten fqrff nie daje mi spać. Wkurwiają mnie niedouczeni idioci. Po prostu. No bo kogo nie wkurwiają? Np. ludzie protestujący przeciwko budowie elektrowni atomowej. Wiem, że stara sprawa ale jej skutki będą widoczne za kilkanaście lat o ile w ogóle jakaś atomówka powstanie. Przypomniało mi się jak rozkminiałem o alternatywnych źródłach energii. Nie martwię się, że paliwa kopalne się skończą tylko, że wzrośnie ich cena. Inny przykład to kreacjoniści. Zagrożenia dla ludzkości nie stwarzają ale denerwuje mnie fakt, że tak głupie istoty zużywają cenny tlen. Bardziej niebezpieczni są „ekolodzy”. Przykład z życia wzięty. Byli przeciwko podniesieniu wałów przeciwpowodziowych w moim mieście bo zagrażało to środowisku jakichś ssaków żyjących koło rzeki. Efekt? Powódź, śmierć owych ssaków i miliony złotych strat. Starego drzewa wyciąć nie można bo jakiś ptak ma tam gniazdo. Efekt? Zmiażdżona ciężarówka. Na szczęście drzewko spadło na pakę , a nie kabinę, w której siedział kierowca. A no i gniazdo poszło się yebać oczywiście. Dziękuję, dobranoc.

    • Żółwik Eddie

      O. I teraz nawiązanie do eko-nazi z ostatniego odcinka. Pisałem w komentarzu ale i tak zaraz zniknie, więc dodam i tu.

      Uwaga! Uwaga! Eko-nazi gaszące światło i inne ludki. Zdaje się, że zaledwie niewielka część ludzkości wie jak działają elektrownie. Po pierwsze i to na sam początek: PRĄDU NIE DA SIĘ ZAOSZCZĘDZIĆ! Koniec Kropka Finito. Możesz obniżyć swój rachunek, co ma sens, ale elektrownia nie zwolni bo Ty zgasiłeś światło. Każda elektrownia ma określoną założoną moc/ilość prądu jaką ma wytwarzać ciągle. Oczywiście można to zmienić i tak się robi ale zajmuje to GODZINY lub DNI! Lecz moi mili ma też minimalną moc jaką z musi oddać bo w innym wypadku się ROZPIERDOLI. Tzn. że jeśli założone jest 30MW a tym czasem eko-nazi zgasi swoją 29MW żarówkę to jest panika w elektrowni bo generatorów nie da się natychmiast odwzbudzić i trzeba coś zrobić. Co się dzieje? Elektrownia PŁACI komuś za to, żeby zużył energię, którą wy „zaoszczędziliście”. Rozumiecie o co chodzi? „Oszczędzając” prąd oszczędzacie pieniądze ale ktoś i tak go zużyje za was. Zgaszenie żarówki nie pomoże planecie, a nawet zaszkodzi, bo lepiej, żeby prąd zużywał dom niż zakład petrochemiczny, który wyrzuca do atmosfery tony syfu. Nie zastanawiało was jaki sens ma Solina, która w kółko spuszcza wodę i wpompowuje ją z powrotem? A no taki, że inna elektrownia płaci Solinie za to, żeby odpaliła pompy i odebrała nadwyżkę prądu. Na dodatek coś takiego jak „godzina dla ziemi” to czysty idiotyzm. Godzinę zajmuję niewielkie zmniejszenie produkcji prądu, w związku z tym się tego nie robi! Generatory cały czas działają z pełną mocą. Tym czasem jakaś fabryka się cieszy bo nie dość, że przez godzinę ma prąd za darmo to jeszcze jej za to płacą.

      Przypomniała mi się jeszcze jedna historyjka o dwóch debilach, którzy wsadzili kij w szprychy gościowi na rowerze, w wyniku czego złamał nogę, ponieważ jego husky ciągnął ten rower. Wykrzykiwali, że jak tak można, że to bestialstwo tak psa wyzyskiwać itp. Tym czasem jako właściciel husky informuję, że te psy muszą biegać, ciągnąć i trenować bo inaczej chorują na stawy. Ot kolejny przykład niedouczonych idiotów.

      • Łukasz Nowak

        i dorzuce moje trzy grosze. ze Solina to tak fakt faktem czyste zrodlo energi bo nie wydostaja sie spaliny, ale lecimy dalej najwiecej bo az 20% pradu produkuje elektrownia w belchatowie ktora spala wegiel brunatny, czesc elektrowni dziala na gaz, rope i wegiel kamienny owszem sa tez jeszcze wiatraki ktore produkuja czysty prad ale jaki to procent… eko-nazisci przywiazuja sie do drzew zeby je chronic troche w tym logiki jest ale nazywanie lasow zielonymi plucami jest wrecz choro popierdolone, owszem sa w roslinie procesy ktore produkuja tlen ale ten tlen pobiera spowrotem, w nocy juz tego tlenu nie produkuje bo nie ma swiatla i proces fotosyntezy nie zachodzi, jak wiadomo roslina musi oddychac wiec skas ten tlen musi pobierac, skad ? a z otoczenia, a czemu mowi sie ze w sypialni nie powinno byc zywych kwiatow ? bo podpierdalaja tlen. i teraz jak slysze ze elektrownia belchatow niszczy naturalne pluca bo pod niewielka warstwa ziemi jest wegiel a na ziemi rosnie se trawka czy jakies drzewka, a ta ziemie trzeba odgarnac bo by sie obsunela oraz podwojnie zatrowa srodowisko emitujac spaliny to mi sie scyzoryk w kieszeni otwiera.

        kolejna sprawa odnosnie ze elektrownia placi jakies tam firmie zeby zuzyla ten prad – to sa skrajne przypadki. mozna powiedziec ze w elektrowniach na calym swiecie istnieje cos takiego jak gielda pradu jedne elektrownie potrzebuja pradu a jedne maja nadwyzke i sprzedaja prad miedzy soba, kolejna ciekawostka odnosnie elektrowni jest to ze np solina ma kilka turbin wodnych po to ze jak jest np noc to ludzie nie zuzywaja tyle energi w domach czy czesc zakladow pracy stoji ale to jest juz wyliczone i wylancza sie jakas ilosc turbin wodnych, btw tak samo idzie to w elektrowniach ktore spalaja paliwa tylko ze w tym momecie wylancza sie kotly lub zmniejsza ilosc spalanego paliwa. zastanawialiscie sie kiedys czemu istnieje cos takiego jak „druga taryfa” i jest ona w najmniej korzystnych porach ? a po to ze w tedy ludzie sa w pracy dzieci w szkolach nie ma takiego zuzycia pradu nie kazdy zaklad zatrudnia 1000 ludzi do pracy przy maszynach tylko do pracy fizycznej jak np przepakowanie towaru czy inne duperele i elektrownia bardziej sie oplaca sprzedawac prad mieszkanca po nizszej cenie i przy okazji zachecac do korzystania tych ludzi co zostali w domu np emeryci bezrobotni czy ci co maja wolne od pracy w danym dniu, niz jak by elektrownia miala sprzedac prad innej potrzebujacej elektrowni. tak btw wielkie firmy kolosy wrecz ktore wpierdalaja po pare megawatow przykladowo 30MW gdzie dla np takiej soliny to jest w chuj bo jej wydajnosc wynosi 200MW czyli niech elektrownia sobie pracuje pelna para zaklad tez i przykladowo jest burza przypierdolilo w zaklad w ich rodzielnie caly zaklad nie ma pradu nagle 30MW jest nadwyzki to jest 15% malo i teraz elektrownia musi myslec komu ten prad sprzedac bo rodzielni sie szybko nie naprawi a turbin sie tez szybko nie wylaczy jesli 15% nadwyzki jest przez pare minut nic sie nie stanie ale jak jest przez dluzszy czas to jest juz przejebane dlatego wielkie firmy musza poinformowac taka elektrownie ze maja awarie i szacunkowo przez najblizszy dzien nie beda pobierac pradu, w tedy taka elektrownia wie ze musi wylanczac powoli turbine, a aktualna nadwyzke sprzedawac.

        myslec ekozjeby bo myslenie kurwa nie boli

        • Żółwik Eddie

          „Zielone płuca”, kurwa jak ja kocham to określenie. Chrońmy lasy bo to są zielone płuca świata! Jeżeli są to rzeczywiście zielone PŁUCA to trzeba je wszystkie natychmiast wyciąć, spalić, zmielić i ogólnie wszystkie rośliny na ziemi zniszczyć bo tak się składa, że płuca ZUŻYWAJĄ tlen, a nie go produkują. No ale chuj z lekcjami biologii. Lepiej iść się do drzewa przykuć.

  • Many

    A mnie wkurwia ciagłe czekanie na nowy odcinek Czarnych Owiec

  • Dawid

    Wkurwiają mnie rodzice, którzy wszędzie widzą jakieś spiski. Mówię, że jadę na spotkanie z youtuberem, w tym miejscu, o tej godzinie, znam imię i nazwisko, a oni dalej w zaparte, że to jest pułapka. Ja nie umiem kurwa argumentować rozmowy bo dla mnie to jest po prostu kurwa śmieszne…

    • Łukasz Nowak

      do Twojej plapki dorzucam slowa takie jak nie pyskuj czy bo nie i koniec tematu

  • Marcell

    A mnie doprowadzają do irytacji ludzie, którzy się nie myją i jebią w autobusach.

  • ads

    Czemu Kierownik w każdym odcinku zaczyna jakiś ciekawy temat a potem mówi „ale o tym kurwa będzie jeszcze odcinek.”?

    • Żółwik Eddie

      Bo nie chce wyczerpywać tematu o którym ma być w przyszłości odcinek?

  • ryszard

    bardzo denerwują mnie gołębie które osrywają cały świat który widać z okna mieszkania w którym mieszkałem na Woli przez ostatnie 10 miesięcy. rano wstajesz i widzisz gołębia na oknie który już osrał ci cały parapet. a balkony są jeszcze bardziej osrane. nagjorsze są do tego wszelkie ludzkie zachowania sąsiad np potrafił nasypać ci na balkon jakiegoś ziarna żeby u niego nie srały no typowa polska mentalność. dobra wychodzisz rano idziesz sobie po swoim osiedlu a tymczasem emerytowana samotna pani Zdzisława wychodzi z workiem takiego ziarna i mówi pod nosem: „już jestem moje kochane”i dokarmia te srające stworzenia suchy chleb jest regularnie wyrzucany z okien żeby te ptaszyska z głodu nie zdechły ludzie je przyzwyczaili do stałego źródła jedzenia i chuj a jak się je to się i sra to jest odwieczne prawo natury i jak idziesz taki wkurwiony na te gołębie i chcesz nie wiem tupnąć nogą i je odstraszyć to się patrzą te wszytskie stare mohery jak na jakiegoś idiotę oni są wszyscy kurwa samotni rodziny albo nie mają albo zero kontaktu to z tymi jebanymi srającymi gołebiami się spoufalają i cały blok kurwa osrany stoi wygląda to kurwa obleśnie a te odstraszaczki na nie do najtańszych nie należą a możę mają podpisane jakieś umowy z producentami tych drutów i sztucznych jastrzębi jest to problem głownietakich dzielnic gdzie mieszka sporo mocherów o np w nowoczesnym czy nowym jak to się zwie budownictwie na np ursusie to nie ma takich problemów i o te gołębie to są może nie za bardzo winne wkońcu to tylko natura je tak zrobiła i mają najprostsze źródła pokarmu, wkurwiają mnie najbardziej swoją nieumiejętnością przewidywania ci samotni biedni starcy szukający przyjaciół w srających ptaszyskach !!!!!!!!!!1

  • sinope

    wkurwiają mnie tępe dzidy, takie co to tylko kurwa leginsy, airmaxy, samojebki, słeg i jolo. pokazują te dupy w stringach i półprzezroczystych rajtkach, wystawiają cycki na selfikach na fejsika, podywają pizdusiów na dyskotekach, a potem kurwa płacz, że je ich ‚meny’ po kilku miesiącach zostawiają jak się znudzą ich cipami. psują tylko wizerunek pozostałych normalnych kobiet (których niestety jest mniejszość, większość to kurwy/pustaki/niedorozwoje).
    znam taką jedną, 7 lat musiałam pizdę w szkole znosić, pierdolona pani życia i samica alfa. to jest kurwa XXI wiek, cywilizacja, a nie stado wilków, żebyś ty musiała bezustannie walczyć o dominację, bo się tobie stawiam. ja przynajmniej nie mam rozjebanej pizdy w wieku 20 lat, i nie skończę na bezrobociu z nieślubnym dzieckiem i zjebanymi tipsami tak jak ty. kurwo.

  • lisek696

    Wkurwia mnie rozpacz na pogrzebacz, ktoś kogoś nienawidził za życia np.: brata, siostry, to nagle gdy jest pogrzeb rozpacza i mówi jakim był wspaniałym człowiekiem. Dosyć często widuje takie sytuacje, to jest beznadziejne, jak ktoś bardzo bliski z rodziny był dla ciebie chamem to mam za nim płakać i mówić że był dla mnie wpsaniałym człowiekiem? Nie, a jak kogoś z rodziny nie ma to się mówi że to najgorszy jej członek, bo przyszedł aby na mszę a potem pojechał bo go nie lubiał, dlatego mówię Jeśli ktoś mnie wkurwiał to nie zacznę go nagle kochać.

  • Łukasz

    a mnie wkurwiają osoby które STOJĄ z LEWEJ strony schodów ruchomych

    • lolopindolo

      a mnie takie niesmiale cioty, ktor enie potrafia sie odezwac i kultuaranie przeprosic tych ludzi i zejsc nizej:) debil!

  • Tomek Masłowski

    A ja mam bardzo prosty, ale konkretny fqrff, tyczący się hejterów i nawiązuje do wypowiedzi właśnie waszej z ostatniego odcinka, odnoszący się do „cipek” którzy gdy są po drugiej stronie monitora są bardziej waleczni niż sam Napoleon, ale jak przyjdzie stanąć face to face no to właśnie niestety….. poziom ich waleczności spada do poziomu waleczności małej dziewczynki która właśnie idzie do szkoły:/ dlaczego ja pytam? Czy brak odwagi cywilnej jest typową polskością??? Mamy to w tradycji czy jak? Kurwa byliśmy w stanie wyzwolić Warszawę podczas powstania, przeżyli nasi dziadkowie, pradziadkowie nawet dwie wojny w swoim życiu a tu kurwa usiądzie jakiś typ przed kompa, i myśli że jak kogoś nazwie pajacem, chujem i czy inną kurwą to się dowartościuje i między nogami mu urośnie do rozmiarów końskiej pyty. Ja pierdole czy odmienna opinia, inny pogląd na świat bądź jakąś sytuacje jest powodem żeby kogoś obrażać? W taki sposób każda pizda może być mocarzem ale pytam po chuj? Zamiast wyzywać innych od najgorszych, proponuje żeby każdy z takich właśnie hejterków w dupę jebanych usiadł, i rozwinął dyskusje próbując przekonać dlaczego jego opinia jest bardziej zbliżona do rzeczywistej prawdy, a nie tylko skakał po tych forach i hejtował, ubliżał karmiąc swoje ego… Tyczy się to również ludzi którzy hejcą na forum i w komentach pod linkami/zdjęciami/odcinkami „black sheeps”. Macie we wstępie do każdego odcinka że „opinie wyrażane w programie stanowią subiektywne zdanie jego twórców” więc po jaki ośli chuj spinacie dupę i próbujecie poniżyć osoby które swoją własną opinią i obiekcją chcą się podzielić z ludźmi czy po prostu pokazać pewne sprawy w trochę krzywym zwierciadle. Maść na ból dupy powinni wam przywozić tirami albo odebrać prawo głosu. Ale i tak ten fqrff będzie obrzucony hejtem, więc jedyne co mi zostaje to powiedzieć że w stadzie siła a reszcie chuj w dupsko! O! Pzdr! m/

  • Sibul

    Fqrff pospolity, i każdy go doświadczył w dyskoncie takim jak Biedronka między innymi. Że kuźwa wejdziesz sobie do Biedronki, nie znajdziesz interesującego cię towaru i chcąc wyjść ze sklepu nic nie kupując KURWA NIE MOŻESZ, bo nie ma którędy, trzeba się kurwa cisnąć pomiędzy ludźmi w kolejce, „ah przepraszam, przepraszam, oj oj” bo kurwa przejście na innych kasach jest kurwa zaciągnięte paskiem… żal.

    • Remi Co Sie Mieni

      ja robie tak ze sobie te tasmy sam odblokowuje i naginam

    • Żółwik Eddie

      Ja po prostu przeskakuję albo wychodzę wejściem.

  • Remi Co Sie Mieni

    mnie wkurwiaja ludzie ktorzy przypierdalaja sie za błedy w pisowni i szydera z błedu, ale oczywiscie oni albo wy czytajacy ten komentarz ludzie ktorzy mysla tak samo. NIGDY KURWA nie zrobiliscie błedu

    • dupa

      Jak zrobiłem, to przeproszę i poprawię, a nie kurwa będę opierdalał kogoś za to, że mi ten błąd wytknął.
      O ile się nie naśmiewa, bo tu masz racje i wystarczy grzecznie upomnieć się o poprawę ortografii czy czegokolwiek.
      bez odbioru

    • Adam

      To o czy piszesz rzeczywiście jest wkurwiające. No ale jak widzę, że ktoś posługuje się nowom polskom mowom, albo co gorsza NoWoM PoLsKoM MoWoM to mnie krew zalewa.

  • Kamil

    Czesc
    Powidzcie mi dlaczego im czlowiek bardziej sie stara w swoim zyciu do czegos dojsc, stworzyc cos co przynosi radosc, kase, pracuje 7 dni w tygodniu gdzie jednego dnia jakas kurwa przyjdzie i ci wszystko spierdoli bo go kurwa dupa boli z zazdrosci.
    Prowadze z dziewczyna sklep w centrum handlowym otwarte prawie caly rok oprocz 2 dni czynsz w chuj wielki koszty ogromne, sklep wymagajacy duzo poswiecenia czasowego. Mamy vana ktorego uzywamy do robienia dostaw moze dwa razy w tyg moze rzadziej. Wsiadam wczoraj do niego z misja wywiezinia towaru do magazynku odpalam i slysze ze cos jest nie tak, wchodze pod samochod i widze ze jakis skurwiel zapierdolil caly uklad wydechowy od katalizatora az do konca. Kurwa zalamac sie idzie, traci sie checi do czegokolwiek ja pierdole… A teraz ani samochod nie dziala ani kasy nie ma na nowy wydech (koszt nowego nie oryginalnego to kolo £1000 bez montazu) ani nie mozna niczego dostarczyc kurwa wszystko spierdolone przez jednego debila.
    Gdzie odnalezc motywacje, kurwa sile do dzialania jak czlowiek dostaje tylko klody pod nogi.

    Pzdrawiam
    Kamil

    • Żółwik Eddie

      Ja pier…. Wyrazy współczucia. Zdarzało się, że koła kradli ale żeby cały wydech zajebać? Szczyt chamstwa. Co to za pojazd, że taki drogi? Cenę podałeś w funtach, więc zgaduję, że siedzisz w Wielkiej Brytanii. Jedyne co mogę doradzić to to, że najdroższą częścią wydechu jest chyba katalizator, więc jak go zastąpisz zwykłą rurą to będzie taniej.

      • Kamil

        Czesc
        Jest to Mercedes Sprinter z 2009. Niestety niczego nie mozna zastapic bo wtedy pojawi sie choinka na desce rozdzielczej, podobno mozna zastapic rura filtr czastek stalych (DPF) ale do tego trzeba pozniej cos w komputerze grzebac. Po rozmowie z mechanikiem doradzil mi zeby zalozyc jaka kratke zabezpieczjaca ktora i tak prawie nie zabezpiecza a tylko stwarza wiecej problemow zlodziejowi.
        Poczytalem w necie o tych kradzierzach i widze ze wlasnie w UK jest to nagminne bo jest to latwo wykrecic i jest to drogie, a glownie rozchodzi sie o katalizatory bo maja jakies metale szlachetne w srodku, no albo na sprzedaz.
        Teraz tylko znalezc innego sprintera i pojsc samemu zajebac…

        • Żółwik Eddie

          Jestem w ciężkim szoku. Żeby w UK, cywilizowanym kraju takie rzeczy? W cebulandii może po prostu nikt jeszcze nie wpadł, żeby katalizatory kraść ale to aż dziw. Choinka na desce rozdzielczej? Pewnie komputer wyrzuca błąd, że katalizator ma za małą efektywność. To też da się obejść.

    • Tomek Masłowski

      Nawiązując do tego co napisałeś Kamilu muszę Ci powiedzieć że przez pewien czas jazdy do domu służbowym vanem (pracowałem w firmie kurierskiej) mieszkając w Warszawie na Bemowie dwa razy rano jechałem do pracy na Białołękę bez lewego lusterka a raz z podmienioną atrapą chłodnicy.. Jeździłem renault masterem z 2007 a gril na paski szybkiego montażu miałem przyczepiony od hondy Civic. Od tamtej pory służbowy samochód zostawał w pracy

  • Tomek Masłowski

    Słuchajcie fqrff jakich mało….. stoję sobie w dyskoncie wielkiego pokroju bo to ę ą kurwa tesco ale chuj tam. Kolejka do kasy aż w półki, samoobsługowe nie działają, jakaś wymiana czegoś tam i sobie elektrycy przy nich grzebali. Jakieś 4 miejsca za mną stoi młoda kobieta w ciąży (dodam że już zaawansowanej na oko około 7-8 miesiąca) z jakimiś tam drobiazgami. Kultura osobista wymaga tego by taką kobietę przepuścić bez względu na to jak długa jest kolejka i tak też się stało że Pan stojący 2 miejsca przede mną powiedział żeby stanęła przed nim w tej kolejce. No i przechodzimy do kurwa sedna….. Pani stojąca bezpośrednio przede mną (wiek ok 60 parę minimum taki typowy moherek) zaczyna się wydzierać na faceta że jak to tak, inni też czekają itd, że nie wolno tak robić, że cham i w ogóle gdzie Pan i młody chłopak stojący kilka miejsc za mną próbują jej wytłumaczyć że jest w ciąży i ma pierwszeństwo i że tam nawet jest tabliczka czy coś. Babcia nie ugięta trzyma się swojego. I nic nie było by w tym nadzwyczajnego bo takich akcji pewnie jest na pęczki gdyby nie to że Pani tam pracująca i to bardzo młoda podeszła do kolejki i zaczęła zwracać uwagę kobiecie w ciąży i facetowi który ją przepuścił, argumentując to tym że ona też była w ciąży i nikt jej w kolejkach nie przepuszczał i to mogła starszą Panią urazić…. no JA PIERDOLE!!! Pomijając lincz który spadł na nią jak jak tupolew na ziemie to pracownica sobie po prostu odeszła jak gdyby nigdy nic się nie stało. Ja nie będę tego nawet komentował no bo co tu kurwa komentować…. ale najchętniej to bym ją kurwa gruzem przysypał i ugniótł walcem drogowym-.-

    • Żółwik Eddie

      A potem takie próchno drze ryja na całą przychodnię, że jest stara i ma prawo iść pierwsza do lekarza.

      • Tomek Masłowski

        Właśnie. Tylko nie wiem co jest trudnego w zrozumieniu tego, że są osoby które prawnie mają pierwszeństwo i jaka jest różnica między taką osobą, a człowiekiem który musi spokojnie poczekać jak inni w tym przypadku, tyle że nie ma krzty cierpliwości żeby to wytrzymać. Wkurwia mnie to nie miłosiernie zwłaszcza że niektórzy np spieszą sie na autobus do pracy albo na ważne spotkanie i takim osobo wiadomo w tym kraju prawie nikt nie pomoże w tym żeby sie nie spóźnili albo chociaż nie będzie przeszkadzać a taka babcia jedna z drugą myśli że jeśli jest starszą osobą to już jest Panem i władcą i dla innych nic dla niej wszystko.

  • Czarna Owca

    Krótki fqrff na dzieci majnkrafta które spamują tymi jebanymi filmikami no ja jebie kurwaaaa zero oryginalnośi ale chuj i tak się „wybiją” i jeszcze piszą te gówna typu ” Siemka, zasubskrybujesz mnie na YT ? To dla mnie bardzo ważne. Beda tam vlogi i smieszne gry. Dam ci za to prezent. „

  • Żółwik Eddie

    Fqrff nietypowy. Co jakiś czas na FB wyskakują mi posty, że ktoś trzymał w zamrażalniku 50 martwych kociąt tygrysów, że ktoś łapał pumy i wykorzystywał do nielegalnej hodowli katując je przy tym, że ktoś handlował skórami jednego z najrzadszych gatunków dzikich kotów, że więcej tygrysów życie w ogródkach w USA jako „zwierzaki domowe” niż na wolności. No kurwa mać, czy do ludzi nie dociera pojęcie gatunek zagrożony? Albo wielcy myśliwi, który zastrzelili lwa. Wielka filozofia. Do lwa można nawet podjechać ciężarówką na odległość kilku metrów. Czasem nawet podchodzą się schować w cieniu auta, a i tak się chwalą się ludzie na FB jak to się „skradali” i „chowali” i tego typu pierdoły. Większość z nich to i tak uczestnicy tzw. canned hunting czyli strzelanie do zwierząt w zagrodzie, co ma ułatwić upolowanie „trofeum”. Żałosne. Z drugiej strony lubię wiadomości typu „Biały tygrys zmasakrował dwóch magików w cyrku”. Dlaczego posiadanie dzikich kotów jest nadal legalne? To mnie wkurwia. I tak. Mam pierdolca na punkcie zwierząt. Dobranoc.

  • Kenji

    Krótko, zwięźle i na temat. Mnie wkurwia ta pieprzona cebula w kraju. Nie moje to mozna zajebac a jak nie da rady wziąść to rozjebać. Co z tego ze ktoś wydał na to swoje ciężko zarobione pieniądze. Być może oszczedzal cale zycie zeby cos kupic, zrobic. Tak czy inaczej przyjdzie jakis pierdolony cebularz i z zazdrosci lub z wlasnej glupoty(czesto jedno i drugie) zniszczy cos na co dlugo pracowales. Nic tylko spierdalac z tego kraju.

    • Tomek Masłowski

      Bo ludzie są rozpieszczeni. Ten co ciężko będzie pracował w pocie czoła na swoje nie pójdzie i nie zniszczy drugiemu. Raczej. A kradną leniwe dupy które od najmłodszych lat mają wszystko pod nos przytykane i nic samemu zrobić nie potrafią. I to akurat jest wina rodziców bo nie uczą samodzielności tylko pokazują jak to kochają swoje dziecko kupując wszystko co sobie zażyczy.

      • Kozioł12

        To zależy od tego też jaki przykład daje dziecku otoczenie i czy poświęca się czas dziecku po za kupowaniem mu rzeczy bo ja potrafie sie hajsem podzielic i popracowac a jako dziecko miałem prawie codzienne coś kupowane to zależy od miłości w domu czy niema kłótni w domu.

  • Daniel

    Wkurwia mnie debilizm jako szeroko rozumiane pojęcie. Czytając komentarze poniżej można zobaczyć w jakim zajebistym kraju mieszkamy. Przeczytałem tyle historii więc dorzucę i coś od siebie.

    Młodsza siostra mojej kuzynki po ślubie i kilkuletnim dzieleniem mieszkania z mężem u rodziców w końcu uzbierała fundusze na wybudowanie własnego domu. Wszystko pięknie, kasa poszła, fundamenty postawione, 2 piętra wybudowane, dach odwalony, w końcu przyszła pora na wszelkiego rodzaju instalacje. Po zamontowaniu różnych rurek doprowadzających prąd, ogrzewanie, wodę itd. i oczywiście władowaniu kilku kolejnych tysięcy w tą inwestycję wszyscy byli zadowoleni.

    Do czasu. (Działka pod dom była w bliskim sąsiedztwie z domem rodziców) Pewnej deszczowej nocy grupa naszych zajebistych polaczków postanowiła włamać się do tego domu i zapierdolić te metalowe rurki od instalacji. I im się kurwa udało. Jako że padał deszcz + szczekały psy (w wiadomym celu – poinformowania o tym co się dzieje) nie było słychać ani rozmów, ani huków ani niczego. Na następny dzień przychodzą oni do swego przyszłego domu i zastają go w demolce i oczywiście bez instalacji. Oczywiście ci co zajebali te rurki nie dostaną za nie na złomie więcej niż 300 zł a nowa instalacja + demontaż tego co pozostało z wcześniejszej to dodatkowe tysiące.
    Welcome to Poland kurwa.

    Dodatkowo niedaleko mnie stoją domy na sprzedaż. Niedawno ktoś w jednym z nich wybił okno. Kamieniem. Tak kurwa bez powodu.

    No to już trzeba być kompletnym debilem, żeby kurwa nie umieć uszanować czyjeś ciężkiej pracy. No chyba że jedynymi aspiracjami życiowymi takich debilów jest kurwa być na utrzymaniu rodziców bo do roboty to już ręce lewe ale do kradnięcia i niszczenia w 100% sprawne. No kurwa to nasz kraj

    • Żółwik Eddie

      Historia z technikum do którego uczęszczam. Nie tak dawno temu za pieniądze unijne został wybudowany nowy budynek. Trzeba było rozszerzyć sieć komputerową na nowe sale, w związku z tym został poprowadzony światłowód. Pech chciał, że osłona owego przewodu miała miedziany kolor. Już się chyba domyślacie do czego zmierzam. Ktoś zapierdolił ten kabel i aby tego dokonać najzwyczajniej w świecie go przeciął. Złodziejaszek myślał, że jest to zwykły drut, za który na złomie dostanie pieniądze na flaszkę. Tymczasem dupa. W rękach miał kawałek plastiku i przy odrobinie szczęścia miedzianą folię wartą 0,001gr. No i problem bo spawanie światłowodu, a właściwie kilku mogło wtedy kosztować nawet i kilka kawałków. Na szczęście udało się załatwić tak, że to firma budowlana była odpowiedzialna za pilnowanie terenu, a przede wszystkim pracowników i ona za to zapłaci.

      Żałuję, że w Wpierdolsce nie ma takiego prawa jak np. w Albanii. Tam złodziej przyłapany na kradzieży ma ucinaną dłoń. Nie amputowaną. Policjant ma prawo użyć maczety, którą nosi ze sobą aby na krawężniku ujebać złodziejaszkowi łapę, zawinąć w jakąś szmatę i posłać do szpitala. Jak upuścisz pieniądze nikt nawet nie odważy się ich podnieść.

      • Tomek Masłowski

        Pierwsza sprawa: również jestem za takim karaniem złodziei bo wtedy każdy bałby się to zrobić, kiedykolwiek w jakiejkolwiek sytuacji. Ale. No właśnie ale według mnie jest takie, że w naszym kraju, przy takich kosztach utrzymania i płacy która bardzo często jest niższa niż to pierwsze, ludzie zamiast tracić ręce, zdychali by z ubóstwa. Taka kara powinna według mnie być ale najpierw trzeba by było zmienić rząd ze złodziei na kogoś normalnego, kogoś który ten dobrobyt dla chociaż większości ludzi w kraju jakoś zapewnił. Oczywiście prawnie,bo jeśli chodzi o pracowitość to każdy jest kowalem swojego losu przecież. A na tą chwile to ucinać ręce tym którzy czyjegoś mienia nie szanują, niszczą bez powodu, dla „zabawy”. A co do sytuacji z życia to już pisałem w odpowiedzi na fqrff Kamila kilka tekstów niżej coś na temat. Pozdro

        • Mosznowładca

          Jak mu utniesz rękę to będzie inwalidą, czyli renta. A z jedną ręką będzie jeszcze mniejsza motywacja do pracy, zresztą kto by go zatrudnił? Taka kara nic nie zmienia.

          • Tomek Masłowski

            Nie chodzi nawet o kare samą w sobie (możliwe że źle ująłem w poprzedniej wypowiedzi) tylko o obawy, strach przed nią. Gdybyś nawet miał możliwość coś ukraść wiedząc że ktoś ci za to upierdoli rękę albo palce gdy Cię złapią to zrobiłbyś to? Wątpię. W taki sposób (zastraszanie etc.) działa między innymi dyktatura. Widziałeś żeby ktoś się wychylał w takich krajach?? Są jakieś tam wyjątki czy coś ale nie jest to notoryczne. Wystarczy dać coś człowiekowi cennego do stracenia żeby przestał ryzykować

  • Kamil Bierdzio

    A mnie wkurwia sprawa smolenska ktora trwa I bd trwac. Ja doskonale rozumiem ze tyle osob zginelo ale kurwa ludziska ocknijcie sie. My sie niedowiemy jak sie rozbil samolot itd. Politycy powinni sie kurwa ogarnac I zaczac dzialac zeby polacy nie spierdalali na
    zagranice po chleb.

  • Ukasz

    A mnie wkurwia ten jebany anti-reversal w gearboxie v2 który zawsze w najgorszym momencie musi wypaść! Cholerne gówno, kto to robił kurwa|

  • Tomek Masłowski

    Dziś wkurwia mnie wszystko i może jestem przewrażliwiony ale wkurwiają mnie kafelki w Windows 8…. aż tęskno mi się robi do Xp eh….

  • Igor Knoff

    Wkurwia mnie to, że w internecie każdy może wypowiadać własną opinię. A dokładniej, że ludzie nadużywają tą ‚wolność’ i się wymądrzają, pierdolą od rzeczy oraz zasypują internet swoimi gówno wartymi opiniami/mądrościami.

    • Adam

      Ale internet w większości tym jest.

  • http://fb.com/g4lik.fanpage G4lik

    Powoli zaczynają mnie wkurwiać te wszystkie pseudo IceBucketChallenge… Gimbaza (i niestety nie tylko) myśli że to taka nowa moda jak z tymi całymi żyrafami (pamiętacie to jeszcze?) i po prostu wylewa na siebie wodę w gorący dzień… No ja pierdole, coraz mniej osób wie że po pierwsze, jest to robione w celu poczucia się jak osoba z ALS, a po drugie, po zrobieniu tego powinno się wpłacić kasę na fundację. Ale chuj, wyleję na siebie troszkę wody w gorący dzień, żeby pokazać jaki jestem fajny i wytypować znajomych… Nosz kurwa mać…

    • Artur

      no kurwa dokładnie. wystarczy że wrzucisz filmik na którym oblewasz się wodą i pierdolisz coś o ALS i już ludzie robią ci laske w komentach. Czemu do ciężkiej kurwy nie można po prostu wpłacić, bez filmików, bez tego wzajemnego onanizmu na fb… ah, no tak. bo gdyby to nie było modne to nikt by nawet nie przestał scrollować, a o wpłacaniu to już nawet mowy nie ma. i weź tu kurwa znajdź złoty środek.

      • Tomek Masłowski

        Nie ma złotego środka… Niestety głupoty ludzkiej nie da się wyleczyć i zawsze znajdzie się jakaś grupa idiotów którzy zrobią sobie zabawę z czegoś co miało być poważne. Bardzo podoba mi się postawa ludzi którzy mimo wszystko pokazują że pamiętają o co w tym chodzi, nie robią z siebie idiotów dobrze się przy tym bawiąc… Przykładem może być choćby Patrick Stewart czy np Tede którego polecam obejrzeć w kwestii tej akcji. Dla Grzegorza i Łukasza również żółwik za to:)

    • Sławek Pozorski

      są jednak też graffiti które mają wartość artystyczną wiem że chodzi ci o te spierdolone teksty ale też są fajne graffiti które są prawdziwą sztuką

      • Michu08

        Sławek posty pomyliłeś 😀 😀 😀

    • Michał Markiewicz

      pora na golden rain challange !

  • Michu08

    Mój FQRFF będzie dotyczył Graffiti (coś w stylu scenariusza ).Graffiti jak twierdzi wikipedia są do obrazy podpisy rysunki umieszczane w przestrzeni publicznej.Tyle z Wikipedii.Patrze i płacze bo te gówniane podpisy nie mają żadnej wartości artystycznej a jedynie psują wygląd budynków.I co z tych podpisów klub będzie lepiej grać,dziewczyna was pokocha,będzie szpan na dzielni Jprdl.Żeby to jeszcze herby malowali żeby włożyli w te obrazki troche serca.Nie pierdole napisze Legia Pany i jestem zajebisty.

    • YourStolenBike

      To nie Graffiti. To pseudo-huehuehue-kurwa zajebiste tagi. Widzę Legia Pany, więc obstawiam zakwaterowanie w stolicy. Jeśli jesteś entuzjastą wędrówek to zapraszam na wyprawę rowerem, autobusem, czymkolwiek co masz w swojej „stajni” w górę Polski w kierunku Nowego Dworu Mazowieckiego. No takiego, kurwa, jawnego wandalizmu to już dawno nie widziałem. Wszystkie przystanki wymalowane w napisy(to nie jest kurwa graffiti czy tag) Jebać Polonię, Polonia huj(autentyk), albo namalowane KSP w szubienicy. No kurwa mać, jak sobie przypomnę to mnie chuj strzela. Do ciężkiej kurwy, raz na parę lat PKS czy inny chuj przypomni sobie, że skądś tych pasażerów mają i wymalują, wyremontują te przystanki. To nie, kurwa, jebać to wszystko. Lepiej wybrać się na szalony rajd z ziomeczkami, by Ci przyssali się do rowa kiedy będziesz niszczył mienie. JA PIERDOLE, NIECH WASZE RODZINY WAS WSZYSTKICH WYRŻNĄ W PIEŃ, WY SAMOLUBNE I NIEPRZYSTOSOWANE DO ŻYCIA CHUJE!!!

      • Adam

        Lepiej. Klatka schodowa z ograniczonym dostępem, więc obcy raczej się nie kręcą. Ledwo 24 godziny po remoncie, odmalowaniu całości, zaczęły pojawiać się pierwsze bohomazy. Co trzeba mieć w głowie?!

        • Tomek Masłowski

          albo windy które są istnym notesem lub wyklejanką z wlepkami legii na czele…

  • Michu08

    Na wykopie są umysłowo zacofane 2 latki z inteligencją zdechłego jednokomórkowca

  • Sławek Pozorski

    Dzień dobry opowiem jak dziś się wkurwiłem.A więc tak dzisiaj w poznaniu mocno padało więc poszedłem w glanach do szkoły do której się przeniosłem chociaż niby nowa to ludzie byli mi znani z podstawówki było tam parę lekcji w tym 2 razy W-F i wróciłem do domu zdejmuje glany i co widzę? gumę na skarpetce myśle sobie ” no kurwa jak to niemożliwe jak to mogło?” więc sprawdziłem tego glana i kurwa tam jest guma JA PIERDOLE KTO WPADŁ NA TAK ZJEBANY KURWA ŻART NOSZ JA PIERDOLE TO BEZ SENSU JEBANE 250 ZŁOTYCH W TYM MOMECIE POSZŁO SIĘ JEBAĆ BO NIE USUNĘ GUMY BEZ ROZJEBANIA GLANA I BĘDE KURWA MUSIAŁ KUPIĆ NOWE KURWAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jak dowiem się który to zrobił to mi odda kurwa ten hajs bo ja pierdole kto normalny coś takiego robi rozumiem że ktoś może mnie nie lubić ale no kurwa to jest taka jebana patologia że chuj zajebać i tyle kurwa nie wiem może tylko ja jestem tak popierdolony że tak uważam a może się zgadzacie?

    • Michu08

      Zgadzam się z tobą w 100 %.Pojebańcy myślą jeszcze że to jest śmieszne (tak mi rozjebali słuchawki)

      • Sławek Pozorski

        250 złociszy na glany się nie bierze się znikąd czy na słuchawki

    • Stachu

      To co ty masz za chujowe buty jak nie potrafnisz gumy z nich wyciągnąć. ja z moich wyciągałem jakieś ostre kawałki drutu który nie wiadomo skąd był w glanie, przytwierdzone do boku.

      • Sławek Pozorski

        ona jest jakoś w połowie blaszki i będe to musiał nie wiadomo czym to usunąć jakimś rozpuszczalnikiem czy papierem ściernym bo ta guma jest tak równiutko prawie że przylepiona

  • BORO

    WQURWIA MNIE TO, ŻE WEDŁUG PLANU LEKCJI W LICBAZIE JEST O JEDNĄ GODZINĘ RELIGII (6) WIĘCEJ NIŻ FIZYKI (5) KURWAAAAAAAAAAAAAAAAA. SAM NIE CHODZĘ ALE W PODATKACH WSZYSCY PŁACĄ NA TĘ SEKTĘ.

    • http://fb.com/g4lik.fanpage G4lik

      Serio masz 6 godzin religii? Ogólniak czy jakieś profilowane? Jestem w prawdzie w technikum, jednak od 3 lat mamy max 2 godziny religii…

      • BORO

        Chodzi mi o 3 lata. Jestem w LO mat-przyr. W pierwszej i drugiej klasie mam po 2 godziny religii i fizyki. W trzeciej 2 religii i jedną fizyki. I to mnie fqurwia.

        • alla

          Wcale nie masz, przecież sam napisaleś, ze nie chodzisz na religie wiec gdzie problem ? A skoro inni chcą chodzić to chuj Ci do tego

          • BORO

            @alla, już Ci odpowiadam. Chuj mi do tego, że na mocy bezprawnego konkordatu pieniądze z podatków moich starych lecą na czarną mafię (między innymi religię w szkołach) a nie ma na inne przedmioty, co jest odzwierciedlone np. w wymiarze godzin. Rozumiesz? A jak ktoś chce chodzić na to pranie mózgu to powinno się to odbywać w kościele i być finansowane przez wiernych.

          • Adam

            Bo władzy (kościelnej) trzeba się przypodobać.

    • Żółwik Eddie

      Chore.

    • mellygion

      Dlaczego tak się dzieje? Odpowiedź jest prosta, KK od najmłodszych lat musi tresować i warunkować młodego człowieka, by potem otrzymać potulnego, łatwego do manipulacji zombie, który bez szemrania łożyć będzie na utrzymanie armii trutni, a jak trzeba to rzuci się do gardła każdemu kto myśli inaczej. To wyrachowany, przemyślany w najdrobniejszych szczegółach plan.

    • Jan Hendrix Burek

      Zwolnij sie z reli i tyle

      • BORO

        czytaj ze zrozumieniem 😉

    • Jacek Kubera

      Zaraz zaraz. Co oznaczają te cyferki w nawiasach? Liczbę godzin tygodniowo?

  • http://onepieceismiracle.tumblr.com/ Sebastian Wolski

    A ja krótko i konkretnie.
    Zgubiłem dzisiaj 50 (słownie – pięćdziesiąt) polskich złotych, albo broń boże ktoś się nie bał i zajebał, oraz dostałem bana na forum na dwa miesiące.
    Dosyć, idę się pociąć!!!!!!11

  • Piotrek

    Wkurwia mnie gloryfikowanie powstania warszawskiego.

  • Guest

    Wkurwiają mnie dziewczyny- nie wiem kur… co już mam zrobić żeby jakąś sobie znaleźć? Może mam się stać egoistycznym hujem? Albo tempym kurwa koksem? No ja pierdolę…i te jebane ich teksty że niee bo coś. No kurwa mać!

  • Tomek

    Wkurwiają mnie studentki, które przyszły na studia szukać bogatych mężów 😀 Cipka wyżej niż Empire State Building.

    • Lord

      OOO KURWA SKĄD JA TO ZNAM 😉

    • Mellygion

      Niektóre nie mają nic innego do ofiarowania niż tyłek i cycki. Studiowanie nie znaczy że to ponętne mięsko jest sterowane czymś więcej niż owczym serem umieszczonym na szczycie ciała dla balansu równowagi 😉

  • Lord

    Wkurwiają mnie dziewczyny- nie wiem kur… co już mam zrobić żeby jakąś sobie znaleźć? Może mam się stać egoistycznym hujem? Albo tempym kurwa koksem? No ja pierdolę…i te jebane ich teksty że niee bo coś. No kurwa mać! FUCK!

    • Jan Hendrix Burek

      Tak juz jest niestety, ale jezeli nantakich leca to o nich cos to swiadczy

  • Olek_CK

    Wkurwiają mnie całujące się wokoło parki. Liżą się non stop wszędzie, dosłownie wszędzie. No kurwa, chociaż lepsze to niż pedały.

    • Lord

      No dokładnie….

    • Gnatożuj

      Jak wymagamy od jednych, gejów, to wymagajmy też od innych, parek.

  • Maru

    Mój wkurw powstał podczas oglądania premierowego odcinka programu na Nat Geo pt lata 90: dekada która nas połączyła. Konkretniej chodzi o przedstawienie tam wojny w Iraku, bombardowanie Bagdadu w 2003 etc. Podejście ludzi z USA którzy brali bezpośredni udział w tych wydarzeniach jest wręcz nieprawdopodobne… polecam zainteresować się tym przy browarze by podsycić nieco wkurw a resztę zostawiam Wam do oceny.

    • zielam

      lata 90-te … bombardowanie Bagdadu w 2003. Hę??

      • Mateusz Byczek

        To amerykańska produkcja ^^,

        • Adam

          ahh

  • Lord

    …I staraj się kurwa do usranej choćby śmierci, a ona i tak ci da kosza.

    • Michał Markiewicz

      Jebac smierc zyjemy do poki umrzemy !!!

    • Mellygion

      „Łażę” za jedną od kilku lat, lecz wprost nie wyznam jej uczuć, ponieważ wiem, że czeka mnie to, w co wsadzają rośli murzyni z NBA. Wolę się męczyć niż dostać cios w serce, bo po tym i tak dalej będę lubił. Wybrałem krainę marzeń i ułudy 😉

  • Gnatożuj

    Ludzie, którzy coś kupując, nie czytają instrukcji, a później wyzywają się na pomocy technicznej – oni płacą i im się należy. Kurwa, wiele problemów da się uniknąć, jak debil jeden z drugim przejrzy chociaż tą jebaną instrukcję.

  • Michał Markiewicz

    ludzi czytajacych tresci i ich nie lajkowaniu !

    • zielam

      Czy to lajkowanie to jakiś nowy cholerny obowiązek?!

      • Mateusz Byczek

        Jest to forma wyrażenia aprobaty bądź dezaprobaty dla czyjejś opinii na forum, z którego i tak kurwa korzystasz. Jak uśmiechniesz ryja czytając wkurw/spersonifikujesz się z nim to zostaw lajka. Chyba niektórzy są tak bardzo leniwi, że niedługo trzeba będzie im za to płacić…

        • Adam

          Ale nie będę lajkować tylko dlatego, że coś przeczytałem, albo zacząłem czytać. Jeszcze mnie tak nie pojebało żeby klikać gdzie popadnie i nabijać tysiąc-pięćset-sto-dziewięćset lajków dziennie. Kurwa, jak małpa. Jeżeli z czymś się zgadzam, albo nie i jest to wyraźna moja opinia to kliknę. Ale do h*ja pana bez przesady.

          • Tomek Masłowski

            Adam i właśnie za tą wypowiedź dostajesz like;) a tak na poważnie to na prawdę to jest niemiłosiernie wkurwiające gdy ktoś wszystko kurwa lajkuje ja pierdole teledysk – lubię to, film – lubię to, gra – lubię to, zdjęcie, status, wydarzenie chuj wie co jeszcze wszyscy wszystko kurwa lubią. Nawet własne posty itd co już jest czystym obłędem…

          • Adam

            Albo informacje o czyjejś śmierci..

          • Tomek Masłowski

            O na przykład.. albo artykuły o tym jak to jakiś ksiądz pedofil zgwałcił małego chłopca, albo kobieta udusiła swoje dzieci czy jakieś inne chore gówno

          • Adam

            albo polub naszą stronę aby otrzymać koszulkę za darmo, wziąć udział w losowaniu… itp.

          • Tomek Masłowski

            Ta wypełnij formularz, polub, udostępnij, wyślij smsa za 4 złote i spierdalaj. Ile ja się naoglądałem że wygram samsunga s5 to się w dupie nie mieści. Albo o! Przypomniałeś mi te jebane pseudo-darmowe doładowania które połowa moich tępych znajomych udostępnia myśląc że im to doładuje konto…. no i właśnie wstaje i idę po maść na ból dupy…

  • Lord

    I żeby kurwa mać każda która mi dała kosza miała pierdolonego alkoholika, idiotę i damskiego boksera to wtedy mnie kurwa docenicie, kiedy w końcu kogoś trafię do chuja pana no kiedy kurwa mać? Do chuja czym sobie zasłużyłem no kurwa czy? Że się staram kurwa to źle? Fakt nie jestem idealny ani z wyglądu ani z charakteru, ale zły do kurwy nędzy też nie, ale kurwa nikt nie jest idealny! Ja pierdolę no kurwa. Kurwa mać!!!

    • Michał Markiewicz

      ochłoń odpuść zapomnij albo wróci albo lepsza xD

      • Lord

        Właśnie wylewam swoje żale a to dopiero początek 😉

  • Kamil

    Wkurwiają mnie niemiłosiernie baby które kupują w osiedlowych sklepikach, do których mam najbliżej i pierdolą przy tej kasie i zastanawiają się co jeszcze mają kupić. Do ciężkiej kurwy nędzy, niech sobie zrobią listę zakupów i nie blokują tej jednej pierdolonej kasy bo niektórym się spieszy. Albo kurwa pytają „czy ta szyneczka jest dobra? a jadła ją pani? a to może wezmę 15dg na spróbowanie. A może jeszcze tej troszeczke dla mężusia, a może…” A może weź wypierdalaj jebana klempo i przestań wkurwiać innych!

    Uff, ulżyło mi 😉

  • Emil

    Fqurwiają mnie ludzie którzy pchają się w marketach i stają mi za plecami jak plecami jak płacę kartą. W UK normą jest to że staje się pare metrów i czeka aż ktoś zapłaci i się spakuje. Ale cebula nie zna takiej zasady. Dziś w jednym z moich ulubionych dyskontó pewna pani patrzyła mi przez ramię gdy płaciłem kartą. A gdy ją poprosiłem by się odsunęła to się wielce oburzyła. No ale cóż cebulak tkwi w szczegółach

    • Jacek Kubera

      To nie w UK jest to normą, normą jest jakaś kultura osobista i uszanowanie czyjejś przestrzeni. Tak jak napisałeś to zachowania cebulackie. Powinien być jakiś serwis w internecie poświęcony cebuli w naszym kraju, może w ten sposób można by było wyeliminować tępe zachowania…. nie pewnie się tak nie da, to by było załatwe.

  • Mateusz

    Mnie strasznie wkurwiają Polacy,tak kurwa Polacy,no ja jebie czy w jakimś innym narodzie ludzie są do siebie tak wredni i zawistni ? no do ciężkiego chuja w Polsce nie warto odnieść sukcesu,bo zwyzywają cie od kurew,zaczną podkładać świnie będą robić wszystko by tobie dokopać,tak samo z pierdolonymi pieniędzmi,jak człowiek je do chuja zarobi bo pracuje jak osioł i kupi sobie powiedzmy nowy samochód to co ? sąsiad będzie ci gratulować ? NIE KURWA ZACZNĄ PIERDOLIĆ ŻE PEWNIE KRAAAAADNIE ŻE TO NIELEGALNIE ZAROBIŁ ŻE TO NIE MOŻLIWE ITP ITD

    • zielam

      tak Nas pięknie PRL ukształtował…:/

      • Jacek Kubera

        Dobrze Adam mówisz, mamy sporo zaleciałości po dawnym systemie.

  • Mateusz

    Jeszcze kurwa jedno,gdzieś niedaleko mnie jest sklep z „upominkami” co tam sprzedają ? no kurwa dopalacze,do ciężkiego chuja ja pierdole sprzedają to pierdolonym bezmózgim gimbom,potem te zjeby społeczne popierdalają naćpane po mieście jak pierdolone zombi,serio jak pierdolone zombi,cali bladzi,ślina im z pyska leci i rzygają na chodnik i chuj wie co jeszcze,a tym skurwysynom co sprzedają to gówno nic nie grozi,jeśli już zgłosisz że w tym oto sklepie sprzedają dopalacze to chuja mu zrobią bo sprzedaje to pod postacią podpałki do pieca i jest tam napisane że nie do spożycia,piękny kurwa kraj.

    • Stachu

      Narkotyki nielegalne to ludzie muszą sobie jakoś radzić.

      • Jacek Kubera

        Pewnie, tylko że świetnie sobie radzą handlujący, a nie spożywająca czy też jak to wolą sprzedający ‚kolekcjonująca’ to gówno – bo inaczej tego nazwać nie można – młodzież w wieku mocno szkolnym. Czy naprawdę piniondze tak przysłaniają już jakiekolwiek odruchy moralności, człowieczeństwa? Przecież osobą kupującą może być kiedyś twoje dziecko? Co najlepsze, że w tzw. PAŃSTWIE PRAWA za jaki chce uchodzić nasz kraj (w sumie to dobre dążenie, jednak jakoś tak bardzo powolne) nie ma na ten proceder odpowiedniego sposobu. Oczywiście próbuje się ten biznes nękać metodami siłowymi zamiast działać informacyjnie jak wielkim gównem jest ‚kolekcjonowanie’ wyżej wymienionych przedmiotów, które można dostać za dość jakby nie było za śmieszną cenę. Czy nie lepiej wydać pieniądze na kampanię informacyjną, uświadamiająco zniechęcającą, niż walczyć ze sklepikami, na których miejsce powstają dwa w innych miejscach i do tego 5 w internecie? Dlaczego u nas zawsze robi się wszystko od tyłu, doraźnie, krótko dystansowo, bez jakiegokolwiek planu i przygotowania? Czy tylko mnie się tak wydaje?

  • Lord

    A teraz po całości, ja pierdole jak bardzo mnie wkurwiają teksty u kobiet „nie” „nic z tego nie będzie”… nosz kurwa mać! Jak nie spróbujesz to skąd masz wiedzieć? Ja pierdolę… nie wiem kurwa jak wam już dogodzić, ewentualnie chyba tylko pozostaje mi zostać głupim chujem który będzie traktował was jak szmaty- tego kurwa chcecie? I jeszcze te pierdolone pedałkowate typy które wybieracie, ja nie wiem nie ma już normalnych facetów? No chyba że ja jestem już do końca popierdolony, no ja jebie kurwa mać. I jeszcze kurwa jak nie pójdzie to wysłuchaj na swój temat. Ale oczywiście kurwa po co powiedzieć w oczy co się nie podoba, na chuj przecież lepiej obgadać za plecami jaki to jesteś zjebany. Ja pierdolę, albo lepiej teksty w stylu „możemy się kumplować” nie kurwa nie możemy! Albo kurwa lepiej okazuje się że ma chłopaka/narzeczonego/chuj wie kogo jeszcze a ty oczywiście od razu się nie dowiesz tylko kurwa robisz sobie nadzieje. Kurwa mać zdecydujcie się!!! Bo kurwa książę z bajki w końcu do chuja pana zmieni się w rycerza ciemności!!!

    • CzarneOwceShow

      To moze zamiast spamowac i jechac po kobietach – ogarnij dupe i zamiast w rynsztoku poszukaj gdzie indziej albo nie wiem.. spróbuj moze z facetami. tak tylko doradzam, bo co innego zrobic czytajac ten ból dupy. TEGO KWIATU JEST PÓŁ ŚWIATU. Amen

      • Lord

        Spoko, do większości kobiet nic nie mam to dotyczy ułamka, natomiast co do facetów to nie dla mnie, co do szukania w rynsztoku to zapewniam że trzymam się od niego z dala, co do bólu dupy to się zgodzę, ale chyba mam do niego prawo. AMEN

        • Michał Markiewicz

          z takim podejsciem to sie nie dziwie … -,-‚

          • Lord

            Po prostu już mi nerwy puściły po wielu próbach, temat uznaję za zamknięty.

    • Mellygion

      Cóż, niektórzy nigdy nie będą warci kobiety, ich przeznaczeniem jest być co najwyżej „przyjacielem”. Nie dziwię się frustracji kolegi powyżej. Ja sam jestem odrzutem, cokolwiek uczynię nie będę miał szansy zwłaszcza u tej, którą uwielbiam, ale godzę się z tym, taki mój los :)

  • Łukasz

    Jeden z wielu fqrffow na mohery. Kiedy chodzilem jeszcze do liceum czesto przed lekcjami chodzilem sobie do marketu po jakies jedzenie. Niestety, za kazdym razem powtarzala sie ta sama historia. Wchodze, a tam kurwa przy kazdej kasie 10 bab z siatami stoja obladowane tymi kielbasami czy wafelkami i trzeba czekac po 40 min, bo nie ma wiecej pracownikow, ktorzy mogliby podejsc do kas. Nosz ja pierdole, dlaczego one wszystkie musza przychodzic na zakupy w tym samym czasie, na dodatek tuz przed osma?! Po osmej mohery znikaja z supermarketow i zapierdalaja na bazar, wiec jest juz luz. Innym razem widze na jakims budynku szyld: „darmowe masaze”. Otwieraja o 9, ale oczywiscie jeszcze przed osma dziadki robia kolejke i blokuja caly chodnik, tak, ze trzeba przechodzic po ulicy. No kurwa… Czy mohery nie maja niczego do roboty? Czy musze wstawac ze wschodem slonca i zapierdalac do miasta zeby tylko zrobic jakas kolejke? Innym tematem jest ich chamstwo, typu przepychanki w komunikacji miejskiej. Warczenie o miejsce siedzace jest chyba kazdemu dobrze znane. Nie mowie tu oczywiscie o wszystkich starszych ludziach, tylko o grupie w beretach wiadomego materialu.

    • zielam

      Nawyki z młodości?

  • Lord

    Kolejny wkur*w rym razem z innej zupełnie bajki. Swego czasu zacząłem studia, tak się składa że w mieście w którym studiuje dużo osób z różnych części kraju, wśród nich sporo jest osób z Górnego Śląska, nie żebym coś miał do Ślązaków ich gwary czy też innych spraw związanych z ze śląskościa. No ale do cholery jak cały czas od pewnych osób słyszę że Polska taka chujowa a „dojcze” super ekstra i nie wiadomo co to zaczynam się zastanawiać kurwa co takie osoby robią na polskiej uczelni? Mało tego, przełknął bym to, no ale do pewnego momentu a mianowicie kilku osobników nazwało mnie śmierdzącym polaczkiem, pomijam ciągłe przechwalanie się zachodnim paszportem! No do cholery jasnej! Zacisnałąłem zęby i przełknąłem to bo nie jestem zwierzęciem- chociaż bardzo mnie kusiło żeby dać przysłowiowe „w zęby”. Do cholery ludzie komukolwiek ten kraj się nie podoba – droga wolna nikt was nie zatrzymuje. Nie musicie do cholery innych obrażać.

    • zielam

      Jest duża szansa że owi kolesie są z opolskiego. Oni wybitnie jarają się krajem za Odrą, zauważyłem

      • Lord

        Zgadłeś

        • Adam

          Typowe.

          • CzarneOwceShow

            pierdoloni marzyciele, na szczescie beda gnili w Polsce do śmierci:> to dopiero ból dupy do usranej mozna powiedziec:>

  • zielam

    Niemiłosiernie mnie fqrffiają niektórzy kierowcy samochodów pokroju cinquecento. Primo. Przy skręcie w lewo, jeśli nie ma wydzielonego pasa, stają tak szeroko, że nie da się tego ominąć bez szurania po poboczu – przecież ten spory samochód i trzeba zrobić duuży łuk. Secundo. Przy zjeżdżaniu z autostrady itp., jeszcze przez zmienieniem pasa już mocno hamuje. Nawet jeśli zachowuje się wyraźną odległość to przed każdym, kurwa, zjazdem trzeba hamować. Po to pas do zjazdu jest taki długi, żeby tam wytracać prędkość. Lewy pas? Hah, jeśli się da..

    • Żółwik Eddie

      Zaraz. Co kurwa? Cinquecento na autostradzie? Albo się przewidziałeś albo ktoś nie wie, że cinkol to wózek na zakupy a nie samochód.

      • Adam

        To była bardziej dwupasmówka, ale na autostradzie widziałem nawet malucha. To nie musi być nawet Cinquecento. Niektórzy kierowcy po prostu, kurwa, muszą depnąć z zaskoczenia w ten pierdolony hamulec. Bo przecież szkoda hamulców. Trzeba wytracać prędkość powoli. Kurwa.

  • Mateusz

    WKURWIAJĄ MNIE dzieciaki kierujące tymi jebanymi skuterkami, które robią więcej hałasu niż to warte… … i to ich jebane parkowanie jednego skuterka na środku miejsca parkingowego!!! Japierdole przecież jest kurwa aż tak szeroki że huj nie mogą się posunąć tylko zabierają miejsce parkingowe dla samochodów jakby były jebanymi królami dróg!!!!

    • Żółwik Eddie

      A ja mam odmienne zdanie i doświadczenia. Wolę ich od tych jebanych rowerzystów. Dzieciaki na odkurzaczach prawie zawsze puszczają na pasach, często też zatrzymują się jak czekam do skrętu w lewo, jadą z sensowną prędkością i na tyle blisko chodnika, że da się wyprzedzić, a jak już zaczniesz to jeszcze się usuną. Nie tak jak skurwysyny na rowerach, którzy myślą, że mogą wszystko i droga jest ich. Co do parkowania, jeszcze nie widziałem skutera na miejcu dla samochodu. Przeważnie stają zaraz koło wejścia bo po co mają zapierdalać z parkingu jak koło drzwi jest miejsce i nikomu tam nie będzie przeszkadzał skuterek.

      • Adam

        Ostatnio też takie coś widziałem. I to dwa obok siebie (dwa miejsca).

        • Żółwik Eddie

          To co za problem przestawić? Tony to nie waży. Podnieść na jedno koło i przetoczyć na drugie miejsce. I jeszcze karnego kutasa na owiewce przykleić.

          • Adam

            Aż tak się nie wkurwiłem – jeszcze były wolne miejsca. Pewnie nawet jesli byłbym się wkurwił nie wpadłbym na pomysł, aby tykać się czyjejś ‚maszynki’. Mam dość własnych problemów.

      • Mateusz Byczek

        Uwierz mi stoją. Ale owszem co do hałasu, to niektóre modele wydechów naprawdę są głośne.
        Poza tym nie mam zastrzeżeń 😀

  • Olek_CK

    Kolejny wkurw, przez tvn. Za tydzień w kulisach sławy Uwagi wystąpi baba z kutasem tzn rafalala. No kurwa mać, czy aż tak daleko zaszły media żeby propagować takie coś?! No do chuja Pana…

    • Adam

      Czy z kutasem, czy bez to nieistotnie. Bardziej jest wkurwiająca próba zwiększenia oglądalności poprzez pokazywanie chwilowych osobliwości. Rafalala, Orzechowska, końska twarz yy..a Rutowicz, matka Madzi. Taka jazda na polskiej cebuli. Zawiści, że będą ich wyśmiewać albo się pienić ‚jak takie coś może po świecie chodzić’.

      I to w programie interwencyjnym, który nota bene też zarabia na ludzkiej krzywdzie.

  • Lilka

    Wkuźwia mnie jak ktoś z domowników KRADNIE KURWA MOJĄ (!!!!) KOŁDRE!!!!!!!!!!!!!!!

  • Adam

    Mnie jeszcze wkurwia (przesada, drażni), że tu tak cicho.

  • Brzydki Brzydal

    IDe sobie z kumplem i śpiewam „Gdybyś wyglądał z okna jak idiota”, bo zobaczyłem poduszkowca w oknie(czyt. monitoring uliczny).
    TO MNIE FQÓRWIA. Zawsze jak widze tych starych debili zaczynam ich opierdalać, że nie mają co robić ze swoim życiem to nie muszą sie na mnie z okna gapić. KURWA!

    • Adam

      lepsze to niż w telewizor, czy rydzyjko

      • Brzydki Brzydal

        Też prawda, bynajmniej nie słuchają Trwam.

        • Żółwik Eddie

          Ekhem… „przynajmniej” kolego, „przynajmniej”. „Bynajmniej” znaczy zupełnie co innego i nie pasuje tu do zdania.

          • Adam

            Bynajmniej to zaprzeczenie, albo wzmocnienie przeczenia. Znaczenie ‚przynajmniej’ pewnie znasz.

  • Dumel

    Wkurwia mnie nasz polskie system edukacji, i fakt, że władza może bezkarnie robić z przypadkowergo rocznika króliki doświadczalne nowej podstawy programowej, której nikt nie przemyślał. Także wkurwia mnie to, że w dzisiejszych czasach 90% nauczycieli to ludzie, którzy do zadnego innego zawodu w swojej dziedzinie się nie nadawali… Wychodzi potem z tego człowiek, który nienawidzi każdego dnia spędzonego na nauczaniu, przez co zaczyna mieć to wszystko gdzieś. Chociaż i tak najlepsi są nauczyciele przedmiotów zawadowych, którzy ani nie umieją uczyć, ani nie posiadają wiedzy potrzebnej do nauczenia albo chociaż udzielenia odpowiedzi na konstruktywne pytania uczniów…

    • Adam

      Dlatego więcej nauczysz się w robocie, na praktyce, czy stażu. Zależy też gdzie. Pozdrawiam swoją Alma Mater.

    • Żółwik Eddie

      W domu tylko i wyłącznie. Tam się nauczysz najwięcej. Co do nauczycieli to ja narzekać nie mogę.

    • Żółwik Eddie

      Dopowiem. Dzisiaj się dowiedziałem jaki jest plan nauczania na ten rok dla technika elektronika: telewizja analogowa, analogowa redukcja szumów, magnetowidy, magnetofony kasetowe, itp.. Rzeczy które wyszły z użycia kilka lat temu. Ministerstwo edukacji jest na czasie, nie ma co.

  • Tomek Masłowski

    Wkurwia mnie ocenianie ludzi na podstawie jednej czy dwóch wypowiedzi osób trzecich, i to jebaneeeee szufladkowanie i przypinanie łatek, nie mając możliwości nawet 2 minut rozmawiać z ocenianą osobą, a spotykam się z takim kurewstwem codziennie i już mnie dziś tak chuj strzela z tego powodu że ja pierdole!! Pozdrawiam!

  • bodetka

    Mnie wkurwiają kiepscy kierowcy. Nie, nie tylko w niedzielę. Codziennie. Jestem w totalnym, kurwa, szoku, że nie dorobiłam się jeszcze siwych włosów. No bo żesz do ciężkiego chuja czy naprawdę jest możliwe że połowa z nas, kierowców, to imbecyle? Codziennie przebijam się przez nasze cudowne miasto i zamiast czerpać z tego przyjemność to siedzę ze swastykami w oczach i czekam tylko aż coś się wydarzy obserwując notoryczny brak logiki, wyobraźni i fundamentalnego kurwa rozsądku. I tak dzień w dzień, bo przecież zaraz jeżdżenie na uczelnie. I nadal potrafię się łudzic, że dzisiaj będzie dobrze, że dzisiaj nikt mi się nie wpierdoli pod koła, nikt nie walnie po heblach w momencie który tego nie wymaga, że będzie normalnie, bezpiecznie i – o kurwa – dynamicznie. Taki chuj jak słonia nos. Ale ładnie tańczy.

    Pozdrawiam i całuję wszystkie Owieczki.

    • Adam

      Jakby to jeszcze było możliwe z tą logiką na drogach. Z drugiej strony, jesteś tak zajebistym kierowcą, że nie masz nic sobie do zarzucenia? :p

      • http://www.facebook.com/Bodetka bodetka

        Oczywiście że nie jestem mistrzem kierownicy bo jestem gowniarzem i na pewno zdarza mi sie zrobić za kółkiem cos głupiego. No ale bez przesady… Jak „migam” w lewo to jadę kurwa w lewo

        • Adam Zieliński

          Zaawansowanie za kółkiem nie ma nic wspólnego z wiekiem. Sama to pewnie zauważyłaś :)
          Takich smaczków z myleniem kierunkowskazów, jeszcze nie miałem. Ale informowanie o wykonywanie skrętu w momencie jego wykonywania wkurwia soczyście. Zwłaszcza jeśli jest połączone z ostrym wduszeniem hamulca. A to niestety dzieje się nagminnie.

          • Tomek Masłowski

            Bo niestety w naszej Republice nie uczy się praktyki tylko teorii, bynajmniej teorii w za dużym stopniu. Gdyby zamiast dowalania nowych pytań, a i tak już jest ich w chuj (nie wiem dokładnie ile bo ja zdawałem 4 lata temu a dużo się zmieniło:P), powinno się zwiększyć ilość godzin do wyjeżdżenia. Dodać zajęcia np. pomagające wyhamować w trudnych warunkach, uczyć hamowania skrzynią gdy zawiodą hamulce, wyjścia z poślizgu, jakieś ćwiczenia reakcji i jazdy np pod presją, bo Wpierdolska innej jazdy nie oferuje niestety…

          • Adam Zieliński

            Wystarczy poszukać w internecie, a dokopiesz się do rozważań: „czy jak włączam się do ruchu z parkingu i jest nakaz w prawo, to mam włączyć prawy, czy lewy kierunkowskaz?”. Co gorsza głosy rozkładają się po równo.

          • Tomek Masłowski

            No właśnie i to jest bardzo przykre niestety….

    • Żółwik Eddie

      Byłem świadkiem jak jakiś dziadek nawracał na szerokości jezdni na jednej najbrdziej ruchliwych dróg w moim mieście zaraz za skrzyżowaniem ze światłami. Cofał i podjeżdżał chyba ze 4 razy. Nie udało mi się dotrwać do momentu gdy pan odjechał bo udało mi się go ominąć. A może chciał skręcić w lewo i nie wyrobił przez co zablokował przeciwległy pas? Cholera wie ale jazdę niezłą odwalił.

      • Adam Zieliński

        Ostatnio widziałem coś lepszego. Na dwupasmówce zawracał TIR. Zablokował wszystkie pasy i wjazd, czyli w tym przypadku 5 !

    • CzarneOwceShow

      [Kiero] Polecam zainwestowac w wideorejestrator. sam zamierzam cos takiego kupic i wrzucac na specjalny kanał kazdego kutasa łamiacego przepisy z premedytacja lub na granicy wypadku. zwykle naginanie kodeksu drogowego typu +10km/h wiecej niz znaki to nic. gorzej wyprzedzanie na 3-ciego, brak kierunkowskazów, wymuszanie pierszenstwa, nakurwianie miedzy pieszymi na pasach i moje ulubione ZAJMOWANIE LEWEGO PASA na Armii Ludowej szczegolnie a pozniej pol Wawy stoi w korkach przez takich jebanych kutafonów (zawsze na kurwy trąbie bo wiem ze przez najblizsze 3km nie ma z tego pasa skretu w lewo)

      • Adam Zieliński

        Jest jakieś adres policji do zgłaszania takich nagranych idiotów. Nie jestem przekonany, czy upublicznianie takich wyczynów to najlepszy pomysł.

        Dodałbym jeszcze wyrzucanie śmieci przez okno i wyprzedzanie na skrzyżowaniach.

      • Tomek Masłowski

        Jest dość Ciekawy przejazd na Grójeckiej, na wysokości przystanku Ochota Ratusz (przed samym rondem Zawiszy), na którym trzeba przeciąć tory żeby zawrócić, ale jak już tramwaj jedzie i ktoś w tym czasie tam skręca, to również czekając aż ów pojazd szynowy przejedzie musi stać na lewym pasie blokując ruch. Najlepszy jest wyjazd z tego nawrotu ponieważ ludzie wyjeżdżają ie na pierwszy pas tylko od razu ścinają na skos na ostatni, trzeci, bez kierunków bez oglądania się bez czegokurwakolwiek. P.S. sam tam niestety nie wyhamowałem i stuknąłem Panią w zderzak… (jakkolwiek to brzmi:>)

    • Żółwik Eddie

      Jeszcze jedna rzecz, która nie tylko wkurwia ale jest też bardzo niebezpieczna: ścinanie zakrętów lub wchodzenie zbyt szeroko. Byłem świadkiem dzisiaj dosłownie godzinę temu jak gość z naprzeciwka ściął zakręt i to konkretnie. Musiałem uciec trochę na prawo ale to i tak pikuś. Pewnej nocy gość mnie na pobocze tak zepchnął, innym razem musiałem złapać krawężnik, żeby nie walnąć w inny samochód. Inna sytuacja, tym razem jechał ojciec moim autem. Jeden gość jadący w przeciwnym kierunku chciał skręcić w prawo ale ten za nim nie chciał czekać więc zaczął wyprzedzać a właściwie omijać na podwójnej ciągłej. Dzięki umiejętnościom ojca, których by Kubica pozazdrościł, skończyło się podrapanym o krawężnik kołpakiem, a było bardzo ciasno.

  • marcin199099 .

    Ja mam też fqrff za kółka, a dokładniej to parkowanie naszych karoc. No do ciężkiej kurwicy, maja debile wyrysowane linie w których zmieścisz kurwa Tatrę a on i tak jebnie na dwa miejsca! Jak już jeden inteligent postawi krzywo tak cała reszta też jedzie ostro. Następnie to parkowanie na miejscu dla inwalidów. To jest powoli ulubiona dyscyplina sportowa każdego Cebulaka. Na potęgę pierdolą to że inne osoby nie mają tyle szczęścia w życiu i potrzebują specjalnych miejsc, żeby choć trochę mieli lżej w tej jebanej dżungli samochodowej. Taka osoba może nie być w stanie drałować dość spory kawałek od samochodu do miejsca docelowego więc jej tego nie utrudniaj jeden z drugim debile!! Wy możecie ruszyć dupska i się kawałeczek przejść jebane lenie! Za to powinny być takie mandaty żeby się obsrali, a recydywa to jeb prawko zabieramy na jakiś czas. Dlatego może ten problem poruszyć w odcinku. Kurwa po co ja to w ogóle mówię i tak to społeczeństwo ma to w dupie i zginie to gdzieś w odmętach internetu.
    Pozdrawiam Owczarnie! W stadzie siła :)

    • Tomek Masłowski

      Nie koniecznie całe społeczeństwo ma w dupie. Ale miażdżąca większość na pewno. I to jest kurewsko smutne że niestety ludzie to po pierwsze lenie a po drugie hipokryci bo póki jest zdrowy i sprawny to nie pomyśli o inwalidzie który np nie ma nóg ale gdy tylko taki jeden sobie nogę straci to jest kurwa lament że on jest inwalidą i ktoś mu miejsce zastawił które defakto jest dla niego:/ Polska to prawdziwa plantacja chodzącej kurwa cebuli

      • marcin199099 .

        Niestety kolego tego chyba nie zmienimy w Cebulandii, zresztą walczyć z debilami to jak walka z wiatrakami wiec masa energii psu w dupę.

  • solufka1988

    czarne owce to perfumowane chuje

  • solufka1988

    ten kierownik ssie pałe

    • Tomek Masłowski

      uuu czujesz to?????

    • CzarneOwceShow

      loffciam takie powracajace pizdeczki:>

      btw: masc na ból dupy wysłąć pod tego IP 78.144.60.13 czy jakis inny?

      • Tomek Masłowski

        tylko na to czekałem:D

  • YYYYY

    NA CHUJ JEST ŚMIERĆ DO CHUJA PANA!?

    • BORO

      żeby ludzkość się rozwijała

    • Tomek Masłowski

      Żebyś mógł się zastanowić nad sensem życia…

    • Adam Zieliński

      Żeby była sprawiedliwość na świecie.

    • Jakub Portalski

      Żeby byłą motywacja do napier**lania

    • alla

      zebysmy sie rozwijali gdyby nie bylo smierci nie bylo by np mutacji odpowiedzialnej za mowe u ludzi

  • Dominika Rewers

    Mnie wkurwiają kościoły. W moim mieście liczącym ok. 75 tysięcy mieszkańców jest 5 kościołów a kolejny w budowie od kilku lat. Dokładnie wkurwiają mnie dwa z nich. W jednym napierdalające dzwony od godziny 6 rano co by owieczki przywołać i oskrobać. W niedzielę masa ludzi chce sobie pospać do późniejszej godziny albo ma małe dzieci i nie chce z nimi wojować od samego rana. To nic. Dzwony napierdalają tak, że pomimo tego, że kościół stoi w jednej dzielnicy to słychać je w samym centrum. I drugi. W samym centrum, kilkaset metrów od wielkiej galerii handlowej. W weekendy do galerii więc chcąc nie chcąc koło kościoła przechodzi masa ludzi. Co w tym wkurwiającego? Ludzie. Ludzie którzy stoją, klęczą, śpiewają i spacerują na chodniku przed kościołem, chociaż w środku z tego co pamiętam w lato panował fajny chłodek. A chodnik nie należy do terenu parafii. W efekcie trzeba lawirować pomiędzy ludźmi, dziećmi. I to, że ta banda na zewnątrz włącza sobie głośniki zewnętrze i ludzie siedzący w parku naprzeciwko, idący do galerii czy gdziekolwiek słyszą bełkot i „śpiewy” ksiundza. No kurwa. Ja rozumiem że wierzący, że ich święto itp ale po chuj taka pokazówka i na jaki chuj mam słyszeć o 6 rano napierdalające dzwony, potykać się o ludzi przechodząc koło tego miejsca i słyszeć pianie gościa w sukience siedząc w parku ? No na chuj?

    • Adam Zieliński

      Robią tak, bo mogą. Kto im zabroni?

  • Olek_CK

    Mnie wkurwiają reklamy fundacji, na przykład tvn-u które wykorzystują dzieci do brania ludzi na litość i wyciągania hajsu. No do chuja pana. I to mnie właśnie wkurwia.

    • Adam Zieliński

      Właściwie to jest ‚przedmiot’ ich działalności. Ale w zasadzie masz rację.

  • Scorp!oN

    Wkurwia mnie niemiłosiernie nowa moda, przychodząca powoli na twarzo-książkę. Póki co pojawiło się to 3 razy u moich znajomych i mam nadzieję, że na tym się skończy.
    UWAGA!!! POWIEDZ ZA CO DZIĘKUJESZ BOGU! Nosz kurwa jego mać. Jak dla mnie to już jest w chuj przesada. Ja rozumiem, że ktoś wierzy, że komuś to pomaga i w ogóle ( rozumiem a nawet szanuje ) ALE PO KI CHUJ SIĘ TYM CHEŁPIĆ NA FB?
    Dobra, jestem ateistą, może nie powinienem pouczać katolików ale do chuja Wacława, czy dziękować swojemu Bogu nie powinno się we własnym domu, podczas swojej wieczornej modlitwy?
    Czy kurwa nawet twarzo-książka musi mieć to chrześcijańskie naznaczenie?
    A idźcie w chuj, jak chcecie dziękować Bogu to się módlcie w domu albo w kościele.

    Tak w ogóle nawet nie wiem co im to daje? „ŁOŁ, POKAŻE ZA CO DZIĘKUJE PANU BOGU <3 NIECH WIEDZĄ, ŻE WIERZE!"
    Czyli katolicy szukający na siłę rozgłosu.

    KILL ME.

    Pozdrawiam.

    • Jakub Portalski

      Jako wierzący, popieram to jest każdego prywatna sprawa i ch*j tym co wyznają fb jak nową religie. Dziękuje dowiedzenia.

    • asdsa

      popieram

    • Scorp!oN

      Jednak są na tym świecie dobre Owce

  • Olek_CK

    Dziś tym razem wkurwiło mnie ogłoszenie parafialne. Mówiło ono o bojkocie produktów firmy Agrosn Nova która wprowadziła na polski rynek napój energetyzujący Demon z pentagramem. Firma która między innymi zajmuje się tarczynem, kotlinem. No do chuja wafla jak kupię pierdolony soczek z firmy objętej zakazem do nie dostanę rozgrzeszenia czy co? A o pedofilu z Dominikany to kurwa czarna mafia się nie wypowiada. No to japierdolę. Na dowód dołączam zdjęcie zrobione dziś w Kielcach pod kościołem garnizonowym na Chęcińskiej. Dzięki CzO za możliwość wylania jadu który zebrał się we mnie 😉 Pozdrawiam i nie kupujcie z tych fimr bo was ksiądz dojedzie.

    • Tomek Masłowski

      ja pier do le………

    • Mateusz Byczek

      grubo xD

    • Żółwik Eddie

      … No brakło słów.

  • solufka1889

    te kierownik solufka1988 z tej strony juz tydzien jak czekam na masc na bol dupy i chuj nie ma czyzby cie piekla dupa i sam se kurwa wsmarowales??? sami tworzycie forum z opcja hejtu ze niby chuj was to obchodzi i macie dystans a potem cwele blokujecie jestescie kurwa śmieszni i sztuczni jak was to nie boli to nie blokuj lamusie

    • Żółwik Eddie

      Kierowniku daj mu tą maść to może się w końcu odpierdoli. Gimbazy nam tutaj nie trzeba.

      • Tomek Masłowski

        Mnie też ten koleś już zaczyna powoli wkurwiać:/

    • regre

      Żółwiku Eddie Gimbaza to wlasnie publicznosc tych owiec dorosli ludzie maja okrojone poglady na swiat i zycie i zadnych pajacow interenetowych nie sluchaja zaloze sie o wszystko ze srednia wieku to nie wiecej niz 17 lat

      • CzarneOwceShow

        dla obserwujących ten wątek, mała cieawostka:
        koleś o nicku „regre” i „solufka1889″ to ta sama osoba:>
        pizdy w necie i jeszcze gorsze śmieci w realu nawet odwagi nie macie
        właśnie takie ścierwo kochamy „niszczyć” naszą twróczością
        z dedykacją —> http://youtu.be/Vk5Y6lHgepQ

        • Żółwik Eddie

          Boże ale bieda. Gość musi sam sobie przytakiwać bo wie, że nikt inny go nie wesprze. To tak jak rozmawiać z samym sobą bo się nie ma kolegów. Żałosne.

    • CzarneOwceShow

      [Kiero] hej pizdo. Przed chwilą podszywając sie pod innego komenta napisałeś, że zapinasz moją matkę:> słodki hejcik ale natury nie oszukasz. wszyscy wiemy, że łykasz kutasy, a cipe z bliska ostatni raz widziałeś przy narodzinach. tymczasem sprawdziłem maila i przejrzałem historie zakupów, a ze produkt którym sie interesujesz w ciagu dwoch tygodni kupiły 3 osoby, w tym dwie znam, więc się wpierdoliłeś delikatnie mowiac. daj znac czy gówno w tubce idzie pod dobry adres: 92.18.92.64 (przynajmniej taki był w nadaniu depeszy). Smacznego w każdym razie:>

  • Normalny Typ

    Wkurwiają mnie ATEIŚCI. Ale nie byle jacy ateiści. Otóż wkurwiają mnie ateiści którzy wszędzie widzą klechów,mohery,pedofilie(u klechów) i Krzyże. Otóż ateiści (nie wszyscy) chcą aby zniknął krzyż z Sejmu oraz z przed pałacu . A ja się zapytam co dla Ateisty znaczy Krzyż ?? No po prostu 2 zbite kawałki drewna. Więc drogi ateisto jeżeli nie potrafisz uszanować wiary i przeszkadzają ci 2 zbite kawałki drewna i mógłbyś się o nie kurwa wykłócał w chuj czasu to 1 ci powiem. CHUJ CI W DUPĘ i Pozdrawiam, Dziękuje DOBRANOC. PS. Jeżeli masz ból dupy, leci ci piana z gęby lub dostajesz kurwicy na widok krzyża to to nie nazywa się ateizm a opętanie. DZIĘKUJE DOBRANOC !

    • twój wkurwiający

      Ale jeśli ja chcę żeby w sejmie wisiał durszlak z religii pastafarian , to dlaczego jestem w taki sposób dyskryminowany ??
      Ten symbol ma takie samo prawo wisieć w tym miejscu jak każdy inny :)

      • Normalny Typ

        Może dlatego że nie czcisz święta narodzenia makaronu spaghetti albo jego zmartwychwstania, może dlatego że pastafarianizm nie buduje i nie budował po części naszej tradycji i kultury, może dlatego że 87% tego kraju nie wierzy w makaron a w Jezusa i Boga. Ja nie mówię aby ateiści kochali kler (za którym sam nie przepadam), krzyże,i ogólnie kościół ale żeby wykazali choć gram szacunku i jakoś się można dogadać i wspólnie funkcjonować.

        • Mateusz Kulejewski

          makaron w odróżnieniu od Boga i Jezusa możemy zobaczyć 😛

          • Młotek

            I jeżeli uważasz, że makaron jest wart wyznawania, to go wyznawaj, nikt ci nie broni.

          • Tomek Masłowski

            No ok ale to wyznanie jest zarejestrowane jako religia tak samo jak katolicyzm więc definitywną dyskryminacją jest sytuacja gdy pracuje z katolem w jednym pomieszczeniu i on może mieć krzyż na ścianie a ja durszlaka już nie. Bo co? Bo to się kłóci z czyimś wyznaniem? A z moim wyznaniem kłóci się wiszący krzyż na ścianie i tylko dlatego że jestem w tym przypadku mniejszością to nie mogę bądź ie mam prawa o to walczyć? Na dodatek w kraju który twierdzi że jest wolnym krajem? Albo niech wiszą oba albo niech więc nie wisi żadne. Każdy ma prawo wierzyć w co chce i nikt nie ma prawa tego negować ani tym bardziej zabraniać bo to jest obiekcja konkretnej osoby a reszcie chuj do tego. Normalny Typ a co do tego że wypadało by szanować kościół ludzi wierzących w Boga itd, ok, szacunek się należy ale żeby go dostać trzeba go najpierw okazać. Szacunek za szacunek!

          • Normalny Typ

            Kurwa czy ja mówię co masz wywieszać na ścianie w pracy. A wywieszaj se kurwa co tam chcerz nie wiem dildosy, klamki,krzesła ale kurwa ja mówię o szacunku i o tym że czy się chce czy nie Chrześcijaństwo po części zbudowało naszą kulturę.

          • Tomek Masłowski

            Wiec czemu do Ciężkiej kurwy nie szanuje decyzji i sposobu życia innych osób tylko promuje myślenie kto nie z nami ten przeciwko nam?! Czemu nie szanuje innych Religi twierdząc że ta jest najważniejsza? Naprawdę masz tupet mówić tu o szacunku…

          • Normalny Typ

            Kurwa jeżeli myślisz że kler oraz wierzący katolicy nie szanują innych religii to proszę spójrz na Arabie Saudyjską, ZEA, a może Iran tam na pewno szanuję się poglądy religijne każdego człowieka. Szczególnie śrutem we łbie albo maczetą.

          • Tomek Masłowski

            A czy ja powiedziałem ze tam się szanuje? No chyba nie. I przestań tak się pienic bo Ci piana aż z pyska cieknie. Różnica jest taka ze tam ludzie przeciętni nie wpierdola Ci meczety w łeb dlatego ze jesteś innego wyznania. Możesz dostać taki prezent od bojówki i heretyków którzy walczą „w imię Pana” a jakiś czas temu była akcja gdzie ludzie z tamtego regionu robili sobie zdjęcia w imię pokoju i przyjaźni między narodami z kloconymi twierdząc że nie oni toczą wojnę tylko rząd w tym imieniu. A u nas się ciągle twierdzi ze wszystko jest wporzadku ze jesteśmy krajem w chuj katolickim niemal świętym bo tak jest na kartach historii itd kurwa. Katolicy tacy świeci? To czemu zamiast pomóc dzieciom chorym na raka czy inne gówno bezdomnym czy komu kolwiek stawia się pomniki jezusa wyjebane jak pałac kultury po chuj wydawać miliony na świątynie opatrzności objebana w miedź i złoto? Czemu nic się nie robi z księżmi pedofilami czemu proboszcz jeździ Mercedesem a nie da potrzebującym? To jest kurwa szacunek to jest kraj religijny? Widziałeś jakakolwiek wojnę w imię szamana czy jakiegoś ateisty albo przykładowo makaronu który Cię tak boli? Religia sama w sobie nie jest niczemu winna tylko ludzie którzy ją wyznają (nie wszyscy oczywiście )są jebnieci. Nic tylko władza i pieniądze wiec nie mów mi kurwa ze katolicy mają szacunek a inni nie. Wole wyznawać kurwa carbonare niż ginąć za coś czego ani nie widzę ani nie czuje ani mi nigdy nie pomaga. I chuj!

          • Młotek

            I tak jak mówiłem, wyznaj se do woli cokolwiek sobie wymarzysz, nie przeszkadzając innym w tym wyznawaniu. Simply as that. A krzyż też nie powinien ci przeszkadzać, w końcu to tylko 2 deski. Nic dla Ciebie nie znaczą.

          • Tomek Masłowski

            Ale mi wcale on nie przeszkadza czy ja coś takiego napisałem? Nie wiec czytaj uważnie i równie uważnie interpretuj. Tylko tobie widzę ze przeszkadzają wyznania osób które nie myślą tak jak Ty.

          • Młotek

            „A z moim wyznaniem kłóci się wiszący krzyż na ścianie i tylko dlatego że jestem w tym przypadku mniejszością to nie mogę bądź ie mam prawa o to walczyć?” – Twoje słowa, mniejsza z tym czy piszesz je ironicznie, czy nie, nie zmienia to faktu, że należysz do tych wojujących ateistów, a nie do tych, którzy mają po prostu wy*ebke na jakiekolwiek wyznanie. Nie muszę chyba dodawać, że taka postawa jest zdrowsza nie tylko dla ateisty, ale i dla otoczenia, bo eliminuje jakiekolwiek bezsensowne spory.

            I napisz mi, w którym miejscu pisałem, że przeszkadzają mi wyznania innych? Bo szukam i szukam i nie znajduje. Dla ścisłości mam totalnie gdzieś kto co kiedy i gdzie wyznaje, póki nie spierdala tym życia osobom trzecim.

          • Tomek Masłowski

            To był przykład na podany w pierwszej osobie czyli na sobie. I tak był ironiczny. to po pierwsze. Po drugie czemu twierdzisz że jestem ateistą? Bo co, bo bronie mniejszości de fakto dyskryminowanej?! To tu się zdziwisz jestem ochrzczony po komunii świetej po bierzmowaniu wychowywany całe życie w wierze katolickiej tyle że mnie rodzice nauczyli interpretować samodzielnie to co mnie otacza i wysłuchując każdej ze stron, broniąc racji które uważam za słuszne. Ja. Nie wyznanie, nie polityka nie sąsiad z za miedzy. Więc nie imputuj mi drogi kolego że jestem ateistą tylko dlatego że rozumiem sposób myślenia ludzi nie będących katolikami. Po trzecie: „I jeżeli uważasz, że makaron jest wart wyznawania(…)” wart??? już z tego można wywnioskować że przeszkadza Ci mniejszość religijna przedstawionej strony. Ale jebać, bo i tak muszę Cie przeprosić bo to tyczyło się centralnie do normalny typ nie do Ciebie ale jak już zaczęliśmy to doprowadźmy do końca. I pytanie czy uważasz że katolicyzm nie spierdala osobą trzecim (niczemu nie winnym) życia??

          • Młotek

            Cóż, ogromnej większości ludzi nie spierdala życia, ba nawet im pomaga. Człowiek już taki jest, że często szuka odpowiedzi w religii. Mniejszość ta nie jest dyskryminowana, bo niby w jaki sposób? Co polują na nich? Śmieją się jedynie, co ostatecznie nie jest niczym dziwnym, bo z jakiej religii się nie śmieją. Przepraszam, że wziąłem Cię za ateistę, ale tak sądziłem po twoim tonie wypowiedzi i tym co piszesz. ” I pytanie czy uważasz że katolicyzm nie spierdala osobą trzecim (niczemu nie winnym) życia??” Samo to w sobie ma słabo ukryte przesłanie, że nie lubisz tej religii. Okej, masz prawo. Nie ma tu znaczenia to ochrzczenie, pierwsze komunie itd. bo kto tego nie przechodził? Żyjemy w Polsce przecież. A co do samego Twojego podejścia, tak jak powiedziałeś, religia nikomu nie szkodzi, to tylko ludzie ją wyznający. Zatem żadna religia nie jest gorsza czy lepsza.

          • Tomek Masłowski

            Katolicyzm jak i każda inna religia wcale mi nie przeszkadza, ale przeszkadzają mi ludzie którzy a) na się próbują wmówić innym że akurat ich wiara jest najważniejsza b) osoby które uważają się za osoby żyjące w wierze, (katolicy że niby według przykazań) w innych wiarach według swoich praw a gówno prawda bo tak nie jest przykładem np w Polsce są księża pedofile osoby które każą bądź grożą innym jeśli nie przyjmą ich wiary i toku myślenia c) usilne próby zmuszania i namawiania żeby wyznawać daną wiarę d) ludzie którzy twierdzą że swoją wiarą pomagają innym a tak na prawdę nie robią dla innych nic. Chodzi mi o wszystkie religie nie tylko tą prawdziwie polską jak większość uważa. Do ludzi mam szacunek jeśli mają szacunek do mnie i tak samo jest z wyznaniem jeśli wiara czy wyznanie szanuje mnie to i ja będę szanował ją. A co dyskryminacji chodzi mi o to że tam gdzie jest większość wyznawców jednej religii tam mniejszość jest dyskryminowana a w skrajnych przypadkach nawet potępiana. I mogłem się o tym drugim na własne oczy przekonać w szkole np no ale nie ważne. Tak jak już mówiłem tok myślenia ludzi w dużej mierze to kto nie z nami ten przeciwko nam…

          • Młotek

            Zgadzam się co do większości, ale już nie z tymi mniejszościami, bo obecnie na zachodzie mniejszości zaczynają mieć za dużo praw (vide muzułmanie, w sensie ci co przyjeżdżają i chcą wyjebać innych), a z tą dyskryminacją w szkole to już total hardcore. Sam jestem w 3 liceum i nigdy się nie spotkałem z jakimkolwiek szykanowaniem z czyjejkolwiek strony w stosunku do jakiegokolwiek wyznania. No i trzeba dodać, że praktycznie 3/4 ludzi ma po prostu wyjebke na religie, wypisało się z niej.

          • Tomek Masłowski

            A ja spotkałem. Dziewczyna w moim wieku z reszta która chodziła do równoległej klasy (Lena pozdrawiam jeśli to czytasz!) była przez pewną nauczycielkę wyrzucana z klasy tylko dlatego ze jest nie wierząca. Mimo że uczyła się świetnie to z tego jednego przedmiotu miała 3 i to tak zanizona ze poezja. A co do mniejszości mam na myśli nasz kraj nie zachód. Polskę w której pewne rzeczy dotyczące religii przechodzą granice dobrego smaku. A co do muzułmanów niech sobie robią co chcą jeśli będą szanować opinie moja i innych to niech się wpierdalaja gdzie chcą. O ile nie będą przeszkadzać mi w tym co robię jakie mam opinie i w co wierzę. Tyle

          • Młotek

            No to rzeczywiście mocno zjebana sytuacja, ale jednak są to raczej odosobnione przypadki wojujących konserwatystów, których jest na szczęście coraz mniej. Że w Polsce są jajca z religią? No pewnie, bo to Polska. Ale nadal masz pełne prawo mieć wywalone po całości na religie i nic poważniejszego od potępiających spojrzeń moherów Cię nie czeka, a to jest najważniejsze. Muzułmanie normalni – ok. Ale ci wariaci co maczetami głowy ścinają to niech wypierdalają z powrotem na pustynie.

          • Tomek Masłowski

            Ale jednak są i inaczej patrzy się na to gdy takich sytuacji się nie ma w otoczeniu a inaczej gdy widzisz coś takiego z bliska bądź na własnej skórze. Czeka nie czeka to już zależy od moherka którzy potrafią wojnę prowadzić o miejsce w autobusie a co dopiero mówić tu o religii (patrz: wojna o krzyż. I żeby nie było mam wyjebane czy on tam stoi czy nie, chodzi mi o samą ideę tej że afery) Fakt nie każdy i nie wiem czy mniejszość czy większość w tej kwestii potępiło by nie wiarę bądź odmienność religijną jeśli chodzi o kogokolwiek nie tylko o mohery ale takie przypadki są i są jednak dosyć częste i to mnie wkurwia bo każdy ma prawo swoje myśleć i swoje zdanie powiedzieć prowadzić dyskusje w danym temacie i w ogóle ale niektórzy tych przywilejów nadużywają i zamiast argumentować i przekonywać po prostu wykłócają się i wkurwia ich to że ktoś ma inne poglądy niż oni, zresztą już to mówiłem.. Wojujący maczetami muzułmanie islamiści chuj wie kto jeszcze to racja niech wypierdalają jak najdalej ale do całej reszty nic nie mam i na razie nie mam powodu żeby cokolwiek mieć.

          • Młotek

            Na mohery i tego typu gwardie obrony „prawdziwej wiary” nie ma siły, bo to po prostu fanatycy, a fanatyzm to jedna z najgorszych rzeczy na świecie i jeśli się da, to trzeba walczyć, ale z 80 letnią babką nie powalczysz, możesz jedynie minimalizować szkody poprzez totalną wyjebkę na jej gadanie. Fanatycy to przeważnie ludzie głupi, niezdolni do samodzielnego myślenia i dyskusji z innymi. Pomijam fakt tych, którzy jakąś ideologię tworzą, bo tacy są geniuszami przeważnie i święcie wierzą w swój cel. Ale takich jest może 1 na milion.

        • Romano

          Tutaj nie chodzi o to kto ma jaki stosunek do krzyża. Tu chodzi o to że państwo ma zapisane w Konstytucji że jest neutralne światopoglądowo. To oznacza, iż nie powinno zaznaczać wyższości jakiegokolwiek wyznania nad innym. Ergo, w Sejmie oraz wszystkich budynkach państwowych itd, komisariatach oraz szkołach nie powinny być ujawniane żadne symbole religijne przez wzgląd na ewentualne poczucie bycia gorszym, z tego powodu, iż nie jest się chrześcijaninem. Wtedy możesz poczuć twoje państwo traktuje cię nie jak obywatela drugiej kategorii, tylko jak kogoś równego komuś, kto nie jest chrześcijaninem. I te oto regulacje prawne są wystarczające do uzasadnienia nieprawidłowości „instalowania” wszędzie krzyża.

          A tak na marginesie, to że coś większość uważa za słuszne, nie oznacza automatycznie słuszności czegoś :)

      • alla

        Bo nikt w sejmie nie wyznaje pastafarnianizmu przykro mi 😀

    • Jakub Portalski

      Brawo rozpętałeś wojnę!

    • Żółwik Eddie

      Krzyże w szkole to kolejny ból dupy. Krzyż w sali to jak każda inna ozdóbka. Ot nauczyciel miał ochotę to powiesił tak samo jak postawił kwiatka na parapecie. Pluć się o ten krzyż to jak ciskać się o kwiatka: „COO KURWAA!!?? SKRZYDŁOKWIAT!!?? W SALI LEKCYJNEJ!!?? NIE NO TO OBRAŻA MOJE UCZUCIA BOTANICZNE! ZGŁASZAM TO DO PROKURATURY!!” No nie brzmi idiotycznie? Swoją drogą chciałbym zobaczyć durszlak powieszony nad drzwiami w klasie.

  • Damian Rzeszotarski

    Mnie za to wkurwiają te jebane debile na skuterach! Jeżdżą tymi gównami na dowód osobisty nie mając pojęcia o przepisach ruchu drogowego!Tak samo karta motorowerowa, chuja trzeba umieć aby zdać na to gówno. Później taka pizda jedna z drugą zajeżdża Ci drogę na krzyżowaniu bo nie wie kto ma pierwszeństwo. Wyjebać to w pizdu niech płacą za prawo jazdy tak samo jak kierowcy samochodów. Ja musiałem bulić za swoje uprawnienia aby się poruszać po drogach to oni też niech płacą! Przynajmniej się czegoś nauczą na porządnym kursie i nie będą powodować takiego zagrożenia na drogach! Założę się, że ponad połowa by nie zdała.

    • Kacper Skowron

      Nie wiem czy wiesz ale od jakiegoś czasu jest wprowadzone prawko na skuter które kosztuje podobnie jak na samochód.

  • Damian Kraus

    Wkurwiają mnie ci wszyscy idioci wywołujący wojnę polityczną, te wszystkie popierdolone gimby i inni bezmózgowcy najeżdżający pod każdym, choćby najdrobniejszym tematem o polityce swoją ideologią i przekonaniami. Teraz albo jest się lewakiem albo za prawicą. Wkurwia mnie, bo nie mogę swobodnie surfować po necie i nie zobaczyć jak ktoś musi zaczynać bitwę polityczną, muszę oglądać tą głupotę. Nie wierzę, że nagle połowa młodych ludzi zaczęła interesować się obsraną polityką. Kurwa, wasi „idole” i tak będą szczać wam na ryj, więc zamiast popierać lewicę i prawicę, wyznawajcie Kult Rozpierdolu.
    Pozdrawiam, mój ból dupy właśnie sięgnął zenitu.

  • Jan Marzec

    Wkurwia mnie to, że wydajemy kupę kasy na stadiony i mistrzostwa, a codziennie w polskich szpitalach umierają dziesiątki osób, dlatego, że nie mamy kasy na szkolenia dla lekarzy i nowy sprzęt. Także propsy dla Jurka Owsiaka.

  • Adrian

    Teraz sobie grałem z kumplem przez neta i dolosowało nam typowego cebulaka. Co od razu upatrzy sobie kogoś i od razu zwyzywa, bo naszemu kochanemu cebulaczkowi nie idzie… a w między czasie zdąży się człowiek dowiedzieć, jaki to cebulaczek jest zajebisty wyjebany w kosmos i jest super graczem(kurwa zawodowym)… a ssie jak by w słoneczku kurwa opierdalał „kolegom” pały, jeśli takie coś ma kolegów lub w jakim gej gangbang story grał pierwsze skrzypce(eee sorki usta) i zaczyna jeździć po całym swoim teamie lub jednej osobie, bo tak wyśmienitej osobistości nie idzie grać. I tu apel, jeśli jakiś „gracz wyzywający” to czyta: odpierdol się i jak masz takie kurwa durnoty pisać nie graj!!!! Gry są by spędzić względnie miło czas i rozerwać się po pracy/szkole i oderwać się od tej szarej i często przykrej rzeczywistości, a nie by czytać i wkurwiać się przez takiego jebanego gimbusa do kurwy pierdolonej nędzy… a i gdybym kurwa wiedział gdzie takie pierdolone trole rosną to bym kurwa wyjebał takiemu kompa za okno i połamał palce łomem by kurwa pomyślał, co pisze, jeśli potrafi myśleć… Przepraszam za to, że to takie długie i dość wulgarne, ale wkurwia mnie takie zachowanie jak by kurwa mu marchewki dawali za to, że zwyzywa kogoś…

  • Normalny Typ

    A mnie wkurwia ta ciągła Cebula,cebula i cebula. No ja pierdole ile można. Ja rozumiem pośmialiśmy się jak Japonia wiśnią kwitnąca tak Polska cebulą ok. Ale kurwa jak słyszę tych jebanych gimbusów że jaka ta cebulandia chujowa o boże że tu taka chujnia w tej Polszy i w ogóle . Zresztą dlaczego kurwa cebula ??? Przecież inne nacje też wpierdalają cebule. Czemu akurat ta jebana cebula ??
    Ależ mam ból dupska o kurwa. XD A no i jeszcze ta wpierdolska. No bo przecież Polska nigdy nie osiągała sukcesów w ogóle kurwa nie było przecież Grunwalda, Bitwy Warszawskiej,Chocimniem,Wiednia 1683,Kircholm, Cedyni,2 powstań śląskich i Wielkoposlkiego no w ogóle kurwa same porażki. I wiem zaraz bede zjechany od cebuli itp. Ale pierdole to jestem Patriotą i chuj wam w dupy. Nie świętuję tragedii zwanej Powstaniem Warszawskim tylko idę kurwa zapalam znicz i UPAMIĘTNIAM 1 sierpnia 1944 roku. Więc podsumowując mój wielki ból dupska. Tak jestem Patriotą, szanuję mój kraj i jego kulturę I chuj wam w dupy. DZIĘKUJE DOBRANOC !

    • CzarneOwceShow

      dobry fqrff. true. ciężko się nie zgodzić

      • Normalny Typ

        dzięki za odpowiedź czarne owieczki i z niecierpliwością czekam na dzisiejszy odcinek.

    • Żółwik Eddie

      Coraz częściej mam wrażenie, że w Polsce patriotyzm=syndrom Sztokholmski.

      • Normalny Typ

        A mógłbym się spytać ciebie kolego co ma wspólnego patriotyzm a syndrom sztokholmski??

  • marcin199099 .

    Mnie wkurwiają „sezonowcy” ! Lubię sport a szczególnie piłkę nożną mój sport numer 1. Za tą dyscypliną jest siatkówka a później skoki narciarskie, jednak zauważam pewną dziwną zależność, mianowicie jak tylko osiągniemy sukces to zaraz kurwa wszyscy stają się kibicami i znawcami w tej dyscyplinie. Siatkówka: Polacy mistrzami i nagle wśród znajomych, którzy nigdy jakimś cudem się tym nie interesowali objawia się typowy „Janusz”. Taki ktoś nagle staje się ekspertem w tej dziedzinie, wypowiada się na tematy o których nie ma pojęcia ale tylko do czasu pierwszej wpadki. Następuje wpadka to lecą „kurwy i chuje”, „jacy to oni są słabi i beznadziejni”, „ja bym to lepiej zrobił” i wtedy taki sezonowiec musi znaleźć sobie nowy sport w którym mamy jakiś sukces i od nowa to samo. Każdą rodzinna imprezę zalewają wtedy ekspertyzy i komentarze wybitnych kibiców, a mnie krew zalewa jak słyszę komentarze ” jaki ten Lewandowski jest chujowy bo w Bundeslidze strzela a dla kraju nie”, „jaki to Małysz słaby bo wygrywał wszystko a teraz tylko 6 miejsce”, ” jaki to Kubica zjebany kierowca bo co chwile wypadek” . Tak więc w tym kraju masa ludzi była już ekspertami od piłki nożnej, siatkówki, piłki ręcznej, skoków narciarskich, pływania, formuły 1, chodziarstwa, biegów narciarskich oraz tenisa. Zaś ostatnio po sukcesach Majki i Kwiatkowskiego zauważyłem wzrost kibiców kolarstwa. Mnie jako Polaka bardzo cieszą te zwycięstwa naszych rodaków bo mało mamy powodów do radości ale do kurwy nędzy nie staję się nagle wielkim ekspertem w tej dyscyplinie oraz zawziętym kibicem. Niestety taka mentalność jest i z tym nie da rady walczyć, więc zostaje mi tylko zgrzytanie zębami i możliwość wyrzucenia tutaj mojego fqurffa! Pozdrawiam Stado!

    • Tomek Masłowski

      Akurat sezonowość wydaje mi się że nie jest tylko typową polskością, myślę że tyczy się to świata jako ogółu. Chociaż u nas to się to widzi często jak jasny chuj. Siatkarze mistrzami świata i nagle jak wielki kutas z jasnego nieba wszyscy napierdalają jak to lubią siatkówkę i wszystko o niej wiedzą. Chuj że wcześniej gimbuchy studiowały cały wieczór ciocię wiki żeby później zabłysnąć. To jest takie kurewsko przykre….

  • Marcin

    Mnie wkurwia brak myślenia w supermarketach, kiedy idzie taka najczęściej pani i gapi się kurwa na towar na półce i chuj, nie patrzy, że wjeżdża w Ciebie tym jebanym wózkiem i nawet suka nie przeprosi. Albo zatrzyma Ci się taka szmata jedna z drugą kurwa na środku i zatarasuje całe przejście, bo musi zobaczyć, czy ta buteleczka szamponu różni się czymś od drugiej identycznej buteleczki. Chociaż to jeszcze nic. Najbardziej wkurwia mnie, ale to po prostu maksymalnie i po całości jak się idzie jakimś węższym zatłoczonym korytarzykiem i ktoś kurwa nagle zdecyduje się zatrzymać tam gdzie stoi i pierdoli to, że za nim dziesięć kurwa osób musi stać, bo nie da się go wyminąć. Oprócz tego jeszcze poruszają się tak strasznie wolno, że można dostać pierdolca ciągnąc się za nimi, bo nie ma innego wyjścia. Jak się chcesz zatrzymać, to co Ci do chuja wafla szkodzi zjechać z tym wózkiem, albo zejść na bok do regału, żeby nie przeszkadzać innym dysmózgu pierdolony(taki apel)

    • Żółwik Eddie

      Podpinam się pod fqrffa. Chyba sam też o tym pisałem, a jak nie to miałem zamiar. Potrzebny jest wózek z pługiem albo spychaczem, żeby to całe bydło na bok spychać gdzie ich miejsce.

  • EdwinII

    Mnie wkurwiają kierowcy busów. Te tempe skurwiele zatrzymują się w połowie przystanku mając wyjebane na resztę i autobus nie może się zmieścić i musi stać. Normalnie kurwica mnie trafia czy tak ciężko do jasnego chuja pana podjechać pod koniec tego jebanego przystanku ? Nie kurwa ! Wkurwiają mnie też kierowcy mpk. Jak ludzie wsiądą a ktoś zostanie w środku i chce akurat wysiąść to kutasy potrafią zamknąć drzwi i kurwa po napierdalaniu w ten jebany guzik nie otworzą ich ponownie. No japierdole
    Wkurwiają mnie stare baby które kurwa mają dupe jak stodoła i potrafią drzeć mordy czemu ktoś stoi w drzwiach? No to może schudnij kurwa a nie napierdalasz na innych

    • Żółwik Eddie

      A mnie wkurwiają kierowcy tirów, dostawczaków, półciężarówek i pickupów, którzy potrafią traktować przystanki jak miejsca parkingowe zarezerwowane tylko dla nich. Dużo podróżuję busami i często widzę czasem i dwa tiry, które stoją na przystanku mimo, że za chuja im nie wolno, a kierowców nie ma nigdzie w zasięgu wzroku. Rozumiem zatrzymać się na chwilę, wyrzucić kogoś z auta czy zabrać ale kurwa stanąć, zgasić silnik i iść w pizdu to przesada. Od tego są stacje benzynowe. To najczęściej w terenie niezabudowanym na jakiejś dłuższej trasie. W mieście to dostawczaki, a szczególnie poczta i kurierzy.

  • Wkurwiony

    A mnie wkurwia ogólne wszystko…..Pogoda za oknem, ludzie……..i to kurwa pierdolenie starych że muszę kogoś sb znaleźć w życiu bo samemu żle……a jak ja kurwa chcę być sam….to co kurwa……i tak wszyscy umrzemy, to na chuj starać się……Zresztą po co się wysilać….w tym kraju i tak już nie będzie lepiej…Najlepiej skupić się na sobie….Tak…jestem pierdolonym egoistą i dobrze mi z tym…Wkurwia mnie to że moja przyszywana siostra ma pierdolonego ojca a ja nie mam bo skurwysyn nie chciał mnie widzieć…i jest kurwa szczęśliwa bo ma oboje rodziców,wyjechała na studia…a mi kurwa nic się nie udaje w życiu…..Czarno widzę moje życie…..Najlepiej dla mnie dożyć do 30 i opuszczać to smutne zadupie ludzkich cierpień…

    • EdwinII

      spierdalaj teraz, przed 30 jest łatwiej za granicą zacząć od nowa 😀

  • Robert Karaś

    Mój fqrff zapewne zostanie olany, ale chuj- po to jest ten dział. Wkurwia mnie zabieranie małych dzieci na pokazy lotnicze i inne tego typu imprezy. Latają gówniarze i odbierają przyjemność z oglądania komuś kto się interesuje tematem, a taką okazję mają rzadko. Dwu, czy trzyletnie dziecko chuja się zna na lotnictwie i nie wie, że dana maszyna jest konstrukcją kultową i np rozkurwiała hitlerowskie bunkry. Często na takich wydarzeniach panuje jarmarczny nastrój. Zabawki, wata cukrowa, zamki do skakania itp. Wpierdala się taki „tatuś” z dzieckiem na karku przed obiektyw i nijak nie idzie zrobić dobrego zdjęcia. Już chuj z tym, że startujący odrzutowiec robi taki hałas (120-150db), że te dzieci po prostu się boją, płaczą, chowają głowę. No ale chuj. Niech się martwią rodzice- debile.

    • Artur

      Jak dziecko się jara samolotami, to czemu nie zabrać go na taki pokaz, żeby zobaczyło jak to wygląda na żywo. Tyle że robienie z tego odpustu jest chujowe i traktowanie tego jako „rodzinny wypad” powinno być zakazane, dlatego popieram.

  • książekojot

    wkurwia mnie buractwo, które narasta w tym kraju z dnia na dzień. Jadąc jebanym busem do mojej chujowej pracy w Krakowie, której nie potrafię zmienić, bo jestem jebanym lamusem, chuj mnie strzela jak widzę, że facet nie potrafi ruszyć dupy i ustąpić miejsca stojącej kobiecie, niekoniecznie starszej. Już pomijam fakt, że toczę pianę z ust stojąc na dworcu koło GK czekając znowu na jebanego i drogiego busa do którego wsiada miliard ludzi wtedy kiedy ja; moja dziewczyna może kurwa zapomnieć o przepuszczeniu ją pierwszą przez drzwi. Oczywiście busy nie dość, że drogie jak skurwysyn to jeszcze tak zapchane, że czasem wsiadając na drugim albo trzecim przystanku stoję już przy drzwiach, jeżeli wgl kierowca mnie do busa wpuści. Potem jak już wpuści, to jadąc do pracy słuchając muzyki zawsze trafi się jakiś debil któremu nie pasuje to, że słucham muzyki na słuchawkach które przebijają, bo jebane HTC nie potrafi zrobić innych( przynajmniej do mojego modelu telefonu 😡 ). Czasem taki typ powie grzecznie” czy mógłby Pan przyciszyć, bo wszystko słychać „, wtedy jest OK, ale często zdarza się tak i tutaj wkurwienie sięga zenitu, że jedzie jakiś zjeb, który ma kalafior zamiast mózgu i nie wie co to kultura osobista i wyjeżdża na mnie z mordą, że on/ona nie ma ochoty słuchać mojego jazgotu i albo to przyciszę, albo mam wyłączyć- taką sytuację miałem wczoraj. Babsko które tak do mnie powiedziało zajmowało w busie 1.5 siedzenia. W pierwszej chwili miałem ochotę ją zjebać, że jest gruba (bo była) ale potem odpuściłem stwierdzając, że jest kurwa 8:05 rano, jestem spóźniony do roboty i mam wyjebane, bo się nie wyspałem. Wkurwia mnie smród nieumytych ludzi w busie którym jeżdżę do pracy, jakby kurwa ktoś mydła w domu nie miał. Skoro ma kurwa 7 zł na busa do krk to powinien znaleźć jebane 3zł na najtańsze mydło w sklepie i sie umyć do chuja wafla; kurwy nędzy etc. Wkurwia mnie pazerność ludzka na pieniądze. Wkurwia mnie gdy rozmawiam z kimś w miejscu publicznym a jakaś stara baba albo i nie stara lampi się na mnie jak kurwa na posąg jakby się nie mogła zająć swoimi sprawami. Dodam jeszcze, iż nie mogę zdzierżyć i zrozumieć tego, że ludzie szczerość i prawdę odbierają jako chamstwo. A najbardziej właściwie to wkurwia i nawet załamuje mnie fakt, że nie mogę publicznie wyrazić swojego poglądu na świat, jeżeli nawet jest on zły, bo od razu banda debili dopierdala się do tego. Dziękuję.

    • Robert Karaś

      Jeśli chodzi o busy sytuacji opisanych przez Ciebie nie miałem, ale wkurwia mnie coś innego. Przeładowanie w busach. Chuj już, że nie ma miejsc siedzących, ale to, że kierowcy ładują ile wlezie ludzi, którzy są upchani jak sardynki. Niech wydarzy się nawet lekki wypadek lub stłuczka. Kilkanaście osób wypada przez przednią szybę, a Polacy mają kolejną żałobę narodową.

      • książekojot

        przeładowanie w busach to plaga narodowa, ale najgorsze jest myślenie kierowców tzn. jak busy jeżdżą co 5-10 minut, to nawpierdalają ludzi od chuja do środka, a jak jedzie kurwa ostatni bus o 22:30 z krakowa to zabierze kutas jebany 6 osób na miejsca stojące 😡

        • BędzieszPanZadowolony

          Yyyy… Co przepraszam? To mam teraz pytanie. Jak wyobrażacie sobie przewóz osób gdy jest dużo ludzi w autobusie? Wyjdzie kierowca mówi „Sory Gregory ale ty, ty i ty tam nie wejdziecie ale ty i ty już tak” ? Zakładamy taką sytuację. Rozkraczył się autobus jadący o godzinie 16:00. Ludzie wysiadają i czekają na kolejny autobus. Przyjeżdża następny o 16:10 który jest już pełen ludzi to co? Teraz ci ludzie, którzy wyszli z zepsutego busa mają czekać do tej 18-19 by wsiąść w tedy gdy nie ma tłok? By jaśnie „książę” (bardzo fajny nick swoją drogo…od razu opisuje twoje podejście do życia) nie jechał w ścisku? Jak była zima to zapierdalałem przez całe miasto w busie który był wypełniony ludźmi w sposób taki, że się wyginały ścianki! Jak irytuje waś mość pana ucisk w busach to radzę zaopatrzyć się w automobil i nim zasuwać. Jak nie to proszę o zamknięcie się i nie zasuwać komunikacją miejską.
          Co do słuchawek. Kto kazał ci używać słuchawek dołączonych do zestawu z telefonem? Nie ma allegro albo jakiegokolwiek sklepu z elektroniką w Krakowie? Byle leprze słuchawki kupisz już od 50-80 PLN. Jeśli nie chcesz wydawać hajsu na lepszy sprzęt to siedź cicho na dupie i dostosuj się do reszty ludzi bo też mogą mieć chujowy dzień a ty ze swoją muzyką możesz im w cale tego humoru nie poprawiać i nie muszą oni tego znosić. Nie chcesz by ktoś zwracał tobie uwagę na to, że słyszą to czego słuchasz to zainwestuj w sprzęt dla siebie. Ulga dla ciebie i dla innych korzystających z komunikacji miejskiej.
          Pozdrawiam.
          Dobranoc.
          Właściciel samochodu.

  • Slem

    Mnie wkurwia „poziom” obecnej dzieciarni (młodzieżą tego nie nazwę) w wieku licealnym oraz kultowej gimbazy. Mogę nakurwiać hipokryzją gdyż sam zaledwie 20 wiosen na karku mam ale jak patrzę na to co się z nimi dzieje to się zastanawiam Quo Vadis Polsko. Mijając grupę rozchichotanych niewiast wychodzących z liceum w mym rodzimym mieście usłyszałem jak jedna się chwali ile to już pał złapała (mam kurwa nadzieję że chodziło o oceny ale chuj ją wie). A było ich z 7 jak wynikało w drugim kurwa tygodniu września. Faktyczny powód do dumy. Sam olewałem szkołę po całości i chętniej siadało się w parku przy piwie bądź siarkofrucie niż w szkolnej ławce ale kurwa bez przesady, chociaż te trójki na początku się łapało. I jebane życie przez telefon. Jak widzę w barze czy gdzieś grupę licealistów z gałami wlepionymi w wyświetlacze zamiast normalnie rozmawiających ze sobą to mam ochotę rozjebać im to gówno o ścianę. Kiedyś człowiek cieszył się jak głupi gdy idąc parkiem zauważył wiewiórkę, dziś dostaje się orgazmu na widok kreski zasięgu czy też darmowego wifi.

    • Damian Stolarek

      Ostatnio byłem świadkiem jak na osiedlu jakiś gówniarz – na oko 8-9 lat – wołając swojego brata, ostentacyjnie, przy swojej matce zawołał : Chodź tu bo ci kurwa przypierdolę. No po prostu nóż się w kieszeni otwiera słysząc od takiego gnoja przekleństwa. Sam też używam przekleństw i to nad wyraz często ale do kurwy nędzy chodząc do podstawówki bluzgać jak szewc… to jest bardzo wkurwiające

  • Daimaro

    fqurfff na system, za to, że mimo wolności słowa, nie mamy wolności po słowie, na to, że trzeba kombinować, żeby jakoś wiązać koniec z końcem i zawsze ten bogaty stoi ponad prawem, a my ,,klasa średnia” zawsze jesteśmy w plecy

  • Gaho

    Najbardziej wkurwia mnie jedna rzecz. Ciągłe bawienie się telefonami. Bo przecież trzeba na spotkaniu ze znajomymi sprawdzić co jakiś czas co słychać na fejsiku, co wrzucili na instagram. Albo jak przychodzi się do kogoś w odwiedziny i zamiast wypić piwo/soczek/herbatkę, to się ślęczy na tych jebanych telefonach i pisze się z ludźmi, zamiast pogadać z kolegą, który siedzi na przeciwko. Czy naprawdę nie umiemy wytrzymać kilku godzin bez tych wszystkich aplikacji? Tak ciężko prowadzić rozmowę i nie wyciągać telefonu z kieszeni? Nie potrafimy już spędzić czasu w jakimś barze bez zrobienia zdjęcia jedzeniu? Na chuj to wstawiać gdziekolwiek, ja się pytam? Na chuj w ogóle w takim razie wychodzić z domu, jeśli i tak będziemy się modlić do tych telefonów, zamiast patrzeć w oczy znajomym, z którymi postanowiliśmy się spotkać? Lepiej zostać, siedzieć na dupie i gadać z nim przez neta. Praktycznie na jedno wyjdzie.

    • zielam

      To jest totalny brak szacunku do rozmówcy.

    • Tomek Masłowski

      Witamy w XXI wieku:< na szczęście mój rocznik (bynajmniej grono znajomych) potrafi się bawić tradycyjnie za co im serdecznie dziękuje. Ehh…

    • Artur

      Jebane pokolenie spuszczonych głów. I to zdziwienie na twarzach innych, jak zobaczą że nie masz smartfona, tylko zwyczajną klikaną nokie (która w przeciwieństwie do ich zabawek działa poprawnie i nie wkurwia). Tylko czekać aż zakładanie telefonu (smartphone glasses) na twarz będzie bardziej popularne i zamiast spuszczonych głów będą roboty.

    • Wielkopolski Wypizdowianin

      Podzielam Twojego wkurwa. Nieraz miałem ochotę wziąć takiej osobie telefon, i wykopać przez okno. Nie ukrywam – próbowałem.

  • Oskar

    Co mnie wkurwilo ostatnio… Miałem okazję pooglądać polską telewizję po kilku latach i poziom ogólnodostępnych kanałów to głębokie dno zajebane mułem. Godzina 13:35, czas gdy większość polskich rodzin wpierdala sobie niedzielny obiadek, umilając sobie to popularnym programem „Mam talent”, w którym wychodzi gość ze świnią na smyczy i przedstawia szoł pokazując jak jego świnia sra i szcza na scenę. Śmieszki, heheszki, a na dokładke gość który chciał to posprzatać się poślizgnął powodując lawinę śmiechu. A wszytko to w towarzystwie Hołowni, wielkiego katola trzeciej erpe. Pozdro!

    • Adam Zieliński

      Skończyły im się talenty i gwiazdy. Program stracił świeżość. Najwidoczniej próbują podratować oglądalność na byle gównie.

    • Pan Bóg

      Ja na szczęście nie oglądam już TV…teraz tylko siedzę w necie

  • Rorikhen

    Co mnie wkurwia. A no mianowicie wkurwia mnie cały świat. Wkurwia mnie w to ludziach, że głosują na tych samych ludzi, a potem narzekają dlaczego taki mamy kraj. Wkurwia mnie też młodzież (którą sam jestem, ale nie czuje się tak), która ciągle nosi przy sobie telefon i stoją z nosami w nich. Powoli wchodzimy w Erę Elektronicznych Zombie, którzy nie wychodzą wzrokiem poza telefon. Wkurza mnie też to, że szkoła jest za nudna i nie pozwala nam się rozwijać. Zabija naszą kreatywność zamiast w nas ją pogłębiać. Jesteśmy programowani na robociki. I chuj z tym, wyprowadzę się w pełnoletności po zakończeniu edukacji. I chuj.

    • Adam Zieliński

      Na to, że ludzie tak robią nie masz wpływu, więc szkoda zdrowia. Możesz próbować uświadamiać ludzi, próbować coś zmienić, ale i tak przykleją ci jakąś łatkę. Nazwą kucem, czy kimś tam, mimo że miałeś zupełnie inne intencje. Własne zdanie jest ważne, ale kijem Wisły nie zawrócisz.

  • Dominik Idziak

    A mnie denerwują te komentarze które są przeważnie o niczym ważnym i pisane na siłę byle to zostało przeczytane !

    • Adam Zieliński

      Mi, na przykład, się nudzi. A może to jakieś ‚psycho-odchylenie’.

    • Rorikhen

      A ja uważam, że właśnie od tego ten dział należy. Żeby też się wyładować.

    • Tomek Masłowski

      Ale nikt tu nikogo nie zmusza do czytania tych komentów. Chociaż ja to bym obrazki pooglądał jakieś dla urozmaicenia:<

  • Szczery

    Mnie fqrffiają chujpejdże na facebooku. Wchodzę na fejsa i od razu pierdyliard powiadomień, że ktoś polubił kolejną chujnie w stylu „wstawię zdjęcie jakieś dupy i będę walić konia, bo poruchać nie mogę”… no kurwa jego mać ile można tego samego gówna wstawiać? Najlepsze jak gimbusy w wieku 10 lat dają like’a stronie w stylu „ruchałbym (ale tylko w myślach)”.

  • Szkielo

    Wkurwia mnie, że niektórzy ludzie nie mogą zaakceptować tego, że ktoś ma inne zdanie na jakiś temat.

  • Adam Pierdolony Adam

    Fqrffiła mnie w tym tygodniu…ba – dzisiaj pewna sytuacja. Otóż rozchodzi się o moją kochaną, spokojną wieś. Takie to zadupie, że internet tu wciąż daje +69 do szpanu przed kolegami spod spożywczaka. No i uczę ja się w mieście, i tylko w godzinach nauki mogę w tym mieście przebywać (inaczej sutobus mi spierdoli). No. I dostałem do zrobienia pracę o Kenii. A akurat tak się złożyło, że od kilku miesięcy internetu nie było. Do biblioteki nie pójdę, no bo gdzie tu na wsi biblioteka… Nie mam danych, nie mam jak zrobić gówna. Termin minął, ocena wiadomo jaka, belf na moje tłumaczenia wali jakimiś peerelowskimi grami słonymi o kłamstwach. No dobra, mimo wszystko jakoś to zniosłem. Ale jak rozmawiam z dostawcą internetu, po burzliwej kłótni mi ŁASKĘ ROBI zwalniając mnie z płacenia za brak kurwa internetu, o zerowym odszkodowaniu nie wspominając, to kurwa wszystkie męskie prace w domu zrobione. Porąbane drewno, nawet w akompaniamencie ryków i kurw, samochód naprawiony, bica pewnie do przyszłego miesiąca se wyrobię, byle nie na kimś kurwa.

    • BędzieszPanZadowolony

      Rozumiem, że z powodu braku internetu nie mogłeś porąbać drewna?

  • Mateusz Dixu Z.

    Wkurwia mnie to, że Grzesiu chudnie i przestaje być grubaskiem z internetu!

  • kan patol

    No to fqrff,
    że człowiek co rano stoi w tych jebanych korkach, i te auta po 4-5 miejsc wiozą jedną dupe bo mnie kurfa stać, bo stać, a 90% jedzie sama, a przecież można inaczej, skutery, motory, rowery, komunikacja miejska czy nawet jednoosobowe auto
    i to że nie założe firmy w Polsce bo opłaty za wszystko i wszędzie i samozatrudnienie to mit i przekopać się przez stertę papierów i nie mogę zająć się firmą bo walczę w sądach za jakieś gówna

    bo jakiś swir wykorzystał pożądany na czasie motyw i w 70 rocznice wypuścił film o poważnej sprawie z matrixem i dubstepem w kanałach i robi hajs
    i te wszystkie tempe kvrwy co żyją żeby miec nowego iphona albo srają ze szczęścia jak mogą założyć nowe rurki, albo na cień do powiek grube setki bo będę piękna, a dupa wciąż wielka bo 5tys kalorii codzień, bo mnie stać
    albo Ci znawcy bez dyplomów i doświadczenia co wydadzą osąd z prawa, medycyny inżynierii, związków i relacji z ludźmi, a jeszcze bardziej Ci co ich słuchają
    i fqrfiają mnie ludzie którzy nie potrafią się spotkać bez alkoholu
    i już kompletnie mnie wkurwia że będę tyrał 40 lat i z mojej pensji gruby procent na moją emeryturę, a tu chvj bo moje pieniądze pójdą na pensję dla bivrw i spłatę długów. Albo na zdrowie i wojsko a tu ani zdrowia ani wojska.

    • Żółwik Eddie

      Nie każdy może jeździć autobusem bo nie każdy ma 20 czy 30 minut wolnego czasu między jednym przystankiem a drugim. Jak ktoś o 15 wychodzi z roboty, a o 15:10 ma być w innym miejscu w czasie gdy autobus ma o 15:20, a z buta za daleko to jedynym wyjściem jest samochód. Co do jazdy z innymi pasażerami: ciężko znaleźć 3-4 osoby, które muszą być w tych samych miejscach co Ty o tej samej porze co Ty. Skutery przeważnie są za wolne i tak jak motocykle jazda nimi ma sens w lecie w słoneczną pogodę. Jednoosobowe auto? Jest ich może kilka i ich ceny znacząco przerastają cenę czteroosobowego sedana czy hatchbacka.

  • Kuciak w ciecie

    Wkurwia mnie pierdolone zachowanie tych polaczków co kurwa trzymają się przy swoim zdaniu nawet jeśli ktoś inny ma kurwa racje, albo inne zdanie na dany temat.

    • Tomek Masłowski

      Bo każdy ma prawo wypowiedzi i każdy ma prawo powiedzieć co chce. Nawet jeśli nie zawsze ma racje. Twój fqrff jest bardzo polski… typowy wręcz

  • zonk486

    Mnie osobiście denerwuje/irytuje/wkurwia plaga pseudo hip-hopowców w wieku gimbazjalnym, którzy prezentują swoją przynależność do grupy typowo menelskim i ordynarnym zachowaniem. Ja rozumiem, że trzeba się pokazać przed znajomymi, ale do cholery jasnej jak ktoś wypowiadając się na dowolny temat przeklina i opluwa pół dworca autobusowego tylko dla tego, żeby udowodnić, że jest tym „prawdziwym”, to mnie krew zalewa i kurwica bierze. Ja osobiście słucham rapu, identyfikuję się z tą grupą społeczną, jednak do kurwy nędzy nie toleruję zniżania się do poziomu żula spod sklepu, który własnie zbiera kasę na Amarenę.

    • Tomek Masłowski

      I słuchanie rapu kurwa na głośniku z telefonu a nie na słuchawkach bo każdy przecież musi usłyszeć jak sobie kurwi ktoś policje itd. Telefony po półtora kafla ale na słuchawki za 10 zeta nie ma…. bossssskkoo^^

      • M.a.m.e.Synek

        fakt nic mnie tak nie wkurwia jak słuchanie muzy na głośniku z telefonu, i chuj mnie obchodzi czego kto tam słucha ale kurwa mać jak lubisz ten kawałek co go właśnie słuchasz to nie niszcz go bo ten pseudo głośniczek nie nadaje się do puszczania muzy on kurwa służy do robienia hałasu jak ktoś do ciebie dzwoni. No i na huj tu wchodziłem, tylko się uniosłem!!!

        • Kamil Wudu

          To jeszcze chuj. Najbardziej rozpierdalają mnie ci pseudo-prawilniaki, z kołczanem prawilności +50 do mocy, w super szelestach i czapce z daszkiem, słuchającym na głos muzyki, ale nie rapu. Kurwa, ileż ja razy skisłem, jak widziałem jak taki koleś zapierdala (albo kilku zazwyczaj) i słucha jakiegoś „Ona tańczy dla mnie”, czy innego discopolowego badziewia. Ja się w chuj utożsamiam z tą kulturą, ale jest różnica pomiędzy hip-hopem polskim (jeśli można to tak nazwać), a Hip-hopem ogólnoświatowym, takim prawdziwym. Z tym polskim, to staram się jak najmniej identyfikować przez właśnie wyżej wspomniane gimbazjum, dresów i inne dziwne czynniki, które mnie irytują.

    • Wkurwiony

      Ja wgl nie słucham tego…..

  • Wkurwiony

    Mały wkurw z rana……wkurwia mnie TV Polsat…dziś to już nie ta sama telewizja co była w 2003 roku….Kiedyś nawet reklamy z przyjemnością się oglądało…fajne seriale były puszczane np ”Z archiwum x”, ”Roswell w kręgu tajemnic”, ”Renegat”….Gdzie to wszystko jest ???

    • Jachu

      Kiedyś oglądałem kasetę z „Tylko dla orłów”, nagranym na polsacie bodajże w 1994. W 3-godzinnym filmie było 6 przerw reklamowych, ale… każda przerwa miała po max 6 reklam i trwała po ok. 1min 30s, z tym że ostatnie dwie miały po 4 reklamy i trwały mniej niż minutę! Ogarniacie to? 8 minut łącznie przerwy przy filmie, który trwał blisko 3 godziny na polsacie?! 😀

  • matstat

    Mnie wkurwia, że ludzie napierdalają na fejsie miliardami zdjęć swoich dzieci!! Ja się cieszę, że je mają, że je kochają i wychowują super, spoko jak wrzucą z urodzin czy nawet chrzcin (do kościoła nie chodzą, ale ochrzcić trzeba :)), ale kurwa mać, 15 zdjęć na 3 dni z podpisami „Tak się śmieję” albo „Tak ślicznie jem jogurcik” no kurwa mać!! Ogólnie zapierdalanie fejsa pierdołami i zmiana statusów co godzinę irytuje w chój! Czy wszyscy tak mają, czy tylko ja jestem kurwa aspołeczny i pierdolnięty i nie rozumiem innych?

    • Wkurwiony

      Popieram cię…też nie rozumiem Wrzucania miliarda zdjęć….wystarczy jedno profilowe….Ja mam tak że muszę zrobić sb 10 zdjęć i wybrać ”to jedno”…..bo jestem tak niefotogeniczny……

    • zielam

      To się tyczy też zdjęć pupili i samojebek przepuszczonych przez sryliard filtrów i innych pierdół.

    • Mateusz Byczek

      Mamusie idealne, które nie mają sobie nic do zarzucenia. Dzieci czasem w klubie spłodzone, ale oczywiście mamusia taka dumna. Świat taki niesprawiedliwy bo jest ciężko itd.
      Twój fqrff się na mnie przerzucił. Dobrze to czasem z siebie wyrzucić 😀

      • Tomek Masłowski

        -Mamo mogę iść na imprezę?
        -Oszalałaś! Gówniaro Ty masz dopiero 17 lat! Ja w twoim wieku…
        -Tak tak wiem siedziałaś ciągle w domu bo ja miałam 4 miesiące….

  • Paweł Jarmuszewski

    Wkurwiają mnie angole jak mówią, że kolejny Polak zabrał im pracę… no kurwa skoro imigrant bez języka jest w stanie dostać lepszą pracę od ciebie, to oznacza, że albo jest tak dobry w tym co robi, albo po prostu ty jesteś debilem.

    • M.a.m.e.Synek

      albo jest tańszy XD

  • Tomek Masłowski

    A mnie wkurwia alergia na JEBANY KURZ przez który praktycznie nie mogę oddychać nosem://// aby do grudnia…..

  • Weronika

    Mnie wkurzają palacze ;/. Wczoraj zwróciłam jednemu uwagę, że na przystanku się nie pali, ;/ koleś stwierdził, że skoro mnie to nie pasuje to mam się przenieść na inny, nikt mi tu nie kazał stać, a on będzie stał, bo chce. ;/ . Do czego to doszło.

  • Maciej traffik

    Dzień jak zawsze. Wstaje rano, ogarniam się i wychodzę do pracy. Firma, w której pracuje znajduje się w samym centrum Warszawy. Te miliony małych uliczek, przez które momentami boje się przejść bo albo jeżdżą po nich jakieś jebane słoiki albo prawdziwi warszawiacy, który prawo jazdy zdali za pierwszym razem – ale w Łomży. Nie o nich jest jednak ten wkurw. Jak nadmieniłem wcześniej – uliczki, którymi chodzę od poniedziałku do piątku są niewielkie więc i chodniki są niewielkie. Prawie zawsze jednak znajdę na tych chodnikach pewien gatunek ludzi niemyślących. Musieli się na homo erectus zatrzymać bo tylko jebanie im w głowie. Tak. Mówię o matkach z dziećmi. Po pierwsze to co za idiotka idzie na spacer z dzieckiem w wózku do centrum miasta w godzinach porannego szczytu? Przecież na tych uliczkach jest głośno, gwarno i ciągle jebie z powodu obecnych wszędzie żuli. No i jak idą chodnikiem to nie będą iść jakoś z prawej bądź z lewej strony. Nie kurwa! Będą szły środkiem i aby je minąć trzeba wejść na te ujebane gównem uliczki. Najgorsze jest jeszcze jak jakiś skurwiel przykryje owe gówno liściem. Raz się poślizgnąłem na takiej niespodziance. Ale to jeszcze nie wszystko! Ten gatunek matek z dziećmi w wózkach wykształcił umiejętność pracy zbiorowej i koordynowania się z innymi jednostkami. Tak więc jadą kurwa dwa czołgi środkiem chodnika – Kółko w kółko, gongola w gongolę i pierdolą:
    – Oh! A mój Marcinek to wczoraj zrobił taaaaaaaaaaaaaką kupę! – Pokazuje rękoma wielkość zrobionego przez jej syna gówna. Przyznam, że jeżeli to prawda to był to całkiem spory klocek.
    – Ale to jeszcze nic Grażynko! Mój Stasio ostatnio tak się zesrał, że aż na plecy poszło!
    – A to Ci heca!
    A ja kurwa idę za nimi bo nie mogę ich minąć i słucham tego pierdolenia..

    • Tomek Masłowski

      Jeszcze chcąc ich minąć i mówisz przepraszam a one udają że kurwa nie słyszą i albo trzeba się wydrzeć na pół osiedla albo wepchać się na siłę rzucając przy tym bluzgiem bo nie da się inaczej… i zazwyczaj jest tak (nie to żebym hejcił czy coś) z młodymi gówniarami które wpadły bo mama powiedziała że ziemniak w piździe to zabezpieczenie nosz kurwa ja pierdole do chuja pana. I Twój fqrff dopadł mnie no…. ale jebać.

  • Forsejken

    Piątek, pięknie, wolna sobota, 22:41 wracam autobusem do domu. Wszystko pięknie, wsiada ładna dziewczyna, siada przede mną, a po chwili zarzyguje pól autobusu. Żeby tego było mało, przy wyjściu jeszcze majestatycznie zarzygała drzwi i wyszła. Pozdrawiam.

  • akagami

    Po obejrzeniu odc 24 gdy dakan powiedział „Polak czech dwa bratanki” no kur** tak nas obrazić ,że lubimy się z czechami i dopierdolić Węgrą z którymi zawsze mieliśmy zajebiste stosunki to aż mnie trzęsie.

  • Hardunn

    Ostatnio idąc rano do szkoły napotkałem grupkę tzw. „moherów”, które oczywiście zajęły cały chodnik. Jako, że po ulicy jeździło dużo samochodów zszedłem na trawnik i ominąłem ww. grupę. Chwilę potem usłyszałem donośny głos jednej z tychże pań „GDZIE KUR## PO TRAWNIKU!!” Dziękuję

  • Wielkopolski Wypizdowianin

    Co mnie wkurwia? Wkurwia mnie gimbo-gównarzeria. Takie przypadki chodzą do pierwszej klasy gimnazjum. Co robią? Chleją. Zawsze, gdy widzę ich w większej grupie już kurwa wiem – chcą się najebać. Jako, że jestem jeszcze młodą owcą w stadzie i moja wełenka dopiero co kiełkuje, ledwie skończyłem lat 18, a ci już do mnie podkulają ogony i skamlą – „Wóda, litr, trzymaj kasę – kup”. No ja pierdolę, 12-13 lat, gówniarze. W dupach im się zdrowo poprzewracało.

    • Żółwik Eddie

      Sytuacja z gimbazium do którego uczęszczałem. Miała ona miejsce na szczęście po moim odejściu. Na dyskotekę z okazji pasowania na gimnazjalistę czy tam półmetku przyszło dziecko z… uwaga uwaga…. OŚMIOMA flaszkami. Sam wypił jedną i pojechał do szpitala ale impreza trwała nadal. Potem od gości odpowiedzialnych za nagłośnienie dowiedziałem się, że jak sprzątali sprzęt do za kolumnami znaleźli pozostałe 7… ale puste.
      Gdy jeszcze byłem gimbusem i na dodatek odpowiedzialnym za nagłośnienie często widziałem jak ludzie podchodzą pod stolik dźwiękowców, bo jest najdalej od drzwi i nie ma tam nauczycieli, i coś wciągają. Jeden sztachnął się czegoś z ręki, wetknął chusteczkę do nosa i śmieje mi się w twarz. Trochę zonk no ale sam święty nie byłem. Doszły do mnie słuchy o „brązie”. Jakimś narkotyku popularnym w moim alma mater, który niby miał kosztować 30zł za gram i kopać, że ja pierdole. Czym był owy brąz? Pochodną amfetaminy? Jakimś nowym syntetycznym narkotykiem rzuconym na rynek, żeby zrobić testy na ludziach? Nie. To była tabaka, którą można kupić w aptece. Dziękuję za uwagę.

      • Scorp!oN

        Brąz kojarzy mi się tylko z tabaką, szczególnie jeśli chodzi o sztachanie się z ręki 😀 No i poza tym tabaka jest popularna w gimbazach

        • Żółwik Eddie

          No ale płacić kurwa 30 zł za gram tego? Tylko w gimbazie.

          • Scorp!oN

            Być może bajeczki. Tabaka kosztuje nie więcej niż 15zł, tylko nie pamiętam ile tam tego jest. 😀

          • capsolut

            tabakę kupisz za 8,50zł(10 gram) i to dobrą. Mimo iż gimbazę skończyłem kilka lat ładnych lat temu to tabakę nadal lubię sobie wciągnąć a takie pudełeczko starcza mi na około 3 miesiące

  • BędzieszPanZadowoliny

    Dużo tego. To może po kolei :)
    1. Zajmowanie na parkingu dwóch albo i trzech miejsc bo ma się lepsze auto.
    2. Wpierdalanie się w korkach ludzi i typowe „polskie cwaniakowanie” bo „JA NIE BĘDĘ STAŁ W KORKU”
    Podsumowując powyższe punkty – pajacerka.
    3. Pierdy na siłowni (takie bąki są najgorsze … A później tylko słychać tekst „HA! Puścił bąka z farszem!”).
    4. Co tu dużo mówić … Zarobki naszych jakże wspaniałych polityków (zarówno polskich jak i tych z europarlamentu) mnie wkurwiają. Żałuję, że nie poszedłem w karierę polityczną, gdyż (nie ubliżając nikomu) sam też mógł bym pierdolić taki głupoty, gówno robić i jak niektórzy w europarlamencie zajmować się debatami pod tytułem „Czy ślimak to jest ryba?”. No kuuuurde belek. Za taki hajs to i ja bym zrobił z siebie pajaca przed kamerami.
    PUF!. Wybuchłem :<
    P.S. To w końcu normalne, że "Kraków" sam może decydować o tym, czy następna olimpiada odbędzie się u nich czy też nie -.-"

  • zdzislaw32

    Po tym jak w katowicach spedzilem upojne 2.5 godziny na przystanku moge spokojnie powiedziec ze wqrwiaja mnie sportowcy-misjonarze ktorzy KURWA musza udowodnic sobie a przedewszystkim swiatu jak to oni walcza z samymi sobą poprzez bieganie, wspinanie sie na k2 bez nogi, reki, dupy czy inne zyciowe sports-zjeby ktore nie widza swiata bez wpierdalania swoich 3 groszy innym. Dzieki biegowi silesi i uczestniczacych w tym oszolomom za ujebanie mojego czasu na staniu w oczekiwaniu na never ending bus. KURWA

  • Scorp!oN

    Zmarła Anna Przybylska – okej, szkoda. Dobra aktorka, piękna kobieta, matka trojga dzieci, fakt, smutno.
    Oczywiście wielka fala postów na facebook’u o tym fakcie – okej, rozumiem, to w zasadzie logiczne, że info idzie w obieg.
    Ale co mnie wkurwia? No kurwa nic innego jak CEBULA.
    Przykład: Serwis Filmweb wypuszcza info – „Zmarła Anna Przybylska, żegnamy” no i 250+ osób lubi to.
    I oczywiście CEBULA się pruje! JAK MOŻECIE TO LUBIĆ?! PRZECIEŻ ONA ZMARŁA! CIESZYCIE SIĘ BARANY?! JAKBY MATKA WAM UMARŁA TO TEŻ POLUBICIE?!

    No ja pierdole, czy nasz Internet jest naprawdę na tyle tępy, żeby nie rozumieć, że danie lajka w takiej sytuacji nie oznacza do kurwy nędzy radości z tego faktu, tylko jest pewnego rodzaju podziękowaniem za informację i nawet jestem skłonny powiedzieć, że jest to PEWNEGO RODZAJU forma „połączenia” się w „bulu i nadzei” ( no cóż, takie czasy )

    Podsumowywując, wkurwia mnie ćwierćmózgowa cebulandia.
    Dziękuje, dobranoc.

    • zielam

      Ale przyznasz, że w takiej sytuacji zwrot ‚lubię to’ jakoś nie pasuję. Co prawda nie ma nic lepszego do kliknięcia i nawet można by się pokusić o kliknięcie w to, ‚polubić’. Ale jakoś to takie niesmaczne. Za bardzo mi się to kłóci.

  • Karol

    !FQRFF UCZNIOWSKI

    Na początku, żeby nie było TAK JESTEM ŚWIEŻO PO GIMBAZIE, nie robić niepotrzebnego bólu dupy z tego powodu.
    A więc sytuacji można się domyślić już, tak kurwa chodzi o nową klasę. Poszedłem se kurwa do LO nie jakieś mega wyjebane w chuj nie jakieś słabe, ot takie lekko powyżej przeciętnej do matfizu. No to co kurwa matfiz czyli matma/fizyka LO wymagało tych jebanych 130 pkt. więc trzeba mieć te 5 i nieźle napisany ten (swoją drogą gówno wart) egzamin, czyli teoretycznie jakiś poziom kurwa powinien być. Pierwszy tydzień w szkole to poznawanie ludzi (tak ten fqrff zbierał się ponad miesiąc) no i pierwszy chuj, kurwa okazuje się, że ludzi z mojej klasy interesuje albo rozmnażanie komarów, a paru innych opowiadało o tym, że ktoś tam wytrzeźwiał po 2 litrach w godzinę, tak więc jakieś zjeby i pijacy na poziomie gimby, no ale chuj myśle se jakoś to będzie, pierwsza jakaś tam lekcja matmy, robimy zadanie i już kurwa wychodzi na to, że ludzie, którzy kończyli z 5 i mieli te zasrane 70% z egz. nie potrafią do chuja pana dzielić pod kreską, dobra kurwa jeden chuj, sam nie umiem wielu rzeczy, przeżyję, chociaż już wiem, że to jebane kujony. Kilka dni później mamy jakąś zasraną ankietę czemu ta szkoła/ta klasa no to wszyscy oczywiście „bo ja to mam talent do matematyki i w ogóle jestem z niej dobry” / „bo ja bardzo dobrze(=lepiej niż einstein czy inny żyd) umiem matematykę, a potem mam zamiar studiować robotykę” no i chuj, kujon też może być mądry, a to że nie umie dzielić jeszcze nic nie znaczy. Tak więc po raz kolejny „chuj, jakoś to będzie”, ale jednak zapamiętywałem se to i żyłem w błogiej nieświadomości i nadziei na lepsze, ale dzisiaj już kurwa dojebali. Człowiek jeszcze myśli, że kujoni to jednak coś kurwa wkuli i potrafią, ale nie pierwsza kartkówka dzisiaj, materiał podstawówka, no kurwa przepraszam dwa zadania z potęgami to już ewidentnie gimbaza i co się okazuje, że te debile pierdolone, przyszła podstawa naszego przemysłu i rozwoju technologicznego robi 6 takich zadań godzinę kurwa, a i tak połowa źle albo nie zrobiona. No żesz kurwa, ja pierdole.

    W Skrócie wraz z wytłumaczeniem:
    Wkurwia mnie to, że są ludzie przeciętni, którzy chcą uchodzić za mega geniuszy, więc kują, kują i jeszcze raz kują, co z tego, że nie rozumieją skoro zakuwają, a potem na egzaminach tylko strzelić wykutą formułkę i ziutt 5/6, podczas gdy człowiek z talentem tylko lekko leniwy, kurwa dostanie tę 5 za talent i pare 1 za lenistwo, no ale kurwa, ostateczny rozrachunek jest taki, że taka ciota co wykuła coś (a wiadomo, że jak się coś wykuje to tak, żeby już po sprawdzianie zapomnieć, a jak się coś rozumie to na całe życie) zdała te matury kolokwia i inne tego typu odbiera szansę na studia i robotę osobom, które mają talent i się na tym znają vel rozumieją to, a nie jadą na definicjach z książki wykutych na pamięć i pracach z internetu.

    Pozdro dla wszystkich, którzy wiedzą w czym są naprawdę dobrzy, a nie kują i udają, że są ekspertami od wszystkiego.

    • Młotek

      Kucie zadań z fizyki i matematyki? Serio? Historia i geografia to kucie, ale jeśli chcesz na pamięć pisać spr z matmy czy fizyki to powodzenia, taka osoba nie ma szans, 3 to max. No chyba, że wam przed sprawdzianem poda DOKŁADNIE takie zadania jakie będą na sprawdzianie. Tyle że po co wtedy robić ten sprawdzian?

      • Karol

        Wybacz, ale od podstawówki znam system nauczania i ludzi, którzy się do niego dostosowują (szczególnie w gimnazjum to było zauważalne) i z systemu wynika, że TAK, DA SIĘ KUĆ MATMĘ, bo teraz nie każą Ci się nauczyć kurwa nie wiem pola wycinka koła, a potem myślenia jak robić zadania mając tę wiedzę, tylko uczą cię (na lekcjach) jak robić dany typ zadań w którym występuje to pole wycinka i tylko wyliczać z danych takie zadania, bo tylko tym one się różnią. Ostatecznie miałem multum osób w gimnazjum, które Kuły te zadania, tylko, że oni to robili raczej, żeby zdać, takich ciot jak teraz to miałem z 2-3 os. I tak sprawdzian potem nie ma sensu bo sprawdza tylko, czy potrafisz działać wedle schematu, a nie czy potrafisz myśleć.

        • Karol

          *(pierwsze zdanie) Chodzi o to, że znam obecny system jaki jest w pdst. i gimnazjum.

          • Młotek

            Ja nie mówię o podst i gimbazie, bo to co się tam uczysz to kropla w morzu, takie osoby na rozszerzeniu z matmy zdechną po prostu. Aczkolwiek masz rację z tym, że takie osoby są, bo sam takie znam, ale nie są w stanie już dać sobie rady tym sposobem na rozszerzeniu, bo po prostu zadania są zbyt złożone. Widać jeszcze te pozostałości po właśnie tym a’la kuciu matmy, ale jak dostają z trzy pałki z rzędu ze spr, to się przeważnie budzą i orientują, że trzeba MYŚLEĆ i inaczej do matmy podchodzić. Maturka rozszerzona sporo zweryfikuje, bo na nią się nie wykujesz za chuja, zbyt dużo możliwych typów zadań i tam już będzie wiadomo kto robi zadania z głową.

          • Karol

            No cóż, mam nadzieję. Swoją drogą zadziwiające kurwa jest, że mam dwie os. w klasie, które nie zdały pierwszej klasy z matmy i nadal siedzą w matfizie, gdzie tu logika.

          • Młotek

            Ode mnie w pierwszej klasie się po prostu z 5 osób przepisało do innej szkoły 😀

          • Żółwik Eddie

            A ode mnie wypisał się gościu do jakiegoś liceum bo mu nie pasowało technikum. Widocznie nie wyrabiał. Powiedział nam potem, że tam jest znacznie wyższy poziom bo tam ma 5 z polskiego a u nas miał 3. Fuck logic. Aha. Matury nie zdał. Jest sprawiedliwość na tym świecie.

          • Młotek

            Akurat polski to dość słaby przykład jeśli chodzi o technikum.

          • Żółwik Eddie

            Zależy jak na to patrzeć. Gość twierdzi, że tamto liceum jest mega zajebiste i ma wysoki poziom. Tymczasem przychodzi debil z technikum i ma 5. Jak to w takim razie świadczy o owym liceum?

          • Młotek

            Że nie ma zajebiście wysokiego poziomu? BTW oceny to żaden wyróżnik, bo one są subiektywne dla nauczyciela, obiektywnie sprawdzi cię jedynie matura.

      • Żółwik Eddie

        Prof. z fizyki, który mnie uczył robił takie sprawdziany, a w zasadzie kartkówki, że brał jedno zadanie ze zbioru, który posiadamy i to takie, które robiliśmy na lekcji i zmieniał jedną pierdołę. Podał daną, której nie było w oryginalnym zadaniu i nie podawał innej, która była. Na to jedno-dwa zadania mieliśmy 45 minut. Ba! Z tablic mogliśmy korzystać, a tam wszystkie potrzebne wzory. Nie mieliśmy nawet liczb. Wystarczyło poprzekształcać wzory i go podać bez obliczeń. Efekt? 23/27 osób dostawało banię. Ot taki przykład z życia wzięty. Oczywiście to był efekt pozostałości po gimnazjum i szok, że w technikum jest inaczej. Na dyplom oceny już bardziej sensowne były.

    • Żółwik Eddie

      O buku jaki ból dupy. Witamy w polskim szkolnictwie. Jeśli dopiero teraz zauważyłeś, że tak jest to albo miałeś szczęście co do szkoły/klasy albo miałeś to za bardzo w dupie i nie zwracałeś uwagi. Do liceum idą matoły, które nie wiedzą co robić w życiu albo nie widzą życia poza szkołą i chcą się dostać do najlepszego liceum, na najlepszy profil bo to prestiż itp. Sztuka dla sztuki. Generalnie 3 lata zmarnowane. Owszem są wyjątki ale to ułamek procenta. Trzeba było iść do technikum. Szkoła techniczna nie jest tak oderwana od rzeczywistości jak liceum i prędzej się czegoś nauczysz. Dodatkowy plus, że tam żeby się wybić to musisz albo mieć talent albo umieć kombinować. Obie te rzeczy są przydatne w życiu „po szkole”. Kucie chuja da. Masz okazję zobaczyć jak wygląda prawdziwa praca, poznać ludzi z branży itp. Po licbazie to najwyżej hamburgery w macu możesz przerzucać. Jak w Twojej okolicy jest jakieś sensowne technikum to się zastanów nad przepisaniem się tam.

      • Młotek

        No jeżeli nie masz zamiaru ruszyć dupska na studia DZIENNE, to rzeczywiście nie ma po co iść do liceum. No i przydałby się sensowny, techniczny, ew. medycyna/prawo jak masz znajomości kierunek studiów. Po to zresztą są licea, żeby po nich iść na studia, a technika żeby mieć zawód i ew. później chodzić na zaoczne.

        • Żółwik Eddie

          Znam może, ze dwie osoby, które po technikum poszły na zaoczne. Cała reszta na dzienne. Co więcej. Zdarzyło mi się dostawać wiadomości od ludzi po liceum, którzy prosili abym im rozwiązał zadanie z elektroniki, które oni mają na studiach, bo po trzech latach mat-fiza i samych 5/6 ni chuja nie ogarniają. Na studiach technicznych typu elektronika, automatyka, robotyka po technikum jest o wiele łatwiej. W czasie gdy liceum rwie włosy z głowy, technikum daje radę. Nie powiem, że są ą i ę i mają wyjebane bo matma też daje w kość. Mamy za to z głowy rachunek LaPlace’a, którego nie ma w liceum. Laboratoria to bajka bo sprzęty, które licbaza widzi pierwszy raz w życiu technikum ma w małym palcu. Pierwsze miejsca na listach przyjętych to zresztą ludzie z po szkole technicznej.
          Trzeba jednak nadmienić, że medycyna i prawo to tylko po liceum i to dobrym.

          • Młotek

            Jeżeli idziesz do DOBREGO technikum na kierunek, który potem studiujesz i do tego ostro się przykładasz do nauki, bo nie ma co się oszukiwać technikum nie jest dla totalnych leni, coś trzeba robić, to wtedy racja, na studiach to zaprocentuje. „Pierwsze miejsca na listach przyjętych to zresztą ludzie z po szkole technicznej.” Tu się jednak nie zgodzę, bo miejsce zależy od wyniku maturalnego, a w tym przypadku jednak statystyki są ciut po stronie liceów.

          • Żółwik Eddie

            I tu się mylisz kolego. Pierwsze miejsca to laureaci i finaliści olimpiad, a w śród nich 99% to technicy. Żeby sprawiedliwości stało się zadość, spotkałem na jednej z olimpiad typka z mojego rocznika. On był 3 liceum ja 3 technikum. On zajął 3 miejsce, a ja trochę niżej. Ale generalnie to sami technicy i oni mają już indeksy zanim liceum zda maturę. Prof. z jednej z najlepszych uczelni technicznych w Polsce powiedział wprost. Tym z tytułem laureata i finalisty wystarczy 30% z każdej matury.

          • Młotek

            Eheś, tylko że laureaci i finaliści to nawet nie promil studentów, tylko malutki ułameczek, w którym być może masz rację tego nie wiem. Ja mówiłem o ogóle studentów.

          • Żółwik Eddie

            Wybacz. Nie sprecyzowałem. Pierwsze miejsca na DOBRYCH uczelniach technicznych to laureaci i finaliści. W sumie jest ich może dwustu, ale ja biorę pod uwagę szkoły, które mają jakiś poziom i prestiż. Jest ich z 5? Nie biorę pod uwagę np. Politechniki im. Grzegorza Brzęczyszczykiewicza w Wypizdowie Górnym, bo ktoś z indeksem w ręce nawet na nią nie spojrzy. Tam pewnie będzie dominować liceum. No i liczy się też kierunek. Technik nie pójdzie na Matematykę Stosowaną, bo wie, że roboty po tym nie dostanie. Tam też dominuje liceum. Jeśli dochodzi do jakiegoś konkursu o miejsca, co zdarza się coraz rzadziej ze względu na niż demograficzny, to pierwsze miejsca to jednak laureaci i finaliści.

          • Młotek

            Nie wiem, o czym Ty piszesz, ale o jakichś marzeniach sennych chyba bo po pierwsze: olimpiady tematyczne nie zwalniają z matury, a co za tym idzie nie ułatwiają ci dostania się na studia, po drugie te które Cie z tych egzaminów zwalniają mają 20 finalistów/laureatów. Więc jak podliczyć te powiedzmy 8 przedmiotów, które się na polibudach liczą, to masz maksimum 200 laureatów W OGÓLE studentów.

          • Żółwik Eddie

            A gdzie powiedziałem, że zwalniają z matur? Bez tego ułatwiają i to znacznie. Tak się składa, że mam w ręce promesę od pewnego prorektora z pewnej uczelni i przewodniczącego komisji rekrutacyjnej. Cytuję: „Niniejszym informujemy, że jako laureat/laureatka i finalista , w rekrutacji na studia ma Pani/Pan pierwszeństwo przed kandydatami kwalifikowanymi na podstawie wskaźnika rekrutacji na studia na jednym z poniższych kierunków:…” mówiąc krótko, jeżeli ja mam 90pkt za maturę i ten papier, a ktoś inny ma 300 pkt to ja jestem na liście przed nim. Olimpiad jest kilka z jednego przedmiotu. Jedna z nich odbywa się w chyba 5 kategoriach. W każdej masz po 16 finalistów + laureatów. 5 * 16 = 80. To jeszcze razy 4 bo są cztery lata technikum i kandydaci nie muszą się powtarzać to już jest 320, a to dopiero jedna olimpiada. Są jeszcze dwie z mojego przedmiotu i fhui z innych technicznych. Jak Ty nie wiesz, że olimpiada daje Ci pierwszeństwo w rekrutacji to ja się pytam na jakim Ty świecie żyjesz.

          • Młotek

            Mnożniki to już z dupy podajesz bo łącznie jest z max 30 wersji w ogóle olimpiad technicznych, z czego ponad połowa to hardy rzadko spotykane i dające wstęp na niszowe często kierunki. Nawet stosując go optymistycznie to masz 30 x 16 x 4= 1920 . W rzeczywistości da ci to z 1000 studentów na te studia. Na samej Polibudzie Łódzkiej na 1 rok wchodzi 2000 studentów. Widać różnicę? Mniejsza niż myślałem, ale i tak znaczna.

          • Żółwik Eddie

            Nie biorę z dupy tylko z doświadczenia bo uczestniczyłem w trzech olimpiadach, a podałem Ci przykład tylko jednej. 1000 studentów. Yhm. Ale jak już wspomniałem ja patrzę na najlepsze kierunki w najlepszych szkołach. Powiedzmy TOP 10 w Polsce. Na jeden kierunek dajmy 200 miejsc patrząc bardzo optymistycznie. No to masz 1000 olimpijczyków na 2000 miejsc.

          • Młotek

            Profil Disqus po napisaniu może 12-15 postów i już masz o moim charakterze opinię. Bardzo ciekawe, psychologia na wyższym poziomie niż psycholog z 20 letnim stażem. Szkoła to przykry obowiązek – mhm ciekawe gdzie ja tak o tym pisałem, szkoła ma mi umożliwić dobre zdanie matury i dostanie się na porządany kierunek, nic więcej nie oczekuje, to jest minimum. Sprawy społecznie oddzielnie trza rozpatrzyć, a to nie w tym temacie. Uważasz, że 2000 miejsc w całej Polsce to jedyne miejsca rzeczywiście elitarne i warte uczęszczania? No to chyba jakiś kompleks wyższości masz bo akurat tobie się tam udało dostać. Totalna bzdura bo nie ma kierunek lepszy, kierunek gorszy, jest tylko łatwiej dostępna i lepiej opłacalna praca po tym kierunku i odwrotnie. Ale to kto chce gdzie pracować to jego własna, w pełni osobista decyzja życiowa, której nie można podejmować tylko w zależności od „ile bede hajsu zgarniał”. Twój argument polega mniej więcej na tym: Na 2000 miejsc które JA uważam za warte uwagi jest 1000 olimpijczyków. Super, prawda, ale nijak to się ma do innych osób, ponieważ to jest tylko subiektywna ocena, a nie czysta, zimna statystyka. Wciąganie innych w dyskusje? Hmmm, a to od czego jest forum? Chyba od dyskutowania. Forum dyskusyjne. IMHO masz lekką manię wielkości i myślisz, ” Dostałem się jako olimpijczyk, jestem zajebisty, jestem na zajebistej „elitarnej” uczelni i życie mi się ułoży z łatwością, a reszta na tych „beznadziejnych kierunkach bez przyszłości” to matoły. A prawda jest taka, że dobrze będzie miał cwaniak, człowiek obrotny ze znajomościami. Nie, nie insynuuje że ty taki nie jesteś, a ja jestem, po prostu stwierdzam fakt.

          • Guest

            Nawet nie czytam tego. Po ilości tekstu można wyczuć ból dupy. Dziękuję dobranoc.

          • Żółwik Eddie

            Ehh. Disqus się zesrał i nie chciał mi wysłać komenta, a potem wysłał dwa jako guest.

          • Młotek

            Hehe, dokładniej takiej odpowiedzi oczekiwałem, bardzo lubię ten styl odpowiadania i kończenia dyskusji. Naprawdę dziękuję za utwierdzenie mnie w przekonaniu jaką osobą jesteś.

          • Guest

            przeczytalem kilka waszych komentarzy i zdaje sie ze to byl jedyny prawidlowy sposob zakocznenia rozmowy

          • Żółwik Eddie

            Zaraz mnie szlag trafi z tym disqusem. Chciałem wyedytować to usunęło. Napisałem drugi raz to dało obywa jako guest. No ja pierdole. Miało być: Przeczytalem kilka naszych ostatnich komentarzy i zdaje sie ze to byl jedyny wlasciwy sposob zakonczenia rozmowy z internetowym trollem.

          • Młotek

            Owszem odebrałem to osobiście, bo z mojego punktu widzenia, mówienie, że liceum to G i technikum rządzi jest głupie, bo liceum na pewno nie daje ci gorszego startu i trudniejszego dostania się na polibudę niż technikum. Ja Ciebie zaatakowałem, prawda, ale dopiero w ostatnim poście, po tym jak nazwałeś mnie internetowym napinaczem, co jest nieprawdą, jestem osobą dyskutującą po prostu i używającą argumentów. Ale widzę, że Ciebie nie przekonam, tak jak ty nie przekonasz mnie. I dobrze, jako osoba po technikum popierasz swoją szkołę, a ja swoją. Zgadzam się, zakończmy tą dyskusję, bo dłużej już nie ma sensu.

          • Żółwik Eddie

            Nie pisałbym dalej ale nie chcę aby ktokolwiek był urażony przez moje komentarze. Nie twierdzę, że technikum > liceum. Co do gorszego startu to tylko opisałem to co zauważyłem na polibudzie i jeszcze jednej szkole. To nie są moje wymysły. Nie nazwałem też Cię inetrnetowym napinaczem tylko pokazałem podobieństwa. Nie uważam Cię za niego, zwłaszcza, że sensownie to zakończyłeś. Amen.

          • Guest

            Przeczytalem kilka naszych ostatnich komentarzy i zdaje sie ze to byl jedyny wlasciwy sposob zakonczenia rozmowy.

          • Żółwik Eddie

            Nawet nie czytam tego. Już po ilości tekstu można wyczuć ból dupy. Dobranoc.

          • Karol

            Żółwik Eddy, Sprawa ma się tak, że ja mam zamiar iść an te studia, choć wiem, że teraz jest na to parcie, a potem wylatuje setka magistrów i roboty nie mogą znaleźć, no ale cóż, jakieś tam plany na przyszłość mam i studiów potrzebuje. Technikum mnie nie odrzuca z tego powodu bo myślę, że tam idą głąby, głąbów z techników to ja tylko w samochodowych znam. (PS. jestem z W-wy tak więc w okolicy jest w pizdu tego). No ale rzecz w tym, że od tego roku zmieniła się matura i dowiedziałem się od znajomych, że teraz technikum może pisać tylko podstawową i egzamin zawodowy, tak więc po pdst. nie ma szans na studia trzeba mieć tę rozszerzoną z lo.

          • Żółwik Eddie

            Technikum może pisać tylko podstawową? Kto Ci takich głupot nagadał? Bzdura. Nie mogą Ci zabronić pod żadnym pozorem pisać rozszerzonej. Chyba, że tak już popier***lili w tym szkolnictwie ale raczej bym o tym wiedział. Ktoś Cię w konia robi.

  • Patryk Wiorowski

    To może i ja się podzielę moim fqrwem:
    1. Pociągi, mieszkam pod Warszawą i jeżdżę codziennie linią skierniewicką i to co się na niej dzieje to masakra! Wiecznie poopóźniane pociągi 20 minut rano to norma. Do tego dochodzą koszty podróży, których KM nie chce obniżyć w związku z licznymi awariami, opóźnieniami i usterkami. Wszystko szlag trafi z nadejściem zimy, bo a to drzwi zamarzną(w taborze z lat 90. XXw.), oblodzona trakcja itd. Nic się z tym od lat nie robi.
    2. Bierność ludzi którzy potrafią tylko narzekać a nic nie potrafią zrobić. Nie wiem co się dzieje z tym społeczeństwem, ale brakuje tutaj chęci do działania. Czy oni się boją represji?!
    3. Politycy którzy zarabiają w h*j a nic nie robią tylko biadolą przed kamerami. Dodatkowo obsadzenie na stanowisko ministra infrastruktury Pani która odpowiada za podział PKP na spółki przez co jest taki burdel teraz. Chcą się dorobić bo w następnych wyborach ekipa PO odejdzie od koryta.
    Ufff… ulżyło mi troszkę, Dzięki Czarne Owce.

  • Lisek

    !FQRFF
    Kurcze blaszka, ale wkurcza mnie ze dziewczyny wola chłopaków którzy są cwaniakami. Jestem cały czas miły dla kobiet i jakoś żadna nie chce nawet zwrócić na mnie czy moich dwóch kolegów uwagi i jak widzę ze koleś kopie w kosz na śmieci taki samiec alfa i w ogóle , obok niego świecą 2 kobiety to myślę sobie czasem czy warto być miłym w tym świecie. Może lepiej zostać takim typowym dresem co chce spuścić wszystkim wpierdol a jak dojdzie co do czego, to spierdala najszybciej jak się da. Nie wiem co takie kobiety w tym kołku widzą.

    • Emmet

      Pfff. Kobiety nie chcą facetów miłych, ale pewnych siebie i stanowczych. Jeśli jesteś stanowczy i odważny w rozjebywaniu śmietników na korytarzu, to takie masz efekty 😀 Co nie zmienia faktu, że później dziewczyny będą miały dość prostaków. Ale musisz jeszcze poczekać. I na pewno opłaca się być miłym i uprzejmym. Tylko nie dla wszystkich. A na pewno nie dla WSZYSTKICH bez wyjątku kobiet.

  • Scorp!oN

    Kolejny, już trzeci mój fqrff tutaj. Jestem w klasie maturalnej o profilu logistycznym. Także czeka mnie maturkia.
    O co chodzi. Dostaliśmy w klasie 30 zadań. Jak prawdziwy polski uczeń, mając je na jutro zaczynam je robić dzisiaj.
    I się kurwa przerażam. Ja rozumiem, że matematyka poprawia logiczne myślenie i te pe, i te de. Ale na chuj mi w życiu przydadzą się logarytmy, trygonometria? No kurwa, nie jestem aż taki „nieambitny” żeby zapierdalać w MC, ale czy to aby nie ogłupia zamiast uczyć?
    Koncentruje się na angielskim. Robie rozszerzenie, kurwa uwielbiam ten język, jest przyszłościowy, ogólnie fajny i wiele można dzięki niemu osiągnać.
    Ale matematyka? Tak szczegółowa? Naprawdę, ja się boje co jest na rozszerzeniach.
    Wielkie, ogromne, PRZEJEBITNE propsy dla wszystkich matematyków. Nigdy nie przestanę ich szanować.

    • zielam

      Jeżeli będziesz robić w przyszłości coś technicznego to ci się przyda na pewno. Funkcje trygonometryczne (jak i cyklometryczne) o dziwo przydają się, zwłaszcza jak trzeba coś wytworzyć na podstawie dokumentacji, czy zaprojektować, narysować. Nawet przy remoncie może ci się przydać :p
      Co do logarytmów, i innych zagadnień. Jeśli natkniesz się jakąś niespójność w praktyce i będziesz chciał to sprawdzić matematycznie to może się na nie natkniesz :)

    • Damian Stolarek

      Popieram wypowiedź zielam – też uważałem tego typu rzeczy za skrajnie popierdolone, ale niestety mają one zastosowanie w praktyce. Pomijam już nawet całki czy równania różniczkowe, przez wielu uważane za szczyt skurwysyństwa, ale ich zastosowanie jest w chuj szerokie i tego się nie ominie, jeśli masz zamiar iść na studia. Jako mam nadzieję przyszły inżynier sam przeklinam te kurestwa, ale gdzieś w głowie mam świadomość, że bez znajomości tych rzeczy po prostu zginę po studiach.

      • zielam

        Może nie zginiesz,ale jakoś tak głupio nie wiedzieć. Inżynier i nie wie ? :)

        Z mojej branży:jakbym chciał policzyć ugięcie jakiejś belki – wymagane całkowanie i liczenie granic; kinematyka i dynamika w przestrzeni (i czasami na płaszczyźnie) – macierze, trygonometria, czasami pochodne i całki; przetworzenie dokumentacji technicznej na potrzeby technologii – funkcje trygonometryczne, cyklometryczne, grafika wykreślna, planimetria, stereometria. To tylko kilka przykładów. Elektronika, budownictwo, projektowanie instalacji sanitarnych – podobnie. I wszystkie inne techniczne też. Ekonomia to nie tylko dodawanie :)

        Oczywiście są branże gdzie ci się to zupełnie nie przyda. Ale jaką masz pewność, że ci się to na pewno, nigdy nie przyda?

        A tak w ogóle poziom matematyki w liceum jest śmieszny. Cały wasz program, oczywiście z uzupełnieniem i rozwinięciem do poziomu jaki był kiedyś, na studiach przerabia się w jeden semestr. A potem przychodzi nowe, bardziej wymagające. Kiedyś to jeszcze granice i pochodne były na maturze (nowej) :)

    • Emmet

      Jeśli jesteś w liceum ogólnokształcącym, to niestety musisz połknąć tego chuja, którego wybrałeś, bo wybrałeś edukację OGÓLNĄ.
      Jeśli jesteś w innej szkole – logarytmy i trygonometria się dość często przydają. I nie jako coś, co pozwoli rozwiązać Ci jakieś zagadnienie na kartce, tylko po prostu w ten sposób poszerzyłeś swoje horyzonty. Nie jestem w stanie podać przykładu, ale po prostu potrafisz zanalizować rzeczywistość nowymi sposobami myślenia.

      A na końcu: jeśli naprawdę sądzisz, że matematyka ogłupia, to chyba jednak skończysz w MC.

  • Seweryn Adam Grzegorczyk

    Wkurwiają mnie te jebane stare baby co wychylają sie z okien własnych domów żeby popierdolić z sąśiadką z innego okna, wkurwiają dlatego że drą te swoje popierdolone ryje na cała ulice zamiast ruszyć te stare dupy i pogadać jak cywilizowani ludzie. To samo jest w sklepach jak stoją te głupie pindy i zamiast brać zakupy to stoją i pierdolą o niczym z koleżankami albo z kasjerką tym samym blokując cała kase. Pozdro.

  • Najsik

    Mnie wkurwiaja ludzie ktorzy jedynie co robia to chodza na te jebane imprezy co tydzien badz codziennie, chuj ich tam wie. I JEDYNE KURWA CO ROBIA, to narzekaja na innych ze inni klamia, kardna a sammi nic kurwa nie robia, tym czasem inni w tym czasie zamiast narzekac pracuja, ucza sie i gdy osiagaja wolnosc finansowa to mowia A CO TO KRADNA. bo zamiast cos zrobic w swoim zyciu tylko jebani narzekaja, jak ktos 10 lat narzeka to w efekcie zajebiscie potrafi narzekac, tak samo jest z finansami, jak ktos nad nimi pracuje za 10 lat ma ich w chuj. ale kurwa serio ile do chuja mozna narzekac na kraj, politykow ogladajac jebana telewizje. chuj z wami lenie, najlepiej zeby kazdy dal wam wszystko pod leniwe mordy a i tak byscie znalezli temat do narzekania.

    • Młotek

      Serio myślisz, że 10 lat pracując ma się w chuj mamony? Takie coś w Polsce osiągną ludzie ze znajomościami i niewielki procent reszty. A co do narzekaczy to w 100% się zgadzam, od tego życie nie będzie łatwiejsze. Nie zmienia to jednak faktu, że jest na co narzekać i trzeba kultywować sport narodowy, tyle że z umiarem, próbując w tym samym czasie poprawić swoją sytuację.

      • Najsik

        oczywiscie ze tak. trzeba tylko dzialac, rozwijac sie (nie mowie o szkole czy studiach) BO nie obchodzi mnie wasz papierek, tylko umiejetnosci! sa 18latki ktorzy zarabiaja wiecej od rodzicow, a sa magisterowie ktorzy na produkcji pracuja. da sie? da! tylko trzeba miec jaja w zyciu a nie pierdolic sie. co kurwa bogaci rodza sie bogaci i po prostu tacy sa? NIE kiedy wy pierdolicie ktos pracuje, uczy sie, rozwija swoje sciezki finansowe. PIEKNE CZASY I nieograniczone mozliwosci.

        • Najsik

          da sie nawet w 5 lat, wszystko do chuja zalezy od WAS! nic samo kruwa nie przyjdzie.

          • Młotek

            Hę, ty serio tak myślisz, że jedyne co jest potrzebne do osiągnięcia sukcesu to chęci i ciężka praca?

          • Najsik

            nie mysle tylko tak jest, nie tyle co ciezka,co MADRA praca. jak chcesz mozemy sie skontaktowac, chetnie otaczam sie ludzimi ktorzy chca sie rozwijac i cos osiagnac.

          • Młotek

            Powiedz mi tylko, ile ty masz lat, że tak otwarcie mówisz o sukcesie. Jeżeli masz te 25 lat, kokosy zarobione BEZ JAKIEJKOLWIEK pomocy ze strony rodziny czy przyjaciół, to tak, rozmowa byłaby ciekawa, miałbym okazję pogadać z żywą legendą. A ta mądra praca mnie tu ciut nieładnie kieruje na fajne sposoby zarobku pt. oszustwa. Bo to rzeczywiście mądra praca, taki Amber Gold np.

          • Najsik

            niestety dojrzalosc nie przychodzi z wiekiem, to swiadoma decyzja. lat mam 23 i jestem na drodze do sukcesu, ktory wiem ze da sie osiagnac. i nie koniecznie oszustwami, ja sie nimi nie zajmuje. wrecz przeciwnie pomagam ludziom bo uwazam ze prawdziwa miara sukcesu jest gdy osiagaja go inni razem z Toba. samemu mozna napisac jakas aplikacje z ktorej zaczna korzystac miliony uzytkownikow czy oszukiwac jak wspomnialem drog jest wiele.

          • Młotek

            Być na drodze do sukcesu, który da się osiągnąć zdecydowanie nie jest równe z osiągnięciem sukcesu, bo chociażby z tej aplikacji nie będzie nikt korzystał, bo cokolwiek. Twórców oprogramowania, którzy się wybili nie jest dużo, ale rzeczywiście jest to do osiągnięcia. Mówię tylko, że do tego potrzebna jest spora doza szczęścia.

          • Najsik

            szczescia? jak z polaczkow wychodzi ta zazdrosc, ‚bo mial szczescie, udalo mu sie’ GOWNO. to nie jest fart tylko wynik umiejetnosci, poswieconych multum godzin na nauke, na zapeirdalanie

          • Młotek

            Gówno prawda ziom, 90% ludzi zapierdala i gówno z tego ma. Trzeba mieć farta by znaleźć dobrze płatną, bezpieczną (czyli nie na zlecenie czy o dzieło) i fajną pracę. Oczywiście trzeba szczęściu dopomóc poprzez właśnie naukę, koneksje, doświadczenie. Ale nadal może zdarzyć się sytuacja, w której świetnie wyszkolony pracownik z zapałem do pracy wyleci z roboty, albo nie przyjmą go wcale. Dlaczego? Bo tak powie pracodawca.

          • Najsik

            dobra, duzo szczescia w zyciu Xd

          • zielam

            To nie zazdrość. Trzeba mieć tyle szczęścia, żeby dobrze trafić. Żeby ktoś cię, może, nakierował itd. Nigdy nie jest tak, że to wyłącznie twoja zasługa. Ktoś w większym, czy mniejszym stopniu ci kiedyś pomógł. Świadomie lub nie.

            Możesz, jako młody przedsiębiorca, trafić na nieuczciwego kontrahenta, który ci nie opłaci faktury. Albo urzędas stwierdzi, to co robisz nie jest niezgodne z prawem, źle płacisz podatki itd. To może być totalnie nielogiczne, ale jak koszty cię przycisną, to wszystko co wypracowałeś pójdzie się paść. Jako młody pracownik możesz wylądować u nieuczciwego pracodawcy, który nie będzie ci płacił, albo wmanewruje cię w umowę, która ci da popalić. Jest tyle możliwości.

          • Tomek Masłowski

            Tak tylko jak przykładowo taki nastolatek nie ma możliwości się uczyć dalej i skończył przykładowo zawodówkę bo starzy nie mają pieniędzy na dalszą naukę a on mieszka na wsi na zadupiu i daleko ma do miasta a na wsi wiadomo jak jest z robotą a ma chęci i nie jest leń to jak ma się wybić skoro nie ma punktu zaczepienia??? Nie można Twierdzić że sukces zależy od tego czy chcemy czy nie czy nie jesteśmy leniami patentowanymi i w ogóle. Nie każdy ma zapewniony start i nie każdemu los daje dodatkową kartę żeby grać dalej. Magistrzy Technicy Inżynierowie mogą mieć wszystko w jednym palcu a mogą całe życie na państwowym garnuszku a przyjdzie chłopak 21 lat (W takim wieku jest kierownik zakładu w którym pracuje!!!) i trzaska kasę bo po pierwsze umie a po drugie wstrzelił się w odpowiednim momencie porozmawiał może z odpowiednią osobą czy coś w tym stylu. Czynniki zewnętrzne też są ważne i często nie zależne od nas

          • Najsik

            przy takiej liczbie ludzi ktorzy maja takie mozliwosci a jednak zamiast je wykorzystac i tak znajduja powod do uzalania sie. zawsze znajdziecie kurwa pretekst by czegos nie zrobic,, a jak chcesz ratowac swiat to sprzedaj komputer i zappierdalaj z pomoca, bo za ten wpis napewno beda ci bardzo wdzieczni HA! przyklad biednych krajow krzyczacych POMOCY TRZESIENIE ZIEMI, ale zamiast po trzesieniu wziasc i ten gruz posprzaac to spia po miedzy nim, i jescze robia sobie zdjecia na facebookazamiast posprzatac hahaha:D a tylko chce PIENIEDZY od innych krajow na pomoc, bo ONIE NIE SPORZTAJA, INNE KRAJE MAJA TO IM ZROBIC ZA NICH OJ TAK! pierdole takie cos to chuj nie pomoc, pomagac mozna tym ktorzy potrafia skorzystac z tej pomocy, ktorzy sa jej warci a nie KTORZY JEJ TYLKO CHCA I UWAZAJA ZE IM SIE KURWA NALEZY, BO TAK.

          • zielam

            Młotek, na pewno nic się nie zmienia, od na dupie siedzenia. Że pozwolę sobie zacytować. A co do chęci i ciężkiej pracy, jeszcze trochę szczęścia potrzeba.

          • Młotek

            Od nic nie robienia to oczywiste, że to nic nie pomoże, ale jakby chęci i praca były jedynymi czynnikami bogactwa i sukcesu, to by ten świat był rajem, a nie jest. Ktoś biedny być musi by bogaty był ktoś. Tyle że bogaci są przeważnie bogaci za 1000 innych. Więc jeśli jesteś osobą uczciwą, niezdolną do cwaniakowania, to choćby nie wiem co, kokosów nie zbijesz, raczej zarobisz tyle, by spokojnie żyć.

          • zielam

            Tu właśnie pojawia się ten, wspomniany przeze mnie, pierwiastek szczęścia. Żeby trafić na odpowiedni moment, znaleźć niszę na rynku, znać odpowiednich ludzi, czy mieć za co. To wszystko składa się na owo szczęście.

          • Tomek Masłowski

            I trzeba mieć troszkę oleju w głowie bo nic po chęciach jak się w głowie nic nie ma

      • Najsik

        i już hejty zbieram! jak sie chce to mozna! tylko same checi to za malo. a jak uwazacie ze tak nie jest, ze nic nie mozna, ze nic sie nie da to idzcie narzakac do znajomych bo ja szanuje swoj czas.

  • http://google.com dlznn

    To ja nakresle swoje stanowisko, gdyz na 21 ide do pracy a wczoraj przegialem pale i chcialbym odpoczac. Otoz w dniu dzisiejszym w klubie stodola, pod mym domem jest koncert adasia darskiego. Koncert chuj. CO mnie wkurwia. JAkies modly, koronka do matki boskiej pod oknem, krzyki, policja a na dodatek jehowi chodza i pukaja. Takze jezeli cokolwiek kogos to zainteresuje to mowie, chuj wam w dupe !!!!!1111111111 gorzej niz papiez

  • RamzeS Z Bogdańca

    Witam zgromadzonych 😀 dziś mam dla was super temat na czasie i dobrze mi znany a minowicie „Chlastanie się w gimbazie” . Ludzie wy to rozumiecie ? gdy zamytałem się koleżanki czemu się tnie ona mi kórwa mówi ” Bo mam problemy !” . Kurwa jakie problemy można mieć w wieku daj my na to 15 lat albo 12 w 1 klasie gimbazy ?! No naprawde jeśli to przeczyta jakaś „Zbuntowana nastolatka” niech se już da spokój albo jak mówi życie nie ma sensu To się kórwa zabij ! popełnij samobójstwo ! nie wiem cokolwiek ale skończ pierdolić ! 😀 Temat jest mi znany bo chodziłem do klasy w której na 23 osoby cieło się 10 -,- nie ja ! żeby nie było . Dziękuje że mogłem się z wami podzielić problemem :)

    • Laura

      Moja koleżanka się cieła i po kilkunastu latach nadal nie wiem czemu. Dobry kontakt z rodzicami, z mamą to już miała cudowny, normalnie jak w jakims serialu, 4 przyjaciółki (znały się od przedszkola do teraz), Ładna była, na brak pieniędzy nie narzekała, w szkole dobrze sobie radziła, była lubiana, miała dużo znajomych, z bratem się dobrze dogadywała. I czemu to robiła to ja nie wiem

      • zielam

        Moda?

        • Tomek Masłowski

          A może dawało jej to uczucie spełnienia, czuła się wtedy wolna:)

    • Emmet

      A ja powiem, czemu gimbaza czasem tak robi. Trochę z autopsji, trochę z obserwacji. Są raczej trzy powody.
      1. Chęć zdobycia uwagi. W okresie dojrzewania człowiek szuka autorytetu, swoich ludzi, swojego miejsca, chce należeć do jakiejś grupy. Po prostu wymaga uwagi. Jeśli nie dostaje wystarczająco dużo (od rodziców, znajomych, wychowawców, cokolwiek…) to samemu próbuje zwrócić na siebie uwagę. I to jest raczej główny motor zachowań gimbazy 😉

      2. Baaaardzo ciężkie złe myśli. Nie nazwę tego depresją, bo to stan kliniczny. W gimnazjum miałem strasznie nieuczynnych towarzyszy, po których została mi paskudnie niska samoocena. Ludzie potrafią zbyt otwartego, wrażliwego człowieka pozbawić wszystkiego. Nawet, jeśli ta osoba wygląda jakby miała wszystko – ponieważ wszystko można zdeprecjonować i obrzydzić. W momencie, kiedy nie masz niczego i nikt tego nie rozumie (bo nikt nie pyta, albo pytający są idiotami) zostajesz sam ze sobą i czarnymi myślami. Zżerają coraz bardziej, aż nie zostaje ani jedna pozytywna iskra. I wtedy masz ochotę skończyć z tym wszystkim. Ale na szczęście mało kto jest w stanie porwać się na samobójstwo, do tego potrzeba albo szaleństwa, albo niesamowitej odwagi (słowo „odwaga” średnio pasuje, bo jest nacechowana pozytywnie, ale nie mam innego słowa). I wtedy człowiek kara sam siebie za bycie beznadziejnym, chujowym, niewystarczającym; zwala na siebie winę za to wszystko.
      To nie jest depresja. Depresję się leczy lekami. Ja sam z tego wyszedłem. Tylko z dwoma pamiątkami na duszy: próby samobójstwa oraz koszmarnie niska samoocena.
      Podoba mi się stwierdzenie gdzieś z głębi internietów: zanim zdiagnozujesz u siebie depresję sprawdź, czy nie jesteś otoczony chamami.

      3. Sprawy wkraczające już na teren psychiatrii. Na tym się nie znam, ale podam jeden przykład (może go z filmu znam? Powieści jakiejś? Nie pamiętam): dziecko, którego rodzice non stop się kłócili, przemoc w rodzinie, alkohol, w ogóle koszmarna patologia chciało się odciąć od tego złego świata, więc można było zaobserwować tego dzieciaka ze śladami widelca dookoła oczu… To są najstraszniejsze sprawy, na których się nie znam i nie chcę znać.

      • RamzeS Z Bogdańca

        No ok, trochę masz racji ale no bez jaj , jak mi mówi , że w wieku 13 14 15 lat ma się problemy to się pytam co będzie jak będą te osoby miały 30 40 50 ?

  • Makesi Solo

    Całkiem możliwe, że taki temat już był ale zwyczajnie w świecie nie chce mi się zapierdzielać po całym forum i tego szukać…A więc tak. Nie rozumiem (bo może jestem za głupi) i co za tym idzie wkurza mnie strasznie wysyp FP na temat Anny Przybylskiej. No kurwa… Kobieta umarła i oczywiście żal i smutek ale po cholerę srać na lewo i prawo? Póki żyła jakoś mało kto o niej pisał, a jak umarła to szał dupy…Życia jej to nie wróci co nie?

    • Mateusz Byczek

      Spoko spoko, będzie tak jak z Robinem Williams’em. Już nikt nie pamięta 😀

      • https://www.facebook.com/OrginalMakesi Makesi Solo

        Albo z Paulem Walkerem…Jak ktoś padnie to jaki ona był zajebisty, a przez całe życie takiego jednego z drugim nikt nie pamięta kto to jest :)

        • Tomek Masłowski

          Wiele osób które pisały jaki Paul był zajebisty jak go oglądali itd po pytaniu w jakich filmach grał nie wymienili by nawet jednego… a może nawet zapytali kto to:)

          • https://www.facebook.com/OrginalMakesi Makesi Solo

            No to nie wiem jak można nie było widzieć Szybkich i wściekłych :)

  • サドヴニコヴ エルネスト

    Mnie fqrrrrfiają ludzie, którzy nie umieją myśleć samodzielnie i potrzebują przewodnika jakim jest ksiądz. W kościołach co raz częściej można usłyszeć coraz absurdalniejsze kwestie. Nie wiem czy ludzie są tak zidiociali, że łykają wszystko co im się rzuci z ambony a potem dają się doić z kasiory. Kurwa nie wezmą żadnej książki, nie obejrzą niczego naukowego, a już o znajomości biblii nie wspomnę tylko wszystko co im ksiądz powie jest święte. Nóż wielkości Pałacu kultury mi się otwiera jak słyszę, że nie dawanie na tacę to grzech ciężki, że każdy kto ma inne zdanie niż Kościół jest opętany przez szatana. No dramat. A ludzie jak te tresowane zombii robią co im ksiądz powie. Jeżeli są tu jacyś zatwardziali katolicy to wybaczcie, ale jak znam życie to i tak zaraz będą odpowiedzi typu: „Zamknij ryj i odpierdol się od Kościoła jeśli chcesz mieć wszystkie zęby”. Pozdrafffffiam

    • Mateusz Byczek

      Zamknij ryj i odpierdol się od Kościoła jeśli chcesz mieć wszystkie zęby
      😉

      • zielam

        heh, a jakby powiedzieć tak katolowi? :p Są, w ogóle, aż tak wojujący ateiści?

        • Mateusz Byczek

          Spróbuj :)
          nie jestem ateistą ale cały sens wiary można w dwóch wersach mieścić:
          ” Widzę tragedię, gdy wiara w Boga zabiera życie

          Ludziom co zamiast niego znaleźli religię „

          • Tomek Masłowski

            Jedną kwestią jest wiara w Boga a drugą wiara w bełkot kościoła. Nie zawsze bezsensowny ale coraz częściej niestety

          • zielam

            Nie mam takiej potrzeby, ale co do reszty to racja.

      • Guest

        uuu nawet groźby:) miodzio.

    • zielam

      Jak pewien polityk ciągle powtarza, 80% społeczeństwa to idioci. Widocznie to ci.

    • Wiktoria

      Dla wielu to ksiądz jest święty…

  • Zwiazu

    Mnie wkurwia jak w zajebanym autobusie jest wolne miejsce i ktoś akurat stojący koło niego nie korzysta. Zamiast usiąść i rozluźnić trochę przestrzeń stojącym, bo i tak nikt obok niego akurat nie ma możliwości wcisnąć się na to miejsce, woli kurwa stać jak rycerz w białej zbroi i kurwa nie wiem, chyba pilnować bez sensownie jakiejś staruszce.

    • Mateusz Byczek

      O co Ci chodzi?
      Chcesz usiąść na tym miejscu? Pochodzisz i prosisz, żeby się „rycerz” przesunął.
      Chcesz stać? To kurwa stój!
      Każdy w autobusie ma prawo stać tam gdzie tylko może to robić. No chyba, że jesteś niemową i bez nóg, wtedy zwracam honor…

      • Guest

        Chodzi mi o sytuacje gdzie jest straszny ścisk w autobusie i bardzo ciężko się przeciskać.

        • zielam

          Bardzo ciężko, czyli można :p Mnie zawsze wkurwiało, że nie zdążyłem się ‚docisnąć’ do takiego miejsca, bo ktoś mnie akurat ubiegł. Ale jak kto lubi.

      • Zwiazu

        Chodzi o sytuacje gdzie jest straszny ścisk i ciężko się jakkolwiek przepchnąć. Zapraszam do Krakowa w godzinach porannych lub obiadowych na przejażdżkę autobusem/tramwajem w okolicach centrum. Zrozumiesz o co chodzi.

        • Mateusz Byczek

          No to rozumiem o co chodzi.
          Ale w sumie zawsze możesz przecisnąć się i sobie usiąść jak jedziesz dalej. Jak musisz skasować bilet to do kasownika też czasem trzeba się w takim autobusie pofatygować 😉

  • Piotr Rutkowski

    Wkurwia mnie marża na gadżety. Chce kupić to, to, to i tamto ale chuj nie wyda no …

  • Laura

    uwaga, będzie długo i żałośnie, ale nie mam komu powiedzieć, bo aż mi wstyd

    Przyjechałam kilka lat temu do obcego miasta i mieszkałam z moim chłopakiem. Po kilku latach pojechał na weekend nad jezioro, wrócił i powiedział chuj ci w dupę, wypierdalaj. 2 tygodnie lezałam sama, waliłam głową w scianę, a on wchodził i wychodził na noce. Po tych dwoch tygodniach musiałam iść do szpitala (podejrzenie guza mózgu) i tu mamy fqurf nr 1 czyli kurwa czekanie 3 miesiące aż położą w szpitalu (oczywiście z dopiskiem pilne, bo normalnie to chyba za 2 lata). W tym czasie jakoś moj chlopak sobie o mnie przypomniał, pierwszego dnia przyjechał, pisał ciągle jak sie czuję itp. Przez 3 dni się nie pojawiał ale spoko, nawet nie chciałam zeby byl codziennie, no bo nie każdy lubi szpitale itp., mimo ze pisałam, że umieram z nudów, że nie mam się do kogo odezwać. Wkoncu mówi, że przyjedzie o 15. Wyszłam na dwór. Czekam, czekam, czekam, dzwonie, jest 17 mysle może coś sie stało, jakiś wypadek czy coś. Wracam do sali, już po 18, zimno się zrobiło a tam na ławce siedzi on i obmacuje inną. Fqurf nr 2, bo ona dobrze wiedziała, że jesteśmy razem i wtedy nad jeziorem zaczeli być razem, i jak kurwa można się brać za zajętą osobę? ale żebym nie wyszła na idiotkę co wini tylko tę drugą idźmy dalej. Okazało się, że ona leżała na tym samym piętrze, ale na innym oddziale i on był u niej codziennie. Poczułam się jakby mi ktoś łomem w łeb walnął. Przeszłam obok nich a on się uśmiechnął. Po godzinie przyszedl, lekarz go wyrzucił, ja dostałam leki uspokajające i nasenne. Pojechałam na miesiąc do domu. W tym czasie pisał, że z nią to pomyłka, że chce być ze mną itp. Ja wracam a on po dwoch dniach co noc wychodzi do niej. Wiecie, siedzimy razem, telefon, prysznic, perfumy i wychodzi i ja wiem, że do niej a rano wraca zadowolony. Wtedy w domu zaczęłam już normalnie funkcjonować , mysłałam o tym codziennie ale już nie płakałam, nie błagałam o śmierć, ale dzięki niemu to znowu wróciło. Wyprowadziłam się. Miałam dosyć zycia i wszystkiego, lezałam w łożku i płakałam, byłam wściekła, czułam się oszukana. Musiałam iśc znowu do szpitala, znowu sobie o mnie przypomniał. Przyjeżdżał, był codziennie, interesował się, rozstał się z tamtą. I wiecie co, pomyślałam, a chuj, może po prostu się „pogubił”, zauroczył się, jak to ikona polskiej telewizji mówi „w dupie mu się poprzewracało”. Zaczęlismy się spotykać. Wszystko super, lepiej niż przed tą całą historią. Aż nagle jakaś kłotnia kompletnie bez sensu i on, że się rozstajemy. Po kilku dniach powiedział mi, że wtedy rozstał się z nią, mimo że wcale nie chciał, bo chce być z nią, uprawiał ze mną seks, bo chciał, żebym się lepiej poczuła i w ogóle to wszystko to on zrobił dla mnie, a sam wcale nie chciał się ze mną widywać ale mu żal mnie było. I to jest mega fqurf, bo jak kurwa można być takim pojebem, co przez kilka miesięcy zwodzi, kłamie prosto w twarz, oszukuje i kurwa widzi, że rani i robi to dalej? Ja skonczyłam z depresją i nienawiścią, którą mogłabym podzielić cały świat. Nigdy sobie nawet nie wyobrażałam, że można kogoś tak nienawidzieć, że można czuć się tak źle jak nikomu niepotrzebna brudna szmata. Wkurwia mnie, że za takie znęcanie psychiczne nie ma kary.
    No i najgorszy fqurf, bo też nie rozumiem jak można być tak naiwnym i głupim jak ja. I wkurwia mnie, że ludzie mają zdolność odczuwania. Bo jakby każdy był bez sumienia, bez jakichkolwiek uczuc to zobaczcie jak fajnie by było. Zero problemów.

    • Mateusz Byczek

      Wow… w najdłuższym zdaniu aż 55 wyrazów…

    • zielam

      Takiemu to mordę obić. Może się naprostuje.

    • Mikołaj

      Następnym razem „wal swoją głową w tą ścianę” porządniej. Oszczędzisz sobie i nam męczarni.

    • Wiktoria

      Ja pier… Zdzielić takiego łomem i po kłopocie, ale to wtedy ty będziesz ta zła… *polska to stan umysłu*

  • marcin199099 .

    Może nie jest to jakiś wielki fqurff, bardziej powiedziałbym irytacja, mianowicie: 2.10 2014 roku idę sobie przez supermarket pewnej niemieckiej sieci K……d i w pewnym momencie myślałem że popierdoliły mi się miesiące. Mym strudzonym oczom ukazały się czekoladowe …mikołaje! Sorry bardzo ale to trochę za wcześnie, jeszcze nie odbył się nasz coroczny festiwal cmentarny a tu już czekoladowe grubaski w czerwonym wdzianku? I gdzie tu ma być magia świąt? Skoro od początku października widać świąteczne klimaty. Za dzieciaka pamiętam takie atrakcje zaczynały się od 1 grudnia i wtedy całkiem inaczej człowiek to odbierał, a teraz skoro tak szybko to wszystko się odbywa to nie dziwota że ludzie mają coraz bardziej wyjebane na święta.Wiem że panowie już to poruszali w CzO ale musiałem i ja się tym podzielić. Druga sprawa to ten nasz festiwal cmentarny! Za niedługo pójdziemy na cmentarze uczcić naszych bliskich zmarłych, a pod bramami cmentarzy jakieś jebane dożynki. Zabawki, słodycze za chwilę kurwa kebaby i budki z piwem się tam pojawią, coś tu do chuja pana jest nie tak.Kto na to wszystko wydaje zgodę i na jakich zasadach? Ludzie idą „wspominać” bliskich a tak naprawdę to nażreć się i kupić dzieciakom świecące gówno w którym później kursują między grobami. Najlepsze w tym wszystkim jest to że Ci wszyscy konserwatyści krzyczą, że Halloween jest taki pogański ale festyn pod bramami cmentarza już jest okej. Dlatego jak kiedyś byłem przeciwny Halloween tak od jakiegoś czasu uważam że to jednak dobra zabawa która coraz bardziej się u nas zakorzenia. Wybawmy się na imprezach organizowanych z tej okazji ale już nie bierzmy udziału w tej wsi 1 listopada. Mam nadzieję że podobne myślenie jest wśród większej liczbie obywateli. Pozdrawiam całą Owczarnie!

    • zielam

      Ja jestem dalej przeciwny Halloween. Jest to takie, na siłę, przeszczepianie obcej kultury, która wypiera rodzimą. I to głównie dla mamony. Cóż, globalizacja, i coraz szersza komercjalizacja.

      Oj, jakby tak rodzimą tradycję (nie mam na myśli tu obrzędowości proponowanej przez KK) uwspółcześnić i nakryć nią to hamerykańskie halloween…

      • Wiktoria

        Oj tam, Ja traktuje Halloween traktuje jako dobrą zabawę. Chodzę na groby, a później biegam w masce :>

  • Weronika

    Mnie wkurwia na facebooków te głupie posty, że jeśli się udostępni ten link, polubi czy wyliże to komuś pomożemy wyzdrowieć, uratujemy zdechłego szczeniaczka, kurwa, dziecko pojedzie do Hiszpanii itd. Głupota nie zna granic!

    • Weronika

      na Facebooku, sorka za błąd.

    • Tomek Masłowski

      Temat już był ale ja wciąż się pod tym podpisuje…. po prostu mózg rozjebany

    • Emmet

      Co Ty masz za znajomych na fejsbooku?

  • Kahl

    Mnie ostatnio FQRRFFFFFIIIIIIło całe to zamieszanie odnośnie Powstania Warszawskiego i tego co aktualnie się dzieje na YT przez to. Mam na mysli pytania typu: a Ty? Co byś zrobił/zrobila gdyby wybuchła wojna? Czy wybrałbyś się na front?? Nosz kurwa mać… a jak słysze te wielce przemyślane odpowiedzi: TAK! Poszedł bym bo za swoją ojczyznę oddać życie to sprawa honoru!!!
    Już totalnie mózgi polasowało tej naszej młodzieży. Szczalibyśmy w porty i spierdalali a nie na front, kurwa krwii się oddać boją bo igiełka a na froncie odlatujące głowy by wytrzymali? Już to widzę. Dla ojczyzny trzeba żyć i coś zmieniać, nie umierać.
    Martwy człowiek nic nie zdziała. Już w ogole pomijam fakt jak można zadawać takie pytanie i odpowiadać na nie zgodnie z prawdą. W czasie pokoju to sobie możemy pogdybać nad nazym heroizmem i gotowością do walki, życie i tak by to zweryfikowało. Gdyby mi ktoś takie pytanie zadał to chyba bym padła ze śmiechu trupem. Nie lubie gdybać i nie lubię stawiać swojego życia i swoich marzeń na szali. Jak się tak wszyscy rwą to niech pamiętają, że najpierw podczas IIWŚ zabrali nam cały kwiat intelektualistów a potem cudowne powstanie, w ktorym zginęło TYLU młodych ludzi, którzy mogli być może coś zmienić gdyby żyli!!!! Ale.. nie żyją i nikt nie powie głośno, że powstanie było błędem. Kultywujmy dalej ten cały shit to może niedługo 5latki będą mówić, że poszły by na wojne! No super. Nie wspomnę już nawet o tym, że połowa naszego Państwa na szczeblu typowo politycznym spierdoliła by w bezpieczne miejsce po pierwszych strzałach i tyle z nich pożytku zarówno w czasach pokoju jak i nie.
    Aaaaa… i bym zapomniała… Teraz? Wojna? KABOOOOMMMMMM i nas nie ma. Jedna bomba i by nas ztarło z powierzchni ziemi, raz a dobrze, więc nie… żadnych frontów by nie było.
    No wkurwia mnie, wkurwia mnie ten temat i bezmyślność. Dużo bym jeszcze mogła napisać, ale nie… bo tylko głupio się nakręcam. Tak czy siak fqrff mnie długo trzyma i nie chce opuścić.
    SIC!

    • http://wykop.kz/ Talgat Deshboraydyev

      Pięknie powiedziane, kobieta idealna, wyjdź za mnie xD

    • Emmet

      Miałem w gimnazjum ostrą prawicową indoktrynację, gimnazjum było jeszcze pod wezwaniem batalionu powstania warszawskiego. Po skończonym gimnazjum nie miałem ochoty słuchać ani słowa więcej o powstaniu warszawskim, bo bym się zrzygał. Trochę mi przeszło i mam tylko tyle siły, żeby powtarzać, że budowanie narodowej dumy na rzezi, jaką było powstanie, to chyba jednak kurwa błąd. Prawicy polecam film Miasto 44. Jest strasznie brutalny, krwawy i skupia się na zwykłych życiach zwykłych ludzi. Widziałem trochę złych internietów, ale kiedy była scena deszczu szczątków i krwi, to chciało mi się autentycznie wymiotować. A, i znamienna rzecz – po skończonej projekcji wszyscy mieli chuja w gębie. Nawet taka grupka roześmianych gimnazjalistek, które przestały się dość szybko chichrać. Wszyscy zamknęli japę. To było piękne. Jeśli jakiś beton zacząłby myśleć przy tym filmie, to jego eteryczne wyobrażenia o dzielnej walczącej młodzieży idą w popiół.

  • http://wykop.kz/ Talgat Deshboraydyev

    A mnie wkurwia jak cebulactwo skacze sobie do gardeł czy powinniśmy skręcać w prawo albo w lewo zamiast kurwa iść w środek xD Nie, albo musi być katotaliban z karą chłosty za bycie homosiem i za bluźniercze spektakle, albo lewacki kurwidołek typu Szwecja, gdzie w przedszkolach uczą się bezpłciowe wypierdy z nieformalnych związków bądź surogatek, a za kąpiel z dzieckiem w basenie przychodzą smutni panowie bo łamiesz prawo xD

  • Olek_CK

    Ja dziś tylko lekki „wkurwik” że się tak posłużę Łukasza sformułowaniem. Zacząłem kurs angielskiego. Wchodzę witam się z ludźmi siadam na dupie. Wchodzą kolejni i nic, nawet jebanego dzień dobry czy pocałuj mnie w dupę. Czy już polska młodzież (na kursie głównie licealiści) nie potrafią się jako tako zachować? Jak się wstydzi podejść do każdego z osobna i podać rękę to niech nie robi, ale na zwykłe cześć to chyba stać każdego. A potem się kurwa dziwię, że na Politechnice muszę chodzić na zajęcia z Akademickiego Dobrego Wychowania skoro się tak skurwysyństwo i chamstwo rozpleniło. Was też to wkurwia, czy tylko ja się przejmuję takimi rzeczami?

    • zielam

      Czasami wkurwia

    • https://www.facebook.com/OrginalMakesi Makesi Solo

      Jak jestem w takiej sytuacji to sam podchodzę do takiego jednego z drugim wyciągam rękę i z uśmiechem nr 5 mówię „no witam” :) Mina delikwenta bezcenna, a i na 100% jest mu głupio :)

    • Tomek Masłowski

      Ja tam mam to w dupie. Jeżeli ktoś mi mówi dzień dobry to i ja mu mówię a jeśli nie to od razu można uznać (nie szufladkuje żeby nie było) że z taką osobą inteligentnej rozmowy nie będzie. Tyle

    • Emmet

      Ja należę do tych nieśmiałych i raczej przemykam bokiem. Ale jak ktoś się ze mną przywita, to choćbym pierwszy raz gościa widział, odwzajemnię pozdrowienie, no bo kurde! Ale jak spotykam moją grupę przed zajęciami to tylko rzucam głośniejsze „cześć” w powietrze i gdzieś z boku się sadowię, bo taki dla mnie trochę dyskomfort po kolei z dwudziestoma osobami się witać… Wiem, że głupie, no ale kurdę tak mam ;(

      • Olek_CK

        Ale wiesz, przynajmniej rzucisz to „cześć” a niektórzy to nawet słowa nie powiedzą.

  • Robert Karaś

    Wkurw internetowo-youtuberowo-polityczny.
    1. Wkurwiają mnie filmy o tematyce politycznej (wstawiane głównie przez katotalibów i korwinistów) które mają w tytule „JKM masakruje…”, „JKM miażdży…”, „JKM niszczy…” Oczywiście JKM-a podałem jako przykład, w tym miejscu może znajdować się dowolna osoba. Najlepsze jest to, że ci zatwardziali prawicowcy zarzucają często mediom brak obiektywizmu i manipulacje. A widząc taki tytuł ja jako neutralny widz nie mam szans na obiektywną ocenę wypowiedzi, bo już w tytule mam podane kto kogo masakruje. Jakby nie można było napisać np „Dyskusja X z Y”
    2. Komentarze… ech… Człowiek chciałby pod takim filmikiem podyskutować. Ma w miarę sensowne argumenty co do swoich racji, jest gotowy na obiektywną i sensowną krytykę.CHUJ! Najwięcej łapek mają komenty w stylu: „Jebać Tuska!” „Lewaki wypierdalać” „Korwin na prezydenta”.
    Ja się nie dziwie, że to społeczeństwo debilnieje.

    • CzarneOwceShow

      bardzo dobry wkurw! podpisujemy sie ręką i nogą

    • Aleksander Neumann

      Pierwsze wynika z hajpu, drugie wynika z tego że to w większości bardzo młodzi ludzie, nie wiem ile masz lat, ale myślę, że powinieneś to rozumieć.

    • https://www.facebook.com/OrginalMakesi Makesi Solo

      A nie ma chuja, że będzie lepiej

    • Tomek Masłowski

      tak a jak już zacznie się jakaś tam sensowna konwersacja to zawsze wpierdoli sie w nią pseudo troll który próbuje zawsze tą rozmowę rozjebać swoim debilizmem

  • Piotr Lecyk

    Wychowałem się w rodzinie katolickiej. W kościele zawsze denerwowało mnie ze w kolko trzeba wstawać,siadać,klękać…
    Marzyłem aby ksiądz zdecydował się na jedna pozycje i mnie wyruchał..

    • kurwaniewiemco

      Jimmy Carr

      • Piotr Lecyk

        dokladnie D:

  • Malutki243 .

    Mnie to najbardziej wkurwia fakt że żyję w tak zjebanym kraju jakim jest Polska, nie bierzcie tego jako, że jestem przeciwny temu że jestem polakiem, ale kurwa jak widzę tych wszystkich pijanych ludzi którzy jadą nocnym busem czy innym środkiem komunikacji, albo idąc sobie przez miasto ktoś kogoś zaczepia i to robi specjalnie to krew mnie zalewa. Naprawdę żyło by się lepiej gdyby nie było takich cebulaków czy debili chodzących po mieście i szukających „problemów”. Człowiek nie może sobie spokojnie wyjść na piwo czy ze znajomymi się zobaczyć bo albo zaliczysz glebę przez jakiegoś narwańca albo kurwa przez jakiego gwałciciela, no kurwa, z chęcią był bym za tym gdyby takich ludzi brali na odstrzał, albo żeby kurwa była kara śmierci. Bo to co się dzieje w tym kraju to się w pale nie mieści.

    • https://www.facebook.com/OrginalMakesi Makesi Solo

      No jakby odstrzelić takich ludzi to by 95% ludności Wpierdolski musiało iść do piachu :)

      • Tomek Masłowski

        I wtedy już raczej nie miałbyś z kim iść na piwo:)

        • https://www.facebook.com/OrginalMakesi Makesi Solo

          No racja, ale jakoś nie jestem wielkim wielbicielem alko :) Chociaż jakbym miał okazję z Dakannem pocisnąć szklaneczkę szkockiej to bym się nie obraził ;p

          • Tomek Masłowski

            No proste sam też bym chętnie łyknął choć pije na prawdę okazjonalnie:)

  • Jachu

    Mnie najbardziej wkurwia nieumiejętność dyskutowania w internecie. No ja pierdolę, na portalach takich jak youtube staram się chować swoje emocje głęboko w dupę, ale jako że tutaj mam wolność wypowiedzi i (mam nadzieję) ogarniętych odbiorców, to mogę się wyżyć. Nie trawię obrażania ludzi, którzy wyrażają własną opinię, która w dodatku przekazana jest w sposób sensowny i taki, który nikogo normalnego nie powinien dotykać. Nie cierpię kurwa ludzi, którzy do swoich pustych łbów nie potrafią dopuścić, że inni też mogą mieć swoje zdanie i to zdanie może być zupełnie inne. Ale nie, ja jestem najważniejszy, najlepszy i tylko ja mam rację. Inni są debilami. Chuj, że człowieka nie znam i nie wiem jakim jest człowiekiem, i tak go zjebię jakby był co najmniej reinkarnacją Hitlera. Przykład:

    – Nie podoba mi się ich najnowsza płyta, uważam, że poprzednia miała lepsze brzmienie.
    – Hahahahah, no ja pierdolę, kto cie robil debilu? Najlepsza kurwa płyta a tobie sie nie podoba? Wypierdalaj kurwa słuchać Biebera pizdo

    To taka lajtowa egzemplifikacja, ale pokazuje mniej lub więcej jak działają internety. Odnosi się to także w większości przypadków do kochanych kuców, gdyż z takimi praktycznie nie da się dyskutować. Nie da się przekazać mu własnego zdania. On tego zdania nie przetrawi. On od razu nazwie cię lewakiem, nawet ciebie nie słuchając. W ogóle ludzie z ptaszkiem „krula” w awatarze praktycznie nie posiadają umiejętności normalnej rozmowy, a zdanie które nigdy nie wyjdzie z ust takiego delikwenta to „Rozumiem twoje argumenty i szanuję twoje zdanie, chociaż go nie podzielam, ale będę bronił twojego prawa do wygłaszania swojej opinii”. Ja sam nie rozumiem jak można być dzisiaj fanem jakiegokolwiek polityka, ostatnim wielkim politykiem był może Napoleon, ci co chcą się dochapać do władzy obecnie są po prostu śmieszni, ale mniejsza, taka dygresja.

    To z kucami zresztą to tylko przykład, nie tylko ich dotyczy mój fqrff. W ogóle boję się odezwać w internecie, ponieważ „mów do dupy, to cię osra”. Boję się, że zostanę z automatu zjebany i stracę możliwość dyskusji, bo z debilami nie mam ochoty rozmawiać. W ogóle niektórzy nie potrafią rozmawiać z drugą osobą przez internet. Każdy taki człowiek powinien sobie zadać pytanie: Czy powiedziałbym mu to samo, gdybyśmy rozmawiali twarzą w twarz, w cztery oczy. Kozaki w necie, pizdy w świecie, tyle w temacie. Trochę szacunku do innych i będzie nam się żyć lepiej. Amen. Niektórzy pewnie zauważą, że mówię o szacunku, a obrażam takich ludzi, którzy szacunku nie okazują, a otóż tak, bo sami na ten szacunek kurwa nie zasłużyli. Pewnie i tak większość z Was tutaj jest normalna, więc zrozumie, co starałem się przekazać. Narazie 😀

    • zielam

      ‚ludzie z ptaszkiem „krula” w awatarze’ to najczęściej trolle, których nie interesuje polityka. Ten avatar jest tylko do potwierdzenia przekonania, że wyborcy KNP to typowe bezmózgi.

      • Żółwik Eddie

        Potencjalny elektorat KNP nie można nazwać „wyborcami”, ponieważ w większości nie mają jeszcze prawa głosować.

  • Adijos

    A mnie wkurwia strasznie to co z sobą robią niektórzy „mężczyźni”. Po prostu istne pedalstwo. Rureczki, kolczyki w uszach, grzyweczka itd. itd. Jak można robić z siebie taką ciotę? Kiedyś facet to był facet, a nie tak jak teraz… :/

    • Piotr Rutkowski

      teraz też facet jest facet tylko nas mało …

    • Wiktoria

      Mnie jako dziewczynę odrzuca wygląd jaki został tutaj opisany. Jestem młodą osobą, która jednak lubującą się w tzw. stylu vintage. Po prostu jestem tradycjonalistką. Lubie jak facet ubrany normalnie (koszula, proste spodnie, koszulka itp), a dziewczyna kobieco, dziewczęco. Już nie będę mówić o dżentelmenach itp., bo chyba taki komentarz wystarczy :)

  • Parsifal557

    Mnie wkurwia to że dziewczyny w wieku od 15-16 lat „chodzi” z typkami w wieku 23-25 lat

    i potem będą płakać że każdy chłopak jest taki sam ! Nosz kurwa dziewczyna zostanie przeruchana przez takiego typka a potem płaczę że każdy tak zrobi ! Ja pierdole pojebane to jest moim zdaniem a waszym?

    • Tomek Masłowski

      To nie kwestia wieku bo tak jest nawet gdy chłopak i dziewczyna są w tym samym wieku. Wtedy też jest płacz i lament jak on mógł… Jak suka nie da pies nie weźmie….

    • Wiktoria

      nie wszystkie, ale fakt, że tak robią :(

  • 123456789

    a ja jestem z Poznania i wkurwia mnie PEKA , Poznaniacy wiedzą o co chodzi. popierdolony system mpk

  • Dolo

    Mnie za to wkurwiają ludzie którzy wloką się środkiem chodnika. No kurwa, jeśli macie zamiar sobie spacerować to przynajmniej zejdźcie na lewo bądź prawo, bo mogą za wami iść ludzie którym się śpieszy, no ja pierdole.

    • Młotek

      To jest szczególnie miłe jak chcesz kulturalnie wyprzedzić takich „królów chodnika” rowerem. Czasem muszę jeździć po trawie bo ludzie nie mogą się podzielić nieużywaną przestrzenią.

    • Razjel

      Tak, niektórzy chodzą jakby chcieli, a nie mogli, to fakt, ale jeżeli chodzi o rowerzystów, to też wkurwia, jak taki Cię wyprzedzi, i zacznie się sapać że kurwa po trawie musiał jechać. Miałem taką sytuację, słuchawka w lewym uchu, właśnie w razie „W” by usłyszeć dzwonek i zejść bardziej na bok(choć i tak prawie zawsze chodzę którąś ze stron, co by nie robić niepotrzebnego zamętu, ale czasem po prostu, zbyt wsłuchuję się w muzykę i jakoś tak zbaczam z trasy) a debil(nie używając niczego, by mnie ostrzec, że nadjeżdża) hamuje tuż przede mną i rzuca się z pyskiem… No i co ja mam zrobić? Wykłócać się? Po co? Zignorować chama, czy raczej mu wytłumaczyć, o ile się da?

      • Dolo

        Czyli nie szedłeś wystarczająco po którejś ze stron.

  • Gumiś

    Co mnie wkurwia? Wkurwiają mnie polskie urzędy. Załatwienie czegoś w polskim urzędzie graniczy cudem. Zarejestrowanie samochodu sprowadzonego z zza granicy to prawdziwy test cierpliwości. Czas który spędziłem przy tym procesie to 1,5 miesiąca i już nie mówię o tonach dokumentów które musiałem donieść. Bądź co bądź odebrałem stały dowód rejestracyjny, lecz czekała mnie miła niespodzianka. Ze względu na to iż nie ubezpieczyłem samochodu w dniu rejestracji będzie mnie czekało wezwanie z funduszu gwarancyjnego na kwotę ponad 3 tysięcy złotych. No kurwa jego mać, czy to takie trudne poinformować petenta żeby przy składaniu wniosku od razu ubezpieczył pojazd w ten sam dzień? Widocznie chyba tak, bo mam wrażenie że praca urzędników polega na upierdalanie każdego petenta po kolei. Ledwo wszedłem w dorosłość, a już zostałem WYDYMANY przez ten chory kraj. Co to 3 tysiące kary dla bezrobotnego.

    • zielam

      Pewnego razu chciałem się sam sobie płacić składkę zdrowotną (zostać płatnikiem). Oczywiście nie spełniałem wszystkich wymaganych formalności, więc NFZ wysłał mnie do US o uzupełnienie. W US natomiast wyjaśnili mi, że nie jest mi to potrzebne i mi się nie należy, więc wracam co NFZ z pustymi rękami. Tam, że jednak muszę i mam się powołać na coś. Wracam i znowu chuj. I tak parę razy, aż w końcu kobietę znudził chyba mój ryj i postanowili załatwić to pisemnie między urzędami. Jak w końcu się porozumieli, minęły kolejne dwa miesiące. Otrzymaną decyzję, że jednak mogę pozbierać te wszystkie papierki (!!!), wrzuciłem do jakieś szuflady i olałem temat. Po takim czasie już nie było mi to do niczego potrzebne, a i zapasy cierpliwości dla urzędniczej logiki dawno się wyczerpały.

      A podatki wcale nie stają się prostsze.
      I to też mnie to ffqrwia.

  • Bruce Ewert

    Ja nie mam takiego typowego fqrff`a, ponieważ ja mam hejta na nauczycieli.
    Np.: Dzisiaj w szkole ( Dzisiaj mam na myśli 13 października ) mieliśmy losowanie na MIKOŁAJKI, OK, nic mi do pomysłów naszej dyrekcji, ale czy to nie troszkę przesada?
    Albo, miała przyjść do nas dyrka na lekcje pokazową, to kurwa nam na hiszpańskim zasnęła, a nauczyciel (Jedyny sensowny człowiek w tej placówce) Podchodzi do baby i pyta: Czy ja pani nie przeszkadzam?
    To na tyle z mojej strony, jak ktoś ma podobne historie to niech mi napisze w ,,Odpowiedziach„.

    • Zuzaa

      Ja już po takiej szkole, ale takie losowania miło wspominam. Ciężko czasami znaleźć prezent dla kogoś, ale nie jest fajnie zostać przez kogoś innego zaskoczonym? 😉
      A historia z dyrką mnie rozbawiła 😀 Nauczyciel też spoko 😉

      • Bruce Ewert

        Zuzza, to teraz cię dobiję…
        Dzisiaj dowiedziałem się kto mnie wylosował i co mi kupił: WIIIIBRAAAAATORRRRRRRR!!!
        Normalnie oddam go jakiejś koleżance z klasy!

        • Wiktoria

          Do jakiej ty szkoły chodzisz? i z jakimi ludzmi?

          • Bruce Ewert

            OJ nie chcesz wiedzieć!

          • Wiktoria

            No chyba jednak nie chcę…

          • Bruce Ewert

            A może przyjmiesz Wibrator?

          • Wiktoria

            Nie, dzięki, ale nie.

    • Sceptyczny

      Niestety, teraz nawet ludzie, którzy kończą technikum, w wieku lat 20, potrafią zachowywać się gorzej jak gimbaza. Ja akurat niezbyt miło wspominam mikołajki, bo zawsze trafiał mi się ktoś, komu nie wiedziałem co kupić. I zawsze też dostawałem coś nietrafionego. No, raz się dobrze trafiło, bo kolega znał mnie dość dobrze i wiedział, co może mi się spodobać.

      Jednak szkoda jest mi tych ludzi, z których robi się żarty z takich okazji. Jednemu chłopakowi z klasy strasznie pociły się dłonie na sprawdzianach, to całą torbę mu wyładowali chusteczkami i to był jego prezent, a kolesiowi o pseudonimie Kot – kupili kocią karmę. Dlatego też nigdy nie lubiłem się w to bawić, budżet tych przykładowo 30 złotych przeznaczyłbym lepiej samemu.
      Z roku na rok ludzie mają coraz głupsze pomysły i jak w podstawówce kupowało się na mikołajki kumplowi jakieś zabawki z Lego, tak teraz kombinuje się, żeby było śmieszniej, czyli wypierdalanie kasy w błoto. Konsumpcjonistyczne podejście.

      • Bruce Ewert

        No, a ja mam zawsze jeden problem z prezentem, że moja klasa zawsze mówi otwarcie co chce, a ja nie słucham i mam potem problem.

  • lucrash

    Powiem krótko: baby za kierownicą…kierowcy wiedzą o co chodzi.

    • zielam

      Niedzielni kierowcy, zasuszone dziadki, szczególnie nerwowi, a najbardziej brzydzący się kierunkowskazami.

      • Tomek Masłowski

        Hamujący gwałtownie bez wyraźnych powodów. Albo jeszcze lepiej mnie tak nieziemsko wkurwiają osoby NIEZDECYDOWANE że ja pierdole. jedzie wzdłuż parkingu i mimo że widać że nie ma miejsca to taki delikwent staje i się kurwa zastanawia co zrobić a za nim korek…

        • zielam

          To gwałtowne hamowanie można jeszcze wybaczyć. Lepiej w sumie raz za dużo, niż raz za mało. Jest to dobra idea dla znajdującego się przed takim samochodem :F. A ci, którzy są za, niech zachowują dystans, a nie wiszą na zderzaku – co też mnie niemiłosiernie wkurwia.

          • Tomek Masłowski

            Nie no oczywiste ale mi chodzi o tych co hamują tak bez powodu. Niby nic ale jednak rozstraja. Nagle zauważając że się przejechało wjazd czy minęło skrzyżowanie w które miało się zamiar skręcić nie jest powodem do „dania po heblach” bo i tak nic to nie da i nawet jeśli ja zachowuje odległość to auto z tyłu może nie zachować i wtedy występuje reakcja łańcuchowa. A auta siedzące na dupie też są irytujące do granic możliwości to fakt.

          • Żółwik Eddie

            No i po hamowaniu trzeba ruszyć, a ruszenie oznacza duże spalanie chwilowe. Masakra dla oszczędnych kierowców.

          • Tomek Masłowski

            o i kolejny powód by się wkurwić…

          • zielam

            z takim hamowaniem, przyznam, jeszcze nie miałem styczności

          • Tomek Masłowski

            Ja mam i to nie często no ale mam i cóż zrobić…

  • dfgghfd

    Czy już kurwa, nie można nie można gdzieś przeczytać normalnych wiadomości? Teraz wszystkie portale jak jebane hieny czekają na śmierć albo jakieś potknięcie. I wpisują wielkimi literami tylko kurwa u nas. Kiedyś czytałem onet, później się przeżuciłem się na gazetę, ale teraz mnie wkurwili niemiłosiernie. Nie chcę być jak te kutasy, czy te pizdy które piszą i reagują te teksty. Chodzi mi o śmierć aktorki. Bardzo ją lubiłem. A ta jebana gazeta wypisuje co chwila jakieś sensacje wielkimi literami. Że kurwa, doktor coś tam, że internauci oburzeni. Nawet nie klikam, żeby im nie nabijać statystyk, bo tylko o to chodzi tym popierdoleńcom. Jak znacie jakąś normalną stronę napiszcie. Bo tych szmatławców więcej nie otworze. P kurwa S ten japoniec i jego jebane podróby niech tu nie piszą.

    • kurdeniewiemco

      Też mnie wkurwia, że nie ma u nas normalnych wiadomości, podających jak najczystsze fakty. Na dodatek pierdolone śmieciowe artykuły o końcu świata, o kurwa eboli i wywiady tak prowadzone, żeby wyszło, iż to pierdolona gazeta/portal ma racje.
      Btw, jeśli chodzi o informacje ze świata polecam zagraniczne portale np. Independent, Washington Post, NBC, CCN i te wszystkie inne time’y po przeczytaniu i porównaniu wychodzi w miarę obiektywna treść, nie narzucają się tak bardzo, poza tym, nawet jeśli to łatwo to przefiltrować. Jeśli chodzi o polskie newsy to chuj. Nie mam do tych wszystkich jebaków cierpliwości.

    • zielam

      A jeśli nawet nie śmiecą głupotami, to są wyraźnie nastawione politycznie. Te co śmiecą zresztą również :/

    • Tomek Masłowski

      Nie udało się być drugą Irlandią to stajemy się Koreą….

    • https://www.facebook.com/bankaiflow Bankai

      Czekają? sami kurwa ubarwiają tudzież wymyślają fakty.

  • Krzychu ;)

    NO to czas na na mnie mnie w kurwiają ludzie którzy uważają się za nie wiadomo co no kurwa jak widzę że taki pedał co nawet nie umie chodzić po żądnie tylko łazi zgarbiony i ciognie te nogi jak upośledzony mimo to że to jest zdrowy człowiek to mnie krew zalewa a jak widzę jak sie ta pierdolona cipa zachowuję to mam ochote podejść i mu zajebać śierpa i buta w ryj nie jestem agresywy no ale jak słyszę że do koleżanki z klasy mówi dziwko albo o byle gówno sapie sie i straszy chuj wie czym to nie wiem mam ochotę zajebać gnoja ma szczęście że jeszcze nie odjebał tak do mnie lub mojej dziewczyny bo bym wyszedł z nerwów. TERAZ PRZEKAZ DO RODZICÓW DAJCIE DZIECIAKĄ RYGOR JAKIŚ JAKIES OBOWIAZKI NIE ROZPIESZCZAJCIE ICH KASĄ BO PÓŹNIEJ BEDZIEMY MIELI KRAJ NIE UDACZNIKOW CO NIE UMIEJĄ NIC CAMI ZROBIC NO JAK TAK MOŻNA ??? JAK NIE POZNAJĄ WARTOŚCI PIENIĄDZA TO NIE BEDĄ WIEDZIEĆ JAK MOGĄ JĄ ROZDYSPONOWAĆ !!!!!!1

    • zielam

      Może rodzice nie lepsi..

      • Wiktoria

        niektórzy nigdy nie powinni być rodzicami….

    • Razjel

      „Bo później będziemy mieli kraj nieudaczników”… Sorry, w większości już tak jest… Niektórzy nie rozumieją, że nie przystoi się tak facetowi zachowywać. Cóż, pozostają 2 opcje: 1. Spierdzielać stąd jak najdalej i jak najszybciej, lub 2. Spłodzić dziecko i nauczyć je manier i zasad(które każdy facet, bądź kobieta powinni mieć co najmniej przyswojone, by nie wyrosnąć, na jakiegoś pedałka, co nie wie jak się zachować, bądź na typową blacharę, puszczająca się na lewo i prawo).

  • Tomek Masłowski

    A mnie wkurwia…..pech. Dzisiaj. Kurewski wtorek jak nigdy. Idzie się pochlastać po prostu. Najpierw poszedłem do pracy na 5.30 i po godzinie zorientowałem się że mam dzień wolny…. spoko to jeszcze przeżyje. Później poszedłem do fryzjera ale babka tak mi spierdoliła włosy że musiałem się obciąć na prawie kurwa łyso bo lepiej nie mieć na głowie nic niż mieć jedno wielkie gówno:/ (metafora żeby nie było) Więc wkurwiony udałem się na autobus który okazał się kursować tylko w dni nauki szkolnej a że dziś jebany Dzień Edukacji Narodowej no to dzieciaki mają wolne a ja że do szkoły już nie chodzę no to skąd mogłem wiedzieć…. a że mieszkam na zadupiu do którego mam 7 kilometrów to mam dwa wyjścia albo czekać 4 godziny na PKS albo pięta palce i mercedreps do domu czyli ok godzinki spaceru. Spoko wybieram drugą opcje bo co ja kurwa będę tyle czasu robił. Idę pogoda ładna wszystko ok. Ładna. Do czasu bo jakieś 3 km przed miejscem mego zamieszkania zaczął nakurwiać deszcz. Nie mżawka nie deszczyk tylko pierdolone oberwanie chmury do chuja. No już myślę gorzej być nie może ale nie… w skrzynce pocztowej czeka list z mandatem wysokości 360 zł za przejazd komunikacją miejską dwa lata temu bez biletu na trasie linii 190 w warszawie… Żyć i kurwa nie umierać!

    • Żółwik Eddie

      Ten mandat to już raczej przedawniony jest.

      • Tomek Masłowski

        Wiem po roku się przedawniają ale dlaczego dostałem wezwanie do zapłaty? Wystawione na dodatek we wrześniu a nie np w tamtym roku kiedy mandat był ważny?

        • Żółwik Eddie

          Bo brakło hajsu i szukają naiwnych, którzy zapłacą to czego płacić nie muszą. Najczęściej takie przedawnione długi sprzedaje się za grosze do firm windykacyjnych ale rozumiem, że instytucjom państwowym robić tego nie wolno, w związku z czym sami się tym zajmują. Ja też dostałem tzw. quiz od straży wiejskiej po terminie jaki muszą dotrzymać. Bodajże było to miesiąc od wykroczenia. Żeby nie było: mandat dostałem ja bo mój samochód ale wykroczenie nie moje.

          • Tomek Masłowski

            No dobrze ale przykładowo w tamtym roku dostałem mandat, również przedawniony i to chyba nawet więcej lat wstecz o ile dobrze pamiętam, nie zapłaciłem i dostałem wezwanie sądowe z kosztami sądowymi itd, które w końcu musiałem zapłacić a raczej zapłacił je sobie urząd skarbowy, blokując mi kwotę na koncie bankowym. A co do mandatu za wykroczenie drogowe też miałem podobną sytuację, tyle że ja zgłosiłem że nie prowadziłem wtedy auta że nie jestem w stanie określić kto go prowadził ponieważ auto było wypożyczone na dwa dni i mandat umorzono.

          • Żółwik Eddie

            Nie chcę Cię wprowadzać w błąd bo są różne okresy przedawnienia, zależne od tego jaki mandat, od kogo, czy już wystawiony itp. ale jeżeli był rzeczywiście przedawniony to od tego wezwania mogłeś w terminie 7 dni złożyć sprzeciw. Piszesz po prostu, że zajęcie jest bezprawne bo mandat przedawniony. Sąd nie może nawet zasugerować przedawnienia. Musisz sam dopilnować swego.

          • Tomek Masłowski

            Aha. Będę pamiętał choć bardziej mam nadzieję że już mnie takie rzeczy nie będą spotykać. I dziękówka za rade:)

  • Ramiro

    Szybki wkurwik, taki dość nietypowy. Chodzi o to, że parę dni pochowano pewnego prokuratora, określanego też mianem mordercy sądowego. W asyście wojskowej !!! Czemu nikt tam nie pojechał i nie zapierdolił dziada? Nieudolne sądy go uniewinnyły – powinno się huja zlinczować !!!! Tak mnie to wkurwia, że mam chęć tam pojechać, rozjebać mu grób i wypierdolić z cmentarza to czerwone, ateistyczne ścierwo. To tyle

    • Młotek

      Co ci przeszkadza w jaki sposób jest zakopywane martwe ciało, które już nikomu nie zaszkodzi?

      • zielam

        Robaki mogą dostać niestrawności.

  • Bankai

    Wkurwia mnie krótkowzroczność ludzi.Jebani idioci kiedy zobaczą zdjęcie martwego zwierzęcia mówią”o kurwa ale szkoda zesrałem/am się” po czym mówią jak bardzo kochają wszystkie zwierzęta, jednocześnie wpierdalając kotlety.Jebany debilizm, hipokryzja i egoizm.

    • Żółwik Eddie

      Oho. Znalazłem wegetarianina/wegana.

      • Wiktoria

        Na mojej ulicy często są rozjechane koty, jeże i inne male zwierzęta. Jedzcie sobie mięso, ale trochę szacunku! To też są istoty żywe, które mają uczucia. Ja nie jem mięsa bo jest to dla mnie kanibalizm. Ale wkurwia mnie jak ktoś się śmieje, bo rozjechany kot,ale jak jego zwierze zostanie okaleczone/zabite to tragedia…. ogarnijcie się!

        • Żółwik Eddie

          Kanibalizm – praktyka zjadania osobników WŁASNEGO gatunku, dość rozpowszechniona w naturze.

          • Wiktoria

            Wiem, ale ja zwierzęta traktuje jak ludzi. w moich oczach człowiek jest równy zwierzęciu.

          • Żółwik Eddie

            A w moich zwierzęta stoją ponad ludźmi. W życiu nie potraktowałbym zwierzaka jak człowieka.

          • Wiktoria

            Oczywiście są ludzie debile i teoretycznie jestem rasistką, bo dzielę ludzi na myślących i na debili. No i wiadomo, że debile są poniżej zwierząt. Pozdrawiam!

          • Żółwik Eddie

            Ja dzielę na tych co lubię i tych co nie lubię. Obie grupy są poniżej zwierząt. No i nie jesteś rasistką. Rasizm to nienawiść na tle rasowym a nie intelektualnym. Dzięki bukowi nienawiść głupoty nie jest jeszcze niepoprawna politycznie.

  • NoGer

    Wkurwiają mnie Ci,którzy przed meczami np. Polska-Niemcy piszą na FB NIEMCY!!!! A jak dostali wpierdol to od razu POLSKA!!!! Co to za jakieś jebane lewackie bagiety?!Albo jest się patriotą albo do jasnego chuja nie.Wkurwiają mnie też ludzie,którzy urodzili się w Niemczech,a chodzą do polskich szkół i jeszcze otwarcie mówią,że są Niemcami.To jak im się tu nie podoba,to wypierdalać.Szczególnie taki typek Du*k mnie wkurwia tym,że po wygranym meczu z Niemcami to nagle gada Polacy mistrze a przed meczem to,że w odbyty Nasi dostaną.I co z takimi ludźmi qrwa zrobić ?!

  • Blacky

    Wkurwiają mnie niezmiernie utwory na yt pod którymi w komentarzach jest napisane ‚słucham w 1910′ albo ‚kto słucha w 2014 łapka w górę’ – ciężka kurwa mnie bierze jak takie coś wpadnie mi w oczy!!!

  • Razjel

    mnie wkurwiają ludzie w komunikacji miejskiej… Wpychają się na chama, nie patrząc na innych, a spróbuj im tylko uwagę zwrócić, to Ci jeszcze takim wzrokiem dojebią, że myślisz, że sam zrobiłeś coś nie tak… Wkurwiają mnie też wszystkie zjeby, które są „patriotami”… Mecz Polska – Niemcy, od początku sądziłem, że dostaniemy po dupie, a jak wygraliśmy? Sądzę kurwa dosłownie to samo, inni nagle zmieniają zdanie, ja przestałem wierzyć w naszą kadrę, tak samo w nasz kraj… Ktoś tam pod spodem, napisał „jak się nie podoba, to wypierdalać”, więc chcę Cię zapytać człowieku… Dasz mi kurwa kasę? Wyjadę i nie będzie problemu, ale jak człowiek ma normalnie zarobić, jak się kurwa na większość pensji wpierdoli ZTM za nieopłacony bilet(ok. mój błąd), ale trzeba zapłacić, za czynsz, za prąd, za telewizję, za wodę(kurwa co?! Tak, człowiek w XXI w. musi płacić nawet za jebaną WODĘ!) i na koniec zostajesz mając jakieś 300 zł. więc weź mi kretynie powiedz, jak mam wyjechać do jebanej kurwa nędzy?! Przyznaję, nie lubię Polski, żałuję, że przyszło mi się tu urodzić… Bo chyba nigdzie indziej(no może w Rosji, ale na prawdę nie wiem) nie ma takiego zbiorowiska idiotów, błaznów i zjebów na raz! Taki trochę dłuższy wkurw, ale na pewno znajdzie się tego więcej… Np. dresiarze(tak zwani przez innych dresiarzy „prawdziwi Patrioci)… Do tych ludzi już kompletnie nie mam szacunku…

    • zielam

      Odniosę się tylko do płacenia za wodę. Fakt, że woda sama z kranu leci to, wg ciebie, stało się samo. Stacje pomp, filtrowanie, transport kontrola itd. to co, pies? W zależności od polityki, czasami jeszcze opłatę za ścieki do tego doliczają. Jak nazbierasz sobie deszczówki do wiadra, to wtedy będzie za darmo.

      I może jeszcze do piłki. Nie jestem fanem tego sportu. Udało się, pierwszy raz wygraliśmy z Niemcami – super. Ale trzeba pamiętać, że reprezentacja za Odry grała w mocno osłabionym składzie i prawdopodobnie tylko dlatego nam się udało. Zlekceważyli nas (nie bezpodstawnie) i tej piłkarskiej zbieraninie się powiodło.
      I mają materiał na kolejne 40 lat wspominek, jak to w 2014 wygraliśmy z Niemcami, mistrzami świata i co by było gdyby…

    • Wiktoria

      A ja ci powiem, że ostatnio przed autobusem ludzie się ustawili. Nie wiem co się stało, ale ten jeden raz wszyscy czekali kulturalnie itp. Tylko raz tak było, ale było.

  • Zuzaa

    Mój fqrff to „całe filmy” na yt ;/ Spoko, jest sporo takich, które rzeczywiście można obejrzeć. Ale po chuja wacława wstawiają ludzie filmiki 3 minutowe, z tytułem: CAŁY FILM BLA BLA BLA albo jeszcze lepiej półtoragodzinne, gdzie zamiast kurwa filmu, jest odnośnik gdzie można go sobie obejrzeć CAŁKOWICIE ZA DARMO! Tylko, że wcześniej trzeba się zarejestrować i zapłacić za to, że mam konto na takiej wspaniałej i niepowtarzalnej stronie albo podać swój nr fona, a później będą żreć ile wlezie ;/

  • Johnym

    Dzień Dobry!
    Ten fqrff jest bardziej fqrffem na złośliwość rzeczy martwych lub po prostu pecha. A co może się spierdolić w Piąteczek? Otóż WSZYSTKO poczynając od godziny 00:00. No dobra, 3:45 kiedy to wracałem z Pracy z Ciechocinka do Olsztyna. Począwszy od zajebiście długiej podróży, ciężkiego dnia/wieczora w pracy, trasa przywitała nas gęstą jak owcze mleko mgłą i gdy już brakowało nędznych paru kilometrów do upragnionego łóżka, zatrzęsło, zatelepało i w ogóle kurwa chuj wiedział czy to nasze zajebiste Polskie drogi się pod nami zawalają, czy to nasz wehikuł się spierdolił… Otóż oczywiście rozdarło tylną oponę naszej bryczki jak 10-letnią prezerwatywę. Chuj, jest przecież zapas nie? Tak, jest, wszystko spoko, jest też lewarek, ale czego nie ma? KLUCZA KURWA! ODKRĘCAJ ŚRUBY 24 ZĘBAMI!!!!!!!! Półtorej godziny czekania aż klucz przeteleportuje się w naszym kierunku… potem pół godziny doczłapywania się do domku by tam zastać…. Niespodziewany remont, o którym po prostu z wyjebania z kapci zapomniałem…. Spoko nie ma stresa, sen jest dla słabych, przecież to tylko 24h. Idę naprawiać swój złomowy rydwan rodem z PRL. Mam części, wiem co i jak, nic się nie może spierdolić. BZZZZZZZ!!! ŹLE. Chyba coś spierdoliłem, albo mój lewarek był po prostu przerdzewiały bo gdyby nie miliard cegieł, które zwykłem podstawiać to moja głowa wylewała by swój fqrff na bruk zamiast na tej zacnej stronie. Co w dzisiejszy piątek może jeszcze się spierdolić? Jedna owca wie.
    Słowami którymi zwykł nasz niegdyś żegnać Grześ pożegnam was i ja.
    Miłego Piątku
    P.S. W załączniku wrzucam mojego dzisiejszego niedoszłego mordercę…

  • Mati

    Wkurwia mnie mój szef który myśli, że jestem KURWA jakimś robotem zresztą myśli, że wszyscy są! Sam kurwa zarabia 10 razy więcej niż my, a i tak się czepia o drobnostki! często patrzy na ręce i najmniejszy błąd jest zaraz kwitowany jego złośliwym komentarzem, a jakby inaczej kurwa! ‚zacznę Ci liczyć czas’ co ja kurwa robię jako jakiś niewolnik? Spierdalaj kurwa! nienawidzę takich ludzi! Szkoda nerwów na jakiekolwiek odzywanie się lepiej przytaknąć i mieć święty spokój, ale to i tak w człowieku siedzi i trzeba inaczej odreagować niż się z nim wykłócać, bo praca jest potrzebna. Chujnia, FRRRRRRRRRR!!

  • Jan Złotnicki

    Wkurwia mię że węże mogą uprawiać miłość (czyt. pierdolić się) od godziny po cały dzień, a jak mnie wyjdzie kwadrans to jest sukces godny obrony Stalingradu. Ja jebię, o.

  • Teserak

    Wkurwiają mnie ludzie, których chyba jedynym celem w życiu jest wyłapywanie błędów w komentarzach na forach internetowych. Nie ważne co jest w nich napisane, ważne że ktoś zgubił literę. Wtedy zaczynają się wrzuty debili na autora tekstu, a wojna między nimi może trwać do usranej śmierci. To przybrało takie rozmiary że czasem nie mam nawet zamiaru czytać żadnych komentarzy pod artykułem, żeby nie wpaść na takiego pseudokorektora tekstu i ciśnienia sobie nie podnosić.

    • Wiktoria

      Ja np poprawiam ludzi jak powiedzą/napiszą WŁANCZAĆ zamiast WŁĄCZAĆ. nie denerwuje mnie brak kropki, ogonka itp. poprawiam ludzi tylko jak zrobią jakiś znaczący błąd. w taki sposób już moja mama i nauczycielka od matmy mówią poprawnie :)
      Pozdrawaim

  • Wiktoria

    Mnie wkurwia pedofilia w kościele. Nie tylko ze strony księży ale też sióstr zakonnych. Moje zdanie jest takie: jeśli chcesz zostać duchownym to poddajesz się kastracji! I problemu by nie było… No ale to nie przejdzie bo w naszym kraju polityka miesza się z kościołem i im to się nie opłaca… No ale gdyby tak ich kastrować to nieliczni zdecydują się na taką drogę życia, ale przynajmniej będzie lepiej.
    Jeszcze jest temat pierdolniętych katoli, którym jak coś nie pasuje, to wychodzą na ulicę, modlą się i co?I ludzie robią to co te zazwyczaj stare babcie chcą… no np odwołali koncert Behemotha. Jak im się coś nie podoba to niech siedzą cicho. Przecież na taki koncert nie muszą iść…

  • Bruce Ewert

    Moim fqff`em tygodnia jest sprzątanie po psie.
    So Sorry ale dla mnie na terenie nie zabudowanym jest to czysta głupota, dzisiejszy przykład : Idę sobie z moim psem w miejscu w którym zawsze nie ma nikogo, mój pies nie robi główna jak koń, więc myślę że zabranie go z drogi powinno wystarczyć tym popieprzonym ludziom, ale nie!!!
    Jeszcze mój piesek nie skończył się załatwiać, a tu już jakaś kurde sopłeczniczka zaczyna do mnie rzucać kurwami i co najlepsze przez DOMOFON (co ona może się boi nastolatków?).
    I pierdoli przez pół godziny że ona sobie nie życzy żeby mój pies wypróżniał się przed jej domem.
    Ja jej na to że posprzątam po psie (do domofonu) i będzie po sprawie, ale jak wtedy znowu zaczęła się drzeć to wymiękłem, zgarmąłem kupę z drogi i wróciłem do domu.
    Jak też mieliście takie historie to piszcie. :):):):)

  • Johnny

    Mnie wkurwia moja praca. Niby nie powinienem narzekać, bo przynajmniej najniższą krajową mam zamiast nic nie robić. Jednak co to za praca. Cieć na bramie ma lepiej, bo przynajmniej nikt go nie zaczepia. Otóż siedzę na nockach w kasynie czyli ładnie nazwanym miejscu gdzie idioci marnują pieniądze na automatach. Słuchając durnego bełkotu tych debili szlag mnie trafia, że mają czelnosc czuć się lepsi. Jeśli pieniądze to wyznacznik wartości czlowieka to tak. To ja jestem gownem, bo jedyne co potrafię w życiu to wypłacać wygrane i nabijac piwo na kasę fiskalną. Tak bardzo nimi gardze. Ich naiwnością. Ich żałosnym uzależnieniem, które odbiera pieniądze ich rodzinom. Wielu już było tu takich co popadli w długi, bo nie potrafili przestać klikac na maszynie. To mój wkurw który będzie trwał aż nie znajdę pracy która nie będzie nastawiala mnie negatywnie do homo sapiens. Dziękuje.

    • Emmet

      Miałem to samo jak pracowałem jako barman. Zdajesz sobie sprawę, że oni mają Cię w dupie, a Ty się stresujesz tym, co mówią idioci? :)

  • Zwyczajny

    No, w końcu znalazłem tę stronkę. Zapomniał mi się jej adres. Pora na mojego wkurwa.
    Otóż wkurwia mnie nastawienie ludzi w pewnych kwestiach. Dzisiaj skupię się na jednej.
    Otóż często chodzę wkurwiony bądź przybity, bo prowadzę dość stresujący tryb życia. Ale dzisiaj cisza, spokój, chwila na relaks. Mogłem złapać za gitarę, powyć w spokoju, wyjść na spacer, zeżreć ulubione jedzenie, wypić spokojnie kawę. No żyć nie umierać.
    Pomyślałem, że pozamulam przed kompem, oczywiście pejsbuk i te sprawy. I tu się zaczyna.
    Ludzie wypisują, pytają co u mnie, więc z radością odpowiadam, że dziś jest świetnie.
    Ale nie. Oni szukają w tym podtekstu, bo przecież jak to. Ja jestem pesymistą, za chuj nie potrafię dostrzegać pozytywów, na pewno planuję samobójstwo, bo nie mam dobrych dni, w ogóle taką smutną pizdą jestem i nie potrafię się cieszyć, zapomniałem jak się uśmiecha, o matko, o jezu. No kurwa mać. Mówią to osoby, które mają raczej spokojne życie i nie wiedzą, jak to jest być zerwanym z łóżka o szóstej rano i zapierdalać jak szalony, a potem nie móc zasnąć do czwartej nad ranem. I przecież to ja jestem pesymistą, bo oni jakoś żyją i się nie denerwują, nie stresują, beztroskie życie, bo mamusia zrobi kanapeczki i obiadek, da fortunę na wyjście ze znajomymi i wszystko potoczy się świetnie. I to wmawianie, wpychanie mi na siłę smutku. Kurwa, jeżeli jest okej, to jest okej. I na spokojnie staram się wytłumaczyć niektórym osobnikom, że naprawdę jest w porządku i nic się nie stało. Nie, muszą mnie wkurwić do granic, wpychając mi swoje ślepe wyobrażenie o mnie do gardła, jak sadystyczny pedał pakuje chuja w swego kolegę. Czuję się zgwałcony ich fałszywymi wyobrażeniami i tak właśnie oto wkurwili mnie tego bezstresowego dnia. Następnym razem pierdolę, wyłączam telefon i nie wchodzę na żadne portale. Jebać niepoprawnych optymistów i myślenie jednotorowe!

    • Emmet

      Widzisz, w tym problem, że ja też miałem taki etap opisywany przez Ciebie. Sprawa jest w sumie trudna do rozsądzenia, bo z jednej strony masz w sumie trochę takich głupkowatych ludzi, którzy żyją tak jakby tylko na jednej płaszczyźnie i jeśli ktoś „zamula”, „smutuje” czy coś w tym stylu, to od razu jest to złe. Ci są wkurwiający. Z drugiej strony masz autentycznych ludzi, którzy chcą Ci pomóc (może nie wiedzą jak), bo zachowujesz się inaczej niż oni i odbierają to jako sygnał, że coś jest z Tobą niedobrze. Tych nie odpychaj od siebie. Wytłumacz im, jak stoją sprawy – nie jesteś smutny, tylko może zmęczony, zabiegany, a ich rady żeby odpocząć, rozerwać się, coś tam innego niestety nie przystają do aktualnej rzeczywistości. Wytłumacz im, że jesteś inny. Ale ich nie odpychaj, bo będziesz żałował. Do ludzi trzeba mieć cierpliwość.

  • Bruce Ewert

    Cześć,
    chciał bym wam opowiedzieć o moim w ogóle FQRFF`ie MIESIĄCA:
    Wczoraj poszedłem do lekarza, bardzo miłego starszego profesora medycyny, ale ma jedną wadę :Ciągle zadaje krępujące pytania, pan doktor obejrzał mnie zajrzał mi do uszu i gardła, wypisał receptę i wtedy moja mama zapytała :
    -Panie doktorze, jeszcze chcę spytać czy mógł by pan mu jeszcze przypisać coś na krwawienia z nosa?
    I teraz się zaczęło, doktor nie podnosząc wzroku z nad klawiatury zapytał mnie:
    -A ty jakąś kokę bierzesz? – Wtedy ja nie wytrzymałem i odpowiedziałem mu :
    -Tak, a dilerzy już dają mi zniszke za hurt. – Jak on się na mnie spojrzał, ale po chwili niezręcznego milczenia uśmiechnął się i powiedział :
    -OK, dam ci skierowanie na odwyk i krwawienia powinny ustąpić. – W rzeczywistości przypisał mi krople do nosa.

  • Rafał p

    Witam. Czas na mojego FQRFFa tygodnia. Wtorek a ja już wiem, że nic mnie nie wkurwi bardziej. Hejt na nasze uczelnie, za wciskanie przedmiotów prosto z dupy tylko po to by nam dojebać godzin na 3 roku. Kształtowanie rozwoju intelektualnego. No kurwa, brzmi nieźle. Dziś na 1,5 h zajęciach graliśmy w karty. Każda z kart oznaczała jakieś tam uczucie, inni mieli to zgadnąć, jak nie to ciągnęli karte. I to jest publiczna uczelnia z niezłą renomą, nie wyższa szkoła kosmetologii i malowania paznokci. Kurwa, chcą bym pisał pracę regularnie, człowiek pracuje poza studiami, żeby nie pasożytować na rodzicach, jakieś tam pasje też są, bo też ciężko orać, uczyć się i nic innego nie robić mając 22 wiosny. To dojebią Ci obecność obowiązkową na takim kurwa gównie przez co z niczym nie idzie zdążyć i do tego czujesz jak zajebiście marnujesz swój czas. No na chuj to komu kurwa, jak żyć.

    • Żółwik Eddie

      Jaki kierunek jeśli można spytać?

      • CzarneOwceShow

        Panie żółwik eddie – prosba o kontakt na priv —> czarneowceshow@gmail.com

      • Rafał p

        Filologia ang, studia nienauczycielskie. (tłumaczeniowe)

  • Allegrowicz

    A mnie wkurwia allegro, a raczej ludzie wystawiający tam przedmioty. Jako osoba z ogromnym zajobem do muzyki i jej tworzenia – lubię poprzeglądać czasem instrumenty, ażeby wzbogacić swoją kolekcję gratów. No więc po przejrzeniu stron z konkretnym sprzętem, wchodzę na allegro, aby zobaczyć, czy może ktoś nie pozbywa się czegoś fajnego za przyzwoitą kwotę. I tu zaczyna się mój FQRFF.

    Do kurwy nędzy, jeżeli zaznaczam kategorię instrumenty, to szukam instrumentu. Na chuj mi wyskakują zabawki, breloczki czy inne chuje-muje. Są od tego inne działy, a jeżeli szukam np. gitary, to oczywiste, że nie kupię zabawki dla dziecka, bo szukam prawdziwego instrumentu. Od tego jest kategoria „Dla Dziecka” i „Zabawki”, a nie „Instrumenty”.
    Kolejna sprawa. Siedzę, szukam ciekawego keyboardu. Po przekopaniu się przez 10 stron zabawek w końcu zaczynają się jakieś fajne licytacje i tak dalej. Widzę, coś, co przykuwa moją uwagę, piękne zdjęcie. Klikam w to, a to moduły brzmieniowe. Kurwa, na zdjęciu powinny być w takim razie dyskietki z tymi modułami, opakowanie, cokolwiek, ale nie keyboard, którego nie ma w aukcji. Dyskietka z samplami a instrument to dwie różne rzeczy, więc po co marnować czyjś czas, skoro i tak tego nie kupi, bo po prostu tego nie szuka.
    I kolejna sprawa, chyba ostatnia na dzisiaj. Ludzie-idioci, którzy wypisują wszystkie marki gitar, zaznaczając, że przedmiot aukcji nie jest tą gitarą. Czyli co? Czyli to, że jest sprzedawany jakiś chiński bubel z kawałka sklejki, który nawet nie nada się do napalenia w piecu, a opisany jest jako „NIE Ibanez,Fender,Jackson,Gibson”. Kurwa, wpisując np. „Jackson” – wyskakuje mi to gówno. Proste, że szukając konkretnej marki gitary, nie kupię kawałka pieprzonej sklejki. Kurwa, dlaczego ludzie nie mogą umieszczać ogłoszeń w prawidłowych kategoriach i nazywać rzeczy po imieniu?
    Ach, jeszcze jedno. Irytujący jest brak ‚realnych’ zdjęć przedmiotu. Jak widzę ciekawą ofertę, ale nie widzę, że zdjęcie jest wzięte z internetu, jakiejś strony ze sprzętem (czyli białe tło, ładnie się prezentujący przedmiot), to od razu zamykam kartę. Dlaczego? Bo chcę widzieć aktualny przedmiot, który kupuję, a nie kota w worku. Ale to już taki mini wkurwik, który można przemilczeć. Trzy powyższe są bardziej irytujące.

    • Żółwik Eddie

      Też mam parę fqrffów związanych z allegro. Nr 1: Ludzie, którzy żerują na nieuwadze innych. Przedmiot za 30 zł, a przesyłka 200zł. Potem tłumaczenie „bo to sprowadzane, bo daleko i samolotem” ( z chin przeważnie ). Sranie w banie. Sprowadzałem, różne rzeczy z różnych zakątków świata, w tym z Chin. Najwięcej zapłaciłem 20$ za przesyłkę i to z USA, z Chin przeważnie za darmo transport miałem. 2. Regulaminy. Regulamin jest kurffa jeden i jest to regulamin allegro. Tymczasem na co drugiej aukcji „Kupując ten przedmiot, akceptujesz regulamin na stronie o mnie”. Póki w tym regulaminie zawarte są procedury reklamacji, wymiany, przesyłki itp. generalnie opis działania firmy to ok. Ale wbijcie sobie do łba jeden z drugim, że ten „regulamin” w żaden sposób mnie nie zobowiązuje do niczego. To tak jakbym teraz napisał „Czytając ten komentarz, zgadzasz się na zrobienie mi laski”. To kto pierwszy? Jeszcze gorzej jak zasady sprzedawcy gryzą się z regulaminem allegro lub czasem nawet i z prawem. Najczęściej dotyczy to zwrotu, na który mamy ustawowo 14 dni o ile dobrze pamiętam i mamy prawo zwrócić przedmiot jeżeli jest niezgodny z opisem, uszkodzony itp, a może i nawet bez przyczyny. Są tacy, którzy ten okres skracają lub całkowicie uniemożliwiają zwrot. Nr 3 to to o czym kolega wspomniał. Tytuły typu ” NIE!: ,,” np. „Chopper Kingway NIE:yamaha,honda,suzuki”. Chodzi pewnie o to aby aukcja wyskoczyła ludziom, który są leniwi i zamiast znaleźć kategorię „yamaha” wpisują po prostu nazwę w wyszukiwarce, NO ALE NA MIŁOŚĆ KUR*A BOSKĄ NIKT ALE TO NIKT! kto szuka yamahy nie kupi kingwaya. Nr 4. to umieszczanie jednocześnie zdjęcia poglądowego, z internetu czyli non-real foto i później real foto, które ni jak się ma do poprzedniego. Z daleka widać, że towar znacznie gorszej jakości. Nr 5. ORTOGRAFIA! „spszedam”, „samochut”, „ktury”, „urzywany”, „zdjencia”, „klijent”, „muj”, „wyglond”. Najczęściej w dziale „Motoryzacja”. A to tylko niektóre perełki, które można tam spotkać.

      Sam się naciąłem niedawno na zakupie kabelka OBDII. Chodziło właśnie o niedoczytanie zakładki „dostawa”. Bynajmniej nie chodzi o koszt przesyłki. Był normalny: 11zł ale kabel jest w SINGAPURZE! Przewidywany czas dostawy: 20-39 dni. Super. Nawiasem: przedmiot z Singapuru, a przesyłka 11zł. Da się? Da się.

  • Latające_Spaghetti

    Mój FQRFF dotyczy jebanej cebuli, która wyłazi ludziom z każdej dziury. Usłyszałem w radiu o niby „skandalu” wokół piosenki
    „Nienawidzę Cię Polsko”. Wbijam na yt wyszukuje utwórz i niechcący zjechałem na komentarze… Łosz kurwa mać! Mój mózg stwierdził że pierdoli to i wyszedł, a ja nie mogłem uwierzyć jak można wywołać taką reakcje praktycznie samym tytułem. Cebulandia kłania się.
    Na dodatek Ci jebani pseudo patrioci, oburzeni tym, że Mozil nagrał coś takiego. Jak kurwa żyć wśród takiego betonu w ludziach?!!!!

    • Żółwik Eddie

      Też tego nie rozumie. To zakrawa na fanatyzm. Co ja gadam…. zakrawa. To JEST fanatyzm. Generalnie w internetach nie wolno powiedzieć ABSOLUTNIE NIC negatywnego na temat Polski czy czegokolwiek z nią związanego. Nawet jeśli jest to absolutna prawda, jak np z tym dziennikarzem (nazwiska nie pamiętam), który stwierdził, że po meczu Polska-Niemcy wszyscy w Polsce latają metr nad ziemią. Matko ile hejtu, a prawdę powiedział. Ale to jest pikuś. Naprawdę. Na razie hejt dotyczył wypowiedzi na temat kraju lub mieszkańców. Bardzo lubię Top Gear i zapuściłem się dosyć daleko w archiwalnych odcinkach. Gdzieś na stronie typu CDA znalazłem krótki film, będący częścią jednego z epizodów. W owym klipie Jerremy Clarkson mówi o polonezie. Jaki to on brzydki, paskudny, wadliwy, itp. Ostatecznie spuścił go z dźwigu na ziemię. Oh, pardon. Zrzucił, nie spuścił. Wiadomo auto zniszczone. Co tam się kur*a działo w komentarzach to ja pierd*le. Generalnie Pan Clarkson to „niedorobiony/jebany pedał” i jak tylko postawi nogę za linią graniczną naszego kraju zostanie zmasakrowany, zabity, pocięty, itp. a polonez to najlepsze auto ever. Najlepsze, bo polskie. Serial Top Gear jest mega chu*owy i nikt to już nie będzie oglądał. Dżizas.
      Kilka sezonów dalej jest „The worst car in the world special”. Wybierają najgorszy samochód na świecie i oczywiście pierwszym kandydatem był poldek. Zgadliście, powtórka z rozrywki. Wyzwiska, groźby itp. Nie wiem co siedzi w głowach takich ludzi. Podejrzewam, że średnia wieku takich hejterów to może około 12 i żaden nich poloneza nie posiadał, a tylko z zewnątrz widział, ewentualnie tata miał. Ja się tam nie wypowiem, bo ostatnio poldkiem jeździłem jakieś 10 lat temu, a sam się raczej we włoskich autach lubuję.
      To tylko jeden przykład. Tego w internecie jest mnóstwo.

      • zielam

        Jeżeliby to wszytko byliby hejterzy około 12, którzy bezkarnie chcą porzucać mięsem i poubliżać, pogrozić to by było pół biedy. Smutne jest to, że część ma tak na poważnie.
        Z drugiej strony takie wzburzenia szybko wywietrzeją, jeżeli oczywiście nie będą nagłaśniane (i tym samym podtrzymywane) przez podobnie rozgarnięte organizacje.

        Czy to tylko polska cebula, nie sądzę. Wydaje mi się, że jest to przypadłość ludzi słabo myślących.

        • Latające_Spaghetti

          To mnie wkurwia, że ludzie są słabo myślący. Codziennie spotykasz całą masę jak ich nazywam „betonów” ale dopiero magiczny internet ukazuje ogrom głupoty siedzący w narodzie. Nie powiem Polska jest dla mnie ważna, szanuje historie i osiągnięcia polaków mimo przeszkód ale takie wyrzucanie gówna na forum publiczne jest już bardzo niesmaczne. Przeraża mnie to, że większość z nich być może hejtuje konserwę sami będąc nią. A piosenka jest dobra i jak napisał kolega pare postów wyżej jest ona dla ludzi z rozumem. Ale burza jaką wywołała jest nie do ogarnięcia. Jak mam zostać w tym cudownym kraju kiedy naród tu to skurwysyństwo, oby dojebać, oby swoje na wierzch. Albo totalny zwrot o 360 czyli totalna ignorancja. Gdzie ten mądry naród?!

    • Aga Wu

      Czy wy w ogóle przesłuchaliście tą piosenkę? Ona jest o miłości do ojczyzny, ale niestety mentalność mamy w polsce taką, że najlepiej wyciągnąć trzy słowa z kontekstu i krzyczeć że to coś złego. Tak samo z tęczową swastyką Maleńczuka albo tekstami Marii Peszek.

  • kubekos

    Mój FQRFF dotyczy tych staruszek w blokach. Moja mama miała taką jedną sytuację.
    Z racji, że ubiera się na czarno (nie słucha metalu, nie jest emo. Taki ma styl) pewnego razu w samochodzie gdy szukała czegoś w torebce słyszała jak taka stara babka z szóstego piętra stoi za samochodem mówi: „kurwa, ta wieśniara tu znowu stoi!” wyciąga telefon, żeby zadzwonić po psy, a moja mama zdziwiona wychodzi z samochodu, nie daje po sobie tego poznać, że to usłyszała a ta fałszywa kurwa znowu udaje miłą i mówi coś w stylu „Dzień dobry proszę pani, jak zdrówko?”. Nienawidzę takich fałszywych mend i krew mi się gotuje w żyłach na samą myśl o tym, nie mówiąc jak się denerwuje, gdy ją spotkam.

    • Wiktoria

      No to współczuję twojej mamie i tobie, że masz takich sąsiadów. no niestety cebulactwo jest już chyba wszędzie…

  • Wiktoria

    Mój FQRFF tygodnia dotyczy moich poglądów, a dokładnie stosunku innych ludzi do nich. Jestem osobą niewierzącą w żadną stworzoną dotychczas religie. Wierzę w dobro, zło, uczciwość i inne takie. Ogólnie to wierzę w równowagę. I tutaj wszystko się zaczyna. Chodzę sobie do mojej szkoły, ale nie uczęszczam na zajęcia religii. Pomijam już ból dupska nauczycieli i przyszłych moherów. Przed każdą religią idę ze znajomymi pod klasę od religii i z nimi tam siedzę, gadam itp. Część korytarza jest przystrojona wizerunkami świętych, jest tam też to takie naczynie na wodę święconą itp. Nie przeszkadza mi to, ale jak tam siedzę i ktoś podchodzi i pryska na mnie wodą święconą no to kurwa… mam późnej to na mojej wrażliwej twarzy, do szkoły chodzę bez makijażu i potem na twarzy wychodzą mi różne paskudztwa. Ludzie grzebią w wodzie rękami, nie wiadomo gdzie je mieli, ale prawdopodobnie są brudne, bo nawet po wyjściu z kibla mało kto je myją i później to wszystko mam mam twarzy. Już nie chodzi o mój wygląd, zdrowie itp, a bardziej o ludzki stosunek do inności. Podsumowując wkurwiają mnie te chuje, które nie liczą się z innymi i widzą tylko siebie.

    • Żółwik Eddie

      Jeżeli po wodzie święconej wychodzą Ci paskudztwa na twarzy, to wiedz, że coś się dzieje. m/

      • Tomek Masłowski

        Hmm czy też pomyślałeś o opętaniu???

        • Żółwik Eddie

          No jak tu nie pomyśleć. Na religię nie chodzi, w boga nie wierzy, słucha rocka, w awatarze ma krew no i dziwnie reaguje na wodę święconą. Znałem jednego chłopaka w Wypizdowie Dolnym (to pod Wypizdowem Górnym), też tak miał, a potem oczy mu się zrobiły czerwone, wyrosły mu kły i pazury, a potem skrzydła i rogi. Gdyby tylko jego rodzina się modliła i egzorcystę wezwała… tacy bezbożnicy.
          A tak na serio to współczujemy Ci Wiktoria. Jakby mi ktoś się tak odważył zrobić to by skończył z ryjem w tym naczyniu. Nawiasem: pojemnik na wodę święconą w szkole? Nigdy o czymś takim nie słyszałem. Aż strach pomyśleć kto taką szkołą zarządza. Zresztą założę się, że to zwykła kranówa.

          • Tomek Masłowski

            Kurwa jakbym Sapkowskiego czytał:D No tak w sumie jakby ktoś ochlapał mnie „święconą” wodą z kranu to też bym się wkurwił i luja ogłuszacza sprzedał no bo jakim prawem ktoś mnie oblewa. A przez Wypizdów Dolny przejeżdżałem i na prawdę dziwne rzeczy się tam dzieją. No nikt mi nie powie że ktoś wyprowadza łańcuch na psie bez kagańca. Przecież nie uwierzę że ktoś mógłby wyprowadzić łańcuch bez kagańca bo to nie etyczne hello trochę logiki nie. A szkołą zarządzał pewnie jakiś biskup czy kardynał a uczyli sami księża. Karą za złe zachowanie nie było stawianie do kąta tylko dziesięć zdrowasiek i litania. Tak więc łączymy się w bólu

      • Wiktoria

        hmmm może jestem tym wcieleniem szatana, czy czymś tam co mnie gadają…. chociaż wątpię, bo na każdej lekcji się o mnie modlą to raczej będę święta :>

  • Mihayl

    jak mnie wkurwiaja strażnicy wiejscy którzy w moim miescie wjebali mi mandat za przejscie na czerwonym ale kurwa to przejscie to przejcie przez tory tramwajowe ktore ma szerokosc 2 metrow i była 3 w nocy no kurwa co za jebane gównozjady

  • Kubuś Puchatek

    Wkurwia mnie to że po dołączeniu do unii musieliśmy zrównać ceny z unią wiem że to dobrze że jesteśmy w tej unii i że chwała no ale kurwa kiedyś mieszkania w Warszawie podobno były śmiesznie tanie a teraz krew sama się podgrzewa na myśl że tyle kosztuje mieszkanie w bloku

    • Młotek

      E, a które ceny zostały zrównane? Nadal u nas jest taniej, a w przeliczeniu na zarobki drożej niż na zachodzie. Wyjątek – elektronika, której ceny są kosmicznie wqurffiające w Polsce w porównaniu do takich Stanów.

  • Trajforce D. Lelouch

    WKURWIA MNIE TO, ŻE LUDZIE ŚMIEJĄ SIĘ Z SAMOBÓJCÓW, NIE ZNAJĄC ICH MOTYWÓW

    • Olek_CK

      Śmiać się nie ma z czego. Ale wkurwiające jest to, że część twierdzi że samobójstwo to akt odwagi. A chuja prawda.

      • Janur Jacek

        Samobójstwo to akt tchórzostwa, O odwadze nie ma tutaj mowy

        • Młotek

          No, w takim powiedzmy samobójstwie poprzez strzał w głowę już ciut odwagi jest. Wiesz, że jak pociągniesz za spust, to już nie ma powrotu. Jak ktoś normalnie ceni życie i boi się śmierci, to będzie mu nie lada trudno to zrobić. Zabawni są za to ludzie, którzy jak to pewna ratowniczka określiła, wpierdalają pudełko leków, piszą list pożegnalny (w PS napisane co wziąłem), a potem albo wiedzą, że ktoś przyjdzie, albo sami wzywają to pogotowie. Słaba psychika czy co?

          • Żółwik Eddie

            Samobójstwo to nie odwaga wobec śmierci, a tchórzostwo wobec życia.

  • DawiDT

    wkurwia mnie ta dzisiejsza technologia ( smartphone – a dokładnie to bateria do tych gówien ) – czemu to kurestwo nie może działać dłużej niż 1 dzień / wystarczy że wjebią do telefonu dotykowy ekran i chuj – bateria siada i traci połowę mocy

    • To”meeee”k

      Są smartphony które nawet przy intensywnym użytkowaniu trzymają dłużej. Miałem nokie C7-01 bateria trzymała do 6 dni nawet jak był mało używany ok 2 do czasem 3 przy intensywniejszym użytkowaniu. A polecam xperie z1 compact bo bateria przy ciągłej transmisji danych włączonym sensorem oświetlenia częstych rozmowach i sporadycznym graniu trzyma u mnie średnio 2 dni i też nie zdycha całkowicie drugiego dnia. Zostaje jakieś 15% jeszcze. Przy mniejszym użytkowaniu nawet 4.

  • Weronika

    Wkurwiają mnie ludzie, którzy wyjeżdżają za granicę, a później pisząc na facebooku czy innych polskich portalach, zwracają się do polaków z taką nieznośnią pogardą i wyjeżdżają z tym „cebulactwem”.

  • Iguś

    Mnie wkurwiają ludzie którzy nie potrafią chodzić chodnikami, idą te łajzy po całym chodniku w 4, wleką się 2 na godzinę. Idąc na uczelnie chodzę szybko bo nie chce marnować czasu na podróże i niektórych ludzi nie da się wyprzedzić,nie umieją tak jak na drogach chodzić prawą stroną. kurwica mnie bierze czasami

    • To”meeee”k

      I jeszcze mówiąc przepraszam udają że nie słyszą. Księżniczki chodnikowe do chuja

  • Christoph Barwinski

    Moje male zdenerwowanie tyczy sie jakimi to skurwysynami jako Polacy, jestesmy dla innych Polakow w kraju i na swiecie totalnymi chujami ja nie potrafie tego pojac jezeli cos mi w czlowieku nie pasuje to ja mu to powiem ale kurwa po jakiego chuja za plecami obgadywac kogos i od qrf go wyzywac ale jak juz przyjdzie spowrotem to milosc ponad wszystko. A co do pomocy to sa niezle jaja Polak Polakowi pomoc to wielki wyczyn praktycznie nierealny i tak osoba pomagajaca bedzie myslec o tym jak by mu tu zaszkodzic / on ma lepiej czyli chuj trzeba cos z tym zrobic etc. Jestem przeciwny Islashitu ale patrzac na nich oni przynajmniej sobie pomagaja nie to co my.

  • Makaber

    Ja powiem to co chyba każdego faceta wkurwia. Jest taka sytuacja w końcu się odważyłeś napisać do dziewczyny która ci się podoba piszesz to jebane „hej” ona ci odpowiada i chcesz zacząć ciekawą rozmowę piszesz coś ciekawego masz nadzieje że rozwinie sie rozmowa i co ona odpisuje „aha” „okej” czyli po prostu cie zlewa a ty nie wiesz co zrobić z tym faktem i dalej do niej piszesz a ona cb dalej zlewa wkurwiony wyłączasz tego jebanego srajbuka wypierdalasz PC przez okno barykadujesz się w domu i zabijasz każdego kto chce sie zbliżyć.

    • Żółwik Eddie

      albo, Albo, ALBO to co piszesz wcale nie jest interesujące, lub nie jest interesujące dla niej i dla tego nie angażuje się w rozmowę.

  • The4ndr3v

    Mam taki sam problem jak kolega poniżej. Wkurwiają mnie wieśniaki z wielkich miast nie umiący nawet chodzić pierdolonym chodniikiem a tym bardziej schodami wypierdoli ci się taka grupa 40 osób w Gda. Gł. z tramwaju czy z autobusu i biegną na złamanie karku po schodach!! Chuj że następny tramwaj przyjeżdża za 5 min oni zapierdalają jakby ich poganiacze bydla gonili. Przypierdoli jeden z drugim jakiejś staruszce o kuli ale chuj nawet przepraszam nie powiedzą biegną dalej!!! Pozdrawiam całe stado!

  • Husarz

    Kumpel polecił mi żebym obejrzał wasze odcinki i jako pierwszy obejrzałem ten co dzisiaj wrzuciliście i już się wkurwiłem. 17 minuta u 44 sekunda, słychać dźwięk z facebook’a a że akurat czekałem na ważną wiad od dziewczyny to sprawdzam fb a tu chuj nikt nie napisał. Sprawdzam jeszcze w skrzynce i też nic nie ma. Wchodze z powrotem na YT przewijam kilka sek do tyłu oglądam a tu znowu dźwięk wiadomości i ta sama sytuacja dopiero po chwili się zorientowałem o co chodzi. Ale chłopaki reszte waszych odcinkow też obejrzę 😀

  • Łukasz

    Wkurwia mnie to, że oglądam CzarneOwceShow od początku i nadal zapominam, że te reklamy są zmontowane z filmem przez Was i po raz X wkurwiam się na AdBlock`a 😀

  • Emmet

    Jak mam lekki wkurwik na dziewczyny.
    Ostatnio zachęcony przez kolegę zainstalowałem sobie Tindera – program na smartphonea, w którym oceniasz profile przedstawicieli płci, którą jesteś zainteresowany i jeśli obydwa osobniki siebie polubią, to wyskakuje „It’s a match!” i można pogadać.
    Na początku było to zabawne, tak jak człowiek się bawi jakimś gównianym świecidełkiem. Bo nie da się ukryć, że idea tego programu jest po prostu chujowa. No ale nie ważne.
    Zwróciłem uwagę na fakt, że 80% dziewczyn można podciągnąć pod jeden wzór. Mowa o zdjęciach, które mają na profilu. Obowiązkowa kolekcja zdjęć większości lasek (do wyboru, nie wszystkie):
    1. Maksymalnie prześwietlone zdjęcie en face
    2. Duckface. Ten jebany duckface.
    3. Zasłaniam się kotem/psem
    4. Lubię konie – jeżdżę na koniu, głaszczę konia
    5. Grupowe zdjęcie z koleżankami w toalecie (srlsy, co do kurwy nędzy?!)
    6. Album zdjęć tak wymuskanych, tak zajebanych filtrami, że dla mnie to wygląda jak z sesji zdjęciowej dla jakiegoś gejowskiego Vogue czy coś. Kurwa wszystkie stylizują się na jakieś cholerne modelki. Rozwiany włos, tajemnicze spojrzenie, ubrana jakoś alternatywnie… Nosz kurwa, mi takimi zdjęciami chce się rzygać!
    7. Czemu większość lasek na profilach ma zdjęcia z ciężkim makijażem bojowym? Jeśli 18-letnia dziewczyna wygląda jak 28-letnia modelka, to coś tu kurwa nie gra.
    8. Sesja zdjęciowa we własnym pokoju.

    Póki co tyle potrafię wypunktować. No kiedy widzę coś takiego, to mi się kiszki ściskają. Czemu nie mogą robić sobie zdjęć z lekkim makijażem? Tak mordy się wstydzą? I czemu, do ciężkiej kurwy, muszą robić ten jebany duckface?! Dziewczyny! Duckface robi z Was idiotki! Zamiast tego pokażcie swoje piękne uśmiechy! Mogą być nieśmiałe, półgębkiem, roześmiane, ale uśmiechnijcie się po prostu, to niesamowicie dodaje uroku!

    I na sam koniec – nie widziałem profilów facetów. A tam musi być dramat. Ale już nie chce mi się bawić w tym programem. Jest chujowy.

    • Damian Kraus

      Punkt czwarty to ewidentnie największy armagedon. Album wywołanych zdjęć statystycznej „koniary” jest gruby jak Biblia w przełożeniu na kamienne tablice.

    • Tomek Masłowski

      Przeglądałem ostatnio profil na fb mojego siostrzeńca bo się nie wylogował więc karny poszedł w ruch i myślę co mi szkodzi po patrze jaki jest casanowa a co! Wchodzę w listę znajomych i co widzę? Dziewczyny które w profilowym mają kurwa dziubek oczywiście oczka jak kot ze shreka i co jeszcze? Filtr na zdjęciu. Pierdolony filtr jak nie z gwiazdkami to rozbłysk jak nie rozbłysk to skala szarości jak nie skala szarości to sepia, wyostrzenie nawet kurwa KRYSTALIZACJA!!! JA PIERDOLE! I to wszystkie. Jak kurwa w zmowie. Dziewczyny 14/15 lat nosz kurwa… A co do zdjęć to bardzo przykuwają moją uwagę zdjęcia kobiet które np robią naturalne miny typu jakiś grymas na twarzy krzywy uśmiech zdziwiona mina. Może to dziwne ale tak jest:)

    • Żółwik Eddie

      Profile facetów? Nie wiem jak w tinderze ale widziałem tu i ówdzie.
      1. W lustrze w kiblu ( no kur*a kibel być musi ), włosy na żelu, koszula z postawionym kołnierzykiem, wzrok „z byka”
      2. ABS i gość jedną ręką opuszcza nieco spodnie (przeważnie jeansy z paskiem)
      3. Pedały. Nie wiele się różnią od tego co mają dziewczyny. Słit focie itp. Czasem i filtry.
      4. Bielizna. To samo co 2 tylko kadr niżej i gacie Calvina Kleina (czy jak się to pisze)
      5. dickpic. i tak bywa
      6. samochód. Czasem z właścicielem, a czasem bez. +10 do lansu jeśli jest to mercedes..

  • PanzerV13

    Mnie wkurwiają takie chude dresiki taki jebane patyczaki podejdzie do ciebie taki i 2 złote albo wpierdol przeciesz go na pstryczka mam. drugii to wisienka na torcie fqrfuu czyli ostry wpierdol o drobą kwota np 5zł albo 2zł no kurwa jak można być takim zwrodnialcem -.- to powinni na krzesła elektryczne sadzać.

  • Janek

    Wkurwiają mnie dzieci poniżej 10 roku życia w lokalach, knajpach lub restauracjach w godzinach wieczornych. Na ogół wygląda to tak że przychodzą do takiego lokalu pary np. 3. Każda z tych par ma ze sobą dziecko i te dzieci biegają dookoła i drą te pizdy robiąc ogl burdel wkoło siebie. Tak więc uważam, że dzieci poniżej np 15 czy 16 roku życia ( żeby już nie zawyżać do 18 lat bo przecież starsi potrafią się zachować ) nie były wpuszczane do takiego miejsca np. po godzinie 20.

  • sgdad

    Wkurwia mnie to, że się wkurwiacie hahahaha 😀

    • Tomek Masłowski

      a nas wkurwia to że Ciebie to wkurwia hahahaha-.-

      • Żółwik Eddie

        A mnie wkurwia to, że was wkurwia to, że sgdada wkurwia to, że my się wkurwiamy.

        Czyżby miało być combo ?? 😉

        • To”meeee”k

          Ale poleciales z kombinacja klawiszy… jak w tekkenie 😀

          • Żółwik Eddie

            Ehhh… albo ja za dużo czasu w internetach spędzam albo Ty za mało. Combo w komentarzach to inaczej redundancja. Następny zawiera poprzedni. Powinieneś był napisać „A mnie wkurwia to, że Ciebie wkurwia to, że nas wkurwia to, że sgdada wkuriwa to, że my się wkurwiamy”, następna osobo jeden fqrrf więcej i tak dalej. To co Ty zrobiłeś to był combo-breaker. Przerwałeś combo, tak więc tylko Combo x3 wyszło.

            Powinienem znaleźć sobie życie poza internetem…

          • To”meeee”k

            ahh Żółwik Eddie… chodziło mi o odniesienie się w formie metafory akurat do typowego combo w grach tu np w tekkenie. Wiem plus minus o co w tym chodzi w technice i technologi ale nie interesuje mnie to jak wygląda to w komentarzach (i czy w ogóle w komentarzach występuje) I jak już się domyśliłeś nie bawię się w takie rzeczy. Tak, za mało chociaż nie wiem czy określenie za mało to nie jest komplement:) Przynajmniej w dzisiejszych czasach… A wracając do redundancji to fakt przerwałem jakże zacnego combosa więc proszę o wybaczenie my master…:(

          • Żółwik Eddie

            Wybaczam, młody padawanie. „To err is human”. Ale musisz się jeszcze dużo nauczyć o cyberprzestrzeni.

  • Łukasz

    Mnie fqurwia jebana zima , nie da się rozgrzać opon przez co prawie przyjebałem dziś w samochód na zakręcie. Pozdrowienia dla pana który zareagował i nie doszło do kolizji.

    • Żółwik Eddie

      To może trzeba troszkę zwolnić? Nie grzać opon dla maksymalnej przyczepności tylko dostosować prędkość do warunków?

  • Troll Style My Life

    Co mnie w wqurwiaa jebane polskie pks płacisz jebane pieniądze za bilet i myślisz że sobie kurwa wygodnie do domu zajedziesz po jebanych zajęciach w szkole a tu za chuja pizdzi w bardziej niż na sybieri kurwa dziury że pięść wjebiesz przez w zimę kurwa rok temu pierwszy raz widziałem w życiu jebaną zaspę w ałtobusie no kurwa po chuja za to płacę do kurwy nędzy

  • AgentP

    Wkurwiają mnie jebane samochody nauki jazdy które o godzinie 7.30 „zapierdalają” i blokują ruch na mieście, no do kurwy nędzy wszyscy się śpieszą ale nie instruktor każe jechać w korek, powodzenia że się taka osoba jeździć nauczy.

    • Tomek Masłowski

      Wiesz jeden czy dwa samochody w korku mniej nie sprawią że inni przejadą szybciej. A Ty nie wjeżdżałeś na jazdach podczas kursu? Po pierwsze jeśli ktoś ma się nauczyć jeździć to w każdej sytuacji a nie tylko na prostej, pustej drodze. Nie jestem nauczycielem, ale w korku człowiek pokazuje też to czy jest cierpliwy i egzaminator/nauczyciel widzi czy taka osoba sobie poradzi w owej sytuacji. Po drugie skoro Ci się tak spieszy i skoro sam tak zajebiście jeździsz to czemu Ty nie ominiesz takiego koreczka?!

    • Damian Stolarek

      Coś innego jest bardziej wkurwiające od nauki jazdy. Ja doszedłem do takiej konkluzji idąc parę razy na uczelnię i przyglądając się autom na jednej z poznańskich ulic. Wiesz do czego mnie to doprowadziło? W co drugim kurwa aucie jest tylko kierowca, ludzie popierdalają sobie sami, bo ich kurwa stać, potem jest wykurwisty ból dupy o to, że są korki. No są, bo jak ludzie są na tyle pojebani, żeby jeżdżąc samemu tamować ruch zamiast korzystać z komunikacji to tak będą wyglądać godziny szczytu. Rozumiem osoby, które nie mają możliwości korzystania z komunikacji miejskiej, bo mieszkają poza miastem, gdzie nie ma połączenia albo trzeba się przesiadać 4 razy, ale do chuja pana czy wszyscy ludzie stojący w korku mają tak pojebaną sytuację, że muszą wsiąść w samochód, bo inaczej nie dojadą do pracy? Znaczna część to ludzie, którzy mogą wsiąść w tramwaj, autobus i dojechać bezpośrednio do miejsca docelowego, ale nie kurwa, bo trzeba się pokazać, bo wygodniej. Wszystkim, którzy tamują ruch mając możliwość korzystania z ZTM serdeczny chuj w dupę.

      • Żółwik Eddie

        Kur*a mać ile trzeba tłumaczyć. Nie każdy ma taki luksus, że rano do roboty/na wykłady, a potem do domku, piwerko, paciorek i spać. Nie raz ma się sprawy do załatwienia na każdym możliwym końcu miasta, a na dodatek może 30 minut luzu między jednym postojem, a drugim. Autobusy musiałyby napier*alać co 5 minut 24 godziny na dobę w każdym możliwym kierunku, wtedy może mniej osób by nimi jeździło.

        • Damian Stolarek

          Przeczytałeś moją wypowiedź do końca, czy już tak Cię kurwica ogarnęła, że odpisujesz z automatu, żeby każdego imbecyla takiego jak ja pouczać, bez czytania? Napisałem, że rozumiem ludzi, którzy nie mają wyboru i jadą autem albo muszą się pierdyliard razy przesiadać. Rozumiem też tych, którzy są zawodowymi kierowcami i w ten sposób zarabiają na życie, ale czy do ciężkiej kurwy nędzy każdy stojący w korku nie ma innej możliwości przemieszczania się? Pomijając przy tym osoby, które wymieniłem, w dzisiejszych czasach i przy aktualnych cenach paliwa luksusem jest poruszanie się autem po zajebanych ulicach. Ja rozumiem Twoją złość, ale zauważ, że nie wrzuciłem wszystkich kierowców do jednego wora.

          • Żółwik Eddie

            Oh pardon kolego. Piana tocząca się z ust przesłoniła mi oczy i nie doczytałem reszty komentarza. Dosłownie kilka minut wcześniej odpisywałem na podobny fqrff i po prostu nie zdążyła opaść. Wybacz.

          • Damian Stolarek

            To niech sobie spokojnie opadnie, szkoda zdrowia na gównoburzę w internecie. Każdy ma swoje racje i już.

  • Mateo

    Mnie wkurwia stosunek nauczycieli do uczniów. No myślą kurwa że wszystko mogą!

    • Adrianna

      I to wybieranie swoich ”ulubieńców”.

      • Tomek Masłowski

        Albo przeciwnie, wybieranie sobie ofiar na który odreagowują.

        • Adrianna

          Dokładnie.

    • Żółwik Eddie

      A mnie wkurwia dokładnie rzecz odwrotna. Uczniowie, którzy wykorzystują fakt, że nauczyciel nie ma wielkiego autorytetu w klasie i perfidne, chamskie naśmiewanie się, które nawet nie jest zabawne.

  • Adrianna

    Wkurwiają mnie zboczeni taksówkarze, a w godzinach wieczornych przerażają!

    • Christoph Barwinski

      zavduzo pornoli sie naogladali nagraj takiego by przynajmniej dowod byl

      • Adrianna

        Raczej są niewyżyci seksualnie i lubią zaczepiać.

        • Christoph Barwinski

          w dalszym ciagu nagraj takiego i email albo jakis list do firmy dla ktorej pracuje moze dostanie skarge czy cus czlowiek sie uczy jak cos go poparzy.

          • Adrianna

            Dzięki za radę, ale to na razie tylko zaczepki :). Co nie zmienia faktu, że mnie wqrwia

  • Łukasz

    wkurwiają mnie jebani unskile w LoL to przez was jebane szmaty ciągle tracę promo

    • Tomek Masłowski

      Płacze po prostu kurwa płacze jak czytam takie rzeczy… Please shoot me

    • Damian Kraus

      Sam nim kiedyś byłeś. To jest tak samo jak jechać autem i wkurwiać się na naukę jazdy… przecież każdy kierowca kiedyś wlókł się 40km/h po mieście na kursach. Więc nie spinaj dupy.

    • Żółwik Eddie

      Że co kur*a? Jestem za stary na to forum albo trafiłeś w złe miejsce kolego.

      • To”meeee”k

        Na wszystkich już dostawał rzeczywistością po ryju więc i tu w końcu dotarł.

  • Michał

    Mnie wkurwiają ostatnio moi znajomi. Kiedyś wszystko było fajnie i pojebanie, a potem kurwa zaczęło się spinanie dupy o byle co, udawanie odpowiedzialnych i dorosłych. Kurwa tego nie wolno, tamtego nie wolno, tak nie wypada, a tak wypada. Wypada to im chyba poczucie humory, które jest wypychane przez potężny, gruby, długi kij zasysany przez ich dupę. Przepraszam, że pierdole bez sensu i składni, ale musiałem to gdzieś powiedzieć.

    • Tomek Masłowski

      Ale masz racje. Trochę za dużo jest tego udawania pod publikę, bo to nie ładnie, bo tak nie wypada, nie przystoi itp. Za mało naturalności i takiej prawdziwości w ludziach. Wszyscy ze wszystkim się kryją, kurwa czemu. Ok ja nie mówię o np rozmawianiu z każdym że numerek z mężem/żoną był zajebisty/chujowy czy coś w tym stylu ale wszystko ma łatkę cenzura wszystko jest nie na miejscu i w ten sposób mało jest ludzi wyróżniających się, kolorowych, niepowtarzalnych. Mam hobby to będę się z nim krył bo co powiedzą ludzie, lubię jeździć na rolkach ale nie będę bo koledzy myślą że chujnia, zajebiście tańczę ale nie będę tego pokazywał bo się będą śmiać. Kurwa pokolenie klonów do chuja(patrz np. Fqrrf pięterko niżej)…

  • rafał

    Mnie osobiście wkurwiają takie osoby do których mówisz dzień dobry a on/ona Ci nichuja słowem się nie odezwie a jak kurwa nic nie powiesz to Ci pierdolnie że kultury Ci brak , co za wychowanie .

    • Christoph Barwinski

      zrob jak moj dobry znajomy mial taka sytuacje z jednym nauczycielem niejednokrotnie to grzecznie do niego podchodzil i prawie krzyczac mowil DZIENDOBRY PANU/PANI

    • Adrianna

      Podejdź i bez słowa podaj mu/ jej rękę :)

  • JA.

    A mnie wkurwia kilka rzeczy: pierwsza że kurwa muszę w piątki zapierdalać do szkoły na 7:45 więc muszę wstać o 5:30 żeby wszystkim zdążyć bo są tak kurewsko zajebane ulice, że szybciej by było rowerem ale, chuj nie umiem jeździć a ponieważ korki jak zwykle są za duże, autobus przyjeżdża 40 minut za późno więc i tak się kurwa spóźniam i co się okazuje kurwa, kartkówka za spóźnienie, i pała i wkurw na cały dzień i oczywiście kurwa tak jest w TYLKO KURWA W PIĄTEK, ja pierdole, i co z tego że przed oczami wizja picia z kolegami wieczorem na odreagowanie tygodnia, co kurwa z tego, jak jedna flaszka powinna być na odreagowanie pon-czw a druga na sam zajebany w pizdę piątek może i kurwa jestem alkoholikiem ale kurwa przynajmniej nie jestem jedyny w klasie.

  • Damian Kraus

    A mnie wkurwia nasza waluta. Chuj z tym, że zaraz polecą hejty bo moje nastawienie do orzełka na złotówce jest jakie jest, ale wkurwia mnie to, że wszystko jest dla nas, Polaków, DROGIE W PIZDU. Gram na basie, i kiedy przeglądam sobie gitarki na które kurwa mnie nie stać bo musiałbym odkładać na to pół roku, to jakiś jebany szwab dostanie to za „mamo, kup mi gitarę na gwiazdkę, to tylko 800 euro”. A u nas co? Dla wielu ludzi wydać 1000zł (na coś przeciętnego) to 3/4 pensji, więc chuj mnie strzela.
    Z grami jest to samo. Kupiłeś nowy komputer i chcesz pograć w GTA V? CHUJ CI W DUPĘ, 250zł, i wypierdol ćwierć pensji podczas gdy ktoś wbija do sklepu i widzi to za siedem dych w czasie premiery.
    A szkocka w UK PODOBNO kosztuje 10 funtów, wyobraź sobie, że idziesz do Carrefoura i kupujesz Danielsa za dychę… Ale u nas oczywiście w chuj drożej, bo taki koszt i akcyza +milion procent.

    • Christoph Barwinski

      szkocka tyle nie kosztuje moge Cie zapewnic, jedynie jak jakas mega promocja zawita ale co do waluty zgadzam sie i moze zamiast orzelka bedzie za jakis czas sprezynka ale niestety nic z tym sie nie da zrobic bo ci przy korycie by mogli stracic a tego bysmy nie chcieli raczej

      • Tomek Masłowski

        Polityka. Wszystko jebana polityka. Góra rządzi i będzie robić tak żeby właśnie góra miała dobrze, cała reszta prawie nikogo nie obchodzi. Podatki, akcyzy, nowe przepisy, wszystko po to żeby KOMUŚ było dobrze i nie ma mowy tu o obywatelach tylko o rządzie…

        • Zuzaa

          Arghhh!! Mnie też to niesamowicie wkurwia!! W końcu znajdzie się ktoś, kto zapoczątkuje wojnę domową, bo idioci myślą tylko o sobie ;/ Ręka rękę myje..

          • To”meeee”k

            Pół biedy gdyby jeszcze obywatele wyznawali zasade „ręka rękę myje” a tu chuj wielki…

    • Młotek

      To nie kwestia waluty, tylko tego, że Polska jest po prostu w skali Europejskiej biednym krajem.

  • Marek Milkamanowicz

    Mnie wkurwia to jak gadam z kolegą i podczas dyskusji nie potrafi wypuścić z mózgownicy jakiegoś argumentu tylko mnie np.wyzywa mówi że ma w dupie moje zdanie,a już w ogóle takie zjebane teksty pokroju ,,wyssij mi bąka z pizdy” mówię wtedy że to fajnie że ma pizde ale to denerwujące bo pokazuje że jest na dnie i nie może się pogodzić z tym że nie wychodzi mu dyskusja i jest kurwa głupi

    • Tomek Masłowski

      Ot co typowa cwana wyszczekana cebula nic więcej

    • Adrianna

      Powinien kiedyś z tego wyrosnąć. Jeżeli tak się niestanie, to jest zwykłym debilem. :)

    • rafał

      Też mnie to wkurwia , mój młodszy brat robi to samo i aż się chce w ryj przyjebać

    • Żółwik Eddie

      Nie kłóć się z debilem, bo ściągnie Cię do swojego poziomu i pokona doświadczeniem.

    • Zuzaa

      Popatrz na niego jak na idiotę (którym zresztą jest) i z nim nie dyskutuj, bo niestety nie wszyscy są do tego stworzeni.

  • Alicja

    Kurwaa dlaczego tak trolujecie z tym facebookowym dźwiękiem?! Za każdym razem daje się na to nabrać

    • Christoph Barwinski

      Jako ze dankan pewno jest jeszcze z czasow Vichana (pozdrawiam o ile przesiadywal) to bol dupy musi byc zawsze dla beki 😉

    • Żółwik Eddie

      Jeszcze ani razu nie dałem się na to nabrać. Nie dlatego, że jestem super sprytny czy coś. Po prostu wiem, że nikt nigdy do mnie nie pisze :/

      • Zuzaa

        Ja do ciebie piszę :) Aczkolwiek z wiadomych powodów nie na fb 😉

  • mcmc

    wkurwia mnie jeden ziomek, który jest totalną pipą a zgrywa jebanego kozaka, dziewczyny nie poderwie przez kolejne 10 lat, nołlajfi na xboxie a ma sie za lepszego od kogoś kto np. trenuje jakiś sport albo robi coś pożytecznego. na przykład ty grasz dobrze na wfie w siatkówke, zepsujesz serw i zmieniasz sie z nim to on szepcie do ciebie – ale pizda po czym przez 10 minut raz uda mu sie przebić piłke. i jeszcze gdy obgaduje cie za plecami a przed tobą udaje kolege. takich ludzie powinno sie kurwa spalić

    • Christoph Barwinski

      no niestety dzisiaj juz bic sie nie mozna a taki system byl dobry bo nie patrzac w morde sie dostawalo ale pozniej juz bylo ok i nie bylo problemow tak sie zalatwialo sprawy nawet jak ktos byl slabszy i dostal to i tak mial respekt i nie bylo urazy ze sie dostalo w morde nastepnego dnia juz bylo jakby nigdy nic ise nie stalo

  • Thomash

    Wkurwiają mnie katole które jadą po muzułmanach za to, że próbują narzucić swoje chore tradycje, a sami kurwa każdemu wciskają na siłę tą ich religię. Dajmy na ten przykład święta „Bożego narodzenia”. No kurwa nie obchodzę tych świąt bo z racji tego, że jestem ateistą. Nie akceptuję religii w moim życiu. Dlaczego o tym piszę? Rozmawiałem ostatnio ze swoją koleżanką na ten temat. No kurwa tak chorego światopoglądu to można tylko od tych kozojebców się spodziewać,a tu się okazuje, że od katoli również. Wychodzi na to że ortodoksyjny katolik=ortodoksyjny muzułmanin. Stwierdziła, że jestem ostatnim gnojem i chorym psychicznie człowiekiem jeśli odmówiłem uczestnictwa w Wigilijnej kolacji BO POWINIENEM USZANOWAĆ TO, ŻE KTOŚ TE ŚWIĘTA OBCHODZI. Nie przeszkadza mi to, że ktoś wierzy, ale niech mi kurwa nie narzuca swojej wiary. Ja też nikomu nie każę jej porzucić. Dlaczego nikt nie szanuje tego, że ktoś jest ateistą? Niestety w mojej rodzinie są starsze osoby, które również chcą mi religię wcisnąć. Zawsze kiedy odmówię obchodzenia świąt stosują szantaż emocjonalny(Oczywiście mam to w dupie). Nie obchodzę świąt od „Bożego narodzenia” po „Święto zmarłych”. Nie uważam że trzeba czcić czyjąś pamięć na polu pełnym trupów. Ani mi ani im to kurwa nie pomoże. Jeśli o kimś wspomnę to na pewno nie ten jebany raz w roku na cmentarzu gdzie przewijają się rodziny całymi watahami. Jeżeli ta osoba była warta dobrego słowa zrobię to w domowym zaciszu myśląc „kurde, fajny był z niego gość”. Obchodzę święta narodowe. Nie dlatego, że jestem patriotą. Nie jestem dumny z tego, że jestem polakiem bo duma z tego jakiej się jest narodowości to czysty idiotyzm. Kwestia jebanego przypadku. Uważam jednak, że skoro mieszkam w tym kraju i tutaj pracuję, układam sobie życie to warto coś o Polsce jednak wiedzieć. Taki sam pogląd miałbym mieszkając w Wielkiej Brytanii czy innym kraju. Nie wiem jakie zdanie wy o tym macie. Może doczekam się odcinka, w którym odniesiecie się do tego co tutaj napisałem. Być może również pozostali wkurwieni internauci odniosą się do mojego „fqrffa”.

    • Tomek Masłowski

      Co do religii popieram w 100% sam się do tego odnosiłem kilkanaście/dziesiąt komentarzy niżej. Co do patriotyzmu To uważam po prostu żebyśmy chwalili się tym czym możemy czyli osiągnięciami, zwycięstwami, i szanujmy przy tym historię i poglądy innych. A nie budujemy „polskość” na błędach porażkach i uprzedzeniach bo to chore i bez sensu według mnie. No ale kijem Wisły nie zawrócisz ….

    • Adrianna

      Mam podobnie. Moja koleżanka z klasy, zagorzała katoliczka nie potrafi zaakceptować wyznania innych osób. Gdy ostatnio zaczęłam z nią rozmowę o Buddyzmie, nawet nie chciała mnie słuchać. Osobiście interesuje się tą kulturą i filozofią, ale jej zacofanie nie daje możliwości do normalnej rozmowy. Tak samo jest z tematem o homoseksualistach, no kurwa przecież Bóg każe miłować bliźnich itd. Szanuję ją za wierność swojej wierze, ale mogłaby dać też coś z siebie dla innych ludzi, a nie tylko dla Chrystusa.

      • Amy

        Też nie powinno się narzucać swoich racji komuś, jeśli nie ma ochoty o tym rozmawiać to trzeba to zaakceptować. Dopóki nie narzuca Ci swojej. Bóg każe miłować? nie rozliczaj innych z ich wiary, bo ona wie że nie będzie tutaj sądzona. Nie każdy jest idealny dla swojej wiary. To że wierzy w Boga nie oznacza, że zachowywać się ma jak zakonnica, nie popadajmy w paranoje. Znam katolików, dobrze, każdy jest inny, nie można wrzucać ich do jednego worka. Pozdrawiam, Luteranka :) P.S. Dać też coś z siebie dla innych ludzi, a nie tylko dla Chrystusa? troszki przesadziłaś :)

        • To”meeee”k

          Adrianna miała na myśli tolerancje odmienności religijnej, i chodzi tu że nie chce z nią rozmawiać na ten temat tylko dlatego że ma inną wiarę niż osoba która chce z nią rozmawiać i tej wiary nie akceptuje („zagorzała katoliczka nie potrafi zaakceptować wyznania innych osób”). A jak się nie chce z kimś o czymś rozmawiać to mówi się to otwarcie i podaje argument dlaczego i temat sam się zamyka. I ma racje twierdząc że to swego rodzaju zacofanie choć ja to bym nazwał niekompetencją, ponieważ nie umie rozmawiać argumentując a ucieka od tematu przy okazji nim gardząc. A to jest bardzo chamskie, szczeniackie zachowanie. „To że wierzy w Boga nie oznacza, że zachowywać się ma jak zakonnica” – serio? A to każdy kto potrafi rozmawiać a nie dyskryminować odmienność religijną jest zakonnicą? Czyli ja, tylko dlatego że toleruje i nie przeszkadza mi inny człowiek, wyznający inną religię, stałem się księdzem bo umiem go zaakceptować? No kurwa co to w ogóle za argumenty?! „Dać też coś z siebie dla innych ludzi, a nie tylko dla Chrystusa” ok, sam nie wiem jak to rozumieć i nie odniosę się za bardzo do tego zdania, choć wydaje mi się że chodzi o zbyt mocne skupienie się na swoim wyznaniu nie dając dopuszczać do siebie zdania ludzi o innym przekroju/podłożu religijnym.

        • Adrianna

          Nie narzucam jej swojej racji. Ona ma ochotę na przymusowe wpajanie swoich racji do mojej osoby.

    • Żółwik Eddie

      O tym było wiele i na ten temat już się dopowiedzieć dużo nie da. Zaznaczę tylko, że muzułmanie mają generalnie w dupie to co wyznajemy. Niczego nam nie narzucają i nie potępiają itp. To ISLAMIŚCI mają ból dupy, że nie padamy na kolana, i nie czczimy allaha.

  • mcmc

    wkurwia mnie że buty z lepszych kolekcji takich marek jak nike, jordan, adidas są u nas w chuj drogie a na zachodzie idziesz sobie do sklepu i kupujesz je za 100 euro albo 100 $ gdy w polsce te same modele kosztują 400-500 złoty. jebana polska

    • Adrianna

      100 euro, to ok. 500 zł :)

      • mcmc

        ale dla ludzie zarabiających w euro, 100 euro to nie jest duży wydatek, a 500 zły to już sporo jak za buty 😉

        • Adrianna

          Tak, masz rację za granicą ludzie mają wyższą stawkę płacy minimalnej. Więc 100 euro jest stosunkowo mniejszym wydatkiem niż u nas 500 zł. 😉

      • Tomek Masłowski

        100 $ to dokładnie 334.11zł a 100 euro to dokładnie 422.95zł. Mcmc akurat ceny w polce w zł są ciut tańsze niż buty zamówione np ze strony producenta w cenie w euro czy dolarach. Dlatego w żadnym wypadku się z Tobą nie zgodzę.

    • Żółwik Eddie

      HA! Bo nie wiecie gdzie szukać. Markowe, nowe buty można mieć za mniej jak 50zł. Ja kupiłem VANSy za 15zł. I wcześniej jakieś rebooki za 20 o ile dobrze pamiętam. Gdzie? A to tajemnica 😉

      Nie. Żartuję. Żadna tajemnica. Wszyscy wiedzą gdzie.

  • Dagmara

    A mnie osobiście wkurwia pociąg z węglem, który mi przejeżdża 20m obok okna w moich kochanych Katowicach 😀 Za głośny kurwa jest i nie słyszę muzy tak jak chciałabym słyszeć

    • Natalia

      przeprowadź się i po problemie.

      • Capsel

        śmiechłem xD

  • JA.

    Po drugie prawo do posiadania broni, z jednej strony mamy całkowity zakaz dla broni palnej chyba że czarno-prochowa a z drugiej brak regulacji co do posiadania łuku kuszy, kurwa miecza dzidy włóczni halabardy piki dwudziestu toporów pięciu tarcz i chuj wie jeszcze czego a no i atlatla, azteckiego miecza obsydianowego ( się kurwa fani minecrafta cieszą pewnie że coś takiego naprawdę istniało zobaczcie zdjęcia jak MÓGŁBY wyglądać miecz z obsydianu gdyby komukolwiek chciałoby się poświęcić 10 lat życia na oszlifowanie tego cholerstwa ) i z tym wszystkim teoretycznie możemy łazić po mieście i dopóki nie zaczniesz kogoś zapierdalać wszytko jest dobrze nawet nie można ciebie zatrzymać no chyba że idziesz na ustawkę Legii z Cracovią. WIĘC apel do polityków KONSEKWENCJA KURWA jak dajecie możliwość nieograniczoną posiadania broni białej miotanej i czarno-prochowej to chuj was strzeli jak pozwolicie ludziom mieć broń palną !!!!!!!!!!!!!????????????? KURWAAAAAA A nie bo przecież te lewackie prosiaki które teraz siedzi na wiejskiej ( hmmm nawet nazwa ulicy pasuje HUEHUEHUE ) po tym co odpierdalają kurwa w tym kraju wolą żeby ludzie nie mieli broni palnej bo przecież zjawi się ktoś normalny prawicowy i zajebie Tuska Senyszyn Kraśko Urbana czy innego lewaka, jak to powiedział jeden mądry człowiek, jak umrze głupi człowiek to lepiej dla społeczeństwa bo średni wskaźnik IQ idzie w górę a każdy kto jest na lewo jest głupi nawet kurwa chinole to zauważyły, spójrzcie na ich komunizm sorry ale gdyby ktoś dał mi wybór żyć w kapitalistycznej Hiszpanii a w komunistycznych Chinach wybrałbym Chiny, przynajmniej nikt by mi się nie wpierdalał z butami w prywatność nie wpierdalano by mi się w firmę TAK KURWA chiny są bardziej na prawo gospodarczo niż kurwa kapitalistyczne kraje Europy zachodniej OGARNIJCIE SIĘ KURWA JEBAŃCE bo chinole i ruscy są bardziej prawicowi niż by A to właśnie „wolna-amerykana” wydźwignęła Amerykę do takiej potęgi a my co ? zamiast pomnażać nasze bogactwo, co robimy kurwa?? dyskusje na temat tego czy dwóch debili pchających sobie chuje w dupy mogą zawrzeć małżeństwo JA PIERDOLE KURWA MAĆ czy nie widzicie tego długu publicznego ??????? czy nie wiecie że gdyby chinole chciały to by mogły WYKUPIĆ ~połowę niemalże każdego państwa w Europie ?????????? a jakieś 10 stanów ????? takie jest kurwa zadłużenie. zachodniego świata W tym kurwa ludzi tam mieszkających OTO DO czego prowadzi socjalizm a co zrobili Rosjanie za sprawą Putina Rosja spłaciła niebotyczne długi ZSRR 12 lat temu i od tego cały czas mają NADWYŻKI BUDŻETOWE wiecie co to znaczy ???? MAJĄ KURWA Zapasy Pieniężne tak potężne że gdyby Putin chciał mógłby zatrzymać eksport na kilka lat i byłby w stanie utrzymywać sytuacje jaka jest tam u nich przez kilka lat właśnie z tych rezerw,a wiecie co powoduje wstrzymanie handlu ??? WOJNA Tak Putin ma tyle hajsu że mógłby prowadzić wojnę kilka lat a kraj by na tym nie ucierpiał gospodarczo jedyne co to byłoby mniej żołnierzy w Rosji więc mniej gęb do wykarmienia więc ostatecznie jeszcze większe nadwyżki budżetowe. JA PIERDOLE. A i tak w lewackich mediach wmawiają nam że tak jak jest jest najlepiej i nie mogłoby być lepiej a chuja prawda.

  • Koniak

    Wkurwia mnie osobiście fakt, gdy potrzebuje pilnie bilet to nigdzie nie mogę go dostać.Biletomaty nie czynne albo kiosk zamkniety;/

    • Christoph Barwinski

      raz jak odwiedzilem nasz piekny kraj mialem ta sytuacje takze i nie jest to fajne a dodatkowo automat biletowy w autobusie byl tylko i wylacznie na karty platnicze a ja majac tylko monety nic nie moglem zrobic oczywiscie kierowca ostatnia deska ratunku tylko szkoda ze reszty nigdy sie nie doczekalem

      • Koniak

        Nie dość, że w razie potrzeby biletu nie można kupić to jeszcze zatrudniają wiecej kanarów. To sie nazywa Biznes :)

        • Adrianna

          Kiedy chodzi o pieniądze, my Polacy jesteśmy w stanie zrobić wszystko. Niestety..

          • Koniak

            Zrobić w stanie może i tak ale nie zarobimy kokosów :)

  • Orzeszek Lew.

    Wkurwia mnie polskie prawo, gdzie skurwy*syn zabije, poznęca się nad zwierzakiem i dostanie grzywnę albo 2 lata pozbawienia wolności. No kurwa jego mać.

    • Christoph Barwinski

      jak najbardziej zgadzam sie z tym to powinno byc uznawane jak za zabicie czlowieka

    • Żółwik Eddie

      Ręce upier*olić. I tyle. Więcej psa nie ruszy.

  • Fari12148 .

    Mnie wkurwia ostatnio jedna rzecz… ale to wkurwia mnie niesamowicie. Mianowicie(ale zajebalem rymem) gdy dotykają mnie ludzie w komunikacji miejskiej. Przykład: pusty autobus, siedzę sobie na czwórce(po te 2 krzesełka naprzeciwko siebie), powtarzam, że autobus pusty jak portfel kurwy w lasach tropikalnych i nagle wsiada do autobusu jakiś grubas, rozgląda się i siada obok mnie… centralnie obok mnie i wręcz się we mnie wtula. Tak samo jak to gdy jest trochę bardziej tłoczno w autobusie i jakiś gość ociera mi się o uda jajami…

    • Christoph Barwinski

      niestety nie jestem wstanie powiedziec plci po nicku ale no najwyrazniej podobasz sie tym osobom, ale tak na serio kminie ocb i jeszcze jak na dodatek jakis smierdziel sie pojawi to juz koniec swiata

      • Koniak

        jak by byla jakaś fajna blondynka to ja bym sie do niej przytulił 😀

        • Tomek Masłowski

          A jeśli byłaby transwestytą?:D

          • Adrianna

            Czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal xd

          • Tomek Masłowski

            Jebłem:D

          • Koniak

            Nie tylko ty ::D

          • Żółwik Eddie

            Kto wybrzydza, ten nie rucha.

      • Fari12148 .

        no… tak się składa, że jestem facetem.

    • Adrianna

      i to uczucie jak nieznajomy łapie Cię za dupę w zatłoczonym autobusie.. xd

      • Fari12148 .

        ale ja jestem chłopcem. :(

    • Żółwik Eddie

      Zawsze chciałem powbijać sobie w jakąś kurtkę albo bluzę takie w hui długie, ostre kolce tak, żeby ludzie z 5 m ode mnie stali. Najpięknięjsze byłyby te ich przesączone złością i jadem spojrzenia.

  • locust

    Mnie wkurwia kontaktowanie się z ludźmi w internecie… Jeśli ktoś poznany w necie składa Ci obietnicę w jakiejś grze, na jakimś forum, lub gdziekolwiek nie-„twarzą w twarz”, która dotyczy jakiejś przyszłości dalszej niż tydzień to na 80% możesz wiedzieć że ma to w piździe i jak przyjdzie co do czego to wszystkiego się wyprze…
    Dalej to wiadomości na facebooku, napiszesz do kogoś z kim masz słabszy kontakt, ale musisz się czegoś dowiedzieć a tam cisza… czytasz komunikat „wyświetlone o (…)” i nadal chuj… zalogowany/a jest jeszcze przez bitą godzinę i ciągle olewka! Nie jest to żaden dobry kumpel/kumpela, z którym zbluzgacie się nawzajem i zaraz dojdziecie do meritum tylko „jakiś tam znajomy”, którego przecież spamować głupio. Żeby chociaż kulturalne „spie…przaj” to nie, cisza… Dobra, dzięki, chyba tyle. ;P

    • Christoph Barwinski

      przeciez to internet czego sie spodziewasz
      co do fejsszajsu no jest to drazniacy temat ale sa sytuacje jak np z apkami na fonie ze wiadomosc jest wyswietlana i jest to zaliczane jako przeczytane nawet jak telefonu sie nie widzialo, ale dalej wkoncu sie zajzy do tego telefonu wiec no nic sie nie da zrobic z takimi co i tak olewaja temat

    • Adrianna

      Nigdy nie masz pewności kto siedzi po drugiej stronie, więc najlepiej jest poznawać się w realnym życiu. Jeśli już z kimś gadasz przez internet, to nie bierz wszystkiego do serca.

  • Kuc

    O wielki kurwa nie istniejący bycie. Czemu zawsze jak idę na saunę, jakiś pierdolony debil musi napierdolić do grzałki hektolitr jakiegoś pierdolonego płynu. Nie dość że masz wrażenie że oczy płoną ci żywym ogniem jakby naga Grodzka tańczyła przed tobą na rurze, to jeszcze czujesz się jakby ci ktoś jebane mentosy do nosa wciskał.

    • To”meeee”k

      Jaki płyn masz na myśli?O.o Słyszałem o laniu gorzałki np na rozgrzane kamienie czy tam te płyty po czym można się „na stukać” nie pijąc dlatego zastanawiam się czy o to Ci chodzi akurat:P

      • Żółwik Eddie

        Czyżby… Czeska Sauna?

  • Dawid Nowinka

    Wkurwiają mnie kolejki w przychodniach gdzie stojąc po receptę czekasz wśród chorych dziadków którzy siedzą z pół godziny u rodzinnego (ostatnio nawet kobieta godzinę siedziała i kurwa nie wiem co ona tam robiła).I to jebane pytanie kto ostatni w kolejce a potem się okazuje że kurwa ktoś się wpieprzył bo on tylko „po receptę” jak połowa ludzi i powstaje burdel nie kolejka! Gdzie są kurwa numerki ja się pytam! A lekarze sobie przychodzą jak chcą, miałem być na 15 a gabinet kurwa stoi pusty do 16!!!1 Dziękuję kurwa dobranoc…

    • Adrianna

      Dobranoc. :)

      • Dawid Nowinka

        Wysoki poziom kultury w tej owczarni. :)

    • To”meeee”k

      Witamy w NFZ…..

      • zielam

        Co poniektóre NFZ wprowadziły numerki, tylko że lecą chyba quasi-losowo. Tylko twórca systemu, chyba, w pełni zna ten klucz.

        • Dawid Nowinka

          Faktycznie, byłem u jakiegoś specjalisty z babcią to nawet dali numerek w recepcji, tylko że i tak trzeba było spytać się kto ostatni bo numerki leciały losowo ani nikt ich nie wywoływał w żaden sposób…

          • To”meeee”k

            niektórzy lekarze zapisują na określone godziny i wyczytują i to mi się podoba ale ma jedną wadę….. jak kurwa jestem zapisany np na 14 to chciałbym wejść o 14 a nie muszę czekać do 16 bo a to z kimś pogada w gabinecie a to godzinę później przyjdzie a to co chwila przerwy nosz kurwa

    • zielam

      Pewnego razu trafiłem na kolejce, w której doszłoby z tego powodu do rękoczynów. Najlepsze, nikt tak naprawdę się nie wpieprzył. Czujecie dostać w ryj za to że ‚stało się’ w niewłaściwej kolejce?

      • Zuzaa

        Ja jakiś czas temu stałam w kolejce z babką, koło pięćdziesiątki. Opieprzyła inną kobietę, za to, że wtrąca się w rozmowę ludzi z końca kolejki, jak jest na początku 😛

    • Artur

      Miałem (nie)przyjemność stać ostatnio w takiej kolejce, jako że babcia musiała i poprosiła mnie o pomoc. Od 6 rano stałem z grupką emerytów przed przychodnią, potem jeszcze trochę w środku. Czysto hipotetycznie: jeśli dla tych ludzi stanie w tych kolejkach wiąże się z nostalgią, to może, mimo że dla nas nielogiczne, dla nich jest w pełni zrozumiałe i jest jedną z metod powrotu do przeszłości, do czasów których im brakuje, jako że wtedy korzystali z życia jak my teraz. Czemu więc odbierać im tą przyjemność, jeśli dla nich ta procedura znaczy wiele więcej niż dla nas.

    • Anonimowy Obywatel

      Popieram. Kiedyś naszła mnie nawet myśl, że te babcie i dziadki dlatego tam tak długo siedzą, bo starość nie radość -wiadomo, dłużej zajmuje rozebranie się, ubranie, badanie itd. Ale tak się akurat złożyło, że mam też doskonały słuch i korzystając ze względnej ciszy w poczekalni udało mi się usłyszeć te pierdolety o których babuleńka nawijała u lekarza. No szlag potrafi trafić, ludzie w kolejce stoją, a ta pierdoli doktorowi stare dobre czasy. 5 minut badania + 15 minut relacji z finałów wyścigów pielgrzymek do Częstochowy.

  • Adam Skacz

    Wkurwia mnie jak ktoś nie umie pisac normalnych zdań które się zaczynają wielką literą i kończą kropką. Podobnie rozdrażniająco działają na mnie błędy ortograficzne. Wkurwia mnie też jak ktoś zamiast wysłac na czacie jedną wiadomośc z pełną treścią wysyła po dwa słowa sto wiadomości.
    Pozdrawiam,
    Adam.

    • Amy

      ” wysłac” , „wiadomośc”. Przecinki też gdzieś uciekły :) Pozdrawiam.

    • Żółwik Eddie

      Mam to samo. Jak jeszcze nie reaguję na brak wielkiej litery czy kropki tak na widok błędów ortograficznych dostaję kurwicy. Wszyscy moi znajomi mnie za to nie nawidzą bo potrafię ich zblugać za brak ogonka czy kreseczki.

  • jebnijsię

    Wkurwił mnie ostatnio pan ochroniarz w bibliotece akademickiej (CiNiBA) w Katowicach. Mianowicie, żeby nie było bałaganu i przypuszczam również ze względów bezpieczeństwa plecaczki trzeba zostawić w szafkach specjalnie do tego przeznaczonych. Normalne. Ale to, że kurwa nakaz nie dotyczy toreb na jedno ramię, torebek żeńskich albo toreb na laptopa to już jest pierdolnięte.
    W tym samym momencie w którym pan ochroniarz poprosił mnie o zaniesienie plecaka do szatni, do czytelni wlazły trzy panie z wypchanymi torebkami i jeden pacan z torbą na ramię. Myślę sobie, no Pan ochroniarz przeoczył, ale widzę, że w środku 90% pań z torebką, a toreb na laptopy tez nie brakuje, więc pytam się:
    – A torebek żeńskich i toreb na ramię zakaz nie dotyczy?

    Tutaj Pan się odwrócił do swojego kolegi i po chwili namysłu odpowiedział, że nie, nie dotyczy.
    TO PO CHUJ W OGÓLE TAKA ZASADA.
    Widać, że idiota się nawet nad tym nie zastanawiał. Wkurwiają mnie takie martwe reguły, w normalnych warunkach kiedy tyczy sie ona wszystkich, reguła ma sens, ale kiedy zaczynamy ograniczać takie coś tylko do jednego rodzaju pojemnika – bo tym kurwa jest plecak to przechodzimy do jakiegoś absurdu. Może za niedługo okaże się, że spokojnie – tylko plecaki pewnej marki są niebezpieczne, reszta wchodzi.

    • Żółwik Eddie

      Kolejny martwy przepis. Rozepnij jeden pasek plecaka i załóż go jak torbę przez ramię. Wtedy będą musieli Cię wpuścić.

    • Zuzaa

      Debilizm ludzi. Ale wszędzie jest jakaś pozytywna strona.. Gdy napotykasz na swojej drodze takie mądre zasady, naucz się je omijać, prześlizgiwać między nimi. Akurat w tej sytuacji to nie żadna filozofia, ale kiedyś w przyszłości.. Wiesz jakie to może być satysfakcjonujące? 😉

  • Dandoo

    Wkurwia mnie niemiłosiernie pewna rzecz. Chodzę do szkoły średniej 2 klasa LO. Wszystko ładnie pięknie. Ale do chuja czy każdy nauczyciel musi myśleć ,że w tej szkole uczymy się tylko jego przedmiotu? Może to nie wina nauczycieli tylko zjebanej podstawy programowej nie wiem. Ale i tak wkurwia mnie niemiłosiernie gdy muszę w ciągu jednego dnia wkuć na pamięć tematy ( zajebiście długie a jak by inaczej) z Biologi, Chemii, Polskiego, Angielskiego i Matematyki. No kurwa zajebiście !

    • Amy

      Na studiach jest dużo więcej 😛

      • Panna Nikt

        dużo więcej ale o tym samym. Na prawie uczę się TYLKO prawa. Nie wpierdalają mi 1000 innych gównien, które mnie nic nie obchodzą

    • Żółwik Eddie

      Znam to tak bardzo dobrze, że aż boli. Geografia… Koń…… będę miał koszmary dzisiaj.

    • Zuzaa

      Podstawa programowa swoją drogą, ale wg mnie nie umiesz sobie zorganizować czasu. Bo nie masz przecież codziennie tych wszystkich przedmiotów.. Matma i polski mogą być codziennie.. Ale resztę masz raz, dwa czy trzy razy w tyg. Plus są również weekendy, Gdy zostawiasz sobie wszystko na ostatni dzień, to oczywiste, że robi się z tego jedno wielkie bagno. No i jak to mówią.. nauczyciele też ludzie. Pamiętam, że u mnie wystarczyło powiedzieć, że ma się na jutro z jakiegoś przedmiotu to i to i można było oczekiwać mniejszej pracy domowej. Oczywiście nie należy tego nadużywać..

  • Wektor

    WKURWIA MNIE, jak każdego dnia, kiedy wracam z uczelni samochodem, stoję w zaaajebiście długim korku (ponad 40 minut potrzebuję na przejechanie kilku km). Oczywiście korek nie tworzy się bo jest wypadek, nie tworzy się bo ktoś nie umie jeździć, tylko dlatego że jakiś półmózg odpowiedzialny za zsynchronizowanie świateł nie jest w stanie tego ogarnąć. Najpierw zapala się zielone światło na skrzyżowaniu A, a po 30 sekundach na skrzyżowaniu B które jest 200 metrów dalej. Wszyscy na A stoją bo gdzie do chuja maja jechać jak przed nimi jest korek, dopiero po minucie ludzie opuszczają B, i znowu na A jest czerwone!!! Urzędasy odpowiedzialne za planowanie miasta powinny każdego dnia karnie stać w korkach dopóki się nie poprawi.Uff, ulżyło mi…

    • Roman

      Nie winne tutaj są urzędasy jak tutaj piszesz, ale właśnie takie bezmózgi, które dla paru kilometrów muszą zapierdalać samochodem a na dodatek w pojedynkę. Ogólnie wkurwiają mnie osoby, które w godzinach szczytu jeżdżą pojedynczo. Powinno wypierdolić się takie osoby na osobny pas, żeby nie torowały komunikacji zbiorowej. Albo lepiej, dopierdolić w chuj wysoki podatek za jazdę pojedynczo. Nie wiem jak to egzekwować ale kurwa trzeba coś zmienić z tym.

      • Żółwik Eddie

        Ja pierdole jak widzę ludzi ciskających się o jeżdżenie pojedynczo to mnie kurwica trafia. Już ze trzy razy było tłumaczone do kurwy nędzy. NIE KAŻDY MA CZAS ZAPIEPRZAĆ NA PIECHOTĘ ALBO AUTOBUSEM. Czasem trzeba być w dziesięciu miejscach w ciągu godziny. Autobusem się nie da, piechotą też nie. Pasażera nie wezmę bo trudno znaleźć kogoś kto musi być w tych samych miejscach o tej samej porze.

      • Wektor

        Po 1 to bez wycieczek personalnych.
        Po 2 nie wiem jak wywnioskowałeś że jeżdżę sam
        Po 3 na tą uczelnie jeżdżę 20km
        Po 4 i najważniejsze – choćbym jeździł 10 czy nawet 5 km to ktoś musi mi dać racjonalną alternatywę żebym wybrał komunikację zbiorową. Ostatnio kilka dni nie miałem auta i musiałem jeździć autobusami, to całe szczęście miałem wtedy wolne… Nie rozumiem, jak można zmuszać mnie do odejścia od komfortowego środka transportu (auto) za które i tak w chuj płacę, na rzecz autobusu, który w godzinach szczytu jest zajebany po sam sufit (bo oczywiście nikt nie pomyśli żeby puścić na tej linii przegubowy). Komfort jazdy ztmem to w ogóle temat na książkę – nie dam się traktować jak ziemniak na pokładzie ciężarówki.
        A co więcej, gdyby te korki były na ulicach gdzie nie ma co chwilę niezsynchronizowanej sygnalizacji, to przyznałbym Ci rację, bo faktycznie wina byłaby po stronie ilości samochodów, ale do jasnej cholery, jeżeli nie jestem w stanie na jednym cyklu świateł pokonać skrzyżowania, bo zanim ruszę to jest czerwone, z reszta nie będę tego samego dwa razy tłumaczył.

    • Żółwik Eddie

      Za niepoprawne programowanie świateł powinno się wieszać za jaja na sygnalizatorach.

  • Amen

    A mnie wkurwia nadmierna ekscytacja, pochodząca pod chwalenie się… I nie chodzi tu o taki syndrom polaczka cebulaczka który hejtuje cos bo tego nie ma lecz o to ze np konkretna osoba (pewna youtuberka) gada przez kilka min ze ma blond wlosy, kurwa jeszcze sprzedaje bluzy z napisem ” to nie zart jestem blondynka ”i jej twarz na tej bluzie… Lub jej tatuaze… Żałosne glupie i straszne.

    • Adrianna

      Banshee? Ma tatuaże jakieś babeczki itd. hahah, śliczne, ale dla ośmiolatki. Może za parę lat jej przejdzie. 😛

    • Żółwik Eddie

      Buku. Co Ty człowieku oglądasz. Tyle fajnych rzeczy na YT, a ktoś ogląda laskę, która pierdo*i, że jest blondynką. Tracę wiarę w społeczeństwo.

  • Kostek

    wkurwiają mnie te stare pizdy w autobusach które się lubią wpierdolić na miejsce zewnętrzne (o ile mogę to tak nazwać w każdym razie chodzi mi o to siedzenie od strony przejścia) a miejsce od strony okna zajebać swoimi kochanymi reklamóweczkami ze zniczami .Tak wiem teraz wychodzę na chama i chuja bez szacunku dla starszych ale na szacunek trzeba sobie zapracować także apel do starych pizd : wypierdalać czas najwyższy na wymianę pokolenia !

    • Damian Kraus

      Zwróć im uwagę. Regulamin w autobusie wisi, i jest punkt zabraniający kłaść bagażu na siedzeniach.

    • Anonimowy Obywatel

      Wiem o czym mówisz. Czuję ten ból. Po prostu uwielbiam stać gdy wokół po ciężkim dniu na siedzeniach odpoczywają torby z tesco czy zakupy z biedronki. A zwróć takim uwagę to się dowiesz, że ona nie ma gdzie tych zakupów położyć!

    • Żółwik Eddie

      Mi się zdarzyło podejść, zdjąć reklamówki i sobie siąść. Nie wyobrażacie sobie jak dużo nienawiści i rządzy mordu może być w oczach staruszki.

  • Ola

    Wkurwiają mnie ludzie(jeśli można ich tak nazwać) którzy pchają się do tramwaju i nie dają normalnie wyjść, nie wspomnę o starych moherach które aby dostać, choć lepiej byłoby wygrać miejsce siedzące urządzają sobie wyścigi , a czasem nawet specjalnie stoją nade mną żebym ustąpiła miejsce siedzące. Kurwa no nie !!

  • Adrian

    FQURFFIA mnie to że jak spadnie mi kanapka to zawszę na stronę gdzie coś nałożyłem.

    • Zuzaa

      Hahaha.. Wczoraj mi się to zdarzyło ;P Aczkolwiek u mnie nie zawsze spada w ten sposób

  • Karol Wójcik

    Moim głównym fqrfffeeemmmm jest to iż starsze osoby uważają ,że młodzi nie mają szacunku dla starszych ponieważ nie ustępują miejsca w busa etc. albo nie przepuszczają starszych w kolejce. Do jasnej kurwy z jakiej racji mam przepuścić jeżeli też stoję w tej jebanej kolejce jeszcze dłużej niż ta osoba starsza ?? I mało tego potem widzę,że ta pani/pan stoją i pierdolą 30 min z kimś na chodniku.No kurwa pierdolić o dupie Maryny to każdy może i nogi nie bolą,ale w busie te 10 min nie można ustać…

    • KarenDeVito

      A jeszcze lepsze jest to jak taka starsza pani stanie Ci nad głową w autobusie i zacznie jęczeć, sapać i chuuj wie co jeszcze bo ona musi właśnie tu usiąść. Co z tego, że dookoła pełno wolnych miejsc. Ona ma krzywice, sztuczne biodro i dzieci za granicą i musi usiąść na Twoim miejscu. A jak jej nie puścisz tro zacznie pierdolić na cały autobus jaka to znieczulica w tych młodych ludziach, jaki to brak szacunku i że życzy Ci tych chorób, które ona ma Niewdzięczny Łajdaku…

    • Artur

      Dożycie do emerytury nie jest jakimś niesamowitym wyczynem, nawet w Polsce, więc dlaczego z góry mamy szanować kogoś za to ile ma lat, mimo tego że poza tym może być z tej osoby kawał skurwysyna…

    • Adrianna

      Nie wrzucaj wszystkich starszych osób do jednego worka, osobiście mam starszą babcię i jak jadę z nią w autobusie, to szlag mnie trafia jak nikt nie chce ustąpić jej miejsca, no do kurwy nędzy miejcie trochę pokory. Ciekawe jaki będzie Twój stan fizyczny w wieku emerytalnym, może wtedy zmienisz swoje nastawienie do takich osób..

  • Szymon

    Wkurwia mnie jak ludzie nie zapinają w aucie pasów dzieciom. Ostatnio wracam z roboty i widzę jak rodzinka popierdziela autem a dziecko „siedzi” na środkowym siedzeniu z tyłu. Siedzi to dużo powiedziane bo samo siedzenie ograniczało się do włażenia pomiędzy przednie fotele. W takiej sytuacji w chwili ostrego hamowania lub już niedaj pierdolnięcia dziecko leci jak pocisk. Zastanawia mnie co ci ludzie mają kurwa w głowie. Sam jestem rodzicem, dziecko jako że ma 2 lata jeździ w foteliku ale przy każdym wyjeździe sprawdzam naciąg pasa trzymającego sam fotelik jak i pasów w foteliku gdy dziecko jest już zapięte.

  • Michał Wróblewski

    Dobra mój mały wkurw. Jak mnie wkurwiają babcie w komunikacji miejskiej które musza docisnąc się do Ciebie zacząć gadać, chuj ze masz słuchawki na uszach bo masz w dupie społeczeństwo o 6.30 rano w poniedziałek, ale chuj napierdala jak pojebana. Tak wiec zdejmujesz słuchawki zeby usłyszeć pytanie. „Czy pan tu wysiada?” NO KURWA jak bede wysiadał to chyba kurwa zobaczysz nie?!

    • Adrianna

      Rozumiem, że nie masz ochoty na rozmowę, ale postaw się na miejscu takiej osoby. Może jest po prostu samotna i wymiana z nią paru zdań Cię nie zabije, a drugiej osobie może trochę pomóc. :)

      • Michał Wróblewski

        6:30 poniedziałek. Droga do pracy via „kołchozu”. Kazda interakcja z człowiek o tej godzinie w tym stanie jest niemalże jak ból zęba… Męka śmierć i ból

      • Żółwik Eddie

        Parę zdań ok ale jak na przystanku pewna babcia pierdol*ła mi dobre 30 minut o rzeczach, które miałem tak głęboko w dupie, że dalej się nie da to myślałem, że mnie szlag trafi. Nie wiem, nie znam, nie mam ochoty rozmawiać, z nikim. Uważam, że w autobusie powinien być w ogóle zakaz odzywania się. Do kogokolwiek.

  • LordTytusMandarynka

    Ciężko to nazwać wkurwem, to już dawno przestało mnie wkurwiać, teraz mi już po prostu smutno z tego powodu. Smutno mi z powodu braku energii w ludziach, wszyscy są smutni, albo szczęśliwi na pokaz, system nas alienuje od świata, mam tu na myśli oderwanie człowieka od pieniędzy, które zarabia. Smuci mnie upadek kultury, nie mam znowu na myśli tego, żeby wszyscy chodzili do opery, czy coś, ale że już jak małym dziecięciem byłem to byli Kiepscy, którzy naprawdę są kiepscy. Że muzyka, ja akurat na Iron Maiden byłem w Warszawie i Poznaniu, już nie jest taka fajna, z drugiej strony „jeśli stacje radiowe lubią Twoją muzykę, zacznij grać coś innego”. No, to chyba mniej więcej tyle.

  • królzus

    Mój wkurw na zus. pewnego razu rozbolał mnie ząb, po wizycie u przemiłej pani stomatolog dowiedziałem się że nie zrobi mi tego na NFZ no ja pierdole kurwa mać, co miesiąc płace na zus 480zł i idzie to niby między innymi na ubezpieczenie zdrowotne a jak potrzebuje do lekarza to musze płacić no jakim chujem gdzie idą moje pieniądze do chuja pana z góry przepraszam za słownictwo ale krew mnie nagła zalewa jak o tym myślę…

    • KarenDeVito

      Miałam to samo, ząb mnie bolał tak, że myślałam, że zejdę z tego świata. Na NFZ poszłam do dentysty. Pani rozwierciła zęba i powiedziała „ojojoj tu będzie kanałowe leczenie… Będzie pani musiała zapłacić 400 zł albo łatamy i mamy nadzieję, że samo przejdzie…”

  • Pix

    Wkurwiają mnie ludzie na drogach. I to nie tylko mnie… ale coś, co działa na mnie jak „czerwony byk na płachtę” to jak gość wsiada mi na dupsko, jedzie jakieś 5 lub mniej metrów za mną, potem nagle wyprzedza, zajeżdża mi drogę… i skręca kurwa w prawo. Mam zawsze taką ochotę dać po heblach jak mi taki pedał się na dupie trzyma… ale z racji kolejnego fqrfa, że zawsze, jak jadę autem, to mi się gdzieś spieszy i nie chce mi się bawić z idiotą w policję. Taki apel do zapierdalających lewym pasem i potem nagle zjeżdżających na prawy pas zajeżdżając innym drogę i skręcających w jakąś pipidówę…. chuj wam w anusy. A to prawo jazdy, które wydobyliście ze 100-gramowej paczki czitosów to wyjebcie.

  • Thor

    Mój FQRF … na ludzi w samolotach. Nie na wszystkich, ale na tych, którzy MUSZĄ wsiąść na pokład z walizką i pchają ją do luku bagażowego – nie patrząc na to czy to ich miejsce czy czyjeś inne, czy już coś tam jest …
    Co to za oszczędność czasu? pare minut czekania na bagaż …
    I jeszcze pretensje … ze miejsca nie ma … zdziwienie …
    Zawsze mam ochotę te walichy wywalić na pas startowy …

    • KarenDeVito

      A mnie wkurwiają słodkie blondynki w pociągach. Walizka 3 razy większa niż ona, siły nie ma podnieść, jak jakiś facet zaproponuje, że postawi jej ta walizę na półkę to ona ładnie dziękuje ale nie skorzysta. I ustawi tą kurwa kobyłę w przejściu a potem pretensje do całego świata, że ludzie przechodząc kopną w nią przez przypadek. A jak ktoś raczy zwrócić uwagę, że nie może przejść to powie, że ona jest drobną kobietą i nie da rady włożyć tej walizy na półkę… No nic tyzko zajebać

  • Daniel Czokało

    Mnie wkurwia zmiana strefy czasowej na czas zimowy. Kiedy z rana jest widno albo śpisz albo jesteś na zajęciach lub w pracy i nie zwracasz na to uwagi bo jesteś zajęty. A kiedy chcesz za dnia gdzieś pojechać czy spędzić po prostu na powietrzu czas to już jest ciemno. Pomijam fakt jaka to by była korzyść dla turystyki, zwiększyła by się liczba odwiedzających nasz kraj w okresie jesienno zimowym co przełożyłoby się na większe zarobki transportu, sklepów organizatorów imprez.

    • KarenDeVito

      Nie zmieniamy strefy czasowej tylko czas letni na czas zimowy…

      • Daniel Czokało

        a przepraszam, teraz widzę swój błąd :)

  • Adrian Rosol

    ogólnie to wkurwiają mnie ludzie na koncertach, co to za dziwny zwyczaj stania pod sceną i nagrywanie swoim jakże zajebistym smartphonem występów jakiegoś wykonawcy? pierwsze trzy, cztery rzędy osób i las rąk kurwa w górze i zasłanianie tym którzy stoją trochę dalej od sceny (mnie to akurat mocno nie dotyczy bo jestem dość wysoki) ale do chuja pana na koncert się idzie lub jedzie bawić, a nie nagrywać całe show! są profesjonalne wideo relacje z koncertów, a nie nagrania pseudo kamerzystów z jakością poniżej krytyki, światła nakurwiają w te obiektywy, muzyka tak napierdala, że równie dobrze podczas odtwarzania tego „arcydzieła” można włączyć odkurzacz, efekt gwarantowany taki sam! mam tylko nadzieję, że podczas najbliższych koncertów w Wawie (wtedy kiedy akurat robicie zlot chujki) będzie inaczej, ale chuj, nadzieja matką głupich

    • Żółwik Eddie

      Dlatego lubię koncerty rockowe/metalowe. Jak ktoś tylko wyjmie telefon z kieszeni to zaraz wleci w niego (celowo lub nie) jakiś punk, wytrąci ten telefon i jeszcze glanem potraktuje.

      • Adrian Rosol

        a myślisz, że o jakich koncertach mówię? ostatnio Behemoth w Toruniu, a to zjawisko też można tam było zaobserwować, nie było fali co mnie dziwi to i wyciągali te telefony… oby to teraz się nie powtórzyło na Saxonie i Skid Row, bo mnie krew zaleje, to jest brak szacunku dla wykonawcy

        • Żółwik Eddie

          Hęęęę?? Telefon przy pogo? Ludzie to samobójcy. No chyba, że gdzieś z tyłu stałeś.

          • Adrian Rosol

            pogo rozkręca się przeważnie parę metrów od barierek, to Ci z przodu mają możliwość niestety

          • Żółwik Eddie

            No. Pod warunkiem, że kogoś z pogo nie podniosą i nie przerzucą przez barierki. I tak bywało.

  • Damian Kraus

    Wkurwiają mnie telefony. Te niekompatybilne chujstwa i niedorobione aplikacje. 15 przeglądarek a każda oczywiście zjebana. Mam telefon kupiony w 2011 roku, dlaczego do kurwy nędzy każda nowa wersja przeglądarki wpierdala więcej pamięci ram w telefonie a nie ma żadnych pozytywnych zmian? Dlaczego kurwa na dotychczasowo najszybszej przeglądarce – Operze Mini, działają ruchome reklamy, ale filmy i gify to już nie działają? Czy muszę kupić plastikowy, łamliwy telefon za 2000zł aby wszystko działało poprawnie?
    Co za debil tak to zaprojektował i czemu ta osoba nie jest w tej chwili biczowana chujami po plecach na galerze opływającej Grenlandię?

    • Żółwik Eddie

      Bo jeżeli telefon nie będzie już wspierany, nie będzie aktualizacji, przestanie obsługiwać najnowsze stardardy i formaty to wtedy będziesz musiał kupić nowy. Jak kupisz nowy to oni zarobią. Tak to działa.

  • Japen

    Fqurwia mnie to że Polacy sami siebie obrażają od cebulaków itp na codzień żyje i pracuje z ludzmi z różnych krajów polaka nie widziałem od 2 miesięcy. No chyba że w lustrze i nasz cebulatowość jest niczym w porównaniu do chamstwa i debilizmu innych nacji. Jak by w polsce ludzie jeździli lewą stroną ulicy cała masa ludzi pierdzieliła by „jak to tak na całym świecie jest ruch prawostronny a tu tak wieś obciach i cebula” W UK nikt się nie biczuje z tego powodu. Kurwa mać miejcie wyjebane w każdym kraju ludzie robią obciachowe żeczy

    • zielam

      „żeczy”
      miej litość dla czytających!

      • Japen

        nigdy

  • Piotr Rostek

    Ostatnio wkurwił mnie ten incydent ze skatowaniem chłopaka przez straż miejską. No kurwa mać kto powołał tą spierdoline wszystkich niedoszłych policjantów. Najpierw zgarniają chłopaka potem go gazem, biją, kopią, duszą i zmuszają do podpisania jakichś zeznań których chłopaczyna na oczy nie widział. Nie wiem założyli się z kimś, o to kto będzie większym zjebem społecznym? Pojebana jak ja pierdole. I na sam koniec zaproponowali, że go zawiozą do lekarza. To mnie rozjebało do reszty. Zastanawiam się co by powiedzieli lekarzowi co się stało z chłopakiem, że taki poobijany i KURWA PRZYDUSZONY GAZEM. Te teksty ich ,,Podpiszesz czy gaz” brzmiały jak by SS Mann gadał do żyda, żeby ten podpierdolił innych. Jak ja to oglądałem to mimo, że przedstawiam płeć brzydką to prawie miałem łzy w oczach taki mi się chłopaka żal zrobiło. Jakąś petycję albo coś takiego trzeba załatwić, o rozwiązanie Straży Miejskiej bo jedyne co oni robią to ganiają dzieci jarające szlugi albo wypisują mandaty za śmiecenie a, jak dzieje się komuś krzywda to sami albo sami ją robią albo omijają szerokim łukiem. Jebać ich w zad dziękuję dobranoc.

    • Żółwik Eddie

      O. I teraz mogę wylać swoje żale na temat SM, a właściwie Straży Wiejskiej. W większości to są ludzie, których boli dupa, że nie dostali się do GROMu i muszą wlepiać mandaty za parkowanie i na siłę próbują robić z siebie komandosów. SM to taka poroniona i chora formacja, że to nigdy nie powinno powstać. Ludziom się daje broń (niekoniecznie palną), mundur i niewiadomo jakie uprawnienia bez sprawdzania czy są w ogóle normalni. I najgorsze jest to, że według prawa nie możemy się przed takim ch*jem bronić bo jest funkcjonariuszem państwowym czy jakoś tak. Przecież takiego trzeba by spałować i zbutować, żeby przypomniał sobie, że nie jest w Delta Force. SM powinna zostać rozwiązana lub jej prawa powinny być znacząco ograniczone do wlepiania mandatów za niepoprawne parkowanie i niesprzątanie po psie. O żadnym użyciu siły czy zatrzymaniu nie powinno być mowy.

      • Michał Wróblewski

        OOOOOOOO Wiejscy Obrońcy Teksasu. No kurwa temat rzeka. to nawet nie tak że jebani nie dali rady w policji czy coś i teraz zatwradzenie z żalu. Ale kurwa to już jest jakaś jebana pierdolona przyzakładówka. Jak by co do czego doszło zrobić intrwencje BIEC za kimś to by się jeden z drugim tłusty chuj nawet ni mógł ruszyć z fotela tego swojego zajebanego świnowozu. Chuj że kogoś kopią dwie bramy dalej, że mąż katuje matke z dzieckiem. NIE KURWA TY OBYWATELU PIJACY PIWO NA ŁAWCE JESTEŚ ZŁEEEEEEEM.

        • Pix

          Ziom, zapomniałeś o tych śmiertelnie niebezpiecznych babciach z paroma natkami pietruszki i kilkoma marchewkami.

          • Michał Wróblewski

            Ich to się nawet Wiejscy boją…

        • To”meeee”k

          To jest trzecia (zaraz za US i ZUS) która powinna spłonąć i nie mieć prawa reaktywacji przez najbliższe dwieście lat. To co oni kurwa wyprawiają to się w pycie nie mieści. Kurwa spisywanie i wlepianie mandatów za wypicie piwa gdzieś na uboczu żeby nikomu nie przeszkadzać, nawet za siadanie na jebanych oparciach od ławek, za palenie papierosów w parku i to nie chuchając matce dzieckiem w twarz tylko kurwa na jebanym uboczu gdzie i tak nikt kurwa NIE CHODZI. Ale jak dwóch najebanych zacznie tłuc jakiegoś dzieciaka to ich nie ma bo lepiej iść na jakieś zadupie i nikomu nie przeszkadzającym ludziom uprzykrzyć życie. Mam nadzieje że w Grójcu niedługo to zamkną….

  • Artekat

    Kurwa mać ! Wkurwiają mnie ludzie na studiach ! Mówię tu o tych co zawsze wszystko kurwa „wiedzą”! Chodzę na studia o profilu informatycznym, i za każdym razem gdy ktoś wstawi post o treści np: „Hey jak zrobić to i to”, „Jak wyszedł wam wynik w 5 u mnie 852″ to zawsze znajdzie się kilku ludzi którzy piszą „Jak by wprowadzić wasze rozwiązania w życie to świat by nie ruszył z miejsca”, „Ha Ha jak mogłeś zrobić taki błąd”. Kurwa czy ci ludzie nie rozumieją ze jesteśmy tam po to by się uczyć ? Po co poszedłeś na studia jak wszystko wiesz jełopie. Już mi lepiej … Tu pytanie do was, za waszych czasów też byli tacy ludzie ? Może wypowie się ktoś kto powie czy teraz u niego tak jest ?

    • Żółwik Eddie

      U mnie na pracowni przeważnie się podchodzi i próbuje pomóc, a nie wyśmiewa. Nie wiem. Może w innym świecie żyję. Zdarzało mi się dla całej klasy rozwiązanie na tablicy czy projektorze pokazać.

    • Artekat

      I tak powinno być ! A nie tylko wywyższanie się i oczywiście oni ni pokazują swoich projektów ;____;

    • Zuzaa

      Zawsze i wszędzie się tacy znajdą. Aroganccy głupcy. Można się albo z nimi zgadzać albo ich ignorować.

    • zielam

      To już jakiś czas temu było, ale nie przypominam sobie tak szczególnych przypadków. Ale ja już stary jestem :p

  • Stryju

    Dakan wiem że tez poniekąd interesujesz sie fotografią . nawet na półce widzę praktice .
    Mnie mega wkurwia jak jestem gdzieś na mieście i mam z sobą analoga i zaraz słyszę słowo Hipster.
    Kurwa mać to już nie można mieć swojej pasji czegoś tworzyć?
    Tylko jest się zaraz wsadzany do ,,jednego wora” z hipsterami .
    Jest taka dziedzina fotografii jak lomografia w której ja sie lubuję
    Ale aparaty wyglądają jak zabawkowe i nawet już rodzina się śmieje że 23 lata a w ciąż zabawkami się bawię .
    No cóż ja to lubię ale jak widać żyjemy w czasach jak ktoś lubi coś niszowego to trzeba go zwyzywać .
    To chyba tyle :)

    • Pix

      Ja słyszałem, że jak kogoś się nazwie hipsterem, to w swoim plemieniu dostaje się przywilej tańca bliżej ogniska. Są hipsterzy? Są. I niech se kurwa będą. Nie są jakoś szkodliwi. Ubierają się na swój styl. Jak byłem w szkole to co innego było „modne”. Teraz jest to. Ja mam na nich wylane, tak samo jak ktoś jest jakimś pankiem z irokezem, który mu nie pozwala na przejście przez drzwi o wysokości 2 metrów, metalem z tłustymi włosami czy jakimś hip-hopowcem, który ma spodnie opuszczone do poziomu kolan, jakby kurnik nosił w gaciach (Nie obrażajcie się, podpieram się stereotypami, bo są śmieszne i celowo przesadzone;) ), . O ile masz olej w głowie, to jesteś git. Jakichś pseudokiboli czy innych jełopów to dopiero trzeba sterylizować. Na nich nie ma rady.

  • Ala

    Wkurwiaja mnie ludzie, którzy wiecznie narzekaja na slużbe zdrowia. Że chujowo, drogo, że pielegniarka nie miła, lekarz bierze krocie za prywatna wizyte, że szpitale brudne i żarcie w nich do dupy. A ktoś pomyślał, że ta pielegniarka zarabia 1500? komu by sie chcialo starac w takiej pracy bez wynagrodzenia? A Ty bys nie brał dużo za wizyte po 6 latach studiów, jeszcze paru latach specjalizacji i braku czasu dla rodziny? Kto ma w szpitalach sprzatac jak kasują etaty? Jak sie wypierdala miliony na kościół w tym Państwie to nic dziwnego że brakuje na np. sprzęt dla noworodków.

    • Żółwik Eddie

      Mi się wydaje, że ten cały hejt nie jest skierowany bezpośrednio w szpitale i pracowników, a w ludzi rodzielających hajs z naszych podatków i ubezpieczeń bo jeżeli ktoś rocznie płaci nawet 30 000zł ubezpieczenia i nie może dostać się do lekarza bo najbliższy termin za 2 lata albo jak już w szpitalu wyląduje to dostaje na śniadanie chleb z masłem. Gdzie ten cały hajs idzie?

      • zielam

        Ta rzesza urzędników musi mieć w końcu na ciacho i kawunię.
        A i państwowe (patrz: nie swoje) pieniądze też się inaczej dzieli.

  • KarenDeVito

    Dzisiaj miałam mega wkurwa. Rozmawiam sobie z kolegą, który niebawem bierze ślub, w kolejce do kasy. Gadamy o tym jego ślubie, że kościelny, że on się cieszy, że po ślubie idą na pielgrzymkę. Ja mówię, że świetnie, że super pomysł dla kogoś wierzącego ale sama bym się nie zdecydowała na to, bo bóg to nie moja bajka i mamy ze sobą niewiele wspólnego, a dokładniej mówiąc nic a nic. I nagle słyszę za mną skrzeczenie niezadowolonego mohera „Młodzi w boga nie wierzą… Tylko alkohol, papierosy… Do kościoła nie pójdą tylko łażą po mieście i piją… Szatan was wszystkich opętał! Szatan i zło! Spłoniesz w ogniu piekelnym!” Że kurwa co proszę? Zanim pozbierałam szczękę z ziemi inne babcie zaczęły złowieszczo poszeptywać i przez chwilę bałam się, że mnie tam zlinczują… Tak więc na zakończenie pozdrawiam wszystkich którzy razem ze mną spłoną w ogniu piekelnym :)

    • Żółwik Eddie

      Do zobaczenia w piekle. m/ AVE!

    • https://www.facebook.com/krzysiek.barwinski Christoph Barwinski

      „Gadaja a same nie pamietaj jak na sianie sie pierdolily po wioskach”

    • Michał Wróblewski

      Nihilizm forever. Chrześcijaństwo jest tak samo negatywne jak islam czy inne buddy. Tylko na troche innym polu…

  • 5p4

    Wkurwiają mnie ludzie, którzy z zasady nie używają kierunkowskazów podczas zmiany pasa.

    • To”meeee”k

      Gorsi są Ci którzy ich nie używają włączając się do ruchu… Podpinam się pod wkurwa

    • zielam

      Na potępienie zasługują również ci, którzy nie używają go na skrzyżowaniach (przy, szeroko pojmowanym, skręcaniu) lub wrzucają go w trakcie tegoż skrętu.

      Ale najlepsi są ci, co traktują wjazd z wlotu (kier w prawo) jak zmianę pasa (kier w lewo).

    • KarenDeVito

      Nie ufam ludziom, którzy wjeżdżając na rondo włączają lewy kierunkowskaz. Zawsze mam wrażenie, że pojadą pod prąd…

  • M&M’s

    Wku*wia mnie to, że w Polsce młodzi ludzie po studiach nie mogą znaleźć pracy bo ku*wa nie mają DOŚWIADCZENIA… A skąd niby mają je wziąć, no ku*wa!

    • Michał Wróblewski

      Jak to skąd? Nie wiesz że w czasie studiów po 4 wykładach i 2 ćwiczeniach musisz zapierdalać na cały etat? Jeżeli tego nie robisz to jestes zajebanym leserem i piwożlopem studentem który żeruje na rodzicach i zwykła ludzka kurwą! Do tego jeszcze ze 3 języki na perfekt!

      • M&M’s

        Studiowałam zaocznie, póki co chwytałam się różnych prac dorywczych jak np praca w sklepie, call center żeby opłacić sobie studia. Kiedy skończyłam to co chciałam, a studiowałam administrację na uniwersytecie chciałam znaleźć konkretnego i co, BRAK DOŚWIADCZENIA W DANEJ BRANŻY!

    • Damian Kraus

      Ja jestem po praktykach na piekarni (3 lata, zdane egzaminy czeladnicze) i nie chcą mnie przyjąć bo szukają „ludzi do pracy a nie do pomocy”.

      • M&M’s

        Tak bo najlepiej zapierdalać za darmo na praktykach, a jak przyjdzie co do czego to się każdy wypina

      • Oczko

        Wiem o czym mówisz kolego, ten sam zawód!
        Podpinam się!

  • Jan Kortas

    Wkurwia mnie jak wracam sobie na spokoju autobusem do domu i prawie zawsze znajdzie się jakaś osoba, która będzie się „chwalić” jak to zabalowała w weekend, co wypiła i że nic nie pamięta! JA JEBIE!!!

  • Adam Pilarowski

    FQRFFIAJĄ mnie niedosmażone frytki i pizza bez sosu czosnkowego

    • To”meeee”k

      Z tego względu że uwielbiam jeść…. podpinam się pod fqrff!

    • Żółwik Eddie

      Pizzę bez sosu czosnkowego można jeszcze przeżyć jak jest dobra… ale NIEDOSMAŻONE FRYTKI!? Dostałem dreszczy na samą myśl.

  • Sapek

    Mnie najbardziej wkurwia to ustawianie na fejsie statusów, jestem w związku, zaręczyłem się, kurwa miliony zdjęć bachorów, ludzie przestańmy się okradać z własnej prywatności

  • Karo

    Wkurwiają mnie ludzie w autobusie. Obok mnie wolne miejsce, ok siadaj. Ale kurwa kiedy ja się od Ciebie odsuwam to znaczy, że naruszasz moją przestrzeń osobistą i ni chuja nie masz się przysuwać do mnie. No kurwa.

    • zielam

      A jeszcze siądzie jakiś grubas, albo ostro dziabnięty, to się o ciebie oprze i przydusi do szyby.

      • Karo

        To też, ale osobiście mnie denerwują bardziej starsze babki z masą torbów kurwa. Dzisiaj jedna zdzieliła mnie torbą po udzie i jeszcze mi przeszła po nogach. NO KURWA MAĆ.

        • zielam

          A nie kazała ci ustąpić, bo toboły nie mają gdzie ‚siedzieć’? :p

          • Karo

            Na szczęście nie 😀

  • Marcin Skonieczny

    A mnie fqrfiają jebani sąsiedzi ale to tak mnie fqrfiaja że masakra jak człowiek raz na jakiś czas puści głośniej muzykę to zaraz z morda przylatują czy kura głuchy jestem czy coś żebym se słuchawki kupił a nie wszystkich w bloku mecze jazgotem albo jak imprezę zrobię zaraz po niebieskich dzwonią a potem ty człowieku się przed nimi tłumacz o 3 nad ranem jak jezyk ci się płacze i żeby ci mandatu nie wlepili ale jak oni prze 365 dni w roku przez przynajmniej 12 godzin dziennie napieprzaja młotkiem wiertarka albo chuj wie czym to jest ok ale idź i poprostu żeby choć na chwilę przestali poproś to nie wydrzeć się na cb tylko potrafi i wytknąć że głośno muzyki słuchasz bestia pamietliwa ale o tym że przyciszyles to kurwa już pierdolone zgredy nie pamiętają !!!!!!
    No i to właśnie mnie fqrfia krótko mówiąc hipokryzja ludzka .

    • Żółwik Eddie

      O puszczaniu głośno muzyki i imprezach już w Owcach było. Było i to dosadnie.

  • Merana

    Mnie fqurfia brak samodzielnego myślenia u ludzi. I już tłumaczę o co mi dokładnie chodzi. Ostatnio była historia, że nasza Pani premier wróciła ze szczytu UE. W tv pokazano jak powiedziała, że osiągneła sukces w rozmowach i wynegocjowala prawie wszystko co chciała. Jej polityczny przeciwnik, powiedział że to klęska dla Polaków a nie niegocjacje. W dalszym ciągu nie została przedstawiona w tym newsie informacja co zostało ustalone na tym szczycie. Bo i po co? Pan Janusz ktory głosuje na partie X bedzie uważał jak mówi partia X, a Pan Andrzej sympatyzujący z partią Y będzie uważał co innego. Ale ten problem nie odtyczy tylko ludzi oglądających tv. Kolejny przykład. Siedzi sobie Pan i wrzuca filmy na ytb o tematyce gospodarczej oraz politycznej. A później słucham wśród znajomych, jaki ten Pan jest mądry. Nie obchodzi ich, że nie mają pojęcia, skąd koleś czerpie swoją wiedzę, z czyjej inicjatywy powstał taki kanał. Nie poddają krytyce ani własnym przemyśleniom jego słów. I później taki delikwent po dwóch prostych pytaniach leży i kwiczy bo jego ulubiony ytber nie dał mu odpowiedzi na te konkretne kwestie. Ja już nie wnikam, czy te osoby mają rację, czy nie, ale powtarzają jak papugi co slyszą. Nie kreują swojej opinii na podstawie własnych przemyśleń, a tego co powiedziałą osoba którą lubią lub nie. Pewnie ból dupy o to był. :)

    • zielam

      Niestety strasznie mało jest, w miarę przystępnych, źródeł nie mających widocznego zabarwienia politycznego. Człowiek posłuchałby sobie czegoś na o gospodarce/ekonomi, żeby nie być kolejnym lemingiem ślepo łykającym każdy rzucony przez polityków ochłap. Ale chuj, nie ma. A jak nawet coś się znajdzie to pojawiają się wątpliwości, kurwa.

      • Merana

        Niestety masz rację. :( To jest smutne.

        Ale ludzie mają zazwyczaj ukończoną szkołę średnią więc posiadają mniejszą lub większą wiedzę o świecie. Dlatego powinni być w stanie chociaż spróbować poddać krytyce informacje jakie są im przedstawiane (ich wnioski mogą być błędne, ale to będą osobiste ich wnioski), a nie łykać wszystko jak młode pelikany. Nie twierdzę, że każdy musi wszystko wiedzieć, ale warto mieć swoje przemyślenia o takich sprawach (które mogą być inne lub te same ale są do jasnej nędzy własne) a nie powtarzać jota w jotę jak mantrę za ulubionym ytberem albo liderem parti na którą się głosuje od 10 lat.

  • Adam Pilarowski

    I jeszcze mnie wkurwia to ze ludzie nie pojmują że zajebistej muzy słucha się kurwaaaaaaaaaaaaa głośnoooooooooooooooooo w chuuuuuuuuuuuuuuuuuj!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!11111!!1234

    • Żółwik Eddie

      To kup sobie słuchawki, załóż i odpal zajebistą muzę głośno w chuj. Do zobaczenia u laryngologa.

      • Adam Pilarowski

        to nie to samo co na głśnikach

        • Michał Wróblewski

          Sklasyfikowanie zajebistej muzy niektorych po prostu przytłacza. Tak więc zajebista muzyka to nie jest techno chuj hop dance anie żadne cwelstepy popy Majleje Cyrusy czy inne Bibery kurwa. Jeżeli według Ciebie to zajebista muzyka —> oddział psychiatryczny Tworki

          • To”meeee”k

            Dla jednych taka muzyka jest zajebista, dla innych inna, dla Ciebie jeszcze inna. Ale odsyłanie kogoś do zakładu psychiatrycznego tylko dlatego że ma inny gust?! No to kurwa sam się wybierz do Tworek człowieku…. P.S. Sklasyfikuj mi swoją zajebistą muzykę. Bo darcie ryja i napierdalanie na gitarze i perkusji też nie wszystkim odpowiada jak byś raczył zauważyć

          • Michał Wróblewski

            Właśnie czekałem na obrońce techno hiphopolo i disco. Ja klasyfikuje jako muzyke dobra muzyke ambitna a nie papke z MTV Eski czy innego szajsu.A niestety wiekszość dzisiejszej młodzierzy stwierdza dobra musyka bo mój kolega słucha to ja też. Sorry obrońco ale tak bede wysyłam do Tworków i hejtował kogo mam ochote za słuchanie pierdolonej papki dzisiejszych czasów radiowo telewizyjno internetowych

          • To”meeee”k

            Ale ja nie bronie muzyki tylko jej odbiorców „wielki kurwa twórco”. Sam nie słucham ani disco (tak wiem statystyki nie kłamią, ale nie słucham), ani popu ani tym podobnych ale słuchaczy nie dyskryminuje bo to czego słuchasz nie definiuje jakim jesteś człowiekiem do chuja. Jeśli lubisz słuchać ambitnej muzyki to słuchaj, twórz ją i w ogóle, ale skoro jesteś na tyle elokwentny żeby takową muzyką się zająć, to bądź też na tyle elokwentny żeby od reszty muzyki się od jebać. Bo póki co robisz z siebie internetowego spinacza typu „och jak mi to kurwa nie pasuje co to za gówno nie będę tego słuchał to jest prostackie i dla plebsu tfu!” Trzymaj tak dalej, bo to bardzo dorosłe:) I tyle w temacie. A Ty sobie hejtuj dalej wkurwiaj się że ludzie słuchają czegoś innego niż TY. Pozdrawiam i miłego dnia.

          • Żółwik Eddie

            Klasyfikowanie muzyki jako zajebistą/chu*ową tylko na podstawie gatunku to głupota. Niestety jednak kolega Michał ma rację. Większość współczesnej muzyki popularnej to jest gówno. Może się owe gówno podobać ludziom ponieważ wytwórnie muzyczne mają sztab ludzi, którym płacą za takie przyozdobienie tej papki aby się mogła podobać. „Muzyka”, którą karmi się młodzież to jest produkt, a nie wytwór artystyczny. Muzykę tworzy się w celu sprzedania jak największej ilości płyt i biletów. Ogólnie dla kasy. Tak więc niestety. Jest to gówno, a to że komuś się ono podoba… to cóż. Uważanie, że pop to gówno, a rock już nie wynika głównie z tego, że pop trafia do najszerszego grona odbiorców/klientów dlatego gatunek ten został wybrany do zarabiania hajsu. Nawet mnie, wielkiemu przeciwnikowi muzyki komercyjnej i fanowi rocka/metalu podoba się kilka „popularnych” piosenek. Dodam jeszcze, że to szambo muzyczne tak naprawdę stanowi nie wielki procent muzyki, którą mamy.

          • Damian Stolarek

            Racja, współczesna „muzyka rozrywkowa”, która de facto jest wciskana ludziom na siłę to zwykła sieczka. Pamiętam rok temu podczas wakacji (chociaż ten motyw powtarza się co roku), jak chciałem sobie umilić pracę i włączyłem radio. Z czystej ciekawości zacząłem liczyć ile razy w ciągu dnia poleci to samo gówno – rekord to chyba 7 razy od 7-23. Tak czy inaczej, to jakiej człowiek słucha muzyki nie determinuje tego kim jest – i tu podpisuję się pod obiema wypowiedziami powyżej.

          • Żółwik Eddie

            Na stażu siedziałem koło pewnego osobnika, który dla umilenia pracy słuchał Eski. Niestety byłem zmuszony słuchać jej razem z nim przez bite 8 godzin. Było z 7-8 piosenek, które leciały po 5 razy podczas jednorazowego pobytu tam. Jak słyszłem pewną francuską piosenkę (tytułu nie znam) to dostawałem autentycznego pier*olca. Co do determinowania osobowości przez gust muzyczny. Tu jest ziarenko prawdy z tym, że jest na odwrót. To kim człowiek jest może określać też jego gust. Nie musi ale może. Tak więc ziomeczki z bloku będą słuchać rapu, ale jak ktoś słucha rapu to nie musi być ziomeczkiem z bloku. Gość z długimi włosami, czarnej koszulce z nieczytelnym logiem jakiegoś zespołu i glanach będzie pewnie słuchał metalu, ale to że ktoś słucha metalu nie znaczy, że jest metalheadem. Jedyny gatunek muzyczny, który działa w drugą stronę to disco polo. Każdy „fan” tego gatunku jakiego znam jest…. powiedzmy, że ma głębokie korzenie na wsi. Jak ktoś ma inne doświadczenia to niech się podzieli.

          • zielam

            Z tym disco-polo to trochę inaczej. To trzeba mieś w sobie. Tą wieś znaczy.

          • Żółwik Eddie

            Dlatego wspomniałem o głębokich korzeniach na wsi. Disco polo to nawet i ja mogę słuchać ale na jakiejś imprezie jak już trochę dziabnę. Kur*a kto nie słucha. Ale jak mi gość w pracowni zacznie puszczać disco-polo na cały regulator to kosa w kieszeni się otwiera.

          • To”meeee”k

            Po alko każdy rodzaj muzyki jest przyjemny dla ucha. Chociaż może inaczej – żaden nie przeszkadza. Na trzeźwo niestety nie rzadko boli…

          • To”meeee”k

            Ok zgadzam się z Tobą. Ja też nie uważam że to super zajebisty rodzaj muzyki, no bo powiedzmy sobie szczerze, dwa zdania na krzyż wypowiadane różną intonacją, co jakiś czas przez powiedzmy te 4 minuty, dodajmy do tego wycie tonem czasem tak wysokim i autotiunowanym (jeśli mogę w ogóle to tak nazwać) że mi szklanki z barku spierdalają (nie każdy utwór taki jest ale się zdarzają), nie jest zbyt przyjemny w słuchaniu, ale jeśli się to komuś podoba to czemu z tego względu że obrażę muzykę bo to gówno to myśleć tak samo o słuchaczu? Nie ma żadnego algorytmu czy wzoru który potwierdzi fakt że słucham gówna= jestem gównem, więc jak już powiedziałem, nie chodzi mi o ciśnięcie muzyki bo sam jak słyszę jakieś biadolenie bez ładu i składu to mi się płakać chce, tylko o szufladkowanie słuchaczy owego w tym przypadku rodzaju muzyki, i traktowaniu ich jako niższych od siebie. Żółwik Eddie jak już pewnie zauważyłeś po moich komentarzach odkąd jestem i udzielam się na tym forum że niemiłosiernie wkurwia mnie dyskryminacja w jakiejkolwiek formie i ocenianie kogoś kierując się upodobnieniami i/bądź stereotypami. I to raczej się nie zmieni. Nie zgodzę się w całości że to gatunek muzyki do zarabiania hajsu. Ok masówa to kupuje są z tego ogromne pieniądze ale nie ukrywajmy że twórcy na ten przykład rockowi też nie zarabiają mało. Nie mówie tu o małych kapelach tylko o molochach tej że sceny. Ja wiem łan dajrekszyn i te sprawy ale bardziej zamiast muzyką samą w sobie młodzież (głównie) jara się tym jacy są oni zajebiści, przystojni i ładni i stylowi. I nie będę tu bronił popu że nie o hajs chodzi i tak dalej, bo chodzi, i o hajs chodzi zawsze w branży artystycznej.

          • Adam Pilarowski

            System of a down, Linkin Park, Slipknot, Queen, Serj Tankian itp

        • zielam

          Ale sąsiad ma pewnie inne pojęcie zajebistej muzy. Chciałbyś być katowany jakimś gównem? Zorganizuj sobie lepiej te słuchawki.

  • Damian Kraus

    Jest taka rzecz, przy której dopada mnie szał i chęć rozpierdolenia czegoś. Najczęściej zimą, bywają noce, kiedy na parkingu nieustannie dzwoni alarm w samochodzie. Głucha noc to niesie się przez całe osiedle, a najlepsze w tym jest to, że nikt, ale to NIKT nie zainteresuje się tym, nikt nie pomyśli „a może właśnie kradną mi samochód?”. Dlaczego ludzie są tacy głupi?
    Drugi punkt to najczęściej latem. Piątek, noc, to często ktoś musi iść przez miasto i drzeć ryja. Prawo powinno pozwalać na strzelanie z wiatrówki to nich.
    I dlaczego kurwa gdy gram sobie na gitarze i podkręcę wzmacniacz będąc samemu, to sąsiad z boku puka mi w ścianę, a jak ktoś drze ryja pod oknem o północy to leżą sobie spokojnie w łóżkach i czekają?

    • Damian Stolarek

      Sąsiedzi pewnie uważają Cię za osobę spokojną, która nie przyjdzie do nich i nie spuści srogiego wpierdolu, w przeciwieństwie do kogoś kto drze ryja, bo pewnie jest dziabnięty, a taka osoba może przyjść i naklepać. Tego chyba nie da się przeskoczyć. Niby każdy ma prawo do spokoju, ale gitara to nie napierdalanie gumówką przez 5 godzin

      • Żółwik Eddie

        Ja bym na miejscu kolegi udowodnił sąsiadom jak bardzo się mylą. Nie mówię o wpierdolu oczywiście ale o czymś co mogłoby delikatnie zmienić ich zdanie.

  • mob

    wkurwia mnie pierdolenie „Prawdziwych Polaków” że powinno się obchodzić tylko Wszystkich Świętych a nie Halloween, że to nie Polskie święto itp. Pomijają te DEBILE fakt że Wszystkich Świętych to nie Polskie a WATYKAŃSKIE święto, a u nas jest to po prostu dzień wolny od pracy w dupę palec. Pierdolenie też tych Dobrotliwych Katolików jakoby trzeba iść na groby wkurwia mnie potrójnie, nie wiem dlaczego ta indoktrynowana hołota musi mieć wyznaczony dzień w kalendarzu żeby iść na cmentarz. Pomijam fakt że sram na Halloween równie jak na Wszystkich Świętych. Chodzi o zasadę! .. a bo mnie wkurwili.. Pozdro

    • Damian Stolarek

      Z całej tej słusznej wypowiedzi właśnie najczęściej wkurwia mnie fakt, że to jedyny dzień w roku kiedy pamiętamy o zmarłych. Ja pierdolę, jeżeli ktoś został wychowany w wierze katolickiej to powinien raczej pamiętać o nich częściej niż w porywach raz na 366 dni. BTW, w praktyce dzień Wszystkich Świętych jest jakkolwiek obchodzony, msze na cmentarzach i inne tego typu pierdoły, a de facto dniem, w którym czci się pamięć najbliższych to Zaduszki do kurwy nędzy a nie 1 listopada ! 1 listopada wspomina się – jak sama nazwa wskazuje – znanych bądź zapomnianych świętych, a nie najbliższych zmarłych. Co do Halloween, też mam na to wyjebane, aczkolwiek teraz według mnie próbuje się na siłę wprowadzić to „święto” do kalendarza. Jak ktoś chce niech obchodzi – jeszcze tyle dobrego, że nie wciska się tego ludziom na siłę, jak członki księży w dupy ministrantów

    • zielam

      Wszystkich Świętych to radosne święto ku czci świętych. Nawet to w ten dzień kapłani powtarzają. Dniem zmarłych są ‚zaduszki’. Ale i tak kler i wierni, wspólnie mieszają oba święta. Halloween wkurwia mnie jako ssanie wszystkiego co amerykańskie/zachodnie bo amerykańskie/zachodnie. Szkoda, że nikt na większą skalę nie próbuje uwspółcześnić (może nawet skomercjalizować) lokalnych, jeszcze słowiańskich tradycji. Byłyby dwie okazje do picia w roku :p

    • Żółwik Eddie

      Mnie szczerze mówiąc Halloween się podoba i chciałbym aby to „święto” było w Polsce obchodzone tak jak w USA ale do tego nigdy nie dojdzie. Zawsze jak dzieciak zapuka do drzwi to ma 50% szans, że Janusz go tylko opier*oli. Ta tradycja nigdy nie wejdzie u nas do życia i nie ma sensu próbować. Co do wspominania czy czczenia zmarłych, chodzenia na groby itp. dla mnie to jedna wielka bzdura. Jak ktoś nie żyje to jest martwy i nie robi mu różnicy ile ma zniczy na kawałku kamienia nad jego zwłokami. To wszystko jak i „O zmarłych źle się nie mówi” to chyba jeszcze pozostałości po pradawnych wierzeniach, że zmarły może się mścić zza grobu itp. Nie tak dawno temu budowano klatki nad grobami osób rudych bo wierzono, że po śmierci wstaną jako wampiry.

    • Damian Stolarek

      O, mój kolejny ulubiony motyw – o zmarłych źle się nie mówi. To tak jakby wybielać kogoś, kto całe życie był skurwysynem dla innych – paranoja. Dlaczego ma się odrzucać prawdę o kimś tylko dlatego, że zmarł? Albo mówimy o kimś prawdę, albo nie mówimy nic.

      • Żółwik Eddie

        Skur*ysyn, który umarł jest po prostu martwym skur*ysynem. Nic tego nie zmieni. Kto uważa inaczej ma nierówno pod sufitem.

  • Michał

    Za 2 miesiące moja narzeczona urodzi naszą córeczkę, ślubu kościelnego nie bierzemy bo nas wkurwia cały ta jebana sekta, rodzina o tym wie ale już pierdoli o chrzcie którego tez nie będzie bo kurwa nie będzie. A rower dostanie bez jebanej komunii a jak dorośnie to niech sama decyduje czy chce wierzyć czy nie. Jebane nawiedzone ludzie aaaa wkurwia mnie to.

  • Filip

    Wkurwia mnie, a zarazem irytuję, gdy naprawdę piękne dziewczyny powtarzają jakie to one są brzydkie, grube itp. Moja dziewczyna robi tak cały czas, nie chodzi tu o wymuszanie komplementów, bo powtarzam Jej codziennie, że jest przepiękna 😉 To taki FQRFF z mojej strony 😛

  • Soulx .

    Wkurza mnie niesamowicie fejs włączony podczas kręcenia (np. w filmie „Polski obciach: porno-katolicy, piłka nożna, disco-polo i pizdo-ateiści”). Za każdym razem myślę, że to u mnie, a tu taki chuj. XD

  • papo

    mnie wqurwiaja ludzie przy odbiorze bagażu z tasmy na lotnisku. prawie wejda na ta tasme. jeden chuj przy drugim nie moga stanac 3 metry od tasmy. jedzie twoja walizak i chuj nie przejdziesz. albo stoi rodzina jeden chuj lapie reszta towarzystwa dotrzymuje.

    • wtorix

      To samo z kolejką odpraw do samolotu, obsługa nic nie piśnie o locie, a Janusze już godzinę wcześniej koczują pod biurkiem jakby miejsca w samolocie miało dla nich zabraknąć. Ten zjebany PRL we krwi, jak nie wjebiesz się pierwszy to dla ciebie nie styknie towaru.

  • papo

    wqurwiaja mnie wszystkie bilbordy, jedziesz miastem a tu kielbasa za 6. 99 no kurwa wszędzie cos blyska albo wisza majty czy salcesony z reala lub biedronki. kurwa czy nie mogą tego zakazac albo dojebac podatki az odpuszcza.

    • zielam

      Popieram. Już są przecież miasta wolne od wielkoformatowych reklam.
      Ale by się przydał jakiś projekt obywatelski, zbieranie podpisów czy coś?

  • papo

    wqurwiaja mnie strasznei te panny co kupuja sobie sony alpha i udaja artystki od fotografii, chuja wiecie tylko aparat macie i to tez z dupy. a największe wasze osiagniecia to zdjęcia z wesel i komunii, trzeba jeszcze ujecie umiec zrobic

    • Żółwik Eddie

      I nakur*ianie zdjęć na auto lustrzanką za 3000zł. Przesłona? Czas migawki? A co to w ogóle jest? Rozwaliło mnie pytanie, które usłyszałem od jednej takiej artystki typu „[Imię Nazwisko] Photography”. „A Ty masz lustrzankę czy cyfrówkę?”. Myślałem, że padnę.

      • zielam

        I potem się dziwią, że na wszystkich z aparatami na wierzchu krzywo patrzą.

        Mnie to nie bawi, ale słyszę jęczenie tychże ‚artystów’.

  • Brzesio Elvis Lubicki

    Wkurwiają mnie dresiki, narodowcy,prawicowcy,patrioci,…. Wkurwia mnie Polska (Ta wieś przez boga w którego nie wierzę wyklęta)

    Wkurwia mnie,że każdy ma każdego w dupie i nie ma już ludzi a są tylko roboty, Że już nie ma to znaczenia kim jesteś a czym jesteś i co mogą na tobie skorzystać.

    Wkurwia mnie System Nauczania I Nowa Matura.

    1.Mój kuzyn ’95 W tym roku piszę maturę.

    2. Ja piszę za rok.

    3. I LOGICZNE ŻE 97 BĘDZIE PISAĆ za dwa lata.

    Ale rzecz która mnie wkurwia to to że każda z tych matur będzie inna ,nowa, i po chuj… A i tak jak będę szukać pracy to będą się patrzyli na studia…

    Wkurwiają mnie ludzie którzy żyją by mnie wkurwiać swoim chujowym poprawianiem mnie i całego kurwa społeczeństwa- No jakby był to ich cel kurwa egzystencji.

    Wkurwiają mnie gameplay’e na yt bo potem ni chuja się pobawisz tą że grą…

    Wkurwiają mnie autobusy które się kurwa spuźniają 30 minut i jadą Z PRĘDKOŚCIĄ 0,00001 km/h.

    Wkurwia mnie że tyle rzeczy mnie wkurwia.

    Wkurwia mnie kościół ze swoimi psychologicznymi Mind-Game’ami …. Pierdolenie o chuj wie czym i branie ministrantów jak condomy…. Zajebanie nas ludzi normalnych, dogmatami o kurwa każdej treści – STARY ,NOWY TESTAMENT .

    Wkurwiają mnie Moherowe Babcie i Dziadkowie.

    Wkurwia mnie że żyję w polsce i muszę obciągać systemowi z którego i tak się kurwa każdy zagraniczny śmieję.

    Wkurwia mnie NFZ i kolejka 2 mln km moherów w niej . … jak tak dalej pójdzie to apokalipsa przyjdzie szybciej niż pierwszy moher w kolejce…

    A właśnie wkurwia mnie pierdolenie o apokalipsie i co prawda sam na 7 dni w tygodniu co najmniej 6 marzę by się to kurwa w końcu spełniło …

    Każdy z tych tematów zasługuje na osobny odcinek ,ale wkurwia mnie również plan odcinka , chcę by chociaż Czarne Owce nie były reżyserowane, by mówiono tam o rzeczach ważnych, ale bez pierdolenia…

    Pozdrawiam Wkurwiony Buddysta z Zabrza

    • Michał Wróblewski

      Wkurwia mnie jego post…

      • To”meeee”k

        A mnie wkurwia jego wkurwienie….. choć z kilkoma kwestiami się zgadzam:)

        • Michał Wróblewski

          Jednym słowem wkurwiony człowiek 😀

          • To”meeee”k

            I to bardzo wkurwiające jest:D

    • zielam

      Wkurwiony Buddysta – to chyba wbrew twojej filozofii

      „Wkurwiają mnie dresiki, narodowcy,prawicowcy,patrioci,…. Wkurwia mnie Polska”

      Mnie wkurwiają mnie tępi patrioci poddający się politycznej nagonce.
      Wkurwiają mnie ci co uogólniają „wkurwiają mnie patrioci”
      Wkurwiają mnie ludzie-chorągiewki.
      A najbardziej wkurwiają mnie socjaliści i komuniści.
      I neonaziści. Jak można wyznawać filozofię, wg której jest się gorszą rasą?

      „Ale rzecz która mnie wkurwia to to że każda z tych matur będzie inna ,nowa, i po chuj… A i tak jak będę szukać pracy to będą się patrzyli na studia…”

      Nie. Będą patrzyli czy coś wiesz/umiesz.

      „Wkurwiają mnie ludzie którzy żyją by mnie wkurwiać swoim chujowym poprawianiem mnie i całego kurwa społeczeństwa- No jakby był to ich cel kurwa egzystencji.”

      Wkurwiają mnie ludzie kaleczący polszczyznę. Głównie o ortografię, błędy językowe i pisanie bez żadnego składu. Wykażcie się, kurwa, znajomością chociaż jednego języka!

      „Wkurwiają mnie gameplay’e na yt bo potem ni chuja się pobawisz tą że grą…”

      A oglądanie ich to przymus jakiś?

      „Wkurwiają mnie autobusy które się kurwa spuźniają 30 minut i jadą Z PRĘDKOŚCIĄ 0,00001 km/h.”

      Wkurwiają mnie wlekące się busy, które tamują ruch.

      „Wkurwia mnie kościół ze swoimi psychologicznymi Mind-Game’ami …. Pierdolenie o chuj wie czym i branie ministrantów jak condomy…. Zajebanie nas ludzi normalnych, dogmatami o kurwa każdej treści – STARY ,NOWY TESTAMENT.”

      Chrześcijaństwo w przeciwieństwie do Buddyzmu ma wpisane ‚głoszenie dobrej nowiny’ (patrz:nawracanie), to tak to wygląda. Całe to zepsucie to inna, całkiem ludzka, kwestia, która mnie osobiście odrzuca od tej ‚firmy’. Ale cóż, władza robi sieczkę z mózgu.

      „Wkurwiają mnie Moherowe Babcie i Dziadkowie.”

      Uwielbienie tego chorego systemu jest co najmniej zastanawiające. Ale niektórzy nie próbują nawet wytężać umysłu, coby się nie przemęczyć.

      „Wkurwia mnie że żyję w polsce i muszę obciągać systemowi z którego i tak się kurwa każdy zagraniczny śmieję.”

      Nikt cię tu na siłę nie trzyma.

      „Wkurwia mnie NFZ i kolejka 2 mln km moherów w niej .”

      To co, wprowadzamy eutanazję? NFZ na tle innych urzędów nie jest wyjątkiem.

      Nie chodzisz na wybory bo to nic nie zmienia? Głosujesz na obecnie panujących? I ty się jeszcze dziwisz?

      • Michał Wróblewski

        Masz chłopie dużo racji

      • Brzesio Elvis Lubicki

        Jacie, lubię gościa Zielam ….Tylko nie za bardzo rozumiem idei tłumaczenia każdego mojego wkurw’u.

        To nie wiersz tego się nie interpretuje… ”GŁOSZENIE DOBREJ NOWINY ” a w praktyce wygląda to tak… Nie jesteś chrześcijaninem ,to jesteś zły … Swoją drogą ciekaw jestem opinii 11 letnich chłopców molestowanych przez księży… Co do mojego przydomku to nie każdy buddysta jest zen i w połączeniu z równowagą.

        Nie głosuję, bo nie będę wybierał mniejszego zła. Moja opinia może wkurwiać wielu ludzi ale to moja opinia i nikt nikomu nie karze się ze mną zgodzić… Eutanazję… Spoko… tylko żeby terminy się nie okazały końcem następnego tysiąclecia… Co do mojej ortografii i interpunkcji, to mam nadzieję że ten słownik języka polskiego który dostana pod choinkę ,będzie od Ciebie. (Nikt mnie tu nie trzyma) Tak, oczywiście ale jestem człowiekiem patrzącym troszkę w przyszłość i najpierw zarobię trochę kasy by za rok albo za dwa wyjechać z tego ZOO pod nazwą RzeczPospolita Polska…
        Co do Neonazizmu to nie ma innych ras ludzkich.
        Jedna planeta,jeden gatunek,jedno państwo. –To moja definicja Utopii .
        Proszę o wytłumaczenie- Po co nam są granicę? Po co wojny ? Po co mam zostawać w polsce?
        Przecież polska w dzisiejszych czasach nie zasługuje nawet na zgnojenie jej …

        • zielam

          Tym razem nieskładnie:

          1. Nic nie mam do twojej ortografii czy interpunkcji. Sam nie lubię językowych terrorystów co plują się o każdy przecinek itd. Wkurwia mnie tylko męczenie odbiorcy rażącymi błędami. Przepraszam, ale tak mam.

          2. Cytat z przedmówcy:
          „To nie wiersz tego się nie interpretuje… ”GŁOSZENIE DOBREJ NOWINY ” a w praktyce wygląda to tak… Nie jesteś chrześcijaninem ,to jesteś zły … Swoją drogą ciekaw jestem opinii 11 letnich chłopców molestowanych przez księży… Co do mojego przydomku to nie każdy buddysta jest zen i w połączeniu z równowagą.”

          Polska to raczej, powiedzmy, ‚chrześcijański’ zakątek, więc ludzie nie przyzwyczajeni do innych filozofii. Z drugiej strony na głupotę nie ma lekarstwa więc nie ma co się rzucać. Mnie też to podejście denerwuje, ale szkoda zdrowia.

          To uogólnianie, że cały kler to gniazdo pedofilii to też takie mało poważne zagranie. Nawet jeśli by 99% byłoby skażonych to zostaje 1% poukładanych. To tak jakby powiedzieć, że wszyscy Polacy to pseudo-katolicy, antysemici i rosofoby. Wpisujesz się w ten obraz?

          3.”Nie głosuję, bo nie będę wybierał mniejszego zła. Moja opinia może wkurwiać wielu ludzi ale to moja opinia i nikt nikomu nie karze się ze mną zgodzić.”

          To Twoje narzekanie na urzędy, prawo itd. wygląda dość dziwnie. Z jednej strony przeszkadza ci ta obojętność, a z drugiej narzekasz, dla samego narzekania. Osobiście uważam, że oddaniem swojego głosu mogę w jakiś sposób wyrazić sprzeciw wobec tego co się wokoło dzieje. Ale z racją jest jak z dupą – każdy ma swoją.

          4. „Co do Neonazizmu to nie ma innych ras ludzkich.”

          Są, co nie znaczy, że są w jakiś sposób gorsze. Po prostu inne.
          Z tego co czytałem ostatnio to wg najnowszych badań ‚biała rasa’ ma większy udział ‚neandertalskiej krwi’ niż ‚czarna’. Ludzie pochodzący z Afryki, z której wywodzi się Homo sapiens, są bliżsi oryginałowi :p Taki kopniak we wszystkie rasistowskie ideologie.

          5. „Proszę o wytłumaczenie- Po co nam są granicę? Po co wojny ? Po co mam zostawać w polsce?Przecież polska w dzisiejszych czasach nie zasługuje nawet na zgnojenie jej …”

          Jak ktoś mądry kiedyś powiedział: „Idioci są wszędzie”. Nie chodzi mi bynajmniej o ciebie, ale o oskarżenie jakoby głupi ludzie byliby tylko tutaj. Jak chcesz wyjechać to jedź, twoja sprawa twoja decyzja.
          Ale jak wypierasz się bycia polakiem to zrzeknij się obywatelstwa. Żeby być konsekwentnym.
          To, że w Polsce jest taka mentalność, a nie inna w dużej mierze możemy zawdzięczać socjalizmowi. Kler bazując na wewnętrznych napięciach dokłada swoją cegiełkę. I potem ludzie wybierają, tych co wybierają i oni dokładają swoją, całkiem sporą, cegłę. Można tylko rozmawiać i czekać. Aby ludzie zmądrzeli!

          Ja odczuwam dumę z bycia polakiem, to jest chyba definicja patriotyzmu. Głosować, płacić podatki, nie deptać flagi i nie pluć na godło. Może dla ciebie to głupie.

          P.S.
          „Jacie, lubię gościa Zielam ….Tylko nie za bardzo rozumiem idei tłumaczenia każdego mojego wkurw’u.”

          Każdy ma jakieś hobby :)

          • Brzesio Elvis Lubicki

            Dziękuję za wytłumaczenie, i ogromny ból brzucha spowodowany nadmiernym śmiechem… Człowieku napisz książkę ….kupię i będę rozprowadzał 😉

  • Michał Wróblewski

    Dobra czas powiedzieć pierwszy aksjomat. Wkurwia mnie nadchodząca zima, drapanie szyb w samochodzie zamarzniete gluty w nosie i ogólna pizgawica. Piekna polska wigilia bez sniegu oraz poczatek wiosy przy -22. O kurwa no az CHUJ z dużej napisze

    • Żółwik Eddie

      Drapanie szyb? W domu do buteleczki ciepłą wodę i tylko polać. Szron sam schodzi. Trzeba tylko szybko wycieraczki włączyć bo znowu zamarznie. Powtórzę na wszelki wypadek. CIEPŁĄ wodę, ciepłą a nie gorącą. Letnią nawet. Gorącą to szybę można rozwalić. Mnie za to wkur*ia śnieg na drogach i brak przyczepności. A najbardziej to ubieranie 7 warstw ubrań żeby tylko z domu po bułki skoczyć.

  • Wieczniewkurwiony

    – Wkurwiają mnie ludzie w sklepach. Rozpierdolą sie z tym wózkiem na samym środku uliczki i szukają jakiegoś małego gówna do usranej śmieci. Czlowiek zmeczony chce jak najszybciej wrócić do domu i kupić to co potrzebuje to takie patałachy jeszcze bardziej potęguja twój wkurw
    – Wkurwiają mnie kierowcy autobusów. Dokładniej mówiąc ich zmian. Zamiast zrobić to jak należy czyli kurwa jak najszybciej to muszą pierdolić kocopoły z 20 minut zanim ten nowy usadzi dupe. Do tego często robią to na swiatłach które palą sie 10 sekund…

    – Wkurwiają mnie zamknięte okna w komunikacji miejskiej. 300 stopni w środku, parno, duszno, jebie żulem, a gdy dopchniesz sie już do okna i chcesz je otworzyć to jakiś stary moher powie że masz je natychmiast zamknąc bo sie przeziębi…. Najgorsze gdy jedziesz 18 przystanków do domu…
    – Wkurwiają mnie laski które dąsają sie za byle gówno. Powiesz coś co nie jest po jej myśli i już patrzy sie na ciebie jak na idiote. Najczęściej są to jakieś bogate niewychowane pizdy. To wszystko, dziękuje.

    • Żółwik Eddie

      Zauważyłem dziwną zbieżność i powiązanie pomiędzy tym co ludzie robią w sklepach wózkami, a tym co robią samochodami na drodze. Ja nie wiem. Czy Polska to taki cebulany naród, że nawet wózkiem ludzie nie potrafią sensownie manewrować? Czy to wynika z polskiej mentalności: „Ja jestem najważniejszy, a reszta to buraki i wieśniaki”?.

      A mnie w kierowcach autobusów wkurwia to gdzie oni stają, żeby pasażera zabrać/wyrzucić. Mówię w tym momencie o kierowcach prywatnych firm komunikacyjnych. Byłem świadkiem jak na ruchliwym dworcu, dwóch jeba*ych prywaciarzy stanęło sobie elegancko blokując absolutnie przejazd dla całej reszty autobusów, na które ludzie czekali na stanowiskach, a na dodatek jeden stanął na przejściu dla pieszych. Zabić to mało. Ktoś ich tam nieźle zresztą ztrąbił.

      Ja staruszki drące ryja o okna po prostu ignoruję.

      • zielam

        To nie „Ja jestem najważniejszy, a reszta to buraki i wieśniaki”, tylko najczęściej ludzie nie myślą, są rozkojarzeni itd.

        • Żółwik Eddie

          No nie wiem. Może. Ja tak odbieram zachowanie niektórych ludzi. Jak dwie stare piz*y staną na środku przejścia i będą pier*olić o dupie maryny, tak że nikt nie będzie mógł przejść to tylko egoizm przychodzi mi na myśl. Może inaczej. Ludzie wychowani w taki sposób, że nie zważają w ogóle na innych. Stanie taki debil z wózkiem i zablokuje alejkę i nawet nie pomyśli, że ktoś chciałby przejść lub dostać się do produktu kawałek dalej. Może nie dlatego, że myśli, że jest najważniejszy ale dlatego, że nikt go nie nauczyć, że trzeba też czasem pomyśleć o innych ludziach.

          Ale na drogach to jednak bardziej „Ja jestem najważniejszy, a reszta to buraki i wieśniaki”.

          • zielam

            Brak kultury, właśnie.
            Na drodze też.

            Chociaż odsetek chamów też występuje.

  • Gumiś

    Mój FQRFF? Parkingi, a raczej ich kurwa brak! No do chuja Pana, wszędzie zakazy parkowania. A jeśli już znajdę jakiś parking, to oczywiście płatny. Tak, naprawdę to jest opłacalne skoro za parking zapłacę 5 zł za godzinę, a zarobię 8 zł na godzinę. Nie ma co, interes życia. Czy to jest takie ciężkie wybudować duży parking bezpłatny, czy to tylko tak kurwa w Polsce musi być że nie ma gdzie zaparkować.

    • Michał Wróblewski

      Tu jest problem. Miejsce nie bedzie zarabiac samo na siebie a tak niestety nie da rady. Dlatego w centrach gdzie grunt jest dosyc drogi trzeba płacić za postój. Polskie dno chujni pienieżnej…

      • Żółwik Eddie

        Ale tyle lat kurw*a wszędzie za darmo było. I to nie tak dawno temu. Przynajmniej w moim mieście. Podatek drogowy każdy płaci a chu*a z tego jest. Autostrady ktoś powie? Autostrady albo są z kasy unijnej albo budowane przez prywatnych inwestorów. Gdyby tych parkingów więcej robili, jakieś lepsze, strzeżone, a tu dupa. Płacisz za nic.

        • Gumiś

          Żółwik. Wmawiają nam że autostrady budują za pieniądze z Unii Europejskiej. Ale jakoś nikt głośno nie mówi, że połowa ceny benzyny to akcyza nałożona przez rząd, a pieniądze z tego miały iść na budowę dróg. No kurwa mać, nie dość że płacimy ponad 5 zł za litr, to jeszcze trzeba zapłacić za tą jebaną autostradę. Dobra, kurwa zapłacę za tą autostradę, ale niech wypierdalają z tą ceną benzyny. Może i mamy cenę benzyny najniższą w europie, ale zarobki na chujowym poziomie. Przeciętny polak jak zaczyna swoją pracę to dostaje na rękę około 1200 zł. Za tą cenę może zakupić około 230 litrów benzyny. Gdy przeciętny niemiec dostaje na rękę 1200 euro to może zatankować ponad 700 litrów benzyny. Ale umówmy się, żaden niemiec by długo nie popracował za taką stawkę. Czemu kurwa mać dajemy się tak dymać. I wkrótce wybory i znów te same mordy wygrają wybory, bo naobiecywali im drugą Irlandię. Tyle przeżyliśmy jako naród, a dajemy się tak jebać bo nie mogę tego inaczej nazwać. Wojny, powstania, a wykończy nas władza.

        • zielam

          Pamiętaj, że samochodów jest coraz więcej.
          A parkingów tak szybko nie przybywa.

          W zasadzie to powinni budować piętrowe parkingi, tylko to kupa kasy i kogoś za bardzo dupa boli.

          • Żółwik Eddie

            No właśnie. Więcej samochodów = więcej osób kupuje paliwo = większy hajs z podatku i akcyzy. Można by postawić parking, że ho ho, ale ku*wa nie. Kościół wybudować trzeba.

          • zielam

            Ślunskie szlagiery – jeszcze gorzej, brrrr

      • zielam

        I dlatego z łezką w oku oglądam relacje emigrantów z USA. Te wielkie parkingi w monolicie prawie każdego wieżowca i wolnostojące piętrowe parkingi ehh.

  • Vasylsiekiera

    Putin mnie wkurwia totalnie

    • Damian Stolarek

      Jak dobrze pójdzie za 3 lata będzie spokój. Ba dum tsss

      • Vasylsiekiera

        dlaczego 3 lata, nie kumam?

        • Damian Stolarek

          Poszła fama, że choruje na raka trzustki. Ale prędzej Putin zabije raka niż na odwrót

          • To”meeee”k

            Złego diabli nie biorą więc będzie żył pewnie skubany:(

  • megan

    Wkurwia mnie to,że mój chłopak zamiast posprzątać syf w kuchni, wkurwia was na tym forum.

  • Marceli Kaczmarek

    Mój FQRFF jest taki że pierdolony pedofil zgwałcił dziecko i idzie od razu do więzienia. Nic w tym dziwnego. Ale jeśli zrobi to ktoś bogaty, biznesmen, ksiądz itp, ktoś wysoko postawiony. To taką osobę bronią. Są na to podstawy, dowody że popełnił przestępstwo ale kurwa nie idzie nawet do aresztu dają czas do spierdolenia z kraju… I nawet nie ma nadzoru policji… Cały czas pierdolonego zboczeńca bronią… O i izolacja więźnia przed innymi. Za co kurwa?! Za to że jest jebanym zboczeńcem dostają pokoje typowego „studenciaka” z telewizją i wygodnym łóżkiem, a moim zdaniem taką osobę powinni wyjebać do najgorszego więzienia by był pierdolony przez innych i to ON TEN PEDOFIL był GWAŁCONY i czuł się jak to BEZBRONNE DZIECKO… Polskie prawo jest popierdolone… Jeśli ktoś ma kasę to jest ponad prawem. I co? I chuj masz kasę masz wszystko, nawet prawo…
    Z góry pozdrawiam Dakanna i Kierownika

  • studenciak

    Złapałem dzisiaj takie wkurwienie, że chyba przez tydzień mi nie przejdzieDzisiaj na mojej uczelni opublikowano listę osób które otrzymały stypendium rektora dla najlepszych studentów. Uzyskałem taką samą średnią jak rok temu, wtedy miałem 5 miejsce, a teraz 42. 7000 PLN poszło się jebać.

  • pasażer pks’a

    mnie wkurwia grubo przepelniony wiecznie autobus.
    chuj z tym ze minimum pasazerow jest wyznaczone, ale kierowca i tak to ma dupie, bo hajs sie sam nie nakreci..

  • Patryk Bromboszcz

    Nie wiem, czy tylko mój kran jest tak pierdolnięty czy nie, ale otóż – mam tak, że kiedy leci z prysznica BARDZO CIEPŁA woda, jest ok, wszystko gra, ale w pewnym momencie stwierdzam „chuj dosyć, bo zaraz kurwa zemdleję, za gorąca” i przekręcam kran na trochę chłodniejszą i co się dzieje? JEST KURWA JESZCZE BARDZIEJ GORĄCA! WTF?! Tak samo się dzieje, jeżeliby przełożyć to na ilość. Odpalisz ciepłą żeby lała się na maksa – jest ciepła. Zmniejszysz ilość tej ciepłej lejącej się wody – robi się gorętsza. CO DO CHUJA?!

    • zielam

      Podgrzewana przepływowo?

    • Damian Stolarek

      Zapewne jest tak jak sądzi zielam, chodzi o to, że przepływowe podgrzewacze wody, jak sama nazwa wskazuje, podgrzewają wodę podczas jej przepływu i w momencie, w którym przydławisz przepływ wody, grzałka nadal pracuje, a co za tym idzie ma mniej wody do podgrzania, przez co jej temperatura jest taka, że ja pierdole. Przy dużym przepływie grzałka nie zdąży nagrzać tyle wody przez co jest chłodniejsza. Też mam ten problem latem. Science bitches 😀

  • Patryk Bromboszcz

    Nie wiem czy ktoś kurwa skumał czy nie, bo może jestem jedynym idiotą, który ma takie problemy hydrauliczne w domu.

  • Sapek

    Wkurwia mnie, jak każdy mówi o swoich wielkich rozterkach życiowych publicznie na youtube, kwejk czy innych stronach

  • Rzić Króliczo

    Wkurwiają mnie kierowcy, którzy kurwa jak już do chuja pana rozjadą psa czy kota spierdalaja! Do kurwy! Tak trudno się zatrzymać i odłożyć zwłoki na bok? Rozjechałem kilka stworzeń na drodze ale na brodę merlina! Stane te parę metrów dalej, przełożę ciało denata do rowu, lasu kurwa gdziekolwiek i jadę dalej. A to kurwa potem leży tiry po tym napierdalają i zostaje taka kurwa plama czerwona jak by ktoś strusia rozjebał, a nie psa. A co się łączy z tym.. LUDZIE DO JASNEJ KURWY TRZYMAJCIE ZWIERZĘTA A NIE WYPIERDALAJCIE ICH GDZIE POPADNIE. Dzisiaj koleś przyjebał w małego dzika przede mną i pizda dalej. To stanąłem i wrzuciłem tego małego chujka do rowu i przykryłem liśćmi. Zajęło mi to ze 3 minuty. Ludzie ogarnijcie dupy i jak już w coś jebniecie, to wrzućcie to chociaż do rowu albo na pobocze. martwe nie gryzie do kurwy nędzy!

    • Żółwik Eddie

      Kolejny argument, żeby zarzymać się i ruszyć dupę: zwierze czasem przeżyje zderzenie. Czasem da się odratować, a czasem nie. Jak już widać, że zwierzak nie przeżyje ale nadal dycha i się męczy to jak ktoś ma mocny żołądek i silną wolę może spróbować ulżyć zwierzęciu w cierpieniu.

      • Rzić Króliczo

        Dokładnie. Ale nie kurwa, bo spierdalają bo ich babcia Gienia podpierdoli na komendzie, ze coś, ktos rozjechał czy chuj tam to wie, co se myślą takie pajace.

  • Michał Korzeniowski

    Wqurwia mnie kumpel, który mnie naciąga na różne rzeczy i wykorzystuje. Najgorszej w tym jest to, że jestem świadom tego co robi. Niekiedy czuję się jak jego sponsor, a do tego on mnie gorszy na każdy sposób. Poradzicie coś?

    • abc

      Postaw sie. Jeżeli tak sie zachowuje to nie jest twoim kumplem. Jeżeli nie podziała lej chuja po mordzie.

    • Żółwik Eddie

      Każ mu wyp*erdalać i to w podskokach. Albo po prostu powiedz raz „nie”. Jak się obrazi to niech spie*dala bo wcale nie jest twoim kumplem. Lepiej nie mieć żadnego niż mieć takiego.

    • To”meeee”k

      Lepszy szczery wróg niż fałszywy przyjaciel.

  • Kamil Wudu

    Miałem być poważny i spokojny, no ale chuj – nie da się. Wkurwia mnie laska mojego brata. No, dla mnie tępa dzida (pewnie dlatego, że blondynka hehe). Jest z innego miasta, to jeszcze przesiaduje tu kurwa praktycznie dzień w dzień, prawie jakby tu mieszkała, rodzice, mimo że mi coś tam pierdolą, że to jej siedzenie też ich wkurwia, to NIC KOMPLETNIE NIE ROBIĄ. No ale chuj. Widać, że to naciągara, udaje tylko taką spokojną, niewinną, ale już obiadu, który zrobi matka, nie raczy zjeść i kręci nosem, bo woli opierdolić kurewską sałatkę grecką, albo pizze, bo to przecież fit. A domowy obiad – be. No żesz kurwa. Wkurwia mnie jej byt i człowieka chuj strzela już na sam widok. Z nikim, prócz bratem nie gada, bo według mnie, to jakieś niedojebanie, no ale cóż. Brat oczywiście starszy ode mnie i nie, to nie zazdrość, że ja nie mam, a on ma. Zdecydowanie nie chciałbym takiej głupiej cipy, którą lepiej ubrać, niż wyżywić.
    O, ulżyło (trochę).

    • Adrianna

      HAHA, pizza fit xD

  • Wkurwiony

    Bardzo wkurwia mnie islamizacja europy przez jebanych muzułmanów,,, dla mnie moglibyśmy zrobić zrzutę na bombę atomową i rozpierdolić bliski wschód, bo jak się nie wkurwić, gdy te jebańce zalewają europejskie kraje, rządają praw szariatu, w szkołach gminach zdobywają większość stanowisk itp i chcą forsować swoje popierdolone prawa,,, za 10 lat nie przejdziesz normalnie przez praży, jeśli kurwa w stronę mekki nie będziesz się kłaniał do samej ziemi,, a o traktowaniu przez nich kobiet i szacunku do innych to już nawet nie będę pisał bo rozpierdolę moja klawiaturę,,,, jakby się dało założyłbym partie skrajnie anty islamistyczna wręcz faszystowska,,, a jak nie to spierdalam do Japonii,,, jedyny mądry kraj gdzie w konstytucji jest napisane ze muzułmanin nie dostanie tam nigdy obywatelstwa,,,,, KURWA !!!!

    • Michał Wróblewski

      OOOoo to jest wkurw na miare wkurwu tygodnia. Zajebane brunde ciapate cwele. Mało im kurwa ich zasmrodzonego zawszonego wschodu to jeszcze nas chcą podbić. Bo nie oszukujmy sie tak to wyglada. Zero praw zero tolerancji. Oczywiście nie wszysy są źli ale każdego kto probuje wprowadzić ten zajebany islam na siłe na krzesło elektryczne. Albo nie kurwa bo pradu zeżre w chuj. Zapierdolić siekierą!

    • Żółwik Eddie

      Powoli koledzy. Muzułmanie mają w dupie nas i to w co wierzymy. Są to normalni ludzie. To ISLAMIŚCI są tą popierd*loną grupą, która za wszelką cenę wszędzie chce szariat. I teraz uwaga: muzułmanie ninawidzą islamistów i sami z nimi walczą. Organizują protesty itp., a islamiści potrafią w kraju muzułmańskim podejść do muzułmanina i zadać mu jakieś bardzo szczegółowe pytanie dotyczące islamu. Jak delikwent nie odpowie to wpie*dol. Zniszczenie środkowego wschodu to strata pieniędzy i śmierć milionów niewinnych, w większości dobrych, ludzi. To jak wyciągać bazookę aby zastrzelić muchę, która lata po pokoju. Proszę. Rozróżniajcie pojęcia muzułmanin i islamista.

      • To”meeee”k

        Popieram. To co się dzieje w tamtej części świata jest tak kurwa popierdolone że w głowie sie nie mieści. Zresztą nie będę się produkował bo mi sie nie chce po prostu podpisuję się pod tą wypowiedzią.

  • Damian Kraus

    Mam taki lekki fqrff na motocyklistów. Ale nie chodzi mi o zapierdalanie po mieście na zabój, ale o hałas. I to się tyczy każdego ciula naciskającego na gaz w celu stworzenia hałasu startującego odrzutowca. Kurwa, człowiek idzie sobie spokojnie z kumplem przez miasto a tu jakiś chuj obok ciśnie choperem albo inną dwukołową szlifierką wyrywając ludziom bębenki z uszu rykiem silnika. Ja pierdole, czy ci ludzie na tych motorach stracili słuch, że mogą to wytrzymać?
    Wyciskanie na motorze 150 decybeli nie dodaje +20 do respektu na drodze.

    • lowca_trawnikow

      Prawo polskie dopuszcza bodajze do 96 db, motocykle o ktorych mowisz zazwyczaj maja wydechy przelotowe i specjalnie sa duzo glosniejsze czasami nawet kolo 120db. Motocyklisci czesto je zakladaja (oczywiscie oprocz tego ze dla nich to fajnie brzmi :D) glownie dlatego ze sa malo widoczni. Sam mialem dwa wypadki ktore byly spowodowane tym ze mnie kierowca „nie zauwazyl” (jezdze na seryjnym wydechu ponizej 96db) a nie mialem nawet przekroczonej dopuszczalnej predkosci w danym miejscu (uprzedzajac od razu wasze teksty typu „bo ak zapierdalasz”). Jesli chodzi o to czy sa glusi to kaski dostatecznie izoluja dzwieki ze bardziej uciazliwy jest hałas wiatru.

      • Żółwik Eddie

        Mam kumpla, który posiadał już kilka motocykli. Pierwsze co robi to wyciąga tłumik i zakłada przelot. Jeździ też na zloty motocyklowe. W tym momencie jest praktycznie głuchy. Mnie tam szczerze mówiąc nie przeszkadzają puste tłumiki w chopperach czy szlifierach. Wkur*iają mnie za to w samochodach. I w tym momencie mega ultra auto-wku*w bo sam mam pełen przelot w aucie. Poprzedni właściciel (mieszkający na wsi trzeba zaznaczyć) tak urządził to auto. Muszę zapieprzać na jakiś złom po normalne tłumiki bo kur*icy dostanę. No i trzeba dodać, że automatycznie jestem uważany przez to za wieśniaka.

        • zielam

          i hipokrytę :p

  • lowca_trawnikow

    Ja mam świeży wkurw na mase krytyczną. Niech sobie jeżdżą ale niech nie wkurwiaja ludzi przy tym. Co im ja pierdole da zablokowanie pol miasta i to dzien przed wszystkimi swietymi o 18:00 kiedy bez ich pomocy wszystko kurwa stoi. No puknij sie jeden z drugim pompka w glowe. Nasz wspanialy król Majchrowski jak i reszta urzedasow tego nie odczuje a wkurwiacie tylko ludzi u ktorych powinniscie szukac wsparcia. Przy okazji Budzetu obywatelskiego glosowalem na sciezki rowerowe mimo iz sam nie jezdze ale jak tak robicie to specjalnie na zlosc bede glosowal w przyszlym roku na cos innego.

    • Żółwik Eddie

      To jest czysty debilizm. W takich sytuacjach chciałbym mieć hummera albo maraudera i po prostu cisnąć przed siebie. Jak się kretyn jeden z drugim nie usunie to zostanie z niego mokra plama. Rowerzyści nie powinni mieć prawa poruszać się po jezdni. Nie wiem jaki idiota stwierdził, że rower jest pełnoprawnym uczestnikiem ruchu drogowego i równoprawnym z samochodem. To jest jeden z najbardziej poronionych pomysłów naszego systemu prawnego.

  • Adrianna

    Dzień dobry. Mój fqrff dotyczy strasznego braku tolerancji wśród osobników z mojego otoczenia. Ostatnio na lekcji poruszaliśmy temat o osobach innej tolerancji. No kurwa mać, co za brak szacunku. Jak można być takim zacofańcem przecież homoseksualiści znani byli w starożytności w najstarszych dziejach. Po cholerę ingerować w uczucia obcych ludzi w ich spawy sercowe i to co robią ze sobą w sypialni. Oczywiście można spierać się w tym temacie, ale trzeba mieć argumenty popierające swoją tezę. Nie drzeć ryja ”pedał, pedał!”, ale jeśli chodzi o lesbijki, to kochani licealiści są wniebowzięci. Brak mi słów, mam nadzieję, że z tego kiedyś wyrosną, a ich motto życiowe będzie brzmieć ,, Żyję i pozwalam żyć innym jak chcą”.

    • pan_talib

      ” pedał pedał” no cóż głodnemu chleb na myśli

    • To”meeee”k

      krótko: niech każdy pierdoli się z kim chce ale niech nie ingeruje tym w życie bądź przyszłość(mówie tu o dzieciach) innych. Do ciężkiej kurwy!

    • Michał Wróblewski

      A ja powiem tak niech sobie kleje i linijki będa niech mi tylko z tym w oczy nie wchodza. No i kurwa zero praw dla was w postaci kurwa śłubów ani dzieci. Jebta sie tam z kim chceta… Ale nie proście o żadne przywileje które się wam nie należą. A tym bardziej nie wymagajcie tego poprzez kurwa protesty i ściski dupy

  • Żółwik Eddie

    Krótko tym razem:
    Wkur*iają mnie ceny paliw.
    Dziękuję.

    • Łukasz Irzyk

      Przecież idą w dół, może tylko tymczasowo ale zawszę. Ja 2 dni temu tankowałem na BP za 4,85

      • Żółwik Eddie

        Gdzie Ty kur*a człowieku mieszkasz? Przeprowadzam się tam. A tak na serio. Idą w dół… ale nigdy nie osiągną rozsądnego pułapu.

        • Damian Stolarek

          Ja ostatnio tankowałem za 4.90, bodajże 3 dni temu

    • Gumiś

      Gdyby nie akcyza oraz podatek vat, cena za litr wynosiła by 2,50 – 3 zł. A więc teraz podziękujmy naszemu rządowi, a przede wszystkim wyborcom tych idiotów z wiejskiej. Ile muszą nam jeszcze zabrać żebyśmy się obudzili?

      • zielam

        Ja tyle płacę, ale za gaz :p

  • pan_talib

    Wkufiiaa mnie to że ludzie zachowują się czasem jak idioci np ubliżanie dokuczanie takie typu gimbaza a nawet czasem czego jestem świadkiem technikum. Skąd się kurwa tacy biorą no lać w mordę i patrzyć czy oddycha a najlepsze ze nic nikt nie powie bo „nie mnie się czepiają wiec jest ok” i jeszcze się śmieją jakby to było fajne i teraz wyjadę z tekstem sory ale muszę – czy ludzie nie widzą zła w takim postępowaniu – nie nie jestem wierzący mimo z tak gadam:) Uff lepiej

  • Elurio

    wkurwiaja mnie ksieza i katole
    Dlaczego kurwa !?
    dlatego ze masz dowolna iterpretacje Biblii ale jak juz nie jest taka jak uwaza ksiadz czy pani na religii ooo… to kurwa …
    szatan w tobie siedzi
    nosz kurwa !

    • pan_talib

      dokładnie miałem prace z polskiego kurwaa „Czy biblie każdy może interpretować na swój sposób” – rozprawka BUM JEDYNKA bo nie dałem właściwej odpowiedzi takiej jaka jest w kluczu to znaczy uwaga tylko Krk może interpretować Biblie nosz kurwaaaaaa.

      Ps szkoła nie jest katolicka i to mnie martwi

      • zielam

        Jeżeli rzeczywiście jest tak jak piszesz, to może podsunąć gdzieś temat? Płacz anonimowo w internecie niczego nie zmieni.

    • Adrianna

      Skąd ja to znam :p

    • Gumiś

      Mamy takie społeczeństwo niestety i nic z tym zrobimy, to jest po prostu kwestia czasu. Żyjemy w Zjednoczonych Emiratach Katolickich i musimy przeczekać ten trudny dla nas okres. Większość tak zwanych katolików chrzci swoje dzieci i posyła do komunii, a później do bierzmowania tylko po to żeby nie uznawali ich za dziwaków i pogan. Bo co by sąsiedzi powiedzieli gdyby kogoś dziecko nie było ochrzczone. Ja rozumiem że każdy ma prawo wierzyć w co chce, ale do kurwy! Kto im dał prawo do narzucania swoich poglądów. Jak trzeba być chorym człowiekiem żeby młodemu człowiekowi wrzucać do głowy takie głupoty, będzie dorosłe niech wybierze w co chce wierzyć, bądź nie. I jeszcze o tym Halloween. Nie rozumiem tego bólu dupy ze strony katolików co do tej zabawy. To tylko zabawa, a nie czarna msza. I tyle.

      • Alla

        z tym chrztem kiedy dorosnie to tak jakby do 18 roku zycia dziecka nie uczyc historii i nie krzewic kultury i w wieku 18 lat dac mu prawo do wybrania sobie narodowosci. Przy sakramencie malzenstwa zobowiazujesz sie wychowac dzieci w wierze katolickiej

        • Gumiś

          Nie można porównywać wychowywania w wierze katolickiej do uczenia historii lub innych przedmiotów. Co do tej narodowości, to nie da się jej wybrać. Skoro rodzimy się na terenie i żyjemy w tym kraju, to automatycznie jesteśmy tej narodowości. Każdy człowiek gdy się rodzi jest tak zwaną czystą kartą (tabula rasa) nie możemy narzucać młodemu człowieku swoich przekonań. Oczywiście dziecko powinno poznawać kulturę, nie mam nic przeciwko nauce o religiach. Bo religia w dzisiejszych szkołach skupia się na nauczaniu jednej jedynej religii, tej konkretnej. Są oczywiście wzmianki o innych religiach, ale głównie jest to wtłaczanie zabobonów w młode umysły.

          • zielam

            „Nie można porównywać wychowywania w wierze katolickiej do uczenia historii lub innych przedmiotów. ”

            Dla polaków=katolików to jest porównywalne.

            „Oczywiście dziecko powinno poznawać kulturę, nie mam nic przeciwko nauce o religiach. Bo religia w dzisiejszych szkołach skupia się na nauczaniu jednej jedynej religii, tej konkretnej. Są oczywiście wzmianki o innych religiach, ale głównie jest to wtłaczanie zabobonów w młode umysły.”

            To jest polityka, wychowywanie nowych owieczek. Stada baranów, które bez pomyślunku będą wszystko powtarzać za swoimi pasterzami i łożyć na nich jak największe środki. I jeszcze głosować tak jak na ambonie ksiądz kazał. Nie wolno ich karać wg prawa, bo przecież stoją ponad nim. Są wysłannikami bożymi, podlegającymi tylko prawu boskiemu.

  • Maradona

    Kurde blaszka w tym tygodniu zdenerwowało mnie to że dopiero dziś się dowiedziałem o was od ziomeczka! Czemu dopiero teraz!!!? Co dwie owce to nie jedna piona!

  • BraziLuka

    Ja mam trochę dłuuugi wkurw :)
    Chodzę do 2 klasy pewnego technikum oddalonego od mojego miejsca zamieszkania 30 km. Z racji tego, że mieszkanie w bursie jest niemożliwe ze względów finansowych, to dojeżdżam pociągiem PKP Regio, bo jest najtaniej. Miesięczny kosztuje w zaokrągleniu jakieś 100 zł. Ale tu nie o to chodzi. Od tych dwóch lat, codziennie, w pociągu spotykam się z takim tłumem, że przez cały dzień mam dosyć ludzi. Pociąg przepełniony, ponad normę, konduktor nie sprawdza biletów, bo nie ma jak przejść, a ludzi z każdą stacją przybywa. Gorąco, czy to zima czy lato, każdy się poci, jebie jak skurwysyn. Jakoś rok temu miałem na to wyjebane, ale teraz mam dość życia w takim przepychu. Każdy się dosłownie bije o miejsce siedzące. Od tego roku dojeżdża również moja dziewczyna. Jest ona osobą bardzo delikatną. Dotkniesz ją lekko – od razu siniak, ale nie ważne. Któregoś dnia, musiało do tego dojść – zemdlała. W pociągu panika, każdy zamiast zrobic troche miejsca, rzuca się na nią i pyta co się stało, jakby nie widzieli że kurwa straciła przytomność. Jakoś ją wyniosłem z tego pociągu, pomogl mi kolega. Ocknęła się i poszliśmy do szkoły, bo czuła się dobrze. Po lekcjach dzwonie do PKP. Mówię co się stało i z czym jest problem odkąd dojeżdżam. Pani mówi, że nic nie wie o przepełnieniu pociągu, ale postara się coś zrobić. Na drugi dzień nawet nie wiecie jak się ucieszyłem kiedy przyjechały dwa składy!! W końcu było gdzie usiąść! Jednak w kolejny dzień to samo – jeden kurwa skład, który ma 150 miejsc. To znów, dzwonie. Poznałem Panią po głosie, znów ta sama. Mowię jej, dlaczego raz te dwa składy były, przecież nie zamawiałem kurwa dwóch składów na jeden dzień. Ona mówi ze gadała z prezesem i ma być dołączony skład już na zawsze, prawdopodobnie już na następny tydzień. Jakoś na dniach minie miesiąc a my dalej się ciśniemy, ocieramy się jak świnie w klatkach. Gwoli wyjaśnienia-nie rozwiązuję tego problemu sam. Jest wiele osób które walczą o to byśmy w końcu dojeżdżali do pracy/szkoły w wygodzie a nie jak kury w chowie. Ufff… w koncu to wydusiłem. Pozdrawiam 😛

  • biala koza

    Dakan jak przy recesji sons of anarchy nazywa nas debilami bo coś mu o książki chodziło sam jesteś debil grubasie brodą to dobry pomysl

    • Michał Wróblewski

      W czasie RECESJI to ty chyba mózg w lomardzie zostawiłeś za paczke Bezrobotnych i dwa Kuflowe…

    • To”meeee”k

      Po polsku prosimy…

    • Żółwik Eddie

      Polska język, trudna język…

  • Domino

    wkurwia mnie stan intelektualny ludzi w 21 wieku .kurwa to osiagnelo juz taki poziom ze doslownie zwiewam przed nimi izolujac sie w swoim wlanym pokoju .nie uogolniam tej kwesti nie wszyscy juz w tym systemie kompletenie przeistoczyli sie w zombie ale ta cala masa ich uwarunkowan ,uzaleznien od pieniadza ,od weekendowych libacji i jeszcze cos nie mam pojecia skad i kiedy sie to zaczelo .a mianowicie coraz wiecej mozna napotkac ludzi szczegolnie mlodziez z ekstremalnie dobrym samopoczuciem .ja rozumiem ze dystans i pozytywne myslenie to jest jakis sposob na to aby nie zeswirowac ale niektore przypadki ludzi to juz chyba opetanie .i kiedy kurwa probujesz cos od nich wyciagnac konstruktywnego ,porozmawiac jakos normalnie to wierzcie mi ta jedna chwila kiedy widzisz jak Twoje slowa uderzaja w czolo takiego kogos i spadaja na ziemie potrafi wypaczyc ogolny stosunek do ludzkosci jako gatunku „rozwinietego”.kurwa jeden zeby tylko jeden )nienawidzi Niemcow bo skopali nam dupe w pilce ,nastepny kocha wrecz chold oddaje Bayernowi Monachium itp…ale kiedy zapytasz sie ich co sadzi o obecnej sytuacji w kraju pada odpowiedz „jebac Tuska he he he he”.

  • Kozak

    Mój wqrf na dzisiaj to większy brzuch od Dakanna, i tu apel do niego: stary weź się za siebie i w końcu idź zjedz coś porządnego. Poprawisz sobie i mi humor 😀

  • Damian Kraus

    Moje wkurwiątko dotyczy stereotypu jaki panuje wśród cebuli i wieśniaków na temat muzyki z gatunku Metal. Każdy, ale to każdy mi mówił, że metal to dzieło szatana. Kurwa, rozumiem, że ci ludzie chcieli zobaczyć co to za muzyka i wpisali w google „Satanic hardcore death metal” i wyskoczył im KAT, Behomoth oraz Cannibal Corpse czy dyskografia Norweskich hitów growlowych. Ja jebie, bo Iron Maiden, Sabaton, Metallica też są źli bo grają metal .
    Mam oczywiście rozumieć, że każdy cebulak wychował się na Disco-polo i nikt nie wie, że Metallica czerpie teksty z fragmentów Biblii, a Sabaton kurwa śpiewa o ich dziadkach walczących na wojnie ze szwabami. Ale oni są źli, ich opętał diabeł .

    • Michał Wróblewski

      NIe ma bata nie przeskoczysz. Ale pomyśl że twoi dziadkowie mówili to samo o The Beatels The Roling Stones etc. Po prostu różnica pokoleniowa. A tak w ogóle stay [M] }:->

    • RamzeS Z Bogdańca

      „Cebuli i wieśniaków ” ,że co ?! Powiedz mi czy ty wiesz co to znaczy ? Bo ja nie , i nie wiem czy ty też .

      • Damian Kraus

        No to radzę oglądać Czarne Owce. Jeśli nie wiesz co to znaczy, to nie wiem co w ogóle tutaj robisz.

      • Żółwik Eddie

        Kolego. Wyjdź. Obejrzyj kilka odcinków, dowiedz się co to znaczy, nabierz dystansu, zaopatrz się w kilka tubek maści na ból dupy i wtedy wróć. Inaczej ciężko Ci tu będzie.

  • Żółwik Eddie

    Świerzy, jeszcze gorący wku*w bo tyle co do domu wróciłem. Święta. Święta ku*wa. Każde święta. Święto zmarłych, bożego narodzenia, wielkanoc. Każde święto mnie wk*rwia. Dlatego, że jest świętem? Nie. Dlatego, że nakazane przez kościół? Nie. Dlatego, że wszystko pozamykane? Nie. To dlaczego? KORKI KUR*A JEGO MAĆ. W jeden dzień, w jedną chwilę cały jeba*y naród musi zapierd*lać na te gigantyczne kompostowniki zwane cmentarzami i kłaść palące się kawałki parafiny nad rozkładającymi się zwłokami. Ale zanim to się stanie wszyscy jak jeden mąż zapieprzają do supermarketów bo JUTRO JEST ZAMKNIĘTE O MÓJ BORZE NIE PRZEŻYJEMY. Jakby kur*a nie dało się rozłożyć tego na kilka tygodni. Nie. W jeden dzień wszyscy muszą bo jak się przyjedzie te kilka przed czy po to się nie liczy. Musi być dzisiaj. MUSI BYĆ TERAZ! Bo… bo…. bo tak. Parkingi w promieniu 5 km od cmentarza zaje*ane po brzegi. Do każdego skrzyżowania korek, że ja pie*dole. W ogóle idea „świąt” jest dla mnie idiotyczna. Ludzie wybrali sobie dni w roku, które będą jakieś szczególne, w które zrobimy coś czego nie robimy na co dzień. W tym dniu przypomnę sobie, że mam matkę, w tym, że ojca, w tym, że 50 lat temu mi babcia zmarła, w tym, że moja żona to też człowiek i zamiast bić przez ręcznik kupię jej czekoladę z biedronki. Po co? Na co? Na ch*j to komu. Chyba żeby ludzi wkur*iać.
    Skupię się jeszcze na jednym aspekcie obecnego święta. Czczenie zmarłych. Stawianie niewiadomo jakich zajebistych drogich grobów, zapieprzanie z tymi zniczami co rok, „o zmarłych się źle nie mówi”, szacunek do zmarłych, stawianie pomników. Kur*a. Są martwi i nie żyją. Nie robi im absolutnie żadnej różnicy pod czym leżą czy co kto o nich mówi.
    Jedyny plus tego szaleństwa ze stawianiem zniczy jest to, że jak już ten cały plebs sobie pójdzie to cmentarze wyglądają niesamowicie przez te tysiące malutkich świecidełek.

    • Damian Stolarek

      Dzisiaj słuchałem zajebistego wywiadu z mł. insp. Konkolewskim (kierowcy wiedzą o kogo chodzi ) w kontekście zbliżającego się 1 listopada i ruchu na drodze i ogólnie tego, że wszyscy popierdalają na złamanie karku – „tego dnia nie zabijajmy i nie dajmy się zabić”. No kurwa zajebiście, resztę roku możecie zapierdalać, rozpieprzać się na drzewach, ale tego jednego dnia bądźmy ostrożniejsi. Szczyt chujni polskiej

  • wroclaw recih

    wkurwia mnie to nowe pokolenie pierdolonych pedałów ktorzy na sile wpierdalaja mi ideologie genderów jakas homofobia,mezczyzny od kobiety juz nie odroznisz wszystko pojebane, na odwrot, 0 wartosci jakis wyzszych celów tylko sie najesc nachlac i spac i tak przez cale zycie ja pierdole, za komuny to chociaz kazdy dostał wpierdol i nikt sie za bardzo nie wychylał.

  • Olek_CK

    A mnie wkurwia hejtowanie hobby przez znajomych, oczywiście nie wszystkich. Lubię zbierać modele, różne od modeli samolotów na wozach straży pożarnej kończąc. Nie jest to co prawda najtańsze hobby ale realizuję je za swój hajs, a nie wyciągnięty od rodziny. Niedawno zamawiałem sobie kolejny model, można powiedzieć taki unikat, dość ciężko dostępny a mianowicie rosenbauer panther 8×8 (pozdro dla kumatych) i zostałem zjebany przez kilku znajomych jak bura suka, że „zachowuję się jak dziecko i wydaję hajs na pierdoły”. No racja, lepiej hajs nie swój wydawać na ciuchy. I to mnie wkurwia. Nie rozumiem takiego podejścia.

    • Kamil Wudu

      Sprawdziłem w Guglach (pozdro dla kumatych). Znam ten ból. Sam mam wiele kolekcji – seria komiksów z Hansem Klossem, 48 modeli Czołgów Świata i teraz idzie druga, a mianowicie Thorgal. Też seria komiksów. Owszem, dwie pierwsze kolekcje, to w większości za portfel rodziców i to nie małe hajsy poszły na to, Thorgala już cisnę z własnej i również wkurwia fakt, że niektórzy zadają pytanie „po co?”. Człowiekowi ręce opadają jak to się słyszy. To tak jakbym go zapytał – „po chuj Ty żyjesz?”. No bo tak jest – prawda? Ojciec kolekcjonuje sobie kolejkę, którą kiedyś odpali na makiecie i chuja ruszy, bo wszystkie tory będą zajebane taborem, tyle tego ma i też zdarzy mu się mnie o to zapytać, po co ja kasę wydaję. BO LUBIĘ KURWA PRZEPIERDALAĆ HAJS NA „GŁUPOTY”. Ostatnio – zacząłem bawić się w ASG (Airsoft Gun dla nie kumatych), jak ktoś ogarnia ten temat, to wie, że to jest naprawdę drogie hobby i niech nie mówi, że nie, chyba, że zarabia 10 tysięcy tygodniowo. Tradycyjnie ojciec (bo matka, to mało na ten temat gadała), pyta po chuj mi to, co ja z tym będę robić. No to wiadomo, odpowiedź – jazda na strzelanki i takie tam. Ojciec wyjechał z tekstem, że jak tak bardzo chcę się strzelać, to żebym na Ukrainę pojechał. No kurwa. Ja się go nie czepiam o to, że sobie hoduje te zasrane gołębie, ale jakby mnie wkuhwił bardziej, to bym mu je powystrzelał.
      Fuck. Zamiast Ci odpowiedzieć, to sam napisałem wkurwa. Kurwa. ;_;

      • JesusMayCry

        Ból dupy znajomy jak cholera. Sam przez długi czas pocinałem w Warhammera 40 00. Cóż, jak ktoś nazywał mojego Nekrońskiego Lorda „laleczką” to się warscythe w kieszeni otwierało :p Ale jak teraz mi ktoś wyjeżdża z „bawisz się zabawkami w tym wieku” to mogę mu odpowiedzieć płynną angielszczyzną by spierdalał do osnowy. Dziesiątki przeczytanych podręczników do gry bitewnej po angielsku to serio niezła lekcja. Co prawda nie znalazłem zastosowania do 5 synonimów słowa „plugawić” no ale….

        Nasze hobby rozwijają nas i w tę lub inną stronę. ASG – kondycja, bitewniaki – język czy matma (prawdopodobieństwo mocno), modele – manualne zdolności itp. Niech sb zdadzą z tego sprawę

    • Żółwik Eddie

      Nie ogarniam jak można żyć bez hobby. To już bardziej egzystencja jak życie.

    • Damian Kraus

      Zostałeś zjechany, bo ludzie nie mają hobby ani pasji, a dla nich kolekcjonerstwo nie istnieje bo to przecież zabawki. Spoko, lepiej jest wypierdalać 12zł na szlugi i mówić komuś, że marnuje pieniądze na swoje hobby.

      • Olek_CK

        Racja. Akurat o wyjechaniu z fajkami nie pomyślałem. Ale to dobry argument na kolejne ewentualne dopierdalania się z ich strony. Dzięki stary! 😀

  • Burak

    Wkurwiają mnie takie „paniusie”, nie wiem nawet jak je kurwa nazwać. Chodzę do szkoły średniej i w swojej klasie mam takie zjebane „paniusie”, które są już dawno po 18, ale udają takie strasznie dorosłe i dojrzałe. Ja jestem człowiekiem, który się nabija z samego siebie, staram się rozśmieszyć ludzi, a przede wszystkim robię z siebie debila. Ale mam w to wyjebane, przynajmniej jestem szczęśliwy. A te „paniusie”, gdy mi odpierdala albo pierdole głupoty i tańczę breakdance na parapecie to nagle udają zamożne damy i mówią „Jak tak możesz? Takie zachowanie to do gimnazjum”. No ja pierdole, jak mnie to wkurwia. Jestem młody i odpierdalam, by opowiadać wnukom, jak to ich dziadek leżał na środku drogi i udawał, że pływa. Jestem popierdolony i jestem z tego dumny. JEBAĆ SZMATY! Bawić się trzeba póki się jest młodym. ALLELUJA KURWA!

    • aaa

      Powiedz by sobie w końcu wyciągnęły kija z dupy;)

    • Żółwik Eddie

      Starzenie się jest przymusowe, dorastanie już nie 😛 Znam to. Ile razy mama mnie pytała ile mam lat jak popieprzałem po domu przebrany za tygrysa.

      • Burak

        I piąteczka ode mnie :) Jestem dumny z tego, że jest tyle pozytywnie popieprzonych osób :)

    • Burak

      A żeby było śmieszniej wspomnę jeszcze, że te „paniusie” nie zdały. Jedna 2 razy, a reszta po 1 raz. Także szacun dla tych głupich picz.

  • Owca

    Wkurwia mnie nieparzysta liczba kromek chleba tostowego. No kurwa mać, przecież do opiekacza do kanapek wkłada sie 4 kromki, a do tostera z wyskakującym chlebem 2 kromki, to dlaczego te skurwysyny zawsze pakują chleb tak, że zostanie mi jedna kromka!? Kurwa!!!!!

    • To”meeee”k

      No mega życiowy wkurw nie ma co:D

  • Sergiusz

    Wkurwiają mnie laski lecące na pojebów… Mianowicie dlaczego kurwa laski lecą na drechów słuchających debilnego rapu którzy nie mają żadnej przyszłości. Logika dzisiejszych dziewczyn: im więcej razy nie zdałeś tym fajniejszy jesteś, palisz i pijesz w wieku 15 lat kurwa jaki zajebisty jesteś, nie masz hobby ani niczym się nie interesujesz no kurwa chłopak marzenie, jedyne co potrafisz to pobić słabszego i młodszego od siebie i twoja przyszłość to kopanie rowu o ile będzie mu się chciało bo jak nie to będzie pobierał zasiłek bo jebana banda czworga najprawdopodobniej przy obecnej wiedzy polaków na tematy polityczne będzie panowała po wszeczasy no kurwa to musi być miłość… (MINDFUCK) I na kurwa na odwrót jebane cioty w rurkach też nie narzekają od skrajności w skrajność a normalni ludzie w młodym wieku zostają sami… Graj na gitarze mówili, będziesz imponował dziewczyną mówili… Miej zainteresowania mówili będziesz wtedy bardziej atrakcyjni mówili… I w końcu najlepsze słuchaj takiej muzyki jaka ci się podoba mówili będziesz wtedy wyjątkowy mówili… TAKI CHUJ wszystko to gówno prawda wychodzi na to że albo jest się cfaniaczkiem z dziewiczym wąsikiem i jednym dresem w którym chodzi się codziennie albo nie masz dziewczyny… Pojebane ostro. Grzesiu albo Kiero proszę odpiszcie może coś poradźcie bo zostanie mi tylko przerobienie się na drecha a to straszna wizja.

    • Marek Milkamanowicz

      Rozumiem twój ból. Znam takiego jebanego chama który traktuje dziewczyny jak szmaty, jest wieśniakiem i do tego reprezentuje dno intelektualne a dziewczyny go lubią! No to ja pierdole! dziękuje że dałeś temat to mogę się wyżyć

    • marcin199099 .

      Kobieta mi kiedyś powiedziała że laski lubią tzw. Bad Boy’s więc coś z nimi jest nie tak :) jednak sama przyznała że długo by z takim nie wytrzymała więc ja nie muszę być takim typem i szczerze mi ulżyło. Z drugiej strony kolesie o których piszesz nie mają w sobie nic z Bad Boy’a, ale te głupie cipy które na nich lecą nie rozróżniają myślą że są z takim gościem, a on okazuje się kompletnym wieśniakiem. Spoko są jeszcze normalne panny 😀

    • Kamil Wudu

      Trochę jest niejasności w tym, co napisałeś. No sorry ludzie, ale jak ktoś pisze, że rap jest debilny, to umieram… ze śmiechu. Dla wyjaśnienia – jest prawilny „rap” i rap. Ten pierwszy, to jebane hip-hopolo, które „rapują” ci pseudo-prawilniaki z ławki pod blokiem, a rap, to rap. To muzyka jak każda inna, choć inna. W końcu każdy gatunek jest inny od drugiego. I chuj mnie obchodzi, że ktoś napisze, że mam o to ból dupy, ale mnie to już irytuje, choć staram się ignorować te „zaczepki” w stronę gatunku, którego słucham zazwyczaj. Tak kurwa – was też by coś tknęło, jakbym napisał, że metal/rock/i pochodne, to ścierwo, gunwo jebane i blablabla. Oczywiście tak nie uważam – w większości przypadków. Można kurwa słuchać rapu i innych gatunków, a nie być takim jak Sergiusz napisał, jebanym dresem słuchającym prawil-rapu.

      A co do samego tematu – to kurwa mać prawda. Chuj strzela jak się widzi fajne na pozór znajome, które się zaraz ciągają z takimi zjebami genetycznymi, że jak ojciec się o takim ewenemencie dowiedział, że powstał z jego plemnika, to wypierdolił przez okno z bloku. To samo z tymi gejozami w rurkach. Czy wam kurwa nie za ciepło w te wasze małe peniski tam? Sam mam posturę gościa, który mógłby się jeszcze w to ścierwo wcisnąć, ale za chuja Pana Bora nie wsadzę tego na dupę. Już wolę flecktarny, DPMy, albo te dresy. Oczywiście full cotton, bo poliester już wieki temu mi zbrzydł.
      Tak, byłem takim prawie-dresem, ale po gimnazjum się obudziłem, że tak być kurwa nie może. Trzeba się zmienić. I żeby wiedzieć co „czuje” dres, trzeba najpierw nim być. Dobrze, że mam to za sobą, bo to kurwa katorga…

      • Żółwik Eddie

        A mnie niemiłosiernie wkur*ają ludzie, którzy nie potrafią czytać ze zrozumieniem. Gdzie masz człowieku napisane, że rap jest debilny? Sergiusz napisał, że wkurwiają go ludzie, którzy słuchają debilnego rapu, tzn. tacy, którzy słuchają tej odmiany rapu, która jest uważana za debilna czyli „prawilnego rapu”. Naucz się czytać bo mnie kurw*ca trafia jak widzę coś takiego.

        • Kamil Wudu

          So sorry. Nie określił, że prawilny rap. Sam się naucz czytać ze zrozumieniem. ^^

          • Żółwik Eddie

            A czy ja powiedziałem, że określił? Przeczytaj jeszcze raz komentarz Sergiusza i mój. Powtarzaj aż zrozumiesz.

          • Sergiusz

            Dzięki że mu to napisałeś mi się nie chciało ale właśnie to miałem na myśli

    • Żółwik Eddie

      Niestety. Laski lecą w większości na jedną konkretną rzecz i nie jest nią wygląd czy hajs. Jest nią pewność siebie. A tak się składa, że dresy mają jej aż za dużo.

    • Damian Kraus

      Prosty człowiek zawsze wybierze prostego człowieka, a takich jest wielu.

  • artur204690

    Ja się Mega ostatnio wkurwiam na Polska Zawiść
    Oglądam Sobie Niekrytego Krytyka nie mówię że jest super świetny czy coś ale oglądam go od początku jego istnienia i czytam kurwa te komentarze pod nowymi filmikami aż mam ochotę wstać zapierdolić w coś i usiąść bo to co czytam te wypociny że koleś zarabia w internecie że robi wszystko pod hajs nie wiem gdzie Ci ludzie żyją myślą że pieniądze kurwa z nieba spadają i nie można nic robić dla pieniędzy nawet kurwa prowadzić sklepu z koszulkami on powinien za darmo je rozdawać tak samo jak wasze z Czarnych owiec też powinniście dawać za darmo koszulki kurwa ta logika takich ludzi tak rozpierdala mnie nie wiem gdzie oni żyją na jakim świecie .Czemu ludzie kurwa nie ogarniecie dupy i nie wspierać Polskich YouTube’rów ludzi którzy robią coś innego niż nagrywanie filmików z gównianego maincrafta to jest najgorsza gra jaka kiedykolwiek widziałem saper jest kurwa lepszy .

    • Żółwik Eddie

      Żyją w gimbazium, a hajs dostają od rodziców. Jeszcze się nie nauczyli, że jest coś takiego jak rachunki czy czynsz i nie wiedzą ile to kosztuje.

      • artur204690

        dokładnie ale gdzie oni żyją sam chodziłem do gimnazjum ale nie byłem taki naiwny sam wiedziałem co z czym sie wiąże

        • Żółwik Eddie

          Widocznie nie byłeś rozpuszczonym gnojkiem, któremu rodzice dawali hajs, żeby tylko się odczepił.

      • Wiktoria

        Niektóre są ogarnięte. Pozdro m/

        • zielam

          Wiktoria. To jeszcze jest nadzieja w narodzie :)

    • Damian Kraus

      To jest ta zawiść. „Nikt nie ma prawa zarabiać na mojej rozrywce”. No kurwa, koleś wysyła gimbazie zabawny materiał to ma prawo mieć na tym zysk tworząc sobie sklep albo mieć sponsoring, ale gimbaza tego nie zrozumie.

  • Damian Kraus

    Mój jeszcze gorący wkurw dotyczy zachowania graczy w World of Warplanes.
    Dlaczego gracze to niedorozwoje, którzy zamiast trzymać się razem, lecą sobie zwiedzać mapę? Na każdej rundzie powtarzam, byśmy lecieli razem i nie da rady wygrać jak połowa drużyny musi walczyć ze wszystkimi podczas gdy druga połowa robi wycieczkę krajoznawczą. No ja pierdolę, czy mój team zawsze składa się z małp po trepanacji czaszki? To nie jest Counter-Strike, że jeden dobry gracz dźwignie cały zespół… W tym gównie nie da się samemu walczyć przeciwko dwóm przeciwnikom (tak dla niejasności).

    • artur204690

      też lubiłem zwiedzać mapy w różnych gierkach ale nie jak kurwa napierdzielamy w tym momencie coś kogoś 😉 ku dziwocie najlepiej wspominam czasy Tibi tak grałem w tibie jest debilem ;P ale jak się kiedyś w to grało i siedziało się na vt to się czuło ten klimat tego pk … :) 2 godziny napierdzielaniny 15 typa na 15 typa … takie piękne „bijcie masterczułki”

      • Damian Kraus

        Dlaczego „Tibia = debil”? Jeśli porównać te super nowoczesne gry, to są one dziwnie proste. Wbicie max lvla to kwestia paru tygodni gry…

        Ja uwielbiałem Metina, może dzisiaj granie w to jest szaleństwem, ale kiedyś wbijaliśmy czterech na Skype i graliśmy razem. Piękne czasy…

        • artur204690

          Idę logika pewnych ludzi :) w Metina też przez jakiś czas się bawiłem nawet mi się podobał ,ale wolałem zawsze wrócić do Tibi na real albo wbić na otsa z jakimiś znajomymi i wbijać lvle i zabijać innych graczy albo niszczyć gildie ;P a i jeszcze muszę ci przyznać że dziś gry nie są tak trudne jak kiedyś nie wiem jaki tytuł ma coś takiego jak w tibi było nie wiem jak teraz bo dawno nie grałem jak padasz to tracisz skille + jakieś eq w żadnej współczesnej grze chyba nie tracisz eq jak padniesz.Nic tak nie motywowało do wbijana next lvla jak jakiś Typek cie zabił Ty spędzałeś jak najdłużej czas przy grze żeby mu się odpłacić :)

  • Jagoda

    Wczoraj raczej wszyscy byli na cmętazach prawda? Zaóważył ktoś kto spierdolił z tamtąd pierwszy. No brawo zgadliście te psełdo katole. nie chciało im sie jeszcze poztać przy grobie dziadka czy babci tylko jak jeden mąż wyszli. Aki e to żałosne co odstali swoje przy grobie i po mszy już nikogo na cmętażu nie buło

    • To”meeee”k

      Jeśli według Ciebie to wygląda tak – kto pierwszy spierdoli z cmentarza w święto zmarłych ten chuj nie katolik, no to gratuluje zdolności percepcji. To ja się zapytam Ciebie droga Jagodo, ile Ty razy byłaś na cmentarzu w ciągu roku kurwa. Ciekaw jestem ile w Tobie hipokrytki a ile katolika. I mam jeszcze jedno pytanie. Błędy ortograficzne które popełniałaś w pisowni robiłaś specjalnie czy nie bo ciężko to się czyta na prawdę…

    • zielam

      A jak ma się bycie katolikiem do stania przy grobie. Bo chyba o coś innego chodzi, niż udeptywanie gleby?

  • Clasin

    Zhejtowałbym z wielką chęcią święto zmarłych, lecz nie mam ku temu powodu…Ale za to przebosko WKURWIAJĄ mnie ludzie w tymże dniu. Jeden dzień w roku, szara masa sobie przypomina, żeby zapalić słoik ze świeczką cioci Stasi i wypastować nagrobek wujka Janusza. Ktoś powie, ale taki jest sens tego święta… W stu procentach się zgodzę, tylko te „inteligentne” małpy dostają takiego pierdolca w tym dniu. Idą w tym tłumie, przepychają się, przeklinają, no po prostu danse macabre na ziemi.
    Ach, i jeszcze te kochane wykłady mamusi/babci, wykładowczyni sztuk pięknych, kreatorki wnętrz i zniczy na grobie…Przesuń w lewo! Ten duży po środku! … Jakbym tam przyszedł nie złożyć hołd umarłemu, tylko zrobić mozaikę ze zniczy…

    Do swojego Fqrrfu załączam hejt na komerche w tym dniu.

    • Damian Kraus

      Ja jakoś nigdy takiego problemu nie miałem. Nie każda babcia taka jest.

    • zielam

      Bo co ludzie powiedzą!!

  • Manus

    Wkurwiają mnie niepunktualni ludzie, lub ludzie zmieniający plany kurwa 20 minut przed faktem. Raz sie ktoś kurwa ugada na piątek na domówke o 19, a potem jak przed wyjściem o 18:30 dzwonie to mi mówią, że nie kurwa o 22:30 mam wpaść bo w nosie sobie chuj dłubie. Ja pierdole brak poszanowania czyjegoś czasu…totalny. Na sylwka miliard ludzi się zbierze a tydzień przed nagle wszystkim coś wypada i chuj wychodzi z imprezy. Dziś też wieczór spędzę w domu, mimo, że mam wolne i miały się cuda dziać, bo sobie ludzie nie potrafią rozplanować dnia. Wszystko zostawiają na ostatnią chwile i pół godziny przed imprezą „nie no ja nie dam rady nie chce mi sie”. Po prostu porażka. Nie wiem czy tylko Polacy tak mają, że srają z góry na dół na czyiś czas. I gdyby to byli jeszcze obcy no ale kurwa nie na swoich znajomych. O!

    • zielam

      Najgorsze jest to 0,5 h przed.

  • Maciej Bałdyga

    Może nie jest to fqrfff dla każdego, ale wkurwia mnie, gdy ludzie nie potrafią się poprawnie wypowiedzieć i zamiast włączać to włanczają, nie mają zegarka na ręce, tylko na ręku. I jeszcze jedno- wyszłem, poszłem. I to by było na tyle, bo o poprawnym pisaniu już nie będę nawet wspominał. Ja pierdolę, gdy ostatnio widziałem u kolesia z grupy referat w Wordzie napisany to stwierdziłem, że autokorekta to u niego chyba szwankuje. No, to teraz już na pewno koniec

    • Żółwik Eddie

      Jak blisko to poszłem, jak daleko to poszedłem.

      • zielam

        I zależne czy z jajkami czy bez.

  • wtorix

    Jak mnie wkurwiają podróże do Polski. Mieszkam w Belfaście od ponad 8 lat. Staram
    się zawitać do ojczyzny 1 czy 2 razy na rok i za każdym razem jest to samo, lot
    z Dublina do PL doprowadza mnie do ciężkiego wkurwu i już na samą myśl o
    podróży grudniowej wykręcają mi się flaki i mam ochotę jebnąć solidnego pawia.

    1.To ustawianie się do biurka odpraw godzinę przed jakimkolwiek komunikatem od
    obsługi. Do chuja pana, czy nie można jak cywilizowany człowiek siedzieć na
    dupie i czekać na ten komunikat i wtedy ustawić się w kolejce? PRL na zawsze w
    polskiej krwi, jak nie zapuścisz korzeni w kolejce, to dla ciebie zabraknie.

    2.Ciśnienie żeby się odpierdolić jak stróż w Boże ciało. Czy ci ludzie naprawdę
    myślą że to ich ostatnia podróż i chcą dobrze wyglądać rozjebani na glebie w
    razie wypadku? Rozumiem że można ubrać się bardziej elegancko, bo rodzina czeka
    i lepiej nie wyglądać jak menel, ale są granice.

    3.Najebane towarzystwo. 3 godziny w metalowej puszce 10000m nad ziemią skazany na
    przebywanie z kilkoma nawalonymi drącymi mordy pajacami. Obsługa zazwyczaj trochę
    straszy delikwentów, ale żadnych poważnych konsekwencji. Sam nie raz popijałem
    przed i w trakcie lotu, wystarczy trochę umiaru i kultury.

    4. Te rozmowy w samolocie, jak to kurwa przyjechałem rok temu do Irlandii i już wplatam
    w polski, angielskie zwroty. Jak to rucham rząd irlandzki na kasę z zasiłków.
    Albo te natręty, widzi że czytam książkę. A co to, a jaka, a ile, a gdzie, a
    czy ciekawa? SPIERDALAJ się ciśnie na usta, ale kultura nie pozwala.

    5.Bicie braw przy lądowaniu, polska tradycja. Skąd się wzięła? Może ludzie z
    jakiejś zabitej dechami dziury pierwszy raz lecieli stalowym ptakiem, srali po
    gaciach cały lot, a jak w końcu wylądowała bestia to z podniecenia jebnęli
    gromkie oklaski i tak już zostało.

    6.To co napisał jakiś czas temu „papo”, mianowicie odbiór bagażu z taśmy.
    Jasny chuj, czy trzeba tworzyć kordon nie do pokonania przy odbiorze bagażu? Nie
    można stanąć 3 kroki od taśmy i poczekać na tą zjebaną walizkę, czy te walizki
    zapierdalają tak szybko, jak tetris na 9 poziomie i nie ma chuja żeby się
    wstrzelić w odpowiednim czasie? A może to chodzi o problem z rozpoznaniem torby?
    Jebnij sobie jeden z drugim sprejem wielkiego fluorescencyjnego fiuta i po kłopocie,
    tylko teraz jak posłuchają rady to same fiuty na bagażach będą i problem
    pozostaje.

    7.”Prot lotniczy”Modlin

    Pierdole nie lecę, dziękuję, pozdrawiam.

    • Kamil Wudu

      Nie wiem jak skomentować. Rozjebałeś mnie. Wkurw jesieni. >.<

    • zielam

      1. Odruch Pawłowa wbity do łba przez socjalizm.
      2. Każdy ma swoją rację..
      3. Rozumu i obycia trzeba.
      4. Jak znowu by wszyscy cicho siedzieli to ‚Poacy to gburowaty/smutny naród’.
      5. Podobno to nie tylko polska przypadłość. Jakby to jeszcze coś złego było..
      6. Jest to wkurwiające, ale może to ich pierwszy raz i są zestresowani nowością tego wszystkiego? Tak próbuję sobie tłumaczyć takie zachowania, bo podobno narzekanie jest polską przypadłością :)

      • wtorix

        4. Mi chodzi o tematy, cwaniactwo w nich zawarte i wplatanie angielskich zwrotów, a nie same rozmowy.
        5. Nigdy nie spotkałem się z tym na innych trasach.
        6. Za każdym razem 200 osób leci pierwszy raz.

        Narzekanie jest polską przypadłością, ale to jest fqrff. Gdyby to forum miało zakładkę: „narzeknia” to chłopaki nie wydoiliby na serwery.
        Dzięki za koment, szacun i pozdro.

        • zielam

          4. Słyszałem o sytuacji, jak emigranci po roku siedzenia na obczyźnie, przyjechali do Polski w odwiedziny i stwierdzi, że już po polsku już nie rozumieją. Tylko po niemiecku. To miało miejsce już paręnaście lat temu.

          • wtorix

            Może jakiś silny gen aryjski odziedziczyli po dziadkach.

  • Damian Kraus

    Jest taka jedna rzecz, i każdy chyba z nas ją doświadcza. BŁĘDY ORTOGRAFICZNE! Ja pierdole! Jak można pisać coś na internecie i popełniać błędy, skoro dzisiaj prawie każda strona podkreśla błędny tekst na czerwono? Jak można napisać „cmętaż”? Jak można zrobić takiego byka, skoro fonetycznie wymawiamy tam „en” a nie „ę”? Przecież nawet wizualnie to źle wygląda!
    Kurwa, skoro nie potrafisz człowieku poprawić się, to lepiej nic nie pisz. Nie ma czegoś takiego jak dysortografia, to synonim od „debil”, bo skoro nie można zapamiętać, że „ów” zawsze piszemy przez „ó”, to nie można usprawiedliwiać tego chorobą.
    W szkole powinni wystawiać jedynkę z polskiego bez poprawy za błędy ortograficzne i udupiać na następny rok, może wtedy co po niektórzy by zmądrzeli.

    • Żółwik Eddie

      Wszelkie „dysmózgowia” są prawdziwymi chorobami związanymi z jakimiś tam uszkodzeniami w mózgu. Genetycznymi lub nie. Niestety lekarze wydają orzeczenia o dysleksji na prawo i lewo tak jak tirówka rozdaje grzyby. Wystarczy brzydko pisać i papierek w ręce. Teoretycznie sam powinienem mieć orzeczenie o dysgrafii, ze względu na trudności w pisaniu (takie prawdziwe) ale nawet się nie wybieram do lekarza. Są ludzie bez rąk i potrafią pisać. Dysmózgowie oznacza potrzebę większej ilości ćwiczeń w domu, a nie forów w szkole.

    • Wiktoria

      Dyspolaczki cebulaczki… poprawię koleżankę, która ma taki papierek, bo napisała np. „mój” przez „u”. I co słyszę? „bo to specjalnie”, „to tak, aby cię wkurzyć”. No więc…

      • zielam

        Tacy to powinni dostawać regularny wpierdol…

    • Wiktoria

      A i dopowiem, że moja nauczycielka od matematyki ma bardzo ciekawą teorie. Od roku ją poprawiam, bo popełnia podstawowe błędy jak „włanczać” itp. Jej wytłumaczenie zawsze brzmi identycznie: „Ja nie muszę być dobra z polskiego bo go nie lubię”
      FUCK LOGICK!

      • Żółwik Eddie

        To następnym razem, jak dostaniesz ochrzan za popełnienie błędu podczas robienia zadania na tablicy albo dostaniesz jedynkę to odpowiedz tym samym. „Ja nie muszę być dobra z matematyki, bo jej nie lubię”. Ja też ojczystego języka nie lubię ale korzystam z autokorekty, a podczas pisania na papierze ze słownika i jakoś żyję.

        • Wiktoria

          no i prawidłowo :) A to, że zwracam uwagę nauczycielce to już znaczy, że jestem małym buntownikiem. A odzywki tego typu już kilka razy padły :^

      • zielam

        Podobno matematycy to jednostki logicznie myślące..

        A co do ortów, mam wrażenie że niektórzy robią to celowo, żeby pokazać, jak brzydzą się polszczyzną i ogólnie polskością. Z tego miejsca chciałby pozdrowić europejczyków, którzy brzydzi bycie Polakiem.

        Niedouczonych trzeba szturchać (delikatnie), może się kiedyś nauczą. Pienienie się o każdy przecinek jest przegięciem w drugą stronę i wymaga porady specjalisty.

    • wtorix

      Lenistwo i niedbalstwo. Rodzice mają wyjebane, łatwiej papierek od lekarza załatwić niż popracować z dzieciakiem. Ja sam napierdalałem dyktanda aż były bezbłędne. Teraz nieraz zerknę do słownika czy na pewno nie popełniłem błędu, głównie po to żeby uniknąć wstydu, to nie boli.

  • tomix

    Mnie wkurwiają ludzie płacący kartami. No przecież ja pierdole. Mogę zrozumieć, że jak płaci się za zakupy powyżej 100 to wtedy karta jest wygodna, ale nie jak za mleko i 4 bułki jegomość płaci kartą. Kurwica mnie bierze, ze zamiast szybkich zakupów muszę stać za takim ,,ważniakiem”. Jednakże żeby nie było za dobrze to po odrzuceniu karty wyciąga te 5 zł z portfela i płaci. Kilka razy zdarzyła mi się taka sytuacja, że stoją za kimś takim i sam się sobie dziwie, że jeszcze grzecznie takiej osoby nie zjebałem. Osobiście uważam, że do kwoty 50 zł powinno się płacić gotówką i chuj. I może zostanę zlinczowany za to co powiedziałem przez tych co płacą kartą, ale tak kurwa realnie – czy Was też to nie wkurwia jak stoicie za takim debilem?

    I tak jeszcze na koniec – największym szczytem bycia popierdolonym to za kurwa bilet ulgowy za 1,4 zł jakiś student zapłacił kartą!! Byłem świadkiem, ale fart dla mnie że byłem przy drugiej kasie.

    • Żółwik Eddie

      Dlatego kocham karty zbliżeniowe. Przykładasz, „PIK”, transakcja zaakceptowana, dziękuję, do widzenia. Raptem 5 sekund. Szybciej jak gotówką, bo dasz babie 20zł, a i tak zawsze usłyszysz „a 2,51 będzie” i stoisz jak ciele, grzebiesz po kieszeniach bo akurat tylko banknot miałeś wyciągnięty, mówisz, że nie ma, dajesz 2,50, baba grzebie w tej szufladzie pół godziny i na koniec „nie będę miała grosika”. Można oszaleć. A z kartami się cyrk zaczyna jak zostanie jakaś odrzucona. Wtedy to dopiero przejeba*e.
      Z drugiej strony mi zdarzyło się zapłacić kartą za butelkę wody wartą 1,40. Nie pamiętam nawet jak to się stało. Przepraszam wszystkich, którzy stali za mną w kolejce feralnego dnia.

    • wtorix

      Czy płacenie kartą we Wpierdolsce naprawdę tak dużo czasu zabiera? Ja przyjeżdżając do PL faktycznie płacę gotówką żeby nie robić karamboli przy kasach, bo spotkałem się ze zjebanymi terminalami które kart zagranicznych nie przyjmowały. Natomiast w UK bardzo sporadycznie mam przy sobie jakąś kasę, system płacenia kartą jest na tyle dobry że wszystko działa płynnie i jedyna gotówka jaką potrzebuję to na parking w centrum.
      Odnośnie tego co napisał Żółwik Eddie, to żebranie kasjerki o drobne w PL rozpierdala. Czy tak ciężko do chuja Wacława raz w tygodniu ruszyć dupę do banku i rozmienić grubsze na mońce? „Ma pan grosik?” „grosik będę winna” „daruje pan tego grosika” no pewnie że daruje, tylko nie rozpierdol na głupoty.

    • Damian Kraus

      Raz wracałem ze szkoły na busa i mając jeszcze 5 minut wstąpiłem na szybko do sklepu. Oczywiście jakaś babcia wjebała się do kasy z zakupami i płaci kartą. Okazało się, że nie ma pieniędzy na koncie ani w portfelu i kurwa spóźniłem się na ten autobus. Bankomaty w biedronkach, w galeriach i dużych sklepach stoją, czy tak trudno jest wyciągnąć te 100zł na zakupy? Ja płacę kartą tylko przy tankowaniu lub gdy kupuję coś droższego.

      • Marcin Kaliszewski

        Jest tylko jeden problem, że jak pani na kasie w biedronce nie ma wydać z tej stówki to najpierw patrzy się na Ciebie jak debilka i ma nadzieję, że te drobne z dupy wyciągniesz, albo zapierdala na zaplecze rozmienić lub prosi koleżankę która siedzi pięć kas dalej, więc wsunięcie karty do terminala i wbicie PIN-u mniej czasu zabiera. AMENt

    • Feniks

      No chyba kurwa każdy człowiek ma prawo płacić taką metodą, jaka jest możliwa w sklepie. Choć przyznaję, że przypadek, który opisałeś to przesada, to mimo wszystko ma do tego prawo.

  • Wiktoria

    Fqrfia mnie jak ktoś wypowiada się na temat, o którym nic nie wie. Przykład:
    -Oglądałam ostatnio nawet dobry film.
    -Jaki?
    -„Sala Samobójców”. Nawet dobry.
    -Coo?! Ale ty jesteś głupia! Przecież oni cały czas się tną! I tobie się to podobało?!
    -Oglądałaś to kiedyś?
    -Nie.
    -No to […]
    Więc na tym krótkim przykładzie wytłumaczyłam mniej więcej o co mi chodzi. A jako, że ja jestem dziwadłem w mojej społeczności [lubię metal, rock, ateistka…] to takie rozmowy odbywają się dość często i jest to męczące i głupie. Ludzie, więc jeśli chcecie coś powiedzieć to opierajcie to o jakąś wiedzę. Dziękuje.

    • Żółwik Eddie

      Jak rozmowa dotyczy filmu to jeszcze pikuś. Najgorsze jest to, że ludzie, którzy wypowiadają się na tematy o których nie mają pojęcia są po prostu niebezpieczni. Do takich należą między innymi: przeciwnicy szczepionek, eko-terroryści, samozwańczy dietetycy szczególnie niektórzy weganie/wegetarianie (nie mam na myśli Ciebie oczywiście), zwolennicy diety bezglutenowej, lekarze, którzy wiedzę czerpią z serialu Dr. House, specjaliści ds. prawa karnego i cywilnego, szwagrowie-mechanicy itd. itp. Ci ludzie pier*oląc głupoty mogą nawet kogoś zabić. A jeszcze jak swoją „wiedzę” i słowa zamienią w czyny. Niech buk broni ofiary tych specjalistów.

      • Wiktoria

        No to piona!

  • rudy551

    Bardzo krótki fqrff czemu Polacy wszędzie chcą krzyż co to jest, spoty reklamując miasta brak krzyża na giewoncie. katastrofa czego oczekujecie starzy Pisowcy

  • https://www.facebook.com/krzysiek.barwinski Christoph Barwinski

    Szybki fqrff na tych Rodakow ktorzy mysla ze sa jedynymi poza krajem i na cala morde dyskutuja o swoich problemach kredytowych i innych na ulicy albo w restauracji, no serio po chuj mi ta informacja do szczescia. Dobranoc

  • Dżames

    Fqrffia mnie smród w komunikacji międzymiastowej, którą się niestety muszę codziennie poruszać. Po pierwsze są to ludzie, którzy z samego rana śmierdzą potem. Ja nie wiem czy rano wodę wyłączają w prysznicach czy co? Po drugie: dlaczego w tych autobusach tak capi? Czy to smród niemyjących się przechodzi na tapicerkę czy jak? Nie mniej jednak coś w autobusie śmierdzi i nijak uchylone okno nie pomaga. A potem mnie łapie odruch wymiotny i całą godzinę do domu (bądź na uczelnię) muszę jechać z otwartymi ustami, co by nie rzygnąć… : < A przecież widzę, jak niepełnosprawni myją podłogę. Tylko podłogę… Wypierzcie siedzenia czymś ładnie pachnącym…

  • Bartek

    Fqrffia mnie to jak po zmroku/w nocy na przeciwko mnie stoi jakiś baran na światłach mijania ale też często drogowych i oślepia tym samym osoby mijające go bo ciężko kurwa włączyć postojówki

    • Damian Stolarek

      Przyznam się szczerze, że jeszcze nie trafiłem na drodze, na takiego fiuta, który stojąc za mną albo naprzeciw mnie miał włączone światła drogowe. Ale nagminna jest jazda ze źle ustawionymi światłami – w sumie nic dziwnego, bo przecież na kursie prawa jazdy takich pierdół się nie uczy, ale do chuja wafla jeżdżą te pojeby ze światłami skierowanymi w niebo i mają wyjebane, że oślepiają innych, ważne, że oni widzą. A jeszcze bardziej mnie wkurwia fakt, że policja nic nie robi kierowcom, którzy wpierdalają ksenony w miejsce zwykłych halogenów. Moim zdaniem starsze auta – wiek do 10 lat -, które emitują światło o barwie powyżej tych 3000K powinny być obligatoryjnie zatrzymywane i powinno się sprawdzać, czy reflektor ma homologację D2R albo D2S. Jak nie – dowód zabrany i wypierdalać na przegląd. Koło mojego domu rodzinnego notorycznie stoi drogówka więc widzę jak wyglądają kontrole – zatrzymuje się wyrywkowo osoby do kontroli (co akurat jest słuszne) a puszcza się pojebów z zenonami zamiast świateł. I ostatnia kwestia – trzymanie nogi na pedale hamulca w nocy. Stojąc za takim autem dostaję autentycznego ataku pierdolca – kurwa, jest hamulec pomocniczy i z niego korzystajcie, a nie trzymajcie nogi na hamulcu (tyczy się to zwłaszcza nowych aut z oświetleniem typu led). Potem pierdolcie, że Wam ręczny nie działa, bo go nie używacie. Dziękuję za uwagę

  • emten

    [FQRFF DROGOWY] Wkurwiają mnie kierowcy (najczęściej firm kurierskich) którzy podczas godzin szczytu stają sobie na ulicy, włącza światła awaryjne i idzie zanieść paczkę, lub ma rozładunek, oni sobie stoją a reszta kierowców wracająca z/od pracy/szkoły/kochanki/twojej starej musi kurwa manewrować bo święta krowa się rozjebała na drodze do skrętu w prawo i nie ma jak go ominąć. JAKBY KURWA NIE MÓGŁ STANĄĆ NA PIERDOLONYM CHODNIKU I NORMALNIE ZAPARKOWAĆ JAK JUŻ MUSI, ALBO ZMIENIĆ SOBIE CZAS DOSTAW NA TAKI REJON…

    • Grzesiek

      To się tyczy także dostawców towaru do sklepów….

      • emten

        Tak, ale między godziną 8-9 a 15-16 jest trochę czasu żeby mogli to zrobić wtedy, a nie jak chcę ktoś dojechać spokojnie po robocie na chatę…

  • Grzesiek

    Taki mały fqrff. Denerwuje mnie, jak ktoś ma spaloną żarówkę od trzeciego światła stop, które jest obowiązkowe. Łatwo można wjebać się w „dupę” jakiegoś kutasa…

  • olek0019

    [FQRFF DROGOWY] Z racji tego że jeszcze nie jestem kierowcą to mój fqrfff będzie związany z komunikacją miejską. Konkretnie z panami bądź paniami motorniczymi w tramwajach. Chodzi tu o sytuacje w której ktoś samochodem zatrzymuje się na torach bo np. myśli że zdąży przed tramwajem itp. Reakcja motorniczego wygląda tak jakby ktoś bykowi pomachał płachtą przed nosem. Po prostu bez namysłu cisną dzwonek i na pełnym piździelcu gaz opór. Nie rozumiem czy wy chcecie przepędzić zablokowanay innymi samochód, czy macie beke z upadający przy ostrym hamowaniu staruszek. Tak czy inaczej denerwuje mnie to bo mam wrażenie że w takiej sytuacji dla motorniczego, z pasażerów stajemy się workami kartofli które można tyrać po całym wagonie bez konsekwencji.

  • Rafał Baran

    [FQRFF DROGOWY]

    Cała lista:
    1. Brak umiejętności jazdy na tzw. „zamek” czyli blokowanie kończących się pasów kilksaet metrów przed zwężeniem przez szeryfów.
    2. Blokowanie skrzyżowań poprzez wjeżdżanie na nie bez moźliwości jego opuszczenie.
    3. Nie przestrzeganie ograniczeń prędkości czyli zapierdalanie ponad 100 w terenie zabudowanym, a potem bardzo często ci kierowcy na autostradzie są spotykanie z prędkości 90 km/h na lewym pasie.
    4. Spychanie kierowców jadących zgodnie z przepisami i wyprzedzanie na trzeciego.
    5. Motocykliści z ponaddźwiękową prędkością mówiący o patrzeniu w lusterka
    6. Nie ustępowanie pierwszeństwa pieszym, ale również wbieganie pieszych na pod samochody.
    7. Przejeżdżanie rowerzystów przez przejścia dla pieszych.
    8. Brak umiejętności jazdy po rondach dwupasmowych,
    9. Jazda po pijanemu, która w naszym kraju nikogo nie dziwi i prawie nikt nie reaguje.
    10. Parkowanie na chodnikach, trawnikach, pasach ruchu aby stanąć pod drzwiami budynku bo nie chce się przejść kilkanaście metrów dalej, albo nie stać na parking 2 zł/h
    11. Tiry który za nic mają innych użytkowników ruchu przekraczają prędkość, wymuszają pierwszeństwo i urządzają zabawy na autostradach blokując samochody.

    • Damian Stolarek

      O, po raz kolejny się udzielę we fqrwie drogowym. Punkt 3 i 8 – najpierw trójka. Nie oszukujmy się, że są drogi, na których ograniczenie do 60km/h jest delikatnie mówiąc nie na miejscu i można nieco depnąć, ale zapierdalanie przez wieś 100 km/h to już szczyt idiotyzmu. Niech komuś wyskoczy kot albo inny pies czy kura (świnie pomijam :) ) – teoretycznie z autem nic nie powinno się stać, ale odruchowo chcąc ominąć przeszkodę bardzo łatwo jest wpierdolić się na drzewo bądź pobocze i zabić kilku pieszych. Co do jazdy po drogach szybkiego ruchu to też coś w tym jest, że ludzie albo się boją, albo robią innym na złość i na S11 którą dość często jeżdżę jadąc 130-140km/h mogę wyprzedzić 90% niedzielnych kierowców – większość jeździ nie przekraczając 100km/h, ale po mieście się rozpierdalają nie wiadomo ile. Paranoja. A co do jazdy po wielopasmowych rondach – kurwica mnie trafia, jak widzę kierowców, którzy z zewnętrznego pasa obwiedni próbują sie wpierdolić w lewo. Często jestem świadkiem takich zdarzeń jadąc autobusem w moim rodzinnym mieście – autobus wyjeżdża z zatoczki i jedzie prawym pasem skręcając w lewo. Parę razy widziałem, jak o włos udało się uniknąć wypadku z kierowcą, który z lewego pasa chciał jechać na wprost.

  • marcin199099 .

    Witam owczarnię mam kolejny fqrff drogowy :) Mam tych wkurwień dość sporo ponieważ moja praca wymaga tego że dziennie pokonuje od 150 do 300 km w trasie. Mianowicie dzisiaj pora na tych jebanych cwaniaków którzy cisną się pasem do lewo lub prawo skrętu by ominąć korek!! Nosz kurwa mać nie potrafi jeden z drugim chwilę poczekać jak reszta, tylko myk na pas do skrętu jedziemy na początek zatoru i jeb wpierdalamy się przed resztę. Po chuj?! Korona z głowy wieśniakowi spadnie? W tym momencie mam ochotę wyprzedzić chuja i albo zatrzymać i pierdolnąć w głupi łeb albo gdy już przed nim jestem zwolnić do 30 km i tak sobie jechać, tylko na tym znów ucierpią inni normalni kierowcy. Dlatego apel nie bądźcie cwaniakami i zachowujcie się kulturalnie i tą chwilę postójcie w tym korku z innymi a nie słoma z butów i rura przed innych. Każdemu gdzieś się śpieszy ale jak to się mówi”Śpiesz się powoli” . Pozdrawiam wszystkich :)

  • mrrrau1992 .

    Kurwa no ja pierdole… skoro o fqrffach drogowych to się wyżyję! No ja pierdole jebane autobusy. Codziennie jak jadę na uczelnię wychodzę na autobus wcześniejszy (w razie jakby się spóźniały czy coś- no wiadomo bezpieczniej) i on kurwa NIGDY NIE PRZYJEŻDŻA! Co to do chuja pana ma być… 9/10 przypadków jest takich, że ten wcześniejszy autobus nie przyjeżdża, a drugi najczęściej się spóźnia (albo też nie przyjeżdża…). NO KURWA! Żeby było śmieszniej ten autobus jeszcze zwykle jest zapchany…

  • tomtom84

    Fqurffiają mnie kierowcy którym się strasznie śpieszy na drogach jednojezdniowych. Siedzi taki patafian ci na zderzaku, lekko wychylony do osi jezdni i obserwuje czy może wyprzedzić. Widać że z przodu jedzie dłuugi sznurek samochodów i ni cholery nie wyprzedzi ale on mimo to siedzi na zderzaku i zagląda i tak przez parę kilometrów aż w końcu mu się uda wyprzedzić i wtedy siada komuś innemu na zderzaku i historia się powtarza. A na całej trasie zyska przez to może z 5 min!!!!

  • Wiktoria

    Fqrfff drogowy… jako, że jestem nie letnia to nie prowadzę samochodu, ani nie poruszam się komunikacją miejską bo mieszkam w takiej pipidówie, że nogi są wystarczające. Ale denerwuje mnie jak jadę jako pasażer i kierowca nagle gwałtownie hamuje. I nie raz na całą drogę, tylko cały czas. trzeba zwolnić, to jeb w hamulce! Ja zatrzymuje się na przedniej szybie z zawałem i później pytanie dlaczego się czepiam…

  • Marcin Kaliszewski

    A mnie wkurwia sytuacja jak sunę sobie wczesnymi godzinami porannymi, nic za mną nie jedzie, jakieś 90-100 na zegarze a tu jakiś chuj włącza się do ruchu mi przed samą maskę i hamuje mnie do zera bo kurwa nie może tych paru sekund poczekać.Kolejny fqrff jest o tym jak niektórzy kierowcy robią z siebie inwalidów fizycznych i umysłowych parkując kurwa pod samymi drzwiami do sklepu lub innego budynku użyteczności jakby kurwa zrobienie kilku kroków więcej bolało. A i jeszcze pozdrawiam kutasów którzy wyprzedzają by za chwilę skręcać w jaką uliczkę podporządkowaną blokując innych. I mały apel do wszystkich: PATRZCIE NA ZNAKI I NIE JEŹDZIJCIE NA PAMIĘĆ!!!! (jeden gość busem nie zauważył sygnalizatora i znaków o tym że są roboty drogowe wpadł na czerwonym i mało co w tira nie wyjebał) POZDRO

  • Marcin Kaliszewski

    A bym zapomniał…… Pierdolone PKS-y, jebane regulatory ruchu, 40-50 na godzinę to max, i ten kutas prowadzący tego jebanego ogóra nie raczy nawet w zatoczkę zjechać żeby pasażera wysadzić tylko staje na środku drogi. I jeszcze jeden temat mnie rozpierdalający nie wiem czy wy to macie, zawsze chcąc wyprzedzić rowerzystę dojeżdżam do niego czekając by puścić auta z przeciwnej strony to nagle przestają pedałować tylko toczą się i myślą że górą ich przeskoczę jak zwolnią.

  • krower

    Temat rzeka, to i wkurwieniom nie ma konca!
    1. No jak bardzo mozna sie wkurwic, gdy droga jest dwupasmowa, ograniczenie do 80, ale ktos dla bezpieczenstwa postanowi pojechac sobie 50. No kurwa. Sa dwa pasy, ale nie! Po co zjechac i jechac lewym pasem wolniej (mieszkam w Anglii) skoro prawy jest wolny! A ja jade za debilem i sie wkurwiam, bo nie ma mozliwosci ominiecia go z zadnej strony!
    2. Drugie co wkurwia niemilosiernie, to cwaniaczki. Jade sobie swoim pasem, ktory prowadzi mnie prosto i widze jak jakis jelen jedzie obok pasem ktory skreca w lewo/prawo i na koncu probuje sie wcisnac na chama. Nosz kurwa twoja mac! Rozumiem, kazdemu moze sie zdarzyc, ale to jest tak nagminne, ze w omylkowe wybranie pasa nie wierze, a poza tym sa kurwa ZNAKI! Zawsze sie wkurwiam gdy taki sie probuje wcisnac. Jeszcze zeby machnal, podziekowal, zrobil kurwa cokolwiek to jeszcze udaje, ze cie nie widzi! Slow mi brak, a przemocy uzywac nie mozna!
    3. Wbijanie na skrzyzowania, a pozniej blokowanie uczestnikow ruchu ruszajacych z innej strony. Zabijalbym tepa lyzeczka od herbaty!
    4. Mistrzowie prostej! No takich cwaniaczkow jest na peczki. Mam sportowy samochod, co nie oznacza, ze zawsze musze zapierdalac, ale jade plynnie. Ale gdy widze gdy szczyl mnie jakas Toyota Celica wyprzedza zapierdalajac 180, a na zakrecie zwalnia do 60 (gdy ja w ten zakret spokojnie 120 moge wejsc) to mnie szlag trafia. Nie potrafisz jezdzic to kurwa do samochodu nie wsiadaj! Na prostej kazdy moze zapierdalac, ale gdy przyjdzie uzyc troche mozgu i umiejetnosci na zakrecie to niestety 90% kierowcow wykazuje jedynie umiejetnosci jazdy na rowerze i to tez po wiosce, bo w miescie tylko ludzi by wkurwiali.

  • Marcin Kaliszewski

    Policja może karać za zbyt powolną jazdę i utrudnianie płynnej jazdy innym ale tego nie robi. Ja się kurwa grzecznie pytam DLACZEGO?

    • marcin199099 .

      Bo sami kurwa często na złość jadą 40 km/h a za nimi sznur wkurwionych kierowców nie mogących ich wyprzedzić.

    • Damian Stolarek

      Właśnie nie wiem skąd się wzięło przekonanie, że jazda wolna to jazda w 100% bezpieczna. Oczywiście abstrachując od sytuacji, gdzie jest śliska nawierzchnia, ostry zakręt czy innych tego typu oczywistych sytuacji gdzie trzeba zwolnić. Ale jazda 40km/h na prostej drodze gdzie przed takim pojazdem jest pusto jest chore. Potem kierowca, który chce jechać dynamiczniej (nie mówię o każdym, że jak chce wyprzedzić to wariat) musi kombinować jak wyprzedzić takiego muła. To ma być bezpieczna jazda? Kierowcy, którzy się dosłownie wloką w każdej sytuacji to zakały na drodze i powinni dostawać takie same mandaty jak za przekraczanie prędkości

  • Madzix

    irytują mnie wszyscy którzy znaleźli prawko w Chipsach. Denerwują Ci co wietrzą samochód weekendami a szczególnie niedzielami. Do szału doprowadzają Ci co wyprzedzają a następnie po heblach i jeb skręcają w lewo. Wrzeszczę gdy trąbią w korku, jakby qrwa trąbienie coś dało. A wqrwiają mnie debile którzy widzą, że skrzyżowanie korkuje się i przed nim sznur samochodów który jeszcze nie zjechał z skrzyżowania ale nieeee jeb wjeżdżają bo maja qrwa zielone.(jakby zielone światło zwalniało z myślenia). 3 takich debili blokujących i korek robi się jeszcze większy.

    • Madzix

      tfu nie w lewo, w prawo. 😀

  • Marcin Kaliszewski

    Jak coś mnie jutro spotka ciekawego w trasie to się podzielę. Pozdro Owieczki ;D

  • Tomasz Mac

    A mnie wkurwiają nieuzasadnione ograniczenia prędkości. Na przykład na obwodnicy Zamościa gdzie z jednej i z drugiej strony są jakieś stepy i szczere pola jest ograniczenie do 70 na całej długości, pytam to po cholerę ta jebana obwodnica? I tak wszyscy jadą 90-100. Druga sprawa to znaki drogowe a raczej ich las!!! Masakra jakaś! Jeden na drugim. Stoi znak koniec drogi z pierwszeństwem a za chwilę ustąp pierwszeństwa, po jaką cholerę? Albo w mojej miejscowości ostatnio nastawiali masę znaków STOP. W miejscach gdzie od 25 lat kiedy tu mieszkam nie wydarzył się prawie żaden wypadek a znaki stop są w miejscach gdzie nie są potrzebne no chyba po to żeby policja mogła wystawiać mandaty! Jakiś debilny inżynier ruchu to zatwierdza i ktoś za to kasę bierze, ręce opadają.

    • Żółwik Eddie

      Te znaki to masakra. Mam taki kawałek drogi u siebie w mieście. Po prawej rząd domków jednorodzinnych tylko, że te domki ciągną się w głąb, tak więc są kawałki asfaltu, które traktowane są jako droga. I wygląda to tak. Znak (pierwszeństwo przejazdu), wyjazd, znak, wyjazd, znak, wyjazd i tak 20 razy. Bez sensu? Tak. Ale przepisy tego wymagają, ponieważ każdy wjazd to jest droga, a każda droga to skrzyżowanie. Znak pierwszeństwa przejazdu obowiązuje do skrzyżowania w związku z tym każdy znak jest „kasowany” po 2 metrach. Bez tego każde następne to równorzędne i musiałbyś jadąc główną wpuszczać ludzi wyjeżdżających z domów. Chore ale obowiązkowe.

  • Maciej F

    Mnie wkurwiają kutasy, które widząc jak chce sie włączyć do ruchu na autostradzie, będąc na pasie rozbiegowym (tak to sie nazywa?) jadą cały czas prawym pasem, uniemożliwiając mi jednocześnie zmianę pasa, choć cała autostrada pusta.

  • Kudłaty

    Nie dawno robiłem kurs na prawko. Największy fqurff jaki możne być to piesi, którzy wpier******* się na ulice gdy widza L-ke. Pierwsza myśl takiego delikwenta? -Instruktor ma drugi hamulec.

    I oczywiście nie pomyśli jeden z drugim ze:
    po pierwsze primo-Kierowca jest początkujący.
    po drugie primo-Instruktor to tez człowiek i może się zdarzyć tak ze kiedyś nie depnie na ten hamulec i będzie dupa.
    Tyle w temacie.

    • Kamil Wudu

      Eee, to chujowi u Ciebie ci przechodnie. Ja tak nie miałem, gdy miałem kurs. Dopiero jak zacząłem jeździć swoim, to mi wypierdalają przed maskę. Co mnie oczywiście wkurwia bardzo i ogólnie klnę na przechodniów.

    • Żółwik Eddie

      Kłócić się, kłócić się i jeszcze raz kłócić się. Z egzaminatorem oczywiście. Ale przede wszystkim hamować nawet jeśli zrobi tego egzaminator. Kumpel miał taką sytuację właśnie. Ktoś się władował i praktycznie jednocześnie z egzaminatorem na hamulec depnął. Egzaminator: „Dziękuję. Przesiadamy się.”. Przesiadł się? O nie. „Po pierwsze: Dlaczego Pan zahamował? Pedał nacisnęliśmy jednocześnie i sam bym wyhamował. Po drugie: to było wtargnięcie. Widział Pan to?” Pytanie sprytnie zadane bo wszystko jest nagrywane. Dodatkowy punkt w przypadku odwołania. Zapadła cisza. Po chwili: „Czy może pan puścić hamulec, żebyśmy mogli kontynuować?” Chwila zastanowienia: „Dobrze. Uznajmy to za błąd.”. Pojechał dalej i zdał.

  • Wiktoria

    FQRFIA mnie brak szacunku dla zwierząt. Dzisiaj znalazłam kota, który miał wypalony kawałek sierści. A przynajmniej tak to wyglądało. odkaziłam mu tą ranę itp i wszystko jest już dobrze, no ale kur…. jak tak można?! No a nawiązując do fqrffów drogowych to dopowiem, że wkurwiają mnie jeszcze rozjechane zwierzęta. Jak można nie zauważyć psa, sarny, dzika itp na drodze?!

    • kazik

      Jesteś kierowcą?

      • Wiktoria

        Nie. Jestem nieletnia

        • kazik

          To ci podpowiem ze zwierzeta nie rozgladaja sie w prawo w lewo w prawo jak przechodzą przez jezdnię tylko wyskakują na jezdnię…

          • Wiktoria

            No ok, ale jak ja siedzę z tyłu i jestem w stanie zauważyć jeża w nocy a później drzeć się na kierowce, aby się zatrzymał no to znaczy, że da się. A jak wyskakują to też da się przynajmniej zwolnić. Często jeżdżę (jako pasażer) po lasach w nocy i umiem wymusić łatwą jazdę, aby w razie czego się zatrzymać. Da się.

          • Wiktoria

            łatwą = wolną

            Mózg nie pracuje

          • kazik

            Ty myślisz ze kierowca w nocy bedzie patrzył czy mu jeż na droge wychodzi serio?

          • Kamil Wudu

            Ja pierdole. Jak kumpel potrącił kota (którego zapewne chuj strzelił na miejscu), to tylko popatrzyliśmy na siebie i tyle. No chuj – trudno się mówi. Mógł nie wyłazić zwierz, to by żył. Nie będę specjalnie jechał 5km/h, bo kurwa mi zaraz jeż wyjebie na drogę. Jak zauważę, to ominę, toż do kurwy nędzy kierowcy celowo nie rozjeżdżają zwierząt, bo ich ktoś wkurwił…

          • kazik

            Ty myślisz ze kierowca w nocy bedzie patrzył czy mu jeż na droge wychodzi serio?

        • Żółwik Eddie

          Nie zauważyć ciężko. Problem w tym, że zwierzęta wbiegają na drogę i to dość szybko.

  • kazik

    Cebule w Anglii… zbierze troche kasy pojedzie do polski kupi jakiegoś kapcia( tu za ta cene kupiłby lepszego ) i nawet tych jebanych naklejek na światła nie przykleji i napierdala po oczach nie wspomne juz o wpierdalaniu sie na chama i wyzywaniu przy otwartych oknach od jebany Anglików itd…. jakież piękne zdziwienie na twarzy gdy mu odpowiem…

  • Muricek

    Ostatnimi czasy wkurwia mnie (może to zbyt ogólnie zabrzmi) debilizm u kierowców, a konkretniej przeskakiwanie tudzież wyprzedzanie po jednym samochodzie bo czym wciskanie na hebel i wpierdalanie się przed machę bo jedzie coś z naprzeciwka. Nosz ja pierdole. Jedzie człowiek sobie płynnie, przepisowo te 90-100km/h i nagle jeb, jak Ci się skurwiel nie wpierdoli przed maskę i znów na blacie masz 60km/h przez idiotę. Mało tego. Nie dość że siedzi Ci na dupie i daje lekko do zrozumienia że jedziesz za wolno to jeszcze Cię wyprzedzi po czym za 1km skręca. Wkurwia to zwłaszcza kierowców ciężarówek, gdzie jadą chłopaki załadowani po sam dach, ciągnąc za sobą 30t, gdzie rozpędzenie się do tych 90km/h zajmuje im tydzień z hakiem i nagle w jednej chwili muszą ten zestaw wyhamować co jest jeszcze kurwa trudniejsze i prawdę mówiąc szkoda, że jednemu z drugim taki tir się w dupę jeszcze nie wpierdolił. Szczerze? Napisałbym, że poziom wkurwienia sięga tu zenitu. Użyłbym jeszcze innych epitetów ale napiszę tylko tak – współczuję wam szczerze drodzy kierowcy(że jeździcie właśnie w taki sposób), jak i waszym bliskim że jesteście tak bardzo popierdoleni.

  • http://a.po.co.mi.strona.pl GlobuS

    Mój fqrff.. że nie mam opcji być w Wawie 15tego :/ obyście coś nagrywali na zlocie i wrzucili to w sieć :)

    • 3z

      Jakbyś uważał to dowiedziałbyś się, że będzie odcineczek zlotowy 😛

      • http://a.po.co.mi.strona.pl GlobuS

        To może źle zrozumiałem, bo utknęło mi w głowie, że będzie na zlocie wyświetlany odcinek.

        • Żółwik Eddie

          NOWY odcinek. Przedpremierowy. Zwykłe owce tylko puszczone przed premierą na YT.

          • http://a.po.co.mi.strona.pl GlobuS

            Moja wypowiedź była wielkim skrótem myślowym, ale o to mi chodziło co Żółwik Eddie napisal

  • Zejdęnazawałprzedtrzydziestką.

    Wkurwiają mnie ludzie wiecznie uśmiechnięci. WIECZNIE. Czegokolwiek nie powiedziałoby im się – wyszczerz nie schodzi im z twarz. W moim przekonaniu bije od nich chamska, pełna ironii i egoizmu aura. Są nienaturalni, cholernie sztuczni i zakłamani. Nienawidzę ich.
    Dwa lata temu byłem na pogrzebie koleżanki, która zmarła przez pęknięcie wyrostka robaczkowego. CO ŚMIESZNIEJSZE – jej najlepsza przyjaciółka w kościele, a także na cmentarzu uśmiechała się od ucha do ucha, suszyła zęby, no nieokiełznany banan na buźce. Jak nie nazwałbym tego, miałem ochotę jej po prostu przypierdolić (nigdy nie przyłapałem tej laski na nieuśmiechaniu się, a znałem je obydwie dłuuuugo – śmieje się ze wszystkiego, jak psychopatka). Może to szowinistyczne, ale my, praktycznie obcy ludzie (nie) powstrzymywaliśmy łez, czuliśmy ogromną empatię i taką wykurwistą pustkę, szok i niedowierzanie, bo zmarła osoba, która nie chorowała, była pełna życia i miała wszystko przed sobą, zaś jej.. ekhem.. „przyjaciółka” nie zmieniła wyrazu twarzy przez całą ceremonię.
    Powiedzcie mi – czy to był histeryczny śmiech przez łzy, czy ona jest po prostu popierdolona? A może to ze mną jest coś nie tak? Może jestem ślepy, a wszyscy tak naprawdę szczerzą się podczas stania przy otwartej trumnie piętnastolatki?
    Dziękuję, dobranoc. Ja tutaj jeszcze wrócę.

    • Żółwik Eddie

      O. To do mnie skierowane, bo ja należę do typu ludzi, którzy Cię wkurwiają. Gdzie nie jestem, co nie robię banan na ryju. Od tak. Bez powodu. Co więcej. O tym śmiechu histerycznym. Zdarzyła mi się pewna trochę dziwna sytuacja i nie za bardzo wiem jak ją wyjaśnić. Kawałek od mojego domu był wypadek. Wszystko z okna widziałem. Nie było to nie wiadomo jak groźne ale komuś coś mogło się stać. Tak więc, stoją dwa rozbite samochody, karetka na sygnale jedzie, jedna kobieta płacze, ktoś inny się drze, a ja co? Zwijam się ze śmiechu na podłodze. Za ch*j nie wiem dlaczego się tak śmiałem. Może po prostu jestem popie*dolony.

    • songo

      też tak mam że się uśmiecham chyba zawsze. nawet w liceum niektórzy się śmiali że nienormalny jestem xd. ale w takiej sprawie jak pogrzeb to trochę dziwne. chyba że chciała może w ten sposób nie płakać czy coś

  • Chudy

    WKURW DROGOWY: Mam 16 lat, jezdze na desce (slucham glownie PUNKA). Kilkanascie dni temu na przejsciu dla pieszych pierdolnal mnie samochod. Niby nic nadzwyczajnego ale zabraklo mi kurwa 2 kroki do zejscia z pasow +tam dam dam… KIEROWCA MIAL 78 LAT.Nie bylo widac sladow hamowania, mam rozjebane wiezadla i nie wiadomo co dalej bedzie z moja jazda na deskorolce. Staruch prawdopodobnie mnie nie zauwazyl! (przejscie jest dobrze oswietlone). Ludzie +60 powinni miec co 1-2lata jakies badania oceniajace sprawnosc za kolkiem!

    • Wiktoria

      Ja pier…. To szkoda. No ale zgodzę się bo zazwyczaj te wszystkie dziadki mimo, że wolno jadą to jednak często nie patrzą na drogę. Raz mnie jeden prawie potrącił, ale mi się udało przejść, bo zaczęłam w pewnym momencie biec. No to w takim razie zdrowiej człowieku!

      • Chudy

        druga sprawa, ze koles wracal z kosciola a potem zeznawal, zeja nie bylem na przejsciu. taaaki katolik

    • Żółwik Eddie

      No ale nie zauważyłeś, że gościu jedzie? Nie mogłeś poczekać aż sobie pojedzie? Nie bronię go bo musiał Ci tak czy inaczej ustąpić pierwszeństwa. Ale czasami dziwię się, że ludzie się tak pakują na przejście.

      • chudy

        byl w takiej odleglosci, ze moglby spokojnie, bez szarpania zahamowac (przynajmniej ja tak uwazam).szedlem normalnym tempem a dostalem juz na drugim pasie w 3/4 calego przejscia.

        • chudy

          dodam, ze na pierwszym pasie bylo 0 ruchu

        • Żółwik Eddie

          Ale to nie lepiej było poczekać, niż zmuszać kierowcę do hamowania. Te 10 sekund Cię nie zbawi, a przez takie ciągłe hamowanie i przyspieszanie na pasach spalanie w mieście jest czasem i o 2 litry wyższe jak poza nim.

          • chudy

            gdybym wiedzial, ze mam przed soba 78 letniego dziadka to bym i 10minut zaczekal. moze to moja naiwnisc ale uwazam,ze kierowcy szczegolnie w okolicach pasow powinni byc max skupieni

          • Żółwik Eddie

            Swoją drogą jeśli o dziadków chodzi. Opisałem ogólnie w swoim fqrrfie ale jest jedna sytuacja, o której nie wspomniałem. Dotyczy ona MOJEGO dziadka. Otóż prowadził mając zaćmę. Tak Kur*a. Dobrze przeczytaliście. Dziadek z zaćmą jeździł po drodze. Jakie efekty? Skrzyżowanie, czerwone światło, aut sznur, a ten jedzie dalej jakby nigdy nic. Dosłownie 5m przed autem po heblach i praktycznie do zderzaka. I tak parę razy. Strach było jeździć. Na szczęście po operacji jest i już jeździ normalnie.

  • 3z

    Mam dosyć specyficznego wkurwa ale obiecuję wam że jest mocny – Mam specyficzny typ choroby lokomocyjnej, że zasypiam w trakcie jazdy. Z tego powodu nie mogę zrobić prawa jazdy… I w sumie dobrze bo zrobię krzywdę sobie i co gorsza komuś.

    • Olek_CK

      A przypadkiem choroba lokomocyjna nie „zanika” gdy siada się za kółko? Tak większość ludzi mówi… :)

      • 3z

        Próbowałem, podziękuję ; d

        • Olek_CK

          A ok :D. Ale faktycznie jak masz zrobić komuś albo sobie krzywdę to lepiej nie ryzykować.

  • Olek_CK

    Odnośnie słów Kierownika o wkurwach drogowych to można powiedzieć że mam jeszcze świeżego ze wczoraj. Jadę, chciałem wyprzedzić autobus to rura na lewy pas, ale mówię przed pasami nie będę się wygłupiał. Za pasami but, nie zdążyłem zjechać na prawy bo złapało mnie czerwone. Stała przede mną zielona skoda. Był ZAKAZ SKRĘTU W LEWO na tym skrzyżowaniu. Zapala się zielone a skurwysyn blokuje ruch bo on będzie skręcał. Obtrąbiłem, obmigałem długimi a jak się okazało paniusia wystawia łeb i coś gada. Wkurwiony wystawiam głowę za szybę i się pytam czego kurwo pyskujesz jak zakaz skrętu masz. A ona dalej stoi i będzie skręcać. Straciłem cały cykl zielonego światła.
    Apel do Ciebie jebana kurwo bez honoru w skodzie. Jeśli to czytasz w ogóle. Naucz się czytać znaki. To kurwa mać nie boli, a ułatwia współżycie na drodze. Chuj Ci w dupę!
    No, tak że tego. Jak mamy się nie wkurwiać jak na każdy kroku takie spierdoliny są?

    • Żółwik Eddie

      Wyjść, dać w pysk, siłą wyciągnąć z auta, wsiąść, zaparkować, wyjeb*ć kluczyki. Jedyny sposób na takie skur*ysyństwo.

      • Olek_CK

        No jeszcze jakby nie pyskowała, albo nie była stąd. Rozumiem, zagapił się bo szukał adresu czy coś. Ale nie kurwa kieleckie rejestracje to ona tamtędy kilka razy w tygodniu musi jeździć. No, ale na debili nie ma rady.

        • Kamil Wudu

          Wiem coś o tym. Byłem świadkiem, jak w korku, gdy stały auta, koleś wyszedł z samochodu (koleś łysy, rzecz jasna), i chciał wpierdolić jakiejś typiarze, co się w aucie zamknęła. Nie wiem o co dokładnie poszło, ale tak było. Koleś się wkurwił, opluł jej całą szybę i zaraz wrócił do samochodu. XD

  • Tomasz Mac

    Wkurwiają mnie dziury na polskich drogach łatane co roku plasteliną i ogólne partactwo!!!!!!

    • Żółwik Eddie

      Po co robić raz, a porządnie? Przecież lepiej co miesiąc poprawiać. Więcej roboty = więcej hajsu. A kierowcy niech się męczą i wymieniają zawieszenie co rok.

  • Kamil Wudu

    Mam wkurwa drogowego. Mianowicie na kurwa pieszych, przechodniów szczególnie. Odkąd mam prawko i odkąd prowadzę auto, to krew mnie jasna zalewa, jak widzę przechodniów na pasach. Oczywiście nie tyczy się to wszystkich, ale jak podjeżdżam pod pasy, zdarza się, że ktoś stoi i czeka, to kulturalnie puszczam – niech idzie. I ON KURWA IDZIE JAK TRZEBA, MOŻE NAWET Z LEKKIM POŚPIECHEM. A te kurwy, co same przed maskę się wpierdalają? Idą jak te kurwa jebane damy na wybiegu i czerwonym dywanie, jakby kurwa w operze były/byli i ci kurwa wymuszają stanie i klęcie na tych zjebów genetycznych, którzy wiecznie nigdy się nie śpieszą na tych skurwysyńskich pasach. Chuj mnie obchodzi, że tu zaraz obrońcy ludzi się znajdą. Jebie mnie to.

    Drugi wkurw, to taki… to też drogowy, o! Tyczy się jebanych isi drajwerów, co kurwa jadą na gołej jak pizda ulicy, 40km/h. I TO KURWA W NOCY PRZEZ MIASTO. Co jak co, ale pierdolca dostaję, jak ci ludzie się wleczą. Przeważnie to kobiety, ale nic w tym dziwnego. Jadą, jakby kurwa w korku byli. To strasznie irytujące. Nawet miałem taką sytuację, koleś nawet kierunkowskazów nie wrzucał, a jak go minęliśmy, to wyglądał jak… najebany? Tak, musiał taki być. Został oczywiście strąbiony, co może go trochę pobudziło.

    Hattrick, kurwa. Może nocni (i niekoniecznie) kierowcy poznają ten sam ból, co ja. PO KIEGO CHUJA TE TĘPE KURWY STOJĄ NA ŚWIATŁACH, NA HAMULCU? Rozumiem, spadek, górka – trzeba. ALE KURWA NA RÓWNEJ NAWIERZCHNI? (Wiem, zabawnie brzmi, patrząc na polskie ulice). Nie rozumiem na chuj. Jeszcze jak ktoś ma stare auto i normalne żarówy, to po gałach nie nakurwia, że później dyskoteka w oczach jak mrugam. Ale oczywiście kurwiarze w nowych autach z diodowymi światłami, to mają wypierdolone, jebane burżuje. Kurwy smutne, co myślą, że są fajnie w aucie za 50k. Kurwa mać. Wkurw jak skurwesyn.

    • Żółwik Eddie

      Nawet jeśli jest górka to jest ręczny. Można powiedzieć, że użycie ręcznego opóźni ruszenie. Ok. Ale można się do ruszenia przygotować wcześniej. Wystarczy obserwować skrzyżowanie. Wiadomo będzie, że zaraz nadejdzie nasza kolej i można ten ręczny spuścić ciut wcześniej.

      • Kamil Wudu

        Tak, tu się zgodzę. Na ręcznym wybaczam. Chociaż jest metoda gaz-sprzęgło. W nowszych autach bardziej się sprawdza. Nie wiem czy Was instruktorzy uczyli – mnie tak. Bardzo przydatna, jeśli ktoś umie wyczuwać auto. Więc wtedy ręczny niepotrzebny.

        • Żółwik Eddie

          Gaz-sprzęgło? Ja mówiłem o staniu na światłach 1-2 minuty. Nie będę przez 2 minuty katował sprzęgła. Gaz-sprzęgło to jak masz pod górkę i czekasz na wjazd na skrzyżowanie ale bez świateł.

          • Kamil Wudu

            Do końca mi instruktor nie wytłumaczył (albo zapomniałem). Ale spokojnie – nie stosuję tego. W moim aucie, to chyba niemożliwe. ^^

          • Żółwik Eddie

            W każdym jest możliwe. Pytanie tylko jak często chcesz sprzęgło wymieniać.

    • Damian Stolarek

      Wkurw identyczny jak mój jakąś godzinę temu :)

  • Żółwik Eddie

    No to się kur*a wyżyję. Tyle mi się tego ostatnio nazbierało ale odpuszczałem pisanie kolejnego fqrffu drogowego.
    1. Straż miejska i fotoradary. Jeb*ne maszynki do nabijania hajsu. Najlepsze jest to, że może 5% wystawionych przez SM mandatów ma jakąkolwiek moc prawną. Sam dostałem jeden. Nie ja prowadziłem samochód więc „quiz” przekazałem tacie. Tata pojechał do komendanta i skończyło się tak, że ten POPROSIŁ ojca aby jednak wypełnił ten quiz bo papiery muszą się zgadzać, a na górze dokumentu napisał tylko „Pouczenie” i podpis. Jak ktoś zna swoje prawa to SM mu nie straszne.
    2. Skur*ysyny blokujące drogę BO ON KUR*A MUSI TUTAJ SKRĘCIĆ. Mimo, że kawałek dalej ma następny skręt i szybciej by objechał jadąc tamtędy ale nie. Jeden taki ch*j kompletnie zablokował przejazd i za żadne skarby by nie przejechał bo za mną było zwężenie i auta z naprzeciwka się nie mieściły. Z drugiej strony tym królom i królewnom z naprzeciwka korona by z głowy nie spadła jakby się który zatrzymał 5m wcześniej, żeby luka do skrętu była.
    3. Puszczanie kierowców i przechodniów. Nie ma w tym nic złego gdyby było robione sensownie. Ale nie. Nie da się zwolnić zostawić miejsce na jedno auto. Trzeba się koniecznie zatrzymać i mignąć długimi czy machnąć ręką. Z drugiej strony jak kierowca kumaty i rzeczywiście robi miejsce to pi*da nie wjedzie bo nie ogarnia, że ktoś ją puszcza. Jeszcze trafiła mi się sytuacja, że gość rzeczywiście jechał 20km/h i luka była spora. Bez problemu się wcisnąłem i żeby nie musiał hamować to na zderzaku na chwilę siadłem kierowcy przede mną. Co słyszę? „Co robisz ku*wa? Jak jeździsz kur*a!?” No miałem ochotę zapytać coś w stylu „Pierwszy raz w mieście wieśniaku?” ale nie zdążyłem bo skręcił. Widać było jednak, że kierowca z jednej z podmiejskich wsi. Puszczenie pieszych to masakra. Byłem naocznym świadkiem jak jakiś idiota i skończony debil jadąc drogą trzypasmową(!) i do tego środkowym pasem(!) zatrzymał się, żeby puścić babkę co stała na kraju chodnika. Na dodatek tam nawet nie było przejścia. Normalnie ciarki człowieka przechodzą.
    4. Dziadki. Tak. Starzy kierowcy. Po 50 roku życia prawko powinno być co rok odnawiane. Znowu na własne oczy widziałem jak jakiś dziadek zawracał na szerokości jezdni na najbardziej ruchliwej i zakorkowanej ulicy w mieście. Na dodatek tam trzy pasy były(jeden do skrętu, jeden w jedną stronę i jeden w przeciwną). No stał debil ustawiony prostopadle do jezdni ze wstecznym światłem, a końca korka nie widać. Na dodatek robił to tuż przed skrzyżowaniem ze światłami i tuż za skrętem na parking. Nie widziałem jak się to skończyło bo go objechałem. Inny przypadek. Stoi Tico na poboczu, połową na drodze i połową na parkingu. Już z daleka widzę i wiem na 100%, że gość coś odpier*oli. Nie pomyliłem się. Zwolniłem na wszelki wypadek i przymierzam się żeby go objechać. I co? Idiota tuż przede mną wyjeżdża i zawraca. Nie zdążyłem go zatrąbić bo odruchem jest ratowanie auta, a dopiero wtedy nakur*ianie w klakson. Na szczęście przewidziałem to i zwolniłem, tak więc zatrzymałem w bezpiecznej odległości.
    5. Kretyni którzy planują drogi i programują sygnalizacje świetlne. Pozwólcie, że opowiem krótko jak wygląda przejazd główną ulicą u mnie w mieście. Jest rondo, łuk, za łukiem światła, 50m dalej kolejne światła postawione tylko dla przejścia dla pieszych ale nie są na żądanie i zmieniają się cyklicznie, 30m dalej kolejne światła tak samo jak poprzednie dla pieszych i nie na żądanie, 200m dalej rondo. Już sobie można wyobrazić jakie tam jest eldorado. Ludzi, którzy światła programują powinno się wieszać za jaja na sygnalizatorach. Wszystkie, ale to wszystkie w moim mieście są zaprogramowanie niepoprawnie. Skąd mogę o tym wiedzieć jeśli nie mam uprawnień do ustawiania świateł? A no stąd, że jak któreś się zjeb*ą to ruch jest o wiele, wiele płynniejszy, a korki krótsze. W przypadku awarii jak przyjedzie policja to po prostu sobie stoją na poboczu. Nikt ruchem nie kieruje bo kierowcy sobie radzą. Ewentualnie czasem wyjdzie któryś pieszego puścić. Jakby tego było mało to już kolejne rondo planują. Ja pierd*le.
    6. Wahadła. Podpada to pod pkt. 5 ze względu na źle programowane światła ale temat zasługuje na oddzielny opis. Zawsze. Kur*a zawsze jest dobra minuta przerwy między zaświeceniem się czerwonego z jednej strony, a zielonego z drugiej. Mimo, że widać drugą stronę i wiadomo, że tam stoją. Najczęściej jak są roboty drogowe, które się posuwają, to te światła nie są od nowa programowane tylko po prostu przestawiane kawałek dalej. Z drugiej strony jak stoi kierowca i widzi, że z naprzeciwka czysto, a i tak czeka na zielone to też wkur*a.
    7. Rowerzyści. No taki fqrff, że ja pier*ole. Powiem, krótko. Nie powinni mieć prawa jeździć po jezdni. Dla nich są ścieżki rowerowe. Jak ścieżki nie ma to niech zapierdal*ją na piechotę. Nic tylko ruch w mieście blokują. Nie wierzysz rowerzysto? To weź ku*wa czasem się obejrzyj. Zobaczysz jaki sznur samochodów za tobą.
    8. Wieśniactwo. Mówię tu o wieśniakach, którzy malują na starym golfie błyskawice czy płomienie, naklejają coś na tylną szybę, tną sprężyny i słuchają „muzy na pełnej piźd*ie”. Nie są jacyś niebezpieczni bo przeważnie nie wyjeżdżają poza swoją wieś ale psują krajobraz tymi swoimi złomami.
    9. Parkingi i ludzie parkujący na nich jak i poza nimi. Chyba komentarz nie potrzebny. Po prostu ja pierd*le.
    10. Ruszanie. Z pod świateł szczególnie. Ja wiem, że nie da się jak jeden mąż i musi być jakaś inercja ale no ja pier*ole jak gość rusza dopiero jak poprzedni jest już 20m przed nim to szlag chce trafić. Przez to tworzą się korki i przez to mniej aut na zielonym przejedzie.
    11. Karetki. A właściwie zachowanie kierowców wobec nich. Jako, że ojcec był kierowcą karetek prywatnych i zdarzyło mi się kilka razy z nim na sygnale jechać to wiem co ludzie potrafią robić. Jechaliśmy raz karetką na sygnale już kawałek. Nie była to byle jaka karetka. Nie to co w szpitalach mają. To był gigantyczny ford prosto z USA. Można na filmach zobaczyć jakie tam ambulansy mają. Jedziemy już dość szybko i wiadomo kierowcy generalnie się usuwają. Trafiło jednak na jaką tępą piz*ę (tak to oczywiście kobieta), która co prawda odsunęła się i zatrzymała ale zrobiła to na wysokości wysepki. Za chu*a nie szło ominąć i trzeba było te 2,5 tony wyhamować i delikatnie objechać uważając na znaki stojące na wysepce. Debilizm totalny.
    12. Brak płynności jazdy. Gość stoi już 20 minut, żeby wjechać na drogę i okazji miał co nie miara ale nie. Czeka, aż na horyzoncie nie będzie widać ani jednego samochodu.
    13. Kobiety na drogach. No sory drogie panie ale to co poniektóre odpier*alają to się w pale nie mieści. Blokowanie skrzyżowań, nie używanie migaczy, za wolna jazda, rozglądanie się na wszystkie strony podczas oczekiwania na skręt przez co przegapia się kilka(naście) okazji do zjechania i odblokowania drogi, puszczanie aut i pieszych w najmniej odpowiednich momentach, parkowanie (o tak ku*wa), zmienianie zdania po sto razy na drodze, odpieprzanie rzeczy, których nie da się opisać słowami. To wszystko domena kobiet. Nawiasem. Historia z sąsiedniego miasta. Pewnej paniusi się popsuł samochodzik. Zadzwoniła po koleżankę, żeby ją wzięła na hol. Wszystko pięknie, ładnie. Autka wzorowo ustawione i zapięte i co? Obie wsiadły to jednego samochodu. No tylko kobieta może coś takiego odpier*olić.
    14. Piesi. Pchają się debile prosto pod maskę, przechodzą na nieoświetlonych drogach poza przejściem przez co za ch*j ich nie widać, wpier*olą się na przejście blokując czasem skrzyżowanie. Święte krowy ku*wa.
    15. Zawistni. Ból dupy jak cholera bo oni muszą stać w korku, a motocyklista przejedzie sobie środkiem. Co taki ch*j robi. Staje tak, że linie ma między kołami, że gość na motocyklu nie mógł przejechać. Bo nie może znieść, że ktoś szybciej od niego pojedzie. „WSZYSCY MAJĄ STAĆ RÓWNO!!”. Zabić to mało.
    16. Rozpychanie się na zakrętach. Rajdowcy obliczają sobie najbardziej optymalną linię wejścia, przejazdu i wyjścia z zakrętu. Nie było by w tym nic złego gdyby ta linia nie przebiegała przez „mój” pas. Już dwa razy musiałem spieprzać na bok, żeby czołówy nie było.

    O oczywistych rzeczach typu szeryfowie, wyprzedzanie na trzeciego, bezsensowne hamowanie itp. nie piszę bo ktoś już wspomniał o tym wcześniej. Starałem się, żeby żaden mój fqrff nie był powtórzeniem. Przeczytałem wszystkie poprzednie komentarze ale coś mogło dojść jak pisałem tak więc za ewentualne powtórki przepraszam.
    Jako P.S. dodam, że mieszkam w Jaśle. Każdy kto spotkał na drodze RJSa, wie z czym muszę się użerać na co dzień.
    P.S.2 O kur*a. Wyszło dłużej niż się spodziewałem. Sory za długi post.

    • Młotek

      ad.7
      Co do tego, że rowerzyści jak mają ścieżkę to nie powinni po drodze jeździć to oczywistość, sam jak mam taką możliwość, ew. chodnik to tak robię. Ale pitolenie, że mam nakurwiać na piechotę jak takiej możliwości nie mam to już przesada. Jaśnie pan nie może ciut zwolnić i kulturalnie wyprzedzić? I co do tego sznura to jakoś nigdy go nie widzę, a przeważnie to samochody mnie wymijają na odległość 2 lusterek przyprawiając o zawał. Jak już jadę po tej drodze to mam takie prawa jak inni. Co z tego że wolniej, nie tylko rowerzysta jedzie wolno, ciągniki i pojazdy wolnobieżne tak samo, a jakoś ludzie potrafią kulturalnie wyprzedzić takiego delikwenta, tylko przy rowerzystach mają problem.

      • Żółwik Eddie

        Gdzie po mieście jeżdżą ciągniki? Ciut zwolnić mógłbym ale to nigdy nie jest ciut jak różnica prędkości między samochodem, a rowerem czasem przekracza 30 km/h. Zdarza się, że za delikwentem muszę się kilka km ciągnąć bo pas za wąski, żeby „kulturalnie” wyprzedzić, a z naprzeciwka napie*dalają samochody i nie można na przeciwległy zjechać. Co z tego, że wolniej? A no to, że drogi są po to aby poruszać się szybko. Do wolnego poruszania się są chodniki.

        • Młotek

          A jak są chodniki to rowerzysty tam nie powinno być, co sam napisałem, jak nie ma chodnika to nie jesteś w mieście a na jakimś zadupiu, ew. obrzeżach a zatem nie powinno być tylu samochodów, a jak są to znaczy że jest korek i za szybko się nie pojedzie. A i w takich sytuacjach przeważnie jest jakieś wyasfaltowane pobocze, po którym się jedzie rowerem. Nie mam zamiaru bronić rowerzystów jadących po drodze jak mają jakąś alternatywę, ale jak nie mają to powinno się ich traktować jak pozostałych uczestników ruchu.

          • Żółwik Eddie

            Owszem. Jak pozostałych uczestników ruchu ale nie równoprawnych z samochodami. Zresztą powinienem był sprecyzować wcześniej. Wkurzają mnie rowerzyści W MIEŚCIE. Poza nim to i 5m by się znalazło żeby wyprzedzić.

          • Młotek

            Jak w mieście to się zdecydowanie zgadzam, sam praktycznie nigdy nie jadę jezdnią, a jeśli już to w ekstremalnych przypadkach, krótko i na krawężniku. Nie z szacunku dla samochodów, tylko dlatego, że jestem „słabiej opancerzony”. Znam swoje miejsce.

  • Silens

    No to pora na mój wkurw drogowy. Ja rozumiem, że można jeździć przepisowo, ja rozumiem, jeździć bezpiecznie… Ja nawet rozumiem, że 50km/h to nie tak wolno. ALE KURWA Na nowej drodze, „obwodnicy” jechać pierdolone 40km/h tylko dlatego, że ma się pierdolone 80 lat to po prostu przesada! No ja się pytam, gdzie taki kierowca ma mózg, skoro po drodze można spokojnie jechać 100, no wariat nawet i 120 dałby radę, droga przed tobą dosłownie pusta, a GOŚĆ JEDZIE 40 na godzinę, to czasem ręce opadają ;-;

    • Lolek

      a tam pierdolisz, może po prostu rozkoszował się jazdą bardziej niż ty :S

    • Żółwik Eddie

      A potem tłumaczenie, „że tak bezpieczniej”. Ch*ja gówno warta prawda. Czasem 10 mniej stwarza większe zagrożenie jak 10 więcej.

      • Olek_CK

        No, a tak na marginesie odnośnie „10 mniej”. Część ludzi myśli że chodzi oto aby jechać 40 na ograniczeniu do 50 no bo w końcu dycha mniej. A przecież chodzi żeby jechać 50 na pięździesiątce.

  • Damian Stolarek

    To dorzucę swój wkurw, który ma każdy kierowca z głową na karku. Dotyczy on tego, o czym mówił Szanowny Łukasz, mianowicie jazda lewym pasem. Wielokrotnie się ten motyw powtarza w tym dziale, ale kurwa ich jebana mać muszę po raz kolejny ten temat poruszyć. Mianowicie, jakieś 3 lata temu zbudowano obwodnicę Ostrowa Wielkopolskiego, do wjazdu na obwodnicę mam jakieś 2 km. 2 lata temu zrobiłem prawko i od tych pierdolonych 2 lat powtarza się niezmiennie ten sam motyw. Przy okazji budowy obwodnicy zmodernizowano DK 25 przebudowując ją na dwupasmową dwujezdniową. Co za tym idzie, wjeżdżamy z jednojezdniowej na dwujezdniową. Co robią pierdolone buraki ? Wpierdalają się odruchowo na lewy pas, wyjebane czy jadą 100 czy 50kmh, absolutnie wszyscy wpierdalają się na lewy pas. Pomijam, że nie patrzą w lusterka i nie widzą, że ktoś za nimi chce ich wyprzedzić – chuja, nie zjedzie. Co więcej, po jakichś 2 kilometrach taki debil orientuje się, że za nim jednak jadą jakieś auta i prawy pas jest wolny, to zjeżdżają kurwa pół kilometra przed ponownym zwężeniem jezdni. Kurwa za dupy powiesić to za mało. Swoją drogą wkurwy drogowe dzisiaj dominują w tym dziale. Pozdrawiam kierowców, którzy szanują innych uczestników ruchu, a wszystkim cwelom, którzy mają wyjebane na innych kierowców, soczyste – WYPIERDALAĆ !!!jedenjedenjeden

  • Sukasz Łkalik

    Mały, świeży nie tyle co drogowy a parkinowy wkurwiczek- mianowicie niezmiernie mnie wkurwia kiedy jebany dziad zastawi się celowo, żeby ktos przy otwieraniu pojazdu zarysował mu drzwi. Najgorsze jest w tedy kiedy on siedzi w samochodzi a my widzimy tą pazerną morde która czeka, jęzor jej lata jak pojebany i przyglada sie z ryjem w szybie pasażera jebany wieśniak. Lać takich cweli. Pozdrowiłbym was ale jeszcze ze mnie to nie zeszło.

    • Żółwik Eddie

      Heh. Rzeczywiście skur*ysyństwo. Są jednak gorsi. Np. tacy co na skrzyżowaniu wrzucą wsteczny i wpieprzą Ci się w przód i tacy, którzy wrzucają kierunkowskaz ale jadą prosto, żebyś się „wepchał” i skasował wóz. Oba przykłady są metodami wymuszania odszkodowań.

  • Gregory Mazi

    Naszło mnie żeby sobie kupić wyjebaną koszulkę i co? I chuj kurwa do tego tłusty. Czy wy myślicie, że wszyscy wasi fani nic nie robią tylko wpierdalają pizze, i ćwiczą bica waląc w blat od spodu? Chcę kurwa kupić koszulkę w normalnym, kierownikowym rozmiarze, a nie jebany spadochron.

  • Mikrus

    a mój wkurew to taki,że rowerzyści mają w dupie ludzi w samochodach a kierowcy mają w dupie rowerzystów.Rowerzyści uznają siebie jako pełnoprawnych uczestników ruch(w praktyce tak jest, w teorii niekoniecznie) i babcie, które myślą,że na rowerze są taakie cieniutkie,że jak wjadą przed samochód to nic się nie stanie.Kierowcy natomiast uważają rowerzystów jako niską klasę społeczno-drogową,którym można się wpieprzać na skrzyżowaniu,bo” ja jestem większy to mam pierwszeństwo hehehe”Jako,że ja samochodu jeszcze nie mogę prowadzić(3 gim) to zostaje mi autobus i rower.W ciągu ostatnich dwóch lat jak dojeżdżam do szkoły zginąłbym chyba ze sto razy na tym rowerze, bo ktoś nie pomyślał, bo był chamski, bo rowerzyści to nie ludzie.Wkurwia mnie jeszcze niemiłosiernie buractwo na ścieżkach rowerowych.Babcie, które zajeżdżają drogę to klasyk gatunku, ale ludzie którzy łażą po ścieżce rowerowej, mimo,że obok mają chodnik…bez komentarza.Skarżyli się,że ludzie jeżdżą po chodnikach, to zrobili ścieżkę.To teraz co?Będą narzekać,że jeździmy po ścieżce?Nosz kurwa.Tak samo w przypadku przejść dla pieszych.To,że oni chodzą po pasie wydzielonym dla rowerów to niiic, kiedyś to był chodnik przecie.ALE PAAAANIE…Jakbyś wjechał na pas dla pieszych to „z hejtu się nie odgrzebiesz” „Wariaci!!!” „Debile” „Pomyleńcy””Macie ścieżkę, wypierdalać z chodnika!!!!”Nie mówię, rowerzyści to często debile, tak samo jak piesi, kierowcy czy tirowcy.To nie zależy od tego, jak ktoś się przemieszcza.Jak jesteś debilem to będziesz nim i w samochodzie, i pieszo, w autobusie i na rowerze też.A o przejażdżkach w autobusie miejskim to już nie będę się rozpisywał, bo to lepiej zostawić bez komentarza…Uff, aż mi się lżej zrobiło, chyba zostanę hejterem :) pozdrawiam, owce m/

    • Żółwik Eddie

      To ku*wa fałszywe przekonanie, że rower przecież cieniutki, że mało miejsca zabiera. Sranie w banie. Według prawa rower to pojazd do 90cm. Niektórzy potrafią pół metra od krawężnika jechać. To już jest 140cm. Żeby wyprzedzić muszę zostawić 1m odległości. To już 240cm. Prawie dwa i pół metra kur*a. A rowerzyści myślą, że ich praktycznie nie ma na drodze, tak mało miejsca zajmują. taaaki ch*j. Jak szeroki jest samochód? A no mój 1,7m. Macie porównanie.
      Wczoraj na skrzyżowaniu chciałem skręcić w lewo ale widziałem rowerzystę, który chciał jechać prosto. No miał pierwszeństwo więc czekam… czekam… czekam… macham debilow, żeby wreszcie pojechał a on pokazuje mi na drogę, że auta jadą. No na horyzoncie jedno było widać. Na piechotę by zdążył. Jak już ruszył to kierowca samochodu za nim takiego pierd*lca już dostał, że na skrzyżowaniu go wyprzedzał i jeszcze mi o mało lusterka nie uwalił. Następnym razem nie będę taki miły i po prostu pojadę. To nie chodzi o to kto większy ma pojazd czy kto większy burak. Po prostu rowerzysta będzie stał do usrania w czasie gdy samochód już dawno pojedzie.
      Jeżeli o ścieżki chodzi to sam na rowerze nie jeżdżę ale jak idę chodnikiem ze znajomymi i któryś wejdzie na ścieżkę to dosłownie za fraki biorę i przestawiam. Też nie rozumiem jak można się tak wpieprzać jak co 5 m namalowany jest znak, że jest to ścieżka rowerowa.

    • zielam

      Słyszałem kiedyś taki tekst podstarzałej rowerzystki: „Przecież mnie widzi”.

  • Fawaz

    Mnie najbardziej wkurwia, kiedy kierowcy nie włączają pierdolonego kierunkowskazu na rondzie. Stoisz, czekasz aż przejadą a tu taki chuj i skręcają w ostatniej chwili. I czekaj jak pojebany…

    • Żółwik Eddie

      O to też mam wku*w ostry. Ale to i tak pół biedy. Są tacy, którzy potrafią całe rondo objechać dookoła na kierunkowskazie.

      • zielam

        Albo wrzucają kierunkowskaz w prawo, bo wjeżdżają na rondo

        • Grzegorz Sztandera

          ja tak wrzucam jak zjeżdżam na pierwszym zjeździe, przynajmniej ci z następnego wjazdu już mogą ruszyć wcześniej :) za to wkurwiają mnie ci którzy włączają na rondzie kierunek w lewo i wyłączają go w momencie zjazdu…

          • zielam

            Taa, jakby było to takie oczywiste, który zjazd to te ich lewo. Z tym w prawo, też tak czasami robię.
            Ta moja wcześniejsza uwaga dotyczy ludzi starszej daty, którzy sygnalizują wjazd na rondo. Czekając na następnym wjeździe można się nadziać, albo dostać kurwicy..

  • M4rcu$

    PARKOWANIE… Nosz kurwa mać czy to tak ciężko jest na parkingu zaparkować w wyznaczonym miejscu? do chuja wystarczy przecież wjechać poprawić i będzie dobrze to kurwa nie stanie CI pierdolony hrabia na 2 miejscach i chuja nie staniesz choćbyś się zesrał… nie wspomne o prakowaniu na pałe na skrzyzowaniach na chodnikach, chcesz wyjechać w lewo? chuja! z prawej strony widzisz tylko tył samochodu waszmości któremu się przecież spieszyło i pierdolnął swój powóz byle gdzie..

    pozdro dla umiejących parkować a chuj w ucho kalekom mającym prawko a nie potrafiącym zaparkować

    • zielam

      Miałem okazję zaobserwować debili parkujących:
      – na wjeździe na parking (pół parkingu było puste!)
      – częściowo na chodniku, częściowo na jezdni (blokując pas w poprzek!)
      – na trzech miejscach parkingowych jednocześnie (fura się qrwa musi prezentować)
      – na parkingach przy jezdni tak, że wystaje 2m samochodu ponad średnią (uniemożliwiając/utrudniając ruch w obu kierunkach)
      – na przejściach dla pieszych
      – tarasując bramy wjazdowe i wąskie drogi dojazdowe
      – na drogach jednokierunkowych w poprzek lub na środku jezdni
      – na drugiego/trzeciego – t.j. przed zaparkowanym samochodem

  • scar.tcz

    Wkurwia mnie gdy ludzie zamulają na światłach. A mianowicie, gdy światło zmienia się na zielone to niektóre patałachy zamulają. Kurwa, jeśli nie masz refleksu to tak trudno trzymać samochód na biegu, żeby wraz z zielonym od razu ruszyć? i na chuj te żółte, kurwa dla ozdoby? Może choć trochę zmniejszyłyby się korki…

    • Żółwik Eddie

      Któreś tam polskie radio zrobiło taki, krótki program na temat jazdy po polskich drogach. Można było dzwonić i się dzielić absurdalnymi sytuacjami jakie się zaobserwowało. Jeden pan zadzwonił i opowiedział, że jakiś dziadek zatrzymał się przed nim na zielonym, wysiadł, podszedł do niego i z pełną powagą zapytał „Przepraszam. Jakie jest światło bo zapomniałem dzisiaj okularów.”. Może jest w tym ziarenko prawdy. Może niektórzy są ślepi i prowadzą na słuch. Nie widzą sygnalizatora i czekają, aż ktoś z tyłu im zatrąbi, że już zielone.

      • Kamil Wudu

        O, co do zdjęcia wyżej – zgadzam się. Jest u mnie w mieście takowe jedno… ale uważam, że wybrali miejsce bardzo chujowe. Chyba, że dali je tam dlatego, iż krzyżóweczka prowadzi na WORD. Wiecie – egzaminy na prawko. Pewnie kurwa dlatego. Irytujące, bo są miejsca, że światło zielone świeci dwie jebane sekundy (może przesadzam) i chuj. Przejadą może dwa auta, a Ty jak penis stój… bo inna pizda, co stała wcześniej, nie mogła już na tym skurwiałym żółtym nawet ruszyć.

    • zielam

      To jest bardzo dobre rozwiązanie [zdjęcie]. Już do spotkania w kilku miastach.

      A żółte w pewnych sytuacjach się przydaje.

  • Bocian

    Wkurwiają mnie Ci szeryfowie którzy blokują pas dojazdowy przy zwężeniu, Japierdole nie wiem co Ci ludzie mają w głowach, nie potrafią jeździć na suwak to niech nie blokują tym co potrafią! Albo kolejni geniusze zbrodni w zatłoczonym mieście, na milimetry przypierdolą się do tylnego zderzaka, żebyś czasem nie wjechał przed nich, CHUJ Z TYM, że stoimy w tym samym korku, i jeszcze to odwracanie wzroku jak przypadkiem stanę obok takiego typa

  • Monika Pawełek

    Wkurwia mnie smród w autobusach i syf. Nieczyszczone rzęchy jeżdzące po śląsku to katastrofa. KZK zdziera z nas nie mała kase za bilety a w autobusach smierdzi gównem.

    • zielam

      Oh pamiętam stare czasy, jak jeździły PKSy dymiące do wewnątrz, z firankami i oknami zamkniętymi na stałe. A a ceny biletów 5~10 zł za 20 km kurs.
      I te trasy po najgorszych wertepach. Ludźmi dość ostro trzepało :p

      Na pewno z 5 lat temu jeszcze tak było..

  • rafał

    Mnie dziś wkurwiło i to masakrycznie to że od wczoraj tj.3.11 próbuje się dostać do lekarza ogólnego, w sumie to próbowałem do wielu , i nie chuj nie da się bo niestety nie ma już miejsc na dziś na jutro też nie lub nie wiadomo czy ten lekarz dziś będzie. Dziś przyjechałem do przychodni i niestety nie ma miejsc , a na korytarzu siedzą starsi ludzie a nawet zapytałem kilku po co są tu a większość tylko po recepty , no to do chuja czy on będzie kurwa pisał ją pół godziny. NO KURWA !!

  • Grzegorz Sztandera

    Moje fqrffy drogowe:

    Wkurwiają mnie osoby, które myślą, że prawy pas na autostradach i drogach szybkiego ruchu jest wyłącznie dla samochodów ciężarowych i potem cały czas tną środkowym. Ja jadąc na studia tempem raczej średnim (100-120km/h) muszę ładować się na lewy pas między audiki zapierdalające prędkością dźwięku…

    Wkurwiają mnie emeryci, którzy w wieku 85 lat ledwo co prowadzą samochód i jadą 20km/h powodując przy okazji takie niebezpieczeństwo jak osoba, która prowadziłaby pierwszy raz samochód (od razu w ruchu ulicznym). Jasne, mogą przytrafić się wyjątki, ale jest ich bardzo mało. Ja np swoich dziadków zawsze gdzieś zawożę jak jest potrzeba, zresztą sami wiedzą, że nie nadają się już do jazdy samochodem.

    Wkurwiają mnie kierowcy na drogach krajowych, którzy poganiają cię gdy ty jedziesz w 5 osób na wakacje załadowanym autem (a i tak jedziesz w miarę szybko i płynnie jak na warunki). Takie typy wyprzedzają na zakrętach, na trzeciego itd. A i tak za jakiś czas widzisz jak typo zatrzymał się żeby zapalić fajkę i za jakiś czas znowu cię wyprzedza…

    Wkurwia mnie też to, że u nas nie potrafimy jeździć spokojnie, każdy zapierdala i każdemu się śpieszy, a potem czeka pół godziny na miejscu. Jeździmy zdecydowanie za szybko w pewnych momentach i co zabawne za wolno w innych, np. jak jest zwężka to każdy sobie musi kurwa pooglądać co to się stało i czemu toto auto leży na dachu. Na śląsku i tak jeszcze jest jakoś znośnie, choć np rozpędzanie spod świateł przypomina start Formuły 1, a zaraz potem jest czerwone :) Za to na wschodzie naszego kraju jeździ się prawie jak w rosji, zero przejmowania się konsekwencjami, wąskie i kręte drogi i do tego tragiczny stan zajechanych samochodów.

    Wkurwia mnie gdy na drogę wjeżdżają rowerzyści wleczący się 10km/h i jadący 2 kilometry od krawędzi jezdni, co z kolei powoduje, że kierowcy uważają rowerzystów za gorszy uczestników dróg (sam jeżdżę po drogach, ale staram się przynajmniej jechać 20-30km/h).

    Wkurwia mnie to, że Autostrada A4 (Katowice-Gliwice) przechodzi ostatnio jakiś jebczy remont i w momencie wystąpienia jakiejś kraksy wszyscy stoją do usranej śmierci, a ja się śpieszę na zajęcia…

    No i ostatni wkurw, z racji wyborów na prezydenta miasta wszyscy kandydaci w naszych pięknych Katowicach reklamują się na każdym możliwym słupie i wszystko byłoby ok, ale jechać i co dwa metry widzieć tą samą twarz na kolejnej latarni to już jest przegięcie, ciekawe kto to będzie potem sprzątał. Przysięgam, że zagłosuję na tego, kogo żadnego plakatu nie miałem okazji zobaczyć.

    • Damian Kraus

      Mnie wkurwia, jak jadę za jakimś kretynem przepuszczającym wszystkich pieszych na pasach. Potem zbiera się taki tłok i 10 samochodów ciśnie w jednej linii za dziadkiem bo on jest na tyle uprzejmy i woli wkurwiać wszystkich za sobą.

      • zielam

        Jadąc z rana do roboty, często mam przyjemność jechać za takimi osobami. Jakby wpuszczali tylko ludzi na pasach. Nie! Wszystkie samochody z podporządkowanych z prawej i qrwa z lewej.

  • Grzegorz Sztandera

    I jeszcze jeden wkurw mi się przypomniał, tzw. szpanerzy zakładający subwoofer do auta mając resztę głośników grających jakby były z drewna, a napędza to wszystkie chińskie radio. Typy jeżdżą po okolicy słuchając jakiejś chujowej muzyki, np. rapsów albo technogówna i myślą, że są fajni, gdzie tak na prawdę brzmi to jakby godzilla miała rewolucje żołądkowe, albo nadchodziło trzęsienie ziemi. Dziwię się, że goście mają jeszcze sprawny słuch. Najlepsza metoda na takich typów to przechodząc obok nich, lub stojąc autem (razem w korku czy coś) zacząć tańczyć i drzeć się „ENERGY 2000!!!”, metoda skuteczna i sprawdzana 😉 Ja jak miałem poprzedni samochód, założyłem subwoofer, żeby mieć trochę lepsze pierdolnięcie perkusji (w dieslu niskie tony wydobywające się z głośników w drzwiach były zagłuszane przez drgania silnika) i w momencie gdy obok znajdował się taki typo z rąbanką to zagłuszałem go AC/DC czy też Metallicą. Błyskawicznie robiło się cicho i już mogłem słuchać muzyki jak normalny człowiek :)

    • zielam

      No to się zdziwiłem. Myślałem, że moda na to już przeszła. Kiedyś tych wieś-mobili było całkiem sporo. Oczywiście z przyciemnianymi szybami, stary golf albo inne cudo techniki z obniżonym zawieszeniem.

      • Grzegorz Sztandera

        Ja wystarczy, że spojrzę przez okno i widzę miedzianego matiza z przyciemnianymi sprayem światłami, stickerbombem na prawym słupku C i kurwa pomalowanymi na BIAŁO kołpakami – lans jak chuj. Jego właściciel pierwsze co robi to włącza radio zanim jeszcze odpali silnik, potrafi także godzinami stać ze swoją „ekipą” na parkingu i dudnić muzyką, żeby łatwiej im było się ze sobą komunikować… I weź tu człowieku pracuj w domu albo ucz się na kolosa 😉

      • Grzegorz Sztandera

        I żeby nie było, że hejtuję kogoś z „pasją”, sam interesuje się motoryzacją i marzy mi się jakieś fajne autko na nie za dużej glebie i z fajnymi felgami, ale jest bardzo cienka granica pomiędzy stylem a kiczem… Bo prawdziwy pasjonat robi auto po to żeby jemu się podobało, a nie po to żeby przechodzącym obok gimnazjalistkom robiło się mokro…

    • Żółwik Eddie

      O to też miałem gigantyczny wku*w ale 2 lata temu. Od tego czasu ani jednego takiego delikwenta nie widziałem. Za czasów jak mieszkałem poza miastem miałem za to sąsiada, który z samochodu puszczał na pełny regulator Disco-Polo albo jakieś pieśni biesiadne. Na szczęście w walce na decybele dopomagał mi Alice Cooper i Kiss 😉

  • http://facebook.com/PolandUrbex Arleta Sochacka

    ULICZNY FQRFFF
    Warszawa, 3 pasy ruchu, widzę zmieniającą się sygnalizację, więc zjeżdżam na środkowy pas co by nie blokować tych, co chcą skręcić w prawo (zielona strzałeczka), nagle po prawej stronie stanął jakiś cep i ma włączony lewy kierunkowskaz… myślę sobie no debli. Już po kilku sekundach było słychać zdenerwowane krzyki klaksonów samochodowych znajdujących się za nim. Lekki wkurw za przyblokowanie uczestników ruchu, z mojej strony w sumie niepotrzebny, bo nie stałam za nim, ale sami rozumiecie…
    LECZ
    po chwili zmieniła się sygnalizacja, widzę żółte, więc wciskam nogą sprzęgło, rączką wpycham jedynaczkę i gdy już ruszam ten DEBIL ZAWRACA z PRAWEGO PASA, przepierdala się PRZEZ 3 jebane PASYYYY RUCHU, dziadek ruszający po mojej lewicy o mało ZAWAŁU NIE DOSTAŁ, swoją drogą dobrze, że był to staruszek, który z opóźnieniem ruszył, inaczej dziadzio wbiłby się w debila, który notabene prawie przypierdolił w tramwaj jadący z lewej strony! (mógł przypierdolić, może by się kurwa nauczył jeździć)
    JAK? pytam się kurwa JAK można wpaść na tak genialny pomysł, czy tak ciężko pojechać jedno skrzyżowanie dalej, zmienić pomalutku pasy ruchu i na spokojnie zawrócić??!! prawo jazdy w Lay”sach znalazł, czy co?

    no KURWA !!!

    • Grzegorz Sztandera

      Bo w naszym kraju jeździ się tak, żeby samemu sobie „zrobić dobrze”. Co z tego, że inni będą mieć utrudnienia? To mało ważne, grunt, że ja zawrócę na 5 pasach, najlepiej jeszcze jakby to było zawracanie „na trzy” 😉 Ja swego czasu starałem się jeździć tak jak uczył mnie instruktor, czyli myśleć i nie utrudniać innym życia, problem był tylko jeden, że nie działało to w dwie strony. W naszym kraju trzeba być cwanym w każdej dziedzinie życia (nawet stojąc w kolejce do kasy w biedronce). Teraz potrafię na pewnych skrzyżowaniach wjebać się po chamsku i zablokować połowę pasa czekając aż mnie ktoś wpuści bo inaczej czekałbym do usranej śmierci. U nas nie ma po prostu kultury jazdy i myślę, że nigdy nie będzie. Jak byłem parę razy w Niemczech i zobaczyłem jak tam jeżdżą, a potem wróciłem na ukochany Śląsk to bałem się o własne życie :)

    • Żółwik Eddie

      Powinna być możliwość karania kierowców przez policję na podstawie nagrań z kamer i zdjęć. Można by nawet uruchomić portal internetowy do przesyłania nagrań. Ilość wykroczeń w miesiąc spadłaby do zera.

  • Michał Broniszewski

    Uliczny FQRFF.
    Wkurwiają mnie kierowcy, którym tak wiele bólu sprawia włączenie pieprzonego kierunkowskazu przed wykonaniem skrętu. Jedzie taki jełop i nagle zaczyna hamować, na chuj wie po co… ale otóż zaraz po tym jak już lekko zacznie skręcać pojawia się kierunkowskaz, to w tym momencie taki pacan to juz sobie może darować ten kierunkowskaz skoro praktycznie zakręcił, po to to ktoś wymyślił, żeby zawczasu informować o tym co chce ktoś zrobić a nie liczyć na to, że ktoś ma zajebistsze hamulce od jego żeleźniaka, albo że samochód jadący z tyłu będzie tak zajebiście mały, że bez problemu zmieści się w bagazniku takiego idioty.

  • Damian Kraus

    A ja mam internetowy wkurw. Dlaczego gdy szukam czegoś na googlach, to ta ułomna przeglądarka z inteligencją polipa zawsze podaje mi wyniki z urywkami wyszukiwanych fraz? Dlaczego kiedy szukam obrazów, to spora część z nich nie jest związana z poszukiwanym hasłem?
    Może pamiętacie, może nie, ale kiedyś w jednych chrupkach można było znaleźć pieniądze, monety po pisiont groszy czy złotówkę, i szukałem foty na Google Images, i co znalazłem? Sałatkę kurwa, psa, łódź, klawiaturę i masę innego gówna, oczywiście wszystko tylko nie to czego szukam.
    Nie wiem kto stworzył tą wyszukiwarkę, ale nie powinien już więcej dostać komputera do rąk. Powinien zapierdalać na galerze z Google Maps.

    Dodatkowo wkurwia mnie to, że to jebane google wszędzie się wpierdala. Po co mi to w telefonie? Po co mi usługi tego ścierwa skoro zabierają tylko i tak mocno ograniczony ram?

    Aha, i tak mi się przypomniało.
    Jakim kurwa prawem ktoś wyjebał mi lusterko w aucie? Rozumiem, że ktoś wyszedł z baru obok, przechodził koło aut i pomyślał sobie „a wybiję komuś lustro, taki jestem fajny”. Za dupę na hak powinni wieszać.

    • Żółwik Eddie

      Google ma masę ukrytych możliwości wyszukiwania. Np. jak wpiszesz „japońskie nastolatki wymiociny owczarek niemiecki” (bez cudzysłowu) to dostaniesz zdjęcia psów, nastolatek i wymiocin. Jeżeli jednak wpiszesz to samo okraszone cudzysłowem dostaniesz zdjęcia, na których są wszystkie pożądane przez Ciebie elementy tzn. zdjęcie z japońskich nastolatek wymiotujących na owczarka niemieckiego. Możesz też użyć operatora OR. Tzn. „japońskie OR koreańskie nastolatki wymiociny owczarek niemiecki”. Wtedy dostaniesz też zdjęcia z Koreankami. Jest tego więcej. Poszperaj w internetach to znajdziesz całe elaboraty dotyczące wyszukiwarki google.

      • Damian Kraus

        No a może ja będę chciał obejrzeć owczarka niemieckiego wymiotującego na japońską nastolatkę, i co? Nie znajdzie.
        Próbowałem z cudzysłowem, gówno to daje.

        • Żółwik Eddie

          Kurcze. Tego nie przewidziałem.

  • Monika Strek

    FQRFF autobusowy.
    Wkurwiają mnie osoby, które jadąc autobusem MPK stoją w drzwiach od pierwszego przystanku do ostatniego, nawet, gdy autobus jest prawie pusty i przez to uniemożliwiają wsiadanie i wysiadanie z autobusu innym pasażerom.

  • Moniqa

    Osz jak mnie wkurwia ten android jebany.
    Nic kurwa na tym telefonie nie mam a mi wyjebało, że nie mam miejsca w telefonie, nawet na tyle, żeby zainstalować cleanmastera….

    • zielam

      Też miałem ostatnio taki problem. Wyczyść dane Usług Google Play, Sklepu Google Play i zresetuj sprzęt. U mnie pomogło.

      • Żółwik Eddie

        Mam lepsze rozwiązanie, które podziałało u mnie w 100%. Wyłącz telefon, wyjmij baterię, wyjmij kartę sim, znajdź starą nokię, włóż do niej kartę sim, uruchom. Telefon z androidem do szuflady i niech tam grzecznie leży.

        • Moniqa

          Najlepsze!

  • Kamil Kobierski

    FQRFF samochodowy, wkurwia mnie jak ludzie włażą na przejście dla pieszych myśląc, że jest ono ogrodzone betonowym murem i samochód rozpędzony nawet do 40/h zatrzyma się w miejscu

  • Ewelina Podgórzak

    mój wqurff to może nie coś mega- bo wiadomo, że powtarzalność to osłabia lecz… Pracuję w markecie oprawiając obrazki. Nie uwierzylibyście jak bardzo ludzie nie myślą, nie widzą i nie wiedzą czego chcą… Sytuacja z wczoraj:”Przepraszam Panią. Mama taką antyramę(50×70). Czy obrazek zmieści mi się w ta ramkę(40×50).” Nie uwierzylibyście, ale osoba załapała dopiero po 4 próbie tłumaczenia.
    Natomiast dziś trochę zaniemówiłam. Klientka:”Przepraszam Panią ile metrów jest w tej tapecie?” Ja:”10 mb i 5m2″ Klientka” Aha. Czyli wysokości metr.” No ludzie ja rozumiem, że czasem ma się gorszy dzień i w ogóle, ale takie rzeczy szkoła(na którą idą moje podatki!!) uczy tego jeszcze w podstawówce. Po prostu czuję się co najmniej oszukana. Jak nie umiem liczyć to wracam do podstawówki…
    Dodatkowo wycieczki do takiego miejsca i to koniecznie z małymi dziećmi. Ok pooglądać. No niech będzie. Tylko ile godzin można oglądać to samo? Ile? Kurwa to market budowlano-wykończeniowy!! W ostatnią niedzielę jedni byli 7 godzin i to z dzieciaczkiem ok. 2 lat. Kiedy ja sprzątałam dział dzieciak błagał, żeby wracali do domu. Tylko co z tego skoro „matka” i „ojciec” mieli wywalone na płaczącego dzieciaka i oglądali dalej. Przecież przyszli sobie pooglądać nie? Nic tylko zaopatrzyć się w sławetną maść na ból dupy, że nie ma wyjścia i musisz pracować z takimi klientami, a jak nie pasuje to słyszysz: „to się zwolnij!”

  • Abduldżabar

    Mnie wkurwia jak ktoś używa non stop słowa „kurwa” jako przecinka w normalnej, codziennej konwersacji. I jeszcze mnie wkurwia jak się komuś udało zacząć i kontynuowac z sukcesem ścieżkę kariery zawodowej, a teraz ma pozycję i luz finansowy. A szczególnie mnie wkurwia jak na dodatek jest to +/-2 lata mój rówiesnik.

  • SORI9994

    Mnie wkurwiają te jebane cebulaki z opadniętym do ziemi brzuchami i klaszczacymi po wylądowaniu samolotu

  • Sz <- na razie…

    Wkurwia mnie … polaczkowatość dla polaczków w Polsce …

    Ostatnio miałem dość dziwną sytuacje, jeden z laptopów który mam w
    firmie, którego akurat używa moja Pani Grafik się spierdolił … a
    dokładnie wysiadła bateria i posypała się klawiatura.

    No to myk na serwis do Lenovo, paczka gotowa i poszło… Miesiąc
    od tego zjebanego serwisu zjebanej firmy, której nie polecę już
    nikomu, nie było żadnego odzewu… Kilka dni temu dostałem info,
    że sprzęt jest nienaprawialny ! Tak kurwa. Bateria i klawiatura!
    Lenovo rządzi. Do rzeczy. Na piśmie było jebanymi literami
    napisane że mam się udać do sklepu gdzie go kupiłem po zwrot kasy
    lub wymianę. Młoda już wypatrzyła, ze wymieniłaby za dopłatą na
    jakiegoś maca bo w sumie niewielka różnica. Pojechaliśmy do
    Krakowa do x-komu (mam tam ponad 50 km!) zapłaciłem z góry za
    parking, odstałem swoje w kolejce a gdy już sprzedawca zmierzył
    mnie wzrokiem jakbym był najgorszym kurwa złodziejem i oszustem,
    stwierdził, że mam wysłać to pismo na maila a oni to rozpatrzą …
    No wtedy już się wkurwiłem totalnie. Sprawa ciągnęła się 4 dni,
    dostawałem odpowiedź mailem od x-komu ZAWSZE o godzinie 14:19 ! i
    finalnie wczoraj dostałem info, że tego wymarzonego maca mogę
    odebrać DOPIERO JAK SKONTAKTUJE SIĘ ZE MNĄ SKLEP. Finalnie
    dostałem nawet stówę zniżki, więc nie ma co narzekać. Dziś
    busikiem pomknę do Krakowa po tego lapka… no bo na kacu za kółko
    nie wsiądę :)

    A teraz gdzie wkurw … ano pracowałem przez dłuższy czas jako
    koder w dojczlandii i spierdolił mi się laptop. Poszedłem do
    salonu gdzie go kupiłem a tam sprzedawcy aż chcieli mi do dupy
    wejść, żeby tylko rozwiązać problem. Sprzęt wymienili mi na
    wykurwistego della XPS (który był wpierdyliard droższy) NA MIEJSCU
    (tego samego dnia !! ) i bez ŻADNEGO mailowania i czekania… A w
    naszym kraju, każdy kto potrzebuje coś załatwić jest traktowany
    jak jebany złodziej i oszust… to mnie właśnie wkurwia.
    polaczkowatość w Polsce …

    Ejmen.

    • Feniks

      Niestety taka jest prawda, najlepsze, jak wchodzisz od jakiegoś sklepu, gdzie jest ochrona, nic nie kupujesz i wychodzisz. Ochroniarz patrzy się na ciebie jakbyś pół sklepu w kieszeniach chciał wynieść.

  • Zejdęnazawałprzedtrzydziestką.

    Dzisiaj FQRFF bez poruszania spraw życia i śmierci. Głupio się czuję przez to, że kiedy kończę z kimś rozmawiać przez Skype o późnej godzinie i mówimy sobie „dobranoc”, druga osoba nie klika, żeby się rozłączyć, więc ja to muszę zrobić.. ALE NIE WIEM KIEDY. Kiedy jest ten moment? Ile sekund powinienem odczekać, żeby nie wyszło na to, że chce się szybko uwolnić i jednocześnie nie na to, że nie chcę jeszcze iść?

    • https://www.facebook.com/krzysiek.barwinski Christoph Barwinski

      zalezy od osoby z ktora gadasz tak naprawde

  • Żółwik Eddie

    Mnie wku*wia DDoS na stronę Czarnych Owiec.

  • Feniks

    Na dobry początek: Wkurwiło mnie to, że ktoś DDOS-ował starą stronę, no co to kurwa jest?

  • DawiD

    Fqurwiają mnie ludzie w tramwajach -jest pełno ludzi, wszyscy scisnięci jak sardynki i nagle robi się 1 wolne miejsce – nagle wszyscy jak by się zacieli i patrzą si,ę na to siedzenie , rozglądają się ale nikt kurwa nie usiądzi tylko stanie w taki sposób by nikt inny nie usiadł ( osobicie nazywam takich ludzi kloce ) oraz ludzie wychodzący z tramwaju – nie dosć że idą powoli to jeszcze w taki sposób by nie dało się ich ominąć , a gdy się ich przeprosi i się przepchnie to i tak słyszy się ich pierdolenie o tym jak jestesmy źle wychowani ( osobiscie nazywam takich ludzi chodzący z kijem w dupie

    • dziaba

      Mnie to samo Fqurwia i jeszcze Ci ludzie którzy za wszelką cenę muszą wsiąść do autobus nie patrząc kurwa na wysiadających.

  • Jagodovy

    Fqurwia mnie jak chuje stoją na światłach i dłubią obleśnie w nochu i dopiero jak zapali się zielone to machają wajchą i wrzucają 1

    • zielam

      Mnie natomiast wkurwiają te chuje, które ledwo po zapalaniu żółtego (albo krótko przed) przyklejają się mi do zderzaka i trąbią jak pojebani.

      • Damian Stolarek

        Popieram, ja nie mam w zwyczaju trzymać nogi na sprzęgle z wbitą 1. Najczęściej obserwuję dodatkowo sygnalizację dla pieszych, jeśli zapala się czerwone wbijam bieg i czekam parę sekund na biegu. Ale polaczki muszą już startować na żółtym, trąbiąc przy tym na kierowców, którzy ruszą jebaną sekundę później. Ja obtrąbię tych, którzy stoją powyżej 2 sekund na zielonym z wiadomych względów, ale kurwa trąbić jak jeszcze żółte nie zgasło to tylko buractwo potrafi.

        • zielam

          Niektórzy już się przyklejają, jeszcze na czerwonym. Bo za chwile będzie żółte, bo za chwile będzie żółte!!
          Brrrr

    • Grzegorz Sztandera

      że mają stać cały czas na 1 biegu i niszczyć sprzęgło czy o ki chuj Ci chodzi? :d

    • Damian Stolarek

      To ja żeby nie tworzyć nowego podepnę się i napiszę jeszcze, apropo sygnalizacji, że wkurwiają mnie kierowcy, którzy stoją pod górkę na czerwonym świetle i jeden drugiemu na zderzaku siedzi. Ja rozumiem, że każdy musi mieć umiejętność ruszania pod górkę bez staczania się, ale to tylko w teorii tak wygląda, bo jest masa kierowców, którzy po puszczeniu hamulca dopiero wbijają bieg, zamiast ruszać. Siłą rzeczy auto musi się minimalnie stoczyć. Dlatego dziwię się tym wszystkim ludziom, którzy nie zachowują odpowiedniej odległości od poprzedzającego auta, bo to przecież auto z tyłu będzie ewentualnym sprawcą kolizji z racji nie zachowania odstępu.

  • Damian Kraus

    Wkurwiają mnie te pierdolone programy typu talent show.
    Ile można produkować tego rzadkiego gówna sączącego się z ekranu telewizora prosto na podłogę? Wkurwia mnie ta obsrana komercja, ciągle słyszę „wysyłajcie SMSy, wysyłajcie, głosujcie, pieniążki, oddajcie je nam”. I ciągle te śpiewanie, dlaczego każdy kurwa tam śpiewa? Czemu robią programy w stylu „przyjdź i zaśpiewać jak coś smutnego lub popularnego”? Jury płacze jak na pogrzebie matki bo jakaś gówniara zanuciła Adele. Dlaczego nikt nie zaśpiewa tam czegoś w stylu Dio albo Dickonsona?
    Nie dość, że komercha sięga orbity Neptura, to dalej ciągną kasę. Co za debil wysyła na co SMSy? Przecież i tak gdyby wejść w kulisy wybierania zwycięzcy, to te głosy nie mają znaczenia i widzowie są zwyczajnie jebani w dupę.

    Powinni wybierać teraz coś innego, niech nie będzie już dzieci ze smutnymi piosenkami albo dzieci z tańcem, niech kurwa wybiorą coś, czego nie było. Aby przejść casting wystarczyło powiedzieć, że piosenka jest dla mamusi albo jest się ślepym od urodzenia i już był bonus +50 do szans na kolejny etap.

    • zielam

      Śpiewające talent show najlepiej wychodzą. Były już takie, o talentach wszelakich, to i tak śpiewający uczestnicy byli najbardziej interesujący dla widzów. Dio albo Dickonsona nikt nie śpiewa (głowy za tu uciąć sobie bym nie dał), bo są to nieznani wykonawcy dla tej masy karmionej papką z popularnych stacji radiowych. A co do SMSów. Czy tam przypadkiem nie kuszą wygraniem jakieś kasy czy coś?

      Te programy są tylko do nabijania kasy. Odkrycie, co nie? 95% tych odkrytych talentów taki program i tak wiele nie pomoże. Zwłaszcza, jeśli wygrywają je smutne dziewczynki, które za wygrane pieniążki (jak mnie wkurwia to zdrabnianie!) wybudują mamusi domek.

  • Premo Lebkowsky

    Fqrffiają mnie niemiłosiernie szeryfy drogowe pilnujące żeby przypadkiem ktoś nie pocfaniaczył i nie pojechał na zamek na zwężce. Fqffiają mnie tzw APACZE gdy wypadek jest po drugiej stronie drogi to wszyscy muszą kurwa zwolnić i sobie pooglądać.
    Fqrffiają mnie debile którzy zjeżdżają z autostrady ale jeszcze w ostatnim momencie muszą Cie wyprzedzić i wyhamować przed zjazdem
    Fqrffiają mnie policjanci chowający się w krzakach.
    Fqrffiają mnie drogowcy którzy zapominają zdjąć znaków po skończonych remontach.

    dodatkowo
    Fqrffiają mnie obsrane kible na stacjach benzynowych.

    • Żółwik Eddie

      Mnie Fqrffiają drogowcy, którzy nie przeprogramowują mobilnych świateł tylko przenoszą je z miejsca na miejsce.
      A szeryfom trzeba obić mordy, pociąć opony i spalić prawo jazdy. Już ch*j z tym, że sobie nowe wyrobią.

    • zielam

      Wkurwia mnie naprawianie drogi zakończone nakładaniem tego sypkiego gówna. Niby wypełniają dziury, ale kurwa, to drobne gówno lata wszędzie. Jest znak, oczywiście. Ograniczenie do 30 na 10 km drogi. Jak myślicie, stosuje się do tego ktoś?

    • Artur Kubala

      Panie, polewam Ci wirtualnego kielona, bo wkurwia mnie dokładnie to samo!

  • Kamil Wudu

    Wkurwiła mnie ta sytuacja z hakowaniem poprzedniej strony. I chuj strzelił poprzednie wkurwy. Kurwa.

    • zielam

      Wkurwia mnie, że wszystkie poprzednie wpisy niby są ale odnoszą się do poprzedniej domeny, więc wszystko się wykrzaczą przy próbie dotarcia do nich. Czemu musi być taki burdel, do ciężkiej cholery!

      • Mateusz Byczek

        Burdel z disqusem ogarnięty.
        Po pierwsze primo – nie „czemu” tylko „dlaczego”.
        Po drugie primo – teraz działa, możesz sobie przeglądać

        • zielam

          Czemu to potoczne i krótsze dlaczego. Jest dopuszczone do użytku, chociaż w języku oficjalnym nie brzmi najlepiej.

          [wstrzymał oddech]

    • Mateusz Byczek

      Naprawione. Sorry ale robię co mogę i tak szybko jak tylko mogę.

      • Kamil Wudu

        Spokojnie. Czyli już mniejszy wkurw. Sądziłem, że to, co było jest nie do odzyskania. Dobra robota Mateusz. ^^

  • Wiktoria

    1. Fqurfiają mnie błędy w podręcznikach. Jest lekcja, przerabiamy temat i nauczycielka mówi np. Otwórzcie książki na stronie 56 i wykreślcie informacje związane z Aparthaidem, bo są tam błędne informacje. No kurva… Ostatnio nasza klasa gadała z nauczycielką od geografii (skończyliśmy temat żeby nie było) i rozmawiamy o podręcznikach. I jak ona nam powiedziała, że na płycie dołączonej do podręcznika twórcomnawet nie chciało się zmieniać paska z nazwą książki i widnieje tam stara nazwa no to przepraszam, ale jest straszny burdel. I jak się okazało, to nasze książki i tak są jednymi z lepszych, bo nasza pani profesor sama wybiera podręczniki.

    2. Fqurfiło mnie to, że starą stronkę wywaliło…

    3. Fqrfia mnie, że moja wychowaczyni ma strasznego pierdolca na punkcie religii i wysyłania uczniów na konkursów. Wypisałam się swego czasu z religii i się zaczęło… „Ale dlaczego? Nie chcesz mieć ślubu?!”. I tak w kółko. Albo: „Wiktoria, a dlaczego się nie zapisałaś na konkurs, a co ty robisz w domu?! Co robiłaś wczoraj?!” i tak w kółko… Kurwa staram się rozwijać, dużo rysuje, obecnie przemalowuje meble i to zajmuje dużo czasu, ale nieee, bo ja przecież nic nie robie, jestem leniem… Bo matma, biologia itp ważniejsza od moich zainteresowań…

    Pozdrawiam!

    • Żółwik Eddie

      Ad. 3. A co lekcja religii ma do ślubu? Ślub to i bez bierzmowania można mieć. Nazywa się to ślub jednostronny. Nie ma sensu się nad jego istotą rozpisywać bo były owce na ten temat.

      • Wiktoria

        No były, ale mieszkam miejscu gdzie chyba nikt nie ma pojęcia o takiej możliwości… I tak mam zamiar wziąć cywilny, albo może jednostronny.

  • Slem

    A mój wkurw będzie dotyczył pracowników przybytku zwanego schroniskiem dla psów (konkretnie w Łodzi). Jakiś czas temu poszedłem z dziewczyną adoptować szczeniaka, którego wypatrzyliśmy w internecie. Mam w chuj wolnego czasu bo ujebałem rok i na uczelnie w celach powtórkowych wyłaniam się na góra 3/4 godziny więc brzdąc miałby opiekę. Owy pies został już niestety przyjęty (okazało się, że można zwierzęta zamawiać) ale nie zrażeni tym szukaliśmy innego pupila. Tu pani opiekunka poleciła nam innego szczeniaka który miał być „lekko przeziębiony”. Chuj, przeziębienie nie wyrok, do siebie dojdzie. Pies dwa dni rzygał niesamowicie, drugiego dnia doszła biegunka z krwią, żreć nie chciała więc razem z niewiastą uznaliśmy, że jednak trzeba zanieść do tamtejszego weterynarza Tam okazało się, że – niespodzianka! – psina jest ciężko chora zakaźnie (podejrzenie nosówki) i dobrze o tym wiedzieli. Tylko uznali , że a nóż nie zauważymy tak szybko. No i jeszcze doszli do wniosku, że albo zostawiam ją u nich na leczenie co wiąże się z rezygnacją z adopcji i brakiem możliwości ponownego przygarnięcia, albo biorę ją do domu i oczekuję, że wyzdrowieje (rosyjska kurwa ruletka, albo przeżyje albo nie). Uznaliśmy pierwsze rozwiązanie za lepsze bo może gdy ją wyleczą znajdzie dobry dom. Podsumowując monolog wkurwia mnie szukanie przez owy personel domu na kurwa siłę. Ja rozumiem, że przepełnione są schroniska ale kurwa wypierdalać chorego szczeniaka do domu i pozbawiać go stałej opieki weterynarza gdy dobrze jest się świadomym że jest chory to już przesada.

  • http://piaskownica-wspomnien.blogspot.com dracjonis

    Mój wkurw dotyczy życzeń urodzinowych. Dzisiaj akurat mam dwudzieste urodziny, więc posypały się życzenia urodzinowe. Nie, żeby było ich dużo, bo nie bryluję towarzysko i w znakomitej większości raczej mam to gdzieś. Ale trochę ich było.
    Przechodząc do sedna, kilka znajomych życzyło mi, abym „poznał kogoś, zakochał się” bla bla bla. Rany boskie, co to w ogóle za pomysły, bo ja nie wiem? Skąd to się u ludzi bierze? Zamiast życzyć zdrowia albo spełnienia marzeń (oklepane, ale chociaż takie miłe i potrzebne), to ktoś mi życzy, żebym się zakochał?! Czyli co, wyglądam na nieszczęśliwego, smutnego kurwa? Rany, nie rozumiem. Wkurwiło mnie to. Dziękuję.

    • Kamil Wudu

      Aż nie wiem co powiedzieć. Ta końcówka. XD

    • Damian Kraus

      To wyobraź sobie, że moja babcia zażyczyła mi na urodziny „znajdź sobie w końcu jakąś dziwkę”. Normalnie *whaaaat?”

      • Grzegorz Sztandera

        a to nie chodziło o „dziewkę”? 😮

      • http://piaskownica-wspomnien.blogspot.com dracjonis

        Hm. Na urodziny osiemnaste babcia stwierdziła, że niezwłocznie powinienem znaleźć żonę, bo ona nie chce mieć wnuka starego kawalera.
        To stare wychowanie, co zrobisz?

  • Tarex

    Mój FQRFF jest taki że za każdym razem kiedy sram woda z kibla mi ochlapuję dupe.

    • Artur Kubala

      wystarczy że przed sraniem wrzucisz trochę papieru do sedesu.

      • Grzegorz Sztandera

        sraj do bidetu 😡

    • Żółwik Eddie

      A mnie fqrffia to, że mam kibel „z półką” i jak ktoś się zesra tam to wali w całej łazience przez godzinę, że porzygać się można.

  • Jenny

    Mój wkurw tygodnia jest następujący:
    Ostatnio mam wrażenie że zamiast w Polsce to mieszkam w Tybecie a wszędzie na chodnikach stoją święte krowy. Kurwa jak ja nie lubię takich ludzi… Przykład: Wysiadam (a raczej próbuję wysiąść) z autobusu, a przede mną wysiada starsza pani. wysiadła i się zatrzymała tuż kurwa przed drzwiami autobusu bo jej sąsiadka akurat do niego wsiadała i sobie z nią pogawędkę zaczyna prowadzić! NO KURWA! Ja wysiąść nie mogę, inni też nie a ta stoi i rozmawia… Ja pierdole w ogóle o co chodzi? Albo idą takie trzy idiotki, gadają o swoich sprawach i nagle, z nieznanego mi powodu, zatrzymują się. Ale nie łaska zejść na bok żeby inni mogli swobodnie się poruszać. BO I PO CO?! Stoją na samym środku przejścia/chodnika/korytarza i zadowolone, a człowiek musi się przeciskać obok nich… Nosz kurwa.. A jak uwagę zwrócisz to zaraz że brak wychowania i kultury i w ogóle jak śmiesz się odzywać! Ja pierdolę… Kupią sobie kiedyś granaty i będę takim krowom do ryja wsadzać i wyciągać zawleczkę. Problem z głowy i przejście może się poszerzy…

    • zielam

      Tybet i święte krowy ..yyyy.. Nie chodziło ci o Indie przypadkiem?

    • NessieMonster

      Matko, jak ja cie rozumiem. Siedze w Anglii i tutaj takich bab jest, kurwa, pelno. Stoja ci takie dwie na srodku chodnika, chodnik, kurwa, metr z kawalkiem szerokosci i obie z wozkami. Ba, jakby to byly spacerowki, ale nie, pelnowymiarowe, gigantyczne wozki, nierzadko z wiecej niz jednym bachorem, dracym ryja na caly regulator. No kurwicy idzie dostac. Jak bedziesz miec granaty na stanie, to sie zglosze, przyda sie kilka na te krowy ;/

  • Artur Kubala

    Nawiązując do Waszego Show z dnia 29 grudnia 2013 (bo już kurwa zobaczyłem wszystkie i oglądam znowu) – ostatnio byłem u dentysty i się wkurwiłem, bo powiedział że mam wszystkie zęby zdrowe. A ja kurwa uwielbiam chodzić do dentysty! Kurwa ubóstwiam jak mi napierdala tym wiertłem w zębach, a im mniej znieczulenia, tym lepiej! Ostatnio mi robił koronki na jedynkach, z najsłabszym znieczuleniem. Bo kurwa lubię! A teraz nie mam co naprawiać i jest mi smutno.

  • Damian Kraus

    Nienawidzę ulotkarzy, nienawidzę tych pierdolonych gnid dzwoniących pod mój domofon. Kurwa, mieszkam pod dziesiątką i to wcale nie znaczy, że trzeba tam dzwonić 12 razy dziennie, dzwońcie sobie po różnych numerach, końskie spierdoliny… Fajnie by wam było gdyby w poniedziałek ktoś napierdalał po domofonie do godziny 15 bo musi zostawić gazetki z meblami albo telewizorami? Rozumiem, że to praca, ale najwyższy numer na klatce nie służy do otwierania drzwi.

    • lathifer

      Dokładnie, a później w klatce tyle tego syfu się wala, że niejeden skup makulatury by się ucieszył.

    • Żółwik Eddie

      Mnie fqrrfił jeden zasrany ulotkarz, który przyszedł na parking POD SZKOŁĘ! Teren prywatny wyraźnie oznaczony. Wstęp dla nauczycieli, uczniów i kilku osób, którzy mają działki przyległe do szkolnej. Jakiś kretyn się władował z ulotkami i wpychał do samochodów. Ba! Żeby to ulotki były. PEŁNOWYMIAROWE KILKUSTRONICOWE GAZETY Z REKLAMAMI! Kumpel powiedział mu wyraźnie „Proszę mi tego nie wkładać”. Ch*j ma to w dupie i tak wszystkim to wpychał po kolei. Nic tylko ryj obić.

      • Damian Kraus

        3 lata temu jak pisałem test gimnazjalny to przyszedł koleś do szkoły i rozdawał ulotki pizzerii. Normalnie porażka. Ludzie wychodzą z egzaminu a ten rozdaje ulotki…

  • Artur Kubala

    Kolejny wkurw. Dosyć szybko od ostatniego, ale cieszę się że jest ta strona, bo przynajmniej mogę się wyżyć tutaj a nie na swoich bliskich, czy na fejsie.
    Kurwa. Dwie sytuacje przez ostatnie tygodnie. Najpierw wyrabiałem prawo jazdy, a potem moja dziewczyna wyrabiała nowy paszport. I za każdy dokument trzeba płacić! I to nie pisiont groszy, tylko 100,50zł za prawko (100 złotych i pisiont groszy? serio? za co te pisiont groszy, kurwy? za znaczek, chuje? może 46groszy Wam nie styka?) i 140zł (!!) za paszport. I ja się kurwa pytam, na co idą moje podatki?! Ja jebie, jeśli jest od obywatela wymagany jest dokument, to ten dokument powinien być darmowy! Kurwa, jeśli ja czegoś wymagam od klienta, np. karty gwarancyjnej produktu, to mu go w pierwszej kolejności daję, nie każę mu za niego płacić! Kurwa! OK, chcę prawko, zatem płacę za naukę jazdy, potem za egzamin (sama płatność za egzamin też mnie wkurwia). Ale skoro zdałem i wszystko się zgadza, to dlaczego kurwa jeszcze muszę płacić za ten dokument!? To WY (policja, państwo) wymagacie ode mnie tego dokumentu, zatem mi go kurwa dajcie. A nie tylko wymagajcie. 140zł za paszport?! Ja jebie, czy Was pojebało? (Was, czyli państwo)?! GDZIE KURWA IDĄ MOJE PODATKI, ja się pytam? Na energię elektryczną za słupy oświetlające nasze drogi? Mieszkam w dużym mieście i 300m od rynku oświetlenie nie działa, najwyraźniej ktoś stwierdził, że nie warto, chuj z tym, że to jedna z najbardziej uczęszczanych ulic w okolicy. JA JEBIE!!!
    PS. Dziękuję za tą stronę, bo w końcu mogę się gdzieś ‚wypisać’ i powkurwiać ze świadomością że mnie zrozumieją, nawet po kilku kieliszkach wina.
    A i kurwa mam drugi wkurw! Moim drugim wkurwem będzie jebana hipokryzja jebanego naszego ukochanego Fejsbuczka! Jebany Fejsbuczek nie zdzierży kiedy jakaś modelka, albo jakiś fotograf odkryje trochę cycka modelki, ale za to w pełni pozwala na promowanie jebanej pedofilii. „Najse ksowniejsze 4 5 i 6″ to strona na FB, która bez problemu działa i FB nie ma z tym problemu. Jasne że ta strona to oczywisty troll i zdaję sobie z tego sprawę. I kurwa uwielbiam trolli, rozumiem ich i w sumie nawet mnie bawią, ale kurwa wszystko powinno mieć swoje granice. Jeśli trollujesz, to Cię rozumiem, ale jeśli do trollowania używasz kurwa sześciolatków, to powinieneś najnormalniej dostać wpierdol, bo jesteś pedofilem, chujem, skurwysynem a nie trollem. Brak Ci finezji trolla, zatem już tracisz status trolla. Cenię sobie dobre trolle, ale te chujowe, w szczególności tak niesmaczne, powinny być wytropione i internetowa sprawiedliwość powinna być wymierzona nie przez ataki DDOS, tylko przez fizyczny wpierdol, przez takie pierwotne wymierzanie sprawiedliwości i nie powinno cię ratować krzyczenie „it’s a prank, it’s a prank, bro!”. Szczery gumowy sześciometrowy chuj w dupę adminowi strony „Najse ksowniejsze 4 5 i 6″ – szukajcie na FB i zgłaszajcie tą stronę, niech admin się dławi długim czarnym chujem Czarnych Owiec.

    • Artur Kubala

      A, wiem gdzie idą moje podatki – na wasze jebane śmieciowe reklamy wyborcze. Na te wszystkie zdjęcia waszych brzydkich mord przyozdabiających te śmieciowe banery, jebane ulotki, których nikt kurwa nie ogląda. Chętnie bym zebrał to całe gówno z mojej skrzynki pocztowej i osobiście wsadził je wam w dupę, zasrane mordy szukające kasy i nie dające nic w zamian! a spierdalać, niczym się nie różnicie od tego co było, niczego nie dajecie w zamian za głos, a wasze ulotki są gorsze niż zaproszenia na darmowe badania słuchu! jebcie się!

      • zielam

        I te obklejanie swoją mordą każdego słupa i każdego płotu. Obrzydzanie otoczenia. Nie można zerwać bo karalne. Ale kurwa, jest jakiś zapis o usuwaniu tego po wyborach. O tym to nikt kurwa nie pamięta!

      • Slem

        To wkurwia szczególnie. Szczególnie te banery. Wychodzę zapalić a tu widzę wielki ryj z uśmiechem pedofila jakiegoś POsrańca startującego do wyborów. Nóż w kieszeni się otwiera.

  • Jointex

    Wkurwia mnie to że nagrywacie na stojąco

  • Piotr Nowak

    Siemanko, to teraz ja wam powiem co wkurwia mnie najbardziej. Mianowicie to że niektórzy ludzie nie potrafią uczyć się na swoich błędach, np Ja nie będę rozkminiać tego dalej ale wkurwiające to jest jak czasami ludzki umysł mimo tego iż wiedział że źle robi, tak? ta świadomość była bezpośrednim dawcą jakichś głupich pomysłów, głupich zachowań, to mim o to nie umiemy czasami wysuwać wniosków a potem jest płacz i zgrzytanie zębów jeszcze huj jak by była możliwość cofnięcia się w czasie i chociaż ostrzeżenie samego siebie o danym błędzie ale nie… każdy ma pewnie taki motyw w życiu który chciał by przeżyć inaczej bo było by to dla niego zdrowsze, lepsze spowodowało by to że no to życie jednak było by lepsze albo dla samego siebie albo dla kogoś innego często bliskiego, no jednak szkoda ze jest to jedno życie i ze konsekwencje idą za nami często do końca i to jest wkurwiające ze nie da się właśnie zrobić czegokolwiek by tych niektórych błędów cofnąć bądź zmienić biegu swojej historii tak by samemu lub by ktoś tego nie żałował…

    Pozdrawiam serdecznie wszystkie Czarne Owce, do następnego Wkurwa.

    • http://piaskownica-wspomnien.blogspot.com dracjonis

      *chuj. Nie mogłem się powstrzymać.

      Ja tak mam ostatnio szczególnie w stosunku do mojej rodzicielki. W sensie mam wkurwa, że nie uczy się na własnych błędach. Moi rodzice od ponad dziewięciu lat nie są razem. Matka znalazła w międzyczasie kilku mężczyzn. Szczególnie pamiętam jednego, był całkiem sympatyczny, ale miał potężną wadę w postaci alkoholu. Nadużywał go, był po prostu pieprzonym alkoholikiem, urządzał sobie tygodniowe libacje. Niby przepraszał, niby chciał zmian, ale chuj z tego wychodził za każdym razem. Sporo matka z nim była i dużo wycierpiała, ale w końcu zmądrzała i postawiła na siebie, a nie na toksyczną relację.
      Niestety szczęście nie trwało długo. Po kilku mężczyznach, którzy się przewinęli jest kolejny. Tym razem jest narkomanem. Ręce mi opadły, jak się dowiedziałem co za cyrki się dzieją. Co gorsze, on robi moją matkę jak chce. Przeprosi ją z miną zbitego psa za to, że wziął chociaż miał rzucić nałóg, a ta leci za nim z wystawionym jęzorem i wybacza wszystko, dając kolejną i jeszcze jedną szansę. Podobnie było ostatnio. Miała już zakończyć tę relację, a ja ucieszony (jasne, to przykre, że znów jej nie wyszło, ale wychodzę z założenia, że lepiej być samemu niż w toksycznej relacji, która nie prowadzi do niczego dobrego), a tu guzik. Dostaję sms-a, że jedzie z nim porozmawiać, bo sobie tego waćpan zażyczył. A w moje urodziny słyszę, że ona jednak z nim zostaje i daje mu ostatnią szansę.
      Wkurwiam się i to jak chuj, bo przez tego cwela matka traci kontakt z rzeczywistością. Nie zliczę ile razy nawaliła i umawiała się ze mną w naprawdę ważnych sprawach, a nie przychodziła i dowiedziałem się dopiero kilka godzin później dlaczego (bo była z swoim partnerem). Nie rozumiem jak można NIE UCZYĆ się na własnych błędach. Szczególnie, że ona cały czas powtarza, że ja mam rację i powinna to zakończyć, ale nic nie robi w tym kierunku.
      Ręce mi opadają. Dorosła kobieta, kurwa. A zachowuje się jak… a, szkoda gadać.

  • Damian Kraus

    Wkurwił mnie ojciec. Próbuję dbać o komputer a on kurwa drze mordę. Wymieniłem pasty termoprzewodzące (pierwszy raz od kupna komputera, czyli od 3 lat) i wkurwiło go to niemiłosiernie. Człowiek nawet nie zainteresował się starym kompem, który przez 8 lat otwierany był średnio raz na rok, a gry z 2005 roku ledwo działały na najniższych wymaganiach.

    Teraz mój komputer mógłby pociągnąć prawie każdą grę, ale nic nie pójdzie bo przy WoT na nisko-średnich wymaganiach osiąga temperaturę ponad 60stopni i chuj mi w dupę nie pogram sobie z ciepłe dni. Dwa lata wszystko było OK, mogłem cieszyć oko dobrą grafiką w grze, ale teraz nie mogę za bardzo nic zrobić bo ojcu to nie pasuje. Sam ma laptopa z dwoma kartami graficznymi a napierdala w Dinostorm zamiast wykorzystać potencjał kompa. Dla niego to nie problem bo ta gra wymaga tylko przeglądarki…

    • Kamil Wudu

      Komputer nie za Twój hajs? Nie dziwię się. Ja, gdy miałem okazję opchnąć swojego laptopa, który aktualnie ledwo ciągnie gry z lat 2005 jakby kurwa Syzyf wtaczał skałę, tak w WoTa nakurwiałem. XD I dalej to robię,ale już mniej. FPSy, jakbym miał chyba pokaz slajdów, ale gram. Aktualnie przerzuciłem się na SWTORa i jest trochę lepiej. W końcu to nie spierdolona gra, która działa tylko pod jeden rdzeń procesora w przypadku Tanków. Nieważne. Co do opchnięcia, bo pominąłem to – chciałem go sprzedać, to ojciec nie pozwolił, „bo to prezent”, gdzie on sam napierdala na Toshibie (dość dobrej, ale ze 3 lata ma; laptop) KURWA… W PASJANSA! JA PIERDOLE! OJCIEC ODDAWAJ MI TEGO KURWA LAPTOPA! Z matką podobnie. Brata się nie czepiam, bo sam gra. Więc zmuszony jestem kurwa przepierdolić całą wypłatę na nowy sprzęt, który całe szczęście – będzie lepszy od tego. W końcu nie posiada karty graficznej 64MB. XD
      Kurwa… aż sam się wkurwiłem.

      • Damian Kraus

        To jak kupić Iphona za 3 tysiące złotych i postawić go sobie jako kalendarz…

        • Kamil Wudu

          Oooo tak. Z tym się zgodzę.

    • Żółwik Eddie

      Hę? Nie rozumiem. Darł się na Ciebie bo pastę wymieniałeś? Co konkretnie krzyczał bo jakoś sobie nie mogę tej sytuacji wyobrazić. „Ch*ju jeden zostaw tą pastę!! Stara była jeszcze dobra!! Takiś bogol, że srebro do komputera ładujesz, a w lodówce pustki!!!11″?

  • Mieczyslaw

    Wkurza mnie brak znaku zapytania przy pytaniu… NO JA PIERDOLE, JAK MNIE TO WKURWIA! Piszesz z kimś i chuj wie, czy ktoś kurwa chce zażartować, czy ma jakieś popierdolone pytanie, tylko trzeba kurwa się domyślać. No czy tak kurwa ciężko przypierdolić palcem w ten jebany znak zapytania?!

  • NessieMonster

    Chcialabym sie podzielic zagranicznym wkurwem, a mianowicie matematyczna inteligencja Anglikow. No jak mnie wkurwia to, ze oni tak wielka wage przywiazuja do nauki matematyki, a nie potrafia w pamieci policzyc najprostszych dzialan.
    Pierwsza lekcja matematyki, informatyka, najstarsza osoba pod piecdziesiatke (!!!), temat zajec: Wprowadzenie do ulamkow zwyklych (oczywiscie wszystko po angielsku). Kurwa, rzeczy, ktore w Polsce osmiolatki bez problemow rozwiazuja, oni musza na kalkulatorze. A i to im nie wychodzi. Jakim trzeba, kurwa, byc debilem, zeby w wieku lat okolo dwudziestu nie potrafic liczyc na kalkulatorze?! Oto jest moj fqrff i cieszy mnie, ze moglam sie tym z kims podzielic, amen.

    • Mateusz Byczek

      Uwierz mi, że ja na studiach informatycznych na pierwszym semestrze również byłem zmuszony do słuchania tego typu rzeczy na pierwszych zajęciach z matmy…
      Pochodne funkcji to też było co dla niektórych jak wyprawa na K2.

  • SE7EN

    Mój FQRFF należy do tych drogowych. Jadę, jadę i… widzę przed sobą kilkanaście aut. POLICJA JEDZIE! Ograniczenie do 70km/h, policja jedzie 60, a inni? kurwa 40… :l

  • zielam

    Masakrycznie wkurwia mnie, jeśli ktoś zwraca mi uwagę, nie ma racji, ale jak próbuję się obronić (bez ubliżania tej osobie, neutralnie) to zostaje wybuczany/zagłuszony/usunięty komentarz.

    Podobno w FQRFFach nie ma moderacji, co?!

    • Wiktoria

      To ja tak mam z nauczycielką od mamty… Wieczna wojna :/

  • Sebastian Madej

    wkurwia mnie cała jebana kampania wyborcza i te pierdolone plakaty bilbordy i reklamy :/ dosłownie kurwa wszędzie każdy płot słup przystanek i inne wolne miejsca zaklejone durnymi łbami.

    • Wiktoria

      Co gorsza plakaty z moim tatusiem też są wszędzie….

      • Kamil Wudu

        Współczuję ojca.

    • Żółwik Eddie

      I potem nikt nie raczy posprzątać tego.

  • robert

    Wkurwiają mnie rasiści chciałbym aby pozdychali.

    • kkk

      Jak by mówili coś o ludziach innej narodowości i meli argumenty a tak tylko pierdolą jebany murzyn heheh bo sobie ktoś obok nich przeszedł nosz kurwa rozjechać takim wacka walcem

    • Feniks

      Tym sposobem sam stajesz się rasistą, lel.

  • Voojitsu

    Minął już 11 listopada i niezmiernie wkurwił mnie w tym dniu prezes K. i reszta PiSiorów. Święto Niepodległości, dzień, w którym cały kraj powinien się jednoczyć, a ci zamiast obchodzić tę rocznicę razem ze wszystkimi to spierdalają pod Wawel i tam mają swoje własne święto. A potem wszyscy się dziwią, że ten kraj jest taki podzielony…

    • zielam

      Jakby świętowali razem, to jak by wyglądali w oczach części swojego elektoratu. Mam na myśli ludzi, którzy święcie wierzą, że muszą walczyć/przeciwstawiać się zdrajcom ojczyzny siedzącym w kieszeni obcych mocarstw. Ci ludzie całe życie byli pod obcym butem (wojna, komuna), aż tu nagle przyszła Wolna Polska i powstała pustka, którą sprytni politycy wypełnili.

  • http://piaskownica-wspomnien.blogspot.com dracjonis

    Wkurwia mnie polska młodzież. No już, bez sapów ludzie. Nie wszyscy. Nie lubię ogólnie dzieci, sam jestem młody i naprawdę wiele rozumiem. Ale nie pojmuję dziesięciolatka, który wyzywa mnie od chujów, cwelów i debilów przed swoimi kolegami w autobusie gdy zwracam uwagę. KURWA mać, ale kto normalny biega po fotelach, gdy autobus jedzie wystawia głowę przez okno i pokrzykuje jakieś kurwa debilizmy? To co ma być, ja się pytam?! Co najśmieszniejsze NIKT nie zwróci uwagi, a wokół mnie dużo młodych i starszych osób. No nikt nic nie powie, rany boskie, co jest nie tak?!
    Zwróciłem uwagę, jak mnie nerwy puściły i zaczęli się przepychać przed drzwiami i wpadli na mnie całą gromadą. Żałosne jest to, że dziesięcioletnie dzieci sypały takimi kurwami, chujami itd. że aż uszy więdły. Rany, i to jest nasza przyszłość, panowie i panie. To nasza przyszłość.

    • zielam

      Ale w całym przekroju wiekowym społeczeństwa jest taki element. Można tylko wierzyć (płonne nadzieje), że z czasem się naprostują. Niemniej jest to demotywujące.

    • Damian Kraus

      Mnie wkurwia, że te dzieciaki to takie cfaniaki, kozaki. 12 lat, półtora metra wzrostu i kurwa drechol na rapie wychowany.

      • zielam

        I jak patrzą na ciebie z dołu. Pół metra różnicy wzrostu i tekst ‚wpierdolić ci?’ :p

    • Wiktoria

      I rodzi się pytanie gdzie są kurwa rodzice?! No i jeszcze te dziesięcioletnie dziewczynki co są ikonami mody…. NO QRF…

      • zielam

        Duża szansa, że rodzice podobni.

      • http://piaskownica-wspomnien.blogspot.com dracjonis

        Apropo ikon mody. Mieszkam niedaleko podstawówki & gimnazjum, do którego sam kiedyś uczęszczałem. Często, wobec tego, w okresie szkolnym zdarza się widzieć w autobusach nastolatki po zajęciach. Zabawne było, jak jakiś rok temu, gdy zrobiło się ciepło, bo to koniec roku szkolnego był widziałem kilka dziewczyn. Niby nic, nastolatki, po trzynaście lat może miały. Odmalowane, ale to nic nowego. Ale rozbawiło mnie, jak jedna z nich miała taką koszulkę a’la do footballu. Wiecie, bez rękawów, z takimi dużymi wycięciami pod pachami. Dziewczynie widać było stanik, cały. Nie musiała się specjalnie nachylać, żebym zauważył brązowy, koronkowy staniczek i mógł bardzo dogłębnie w ciągu dosłownie minuty zlustrować całe jej piersi, brzuch itd. Podejrzewam, że to niezła pożywka dla pedofilów. Ale moda, trzeba być super.
        Jak chodziłem do gimnazjum, to powoli zaczynało się takie szpanerstwo, ale to co teraz widzę to przechodzi ludzkie pojęcie.

        • Wiktoria

          No ja chodzę do gimnazjum (Gimbuss -_-) i przechodzę obok podstawówki. I taki widok: dziesięcioletnie dziewczynki w bucikach na koturnie, mini i staniku push-up, który sprawia, że z deski zmienią się „cycate ciotki”. A chłopcy to wyglądają jak ci ‚hipsterzy’, wiadomo musi być kawa ze Starbaksa, te air maxy itp. I wszyscy się garbią!

    • Żółwik Eddie

      Ja w takiej sytuacji nie miałbym oporów w pysk takiemu dać. Ch*j, że dziecko. Jeżeli chce się zachowywać jak dorosły to niech oczekuje tego, że będzie tak traktowany. Nie chce w ryj dostać? To niech siedzi cicho.

      • zielam

        Ale by się larum podniosło, że bije dzieci. Wtedy by się przebudziły co bardziej krewkie typki i moherki.

        • http://piaskownica-wspomnien.blogspot.com dracjonis

          Dokładnie. Już sam fakt, że zwróciłem uwagę sprawił, że ludzie zaskoczeni gapili się na mnie. Zresztą, akurat wysiedli w pizdu z tego autobusu i dobrze, tyle ich widziano. Ale i tak niesmak pozostał.

        • Żółwik Eddie

          I co by zrobili? Popatrzyliby się z dezaprobatą ewentualnie jakimś komentarzem rzucili. Tacy ludzie to zwykli tchórze. Potrafią tylko drzeć japę jak sprawa ich nie dotyczy.

          • http://piaskownica-wspomnien.blogspot.com dracjonis

            W momencie, kiedy promowane jest bezstresowe wychowanie, a Ty uderzyłbyś takiego gówniarza, to założę się, że znalazłaby się jakaś odważna osoba, która zadzwoniłaby do pierdla. Dzieciak udałby, że jest taki kurwa pokrzywdzony i mózg mu zaraz wypłynie uchem, a skończyć by to się mogło bardzo nieprzyjemnie.
            Poza tym, nie zwykłem bić słabszych. Wkurwia mnie tylko takie szczeniackie, chujowe zachowanie. Jak byłem mały do głowy nie przyszłoby mi w ten sposób odnosić się do osoby starszej – ba, byłoby mi głupio, gdyby ktoś w ten sposób zwróciłby mi uwagę.

  • nabuchodonozor

    FQRRF na laskę, która ma masę „pseudo – przyjaciół”, udaje zainteresowaną Moją osobą i rzuca jak szmatę po tygodniu – bo niby chce być sama i jednocześnie, żeby jej nie zostawiać. Po czym rąbie dupsko na prawo i lewo pod Moim adresem swym przydupaskom. Nie wiem czy to dotyczy tylko mojego otoczenia, ale coraz więcej kobiet wg. mojej opinii preferuje zabawę niż związek, przez co powoli uzyskuję całkiem niefajną opinię na temat dzisiejszych zepsutych czasów. Czy w ogóle jeszcze opłaca się zostawać dżentelmenem?

    • http://piaskownica-wspomnien.blogspot.com dracjonis

      Podejrzewam, że nie bardzo. Ale z drugiej strony, jak zostałeś tak wychowany, to w bad boya i dupka nie zmienisz się ot tak. To znaczy, można. Tylko jaki wtedy będzie komfort Twojego życia? Właśnie. Ech.

      • Kamil Wudu

        A ja jestem… na odwrót. To jest, ani jakiś jebany badass, ani jakiś dżentelmen. I przejebane ogólnie mówiąc, bo… bo mam przez to problemy.
        P.S. A poruchałeś chociaż?

        • nabuchodonozor

          I najgorsze w tym wszystkim jest to, że właśnie nie..

          • Kamil Wudu

            Wyrazy współczucia.

    • Wiktoria

      1. Przez takie krzywe laski, my dziewczyny mamy negatywną opinie :
      2. Warto być dżentelmenem
      3. Fajny nick :)

  • Damian Kraus

    A mnie wkurwia to, że po każdym święcie narodowym widzę nagłówki w stylu „rozpierdol na marszu niepodległości”. Kurwa, co tym pierdolonym, niedorobionym kurwom w szalikach nie pasuje aby zrobić bitwę na bejsbole w każde święto? Wy się dziwicie, że jest masa policji a co roku kurwa rzucacie w ludzi cegłami. Gdyby od początku było spokojnie, to wyglądałoby to normalnie. Po chuj te awantury? Po co wychodzicie kurwa z domu zakłócać porządek? Po co wy kurwa w ogóle żyjecie, pierdolone wandale, powinni was wywieźć na Syberię albo do Korei Północnej i zajebać w tartaku.
    Święto narodowe to święto narodowe i powinniśmy się cieszyć, a jeśli dajesz upust radości poprzez mordobicie, to powinieneś zacząć od pętli na swojej szyi.
    Ale się wkurwiłem teraz.

    • Slem

      To ja się podepnę pod wkurw. Mnie wkurwia to że ignoranci co słuchają tewuenu jak wyroczni podpisują to „Bo narodowcy dym zrobili”. Nie kurwa nie narodowcy. Byłem na czele w SMN i widziałem że po za prowokatorami w stylu policjant w dresie zapieprzali tam idioci myślący „tak bardzo kocham mój klub że wyrywam krzesełka ze stadionu aby nim przyjebać w przeciwnika”. Środowiska narodowe starały się jak mogły żeby bydła do normalnych ludzi nie dopuścić. Ale i tak przeciętny Kowalski powie że to nasza wina. Tak dobrze napisałem nasza bo jestem narodowcem, należę do ONRu i jakoś gówna w mózgu nie mam. I apeluję o przejrzenie relacji ze źródeł niezależnych zanim zacznie się wypowiadać na temat o którym wie się ze słyszenia.A to kibolskie bydło powinno się wyjebać w cholerę do gazu. Albo pod mur i rozstrzelać.

      • zielam

        Bydło wyłapać, obić i wpakować prace społeczne. Ale tyle, żeby w pięty weszło. A jak nie, to grzywnę z podobną dotkliwością.

        Do więzienia nie, bo jeszcze trzeba będzie na nich łożyć.

      • Żółwik Eddie

        Ahhhh.. Jak ja uwielbiam te zarzuty o prowokację. A skąd wiesz, że to był policjant i prowokator? A do bydła nie strzelać ani bić bo szkoda naboi i pałek. Wpuścić na duży stadion. Sami się wytłuką.

  • Bartosz Gieroń

    Mnie to wkurwia jak stoisz kurwa na skrzyżowaniu i chcesz jechać w prawo i jedzie kurwa jebany palant z lewej i skręca w twoją ulice ale nie da jebanego migacza, bo kurwa po co, on jest jebanym królem pierdolonej drogi, a ty stój jak palant i już nie wyjedziesz bo następne auto jedzie a ciebie jasna cholera chce wziąć.

    • Damian Kraus

      Przez takiego zjeba wjebałem egzamin na prawo jazdy. Chuj jechał po rondzie, nie było migacza to ruszam, a ten niedorozwój zjechał i mnie udupili. Mam nadzieję, że dopadł go przetykacz kału.

  • Michał Kawa

    a mnie najbardziej wkurwia bezkarność górali którzy na każdym kroku zdzierają z ludzi kasę i jeszcze do tego łamia prawo np na morskim oku a wszystko to pod okiem i za przyzwoleniem dyrekcji TPN „w imię ochrony tradycji”

    • Żółwik Eddie

      Wszyscy po kolei i bez wyjątku powinni być zakatowani tak jak te zwierzęta.

      • Michał Kawa

        dokładnie i jeszcze oburzeni że niby chce się im „zabrać cheb” a to że cierpią na tym zwierzęta i wizerunek Tatr i całej Polski nieważne…

        • Żółwik Eddie

          Chleb?? Hahahahaha. Chyba nowego mercedesa. Z wyzysku zwierząt oni trzepią taką kasę, że na chleb na cały miesiąc to może godzinę pracują. Poza tym nikt im nie chce zabrać chleba. Wszyscy chcą, żeby te sku*wysyny zaczęły traktować konie tak jak powinny być traktowane.

          • Michał Kawa

            dokładnie o tym mówię bo meleksem tak samo modą wozić ludzi ale nie! „tradycja” wyzysku koni ważniejsza i to w Parku Narodowym który ma chronić przyrodę…

          • Wiktoria

            No jest ostro popierdolone….

          • Żółwik Eddie

            Dupa nie tradycja. Chodzi o to, że meleks przewiezie o połowę mniej osób jak zabierają teraz. Dla nich to połowa zysku, a na to nie mogą sobie pozwolić pod żadnym pozorem. Każdy z nich własną matkę by zaprzągł jeśli by koni brakło byle by jeszcze jeden kurs zrobić.

          • Michał Kawa

            i to jest właśnie najgorsze że nikt z władz nie chce nic z tym zrobic a o pobiciu protestujących 8.11.2014 nawet media nie wspomniały…

          • Żółwik Eddie

            Pobiciu? Oni o ile dobrze pamiętam byli rozjechani/potrąceni, bo któryś „góral” się wkurwił i ruszył na nich z tym swoim zaprzęgiem czy jak się to zwie.

          • Michał Kawa

            owszem byli rozjechani ale i były pobicia np jeden z uczestników protestu stracił szczękę bo dostał schodkami a „osoby nie związane z żadną ze stron” które najwięcej „zaangażowały się” w przepychanki widać jak chwilę wcześniej paliły papierosy razem ze „strażnikami” TPN

    • Wiktoria

      „górale”*
      To nie są górale….

  • Paweł

    A mnie wkurwiają reklamy które są wszędzie nawet żeby obejrzeć waszego bloga najpierw muszę dowiedzieć się że co 3 kobieta nie trzyma moczu, a nowy Lexus kosztuje akurat tyle ile nie mam.

    • zielam

      I do tego są nagrywane wkurwiająco głośniej niż to co poprzedzają.

      • Kamil Wudu

        Proponuję AdBlock Plus.

        • zielam

          Używam, ale przy niektórych aplikacjach nie działa.

    • Damian Kraus

      Bardziej wkurwiające są te uśmiechy i nieudany dubbing pod reklamy w TV.

  • Derkarus Brunos

    Mnie wkurwiają ludzie w marketach którzy biorą ten wózek za 1zł i potem ładują do niego jedną lub trzy produkty i jadą z tym do kasy. Nie dość że zajmują miejsce tak że kolejka jest dwa razy dłuższa to jeszcze potem jak owe osoby odchodzą od wózka aby wsiąść inne produkty to pozostawiają te wózki i nie wiesz czy masz je popchać dalej, czy iść przed te osoby w kolejce. Pozdrawiam 😉

    • Mateusz Byczek

      Well, at least you tried 😀

    • http://piaskownica-wspomnien.blogspot.com dracjonis

      Popchnij. Złotówka w kieszeni.

    • zielam

      Wózek sklepowy czasem zastępuje balkonik :p

  • To”meeee”k

    Ja mam taki mały wkurwik. Dawno nie miałem to dziś jebne, a co. Chodzi mi o klatki schodowe oblegane kurwa przez szczyli wiek 12 – 15 lat, pijących piwo, palących fajki i stojących kurwa że się przejść nie da. No ja rozumiem że nie ma gdzie wypić (chociaż jak patrze na wiek to martwię się o resocjalizację owej młodzieży) ale żeby te youngżule zostawiały chociaż porządek po sobie, a nie butelki i kiepy po całej szerokości, i ogólny syf gdzie nie spojrzysz. To tyle. Dobranoc

    • Wiktoria

      a na szczęście u mnie tych youngżuli nie widać. tylko słychać, że są, ale ja osobiście nigdy ich nie widziałam :)
      W moim małym małym miasteczku na szczęście jeszcze te dysmózgi się z tym chowają. Kocham moje małe miasteczko :)

  • Mateusz Żyrek

    Ja również się dołączę do wqurfu drogowego. Otóż wqrfiają mnie osoby które nie potrafią jeździć na zamek w „zwężkach”. Ja pie,….. czy to na prawdę tak trudno ogarnąć?? Pier…… szeryfowie dróg którzy trzymają cały lewy pas. Bo jak to uważają „ja stoje to inni też mogą” chuj że za nim robi się kilometrowy korek ale nie bo po co….. Tak samo inni którzy to widzą znak- że zwężka za kilometr to dla nichoznacza że już trzeba zjechać na prawy pas i jechać 50 km/h…. albo ci co pilnują samochodu przed nimi jadąć prawie na styk zderzak w zderzak, żeby tylko żaden „cfaniak” nie wcisnoł się miedzy nich……. nosz ja pierdole…. dobra to tyle ulżyło mi 😀

    • Młotek

      Mnie za to wqurfiają właśnie cwaniacy, którzy dobrze znając daną drogę i wiedząc, że pas którym jadą to lewoskręt, a wszyscy którzy jadą na wprost grzecznie stoją w korku tak jak powinni, jadą na chama lewym pasem z myślą „JA nie będę stał z plebsem w korku, wpierdolę się na chama na skrzyżowaniu”.

  • Damian Kraus

    Mój świecący jak oczy kota w ciemności fqrff dotyczy palenia tytoniu. Co się kurwa stało, że 3/4 ludzi pali papierosy? Dlaczego? Dlaczego każdy pali to gówno zasmradzając otoczenie tym sztucznym, chemicznym gównem i trując ludzi wokół siebie? Ja też się często wkurwiam i stresuję, ale nie potrzebuję tego tytoniowego chuja w mordzie.
    Czemu do jasnego pierdolca niektórzy nie mają co włożyć do lodówki ale najważniejsze to kupić paczkę papierosów? Czemu ktoś, kto musi utrzymać 3 osoby za 1000zł stawia za priorytet zapalenie szluga zamiast kupić bułki, masło i kawałek wędliny? Wbrew pozorom za te 12 złotych można ugotować pierdolony obiad dla całej rodziny. Wkurwiają mnie te jebane kiepy, człowiek siedzi na ławce a wokół niego nasionka petunii bo żulernia albo babcia wracała z Biedronki i musiała sobie zapalić. Na przystankach to samo.

    • To”meeee”k

      Podpisuję się. Nie pale, chodź przyznam próbowałem, i tym bardziej nie rozumiem co jest w tym przyjemnego. Nerwy wole wyładować na worku treningowym niż palić, no bo co w tym przyjemnego. Najgorsze jest to, że młodzież, gdzie kurwa młodzież…. DZIECI do ciężkiej kurwy uważają że to jest takie zajebiste, to jest kurwa szpan, to jest takie kurwa fajne bo ja mam 12 lat i pale a Ty 25 na ten przykład i nie palisz więc jestem od Ciebie lepszy i bardziej zajebisty, jestem kurwa dorosły. Chuj z syfem bo syfu nie robią tylko palacze tylko wszyscy którzy mają w dupie porządek. Ja nie rozumiem samej idei palenia, czy to daje jakiś zastrzyk adrenaliny czy coś?? Czy paląc kobieta staje się bardziej kobieca, mężczyzna bardziej męski? Nie pojmuje tego w żaden sposób…

    • Wiktoria

      Również się podpisuje. Jestem osobą nieletnią, nie pale i nie mam zamiaru ani raz zaciągnąć się tytoniem. Dlaczego? Bo to śmierdzi. Papierosy śmierdzą, palacze śmierdzą, miejsce w którym palono śmierdzi. Nie dość, że śmierdzi to szkodzi zdrowiu palacza i osobom w pobliżu. Jest to nie logiczne.
      Jeśli jest tutaj jakiś palacz i ma dobre argumenty dlaczego pali, to niech się nimi podzieli. Bardzo chętnie podyskutuje.

      • gość

        Od lat ludzie palili i będą palić nie musisz tego rozumieć

        • Wiktoria

          Tylko szkoda powietrza i płuc :

      • Żółwik Eddie

        Ta… ja też będąc w gimnazjum obiecałem sobie, że nigdy nie będę pił, palił, czy brał czegokolwiek. Teraz mogę sobie co najwyżej obiecać, że prawdopodobnie nie spróbuję metaamfetaminy. Praktyczne każdy kiedyś próbował czy spróbuje. Jednym to się spodoba innym nie.

        • Wiktoria

          No znając życie i tak spróbuje papierosów, ale wątpię, abym zaczęła palić jakoś regularnie. Nie trawie tego za bardzo

          • Banan

            ale czegoś tu nie rozumiesz. Ja nałogowo nie palę. Od zawsze wszystkim powtarzałem że to zło i śmierdzi i wgl. Ale jak palisz to ty tego nie czujesz. Palenie jest jak picie. Samemu jak się pije to jest źle, ale dla towarzystwa, lepszej rozmowy zawsze ok. Tak samo z paleniem. Jak ktoś znajomy pali, a ty stoisz z nim isobie gadasz, to predzej czy pozniej przyjdzie ci ta ochota żeby spróbować co to. I wtedy twierdzisz że to dziwne i tyla.

            Jak dla mnie nie powinno być możliwości palenia w miejscach publicznych, np na ulicy. Chyba że jest od 22-6.00.Takie rozwiązanie mogłoby być wporzadku. Pić nie można to i palić. Z tym że picie nie śmierdzi, a jak sie idzie za palaczem to aż dusi.

    • Kamil Wudu

      Trochę mnie ten wkurw śmieszy. Wiktoria pisze, że nie spróbuje. Już, bo kurwa w to uwierzę. XD Sorry, ale nie raz to słyszałem i nie ma chuja – chyba, że szkolisz się na zakonnicę.
      A teraz do ogólnego wkurwa. Tam jakiś anon napisał, że ludzie palili i będą palić. I nie ma chuja, że to zmienicie. Nie i tyle. Ja ogólnie palę, ale nie na tyle, by przepierdalać kilka paczek w tygodniu czy nawet dziennie, jak to robi mój współpracownik, który nie rozstaje się z papierosem. Ale do rzeczy – mnie osobiście trochę irytuje fakt, że ktoś pali w moim otoczeniu wtedy, kiedy ja nie palę. Wiem, dziwne, ale tak jest. Nie poszczycę się tym, że pierwszy raz zapaliłem w podstawówce i z czasem jakoś samo tak wyszło i palę do dziś. Nie, że nakurwiałem dzień w dzień, bo miałem przez to nieciekawe problemy, ale mniejsza. Palę, bo lubię i nie lubię. Nie będę słuchać tego bullshitu w stylu: „a oblicz ile wydałeś za te lata pieniędzy, za które mógłbyś mieć Merca klasy S”. A Ty? No gdzie go kurwa masz nie-palaczu? Owszem, jest coś w tym, że gdyby palacze nie wydawali tyle hajsu na szlugi, to by mieli więcej na koncie. Tu się zgodzę. Ale widocznie im to nie robi różnicy, skoro żyją, mają dach nad głową i nawet co poniektórzy jeżdżą Merasiami w S klasie. Sorry, ale i z paleniem można dorobić się takich luksusów.
      Co z tego, że komuś przeszkadza dym papierosowy? Zwróć takiemu uwagę, a i tak Cię zbeszta z błotem. No, chyba, że masz obok dziecko, to jak nie natrafisz na gbura, to po prostu skiepuje tego papierosa i tyle. Nawet gadka, że na przystankach się nie pali, to jebnąć można. Czemu? Nie raz paliłem, nie raz przechodzili obok SM czy Policja i nikt mi nie zwrócił uwagi. Nie wiem czy to przez to, że mało ludu na przystanku, czy dlatego, że przy śmietniku stałem.
      Palę już trochę i choć starałem rzucić – co kilka razy mi wyszło – to jedynie zredukowałem to i dobrze mi z tym. Jakoś żyję, jakoś dziwnych rzeczy na prześwietleniach nie miałem. Z czasem i tak sobie to podaruję, bo w końcu trzeba. Ileż można.
      Czekam na hejty.

      • Młotek

        Nie ma co hejtować, nałóg jak każdy inny, chcesz palić to pal, ale we własnym zakresie, tak aby nie przeszkadzać innym. A co do nie palenia tytoniu, cóż sam mam 18 lat i nigdy tytoniu nie zapaliłem, bo nie widziałem sensu, co nie oznacza, że jestem święty, bo alkohol piłem. Po prostu nie każdy musi szpanować w szkole takim zachowaniem i nie każdy chce spróbować. A wkurw sensowny bo jak widać jest on na niekulturalnych palaczy i jako taki można go podpiąć pod praktycznie każdy nałóg. Jak jesteś człowiek kulturalny i raczysz się swoimi specyfikami we własnym zakresie, nie przeszkadzając reszcie społeczeństwa to nie ma problemu, jest to twoja prywatna sprawa.

        • gość

          Tylko, że w przypadku papierosów zawsze będzie to ludziom przeszkadzać, wychodząc na balkon, przed blok czy nawet kurwa paląc w mieszkaniu – zawsze znajdzie się ktoś, komu to będzie przeszkadzać. Najbardziej bawi mnie w tym wszystkich to, że ludzie uważają, że jeśli ktoś pali to musi zaszpanować – mnie do palenia nikt nie namawiał, po prostu chciałem spróbować i mi zostało. Co więcej, paliłem od liceum i nikomu się nie przyznawałem, bo nie uważałem tego za powód do dumy. Owszem, jest duża grupa gimbów, które palą dla szpanu, ale nie każdy pali żeby się pokazać. Nie sposób nie nazwać palaczy głupkami, bo ten nałóg to głupota, ale to w końcu nałóg.

      • zielam

        „Trochę mnie ten wkurw śmieszy. Wiktoria pisze, że nie spróbuje. Już, bo kurwa w to uwierzę. XD Sorry, ale nie raz to słyszałem i nie ma chuja – chyba, że szkolisz się na zakonnicę.”

        Pff, bo palenie tego suszonego nawozu jest takie zajebiste?

        • Kamil Wudu

          Kurwa… a gdzie to napisałem?

          • zielam

            Bo jak każdy MUSI spróbować, bo się nie oprze tej przekurwistej zajebistości? Czy tam czemuś innemu.

            Jakoś niewielu interesuje smak gówna. To czemu pety MUSZĄ interesować.

  • Maria Ocioszyńska

    Cześć wszystkim! Chciałam podzielić się moim fqrff-em, ponieważ dziś osiągnął on apogeum! 2 tygodnie temu jechałam z przyjaciółką do Kutna z Warszawy i na autostradzie musiałyśmy się zatrzymać (wiem, nie wolno) bo biegał przerażony, wyrzucony przez kogoś z samochodu piesek. Zatrzymałyśmy się bo myślałyśmy, że go złapiemy do samochodu, ale przebiegł na drugą stronę autostrady, a w myśl powszechnej zasady na uniwersytecie medycznym „Martwy ratownik to dupa nie ratownik” odpuściłyśmy. Dziś jadę do IKEA w Jankach i na środkowym pasie przed światłami leży pies, przerażony, potrącony, wykonujący szarpiące rozpaczliwe ruchy, po chwili pada, rozlewa się krew. Oczywiście wszystkie samochody zgrabnie go omijają. Nie mówię tego, żeby kogoś zgorszyć, ale kurwa, jakim skurwysynem trzeba być, żeby wyrzucić jakiekolwiek zwierze z domu i to koło ruchliwej drogi!!!!!!!! Tym bardziej mnie to wkurwiło, że stałam furą na pasie obok i to wszystko zobaczyłam. Nie chcę jakoś dzielić ludzi na mniejszych czy większych skurwysynów bo jeden wyrzucił psa na autostradzie a drugi w lesie, ale takich ludzi należałoby jakoś dotkliwie karać! Zawsze najbardziej wkurwia mnie jak po prostu czegoś nie rozumiem, a w tym wypadku nie rozumiem ludzkiej głupoty, nieodpowiedzialności, braku jakiegoś prostego przewidywania i przede wszystkim okrucieństwa. I wkurwia mnie bezsilność i brak jakiejś reakcji ze strony mediów/opinii publicznej. Skoro budujemy sobie zajebiste drogi (chwała nam za to) to należałoby jeszcze pomyśleć o reszcie. Tyle.

    • zielam

      Czasami to aż witki opadają, widząc to bezmyślne okrucieństwo. A topienie szczeniaków, czy kociąt stoi chyba na szczycie ludzkiego skurwysyństwa w tej materii.

      • Żółwik Eddie

        Topienie, wyrzucanie w worku, przywiązywanie do drzewa w lesie, wyrzucanie z samochodu w chuj daleko od domu… Bo trudno do schroniska zawieźć. Najgorsze jest to, że takie zachowanie owszem jest karalne ale bez złapania za rękę winę ciężko udowodnić. Polskie prawo, jak większości krajów zresztą, zwierzęta traktuje bardzo marginalnie… dopóki nie chodzi o gatunki zagrożone. Wtedy to do pierdla za jedno piórko ale jak danego gatunku jest dużo to znaczy, że można mordować i katować. Jebać logikę.

  • tomix

    Moim fqrffem będzie to jak ludzie wpierdalają się w kolejkę. I przykład z tego tygodnia. Otóż stoję sobie w kolejce w supermarkecie, a przede mną jakiś dziadek – jego ruchy przy wykładaniu towaru sprawiły, że korzenie zdążyłem zapuścić. Jakieś 2 metry od kasy siedziała staruszka, która podeszła do dziadka – jak sie okazało była to jego żona. Byłem przekonany, że będzie pakować już skasowany towar, ale przypomniało jej sie, że jeszcze serki musi kupić i poszła. I teraz – jak kasjerka podliczyła zakupy i wydała resztę dziadkowi, niczym ninja ta durna starucha wpierdalając się przed wszystkich jebła na kasę 4 serki mając na twarzy jakże chujowy uśmiech jakby nic się nie stało. Myślałem, że mnie chuj jasny trafi. To jeden ze szczytów skurwysyństwa. Jak ja bym taki numer odjebał to zostałbym zlinczowany przez wszystkich stojących w kolejce, ale jako iż zrobiła to starsza osoba to jest kurwa spoko. Żałuję, że nie puściłem ostrego komentarza w jej kierunku. Wiem, że nic by to nie zmieniło, ale przynajmniej by mi ulżyło. Chuj, że musiałbym toczyć dość grubą batalię słowną, ale w przypływie kurewskiej złości jestem nie do przegadania, a przynajmniej jeszcze nie spotkałem takiej osoby, której by się to udało. Jakby jeszcze zdążyła w trakcie kasowania to chuj, choć i tak bym był wkurwiony, ale jeszcze by to uszło. Skoro ja oraz 3 inne osoby mogły stanąć w kolejce i poczekać to ona też mogła i gówno mnie to, że była z mężem. Siedziała na dupie ładnych parę minut zanim podjęła decyzję o kupnie serków. Mam nadzieje, że dostała po nich ostrego rozwolnienia. To tyle. Od razu lepiej :)

    • zielam

      Jeżeli przytoczyłaby kolejny wózek, to bym się rzeczywiście wkurwił. Na czas poświęcony na te kilka serków pewnie machnął bym ręką.

      Gorsi są ci, którzy cię szturchają wózkiem, dyszą ci za plecami. A już najbardziej jak stoją murem przy kasie i jak chcesz zabrać większą zgrzewkę, to nie przesuną się o centymetr, żeby ci to umożliwić w cywilizowany sposób.
      Ale takie rzeczy tylko w miejskich biedronkach i innych, tego typu dyskontach. Takie moje spostrzeżenie.

      Ba, niektórzy nawet cię z zwykłej życzliwości wpuszczą do kolejki widząc, że masz jeden produkt.
      Było to aż tak bolesne te parę minut? Więcej zmarnowałeś pisząc tego fqrfa. A i zdrowia szkoda.

  • Kajo

    Niemiłosiernie fqrffia mnie natępująca sytuacja. Siedząc w domu wpadam na niesłychanie pospolity pomysł aby zrobić sobie kanapki. Idę więc do kuchni, kroje kromki chleba, wyciągam z lodówki ser zóły, szynke itp. i potem chciałbym posmarować moje kromki masłem. Podchodzę do maselniczki i KURWA JEGO MAĆ !!! DLACZEGO ?!!? Ja sie pytam dlaczego moja rodzina wciąż mi to robi ?! Czy naprawde tak trudno jest kurwa przynieść z lodówki masło gdy się zużyje całe z maselniczki ? Albo chociaż nie zamykać tej pierdolonej maselniczki żebym sie kurwa nawet nie fatygował z tymi kanapkami ! I kurwa tak jest ZAWSZE ! Musze wyciągnąć masło (twarde jak chuj) z lodówki i czekać aż będzie zdatne do użytku…

    • Wiktoria

      U mnie to samo. Albo dają maselniczkę do lodóki. Argumentem wtedy jest to, że masło może się zepsuć za szybko. A jak tłumaczę, że male kawałki w maselniczce się zje, to nie, aj się nie znam itp.

      • zielam

        Śmietankowe nie jest tak twarde, jak klarowane. Te to trzeba dłutem odłupywać :p

    • zielam

      trzeba oddzielić cienkie paseczki, wiórki i położyć na kromce. Jak uwiniesz się z resztą to będzie już zdatne do smarowania. Przetestowane :p.

  • zielam

    Wkurwia mnie łatwość, z jaką ludzie dają sobie wciskać tą medialną papkę. Wszyscy ostatnio trąbią na lewo i prawo o kilku posłach, którzy naciągnęli kasę na parę-parenaście tysi. Ale, że cała ta banda przysadziła nam wyższymi podatkami za umowy zlecenie, podniosła zus po stronie pracodawcy o stetkę, jakoś nikt się nie interesuje. W telewizji cisza, w radiu cisza. Przy okazji tego zusu wszyscy się podniecali/naśmiewali z podniesienia emerytur o 30zł brutto. Ale o podniesionym zusie nie mówił nikt.

    Bo to przecież nudne rzeczy są :/

    • To”meeee”k

      Dokładnie, popieram. Media nie podają tego co ważne tylko to co wywoła największe gadanie, nie ważne o kim czy o czym, ważne żeby o tym się mówiło, ma być poruszenie. A ludzie wchłaniają to jak gąbka wodę….

    • Wiktoria

      Dlatego nie czerpię informacji z mediów :) Polecam!

      • zielam

        Mi zdarza się przy okazji, albo mimochodem. Lubię mieć też jakąś wiedzę na temat bieżących wydarzeń, więc pożywka sączy się cały czas..

  • Żółwik Eddie

    Szkoła. A właściwie to jak kurewsko nieproduktywnym jest miejscem. Pół dnia z życia wyjęte podczas, którego nie zrobiło się absolutnie kurwa nic. Po powrocie są sprawy typu spacer z psem, obiad, odebrać brata ze szkoły, do urzędu podjechać jak jakimś cudem się zdąży i jest godzina 18. W czasie tygodnia może 3 godziny w szkole są spędzone w jakiś sensowny sposób, a pozostałe 15 to zwykła strata czasu. Przedmioty typu j. polski, wos, religia itp. nie wnoszą nic do naszego życia, a zabierają cenne godziny, które mogłyby być spędzone na nauce(!) lub pracy. Paradoksalnie instytucja, której celem istnienia jest nauczanie jest największą przeszkodą w uczeniu się. Mam może ze dwa dni w tygodniu, które są po prostu stracone. Nie ma po co rano jechać do szkoły i tyle. A spróbuj się kurwa zająć na j. polskim czy religii czymś innym. Czymś sensownym, produktywnym to jeszcze opierdol dostaniesz i lufę. Jeszcze ten kretynizm, że musi być wyrobione 50% godzin lekcyjnych bo inaczej nie będzie klasyfikacji i rok ujebany. Wkurwia mnie to, że dzisiaj nie zrobiłem jeszcze nic, a do zrobienia mam w chuj. Wkurwia mnie też to, że siedzę tutaj i marnuję czas pisząc wkurwa zamiast robić. I to nie jest tak, że po powrocie do domu od razu facebook, 9gag, kwejk, youtube i tego typu pożeracze czasu. Szybki rzut oka na maila, czy na fb nie ma wiadomości, a jak pojawi się powiadomienie z forum to na chwilę tutaj zajrzę i tyle. Przed komputerem marnuję może 20min. Szkoła zabiera lwią część życia nie dając w zamian absolutnie nic. Co do lekcji j. polskiego dużo osób może się ze mną nie zgodzić ale spokojnie. Na ten temat szykuję osobny wkurw, a będzie to wkurw ciężki i wymaga dobrego przygotowania. No i odpuściłem sobie cenzurowanie przekleństw bo i tak nikt tego tutaj nie robi.

    • zielam

      A jeśli wylądujesz na studiach myślisz, że wszystkie przedmioty tam są sensowne? A w robocie? Chyba się tak nie da, żeby być zadowolonym z każdego przeżytego dnia.

      J. polski ma pewien sens, ale nie da się go bezpośrednio przeliczyć na złotówki. WOS, PP mogą się do czegoś przydać w przyszłości. Religia, tylko jeśli z prowadzącym da się podyskutować, bo przerabianie materiału jest całkowicie bez sensu.
      Pozostałe przedmioty przydają się różnie wedle obranej ścieżki.

      • Żółwik Eddie

        Wcale nie twierdzę, że na studiach wszystkie przedmioty są sensowne. Na niektórych kierunkach są wykłady na tematy wzięte w ogóle z kosmosu. Niektórzy studenci muszą się uczyć rzeczy tak abstrakcyjnych, że głowa mała. Wspomniałem o szkole z tego względu, że jest to najlepiej znany przeze mnie przykład. Nie mówię, żeby być zadowolonym z każdego dnia ale wstawanie rano ze świadomością, że cały dzień pójdzie psu w dupę i tak przez resztę tygodnia nie jest zbyt komfortowe. Co do roboty to zależy. W moim zawodzie dzień pracy jest jak najbardziej produktywny i kreatywny, a ja byłem zadowolony z każdej godziny spędzonej na pracowaniu. Niestety. Było to zbyt piękne, żeby trwało i musiało zostać ukrócone przez tą wspaniałą instytucję jaką jest szkoła. Musiałem 8 godzin produktywnej pracy, nauki, rozrywki i zarobku zamienić na 8 godzin gapienia się w ścianę.

    • Damian Kraus

      Myślę tak samo, ale wybierając między pracą a szkołą, wolę jednak słuchać o problematyce Pana Tadeusza i o tym co symbolizuje opis ogrodu w Soplicowie… bla bla bla.
      Nie mówię tu o Chinach, gdzie uczniowie siedzą w szkole po 10 godzin, u nas do 8 lekcji i żegnamy. Jednak jestem zawiedziony, że program nauczania jest tak spaczony, że nie przekazuje nam przydatnej wiedzy. W Rosji na PO składają karabiny a my uczymy się co robić w wypadku ataku nuklearnego, jakbyśmy mieli jeszcze jakieś szanse przeżyć jak w mieście pierdolnie nam bomba… .
      Na tym polskim powinni utrwalać nam chociaż ortografię, angielski powinien służyć do nauki języka, po 11 latach trudno jest mi nawiązać konwersację z obcokrajowcem, gdyby przeznaczyć te lekcja na prawdziwą naukę to miałbym opanowany ten język na poziomie perfekcyjnym i już dawno wyjechał z tego zadupia…
      Chwila, może właśnie po to tak nas uczą? Abyśmy nie znali języka i zostali na tym dołku bez perspektyw? Fuckin’ genius…

      • Żółwik Eddie

        A ja wolę już siedzieć w robocie, bo z tego coś wynika. Z tego jest jakiś pożytek pod tytułem „pieniądze”. Z słuchania pierdolenia o Tadeuszu nie wyniknie nic dobrego. Nie mam z tego żadnego pożytku dla siebie czy innych. Nie przekłada się to na mój stan materialny, a na pewno nie w korzystny sposób. Nie uczę się niczego użytecznego czy chociaż ciekawego, a tylko zapycham sobie pamięć zbędnymi bzdetami bo tak naprawdę co kogo kurwa obchodzą losy fikcyjnej postaci? Zresztą. Po co się rozpisuję. Na temat lekcji j. polskiego będzie osobny fqrff.

      • Alla

        Pierdolisz… albo jestes beztalenciem albo do jezyka NIE przykladasz sie wcale. kurwa proces nauki polaga na UCZENIU a nie magicznym kopiowaniu wiedzy na twoj twardziel

        • Żółwik Eddie

          Niestety szkoła polega tylko i wyłącznie na magicznym kopiowaniu wiedzy na twardziela. Dlatego właśnie nauki tam jest nie wiele. Co do nauki języka: Chyba najgorszym sposobem jest nauka przez lekcje, zajęcia, korepetycje i kursy. Fakt, że gość po 11 latach nauki nie potrafi się porozumieć z anglikiem w ogóle mnie nie dziwi. Ciężko proces przyswajania wiedzy w szkole ową „nauką” nazwać. Tym co dla mnie sprawdziło się najlepiej jest używanie angielskiego. Nawet jak się go nie zna. Czytanie po angielsku. Filmy z napisami zamiast lektorem. Podcasty. Gry komputerowe(!). Podświadomie się zapamiętuje wszelkie zasady gramatyki. Do dzisiaj nie potrafię nazwać czasów gramatycznych. Dla mnie pojęcia „present perfect” czy „past perfect” to bełkot za to bez problemu te czasy stosuję w zadaniach czy tekstach, które piszę. Słownictwo uzupełnia się tak, że za każdym razem jak natrafimy na nieznane słowo, sięgamy do słownika i tyle. A najlepszą metodą jest chyba przebywanie wśród osób anglojęzycznych. Po prostu wyjazd do UK. Człowiek tam się więcej angielskiego nauczy przez trzy miesiące jak przez trzy lata kursów czy lekcji.

      • Żółwik Eddie

        A co do lekcji PO to dobrze je wspominam. Może karabinów nie rozkładaliśmy ale strzelaliśmy w ramach lekcji z wiatrówek. Uczyliśmy się też obsługi różnej maści dozymetrów, masek P-GAZ, zakładania kombinezonów przeciwko… wszystkiemu.

        • zielam

          Oj, takich atrakcji to nie miałem. Aż zazdroszczę :p

      • songo

        jak miałem różnych nauczycieli to koleś od PO był totalnym debilem. już nawet nie chodzi o to że jego wiedza i jakakolwiek inteligencja była na poziomie klas 1-3 podstawówki i twierdził np że lekarze rakiem nazywają KAŻDĄ chorobę której przyczyn nie znają. ale takie coś miałem ze na 1 sprawdzianie opisałem w którymś pytaniu znaki , był tam też opis wyjścia ewakuacyjnego. ostatnie pytanie polegało na opisie drogi z klasy do wyjścia w razie pożaru. opisałem i zakończyłem zdaniem ,,do drzwi oznaczonych jako wyjście ewakuacyjne” (czy coś takiego) . nie zaliczył tego bo nie opisałem jak wygląda znak wyjścia ewakuacyjnego (mimo ze w innym zadaniu opisałem je i wiedział że wiem jak to wygląda) .
        takich akcji było sporo. on sam się przyznał że został nauczycielem PO bo to łatwe i nie wymaga wysiłku. jak tylko wiedziałem ze mam i tak zdane z tego to przestałem chodzić

    • Wiktoria

      W większości się zgodzę. No a jak przychodzę do domu po szkole to jestem tak zmęczona psychicznie, że nie jestem w stanie myśleć. A do czego zmierzam? Co tydzień dostaję identyczne pytanie: „Wiktoria co ty robisz w domu? Jak nie zapisałaś się na żadne kółko, ani konkurs, czyli robisz coś ważnego, tak?”. i zawsze na takie pytanie muszę opowiadać cały plan dnia. Jak trzeba głupim, aby nie zauważyć, że nie zapiszę się na te cholerne konkursy! No a w domu gotuje, później robię szybko lekcje a następnie siadam i rysuję, maluję, gram na gitarze. Robię to co lubię, staram się w tym kierunku rozwijać, ale nie…. No i jeszcze w szkole dużo się kłócę. Z nauczycielami, ze znajomymi. A jest to spowodowane tym, że wiele osób przekracza granicę. No i później jestem tą dziwną, za którą wiele osób nie lubi. Trudno bywa :/

  • Paweł

    A mnie wkurwia smog w Krakowie, autostrada A4 miedzy Krk a Wro, no i że śmierdzi w Krakowie 😀

  • Zwyczajny

    Zanim przejdę do głównego tematu, pozwólcie, że Wam coś opowiem.
    Sytuacja wzięta z życia. Wracam sobie do domu, godzina 23.00. Dresiki oblegają mój blok, więc stwierdzam, że podprowadzę znajomych i obejdę bloki naokoło, ażeby nie narażać się na wpierdol. Jednak to nas nie ominęło i bardzo ładnie dostaliśmy butami. W plecy. No dobra, po krótkiej przepychance wszyscy się uspokoili i mieliśmy rozchodzić się w swoje strony. Dresiki rozładowały nadmiar testosteronu, my się wybroniliśmy, poza wstrząsem mózgu i kilkoma siniakami nic. I wpierdol, jak wpierdol, nie drążyłbym tu tematu, ale to, co zobaczyły moje oczy, wkurwiło mnie do granic. Otóż jeden z gości, który się na nas rzucał, ściąga kurtkę i dumnie ukazuje na koszulce znak Polski Walczącej. Odwrócił się do nas i znów próbował szukać zaczepki, bo on jest wielkim patriotą. Kurwa mać. Co z niego za patriota, jeśli napada innych obywateli tego kraju, atakując ich butem w plecy, z zaskoczenia, bez żadnego powodu i krzty honoru, przy kobiecie? Jak takie gówno można nazywać patriotą? Rozumiem, gdyby goście mieli coś do nas osobistego, gdybyśmy robili coś na czyjąś niekorzyść, gdybyśmy nie byli Polakami albo chociaż gdyby to był zwykły wpierdol. Ale nastąpiła tutaj manifestacja tego pseudo patriotyzmu, co do dziś podnosi mi ciśnienie, mimo, że sytuacja wydarzyła się około tydzień temu.

    • Żółwik Eddie

      Takiego jak nie poślesz na OIOM to się nie oduczy rzucania na przypadkowych ludzi. Ja jestem za tym aby takiego delikwenta (nawet nieuzbrojonego) potraktować pałką, prętem, nożem itp. Na psy nie pójdzie bo jak „ziomeczki” się dowiedzą, że jest konfident to jeszcze drugi wpierdol obskoczy.

  • JEDI_DJ

    Fqrffiają mnie apteki a raczej ludzie, którzy tam przebywają.

    Niektórych leków bez recepty nie ma w biedronce, więc muszę chodzić
    do apteki 24h, którą mam koło domu i czekać nieraz godzinę w kolejce żeby kupić
    ten jeden lek. Czemu się tak dzieje? Zawsze jest parę takich osób, które są
    przy tym okienku i mówią „No wie Pani w TV widziałam taką reklamę, że to na to pomaga,
    ale nie wiem jak to się nazywa” i ta przemiła farmaceutka napierdala całą listę
    leków, jaką zna – bo kto normalny ogląda reklamy – próbując odgadnąć, co
    klientka miała na myśli. I tak jebane 10 minut, po których okazuje się najczęściej,
    że chodziło o pierwszy lek, jaki został wymieniony. :X

    Są też ludzie, którym najwyraźniej znudziło się czekanie w kolejce do lekarza,
    więc przyszli do apteki. Na co mają iść do doktora a potem do apteki jak przecież
    pójdą do apteki i wszystko załatwią za jednym zamachem. Podchodzi taka babcia
    pod to okienko i zaczyna opisywać wszystkie swoje objawy. Ja kurwa nie chce
    tego słuchać, ani nikt za tobą w kolejce. Lekarz od tego jest nie farmaceuta.
    Zazwyczaj całą „wizyta” trwa z 15 – 20 min, bo „to już brałam nie działa, co
    innego Pani poleca” „a moja koleżanka bierze XXX, co Pani o tym myśli” „chciałabym
    to, co polecała „imię_ gwiazdki_ z_ tv”” NOŻ KURWA MAĆ.

    Albo te typy, które nie mogą od razu powiedzieć wszystkich leków, jakie chcą.
    Stoi z maciupką karteczką z wypisanymi 4-5 lekami i mówi jeden. Ekspedientka
    idzie szuka. Wraca. To ten mówi kolejny. Znów to samo. Masa energii i czasu psu
    w dupę. Mówcie kurwa od razu wszystkie leki, jakie macie do zakupienia a nie
    pierdolicie się z tym pojedynczo.

    • To”meeee”k

      Oj stanie w kolejce w aptece jest na pewno mniej frustrujące niż stanie w kolejce w biedrze. Jak patrze ile ludzi przychodzi do biedronki, ile rzeczy kupują i przy takim wielkim spędzie ludzkości w jednym sklepie są czynne 2 kasy, a na każdej siedzi Pani Bożena po 50-ce, to stanowczo i definitywnie wole apteki. Fakt bardzo często trzeba stać i czekać, wysłuchując listy zakupów starszej Pani, a to coś na przeziębienie a to jeszcze to na zaparcia, a to jeszcze sąsiadka mówiła że jest taki dobry lek na to i na to tylko nie wiem jak się to nazywa, no to fakt można się wkurwić, zwłaszcza jak się człowiek spieszy. Na szczęście w moim miasteczku jest tyle aptek że wystarczy przejść 50-100 metrów i jest następna. Miasteczko liczące ledwie dwadzieścia parę tysięcy mieszkańców a aptek jak dobrze liczę jest 16 (!!!). Więc jeśli w jednym jest kolejka dosyć duża to idę do następnej i z głowy. A wracając do sedna fqrffu no to trzeba się niestety uzbroić w cierpliwość bo nic nie da się poradzić na takie sytuację. No bo co zrobić, zwrócisz uwagę to jeszcze kurwami Cie obrzucą i taki finał… walka ze społeczeństwem jest jak walka z wiatrakami niestety. A raczej z cebulą a nie społeczeństwem no ale to już zostawmy w spokoju…

  • Damian Kraus

    Wkurwiają mnie żule pod sklepami. We wtorki wracam z próby i coś po godzinie 20 wbijam do Kauflanda i zawsze, kurwa, ale to zawsze kiedy wysiadam z auta i sięgam po portfel to już widzę jak pojawia się Vortex i wpierdala do mnie jakiegoś żula z innego wymiaru, który z miłym głosem mówi, że jest głodny, mam ładne włosy i czy bym go nie poratował. Dla spokoju daję mu te kilka groszy, ale to i tak jest wkurwiające bo co tydzień jest to samo.

    • To”meeee”k

      Jak widzę że podchodzi do mnie żulinio to zanim jeszcze cokolwiek powie rzucam mu piękne i stanowcze NIE i mam z głowy ponieważ od razu odchodzi taki delikwent jeszcze przepraszając, choć ogólnie to nie wiem nawet za co, ale zawsze się sprawdza. Jak widzę że gościu na prawdę chce na bułkę czy chleb a nie na wino, to idę i mu kupuję. Miałem kiedyś taką sytuację że facet pytał mnie i kolegów czy byśmy nie poczęstowali go jakąś kanapką czy coś (nie chciał pieniędzy), zrzuciliśmy się po 5-ce i zrobiliśmy mu zakupy. wyszło tam prawie 25 zł a gość miał taką mine jakby drugie życie dostał. I serio, czuliśmy się jakbyśmy dostali +10 do zajebistości, a wzrok wtedy owego Pana jest nie do opisania….

      • Damian Kraus

        Dzisiaj też podszedł kolo, rzekomo głodny i nie ma nic do jedzenia, a akurat mieliśmy bułki to chcieliśmy dać. Odmówił, wolał wózek odprowadzić.

        • To”meeee”k

          No w 99% są właśnie tacy co tak na prawdę chcą na jabola a nie na bułkę ale trafiają się też trzeźwi(!!!) i bez parcia na alkohol. I uwierz takiego poznasz od razu. Co prawda mi się takowa sytuacja zdarzyła jeden jedyny raz w życiu a żyje 22 lata już:D

          • Damian Kraus

            No ja pod Kauflandem spotykam trzeźwych. Myślę, że najpierw zbierają kasę do zamknięcia sklepu a potem wszystko przepijają.

          • To”meeee”k

            No to podstępne bestie… u mnie jak stoją oczywiście pod kochaną biedronką, no to żeby spotkać trzeźwego trzeba by było ze świecą szukać no ale cóż…

    • Wiktoria

      Hmmm, a ja żula nie widziałam pod sklepem już od dawna…. aż dziwne

      • Żółwik Eddie

        Widocznie do złych sklepów chodzisz. W moim mieście najczęściej można ich spotkać pod biedronką ale taką, która jest trochę „schowana”. Jest koło niej kilka eleganckich miejsc do picia, kilka też do spania. Kartony się walają dookoła, tak więc można jakieś „łóżko” skombinować. Jest nawet nowopostawiona, oświetlona, zamykana, zadaszona toaleta pod postacią pomieszczenia na kontenery na śmieci dla pobliskich bloków. No po prostu mekka dla żuli.

    • Żółwik Eddie

      Eee tam. Narzekasz. Ja zawszę się zlituję bo wiem, że tak naprawdę widzę siebie za 20 lat. Zresztą takie żuliki to czasem niezłe źródło rozrywki. Jak się rozkręci jakaś rozmowa to czasem zapomnę po co do sklepu szedłem. Jak facet 20 lat pije, z czego 10 z pieniędzy, które wyżebrał to dzisiaj też się nawali. Czy mu dam czy nie.

  • Olek_CK

    Sądziłem, że tego wkurwa napiszę chociaż na początku grudnia, ale sytuacja zmusza mnie do wylania jadu wcześniej. Jest kurwa 19 listopada. Oglądając telewizję napotykam na każdym kanale pierdolone świąteczne reklamy. Jak te święta mają mieć jakikolwiek urok skoro pseudo świąteczna atmosfera budowana jest w listopadzie? No do chuja wafla.

    • Michał Kawa

      bo tu nie o urok chodzi a o czysty marketing. Święta to zajebisty interes i firmy korzystają z „cudownych” wzoro zachodnich i chcą naciąć jak najwięcej osob na „świąteczne” zakupy

    • Żółwik Eddie

      Phiii… Ja gdzieś na początku listopada widziałem w Kauflandzie choinki i ozdoby świąteczne…. obok zniczy. Można było nawet znicz w kształcie choinki kupić.

  • Akaime

    To i moja pora na podzielenie się, co mnie ostatnio wkurwia.
    Wkurwiają mnie mianowicie ludzie w autobusach. Zaczęło się we wrześniu. W wakacje pracowałem, więc jeździłem sobie samochodem, dzięki czemu nie musiałem spotykać tylu ludzi na tak małej powierzchni. Z czasem wkurw przeszedł, ale jakoś znowu wrócił.
    Dobra, do sedna…
    Wkurwia mnie w nich między innymi to, że mimo, że panuje niepisana zasada o zdejmowaniu plecaku tudzież większej torby. Większość się stosuje, ale kurwa nie. Muszą znaleźć się jakieś beznadziejne wyrzutki, którym wraz ze zdjeciem plecaka odpadły by plecy. Zupełnie nie przeszkadza mi to, kiedy jest względnie pusto, ale w drodze do lub ze szkoły, kiedy autobus jest pełny to chuj może strzelić.
    Drugą rzeczą jest to, że kiedy autobus i tak już jest w formacie .rar, to zawsze znajdzie się ktoś, kto stwierdzi, że jeszcze się zmieści, po czym zaczyna wpychać się na siłę. Nie wiem, co oni sobie myślą wtedy, ale chyba w dupie mają to, że na tej samej trasie jedzie jeszcze 5 czy 6 autobusów, które często są znacznie mniej skompresowane.
    Wkurwia mnie też zupełny brak poczucia przestrzeni i jednocześnie empatii, kiedy ludzie nawzajem na siebie się ładują, powodują, że stoją w różnych, dosyć nienaturalnych pozycjach. Kurwa. Tak trudno czasem się rozejrzeć, jak wygląda sytuacja?
    Ja pierdole.

    • Żółwik Eddie

      Również przemieszczam się komunikacją „masową” z tym, że nie są to autobusy (MKS, PKS) tylko busy prywaciarzy. Tam też jest o co się wkurwiać. Na początek to, że jak nie ma miejsc siedzących i trzeba stać to pierwsza osoba, która wejdzie stanie zaraz przy drzwiach i dopiero jak przed nią nie będzie już miejsca, żeby ktoś jeszcze mógł wsiąść lub gdy dostanie opierdol od kierowcy to przesunie się O JEDEN RZĄD! Kurwa tak ciężko od razu na koniec przejść? Musi kierowca dawać komendy głosowe i zapędzać to bydło na koniec autobusu? Plecaki nie wkurwiają tak bardzo gdy samemu się stoi ale jak się siedzi i plecaki znajdują się na wysokości głowy, a kretyn obok nawet nie raczy się złapać czegoś tylko lata w prawo i w lewo na każdym zakręcie to kurwica trafia niesamowita. Odepchniesz raz – nic. Odepchniesz drugi – też nic. Dopiero musiałem jednemu tą torbę wyjebać tak, że go prawie obróciło i pięść pokazać, żeby dotarło o co chodzi. A i tak nic mnie tak nie wkurwia jak pierdolenie. Przeważnie ludzie z liceum, którzy oczywiście muszą zająć ostatnie miejsca muszą całą drogę pierdolić o rzeczach tak bezsensownych, że łeb boli. Kiedyś myślałem, że puste pieprzenie to domena dziewczyn ale zdaje się, że współcześni „faceci” im dorównują i sami zalewają wszystkich dookoła potokiem idiotycznego pieprzenia. Jeszcze gorzej jak siądą dwie, trzy laski i zaczną się „śmiać”. Piszę w cudzysłowie bo śmiechem tego nazwać nie można. Brzmi to bardziej jak okrzyki godowe waleni albo delfinów. Gdyby jeszcze to z czego się śmie… to co wywołało te piski było chociaż odrobinę zabawne to można by wybaczyć. W ogóle mistrzostwem świata było gadanie w autobusie o… szkole. Człowiek wychodzi zjebany z budy, ma dość całek, pochodnych, wzorów, schematów, a za nim ktoś zaczyna napiedalać o fizyce. No dobra. Przynajmniej rozmowa na jakiś konkretny temat i zawiera jakieś informacje ale gadanie o szkole PO szkole jest po prostu nienaturalne. A tak w ogóle dlaczego ludzie muszą tak drzeć ryje? Siedzą koło siebie, a poziom decybeli przekracza normy prawne. Jak dla mnie to powinien być absolutny zakaz otwierania gęby w autobusach. Na szczęście przeważnie mam ze sobą wynalazek, który nazwałem „bullshit-blocker”. Wspaniałe „zatyczki” do uszu, które oprócz blokowania dźwięków z zewnątrz mają innowacyjną funkcję zastępowania ich czymś ciut przyjemniejszym dla ucha np. odgłosami umierających zwierząt, dźwiękami paznokci drapiących po niewycieranej od roku tablicy szkolnej, wuwuzelami, ciągle wyjącym alarmem samochodowym, odgłosami młota pneumatycznego, który napierdala od 6 rano. Jeżeli to nie wystarczy to zawszę można iść poziom wyżej i posłuchać muzyki. Wynalazek jest mały, tani, mieści się w kieszeni, a do jego działania wystarczy telefon komórkowy.

      • zielam

        Jeśli szlachta z ostatnich miejsc busa rozmawia to jeszcze spoko. Najgorsza jest umysłowo-wiejska hołota z jakiegoś po PGR-owskiego zadupia. To bydło drze mordę, rzuca śmieciami, wyzywa ludzi itd. Czasami też kończy żłopanie piwa głośnym beknięciem. To jest takie zajebiste. Ahh, dobrze, że już nie jeżdżę PKS-ami .. :)

        • Żółwik Eddie

          Współczuję takich przeżyć. Aż tak źle nie miałem. Aczkolwiek kolega z kierowcą musieli wyrzucić kiedyś jakiegoś nawalonego wieśniaka, który się awanturował.

    • Damian Kraus

      Aż mi się przypomniały powroty do domu z Rybika, z kursów. Jeden autobus i cała armia ludzi, już się ustawiali specjalnie wcześniej aby tylko wbić i zająć te i tak mocno ograniczone miejsce na godzinną jazdę.
      Ale gorzej było ze szkoły. w przeciągu 10 minut przejeżdżały 4 autobusy i jechały praktycznie tą samą trasą, ale ciemnota wolała pchać się do pierwszego niż zaczekać chwilę. Najgorsza była jazda do szkoły na ósmą rano, bo wtedy autobus zapchany do granic możliwości.
      I wyobraź sobie, że nie ma już miejsca, a na kolejnym przystanku czeka z 20 osób i wpierdalają się na siłę a potem wysiadają 2 przystanki dalej obok gimnazjum bo kurwa nie da się wyjść 10 minut wcześniej i pójść z buta do tej jebanej szkoły.

    • Kamil Wudu

      O kurwa. Też mnie to wkurwia, chociaż jeżdżę już długo autem, ale to, jak Ty to napisałeś, to się prawie kawą zakrztusiłem… XD Format .rar… plecy odpadną. Kurwa – geniusz. XD

  • DonJanusz

    A mnie wkurwiają moje wakacje. Dwadzieścia lat żyłem W małej turystycznej miejscowości nad Bałtykiem. Teraz kiedy od 6 lat mieszkam w sumie jakieś 900 km od domu i odwiedzam rodzinne strony maks dwa razy w roku ( latem, wigilia ) rozpierdala mnie wszech obecne polskie wielkopańskość i chamstwo. Polaczki zachłyśnięte tym, że są na wakacjach traktują z góry wszystko i wszystkich. Nie ważne czy ciułał na te wakacje cały rok, czy też stać go na wyspy Bora-bora ale z braku laku wybrał się na naszą narodową sadzawkę, z każdego wychodzi kurwa sarmata szlachcic o kurwa guście księżnej Kate i smaku Geslerowej. I kiedy słucham tych smutnych komentarzy na temat wszechogarniającego kiczu ( co jest swoją drogą prawda i też mnie wkurwia ale ciesze się morzem i pierdoli mnie to ) albo wszech obecnego chamstwa … samemu opierdalając bogu ducha winnego nastoletniego kelnera za to, że ryba droga to mnie szlag trafia . Może nie tam jakiś duży ten FQRFF no ale patrząc na to z perspektywy pół turysty pół miejscowego … żal mi się robi tej całej wielkiej niby szlachty nie umiejącej cieszyć się wolnym czasem. Bo kiedy sam jadę na wakacje czy to w rodzinne strony czy gdziekolwiek indziej kurwa, uśmiecham się i cieszę się wolnym czasem zamiast uprzykrzać go wszystkim innym wokół mnie wyrzucając na innych w irytujący sposób swoje niby poczucie smaku gustu i wielkie niezadowolenie.

  • Arczi

    No to co mnie wkurwia. Wkurwia mnie to, że mam 12 ocen z polskiego a polonistka pierdoli, że nie będzie miała z czego wystawiać ocen no kurwa co to jest ja się pytam ?

  • Rav

    Ostatnimi czasy byłem świadkiem wielu sytuacji, które kolektywnie złożyły się na mój wkurw. Jest to po części wkurw na Polactwo, po czesci na mentalność ale przede wszystkim kulturę (bądź jej brak). Uświadczyłem ostatnio sporo uprzejmości ze strony obcokrajowców w kraju naszej kwitnącej cebuli, WKURWIA MNIE to, że Polacy w Polsce są mniej kurwa kulturalni niż wszyscy kolorowi na których tak napierdalamy. Wkurwia mnie, że oni umieją przeprosić podziekować i ogolnie byc zajebiscie mili, kulturalni i ogarnięci, a my( jako naród) NIE. Wkurwia mnie ze jesli ktos idzie lewa stroną ulicy, wsiada do autobusu przd wysiadającymi itp to jest to POLACZEK czystej postaci. Wkurwia mnie ze hejcimy, opluwamy a jestesmy de facto gorszymi reprezentantami człowieczeństwa w naszym kraju. JESTEM WKURWIONY, że tak a nie inaczej budujemy swoje polactwo i swoj wizerunek i ze nie umiemy rownac do ludzi ktorzy jakze chetnie mieszkmy KURWA z gównem. Dziekuje i do nastepnego WKURWIENIA

  • Natan Gałach

    Mnie przez cały czas strasznie wkurwia kultura ludzi w autobusach i nie tylko. Bo jak wiemy zasady kultury nakazują aby przepuścić osobę która wychodzi z autobusu sklepu itd. Ale nie kurwa wychodzi dziesięć osób z autobusu a tu babcia czy jakiś janusz wpierdala się na pałę i blokuje przejście i trzeba się przepychać przez wyjście. Tak samo jest w sklepach bo ja jestem osobą która dosyć szybko chodzi i kiedy wychodzę to nie zwalniam bo wiem że mam pierwszeństwo. I nie raz miałem sytuację gdzie prawie wpadłem na jakąś osobę bo nie odpuści musi wejść pierdolić fakt że przejście małe i są zasady kultury które nakazują przepuścić osobę.

  • Natan Gałach

    Mnie przez cały czas strasznie wkurwia kultura ludzi w autobusach i nie tylko. Bo jak wiemy zasady kultury nakazują aby przepuścić osobę która wychodzi z autobusu sklepu itd. Ale nie kurwa wychodzi dziesięć osób z autobusu a tu babcia czy jakiś janusz wpierdala się na pałę i blokuje przejście i trzeba się przepychać przez wyjście. Tak samo jest w sklepach bo ja jestem osobą która dosyć szybko chodzi i kiedy wychodzę to nie zwalniam bo wiem że mam pierwszeństwo. I nie raz miałem sytuację gdzie prawie wpadłem na jakąś osobę bo nie odpuści musi wejść pierdolić fakt że przejście małe i są zasady kultury które nakazują przepuścić osobę.

  • Natan Gałach

    Kurwa mam jeszcze jeden porządny wkurw na polaczków. Otóż wiemy jak nasi cebulacy potrafią się dopierdalać do ludzi którzy są gejami czy tam huj wie kim. Będą o tym pierdolić w całym necie na Facebook zrobią stronę gdzie będą opierdalać tą osobę i to będzie kilka tysięcy osób. Krótko mówiąc cebulacy skupiają nie potrzebnie uwagę na gejów a nie zwrócą tak uwagi na to że mamy dziurawe prawo zwiększają się podatki korupcja że muzułmanie mogą zaatakować Europę a my nie mamy jak się bronić kurwa bo nie mamy pozwolenia na broń a nawet do obrony! I tak sobie myślę jeżeli potrafią się polaczki zjednoczyć w kwestii nienawiści wobec innej osoby to czemu kurwa mać! nie potrafią się tak zjednoczyć przeciwko rządowi! i innym ważnym sprawom KURWA!!!!!!!! Ale nie będą zwracać uwagę na pierdoły a nie na ważne rzeczy i potem będą marudzić że w kraju mu się źle żyje to niech kurwa przeleje swój gniew na rząd i inne ważne sprawy do huja pana a nie że marnuje czas krytykując innych. Dziękuję dobranoc.

    • Mateusz Janek Zawada

      Przeczytałem i… kompletnie nie odnajduję sensu w pytaniu, jeżeli potrafią się zjednoczyć przeciwko jednej osobie, a nie wobec rządu i tak dalej.. jeżeli jest to pytanie retoryczne, zwracam honor, jeżeli jednak nie, postaram się to wyjaśnić :) jedna osoba nic nie zdziała w sieci przeciwko tysiącom ludzi wyśmiewających się z niej. Dlaczego? Ponieważ jest ona jednostką, jedyne co może zrobić, to zgłosić sprawę na policję, jednak ta oleje sprawę, bo jakiemu posterunkowemu będzie się chciało wysyłać listy do kilkutysięcy osób w sprawie stawienia się na policję i tak dalej. sprawa zostanie zamknięta zanim się zacznie ponieważ jednostka nie zdziała nic przeciwko masie. Jednak dlaczego nie zmobilizują się tak przeciwko rządowi? To również proste. Rząd to rząd, zastawi cały sejm policją, która zleje pędzący wściekły tłum wodą ze szlałfów o potężnym ciśnieniu, ponieważ musi robić wszystko, aby ochronić sejm. wyglądałoby to jak za komuny, stoją ciężarówki z wodą, gliniarze z pałami, spróbujcie podejść do nie dacie rady o własnych siłach odjeść, Nie jest to oczywiście hejt na policję z mojej strony, mam duży szacunek do nich, oceniam jednak sytuację jakby to wyglądało. wybuchły by zamieszki, ludzie odpalą racę, wezmą butelki, zaczna nakurwiać wszystkim we wszystko i zostaną starowani, sytuacja byłaby gorsza niż po meczach Legia-Polonia miasto zostałoby doszczętnie zniszczone, miliony złotych kosztowałaby naprawa i odbudowa, przez co ponownie w górę poszły by podatki, bo przecież politycy z własnej kieszeni nie wyłoża kasy. Jeżeli jednak miałeś na myśli mobilizację.. nie wiem w internecie, też to gówno by dało, ludzie dostali by bany na podstawie tego ACTA które rzekomo zostało zniesione, obraza w sieci, grzywny, więzienia.. wiesz jak jest nie chce mi się tłumaczyć dalej.. i tak się w chuj rozpisałem 😀 Mimo wszystko, jednak zgadzam się z Tobą, chujowe jest to jak zachowują się ludzie. pozdro 651 :)

  • Aleksandra Alex Kaplicka

    Z gory przepraszam ale cos mi ie ZJEBALO w klawiaturze i nie moglam tego w zaden sposob poprawic no chyba ze napisalabym tojeszcze raz ale nie mam na to czasu ani checi tak wiec:

    PRZEPRASZAM

    Mimo mojego młodego wieku. „13 lat to he he gówno wie o świecie to jej nie będziemy słuchać bo to mała gówniara” i domyślam się że tak będzie ale chuj napisze. Jednak wkurwia mnie strasznie gdy ludzie myślą, że człowiek jest normalny mimo, że mówi ci iż coś z nim jest nie tak.(Opowiadam na swoim przykładzie! Nie zmyślam!) Uważam że jestem osobą dziwną, nietypową, inną i (co ważniejsze) w pewnym sensie złą dla otoczenia. I choć oddała bym życie dla bliskiej mi osoby, to uważam że sprawiam w pewnym stopniu zagrożenie psychiczne bądź fizyczne. Uważam też, że mam jakiś poważny defekt psychiczny. Nie taki od którego mają mnie zamknąć w psychiatryku co to, to nie. Jednak momenty w których mam ochotę sięgnąć po żyletkę i podciąć sobie żyły nie jest kurwa normalne. Co gorsza chwytam za tą żyletkę i się kaleczę. ale wrocmy i sprawdzmy co doprowadzilo moja skromna osobe do takiego stanu

    przestudiujmy sobie plan począwszy od pierwszej klasy

    1 klasa spoko – dopiero poznaje ludzi

    2 klasa tez spoko – juz kogos poznalam kogos lubie kogos mniej i z mojej dziwnej natury gadałam ze wszytkimi o wszystkim czy to nauczyciel czy uczen czy kurwa wozny lub sekretarka poznawalam i kumplowalam sie ze wszystkimi

    3 klasa-super. wszendzie bylo mnie pelno i mialam duzo znajomosci wiec wiedzialam co sie dzialo w mojej klasie w klasie b c czy tez d co w kuchni co w bibliotece jezeli nawet czegos nie wiedzialam na jakis temat bylam odrazu doinformowana

    4 klasa jakos idzie. wiecej przedmiotow = wiecej nauki juz dowiadywalam sie mniej bo wiecej czasu poswiecalam na nauke w mniedzyczasie czytajac ksiazki(ale zeby nie bylo czerwonego paska nie dostalam w zadnej klasie w zadnej a jednak uwazano mnie za kujona) tez wazylam troche wiecej niz reszta dziewczyn wiec sie wyroznialam i nie calej klasie sie to podobalo wiec jecialy juz malo znaczne wyzwiska

    5 klasa – gowno totalne. cos sie popsulo i prawie cala klasa rzucila sie na mnie. bylam wyzywana od najgorszych wiec bylam
    „kurwom, sukom, dziwką, pizdą, słoniem, (cos związanego z pryszczami), grubasem itp.”. i zeby nie bylo ze mialam twarda dupe i powinnam sie nie przejmowac o nie nie nie „kochani” rodzice bronili mnie od wszystkiego, i nie pomysleli ze nie nauczyli oli bronic sie przed krytyka badz atakiem ze strony rowiesnikow czy nauczycieli (bo takie tez sie zdarzaly ) co wiazalo sie coraz rzadszym chodzeniem do szkoly i gorszymi ocenami

    6 klasa- modlilam sie tylko o to by pojsc do gimnazjum by wyrwac sie od nich bo bylam juz tak obrzucana gownem ze poprostu w tych pomyjach utonelam. zamknelam sie w sobie ubieralam sie na czarno i rozpuszcznymi wlosami na twarzy by tylko sie gdzies sie schowac. przejechalam na samych 3 i 4 jakos przeszlam

    wtedy wakacje to byl czas na to talne metamorfozy takie jak : tunel w uchu, farbowanie wlosow na ciemniejsze, malowanie oczu, zmiana gustu muzycznego (co sie nie udalo bo moge sluchac wszystkich form muzyki zaczynajac od death metalu i rocka przez jazz i klasyczną po pop rap i disco polo)

    1 gim-totalnie zmieniona pod wzgledem psychiki i wyglądu …. poznalam ludzi w taki sam sposób jak w klasie 1 i 2

    NO KURWA IRONIA IRONIE GONI

    ale wracajac teraz krotko i zwiezle
    postanowilam isc na terapie jednak moja rodzina mnie WYSMIALA
    stwierdzili ze po chuj mi terapelta skoro nic mi nie jest
    napewno nic mi kurwa nie jest ok
    ale mam pytanie
    WSZYSCY SIE TNĄ ???
    WSZYSCY MAJA ZANIZONA SAMOOCENE ??
    WSZYSCY CHCA POPELNIC SAMOBÓJSTWO ?
    jezeli tak ok zgadzam sie nie potrzebny mi jest terapelta

    A i jeszcze jedno wkurwia mnie strasznie ze „czarne owce show” trwaja tak krotko

    Dziekuje za przeczytanie tego dlugiego pierdolenia jak przeczytales wszystko to osobiscie ci gratuluje

    • Kamil Wudu

      Ja to osobiście nie gratuluję rodzicom Ciebie. Kurwa, ja rozumiem, że ludzie mają problemy i dzieciaki w takim wieku też, bo dorastają… ale jakim kurwa trzeba być niedojebem by się ciąć? Kurwa, myśli samobójcze? Chuj – przyznam się, też takowe miałem, ale nie kurwa, że zaraz jebnę się pod pociąg, tylko robiłem to dla śmiechu, nawet przy znajomych i nikomu to nie przeszkadzało. Nigdy bym nie targnął się na życie. Sam nie miałem jakoś super w szkolnych latach, ale kurwa żyję i nawet żyletki do dłoni nie wziąłem. Chyba, że do golenia mordy. Nie zmieniałem jakiegoś imidżu, bo tak działało otoczenie. Od chuja lat słucham rapu, od niedawna wielu, wielu innych gatunków, bo się na nie otworzyłem, ale nie o tym.
      Weź wyłącz internet i zacznij medytować czy coś i się „dorób”, bo kurwa jak ja widzę takich ludzików na ulicy, to sam ich wyśmiewam jacy są niedojebani i emo. „Bo kurwa taki styl mamy”. Chuja w dupie i uszach macie.
      Chuj – może to i troll wyżej, ale mam wyjebane. Pierdolę pomagać ludziom, co myślą o samobójstwie, bo jeszcze mnie za sobą pociągną. A niska samoocena? Bullshit, kurwa. Nie mam zajebistej osobiście, ale tak, to ego wyjebane po niebo. Dziękuję, dobranoc i chuj.

      • NessieMonster

        Wez ty sie, koles, w leb pierdolnij za takie gadanie.
        Ludzie, ktorzy sie tna, nie sa niedojebami, do jasnej kurwy! Zgoda, przez ta cala mode na ‚bycie niezrozumianym eMoO’ ludzie tacy, zwlaszcza mlodzi, sa postrzegani przez otoczenie za niedojebow wlasnie. Wiem, bo sama przez to przechodzilam. Nie, nie cielam sie dla ‚mody’, tylko dlatego, ze naprawde mialam problemy.
        Taak, wyjedz teraz z tekstem, ze sama bylam pierdolnieta, glupia pietnastka, ktora tnie sie cyrklem i placze, jakie to z niej niezrozumiane dziewcze. No wlasnie, kurwa, nie.
        Poza tym, czemu pojezdzasz po dziewczynie, skoro nie wiesz, jak w rzeczywistosci byla traktowana? Mowil ci ktos o tym? Swiadkiem byles? A moze sam sie jej czepiales? No, kurwa, slucham.
        I wez ty sie, laska, takimi idiotami nie przejmuj. Jesli potrzebujesz pomocy, to idz do szkolnego pedagoga, ewentualnie nawet do psychologa – ale licz sie z tym, ze oni maja obowiazek powiadomic o tym twoich rodzicow.
        Tyle z mojej strony, dziekuje, dobranoc.

        • Kamil Wudu

          Ha. Ha. Ha. Kurwa, nie rozśmieszaj mnie. Chuj w dupę tym, co się tną i tyle. Kurwy zdychajcie. Nie będę się żalić z problemów jakie sam miewałem, ale nie byłem aż taki niedojebany jak wy. Tnijcie się i wykrwawcie, kurwa.

          • NessieMonster

            Teraz tak mowisz, ale zdanie zmienisz, jak ktos z twoich bliskich bedzie taki niedojebany i zacznie sie ciac. Jeszcze wspomnisz moje slowa.
            Koniec tematu.

          • Kamil Wudu

            Buahahahahahaha. No i chuj. Niech się tnie. Też go wyśmieję.
            No i chuj. No i cześć.

        • Młotek

          Czy na prawdę nie ma lepszego sposobu, aby zwrócić uwagę rodziny/znajomych/w/e na własne problemy od cięcia się? Bo tak należy traktować nieudane próby, w których na serio nie chce się zginąć. Czy nie da się nie wiem, porozmawiać, albo cokolwiek innego, bo próba samobójcza na pewno nie poprawi opinii o takiej osobie wśród znajomych, a niektórych psychopatów jeszcze ucieszy. Takie zachowanie (cięcie się) to według mnie całkowita porażka rodziców, którzy nie zauważyli problemów dziecka i nie przygotowali go do starcia z armią gimnazjalnych troglodytów.

    • zielam

      Sam byłem tym dziwnym (w sumie jestem), więc zarzucę radą.

      W podstawówce i gimnazjum są ludzie z pełnego przekroju społeczeństwa. Zarówno tępe matoły bez ogłady, jak i ci trochę bardziej poukładani. Na kolejnym szczeblu edukacji ludzie są już bardziej ‚posegregowani’, więc dzicz sobie a reszta sobie.

      Jestem dwukrotnie starszy od Ciebie, więc patrzę już na to inaczej.

      Nie przejmuj się! Te buraki, które teraz się z Ciebie śmieją za 10 lat będą siedzieć pod biedronką lub na kasie. Nie przejmuj się debilami, po co? Z perspektywy czasu wydaje się to zupełnie niepotrzebne. Poszukaj poukładanych ludzi, a te codzienne dolegliwości będą mniej dotkliwe.

      Co do terapii, nie zaszkodzi spróbować, a pomóc może. Mi nigdy coś takiego (w porównywalnym wieku) do głowy nie przyszło.

      Samoocena? Pieprzenie psychologów..

      Kamilu Wudu, a co jak ktoś nie ma znajomych w puli rówieśników i wszystko musi przyjmować na klatę? Nie każdy jest odporny, a hejt podawany w małych ilościach przez długi czas robi spore spustoszenie.

      Osobiście uważam, że takich chojraków, mających ubaw w znęcaniu się na słabszych, powinno się DOTKLIWIE oduczać tego typu postaw.

    • Żółwik Eddie

      Z takimi rzeczami to do pedagoga szkolnego powinno się iść, a nie wychowawcy. Nauczyciele i dyrekcja oleją to bo to dla nich tylko więcej problemów. Jako dziwak dorzucę od siebie tylko tyle, że w parze z „dziwactwem” powinna iść pewność siebie i dystans. Inaczej będzie przejebane. Tunele w uszach w wieku 13 lat? Nie wiem jakim cudem rodzice wyrazili na to zgodę ale powinni dostać w pysk. Myśli samobójcze i samookaleczenie jest częstsze w gimnazjum niż być powinno. Zaryzykowałbym stwierdzenie, że nawet normalne. To jest ten przejebany, paradoksalny okres kiedy każdy chce być oryginalny, indywidualny, wyróżniać się, a jednocześnie chce być członkiem grupy i społeczności jaką jest klasa i ma silną potrzebę bycia akceptowanym przez rówieśników. Przerażające jest to, że jako jedyne ewentualne źródło pomocy z problemami szkolnymi rozważasz tylko właśnie szkołę. Oczywiście nie jest to Twoja wina. Uczniowie nie są informowani o istnieniu i funkcjach takich instytucji jak Rzecznik Praw Dziecka czy Kuratorium Oświaty, bo w najlepszym interesie szkół jest aby o nich nie wiedzieli. Prawda jest taka, że szkoły zamiast rozwiązywać problemy zamiatają je pod dywan w trosce o swoją reputację i stołki dyrekcji. Zastraszanie uczniów, zmuszanie do podpisywania oświadczeń. Takie rzeczy mają miejsce za drzwiami sekretariatu. Od bronienia uczniów przed szkołą są rodzice. I to oni powinni się zgłosić do jednej z w/w instytucji zamiast pozwalać unikać lekcji. Dlatego jeżeli kiedykolwiek spotkasz się jeszcze z taką sytuacją, a nowa szkoła nie będzie skora do pomocy to wyguglaj sobie strony tych urzędów, znajdź numer telefonu i zadzwoń. Choćby do sekretariatu. Może ktoś przekieruję Cię do kogoś kto zrobi w budzie taki dym, że wszystkie dywany zostaną wytrzepane. Wiedz, że znęcanie się psychiczne i fizyczne nad uczniami przez innych uczniów czy nauczycieli jest tylko i wyłącznie winą szkoły i to szkoła ponosi za to odpowiedzialność.

    • Wiktoria

      Więc tak, historie Twojego życia przeczytałam i szybko opowiem swoją:

      1. W klasach 1-4 podstawówki byłam szarą myszką.

      2. kl. 5-6 otwieram się na świat, stwierdzam, że nie wszyscy ludzie to masa do wymordowania. przechodzę na wegetarianizm

      3. kl. 1 gim, mam znajomości nawet mnie lubią, jest dobrze.

      4. obecnie, czyli klasa 2 gim (taaak, gimbaza się szerzy!) jestem uznawana za dziwaka, ludzie oblewają mnie wodą święconą, uważają że codziennie godzinami się masturbuje i sądzą, że w przyszłości będę rudą malarką, les z tatuażami wszędzie (to przez jedne spodnie ze skórzanymi wstawkami, miłość do rudych włosów i tatuaży) i w sumie gadam z tymi ludźmi min 5 dni w tygodniu, spotykam się z nimi i żyję. mam na to wyjebane i jakoś żyje. chociaż jeśli ty masz problemy to sądzę że możesz się do kogoś zgłosić po pomoc, najlepiej osobę obcą i specjalistę (psycholog, pedagog). zawsze będzie ktoś z rodziny i najbliższego otocznia (np. ze szkoły) kto będzie nas gnoić i trzeba mieć na to wyjebane :) Ja już tak byłam obsmarowana, że gdyby nie moja silna psychika to bym oszalała. kiedyś jako dzieciak byłam dziwniejsza niż teraz (plany ucieczek z domu itp). teraz jako większy dzieciak mam na wszystko wyjebane :) i polecam takie podejście :^

      A i szacun za zauważenie problemu i chęci zmiany :)

  • Damian Kraus

    Ostatnio naszedł mnie taki wkurw w drodze do sklepu. Kierując autem wkurwia mnie wszystko na tej jebanej drodze, choćby do sklepu. Najpierw do kurwicy doprowadzają mnie te stare, pierdolone dziadki po pięćdziesiątce w czarnej czapeczce pędzący z zawrotną prędkością 40km/h obojętnie na jakiej drodze jedzie, i kurwa jeszcze lewym pasem. No kurwica mnie strzela momentalnie.
    Z innej beczki bywa, że jadę za kimś, kolo zwalnia do trzydziestki i za 200 metrów nagle zjeżdża na bok jakby był sam na drodze.

    Na zadaszonych parkingach w sklepach nienawidzę jak ludzie zostawiają samochody na drodze. Ludzie, od tego są miejsca parkingowe, nie ma miejsca – to nie zostawiaj swojego auta na drodze bo inni też będą tamtędy przejeżdżać i może parkować lub wyjeżdżać stamtąd i kurwa trzeba kręcić milion razy aby się wydostać. Drugi punkt to każdy przychlast, który krzywo parkuje pod sklepem i w efekcie miejsce obok jest niedostępne. Już nie wspomnę co się dzieje pod Biedronką z samego rana.
    A pod niektórymi blokami faktycznie jest mało miejsc. Były sytuacje, kiedy przyjechałem w odwiedziny do babci, widzę jedno wolne miejsce a tu JEB, jakiś dzieciak postawił skuter. No kurwa to powinno być nielegalne! Skuter można postawić gdziekolwiek, mam ochotę rozjebać każdy jednoślad zastawiający miejsce, gdzie może wjechać samochód.

    W dodatku te studzienki. Na samym środku pasa, specjalnie dziura jak wiadro. Na drogach głównych jest pewne, że na obszarze 5m2 będą co najmniej dwie studzienki i albo jedziesz slalomem albo skracasz żywotność zawieszenia, bo jakiś ułom nie chciał przyłożyć do tego ręki tylko zostawił takie wgłębienie. Studzienki powinny być przy krawężniku albo na chodniku, a nie na środku ulicy albo pasa.

    • zielam

      Te studzienki to rzeczywiście przekleństwo. Nawet jeśli robią remont drogi, wymieniają asfalt, kopią itd. to tych pierdolonych studzienek nie przesuną w jakieś neutralne miejsce. Może byc nawet na środku pasa, żeby wziąć między koła. Ale nie, jedna blisko osi, druga blisko krawężnika na caałym odcinku. Jakbyś nie jechał i tak w którąś trafisz. W tych urzędasów powinno się rzucać tymi włazami, to by wreszcie przesunęli na ten cel trochę grosza. Ale nie, ma być tanio. I za parę lat trzeba naprawiać, bo się zapada.

      „Mój kraj, taki piękny”

    • Żółwik Eddie

      Ja już wyluzowałem z większością rzeczy, które opisałeś bo wkurwianie się na nie to mszczenie się na własnym zdrowiu z głupotę innych ale kurwa te studzienki to jest prawdziwa masakra. Po mieście muszę jeździć jak pijany slalomem bo mam włoskie auto z wielowahaczowym zawieszniem. Jak wszyscy wiedzą włoskie zawiasy do najtrwalszych nie należą, a z racji dwóch wahaczy na koło, same części ponad 1000zł. Czasem studzienka jest 50cm pod asfaltem. Na sam widok mnie zawieszenie boli. Na szczęście jak już remontują te drogi to wyrównują te zasrane studzienki. Przynajmniej u mnie. Ale zajebał bym osobę, która pozwoliła wyciąć metr asfaltu wokół studzienki i zostawienie tego nieoznaczonym. Poprzednie auto miało bardzo niskie zawieszenie i do tego kolektory wydechowe niżej osi kół nawet. Jak koło wpadło obok studzienki to kolektor przypierdolił w pokrywę. Skończyło się tak, że został wyrwany z głowicy ze szpilkami. Na dodatek plastiki w lampie pękły i reflektor świecił 2m przed auto. Brawo kurwa. Mogłem się odszkodowania domagać ale wtedy jakoś mi to do głowy nie przyszło.

      • Damian Kraus

        Też wkurwiają mnie te milion razy łatane ulice. Są takie, które wyglądają jak szachownica i zamiast to zdrapać i położyć nowy asfalt, lepiej jest oczywiście nałożyć kolejną łatę.

        • Żółwik Eddie

          No ale trzeba przyznać, że władze w mojej okolicy wzięły się za to i już nie kładą kolejnej łaty tylko wymieniają cały asfalt. Ciekawe, że akurat w okresie wyborów samorządowych….

  • Wkurwiony

    Wkurwia mnie to że premiera Wiedźmina 3 zbliża się……a ja nie mam sprzętu, by go uruchomić….może to jakiś znak żebym skończył przygodę z grami….?

    • Wkurwiony

      Z drugiej strony..przecież to kurwa nie koniec świata….jednak ból jest ogromny

    • Piotr Rutkowski

      to nie znak do konczenia z grami a znak do poswiecenia im wiecej ! 😀 XD
      ale tak mnie też boli to czy mi to pójdzie czy nie

  • Karol

    Witam, chciałbym się podzielić jednym z głównych wkurwień. A więc, wkurwiam mnie jedna rzecz,pierdolone marudzenie woźnych jakie to one nie mają przejebane pracując w szkołach instytucjach rządowych czy po prostu firma czy przedsiębiorstwach. No kurwa jak się nie uczyło kurwa w szkole i ma się podstawówkę na papierze to nie dziwota,że się pracuje na takim stanowisku a nie innym. Praca jest pracą i to,że jest zajebiście ciężko to chuj każdego to obchodzi bo jeśli zapracowałeś to będziesz pracował tam gdzie nie będziesz miał przejebane. I tylko słyszę w szkole,czy nawet w zjebanym banku jak stoi pani ze szczotką i pierdoli z petentami jak to ona nie musi zapierdalać… No kurwa tylko stanąć i opierdolić. Tyle z mojej strony. Strzała.

    • Żółwik Eddie

      Przejebana praca? Niekoniecznie.
      Zawód woźnej był najbardziej szanowaną instytucją w mojej gimbazie. Pani Bogusia (serdeczne pozdrowienia) ze szmatą w jednej i mopem w drugiej ręce siała postrach i pogrom na korytarzach. Miała ksywkę „Strażnik Teksasu”. Znacie taki typ gimbusa, który absolutnie nie uznaje żadnych wartości i autorytetów? Taki, który w rozmowie z wychowawcą i rodzicem, nauczyciela opluje, a matkę od kurw wyzwie? I tacy u nas byli. I oni przed Bogusią spierdalali, że tylko kurz widać było. Z drugiej strony szkoły stał Strażnik Bramy. Pani Bożenka (również serdecznie pozdrawiam, mam nadzieję, że nie pojebałem imienia). Ta też nie najgorzej sobie z gównarzerią radziła. Ktoś przy niej papierek na ziemię rzucił, no to wiadomo od razu zwraca uwagę, żeby gnojek podniósł. W odpowiedzi usłyszała „A po co? Od tego są sprzątaczki”. Co się potem nie działo. Gościu cały hol zamiatał, a Pani Bożenka kawusię piła. Te dwie osoby cieszyły się większym szacunkiem niż dyrektor. Fakt, że zarobki nie są górnolotne. Fakt, że po gówniarzach sprzątać trzeba. Chociaż w moich szkołach od początku uczono szacunku dla tego zawodu i jak ktoś nie daj borze zostawił jakiś papierek na podłodze to potem po lekcjach całą klasę sprzątał. Nigdy nie narzekały. Na przerwach zawsze się szło do szatni pogawędzić z Panią Bogusią. Gdy już jako absolwenci z kolegami chcieliśmy odwiedzić starą „budę” to prosto przez „tajne wejście” do Pani Bogusi. Opierdolić, opierdoliła ale nie wyrzucała i można było pogadać i powspominać. Szacun dla ludzi bez których ten cały burdel pierdolnął by lata temu.

  • Kuba Furtak

    Fkurfia mnie że jeden nauczyciel nie może uczyć wszystkiego, a jeden uczeń musi umieć wszystko

    • Wiktoria

      Popieram! Jak moja nauczycielka od matmy powiedziała, że nie jest humanistką i nie musi mówić „włączać”, ale ostatnio jak moja koleżanka powiedziała, że ciężko jej matme zrozumieć, bo jest humanistką, to było, że ma się uczyć, nie pyskować itp.

      • zielam

        Wyjątkowo głupia kobieta. Boże (albo jakaś inna siło wyższa, jeśli jesteś), chroń Nas przed takimi ludźmi!

        A uważa się za patriotkę, czy coś takiego? Jeśli tak, to jest też hipokrytką..

        • Wiktoria ;x

          Wątpię, aby jakaś siła mogła pomóc. Tacy ludzie byli, są i zapewne będą.

          A nie wiem za kogo się uważa, wiem tylko, że to zagorzała katoliczka, kropka.

  • Michał

    Siema! Wkurwia mnie tok myślenia mojej rodziny, jak wiadomo minęły wybory więc był to i czas jebanych plakatów na każdym rogu, na każdym słupie, na każdym kurwa płocie. U mnie (w Rybniku) plakaty były porozpierdalane po całym mieście już od początku listopada… Moja kochana rodzina postanowiła pozwolić jednemu znajomemu powiesić plakat na naszym, kurwa mać, nowym płocie. Ale to nie koniec to było by za piękne, później pojawił się następny a potem kurwa transparent wbity w ziemię który stoi do dzisiaj, bo jakby było inaczej, te kurwy nie potrafią sprzątać. A dla czego kurwy? BO NA MOIM PŁOCIE WISZĄ SAME LEWACKO SOCJALISTYCZNI KANDYDACI Z PLATFORMY CZY INNEGO GÓWNA. A najbardziej zabolało serce 11 listopada, kiedy wywiesiłem flagę… wyobrażacie sobie ten widok na pierwszym planie socjalistyczne partie, a na drugim falująca na wietrze biało czerwona, powiewająca na jesiennym wietrze flaga… na prawdę smutne i wkurwiające

    • Michał

      Sorki, ostatnie zdanie trochę mi się pojebało, ale to wina tego że jestem trochę najebany i jest już późno :)

    • Artur Kubala

      skoro jesteś taki ‚prawy’ to trzeba było znaleźć pojebów z PiSu i KNP na plakaty.
      PS. a te kurewskie plakaty wkurwiają mnie niezależnie od tego, co i kto na nich widnieje… I OCZYWIŚCIE nikt kurwa tego potem nie sprząta i straszą te ryje przez kilka miesięcy potem, kurwa!

      • zielam

        PiS prawicowy? No może w kwestiach religijno-obyczajowych..

      • Michał

        Sek w tyn ze ja mam chuja do gadki w tym domu,

  • marcin199099 .

    Mnie wkurwiają osoby za kierownicą bo kierowcą ich nie nazwę, którzy nie potrafią podziękować za przepuszczenie w ruchu, za zjechanie na bok na wąskiej drodze. Do ciężkiej kurwy tak trudno machnąć ręką, kiwnąć głową albo mignąć awaryjnymi? Druga sprawa to uczono mnie że na wąskiej drodze to mniejsze auto przepuszcza większe gdyż łatwiej jest mu się gdzieś „schować” . Sam jeżdżę samochodem dostawczym i jak widzę skurwysynów którzy do końca jadą i czekają że ja zjadę choćbym miał spierdolić do jakiegoś rowu czy innej przykopy. To samo dotyczy się dziadków którzy jadą tymi swoimi Ticami, Matizami czy innym małym gównem ale to ja mu muszę zjechać, bo starszemu się ustępuje i chuj. Nawet kutas nie podziękuje.Wiadomo zdarzają się sytuację gdzie to ja mam więcej miejsca na poboczu niż auto z przeciwka i wtedy zjeżdżam bo to dla mnie logiczne że mam łatwiej. Dlatego KURWA trzeba myśleć do chuja pana jak się już ma te lejce i uczęszcza w ruchu drogowym, a jak już ktoś jest kulturalny i przepuszcza, pozwala w korku włączyć się do ruchu to podziękuj bo wtedy nawet jak masz chujowy dzień to na chwilę się uśmiechniesz :) Ostatnia kwestia to światła i ruch wahadłowy, okej rozumiem zmienia się światło na kolor czerwony i 2-3 auta jeszcze zdążą przejechać zanim po przeciwnej stronie zapali się czerwone. Biję się w pierś też czasem jadę jako 2-3 auto ale wtedy patrzę w lusterko czy zdążyłem przed zapaleniem zielonego, jeśli nie to następnym razem już w tym miejscu nie jadę tylko po zapaleniu czerwonego cierpliwie czekam. Jednak w takich sytuacjach jadą kurwy i chuje jako 6-7 auto i zadowoleni kurwa niech po drugiej stronie frajerzy stoją! Stań i poczekaj, ludzie z przeciwnej strony też chcą jak najszybciej pokonać to utrudnienie. Raz zagrałem jak ostatni chuj i widząc, że z przeciwka zapierdala jeszcze 5 samochodów chociaż już miałem zielone, bo zapaliło się zanim z przeciwka zjechali, a tamtych pięciu jeszcze się wjebało już dawno na czerwonym to jako, że mam zielone światło wjechałem sobie i problem bo, że byłem większy to panika, spierdalanie na boki, wahadło zablokowane a ja zadowolony pojechałem jak taran dla reszty samochodów za mną . Dzięki za przebrniecie do końca moich wypocin i pozdrawiam. W STADZIE SIŁA!

    • Żółwik Eddie

      A mnie właśnie wkurwia to, że jak zapali się to czerwone na wahadle to wszyscy jak jeden mąż stają. Ani jedno auto nie przejedzie mimo, że przerwa między czerwonym z jednej, a zielonym z drugiej wynosi 2 minuty, a odległość jest taka, że wyraźnie widać, że z drugiej strony auta jeszcze stoją. Nie mówię, żeby napierdalać 10 samochodów i utrudniać przejazd innym ale te 2-3 auta spokojnie przejadą. Niby na CB krzyczą, żeby jechać i że bez problemu zdążymy to chuj z tym jak na przodzie stoi dziadek w tico. Wkurwiają mnie idioci, którzy te światła ustawiają. Z drugiej strony jak już ktoś mocno te światła zjebie to kierowcy sobie fajnie sami regulują przejazd. Ugadali się przez radio, że będą jeździć na dwie kolejki i szło znacznie szybciej niż gdybyśmy mieli na każdym czerwonym stawać.

      • marcin199099 .

        Tak napisałem że 2-3 auta przeważnie przejadą i to jest okej, ale nie kurwa jak jadą dalej od 5 wzwyż. Kwestia synchronizacji świateł na odcinku gdzie występują dwa wahadła w małym odstępie to też dziwna sprawa bo właśnie wtedy drogowcy potrafią to spierdolić totalnie. Zamiast ustawić by jak z jednego wahadła po chwili wjeżdżasz na następne, to na tym drugim już można było od razu jechać to nie kurwa muszą utrudnić wszystkim życie. Może jest to czymś ważnym spowodowane nie wiem nie znam się nie pracuję w tej branży.

        • Żółwik Eddie

          Droga między moim miastem, a sąsiednim, w którym jest moja szkoła, jest w remoncie. Cała. Wiadomo jak taki remont wygląda. Zrobią jeden kawałek, otworzą, zaczną następny itd. Tylko, że te kawałki nie zawsze są równej długości, a robotnicy pierdolą przestawianie świateł i tylko przenoszą je z miejsca na miejsce. W związku z tym czasem i 10 aut przejedzie na czerwonym. A jak są dwa wahadła pod rząd jak mówiłeś to masakra, że ja pierdole. Czasem muszę tracić hajs na paliwo i jechać samochodem mimo, że mam miesięczny bo czasem autobusem za cholerę nie wyrobię.

          • marcin199099 .

            Tak pewnie kolego będziemy się wkurwiać do usranej śmierci na tych naszych drogach. Dobrze że chociaż tu można to z siebie wyrzucić bo niedługo mimo młodego wieku bym osiwiał i dostał jakiegoś ataku serca bo tak codziennie się wkurwiam na drogach.

          • Żółwik Eddie

            Do usranej śmierci może. Co do tej drogi, o której wspomniałem to na pewno będę się wkurwiał do grudnia…. przyszłego roku.

  • Marcin Głowacki

    A mnie boli to że książka jest droższa od szkockiej.
    Marcin Głowacki

    • Żółwik Eddie

      Nie przesadzajmy. Nie każda książka i nie od każdej szkockiej.

  • Artur Kubala

    mnie dzisiaj wkurwiają motocykliści. Znajomi zbierają krew, bo znajomy miał wypadek na motorze. A chuj mu w dupę! 99.9% tych wypadków do przez was, chujowi kierowcy motórów! Serdeczny chuj wam w dupę, jak nie potraficie jeździć, to w domu siedzieć! Jebani motorowcy, zamiast jeździć 50km/h to nie, trzeba napierdalać po 220! miałeś wypadek? a chuj Ci w dupę, umrzyj brzydki chuju! Oddaję krew regularnie, mam nadzieję że moja nie będzie zmarnowana na jakiegoś dupka na motorze. Raz jeszcze – szczery chuj Wam w dupę. Pozdro.

    • CzarneOwceShow

      wyborny fqrff!!! jeden z lepszych jakie tutaj czytaliśmy:>

    • Żółwik Eddie

      Parę dni temu miał miejsce wypadek z udziałem motocyklisty w moim mieście. Oczywiście kondolencje w komentarzach pod artykułem, wybielanie, że to wina samochodu, że wcale szybko nie jechał, że tylko 60 km/h miał. Taa… przy 60km/h zmiażdżyło mu głowę w kasku, a motocykl po uderzeniu nakruwiał salta, których by się niejedna gimnastyczka olimpijska nie powstydziła. Mało brakowało, a idiota pociągnął by za sobą matkę z dzieckiem. Aha. No i chwilę przed wypadkiem, na światłach, postawił motocykl na tylne koło. Bo normalnie się kurwa jechać nie da. Ale to ich pasja i to mnie żal dupę ściska jak widzę, że ktoś „lata na moto”. No to sobie gość poleciał.

    • Kamil Wudu

      Kurwa, ścigacze są na tor, a nie na ulicę. Szczególnie te polskie, gdzie swoją jakością nie grzeszą. Też mnie to wkurwia. Większość „znajomych” tak wielce ich loffcia i w ogóle organy och, ach, dawcy. Wkurwia mnie to. Ja osobiście jestem temu przeciw. Ja rozumiem tych gości ze Stanów, którzy robią jakieś wyczyny na tych maszynach, bo to ciekawe. I nie zapierdalają 2505505 km/h przez miasto do chuja. Nie rozumiem tych zjebów co tak zapierdalają. Chcą, niech jadą po śmierć. Mogę im nawet pomóc.

      • zielam

        Przecież są zbyt zajebiści, żeby stosować się do jakichkolwiek przepisów, bezpiecznie wyprzedzać, czy stosować jakikolwiek strój ochronny.

        Co do wyprzedzania chciałbym pozdrowić (a ch.. wam w ucho) wszystkich poruszających się na jednośladach w przestrzeni miejskiej, którzy wyprzedzają jak im się żywnie podoba. Ja już kurwa wszystko rozumiem, ale synchronicznie z obu stron i to trącając oba, kurwa, lusterka?

      • Żółwik Eddie

        Absolutnie mnie rozpierdala tutaj argument motocyklistów, kiedy ktoś im wytyka, że za szybko jeżdżą. Argumentem tym jest: „Ścigacze osiągają pełną sterowność powyżej 100 km/h bo tak są zaprojektowane” No kurwa ja pierdole. Nic tylko im prawo jazdy zabrać.

    • Mateusz Janek Zawada

      Nie wszyscy motocykliści są źli. Jak domyślam się po podanych prędkościach, mówisz o kolesiach na ścigaczach, sam osobiście również jeżdżę na takim motorze, co potwierdza moje zdjęcie. Jeżdżę zgodnie z przepisami ruchu drogowego, no dobra fakt, czasami potrafi odpierdolić i na ograniczeniu 50 pojadę 90.. wtedy sam uważam że mi odpierdala i zaraz się ogarniam i zwalniam do danej prędkości, bo dziury, inne samochody i tak dalej i tak dalej.. Jestem świadomym motocyklistą i bardzo przesądnym. Nie zgodzę się jednak z opinią iż ścigacze należą na tor ponieważ idąc tym krokiem, możnaby stwierdzić że motocrossy powinny być tylko na polanach, choppery na pokazach i zlotach a turystyk jedyny odpowieni motocykl na ulicę. Nie jest tak, jest prawo wyboru. Jeździłem na różnych motorach i kompletnie nie zgadzam się z opinią że supersport czyli tak zwany ścigacz, powinien być na torze. osobiście uważam że jest to najlepszy motocykl na ulice, jest lekki i zwinny, co pomaga wyjść z ciężkich i groźnych sytuacji nie koniecznie spowodowanych przez motocyklistę. ma w sobie dużo mocy, co jest różnież tylko przywilejem, nie po to żeby popierdalać na złamanie karku, ale żeby w łatwy i szybki sposób uciec od zagrożenia. A idąc krokiem że ścigacze są na tor.. Lamborghini czy Ferrari nie powinno wyjezdżać z salonu, bo jest za szybkie na ulice i tak, Skyline, Audi TT czy BMW M3 też nie, bo drogi są dziurawe a ludzie mogą też w nich popierdalać, wyślijmy te samochody na tor, tam będą bezpieczniejsze, a po ulicach niech jezdżą tylko stare hondy civic, czy golfy, i i tak w nich pozakładać blokady żeby nie przekraczały maksymalnej dozwolonej prędkości… To głupie, jak pisałem, istnieje prawo wyboru. każdy jeździ czym chce, To jak tym jeździ, to indywidualna sprawa, też nie jestem za tym żeby popierdalać 200kmh w mieście czy startować na tak zwanej siekierce na światłach, ale ludzie w samochodach też są pojebani, również stwarzają zagrożenie jak każdy jeden indywidualny pojazd na drodze, Zamiast jednak wkuriwać się na motocyklistów, polecam powkurwiać się na osoby prowadzące samochód i urzywający telefonów komórkowych podczas jazdy, zabijający motocyklistów i pieszych. tak, motocyklistów też, nie sugeruję się filmikami z youtube których jest tysiące. ale sam osobiście kilka razy otarłem się o życie na motorze bo ktoś patrzył w telefon lub na nim rozmawiał, zmieniał pas ruchu bez kierunkowskazu bo się zagadał… wtedy dziękowałem bogu że jestem na ścigaczu, bo dzięki tej mocy i lekkości mogłem uciec spod kół…. Nie wkurwiaj się na motocyklistów, albo nie kradnij wkurwów z pierwszego odcinka CzO, a powkurwiaj się na kierowców używających telefony. pis yo :)

      • Żółwik Eddie

        (UWAGA! Ten komentarz pisany jest w systemie ChSM – Chaotycznych Skrótów Myślowych)
        Urzywający czy używający? Zdecyduj się. Co do chopperów to się nie zgodzę, że tylko na pokazy. One zostały wręcz stworzone do długich tras. Jak już to na drogę 66 i tylko w stronę zachodzącego słońca. Co do szlifierek to nie powinno tu obowiązywać absolutnie żadne prawo wyboru. Możliwość zakupu ścigacza powinna być przywilejem, a nie prawem. Myślę, że rygorystyczne badania psychologiczne, 5 lat posiadania prawa jazdy i wiek co najmniej 25 lat to minimum w tym przypadku. A Lamborghini i Ferrari i tak przeważnie stoją w garażach bo szkoda takimi jeździć na co dzień. Od święta co najwyżej.
        Sory ale uważam, że myślenie, że supersporty mają dużą moc po to, żeby uciekać od zagrożenia za naiwne. Nie sądzę aby to właśnie to mieli na myśli konstruktorzy wkładając do 200 kilogramowego motocykla 130 koni (przykład motoru kolegi). Daje to 650 KM na tonę czyli więcej niż Bugatti Super Sport
        Co do kierowców gadających przez telefony. Mniej ich widzę na drodze niż motocykli jadących 250km/h czy stojących na jednym kole. 90% śmierci motocyklistów pewnie by się nie zdarzyła gdyby jechali z normalną prędkością. Nie wybielam tutaj kierowców samochodów. Nie przypominam sobie abym słyszał o wypadku z winy motocyklisty. Większość to rzeczywiście wymuszenia samochodem. Zawsze jednak uważam, że wypadek jest z winy kierowcy samochodu ale śmierć z winy motocyklisty. W odpowiednim kombinezonie i kasku przy prędkości 60 km/h by przeżył ale że trzeba zapierdalać i w chwili wypadku nie jest to przepisowe 50 czy 60 tylko 160 to gość nie ma szansy wyjść z tego cało. Dla mnie motocyklista jadący 160 gdzie ograniczenie jest do 90 dobrowolnie zgadza się na śmierć i w razie ewentualnego wypadku kierowca powinien tylko odpowiadać za jego spowodowanie, a nie skutek śmiertelny.
        Jeszcze odniosę się do wymuszeń na motocyklach przy zmianie pasa, włączaniu się do ruchu i skręcaniu. Głupie tłumaczenie kierowców, że „nie zauważył” wcale nie jest takie głupie. Człowiek nie jest w stanie określić czy odległość jest bezpieczna czy nie jeśli pojazd porusza się za szybko. Na dodatek lusterka wsteczne w samochodach są wypukłe, w związku z czym wszystko w nim jest pomniejszone. Jak motocykl jest daleko to go po prostu nie widać. Dlatego tego kto wymyślił te durne naklejki „Patrz w lusterka. Motocykle są wszędzie” najchętniej bym strzelił w pysk mimo, że intencje miał dobre. Jak dla mnie jest to zwalanie winy i odpowiedzialności za wasze bezpieczeństwo na kierowców samochodów mimo, że to motocykliści popełniają wykroczenie i stwarzają zagrożenie. Te naklejki powinny głosić „Patrz w lusterka bo ja chcę sobie pozapierdalać i mam w dupie ciebie i twoje bezpieczeństwo”. Ja proponuję inną naklejkę „Przestań chuju zapierdalać bo nie jesteś kurwo na torze”. Patrzę w lusterko raz, czysto, włączam kierunkowskaz, patrzę drugi raz, czysto, zaczynam zjeżdżać na lewo, a tu z prędkością dźwięku przepierdala jakaś szlifiera. Tak to wygląda z perspektywy kierowcy samochodu. Zamiana pasa przebiegała przepisowo, w związku z tym ewentualny wpadek byłby z winy kierowcy szlifierki. Niestety nasze prawo jest upośledzone i za kratki idzie bogu ducha winny człowiek. Dla mnie tacy motocykliści to zidiociali egoiści, którzy w dupie mają innych i tylko potrafią zwalać winę na niewinnych ludzi. Na dodatek powinien być przepis, według którego odpowiedzialność za wypadek ponosiłaby osoba, która znacznie przekroczyła dozwoloną prędkość, a nie ta która wyjechała za wcześnie.
        Zanim ktoś rzuci, że samochody przecież też przekraczają prędkość: może ze 3 razy widziałem, żeby ktoś samochodem znacznie przekroczył dozwoloną prędkość i tym samym stworzył zagrożenie, za to jeszcze nie widziałem motocyklisty, który by jechał zgodnie z przepisami. No może przez ten krótki okres kiedy rozpędza motocykl od 0-50 ale na tym nie poprzestaje. Będzie go kręcił dalej dopóki coś go nie zatrzyma np. mur.
        Nie wkurwiaj się proszę na mnie ale niestety mówię jak jest. To, że Ty jesteś odpowiedzialnym kierowcą (za co szacuneczek) nie znaczy, że reszta jest.
        Nawet jeśli te idiotyczne projekty przepisów drogowych o których wspomniałem nie mają żadnego uzasadnienia to ich wprowadzenie wyszłoby tylko wszystkim na dobre. Może motocyklista by się zastanowił dwa razy czy chce jechać 250km/h i zginąć, bo jakiś pierdolnięty kierowca nie miałby żadnych oporów, żeby mu zajechać drogę.
        Pewnie nie wylałem wszystkich moich żali, a część tego co napisałem nie ma sensu ale po prostu nie mam siły czytać tego po raz setny.

        • Mateusz Janek Zawada

          Wiele z tego co mówisz ma sens i potrafię sie z tym zgodzić. Nie jestem za tym, aby motocykliści popierdalali 250 czy więcej, bo są i wariaci co jadą 320kmh, czyli w granicach możliwości motocykla 1000cc. Wielu osób którzy poruszają się supersportem są zagrożeniem, bo jadą za szybko, wielu z nas jest także normalnymi kierowcami którzy chcą bezpiecznie wrócić do rodziny jak każdy inny. Naklejka patrz w lusterka, motocykle są wszędzie, została stworzona właśnie w obronie spokojnych motocyklistów, bo często się zadażało i nadal zdaża, że motocykl jedzie w normalnej prędkości zaraz za samochodem na pasie obok, kiedy ten z nienacka skręca na jego pas. Nie jest fair stwierdzać że skoro poruszam się jednośladem jestem samobójcą, W przeciwieństwie do Ciebie, widzę znacznie więcej kierowców z telefonem w ręku, niż popierdalających motocykli, ale dzieje się tak pewnie dla tego że zwracamy uwagę na inne zagrożenia drogowe, zawsze, kiedy jestem na światłach czy coś, widzę osobę z telefonem w ręku, podjezdżam, stukam w okno, i opierdalam z góry na dół, a jak się jeszcze rzuca frajer, nie mam oporu iść z filmikiem nagrywanym przez kamerkę na moim kasku (jeżeli ją zakładam) na policję, aby ta się nim zajeła, dlaczego opierdalam odrazu takich kierowców? Bo jeżeli mówię spokojnie jestem olewany, więc jak podjezdżam nie mówię spokojnym tonem ”przepraszam, czy mógłby pan odłożyć telefon łaskawie, bo stwarza pan zagrożenie dla mojego życia..” jebać to! Podjezdżam, jestem stanowczy, i ludzie się zwyczajnie zaczynają bać i odkładają telefon. Napisałem właśnie nowy wkurw, więc pewnie będzie na górze strony, przeczytaj, i powiedz co myślisz o sytuacji w jakiej się dzisiaj znalazłem.

          • Żółwik Eddie

            Nie uważam, że ktoś kto porusza się jednośladem jest samobójcą. Uważam, że ktoś kto jedzie 200km/h powyżej limitu nim jest nawet w samochodzie ale na motocyklu tym bardziej. Latanie z nagraniami do policji to strata czasu. Nigdy nic z tego nie wynika.

    • zielam

      To jest kompleks małego fiutka. Trzeba czymś nadrobić, jak się nawet w głowie nie ma.

  • Michaś12

    Mnie dziś wkurwił ochroniarz w biedronce. Byłem kupić czekoladę, ale widząc dużą kolejkę, a była tylko jedna kasa to uznałem „chuj… odniosę ją i wyjdę”. Po czym tak zrobiłem. Ochroniarz widział oczywiście, że kładę ją na miejsce no, ale dopierdolić się musiał! Podchodzi do mnie i pyta czy pokaże mu plecak (szedłem na trening, dlatego go miałem ale to tak btw.). Pokazując mu go powiedziałem, że jeśli pan niewinną osobę osądza o to, że coś ukradł powinien go przeprosić jak normalny człowiek. Ale kurwa nie! Wyśmiał mnie! Ja kurna rozumiem, że taką ma pracę, ale wyjaśnienia powinny być, czemu tak nie inaczej. Nawet kurwa głupie „pierdol się!” by wystarczyło! To tyle z mojego wkurzenia ^^

    • Damian Kraus

      Nie miał prawa cię przeszukać. W takich sytuacjach każ dzwonić na policję. Za nieuzasadnione wezwanie sklep zapłaci mandat 500zł. Niech mają.

      • Michaś12

        Mądry Polak po szkodzie.

    • Żółwik Eddie

      I tak lekko miałeś. Kumpel niedawno mi opowiedział o wypadzie z kumplami i bratem do Kauflandu. Po wyjściu za kasy podbija ochroniarz, wyciąga z tylnej kieszeni pustą, zmiętą torebkę po chrupkach i mówi, że to oni zjedli i nie zapłacili. Oczywiście nic z tego im nie wyszło. Nawet policji nie było chyba.

  • huihui

    \\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\h

    • zielam

      Rozwiń myśl.

      • Damian Kraus

        Pewnie jest fanem Slasha u coś wkurwiło go na koncercie

        • zielam

          Ciekawa interpretacja. Co Cię nakierowało?

        • Żółwik Eddie

          Slash jest spoko. To Rose odpierdala czasem manianę. Wiedziałeś, że kiedyś wyjebywali z koncertu jak ktoś miał koszulkę Gn’R?

          • Damian Kraus

            W zespołach dzieje się dużo dziwnych rzeczy. Nasza wokalistka opowiadała o swoich poprzednim składzie i potrafili się wstawiać tuż przed koncertem paroma browarami. Zaś inny zespół z mojego miasta miał wokalistę z syndromem gwiazdy, a naprawdę świetnie grali. Trzeci band wymienia członków jak rękawiczki, przyjmą basistę, zaraz go wyrzucą i biorą kolejnego muzyka.

          • Żółwik Eddie

            Mówisz o „strojeniu się” przed koncertem? Hehe. Standard. Profesor kiedyś poszedł z kumplem po autograf do członków jakiegoś znanego polskiego zespołu. W odpowiedzi usłyszeli „Spierdalaj. Stroimy się”. Oczywiście instrumentów widać nie było ale to nie przeszkadzało. W końcu na stole stało tanie(!) wino. Inny przykład to sławni Figo i Fagot. Tak się zaangażowali w strojenie przed koncertem, że musieli ich wrzucić do chłodni, żeby byli w stanie coś zaśpiewać.

  • Damian Kraus

    Od zawsze wkurwiało mnie kiedy ktoś mówił gwarą śląską. Tak, ja i moja cała rodzina od pokoleń pochodzimy ze śląska, ale do chuja, jak mnie wkurwia seplenienie jakiejś starej cebulaczki ze wsi po śląsku. Mam wrażenie, że ta mowa jest domeną wieśniaków. Na egzaminie czeladniczym kolo mówił do mnie po śląsku, i jak kurwa miałem go zrozumieć? Jesteśmy Polakami, mieszamy w Polsce to mówmy do drugiego po polsku. To, że mieszkam na tym zadupiu nie znaczy, że też rozumiem waszą mowę.

    • zielam

      Zwłaszcza, że śląski to nie monolit

    • marcin199099 .

      Ja uważam że ludzie powinni posługiwać się gwarą, ale nie yno godać :) jest to element kultury więc jeśli region ma swoją gwarę to proszę bardzo ale oczywiście mowa ojczysta to też podstawa. Trzeba wiedzieć kiedy używać i tyle, ja osobiście dużo częściej mówię niż godom ale w swoim towarzystwie używa się jednak tej gwary. Okazuje się że ludzie są jej ciekawi co często obserwuję podczas dalszych wyjazdów w inne regiony kraju. Proszą żebym „godoł po naszymu” co jest dość miłe. Zgodzę się z tym co Zielam powiedział że Śląski to nie monolit niestety.

    • Gumiś

      Skoro Ci nie pasuje gwara, to przeprowadź się tam gdzie się jej nie używa. To najłagodniejsze słowo, które mogę tutaj przytoczyć. Masz tyle pięknych miast w Polsce, ale nie. Lepiej siedzieć na dupie i płakać, że o jaki to Śląsk okrutny. Aż dziwne, że Kaszubów się nie czepiasz ;d

      • Damian Kraus

        Nie zamierzam żyć na kredytach bo nagle zachciało mi się innego mieszkania. Rzadko spotykam kogoś, kto mówi po śląsku, naprawdę rzadko, ale jak już trafiam na kogoś, kto tak do mnie sepleni to nie jest to wcale przyjemne. Łatwo jest powiedzieć „nie pasuje ci – idź sobie”, ale nikogo nie stać aby od tak sobie pojechać sobie do miasta na drugi koniec kraju, kupić mieszkanie i znaleźć pracę.

        • Gumiś

          Bo teraz większość ludzi na śląsku po prostu mówi i nie ma z tym problemu, ale jeśli chodzi o osoby starsze to mogą one faktycznie mówić czystą gwarą, co może być kłopotem ale to nie ich wina bo tak się nauczyli, w końcu tak tam „godano” przez lata. Trzeba to przeboleć ;d

          • Damian Kraus

            Ta gwara i tak umiera. Zostało co najwyżej na wsi i obrzeżach miasta.

    • Żółwik Eddie

      Ja osobiście nienawidzę, jak ktoś kaleczy czy przekształca język. Nie lubię gwary czy slangu ale śląski kurwa uwielbiam. Kiedyś znieść nie mogłem ale teraz mógłbym go słuchać cały dzień.

  • Marta

    Mnie dzisiaj wkurwia biochemia. Po jakiego grzyba jest mi znajomość na pamięć cyklu B oksydacji i powstawania glicerolofosfolipidów w peroksysomach. I zamiast uczyć się pożytecznej fizjologii to siedzę nad tymi krzaczkami od dwóch dni!

    • Żółwik Eddie

      Nie wiem co do mnie mówisz ale się zgadzam.

  • Damian Kraus

    Ah, no i zapomniałem napisać, że wkurwia mnie wandalizm. Taki smaczek, wracam sobie do domu i widzę rozjebaną ławkę albo przewrócone śmietniki. Zawsze zastanawiam się, co siedzi w głowach tych posranych ludzi? Idzie sobie trzech typa, widzą ławkę i padają słowa „rozwalmy coś”? Jak nie swoje to można rozwalić, bo miasto i tak zafunduje naprawę? Albo smarowanie obrzydliwymi tagami blokowisk, murów, jakieś czarne bazgroły, wyzwiska czy znaki. No i czemu to ma służyć?

    Plucie na chodnik. Czekam na busa, obok staje jakieś chłopak i nagle mela na chodnik, no kurwa to też jest chamskie. Człowiek najzwyczajniej siedzi na przystanku i na chodniku leży taki glut. To obrzydliwe. W domu też na dzień dobry nawadniacie dywan swoimi charami? Znaczycie teren jak psy? Wasze matki prowadziły was na smyczy do szkoły? Może zaczniecie szczać pod siebie?

    Trzeci punkt to śmiecenie. Papiery, reklamówki, butelki, to nasza wspólna okolica, jeśli mieszkasz w chlewie to zatrzymaj go dla siebie, większość ludzi nie ma ochoty widywać wysypiska śmieci pod swoim oknem czy balkonem. I to się tyczy całej przestrzeni, na każdym trawniku, parku, wszędzie jest syf bo jakiś palant nie chciał przejść kilkunastu metrów i wyjebał za siebie papierek po batonie, chipsach albo butelkę. Jeśli podoba ci się to albo masz w dupie czystość, to wypierdalaj na wysypisko i tam sobie mieszkaj. Żyjemy w cywilizowanym świecie, przestrzegajmy pewnych norm i nie zachowujmy się jak małpy po trepanacji czaszki. Nie trafiłeś do śmietnika, to podnieś z powrotem swoje odpady i wrzuć je tam jak należy, nikt nie weźmie cię za cygana grzebiącego po koszach.

    • To”meeee”k

      Ja jak tak patrzę, to stwierdzam że każdy z naszych sąsiadów jest o wiele czystszy od naszej kochanej Polski… Byłem w czterech. Niemcy, Słowacja, Czechy i Litwa. I w porównaniu do naszego pięknego kraju to (przynajmniej te 4) są sterylne… Jadąc np na Litwę już od samej granicy nie ma nawet papierka. Na ulicy nawet petów nie znajdziecie. Ludzie nie mają tam nawet ogrodzeń wokoło domów. Inna mentalność ludzi i od razu widać różnice. I ludzie tam są w chuj mili, momentami aż przesadnie. Ale mi się to podoba:)

      • Wiktoria ;x

        Byłam w kilku krajach jak np. w Czechy, Słowacji, na Węgrzech, w Chorwacji, Bułgarii. I najbrudniejsza jest Polska. Troszkę w Bułgarii było kilka rozwalonych rzeczy, ale to mało w porównaniu do nas. No jest to troszkę smutne.

    • Żółwik Eddie

      A tak się składa, że znam kogoś kto rozwalił przystanek z kumplami. Nawet się chwalił, że na google maps jest zdjęcie efektów ich pracy. Nawet przejeżdżałem obok niego parę razy i nadal jest rozsypany. Zapytałem go wprost: „Po co?”. Odpowiedź była rozbrajająca ale w sumie to lepszej nie było się co spodziewać „Ja nie wiem. Najebani byliśmy, kumple zaczęli to i ja rozwalałem”.

      • zielam

        I jak ma być dobrze?
        W tym miejscu mam nadzieję, że delikwentom przysadzą taką grzywnę, żeby następnym razem zastanowili się choć chwilę.

        • Żółwik Eddie

          Heh. Żeby to było takie łatwe. To nie był przystanek gdzieś pod blokiem w mieście. To było pośrodku szczerego pola. W miejscowości o której buk zapomniał, a co dopiero policja czy straż miejska. W miejscowości, w której psy dupami szczekają, a disco polo jest gatunkiem dominującym. No chyba, że jakiś radiowóz chce objechać roboty drogowe i wahadła to wtedy jest szansa, że mogli by przyuważyć.

          • zielam

            To może chociaż miejscowi im mordy obiją ? :p

          • Żółwik Eddie

            To oni byli miejscowi…

          • zielam

            Zero nadziei w narodzie..
            Żeby na swoje pluć?

      • To”meeee”k

        Rozwalił? Odpracuje w formie prac społecznych. Śmieci? Będzie przez miesiąc sprzątał całe osiedla. A jak nie podoba się to grzywna jak napisał Adam. I to taką żeby pół roku jebany musiał odkładać na spłatę.

    • zielam

      Za śmiecenie powinny być bardzo dotkliwe kary. Na świecie się stosuje i są efekty. Kulturą bydła nie zachęcisz. Tylko pałą.
      Bo przecież są tak zajebiści, że nie będą nadrabiać drogi do kosza, albo bo to nie ich podwórko. W tym momencie mam trudną do opanowania ochotę zajebać takiemu delikwentowi tak, żeby się nogami nakrył.

    • Wiktoria ;x

      A co do śmiecenia, ostatnio wracam do domu i naprzeciwko mnie idą 2 starsze kobiety. Jedna wyciąga ostatniego papierosa, a pustą paczkę pizd w krzaki obok! A obok nich stoi kosz! No to zwracam grzecznie uwagę, to ta na mnie dziwnie patrzy, podnosi paczkę, wyrzuca do kosza i odchodzi, ale od razu do tej swojej przyjaciółeczki zaczyna gadać, że młodzi jej nie będą pouczać…

  • Mateusz Janek Zawada

    Niesądziłem że kiedykolwiek z tego skorzystam, no ale muszę….Wkurwia mnie Polskie szkolnictwo. Osobiście mieszkam za granicą od siedmiu lat, do szkoły nie uczęszczam już od trzech. Dziś wieczorem koleżanka z Polski powiedziała że ma jutro kartkówkę z J.Angielskiego i poprosiła mnie o pomoc w wykonaniu zadań. miałem tylko sprawdzić czy poprawnie gramatycznie i ortograficznie odpowiedziała na pytania, nic więcej. Pojawiło się pytanie ”What products do you usually buy when you go shopping”. Na co odpowiedziała. ”I like shopping for clothes and food”. Zwróciłem uwagę, że pytanie brzmi co najczęściej kupuje, nie co lubi kupować. Na co ta odpisała że nauczycielka powiedziała że może tak być. I tutaj narodził się mój fqrff… Czy waszym zdaniem to jest poprawny sposób nauczania? (ktokolwiek to przeczyta) Jaka to jest nauka, skoro na start pozwala się uczniom błędnie odpowiadać na pytania z podręcznika. Jak mają się nauczyć wytłumaczyć, co najczęściej kupują, skoro mogą odpowiadać co lubią kupować.. Odpowiedzieć na pytanie, co się lubi kupować, dzieci uczą się już na pierwszym roku nauczania języka Angielskiego. Niech teraz przyjedzie taka osoba na wyspy, czy gdziekolwiek i ktoś zada jej pytanie co najczęściej kupuje, na co ta odpowie co lubi kupować.. raz. robi z siebie idiotę, dwa, nie potrafi porozumieć się z obcokrajowcem na poziomie podstawowym gdyż rozumie o co osoba pyta, jednak nie potrafi jej poprawie odpowiedzieć. Idąc tym krokiem dalej. niech pojawi się takie pytanie na teście na koniec roku. każdy jeden uczeń obleje przy tym pytaniu i straci cenne punkty, które mogą zadecydować o tym czy zda, czy też nie. Potem słyszy się pierdolenie w mediach o tym że uczniowie słabo wypadli na testach, że Polskie szkolnictwo kuleje i słabo wypada w statystykach Europejskich. Zaczyna się pierdolenie że trzeba zmienić ministra edukacji, trzeba zmienić testy, i całe to gówno… Ale czym to wszystko się kończy? Sprawa cichnie, nauczycielka ma nabite statystyki że uczniowie odpowiednio wykonują prace domowę, przez co ona ich dobrze nauczyła. ale nikt nie myśli w tej sytuacji o samych uczniach, ich wiedzy i poprawności, bo przecież liczy się tylko awans nauczyciela… Taki oto mój wkurw, Jeżeli ktokolwiek przeczytał tą w chuj długą wiadomość, dajcie znać czy się ze mną zgadzacie, co o tym sądzicie.. nie wiem, może sam Łukasz albo Grzesiu to przeczytają.. podzielcie się swoją opinią bo chciałbym wiedzieć czy tylko ja jako 18-sto latek wkurwiam się na takie coś mimo iż to mnie nie dotyczy, czy może są też inni…

    • Damian Stolarek

      Mam podobny problem na studiach – babka zamyka się na alternatywne możliwości udzielenia odpowiedzi na konkretne pytanie, bo ona nie zna się na angielskim technicznym, za to może nam wyrecytować Ojcze Nasz po staroangielsku. No ja pierdole, modlitwa po staroangielsku przyda mi się na studiach technicznych. Jakakolwiek opcja odpowiedzi zderza się z jej podejściem – macie się nauczyć tak jak jest w książce, ja nie będę szukać po słownikach czy to jest dobrze. Kurwa mać, szanowna pani magister, a po angielsku nie potrafi mówić, mimo to naucza angielskiego technicznego. Ponadto, jej specyficzna mowa angielska doprowadza mnie do ataku pierdolca – prezent kontinues. Kurwa, kapcie same spierdalają do drugiego pokoju. Nie wiem czemu tacy ludzie mają możliwość, żeby znaleźć zatrudnienie w systemie oświaty – to jakaś popierdolona paranoja

      • zielam

        Też ostatnio słyszałem o takiej magister od technicznego angielskiego. Przy czym w tej sytuacji kazano studentom przyswajać słówka w stylu glebogryzarka, nagarniacz kombajnu zbożowego i słówka na określenie ich zespołów itp.
        Nie było by w tym nic dziwnego na jakiejś rolniczej uczelni, ale to był Wydział Elektryczny Politechniki Śląskiej.
        Jeszcze można to tłumaczyć potrzebą znajomości słownictwa z innych dziedzin. Można, jakby chociaż podctawowe elektryczne się pojawiły.
        A nie pojawiły się, bo .. [tłumaczenie to samo, które przytoczył Damian Stolarek].

        Co gorsza, nie tylko wśród nauczycieli jest taka mizeria..
        Polska nigdy nie będzie drugą Japonią, bo tutaj większości nie chce się przykładać do swoich zadań.

    • Żółwik Eddie

      W szkole nie nauczysz się żadnego języka i basta. Będziesz wiedzieć czym się różni past perfect od past simple (ja nie wiem), ale jak anglik zapyta co robiłeś w zeszłe święta to jedyne co przychodzi do głowy to „I’m a potato”. Można klepać te zadanka, pisać listy, uczyć się słówek, a po 11 latach nauki na CV możesz napisać co najwyżej „podstawowy angielski”. Co do systemu oświaty to na ten temat przygotowuję mega wkurw. Już zajmuje jakieś 2 strony a4, a dopiero się rozkręcam. Postaram się niedługo go wrzucić.

      • cfaniak

        masz zeszyty z wkurwami?? wrzucasz tu po 10 postow dziennie i bierzesz je z jakiegos zeszytu?? nie masz z kim pogadac czy co?

        • Żółwik Eddie

          Nie mam dziewczyny, kumpli ani życia prywatnego, tak więc wieczory spędzam tutaj pochlipując cichutko przed monitorem.

    • Damian Kraus

      Na egzaminach jest śmieszne… a raczej TRAGICZNE to, że musisz odpowiadać według ustalonego klucza, ktoś z góry sobie zaznaczył, że odpowiedź ma brzmieć tak a nie inaczej, i nawet jeśli jest prawidłowa ale mija się z kluczem (mówimy tutaj przykładowo o zadaniach z zakresu języka polskiego) to automatycznie ma punktu. Jakiś czas temu jeden koleś pisał maturę, gdzie była omawiana jego WŁASNA książka, i autor nie dostał pełnej sumy punktów bo wypracowanie nie było w pełni z godne z kluczem. No kurwa chyba żart, nie? Przecież nikt nie może znać lepiej książki od samego autora.

      No i wkurwia mnie to, że muszę słuchać na polskim co symbolizuje ten pierdolony ogród w Soplicowie jakby miało to kurwa jakieś znaczenie. Maliny to maliny, i chuj, nie muszą znaczyć tęsknoty za lizaniem z Hanią po krzakach. Kiedy namaluję epickie dzieło bo kurwa miałem na to ochotę i wcale nie miałem na myśli pragnienia powrotu do rodzinnego domu szkicując abstrakcyjnego kleksa na tle zachodzącego słońca na Saharze, to za 120lat ludzie będą mówić, że kleks na niebie nad pustynią symbolizuje tułaczkę w poszukiwaniu nowego miejsca na ziemi.

      • Żółwik Eddie

        Ciekawe co za 120 lat będą mówić ludzie o pokaźnych rozmiarów kutasach zdobiących mój ( i nie tylko mój ) zeszyt? W końcu to też jakaś forma sztuki. Andy Warhol wysłał rysunek penisa na księżyc.

      • Wiktoria ;x

        Moja polonistka mówiła, że Szymborska napisała mature, gdzie był omawiana jej twórczość i jej odpowiedzi nie zgadzały się z kluczem….
        No a rysunki w moich zeszytach… hmmm wszędzie „kupa Odyna”, karniaki, podpisy znajomych, szkice itp

    • Wiktoria ;x

      Prawda niestety :(

  • Mateusz Janek Zawada

    OO, proszę, mam dla was wkurw drogowy na pojebanych kierowców!!!!!!!!! Jestem motocyklistą, jezdżę na jak to wielu z was nazwie, maszynie do zabijania, czyli ścigaczu, Jadę pozamiastową drogą poniżej prędkości dozwolonej, bo ślisko, błoto i tak dalej, limit był 50mph, a ja jechałem około 42mph, wyjezdżam zza dość ostrego zakrętu, a przedemną jadą dwa samochody, w przeciwnym kierunku do mnie, i jeden drugi wymija, na małej, ciasnej drodze, przed zakrętem!! zaczołem trąbić i odrazu zwalniać ponieważ nie miałem dokąd uciec, a ten nic!! Pędzi dalej wymijając samochód obok, jedynym wyjściem dla mnie było zjechać z drogi na kurwa błoto, do pierdolonego rowu, oczywiście wyjebałem się tam, poobijałem cały, kolano rozjebane bo nie posiadam jeszcze odpowiednich na motocykl, cały jestem ujebany, motor tak samo.. A frajer się nawet nie zatrzymał, nie zawrócił sprawdzić czy wszystko ok, Osoba która zawróciła, to był facet z samochodu który był wyprzedzany, odrazu zatrzymał się na awaryjnych i przybiegł sprawdzić czy wszystko ze mną ok, pomógł mi wyciągnąć motor na jezdnię i tak dalej, Tyle czytam tutaj wkurwień na motocyklistów, że jeździmy szybko, siekiera na światłach i tak dalej, Pierdolić was wszystkich którzy na nas narzekacie a sami w klatkach zapierdalacie jak pojebani bo przecież w klatce czujecie się bezpiecznie. Omal dzisiaj przez jednego z was nie straciłem życia, uratowało mnie jedynie moje doświadczenie i opanowanie w całej sytuacji, Tak samo kierowcy którzy używają telefonów komórkowych, nie raz mało na mnie nie wjechali bo są tak bardzo zagadani i wciągnięci w rozmowę, że motocyklista może zginać, rozmowa ważniejsza, Jebał was wszystkich pies!

    • Żółwik Eddie

      Takie sytuacje są marginalne, a motocykle jeżdżące szybko nagminne.

      • Mateusz Janek Zawada

        Chciałbym frajera gonić, ale patrząc na prędkość z jaką jechał, zanim się wygrzebałem z rowu pewnie był 10 kilometrów i 15 skrzyżowań dalej. Jestem w UK stąd miara w milach.

      • Damian Stolarek

        Tylko, że bezmózgi za kierownicą auta nie pojmują, że auto ma długą drogę hamowania, a i tak rozpierdalają się po mieście 100km/h. Nie chciałbym usprawiedliwać motocyklistów czy kierowców, ale każda grupa drajwerów ma swoje za uszami. Motocykliści popierdalają na szlifierkach (na krajówkach widać to dosadnie), ale kierowcy aut nie pozostają dłużni. Pamiętam jak chodząc do gimby jeszcze byliśmy na wycieczce i jadąc autokarem na ekspresowej zrobił się duży korek. Jakiś dwóch pojebów na szlifierkach próbowało się wpierdolić przy barierce przed autokar. Kiedy im się to udało jechali 10km/h ciągle hamując. Widząc to kierowca tira jadący prawym pasem zajechał im drogę, wysiadł z szoferki, wyciągnął wyjebany klucz do kół i przypierdolił jednemu w kask. Oboje spierdalali tak jakby im loszka w kabinie pokazała fiuta.

  • Żółwik Eddie

    Kolega Zawada nakręcił mnie na kolejny wkurw drogowy. Tym razem dla równowagi nie o motocyklach.

    Jebani rajdowcy. 20 latkowie w rozjebanym BMW E36, którzy uważają, że są świetnymi kierowcami, kontrolują samochód niczym Schumacher, żaden tor nie stanowi dla nich wyzwania, a w każdym wyścigu byliby pierwsi.

    Są tak zajebiści i kręcą takie czasy, że na starcie mogą sobie pozwolić na efektowne zamielenie kołami w miejscu i stratę kilku sekund żeby efektownie przypalić gumę i pokazać jak to zajebiście kontrolują „betę”. (czyt. nie potrafią wystartować). Na prostej wyciągają zawrotne prędkości rzędu 200km/h ale przed lekkim łukiem dają po heblach i hamują do 80 po czym, żeby jechać po optymalnej linii i optymalnie wziąć zakręt z optymalną prędkością i uciąć ułamek sekundy rozpierdalają się na całą szerokość jezdni. O mało w rowie przez takiego nie skończyłem. Trzy, może cztery takie zakręty i wielki zonk bo hamulce przestają działać. O kurwa jakie zaskoczenie. Coś się musiało zjebać bo to na pewno nie jest spowodowane tym, że tarcze świecą już na biało. Pozostaje tylko hamowanie silnikiem. Oczywiście gówno to da, bo opony są tak wytarte od „driftowania”, że przypominają slicki, a że są w chuj zimne (poza delikatnym rozgrzaniem na starcie) to rzuca samochodem na prawo i lewo. Należy dodać jeszcze, że silnik brzmi jak zarzynana świnia, a z oddali słychać umierające panewki, bo na starcie miał może 30 stopni, a olej nie był wymieniany od zakupu. Na dodatek dla większej mocy i oszczędności ma zamontowany jednopunktowy wtrysk podtlenku L.P.G. drugiej generacji, a uszczelka pod głowicą jest ta sama odkąd samochód wyjechał z salonu, w związku z tym oczywiście do cylindrów dostaje się woda (bo przecież nie płyn chłodniczy). Jest to udoskonalona, nisko-budżetowa wersja układów wtrysku HHO lub pary wodnej, która zmienia warunki spalania paliwa i podnosi moc jak i moment obrotowy. Po udanym wyścigu i absolutnym zmiażdżeniu i upokorzeniu Opla Corsy, którego kierowca nawet nie wiedział, że uczestniczy w rajdzie, należy nagrodzić kochaną „betkę” kilkoma kroplami propanu tudzież propan-butanu, w zależności co akurat jest na najbliższej stacji. Należy dodać jeszcze, że dużą rolę odgrywa tutaj etanol. Bynajmniej nie w przewodach paliwowych, a w żyłach kierowcy. To tak dla odwagi. Na koniec musi się odbyć rytualne „palenie gumy”. Przy czym liczba pojedyncza jest tu jak najbardziej poprawna, ponieważ za sprawą mechanizmu różnicowego, którego zasada działania jest nieodkryta dla kierowcy, a LSD jest dla nich tylko narkotykiem, kręci się przeważnie tylko jedno koło. Co bardziej rozgarnięci rajdowcy potrafią zaspawać dyferencjał aby stworzyć driftowóz. Oczywiście nie można zapomnieć o sportowym zawieszeniu. Niski zawias usztywnia samochód i pozwala na jeszcze szybsze pokonywanie zakrętów. Przycięcie fabrycznych sprężyn w zupełności wystarcza. Nie bez znaczenia są również aspekty wizualne. Podstawową modyfikacją wizualną jest zamocowanie do klapy bagażnika półki na paprotki, zwaną przez członków wspomnianej subkultury „spojlerem”. Dla lepszej areodynamiki odpowiednio wyprofilowane zderzaki i progi. Dla zrzucenia masy carbonowa maska. Dla lepszej widoczności na torze „lexusy” i hidy. Bez homologacji dla zaoszczędzenia funduszy na dalsze modyfikacje. Luźne pieniądze mogą zostać wydane na artystyczne pomalowanie pojazdu. Do wyboru są płomienie, błyskawice i tribale. Jak zostanie trochę grosze można się pokusić o „neony” czyli listwy ledowe z najbliższego sklepu z oświetleniem. Aby BMW rodem z NFS zwracało na siebie uwagę również na postoju kiedy kierowca czeka, aż temperatura silnika spadnie poniżej 150st. C. w bagażniku montowany jest subwoofer oraz wzmacniacz o mocy 2kW. Jako, że pojęcia z zakresu elektrotechniki są dla właściciela obce nie wie on, że w rzeczywistości wyciąga może jedną setną tego. Po udanej nocy „street ricingu” należy się szybko udać do domu, gdzieś wśród polskich blokowisk, bo powrót po 21 oznacza srogi opierdol od matki, na którą zarejestrowany jest wóz.
    AVE m/ …

    • Damian Kraus

      Znałem takiego gościa co lubił posuwać swoją Alfę Romeo do bariery ponad 150km/h. Często się tym chwalił, a ja się dziwię, czemu jeszcze go nie chwycili bo na pierwszej wpadce od razu zabraliby mu prawo jazdy. Policja opierdala się akurat koło McDonalda czekając na zestaw Happy Meal z frytkami, a gdzieś tam jakiś palant bez hamulców zapierdala 180km/h i nie daj niewidzialny bycie jakby kogoś zabił swoją bezmyślnością.

      • To”meeee”k

        Bez hamulców??? Bo się zastanawiam ciągle czy dobrze przeczytałem… No to rzeczywiści jeśli tak to może i w silniku ma/miał olej ale w głowie już dawno się zatarł…

      • Żółwik Eddie

        Debil niech się zabije byle by nie pociągnął nikogo za sobą. Tylko auta szkoda…

        • To”meeee”k

          Kiedyś mu się zepsuje, będzie musiał jechać autobusem, na przejściu dla pieszych pierdolnie go taki sam debil i się nauczy. Selekcja naturalna. Sami mogliby się eliminować…

          • Damian Stolarek

            Szkoda tylko, że ta eliminacja dotyka przypadkowych kierowców czy pieszych a taki skurwiel jeden z drugim przeżyje, choć czasem życie ze świadomością, że zabiło się kogoś może być gorsza od śmierci.

          • To”meeee”k

            No właśnie i to jest ten pies pogrzebany że cierpią niewinni. Ja Przedstawiłem tą opcje „marzenie”, niestety jeśli coś takiego będzie to tylko jako jeden z miliona…

          • Żółwik Eddie

            A że alfa to szansa, że się zepsuje duża… hue hue hue… taki dżołk samochodowy.
            Odpowiedz na pytanie:
            Po co w alfach podgrzewana tylna szyba?

          • To”meeee”k

            Żeby było ciepło w ręce podczas pchania:D haha:D

          • Żółwik Eddie

            Widać, że alfista ze stażem…

          • To”meeee”k

            No ba. To również sobie pozwolę na żart: Dlaczego kierowcy Alfy nie mówią sobie „dzień dobry” na mieście?

          • Żółwik Eddie

            Bo widzieli się rano u mechanika hue hue hue hue.

          • To”meeee”k

            Widzę że kolega też z „włoskim stażem” :) A tak a propos alfy….. Czy Kierownik nie posiada przypadkiem?:>

          • Żółwik Eddie

            Posiada 159 kombi. Chyba w JTD.

          • To”meeee”k

            Że 159 to właśnie w 99,9% byłem pewien ale w jakim silniku to nawet się nie domyślam

    • Mateusz Janek Zawada

      Dlatego też zasugerowałbym, że fajną opcją byłoby wprowadzenie w prawo na całym świecie, obowiązkowa kamera na każdym pojeździe w ruchu drogowym, nawet dla rowerzystów, bo te kutasy zawsze pojawiają się jak ninja kiedy chcesz zakręcać albo jadą normalnie po drodze i uważają że zasady ruchu drogowego ich nie interesują i koło krawężnika przepierdalają z zawrotną prędkością 20kmh na czerwonym świetle, kamera w każdym pojeździe powinna być obowiązkowa, i taka która pokazuję co się dzieje na drodzę przed pojazdem, i taka która jest sikerowana na… speedometer …. ten licznik prędkości czy jak to się tam fachowo nazywa..

      • Żółwik Eddie

        Ależ wcale nie musi być obowiązkowa. Wystarczy, że policja zacznie wystawiać mandaty tylko na podstawie nagrań z takich kamer. Najlepiej jakby przez internet była możliwość wysłania takiego filmu i automatycznie policjant, który siedzi przed komputerem pisze mandat i wysyła. Po pierwsze 90% kierowców by miało kamerki, po drugie liczba wykroczeń by spadła, że ja pierdole, po trzecie statystyki policji biją jak pojebane, a po czwarte hajs do budżetu. Kurwa właśnie rozwiązałem problem dziury budżetowej. Jebać fotoradary. TO JEST PRZYSZŁOŚĆ TEGO NARODU! Ja pierdole, ja się tu marnuję… idę sprzedawać swoje pomysły rządowi USA. A potem po pokojową nagrodę nobla…. z dziedziny ekonomi też.

        • To”meeee”k

          Po pierwsze – uwielbiam Twe fqrffy bo…. bo…. bo są po prostu zajebiste w całej swej formie.
          Po drugie – świetny pomysł i masz moje całkowite poparcie, jeśli będzie możliwość głosowania w jakichkolwiek wyborach na Ciebie to też zagłosuje bez wahania. Żółwik na prezydenta!
          Po trzecie – to już bezpośrednio do do fqrffu… Nie tylko kierowcy bmw w białych adidaskach, dresiku, czapce wpierdolce, z kołczanem prawilności są tego typu zagrożeniem, ale też np te pojebańce jeżdżące kurwa całymi watahami w hondach (zazwyczaj jest to stary civic) mający wszystkie wymienione przez Ciebie cechy. Fakt, zapomniałeś o rynnach zamiast wydechu czyli wspawanych końcówkach z giełdy lub targu za 20 zł, które słychać w promieniu kilku/kilkunastu ulic. Najgorsze jest to że Ci wszyscy pseudo-drifterzy/rajdowcy/mistrzowie kierownicy uważają ruch drogowy za tor. Chuj, niech sobie jeżdżą czym chcą i jak chcą, ale to drugie tylko na torze bądź zamkniętych obiektach bez możliwości wpłynięcia na innych kierowców i ich maszyny. Takim debilom powinno się ograniczenia w autach montować tak jak w skuterach tylko bardziej drastyczne. Ludzie po 18 – 19 lat i dwa i pół litra pod maską na pierwszy pojazd, przy czym 1.4 z escorta jest dla nich za potężne… a później szpanują na „dzielni” ze maja zajebistą bete czy cokolwiek i 160 KM pod maską…. tyle że stojące kurwa na lawecie bo wczoraj wjebał się w rów lub zawinął wokół drzewa. Ale ma!

          • Żółwik Eddie

            Yay ^_^ Jeszcze 99 999 podpisów i kandyduję na prezydenta!
            Ekhem… yyyyy… a o pustym wydechu nie wspomniałem, bo sam mam pełen przelot. Ale tylko dlatego, że poprzedni właściciel taki założył, a ja nie miałem hajsu, żeby zrobić. Muszę się jednak zebrać i to cholerstwo wymienić bo ochujeć można. Aha. No i tak. Poprzedni właściciel pochodził ze wsi. Szok no nie?

          • To”meeee”k

            No zatkało mnie bo nie wpadłem totalnie na to że ów poprzednik mógł być ze wsi:D Ja wspomniałem o tym z tego powodu….. że sam mam dwie rury kanalizacyjne jako tłumik:) również z czasów poprzedniego właściciela tyle że nie końcówkę a cały kompletny jest zmieniony. Co mnie niesamowicie wkurwia, bo trochę trzeba wydać na kompletny tłumik a ja nie chce takiej krowy bo jest za głośny, lubię głęboki dźwięk ale nie dwulitrowego twin sparka z wyjebanym jak cycki Ewy Sonnet tłumikiem, tylko np V6 z tłumikiem seryjnym. U mnie poprzedni właściciel również był ze wsi (i to takiej konkretnej zabitej dechami) ale wyglądał na całkiem normalnego. Ale folią imitującą karbon musiał jebany wszystko w środku po oklejać, czego mu nie wybaczę po prostu-.- I serdeczny chuj w dupę mu za to, bo i tak wszystko zerwałem…

          • Żółwik Eddie

            Też mam 2.0 TS. Wiem jaki to ból. Zwłaszcza, że na seryjnym wydechu, powyżej 3000 ten silnik po prostu pięknie brzmi. A tu jakiś wieśniak to musiał spierdolić.

          • To”meeee”k

            Alfa?

          • Żółwik Eddie

            156

          • To”meeee”k

            Witam brata:D

          • Żółwik Eddie

            Pochwalony.

          • Żółwik Eddie

            A te carbony to jest jakaś zmora. Szukam nowej 156 bo ta trochę zaniedbana i jak już znajdę jakąś fajną, niedrogą z dobrym wyposażeniem to kurwa ma ten zasrany „carbon”.

          • To”meeee”k

            No ja przyznam że nie pozbyłem się wszystkiego. Co było do zerwania to zerwałem. słupki w drzwiach, środek kierownicy, drążek zmiany biegów, schowek po prawej stronie, drążek ręcznego ale deska rozdzielcza pomalowana technologią transferu wodnego nadruków (dla nie wtajemniczonych – hydrografika)…. szach mat

          • Damian Stolarek

            No to kiszka – hydrografika to już grubsza sprawa. Zawsze mnie fascynował proces nanoszenia tej grafiki na element, choć tylko z pozoru nie wygląda skomplikowanie

          • To”meeee”k

            Akurat ten element został bo całkiem nieźle się prezentuje. Nie ma w każdym razie przesady i nie psuje wyglądu całego wnętrza. Z resztą oceń sam jak się prezentuje:

          • Żółwik Eddie

            Już wolę srebrną. I zielone zegary.

          • To”meeee”k

            Ja mam czerwone zegary od 1,8 z 98′ o ile dobrze pamiętam. Napaliłem się na nie, kupiłem i wymieniłem:D

          • Damian Stolarek

            Tu jeszcze można powiedzieć, że ma to ręce i nogi, całkiem przyzwoicie

          • Żółwik Eddie

            Bo fabrycznie, a nie klejone, że każdy pasek w inną stronę.

          • Żółwik Eddie

            A najlepsze w tym modelu jest to, że jest wersja z drewnianym panelem, kierownicą i gałką drążka chyba. Kiedyś zdjąłem swój srebrny panel, a po drugiej stronie było „drewienko” 😀

          • To”meeee”k

            Tu też jest „drewienko”:D

          • Żółwik Eddie

            Ja pierdole całą tapicerkę gość obkleił. Myślałem, że to tak jak w tych co widziałem. Środkowa konsola i chyba kawałek tunelu. Po chuj to ludzie robią? Włókno węglowe nie jest dla wyglądu, a dla zrzucenia masy. Co kurwa? Nakleisz taśmę i automatycznie auto waży 200kg mniej? Tempe huje.

          • Damian Stolarek

            To działa na świadomość kierowcy i dupeczek – tak samo jak ospojlerowanie parapetami z Castoramy, wizualny efekt jest więc musi działać

          • Żółwik Eddie

            Jaka dziewczyna na to poleci? Przecież to wygląda śmiesznie.

          • Damian Stolarek

            Blachara

          • Żółwik Eddie

            Kto by taką chciał… a dobra. Nieważne. Sam sobie odpowiem. Ludzie, którzy obklejają samochód carbonem…

          • To”meeee”k

            Zajebana była cała. A najlepsze jest to ze nawet korek wlewu oleju był oklejony jakąś kolorową, beznadziejną folią. Na chuj? Do dziś nie wiem…

          • Damian Stolarek

            Ja właśnie też znam ten ból, bo jak brat kupił bawarę to miał wsadzony wydech Remusa. Ten wydech pokazywał pazur rzędowej szóstki, ale powyżej 3000rpm wewnątrz dosłownie świdrowało w uszach. Nie wiem, może to jakieś niepisane prawo kupić auto od wieśniaka i mieć gwarancję na zjebany wydech
            ( ͡° ͜ʖ ͡°)

          • Żółwik Eddie

            Jak wydech ma być głośny to niech chociaż będzie strojony. Niech to jakoś brzmi. Świetnym przykładem jest Lexus LFA. Głośny jest ale brzmienie świetne. A to dlatego, że Yamaha po tym jak zaprojektowała wydech do tego silnika przekazała go kolegom z działu muzycznego aby nadali mu odpowiednią charakterystykę. Efekt jest powalający.

          • To”meeee”k

            Popieram. Wszystko się zgadza. Są też „cheatersi” z BMW i Porsche. Dźwięk silnika, wydechu i zasysanego powietrza jest odtwarzany w głośnikach audio wewnątrz auta. Nie pamiętam jak to się nazywa ale zaraz wygogluje:P. Zabieg myślę bardzo marketingowy ponieważ wielu klientów zwraca i przywiązuje uwagę w znacznym stopniu do dźwięku auta. Wszystko wokół kasy. Ale efekt podobno bardzo przyjemny dla ucha

          • Damian Stolarek

            BMW F10 M5 zdaje się stosuje to rozwiązanie

          • Żółwik Eddie

            A wiem. Widziałem to gdzieś. Chodzi o to, że dźwięk poprzez mikrofony jest przenoszony do kabiny tak? Jak dla mnie głupie to. Lepsze są te imitatory silników V8. Wpinasz taki bajer do gniazdka zapalniczki i jak masz słabo odfiltrowane napięcie to po fluktuacjach oblicza Ci obroty i przez nadajnik FM przenosi do radia i na głośniki. Jeszcze większy idiotyzm bo dźwięk do chuja niepodobny.

          • To”meeee”k

            Active Sound Design sie to nazywa. Tak dokładnie ale głośność i siła dźwięku jest zależna od ilości obrotów, prędkości auta i położeniu pedału gazu. Ja ogólnie nie rozumiem PO CO TO. To tak jakby próbować gówno zawinąć w złoty papierek…

          • Żółwik Eddie

            To tak jak z Mercedesem. Merc nie montuje wyjebanej elektroniki w swoich samochodach bo jest potrzebna czy przydatna. Robi to bo może. A co z tym zrobią klienci to inna sprawa.

          • To”meeee”k

            Merc może dużo w każdym calu. Klękam przed całą marką i jeśli będzie następne auto to będzie to mercedes. Chyba że tanio jakąś igiełkę z Włoch znajdę (alfa) to się jeszcze połaszczę:P Wiecie sentyment….

          • Żółwik Eddie

            Mi też ciężko jest się z marką rozstać. Aczkolwiek rozważam lexusa is.

          • To”meeee”k

            Bardzo ładne auto. Przynajmniej wizualnie, bo nie wiem jak trzymają się te silniki, czy awaryjne czy nie itd.

          • Żółwik Eddie

            Silniki Toyoty tak więc powinny być wytrzymałe. Aczkolwiek jest to VVT-i czyli przestawna faza rozrządu. Wiemy jak to wygląda w twin sparkach…

          • Damian Stolarek

            To tu mamy podobne zdanie – zamiast działu fqrw zrobił się kącik motoryzacyjny :) – mnie osobiście się marzy na pierwsze auto W202 po lifcie, kurewsko mi się podoba ta fura

          • Żółwik Eddie

            Dostaniemy zaraz opierdol za takie luźne pogawędki…

          • To”meeee”k

            Petycja o zrobienie działu motoryzacja?!

          • Żółwik Eddie

            Myyyyyykkk leci post na dział propozycje.

          • To”meeee”k

            A mi właśnie w203:) Piękne autko…

        • Mateusz Janek Zawada

          Ejejee, nie kradnij moich pomysłów 😀
          Kamera w każdym pojeździe byłaby dobrą opcją. założone blokady które sprawdza się przy każdym przeglądzie samochodowym również, jeżeli blokada jest zniszczona czy nie działająca bo kierowca zdjoł, mandacik dla szanownego frajera. Myślę również że fotoradary nie powinny być oznakowane na drodze, mało tego, powinny być poukrywane jak ninja. bo jak widzisz znak kilometr wcześniej że jest fotoradar, wiadomo że zwolnisz bo nie chcesz bileciku w poczcie znaleść, a jeżeli ktoś zapierdala nie wiedzac że jest fotoradar, mamy złapanego kierowcę na gorącym uczynku.

          • Żółwik Eddie

            Blokady nie mają sensu. Co miały by blokować? Moc czy prędkość? Jeżeli moc to nie mają sensu, bo są sytuacje (np. wyprzedzanie) kiedy jest potrzebna cała moc silnika aby sprawnie wykonać manewr. Jeżeli prędkość to do jakiej? 50? Wtedy samochód jest bezużyteczny na autostradzie? 140? Wtedy jest niebezpieczny w mieście. Poza tym taką blokadę łatwo by było oszukać.
            A fotoradary to zwykłe skurwysyństwo. Nie są ustawiane aby zapewnić bezpieczeństwo tylko po to aby trzepać kasę. Może i by miały sens gdyby nakładane ograniczenia prędkości były sensowne. Tymczasem są po prostu kurwa śmieszne. Są ustalane w chuj poniżej bezpiecznej prędkości. Sześciopasmowa obwodnica z pasem zieleni i barierą energochłonną między przeciwległymi pasami (czyli według prawa autostrada) i kurwa ograniczenie do 70. Szeroka droga, zero zabudowań i ograniczenie do 50. To jak wyglądają ograniczenia prędkości woła o pomstę o nieba. Głównym powodem dla którego są chujowe jest fakt, ze nigdy się nie zmieniają. Muszę zwolnić koło szkoły podstawowej do 50 czy 40 bo jest taki znak i zaraz obok fotoradar mimo, że jest 02:00 w niedzielę w lipcu. Warunki na drodze się zmieniają, ograniczenia nie. Na dodatek czasami niskie ograniczenia stwarzają większe zagrożenia niż wyższe. Przykład z sąsiedniego miasta. Gdzieś na obwodnicy było ograniczenie do 50. Prawdziwe el dorado. Ludzie wkurwieni bo droga szeroka i pusta. Jedni jadą 50 inni 100. Wyprzedzanie na trzeciego itd. Wypadków trochę było. Sprawa się zmieniła dopiero jak jakiś radny dostał mandat. Podnieśli ograniczenie do 70. Od tego czasu jest spokojnie i bezpiecznie.
            A fotoradar? A fotoradar przełącza aparat w tryb serii i nakurwia fotki jedną za drugą. Może i kierowca przekroczył prędkość ale nie stworzył żadnego zagrożenia dla siebie czy innych.
            Stąd ten ból dupy kierowców o fotoradary i dlatego powinno ich być mniej i powinny być wyraźnie oznakowane. Jeżeli mają być poukrywane jak ninja to niech chociaż robią zdjęcia tylko tym, którzy są zagrożeniem na drodze, a nie kurwa każdemu.
            P.S. Taką blokadę o której mowa posiada Nissan GT-R. Ma system, który bazując na pozycji z GPS określa czy jesteś na drodze czy na torze. W mieście jest to bestia. Ale w momencie, w którym Twoje koordynaty zgadza się z położeniem któregoś z torów pod maską budzi się prawdziwy demon.

          • Żółwik Eddie

            Jestem jednak za tym aby blokady montować w motocyklach. Blokady mocy/momentu obrotowego. Tak aby szlifierka przyspieszała do 100 w 9s, a nie 3. Ciężej byłoby w mieście osiągać zawrotne prędkości i może ten chłopak co niedawno zginął na ścigaczu niedaleko mojego domu by przeżył bo chwilę przed wypadkiem ruszył spod świateł. 9-10s do 100 w zupełności wystarczy.

      • Damian Stolarek

        Znając Polaków zaraz obeszliby ten temat. Fakt, że rejestrator jazdy pokaże wszystko co się odpierdala na drodze i co kierowca wyczynia. Ale nawet coś na styl tachografu w osobówkach byłoby jakimś pomysłem – policja przy każdej kontroli prosi o wykresówkę i ma pogląd ile kierowca pruł. Tylko znowu magnesiki i te sprawy…

    • Damian Stolarek

      Niestety, coś jest w stereotypie Bolidu Młodzieży Wiejskiej, że kierowcy tychże furmanek nie potrafią jeździć. Co prawda, sam patrzę na te opinie z przymrużeniem oka, bo mój brat miał właśnie E36 z dwulitrowym piecem bez podtlenku LPG i o
      dziwo – nie wpisując się totalnie w utarty wizerunek łysego łba ze spodniami przyozdobionymi lampasami – jeździł dynamicznie, ale z głową, nie hamując jak pizda do 60 przed jakimkolwiek zakrętem. Tylny napęd potrafi dać dużo przyjemności, ale jeśli w posiadaniu auta RWD jest pajac, który dopiero co odebrał prawko i szpanuje przed kolegami z zawodówki to prędzej zawinie się na drzewie niż mu się wydaje. Stan większości Bawarek jest opłakany, a szkoda, bo koniec końców uważam to auto za ciekawy model (może z sentymentu). Z racji tego, że mieszkam nieopodal dyskoteki co sobotę po 22 można zobaczyć na drodze, że co drugie auto to właśnie E36 z silnikiem 1.8 w porywach i wiadrem zamiast tłumika. Auta są katowane – jebać olej, jebać temperaturę silnika (która w rzędowych szóstkach jest wskaźnikiem kondycji silnika – jakiekolwiek odchyły od pionu to zapowiedź robienia głowicy), ma być głośno i chuj. Opony ze szrotu do przepalania wiksy, most pospawany (momentalnie przypomina mi się filmik Kadetem tera z tą czerwoną E34, gdzie napęd był przekazywany tylko na jedno koło). Do tego dla wtajemniczonych malowanie pokrywy zaworowej, mimo, że silnik jest cały ujebany w oleju silnikowym. A na koniec mój ulubiony motyw – każdy szanujący się wieśniak musi ze swej betki zrobić M Power – naklejki M, silnik 1.6 i jadymy z kurwami. W Polsce jest więcej em trójek niż wyjechało z Monachium

      • Żółwik Eddie

        Bo jest to tani samochód o dużej mocy. Wieśniaki nie mają 15 koła na porządny samochód, a że tico to wstyd i brak szpanu pod remizą kupują najtańsze auto, które jest uważane za „zajebiste”. Chuj, że z 10 ręki, chuj, że połowa kucyków zdechła. Musi być szpan pod remizą. Nie ważne jak.

  • Damian Kraus

    Jako dzieciak lubiłem luźne ubrania, do dzisiaj moim koszmarem jest noszenie ciasnych i obcisłych ciuchów. Dlaczego kiedy idę do sklepu i wybieram już te dżinsy bo normalny człowiek chodzi w dżinsach, to te spodnie są trochę za krótkie? Co za pojeb to wymyślił? Odkrywają pół dupy przy schylaniu! Podnoszę coś z ziemi i ludzi muszą oglądać mój rów, nosz kurwa mać! Noszenie spodni na wysokości 2 cm nad kroczem nie jest pewnie wygodne. Czy tylko ja wolę nosić spodnie wyżej bo jednak stawiam na wygodę niż wygląd?

    A z innej beczki, to wkurwia mnie też moda na seriale. Gdyby nie nakręcili Gry o Tron, to nikt nie słyszałby o książce. I w ogóle to dziwne, bo kiedy oglądałem pierwszy sezon to nikt jeszcze się tym nie jarał publicznie, w połowie drugiego nagle ludzie dostali pierdolca, a tak naprawdę to ten serial był i jest zjebany od drugiego sezonu. Teraz internet dławi się kwejkami i obrazkami z GoT. Więcej w tym chujstwie wątku niż w brazylijskiej, niskobudżetowej telenoweli. I czym się jaracie? Ten serial jest po prostu zjebany bo nie da się go ogarnąć. Jak to oglądać, skoro śledzimy los 10 różnych bohaterów w 10 różnych miejscach zmierzających do 30 różnych miejsc? Chujnia najwyższej siermięgi.

    • Młotek

      Chodź w dresach, jak wygoda jest najważniejsza, bo te spodnie są akurat najwygodniejsze. A co do GoT, to nie to, że ten serial jest zjebany, Ty go po prostu nie rozumiesz i dla Ciebie on jest zjebany.

      • zielam

        A czy wszystko co rozumiemy musimy z automatu lubić?

        • Młotek

          Nie, ale nie rozumiejąc i wcale nie oglądając nie można wszechwiedzącym głosem mówić „Ten serial jest zjebany”. Co najwyżej „Mnie się nie podoba, nie mój klimat”.

          • zielam

            Racja, rzeczywiście zabrakło w wypowiedzi Damiana Krausa „Dla mnie…”.
            Wkurwia mnie to generalizowanie w ocenach, ale jakoś w omawianej wypowiedzi mnie się to nie rzuciło.

    • Żółwik Eddie

      Może po prostu bierzesz za mały rozmiar? Albo sam jesteś jakiś niewymiarowy. A GoT jest nudne w chuj od drugiego sezonu.

    • zielam

      Damian Kraus: Ja nauczyłem się po prostu uważnie wybierać, nie tylko czy wyglądają, ale czy są zdatne do noszenia. Zrobić próbny skłon, przykucnąć i ocenić czy mnie szlag nie trafi podczas użytkowania A i dobry pasek ułatwia sprawę.

      Żółwik Eddie: Tylko większe rozmiary mają zazwyczaj dłuższe nogawki, które zaginają się i wloką po ziemi.

      Damian Kraus: Moda na seriale mnie osobiście nie wkurwia, ale drażni mnie ten pierdolec, który ogarnia ludzi na punkcie modnych seriali. Z GoT’a widziałem chyba tylko jeden odcinek. Zupełnie mnie nie porwał. Z Martina nie przeczytałem nic, bo nie bawi mnie ten rodzaj fantastyki. The Walking Dead zajmuje podobne miejsce. Dla mnie koncepcja zombiaków zupełnie nie trzyma się kupy, więc molestowanie siebie fabułą przesiąkniętą takim bezsensem uważam za bezcelowy.

      W sumie jest dużo ciekawszych, w mojej ocenie, tytułów, żeby męczyć się tym „co modne”, „na czasie”, „przecież wszyscy to oglądają”. Zarówno jeśli chodzi o książki, seriale, czy filmy.

    • Wiktoria ;x

      Co do spodni, to damskie w niektórych sklepach są podzielone na krótkie, długie, normalne, więc nie ma problemu z za krótkimi spodniami. Ale nie wiem jak to będzie z męskimi. Takie rozwiązania zawsze spoko :>

      A co do seriali to się nie wypowiem bo nie oglądam.

  • cfaniak

    wchodze tu od kilku miesiecy raz na tydzien zeby poczytac wasze wkurwy posmiac sie i odprezyc wkurwiaja mnie natomiast pajace ktorzy wpisuja tu po 20 postow dziennie chuj wie po co ktore sa zupelnie bez sensu i sa to jedne i te same osoby ktore non stop wypisuja te same ciagnace sie gowno ktore nie ma nic wspolnego z zadnymi wkurwami ani codziennoscia pierdolicie bez sensowne glupoty nie majac o niczym pojecia a jednoczesnie widac golym okiem ze polowa z was zamiast sluchac pani w szkole wypisuje te wkurwy juz na lekcji w zeszycie po to zeby to potem tu wpierdolic ciagle jedno i to samo gowno nie wiem czy nikt was nie lubi nie macie z kim pogadac czy moze wygladacie jak zywy stereotyp admina nie wiem o co chodzi jest to moj pierwszy wkurw na tej stronie bo dotychczas wolalem je czytac niz pisac ale piszcie same konkrety a nie jakies chujowe dialogi wykazywaniem sie bogatej wiedzy na chujowe tematy z wiki i tego typu rzeczy nie jestescie czarnymi owcami tylko ciemnymi baranami

    • To”meeee”k

      Słuchaj „cfaniak”. Po pierwsze te wkurwy nie są takie do końca beznadziejne, a jeśli ich nie rozumiesz to są trzy opcje: albo jesteś jedną z osób o których te wkurwy są, albo tu nie pasujesz, albo i jedno, i drugie. Po drugie: jeśli Ci się one nie podobają to przecież NIE MUSISZ ICH CZYTAĆ. Po trzecie fakt, ostatnio wyszło trochę spamu w rozmowie ale również poszła petycja o nowy dział, właśnie na takie pogawędki. Zwiedzaj wszystkie działy a nie tylko ten jeden, zwłaszcza jeśli go nie rozumiesz. I jeśli masz spinać dupę o takie rzeczy to po prostu odpuść i daj sobie spokój z tą stroną jak i z takimi spinami…

      • cfaniak

        oczywiscie ich nie czytam zwlaszcza twoich to meee k i tego zjebanego zółwika dla ktorego islamista i muzułmanin to dwie rozne rzeczy irytujace jest przewijanie waszych durnych komentarzy do samego dołu w innym przypadku trzeba czytac komentarze durni ktorzy o niczym nie maja pojecia nie maja gdzie i jak zablysnac bo sa nie dowartosciowani i nik]t nie chce sluchac ich opini wiec swoimi wywodami zasmiecaja całkiem ciekawe forum jezeli tylko napomnie sie o tym we wkurwie a to byl wlasnie wkurw od razu slyszy sie „nie spinaj dupy, kij w dupie, masc na bol dupy, hejter , nie pasuje wypierdalaj” mi sie pasuje taka forma forum aczkolwiek bez kilku nagminnie udzielajacych sie czy jest o czym czy tez nie ma forum bylo lepsze idac twoim tokiem myslenia NIE PASUJE NIE CZYTAJ a mi sie to kurwa nie podoba i bede o tym pisal

        • zielam

          Bo muzułmanina i islamistę można rozumieć jak dwie odrębne kwestie. To jest po prostu próba oddzielenia tych normalnych od tych pierdolniętych.

          Czytając dalej Twoją wypowiedź dochodzę do wniosku, że mamy inny pogląd na sytuację na forum. Mogę zgodzić się tylko, że jest za mała pula piszących.

          Co do „jak się nie podoba to nie musisz czytać” to kolega To”meeee”k ma rację. Ale (zawsze musi być „ale”) tak skwitować można wszystkie wypowiedzi tutaj…

          • cfaniak

            człowieku muzułmanin to wyznawca islamu no bo chyba nie muzułmanizmu do ciezkiego chuja nie??

          • cfaniak

            macie bo kurwa rece opadaja Muzułmanin (z arab. muslim – poddany Bogu) – wyznawca islamu.

            W Koranie termin ten odnosi się nie tylko do wyznawców religii muzułmańskiej, lecz do wszystkich, którzy „poddali się woli Boga”. Koran również określa Abrahama i Jezusa jako muzułmanów.

            Niewskazaną nazwą jest często spotykane w całej Europie określenie „mahometanin” jako wyznawca religii proroka Mahometa. Całkowicie błędne jest określenie „wyznawca Mahometa”, ponieważ Mahomet jest uznawany za proroka, a nie za Boga. Oba określenia mogą urażać uczucia religijne muzułmanów, gdyż skupianie większej uwagi na Mahomecie niż na Allahu jest uznawane za „przydawanie towarzyszy Allahowi”, czyli najcięższy grzech: pogwałcenie pierwszego filaru islamu.

            Wyraz muzułmanin, używany na określenie wyznawcy islamu, piszemy małą literą, natomiast wielką literą (Muzułmanin) wówczas, gdy mówimy o przedstawicielu grupy etnicznej w byłej Jugosławii (patrz: Muzułmanie z narodowości).

          • Damian Stolarek

            A wpisałeś sobie w swoją wikipedię hasło islamizm albo islamista, bo widzę, że rzucasz się jak gówno w betoniarce będąc przekonanym, że masz rację. Zgadza się, muzułmanin to wyznawca islamu, ale islamizm to nie to samo wbrew pozorom co muzułmanizm. Cytując: ” ideologia polityczna wywiedziona z fundamentalizmu islamskiego. W islamizmie islam jest traktowany nie tylko jako religia, ale i jako całościowy system polityczny, który regulować powinien prawne, gospodarcze i społeczne aspekty funkcjonowania państwa w oparciu o literalną interpretację Koranu i hadisów. Celem islamizmu jest wprowadzenie państwa wyznaniowego, rządzonego zgodnie z zasadami prawa religijnego – szariatu.”. Mam nadzieję, że zrozumiałeś tę subtelną różnicę. To tak jakby powiedzieć, że moher i chrześcijanin to ta sama osoba – muzułmanin wyznaje wiarę w Allacha, a islamista to ten oszołom, który tylko raz w życiu ma rozrywkę i rozpierdala się w atakach samobójczych.

          • cfaniak

            nie chlopcze ktos bardzo madry pisal tu ze rozmawial raz w zyciu z tunezyjka i wie bardzo dobrze o czym mowi pisalem o tym szerzej wczoraj ale ten post czeka na moderacje lub poprostu nie jej nie przeszedl wiec jestem od 8 lat w anglii pracuje z nimi i oddycham ty samym powietrzem muzulmanin to ten sam debil ktory wysadza sie w powietrze i rabie meczeta do kebaba innowiercow sa to pakistance irakijczycy iranczycy syryjczycy afganie sa tez muzulmanie ktorzy nie nosza turbanow pija alkohol i wpierdalaja bekon sa ta kurdowie kurdistan jest to obszar ktorego nie ma wyznaczonego na mapie jest wspierany przez rzady stanow zjednoczonych w w walce tymi bardziej radykalnymi pojebami obejmuje on czesc turcji iranu i raku afganistanu i innych panstw na bliskim wschodzie sa mniej radykalni i tyle obie grupy sa muzulmanami i sa wyznawcami islamu taka roznice jakie wy tu wypisujecie moznqa przeniesc na polskie warunki ci co bronili krzyza to katolicy a ci co mieli w krzyz wyjebane to chrzescijanie????? ma to kurwa sens????

          • Damian Stolarek

            No właśnie, chodzi o to, że są spokojni wyznawcy danej religii i są pojeby z tych radykalnych odłamów – tu jest ta różnica i można to spokojnie na polski grunt przenieść. Tylko tyle

          • To”meeee”k

            Chłopaki, nie tłumaczcie mu tego bo on i tak nie rozumie…. P.S. Chciałbym zobaczyć ten post który tak twardo czeka na „moderacje bądź jej nie przeszedł” bo z tego co mi wiadomo to etap „selekcji” przechodzą tylko posty w których są linki/filmy/itp (chodzi tu o prawa autorskie), a nie zwykłe komentarze, bo odkąd tu jestem to zdarzały się takie pociski że z czystym sumieniem można by te komenty zablokować, ale akurat to musiał być post z pociskiem na Eddiego, którego summa summarum nikt nie widział… Czyż to nie dziwne?

          • Żółwik Eddie

            I znowu bełkot z wikipedi, który ni jak się ma do rozmowy. Na oko masz z 15 lat, tak więc nawet jakbyś spędził połowę życia w Anglii w co wątpię i co Kiero może w każdej chwili zweryfikować to nic nie zmienia bo taki szczyl nie potrafi interpretować tego co widzi. To co napisałeś nic nie zmienia. Wielka Brytania boryka się z problemem islamistów. I co z tego? Popierasz tylko to co powiedziałem wcześniej. Że islamiści to ekstremiści. Prawie miałeś tutaj rację. PRAWIE. Napisałeś, że muzułmanin jest islamistą. Bzdura. To islamista jest muzułmaninem ale nie na odwrót. Tak jak kwadrat jest prostokątem ale nie każdy prostokąt jest kwadratem, tak każdy islamista jest muzułmaninem ale nie każdy muzułmanin jest islamistą. Chyba podstawy geometrii ogarniasz? W końcu bierzesz to w szkole „u pani”.

          • cfaniak

            kurwa nie wiem co powiedziec wkleiles dokladnie to samo co poprzednik, poczekaj sprobuje sobie ciebie wyobrazic ………………………………………………….
            jest widze cie jestes pryszczatym grubasem ktory nie ma dziewczyny ani kolegow w szkole cie nikt nie zauwaza oprocz tego momentu w ktorym sprawdza sie liste obecnosci nikt nie chce cie sluchac ani z toba gadac dlatego spedzasz tu tyle czasu pierdolac swoije glupoty i pozujac na mentora jest to jedyne miejsce gdzie mozesz sie wygadac i nikt sie z ciebie nie smieje wiec wyszukujesz informacje zeby na sile dowiezc ze masz racje mino ze jej nie masz, jestes tak tepy ze nawet gdybym ci przyprowadzil kurda i taliba i obaj stwierdzili by to co ja znalazl bys chujowy artykul byle jakiego publicysty ktory mowi ze jest na odwrot nie wszystko w internecie nawet w wiki jest faktem poniewaz napisac definicje czego kolwiek moze kto kolwiek tak samo jest z publicystyka artykuly jednych sa warte czytania inne nie maja pokrycia z rzeczywistoscia poza tym widac duma rozpierdala cie od srodka ze wkoncu skonczyles gimnazjum ze wydaje ci sie ze poza toba wszyscy do niego nadal chodza pisz do nich niech sprawdza IP nie zapomnij podac wyniku i do twojej informacji mam dwoch synow mlodszych od ciebie nie wiecej niz 10 lat takze zajrzyj do zeszytow dzieciaku

          • Żółwik Eddie

            Poddaję się. Jesteś za głupi, żeby zrozumieć jaki jesteś głupi. Gadanie z tobą to strata czasu. Jeżeli rzeczywiście masz dzieci, co ciężko jest osiągnąć w wieku 15 lat, to naprawdę im współczuję. Ale podsumujmy:
            -Nie znasz różnicy między islamistą i muzułmaninem
            -Nie znasz zasad interpunkcji
            -O braku stylistyki nie wspomnę
            -Nie potrafisz czytać ze zrozumieniem
            -Nie do końca rozumiesz co sam piszesz
            -Dla ciebie nauczyciel to „pani”
            -Przepisujesz wikipedię po czym stwierdzasz, że nie jest wiarygodnym źródłem informacji
            -Samochody to temat tak cię przerastający, że potrzebujesz w/w portalu
            -Nie potrafisz wystosować żadnego argumentu popierającego twoje tezy. Zamiast tego obrażasz innych uczestników rozmowy
            -Przerasta cię zdanie „muzulmanin to wyznawca islamu ale islamizm to nie to samo co muzulmanizm”
            -Używasz czegoś co się nazywa (nieprofesjonalnie) „podnoszenie autorytetu”, czyli wykazywanie wiedzy na tematy związane niejako z tematem rozmowy ale nic do niego nie wnoszące aby pokazać że posiadasz jakąś wiedzę mimo, że ostatecznie jest to bełkot, który nie ma sensu, co ma przekonać rozmówców, że jesteś autorytetem w danej dziedzinie. Jest to tak typowe dla gimbusów-napinaczy, że ja pierdole.
            -Gdy braknie ci argumentów to skupiasz się na obrażaniu ludzi
            Książkowe cechy trolla w wieku 12-15 lat. I ja mam uwierzyć, że jesteś dorosły i masz dzieci. Błagam…

          • Młotek

            Wiesz, zgodnie z Czarnymi Gumowcami, do Anglii lubią wyjeżdżać pewne osoby o bystrości stereotypowych Januszy. Ale masz rację nawet takie osoby wykazują jakieś pozostałości po umiejętności logicznego myślenia. Kurde, albo ten gościu to troll, albo totalny beton umysłowy.

          • cfaniak

            wiec to ze ty chodzisz do szkoly sredniej oznacza ze wszyscy inni do gimnazjum,
            to ze ty sie siedziesz w polsce oznacza iz najprawdopodobniej wszyscy iini tez
            to ze ty nadal jestes prawiczkiem oznacza ze ja nie mam dzieci
            wklejeniem byle publicysty nie obalisz moich 8 letnich obserwacji
            twoj brak wyobrazni podpowiada mi ze jestes inwalida umyslowym
            widzisz ty swoje posty i wkurwy piszesz na w-fie bo jestes tak gruby ze nie ma na ciebie spodenek a nawet gdyby jakies sie znalazly to szkola poniosla by straty w postaci remontu parkietu nie musisz na kazdym kroku podkreslac ze skonczyles gim i juz nie mowisz do nauczycielki „pani” chociaz nie jestem pewien bo do gim nie chodzilem bylo 8 klas ani ze w koncu jestes pelno letni i masz prawo jazdy wierze ci na slowo
            ja natomiast musze pracowac i poswiecac troche czasu rodzinie wiec nie bardzo mam czas na stylistyke interpunkcje i tak wielka elokwecje ktora tu brulujesz probujac blysnac (brokat jest szybszy i skuteczniejszy wiec moze sie nim posyp zamiast pisac te glupoty) za co bardzo cie przepraszam, przepraszam rowniez za wyjawienie twoich kompleksow chyba trafilem idealnie z rysopisem i ogolna carakterystyka twojej osoby bo od poczatku kwestionujesz wszystko co pisze oprocz tej jednej rzeczy pozdrawiam i przepraszam

          • To”meeee”k

            Boże widzisz i nie grzmisz… zlituj się nad nami…

          • Żółwik Eddie

            Hahah ja pierdole. Miałem już nie pisać no ale. „Nie mam czasu na stylistykę i interpunkcję bo muszę poświęcać czas rodzinie”. Najgorsza. Wymówka. Ever. Jedyna zabawna rzecz jaką napisałeś. A wyglądu nie kwesionuję bo nie mam nic na poparcie prawdziwego rysopisu, a ty masz taki problem, że nie dopuszczasz do siebie myśli, że możesz nie mieć racji więc po chuj mam tracić czas. No chyba, że ktoś wbije na mojego FB i znajdzie jakieś zdjęcie.

          • cfaniak

            ja pierdole jestes totalnym kretynem to co pisalem nie byl belkot tylko wynikmoch obserwacji i rozmow z ludzmi z tamtych rejonow ktore ma odniesienie w realiach, owszem raz wkleilem regulke z wiki. ty natomiast twierdziles ze MASZ INFORMACJE Z PIERWSZEJ REKI RAZ W ZYCIU GADALESZ Z TUNEZYJKA i tym chciales odbic wszystkie argumenty co jest smieszne
            poznalem setki taki takich osob poza tym wkleiles artukul jakiegos nie znanego publicysty z ktorego nic nie wynika i zarzucasz mi belkot z wiki znajdz chociaz fragment z tamtego postu w wiki pacanie
            szczerze pierdola mnie inni uzytkownicy czytalem ich posty do pierwszej linijki dyskutowalem tylko i wylacznie z toba zaden moj argument z postu w ktorym pisze ze jest w uk 8 lat itd… nie zostal odbity napisales tylko ze to belkot z wiki i nie przedstawiles zadnych argumentow oprocz owego artykulu aa i nie musisz sie posilkowac innymi uzytkownikami bo nikogo oprocz ciebie nie obrazilem a nawet niczyich innych ]postow nie czytalem smiejesz sie z braku znakow interpunkcyjnych itp ja kazdy post pisze 30 sekund ty jezeli nie masz nic przygotowanego ze szkoly to musisz zmieniac i edytowac swoj wpis co 5 minut tresc. caly czas na bierzaco googlujac albo pytasz starszego brata gdybysmy gadali na zywo nie mial bys szans w takiej rozmowie chyba ze mialbys wczesniej wspomniane notatki z w-f u

          • Żółwik Eddie

            Nie wysilaj się. Nikt tego już nie czyta.

          • Żółwik Eddie

            pl (korpka) danielpipes (kropka) org/1235/islam-i-islamizm-wiara-i-ideologia
            O kurcze bela. A co to? Artykuł szanowanego historyka głoszący, że islam =/= islamizm.
            Podsumujmy ponownie.
            Teza: Islamizm i islamiści to to samo co islam i muzułmanie.
            Kto popiera? Jakiś gość z internetu, który twierdzi, że 8 lat spędził w UK obserwując muzułmanów.
            Argumenty/źródła? yyyy… własne obserwacje? Twierdzi, że prowadzi obserwacje i podaje ich wynik bez przebiegu „badań”. W związku z tym, że przebieg nie jest opisany, a wynik jest subiektywny to pod względem naukowym są gówno warte i stanowią praktycznie żaden argument.
            Autorytet? Absolutnie brak.
            Kto jest przeciw? Daniel Pipes.
            Argumenty/źródła? Wieloletnie studia, badania i obserwacje. Spędził wiele lat (na pewno więcej jak 8) studiując język arabski i koran oraz żyjąc z muzułmanami w ich krajach ojczystych.
            Autorytet? Tytuł profesora historii zdobyty na Harvardzie. Honorowy tytuł doktora Uniwersytetu Yeshiva. Nominowany przez prezydenta USA do Rady Nadzorczej Instytutu Pokoju Stanów Zjednoczonych. Autor książek i publikacji. Syn Richarda Pipes’a (historyka i profesora Harvardu). Wydawca czasopisma Middle East Quarterly. Prezes Middle East Forum. Uczył na wielu uniwersytetach. Wieloletni badacz kultury środkowego wschodu.

            To ostatecznie odpiera twoje śmieszne „argumenty”.

          • To”meeee”k

            Choć nie pale mam niską pojemność płuc, ale to próbowałem przeczytać to tak jak jest napisane, czyli bez znaków interpunkcyjnych -patrz, na jednym oddechu….. no sorry padłem przy piątej linijce…
            Kolego, jeśli w ogóle mogę Cię tak nazwać, naucz się:
            – po pierwsze interpretować
            – po drugie czytać ze zrozumieniem
            – po trzecie argumentować
            – po czwarte pisać poprawnie składniowo i gramatycznie
            – po piąte opierać swoje poglądy na tym co widzisz i interpretować (o ile przyswoisz punkt pierwszy) po swojemu a nie opierać się na Wikipedii, tym bardziej nie znając większości, bądź przynajmniej części słów i zagadnień tam, jak i tu, na forum CzO zawartych.
            – po szóste nie obrażać innych, tylko dlatego że nie zgadza się z Twoimi ideałami bądź poglądami
            – po siódme wmawiać komuś że nie ma racji, samemu jej nie mając
            – po ósme nie zmieniać całej idei i definicji „forum” według swoich osobistych poglądów i potrzeb. To miejsce publiczne do dyskusji. Jeśli nie rozumiesz bądź nie podoba Ci się temat to go pomiń, ale nie krytykuj. Jest wolność słowa do chuja wafla, zwłaszcza w internecie, na forach takich jak to tutaj.
            – po dziewiąte jeśli jesteś albo chociaż uważasz się za część społeczeństwa (subkultury) CzO to będąc jego członkiem uszanuj też innych jej członków chuju bez szkoły, bo tu się wypowiada swoje zdanie tępa dzido, a nie z miejsca obraża innych. I tak jak już mówiłem, nie pasi? To wypierdalaj z baru nikt tu Cie siłą nie trzyma. Nie podoba się zdanie innych to sobie zadzwoń na błękitną linie ale ludzi z łaski swojej nie wkurwiaj.
            – po dziesiąte to jest mój właśnie wkurw. Ludzie tacy jak Ty. Miał być inny ale że się napatoczyłeś no to tak wyszło. Ludzie którzy odwiedzają tego typu strony tylko dlatego że wasza resocjalizacja została w podstawówce. Obrażasz tu mnie, Żółwika, forumowiczów… Tylko odpowiedz mi kurwa w jakim celu? Bo masz inne zdanie, czy kompleks małego fiuta? W stadzie siła i póki tego nie pojmiesz, nie pojmiesz do czego służą takie portale ani celu w jakim powstało to forum, ani tego co oznacza bycie częścią wspólnoty, bo czepianie się np tego że ktoś często się udziela na forum publicznym, jest gorzej niż żenujące chłopie… Szanuj innych to będziesz kurwa szanowany.

          • Guest

            Masz tu znaki interpunkcyjne. Wklejaj sobie jak nie masz na klawiaturze . , ; : ‚ „

          • Jaro

            Masz tu znaki interpunkcyjne. Wklejaj sobie jak nie masz na klawiaturze . , ; : ‚ ” ^^

          • cfaniak

            muzulmanin to wyznawca islamu ale islamizm to nie to samo co muzulmanizm??? hahahaha ten cytat niczego nie mi nie mowi

          • Żółwik Eddie

            Bo widocznie jest dla ciebie za trudny.

          • Żółwik Eddie

            I kto tutaj kurwa wikipedię przepisuje. Nie wiesz o czym pierdolisz więc lepiej nie próbuj na siłę zabłysnąć na forum bo wychodzisz na idiotę. Krótka definicja islamisty: muzułmański ekstremista.

        • Młotek

          Te osoby, w przeciwieństwie do Ciebie piszą w miarę rozsądnie, czytelnie, składnie i sensownie. Można zrozumieć o co im chodzi. Ty za to zaatakowałeś takim słowotokiem, że mam wrażenie, że to prędzej ty masz jakiś problem, nikt nie rozumie tego co piszesz i dlatego wkurwiają Cie osoby, które umieją pisać.

    • Młotek

      Czyli czarna owca to tylko i wyłącznie tępy debil, który pisze wqurfy o życiu codziennym i nienawidzi polemiki pod każdym względem? Owszem, to miejsce to specyficzny twór, ale nadal forum, a na forum można rozmawiać, komentować.

    • Żółwik Eddie

      Po pierwsze. To forum nie jest po to aby dostarczać Ci rozrywki. Nikt nie będzie dostosowywał jego formy, czy treści swoich fqrffów, żeby jakiś no-name miał co czytać po powrocie z gimnazjum. Nie pasuje? Wypierdalaj na kwejka. Tam się możesz pośmiać.
      Po drugie. Jak nie pasuje treść/spam to koło każdego komentarza masz taki przycisk „-„. Klikasz go i zwijasz cały komentarz i wszystkie odpowiedzi. Możesz czytać dalej.
      Po trzecie. „słuchać PANI w szkole”. To ty masz jakąś Panią? Niewolnikiem jesteś czy co? Bo ja mam profesorów/profesorki.
      Po czwarte. Nie jesteś nawet użytkownikiem forum. Nie jesteś zarejestrowany, nie wnosisz nic do społeczności, nie piszesz żadnych sensownych fqrffów, więc nie oczekuj, że ktokolwiek będzie się tutaj z tobą liczył.
      Po piąte. Jeżeli islamista i muzułmanin to dla ciebie to samo to powiem tyle: w dupie byłeś, gówno widziałeś. I nie. Nie przeczytałem o tym w internecie. Można powiedzieć, że jest to informacja z pierwszej ręki bo rozmawiałem z pewną Tunezyjką, która jest MUZUŁMANKĄ i boryka się z problemem ISLAMISTÓW w swoim kraju. Jak widać to nie jedno i to samo.
      Po szóste: Nie wiem gdzie ty widzisz tutaj informacje wzięte z wikipedii. Jeżeli rozmowa o samochodach przekracza twoją wiedzę i musisz sięgać do wspomnianej strony aby wiedzieć o czym mówimy to nie znaczy, że wszyscy tak robią.

    • Wiktoria ;x

      Ja fqrfy wypisuje na informatyce :) Wolna lekcja + komputer… No wiadomo, że na Owce włażę i Pisze Fqrfy ;^

      • zielam

        No tak, informatyka w polskich szkołach to pieniądze i czas w błoto. Przynajmniej na dwóch pierwszych stopniach.

        • Żółwik Eddie

          Eee tam. Co się nagrałem w Jazz Jack Rabbit to moje 😛

          • zielam

            Człowiek niczego się nie nauczył, a czas ucznia i kasa na obsługę tego wszystkiego w błoto. To tak jest jak zamiast nauczyciela stołek grzeje jakaś miernota.

        • Wiktoria ;x

          No jest jeszcze religia, ja na nią nie chodzę, więc mam „etykę”. A to znaczy, że godzinkę siedzę i rysuję albo pisze na forum , uczę się itp.

          • zielam

            Zgadza się. Chociaż na swojej drodze natknąłem się tylko na jedną głupia pyzdę, która myślała w podobny sposób jak Twoja znajoma. Ci ludzie chyba nie zdają sobie sprawy, że w taki sposób bardziej odstraszają ludzi od wiary, niż ich przyciągają. Chyba w ich systemie wartości można kwalifikować jako czynienie złego/grzech :p
            A organicznie intelektualne, jakie prezentują, uważające siebie za wierzące, jest demotywujące. Człowiek zastanawia się, czy wiara ta wynika z opornego myślenia, czy odwrotnie.

            Osobiście uważam, że w szkołach powinna być tylko etyka, ale taka prawdziwa. Religia dla zainteresowanych jako zajęcia dodatkowe.

          • Wiktoria ;x

            Albo religia prowadzona przez osobę duchowną w kościele. Chodziłby ten co chce i nie byłoby zamieszania w szkole :)

    • Wiktoria ;x

      A i jest taka zasada: Nie podoba się to wypierdalać!

  • Natalia

    Jak wiedzę jaka ostatnio jest moda na „patriotyzm” to mnie jasna cholera bierze, połowa tych wszystkich „patriotów” nie zna większości ważnych dat i nazwisk.. A i jeszcze są patriotyczne tatuaże, owszem niektóre są robione przez tych PRAWDZIWYCH patriotów ale jednak większość robi je pod wpływem tej głupiej mody. I wkurwia mnie jeszcze to,że jak masz odmienne zdanie to nazywają Cię lewakiem.

    • Easy

      „I wkurwia mnie jeszcze to,że jak masz odmienne zdanie to nazywają Cię lewakiem” No niestety, szkoda że chyba najczęściej piszą to gimbusy, które i tak chuja wiedzą.Chociaż najlepiej to jest pod filmami KNP czy związanych z KNP, powiesz coś nie tak jak mikki to już że lewak, szkoda że piszą to same gimby, które nawet nie mogła głosować.

      • zielam

        Właśnie,wkurwia mnie że gimby takim zachowaniem robią reklamę także tym zrównoważonym.

  • Michu08

    Kolejny Fqrff w Formie Scenariusza Piątek

    Ja pierdole czy młodzież nie ma innych zajęć.Jak widze te dzieciaki które wypisują o JKM jak wypowiadają się na tematy o których gówno wiedzą a jak ktoś obrazi ich najukochańszego polityka zaraz można zobaczyć lub usłyszeć tekst.

    -Ale z ciebie lewackie ścierwo,
    -giń lewacka kurwo.
    Nosz kurwa ja pierdole nie znacie takiej zasady.Nie wiem nie wypowiadam się.Świat się zmienia.Szkoda że na gorsze.

    (A i jeszcze mała sprawa.Na huj tak bardzo interesujemy się pieniędzmi skoro i tak umrzemy i gówno z tego będziemy mieli.Niektórzy dojdą do tego wniosku już na łożu śmierci to przykre)

    • Młotek

      Wiesz myśląc w ten sposób (i tak umrzemy, nic nie ma sensu), to po chuj się męczyć. Palnąć se w łeb i po problemie, właśnie przybliżyłeś nieuniknione. Ale nie o to chyba w życiu szkodzi.

    • Easy

      „Na huj tak bardzo interesujemy się pieniędzmi skoro i tak umrzemy” Nie rozumiem o chuj ci chodzi. Nie że dzięki pieniądzom masz dach nad głową jedzenie jak i wodę,internet etc. Jak Ci przeszkadzają pieniądze( i to że się umrze) to zapraszam pana do lot do afryki hmmm do jakiegoś klanu gdzie za mięsem biegają, toć i tak umrzesz i tak a czy z głodu czy starości to chyba nic nie zmienia ; ) Ja pierdole….

      • Żółwik Eddie

        Nie mówiąc o tym, że bez pieniędzy pewnie umarłby szybciej…

    • Damian Kraus

      To jest życie, doceniamy to co mamy bo raczej trudno żyć bez pieniędzy. Jeśli jesteś takiego zdania to proszę, wyjedź do klasztoru i spędź tam resztę życia. Życie jest od tego by je przeżyć. Kiedyś pracowałeś za chleb, ale za chleb może nie kupiłeś sobie konia. Dzisiaj pracujesz za pieniądze, za to kupisz chleb, samochód, i co chcesz.

      Gdyby życie było takie jak to sobie niektórzy wyobrażają, to całe życie zapierdalałbyś w polu dla samego siebie albo kurwa swojego pana i miałbyś z tego jeszcze większy chuj.

    • zielam

      Mam wrażenie, że Michu08 chodziło o zbyt materialne podejście do życia. Ten kawałek o umieraniu miał chyba oznaczać, iż do grobu pieniędzy nie zabierzemy. Tylko co w takim przypadku zabierzemy. Wierzący wiedzą..
      W tej wypowiedzi brakuje składu i ładu. Jakiegoś przecinka itd.
      A obok Piątku to nawet nie leżało.

      • Easy

        Może pieniędzy nie wezmę, ale komfort życia jak i umierania jest znaczący, zwłaszcza na stare lata lepiej siedzieć w wygodnym fotelu niż na drewnianym krześle(który stoi bo stoi).A co do tego że i tak umrzemy, dzieci prędzej wychowam na nierozpieszczone i oddam w testamencie im pieniądze i tyle, zrobią z nimi co chcą(zakładając ze będę jakoś bardzo bogaty). A co jest po śmierci nikt z żyjących nie wie.

      • Żółwik Eddie

        Na łożu śmierci ludzie mówią różne rzeczy. Nikt chyba nie powiedział, że żałuje, że miał w życiu za dużo pieniędzy. Byli jednak tacy, którzy żałowali, że pieniądzom poświęcili za dużo czasu i wysiłku zaniedbując przy tym rodzinę.

      • Michu08

        Znaczy to ostatnie zdanie to spoza kontekstu

  • Damian Kraus

    Wkurw na żarcie.
    Mam dosyć… nie dosyć, ale W CHUJ WYBREDNY gust, jedyny w rodzinie dostałem taki gust, nie lubię kurwa chyba 75% rzeczy jakie można mi zaserwować, warzywa po prostu dla mojego smaku są niejadalne i obrzydliwe. Jedyne to przejdzie przez mój żołądek to ziemniaki, marchewka, groszek, ogórek, fasola, kalafior i brokuły. Papryka w granicach tak/nie. To jest taki zestaw palety smaku abym mógł jeść pizzę, i kebaba. Naprawdę dziękuję siłom wyższym, że jednak mogę wpierdalać fast-foody z najbliższej pizzerii.

    Produkty mleczne to też kurwa gówno w płynie, nie rozumiem jak można wpierdalać śmietanę, ser, twaróg, jogurt naturalny, skoro to nakurwia jakby ktoś po rzadkim nie podtarł sobie dupy. Ser żółty tylko topiony, ma się rozumieć.

    Ogólnie wszędzie, gdzie mogę zobaczyć cebulę gołym okiem, to już jedzenie zaczyna robić się nieprzyjemne. Do chuja, dla mnie nawet Gordon Ramsay nie przeszedłby kwalifikacji na prywatnego kucharza.

    I to mnie wkurwia. Nie wiem czemu tak się stało, ale jeśli ktokolwiek z płci przeciwnej zechce mi kiedyś coś ugotować, to będzie miała zadanie na poziomie hardcore. No chyba, że upiecze pizzę…

    • Żółwik Eddie

      Pozwoliłem sobie rzucić okiem na Twojego FB. Widzę, że jesteś w liceum. W takim razie twój horror pewnie już długo nie potrwa. Ja też do niedawna nie tknąłbym metrowym kijem połowy dań jakie je rodzinka. Na jakichś obiadach, kolacjach zawsze wybrzydzałem. Na widok sałatki jarzynowej mnie mdliło, a dzisiaj jestem w stanie sam opierdolić cały półmisek. Szkoła średnia to taki okres kiedy ludziom generalnie się zmieniają smaki, tak więc i Tobie powinny.

      • Damian Kraus

        Liceum zaoczne, i jakoś nie jest to dla mnie koszmar. Wiem, że smaki się zmieniają bo we wczesnym dzieciństwie uwielbiałem pomidory, potem mi zbrzydło a wędlinę polubiłem dopiero gdy wchodziłem do gimnazjum.

    • Natalia

      produkty mleczne ale sklepowe są w miare i nie śmierdzą, powąchaj sobie swojskiego mleka,sera czy śmietany te to dopiero jebią.

      • Żółwik Eddie

        Jebią. Ale zajebiście smakują.

    • Damian Kraus

      Ah, tak, i zapomniałem o jednym punkcie.
      Wkurwia mnie ta mania na punkcie „zero kalorii” „light” „bez cukru”. Kurwa, wbijam do sklepu po pepsi a zastaje tylko zero i light, kto kurwa pije to świństwo na słodziku? No dobra, nie tyle co pije, bo najpierw schodzą te tradycyjne, a potem zostają same te chujowe.

      Mleko 0%, kurwa nosz sama woda. 3,2% w sklepach to chyba jakaś górna granica bo nigdy nie widziałem mleka z większą ilością tłuszczu. Ja się obawiam, że za 30 lat wchodząc do sklepu trudno będzie znaleźć normalne żarcie, bo wszystko będzie modyfikowane chemią tylko po to, aby nie miało cukru, tłuszczu, kurwa pewnie białka też ponieważ społeczeństwo dostanie pierdolca od manii kreowania się na szkieletory z wybiegów mody.

      • Damian Stolarek

        Ja mam to szczęście, że nie muszę kontrolować wagi, wpierdalam to co lubię o dowolnej porze dnia i trzymam swoją masę w ryzach, nie uprawiam sportów, ale też nie trzymam dupy przed komputerem cały dzień, po prostu jak zjeżdżam do domu to zawsze jest coś do zrobienia. Dlatego tymbardziej nie rozumiem tej popierdolonej mody fit. Debil, który to wprowadził jako trend powinien się pierdolnąć młotkiem w łeb. Potem chodzą takie panny po ulicach, że strach podać dłoń czy żeby jej kości nie połamać.

      • zielam

        Taka ciekawostka: Niektóre produkty ‚light’ albo ‚0% tłuszczu’ mają finalnie więcej kalorii niż ich normalne odpowiedniki. Wszystkie natomiast mają ciągnącą się w nieskończoność listę składników, którą trzeba analizować ze słownikiem.

        A mleko 0% jest bez sensu. Chyba, że jako wariant wody. Witamin A, D, E brak, a innych składników przez pasteryzację też mniej (bo UHT).

    • Wiktoria ;x

      No to współczuje tej co będzie chciała ci coś ugotować :)

  • Robert Karaś

    Wkurwia mnie podział na ludzi lepszych/gorszych w zależności od tego jakiej muzyki słuchają. Ja pierdole, każdy gatunek można zhejcić no bo tak:
    Hip hop- pierdolenie o jebaniu policji, życiu na blokowisku, jaraniu, spuszczanie wpierdolu społeczniakom
    Pop- pospolite gówno puszczane w radiu dla przeciętnych ludzi
    Reggae- jaranie, trawka, babilon spłonie, chill out- dla tych co nic o życiu nie wiedzą
    Rock, metal, punk (ogólnie wszystkie mocniejsze klimaty)- darcie ryja, napierdalanie na gitarze, satanizm, jedzące koty brudasy.
    Muzyka elektroniczna- bezmózgie „jeb jeb jeb” co na każdym kompie da się zrobić.
    Disco polo- płytkie gówno dla wieśniaków.
    Muzyka klasyczna- dla ludzi z wyższych sfer takich ĄĘ, snobów, hipsterów
    Prawda jest taka, każdy gatunek ma swoją specyfikę, każdy pasuje do innej sytuacji. Wiadomo np, że na weselach bardziej będzie pasowało disco polo niż hip-hop, czy metal. Oczywiście odezwą się metale, czy dresiki „ja tam bym na swoim chciał, zajebiście by było”. Ta, już to kurwa widze… I kurwa nie można generalnie przy wszystkich znajomych przyznać się czego się słucha, bo oczywiście zostanie się zjechanym przez którąś ze stron. (Ja osobiście słucham wszystkiego po trochu, czyli też źle bo jestem bezguściem co nie ma nawet własnego stylu).

    • Damian Kraus

      Mylisz hip-hop z rapem. Zresztą tak wygląda każdy gatunek muzyki pod pryzmatem stereotypów.

    • Natalia

      Słucham jak to nazwałeś klimatów mocniejszych i nigdy nie chciałabym żeby na moim weselu właśnie to leciało.
      To że nie słuchasz jednego gatunku nie oznacza że jesteś bezguściem, ponoć jeśli słucha się wszystkiego to nazywane jest dojrzałością muzyczną.

      • Damian Kraus

        Dojrzałością muzyczną raczej będzie fakt, że nie krytykuje się ludzi, którzy mają zupełnie inny gust.
        A gust to gust, ja wolę gitarową muzykę i raczej tylko taka do mnie podchodzi, i nie znaczy to, że jestem bezguściem.
        Tak samo jak z żarciem, jeden lubi truskawki a drugi pomarańcze, a jak ktoś lubi wszystko to po prostu ma bardzo szeroki gust.

    • Wiktoria ;x

      No a ja to co mi się podoba i tyle :)
      No ale bardziej mnie ciągnie do mocnych klimatów, chociaż ostatnio zakochałam się w pewnym spokojnym, operowym utworze. No, ale i tak co jakiś czas słyszę, że moja ukochana Metallica to darcie ryja :/

      • zielam

        Jeśli Metallica jest darciem ryja, to czym są cięższe gatunki metalu…?

  • Bierdra

    Gdy w supermarkecie wykładam produkty na taśme to układam je tak, aby rzeczy gabarytowe były na początku a drobne na końcu, wtedy szybciej i łatwiej jest mi ułożyć je w plecaku/siatce. Ale kurwa niee babka na kasie zawsze musi skasować najpierw te drobne choćby miała sięgnąć po nie przez całą długość taśmy, specjalnie aby mnie wkurwić i by piętrzyły się po drugiej stronie i żebym następnie musiał je byle jak i jak najszybciej spakować aby ludzie w kolejce nie wpierdolili sie na mnie wypychając i wkurwiając sie co ja tu jeszcze robie skoro dostałem rachunek 5 sekund temu.

  • Wiktoria ;x

    Fqrfia mnie dzisiejszy dzień.
    1. Kazanie od znajomej, że ja jako jedną z ateistek nie mam serca (wszyscy ateiści nie mają serca…), że słucham szajsu gdzie drą ryja, że muszę obejrzeć jakiś film, bo on mi pokaże, że Pan Bóg istnieje bla bla bla…
    2. Nauczyciele. Dlaczego jedna babka na każdą lekcję zadaje prezentacje?!
    3. Rodzinka. Brat oczywiście przegrzebał mi plecak i powiedział, że odda mi telefon jak mu dam jakąś baterie. Potrzebowałam telefonu bo musiałam z koleżanką skończyć zadanie, a to że mój brat zepsuł swój sprzęt to inna sprawa. No się pobiliśmy. No i opierdziel od rodziców. No i tak w kółko.
    4.Dlaczego ja chodzę wiecznie głodna?!

    Dobra zostawmy. Pamiętajmy, że już prawie piątek.

    • Mateusz

      Ja tam lubię wojujących katolików, czasami można się pośmiać. Chociaż większym szacunkiem darzę świadków Jehowy. Mimo że odwiedzają mnie bardzo często (chyba zostałem wybrany) to wystarczy im powiedzieć, że nie jesteśmy zainteresowani to podziękują i grzecznie pójdą. Z katolikami nie ma tak łatwo, o nieee. To by było zbyt proste. Te wieczne pytania ” Ale jak to jesteś ateistą, przecież Cię ochrzciliśmy”. Ah, normalny Antychryst ze mnie nie ma co.

      • Easy

        Mylisz pojęcie Katolika a Fanatyka Katolicyzmu.Opisujesz katola, katolik zapyta czemu i ma wyjebane jest po prostu ciekawy.

        Ja tam lubię wojujących katoli ale ateistów też, śmiech z was jest to można przyznać ; )

        • Mateusz

          Jak widzę niektórych ateistów, którzy dają popis swojej wiedzy na temat religii to aż czasem moje uszy oraz oczy krwawią ;d Ostatnio spotkałem się ze stwierdzeniem, że religia została wymyślona w średniowieczu. I jak tu nie kochać ateistów.

          • Easy

            No właśnie.. Ja czytałem gorsze bzdury dlatego nie jestem za ateistami ani za katolikami a tym bardziej za katolami : D W rodzinie mam katoli(2 babcie) i katolików(reszta rodziny) którzy po prostu zapytali „czemu/dlaczego nie wierzysz” i koniec, ale babcie… to dłuższa historia jedna nawet księdza przyprowadziła. Ale nie jestem po żadnej stronie bo z obu mam bekę.

            Ps. Żeby nie było, uważam że są też normalni Ateiści, którzy nie walczą jak katolicy ale są tacy jak katole na siłę chcą przekonać i walczyć.

      • Żółwik Eddie

        O ile się nie mylę to Jehowi mają listę osób do których nie mogą przychodzić i traktują ją bardzo poważnie, tak więc wystarczy powiedzieć, że nie życzysz sobie ich wizyt i nie chcesz aby więcej przychodzili. Aczkolwiek nie jestem tego pewien bo gdzieś to kiedyś zasłyszałem i nawet teraz nie pamiętam kiedy i gdzie.

      • Wiktoria ;x

        A odnośnie religii….Ostatnio widziałam piękny napis przed muzeum w dawnej synagodze [Kraków]. Brzmiało on następująco: ‚żaden Bóg Cię nie uratuje, synu” Podpisane literką A w kółeczku.

        • Mateusz

          Co do tej literki to pewnie chodzi o Anarchię ;d Mnie to już nie ma kto uratować, stracony człowiek jestem.

          • Wiktoria ;x

            No za mnie się modlą na każdej religii, więc może święta zostanę.

    • To”meeee”k

      1. Miałem unikać drażniącego tematu jakim jest religia ale chuj. Raz jeszcze się wypowiem. O ile mnie pamięć nie myli to już kiedyś chyba wspominałaś o tej swojej koleżance, i tak jak wtedy, tak i teraz po prostu uważam że jest płytka zachowując się w ten sposób i nie jest na tyle kompetentna by prowadzić rozmowy na takie tematy. nie potrafi nawet zinterpretować czegoś w logiczny sposób. Idąc jej tropem mógłbym sobie obejrzeć film zrobiony dla jaj, który opisuje że religia powstała np w nowożytności i w to uwierzyć bo tak jest w filmie to tak musiało być. Fuck logic!
      2. Może jej się nie chce pracować i idzie drogą „na skróty” albo tylko prezentacje potrafi sprawnie ocenić…
      3. Spokojnie, to jeszcze nic. Moja starsza siostra strzeliła mnie kiedyś na weselu w twarz z liścia, po czym przytuliła i powiedziała „braciszku to tak z miłości…” -.-‚ Jak się ma rodzeństwo, nie ważne czy starsze, czy młodsze, takie rzeczy jak Twoja sytuacja są na porządku dziennym. I można się wkurwiać do woli a i tak dalej tak będzie. Jedynacy nie znajo…
      4. Szybka przemiana materii, okres dojrzewania bardzo często skutkuje tym że wzmaga apetyt (wiem bo przechodziłem ten ciężki okres dla swojej lodówki), albo po prostu jesteś w ciąży:D

      • Wiktoria ;x

        1. Chyba faktycznie kiedyś mówiłam :)
        2. Pewnie prawda
        3. No tak rodzina. Stety, niestety, ale jedynacy nie poznają tego nigdy
        4. W ciąży na pewno nie, ale podobno mam mentalność grubasa, więc to może to… Albo faktycznie okres dojrzewania :>

    • Żółwik Eddie

      Do pkt. 1.
      Jako że dziewczyna nie rozumuje jak człowiek to myślę, że można spróbować metody, która działa na zwierzętach w 100%. Chodzi o wyrobienie odruchu Pawłowa. Za każdym razem jak zacznie gadać o religii strzel ją w pysk. Nie tłumacz dlaczego, nie przepraszaj. Po prostu rób tak jak tylko zacznie swoje pieprzenie. Jak dobrze pójdzie to na samą myśl o religii poczuje ból i się jej odechce zawracania dupy.

  • mariusz7887

    A mnie wkurwi@ szkoła to że nauczyciel każe ci czytać te jeb@ne regulaminy choć sam się do nich nie stosuję wkurwi@ mnie też to że jak to mówią ,,Każdy człowiek jest równy sobie„ choć nauczyciel wybiera sobie swoje grono uczniów wkurwi@ również zadawanie prac w ilości popier**lonej

    • Alla

      Nie rozumiem, jesli w statucie szkoly jest np limit sprawdzianow tygodniowo i dziennie to mozecie isc z tym do nauczyciela i wam nie moze wpisac nastepnego. A jesli wpisze i was oleje to do wychowawcy a potem do dyra i tyle. Ale skutkami moga byc represje tak czy inaczej decyzja nalezy do was. A i to chyba normalne ze nauczyciele wola wspolpracowac z uczniami ktorzy jednak cos umieja.

      • Żółwik Eddie

        „Macie już jakiś sprawdzian? Ok. To zrobimy bardzo szczegółową kartkówkę z ostatnich trzech lekcji.”

        • Wiktoria ;x

          „Hmmmm nie mogę wam zapisać już sprawdzianu…. No to będzie kartkóweczka na całą lekcję”

        • Wiktoria ;x

          „-Proszę pani, ale w tym tygodniu nie możemy mieć już sprawdzianów.
          -Wiktoria nie mądruj się.
          – ‚Fragment statutu, praw ucznia itp’
          -Wiktoria!”

          • Żółwik Eddie

            Hah! Chciałbym pociągnąć taką rozmowę dopóki któreś nie wyląduje u dyrektora. Niestety. Ja mam za łatwo.
            „Pani profesor. Na następnej napiszemy, co?”
            „A spróbujcie mi się nie nauczyć…”

          • Wiktoria ;x

            No ja zazwyczaj staram się dyskutować na różne tematy. Raz moja nauczycielka od matmy znalazła karniaki i kupe Odyna (mniejsza, długa historia) w zeszycie kolegi. No i gada, ze to brak szacunku dla nauczyciela, że uczeń się nie uczy bla bla bla… no to odważna ja zaczynam. Mówię, że zeszyt to nasza własność i świadczy tylko o nas, że zeszyt nie jest taki nudny i ma „duszę” jak ma różne obrazki, które często wywołują fajne wspomnienia (nawet karniaki) itp. Dyskusja niczego nie wniosła, ale trochę dalam czasu koledze wykazać resztę dzieł sztuki z zeszytu 😉
            Nigdy mi nikt nie obniżył oceny, więc spoko. A czasem zamiast dyskutować to tez przechodziłam do różnych prostych działań :)

        • Wiktoria ;x

          „-Ale niezapowiedziana może być tylko z osatniej
          -A co nie uczyłaś się?”

    • Easy

      „nauczyciel każe ci czytać te jeb@ne regulaminy choć sam się do nich nie stosuję”
      Ohh jak ja kocham „gimbusków”(nie brać za bardzo do siebie) którzy są hipokrytami :) Zakładam(bo pewnie tak jest), że sami nie stosujecie się do regulaminu chociaż w nie wiem dajmy na to w 70%.. wymagacie czegoś czego sami nie spełniacie ; P Zresztą napisałeś że każą wam czytać a nie stosować, więc tym bardziej nie rozumiem wkurwienia (łapanie za słówka).

      Co do wybierania grona przez nauczyciela, często sami uczniowie to robią.

      ‚ilości popierdolonej” czyli ? Dla niektórych to oznacza 3sprawdziany w tygodniu a dla innych 2/3 sprawdziany codziennie.

  • Damian Kraus

    Ogólnie wkurw mnie naszedł na to, co dzieje się w służbie zdrowia. Kiedyś lekarka poinformowała mnie, że do kardiologa czeka się 3 miechy jak nic, a ostatnio sprawdzałem gabinety stomatologii (bo chciałbym zbadać sobie ząbki) i widzę czas oczekiwania od pół roku do ponad 400dni, no kurwa mać, czemu tak się dzieje? W tym jebanym mieście żyje jakieś 96 tysięcy ludzi, kurwa co tydzień chodzicie do dentysty przeglądać sobie zęby? Człowiek idzie raz na 3 lata do dentysty a tu chuj, bo w ostatnich trzech miesiącach połowa ludzi też zapragnęła iść do lekarza i zaklepali sobie wizytę na następne pokolenia.
    Do laryngologa nawet nie ma szans.
    Na testy alergiczne też trzeba czekać milion lat.
    Chyba nie po to płacimy te pierdolone zusy aby czekać pół życia na wizytę u specjalisty. Albo po prostu większość ludzi zbyt często tam chodzi.

    • To”meeee”k

      Moja mama miała na 24 listopada badanie w szpitalu MSWiA na ulicy Wołoskiej w Warszawie – rezonans magnetyczny. Pewna Pani 21 listopada zadzwoniła ze szpitala i odwołała wizytę ponieważ, przyrząd do wykonywania owego badania się popsuł, a szpital nie będzie go naprawiał.. Pozapytaniu na kiedy można przełożyć badanie, ta jakże nie miła Pani odpowiedziała, że pierwsze zapisy będą od grudnia roku 2015. Ciekawostką jest to że moja mama czekała na to badanie dwa i pół roku… A o wykonaniu badania w innym szpitalu podobno nie ma mowy, ponieważ będzie trzeba normalnie, tak jak prywatnie za to badanie zapłacić. Koszt jednej sesji rezonansu – 550zł. Potrzebne są 2 sesje. P.S. Ja do pulmonologa czekałem 11 miesięcy tylko po to żeby mi powiedział mam alergie i trudności z oddychaniem są tego skutkiem. Co dziwne alergolog powiedział że alergii nie mam i to pierwsze objawy astmy. I teraz zgaduj w którym kierunku się leczyć…:/ Dziękuje i miłego dnia.

      • Lague_Reywander

        Jako astmatyk i alergik od urodzenia powiem ci tak… Zapisz się na basen, dwa razy w tygodniu, to pomoże ci zwiększyć wydolność płuc, bo leki zaciągną cię albo do sterylnego pokoju, albo na intensywną terapie. Wyleczyć cię nie wyleczą. Poszukaj i poćwicz różne ćwiczenia oddechowe, czysto relaksacyjne,
        dzięki nim sprawniej będziesz sobie radził z atakami astmy, przy lekach
        rozkurczowych nie zaszkodzą i nauczą nie wpadać w panikę. Alergia to tylko bodziec dla astmy, nie pozwalaj na to by katar spływał ci do płuc (nigdy! jak trzeba, to noś ze sobą rolkę srajtaśmy, paczki chusteczek zwykle nadają się dla bab do kibla), bo jak się zapuścisz to szybko skończysz z zapaleniem płuc.

        Jeśli nie masz alergii, na płuca drażniąco będą działać wszelkie pyły i aerozole (uważaj na perfumy, dezodoranty, wilgotne pomieszczenia jak łazienka po gorącym prysznicu czy sala a`la lasy deszczowe w warszawskim zoo, gdzie pierwszy raz po jej otwarciu zaskoczony myślałem że umrę, prace budowlane, czy ogniska, kominki i piece)

        • To”meeee”k

          No właśnie tylko problem w tym że badanie wydolności płuc wyszło świetnie, grubo ponad normę (106%), fakt problemy z alergią były ale jestem świeżo po odczulaniu a problem nie zniknął. Jeśli chodzi o unikanie wilgotnych miejsc itp to staram się (już z przyzwyczajenia) takowych rzeczy unikać, nawet dywanu nie mam w pokoju, bo jednak roztocze itd i nadal nie mogę znaleźć przyczyny. Badania prywatnie drogie a na NFZ…. do 50 może jakieś zrobię.

  • Marek Zubacz

    Oto mój fqrw ostatnich dni – system edukacji w Polsce, czego przykładem jest załączone zdjęcie. To fragment podręcznika „Lekcja muzyki” do kl. 6. Jakaś masakra. Mieszkam w Norwegii, tu każdy 11-12 latek posługuje się angielskim na poziomie umożliwiającym swobodną rozmowę o takich zwyczajnych rzeczach, gdzie był, co robił, jak spędził wakacje, czym się interesuje itp itd. Dzieci od pierwszej klasy szkoły podstawowej uczą się języka, a że młody umysł jest chłonny, to po 6 latach potrafią po angielsku rozmawiać tak samo jak w ojczystym języku. Oczywiście nikt nie oczekuje rozpraw filozoficznych od 12 latka, ale to co robią polscy włodarze edukacji to skandal. I cały czas jest rozmowa o tym, że polski system edukacji jest na zajebistym poziomie. Być może w kategorii wiedzy bezużytecznej tak.

    • To”meeee”k

      Czildren, łelkom in Poland!:D

    • Wiktoria ;x

      Szczerze nie widziałam czegoś takiego w żadnej książce. Tego się nie da przeczytać! A co do lekcji j.angielskiego no to uczę się go 8 lat. Niedługo jadę do Londynu i zobaczymy czy będę w stanie się komunikować, ale sądzę, że będzie ciężko.

    • Mateusz

      Ciężko jest teraz nauczyć się języka angielskiego w szkole. Chyba że ktoś naprawdę chodzi do dobrej szkoły. Osobiście pomimo nauki od podstawówki języka angielskiego to tak naprawdę nauczyłem się go z seriali amerykańskich i piosenek. Nawet jeśli ktoś ogląda z napisami, to i tak jest to niezły trening w porównaniu do lekcji w szkole. Naprawdę nie wiem jakim cudem moi rówieśnicy mogli oblać pisemną maturę z angielskiego. Maturę z j.angielskiego na poziomie podstawowym napisze ogarnięty uczeń gimnazjum, ale wiele osób sobie z tym nie poradziło.

    • Żółwik Eddie

      Mówiłem wiele razy, powiem raz jeszcze. W szkole języka się nie nauczysz. Na pewno nie w polskiej i na pewno nie na jakimś sensownym poziomie. Trzeba dużo czytać i słuchać w domu.
      Co do tego tekstu to aż oczy bolą.
      Z drugiej strony mam przed sobą śpiewnik z typowo pijackimi piosenkami, a między nimi tekst: „Se necesita una poca de gracia. Uno poca de gracia pa’mi y pa’ti.” Też ktoś miał genialny pomysł nie ma co.

    • Marek Zubacz

      Niekoniecznie chodzi mi o to, żeby po szkole podstawowej czy gimnazjum wychodził lingwista, ale żeby zamiast traktować dzieciaki jak debili, które nie potrafią słowa poprawnie przeczytać po jakimś tam czasie nauki to też przesada. Poza tym przypadłością polskiej edukacji jest nacisk na teorię nie na praktykę. I potem wszyscy wszystko wiedzą, tylko nie potrafią z tym nic zrobić 😉

      • Żółwik Eddie

        Ano. Wymienią różnice między past simple, a past perfect, w jakich sytuacjach się używa, budowę, które przypadki, a każ opowiedzieć co robili na wakacjach „Eeeee…. yyyyyyy….”

  • Damian Stolarek

    Fqrff z tego piątku. Mianowicie – jestem słoikiem, który po tygodniu zapierdolu na uczelni wraca do domu, bo załóżmy wielkie miasto to nie mój żywioł. Udaję się na dworzec, ale żeby się do niego dostać muszę przejść przez Poznań City Center. I się zaczyna – co za chory, pojebany umysł wymyślił, żeby drzwi do galerii, gdzie przepustowość ludzi wynosi w chuj i jeszcze trochę, były obrotowe? Pomijam ludzi, którzy udają się do galerii żeby połazić itd. ale kurwa mać wpierdalają się te oszołomy co chyba nigdy w mieście nie były i nie potrafią czytać, żeby NIE PCHAĆ DRZWI, DRZWI PRZESUWAJĄ SIĘ AUTOMATYCZNIE. Kurwa mać, już przed wejściem jest kolejka ze 40 osób żeby się dostać do środka ale nie da się, bo boczne drzwi są zamknięte, a te obrotowe co chwilę stają. Po prostu szczyt chujni polskiej. Jeszcze gdyby to była pojedyncza wpadka w galerii, ale takie „rozwiązania” stosuje się w wielu obleganych centrach handlowych. Ale to nie koniec – jakimś cudem udaje mi się dostać do środka i przepychając się przez kolejki do kas, które liczą po 12 metrów i kończą się w przejściu kieruję się w stronę peronu. Zawsze, ale to zawsze sytuacja wygląda podobnie – jakaś cipa popierdala z walizką na kółkach, która gabarytowo i masowo jest większa od niej. Ludzie w pośpiechu starają się w miarę dynamicznie pokonać dworzec, ale taka kurwa stanie przed schodami, złoży uchwyt od tej kabaryny, weźmie to kurestwo w łapę i schodzi po schodach z prędkością psa bez czterech łap. Po pokonaniu ostatniego stopnia chcę taką pindę wyprzedzić, ale nie da się, bo ta znowu staje, kładzie walizę na posadzce, wyciąga uchwyt i jak gdyby nigdy nic popierdala sobie dalej. Jak mnie wkurwiają ci ludzie. W całej tej chorej sytuacji jest zawsze jeden humorystyczny wątek – w połowie drogi do domu, przez cały skład przechodzi konduktor z pytaniem, które mnie kładzie na łopatki – Czy ktoś z państwa dosiadł i nie miał sprawdzanego biletu? Tak kurwa, ja się dosiadłem, nie mam biletu, chętnie zapłacę 200 zł mandatu.

    • zielam

      Tacy ludzie chyba nie zdają sobie sprawy, że tarasują przejście. Trzeba ich o tym informować. Raz się obruszą, ale następnym razem może pomyślą o innych podróżnych. W PCC są tylko jedne schody w tym kierunku?

      • Damian Stolarek

        Jest jedno główne wejście, chyba jeszcze są boczne, ale od dworca PKS i wtedy trzeba kawałek nadłożyć, jest jeszcze z pierwszego piętra wejście bezpośrednio do kas, ale również kawałek od przystanku tramwajowego. Najczęściej mam w dupie tych oszołomów i jadę tramwajem jeden przystanek dalej na Dworzec Zachodni i schodzę bezpośrednio do przejścia na perony bez wkurwiania się na zablokowane przejście. A jest jeszcze jedna rzecz, która mnie tam wkurwia. Ruchome schody – nie byłoby to nic wkurwiającego, gdyby nie ludzie oczywiście. Otóż każdy wie jak wyglądają ruchome schody – po przejechaniu na ostatni stopień, te schody jeszcze poruszają się kawałek w poziomie żeby później wrócić. Nie wiem, czy ludzie są tak leniwi czy głupi, ale kurwa co drugi czeka do samego końca żeby ruszyć dupę. Ja jak już wyjadę na ostatni stopień zaczynam iść, ale ludzie kurwa jeszcze bardziej muszą tarasować wyjście i dopiero jak już faktycznie schody się kończą to dopiero idą.

  • tomix

    Mnie ostatnio wkurwiają ostatnie misje w grach. Kiedy wydaje mi się, że od przejścia dzieli mnie jedno kliknięcie, nagle okazuje się iż muszę zrobić coś jeszcze, a potem coś jeszcze i jeszcze. Takie niepotrzebne przedłużanie misji na siłę, które nie wprowadza nic do gry oprócz wyższego ciśnienia. Kiedy postanawiam zostawić to na jutro, bo mam już dość, to magicznie zostaje dosłownie jeden klik myszką i koniec. Wtedy dostaje pierdolca. Nie wiem co siedzi w głowach twórców gier, by dodawać elementy które nic nie dają. Gdybym dostał za to więcej ekspa lub jakiś dobry przedmiot to jeszcze by to uszło, ale najczęściej to jest wielkie kurwa nic. Ale potem jest radość, że jest koniec misji lub kampanii :)

    • Damian Kraus

      Mnie zawsze wkurwiały w typowych grach MMO misje polegające na bieganiu od NPC do NPC w celu zaniesienia jakiegoś przedmiotu.

      • Żółwik Eddie

        Albo znajdź taki przedmiot i taki i podanie tylko przybliżonej lokalizacji, a Ty lataj jak idiota po połowie mapy i szukaj tego gówna. Jedna taka misja mnie odepchnęła od któregoś Gothica.

    • Easy

      Meh, a mnie brakuje takich gier jak chociażby Gothic/Gothic2 gdzie gracz nie jest prowadzony za rączkę, 0kompasów,GPS’ów, auto jazdy do celu (Far Cry 4) i innych rzeczy gdzie żeby gdzieś dojść/zrobić trzeba posłuchać dialogu albo chociaż przeczytać w dzienniku(Nie mówię o grach MMO bo to by nie miało sensu).Okej może to nie była
      też najtrudniejsza gra, ale tez nie tak prosta jak dzisiejsze 😀
      @Antycypator:disqus Najlepsze to te zadania „idź pogada z X” idziesz do X a tam zadanie „wróć do Y i pogadaj”, tylko chuj ze te NPC’ty stoją z nie wiem 10M(w grze) od siebie albo dosłownie obok siebie.
      @wikeddie:disqus a szkoda ; p Bo G1/G2/G2NK są okej ^^ To są „stare” tytuły które właśnie nie prowadzą gracza za rączkę,ale czasem nie powiem takie zadania były tam ale nie były jakoś trudne, ale kto co lubi ; P

  • Cicha

    A mnie ostatnio wkurwiła policja. A właściwie to jeden policjant. Idę sobie ulicą (do dziadka) i jakiś koleś leży na środku chodnika twarzą w dół. No wiadomo pierwsza myśl „pewnie pijany” .. Ale coś mnie tknęło w końcu równie dobrze mógłby to być mój dziadek(np. wyszedł do sklepu i zasłabł). Niedaleko tego miejsca stała policja. No to ja sobie myślę: no zachowam się jak obywatel podejdę i im powiem ‚ej chłopaki tam ktoś leży..’ na co oburzony pan policjant pyta mnie ‚no i co?’ . Ja się już gotuje i odpowiadam(oczywiście grzecznie) ‚no nwm może mu coś jest?’ i teraz najlepsze on do mnie z tekstem ‚NO TO JAK LEŻY, TO NIE UCIEKNIE’. Po czym mając wszystko w dupie zaczął się zupełnie czymś innym. Co to miało być? Chyba ich pieprzonym obowiązkiem jest żeby się zainteresować? No chyba, że nie mam racji i policja ma prawo mieć w dupie to, że ktoś leży na środku ulicy…? Wytłumaczy mi to ktoś? Wspominam o tym bo mój dziadek ma cukrzyce. Właśnie jak by kuźwa zasłabł, to kto by mu pomógł? Bo na nasze służby to nie miał by co liczyć. A co dopiero ludzie. Zlewka totalna. Czuje się bardzo bezpiecznie. A jak bym to była ja? Albo wy? Ech…
    Ps. Jakiś pan się tym zainteresował i zadzwonił po pogotowie i niestety nie wiem co było później bo poszłam do domu.

    • Żółwik Eddie

      Masz prawo kazać policjantowi się wylegitymować albo chociaż przedstawić. Potem złożyć zażalenie na komendę pod którą podlega. Może się wydawać, że takie zażalenia gówno dają, że przełożeni je olewają ale tak nie jest. Policjant może dostać ostrą zjebę jak i naganę za źle wyrecytowaną formułkę przy kontroli drogowej, a co dopiero przy tak bezczelnym ignorowaniu swoich obowiązków.

  • Poolllak

    Tak jak Wy jestem totalnym hejterem piłki nożnej. Jako iż chodzę jeszcze do gimnazjum mam WF 5 razy w tygodniu. 1 WF to jest basen ale dlaczego na WSZYSTKICH KURWA INNYCH musimy grać w tą zabawę dla pedałów? Na początku roku postawiłem się i powiedziałem że nie będę grał bo nie. Kilka razu udało mi się uniknąć grania ale niedługo potem WF-ista powiedział że jeśli nie zacznę grać to dostanę 1 na koniec. Jak chciał to niech ma. Wszedłem na boisko i sfaulowałem 10 osób. Na reszcie wszyscy się odczepili. Co jest w tym kraju z tą piłką?

    • Ciawv

      Ale to tak jak u mnie w szkole czy chcesz czy nie musisz grać w koszykówkę(dziewczyny). No i po chuj? Co z tego, że żadna z nas nie umie w to grać(nawet nie znam zasad -.-), że nie sprawia nam to najmniejszej przyjemności i każda tylko kombinuje jak tego uniknąć. Gdzie w siatke byśmy grały ale nieee. Po co? A oni się dziwią skąd te zwolnienia z wf..

    • Młotek

      Wiesz, takich jak ty pewnie w twojej klasie nie ma/ jest dwóch. Wuefista dla świętego spokoju uskutecznia więc lubiane przez większość ćwiczenia na „macie”. Macie piłkę i grajcie. Poza tym to nie są jednoosobowe zajęcia z WF tylko grupowe, więc nauczyciel tak czy inaczej przychyli się do propozycji większości niż twojej. No i poza tym, serio, tak nienawidzisz tej dyscypliny, że napierdalasz innych na boisku?

    • Mateusz

      Ja miałem bodajże 3 godziny wf-u tygodniowo, ale to i tak było to dla mnie za dużo. Lubię się ruszać, lubię biegać, jeździć na rowerze no ale bez przesady żeby popierdalać za tą piłką dwie godziny. Po prostu nienawidzę, albo jeszcze lepiej. Gimnastyka, tóż to poezja dla mnie. Zwłaszcza na drążku, do dzisiaj się dziwię że na tych lekcjach sobie karku nie skręciłem. No i jeszcze perełka, dwa wf-y na 11 i 12 lekcji. Przebolałem to w 1 i 2 klasie technikum. Od 3 klasy sobie załatwiłem zwolnienie lekarskie na 2 lata. Dobry wałek nigdy nie jest zły ;d

    • Damian Kraus

      U nas była siatkówka.

    • Żółwik Eddie

      U mnie akurat w kółko siatkówka. Ku temu jest jeden powód. Jest to chyba najmniej kontuzyjny sport. Mniejsza szansa, że uczeń zrobi sobie czy komuś krzywdę i mniejsza szansa, że potem będzie latanie do higienistki, wzywanie karetki, wysłuchiwanie od rodziców dlaczego to zły pan wuefista nie dopilnował kochanego synusia.
      Piłkę nożną jako samą grę mogę znieść ale kurwa nie znoszę. Po prostu nienawidzę fanów tego chorego sportu. I tego ich pierdolenia o meczach, wynikach, c klasach, b klasach, tabelach. Kurwa nic innego na korytarzach nie słyszę tylko to. Pozabijałbym…
      Tak nawiasem motyw z faulowaniem całej drużyny dobry. Trzeba kiedyś spróbować.

      • Wiktoria ;x

        U mnie akurat najwięcej kontuzji było przy siatce, więc jesteśmy chyba kalekami specjalnymi :)

        • Wiktoria ;x

          A co do sportu jeszcze to często gram w rugby i baseball :) Bardzo fajne sporty

    • Marek Zubacz

      Dziewczyny tak robiły, jak kazało im się na WFie grać w coś, w co nie chciały… Może to nie ta gra jest zabawą dla pedałów, tylko ty jesteś kobietą, ale jeszcze sobie tego nie uświadomiłeś 😉 A co jest z tą piłką? Syf i malaria. Podobnie jak ze służbą zdrowia, stanem dróg, systemem edukacji i paroma innymi rzeczami. A czemu pytasz? :)

      A tak zupełnie serio, jak nauczyciel nie ma pomysłu na to jak zorganizować lekcję, to wystawia tylko opinię o nim samym… Choć ja lubiłem zawsze haratać w gałę na WFie 😉

    • To”meeee”k

      Piłka to nasza duma narodowa przecież…. która się skończyła prawie 40 lat temu. Ja osobiście lubię grać w piłkę, ale równie bardzo lubię grać w kosza, siatkę itp dlatego ja nie miałem takich problemów, ale fakt, podejście nauczycieli jest tragiczne i robią tak tylko po to żeby jak najmniej się „napracować”, choć i tak niewiele robią… szkolnictwo leży i kwiczy, i tak samo tyczy się to wfu jak i innych przedmiotów. Dobrze zrobiłeś załatwiając sobie to zwolnienie ale za to ktoś powinien się wziąć i coś zrobić z tym nauczaniem ale można sobie marzyć. Ja aż się boję jak będą lekcje wyglądać ja mi przyjdzie posłać dzieci do szkoły…

  • Wiktoria ;x

    Mój fqrff dotyczy mojego wyjazdu do Krakowa ze szkoły. Pojechaliśmy do hostelu „pod barbakanem”. Zdjęcia na stronach internetowych były super ale w rzeczywistości był taki burdel…
    pół litra w szafce, nóż i szpilki w łóżku, wszystko smietdzialo szczynami, krew, nieskręcone łóżka, papierosy na ziemi, rozwalone drzwi, szczury i wiele innych . Zdjęcia sa namiastką. I do czego zmierzam? Jak można tak kłamać? ! Taki burdel przedstawić w taki piękny sposób? ! I jeszcze nie obniżyć ceny za takie warunki! Hotel „pod barbakanem” Westerplatte 7, UCIEKAJCIE STAMTĄD! A i nie można wystawić oceny na ich temat, a przynajmniej ja kie znalazłam takiej możliwości.
    Na rynku oczywiście stragany i sprzedają wszystko. Stoję grzecznie w kolejce po jedzenie i podchodzi do mnie baba z tą piszczalka w ustach i jakąś zabawką. Mówię, że dziękuje to ta dalej piszczy mi do ucha… brak szacunku.
    Dlaczego tam nie słychać języka polskiego? Wszędzie Niemcy, Anglicy i Rosjanie.
    Ale na poprawę wizerunku Krakowa (bo to bardzo ładne miasto) powiem, że w piątki w lokalu „Camelot” występuje kabaret Loch Camelot. Bardzo miła atmosfera i ogólnie polecam jak ktoś będzie mógł przyjść. Osobiscie chciałabym tam jeszce przyjść, ale w Krakowie byłam tylko 2 razy i nwm kiedy znowu będę.
    Pozdrawiam Owce z Krakowa!
    Ps. Nie widziałam p. Andrzeja i wiem że końcówka nie jest fqrffem.

    • Mateusz

      A nauczyciele organizujący ten wyjazd nie reagowali?

      • Wiktoria ;x

        Reagowali, negocjowali niższą cenę (nic to nie dalo), pilnowali aby tam posprzali itp. No ale wiele to wszystko nie dało. Jedynie to udało im się załatwić jedzenie w innym miejscu, w knajpie „MamaŁyga”, bo jeść w hostelu nikt nie chciał.

        • Mateusz

          To rzeczywiście fqrff, aż się odechciewa gdzieś wyjeżdżać. Nie ma to jak własne wyrko.

          • Wiktoria ;x

            Za pierwszym razem jak byłam w Krakowie to były fajne warunki. Po prostu trzeba wszystko dobrze zorganizowac. A podróżować warto :)

          • Wiktoria ;x

            I gdyby nie ten bałagan to w sumie nie było takich wspomnien. Ja się już z tego śmieje więc jest dobrze

  • Wiktoria ;x

    1. Fqrfiają mnie dzisiejsze bajki dla dzieci. Mimo, że jestem młoda, to pamiętam VHS-y, stare bajki Disneya, bajki czytane przez rodziców, Ramcajsa, Sąsiadów i wiele innych. I każda coś wnosiła. A teraz…widzę co moja 3-letnia kuzynka ogląda i krew mnie zalewa. Jak można tak niszczyć umysł.

    2. Dlaczego ja się tak czzesto fqrfiam?!

    3 Dlaczego cos mnie podkusilo, abym dzisiaj położyła rękę na obrzeżu rozgrzanej patelni? Teraz mam kolejną blizne, chociaż ja bardzo lubię blizny bo przypominają, ale ok, zostawmy.

    3. Dlaczego wszyscy mnie szpiegują odnośnie tego co ogladam na You Tube?! Wszystko co lajkne, skomentuje itp jest wyświetlane w Google+. Jedna osoba zobaczy i już info leci do wszystkich ze obejrzałam co co ma w tytule np „cycki”. Nikt materiału nie obejrzymy, ale dissy na moją osobę i tak lecą.

    Ehhh kolejny długi fqrff. .. trzymajcie się! W stadzie siła m/

    Ps. Gdzie śnieg? !

    • Mateusz

      1. Szkoda słów, jedynie co zostało z mojego dzieciństwa to pokemony. Lecą do dziś. Ogólnie to telewizji nie oglądam, bardziej bazuję na amerykańskich serialach lub brytyjskich. Jak ja widzę te polskie nasze seriale, to aż mi oczy krwawią.

      2. Kobiety tak mają ;d

      4. Wystarczy się wylogować z konta Google’a ;d Uuuu to ja widzę Ty to istna szatanistka jesteś, nie dość że ateistka to jeszcze cycki ogląda ;O A tak poważnie, to nie ma co się przejmować rówieśnikami, to jest taki wiek ;d

      • Wiktoria ;x

        2. W sumie racja

        4. Ale jak chce skomentować to muszę być zalogowana o ile nic się nie zmieniło. Cycki były przykładem, ale spoko :^ No a że szatanista to wiadomo, pozdrawiam wszystkich „zdrowych na umyśle”. no a wiek swoją drogą, bo ta cholerna docielkliwość swoją drogą

      • To”meeee”k

        1. Pokemony! Ja pierdole to była bajka! „Wyroslem” z bajek, ale gdybym miał więcej wolnego czasu to dałbym się pociachac za choć jeden sezon:( a w platinum na emu do dziś gram kak mam chwile relaksu a nie farcrye lole wowy czy csy (nie hejce żeby nie było. O albo chętnie bym po wspominał bajeczki z przed kilkunastu lat oglądając Tasiemca w wersji animowanej! Wiem ze nie przejdzie ale projekt by mi się podobał :>

        • Mateusz

          Pokemony, Latające dyski, Yu-Gi oh. To było coś ;d 14:45 i wszyscy zapierniczali do domu oglądać

    • Damian Kraus

      To moja 5-letnia siostrzenica woli oglądać jakieś dałonowate bajki dla upośledzonych umysłowo niż coś normalniejszego. Jeszcze My Little Pony przyjdzie bo to zwałowe jest, ale jak widzę kurwa te wszystkie kreskówki w 3D, tą nową Myszkę Miki czy Kaczora Donalda, to brak mi słów. Przecież to gówno w 3D jest takie obrzydliwe i paskudne… te stare kreskówki wyglądały zajebiście, ale technologia je zjebała.
      Ale jeśli chodzi o animowane filmy pełnometrażowe, to tutaj nie ma co narzekać. No chyba, że to jakaś niskobudżetowa chujnia z Arabii Saudyjskiej.

    • Mateusz Janek Zawada

      Mnie najbardziej rozpie**alało jak moja mała kuzynka gada do telewizora… kurwa że niby tam jakaś dziewczynka pyta czy mają iść w prawo czy w lewo czy inne gówno i ta odpowiada w prawo załóżmy.. a po chwili ciszy i stop klatki na ekranie postać mówi” W PRAWO! Doskonale, zgadłaś…” japierdole kurwa…

      • Wiktoria ;x

        Bajka oczywiście w 3D i ta „rozmowa” z widzem…. Trochę boli jak się patrzy :<

    • Mateusz Janek Zawada

      Ale fajnie wspomniałaś mi o bajkach dawnych. Pamiętam jak dziś, całymi dniami mogłem siedzieć i oglądać Tom i Jerry albo struś pędziwiatr czy inne takie :) albo te długie bajki, ”Iniemamocni” które do dziś mam na VHS 😀 a to co dzisiaj leci.. jakaś gąbka pod wodą, albo.. albo nie wiem co tam jeszcze leci w tych czasach..

  • Damian Kraus

    Wkurwiły mnie dzisiaj świąteczne piosenki w radiu. Zazwyczaj święta to dla taki trochę magiczny okres, wyjątkowy, nawet lubię ten klimat, ale psują go te pierdolone „Last Christmas” w radiu i reszta tego gówna. Ja radia nie słucham, ale mama tak, i te chujowe piosenki odbierają mi optymizm.
    W ogóle to u nas w Polsce te święta wydają się takie smutne. Kolędy w Wigilię kurwa smutne jakby ktoś umarł i była żałoba narodowa. Nie jesteśmy społeczeństwem emo-pierdolców, którzy jako jedynego przyjaciela mają żyletkę.
    Mam wrażenie, że my Polacy jakoś niespecjalnie lubimy święta.

    • Damian Stolarek

      Ja generalnie same święta lubię, ale okres przedświąteczny wywołuje u mnie kurwicę we wszystkich możliwych wariantach. Już nie mówię o napiętej atmosferze w domu, że trzeba posprzątać, przygotować te potrawy itd. ale kurwa to co się odpierdala w sumie już od miesiąca w centrach handlowych woła o pomstę do nieba. Żeby nie było, ja po sklepach nienawidzę chodzić, ale mieszkam w pobliżu jednego z CH i kurwa widzę co weekend zajebany cały parking. Po prostu tłumy ludzi, którym ktoś wyciągnął na czas zakupów mózg, z jednego sklepu do drugiego, żeby wybrać prezent, który jest gówno wart. Ja się niezmiernie cieszę, że w mojej rodzinie od jakichś 5-6 lat nie praktykuje się kupowania prezentów na wigilię. Święta mają wtedy taki wymiar jaki mieć powinny – w rodzinnym gronie, przy opłatku sraty pierdaty. Natomiast przez tą komercjalizację, która wchodzi coraz mocniej w każdą dziedzinę życia, święta czy chociażby komunia to jest szopka, miejsce żeby pokazać kogo stać na wyjebane prezenty, komu się powodzi. Natomiast radia unikam jak ognia, pisałem już o tym, ale zwłaszcza przed świętami leci takie gówno, że zimniory spierdalają z piwnicy. I to w kółko to samo gówno kilka razy na dzień. Może właśnie cała ta przedświąteczna otoczka sprawia, że nie lubimy świąt. Poza tym, z perspektywy gówniarza, kto z nas nie lubił świąt? Lata robią swoje i już każdy obiektywnym okiem patrząc widzi, ile to kosztuje przygotowań, ile hajsu trzeba wydać (już pomijam te pojebane prezenty) a jeszcze jak u kogoś w rodzinie jest jakiś kwas to myśl, że trzeba wysiedzieć przy jednym stole z kimś z kim ma się kosę nastraja pesymistycznie

    • Żółwik Eddie

      Może i jestem emo-pierdolcem ale:
      Nienawidzę kolęd, nienawidzę Last Christmas, nienawidzę choinek, nienawidzę świętego mikołaja, nienawidzę składać życzeń czy łamać się opłatkiem, nienawidzę tego jebanego „Wesołych świąt” na każdym kroku, nienawidzę świątecznych dekoracji w sklepach, nienawidzę świątecznych reklam, nienawidzę wigilii, nienawidzę „Ho ho ho”, nienawidzę świątecznej atmosfery, nienawidzę tego, że ludzie jakoś dziwnie się zachowują, nienawidzę korków, nienawidzę szału zakupowego, nienawidzę kartek świątecznych, nienawidzę ubierania choinki i jej rozbierania, nienawidzę „magii” świąt cokolwiek to kurwa znaczy, nienawidzę kitu wciskanego dzieciom, że mikołaj przyniesie prezenty bla bla bla, nienawidzę Kevina, nienawidzę świątecznego bloku reklamowego.
      Nienawidzę. Kurwa. Świąt.
      Jednak, jako że mam pierdolca na punkcie świecidełek i pierogów to lubię wieszać lampki choinkowe w oknie i górę ruskich na stole.

      AVE m/ …

      • To”meeee”k

        Ale kipisz nienawiścia o ja… A ja tam wole z kapusta ^^ a i jeszcze te ości w tym jebanym, promocyjnym karpiu z tesco czy innej biedronki…

        • Żółwik Eddie

          Aaaaaaaaaaaa no tak. Karp. Jego też nienawidzę.
          A szczególnie tego jak i gdzie są sprzedawane. Ale o tym było w CzO tak więc nie będę powielał tematu.

      • Damian Kraus

        „emo-pierdolec” miało znaczyć osobę, która lubi się dołować tymi jebanymi, smutaśnymi kolędami.

        Ja też nienawidzę Kevina bo ile można oglądać ten gówniany film? Korki, szał zakupowy, reklam, to też mnie wkurwia, ale w jakim żyjemy kraju tak jest i nic nie zrobimy. Zawsze mogło być gorzej.

      • Wiktoria ;x

        No ja ubóstwiam ruskie <3
        A z tym co wymieniłeś to w większości , a szczególnie z kwestią jaką jest Kevin…
        Od listopada to już puszczają i mój brat cały czas to ogląda ;-;

  • Mateusz Janek Zawada

    Wkurwia mnie pogoda w okresie zimowym, przyjezdżam do domu wieczorem więc nie chowam motoru bo ma być w nocy spoko, lekki przymrozek tylko, nic więcej… wstaję rano, ubieram się do pracy wychodzę przed dom a motor cały mokry bo deszcz nakurwiał całą noc i zlodowacony bo przymrozek też był, i weź tu wsiadaj i jedź.. jaja przymarzają do siedzenia i ten pierdolony ‚czarny lód’ na ulicach…niby nie pozornie, droga wygląda na mokrą lekko.. jadę pomału ze względów bezpieczeństwa bo wiem że to zdradliwe, i sie nie mylę, bo tylnie koło zapierdala breakdance po całej ulicy i ślizga się na strony jak pojebane..

  • Mateusz Janek Zawada

    Wkurwia mnie też okres świąteczny jak tu kolega Damian napisał przede mną, nie będę drążył tematu dalej bo chłopaki dosyc wyczerpali, więc nie będę powtarzał, ale wkurwia mnie to że siedzisz jak taka lama przy tym stole z ‚rodziną’.. i nie ważne że cały rok się kłócisz z rodzeństwem że masz ochotę maczetą zajebać czasami, w ten wieczór musisz być miły i się zajebiście uśmiechać od ucha do ucha… co to kurwa jest japierdole, jeżeli okres świąt, ma być jakimś połączeniem rodziny, niech nas zamkną w pokoju razem na kilka godzin żebyśmy obgadali wszystko i się jakoś pogodzili, wtedy ten czas miałby sens, a nie musimy siedzieć przy stole i udawać że wszystko jest zajebiście..Nie wiem może mam tak tylko ze wzgledu na to że jestem Ateistą, a może ma to więcej sensu.. wkurwia mnie też ta niby modlitwa przed kolacją, czyli stoimy wszyscy i co roku głowa domu mówi tam jakąś regułkę.. a ja stoję i mi tchawicę rozpierdala śmiech bo niby trzeba zachować powagę… bo trzeba podziękować bogu (celowo z małej) za chleb na stole.. chuj że na ten chleb zapierdalasz cały rok po 12h dziennie i nie objawia on się w magiczny sposób na stole tylko musisz iść po niego do sklepu gdzie na zewnątrz jest -15 stopni i jaja Ci odmarzają bo oczywiście kolejki… chwalmy pana bo możemy się nawpierdalać, odjeść od stołu i dalej się wzajemnie z rodzeństwiem nie dogadywać przez kolejny rok :)

    • Robert Karaś

      I kurwa te rozmowy. Licytowanie się kto ma gorzej. Kto ma większe problemy ze zdrowiem, komu brakuje pieniędzy, że wszystko drożeje, kto musi więcej zapierdalać. Oczywiście obrabianie dupy sąsiadom i rodzinie. „A bo Danusia znowu miała operację na te kobiece sprawy…” No i oczywiście, że wszystko wina Tuska, w rządzie złodzieje, prezesi firm to złodzieje, w urzędach złodzieje. Ale potem wszyscy grzecznie do kościółka, do komunii. A jak ja nie chcę iść to jestem największy bezbożnik. Chuj z tym, że podczas tej świątecznej biesiady złamali średnio 7 na 10 przykazań…

      • Wiktoria ;x

        U mnie wygląda tak, że przy stole w domu jest raczej spokojnie, ale później jedziemy do babci, a tam czeka już cała rodzinka. Ja siedzę z kuzynostwem, a za ścianą większość dorosłych i tylko słychać jaki to szef jest itp

      • Wiktoria ;x

        U mnie wygląda tak, że przy stole w domu jest raczej spokojnie, ale później jedziemy do babci, a tam czeka już cała rodzinka. Ja siedzę z kuzynostwem, a za ścianą większość dorosłych i tylko słychać jaki to szef jest itp

  • MrJohnyWalker

    Wkurwiają mnie i to ostro panie w dziekanacie na polibudzie w Gliwicach. Ja naprawdę rozumiem, że jest w chuj studentów, ale żeby kurwa tak ciężko było dać pisemko dziekanowi do podbicia to chyba przesada. Albo czekanie na byle gówno po 3-4 tygodnie bo nie maja czasu wysłać wniosku. Jestem na zaocznych więc na dobra sprawę panie mają zapierdol tylko w soboty, a przez resztę tygodnia pierdzą w stołek bo mało kto do nich przychodzi, a ja piaty tydzień czekam na nową legitymację DO CHUJA PANA!!!

    • Damian Stolarek

      Panie w dziekanacie to jest jeszcze chuj, choć u mnie jeszcze się nie zdarzyło, żebym narzekał na panią pracującą w dziekanacie dla mojego kierunku, czego nie mogę powiedzieć o babie z transportu. Natomiast wkurwiający do potęgi są doktoranci i świeżo upieczeni doktorzy. Każdy z nich wyżej sra niż dupę ma. Prosty przykład – laboratoria z metaloznawstwa – cały kierunek jest podzielony na grupy dziekańskie, a te jeszcze na pół na grupy laboratoryjne. Jeden temat zajęć jest rozłożony na dwa tygodnie (parzysty i nieparzysty) tak, że niemal codziennie inna grupa laboratoryjna ma zajęcia. W pierwszym tygodniu zdali wszyscy z ocenami 3,5 i wyżej, natomiast w drugim tygodniu gościowi coś odjebało i zaczął wpisywać laczki, choć odpowiedzi były merytorycznie poprawne. Oczywiście zajęcia prowadził doktorant. Podobnie profesorzy – ja nie wiem czy to już jest kurwa niepisana reguła żeby gnoić studentów, ale zdecydowana większość upierdala dla zasady i hajsu z warunów. Zdarzają się oczywiście wykładowcy, którzy w ludzki sposób ocenią sytuację i sprawiedliwie ocenią, ale na większości zajęć człowiek dostaje pierdolca spotykając się z podejściem prowadzących. Oczywiście każdy wychodzi z założenia, że student to debil, prostak, nie uczy się tylko opija mordę piwem – w wielu przypadkach ta to wygląda, ale już się utarł stereotyp studenta dziennych studiów (o ironio, wytykam stereotypy a sam się nimi posługuję). Co innego studenci zaoczni – znajomy był raz na zajęciach zaocznych odrabiać i to z czym się spotkał na zajęciach spowodowało wypierdolenie oczu z orbit – ci sami prowadzący a podejście jak w przedszkolu, tego Pan nie umie? A w sumie nic nie szkodzi, zaraz Państwu wytłumaczę. No kurwa, oni płacą więc są lepsi, ale jak student dziennych ciągnie na warunach i też płaci, bo wykładowcy odjebało to już wyjebane.

      • zielam

        Przypomniały mi się dwa najbardziej ekstremalne przypadki związane z ‚wredotą’ doktorantów:
        1. Doktorant sprawdzając prace z kolokwium odrzuca osoby, które nie opisały zagadnienia dokładnie według definicji (słowo w słowo) tak jak szanowny pan profesor. Słyszałem jak tłumaczył studentowi, że źle bo użył ‚lub’ zamiast ‚albo’ czy coś podobnego. Omawiana sytuacja dotyczyła przedmiotu ‚Teoria sterowania’.
        2. Mieliśmy zajęcia projektowe z PKM (Podstawy Konstrukcji Maszyn). Zajęcia z rysunku technicznego maszynowego, oczywiście ręcznie, ołówkiem itd. Przychodzi student z projektem. Kilka skomplikowanych rysunków na arkuszach A2 i A3. Doktorant patrzy, ogląda przewraca, mierzy odległości, sprawdza wymiary symboli, czy aby na pewno zgodnie z normą itd., po czym patrzy na tabliczkę rysunkową. I pytanie do kolegi doktoranta. Tam w tabelce obok nazwiska ma być data czy podpis? Nie mogli się zdecydować i uzgodnili, że podpis. Student miał oczywiście datę. I co zrobili z jego wielogodzinną pracą? Wszystkie rysunki przekreślone na czerwono b ‚niepoprawnie wypełniona tabelka’.
        I jak się nie wkurwić? To tylko jedna sytuacja, a było tego sporo. Ci doktoranci byli wyjątkowymi ulubieńcami wśród studentów, a poziom ich opałów sięgał czasami zenitu.

        • Damian Stolarek

          Wobec tego miałeś pewnie styczność z książką L.A. Dobrzańskiego od materiałoznawstwa. Ww. doktorant stwierdził, że w książce, na której opiera się wiedza większości studentów nt. materiałów inżynierskich na mojej uczelni, definicja hartowności stali jest źle opisana i wobec tego upierdolił 90% wejściówek. Inna sytuacja, z zeszłego roku z rysunku technicznego. Wchodzę na konsultacje z projektem do oceny i słyszę rozmowę 4 doktorantów, którzy siedzieli wtedy w jednym gabinecie – ej, ale warszawa to jest model czy marka? – nie wiem. – nosz kurwa mać…. Najmocniej Pana przepraszam. Po czym po przejrzeniu całej teczki z rysunkami dojebał się do ostatniego mówiąc: proszę to poprawić, za małe. Doktorantów czy już doktorów którzy nie zachowują się jak wszechwiedzące kmioty można policzyć na palcach jednej ręki.

          • zielam

            Oczywiście, że miałem. Z samym profesorem również. Z kierowaną przez niego jednostką też się wiąże parę anegdot, ale co ciekawe większość ludzi jest tam całkiem normalna. Moja wcześniejsza wypowiedź dotyczyła innej dużej wydziałowej jednostki, gdzie wszyscy, mniej lub bardziej, mają nasypane. Ludzi normalnych można było tam policzyć na palcach jednej ręki.

            Mógłbyś wyjaśnić ten fragment: „ale warszawa to jest model czy marka” ? Bo chyba nie jestem w temacie.

            „Po czym po przejrzeniu całej teczki z rysunkami dojebał się do ostatniego mówiąc: proszę to poprawić, za małe.”
            Tak, a następnym razem pewnie stwierdzili, że jednak to wcześniejsze było ok i teraz jest za duże :p. Tak znam to skądś…

          • Damian Stolarek

            Wersja wcześniejsze było dobrze to klasyk na uczelni. Co do Warszawy – wywiązała się jakaś dyskusja w gabinecie zanim tam wszedłem i jeden z doktorantów zapytał się czy Warszawa to model samochodu czy marka samochodu. Zastanawiał się czy przedrostek FSO Warszawa oznacza już markę samochodu, czy samo Warszawa to już jest marka samochodu. Po czym skwitował to kurwa mać.

  • PolisX

    Wkurwia mnie reklama z tą Lisowską czy jak jej tam. Co reklama to kurwa leci to gówno aż mi się TV odechciewa włączać. Ostatnio wkurwił mnie ksiądz (w sumie ta organizacja od dawana mnie wkurwia). Czym? A tym że gdy byłem ostatnio w niedziele w kościele (mimo iż modlić się nie umiem i jakoś nie wierzący jestem to dziewczynie odmówić nie potrafię) ksiądz zdradził ile to uzbierali na poprzedniej mszy prawie 4 tysiące a zaraz po tym były ogłoszenia że zbiera kasę na prezenty dla dzieci które idą do komunii (jeśli dobrze zrozumiałem) i kto chce może dać po 50zł?! Kurwa serio?! Co tydzień ma około 4 tysi i prosi o jeszcze bo na prezenty…

    • Damian Kraus

      Żeby to było co tydzień… jak chodzą po kolędach to pewnie 4 tysiące z lekka na jeden blok mieszkaniowy wychodzi a potem „zbieramy na remont dachu”, „dla biednych dzieci”, „na nowy krzyż”. Chyba kurwa w swoim prywatnym domku na pierdolonych Bahamach.

      • Easy

        No Chłopaki trochę realizmu, nowy mercedes prosto z salonu sam się nie kupi bez pomocy parafian : D

    • Wiktoria ;x

      Niestety prawda…

    • Wiktoria ;x

      Niestety prawda…

  • Czarno-biała owca

    Mnie ostatnio strasznie wkurwiła baba przy okienku na poczcie. Sytuacja przedstawia się tak: wchodzę normalnie, mówię ‚Dzień Dobry’ i już z daleka widze, że to babsko sprząta, chowa szefa czy chuj ją wie co. Podchodzę do okienka i mówię, że chce wysłać paczkę. A ona odwrócona do mnie grubą dupą, nic nie powiedziała tylko sprząta dalej. Czekam tam z 2 minuty i już zaraz miałem jej powiedzieć „A pierdole waszą pocztę”, gdy nagle z łaski którą mnie obdarzyła raczyła mnie wreszcie obsłużyć. Idąc tym tokiem myślenia, gdy jakiś dres mi wbije nóż w żebra, zadzwonie po pogotowie a oni przyjadą 30 minut później, bo sprzątali w karetce.

  • Lynx

    Mnie dramatycznie wkurwiają „eventy” wspaniałe, kurwa pojebane marsze „prawdziwych Polaków”, patriotów co mają na patriotyzm monopol, bo tylko oni są wyznawcami jedynej słusznej ewangelii głoszonej przez jaśnie wybranego przez Boga, historię i chuj go wie kogo jeszcze pana Prezesa K. Piszę o tym w nawiązaniu do dzisiejszego chocholego pochodu w Warszawie. Wkurwia mnie to, że ktoś zarzuca mi brak patriotyzmu, oraz że jestem człowiekiem drugiej kategorii dlatego bo nie wpadam w ekstazę jak pojebek na widok prezeska w tv i nie wierzę w jego popaprane wizje spowodowane ciężką degeneracją umysłową po śmierci oczywiście w „zamachu kurwa” jego brata. Wiem, że to są pojeby i pieprzą farmazony no ale kurwa zaczyna mnie to trochę boleć, że bez znajomości mojej osoby określa się mnie jako szkodnika narodowego, najlepiej jakbym się kurwa nawrócił na „jedyną słuszną” albo jeśli nie to sam wpakował się do wagonu bydlęcego i wywiózł się na biwak na Kołymę. Dobra kurwa już tam chuj ze mną. Wkurwa łapię najbardziej jak patrzę na te maślane oczka tych babsztylów, chopów i o zgrozo! młodych ludzi, którzy lezą przed jaśnie głoszącym słowo pisowe prezeskiem. Ci młodzi muszą mieć naprawdę ostrą szkołę w domu polegającą na słuchaniu radia maryja, orędzi prezesa do narodu i codziennie mają odpytkę z kurwa listy ofiar „zamachu” smoleńskiego. Lezie ten tłum przez centrum Wawy zawalając przejazd normalnym ludziom, bo nie wszyscy mają w sobotę na tyle wyjebane, że mogą sobie zafundować pranko mózgu kurwa za friko w ładnym otoczeniu Łazienek. Wkurw z kategorii politycznych no ale tak jakoś mnie naszło. Pozdrawiam

  • loulou

    wkurwia mnie, ale też załamuje, że jest tak w chuj mało pracy. pracy godnej za godną płacę. od września siedzę na dupie i szukam. bo jak już są oferty, to albo scam (d2d, piramidy), albo po studiach doktoranckich, ze statusem ucznia/studenta, z 10 latami doświadczenia, z grupą inwalidzką poświadczającą martwicę mózgu i badaniami na temat jakości szpiku kostnego, na umowę o dzieło za 3 cebuliony za godzinę, 12h dziennie, 31 dni w miesiącu, na stojąco, w zimnie, pomagając najbardziej wybrednym, piekielnym, rozwrzeszczanym klientom wybrać rodzaj selera do zupy.
    nosz kurwa.
    wiem, przesadzam. ale na serio tak jest. jeśli jest coś, do czego pasuję z wymaganiami, to chcą, żebym sprzedawała przez telefon papier do dupy z wizerunkiem jezusa, albo inne gównousługi. i po chuj mi ten biegły angielski, i dyplom technika logistyka, i umiejętność pisania, i znajomość branży muzycznej, i obsługa komputera jak trzeciej ręki. nie nadaję się na sprzedawcę (bo to 90% ofert), nie mam takiego talentu. nie umiem ludziom wciskać gówna. próbowałam i nie umiem. wszyscy wokół mówią „idź na studia”, tylko kurwa mam kolejne 5 lat ciągnąć hajs z rodziców? nie chcę. „to idź do pracy.” na kasę do kerfura, by siedzieć na kasie w jebanej czapeczce mikołaja (na serio! ogarnijcie jak będziecie w tym biedasklepie że wszyscy na kasach je mają) za 6pln/h z agencji pracy? SUPER PRACA KURWO. jeśli jest coś, co mnie interesuje, typu małe spokojne sklepiki z e-fajkami, to zaraz wskakuje znajomy szefa na to miejsce. miasto przyszłości kurwa. piękne, ale chujowe do życia i wszyscy młodzi spierdalają do wrocławia/za granicę.
    no, trochę dałam upust frustracji. jak ktoś szuka dziewczyny po maturze bez doświadczenia do godnej płacowo i warunkowo pracy na zachodzie kraju, to polecam się.

    • Mateusz

      Zniszczyłaś system. Ale tak na poważnie, to niestety taka jest sytuacja w kraju. Wiem co przeżywasz, bo skończyłem w tym roku technikum i od września siedziałem na dupie wysyłając aplikacje. Z 12-15 aplikacji które wysłałem, to odezwała się jedna osoba. A tak poza tym to dzwoniąc w sprawie pracy na stanowisko pomocy kuchennej to dowiedziałem się, że mam zbyt małe doświadczenie do zmywania garów pomimo 4 lat nauki w technikum ;d

      • Młotek

        No ale się chyba nie spodziewaliście, że po samym technikum czeka was od razu 2k na rękę i kierownicze stanowisko w ciągu 5 lat? Takie coś to co najwyżej możecie osiągnąć dzięki własnemu biznesowi, ew. znajomościom. Ludzie po studiach wyższych nie mogą godnej roboty znaleźć, to co dopiero po samym technikum.

        • Mateusz

          Studia skończyć w tych czasach to nie żaden problem, zwłaszcza zaocznie. Już pracę znalazłem i na wynagrodzenie nie narzekam, w końcu to dopiero początek.

        • Żółwik Eddie

          Trafiają się niezłe oferty dla osób po technikum ale trzeba mieć szczęście albo znajomości, żeby wyhaczyć. Z doświadczenia polecam pracę na własny rachunek. Np. zlecenie za 3.900zł zrobione w dwa tygodnie. Można? Można. Co do pracy na etat. Kursy. W CHUJ kursów. Papier na wszystko co potrafimy. Angielski, SEP, wózek widłowy, cokolwiek. Duży plus przy szukaniu roboty. Na studiach technicznych np na AGH z kilkoma papierami robota za 5500 na trzecim roku.
          Niestety. Jeżeli ktoś myśli, że papier magistra wystarczy żeby mieć robotę to czeka go gigantyczny chuj w dupę. Trzeba pozapierdalać na własny rachunek. Zrobić kilka projektów, żeby mieć co pokazać na rozmowie kwalifikacyjnej. No i trzeba mieć sensowne wykształcenie. Politologom, europeistom, filozofom itp dziękujemy.
          Dodam jeszcze, że pewien elektronik dostał ofertę pracy będąc w 3 klasie technikum. Wynagrodzenie? 5000 (słownie pięć tysięcy)…. funtów….. miesięcznie.

          • loulou

            @Mlotek nie, nie spodziewałam się 2k na rękę, ale też nie kurwa tego, że na durną kelnerkę z łapanki na olx nawet się nie załapię, bo nie mam statusu ucznia, prawa jazdy kategorii b i badań sanepidowskich na własną rękę.
            @Zółwik Eddie to wiem nawet z autopsji, bo mój osobisty chłop, facet bez matury ani nawet dyplomu szkoły średniej, ma te swoje 2k i więcej miesięcznie na rękę, bo znajomościami i dużym przypadkiem się załapał na sprzedawcę w elektromarkecie, gdy pracował wtedy w tym sklepie jako promotor. zresztą miał w umowie zapisane, żeby załatwić zastępstwo zanim następnego promotora znajdą, no to ja na to miejsce wskoczyłam na 7 tygodni. i to całe moje doświadczenie zawodowe. fucha załatwiona przez znajomość. nawet mój własny tate nie potrafi mi pomóc, mimo że zna połowę miasta.
            co do pracy na własny rachunek, trzeba najpierw mieć hajs i jaja żeby odnaleźć swoją dziedzinę, no i na początek robić na czarno bo ni chuja nie wiesz, czy cię będzie w tym miesiącu stać na zus czy nie. wystawiłam ogłoszenie, że zwierzaków będę pilnować, bo mam do nich dobrą rękę – cisza.
            kursy mówisz? dobry pomysł. w sumie z tego angielskiego mogę się tylko pochwalić wysoko zdaną gównomaturą (rozszerzenie poziom gimbazy, ja jebie jakie to proste było, załamka). tylko gdzie takie kursy znaleźć? up? poradnie zawodowe? jakieś prywatne firmy?

          • Żółwik Eddie

            O ZUS nie musisz się martwić. Robisz na własny rachunek ale nie na firmę. Wszystkie zlecenia bierzesz na umowę o dzieło. W miarę możliwości na umowę o dzieło z przekazaniem praw autorskich. Wtedy masz o połowę niższy podatek. Na umowę o dzieło nie ma zusu.
            Kursy można mieć bezpłatnie dzięki Unii Europejskiej. Ja głównie w szkole robiłem. Z angielskiego polecam TELC (chyba tak się zwie, inaczej City&Guilds?). Są różne poziomy. Takie minimum użyteczne to B2 czyli nieco więcej jak matura rozszerzona z angielskiego. Taki papier honorowany jest na terenie całej UE, zarówno przez pracodawców jak i uczelnie. Żak jest chyba za darmo. Tam też dostaje się jakieś dyplomy i certyfikaty. Kursów można szukać wszędzie. WSZĘDZIE. Po szkołach, urzędach miasta, na zwykłych stronach z ogłoszeniami, urząd pracy, OHP chyba też coś prowadzi, centra szkolenia zawodowego, centra kształcenia praktycznego. Są prywatne firmy specjalizujące się w prowadzeniu kursów dla bezrobotnych w ramach funduszy unijnych. Czasami wystarczy wpisać „kursy [nazwa miasta]” albo pochodzić po mieście i poszukać plakatów/ulotek/szyldów/reklam. Nie wszystkie kursy oczywiście są bezpłatne, ale są one inwestycją w siebie i swoje CV.

  • tomix

    Od jakiegoś czasu chodzę na siłownię i wkurwiają mnie ludzie, którzy tam są. Nie mam na myśli tych co ćwiczą i się nie opierdalają przy sprzęcie, tylko kurwa tych co rozjebią jak książęta na danym stanowisku i napierdalają smsy. No przecież do kurwy nędzy. Nie dość, że nic nie robi, to jeszcze zajmuje sprzęt i chuj wie czy można poćwiczyć czy też nie. Wiem, że można z kimś ćwiczyć na zmianę, ale ja osobiście tego nie lubię i nie stosuję. Nie wiem po chuj tam przychodzą – chyba tylko żeby wkurwiać takie osoby jak, co przychodzą tam w konkretnym celu, czyli poćwiczyć. Także takim osobom mówię – WYPIERDALAĆ!

  • brazzers swindon

    A mnie tak wkurwiają wszystkie tępe chuje, których muszę tolerować w swoim pierdolonym życiu i ciągle z czegoś rezygnować żeby spełnić nadzieje zjebanego komformistycznego społeczeństwa które nie ogarnia że powinno się odpierdolić i pójść swoją drogą! jestem jak pierdolony wilk co szuka nocą samotnośći, ja tylko chcę, skrawka wolnośći!

    • Żółwik Eddie

      Więc może przestań spełniać te nadzieje? Rób swoje? I tak w ostateczności ludzi to gówno obchodzi bo mają własne problemy. Głupotą jest rezygnować z czegoś żeby zadowolić innych ludzi. Skup się na tym czego Ty chcesz, a nie czego chce społeczeństwo, rodzina, znajomi itp. Jak będą naciskać to przytakuj, zgódź się, a potem i tak zrób po swojemu. Działa lepiej jak konformizm.

      • Wiktoria ;x

        Można też bardziej po mojemu. :) wystarczy wykreować swoją osobę jako zapominalską, leniwą itp. Nikt nie da wam żadnego zadania, bo pomyśli ze nie dacie rady go wykonać. Macie na wszystko wyjebane + czas na swoje hobby

        • Żółwik Eddie

          Heh. Nie chodzi o to, że mama każe iść wyrzucić albo tata każde wstąpić do banku po drodze ze szkoły. Nie chodzi tu o żadne zadania do wykonania. Koledze Brazzers (ciekawy nick swoją drogą) chodziło o presję społeczeństwa, które próbuje sterować naszym życiem. O to, że ciągle nam ludzie trują dupę żeby skończyć dobrą szkołę, kuć do matury jak pojebani, iść na dobre studia, założyć rodzinę. Dyktują nam jak się mamy ubierać, czego słuchać, jak się zachowywać. W momencie gdy odbiegamy od tej społecznej normy narażamy się na ostracyzm i jeszcze większe trucie dupy. Nie można zrezygnować ze studiów czy szkoły na rzecz swojej pasji bo „będziemy tumanami”. Musimy rezygnować z wielu rzeczy tylko po to aby dostosować się do innych. Zwie się to konformizm. Zawsze można znaleźć w googlach.
          Lepiej wyjaśnić nie potrafię. Zresztą Tobie i tak konformizm zdaje się być obcy ( i dobrze ).

          • Młotek

            Konformizm konformizmem, ale nawet w przypadku presji społeczeństwa można korzystać z filozofii wyjebizmu. Póki masz totalnie w dupie co myślą o tobie nic nie znaczący ludzie, ta czarna masa, tłum, ogół, to możesz zachować spokój, a przejmować się tylko zdaniem osób, które na tę uwagę zasługują. Nie ma co jednak wyróżniać się na siłę, bo to także nie ma sensu. Najlepiej jak zawsze wszystko wypośrodkować – mieć wyjebane na ogół, ale jednocześnie nie robić sobie z niego niepotrzebnie wroga.

          • Wiktoria ;x

            Ok twoje rozumowanie jest trochę bardziej logiczne. Ale Jakże piękne jest to, że różnie ludzie rozumieją i zawsze można komuś przedstawić inny punkt widzenia :)

  • PolisX

    Szybko powracam xd. Wkurwiają mnie aplikacje na androida mam kurde starszy telefon z tym system i posiadam mało pamięci to kurwa wszyscy zapominają że istnieją ludzie których nie stać na telefon za 3000zł. Nosz kurwa sam sklep google play waży 16,13MB kurwa przecież z tego gówna tylko aplikacje się pobiera a waży tyle że jak się doda Messenger (17,88MB) i jakieś dwie inne aplikacje to mi wyskakuje brak pamięci. Jak to widze że sklep sam się aktualizuje a zmienia się tylko wygląd to wchodzi przez drzwi chuj i mnie strzela.

    • To”meeee”k

      Musisz w ustawieniach poszperać i poszukać miejsca zapisu aplikacji, będziesz miał pamięć masową lub kartę pamięci. Wybierz kartę i wszystko Ci się na niej będzie zapisywać. O ile kartę posiadasz. A, i bym zapomniał, w niektórych modelach to nie przechodzi, ponieważ zapis aplikacji jest na karcie ale najpierw system pobiera ją na telefon i automatycznie przenosi na kartę a nie bezpośrednio. Czyli brak pamięci na telefonie oznacza niepobraną aplikacje niestety.

      • Żółwik Eddie

        Musisz wyjebać to niedopracowane gówno i kupić sobie normalny telefon.

        • To”meeee”k

          Ja na swój telefon nie narzekam, ba nawet jestem zadowolony, ale mam drugi „awaryjny” którym jest oczywiście nokia 6020. Telefon nie do zdarcia…

        • tepychuj

          chuju!!!!!!! przestan szykanowac nasz naród chuju!!!!!!!!!!!!!!!

          • To”meeee”k

            Póki co to Ty masz nick „tepuchuj” więc innych swoją miarą nie mierz:)

          • Żółwik Eddie

            Szkalować debilu, szkalować. Ale masz okejkę za (prawie) cytat Testo.

    • Kamil Wudu

      Lol, nie muszę mieć 3k zł, żeby kurwa normalnie funkcjonować. Mam telefon za 500-600 złotych i jakoś szczególnie nie narzekam. Po prostu jesteś biedny i tyle.

    • Damian Stolarek

      Chopie, ja mam starą Nokię N95 od ponad 5 lat i ani mi się śni kupować póki co jakiegoś dotykowego gówna. Wychodzę z założenia, że dopóki jej naprawa stanie się nieopłacalna, dopóty nie zmienię telefonu.

    • Wiktoria ;x

      No ja mam ten nowy dotykowy szajs. Mam kilka drobnych aplikacji, dużo wolnego miejsca, ale to sie tak tnie. Szczerze najlepiej wspominam starą Nokie bo to co mam teraz jest w porównaniu niczym :/

    • zielam

      Xperia T obecnie chodzi na allegro po 4 stówki. Mam ją już z dwa lata i żadnych podobnych problemów. No może przez pewien czas trochę zaczęło mulić, ale ogarnąłem antywira, taskkillera i ccleanera i wszystko hula jak kiedyś :)

      • To”meeee”k

        Co do programów polecam apus boost w kwestii akceleracji androida. Ostro odmula ukochaną (znienawidzoną) cegiełkę:)

    • Damian Kraus

      Mnie chuj strzela kiedy telefon zamula, wbijam w procesy i widzę, że TRZY RAZY włączone są usługi google i wpierdalają mi kurwa 1/3 wolnego ramu bo te pierdolce muszą znać moją lokalizację, coś musi wysyłać wiadomości i jeszcze inne gówno czuwa nad aktualizacjami systemu choć na Andoida 2.x nie ma update’ów już od trzech lat. A nie mogę odinstalować tego chujstwa bo nie włączę potem youtube’a.

      Niech google wypierdala być tylko wyszukiwarką.

  • To”meeee”k

    Wkurwia mnie… nie, może inaczej. Wprawia mnie w smutek i z jakże dużą siłą pogarsza mi nastrój fakt, że aktywność na forum CzO drastycznie zmalała… Ja wiem że to byle jaki fqrff no ale nie ukrywajmy że to forum było w chuj aktywne, a teraz dupa:'<

    • Wiktoria ;x

      A może ludzie odczepili się od internetu i wyszli z domu? Wątpię w to i myślę, że bardziej prawdopodobne jest to, że wpadli w szał zakupów przed świętami.

      • Easy

        To też. Zresztą wrzucanie co chwile podobnych wkurwów na temat świąt nie wiem czy by było fajnie. Chociaż ostatnio wkurwił mnie korek na całą długość pasa bo ludzie przypomnieli sobie o świętach : D

        • To”meeee”k

          Cieszę się że ludzie wychodzą z domów i nie siedzą przed kompem całe dnie, ale nie ukrywajmy jakoś nie wierze w to bardzo że po „szale zakupów świątecznych” forum błyśnie takim płomieniem jak wcześniej, pomimo hejterstwa jakie potrafi się tu czasem przypałętać są tu osoby które mądrze mówią i chciało by się z takimi osobami prowadzić dyskusje, bo są Ciekawe i z sensem, z humorem, aż się chce rozpisywać, a o takie fora ciężko dlatego mam ogromny ból dupy z tego powodu że nie ma tu takiego ruchu jak wcześniej:(

    • zielam

      Forum się rozkręci (ale bez szału) po emisji kolejnego odcinka CzO. Jak to zawsze się dzieje.

  • Mateusz Janek Zawada

    Wkurwiają mnie różnego rodzaju automaty z piciem lub jedzeniem. Dlaczego jest tak, że gdy nacisne przycisk pepsi, wyleci mi sok jabłkowy, a gdy nacisnę sok pomarańczowy, wyleci jakiś truskawkowy milkshake, jakie to jest kurwa wkurwiające, idę do automatu z myślą „aa kurwa mam ochotę na coś gazowanego, muszę się napić koli”.. wrzucasz kasę, przyciskasz, schylasz się, a w twojej dłoni znajduje się sok.. no kurwa mać.

    • Żółwik Eddie

      A ja je kocham. Wrzucam złotówkę, kupuję kawę za 1,50, na ekranie pokazuje się cena 1,00 i dostaję 2 zł reszty. Niestety udało się tak zrobić tylko trzy razy pod rząd.

      • To”meeee”k

        Tylko?:D

  • Mateusz Janek Zawada

    Tylko opuściłem stronkę, i od razu wracam.. Wkurwiają mnie też sklepy internetowe. Zwłaszcza te Polskie. Ponieważ mieszkam za granicą, zamawiając coś z Polski, jestem gotów dopłacić ileśtam za przesyłkę poza kraj. To normalne że koszta są większe. Jednak to mnie nie wkurwia, chyba że cena zbyt przesadna. Wkurwia mnie natomiast to, że mnóstwo sklepów nie oferuję wysyłki za granicę o czym nie raczy powiadomić w informacji sklepu. Wygląda to tak, wchodzisz na stronę, wybierasz produkty, cieszysz się bo Twój ulubiony artysta wydaje nową płytę, czy chesz zamówić jakieś ubranie do tego… Przechodzisz do adresu, wpisujesz swoje dane, klikasz kontynuuj, a tu odbitka, że wysyłka za granicę nie jest możliwa… wkurwiony piszesz do sklepu, czy da sie ominąć tą procedurę zamówienia zważywszy na to iż Ci zależy żeby to kupić.. jesteś gotów podać im listę produktów, dopłacić ekstra.. to nie kurwa, przepraszamy ale wciąż pracujemy nad możliwością wysyłki za granice, lub nie będzie ona możliwa….. Żyjemy w 21 wieku, kurierów jest od chuja i jeszcze trochę, poczta przecież też wysyła.. co to za problem wpierdolić paczkę w ręce kuriera i mieć to wszystko w dupie. PRZECIEŻ TO CZYSTY ZYSK DLA SKLEPU!!! Ale nie kurwa, nie da się. Czekaj do premiery płyty, i kupuj od kogoś na allegro za 300% ceny. Japierdole..

    • Żółwik Eddie

      A nie lepiej kupować w sklepach znajdujących się w kraju, w którym mieszkasz? Nie wiem dlaczego mieszkając w UK chciałbyś zamawiać cokolwiek z Polski. Przecież jest eBay i Amazon. No chyba, że danego produktu nie da się dostać poza Wpierdolską ale to mało prawdopodobne.

      • Mateusz Janek Zawada

        Polskiego rapu nie kupię tutaj. mogę jedynie zamawiać przez internet.

  • PolisX

    Wkurwia mnie sąsiadka z góry. Przybiega w niedziele z jakimiś gównami do czyszczenia kibla i twierdzi że u niej śmierdzi. Po kurwa pierwsze mieszkam dwa piętra niżej więc jakim niby chujem ma u niej jebać to co u mnie leci w dół. Po drugie czemu kurwa w niedzielę gdy chce się odpocząć czasem goście wpadną. Jak jej jebie to niech sama se kibel wyczyść na jaką cholere ona do mnie z tym przychodzi.

    • Żółwik Eddie

      Czekaj, czekaj. Czy ja dobrze rozumiem? Sąsiadka przybiegła do Ciebie, bo twierdzi, że smród z Twojego kibla dostaje się do jej łazienki i przyniosła Ci środki do czyszczenia?

      • PolisX

        Dokładnie tak mimo iż mieszka dwa piętra wyżej.

        • Żółwik Eddie

          Tacy ludzie powinni być trzymani w izolacji od normalnego społeczeństwa.

    • To”meeee”k

      Wiem że dla Ciebie to wkurwiające ale ja nie mogę przestać się śmiać….:D z tej Twojej sąsiadki oczywiście bo musi być nieźle jebnięta. Ludzka głupota nigdy nie przestanie mnie zaskakiwać…

  • gregorian

    Wkurwia mnie jedna zasadnicza rzecz. I nie ma znaczenia w jakim mieście jezdzisz komunikacją miejską. Od początku. Kiedy chcesz najczęsciej wysiąść z autobusu / tramwaju. I ludzie widzą którzy czekają na przystanku ze bedziesz wysiadać, nosz kurwa stoisz max 20cm od drzwi, ale nie te pierdolone mochery musza stac nawet bliżej, tak na zapas ażeby kurwa jakas nie zajeła miejsca. I takie o to osobniki nie daja Ci wyjsc normalnie tylko pchaja sie, nie poczekaja, no bo po co, mało tego, czasami jest tak ze widza kurwa ze stoji sie przed drzwiami (jak juz autobus podjedzie i zatrzyma sie) i nakurwiaja w ten guzik zeby sie drzwi otworzyly, nosz to kurwicy idzie dostac, to w autobusie, ten tępy cep widzi ze nacisnąłem guzik sygnalizujace moją chęć wydostania sie z tego pierdolnika, ale nie jakas kurwa menda musi podejść i dopierdolic spam w ten przycisk.

    No ja cie nie pierdole, ludzie myślcie czasami troche, a w szczególnosci te pierdolone mochery, co stoją nad tobą i „umieraja na stojąco” a jak nie ustąpisz to komentarze, ze jaka ta młodzież nie wychowana, ALE STAC KURWA POD KOSCIOŁEM 2h i pierdolic o kocopałach to masz sile? A Spierdalaj.

    Tyle odemnie, jak mnie cos wkurwi napewno napisze.

    Dobranoc.

    • To”meeee”k

      Nie tylko mochery. Osoby z okolic Warszawy (janki, raszyn itd) i osoby jeżdżące komunikacją miejską w tym obrębie mogą, a na pewno już nie raz się spotkały jakie chamstwo jest w śród obcokrajowców (akurat mam na myśli tych wietnamców) którzy robią pawie tak samo. Historia z lata tamtego roku. Jadę sobie do Wólki Kossowskiej autobusem 721, na jednym z przystanków wsiada grupa owych chamów z za granicy + kilka osób w różnym wieku, w tym starszy facet (na oko około siedemdziesiątki), facet już siada w wolnym miejscu a jakiś skośnooki kurdupel go za marynarkę, do tyłu i siada z kolegą w miejscu w którym chciał usiąść starszy Pan. W autobusie wszyscy go jebali, jakaś dziewczyna tam podeszła coś gadała do niego ale zaczął się rzucać i odpuściła. Razem z wietnamcem wysiedli prawie wszyscy i jeden (całkiem spory) chłopak podszedł do niego i strzelił go w ryj. Coś się tam jeszcze szarpali ale już nie widziałem dalej. I podobnych sytuacji jest multum w tamtych okolicach. Nie dość że chamy to i podatków kurwa nie płacą:/

      • Michalina Anastazja Walędziak

        Ja mam wkurwa dnia dzisiejszego, z walizką, dwiema dużymi i cieżkimi torbami wsiadłam do tramwaju, jadę, i przy wysiadaniu rozpadła mi się jedna z toreb, wszyscy się patrzyli ale nikt nie pomógł… po co….

        • To”meeee”k

          Ale gdyby komuś z tych osób się to stało, to by był ból dupy, lament jakie to kurwy z ludzi bo im nikt nie pomógł zbierać… Ot co typowa polska zgniła cebula

        • Wiktoria ;x

          Pewna vlogrerka a dokładnie olsikowa mówiła o sytuacji jak w komunikacji miejskiej jakiś facet chciał jej wyrwać pudełko w których miała myszy. Nikt się nie ruszył. Smutne. .. na szczęście nie mialam nigdy takiej sytuacji

    • Michalina Anastazja Walędziak

      Ja w takiej sytuacji mówię: no halo chciałabym wyjść (delikatnie uniesionym głosem) i puszczam pioruny z gałek ocznych i od razu się rozchodzą..

      • Wiktoria ;x

        Ja się nauczyłam, że aby przejść przez np tłum ludzi to trzeba wyglądać na wkurwionego, i zamiast ładnie mówić to tak bardziej warknac. Chamskie ale dziala. Ludzie uciekają jak mnie widzą. Jeszcze warto patrzeć w oczy, to innych przeraza. A i jest jeszcze taka babka którą raz upomnialam za wywalanie paczki po papierosach w krzaki, obecnie jak mnie widzi to sie przesuwa i spuszcza głowę. Chamstowo lvl ja

  • Damian Kraus

    Wkurwia mnie urząd pracy. Muszę przekonywać ich, że szukam pracy tylko po to, by mieć ubezpieczenie zdrowotne. Ja pierdole, każdy obywatel tego kraju powinien mieć prawo do otrzymania pomocy medycznej bez względu na to, czy jest ubezpieczony czy nie. Nie wiem kto wymyślił takie prawo, ale powinien kurwa umrzeć a na pewno być ruchany przez nazistów w piekle.
    Chuj ich obchodzi, czy szukam pracy czy nie, jestem uczniem i wątpię, by przyjęli mnie do pracy bo wszyscy są żydami i trzeba robić w weekendy, a w weekendy siedzę w szkole. Nawet nie mam oficjalnie doświadczenia bo praktyki w piekarni czynią ze mnie „pomocnika” a nie „pracownika”, więc dyplom czeladnika mogę wsadzić sobie w dupę.
    Dlatego wkurwia mnie ten system. Jestem nierobem i chuj, myślcie sobie o mnie co chcecie, ale ja jeszcze się edukuję, nie chcę skończyć na samej zawodówce bo ta szkoła nie dała mi żadnej wiedzy, nie wiem w ogóle po co tam polazłem. Jedyne co potrafię robić to jeździć autem, ale połowa pracodawców to jebane żydy i musisz mieć własne auto albo tankować ich auto ze swojej kieszeni, dlatego na wypłacie dostajesz psi chuj i jeszcze wydajesz.

  • Michalina Anastazja Walędziak

    Mnie wkurwiają osoby jeżdżące po moim mieście rodzinnym. Jedzie taki idiota, cały czas ma włączony lewy migacz, samochód „dygocze” jakby za chwilę miał się rozpierdolić na 4 części, jeszcze jakby było mało jedzie 10 km/h, wyprzedzić nie można, bo z drugiej strony sznur samochodów, po czym nagle skręca w prawo…

    • PolisX

      Polskie drogi. Ja mam ochotę pozabijać kierowców na parkingu przed sklepem. Widzi że idzie człowiek to to się pcha i mimo wolnych miejsc parkuje np na chodniku. Pamiętam gdy raz przechodziłem przez parking i nie dało rady inaczej przejść niż przez ten kawałek parkingu to zaraz znalazł się jakiś pacan który oczywiście musiał się rozpędzić i ledwo wychamował i jeszcze z ryjem myślałam że chuja wyciągnien auta i ryj obije. Dobrze że na mnie trafiło a nie na starszą osobę. Kierowcy w mojej miejscowości do chamy na pasach nikt nie przepuści jak już to z innego miasta.

      • Michalina Anastazja Walędziak

        U mnie jest to samo, ludzie nie respektują czerwonego światła, ostatnio debil by potrącił kobietę z wózkiem, która miała zielone światło i przechodziła przez pasy….

    • Wiktoria ;x

      A u mnie jest tak, że jak jestem na parkingu i chce wysiąść z samochodu, to nagle ktoś się wpieprza w taki sposób, że nie mogę otworzyć drzwi. Gratuluję „musku”.

      • Michalina Anastazja Walędziak

        Ooo apropo parkingu, to u mnie pod blokiem każdy ma jakby „swoje miejsce”, ale nie przyjedzie kutas z początku osiedla, zajmie dwa miejsca i u daje że błyszczy, a pod jego blokiem kupa miejsca… więc bezczelnie im zastawiam drzwi, ups 😀

        • Wiktoria ;x

          Ja akurat mieszkam w domu wiec się nie wypowiem na temat parkingów przy blokach. Ale parkingi pod sklepami to tragedia

          • Michalina Anastazja Walędziak

            Ja raz zaparkowałam pod hipermarketem i przyjechał jakiś debil wypasioną furą i obok mnie stanął na dwóch miejscach. Poczekałam, wysiadł, garniak i
            „delikatnie zwróciłam mu uwagę jak stanął. szybko szukał innego hipermarketu 😀

          • Wiktoria ;x

            Słodko :3

  • Markowskii

    A co myślicie do długach? Bierzesz kredyt, kupujesz coś na raty lub bierzesz jakiś telefon na fakturkę co miesiąc. Oczywiście nie spłacasz tego, a później się dziwisz że bank sprzedał twój dług a teraz jakaś firma która kupiła ten dług do Ciebie wydzwania. Jesteś strasznie oburzony że jakim prawem ktoś narusza twój spokój domu. Kurwa ludzie długi trzeba spłacać….

    • Damian Kraus

      Wkurwia mnie ogólnie myślenie takich ludzi, którzy biorą pożyczkę, kredyt albo chwilówkę, nie spłacają jej i nagle się dziwią, że z 3 tysięcy po roku zrobiło się kurwa 50 tysięcy do oddania. Ci ludzie muszą mieć niezłe gówno w głowie by brać coś, czego nie mogą oddać.

      • Markowskii

        Właśnie i to jest wkurwiające że nagle jakim prawem kto chce od nich pieniądze, Biorą kurwa pożyczki, na a później pierdolą że biorą leki a wiedzieli że musza leki kupić zanim brali kredyt

    • Żółwik Eddie

      I potem płacz i biadolenie, że bank czy inna firma jest taka w chuj bezduszna i że pracują tam same potwory i ludzie bez serca bo zabierają to co było zastawione (samochód, dom, nerka).

  • Damlow

    Wczoraj poszedłem do dyskontu kupić karpia, żałowałem tego bardzo bo oczywiście drzwi się otwierają a ci ludzie napierdalają i biegną do tej zamrażarki kurwa jak świnie do koryta i biorą po 6,7 tych tacek z karpiem jak by miało tego cholera nigdzie już nie być jak za komuny.Zrezygnowany darowałem i kupiłem tą rybę po prostu na targu bez przepychania i darcia mordy kto ile bierze za uchem. To już nawet nie chodzi o tego karpia tylko o to nasze narodowe cebulactwo , gdzieś biedronkę otwierają albo w lidlu są jakieś chujowe buty i ci ludzie szturmem napierdalają do tych sklepów i kurwa po co żeby potem zobaczyć to na YouTube i cisnąć bekę.

    • Mateusz

      Karp w Lidlu dla Polaków jest jak Black Friday dla amerykanów po prostu, no ale cóż my tak mamy. Skoro ludzie wierzą, że ktoś coś im sprzeda taniej niż jest to warte to się myli ;d

      • Żółwik Eddie

        Tak. Tylko, że podczas Black Friday ludzie biją się o telewizory, komputery, smartgówna, iPody. We Wpierdolsce bijemy się o ryby i kurczaki. Nasz kraj taki piękny.

        • To”meeee”k

          Jedyna bitwa o „elektroprodukt” jaki w tym bagnie miałem okazje zobaczyć to rzeź telewizorów szajsunga w Mediamarkt na Euro…

  • sekakuj

    Dziś po wigilii klasowej znów wkurwiło mnie jakże piękne miasto Gdańsk a raczej komunikacja miejska i jej „użytkownicy”. Podjeżdża sobie tramwaj numer 11 zajebany jak autobus do Lichenia więc z torbami prezentów wejść da się ledwo co a o skasowaniu biletu nie wspomnę. Na szczęście kasować nie musiałam bo posiadam magiczny plastik o nazwie karty miejskiej. Więc po kilku przystankach zwalnia się miejsce, które zajmuję i z obolałymi nogami siadam z ulgą. Ale nagle NIE. Musiał się znaleźć ukochany żul, który uprzejmie nazwał mnie „księżniczką”, która nie potrafi ustąpić miejsca. KURWA MAĆ! Dlaczego zarząd ZTM-u nic nie robi z takimi ludźmi!? Ja kurwa płacę za to miejsce co miesiąc po czym przyjdzie jebiący zatruwający życie wszystkim pasażerom menel i ma jeszcze czelność mnie zwymyślać. Masz na chlanie? To kup kurwo bilet. Wtedy to miejsce będzie ci się należało!

  • Crackarotto

    Mnie ostatnio wkurwiła głupota i beznadzieja w zachowaniu ludzi. Moja dziewczyna pracuje w jednym ze sklepów pewnej znanej sieci. Jest zastępcą kierownika. Kiero na L4 więc ona za wszystko odpowiada. Ostatnio w chuj ludzi (bydła) zleciało się po był karp po 9,99zł za ileś tam. I zdarzyło się tak, że pewien starszy facet się przewrócił, dostał zawału, zaczął się dusić i wymiotować. Jakiś geniusz na domiar złego przewrócił go na plecy. Moja dziewczyna wraz z koleżankami z pracy, ochroniarzem i jednym jedynym ogarniętym klientem próbowali pomóc facetowi. A reszta tego pierdolonego bydła robiła zdjęcia i wszystko nagrywała! Nosz kurwa mać! Jak tak można? Gdybym tam był to powydzierałbym im te pierdolone telefony i rozpierdolił o ścianę. Chuje jebane nie pomogą, tylko nagrywać będą. Do tego jeden facet z tłumu gapiów wydarł się na moją dziewczynę, że to przez nią tak się stało, a jedna baba zapytała się, czy może zabrać karpia tego faceta, bo jemu już nie będzie potrzebny! Kurwa! Ludzie, ogarniacie coś takiego? Ja wysiadam…

    • Wiktoria ;x

      Kurwa… serio ludzie, aż tak jest źle?
      No u mnie w mieście ostatnio pojawił się pajaczek z Kolumbii (Ameryka Południowa) w pewnym znanym sklepie i wszyscy maja ból dupy i pierdola o tym cały czas. Swoją drogą mnie to wkurwia ale dobra

    • Żółwik Eddie

      Serio? Aż ciężko uwierzyć, że coś takiego miało miejsce. Aczkolwiek na filmie z promocji karpia w Lidlu można zobaczyć, że w takich sytuacjach ludzie zmieniają się w najzwyklejsze bydło.

      • Crackarotto

        Serio, serio… niestety.

    • Tomek Tomi Jaworski

      O kurwa aż brak słów :X to już te karpie mają więcej uczuć od takich zjebów. Chyba wiem jaka to sieć, chyba że nie tylko tam karp był po 9,99

  • Shaman

    Mnie
    wkurwia jak idą, „true” metale punki i inne, na koncert wpierdalają się
    w pogo, dostanie taki w nos, (wiadomo jak sie wchodzi w pogo to
    wszystko może się zdażyć, idzie się na własną odpowiedzialność) a potem
    płacze taka cipa „pogo jest za brutalne powinno się bezpieczniej bawić.
    Sranie w banie, idzie sie kurwa w pogo żeby poczuć adrenaline i żeby sie
    wyszaleć. Zaniedługo takie pizdeczki pójdą w mosh i będą gadali że nie
    powinno się tak wymachiwać nogami….Nie wspomne o tych, którzy mówią że
    w pogo nie powinno sie wchodzić w glanach bo rozpierdole klawiaturę
    zaraz.

    • Żółwik Eddie

      Boże co za cipy. Mam koleżankę mierzącą 1,50m wzrostu i ważącą może 45kg która ma większe jaja nić oni. Bez problemu wskakiwała między dwu metrowych punków i jeszcze ich rozpychała po kątach. Po wszystkim wracała zadowolona. m/
      Pogo jest właśnie po to, żeby się wyładować. Spuścić parę po miesiącach tłumienia wkurwienia. Jak się komuś coś stanie to się go przerzuca przez barierki, a ochrona zanosi delikwenta do punktu medycznego. Jak gość jest doświadczony to zaraz wraca i nakurwia dalej. Jak komuś nie pasuje taka forma to niech wypierdala na Biebera czy innego pedała.

    • PolisX

      Ja w pogo byłem w trampkach i mimo tego iż dostałem w twarz krwi się trochle polało i wszystko mnie bolało gdy wracałem do domu to i tak byłem zadowolony i nikomu nie miałem nic za złe. Wcześniej weszedł w sam środek jakiś typ i się sapał że go ktoś popchnoł. Nosz kurwa człowieku byłeś w środku pogo czeego oczekiwałeś.

      • Żółwik Eddie

        W zasadzie pogo jest tym bardziej udane im więcej jest siniaków. A trampek nie polecam. Kiedyś w momencie przerwy między piosenkami zauważyłem, że ktoś zgubił podeszwę od takiego właśnie trampka.

        • PolisX

          Moje wytrzymały a moja dziewczyna zniszczyła glany xD

    • Akaime

      W moshu raz miałem przyjemność dostać w wargę.
      Dobra, skoczyć do kibla, przemyć krew i jedziemy dalej.
      Drugi raz – tego samego dnia, ten sam koncert – dostałem w łeb, straciłem przytomność na chwilę (kilka sekund, zdążyłem tylko upaść), a jak się obudziłem to miałem wyjebane w to, że nad głową skacze mi masa ludzi. Oczywiście wszystko to trwało chwilę, zaraz ktoś mnie podniósł (żeby nie było, że robię złą reklamę moshowi :D). Dopiero potem odpadłem, ale i tak nie żałuję i dobrze to wspominam. :)

  • Wiktoria ;x

    Fqrfiła mnie dzisiaj postawa pewnych osób. Ale od początku: tydzień temu moja klasa pisała sprawdzian z państw i stolic Ameryk. Jest taka dziewczyna, która wiecznie się uczy, z nikim nie gada, średnia 6.0, córka nauczycielki, codziennie chodzi na konkursy itp. Na sprawdzianie powiedziała że nic nie umie, nauczycielka kazała jej się podpisac i powiedziała, że później poprawi.
    Dzisiaj na lekcji poprawiali (dlatego że nie było innego terminu więc została lekcja) a w między czasie nauczycielka czytała oceny z naszych wypocin które wyżej wymieniłam. Gdy doszła do wyżej wymienionej dziewczyny to powiedziała „aha, ty piszesz” i czytala dalej.
    Pomyślałam że nie wpisała jej jedynki, a to byłoby niesprawiedliwe. Więc zapytałam koleżanek czy idziemy się zapytać, czy wpisała tą jedynkę (wsadzanie nosa w nie swoje sprawy, wiem). Te przeciągały, powiedziały że się ze mną zgadzają, ale nie pójdą bo się boją. Ostatecznie poszłam sama się zapytać i okazało się po raz kolejny że nauczycielka jest spoko i postąpiła sprawiedliwie.
    Zmierzam do tego, że jak ci ludzie maja sobie dać radę jeśli sie tak boją?! Może to z mojej strony było wscipskie, ale przynajmniej mam pewność. A jak ktoś boi sie zaryzykować (mimo że ja nie widzę tu żadnego ryzyka) to jak ma sobie radzić jak jest taka boi-dupą?
    Dziekuje i gratuluje tym co przeczytali całość :^

    • Żółwik Eddie

      Albo standard który się słyszało w szkołach: „Ja pukam, ty pytasz”. To mija. Nie wiem jak w liceum ale w technikum ludzie już mają trochę więcej pewności siebie. Na tyle, żeby założyć kosz na głowę, wjebać się do pokoju dyrektora, rzucić w niego anonimowym listem, pokazać mu wała i wyjść. Ile bym dał, żeby zobaczyć jego minę…

      • Wiktoria ;x

        Hmm ta co pyta to zazwyczaj ja. Chociaż staram się innych zmusić do tego aby się przełamali i coś powiedzieli. Wtedy wedle ustalenia ja mówię ale jak dzwi się otwierają to się odsuwam i osoba która pukała musi sama zapytać. I wtedy zadowolona pytam jej czy bylo to takie trudne :)

        Nauki na moim poziomie czyli trochę a la człowiek chuj

  • sejtan

    Fqrfia mnie beztroskie spóźnianie się. Jeśli umawiam się z kimś na konkretną godzinę, to nie dlatego,żeby spóźnił się 20 min i z uśmiechem przywitał mnie ,,no siema”. Kurwa, to jest 20 min które już nie wróci, 20 minut gdy mogłem coś zjeść, sprzedać, kupić, napisać coś, mogłem wejść do kawiarni i poczytać książkę, mogłem wpaść na zajebisty pomysł i zacząć go realizować. Ale nie, bo kurwa mam już taki nawyk, że jestem punktualny zawsze i wszędzie – jeśli nie zdążę, daję znać, a ludzie tak nie mają. I 20/30 minut stoję/siedzę gdzieś jak debil i się stresuję, potem zaczynam się wkurwiać,że tylko ja mam poczucie odpowiedzialności.
    LUDZIE KURWA CZAS NIE JEST Z GUMY!!! Jak planuję najbliższą godzinę i się z kimś umawiam, to nie po to,żeby ktoś się spóźnił i rozjebał wszystkie plany.
    Do wszystkich Owiec – jak chcecie być traktowani poważnie, to się nie spóźniajcie – jak padła godzina spotkania, po prostu bądźcie, mieszkacie daleko, wyjdźcie wcześniej, spóźnicie się, dajcie znać – to naprawdę ułatwia życie.

    • Damian Stolarek

      O ja pierdole, jak ja Cię rozumiem. Momentami zastanawiam się czy może jestem pierdolnięty, bo jako jedyny potrafię pojawić się punktualnie, a najczęściej 15-20 minut wcześniej. Mam taki nawyk już od podstawówki, kiedy musiałem wstać przed 7 żeby zdążyć na 8 na lekcje. Ludzie chyba uważają spóźnianie się za znak naszych czasów – pojebany ale jednak. A najlepiej – tak jak wspomniałeś – jak ktoś nie da znaku, że się spóźni, wtedy kurwica level expert.

    • Wiktoria ;x

      Dlatego zawsze przy sobie mam szkicownik albo książkę… ale prawdą jest to co mówisz.

  • Karol Maksymilian

    Fqrfia mnie gdy ludzie wymawiają słowa „om” typu – „ciężarówkom ,”zrobiom” … albo „włanczać” lub „wziąść” nie no szczyt polskiego zacofania i debilizmu , POLAKU! , jesteś inteligentnym człowiekiem? mów normalnie … a zobaczysz jak laski będą się za Tobą oglądać .. no chyba , że jesteś gejem to chój Ci w dupe 😉

    • To”meeee”k

      Ehm, słownik kup dopiero pouczaj… chUju!

      • Karol Maksymilian

        Wiesz co to ironia? 😉

        • To”meeee”k

          Wiem doskonale co to ironia, a to wygląda na hipokryzje, nie ironie…

          • Karol Maksymilian

            może inaczej.. gdzie widzisz błąd? 😉

          • To”meeee”k

            Napisałem Ci to dużą literą nawet. Szukaj aż znajdziesz…:)

          • Wiktoria ;x

            „Szukajcie a znajdziecie”
            „proście a będzie wam dane”

            Sory, takie dziwactwo, że wstawiam wszędzie cytaty

          • Żółwik Eddie

            No ale z biblii!? Taka satanistka jak Ty? Czyżby kumpela Cię nawróciła? xD

          • Wiktoria ;x

            Niee, nawrócić to się nie nawróciłam :) Uwielbiam cytować Biblię, a zwłaszcza osobom mocno wierzącym i wrażliwym. Zacytuje coś ohydnego i słyszę „Wika, fuu! skąd ty to wzięłaś?”. I wtedy słodkim głosem odpowiadam, że z ich świętej księgi, i pozostaje mi patrzeć na zakłopotanie ludzi.
            Zło wcielone :p

    • Damian Kraus

      Wyrażam się poprawnie i jakoś nikt mi tego nie ceni. Zresztą większą sztuką jest pisanie, a Tobie widocznie zbyt dobrze nie idzie.

    • Wiktoria ;x

      Chodzi ci o typowego dyspolaka… rozumiem twój ból. Bądź też „bul” jak pewna osoba pisała

  • Damian Kraus

    W tym tygodniu wkurwiło mnie rżnięcie ludzi na cenach za markowe rzeczy. Odwiedziłem sklep Empik chcąc z nudów popatrzeć sobie na jakieś tytuły (a może znajdę coś, co mieści się w moich wąskich granicach gustu?), i znalazłem kurwa zabawki z Minecrafta. Ale nie to, że to tylko zabawki, ale to chujstwo kosztuje 130zł !!! Ja się pytam: Za co? Za cztery sześciany, konia, świnię i Steve’a? Dlaczego to tyle kosztuje? Bo ma znaczek Minecrafta?
    I po drugie rżnięcie ludzi na słuchawkach. 700zł za jakieś Beatsy albo Dr.Dre to przecież złodziejstwo w biały dzień. Warto zauważyć, że brzmienie muzyki zależy od odtwarzacza i equalizera bo obojętnie jakie słuchawki podłączysz do chujowego telefonu to i tak będzie chujowo brzmiało. W Mediamarkt miałem okazję je założyć i kurwa niczym się nie różnią od zwykłych słuchawek za 100zł. Więc kurwa płacimy za ten jebany znaczek, na który nikt nie zwróci uwagi. Lans?

    Furby też, gówno to robi a jednak 250zł na liczniku widnieje. Produkcja Iphona kosztuje 300dolarów, a kosztuje 700$.

    Gdyby zwykła puszka z fekaliami nosiła na sobie oryginalny nadruk od Apple albo Adidasa to też kosztowałoby to pokaźną sumę.

    • To”meeee”k

      Słuchawki polecam Panasonic RP-DJS200. kosztują od 89 do 119 zł w różnych sklepach a uważam że są najlepsze w takim przedziale cenowym. Ahh bez reklamy się nie obyło:> I fakt chujowy sprzęt = chujowe brzmienie niezależnie od słuchawek. A co do Bestsów to koszt ich produkcji to o ile mnie pamięć nie myli 15$. A cena kupna to kosmos. Ale dzieci neostrady lepsze od innych bo mają za hajs od starych tyle że 90 % z nich później nie będzie stać na słuchawki z biedronki jak już źródełko wyschnie… no ale to inna sprawa. Moja znajoma prowadzi od roku sklep z takimi pierdółkami typu zabawki, porcelana i wszystko inne za śmieszne pieniądze adekwatne do jakości. Taki miszmasz towaru i wszystko made in China. Mówiła na przykładzie o ile dobrze pamiętam zabawek i tego całego gówna z Monster High, że klienci bardzo często narzekają że oryginalne i drogie wcale nie jest lepsze od tego szajsu za dwie dychy i po prostu się tego nie opłaca kupować za takie kosmiczne sumy, bo jakość jest taka sama a zdarza się i lepsza za te grosze. A płaci się za logo tak na prawdę. Za to że mogę mieć na plecaku Iron mana czy Królika Buksa a nie za to czy jest dobry materiał czy coś. Czy to jest sensowne? no kurwa nie bardzo… Ja pierdole osobiście taki towar, bo jak dla mnie nie ma sensu wydawać czterokrotnie większych pieniędzy za coś co jest tej samej jakości. I jeszcze odniosę się do tych pojebanych klocków. Również byłem ostatnio w Empiku i to co ujrzały moje oczy wypaliło mi mózg. Czy ktoś mi potrafi odpowiedzieć o czym może być książka o minekrafcie, wydana w ilości sztuk 5, mające każda z osobna ok po 300 stron??? I leżą na tej półce ciągle i nikt ich nie kupuje…a w empiku bywam często. Wkurwia mnie ogólnie sama idea tego kwadratowego gówna, może to prawo dzieciństwa w czasach świetności klocków lego i dlatego nie zaakceptuje tego czegoś za chuja pana. No ale chuj maść na ból dupy mam zresztą zaraz dostanę pocisk od kogoś za te klocki ale jebać. I Twój fqrff Damian na mnie przeszedł no! P.S. Wielki podziw dla osób które wytrwają z czytaniem do końca moich wypocin…

      • Damian Stolarek

        Problem w tym, że dopóki dla ludzi będzie najważniejsza marka, to będą płacić za gówno w papierku jak np. I shit. Tyczy się to każdego produktu, najczęściej widać to na sprzęcie elektronicznym. Ja jeszcze rozumiem, żeby cena szła w parze z jakością, ale dzisiaj wszystkie koncerny tną w chuja z klientami – zapłać raz w chuj drogo, potem płać dodatkowo za ewentualną naprawę albo za nowy produkt, który znów będzie drogi. Chyba jedyne co mogę zrozumieć do dość wysokie ceny w markowych sklepach odzieżowych – kupisz raz i długi czas ponosisz, choć ja najczęściej i tak kupuję w internetach. A co do słuchawek – żeby dobrze grały musisz mieć dobry sprzęt, żeby wykorzystać w pełni potencjał tego sprzętu. I tu już się koło zamyka – drogie słuchawki, żeby grały musisz mieć drogi sprzęt.

      • Wiktoria ;x

        Klocki Lego zawsze były, są i będą lepsze od ‚majnkraftowego’ gówna. Dzieciństwo to podwórko i Lego! A nie komputer! Aż się wkurwiłam

    • Mateusz Byczek

      Marketing też kosztuje. A marka może mieć duży wpływ na to jak odbieramy dany produkt. Dla porównania mogę dodać, że są też takie jedne „biedronkowe” słuchawki, którym inne „markowe” mogą druta possać…

    • Żółwik Eddie

      Ekhem. Istnieje coś takiego jak „Gówno artysty”. Jest to dokładnie tym na co wskazuje nazwa. Istnieje 90 puszek z fekaliami podpisanymi „Gówno artysty”. W obecnej chwili jedna kosztuje około 30500 euro. Tak więc ostatnie zdanie Twojego komentarza jest tak prawdziwe, że aż boli.

      • Damian Kraus

        Taa, dotarła do mnie kiedyś taka ciekawostka.

      • To”meeee”k

        Jaki z tego morał? Będąc bogatym gówno kupisz….

  • DonJanusz

    A co mnie wkurwiło w tym tygodniu . Ludzie obwiniający wszystko i wszystkich tylko nie siebie. No rzesz ja pierdole czy wszyscy robią mi nazłość skarżąc się że ich porażki to czyjaś wina, że to, że tamto że ustrój mnie hamuje, że kumpel robi mi na złość, że ktoś całe życie mi wrotki podkłada. No ja pierdole sprawdź ile sam żeś zawinił co ty w zrobiłeś kierunku swojego rozwoju, rozwoju swojej kariery ile ty sam zrobiłeś żeby sobie pomóc a żeby było ci trochę lepiej ? Jeżeli myślisz w ten sposób to odpowiedź jest bardzo prosta kurwa nic !!!! Masz chujową prace ? To szukaj lepszej zamiast kisić ogóra i narzekaniem niszczyć dzień innym. Może nie lepiej płatną ale dającą spełnienie. To taki mały przykład ale tyczy się to wszystkiego no kurwa ludzie sami sobie jesteśmy winni w 99,99999999999 % wszystkich naszych porażek. Bo kurwa to ty decydujesz o sobie. Wiadomo nieraz są problemy kłody rzuca życie ale ja pierdole pogódź się z tym albo zrób coś z tym, bo puste pierdolenie o nieprzychylności całego wszechświata to akurat nie jest sposób na pokonanie problemów i poczucia beznadziejności. Mój mały apel weźcie się w garść i skończcie bo nawet jeżeli życie nie sprzyja to odrobina samozaparcia mocnego postanowienia i pracy nad samym sobą naprawdę dużo pomaga, może nie rozwiąże wszystkich problemów ( na pewno nie ) ale pomoże się z nimi uporać a puste pierdolenie tylko was pogrąża i nie jest produktywnym sposobem rozwiązywania problemów i poprawy swojej egzystencji.

    • Kamil Wudu

      To jestem jakiś inny, bo winę zawsze na siebie zwalam. Ale wkurw trafiony. :)

    • Żółwik Eddie

      A mnie szczególnie wkurwiają ludzie zrzucający winę na cały wszechświat za to, że nie mają pracy. Bo bezrobocie, bo polityka państwa, bo wyzyskują, bo umowy śmieciowe. Wszystko kurwa tylko nie oni. Fakt, że pracodawców nie stać na pracowników, ze względu na chore opłaty, fakt że miejsc pracy mało. Ale kurwa mać są ludzie, którzy żyją w tym kraju i trzepią niezły hajs z uczciwej pracy. To, że ktoś znaleźć pracy nie może to tylko i wyłącznie jego wina. Jak delikwent woli przepierdolić pięć lat na politologii czy innym chujowym kierunku wydając cały wolny hajs alkohol zamiast inwestować w siebie to sory ale kto mu da pracę. Jak nie potrafisz napisać sensownego CV i listu motywacyjnego aby się „sprzedać” pracodawcy to twoja wina. I nie ma kurwa tłumaczenia, „że w szkole mnie nie nauczyli”. Jest internet chuju. Jak nie posiadasz, żadnego kursu, żadnych potwierdzonych umiejętności to twoja wina. Kurwa z głupim MIGiem czy TIGiem można 2000zł na rękę wyciągać. 570zł za międzynarodowy certyfikat potwierdzający znajomość angielskiego na poziomie komunikatywnym!!?? Oszaleli!? Lepiej to przepić. Jak masz magistra chujowego kierunku to twoja wina. Jak nie korzystasz z możliwości inwestowania w siebie jakie daje UE to twoja wina. Jak wolisz przepierdolić wieczór czy weekend na chlaniu zamiast coś zrobić, czegoś się nauczyć to twoja wina. Ktoś mi może imputować że jestem gówniarzem na utrzymaniu rodziców i gówno wiem. Tak się składa, że na samochód kasy nie dostanę. Ubezpieczenie czy wachę muszę sam kupić. Sprzęt do nauki zawodu też z powietrza się nie bierze. Na wszystko zarobiłem sam. Jak mi była potrzeba robota to max tydzień szukałem. Wielu pracodawców/zleceniodawców próbowało mnie sobie zatrzymać, a ja z własnej głupoty odmawiałem.
      Nie ma kurwa wymówek. Skoro nie inwestujesz w siebie to jesteś bezwartościowy, a nikt nie będzie płacił za coś co nie ma żadnej wartości.

      • Easy

        A no najlepsze to jest jeszcze „wynagrodzenie chujowe”. Nie no wiadomo taki żul po gimnazjum albo nawet bez, to powinien mieć minimum 3Tyś na start a taki magister najlepiej 8tyś na start bez żadnych kwalifikacji. Kto chce ten znajdzie pracę tylko musi chcieć 😉

        • Wiktoria ;x

          No i trzeba pamiętać, że jak pracownik dostaje np 3tys pensji, to dla pracodawcy jest to trochę większy wydatek

          • Easy

            No to wiadomo. Tylko ludzie myślą, że na start powinni dostać minimum średnią krajową,nie mając doświadczenia.

      • Damian Stolarek

        Mnie z tych grup, które wymienił kolega Easy najbardziej wkurwiają magisterki pierdolone. Wychodzą z założenia, że właśnie od razu dostaną 5 koła. Za sam tytuł. Chyba kogoś tu fest popierdoliło. Od czegoś trzeba się odbić, zacząć od jakiejkolwiek pracy, doskonalić swoje umiejętności, żeby po jakimś czasie zacząć trzepać kasę. A już humaniści to oddzielna kategoria ludzi wg. mnie. Ostatnio jechałem pociągiem i do mojego kolegi odezwała się jego znajoma. Pierdu pierdu i wywiązała się gadka że jest na 5 roku historii i się zastanawia nad robieniem doktoratu. WAT kurwa? Ja po swoich przejściach na uczelni poważnie rozważam podjęcie jakiejkolwiek pracy zaraz po zrobieniu licencjatu ( o ile się doczłapię), o magistrze jeszcze nawet nie myślę. a tu chuj – doktorat. Jak się chuja robi na takich studiach to się nie dziwmy później, że mamy taką właśnie spychologię – państwo mi nie zapewniło pracy, o ja pierdole co ja zrobię. I to co doskonale było ujęte w CzO – jeśli robisz magistra i pracujesz w Macu to spoko, szacunek za podjęcie pracy, ale jeśli już masz magistra i tam pracujesz to sorry ale ten tytuł ma wartość srajtaśmy o zapachu rumiankowym.

        • Żółwik Eddie

          Otóż to. Ludzie od razu szukają pracy w swoim zawodzie za chuj wie jakie pieniądze. Oni ją znajdą. Po kilku miesiącach bo takie oferty nie rosną na drzewie ale znajdą. Tylko co robią przez te 3-4 miechy? Siedzą i biadolą, że nie ma roboty i ciągną hajs od starych zamiast rozejrzeć się za jakąś tymczasową robotą. Można spędzić długie miesiące oczekiwania na pacę na pierdzeniu w stołek albo na, paradoksalnie, zarabianiu. Te 3 miechy w Macu godności z człowieka nie zedrą, a z tego co wiem to można nie najgorzej zarobić. Osobiście jednak wolałbym umrzeć z głodu i hipotermii gdzieś pod mostem niż robić w fast-foodzie. Wynika to z tego, że mam bardzo małą odporność na głupotę i chamstwo i pozabijałbym klientów.

      • Kamil Wudu

        Masz rację Żółwik. To nie prawda, że u nas nie ma pracy. Praca jest, tylko trzeba umieć szukać dobrze. Chuj, że ojciec mi pracę załatwił, ale teraz jestem praktycznie na własnym utrzymaniu. Za rachunki muszę dać hajs, na auto sam hajs wpierdalam i kurwa ludzie – ja mam 19 lat, a zarabiam spokojnie dwa kafle na rękę. Jakby tu ktoś dojebał memem z Komorowskim: „Morzna? Morzna.” I nie ma kurwa wymówek. Chuj, że praca fizyczna, ale za ten hajs co biorę, to się kurwancko opłaca. Chociaż i tak sam będę niedługo szukać dalej, albo zakładać coś swojego, bo tak.

    • songo

      najczęstsze co słyszę to teksty typu ,,wszystko przez tych żydów” ale pomyśleć o tym jak coś zmienić w swoim życiu to nie umieją.
      co do tematu pracy i magistrów- sam studiuje i mam zamiar zrobić tego magistra ale tylko dlatego że studia dają mi warunki do tego żebym się sam porządnie czegoś nauczył (akademik + stypendia + spokój ) pracuje też nad karcianką i mam zamiar w tym roku skończyć techniczną jej stronę . pracy nie szukałem ale praktyki to szybko znalazłem a wcale nie mam dużych kwalifikacji . wiec chyba się da tylko trzeba chcieć i się nie zniechęcać . to chyba główny problem że ludzie się za szybko poddają. na studiach prawie połowa osób zrezygnowała już po tygodniu. rozumiem że wiele przedmiotów trudnych (sam jestem raczej średni) ale oni nawet nie spróbowali . a potem teksty ze zmarnowali sobie rok bo mogli pujść gdzie indziej albo pracy szukać

  • Robert Karaś

    Nawiążę do wukrwu poniżej: Wkurwiają mnie ludzie wiecznie narzekający. Ale to narzekający w taki szczególny sposób. Świąteczny. Wigilijny. Podobno święta to czas radości, a ja dostaję depresji lub w najlepszym razie bólu dupy. Dlaczego? Z powodu przesiadywania przy wigilijnym stole. I słuchania tego co się tam opowiada. Głupota, niedoinformowanie, brak logicznego myślenia. Już nie wiem jak to nazwać. Mieszkam blisko obszarów wiejsko-przemysłowych i tematy jakie są u mnie poruszane i sposób ich interpretacji doprowadzają mój mózg do takiego stanu, że jedynym środkiem na złagodzenie tych cierpień jest nowy odcinek szoł. Ale już wyjaśniam o czym mówię:
    -„Bo zamykają fabryki i ludzie nie majo pracy”- nosz kurwa, ja wiem, że jak 40 z 60 lat życia żyło sie w komunie to nadal myśli się, że wszystko jest państwowe i przyjeżdża pewnego dnia taki Tusk, i mówi ” to dzisiaj w ramach uprzykrzania Polakom życia zamkniemy ten zakładzik, taki mam kaprys”
    -„Bo wszystko z Chin”- jakby nie było na chinską taniochę popytu to by jej nie importowano. Ale każdy woli kupić gówno za bezcen niż coś lepszej jakości po adekwatnie wyższej cenie. Dałbyś zarobić rodakowi?
    -„Bo nie ma polskich fabryk”- zajebiście. Ok, reaktywujmy FSO, produkujmy maluchy i polonezy. Zresztą nikt nikomu nie broni otworzyć fabryki. Jak bedzie miał pomysł to prosze bardzo. A opłacalność? Oj tam oj tam.
    -Cytat członka mojej rodziny po śmierci Kim Dzong Ila: „Ale płakali tam za tamtym tam w tych Chinach” …
    -„Ale mnie boli głowa, serce, płuca, nogi, dupa”- zaciągając sie papierosem…
    – „Kiedyś to fabryki były państwowe, można było wszystko wynosić, a teraz każda śrubka jest wyliczona i pilnują”- może właśnie dlatego tamten system się spierdolił (pod względem ekonomicznym)
    -„A bo wszędzie teraz kontrole”- tylko jak się zawaliła hala w Katowicach to był ból dupy, że nikt nie dopilnował.
    -„Szef to złodziej, trzeba nasłać kontrole” (patrz punkt wyżej)
    Ok, na razie tyle. Trochę chaotycznie, ale mam nadzieję, że wiecie o co mi chodzi.
    I najgorsze jest to, że człowiek chce pobyć z rodziną, pogadać, zrelaksować się, a musi słuchać powyższych… hm… przemyśleń? Analiz? Podsumowań?

    • Damian Stolarek

      Przypomina mi się takie powiedzenie: pamiętaj synu – nie kradnij. Jak będziesz czegoś potrzebować to Ci tatuś z zakładu przyniesie

    • Żółwik Eddie

      O tak. Uwielbiam to pierdolenie „Teraz ni mo pracy w fabrykoch bo wszystko z tych chin kupujo i zza granicy”. Powiedział facet, który woli kupić pomidory z hiszpanii w supermarkecie, niż polskie z warzywniaka przez te 10gr różnicy. To zamykanie fabryk to też taki narodowy ból dupy. Nie tak dawno było o tym głośno przy okazji zamknięcia fabryki Fiata o ile dobrze pamiętam. Tacy ci ludzie bezduszni bo wyrzucają na bruk 5000 osób. Kurwa, a skąd maja się brać pieniądze, na utrzymanie fabryki, która nie przyniesie zysku? Cała korporacja musi dopasować się i pompować pieniądze ze innych fabryk w tą jedną jedyną? Po co? Jak długo? Aż skończą się pieniądze? Wtedy będzie trzeba pozamykać wszystko i wyjebać 1 000 000 pracowników, żeby te 5000 cebulaków miało jeszcze pracę przez rok, max dwa. Nic dziwnego, że fabryki są zamykane, jak państwo dopierdala takie opłaty, że za chuj się nie opłaci produkować czegokolwiek w Polsce. O przepraszam. Nie opłaci się Polakom. W momencie, gdy fabryka nie jest opłacalna to sprzedaje się ją zagranicznym korporacjom bo one są zwolnione z części podatków przez 10 lat. Absolutnie rozumiem takie myślenie. W końcu to obcy kapitał napływa do kraju przez te 10 lat no ale cierpi na tym rodzimy przemysł. To samo z kopalniami węgla. Sprowadzamy węgiel zza granicy bo koszty wydobycia tego polskiego są tak astronomiczne, że nie opłaca się go kupować. Mimo to kopalnie nadal zatrudniają kupę ludzi. Ja się pytam: jak długo jeszcze? Jak długo będziemy wypierdalać pieniądze w błoto? Fakt, że zamknięcie i wyrzucenie ludzi to chujowe rozwiązanie, bo z odprawy pożyją miesiąc i potem będą w dupie. Dlaczego tak jest? Bo jak facet pracuje 30+ lat w kopalni to nic innego nie potrafi robić. Więc może zorganizować jakieś szkoły, kursy? Może zainwestować w tych ludzi i przekwalifikować ich na inny zawód? Może nawet by się to opłaciło. Może kurwa nawet unia się dorzuci. Trochę odbiegłem od tematu fqrffu, więc sorry.

      • Robert Karaś

        Tych przykładów jest multum, mógłbym bez końca wymieniać. Pochodzę z małego miasta na wschodzie, gdzie za komuny był duży zakład produkujący części elektromaszynowe (tata Kierownika pewnie słyszał o poniatowskiej Edzie:)). W latach 90 fabryka generowała już straty i sąd gospodarczy w 99 roku ogłosił upadłość. Do dzisiaj jest ból dupy, że powinni ją otworzyć (oni czyli kto?). Ból dupy, bo w świdnickim PZL-u nie produkuje się śmigłowców tak jak kiedyś (eksport do RWPG się skończył).
        „Automat na parkingu stoi zamiast komuś prace dać”
        „Skąd niby wiedzą ile Ziemia ma lat” (przy oglądaniu jakiegoś filmu dokumentalnego)
        „Za komuny było lepi”
        I generalnie wszyscy są ekspertem od wszystkiego :)

        • Żółwik Eddie

          A ja pochodzę z małego miasteczka na południowym-wschodzie. W którejś z okolicznych wsi stoi znak „Państwowe Gospodarstwo Rolne”. Tak więc znam ten ból. Jak zapomnę słuchawek to jadąc autobusem przejeżdżającym przez różnej wielkości wiochy to tyle się nasłucham takich pierdół, że łeb boli. Ostatnio ktoś właśnie pierdolił o tych kontrolach.

        • Damian Kraus

          „Za komuny było lepiej” jak na ironię często słyszymy od ludzi, którzy nie przekroczyli 25 lat…

      • Damian Kraus

        To jak z tym Pendolino. Polski nowoczesny pociąg jest kurwa połowę tańszy, ale woleli kupić ten z Włoch i jeszcze się zjebał.

      • Młotek

        Tak z tymi kopalniami i fabrykami sprzedawanymi zagranicznym koncernom. Może zamiast jest sprzedawać, to kurwa uczynić rentownymi? Zwolnić na te 10 lat z podatku, przeprowadzić odpowiednią restrukturyzację, a po tym okresie ustawić takie opłaty państwowe, żeby wydobycie/produkcja były opłacalne? Bo z zew. kapitału Polska nie ma zysku z podatków, a z własnego, nawet jeśli byłyby mniejsze, to już by coś było. No ale prościej jest właśnie bezmyślnie ładować państwową kasę w ramach „pomocy”. JPRDL logika kurwa.

    • Damian Kraus

      No z tym, że „każda śrubka jest wliczana” to akurat przesada, bo przykładowo szef piekarni zarabiający… no dosyć sporo skoro stać go na utrzymanie dużego zakładu, nowe auto, nowe maszyny a szkoda mu kurwa 50groszy za bułkę na śniadanie dla pracownika to to trochę żydem zalatuje.
      Ale tak, to, że Wigilia w niektórych domach jest kółkiem zwierzania się ze swoich problemów jest trochę smutnym faktem, bo powinniśmy chociaż raz w roku zapomnieć i być dla siebie mili, a nie pierdolić o bólu dupy i uprzykrzać innym ten jeden, wyjątkowy wieczór.

      • Damian Stolarek

        Problem w tym, że jak ktoś dorobił od zera to zawsze będzie żydzić, nawet na tych 50gr. To już problem mentalności takiego człowieka – taki ktoś nawet jak będzie mieć hajsu tyle, że będzie się mógł nim podetrzeć w kiblu, to i tak będzie oszczędzać, żeby mieć wincyj, wincyj

  • Mateusz Janek Zawada

    Wkurwia mnie to jak inni potrafią się wpierdalać w nie swoje sprawy, jak smutne muszą mieć życie, by mówić mi co i jak mam robić, z kim się spotykać a z kim nie, jaki motor kupić a jaki nie, jakiej pracy szukać, a gdzie nie próbować… jako 19-letnia osoba raczej powinienem sam nabierać swojego doświadczenia w wielu sprawach, takich jak związki, praca czy pasje, w czym chcę się spełniać, z kim chcę przeżywać wspólne chwile i tak dalej i tak dalej.. ale nie, zawsze się słyszy pierdolenie kogoś kto chce podjać Twoją decyzje za Ciebie..

    • Wiktoria ;x

      Trochę rozumiem, bo zawsze jest osoba która mnie swata :(
      Dlaczego? bo rozmawiałam z jakimś chłopakiem. Jakby to było równe całowaniu… To już jest dla mnie smutne, ale na szczęście nikt mi nie mówi jak ma wyglądać moja przyszłość itp. Tyle dobrego

      • Mateusz Janek Zawada

        U mnie to wygląda tak że byłem z pewną dziewczyną jakiś czas temu, teraz wróciliśmy do siebie po długim roku, a dookoła słyszę piepszenie że znowu skończy się tak samo, że po co się w to pcham, i takie gówna, a te osoby nie znają naszej historii, nie wiedzą co się wydarzyło, dlaczego się rozstaliśmy, jednak są mózgami świata.. tak samo z motorem, po czasie jazdy na ścigaczu stwierdziłem że czas kupić sobie drugi motor, tym razem crossa dla odmiany, żeby mieć różnicę, ładna pogoda, wsiadam na ścigacza, deszcz, wsiadam na crossa, proste, bezpieczniejsze.. to znowu jest piepszenie, po co Ci dwa motory, cross to całkiem inna jazda, nie przyzwyczaisz się… jakby to było dla nich ważne, czym jezdżę…

        • Wiktoria ;x

          Smutne, u mnie są z 2 osoby, które wiecznie mówią co mam robić. Wystarczy trochę na nie pokrzyczeć i się na jakiś czas odczepią, no ale później jest wkurwienie. Może jest tak mało tych osób, bo „jestem za młoda aby podejmować decyzję”, przecież jeszcze na studia nie jadę, rodziny nie zakładam, nie mam ukochanej osoby itp.

          ALE jak powiem, że pojadę na Alaskę, albo że planuje jechać na Woodstock to wszyscy zaczynają pierdolić…

    • Damian Kraus

      Najgorsze jest demotywowanie.

      „Zamierzam kupić motor
      -Po chuj? Rozjebiesz się na nim, gdzie go będziesz trzymał? Umiesz jeździć? Kup Multiplę, bezpieczniejsza, nikt ci jej nie ukradnie.”
      Albo „Chcę grać w zespole na cymbałkach
      -Żyjesz w świecie marzeń, nie uda ci się. Poszedłbyś do pracy”.
      Niektórzy ludzie to naprawdę skurwiele.

      • Mateusz Janek Zawada

        Taaak, tego się dużo nasłuchałem. Po co Ci motor, co zrobisz w zimę, kup samochód bo jest ogrzewanie, jest bezpieczniejszy, zabijesz się i tyle z tego będzie… Koszmar.

      • Robert Karaś

        Ja nawet jak samochód kupowałem to było: „Po co ci i tka nigdzie nie jeździsz, trzeba tankować, opłacać. Kup lepiej dywan do pokoju”

      • songo

        to akurat podzielam. kupiłem drukarkę bo mi potrzebna na studia . wszystko działa i jest ok. trochę wydałem ale przynajmniej wiem że wytrzyma a nie że po miesiącu się popsuje. może nawet o te parę złotych przepłaciłem (10-40). ale mam. po czym przychodzi brat i przez całą wizytę nie robi nic poza narzekaniem na to jak głupio zrobiłem, że są lepsze ,tańsze. że będę miał problem jak się coś zepsuje, że nie ma skanera a teraz to prawie standard itp.

    • Damian Stolarek

      Potem są takie życiowe mameje, które ktoś całe życie prowadził za rączkę. Popieram wkurw, mimo, że czasem człowiek może się kurewsko sparzyć, ale życie jest jedno.

      • Mateusz Janek Zawada

        Dokładnie, życie jest jedno, rozstałem się z dziewczyną, wróciliśmy do siebie, słyszę pierdolenie.. kupowałem pierwszy motor, było pierdolenie, ustało.. miałem dwa wypadki, dalej pierdolenie, ustało.. chcę kupić drugi motor, pierdolenie.. się pytam po co. Podejmuję własne decyzje, jestem w wieku gdzie nie mam zobowiązań, pracuję by spełniać swoje pasje i marzenia, nie mam dzieciaka na głowie, szczekającej żony że późno wracam… Po prostu chcę robić to co kocham, jednak innym to przeszkadza..

        • Damian Stolarek

          Właśnie wkurwiam się jak ktoś mi pierdoli, że podejmuję własne decyzje – póki nie mam żadnych zobowiązań w postaci rodziny, chujowej pracy czy kredytu na głowie to na co mam czekać? Aż się całe życie popierdoli? Paranoja, jak to mówią życie stygnie, a póki moje ewentualne błędy mają wpływ tylko na mnie a nie na najbliższych to o chuj pretensje. Przyjdzie czas, że trzeba będzie spuścić z tonu i się ustatkować, ale to dopiero w przyszłości…

  • PolisX

    Wkurwiło mnie to że gdy dopadnie mnie choroba to jestem jak trup. Kurwa raz na rok choruje ale jak już mnie dopadnie to kurwa z łóżka się ruszyć nie mogę. I to cholerstwo dopadło mnie na święta gdy chciałbym pobyć z dziewczyną to leże i zdycham. Nawet za bardzo jeść nie mogę przez ból gardła. Nawet się kurwa wyspać bo się budzę z kaszlem.

  • Jędras

    Wkurwia mnie to, że ludzie zaczynają interesować się jakąś postacią dopiero po jej śmierci. Głupi przykład z wczoraj. Zmarł Joe Cocker- swoją drogą genialny muzyk- i nagle kurwa wszyscy go kochają, uwielbiają i dali by sobie dupy przerżnąć żeby pożył jeszcze jeden dzień.. Ludzie, albo się czymś interesujecie albo zamknijcie mordy, bo ta sezonowość jest denna.

    • Dolo

      Podzielam. Moja mamusia zamówiła sobie wczoraj jego album i była zdziwiona „DLACZEGO NIE ZROBIŁAM TEGO WCZEŚNIEJ??!!!1111″ :_____________:

  • Damian Kraus

    Fqrff na telefony. Jestem jedną z tych osób, które nie mają całej swojej playlisty w pamięci telefonu tylko słucham sobie muzyki z internetu, z Youtube’a. Nocą lubię sobie poleżeć sam na sam z ulubionymi kawałki puszczanymi z telefonu i wkurwia mnie niemiłosiernie to, że połowa filmów jest kurwa niedostępna na telefony komórkowe.
    Kurwa, dlaczego? Jestem podpięty do tego samego łącza z komputera i telefonu, więc jakim kurwa prawem filmy (szczególnie te nowe) są blokowane? Jakim prawem ktoś, kto wrzuca CUDZĄ muzykę na serwer decyduje czy będę mógł odsłuchać ją androidzie czy nie? Skoro na mobilnych aplikacjach wyświetlają mi się pierdolone reklamy to do ciężkiego fiuta w czym problem?

    No i tak z drugiej beczki… też wkurwia mnie brak umiaru w piciu alkoholu u pewnych osób. Nie wiem czy to tylko Polacy tak mają, ale dużo osób twierdzi, że „alkohol jest po to aby się najebać”, „jeśli otwarłeś butelkę to musisz ją skończyć”. Ja pierdole, naprawdę?
    I nie mogę pominąć picia wśród nieletnich. Kurwa, ja mam 19 lat i nie smakuje mi piwo, po prostu, nie podchodzi mi, to jak gimbusowi może też to smakować? Piją bo czują z tego jakąś dumę? I nie wierzę, że 17 latek wypije 7 browarów… chyba kurwa bezalkoholowych albo tych 2%…

    • Kamil Wudu

      Chuj z drugim wkurwem. Ja tak nie mam. Pewnie dlatego, że nie słucham tak często na YT. Co do drugiego… tu się zgodzę. Też mam 19 lat, a jak poczuję piwo w ustach, to mnie kurwa do kibla goni. Po prostu jest chujowe i mam gdzieś gadki koneserów, że się nie znam. No i się nie znam, ale dla mnie piwo do gówno i tyle. O. Co do młodych. 17latek? Stary, ja widziałem 14-15latków najebanych jak szpadle, bo kilku, zaledwie kilku piwkach. I akurat z tym 7 browców, to możliwe. Szczęście czy nie – mam takiego znajomego, co to ostro w wieku gimnazjalnym łoił browary. Poważnie.
      A ja jeszcze hejtnę sobie na wódkę. Kolejny kurwa super alkohol. Na mnie to się ludzie gapią i dziwią jak im odmawiam picia i tylko widzę te zdziwione mordy i pytania „czemu, dlaczego, ze mno się nie napijesz?”. Nie kurwa. Nie napije, bo mnie to nie kręci i nie mam ochoty truć sobie organizmu jakimś kurwa gównem. Myślicie, że to czysta wóda? Chuja tam wiecie o produkcji dzisiejszej wódki. Pijcie śmiało, ja będę patrzeć jak zdychacie, męcząc się z rana.

      • Wiktoria ;x

        A ja jestem gówniarzem z gimbazjum, nie piję nawet piwa bezalkoholowego i dobrze mi z tym :)
        Ale ja widzę szalone 14stki z piwkiem no to trochę smutno

    • Damian Kraus

      Zapomniałem wspomnieć, że wkurwia mnie to, że kiedy wyszukuję jakiś utwór to znajduję jakieś remixy. Ja pierdole, kto jest taki popierdolony aby zremiksować, zbezcześcić i zniszczyć dobry, hardrockowy utwór? Dlaczego ktoś krzywdzi muzykę w taki? Dojebać kurwa bitu, nasrać na ścieżkę dźwiękową i człowiek z siebie dumny…

      • Wiktoria ;x

        Albo gorzej jak nie można znaleźć oryginału bo wszędzie są remixy ;-;

    • Żółwik Eddie

      Piwo po prostu nie jest dla każdego. Mówi się, że smaki na browary przychodzą z wiekiem. Jeszcze 3 lata temu piwa bym nie wypił, dzisiaj uwielbiam. Za to mój ojciec, lat 40+, za chuja piwa nie tknie. Ot gust taki.
      Problem z youtubem na urządzeniach mobilnych wynika z tego, że nie wszystkie reklamy są wyświetlane, przez co dochód z urządzeń mobilnych jest mniejszy. Najwyraźniej za mały dla niektórych wytwórni muzycznych.

      • Damian Kraus

        Ale jak połowa ludzi ma adblocka na przeglądarce to im to nie przeszkadza.

    • Mateusz

      Mi osobiście piwo nie smakuje, próbowałem kiedyś, próbowałem teraz i nadal nie. Osobiście wolę słodsze smaki, to pewnie dlatego.

  • Mateusz

    Co mnie fqrffia? Wszelkiego rodzaju włóczędzy dobijający się do moich drzwi. Rozumiem, że każdemu może się zdarzyć spaść na dno, no ale kurwa są ośrodki w których mogą uzyskać pomoc, ale nie. Lepiej chodzić po domach, ale tylko po tych wybranych żądając datków. Nie jestem perfidnym chujem, ale po prostu na każdą złotówkę muszę sobie zapracować. Kto w tych czasach nie ma ciężko?! Jednym słowem, ja pierdolę.

    • To”meeee”k

      Politycy Mateusz nie mają ciężko… politycy…

      • Mateusz

        O polityce to mam osobny fqrff. Tylko się zastanawiam jaką trzeba mieć papkę w głowie, żeby głosować na tych samych ludzi po tylu aferach. Śmieją się nam w twarz, a lemingi głosują dalej na nich.

        • Adam

          Bo ci inni, na których można by zagłosować, robią czasami do swojego gniazda. A dziennikarzyny wyłapują co lepsze „kąski” i wtłaczają tłuszczy do głowy. Po takim praniu mózgów tłuszcza już „wie” na kogo głosować.

          A swoją drogą nie ma tak wiele opozycji, na którą można by bez wstydu głosować..

          • Mateusz

            Te pokolenie po prostu musi wymrzeć, może wtedy będzie lepiej.

          • To”meeee”k

            Zanim oni wymrą to 1/4 ludzi umrze z głodu i ubóstwa a drugie tyle strzeli sobie w łeb. I tu się zaczyna mój WKURW… Na wszystkich którzy wiecznie kurwa narzekają jaki to rząd zły, jak nas dyma w dupę, uszy, oczy, usta i gdzie się tylko da, na wszystkim czym się da, ale nikt kurwa na wybory dupska nie ruszy „no bo co zmieni jeden mój głos” KURWA MAĆ!!!!!!!!!!!!! Społeczeństwo jest tak „tempe” że ja pierdole, jakby każdy miał takie właśnie podejście do wszystkiego w około jak nasz kurewski naród do wyborów, to byśmy nadal byli na poziomie aborygenów. Tak jak mnie to wkurwia, nie wkurwiła mnie chyba nigdy żadna rzecz w całym moim szarym życiu. Mentalność narodu jest tak zatrważająca i zacofana że ja pierdole. A najbardziej mnie wkurwiają nie starzy którzy głosują na partie rządzącą, tylko młodzi którzy tego nie próbują do ciężkiego chuja zmienić, tylko wypisują na kwejkach, demotach czy innym kurewstwie jak to źle w kraju, jebać tuska i przecz z komuną! CO TO KURWA MA BYĆ JA SIĘ PYTAM DO CIĘŻKIEGO CHUJA!!! Pierdole idę po validol bo zaraz sam sobie w łeb strzele. I wybacz Mateusz że odbiegłem od tematu…

          • Damian Kraus

            Ja jednak myślę, że obojętnie kto wygra to i tak będzie chujnia. W cyrku zostaną te same małpy, zmieni się tylko dyrekcja, która będzie karmić je trochę inaczej. Trzeba poczekać aż sami umrą, może wtedy będzie szansa na lepsze jutro… ale daj głupim wybierać władzę to wybiorą swojego. Trzeba się z tym pogodzić i żyć.

          • zielam

            Jak wymrą, to zostaną młodsze małpy przesiąknięte pierdoleniem i poglądami starszych. Albo jeszcze gorszym gównem.

          • To”meeee”k

            A ja uważam inaczej. Są osoby na stołkach które popierają obecną „dyktaturę” rządową ale są też osoby o których zazwyczaj mało się słyszy albo i wcale które mają trochę inny światopogląd i trochę inne cele. Dwa zdania: Jeśli zostanie tak jak teraz obecny rząd ten kraj i jego obywateli wykończy. Jeśli zmieni się rządzących to fakt, może być tak że przyjdą tacy sami albo gorsi i dlatego trzeba wybierać tak by takich do władzy nie dopuścić, ale zawsze wtedy jest ta szansa że będzie lepiej. Peru, Brazylia, Portugalia, Wenezuela, Bułgaria…. tam potrafili się postawić a w Bułgarii nawet obalić rząd. Nic nie robiąc nie polepszy sobie nikt. Więc jeśli ktoś chce tkwić wciąż w tym gównie, proszę bardzo ale ja nie zamierzam i wkurwia mnie to że tyle osób może to zmienić mówi że chce ale nic w tym kierunku nie robi.

          • Mateusz

            Prędzej czy później naród nie wytrzyma obecnego reżimu i wyjdzie na ulice, ale do tego trzeba czasu. Mam nadzieję, że nastąpi to zanim wszyscy wyjadą.

          • To”meeee”k

            Jak tak patrze to zamiast większej liczby osób chcących wyjść na ulice widzę coraz mniej chodzących na wybory…

          • Mateusz

            Po ostatniej sytuacji z wyborami ciężko będzie im odbudować zaufanie co do demokratycznych wyborów.

          • Młotek

            To jedno, a kolejne, to to, że wygrać może co najwyżej PiS albo PO, a taka alternatywa średnio motywuje do pójścia na wybory. W ogóle polskie partie polityczne to największy demotywator zniechęcający do chodzenia na wybory.

          • Mateusz

            No tak, tak. Żadna nowa partia nie wskoczy od razu na pierwsze miejsce pod względem ilości mandatów w sejmie. Najbardziej się liczy miejsce trzecie, bo to oni będą zawierać koalicje z partiami rządzącymi.

          • zielam

            Albo PSL z wystarczającą ilością mandatów.

          • zielam

            W takim przypadku, należałoby chyba czekać, aż zmienią barwy. Bo w formacji z starymi wyjadaczami nie dopchają się do koryta/władzy.

          • jkio

            Moim zdaniem zawsze było jest i będzie że to „wybitne”* jednostki ciągnęły świat do przodu

            *wybitne – czyli takie co im sie cos chciało robić

  • Wiktoria ;x

    Fqrfia mnie to że mam tyle roboty ale nie mogę nic zrobić bo zwijam się z bólu. Przygotowania do świąt (jako ateista oczywiście je obchodze) i jeszcze chce skończyć obraz. ..

    A po drugie to od tych lampek w moim pokoju zaraz dostanę epilepsi :/

  • Kamil Wudu

    Będzie krótko i zwięźle. Wkurwia mnie to, że są święta.

    • Żółwik Eddie

      A mnie wkurwia świąteczna telewizja. Same pierdoły o magii świąt, miłości, dobroci, zostawaniu samemu w domu itp. Zasrane bajki dla dzieci. Stacje telewizyjne mogłyby zrobić swoim widzom prezent świąteczny i puścić jakiś dobry film bez reklam.

      • Kamil Wudu

        A nie jakiś spedalony Kevin sam w domu. Już nie wspomnę o tym, co kurwa leciało przez cały dzień w radio, bo non stop jebane kolędy. Nie wiem, jakiś dziwny jestem, ale zdecydowanie wolę nie spędzać świąt już od kilku lat. Mimo to, chuj nie będę – rodzicom przykrości sprawiać nie mam zamiaru. Chociaż… za rok może mi się uda pierdolnąć to w końcu, a nie siedzieć i w sumie nic nie robić.
        Jedyny plus tych świąt, to to, że mam wolne aż do 6 stycznia, włącznie.

        • zielam

          Jak chcesz dobry film bez reklam w tv, to tylko vod albo dvd. Z faktu, że jest to rodzinne święto i na pewno wreszcie familia ugrzęźnie przed ekranem, to puszczają wszystko to co wpisuje się w ten świąteczny nastrój. Takie filmy są tańsze, a przychód z reklam podwyższony. Patrząc na to z innej strony, jeśli badania rynku wykazałyby, że ludzie oczekują ambitniejszych produkcji to takie pewnie by puszczali.

          A Kevin to już świąteczna tradycja – oglądam, bo lubię oglądać debili zbierających regularny wpierdol :p

          • Kamil Wudu

            Akurat na vodach wczoraj nic szczególnego nie leciało. :/ Albo po prostu za bardzo gapiłem się w ekran, jak Marines rozpierdala orków mieczem łańcuchowym. :v Ale już wolę wydać te 6 złotych na film i coś obejrzeć sensownego, niż oglądać Kevina, który znudził mi się już w 1410, albo to samo gówno na HBO, albo Cinemax’ie. Nah.

          • zielam

            zawsze zostaje TVP Kultura :p

  • Żółwik Eddie

    Wkurwiają mnie bezmyślni właściciele psów. Mam haszczaka, który waży chyba tyle co ja. Psisko raczej łagodne ale bardzo silne i zdaje się, że nie ma za bardzo poczucia własnej siły. Na dodatek bardzo lubi się bawić ale te jego zabawy bywają różnie odbierane przez inne psy. Krew mnie zalewa jak ludzie, którzy za chuj nie kontrolują swoich psów spuszczają je ze smyczy i pozwalają, żeby łaziły gdzie im się podoba. Oczywiście przyłażą prosto do mojego, a ten debil próbuje je zaczepiać. Staram się go odciągnąć bo wiem, że jego zabawy nie zawsze dobrze się kończą ale po pierwsze jest to trudne, bo jest to Husky, pies stworzony do ciągnięcia, a pod drugie ten luźno biegający pies idzie za nami. Właściciel/ka woła kundla ale oczywiście zero posłuchu. Najgorzej jest, że czasem jak uda mi się uspokoić psa i iść dalej w swoim kierunku to kundel lezie kurwa za nami, a za nim biegnie właściciel próbując przywołać go do siebie. Naturalnie, bez skutecznie. Krew mnie kurwa zalewa. Jest wyraźnie powiedziane, że pies musi być kurwa jego jebana w dupę mać na smyczy, bo w innym wypadku jest mandat. Niedawno opierdoliłem za to jakąś babę, a w odpowiedzi usłyszałem tylko „No tak ale…”. Ale kurwa co? Nie wiem bo na tym urwała, spuciła łeb i poszła w pizdu. Chętnie bym pociągnął rozmowę, dopytał, zjebał ale jakakolwiek rozmowa jest ciężka jak się ma 40kg futra miotającego się na smyczy. Czasem mnie korci, żeby poluzować smycz i pozwolić na trochę „zabawy” ale szkoda mi psów, które jak by nie było, nic nie zawiniły. Są też psy, które biegają całkiem luzem. Bez właściciela. Leniwy chuj otwiera dzwi i rób piesku co chcesz. Na szczęscie takie całkiem wolne psy ogarniają, żeby trzymać się zdala od obcych i przeważnie nie sprawiają problemu.
    Kolejny grzech, jaki ludzie popełniają to podnoszenie psów na widok innego, często większego. Kurwa nie wolno tępe chuje. Najgorsze co można zrobić. Po pierwsze: długowłosa świnka morska (czyt. szczur/york) uczy się w ten sposób, że jest bezkarna i może ujadać i atakować inne psy bo zawsze „pani” ich obroni, a po drugie: większy pies może zareagować agresją i skoczyć na człowieka(!).
    Następną tragedią są smycze automatyczne. Dają absolutnie zerową kontrolę nad psem, a na dodatek ciągną się kurwa w nieskończoność. Równie dobrze pies może biegać ludzem. Efekty takie jak opisane wyżej.
    Zawracanie na widok innego psa. Kurwica mnie trafia jak ludzie to robią. Ja wiem, że psy ciągną do siebie i że ktoś chce tego uniknąć ale najłatwiej jest po prostu rozejść się na boki i wyminąć. Ale kurwa nie. Tępa pizda zawróci, ze swoim psem tuż przed moim nosem i będzie szła tempem ślimaczym. Oczywiście pies ciągnie jak pojebany, w związku z tym też muszę zawrócić.
    Niekontrolowanie psów nawet na smyczy. Ja wiem, że mając husky, owczarka, malamuta, pitbulla czy inne bydle to jest trudne bo wymaga nie mało siły. Z trudem co prawda ale mi się udaje utrzymać psa przy sobie w razie potrzeby. Widzę też, że ludzie potrafią utrzymać w bezpiecznej odległości miotającego się owczarka. Wychodzi to różnie ale ok, możemy się wyminąć w miarę bezpiecznie. To w czym problem? Kurwa w tych szczurach zasranych, a w zasadzie właścicielach, którzy takie psy kupują. Piesek 10 kg miota tą starą babą na prawo i lewo. Ja pierdole, żeby szczura nie utrzymać? Rozumiem, jakby się komuś mastiff wyślizgnął ale york? Kurwa co to za ludzie? Oni nie powinni mieć prawa do posiadania czegoś większego od chomika.

    • Damian Kraus

      Mnie raz wkurwiła sytuacja, kiedy jechałem sobie rowerem i nie wiadomo kurwa skąd wypadł szczeniak prosto pod moje koła. Dostałem opierdol w stylu „Patrz jak jeździsz debilu”, ale do chuja Gargamela, jechałem wolno a pies biegał po całym podwórku jak pojebany, i nie był na smyczy. To wina tych popierdolonych ludzi skoro nie pilnują psa.
      Nie sądzę, by mały szczeniak przeżył jeśli przejechało po nim 60kg…

      • Żółwik Eddie

        Trzeba było zejść z rowera i jeszcze właściciela opierdolić. Jakby miał wąty to dzwonić na policję albo SM. Od razu by zmienił ton bo dobrze wie, że pies musi być na smyczy, a jak nie to by się dowiedział jakby zobaczył mandat.

  • Kamyk

    Wkurw z ostatniej chwili !!!!!!!! Wracam sobie z rodziną z wigilii , każdy najedzony rozmawiamy. Wygladam przez okno samochodu a tam gimbaza z wódą w reku . Jeden gość już nieźle wcięty ledwo trzymał sie na nogach. Kuuurwaa co to za święta , rodzice myślą że dziecko na pasterke pójdzie oo ale fajnie szanuje tradycje , a potem wraca napierdolone w trzy dupy i rzyga do miski. Ja dziekuje za takie święta….

    • Damian Stolarek

      Ależ te dzieci idą na pasterkę – przecież to jest takie zajebiste pójść o północy na mszę będąc najebanym jak szpadel. Trudno, byłem u spowiedzi ale parę wkurwiających zdań mam do napisania. Otóż, będąc dzisiaj na pasterce widziałem grupę ok. 8 osób w wieku 18 lat, napierdolonych w trzy dupy, którzy przyszli na mszę. Ja się pytam – po chuj? Pokazać, że jest się zajebistym, bo poprzedziła to pasterka na moście, że ma się w dupie kościół w ciągu roku, ale na święta to wypada przyjść, bo sąsiedzi widzą? Jak mnie wkurwiają tacy ludzie. Pomijam fakt, że w ten sposób postępuje 50% wiernych – ja rozumiem to pierdolenie, że wierzę w Boga a nie w kościół, że księża pedofile itp. ale po chuj robić w takim razie wyjątek w święta? Jak już być konsekwentnym to do końca. Druga rzecz to pierdolenie osób ww. oraz tzw. ateistów, że nienawidzą świąt, ale jednak przy stole wigilijnym się siada, bo rodzina. I do tego pierdolenie, że taka jest przecież tradycja więc religia nie ma tu nic do rzeczy. Katolicka zaznaczmy, ale chuj w to, przecież równie dobrze można powiedzieć, że to jest staropolski tradycja, sięgająca kurwa Światowida.

  • Damian Kraus

    Fqrff z wigilijnej nocy. Jakim popierdoleńcem trzeba być, aby kurwa w środku nocy przyjść najebanym pod blok i nakurwiać petardami? Takich ludzi powinni chyba eksterminować.
    I od razu przypomniał mi się sylwestrowy fqrff. Bardzo wkurwia mnie, kiedy ludzie przez 3 dni przed sylwestrem strzelają jak pojebani, szczególnie sąsiad z klatki obok, ułom zajebany, nie ma co robić tylko sterczeć w oknie i rzucać tym wybuchającym gównem.
    W samego sylwestra wszyscy napierdalają całą noc ile wlezie, a kiedy wybija punkt godzina 24, to jest cisza bo każdy zmarnował wszystkie petardy godzinę wcześniej. Do dupy z takim czymś. Nie wspomnę o panikujących zwierzętach. Dla nas to zabawa, ale dla nich może to być bombardowanie… wy też posralibyście się ze strachu na ich miejscu myśląc, że ktoś spuszcza na was milion ton trotylu w stalowej puszcze.

    • Damian Stolarek

      Już jebać ludzi, którzy kurwią że chcą mieć spokój, ale zwierzęta – ja pierdole, jakim trzeba być psychopatą żeby nakurwiać fajerwerkami tydzień przed sylwestrem? Policja powinna wpierdalać takie mandaty, żeby się nauczyli odpalać wtedy kiedy wolno a nie kurwa kilka dni przed i jeszcze po nowym roku odpalają niedobitki. Życzę tym skurwiałym pojebom żeby im ujebało obie ręce podczas odpalania tego gówna i niech wam chuje jeszcze kije od tych petard wbiją się w oczy. Później w Nowy Rok chodzę po podwórzu i zbieram te patyki od petard, na ulicach jest tym gównem usiane. Sam kiedyś miałem odpały, że na sylwestra choć jedna petarda musi być wyjebana w powietrze, ale na szczęście wyrosłem z tego jakieś 6 lat temu. Pomijam tu już nawet dzikie ptactwo, bo co prawda o takiej porze niewiele ptaków lata nad naszymi głowami, ale jednak jest szansa, że jakiegoś osobnika rozerwie w powietrzu.

    • Żółwik Eddie

      Puszczanie petard czy sztucznych ogni powinno być absolutnie zakazane 365 dni w roku. Na razie zakaz obowiązuje 364 dni. W sylwestra tylko firmy organizujące pokazy pireotechniczne powinny mieć zezwolenie. Nie wiem z jakiej racji sprzedawanie tego gówna jest legalne.

    • Młotek

      A ja tu z innej beczki powiem: Chociaż ten jeden dzień w roku mogę się oddać radosnemu napierdalaniu pirotechnicznym. Nie wiem, może jestem jebnięty terrorysta, ale zorganizowanie domowej roboty petard i potem nawalanie o północy jakoś mnie kręci. Jeden dzień można przeżyć. Ale co do walenia w pozostałe dni to tak, irytujące. Dzisiaj byłem świadkiem jak jakaś laska szła chodnikiem, a z metr od niej zajebał jakiś achtung. Mnie wystraszył taki atak z partyzanta, a co dopiero ją. Takie coś to już jednak chamstwo.

  • PolisX

    Wkurw na starszych ludzi. Byłem wczoraj z dziewczyną na pasterce o 20 czyli dla dzieci bo ma młodszych braci. Ale kurwa cały kościół zawalony ludźmi po 25 i wyżej. Kurwa dzieci musiały stać bo jakieś stare mochery musiały siedzieć. Kurwa mać rozumiem że niektórzy starsi mogą nie wytrzymać do 22 lub 24 no ale kurwa ludzie do 50 lat raczej wytrzymają do 22 a nie kurwa całe miasto zleciało się na jedną godzinę. Duszno, ciasno ale kurwa nie bo kurwa po chuj wytrzymać do 22. Biedne małe dzieci nie miały gdzie siedzieć a stój ponad godzine po całym dniu.
    Jak jest coś dla dzieci to staruchy WYPIERDALAĆ macie kurwa później a nie kurwa małym dzieciom miejce zajmujecie. I kurwa chociaż gume do żucia po jedzeni a nie kurwa od jednego jebie cebulą od jednego piwem (szacun) a od jeszcze kogoś chuj wie czym.

    • Żółwik Eddie

      A mnie wkurwia co innego. To, że myślą, że jak są na emeryturze i nie mają nic do roboty to znaczy, ze całe społeczeństwo ma tyle samo wolnego czasu. Przyjdzie stara pizda jedna z drugą do sklepu i będzie kombinować, wybrzydzać, pogawędki ucinać, a za nią kolejka coraz dłuższa. To samo się dzieje na drodze. Stary dziad jedzie 40 km/h bo mu się nie spieszy i tak „bezpieczniej”. Z resztą na chodniku nie inaczej. Wleczesz się za starą babą bo dupa jej tak się rozrosła, że cały chodnik zajmuje. Ja wiem, że wiek robi swoje i nogi nie te ale jakby krowa zrobiła trochę miejsca to może by jej szlag nie trafił.

  • Kamil Wudu

    Wkurwienie z tej chwili. Pierdolony Cyfrowy Polsat odmówił mi posłuszeństwa. Na TVN Zamieć i za oknem kurwa też. Nic obejrzeć nie mogę, bo „brak sygnału z anteny satelitarnej.” Dzięki Ci spierdolony śniegu.

    • Alla

      ciesz sie ze masz snieg 😀

    • To”meeee”k

      To znak że musisz odejść od telewizora:D a tak na poważnie to ja chce śnieg bo u mnie jak na razie nakurwia…. ale deszcz-.-

    • Damian Kraus

      Ledwo co śnieg pada a już coś się jebie i internet powoli szwankuje. I jak mam kurwa obchodzić święta w rockowych klimatach?

    • Kamil Wudu

      Znak… srak, nie znak. Ledwo TV włączyłem i już się pierdoli. Jebeć.

      • To”meeee”k

        Ale Kamil bez nerwów to żart był:)

        • Kamil Wudu

          Toż wiem. Człowiek wkurw ze mnie, po prostu.

  • Damian Stolarek

    Świeży fqrff, dotyczy tego jak pojebani są ludzie i jak wciskają innym na siłę zdjęcia z wigilii na fejsie. Kurwa mać, fajnie jest spędzić święta w rodzinnym gronie, w spokoju ale do cięzkiego chuja Wacława, nie trzeba wpierdalać co godzinę zdjęć przy stole wigilijnym. Selfie, tak spędzam święta, tak śpiewam kolędy, tak kurwa sram po pierogach… ja pierdole, święta oprócz tej specyficznej atmosfery, którą mimo wszystko przestałem czuć po skończeniu podstawówki, mają swoją pojebaną stronę wynikającą z tego że każdy kurwa musi się pochwalić jak wyjebane ma potrawy, co dostał pod choinkę, co godzinę aktualizując album. Faktycznie kurwa, zajebiste święta, skoro spędzasz czas przed laptopem zamiast rozmawiać, albo po prostu spędzać czas z rodziną. Dwa dni przed wigilią i w pierwsze święto nie wchodziłem na fb.Jak już się zalogowałem to się zdziwiłem – tu cała ściana zajebana żałosnymi zdjęciami. Kogo to kurwa obchodzi? Gratuluję tym pojebom.

    • Maniek

      Zostaje nam tylko nadzieja, że tacy ludzie sczezną przed nami, bo szkoda do takich popierdoleńców strzelać i iść za kraty na 25 lat. No chyba że opłacicie tak zajebistego adwokata, że sąd uzna zabicie takiego delikwenta za niską szkodę społeczną czynu i wtedy nie poniesiecie żadnych konsekwencji.

    • Kamil Wudu

      Stary, masz problem? Zrób to, co ja. Usuń wszystkich niepotrzebnych, wkurwiających. Ja mam aktualnie 16 osób na liście znajomych. Da się? Da. Trzeba tylko chcieć.

      • Damian Stolarek

        Ja już 10 osób przestałem obserwować, bo wkurwiłem się faktem, że nie było dnia, żeby nie spamili jakimiś gównami na YT. Spoko jest przypomnieć sobie jakieś hity sprzed lat, ale nie 5 razy na dzień do kurwy nędzy. Ponadto, sami moi znajomi nie spamili tymi zjebanymi zdjęciami, ale lajkowali zdjęcia swoich znajomych przez co i mi wypierdoliło to na tablicy. Jeszcze bardziej ponadto, ze swoimi znajomymi utrzymuję jakiekolwiek relacje, więc nie mam zamiaru ich wypierdalać tylko przez to, że jednego dnia ludziom odjebało i srali zdjęciami jak popierdoleni.

        • Kamil Wudu

          Mi tacy ludzie – nawet, jeśli utrzymuję z nim kontakt – to i tak wyrzucam, jeśli dla mnie wiele nie znaczą. Owszem, są wyjątki jak te szesnaście osób. Mi wyłączenie obserwacji nic nie dawało, a nawet denerwowało, że w ogóle te osoby miałem na liście. Poszły w pizdu, całe szczęście nie mam zaproszeń do grona znajomych, więc mi to odpowiada. ^^

      • Wiktoria ;x

        0 znajomych na fejsie, a jak ktos znajdzie moje konto to mówię ze to nie moje :) Da się

    • Easy

      A mnie wkurwia coś podobnego, chwalenie się czym się da, dopierdalanie „słitaśnych” opisów itd.
      Bym zrozumiał gdyby to osoby w wieku 14-16lat dawały „słitaśne” opisy, ale nie ludzie w wieku 18-19+.
      A o co konkretnie mi chodzi? mam znajomego(19lat), spoko że ma dziewczynę, ale jak dla mnie dowalenie opisu „Piękne chwilkę z moim słoneczkiem!!;** Kocham Cię!!♥” pod ich zdjęciem, odbieram racze jajko „MAM DZIEWCZYNĘ, PATRZCIE MAM JĄ”. Żeby to było jeszcze jedno zdjęcie na jakiś czas ale nie…. to jest z 10zdjęć/tydzień od różnych znajomych, z równie zjebanymi opisami.

  • Damian Kraus

    Tubka maści na ból dupy i jedziemy. Wczoraj odwiedzam babcię, wbijam do klatki schodowej i natychmiast na ryj bucha mi odór końskiego gówna (dosłownie). Patrzę, a pod kaloryferem leżą jakieś żule, a smrodu kurwa na całe piętro, że (i tutaj cytat) „ja pierdolę”. Wychodząc jebało już na 3 piętrze, chuj wie czy nie poszło wyżej. Ja się pytam: dlaczego oni tacy są? Dlaczego taki człowiek nie pójdzie do ośrodka dla bezdomnych i chociaż nie umyje sobie dupy? Potem się pewnie dziwią, że ludzie patrzą na nich jak na jakieś gówno, nie chcą pomóc i tylko każą wypierdalać. Ja jebie, zamiast napierdolić się tanim winem z biedronki to niech kurwa pójdą się umyć bo chyba wiedzą, że pijanych nie wpuszczają. Ja rozumiem – zima i nie można siedzieć na zewnątrz w nocy, ale jak mają zasmrodzić cały 10 piętrowy blok to nie, kurwa nie, bo tutaj też mieszkają ludzie i nikt nie ma ochoty rzygać przed drzwiami.
    A skoro są kurwa bezdomni to zamiast te dwa złote przeznaczyć na pół chleba to nie, piwo kupić i dać sobie w baniak.
    Bywają wyjątki, ale rzadko…

    • Wiktoria ;x

      No i są różne ośrodki pomocy, ale trzeba być trzeźwym.

  • adi

    WKURIWA MNIE MUJ KOELGA ZAWSZE JAK KUPUJE RP DO LOLA TO MUWSZ EMU COS KUPIĆ NOBO JAK NEIKUPEI TO SIE NAMNEI WKURWI NO JAPIERDOLE

    • Żółwik Eddie

      Czytanie tego aż boli.

      • Kamil Wudu

        Dobrze, że mam shield’a na oczy, bo by chyba zapłakały. Krwią.

        • Damian Kraus

          Ja przyjmuję wszystko na gołą czachę. Żałuję tego.

    • To”meeee”k

      Niech słownik Cie prowadzi człowieku….

  • Kinga Król

    Mnie wkurwia jak ludzie
    spoilerują nie ważne co po prostu spoilerują

    • Easy

      Jak ktoś mówi ci spojlera, to mówisz tej osobie żeby zamknęła ryj bo chcesz sama się dowiedzieć. A w necie najpierw się ogląda potem czyta komentarze.

  • Denta

    Wkurwia mnie taka sytuacja, bardzo. Siedzę z rodziną w niedzielę około 14 w pięć osób, siedzę ja (16 letni leniwy gracz), młodsza siostra, babcia i rodzice. Jemy coś zajebistego, kartofelki, mięsko, suróweczka i kompocik. Gatka o kościele, polityce, sąsiadach whatever… obok stoi TV i coś tam leci, przeważnie „Mam talent” I NAGLE KURWA REKLAMA LECI. Czego ? Słyszysz podczas jedzenia czegoś dobrego „Istnieją różne infekcje pochwy, jedne są wirusowe a drugie bakteryjne. Są one takie i takie a przebiegają tak i tak. Kup to i tamto”. No kurwa, albo „Brak erekcji? Kup to i to i zadowól swoja partnerkę” NO KURWA, wiem że to jest naturalne, ale takie reklamy powinny być puszczane rano, ewentualnie wieczorem a nie kurwa w porze obiadowej. Sorry ale ja nie chce podczas jedzenia słuchać o bakteryjnych zakażeniach pochwy… Niech to puszczają wieczorem i tyle.

    • Damian Kraus

      Też mnie wkurwiają takie reklamy. Człowiek ogląda sobie film, serial, obojętnie co i nagle „Kiedy konar nie może zapłonąć, weź niebieską pigułę i ruchaj aż ci serce stanie”. Takie reklamy powinny lecieć w nocy, po godzinie 22 bo wtedy dzieci śpią, a nie kiedy rodzina siedzi przy obiedzie albo na kawie o 16 i leci spot na grzybicę pochwy. Albo półnaga Doda ciśnie przez Mediamarkt owinięta policyjną taśmą… to też mogą oglądać dzieci.

      • Żółwik Eddie

        Ja nie rozumiem jak w dobie światłowodowego internetu można jeszcze oglądać telewizję. Nie dość, że reklam od chuja to jeszcze praktycznie nic ciekawego tam nie ma. Od czasu do czasu jakiś film poleci i to nie koniecznie jakiś zajebisty, a tak to „Dlaczego ja?”, „Trudne sprawy”, „Szkoła życia” i tego typu gówniana papka. W internecie jest AdBlock i praktycznie każdy film jaki kiedykolwiek powstał.

        • Damian Kraus

          TV to jak dla mnie do nagrywania seriali bo lecą zazwyczaj późno, kabaretów, oglądania programów typu Galileo albo tych przereklamowanych aukcji o garaż, kontener, walki o walizkę pani Basi z krakowskiego dworca… Czasem się chwyci trailer jakiegoś ciekawego filmu wchodzącego do płatnej funkcji na żądanie.

          A reszta to tak, zwykłe gówno.

        • cfaniak

          usun adblocka bo dakan i kiero tego nie lubia ty jebana polska kuhwo!!!!!!!!!

          • Żółwik Eddie

            O wypraszam sobie. Na stronie CzO adblock jest wyłączony. Tak samo jak na TSW i kilku innych portalach, których twórcy utrzymują się z reklam i na których nie wypierdala mi na cały ekran baner, który uniemożliwia używanie strony.

    • Guest

      Ja nie oglądam TV, jedynie w tej sytuacji co wspomniałem leci coś tam sobie w tle, jakaś muzyka/kabaret czy tam jakieś show a tu nagle grzybica pochwy…

  • Denta

    Drugi wkurw, z ostatniej chwili. Kolega wysyłał mi zdjęcia dziewczyn. Pytam się, co ty mi wysyłasz przecież nie są ładne, a te co znałem to wiedziałem że nie za mądre i na pewno bym nie chciał związku z kimś takim. On mi mówi że duże cycki. NO KURWA, moze znaleźć sobie dziewczynę brzydką i głupią, związać się z nią bo ma cycki jak wiadra i do pasa ? Jaki jest tego sens. Każda dziewczyna jak mam piersi to dobrze, ale ni kurwa plastikiem napakowane do pasa, tylko naturalne. Sa ważne ale w związku jakimś mniej poważnym a potem w małżeństwie to chyba ważniejsze jest to żebyśmy czuli coś do drugiej osoby, a nie to żeby miała opony od traktora na przodzie.

    • Wiktoria ;x

      Ale spójrz z drugiej strony, taki facet co lubi duży biust weźmie sobie taką babkę (najpewniej z silikonem jakimś), bo ladna ale mądra z nim raczej [długo] nie będzie. Więc mądrzejsze, prawdopodobnie naturalne dziewczyny zostają wiec jesteś na plusie :)

    • Wiktoria ;x

      A i z takim gościem jak tutaj został opisany juz miałam do czynienia, więc szczerze te ogarniete panie prawdopodobnie zareaguja jak ja, czyli się wkurwią i powyzywaja gościa tak, że juz się nie odezwie :)

      • Denta

        Chciałbym żeby tak było, ale on pisz z samymi głupimi :/

  • http://zupiszeodcinkami.wordpress.com Zuthen

    A mnie wkurwiają podsumowania roku na fejsie! Mnie akurat poinformowało o tym, że zrobiłam remont w tym roku. Bo staram się nie pokazywać gawiedzi zbyt osobistych spraw. Ale są ludzie, którzy jeszcze publikują na wallach te swoje pierdalasy i dopisują „to dzięki mojej miłości”. Co to mnie w ogóle obchodzi??? Tak samo zresztą jak nie obchodzą mnie zdjęcia dzieci i ślubów na fejsie…

    • pole

      polecam zatem przestać obserwować te osoby. Ja tak robię, pomaga, ale za to mam nudę na wall’u

      • http://zupiszeodcinkami.wordpress.com Zuthen

        To miałabym bardzo egocentrycznego walla 😀

        • Kamil Wudu

          Proponuję wyjebać takie osoby z grona znajomych. Toż kurwa nie usuwasz ich tak z życia, nie? A jak focha strzelą, to cóż…

        • Żółwik Eddie

          Ja pewnego dnia zebrałem się i wyjebywałem po kolei każdego znajomego z tablicy. Zostały jakieś pierdoły od Discovery, BigCatRescue itp. Od tego czasu te krótkie chwile, które spędzam na fb stały się piękniejsze. Gorąco polecam.

  • pole

    Siedzę sobie właśnie o prawie 2 w nocy, robiąc sobie odświeżenie CO. I kurwa mać. Zauważyłem, że powoli „Czarne Owce” zmieniają się w „Szare Owce”. Rozumiem, nie każdemu można dogodzić, ale jednak chciałbym się podzielić swoją nocną myślą. Oglądając Wasze pierwsze odcinki, bądź te nieco młodsze, można dojrzeć tam świetny pomysł, zajebistą formułę i serio – aż micha się cieszy. Teraz, w tych nowszych (nie licząc perełek typu „odcinek-retrospekcja”) zalatuje nieco znudzeniem się autorów tematem. Kurwa mać. Kiedyś aż czekało się z bólem sromu do kolejnego odcinka, teraz coraz bardziej program szarzeje… Chuj, napiszę czego mi brakuje (akurat mi, bo może niektórzy za tym nie tęsknią):
    – Studio. Nie wiem czemu, ale kurwa studio nadawało takiego zajebistego klimatu tejże produkcji (może nie studio samo w sobie, ale powinniście wiedzieć o co chodzi). Gdybyście mogli robić chociaż takie przebitki między odcinkami z tym green screenem, byłoby mega.
    – Komentarze od widzów. Tradycja zbyt długo się nie utrzymywała, ale było to całkiem ciekawe. Było takim swoistym łączeniem perfumowanych chujów z ich widzami. Całkiem fajnie by było, gdybyście o tym pomyśleli.
    – Wstawki muzyczne na końcu. Ten dodatek może nie został zabrany tak dawno, może nie jest w chuj istotny, ale jednak. Dzięki tym stawkom poznałem (może inni też) kilka fajnych, niszowych kapel. Takie wpadki też są spoko, ale jakby tak to połączyć?
    – Historie. KURWA. To jest to, co w Was kochałem (that’s what Biedroń said). Tak jak wcześniej wspomniałem, były zajebiste wyjątki, typu właśnie odcinek „gazetki porno…” ale jednak mi brakuje swoistych wstawek w każdym odcinku. Nawet w formie krótkiej historii. Teraz ten program wydaje się być prowadzony w formule „Najpierw mały fqrff, pierdolamento i fqrff prawilny”. To nie jest złe, broń boże. To jest po prostu z lekka monotonne. Owszem, pasuje to pewnej grupie, która zje obojętnie, co wysracie. Ale gdyby tak powracać do wcześniejszej formy, lub chociaż jakoś urozmaicić ten program? Może jakiś nowy punkt show? Wy już coś wymyślicie, w końcu to robicie i się na tym znacie. Wkurw długi, ale zebrało się tego trochę. I oczywiście jest to w chuj subiektywna opinia, ale jeśli stado ma podobne zdanie to niech podbija, plusuje czy co tam. Pozdrawiam Was serdecznie, Filip.

    • Kamil Wudu

      Ja jestem za. Nie chciało mi się o tym pisać, że Kiero i Dakanio się opierdalają, bo sam jestem leniwym chujem i nic nie gadałem na ten temat. Ale muszę przyznać, że już od któregoś odcinka (może od tych, co są takie krótkie już), po prostu mniej się śmieję. Starsze po prostu wywoływały u mnie atak padaczki z połączonym ADHD (które tak btw nie istnieje) i takim atakiem śmiechu, że ludzie z zewnątrz mogliby mnie zwinąć w kaftan i do domu wariatów. A teraz? Jakieś tam ciche podśmiechujki. Nie powiem, macie jeszcze coś zabawnego w sobie, ale to nie to samo, co kiedyś. Serio. Nie wiem czy kiedyś robiliście według jakiegoś „harmonogramu”, co idzie pierwsze, czy po prostu powiedzieliście sobie, „dobra o tym gadamy i chuj, samo pójdzie dalej”. Nie wiem. Teraz taka z deka… reżyserka. Niedługo będą Białe Owce. :( Panowie, rozumiem, że macie swoje życie i w ogóle, ale szczerze? Wolę widzieć jeden, wyjebany w kosmos jak Space Marines, godzinny odcinek, przy którym będę musiał siedzieć kaczką do lania, niż krótkie „na styk” nagrywane odcinki, które słabo mnie śmieszą. Nawet Was nie posądzam o to, że o hajsy Wam chodzi, ale no… Ja jestem za długimi odcinkami, ale pojawiającymi się rzadziej, a nie jak teraz.

    • Damian Kraus

      Tutaj przyznam rację, do 5 ostatnich odcinków mogę słuchać Czarne Owce całymi dniami, odpalać sobie całą playlistę w tle, grać, przeglądać internet, pisać z kimś, no zajebiście, bo było dużo gadki na konkretne tematy, było dużo wyzywania ludzi, takiej energii. A te aktualne odcinki tak jakby straciły trochę tej werwy. Fajnie jak wszystko jest poukładane i nie ma mieszania tematu z losowym offtopem. Jest mało najeżdżania na ludzi, za mało wyzwisk, uwielbiałem to.

    • Żółwik Eddie

      To chyba zły dział. Niby Fqrff ale prędzej do Tematy/Pomysły by się nadawał. Co do długości odcinków to swoje zdanie można wyrazić na fanpage’u Czarnych Owiec. Studio było ale się skończyło wraz ze współpracą z WP i raczej nie wróci.

    • Wiktoria ;x

      A moze to brak weny twórczej… może za jakiś czas odcinki tak będą odjebane że dupa wszystkim odpadnie, a później moze znowu będą takie spokojniejsze, nudnijsze i tak w kółko. Albo po prostu odcinki tracą stopniowo na jakości :/

  • Ruda121

    A mnie FCHUJ FQURFJAJO Spojlery. Chociaż akurat tu bym chciała napisać o czymś innym. Sytuacja sprzed kilku godzin. Otóż znajoma czyta Wiedźmina, poleciłam i rzeczywiście, czyta. Siedzę spokojnie, oglądam film i dzwoni telefon. Panna zaczyna się skarżyć, że skurwysyńskie internety jej zaspojlerowały całą sagę. Pytam się, że niby jak? Kretynka weszła na Wiedźmińską wiki. PO CHUJ WŁAZISZ NA WIKI KSIĄŻKI, KTÓRĄ CZYTASZ? No ludzie, gdzie tu sens, gdzie tu logika? Przecież wiadomo, że znajdziesz tam spojlery! To samo jest z filmami w necie. Ludzie, obejrzyjcie najpierw film, a dopiero potem czytaj komentarze i nie pisz komentarzy, że komenty są do wyrażania opini! W internetach dawno zaginęła ta zasada! Zamiast mieć ból dupy o pierdoły, zacznij myśleć!

    • Wiktoria ;x

      Jakie piękne wyrażenie : „zacznij myśleć”

  • Mateusz Janek Zawada

    Wkurwienie z przed paru minut, zszedłem do salonu, a tam członek rodziny ogląda wiadomości, myślę spoko, usiąde na chwile, może akurat będzie ten jeden raz na milion leciało coś ciekawego.. po chwili czytam tabelkę ”zaginiony samolot” … Japierdolę, znowu? Ile razy w ciągu roku będą ludzią wciskać to samo gówno, ile będą kłamać i powtarzać temat, że zaginoł samolot. Przecież każdy rozsądny człowiek wie, że zaginięcie samolotu jest NIEMOŻLIWE!!! mamy satelity wokół ziemi które non stop 24/7 monitorują wszystko, Soczewki są tak dokładne że można bez problemu odczytać rejestrację pierwszego lepszego samochodu Kowalskiego który stoi pod blokiem, A wielkiego samolotu by nie mogło odnaleść? Słyszy się pierdolenie że samolot zboczył z kursu i przestał widnieć na radarze.. No to kurwa ruszcie dupę i zamiast puszczać plotę na cały świat że zaginoł samolot, sprawdzcie jebane nagrania satelity, gdzie zboczył, gdzie poleciał, gdzie się znajduję.. sytuacja rozwiązana do chuja pana no co się dzieje.. Nie mają o czym pierdolić w wiadomościach to niech ich nie robią!! Albo niech wpierdolą jakiś cholernie absurdalny temat jak rozwój ping-ponga w republice amatorów kwaśnych jabłek czy coś. Ludzie którzy oglądają te jebane wiadomości i tak uwierzą we wszystko co tam leci. więc czemu nie. Ale nie powtarzać tego samego znudzonego tematu co kilka miesięcy który jest kłamliwy!

    • Damian Kraus

      To mnie najbardziej wkurwia to, że wszystkie zdjęcia z monitoringu wyglądają jakby robiono je kalkulatorem, a kiedy idziesz do Parku Rozrywki na Rollercoastera to zdjęcia są full HD i ostre jak żyleta. No kurwa komuś się coś pomyliło. Zarząd banku albo właściciel sklepu skąpi kasy aby postawić na dobrej jakości kamerę aby w razie wypadku mieć dowody?

      • Żółwik Eddie

        Żeby było śmieszniej to w szatni mojego technikum jest chyba 8 kamer i każda jest w stanie odczytać godzinę z czyjegoś zegarka na ręce.

        • vvvzc

          Ale tu nie musi być FULL HD ale serio nagrania wyglądają okropnie. Dyski to chyba nie problem zwłaszcza że są coraz większe dyski.

          • Żółwik Eddie

            Dyski do zastosowań profesjonalnych są droższe od tych montowanych w komputerach domowych. Mówiąc szczerze to nie wiem gdzie widzieliście jakieś nagrania, które wyglądały tak strasznie jak mówicie. Teraz, może nie mamy HD czy 4K ale nie jest źle. Nie tak dawno temu składałem dwa różne systemy monitoringu i jakość, choć nie powala, to jest wystarczająca do tego aby określić kto i co robi. Nagrania ze szkolnych kamer też nie są najgorsze. Może chodzi wam o nagrania z kamer miejskich? Tych które nie były modernizowane ani nawet dotykane od momentu ich podłączenia.

    • Żółwik Eddie

      Sory kolego ale teraz pierdolisz głupoty. Nagrania z satelity? Którego? Tego od pogody czy telewizji? Nie ma czegoś takiego jak monitoring 24/7 zapewniany przez satelity, a już na pewno żadna nie odczyta rejestracji z samochodu stojącego pod blokiem. A nawet jeżeli istniał by satelita z tak potężną optyką to mógłby monitorować zaledwie niewielki skrawek ziemi, z którego widać wszystko albo duży obszar z którego widać gówno. A przepraszam. Mamy takie urządzenia tylko niestety skierowane w drugą stronę. Samolot może zniknąć z ekranów w ułamku sekundy i wystarczy do tego wyłączyć transponder. Po tym jest już tylko bezimienną kropką na ekranie radaru, która znika całkowicie jak tylko samolot wyleci z jego zasięgu, który niestety jest ograniczony, a że ziemia nie ma stuprocentowego pokrycia radarami to prędzej czy później samolot znika na dobre. Tak więc zniknięcie samolotu jest możliwe.

  • Sabotage

    Mój wkurw dotyczy świątecznego czasu i oczywiście prezentów pod choinką. Najbardziej wkurwia mnie pakowanie w jebane pudła zwierząt jako jebane prezenty pod jebaną choinkę dla jebanych dzieci które mają po parę lat które same srają jeszcze w pampersy. Nie moge po prostu na to patrzeć, nie jestem jakimś ekozjebem czy obrońcą praw zwierząt po prostu to jest zjebane. Rozumiem, ludzie którzy mają lat więcej mogą pozwolić sobie na takowe „prezenty” chociaż traktowanie żywych istnień jako rzecz i pakowanie ich w pudełka jest równie popierdolone, z drugiej strony nie ma takiej pewności nigdy że pupil nie znajdzie się w schronisku tydzień czy nawet parę dni po rozpakowaniu takowej paczki bo się po prostu komuś znudził. I trąbią w jebanych dziennikach, że brak miejsc w schroniskach i siedzą te sierściuchy na mrozie bo jakiś jebany bachor dostał nie ten kolor szczeniaczka

    • Damian Kraus

      Samo to, że ktoś daje dziecku na gwiazdkę zwierzę jest popierdolone bo dziecko może odebrać to jako zabawkę i kiedyś się znudzić. Nie wyobrażam sobie spakowania psa do ciemnego pudła, przecież to zwierzę oszaleje… a tym bardziej kot.

      • Żółwik Eddie

        Dawanie dziecku zwierzaka wcale nie jest takim tragicznym pomysłem. O ile rodzice są rozumni oczywiście. Powinni wiedzieć, że tak na prawdę to sobie kupują psa, bo to oni będą go karmić wyprowadzać, zawodzić do weterynarza itp. a to czy dziecku się znudzi czy nie to nie ma znaczenia bo nie ono będzie o psa dbało. Chyba, że oczekują, że ich 8 letnie dziecko będzie się opiekowało „prezentem”. To już gorzej. A pakowanie do pudełka to zło. Nie można jakiejś kokardki do obroży przyczepić i wpuścić pieska do pokoju jak już wszystkie inne prezenty będą rozpakowane?

    • Wiktoria ;x

      Jest to popierdolone, ale co siedzi w głowie takiego rodzica, który uzna ze taka „zabawka w pudełku” jest idealna dla jakiegoś bachora. Jest jeszcze gorzej jak zwierzątko da np. ciocia bez skonsutowania tego z rodzicem dziecka. No a potem bachorowi ciężko zabrac jego nowy prezent i wojna w rodzinie rozpoczęta.

  • Tomek Tomi Jaworski

    A mnie irytuje, bo wkurwem tego nie nazwę, że nie wiem co jest na rzeczy z Martinem i Czarnymi Owcami że od kiedy się ich drogi rozeszły w To Się Wytnie to już w ogóle nic wspólnego nie robią, i mam pytanie czy to jest jakiś konflikt, foch czy po prostu musicie od siebie odpocząć.

    • Piotr Rostek

      To Się Wytnie już dawno upadło

      • Tomek Tomi Jaworski

        W sensie że już nic nowego się tam nie pojawia? Że Martin, Dakan i Kiero odeszli z TSW już dawno temu i poziom tego tworu spadł bardzo, to dziwi mnie, że nawet nie ma gościnnych wystepów itd. I nie wiem czy to dlatego, że nastąpił jakiś konflikt czy po prostu już tyle ze sobą nakręcili materiału,że wystarczy a może chodzi o to że działają na zasadzie konkurencji i nie robią sobie nawzajem „reklamy”

  • Adrian Dudek

    Mnie wkurwia jak mój niedojebany sąsiad o 3 nad ranem puszcza jakąś patologiczną muzykę ludową lub chuj wie co to jest, specjalnie wystawia głośniki za okno i podkręca na full. Na dodatek jest tak najebany że nie może ustać na nogach i śpiewa, a raczej bełkocze. Gdybym ja wyniósł na zewnątrz mój piec do gitary i puścił Vadera albo Arch Enemy to by chuj na policje zadzwonił. I tak jest prawie w każdą sobotę i niedzielę. Pozdrawiam !

    • Wiktoria ;x

      No to może ty zadzwoń na policje?

    • To”meeee”k

      Mam pytanie mieszkasz w mieście w bloku czy może w mniejszej miejscowości w domu jednorodzinnym? Jeśli to pierwsze to dzwoń Ty na policje, jeśli mieszkasz w domu jednorodzinnym to po prostu wystaw swój sprzęt i daj taki koncert że sąsiadowi szyby z ram wypadną, bo do 22 policja nic Ci nie zrobi. Chyba że to będzie jakiś chuj nie policjant albo znajomy sąsiada który będzie się „doszukiwał” powodu żebyś wyciszył muzykę. Mnie odwiedziła policja już kilkakrotnie tylko dlatego że sąsiadowi nie spodobało się puszczanie głośniej muzyki na podwórku podczas mojego grzebania przy aucie, Gość chujem bezdusznym nie był i za 3 razem pojechał do sąsiada i wlepił mu mandat za bezpodstawne wzywanie policji. Od tamtej pory mam spokój…

      • Adrian Dudek

        Niestety wiocha :(

    • Damian Kraus

      Nawet na koncertach mają swój czas i nie mogą go przekroczyć. Cisza nocna obowiązuje każdego, obojętnie kurwa czy to wieś czy miasto, jeśli ktoś napierdala o 3 nad ranem i komuś to przeszkadza, zadzwoń na policję, oni muszą coś z tym zrobić.
      Ale jak to czasem bywa, można nakurwiać cały dzień typowym disco-polo i nikt nic nie powie, a kiedy ty włączysz coś pod swoje gusta, to cebulaki od razu zareagują.

  • http://zupiszeodcinkami.wordpress.com Zuthen

    Mnie wkurwia, strasznie wkurwia to, że jest tak zimno, że zamarza mi klucz od mieszkania i zanim wejdę do domu muszę odczekać kilka minut aż się nagrzeje, bo wcześniej nie da się go nawet przekręcić. Nawet moje psy są wkurwione jak wracamy ze spaceru i stoimy pod drzwiami jak debile zamiast wchodzić.

    • Wiktoria ;x

      Gdzie mieszkasz? Bo u mnie marne -2 stopnie :/
      Taaak wiem, wariatke do zimna ciągnie. Podobno mant jakieś zaburzenia termiczne, a przynajmniej tak twierdzi moje otoczenie

      • To”meeee”k

        U mnie dziś jest już -8 a wczoraj było -11:/ Ale wole taki mróz niż Ciągle lejący deszcz…
        Zuthen a spróbuj otworzyć samochód z aluminiowymi klamkami… To dopiero kurewska zabawa:D

        • Żółwik Eddie

          Ja swoje czasem wkopuję bo inaczej jak z buta nie otworzy. Ostatnio chyba za długo auto stało nie ruszane bo musiałem drapać szyby… od środka… zegary i radio też. Nawet stacyjka zamarzła.

          • To”meeee”k

            Od środka ja też często skrobie bo strasznie zamarza. W tamtym roku stała przez 4 dni i nie dość ze zatrzasnęły mi się kluczyki w środku odpalonego auta (zamarzły zamki i po zamknięciu drzwi wszystkie opadły…) to nie miałem zapasu kluczyków w dodatku ale uratowała mnie opadająca swego czasu tylna szyba. A auto było pokryte 1,5 centymetrową warstwą lodu, nie tylko szyby a calusieńkie auto. Dwie bańki płynu do spryskiwaczy poszło na odmrożenie. W tym roku już garażuje:P ale kopać w drzwi też mi się zdarza…

          • Żółwik Eddie

            Swojego czasu trzymałem odmrażacz do zamków w schowku. Chwilę zajęło zanim dotarło do mnie dlaczego to nie jest dobry pomysł.

  • Pony

    W ostatnim tygodniu wkurwili mnie, strasznie mnie wkurwili fanboye, bo nie kibice Realu Madryt po przegranym srogo meczu z AC Milan 2-4. Czysta hipokryzja kurwa mać, no jak oni mogą płakać na to że „Milan się spiął” na ten mecz, ujma kurwa dla zaślepionych fanatyków. Masakrycznie mnie to wkurwiło, mimo że Milan wygrał.

    • Madridista

      Spierdalaj bóldupersie. Boli cię bo Real Madryt ma wierniejszych i oddanych kibiców? I co że wygrał? To był tylko sparing lol

  • Wiktoria

    Fqrfia mnie to, że jest sylwester a ja siedzę przed kompem i od paru godzin ktoś napierdala fajerwerkami…

    • Wredna matka

      A mnie fqrfia to, że znajdzie sie zawsze jakaś osoba , która ma wyłączone myślenie i nie pomyśli żeby komuś dobrze zrobić i spędzić ten dzień i pozostałe miło. Ale egoiści tak mają ich sprawa. Przestań pisać wulgaryzmy, bo jesteś zasmarkata na to.

      • Wiktoria

        Aham.

      • Żółwik Eddie

        A właśnie, że nie jest.

      • Easy

        Każdy spędza sylwka jak lubi : ) Mnie raczej nie wkurwiało to że pracowałem, tylko że ludzie potrafili napierdalać fajerwerkami jeszcze dobre 2-3godziny przed 24, albo mistrzowie zaczęli napierdalać o 2 w nocy.

      • To”meeee”k

        Po czym wnosisz ze jest za smarkata?

    • Mateusz

      U mnie agenci jeszcze dzisiaj strzelali ;d

    • modliszka

      Królowa towarzystwa,widać:D

      • Wiktoria

        Oj, cichutko :^

  • Damian Kraus

    Wkurwia mnie to całe jaranie się i pierdolenie o Hobbicie, Władcy Pierścieni, Gwiezdnych Wojnach, Pokemonach o tym ciotowatym Batmanie i kurwa całej rzeczy superbohaterów. Ciągle tylko ludzie liżą dupy bo tak bardzo jarają się nowym Hobbitem i resztą chujni. Ja pierdole, czy to się kiedyś skończy? Wkurwia mnie to, po prostu. Nigdy nie oglądałem żadnego z powyższych, i tak bardzo mam ból dupy bo wszyscy dostają orgazmu na myśl o kolejnym filmie, w którym jakiś brudny Hobbit popierdala z pierścionkiem do wulkanu a potem się nakurwiają chuj wie z kim i o co.
    Dziękuję za uwagę, dobranoc.

    • Damian Kraus

      Aha, i wkurwił mnie syf, jaki zostawili ludzie po sylwestrze. Jebać ich za to. Trudno jest po wszystkim pozbierać te kartony i wynieść je do najbliższego kontenera?

    • Dolo

      Mam to samo. Nigdy nie widziałem Hobbita, Władców Pierdzieli, a zdarzyło mi się obejrzeć jedną część Gwiezdnych Wojen jedynie na imprezie bo znajomi robili sobie maraton. Tak samo nigdy nie grałem w Herosów, a wszyscy srają się że to najlepsza gra wszech czasów. No kurwa nie sądzę. Powyższych filmów nie zamierzam także nigdy oglądać.

    • Mateusz Janek Zawada

      Cóż z tym się wcale nie zgodzę kolego. Filmy są zrobione w niesamowity sposób i moim zdaniem są genialne Hobbit mi słabo jakoś podchodzi, ale jestem wielkim fanem Władcy Pierścieni (nie bo jakiś hobbit popierdala z pierścieniem, ale za same sceny walki jak się wszyscy nakurwiają) i Batmana, pewnie większość mnie tutaj dojebie bo oglądałem tylko filmy które uwielbiam, ale ktoś się przysra że tylko komiksy i żebym wypierdalał i gimbaza i te sprawy.. ale jebać. Uwielbiam te filmy po prostu, ale nie napierdalam wszędzie że będzie nowa część czy coś, jaram się że będzie, idę do kina a potem kupuję DVD. i tyle, osoby które się srają wszędzie na ten temat że wychodzi coś nowego mnie też wkurwiają. więc tą część wkurwu popieram.

    • To”meeee”k

      Damian Kraus Podpinam się do pierdzielenia o tym w kółko… Fakt co za dużo to i świnia nie chce i czasami można tym aż rzygać…ale popieram tez Mateusza ponieważ te filmy są świetne pod względem efektów. Co do fabuły to niektórzy ja kochają niektórych ona wkurwia i jej nie cierpią. Kwestia gustu. Dolo, to samo tyczy się gier. Kwestia gustu. Ale nie ocenia się czegoś czego się nie próbowało. Heroes 3 będzie w moim top 10 zawsze ale np diablo którym też ogrom ludzi się jara mnie wręcz irytuje i nigdy więcej w to nie zagram na pewno. A co do syfu po sylwestrze to tak było jest i będzie i do póki ludzie nie zmienia swojego toku myślenia to będzie tak zawsze. A nie zmienią. Przynajmniej tego nie doczekamy na pewno.

  • Damek

    Mnie nie do końca wkurwia,a bardziej irytuje jak idę gdzieś wieczorem,widzę powiedzmy sąsiada i nie wiem,czy mam powiedzieć Dzień dobry,czy dobry wieczór 😉

    • Ola Konkol

      Sąsiadko, to ty??
      Dziś idę sobie o 17:30 z zakupami do domu. Z klatki wychodzi sąsiadka. Mówię „dzień dobry”, bo pora jeszcze wczesna moim skromnym. A ta mi jeb! „dobry wieczór”. Jak wieczór, ledwo się teleexpress skończył…
      Ja z zasady mówię „dobry wieczór” po 19. No ale najwidoczniej wieczór to nie pora dnia tylko stan umysłu ;p

    • Alla

      Dzien dobry kiedy jest jasno, dzien dobry/dobry wieczor kiedy ciemno. Gdzie tu problem 😀

      • Damek

        A jak ciemno zimą robi się dość wcześnie,bo ok.16? Też mam mówić dobry wieczór,a latem o 21 dzień dobry? Trochę to nielogiczne moim zdaniem 😉 2. Nie,nie jestem Twoją sąsiadką Olu 😉

  • Dolo

    Mój dzisiejszy wkurw dotyczy sławnej reklamy Media Expert, ale nie polega on na niej samej, ale na reakcjach na nią na fejsie, kwejku, demotach, itp id, Fakt, że co druga osoba wyraża swoje zażenowanie powyższą reklamą, oznacza jedynie to, iż znakomita część naszego społeczeństwa nie odrywa się kurwa od telewizora i to jest bardziej przerażające, niż sam klip z Lisowską w roli głównej. Ludzie, jak tak bardzo boli was to zjawisko, to wyłączcie tą puszkę sprzedającą kłamstwa i poczytajcie książkę, porozmawiajcie z rodzinką, czy nawet wejdźcie do neta, tam tej reklamy nie ma na każdym kroku. Bo jeśli nie, to niedługo cała głowna Demotywatoryów i Kwejka będzie zasypana kwejkami i demotami o Lisowskiej i tej durnej reklamie.

    • Ruku

      Mnie tam nie wkurwia ona ponieważ za mało razy ją widziałem ponieważ albo mnie niema albo siedzę na kompie bo reszta jeszcze śpi a nie chce budzić znajomych bo mi się w domu nudzi.

    • Damian Stolarek

      Swoją drogą, łebki odpowiedzialne za wypuszczenie tej reklamy mieli łeb na karku. Zobaczcie ile osób się wkurwia, zakłada strony typu jebać tą reklamę itp. co oznacza, że reklama jest popularna, ma rozgłos a zażenowani nią ludzie sami nakręcają ten biznes. I tak koło tego skurwysyństwa się zamyka. BTW, tak z ręką na sercu jak obejrzałem tą reklamę jakieś 7-8 razy to dalej nie wiedziałem co to za wieśniara występuje. Dzięki owcom obecnym na forum się dowiedziałem. Dziękuję

      • zielam

        Również oglądam zbyt mało telewizji. Do tej pory nie wiem na czym polega to ogólnospołeczne wkurwienie, są durniejsze reklamy przecież.

        • cfaniak

          nie ma nic durniejszego od tego komentarza, nie ogladasz tv bo nie masz twoja mama za malo bierze za swoje grube dupsko, karz tej kurwie wziasc sie za robote to bedziesz mial tv

          • To”meeee”k

            „nie ma nic durniejszego od tego komentarza” <=== na końcu tego fragmentu powinna być kropka, nie przecinek. P.S. Ty powinieneś "braść" słownik kurwa do ręki zamiast siedzieć przed kompem i pisać głupoty debilu.

          • cfaniak

            ale jak dwa tygodnie temu ten cwel napisal to samo o mojej to bylo ok?? jakos cie to nie oburzylo, jestescie synami dwoch pederastow a ja synem syjonu, jestescie kurwy scierwem wasze matki sprzataja kible w bankach moich rodakow, wasi ojcowie siedza zadluzeni w naszych bankach, a was rzad sprzeda was Izraelitom gdy tylko zbraknie wam pieniadzy na splate wtedy my sprzedamy dupy waszych skurwialych matek arabom wy jebane szmaty

          • To”meeee”k

            hmmm… napisał na forum? Bo przepatrzyłem wszystkie działy jeszcze raz (dla pewności) i jakoś nigdzie nie widzę żeby cokolwiek takiego napisał. No ale chuj, już zdążyłem zauważyć że twoje komentarze nagle wyparowują jak ten z pociskiem na Żółwika… Powiem tak. Nie dość że nie wnosisz żadnych przydatnych informacji na tym forum, nie można z Tobą przeprowadzić konwersacji bez rzucania przez Ciebie kurwami, pedałami, chujami etc w stronę innych forumowiczów i przychodzisz tylko po to żeby komuś na wrzucać… Wybacz ale poziom inteligencji forumowiczów nie został w podstawówce tak jak Twój wraz z Twoją resocjalizacją. Jeśli myślisz że nazywając kogokolwiek pedałem czy innym cwelem doprowadzisz do jakiegoś wybuchu agresji spowodowanych obelgami z Twojej strony, no to się trochę przeliczyłeś. Moja propozycja: Wstań, weź telefon, wybierz numer na błękitną linię i wciśnij klawisz zadzwoń. Tam rozwiązują podobno problemy ludzi z kompleksem małego fiuta. I jeśli Cię to interesuje to nie, Twoje obelgi nie robią na nikim wrażenia. I ehm, interpunkcja i jakakolwiek składnia w Twoim słowniku nie istnieje co? Bo wiesz na to też jest lekarstwo i terapia. Nazywają to słownikiem i lekcją J. Polskiego. Spróbuj, warto. Ahh zapomniałem… Przecież nie masz czasu na gramatykę bo musisz zarabiać hajs w Ju Kej i zająć się rodziną… Wybacz zapomniałem. Nie wyzwiesz mnie za to prawda? No to życzę miłego dnia.

          • zielam

            Taak, rzeczywiście komuś kiedyś nawrzucałem. I wygląda na to, że był to on. To”meeee”k, skwitowałeś to czymś w stylu „zły dzień?”.

            cfaniak, jeżeli pluje się na otoczenie, to można się spodziewać, że otoczenie opluje ciebie. Nie mów, że nie brałeś tego pod uwagę?

          • To”meeee”k

            Dobra już wiem o co chodzi wybacz za skleroze i niedopatrzenie:-)

          • zielam

            Nie szczycę się tym i nie masz za co przepraszać (nie rozumiem sensu takiej postawy w tym miejscu).
            Po prosu krew mnie zalewa jak widzę twórczość takich wymoczonych cwaniaczków szukających guza. I czasami mi się przelewa, niestety.

            A to co pisałem wcześniej, nie dotyczyło trola ‚cfaniak’ tylko ‚tepychuj’. A tylko ten przypadek pamiętam.

          • To”meeee”k

            Mam dokładnie tak samo. Wiesz, to może być jedna i ta sama osoba bo konta są anonimowe równie dobrze mogę się teraz wylogować i cisnąć wszystkim jako gość. Dlatego takim osobom serdeczny chuj w dupę

          • zielam

            Nie oglądam TV bo nie mam potrzeby, no czasami konkretne programy.
            A ty cfaniak (znowu trzeba schodzić tak nisko..), poproś starego, żeby zmienił smarowidło, bo coś cie za bardzo dupa boli.

  • Mateusz Janek Zawada

    Wkurwia mnie to że się spóźniłem.. Bo chciałem napisać tutaj coś w stylu.. ‚Wkurwia mnie to że życzę wam Szczęśliwego Nowego Roku!!!!” I mimo wszystko, Dla wszystkich owiec. :)

  • Damian Kraus

    O, świeży i parujący jeszcze wkurw. Doprowadza mnie do szału kiedy ludzie interesują się czyimś życiem prywatnym, i to przesadnie. Czysty autentyk:
    -Czy Dawid Kwiatkowski ma dziewczynę? Jak tak to jak ma na imię?
    Czego ci ludzie oczekują i co ich to kurwa obchodzi? Albo wszyscy ci, którzy oglądają artykuły bo… Angelina Jolie pokazała nogi na plaży albo kurwa jakaś stara raszpla z filmów z lat ’80 jest już pomarszczona jak dwutygodniowa kiełbasa w lodówce. Oglądanie zdjęć gali czy innych chujowych i nudnych miejsc a potem komentowanie „ale się spasła” „ma ładną córkę” „zmieniła fryzurę”.

  • merypolimery

    Wiem, że hejty się mogą posypać, ale ta rzecz mnie wkurwia od lat i chój, żadne argumenty o prawie do własnego ciała, demokracjach i innych głupotach mnie nie przekonają.Przepraszam jeśli kogoś urażę.
    WIĘC wkurwia mnie niesamowicie to, że znakomita większość facetów w swoim życiu ma fazę na to, żeby nosić DŁUGIE WŁOSY. To powinno być kurwa zakazane dla mężczyzn! Serio guys, to wcale nie sprawia, że wyglądacie lepiej czy jesteście bardziej zajebiści, nawet jak dbacie o te włosy, ni chója, to nie pasuje! Widziałam setki zdjęć kolesi którzy kiedyś tam nosili długie włosy i kurwa nigdy nie pomyślałam sobie „o faken, ale dobra dupa z długimi włosami, szkoda, że je ściął, wygląda jak lamus teraz”. NIGDY kurwa! Zawsze jest reakcja ”o rajuniu, jak dobrze, że już nie nosi takich kłaków”.
    Dlatego też apeluję: chój z modą, chój z kolesiami którzy noszą długie włosy. Nigdy kurwa nie zapuszczajcie długich włosów! To jest po prostu słabe, słabe w chój!

    • Mateusz

      Osobiście uważam, że to kwestia gustu ale osobiście mi się to nie podoba za chuj. Powiem nawet więcej, niektórym kobietom to się nawet podoba, ale co zrobisz skoro komuś się to podoba. Chyba że będziesz każdego faceta z długimi włosami zapraszał na wódkę i gdy zaliczy zgona, ogolisz na łyso. Takie czasy ;d Są gusta i guściki.

    • Wiktoria

      Eeee tam długie włosy u facetów są spoko :)
      Na przykład nie wyobrażam sobie środowiska metali gdzie choć 1 facet nie ma długich włosów.
      Takie gusta

    • Damian Kraus

      Ja mam długie włosy bo po prostu zapuściłem i już się przyzwyczaiłem do tego. Może trochę zrobił styl, takie metalowe, rockowe klimaty.
      To był też taki test. Często leciały w szkole hejty za mną, ale ja miałem wyjebane na opinie innych ludzi. To sprawia, że ludzie są popierdoleńcami bez mózgu, bo nie potrafią zaakceptować tego, że ktoś kurwa się wyróżnia. Ja pierdole, ja mam długie włosy a Kowalski może jest gruby. Albo jak ktoś jest rudy albo ma strita to też trzeba go zwyzywać. Może kurwa normy wśród cebuli mówią, że każdy musi mieć sześciopak, zero włosów na głowie, najlepiej kurwa w ogóle bez włosów, bez mózgu i mieścić się w idealnym BMI, a inaczej to trzeba zniszczyć. Jebać was za to. Jeden lubi gruszki, drugi woli wpierdalać pomarańcze i nikt nie ma prawa komuś zabraniać tego robić.

      Sami nie jesteście idealni i chuj.

      A z drugiej strony to czemu kobiety mogą mieć krótkie? Tego nikt jakoś nie hejtuje. Mi się nie podoba łysa głowa i kurwa nie mówię nikomu aby przestał być łysy. Jeśli ktoś lubi być takim to niech sobie będzie. Na tym świecie chodzi o to, aby być sobą a nie uchylać głowę przed masą debili „bo oni chcą, aby nikt się nie wyróżniał”.

      • Wiktoria

        I bardzo dobrze, że masz wyjebane, bo takich ludzi co mają swoje zdania. Brakuje takich INNYCH.

        • Alla

          jak jest wiecej to nie ma unikalnosci 😉

          • Wiktoria

            W tym miejscu gdzie mieszkam no to większość ludzu jest szara. No a w dyskusje w internetach rzadko sie wdaje. Ale prawda że jak wszyscy będą np nosić zielone bluzki to bluzka w innym kolorze będzie czymś unikatowym.

  • Robert Karaś

    Wkurwiają mnie pseudopatrioci. Tacy wiecie to mają flagę/ godło w zdjęciu profilowym i zalajkowane pierdyliard stron o tematyce „patriotycznej”.
    Po pierwsze w konstytucji chyba nawet napisane jest, że symbole narodowe trzeba godnie eksponować. Więc miejsce jest na to na placach, urzędach czy tego typu obiektach, a nie na gównianych profilach natsolatków.
    Po drugie tłumaczą się tacy, że niby patrioci, a do wojska nie pójdą bo „to państwo nic mi nie dało”, „nie będe walczył za złodziei z rządu”. KURWA MAĆ! W 1939 też mieliśmy rząd i nie wszystkim się on podobał. Ale jak Niemcy wpierdolili się do nas czołgami to nikt nie pytał jaka ekipa jest przy władzy, tylko łapał za broń, łopatę (kopanie rowów przeciwczołgowych), czy co tam miał i bronił kraju tak jak mógł. Ból dupy lewaka i leminga. Można hejcić

    • zielam

      Bo to nie patriotyzm, tylko ‚moda na patriotyzm’. Nie doszukiwałbym się głębi.

    • Żółwik Eddie

      Dobrze, że napisałeś o tym kopaniu rowów bo w pierwszej chwili wyobraziłem sobie jakiegoś dziadka jak tłucze Niemca po łbie łopatą.

    • Damian Kraus

      Dzisiaj na necie ktoś zapytał „Czy ortografia jest ważna?” I pewna osoba odpowiedziała „Jasne. Świadczy o tym, że jesteś patriotą”.
      No poziom absurdu sięgnął orbity Saturna.

  • Wkurwiony

    Wkurwiają mnie zardzewiałe pojemniki na używaną odzież. Pod blokiem zrobili zajebisty trawnik i oczywiście postawili to zardzewiałe szkaradztwo.

    • Wiktoria

      U mnie te worki z ubraniami nie są w koszu tylko obok. Logicznie.

  • Rafik

    Wkurwia mnie w momencie pisania tego posta starsza kobieta, około 60, drąca ryja na swojego psa (kundla). Od kiedy, kurwa, psy rozumieją ludzką mowę? Babka do niego „Chodź tu, bo dostaniesz! Natychmiast! Słuchaj co do ciebie mówię!” Ja pierdolę, pies potrzebuje innego traktowania niż jej dzieci, jak sądzę. Czworonogi należy zrozumieć. Nie wiedzą co mają zrobić gdy mówi się „podaj łapę to dostaniesz smakołyk”. Po prostu nie kurwa. Komunikacja z psem to spokój ducha, przestrzeń potrzebna do ich egzystencji i proste komendy. Miałem owczarka niemieckiego, Australian Cattle Doga i Tosę Inu (Mastiff japoński). Te psy towarzyszyły mi podczas mieszkania na wsi. Serce by mnie zabolało gdybym zmuszał takie psy do mieszkania w bloku. Coś tam wiem. Te kobiety sprawiają, że mam ochotę wyjść na trawnik przed nim i pozabierać im te biedne pieski. One (psy) się po prostu boją tych porytych właścicieli. To mnie wkurwia! Ten pies jest bardziej krzywdzony przez tych „współczujących ludzi” niż w klatce w schronisku. QURFFA!

    • Wiktoria

      Albo jeszcze jak dzieci „bawią się z pieskiem”. Dzieciaki takie małe za dużo nie ogarniają, kiedyś każdy z nas tak miał, ale że rodzice nie mówią dziecku, że piesek to nie zabawka no to… fajni właściciele dla tego psa.
      Ale powiem, że mówię do mojego psa albo kota coś w stylu”to jak chcesz jedzonko? No ta! Dobre będzie! „. Wiem że to dużo nie da i gadam do siebie ale cóż. Pies/kot się cieszy, ja też wiec jest dobrze :)

      • Wredna Matka

        A może by tak iść spać.

        • To”meeee”k

          Mam nieodzowne wrażenie że Tobie chyba Wiktoria przeszkadza:/

          • Żółwik Eddie

            Bo to kolejny troll jest. Ten wybrał sobie na ofiarę akurat Wiktorię.

          • To”meeee”k

            I znów anonimowy…. ahh

      • Rafik

        Rozumiem gadki z psem w mieszkaniu. Czasami pytałem swoje „jak ci miął dzień?”. Tak dla beki raczej, bo wiem, że albo chce się bawić, jeść lub wyjść na spacer. Potrafię odróżnić te zachowania. Nie drę się jednak na psa gdy już z nim wychodzę albo leję go bo dostał biegunki i narobił na nowy parkiet. Widać wtedy, że mu przykro. Kurwa trzeba rozumieć towarzysza, który jest gotów oddać za Ciebie życie. To mnie wkurwia. Nie samo gadanie do psa, ale oczekiwanie, że bez poświęcenia czasu na jego wychowanie, będzie posłuszny. Grożenie mu wpierdolem nie pomoże. Potem w wiadomościach informacje o pogryzionych dzieciach itp. Starsi ludzie zastępują jednak dzieci, które już odeszły, zwierzakami, które traktują jak ścierwa. Cały blok je słyszy. „Chodź ty bo oberwiesz” NO KURWA!!!

        • To”meeee”k

          Oddać za Ciebie życie albo też je odebrać jak w przypadku kotów:P Cisi zabójcy:D a tak na poważnie to tak samo z ludźmi jak i ze zwierzętami, traktować po równo, uderzysz psa/kota czy jakieś zwierze to sam obrywasz. Drzesz się na psa i szarpiesz smycz – w miejscu publicznym obce osoby powinny reagować i też się na taką kurwę wydrzeć. Ja rozumiem z większymi psami jest tak że trzeba szarpnąć ale jak babcia idzie z małym pekinczykiem czy yorkiem i wręcz ciągnie tego psa za szyje siłą na tej smyczy to aż się nóż w kieszeni otwiera. I tłumaczenie bo się nie słucha… szkoda tylko że na spacer sie wychodzi po to żeby pies sobie pobiegał trochę „odpoczął” od domowego zgiełku a nie po to żeby zostać przeciągniętym przez osiedle bo babci się spieszy:/

          • Rafik

            Dobrze prawisz. Z jednym się nie zgodzę. Duże psy, jak molosy czy owczarki, są bardziej posłuszne od tych małych szczurów typu York. Z moim tosą chodziłem często z odpiętą smyczą i bez komendy od nogi nigdy by nie odszedł. Oczywiście były „atrakcje”. Pani, którą pies wielkości dużego szczura wyprowadzał na spacer, szczeka jak pojebany na mojego Akirę. Ten tylko warknął ale kobita się spieła i z pyskiem na mnie, że powinienem pilnować swojego wielkiego psa, bo komuś może krzywdę zrobić. Chuj wiedzą o zachowaniach różnych ras. Akira siedział grzecznie przy nodze i ani mru mru (hehe) do czasu nadejścia tego chojraka. Ciągnięta przez psa pani uważała jednak, że stwarza On zagrożenie. Z Chaosem (ACD) też miałem podobne akcje. Sorry, że ciągnę ten temat ale WKURWIA MNIE TO BARDZO! @ Tomeeeek Jeśli chodzi o koty to inna bajka…

          • Rafik

            ‚Pani, którą pies wielkości dużego szczura wyprowadzał na spacer, szczeka jak pojebany na mojego Akirę” ale mi się zdanie pieprznęło. Oczywiście pies szczeka 😀 choć ona też…

          • To”meeee”k

            Tak są bardziej posłuszne z tym się zgodzę w 100 procentach ale nie chodzi mi o posłuszeństwo czy nieposłuszeństwo, tylko o to że czasami pies coś zobaczy np innego psa i kieruje się usilnie w jego stronę i wtedy trzeba użyć większej siły i szarpnąć. Wiem bo sam mam bydle a nie psa… Mój znajomy ma nowofundlanda, Aresa. Jeśli on jest na spacerze ja z Brutusem nie wyjdę bo on tego psa nie może utrzymać, a ja swojego z ledwością bo to amstaff. Za to z psem mojej narzeczonej wychodzę tylko ja bo tylko przy mnie idzie spokojnie, przy niej rzuca się jak pojebana a to też nie mały pies:D

          • Rafik

            Wybacz, nie jestem wyrocznią, ale wynika z tego, że Twojej narzeczonej brakuje pewności siebie. Nie jest autorytetem dla jej psa. Ciebie szanuje, bo widzi w tobie przywódcę stada. Nad nią niestety góruje. Mniej „kiziu miziu”, więcej dyscypliny i będzie ok. Tak to mniej więcej wygląda, bez względu na wielkość psa. Z tym ciągnięciem to faktycznie się zdarza gdy inny samiec znajduje się w okolicy. Dominacja. Jednak słucha jak się go stopuje. Odepnij smycz, daj komendę i mamy trupa 😀

          • Rafik

            BTW. Teraz zamierzam kupić Dogo Argentino. Wspaniałe psy. Akirę niestety żona przejęła (taki tam rozwodzik)…

          • To”meeee”k

            Nie tyle brak pewności siebie co jest strasznie nerwowa i gdy Klara się nie posłucha to od razu nerwy itd… Po za tym to Malamut i potrzebuje trochę pobiegać i taki powolny spacer nie jest dla niej, a ja nawet gdy idę pobiegać to biorę ją na smyczy i biegnie ze mną. Pies zajebisty ale niezła z niej buntowniczka że tak powiem:)

          • Rafik

            Widzę, że kochasz psy i narzeczoną. Wszystkiego dobrego życzę,

          • To”meeee”k

            Podziękował.:)

    • Żółwik Eddie

      A najgorsze jest to, że te tępe kurwy spuszczają psy ze smyczy i pozwalają im biegać luzem. Potem przyjdzie co do czego i pies idzie w chuj. Już zdarzyło mi się zjebać babę za coś takiego.

  • Splifi

    Wkurwiają mnie rodzicie/dziadkowie którzy zabierają swoje dziecko/wnuczka do zasranego centrum handlowych lub metra i zaczynają zachowywać się jak by byli niepełno sprawni umysłowo przy swoim 2 letnim dziecku wymawiając co sekunde jakieś sylaby które nie mają żadnego znaczenia. No spoko rozumiem może to w pewien sposób uspokaja i rozbawia dziecko no ale do chuja pana można robić to w własnym domu a nie w wypełnionym metrze gdzie większość ludzi najchętniej by odpłyneła podczas swojej podróży. No i kurwa no nie wiem jeżeli dziecko na chwilę obecną nie rozumie normalnych słów no to nie trzeba robić z niego jeszcze większego debila .
    Kolejna rzecz która mnie wkurwia to stosunek ludzi do mnie w środkach komunikacyjnych od kilka ładnych lat mam chore stawy i w skrucie napiepszają mnie stawy bezprzerwy no i nie poradzę na to że nie jestem do końca wstanie podróżować na stojąco całą drogę autobusem czy tramwajem i tylko co chwilę widzę wzrok ludzi którzy patrzą na mnie że ja kupując bilet ztm-u mam mniejsze prawo do siedzenia od ludzi starszych odemnie którzy najpewniej odczuwają podobny ból stawów co ja albo w ogóle go nie mają pis yo

  • Damian Kraus

    Pospolity Fqrff. Otóż byłem ostatnim razem w sklepie, jestem już przy kasie i za mną staje starsze małżeństwo. Wykładają zakupy i niefortunnie pękła im paczka z makaronem. Pozbierali makaron z taśmy i wyjebali kurwa na regał z artykułami na kasie. No ja pierdolę, jakim spierdolonym umysłem trzeba być aby tak zrobić? Rozjebałeś – to kurwa zapłać za to bo sklep już tego sprzedać nie może. Kiedy ukradniesz coś to cię złapią i dadzą wpierdol, ale jak rozjebiesz artykuł i odstawisz go to wszyscy mają to w dupie.
    Najlepiej jest wyrzucić i zachować się jak wieśniak… Na dziale z pieczywem jest znak „Prosimy używać foliowych rękawiczek” to i tak dużo ludzi maca bułki gołymi łapskami.
    Wspomnę jeszcze o ciekawym incydencie na piekarni jak kierowcy wychodząc po sraczu nie myli rąk a potem wracali pakować pieczywo do wywozu na sklepy.

    • cfaniak

      Co za baran, takie rzeczy robi sie w waszym buraczanym kraju. Jak rozjebiesz w cywizlizowanym kraju flaszke whisky bedac nawet najebanym to kurwa za nia nie placisz i nie sprzatasz zaraz usmiechanieta pani gdy tylko uslyszy iz cos sie rozbilo z usmechem na mordzie zapierdala z mopem z daleka krzyczy ze nic sie nie stalo i prosze sobie wziasc druga. Tak jest za granica w kazdym sklepie i zkazdym produktem na sylwestrowych zakupach rozkurwilem 6 lampek z krysztalu do szampana w markecie i nichuja nie przyszlo mi do lba zeby to sprzatac a co dopiero placic mozna grzecznie poinformowac kogokolwiek z obslugi ze cos takiego sie wydarzylo i trzeba to posprzatac bo to nie jest SAFETY dla innych klientow i thats it. W polsce natomiast za stluczenia czego w sklepie mozna zostac zjebanym, trzeba posprzatac i jeszcze zaplacic?? W sieci tego samego sklepu za granica napewno nie trzeba, traktuje sie was jak bydlo, dostajecie chujowszej jakosci towary, produkty, a nawet owoce i warzywa. Jezeli nie wierzycie proponuje komu kolwiek z zachodnich rejonow polski pojechac do niemiec i porownac smak coca coli lub snickersa ten w polsce ma o polowe mniej orzechow a kosztuje o 25% wiecej. No ale coz skoro polacy placa za uszkodzony lub stluczony produkt przed kasa……

      • Anita

        Ty pierdolony imbecylu,zapomniał wół jak był cielęciem z Pipidówa Dolnego? Teraz siedzi w Londynie albo Berlinie i juz sie nei czuje Polakiem -on swiatowiec z prawem szerzenia buractwa na zachodzie, ale przeciez to nei buractwo tylko postawa godna pochwały – rozjebac i wyjsc nie placąc. JAk zjesz batona w sklepie to też wyrzucasz papierek i wychodzisz?Głupie pytanie.. Ty na pewno tak! Gówno prawda z tym usmiechem. Nie wyobrażam sobie żeby Niemiec spierdolił coś i sobie po prostu wyszedł. Chciałabym widzieć jak rozpierdalasz coś chociażby w Rzymie i próbujesz wyjsc ze sklepu, oj jakby Cię przetrzepali . Jakim trzeba być pojebem, żeby myśleć ze za coś co się rozjebało nie trzeba zapłacić? Skąd w ludziach taka pojebana logika – i jeszcze śmie mówić , że to my głupi bo się dajemy , bo płacimy, a on jest gość bo on rozjebie i wyjdzie. Jeszcze gorzej, że smie twierdzic, ze wszyscy tak robią,tylko my Polacy jestesmy głupi. On już nie jest Polakiem jest w elicie ktora moze rozpierdalac co chce i gdzie.

        Kolego, używając zwrotów” za granicą „obnażasz to, że w gównie byłeś i gówno widziałeś poza berlinkiem czy londynkiem gdzie pewne zapierdalasz na zmywaku bo w Twoimm oborniku nie było perspektyw. Wyjechał wieśniak , mysli ze złapał boga za nogi i obraża zza monitora rodaków .
        Nie masz prawa do nazywania Polakow burakami, bo sztampowym buractwem to są ludzie Twojego pokroju- ktorzy wyrwali sie ze swojej wiochy i kozacza teraz gdzies w swiecie, zajebani na zmywaku w Londynie albo w Berlinie i lecza swoje kompleksy piszac tego typu komentarze jak Twoj. Zawsze tem sam schemat- podkreślenie , że my to Polaki-cebulaki, a on jest gośc, bo jest za granicą i zawsze konczy sie podkresleniem, że on juz w tym nie uczestnicy i cieszy sie ze juz tu go nie ma . Kurwa człowieku gdybyś naprawdę cieszył sie zyciem , nie marnowałbyś czasu i energii na niczym nieuargumentowane porównanie Polski do Twojego Edenu. Nie musiałbyś leczyc swoich kompleksow na jakim polskim forum. Ta załosna proba zaimponowania skonczyla się jak zawsze pokazaniem, że za granicą siedzą przede wszystkim takie cebule, które dzielnie pracują na nasz zajebisty PR.

        Niestety mordko te buraki maja zajebiste warzywa i owoce i tego nam nie odbierzesz. Zanim nastepnym razem napiszesz cos rownie durnego moze chociaz najpierw poczytasz, zamiast polegac na swej nieomylnosci.

        Pozdrawia, Wkurwiona warszawianka, które pierwsze lata życia spędziła w Paryżu i nie czuje się przez to lepsza od reszty .

        • Żółwik Eddie

          Hej hej. Spokojnie powoli. Widać, żeś nowa. cfaniak to zwykły troll i nie warto wchodzić z nim w dyskusję. Kolejny znudzony szczyl przed komputerem od rodziców, który za cel obrał sobie właśnie to forum. Nie trać nerwów bo nie warto.

          • cfaniak

            NIGDY NIE MIALEM LEPSZEGO BRZUCHA TY JEBANA POLSKA KURWO!!!!!!!

          • Damian Kraus

            Skoro nazywasz ludzi polskimi kurwami to mówiąc w tym języku, odwiedzając polskie strony itp. też jesteś polską kurwą. Kurwa mać, z kraju wypierdolił ale cebulą dalej od ciebie napierdala na kilometr. Człowiek ze wsi wyjdzie ale wieś z człowieka nigdy.

          • cfaniak

            zgadzam sie z kazdym slowem :))))))))

        • cfaniak

          Jestes idiotka, i tepa suka, rozjebac cos i wyjsc nie placac to nie jest ty tepa kretynko kwestia wychowania, chamstwa czy buractwa. Jest to pewien wyznacznik jak traktuje sie w sklepie klienta, moglas spedzic kilka lat w paryzu ale chuja wiesz o prawach konsumenta za granica, bo zakupy pewnie robilas u arabow i polaczkow ktorzy lamia kazdy kodeks niezaleznie od tego w jakim kraju sa. Chuj zreszta wie jak jest we francji ale na wyspach za stluczony towar w sklepie sie nie placi. Moge nagrac film jak to robie informuje o tym obsluge i NIE PLACE jezeli tylko okaze sie ze to prawda chce zebys ty nagrala filmik jak smarujesz sobie swoj ciagnacy arabskie druty ryj własnym gownem. W anglii zajmuje sie rekrutacja polaczkow w firmie logistycznej, na zmywaku to jebali pewnie twoi starzy w paryzu i spierdoliliscie stamtad bo twoj stary nie mogl zniesc widoku araba ktoremu twoja mama ssala na zapleczu. Polakiem faktycznie sie nie czuje bo chuja mi ta polska dala, i jebie mnie ten kraj poza moja rodzina ktora w niewielkich ilosciach zamieszkuje te chujnie. A ty pewnie jestes wielka dumna polka ze stolicy ktora daje sie jebac od kilku lat w dupe przez rzad ktory sama wybierasz a potem narzekasz, wielcy patrioci kraju ktory juz w 90% zostal wyprzedany.

      • Damian Kraus

        Tylko jest różnica. Bo jak snickers w Polsce kosztuje 1,25zł, to w Niemczech nie będzie kosztował 0.30 Euro, nie? Będzie kosztował to jedno Euro i dla nas jest to 4złote, tak samo jak dla świata jest różnica, złotówka a euro… Snickers jest ogólnie droższy w Niemczech a z Polski będzie warty grosze. Markowe spodnie z Polski kosztują 150zł, a markowe spodnie w Londynie kosztują 150 funtów a jakość jest ta sama.

        • cfaniak

          co ty pierdolisz w uk snickers kosztuje 35 pierdolonych pensow a co do szmat to wasze szyje sie w chinach ostatnio nawet prosto to robi, wiec dlatego jest taka roznica w cenach odziezy

          • To”meeee”k

            Ahh ja pierdole… A których się nie szyje w chinach. Ok, marki jak D&G, Hugo itd nie są szyte w chinach (o ile są oryginalne) i nie każdego na nie stać. Ale odzież sportowa taka jak nike, reebok itp mają produkty szyte w Chinach, Tajwanie, Indonezji, Indiach itp. ze względu na tanią siłę roboczą. Więc przestań pierdolić już takie głupoty że „u nas” się szyje „szmaty w chinach” a w WB czy gdzie Ty tam sobie anonimowy ćwoku siedzisz się szyje gdzie indziej. Bo mnie już krew zalewa gdy czytam te twoje antypolskie komentarze. Jak chcesz zabłysnąć to chociaż miej jakieś informacje konkretne na dany temat bo póki co to pogrążasz sam siebie swoja niewiedzą i usilnym pokazaniem że wszędzie jest lepiej niż w Polsce i jaki Ty to fajny i wielki Pan jesteś bo siedzisz za granicą. O ile to prawda w ogóle a nie typowy „cfanacki” wkręt dla szpanu…

          • cfaniak

            nike reebok adidas tak to sa produkty szyte w chinach, na wyspach sa to najtansze szmaty u was w polszy to marka popularna i oznaka dostatku. Calvin Klein, lacosta, bench, diesel, rogue to sa marki odziezowe popularne na wyspach ale co ja bede pierdolil jak zadnej z nich zapewne nie znasz. Tak wiec kretynie to co w polsce jest marka zagranica jest lumpexem tyle z konkretow ode mnie wystarczy ci ośle?

          • To”meeee”k

            No niech Ci będzie i tak. Nie będę sobie nerwów psuł żeby z Tobą już dyskutować bo to faktycznie nie ma sensu… P.S. Nie „ośle” tylko „owco” jak już. m/m/

          • modliszka

            nowobogacki cfaniak 😀 tak,tak,zazdrościmy i podziwiamy tę nieziemską inteligencję ;D

    • Wiktoria

      Bardziej mnie fqrfia konwersacja po tym komentarzem niż sam fqrff pana Krausa. Cfaniak, trochę spokojnie.

  • Piotr Dobrzański

    Wkurwia mnie to że chciałem kupić kilka gadżetów czarnych owiec a tu chuj na allegro pusto empty
    Widać zapotrzebowanie na maść od bólu dupy jest ogromna! Sam chciałem kupić bo nie jednej osobie z mojego otoczenia jest to zbawieniem. Pozdrawiam i czekam na towar w sklepie

  • Piotr

    Wkurwia mnie, że bąki pod prysznicem śmierdzą trzy razy bardziej niż jak się puści gdzieś normalnie w pokoju czy na podwórku czy gdziekolwiek indziej.

    • To”meeee”k

      To sobie dupę korkiem zatkaj i masz po problemie…

  • Ktoś

    Wkurwia mnie to, że czasami ludzie traktują mnie jak pieprzoną informację turystyczną.

  • Damian Stolarek

    Wkurwia mnie WOŚP – może nie sama akcja, która przynosi wiele pożytku, ale do której mimo wszystko mam raczej ambiwalentny stosunek – ale ludzie objebani w te zasrane serduszka. Nóż mi się w kieszeni otwiera gdy widzę kogoś obklejonego tym gównem. Wiem, że generalizuję w tym momencie i wrzucam do jednego wora ludzi, którzy angażują się w tą akcję, i pomagają nie tylko ten jeden raz w roku, ale kurwa – powiedzmy sobie szczerze – ilu z tych ludzi, orędowników WOŚP w momencie, w którym widzi niepełnosprawną osobę na ulicy podejdzie i pomoże a nie wyśmieje? Doskonała puenta nasuwa się z samych Czarnych Owiec – połechtam ego, będąc cały rok skurwielem, ale ludzie zobaczą, że pomogłem komuś ten jeden jebany raz w roku. Kurwa, nie bądźmy hipokrytami – jeśli już ktoś nosi to serduszko, to niech pokaże, że zasługuje na to, żeby je nosić i faktycznie służy pomocą w takiej czy innej sytuacji, bo w dużej części przypadków sprowadza się to do tego, że widząc osobę na wózku czy kurwa bez nogi prędzej taki kutas wyśmieje niż pomoże. BTW, wkurwia mnie jeszcze fakt, że w Polsce musimy mieć jakieś organizacje pozarządowe, żeby kupić specjalistyczny sprzęt do leczenia ludzi, a polska służba zdrowia kuleje jak pies bez czterech łap. A jak już sprzęt trafia do jakiejś placówki to kurwa się z niego nie korzysta, bo jakieś warunki nie zostały spełnione i kasa została wjebana w błoto.

    • Żółwik Eddie

      Gorzej. Sprzęt stoi bezczynnie bo pielęgniarki brzydzą się dotykać ludzi. Chodzi to o jakieś krzesła do mycia niedołężnych pacjentów.

    • Wiktoria

      Albo nikt nie potrafi takiego uber duper sprzętu obsłużyć. I leży, a mogliby go gdzieś przenieść, gdzie byłby wykorzystany.

  • ciastek

    Wkurwia mnie to ze podczas pracy w grupach zawsze cała praca spada na jedną osobę ale potem podpisują się pod tym wszyscy

    • Wiktoria

      To powiedz przy ocenie tej pracy/projektu, że najwięcej zrobił Tadek bo wziął to do domu i skończył, ale Ewa nic nie zrobiła, nawet nic nie przyniosła. Sprawiedliwość to sprawiedliwość.

  • NietępaDzida

    Wkurwia mnie to, co się dzieje ostatnio z przemysłem gier komputerowych oraz konsolowych. Mianowicie: DLC i mikropłatności.
    Wydaję sporo kasy, aby miło spędzić czas, odprężyć się po pracy/nauce. A tu na każdym kroku jestem nagabywany: kup miecz +20 do łojenia dupska, czy dodatkową misję, bez której twoje życie nie będzie kompletne. Ludzie, wydałem 220 złotych na pełen produkt, a nie taki, z którego wycięto 10 procent zawartości, które się dosprzedaje za poważne pieniądze, nawet zbliżone do ceny samej gry. Wyobraźcie sobie, że idziecie do kina na film. Płacicie 70 zł za bilet i popcorn – dla siebie i żony/dziewczyny. Po zakończeniu macie świadomość, że fajnie się bawiliście. Ale na koniec filmu pada komunikat: podejdźcie do kasy i zapłaćcie dodatkową dyszkę, a zobaczycie jak NAPRAWDĘ skończyła się ta historia. I teraz dylemat – zapłacicie i będziecie wkurwieni, że wydaliście kasę na dodatkowe 10 minut filmu, czy nie zapłacicie i będziecie wkurwieni, że nie poznaliście całości historii. Ale tak czy inaczej wkurwicie się, że idąc na film dostaliście produkt niekompletny, za którego dokończenie każe się wam dopłacać. Kiedy ja kupuję film/grę/płytę z muzyką to oczekuję PEŁNEGO produktu, a nie 90 procent. I w tym kierunku zmierza branża – produkt ma wam tylko narobić smaka na dodatkowe akcesoria.

  • http://www.boldupywchuj.rzadklamie.pl NietępaDzida

    I jeszcze jedno mnie wkurwia – sąsiedzi wkurwiający się na to, że wracając z uczelni ok. 14-15 słucham muzyki. Oczywiście, słucham jej głośno, jednak nie przekraczając granicy 70-80 dB (czyli trochę głośniej niż pracujący odkurzacz – sprawdzałem) – nie, jest darcie mordy i walenie w drzwi. I to jeszcze przez sąsiadów, którzy w weekend od 9 rano napierdalają wiertarkami, pomimo tego, że regulamin wspólnoty mieszkaniowej mówi jasno – WIERCIMY KURWA W DNI ROBOCZE W GODZINACH 9-18 I CHUJ. NIE MA INACZEJ!!!!!!!!!!!! – a gdy zwracasz uwagę co słyszysz? „To moje mieszkanie, robię co chcę”
    Hipokryzja totalna.
    Mieszkamy w bloku jako wspólnota i tak się traktujmy, z wyrozumiałością i z poszanowaniem zasad jakie ZOSTAŁY UCHWALONE PRZEZ WSPÓLNOTĘ, W KTÓREJ RADZIE KAŻDY MIESZKANIEC MOŻE DO CHUJA WAFLA ZASIĄŚĆ!!!
    Dodatkowo (choć tutaj już rzadziej są pretensje) płaczące małe dziecko w moim mieszkaniu. Zdarza się małemu obudzić o 3 w nocy i zapłakać. Rozumiem – uciążliwe. ALE KURWA CO ZROBISZ – ZANIM MAŁEGO NIE NAKARMISZ LUB NIE ULULASZ CHWILA MUSI MINĄĆ – Ale nie, trzeba się dojebać, że dziecko ma być ciszej.
    Ale już dresiki podjeżdżające pod blok o 2-3 w nocy z umcy-umcy na pełen regulator w aucie to w porządku.
    Co się z tymi ludźmi porobiło, żeby się dopierdalać o takie rzeczy jak wyżej. I to nie są zwykłe zwrócenia uwagi – to łomotanie w drzwi i kurwienie na klatce, przez „miłe starsze panie”. Wynająłem mieszkanie w podobno lepszej dzielnicy, gdzie ludzie są mili i co? Chuj proszę was. Wielki, walący po ryju każdego dnia.

    • Damian Kraus

      Standard. Muzyka to zło ale dresiki albo żule z mordą na całe osiedle w środku nocy już nie przeszkadzają.

      Miej wyjebane na sąsiadów. W dzień nic ci nie mogą zrobić. Skoro są pojebani to miej ich w dupie.

    • Wiktoria

      Możesz pięknie im coś przeczytać, coś w stylu „paragraf X mówi , że wiercić …”, możesz dowalić mocnym, niepodważalnym argumentem. Po prostu ich zgasić. A na dresiki można nasłać policje.

  • Rav

    WYstapil juz wkurw z chodeniem chodnikiem jednak nei daje mi spokoj kwestia WSIADANIA/WYSIADANIA z autobusu. Najwieksze chamstwo oczywisxcie pod UCZELNIAMI. NIby tacy swiatli ludzie studenci glodni wiedzy a tu CHUJ totalny w obszarze zwanym kultura osobista i jakies poszanowanie drugiego czlowieka, panuje stereotyp wpychajacych sie babc pod apteka ALE to studenci zaraza tego spoleczenstwa sa SKURWESYNY NIEKULTURALNE. Zrobcie tego wkurwa to moze sie cos zmierni jak jeszcze raz sie jakis jebany studencik bedzie wpychal do autobusu zanim jak z niego wysiada to znowu spierdoli mi kilka godzin zycia i spowoduje trwale nadcisnienie.

    • Damian Kraus

      A mnie wkurwia ze studentami związane to, że niby wszyscy kurwa nie mają co jeść w tych akademikach ale alkohol i papierosy to obowiązkowe wyposażenie.
      12zł za kilka fajek a zafundować sobie żarcie nawet na dwa dni… Logika, prawda? A mówią, że studenci to inteligentni ludzie, a niektórzy zatrzymali się w gimbazie, dla których priorytetem jest zapalenie szluga i przejebanie tego, co mamusia łaskawie daje na żarcie do szkoły.

  • kogucik93

    Wstajesz rano – świetny humor
    Jesteś w pracy – dobry humor
    Wracasz z pracy (humor znowu powinien być świetny)

    chyba że jak ja stoisz półtorej godziny na przystanku i marzniesz bo
    jakiś IDIOTA nie wpadł na tak wielce trudny do realizacji pomysł jakim
    jest podstawienie zastępczego autobusu..
    zrozumiałbym to w lecie, zrozumiałbym korki i że drugi koniec Lublina

    kurwa zrozumiem wszystko.. ale nie zrozumiem tego że pracuje obok
    siedziby MPK na terenie której stoi ze dwadzieścia „zapasowych”
    autobusów…
    nikt nie wpadł żeby dać drugi
    stare babcie, pracownicy zakładów obok, matka z chorym dzieckiem na wózku i klięci Felicity.. wszyscy kurwa marzną…
    … dziękuje

  • polisx

    1. Wkurwia mnie to że gdy jest jeden kurwa dzień gdy sklepy są zamknięte to wszystkim odpierdala i zapierdalają do sklepu i kupują tyle towarów jakby cały tydzień był sklep zamknięty. A ja potem stoje jak ten debil z jednym produktem w kolejce grzeje się w chuj bo nikt kurwa nie może przepuścić człowieka z jedną rzeczą i wyliczonymi pieniędzmi.

    2. Wkurwiła mnie ostatnio baba z dwoma psami i nie że to jakieś małe psy ale wielkością były owczarka niemieckiego a ta babcia ledwo się poruszała. Kurwa pociągneły by ją i pierwszą lepszą osobe ugryzą. Jeszcze je kurwa przywiązała do słupka koło apteki nosz chuj by ją strzelił.

    3. Wkurwiają mnie kasjerki ale tylko niektóre. Nie dość że tego pierdolonego grosika oddać pizda nie może to nawet rozmienić nie chcą dopóki czegoś nie kupisz. Rozumiem że czasem nie ma jak no ale kurwa pytam grzecznie czy może mi rozmienić 100zł na jedną 50zł i pięć 10zł to nie bo nie ma. Się wkurwiłem bo było mi szybko potrzebne rozmienić to kupiłem batona za 1zł i chuj mnie to obchodziło jak mi to wyda.

  • ensis

    Wkurwia mnie fakt, że hejtujecie ludzi co nie chodzą na wf itp. a jak ostatnio chciałem pójść w przerwę świąteczną na pustą nie zajętą ani zarezerwowaną halę w mojej szkole to kazano mi wypierdalać bo nie było nauczyciela z nami, mam 18 lat i nie mogę wziąć za siebie odpowiedzialności? WTF

    • Artur Kubala

      To zacznij chodzić na WF, lamusie jeden. Z Twojej wypowiedzi wynika, że sam unikasz zajęć z WFu!! Zacznij chodzić na WF, to wtedy może zaczną Cię kojarzyć i wpuszczać na halę! w obecnych czasach ile procent licealistów uczęszcza na WF? 10%? Zacznij kopać w dupę swoich zgniłych rówieśników, to może coś zdziałasz!

  • Hetero

    Wkurwia mnie młodzież, która jest zbyt bardzo w internecie, jakby to było większość życia tych ludzi. Jakieś instagramy aski i inne snapgówna, nie da się nie usłyszeć, albo nie zobaczyć tego szajsu. Jak cię nie ma w na tym wszystkim i nie jesteś kul, to cię olewają, to jest akurat plus w pewnym sensie, jednak z większością o niczym się nie da porozmawiać. Pozdrawiam z piewszej technikum 😀

    • Wiktoria

      Taaa. I te wieczne pytania typu” „Masz aska?” „Jak to nie?! A fejsa? Też nie?!” No ludzie na co mi to? Fakt mam te instagramy i”roboczego”fejsa ale to dlatego, że szukam tam inspiracji, fajnych rysunków, czasem udzielę porady itp. Ale nie przyjmuje zaproszeń, nie siedzę godzinami, nie wrzucam tego dziadoskiego selfie.

    • modliszka

      Jesteś w 1 technikum to znaczy,że też jesteś nadal młodzieżą. Skończ uprawiać dramaty.

  • Rafik

    Wkurwia mnie zamach na redakcję „Charlie Hebdo”. Polacy, nie pozwólmy aby to ciapacke, allahowe gówno przybyło do naszego kraju. Tak, jestem rasistą, homofobem, ba, nawet nazistą. Selekcja nienaturalna nie jest taka zła jak widać po ostatnich wydarzeniach. Naziści wiedzieli to pół wieku temu. Nazywajcie to jak chcecie, ale moje dzieci nie będą żyły w kraju meczetów. Nienawiść rodzi nienawiść. Jeśli politycy wpuszczą tych kozojebców do kraju to pierwszy użyję kałacha. Taki fqrff.

    • cfaniak

      100% poparcia

    • Damian Stolarek

      Ode mnie również. I niech nikt nie pierdoli o tolerancji, bo nikt mnie do niej nie zmusi. Złego słowa o nich nie wolno powiedzieć, bo to dyskryminacja, a chyba nikt nie widzi co oni odpierdalają w Europie, brudasy pierdolone

    • To”meeee”k

      Święta prawda, podpinam się. Nie ruszaj nie mów źle bo dyskryminacja. Kurwy pod mur i zrobić im drugi Katyń. Chcą być szanowani a sami nie szanują. Osobiście jeśli będzie trzeba przeciw nim chwycić karabin to bardzo chętnie. Jakoś nie widzi mi się przyszłość moich dzieci w meczecie i po arabsku…

    • Damian Kraus

      Dopóki nie zamordują głowy jakiegoś państwa, to te ślepe dziwki w rządach nie zrobią nic z tymi zajebanymi arabami.

    • Wiktoria

      Wątpię, aby do polski szybko weszli, no ale jednak kebabów coraz więcej [meczetów też podobno]

      • Rafik

        W Gdańsku Oliwie (jestem z GD) meczet stoi od niepamiętnych lat ale muslimów nie widać. Tzn. nie rozkładają ręczników na ulicach 4 razy dziennie. Siedzą zamknięci i niech tak zostanie. Robią kebab, niech robią. Jeśli jednak zaczną domagać się praw, które obowiązują w ich krajach będzie problem. Jeśli jakaś dziewczyna dostanie wpierdol, bo pokazała nagie ramiona latem to będzie problem. Mam jednak nadzieję, że tak jak twierdzisz, polski konserwatyzm wygra z liberalną myślą unii europejskiej. Obyśmy w porę to zauważyli… i w ogóle wypierdalali z tej pojebanej unii.

  • cfaniak

    Wogóle to chciałbym pozdrowic gorąco żółwika eddie, damiana krausa, i tego t”meeee”k rownież. Jesteście zajebiści, lubie z wami dyskutować fajna z nas ekipa, i super społeczność CO, podoba mi sie te forum, dziekuje że ciagle mnie pouczacie mówicie co jest dobre co złe i najwazniejsze dbacie o to żebym pisał poprawnie gramatycznie DZIEKI chłopaki pozdrawiam was wszystkich całe stado „meeeeeeeeeeee!!!!” (bez zadnej spiny calkiem powaznie)

  • Gerwazy25

    Fkurf na dziś? Jadę sobie spokojnie ulicami miasteczka zmierzając do sobie obranego celu. Jadę powoli bo ciasno i pełno samochodów. Na ograniczeniu do 30 wymija mnie audica tylko po to żeby zatrzymać mi się tuż przed nosem bo próg zwalniający musiała bokiem wziąć. Okazało się że audiczka zaparkowała pod wydziałem komunikacji tam gdzie ja choć na miejscu dla inwalidów. Kierowca był co najwyżej niepełnosprytny bo z samochodu wyskoczył łysy dresik z rozstawem ramion jakby nosił niewidzialną lodówkę przed sobą. Nic to buraki bywają wszędzie. wchodzę do poczekalni kolejka w ….. i jeszcze dalej na godzinę przed zamknięciem nie maiłam szans na obsługę. Co robi dres który wszedł zaraz za mną? Ignorując ludzi przepchał się przez kolejkę podszedł do okienka oznaczonego jako nieczynne i został obsłużony od ręki! Noż kurwa! Co to jest? Gdybym ja odeszła choćby do okienka nieczynnego to bym została zmieszana z błotem że co czytać nie umiem? zajęci są. Oczywiście gdybym w jakikolwiek sposób ominęła kolejkę co graniczy z cudem a taki bałwan nie licząc się z nikim idzie i ma w dupie wszystko i wszystkich. I zostaje obsłużony z uśmiechem na ustach?!Buractwo i tyle. Dresik a przede wszystkim urzędas który wziął go bez kolejki gdy na każdego innego rzucałby gromy z nieba. To mnie właśnie dziś WKURWIŁO!

    • Artur Kubala

      na Twoim miejscu wyszedłbym z urzędu i potraktowałbym jego bryczkę kluczem, if You know what I mean ;D Karma dopada każdego, bez wyjątku 😉

  • Gerwazy25

    Taki ogólny wkurw na nację kasjerów wszelkiej maści. Sklep wiadomo hiper diper wielki znaczy dyskont rozmiarów boiska piłkarskiego. Kas co najmniej 20, czynne oczywiście może ze 3 no czasem 4. Kolejki ciągną się niemal przez całą długość hali a ty człowieku stoisz i klniesz w duchu że to co chcesz kupić i jest ci potrzebne było akurat tu! Po półgodzinnym albo i dłuższym staniu w ogonie potępieńców przychodzi twoja kolej na dostąpienie zaszczytu skasowania…. Baba siedząca w kasie z uśmiechem satysfakcji patrząc ci prosto w oczy stawia na taśmie tabliczkę z oznaczeniem nieczynne!!!!!!! No kuuuuurrwa! Nic to bardzo chcesz kupić to co masz w koszyku idziesz na koniec kolejnego ogona i spotyka cię ta sama sytuacja!. Mi się zdarzyło to 3 razy pod rząd na 4 kasę nawet nie spojrzałam. Jebnęłam koszyk tam gdzie stałam i wyszłam ze sklepu w pizdu udusiłabym 4 kasjerkę. Czy to tak trudno za wczasu postawić na końcu taśmy ten durny znaczek i te dwie czy trzy osoby które się już wypakowały obsłużyć reszta by się już jakoś rozdysponowała. To nie trzeba zrobić po złości i niech się pakują i rozpakowują kilka razy co mi tam.

    • Damian Kraus

      Nie można zamknąć kasy jeśli stoją w niej klienci. Ja bym na twoim miejscu wypierdolił tą tablicę i kazał jej kasować. Samo czytanie twojego fwrffu mnie wkurwiło.

  • Artur Kubala

    „To nasze państwo, nasza ziemia i nasz styl życia i damy wam wszelkie możliwości, by się tymi rzeczami cieszyć. Jednak dopóki nie przestaniecie narzekać i płakać z powodu naszej flagi, przysięgi, chrześcijańskiej religii albo naszego trybu życia, to bardzo polecam wam skorzystanie z jednego z bardzo ważnych australijskich praw – prawa do opuszczenia tego kraju. Jeśli wam się tu nie podoba, wyjedźcie. Nie zmuszaliśmy was, byście tu przyjeżdżali. Poprosiliście, byśmy dali wam możliwość tu mieszkać. Zatem przyjmijcie kraj, który już przyjęliście.”

    To a propos wczorajszych wydarzeń we Francji. Chciałbym coś powiedzieć. Otóż… Obojętnie jakiego jesteś wyznania, czy jesteś Muzułmaninem we Francji, Wielkiej Brytanii, Włoszech, Niemczech, Polsce. Obojętnie czy jesteś lewakiem, czy kucem, czy chuj wie co, czy jesteś Katolikiem w Turcji czy Afganistanie. Obojętnie czy jesteś Gorolym w Gliwicach czy Hanysym i Słoikiem w Warszawie… Mam dla Ciebie przekaz: JAK CI SIE KURWA NIE PODOBA, TO WYPIERDALAJ SKĄD PRZYLAZŁEŚ, śmierdząco kupa chujstwa!! Jak jesteś ślónzokiym siedzoncym w Wawie i Ci sie nie podobo, TO WYPIERDALAJ! NIE JESTEŚ NA SWOIM!! Ciś du dom, żryj koks i zamknij ryj, chuju! (ja, som żech je z Rybnika, zatym zamknij jadaczka ciulu.) Jeśli jesteś Polakiem w GB i Ci się nie podoba, to wypierdalaj, bo jesteś w gościach, jeśli jesteś ciapaty w polszy i ci się nie podoba, to wypierdalaj, bo nie jesteś u siebie!!! KURWA!! Takie rzeczy powinno się śledzić i tępić! I nie chodzi mi o jakieś fanatyczne podejście do tematu, tylko czysto naturalne! Jeśli wyjeżdżasz do innego kraju / regionu / miasta, to albo się dostosowujesz, albo nara, nie ma dla Ciebie miejsca, bo nie jesteś u siebie, tylko w gościach, zatem cytując klasyka ‚my way, or the highway’… Jebać. wkurwia mnie to i nie tylko na poziomie ciapatych, ale na każdym innym też. peace out!

    • Damian Kraus

      Najgorzej jest jak Polak w UK albo na łasce innego kraju za najniższą możliwą stawkę (bo Polak będzie zapierdalał po 16 godzin za zwykłą stawkę, byle tylko zarobić, a gdyby był inteligentny to dostałby dwa razy więcej), hejtuje kurwa innych nazywając ich pizdami i polaczkami. Nie wiem skąd się to bierze…

      • Mateusz

        W ogóle nie rozumiem tego całego hejtu na Polaków w UK ze strony ich rządu. Większość Polaków która tam jeździ normalnie pracuje, a nie ciągnie zasiłki. Na miejscu rządu zająłbym się muzułmanami, a nie Polakami. Przez tą poprawność polityczną obudzą się z palcem w dupie i znowu będą potrzebować naszej pomocy.

      • cfaniak

        tak ci sie tylko zdaje, za minimum polacy pracuja tylko we fabrykach w jakichs magazynach. Byle murarz, mechanik, fryzjer, czy spawacz ma okolo 10 funtow na godzine. Jezeli masz troche łba i umiesz jezyk bez problemu zatrudni cie agencja rekrutacyjna, bo to aby ci co zapierdalaja za minimum w wiekszych zakladach mieli latwiej bo jezyka nie znaja. Do takiej pracy nie potrzeba nawet zadnych specjalnych kwalifikacji wystarcza obsluga komputera i znajomosc przepisow bhp aby moc je tlumaczyc polakom . Byle kierowca ciezarowki za 40 h tygodniowo bierze miedzy 400 a 500 tygodniowo zaleznie od regionu. Nie jestesmy na niczyjej łasce bo napedzamy ich gospodarke czasy kiedy pan Wiesiek zapierdalal bo to aby wyslac cala wyplate do polski dawno mineły o to rząd brytyjski głównie miał pretensje. Ludzie powypierdalali stamtad całymi rodzinami pracuja tu wydaja tu i wysyłają dzieci do szkół rowniez tu. W polsce żyć sie nie da podczas całego zamieszania z fałszowanymi wyborami wasz rzad podniosł ZUS o 100 zł po stronie pracodawcy i kikt o tym kurwa nigdzie nawet nie wspomniał. Podczas gdy paliwo tanieje na całym świecie wasz rząd wymyslił wam nowy podatek paliwowy żeby nie żyło sie wam za dobrze i żeby dalej miał co rozkradać. Mam wielkie pretensje do polski ze musiałem wypierdalac za granice, nie tylko do rządu ale rowniez do swoich rodziców, że takowy rząd wybierali i nic sie tam kurwa nie zmieni bo jak słysze że zamiast na tuska oszusta to ludzie zagłosuja na kaczora to mi sie płakać chce. Anglicy maja temperament troche bałkański nie wiem czy ktos słyszał co zrobili bułgarzy kilka lat temu ale anglicy za takie rzeczy wyniesli by tych polityków razem z biurkami. Wy nic nie potraficie zrobic jako naród nie istniejecie, jeżeli tylko jakies srodowiska typu młodzież wszechpolska wyjda na ulice, w mediach pokazuje sie to jako postawy negatywne. Wasi politycy boją sie ]srodowisk narodowosciowych wspierajcie ich jak mozecie i głosujcie tylko na partie typu RUCH NARODOWY tylko prawdziwi patrioci powinni rzadzic polska. Jeżeli ktoś nie jest patriotą i nie kocha swojego kraju nie bedzie go dobrze reprezentował ani dbał o jego interesy tak jak PO. Obudźcie sie kurwa ludzie bo polska zniknie z map. A z tym hejtowaniem to bardziej ironizuje niz hejtuje ale chuj niech bedzie tak jak jest moge byc postacia negatywna

        • http://www.boldupywchuj.rzadklamie.pl NietępaDzida

          W Polsce da się żyć i godnie zarabiać. Z tym, że w wielu innych krajach robiąc dokładnie to samo zarobisz wielokrotność tego. Ale jedno trzeba przyznać – edukację mamy dobrą (zwłaszcza studia), więc nic tylko robić inżyniera i wypierdalać z kraju (programować możesz i tu i wszędzie). Tu właśnie nasz rząd strzelił sobie i całemu narodowi w stopę. Z ręcznej wyrzutni rakiet. Wykształćmy jednych z najlepszych specjalistów(wkładając w to masę kasy), którzy gdy tylko się zorientują, że ich praca może być naprawdę doceniana w innych krajach, wyemigrują. I jeszcze (o ironio) praktyki zagraniczne. Politycy naprawdę chcą się pozbawić inżynierów oraz techników. To tak jakby krzyczeli nam w twarz: nie podoba się tutaj to wypierdalaj. OK, to ja wyjadę, nie zapłacę tu podatków, więc państwo ma parę milionów mniej (bo moją edukację też trzeba było z czegoś opłacić). Ja wiem, że to nie jest patriotyzm, że powinienem ciężko pracować na chwałę i siłę swojego kraju. Ale jest różnica między patriotyzmem, a „chęcią nie bycia dymanym”. Tak działa kapitalizm – skoro gdzie indziej oferują lepsze warunki, wyższe wynagrodzenie, mniejsze podatki – wybacz, Polsko, przegrałaś przetarg.

          • cfaniak

            To sie zgadza ale to jest tylko jakis procent, wiekszosc kierunków jest bezuzyteczna. Generalnie kazdy kto napisze mature nie wazne z jakim wynikiem na jakas panstwowa uczelnie sie dostanie, nie jest to kwestia wysokiego poziomu edukacji w polsce tylko polityka poprzednich rzadow ktore najebali uczelni z chujowymy kierunkami tylko po to aby obnizyc na tamten czas bezrobocie. Ludzie zamiast szukac pracy i rejestrowac sie w pośredniakach poszli na studia a na uczelniach powstały nowe etaty, niestety pokonczyli te chujowe kierunki musieli wypierdalac na wyspy. Kwestia zarobków na wyspach to w nie wielu przypadkach odzwierciedlenie wykształcenia, oni bardzo zadko honoruja kursy i dyplomy zagraniczne poza pewnie konkretnymi studiami o ktorych pisałes wyzej. Jak masz jaki kolwiek fach wystarczy kilku dniowy kurs, zeby miec na papierze poparcie jakich kolwiek umiejetnosci i mozna calkiem niezle zarobic anglicy bardzo sobie cenia polskich fachowców

        • Damian Kraus

          Fakt, nasz rząd jest zjebany i każdy to wie.
          Są kraje, gdzie warunki życia są znacznie gorsze. A to, że na nic nas nie stać czyni chujowa i słaba waluta. Jedyne czego bym chciał to to, aby móc kupić zajebistą gitarę za tygodniową pensję a nie za dwumiesięczną.

          • cfaniak

            kraje gdzie warunki sa znacznie gorsze? chyba w afryce i połudnowej azji. w Europie jestesmy poza „25” w kazdej dziedzinie płaca i jakość opieki medycznej to wyznaczniki poziomu życia w danym kraju a ]tu niestety polske wyprzedzaja nawet rumuni i Bułgarzy. W polsce panuje podobny kapitalizm jak w rosji gdzie jeden ma a dziesieciu zdycha z głodu

  • Robert Karaś

    Nie sądziłem, że napisze kiedyś wkurwa drogowego, no ale nadeszła ta wiekopomna chwila: PIESI KURWA!!! Ma to miejsce głównie na parkingach pod supermarketami, ale nie tylko. Lezie takie gówno środkiem i się nawet jaśnie wielce pierdolencja nie rozejrzy, czy za nią nic nie jedzie. Deszcz/ śnieg zapierdala jak skurwysyn, ledwo widzę co przed maską, ale kurwa popierdala rodzinka środkiem parkingu (czasami też ma dzieje się tak na mniejszych osiedlowych ulicach) z wózkiem zakupowym jakby to była alejka sklepowa. Niech się na tym lodzie ktoś wypierdoli, ja nawet nie mam szans zareagować, mimo że jadę naprawdę powoli. Nawet się nie zdąży zorientować kiedy łeb zmiażdżę. A potem w mediach jak zwykle: „kierowca nie dostosował prędkości do panujących warunków”. I jeszcze kurwa żeby naprawdę było ciasno, to nie. Ma pobocze/ chodnik to musi kurwa na asfalt sie wpierdolić. Że już o blokowaniu miejsc parkingowych przez takich dwunożnych cepów nie wspomnę.

    • Żółwik Eddie

      W takich sytuacjach przydaje się brak tłumika w samochodzie. Jak widzę takie łajzy to podkradam się cichutko do nich na luzie i jak już będę wystarczająca blisko, naciskam gaz. Ryk silnika za plecami sprawia, że niektórzy dostają mini ataku serca i spierdalają na bok. Podpatrzyłem to od pewnego Anglika, który robił tak z ludźmi, którzy łażą jak chcą po ulicach(!). Polecam.

      • To”meeee”k

        O ile dobrze kojarzę to chodzi o kanał „RoyalJordanian” na YT. Gość jeździ Husqvarną Nuda o ile mówimy o tej samej osobie:)

  • R2D2

    Torszkę podkurwia mnie fakt iż co jakiś czas w odcinkach pojawia się tekst „zrobimy to później” albo o tym jebniemy cały odcinek kiedyś. Ja kurwa rozumiem ogólne trolowanie ludzi i to że macie wszystko w dupach, popieram. Lecz wkurwia mnie to.

  • Wiktoria

    Fqrfia mnie, że nie mogę kupić sobie komiksu bo jest nie dostępny.

    A i jeszcze fqrfia mnie to, że Freddie Mercury nie żyje.

    • Wiktoria

      Może ma wie ktoś gdzie kupię komiks „Baśnie. Na wygnaniu” Bill’a Willingham’a?

      • zielam

        może pomoże Ci ta lista strona EGMONT > dystrybucja (menu) > dział handlowy > Księgarnie komiksowe (na samym dole)

        • Wiktoria

          W wielu sklepach jest niedostępny. Pisze maile wszędzie, ale nie planują dostawy owego towaru… Więc chyba zacznę nie od początku serii tylko jakoś od środka…

  • Damian Kraus

    Wkurwia mnie jeden kolega. Mam znajomego, który lubi pierdolić głupoty i wciskać byle kit aby pokazać, że nie jest kurwa gorszy. A to niby ma konto studenckie i gruby hajs na nim, a to niby wujek mu kupił Audi TT, a to napisał 800 stron książki. On kurwa koloruje wszystko co ja mówię. Niby chuj złamany mówi mi, że ma kasę a nie potrafi mi od miesiąca jebanej dychy oddać. Ja piszę powieści do szuflady a on stwierdza, że napisał 800 stron opowiadania opartego na Star Warsach, zajebaniec nie wie co to interpunkcja. Jego notatki szkolne świecą błędami jak ubytki w zębach Mietka z 10 letnim stażem żebrania kasy pod biedronką.
    Jak ja nienawidzę takiego zakłamania.

    • To”meeee”k

      Łączę się z Tobą w bólu bo też mam takiego „kolegę”:) A swoją drogą to wystarczy przytakiwać i nie zwracać na niego uwagi, albo po prostu ignorować. Uwierz mi działa.

      • Damian Kraus

        Dzisiaj powiedział, że z testu gimnazjalnego z angola miał 50/50 w zawodówce zaraz zaczynał od podstawowego i dziś (niedługo kończy 20 lat) ledwo radzi sobie z Present Simple…

        • To”meeee”k

          Wiesz może tak szlifuje i skupia się na poziomie „biznesowym” j. angielskiego że zapomniał podstaw;)

    • Żółwik Eddie

      Audi TT? To jak już koloryzuje to mógł wybrać jakieś męskie auto…

  • Lina

    Mnie z kolei wkurwia POLSKA IZBA ZDROWIA. Pamiętam, była na ten temat u Was kiedyś pogadanka. Ale ja was proszę. W sylwestra złamałam nogę i zwichnęłam rzepkę w kolanie. Lekarz nawet nie zauważył złamania, musiałam kilka dni później jechać na zagipsowanie od stopy po udo. Moje ubezpieczenie (wydawałoby się kompleksowe) nie pokrywa kosztów leczenia/ rehabilitacji (tylko w Polsce o ironio) oraz możliwe, że nawet uszczerbku na zdrowiu nie dostane (bo %). W związku z tym, że do ortopedy na NFZ czeka się, uwaga, 8 miesięcy, to wszystko trzeba prywatnie robić. A to wiadomo jest gruby hajs. Jak się nie ma kasy na prywatne leczenie w tym kraju no to można zdechnąć. A jak już uzbierasz na tego prywatnego lekarza no to tylko będzie przeciągał, żeby jak najwięcej wizyt było i jak najwięcej się wydało. Polska to kraj do UMIERANIA i czarnogród po całości. :/

    • cfaniak

      Prawda nic tylko stamtad wypierdalac!!!!!!

  • Grzegorz Jałocha

    Mnie wkuriwa teorie spiskowe na temat wośp. Ilekroć czytam jakąś gównoburze gdzie jakiś kretyn wypisuje kilkanaście „argumentów” przeciwko wośp, gdzie wszystkie są w kontekscie: „owsiak to lewak”, „wszystko idzie na woodstock”, „pomagają gorzej niż caritas” lub „zaprosili komurowskiego” to dostaję raka.

    To jest dobry wkurw na kolejny odcinek, bo strzelam w ciemno, że Kierownik i Dakann mają podobne poglądy.

    • To”meeee”k

      Ludzie skończcie już ten lament wszyscy. Tak możecie sobie hejcić i na mnie, mam to w dupie. Nie podoba wam się WOŚP to nie dawajcie im albo dajcie gdzie indziej. I tyle. Kropka. A nawet kurewski wykrzyknik. Swoją drogą jestem ciekaw ile wojujących tak naprawdę daje bądź dawało Owsiakowi. Jebana hipokryzja w każdym calu. Owsiakowi nie dam bo nie przeznacza wszystkiego ale np. na tace się daje dla i tak już bogatych księży. Rozkurwić w jeden wieczór pół wypłaty też można ale tam nie dam bo złodzieje. Nie pasuje WOŚP dać na Caritas. Nie pasuje Caritas to jeszcze na coś innego. Albo wcale. Żeby pomóc nie trzeba dawać nikomu pieniędzy. Są inne sposoby. Moja siostra wraz z mężem i dziećmi co roku robi paczki na święta dla domu dziecka w Warszawie, a w szkole podstawowej do której chodziłem organizuje się zbiórki ubrań, zabawek itp które też są przekazywane na dom dziecka. Można? Można. Ja regularnie oddaje krew i czuje się lepiej niż gdybym dał pieniądze bo chuj wie na co by poszły. Więc łaskawie się opanujcie już z tym bo jak mnie to wkurwiało na fb, gdzie całego walla mam w tym gównie, to jeszcze tu się zaczyna. Dziękuje i kurwa dobranoc.

      • Wiktoria

        Ciekawe jest to, że jak jest mowa o WOŚP na forum to gdzieś się przewija temat kościoła, księży, tacy…

        • To”meeee”k

          Przewija, to fakt. Ale czemu ja do tego nawiązałem? Ponieważ była „afera” w której księża stwierdzili że ludzie w dniach WOŚP wrzucają więcej do puszek a mniej na tace. Wiesz, Owsiak ich OKRADA…

          • Wiktoria

            Serio była taka „afera”? Aż zaraz sobie wygoogluje z ciekawości

          • To”meeee”k

            No kiedyś coś tam było z tego co pamiętam. musisz szukać:)

  • tomix

    Mój wkurw dotyczy WOŚP – nie jestem w stanie tego pojąć jak można hejtować i obrażać Owsiaka tylko dlatego, że pomaga innym. No ja pierdole. Wystarczy poczytać te komentarze na WP lub Onet. Kurwica mnie chwyta. Czy już naprawdę jak ktoś pomaga innym to jest złym, jebanym lewakiem? Natomiast pasibrzuchy zbierające kasę z mszy i wypierdalające na Bóg wie co [;)] jest dobre i nikt nie ma do tego pretensji. Rząd dymający Nas, obywateli też jest spoko? Jeśli tak to żyję w zajebistym kraju o jakże zajebistej logice. Skoro pomaganie jest złe, a bycie chujem dobre, to od dziś będę miał w dupie bliźniego, bo jeszcze za pomoc drugiej osobie dostanę parę lat w pierdlu. Cieszy mnie fakt, że gra 23 raz i mam nadzieje, że będzie grał jeszcze dłużej. Będę wspierał Owsiaka tak długo jak tylko będę mógł.
    I tak jeszcze do tych anty-Owsiaków – obyście Wy lub ktoś w Waszych rodzin nigdy nie potrzebował tego sprzętu, który Owsiak kupił, bo kiepsko by to wyglądało gdybyście skorzystali z tego sprzętu, a jebiecie Owsiaka na lewo i prawo.

    • Damian Stolarek

      Kocham ten argument i jak go słyszę to rzygam tęczą – żeby ktokolwiek, kto (dziwne określenie) „jebie” Owsiaka nie mógł korzystać ze sprzętu zakupionego przez WOŚP. Ja do całej akcji mam neutralne nastawienie – ani mnie to grzeje ani ziębi, chociaż jeśli wszędzie się czyta o orkiestrze – nieważne czy dobrze czy źle – to serio chce się bełtać i paradoksalnie jeszcze ten jedyny raz sam napiszę swoje zdanie o tej instytucji. Ja na WOŚP nigdy nie dawałem pieniędzy i w tym roku też nie dałem, ale nie dlatego, że są jakieś nieścisłości w sposobie wydawania tych pieniędzy (nie wiem, nie śledzę tematu czy są czy nie), ale z tego względu, że skoro nie daję na Caritas, na tacę tymbardziej nie sypię piniondzów, nie wspieram jakichś organizacji ratujących zwierzęta, nie daję na jakieś pojebane kwesty na cmentarzach, to czemu mam zrobić wyjątek akurat dla tej instytucji? Ja rozumiem, że kupują sprzęt, pomagają ludziom, ale nie mam obowiązku wspierania ich działalności. Idąc tokiem rozumowania niektórych, to dla osób, które kurwią na rząd, że to złodzieje itp. powinny być wprowadzone zakazy korzystania z dróg publicznych. Ja nie pierdolę, że Owsiak to chuj, złodziej itp. bo nie mam podstaw żeby tak sądzić i osoby które to robią rzeczywiście powinny się jebnąć 5 kilowym młotkiem w łeb. Albo daję albo nie, bez zbędnego pierdolenia.

    • Damian Kraus

      Mnie trochę żenuje w WOŚP to, że aktualnie pomagają dzieciom lub starszym. A może gdzieś leży pani w wieku 30 lat chora na raka i już teraz potrzebuje pieniędzy na leczenie? To co? Ona chuja dostanie bo dajmy dziadkowi na herbatkę w domu starości?
      Ja wolałbym zrobić świąteczną paczkę dla domu dziecka niż dać Owsiakowi grosz.

      • Damian Stolarek

        A czy przypadkiem ostatnie trzy finały nie dotyczyły tego samego celu?

    • Dolo

      Mogę nie korzystać z tego sprzętu. Skoro miałem wypadek i zginę, to widocznie los to chciał.
      A co do samej WOŚP – skoro jest tylko nieścisłości i Pan Owsiak boi się pokazać rozliczeń finansowych to czemu nie dacie bezpośrednio żywności na jakąś zbiórkę albo nie przelejecie kasy na jakieś hospicjum? Wtedy wiadomo będzie że hajs nie będzie musiał przechodzić przez jakąkolwiek puszkę i trafi tam gdzie powinien.
      Zbyt dużo widziałem dowodów na to, że już 23. raz pan Jerzy robił w wała ludzi i nie zamierzam dawać kasy na ten burdel. Jak będę chciał pomóc to zrobię tak jak napisałem wyżej.

      • Damian Stolarek

        Z tym bezpośrednim pomaganiem zgadzam się w 100%, choć z drugiej strony – mimo obojętnego nastawienia – nawet nie czułbym się jakoś dotknięty, gdyby ileś procent trafiało do Owsiaka jako organizatora. W końcu musi poświęcić swój czas więc jakieś profity mu się chyba należą, nawet mimo charytatywnego charakteru fundacji.

      • Adam

        WOŚP zamieszcza na swojej stronie rozliczenia finansowe. A przynajmniej tą część związaną z zakupem sprzętu. Adresu nie pamiętam.

    • Wiktoria

      Co do WOŚP to mam dość mieszane uczucie, ale te świątynie objebane złotem bolą. Boli to, że nikt nie napisze o majątkach księży, że nikt nie oskarża księży pedofili, tylko wywala ich na inną parafię. No to boli, bardzo.

  • Kamil Wudu

    Pracuję w dużej firmie, a dokładniej na jednym z działów zabezpieczeń antykorozyjnych (ocynkownia) i wkurwia mnie jebane, burackie opierdalanie się niektórych osobników. Pracuję od września i choć powinienem zająć się swoim, kurwica mnie bierze, jak widzę takiego pierdolonego grubaska, który robi ze dwa tygodnie dłużej ode mnie, a opierdala się jak skurwysyn. Sam nie weźmie się do roboty, bo po chuj. Woli postać i poudawać, że umie palić papierosy, by się przypodobać starszym pracownikom. A tak naprawdę mają bekę z niego. Skurwiel jebany grubszy od Dakanna, gdzie Grześ serio wygląda przy nim dobrze i wciska jeszcze kit, że on 200kg na klatę bierze. Jasne, kurwa. Chyba mu się o jedno zero jebło. Kurwicy po prostu od tego kurwiarza zapasionego dostaję, widząć jego pierdolony ryj przy moim stanowisku, gdzie się kręci i udaje, że się bierze do pracy. Nie dość, że łeb wielki i kask na nim wygląda jak żółte gówno, to jeszcze ma głos jak wykastrowana pizda, po ostrym dymaniu w anusa.
    Kurwa. Wkurwiłem się.

    • zielam

      jaką metodą ocynkujecie? :p

      • Kamil Wudu

        Metoda ogniowa.

        • zielam

          najpopularniejsza do dużych elementów..
          konstrukcje stalowe?

          • Kamil Wudu

            Tak konstrukcje stalowe i niekoniecznie duże elementy. Chyba, że w częściach. Ale takie małe pizdki, coś wielkości śrub, o których wspomniał Damian, też są. Ocynkowanie chroni tylko przed korozją i niczym poza tym. Widocznie konstruktorzy polecieli po taniości z tramwajami. >.<

          • zielam

            Inwestorzy dają cynkowanie, bo tańsze. Ale kurwa nikt nie pomyśli, że trzeba nieźle pokiereszować te detale przed wysłaniem do cynkowania. Dla niewtajemniczonych: Cynk musie wpłynąć i wypłynąć, powietrze musi ujść, a cynk nie powinien się nigdzie gromadzić. Więc profil do ogrodzenia z rurki kwadratowej 40×40, zaślepionej z obu stron wg projektu, powinien mieć otwory na końcach min. fi10. Przy małej ilości to nie problem, ale jak jest tego kilkanaście ton? Czasami wychodzą niezłe idiotyzmy i to zatwierdzone przez inwestora…

            Ja siedzę po drugiej stronie. Wykonywanie konstrukcji stalowych. Co ci ludzie rysują, to czasami ludzkie pojęcie przechodzi. Zastanawiam się czy są tak tępi, czy tak zlewają temat.

            A jak to rysują, to zupełnie inna historia. Jak program wygeneruje tak zostaje. Wszystko jedną linią, nieczytelne, zwymiarowane od dupy strony. Bałagan w oznaczeniach. Co detal to inne rzutowanie. Ach, i to zamiłowanie do tych wielkich arkuszy w stylu 3A2, 2A1 itd.
            Czasem muszę ołówkiem poprawić krawędź elementu, żeby było cokolwiek widać. Albo narysować samemu.

          • Kamil Wudu

            No tak. Otwory muszą być, ale jak jakiś kutas ich nie nawierci, a u nas ktoś nie zwróci uwagi, to rozpierdala taki element w wannie i chlapie. I potem pretensje do nas, że nie przypilnowaliśmy. JAK SKURWYSYNU JEDEN Z DRUGIM DAJESZ TAKIE ELEMENTY, NAWIERĆ W NICH WLOT I WYLOT, BY SIĘ NIE ZAPOWIETRZYŁO, ALBO ZGŁOŚ TO DO ODPOWIEDNICH LUDZI, PEDALE.
            Ale się wkurwiam.

          • zielam

            Czasami się zdarzało zapomnieć o otworach do ocynkowania. Ale to przez ogólny zapieroling połączony z opierdolingiem dostarczających dokumentację.
            A potem stówa za otwór :0

        • Damian Stolarek

          Przy okazji przypomniała mi się anegdota jednego z ćwiczeniowców z metaloznawstwa jako konsultanta, żeby zbadać przyczynę awarii jednego z tramwajów. Zgłosiły się do niego łebki z MPK w Poznaniu, bo zerwały się śruby mocujące kosz sprzęgłowy w jednym z nowo zakupionych tramwajów Solaris. Okazało się, że śruby nie były utwardzone (żadne nawęglanie albo azotowanie nie było zastosowane) bo mechanicy ubzdurali sobie, że 12 śrub mocujących kosz sprzęgła musi być odporne na korozję i kupili ocynkowane, zahartowane w nieodpowiedni sposób i do tego – o ile się nie mylę – w klasie 5.8.

          • zielam

            5.8 to dobre dla budownictwa. Ocynkowane złączne są dobre do momentu naruszenia powłoki.

            Azotowanie zwiększa odporność na ścieranie i ma sens tylko na utwardzonych detalach.
            A po samym nawęglaniu nie ma szału. W ogóle nawęglanie stosuje się w dość specyficznych przypadkach, np dla wałów.

          • Damian Stolarek

            Generalnie od nawęglania się odchodzi, uzyskując nieco ponad połowę twardości uzyskanej przy azotowaniu, pomijając konieczność hartowania po nawęglaniu. Co do tego tramwaju, to mechanicy w MPK przeprowadzając przegląd tramwaju wymienili te śruby na takie gówniane. Żeby było śmiesznie – badanie makroskopowe tych śrub pokazało, że miał miejsce przełom plastyczny a nie kruchy czyli trudno mówić o twardości tych śrub.

    • Damian Stolarek

      Mam kumpla, który pracował w lakierni przez wakacje i to co opowiadał w sumie pokrywa się z tym o czym piszesz. Opierdalactwo w najczystszej postaci, kiedy tylko kierownika nie było to wszyscy na fajurę albo coś innego.

      • Kamil Wudu

        No, tu też tak jest. Idzie kierownik – każdy robi. Choć mi się zdarza po prostu stać i mam w to wyjebane. Inni opierdalają się bardziej ode mnie. Brygadzista też opierdalaczy w dużej mierze olewa i im na to pozwala. Ja bym takim na butach kazał wyjebywać do domu i zastanowić się po kiego chuja przychodzi do pracy. Nie pracuję długo, ogólnie praca nuży, ale dobra kasa, to na dobry start jest okej. Ale może porobię do końca umowy i zabieram manatki z tej Krainy Opierdalactwa.

    • Damian Kraus

      Kurwa ja miałem na zmianie takie dwie baby. Opierdalling na maksa. Stara kurwa każdego pogania a sama wlecze się jak 200kilo tłuszczu na dwóch nogach po schodach na 10 piętro. Zero użyteczności z takiej baby, więcej żreć niż robić i jeszcze narzekać. Druga kurwa potrafiła stać w miejscu 1/3 zmiany i rozmawiać sobie.
      A ty rób za trzech…

      • Kamil Wudu

        Z tym gościem jest podobnie, bo swojemu ojcu się żalił, że go rączki bolą, bo od kiedy robi, robi jak jakaś szmata bez statusu społecznego i napierdala podpory, które są ciężkie. Ogólnie chuj mu w dupę i niech to robi. Ja na początku też musiałem (widocznie tak sprawdzali czy się nadaję), a teraz robię sobie z gościem na stanowisku, który ma prawie 60 lat. No, lepszy rydz, niż nic i tyrać na podporach.

        • Wiktoria

          Idzie do roboty i jeszcze żali się, że rączki go bolą?! Jak dla mnie mózg rozjebany. Współczuję.

          • Kamil Wudu

            Co ja poradzę. Niech tyra, knur jebany.

    • Żółwik Eddie

      200kg na klatę to on chyba bierze jak pompki robi.

      • Kamil Wudu

        Tak, on wygląda na takiego, co 200kg wpierdala dziennie. Może bym go wam pokazał, ale nazwiska nie pamiętam, więc na facebooku go nie znajdę.

    • Mateusz Janek Zawada

      Taaak. O kurwa pierwszy wkurw od dłuższego czasu pod którym warto skomentować i się zgodzić. Nienawidzę takich ludzi. Sam pracuję w fabryce w której produkujemy siedzenia do samochodów. Tam jest tak zajebiście dużo ludzi którzy nic nie robią.. ja rozumiem, praca nie jest ciężka, nie trzeba się śpieszyć.. ale oczy mi krwawią jak ja zapierdalam i wylewam z siebie wszystkie poty, a ktoś stoi 20m ode mnie i udaje zajętego… Japierdole. Najbardziej jednak wkurwia dowodzenie takimi ludźmi. Nie którzy nie zdają sobie sprawy jak ciężko dowodzić całym zespołem 15 osób z czego chociażby dwie osoby się opierdalają. Ja jako lider staram się pilnować cały zespół żeby wszystko sprawnie szło, gdy ktoś się nie wyrabia pomagam tej osobie żeby bo akurat moja linia jest ostatnia w fabryce i jeżeli my się nie wyrabiamy. zatrzymuje się cała produkcja. Pomagam jednej osobie, znowu obserwuję zespół, donoszę braki, biegam po nowe listy, staram się kurwa jak mogę żeby praca była wykonana jak należy, to jest jedna kurwa która w bicepsie ma 5cm więcej ode mnie, jest starsza o 6 lat i myśli że może mi się w jakikolwiek sposób postawić będąc moim podwładnym. Sugerując mi że się nie nadaję do tej pracy, jestem za słaby i nie powinno mnie tam w ogóle być w czasie kiedy zbieram pochwały od całego wyższego menadżmentu za to w jaki sposób się przykładam do pracy i jaką mam zajebistą kontrolę nad zespołem.

    • Kamil Wudu

      Aaa, dodam jeszcze, że koleś wygląda jak Mietek z Księdza Mateusza. To jest jego ryj, jakby go właśnie Mietek spłodził.

  • Damian Kraus

    Szczerze mówiąc to denerwuje mnie kiedy ktoś nie używa polskich znaków diakrytycznych. Nie wiem czy już o tym pisałem, ale kurwa… odpalam sobie serial z napisami a tam bez polskich znaków. No nie wiem jak można być tak pojebanym… ludzie to oglądają to dlaczego ten ktoś nie włożył odrobiny pracy w to, aby przy pisaniu wciskać ten pieprzony ALT?
    To samo gdy rozmawiam z kimś przez internet, albo kiedy ktoś pisze temat na forum, itp. To trudne użyć tego jednego guzika koło spacji? Jak ktoś pisze do mnie z telefonu na Facebooku to rozumiem bo telefony są tak zjebane, że nie da się szybko wybierać „znaków specjalnych”.
    I denerwuje mnie to tłumaczenie „nie mieszkam w Polsce” albo „mam niemiecką klawiaturę”. Ja pierdolę, od tego są sterowniki. Skoro piszesz w naszym języku to uszanuj to trochę.

    • Żółwik Eddie

      Ja jestem prawdziwym oszołomem jeżeli chodzi o ogonki i kropki i tępię każdego z kim rozmawiam przez internet, a kto nie raczy z nich korzystać. Jednego znajomego doprowadziłem do tego, że nie mógł się zalogować na swoje konto bo przeze mnie wpisywał hasło z polskimi znakami, mimo że ich tam nie było.

    • zielam

      Święta racja. Mnie dodatkowo wkurwia takie tłumaczenie „nie mieszkam w Polsce” albo „mam niemiecką klawiaturę”, bo to żadne wytłumaczenie. Obecnie zainstalować można niemal każdy układ znaków.

  • merypolimery

    Wkurwiają mnie wysokie regały w sklepach. Piję teraz mleko 0% którego raczej nie znoszę, bo nie mogłam dosięgnąć tego 2% bo jakiś idiota był uprzejmy ustawić wszystkie kartony na najwyższej półce.

    • zielam

      ” Przepraszam, czy mógłby mi Pan pomóc…”
      to takie proste

  • Mateusz Janek Zawada

    Wkurwiają mnie reklamy na youtube. nie chodzi o te na laptopie, mam blokady, ale o te na telefonie, kiedy wieczorem kładę się spać, podłączam telefon do poduszki, puszczam swoją playliste i co jeden utwór reklamy mi sie włączają.. to jest tak kurwa frustrujace i wybijające z tej wstępnej fazy snu.. leże sobie słucham po cichu muzyki z poduszki, relaksuje się z ulubionymi utworami a tu co 3/4 minuty reklama.. :(

  • Sidorio

    Wkurwia mnie to, że mimo iż cały dzień jestem albo ktoś jest w domu to i tak znajduję w skrzynce awizo, bo jakiemuś listonoszowi nie chciało się wchodzić na 3 piętro.I później ja muszę zapierdol ana pocztę, żeby odebrać paczkę czy list, stać w tych jebanych kolejkach i marnować czas, który mogłem spożytkować zdecydowanie lepiej

    • Sidorio

      Zapierdalać na*.Piszę z telefonu i nie zauważyłem ,że słownik mi się włączył

  • Damian Kraus

    Ah, często piszę ale tym razem mój pierdolec naprawdę mnie niesie.
    Wkurwia mnie ta pierdolona wojna polityczna. Ciągle tylko w necie widzę zwrot „lewaki”. Kurwa, wypierdolić was w kosmos to za mało. Co się stało? Rok temu wszyscy mieli w dupie politykę, była cisza, ale jak wszedł Korwin-Kurwa-Srikke, Krul gimbów i małp po trepanacji czaszek, urosła armia takich politycznych zjebów, którzy wszystkich wyzywają od lewaków. Ich pierdoleni, prawicowi idole leją na wszystkich ciepłym moczem, mają kurwa w dupie swoich zwolenników, zresztą co się dziwić, nieletnich na wybory nie wpuszczają. To samo kurwa druga strona. Jeśli chcecie się posprzeczać na tle politycznym to spotkajcie się twarzą w twarz. Człowiek patrzy w komentarze a tam Mortal Kombat, KNP vs Reszta świata.

    I tak w ogóle to od kiedy ludzie zaczęli interesować się polityką? Zawsze była cisza i nagle ktoś spuścił małpy z łańcucha?

    • Robert Karaś

      Niby w necie każdy za Korwinem, ale przy wyborach wynik 1-3%. Wniosek: z bycia kucem się wyrasta.

      • zielam

        te kilka procent nie wyrasta

      • Damian Kraus

        Może taki wynik, bo 80% popierających jego „ideologię” nie ukończyło 18 lat?

        • Damian Stolarek

          Pamiętam jak jeszcze w liceum zrobili pseudo wybory żeby zobaczyć jaką opinię mają również osoby niepełnoletnie. Nie trudno się domyślić, że kurwin – cipke wygrał chyba z 60% głosów. Chyba nie da się mieć innego zdania niż tylko takie, że młodzi mają gówno we łbie, jakieś populistyczne hasło i jakby otumanieni marichuanen – Kurwin krul.

          • zielam

            Bo jaki odsetek faktycznie interesuje się polityką? Większość w takich głosowaniach i tak zakreśla dla beki.

    • zielam

      Z tą armią napalonych gimbusów masz rację. Co gorsza to bydło nie myśli, nie wynika to z ich przekonań tylko mody czy innego popierdolenia.

    • Joanna Andó

      Najgorsze jest to, że za tylko inną opinie niż reszta można być okrzykniętym „lewakiem”… what the fuck?!

  • tomix

    Mnie wkurwia obecna sytuacja z górnikami, a konkretniej nagonka na nich.
    1. Nie pojmuję tego jak można pluć się o to, że górnicy protestują przeciwko zamykaniu kopalni. Czy jest ciężko pojąć to iż Ci górnicy stracą pracę jak zamkną kopalnie? Ja się kurwa nie dziwię. Gdyby mieli zamknąć mój zakład pracy to tez bym protestował. 2. Do tego dorzucę jeszcze to, że wkurwia mnie jednocześnie rząd, który nie potrafiąc zrobić rozsądnych kroków w celu poprawy kondycji kopalni to jedyne co potrafi albo zamknąć lub sprywatyzować. Mówiąc prościej to albo rozjebać albo rozjebać. Może zamiast zamykać to zrobić coś by pomóc tym kopalniom, ale by nie znalazły się w rękach jebanego prywaciarza.
    3. Pretensje o to, że mają wcześniejsze emerytury i duże zarobki. No kurwa mać. Skoro ktoś uważa, że im się nie należy to mam propozycje: weź od takiego górnika strój, kask, latarkę oraz inne przyrządy niezbędne do pracy i zjedź kilometr pod ziemię. Chciałbym wiedzieć w którym momencie będzie taka osoba miała nasrane w gacie tak, że nie będzie w stanie się ruszyć. Każdy jest mocny i będzie wrzeszczał ,,jebać górników”, ,,jakie przywileje oni mają” itp, ale zamienić się z nim to już nie bardzo się uśmiecha. Ci ludzie codziennie wychodzą do pracy ze świadomością iż mogą nie wrócić. Czytałem o górniku, który codziennie do emerytury żegnał się ze swoją rodziną w razie jakby miał już nie wrócić do domu.
    4. Mam nadzieję, że górnicy będą tak długo protestować aż dopną swego. A w razie niepowodzenia – to niech przyłączą się inni by wesprzeć górników. Oby ten naród w końcu się obudził i zaczął walczyć o swoje, a nie zesrał się bo rząd tupną nogą

    Popieram górników i oby wywalczyli swoje!!!!!!

    • zielam

      2. Są sprywatyzowane kopalnie, które sobie radzą. Czy w ogóle jest możliwe, żeby państwowy zakład był dobrze zarządzany? Mam wrażenie, że jeśli są wydawane publiczne pieniądze, to jest to robione mało efektywnie. Jak przenoszenie wody w durszlaku. I ten czynnik polityczny.
      3. Tak, górnik to najniebezpieczniejszy zawód świata. Reszta ludzkości siedzi na dupie i wpierdala pączki.
      To nie jest problem, że sektor państwowy za dużo zarabia. Problemem jest to, że zarabiają o wiele więcej niż reszta społeczeństwa. I te wszystkie przywileje. I to wkurwiające domaganie się podwyżek. Gadki w stylu: jeśli kompani węglowej nie stać na płacenie za deputat węglowy to powinno państwo za niego płacić. Bo nam się należy!!

      Jak myślisz, co robi górnik na emeryturze (nie jest to mała emerytura)? Pracuje na czarno lub umowę o dzieło. Podatków w zasadzie nie płaci żadnych, a zarabia 2-3x więcej niż inny człowiek nie pracujący wcześniej na państwowym. Niekoniecznie ten drugi miał lżej, czy wykonywał lżejszą pracę.

      I jak to zdzierżyć jeśli jeszcze gadają, że do kopalń trzeba dopłacać? I to z podatków? Ktoś płaci podatki z gównianej płacy i musi się dokładać, bo nie ma z czego górnikowi zapłacić czternastki?

      4. Chyba tylko tak można w Polsce coś wywalczyć. Niestety. A na kogo będziesz głosował w przyszłych wyborach? Na obecnych czy wcale? Bo przecież twój głos nic nie mieni, co?

      • tomix

        Ja nie twierdzę, że takich nie ma. Jednak węgiel to złoże państwowe, to jakim cudem zostaje sprywatyzowane. Jak Ty byś u siebie znalazł jakieś złoże, to Cie z działki wypierdolą za żałosne odszkodowanie. Może być dobrze rządzone państwowe – niestety do tego są potrzebni odpowiedni ludzie, a takich w rządzie brakuje. Jestem zdania, że prywatne to mogą być np; produkcja samochodów lub sklepiki pokroju Żabki, ale nie złoża

        Dla mnie górnik to mega niebezpieczny zawód i się nie dziwię, że mają takie przywileje oraz tego, że chcą wyższe emerytury. Za tak zrujnowane zdrowie coś im się należy.

        Winę za to, że trzeba dopłacać do kopalni ponosi rząd i jego brak kompetencji. Ciągle słyszę, że tu reforma tego i owego, a potem wychodzi wielki chuj. Zamiast zamykać to może lepiej szukać rozwiązań by usprawnić działanie kopalń.

        Gdyby w narodzie była jedność to strajki nie były potrzebne, bo rząd wiedziałby, że jak coś przeskrobie to będą mieli przejebane. Jednak ludzie w Polsce to zwykłe zesrusy i podpierdalacze. Choć nie lubię Piłsudskiego to powiedział jedną mądrą rzecz: ,,Naród wspaniały, tylko ludzie kurwy”. I to się od tamtego czasu nie zmieniło.

        A co do głosowania to pójdę zagłosować na PSL – nie boję się przyznać. Jest to najmniejsze zło, które jest obecnie. Choć złoci nie są, to w porównaniu to PIS-u czy PO wypadają najlepiej. A jak się komuś nie podoba, że tak zagłosują to jego kurwa problem.

        • zielam

          To nie złoże jest sprywatyzowane, tylko jego wydobycie.
          Państwowe zarządzanie nigdy nie będzie lepsze niż prywatne, bo:
          – jeżeli nawet obsadzisz samą górą kompetentnymi ludźmi to i tak mają nad głową (lub sami są) polityków
          – to co państwowe jest ściśle związane z polityką
          – jeżeli zmieni się rząd to stołki w spółkach są obsadzane swoimi
          – jeżeli zbliżają się wybory to trzeba coś obiecać/dać żeby ludzie zapomnieli o szambie które było wcześniej
          – jeżeli coś jest państwowe to tak jakby było niczyje, a niczyje pieniądze się lekko wydaje. A do tego można coś zagarnąć dla siebie
          – jeśli spółka jest państwowa to przy generowaniu straty z budżetu się dołoży, a jak będzie za dużo to się zysk przeniesie do budżetu – czyli nigdy nie ma kasy
          Podsumowując zawsze będzie za mało kasy, a zarząd będzie polityczny.

          Teraz już za późno na jakiś system naprawczy. Trzeba by było wpompować trochę kasy, ale że jesteśmy w unii, to nie jest to możliwe. Wcześniej nikt tego nie zrobił, bo jak śmierdzi to się nie rusza.

          A co do twoich sympatii politycznych. Rzeczywiście jest to lepszy wybór niż po – pis. Chociaż sam mam inne sympatie.

      • Damian Stolarek

        Odnośnie 3 punktu – to jest święta prawda, że górnik na emeryturze nie siedzi na dupie. Do kopalni – z całym szacunkiem dla górników – trafiają ludzie, którzy się nie boją pracy fizycznej i nauczeni przez kilkanaście lat zapierdolu, na emeryturze dostają pierdolca i idą pracować na czarno. Ponadto, rozróżnijmy górników i górników – tych co zjeżdżają pod ziemię i tych co w białych garniturkach siedzą w biurach i zarządzają pracą kopalni biorąc przy tym kurewsko ciężkie pieniądze. Mam w „rodzinie” emerytowanego górnika, który tłumaczył mi, że to nie jest tak kolorowo jak podają w mediach. On jako górnik fedrujący wungiel zarabiał 3-4 tysiące miesięcznie. Oczywiście pomijam przywileje górnicze jak np. węgiel na potrzeby ogrzania domu itp. ale biorąc pod uwagę ryzyko wypadku przy pracy to chyba przyznacie, że do nie jest dużo. A z tym żegnaniem się co wyjście do pracy – górnik, który przepracuje ileś lat nie myśli codziennie o tym, że na szychcie może zginąć – wtedy dostałby jakiejś schizofrenii i nie wychodziłby z domu, tu już się pojawia automatyzm -idzie do pracy, bo musi wyżywić rodzinę i zakłada, że wróci do domu jak w każdy normalny dzień. Podsumowując – staram się zrozumieć górników i ich sytuację bo też bym strajkował nie mając pracy, ale pchanie się w restrukturyzację kopalni, która kiedyś – i to być może w niedalekiej przyszłości – upadnie to przedłużanie agonii. BTW, modernizację trzeba zacząć moim zdaniem od zarządu, bo kurwa jak to się dzieje, że taniej importować węgiel ze wschodu niż wydobywać go w naszych rodzimych kopalniach? Czy faktycznie koszty produkcji węgla w Polsce są tak wysokie? Jeśli tak, to chyba wiadomo gdzie te koszty są generowane.

        • zielam

          Problemem nie jest to, że górnicy pracują na emeryturze. Oni zabierają pracę tym, którzy nie mają tego państwowego zabezpieczenia. Nie chodzi tu o kwalifikacje, ale o koszty dla pracodawcy.

          Zmiana zarządu da tyle, że nowe mordy będą musiały się nasycić na państwowym.

    • Mateusz

      Im więcej będą strajkować tym większy fqrff będą mieli ludzie na nich. Wiem co mówię bo jestem Ślązakiem, ale mimo to jestem wkurwiony na górników. Takie strajki rodzą patologię. Jeśli rząd im pomoże, to zaraz wyjdą na ulice kolejni inteligenci którzy będą się żalić. Jeśli bardziej nam się opłaca importować węgiel z innych krajów, to coś kurwa jest tu nie tak. Prywatny właściciel będzie wiedział jak zarządzać „zakładem górniczym” tak żeby wyjść na plus, inaczej zbankrutuje. A jak kopalnie są w rękach państwa to co kilka lat jest to samo pierdolenie że są na minusie. A co do zawodu górnika to tak, jest to niebezpieczny zawód ale wiedzą na co się piszą. Strażacy, policjanci nie ryzykują? I jeszcze mają dostać odprawy po sto tysięcy ponad. Aż się wkurwiłem. Jak coś nie jest rentowne, to trzeba to zamknąć w piździec lub sprzedać – tyle.

      • zielam

        A najbardziej wkurwiającym przywilejem jest chyba dziedziczenie etatu. Czyli, jeśli któryś z twoich bliskich nie jest górnikiem, to masz marne szanse na pracę w tym sektorze.

        • zielam

          To jeszcze nie jest szczyt absurdu. Górnicy dostaną po 3k stresowego za to, że rząd wyskoczył z zamykaniem kopalń…. o_0

  • Wojciech Basiński

    Ja mam fqrff na providerów gier mmo. Jest to związane z polityką permanentnego wyjebania na jakość produktów i utrzymywanie praktycznie każdej gry jako „open beta”… niekiedy po kilka lat… dlaczego? Bo wtedy można mówić, że wszystkie błędy i wszelakie dziadostwo na serwerach jest jeszcze efektem „pracy nad grą”… tyle że hajs już się pobiera… w dupie mając odpowiedzialność za to. Z drugiej strony jest niezrozumiałym pędem lemingów postępowanie graczy, którzy bulą ciężką sałatę i potem jedynie marudzą na forach… Generalnie problem jest taki, że rynek ten już ma więcej hajsu niż przykładowo TV, a nadal prawo w zasadzie użytkownika nie chroni w żaden sposób, dając operatorom swobodę jebania wszystkich w każdy możliwy otwór… Tutaj jest jeszcze jeden paradoks, zasada: konkurencja zwiększa jakość, zmniejsza cenę nie działa… albo jest to zjawisko marginalne…

  • Xenon Anime

    Mnie wkurwiają ludzie którzy się na coś burzą, kiedy normalnie czymś się nie interesują, lub ich ta sprawa nie dotyczy w bezpośredni sposób. Jak np. ostatnio mamy z pigułką po seksie, ale tego jest więcej. Robienie problemów różnorakim twórcom w tworzeniu i przedstawianiu swoich dzieł jak np. Golgota piknik czy robienie afer z grami w których pojawiają się sceny seksu albo zabranianie popularyzowania czegoś co jest mało znane w Polsce, a jak się pojawi to jak najbardziej utrudniać ludziom to lubiącym życie, jak choćby przez interwencję kościoła, kiedyś odwołano konwent japońskiej kultury, bo jedyne co się kojarzy z japońską kulturą przeciętnemu klesze to Hentai.

    • To”meeee”k

      Fakt, afera z pigułką nie mała. Tylko pytanie, co to wszystko ma zdziałać? Jeśli będzie dostępna dla wszystkich
      – jeszcze wcześniejsze rozpoczynanie współżycia
      – dzieciaki które ledwie od ziemi odrosły będą się pieprzyć po kątach a co za tym idzie? Paradoksalnie więcej młodocianych matek i ojców (jeśli jednak coś z pigułką nie wypali) i więcej spraw w sądach z udziałem młodych, zakładanych przez rodziców. Taki trochę za szybki skok w dorosłość.
      jeśli było by tak jak do tej pory
      – nieszczęśliwe dzieciaki bądź młode matki które nierozważnie z nimi postąpią nie będąc gotowym na dziecko. Bardzo często noworodki są wyrzucane, dziewczyny popadają w depresje, w skrajnych przypadkach nawet odbierają sobie życie. Brak pomocy ze strony rodziców w obu przypadkach też jest bardzo problematyczny.
      Więc mimo że nie wiem co ta dostępność tabletki ma pomóc wolę jednak pierwszą opcje. A jak jeden z drugim się burzy że nie powinno być inaczej, że zabroniona etc. mimo że samemu jej nie używa bądź już nie musi to sprawa jest taka sama jak w kwestii wyborów „przywudcuw” kraju mieszkając za granicą…
      Co do gier to jest oznaczenie PEGI, ale jak matka czy ojciec nie spyta albo nie sprawdzi (mamy przecież ogólnodostępne medium zwane internetem do chuja wacława…) co to oznacza, i do osiągnięcia pełnoletności, wróć co ja kurwa gadam, dzieciakom kilku letnim nie umie się przemówić że to nie gra dla Ciebie i na widok łezki w oku dziecka się kupuje takie gry albo daje na nie pieniądze bo jak to kurwa można dziecku odmówić, no to później jest lament że sceny seksu w grach w które gra 6 latek… I bij zabij jak rodzice tępi jak łyżwy na wiosnę, to można sobie tłumaczyć co to za oznaczenie itd, a oni i tak pozwolą a później będą narzekać. Takowa sytuacja była u mojego sąsiada, u którego to tatuś kupił 8 letniemu synowi wiedźmina… A co do utrudniania ludziom ingerowania w mniejszości kulturowe no to wystarczy jeden argument: zacofane społeczeństwo ot co… A i zawiść, czytaj polska cebulka prażona…

      • Wiktoria

        1. Fakt, afera jest, ale jeśli będzie ogólnie dostępna wcale nie znaczy, że zacznie się dziać to co wymieniłeś.
        Jeśli:
        -rodzice nauczą dzieciaka, że seks jest taki i taki, że to nie zabawa dla dzieci, to duża odpowiedzialność itp,
        -w szkołach będzie jakaś edukacja przystosowana do wieku uczniów i dzisiejszego świata (chodzi mi o ogólnie dostępną pornografię itp, wiadomo),
        -rodzice będą mieli wpływ, aby dziecko nie oglądało erotycznych scen w grach czy w internecie,
        to myślę, że będzie mniej nieletnich matek i ojców oraz niechcianych dzieci. Może się mylę, ale wydaje mi się, że to mogłoby zapobiec temu co tam wymieniłeś. Albo przynajmniej nastolatki nauczą się korzystać z antykoncepcji, bo jak im się zabroni to niekoniecznie posłuchają. Tylko wątpię, aby taka edukacja była możliwa w naszym pięknym, konserwatywnym kraju.
        2. No a co do gier to często wszystko jest przez rodziców. Wiemy o co chodzi, tematu nie rozwijam.

        • To”meeee”k

          No właśnie o to mi chodzi o brak pomocy. Ja nie mówię że będzie tak jak napisałem tylko ze mogłoby tak być. No kurwa nie ukrywajmy chyba w każdej szkole jest wdż i wiadomo jak ta chujowa lekcja wygląda jeśli to można lekcja nazwać. Rodzice ok mają na dzieci największy wpływ ale nie każdy rodzic z dzieckiem rozmawia na takie tematy ba nawet można powiedzieć że mało który rodzic prowadzi takie rozmowy z dzieckiem. Dziecko też często się broni przed takimi rozmowami. I działa tez na podejście do tematu przez młodych ludzie z najbliższego otoczenia. Bo co z tego ze rodzice nauczą jak kolega/ koleżanka powie ze jest inaczej i cala naukę chuj strzelił…

          • Wiktoria

            No chociaż obecnie rodzice już są bardziej otwarci na takie rozmowy, ale zazwyczaj i tak kolega „ma rację”

          • Damian Stolarek

            Apropo wychowania seksualnego – znalazłem teraz artykuł o nowym spocie szwedzkiego programu Bacillaakuten. Fragment – „Kto nie ma majtek, dydna siusiakiem. Cipka jest świetna, uwierz w to”. Nie chciałbym się zagłębiać w niuanse takie jak tłumaczenie oryginału, ale serio zastanawiam się dokąd kurwa zmierza ten świat? Najgorsze jest właśnie obecne podejście młodych do spraw seksu, co gorsza tego typu programy podkręcają atmosferę erotyzmu w każdej możliwej sytuacji. Czy do chuja Wacława tak ma wyglądać edukacja nieletnich? Pierdolcie się na potęgę, przecież to jest naturalne, to jest Wasze ciało i możecie robić z nim co chcecie. Nie jestem jakąś mega konserwą, chociaż szanuję jakieś tradycje, ale to już kurwa ludzkie pojęcie przechodzi.

          • To”meeee”k

            Jest na YT fragment programu „Warto rozmawiać” (jest też cały odcinek) o tematyce edukacji seksualnej dzieci. I są pokazane przykłady nauczania w innych krajach… proponuje obejrzeć. Wystarczy wpisać w wyszukiwarce YT „Cejrowski nie wytrzymał” (linku nie wrzucam ponieważ chuj wie czy będzie wyświetlony). Tak wiem hejt bo Cejrowski i w ogóle ale proponuje obejrzeć.

          • Damian Stolarek

            Tak, już jakiś czas temu obejrzałem ten fragment i tak jak uważam, że Cejrowski powinien zająć się podróżami, bo momentami pierdoli jak potłuczony tak w tym przypadku muszę mu przyznać rację. Skrzecząca Senyszyn nie wiedziała już jak się bronić i jak to często bywa w przypadku ludzi nie mających żadnych argumentów, zaczęła odwracać atak. Żenujące…

          • To”meeee”k

            Popieram w 100% bo właśnie mimo że Cejrowski na bardzo okrojony światopoglad sprowadzający się tylko do bycia katolem i myślenia katoli, tak tutaj jemu i temu profesorowi ( nie pamiętam jak ma na nazwisko) przyznaje racje z każdym zdaniu. Palikot nie mam bladego pojęcia co tam kurwa robił no ale dobra….

          • zielam

            jak wrzucisz linka, to twój komentarz nie przejdzie moderacji

          • To”meeee”k

            I now. Dlatego nie wrzucam:)

        • Mateusz Janek Zawada

          Moim zdaniem wiek 15 lat jest zdecydowanie za wczesny na seks ponieważ dziewczyny często są jeszcze niestabilne emocjonalnie, jeżeli mogę tak powiedzieć. W znaczeniu – myśli że ten chłopak którego kocha jest na zawsze.. mogę się mylić, oczywiście, ale tak to osobiście widzę, a z męskiej strony… cóż, jeżeli nastolatek od nie wiem.. 13 roku życia ”jedzie na ręcznym” czy najzwyczajniej w świecie mówiąc, masturbuje się, patrzy tylko na to żeby przelecieć dziewczynę, bo to nowe doświadczenie w życiu, chce to przeżyć osobiście, nie tylko oglądać w internecie. Skutki tego są oczywiste, często nie patrzą na antykoncepcje, bądź jeszcze bardziej częsty przypadek, nie wiedzą jak jej odpowiednio używać, mówię tutaj o prezerwatywach bo to chyba najbardziej popularna opcja, w skutek czego gumka pęka, i za 9 miesięcy ludzkość rozszerza się o kolejne niechciane dziecko z dziecka. Nie sądze żeby rodzice mieli na to duży wpływ mówiąc szczerze, ponieważ można dziecku mówić że to jeszcze nie czas, żeby czekać, uważać czy coś… ale bądźmy szczerzy.. ile takich nastolatków potrafi pochamować stan uniesienia, lub prościej mówiąc.. który chłopak w tym wieku jak widzi cycki myśli o tym co powiedziała mama?…. No właśnie. Myślę że powinno być więcej edukacji w szkole, w naturalny sposób, ale w Polsce do tego daleko.. Sam mam dziewczynę, mam 19, ona 17 lat i co? I ch*jów sto, nie śpieszymy się pod żadnym pozorem do życia seksualnego, to nastąpi z czasem, ona jest dziewicą i nie jest gotowa, ja to rozumiem i trzymam od tego dystans aby jej nie wprawiać w zakłopotanie, dyskomfort czy cokolwiek. Na wszystko przychodzi odpowiedni czas. Tyle że ponownie, który 14/15 latek pomyśli w ten sposób. Dziewczyny nie są wystarczająco odpowiedzialne w tym wieku, nie zmuszając chłopaka do założenia latexu, i same chcą przyżyć coś nowego, nie wiem.. a chłopaki.. na ten temat chyba nie muszę się wypowiadać, jak widzę niektórych nastolatków zastanawiam się, co się kurwa dzieje…

          • Wiktoria

            Nie stabilne emocjonalnie na pewno często są dziewczyny (starsze czasem również) i pięknie tam podałeś przykład miłości na lata. A chłopakom często się śpieszy :/
            No prawda, ale jak nastolatek usłyszy, że czegoś nie może to czy się posłucha? Raczej nie, więc i tak zrobi swoje. I teraz potrzebna jest edukacja…
            A i chwała tobie, że nie wywierasz presji na zaufanej osobie. Chwała ty :^

        • Mateusz Janek Zawada

          Jeżeli chodzi o gry zgadzam się pod każdym względem. Są oznaczenia Pegi PO COŚ!! na tych pudełkach w sklepie.. sam mam kuzyna, obecnie 11 lat, a już jak miał siedem ciskał żeby pograć w GTA, mówiłem setki razy (mimo iż sam byłem nieletni – hipokryzja poziom mistrzowski) że nie powinien w to grać, bo to brutalna gra, dużo poniżej jego wieku. Tłumaczeniem jego było że on nie chce nic złego robić, tylko pojeździć samochodem. tak też mówił swoim rodzicom, i mimo iż osobiście im zabraniałem i mówiłem otwarcie co się dzieje w grze, przyjezdżam pewnego razu do nich a młody na kompie siedzi i rozjezdża ludzi w san andreas.. Rodzice są mało odpowiedzialni pod wieloma względami, ale toczy się to nie od dziś, a z pokolenia na pokolenie, coraz bardziej mają wyjebane.

          • Xenon Anime

            Trzeba było powiedzieć, że jak chce pojeździć to niech sobie pogra w jakieś wyścigi. Mało tego? NFS, Test Drive, Colin Mcrae rally i wiele wiele innych.

          • Wiktoria

            Spokojnie jak miałam 7 lat to grałam w GTA, ALE było po angielsku, więc nic nie rozumiałam, nie wykonywałam żadnej misji, jeździłam samochodami i ściągałam kodami samoloty.
            HIPOKRYZJA POZIOM EKSTREMALNY, a teraz sama psiocze że dzieciaki w to grają :/
            A może widzę różnicę z czasem, po paru latach :/ Mniejsza, dzieciaki nie powinny w to grać i rodzic powinien tego pilnować. kropka.

          • To”meeee”k

            No w san andreas już wykonując pierwszą misje popełniało się przestępstwo kradnąc rower:>

          • Wiktoria

            nigdy nie robiłam misji :) Poziom angielskiego był zbyt niski

      • Żółwik Eddie

        O te gry to też mam niezłego wkurwa, a to za sprawą młodszego brata. Przychodzi ośmioletni gówniarz i pyta, czy może pograć w GTA V. Stanowczo odmawiam i tłumaczę, że jest to gra od 18 lat i tak jest na pudełku. „Ale mama mi pozwala”. No kurwa mać. Potem wracam do domu i szczyl z bananem na ryju torturuje jakiegoś gościa, wyrywa mu zęby, razi prądem itp.

        • zielam

          Bo w Polsce panuje mocno zakorzeniony stereotyp, że gry są dla dzieci. GTA 5 to gra, więc jest dla dzieci.

        • hedonista

          hmmm…dziwne….ja w wieku 7 lat grałem w ” Devil Inside” starą chorą i bfrutalną grę i jestem normalny.

          • Żółwik Eddie

            A ja grałem w Postala 2. Chorą i brutalną grę. Z tym, że ja nie jestem normalny.

      • Xenon Anime

        – Pigułki mają być dostępne od 18 roku życia, więc to ograniczy w jakimś stopniu sprzedaż nieletnim, poza tym to rodzice powinni rozmawiać z dziećmi i je uświadamiać że seks w wieku 15 lat to nie jest nic normalnego.
        – Z grami powinno być jak z Alkoholem, sprawdzamy wiek. Pegi 15 chce kupić trzynastolatek – BAN, nie ma kurwa. To samo z innymi rzeczami. W Australii sprzedawcy tego pilnują i są pułki: dla dzieci, Pegi 12, Pegi 15 itd.

  • tomix

    Mnie wkurwia prawo w Polsce. Dotyczy to obecnej sprawy pary z Rakowisk. Zabili (choć w tym przypadku jest to morderstwo) rodziców tego chłopaka, przyznali się iż wszystko zaplanowali i zadali po kilkanaście ciosów. Otrzymali jeszcze pomoc od pary studentów z Poznania – zawieźli ich na miejsce zbrodni. Wyrok dla zabójców – 4 tygodnie pod obserwacją psychiatryczną, bo nie można było stwierdzić poczytalności, a pomocnicy nie odpowiedzą żaden sposób – jedynie kara 10 tys dla chłopaka, a dziewczyna ma się stawiać na komisariacie. NO KURWA MAĆ!!!!! To dla kogo jest prawo w tym jebanym kraju – dla uczciwego obywatela czy dla przestępcy, bo już kurwa nie wiem? Centralnie się przyznali do zabójstwa/morderstwa i kurwa nic im się nie stanie. Powinni dostać dożywocie i to bez mrugnięcia okiem, choć i tak dożywocie to luksus, bo będą mogli się ubiegać o zwolnienie po 25 latach – kpina. Nie widzę powodu, dla którego powinni być utrzymywani z pieniędzy podatników. Dla mnie w przypadku tak ewidentnych spraw to albo robimy z nich durszlaki albo wymierzona zostaje kara dożywocia bez możliwości wcześniejszego zwolnienia oraz przydziela się prace, by zapracowali na swoje utrzymanie -w sumie to powinien być obowiązek pracy dla więźniów, ale bez opcji otrzymania pieniędzy po wyjściu na wolność – po prostu pracują na jedzenie dla siebie. Praca zawsze się znajdzie.
    Jednak ten kraj to farsa i żart w stylu rzutu tortem w twarz. Prawo nie jest dla Ciebie tylko dla przestępcy. Mam nadzieję, że kiedyś zaostrzą wymiary dla poszczególnych przestępstw i mocno ograniczą niektóre rzeczy jak np: niepoczytalność, bo jak widać jest bardzo nadużywana.

    • Mateusz

      Zapomniałeś dodać, że kochany synalek dostanie spadek po zabitych rodzicach.

    • Żółwik Eddie

      Dlaczego w tym kraju jeszcze nie ma kary śmierci… (pytanie retoryczne)
      Szkoda marnować pieniędzy z podatków na leczenie czy utrzymywanie takiej pary wariatów. Do piachu z nimi bo i tak nigdy nie będzie z nich żadnego pożytku. Nic do społeczeństwa nie wnoszą, w związku z tym nic nie stracilibyśmy, gdyby usiedli na krześle podpiętym pod 230V.

      • Wiktoria

        Albo wysłać do ciężkiej roboty :) Wtedy będzie z nich pożytek.

        • To”meeee”k

          Ale nadal takiego skurwysyna trzeba utrzymać… a z czego bierze się hajs na utrzymanie takich? No z czego?

          • Mateusz

            Tyle ile wypracują, tyle zjedzą – proste.

          • Wiktoria

            Owszem trzeba utrzymać, ale nie będzie leżał godzinami tylko będzie pracował, a wtedy będzie z niego większy pożytek niż gdyby nie pracował.

          • To”meeee”k

            Z takich typów najlepszy pożytek jest gdy miota nimi prąd na lewo i prawo.

          • Wiktoria

            Az się uśmiechnęłam czytając to. Straszny ze mnie człowiek

      • zielam

        bardziej pod 2000 V, ale to szczegół.

        • Żółwik Eddie

          Byleby był sztywny. W zasadzie im mniej volt tym lepiej bo dłużej się męczy.

          • zielam

            Celem krzesła jest eliminowanie zwyrodnialców, a nie zabawa dla zwyrodnialców.

          • Żółwik Eddie

            Oj tam. Czepiasz się szczegółów.

      • Damian Stolarek

        Jestem osobą wierzącą a mimo to jestem za karą śmierci dla tego typu skurwysynów (bo zakładam, że do „narodowej wiary” pijesz) i można mi tu cisnąć od hipokrytów, że katol a jest za uśmiercaniem, ale każdy kto ma łeb na karku wie jak najlepiej uskutecznić takie przestępstwa.

        • Żółwik Eddie

          Żadnej religii nie wyznaję ale z tego co wiem to chrześcijaństwo nie zakazuje kary śmierci. Powiem więcej. Chrześcijanie mają dłuuuugą tradycję praktykowania kary śmierci. Tradycję, która warta jest kultywowania i pielęgnowania. Jestem też za tym aby przywrócić ją do pierwotnej formy. Nie jakieś zastrzyki czy krzesła elektryczne. Stare dobre kamieniowanie i palenie na stosie. Najlepiej na miejskim rynku, coby wszyscy widzieli i zapamiętali co się dzieje z tego typu ludźmi.

    • Damian Kraus

      No kurwa zszokowało mnie. 4 tygodnie za MORDERSTWO? Przyznali się nawet, kurwa to ich uratowało? Jeśli ktoś psychiczny to powinien tym bardziej zostać zamknięty.

      Ja pierdolę, ukradnij coś ze sklepu a dostaniesz 5 lat. Zabij człowieka, przyznaj się do winy i miej miesiąc na obserwacji.

      Prawo prawem, ono nie jest takie złe, ale chodzi o to, jak jest egzekwowane. No bo kurwa, ktoś ci wbija z maczetą do domu i chce wyrżnąć ci rodzinę. Jeśli zastrzelisz go, to posądzą cię o usiłowanie morderstwa.

      W pewnych krajach można posiadać broń i jej użyć w skrajnych przypadkach, a u nas nie wolno nawet się bronić.

  • Franck

    czasem jak zerkne na wiadomosci i widze jaki cyrk w Polsce odchodzi, to mnie krew zalewa!!! a jak jeszcze slysze to stado swin ktore rzadzi naszym krajem to mnie kurwa rece opadaja i odrazu musze sie napic wodki zeby troche zeszlo cisnienie :) dlatego rzadko ogladam takie ,,programy” bo sie boje zeby w alkoholizm nie popasc, Pozdro

  • cfaniak

    Dzien dobry skurwysyny juz wrocilem teskniliscie??

    • Damian Stolarek

      W chuj

      • To”meeee”k

        Wszystko co dobre szybko się kończy…

        • cfaniak

          wiem wiem że teskniliscie juz wrocilem z urlopu kilka miesiecy nie bede was opuszczal

          • To”meeee”k

            Mam nadzieję że Ci mama w porę internet odłączy…

    • cfaniak

      Bardzo przepraszam was za moje żałosne zachowanie. Wiem, że sprawiam wszystkim kłopot, ale zrozumcie mnie. Nie mogę się powstrzymać.

      Miałem bardzo ciężkie dzieciństwo. Ojciec wchodził mi do wanny. Każda kąpiel była dla mnie traumatycznym przeżyciem. Na dodatek, od małego mama powtarzała mi, że jestem beznadziejny i odniosę porażkę życiową. Co tu dużo gadać. Miała rację. Jakby tego było mało to miała bardzo ciężką rękę. Średnio raz dziennie spuszczała mi lanie kablem od pilota. Z rówieśnikami nie było łatwiej. Wyobrażacie sobie co musiał czuć każdego dnia szkoły mały, gruby, rudy, pryszczaty okularnik, którego ulubionym zajęciem było opierdalanie gały w kiblu na przerwach? Tak. Jestem pedałem. I wstydzę się tego.

      Dzisiaj nie jest lepiej. Co prawda mam dopiero 13 lat ale życie już mnie doświadczyło. Gdyby nie to, że jestem nieletni to pewnie utrzymywałbym się z renty alkoholowej, ale z racji młodego wieku pieniądze muszę zdobywać w inny sposób. Nie trudno zgadnąć w jaki. Niestety z racji mojego wyglądu klientów mam nie wielu. Niektórym nawet po fakcie muszę zwracać pieniądze, jeśli przypadkiem zobaczą moją twarz, dlatego nie stoję pod latarnią, a w ciemnych zaułkach. W ciemnościach łatwiej o klienta, bo nie wiedzą na co się piszą.

      Tak traumatyczne przeżycia musiały mieć wpływ na moją psychikę, która teraz jest w rozsypce. Piszę tutaj, ponieważ nikt nie porozmawia ze mną osobiście. Za każdym razem, gdy próbowałem zagadać słyszałem tylko „Nie dam ci na wino”, „Zostaw mnie w spokoju zboczeńcu” czy „POLICJA!! RATUNKU!!”. Na mój widok staruszkowie dostają zawału serca, a matki zakrywają oczy dzieciom. Jakiś Meksykanin próbował nawet mnie zastrzelić. Nie wiem dlaczego. Wrzeszczał tylko „LA CHUPACABRA! LA CHUPACABRA!”. Moglibyście zapytać „Dlaczego w takim razie mówisz do nas w taki wulgarny i agresywny sposób? Gdybyś był milszy może byśmy porozmawiali z tobą”. Odpowiem więc zanim to zrobicie. Ciężko mi mówić inaczej. Od brzdąca sam słyszałem tylko wyzwiska, obelgi, wulgaryzmy… To wszystko teraz powraca. Moje komentarze są niejako echem mojej przeszłości. Każde zdanie, które z trudem układam pisząc do Was pochodzi tak naprawdę od kogoś innego. Ojca, matki, rówieśników. Ludzi, którzy mnie gnębili i gnoili całe życie. Całe 13 lat mojego marnego, nic nie wartego życia….

      • Żółwik Eddie

        To dużo tłumaczy 😀

        • To”meeee”k

          Tobie też jest tak strasznie przykro tego młodego zagubionego człowieka?:P

          • Żółwik Eddie

            Ani trochę. Gardzę tym człowiekiem.

          • To”meeee”k

            Królu złoty to ironia była…

          • Żółwik Eddie

            Szefie. Sarkazm. To był sarkazm jak już. Tak czy inaczej wiem o tym. Po prostu używanie sarkazmu ma sens podczas rozmowy z człowiekiem o chociaż przeciętnej inteligencji. W innym przypadku niesie on za sobą niebezpieczeństwo, że delikwent zrozumie go dosłownie, a ja bardzo nie lubię być rozumiany opacznie.

          • To”meeee”k

            Niet. To było zdanie ironiczne. Z resztą jak by nie było sarkazm to w wielkim skrócie spotęgowana ironia więc jeden i ten sam chuj. W każdym razie wiemy o co chodzi. A tak było miło bez niego…

      • Damian Stolarek

        Tak się zastanawiam czy Cię przypadkiem nie wyjebali z roboty w JuKej, bo chyba znalazłeś czas na pisanie polskich znaków i zwracanie uwagi na interpunkcję, „13 latkó”

        • To”meeee”k

          kurwa czemu ja nie mogę podwójnego lajka dać no….

  • Damian Kraus

    Nienawidzę nastawienia typowego „mangozjeba”. Takiej osoby, która uważa, że Japonia jest tak zajebista, a Polska tak chujowa, anime jest najdoskonalszym tworem ludzkości, a język japoński to najcudowniejszy język świata. Kurwa, człowieku, to WYPIERDALAJ z tego kraju jeśli tak uważasz. Raz wdałem się w rozmowę z takim człowiekiem i pada zdanie „Obejrzałem ponad 100 anime, a ty czym się pochwalisz?”. No normalnie walnąłem kopytami. Obejrzenie setki bajek to osiągnięcie? Postanowiłem go przebić i dostałem tanią historyjkę „metal to darcie mordy, jak można słuchać tego gówna… rządzi tylko k-pop i amerykański rap”.
    Jeszcze przyznał, że sra na język polski. Ja myślę, że tych ludzi powinni eksmitować z dala od normalnej cywilizacji, najlepiej do Korei Północnej, będzie miał blisko do Japonii.

    • Maniek

      Sam jestem miłośnikiem kultury japońskiej, mangi, anime etc. (czyt. mangozjeb). ale przyznam szczerze, że miewam czasami ochotę zastrzelić takiego osobnika o którym wspomniał kolega. O ignorantach zamykających się w jednym gatunku muzycznym. uważających, że to czego słuchają jest wyjebane w kosmos, a wszystko inne ssie nie wspominam, bo na tych brakło by mi kul.

    • Xenon Anime

      Bo są pojeby i są osobą które coś naprawdę lubią. Ty spotkałeś pojeba, ze mną na przykład o wielu innych tematach byś pogadał. Zresztą normalni fani M&A tacy jak ja również gardzą tzw. Mangojebami, nie ma nic gorszego niż osoba gadająca o tylko jednym temacie.

      • To”meeee”k

        Krótko mówiąc: widzący jedynie czubek swojego nosa ignoranci.

    • Wiktoria

      Można też porównać do tego wszystko. Rapso-zjeby, chłopaczki w rurkach i z Dżastinkiem wytatułowanym na mordzie itp. Jest to totalna skrajność, nieciekawa i nudna :/

    • Damian Kraus

      Najlepiej jak gdzieś widzę na forum wątek pełny błędów ortograficznych i oczywiście bez polskich znaków, a w awatarze autora napierdala jakaś laska z mangi z wyjebanymi na pół twarzy oczami.
      Kurwa, potem pewnie tłumaczą się, że mają klawiaturę z Japonii…

  • DamianGarski

    Co mnie wkurwia? Polskie szkolnictwo kurwa! Jestem w technikum teleinformatycznym (tak kurwa, jebany dlugowolosy szczur z wasem, nie widzacy swiata poza komputerem, siedzacy w norze i hakujacy rozne fora – oczywiscie ironia) gdzie TEORETYCZNIE powinienem się uczyć jak wam naprawić jebany komputer gdy się zepsuje,albo zamontować pierdolony internet żebyście mogli oglądać jakieś chujowizny marnując przy tym życie. No ale, jak wszystko w tym kraju, coś w tej „układance” musi być spierdolone. Jestem już jebany 2 rok w tej szkole. I teraz pomyślmy czego mógłbym się nauczyć przez te 2 lata? No kurwa wystarczająco żeby pracować w jakimś serwisie, albo coś tego typu (podkreślam tutaj WYSTARCZAJĄCO, co nie oznacza że byłbym specem). A czego się rzeczywiście nauczyłem? A no chuja z kawałkiem kału. Tłukłem 2 lata jebane wzory na rezystancję prądu, a mimo to na oczy nam nie pokazali jebanego generatora prądu ani innych szrotów. W ogóle szkolne warsztaty, gdzie są dostępne sprzęty tego typu, widziałem tylko z zewnątrz. Do tego doszły jakieś chujowe fale radiowe (nie wiem o chuj w nich chodzi, bo nauczyciel postanowił nam dojebać formułki z wikipedii i wyjebać na nas lache – tak było z każdym tematem). Generalnie przedmioty zawodowe są tak spierdolone że się płakać chce. ZA TO W CIĄGU 2 LAT NAPISAŁEM 20 REFERATÓW Z GEOGRAFII, 10 Z HISTORII I KURWA 30 INNYCH Z FIZYKII,CHEMII I INNYCH CHUJOWYCH PRZEDMIOTÓW. No i tu się rodzi pytanie, kurwa, Polsko, czemu masz tak spierdolony system szkolnictwa? Mam być jebanym informatykiem a nie chemikiem czy historykiem. Za tydzień spierdalam do zawodówki na kurwa spawacza czy coś podobnego a maturę zrobię zaocznie czy jak to się tam mówi. I oto kończy się mój fqrff nasycony przekleństwami jako że jestem człowiekiem bardzo emocjonalnym. Dziękuję za uwagę i NIE IDŹCIE DO TECHNIKUM. NEVER

    • Mateusz

      Przecież wszystko tak działa w naszym kraju, czego się spodziewałeś? ;d

      • Damian Kraus

        No podpisywałem umowę to wiedziałem ile będą mi płacić, ale kurwa, wszyscy z klasy dostawali do łapy od szefów 3x tyle za robotę.

    • Damian Kraus

      No kurwa to pozdrawiam jeśli myślisz, że w zawodówce będzie lepiej. Sam żałuję mocno tego wyboru. Poszedłem na piekarza i przez pierwszy rok w szkole uczyli mnie jakiejś chujni i silnikach, łożyskach, kółkach, pompach i reszty gówna, którego nigdy nie wykorzystałem. NIE WYBIERAJ praktyk u rzemieślnika, za wszelką cenę dostań się do CKP. Bo tam powinni cię nauczyć.

      Dodatkowo praktyki. 2 jebane lata mycia tego pierdolonego zakładu, 2 jebane lata! Dopiero w trzeciej klasie zaczęli nas uczyć i chętniej brać do pracy. 3 zajebane lata pracy w tym kurwa syfie z nienormalnymi ludźmi, i za co? Za 200zł, tak, kurwa, w trzeciej klasie pracowałem 5 dni w tygodniu po 8 godzin, czyli niewiele mniej od normalnego pracownika, robiłem to co oni a płacili mi za to 200zł. To nie było trudne fizycznie, ale psychicznie, bo weź tutaj pracuj kiedy obok ciebie stoi kolo, który nawija przez 3/4 zmiany o chujach i gejach.

    • Wiktoria

      Hm a mi się wydaje, że z roku na rok jestem coraz glupsza :/ wychodzę ze szkoły z uczuciem odmóżdżenia. Jest tak od podstawówki.
      Albo ja się coraz bardziej opierdalam albo edukacja niszczy mi umysł :/
      (Wyjątek to te lekcje gdzie mam świetnych nauczycieli, ale to ogromna mniejszość)

  • Xero

    wkurwiają mnie ludzie którzy pierwsi wyskakują ze słowem „przyjaźń” a później wbiją ci nóż w plecy bez odwagi spojrzenia w oczy. Jednym słowem wkurwiają mnie fałszywi ludzie.

  • Tykwa

    WKURWIA MNIE TO FORUM BO PÓŁ GODZINY PISAŁEM PORZĄDNY WKURW ALE MI GO KURWA WYJEBAŁEM BO PISAŁEM ZANIM UTWORZYŁEM KONTO DO KOŃCA

    • zielam

      Cóż..

    • Wiktoria

      Ooooo znam ten ból :(

  • Guest

    bbg

  • Żółwik Eddie

    Witam mam na imie Daniel jestem młodym chłopcem ktory wiekszosc dziecinstwa spędził na plebanii.
    Pomimo tego że skonczyłem juz gimnazjum mam jebucki trądzik i włosy na jezyku, poniewaz jestem synem Anny Grodzkiej i Rafalali
    od najmłodszych lat zamiast cycka ssałem chuje swoich ojców. Do szkoły dojezdzam za 5.40 zł dziennie w jedną strone PKSem aby moc tego dokonać imam sie rożnych zajec głownie meską prostytucje jak moi starzy, ktorzy mimo to że są cwelami kiedy walą mnie w dupe po 30 sekundach spluwają mi na plecy udając orgazm Od kad mieszkam z nowymi rodzicami kilka razy spierdolili mi już gwint w dupie, na szczeście mamy gwintownice na strychu. Kiedy nikt nie chce mnie rżnąć w dupe i nie mam pieniedzy kradne w parku chleb gołębiom, nikt mnie nie lubi poza 4 osobami na tym forum. Fajnie jest miec znajomych nawet wirtualnych, ogólnie jestem leszczem boje sie ludzi bardziej niż bezdomny i bez zębny pies to chyba dlatego, ze wiekszośc dzieciństwa byłem bity pluty i kopany. Poza internetem nie mam kontaktu z otoczeniem Rafalala mówi że jak pojedziemy do tajlandii i zrobią mi cycki ludzie będą mniej agresywni wobec mnie bo to bedzie tolerancja czy cos takiego… pozdrawiam całą owczarnie meeeeee

    • cfaniak

      zapomniałes dodać że twoi prawdziwi rodzice czyli Robert Biedroń i Gary Glitter wyjebali cie z chaty bo wpierdalałes ich fekalia zanim oni zdążyli podetrzeć dupe i spuścić wode

  • Żółwik Eddie

    kto da mi possać chuja???

    • cfaniak

      won do piekła kurwo wściekła!!!!!!!

  • WitoldWB

    1. grupy ludzi idące całą szerokoscią chodnika niezwracając uwagi na ludzi idących z naprzeciwka. Wolny krok, szampański humor i tylko but na ryj by się przydał tym jednostkom bezmyślnym.

    2. stojisz do kasy w kolecje to kur*a przygotuj sobie tą jebaną portmonetkę a nie szukaj jej 2 minuty po zapakawaniu zakupów i blokując kasę. Ciężko!!!

    3. już wiem, że masz w dupie wysiłek fizyczny, sport i zdrowie ale paralityku jebany nie obarczaj mnie swoją niedołężnością i lenistwem… ten fqurff tyczy się wielu sytuacji gdzie jakiś melepeta nieumnie sobie poradzić z czynnością fizyczną w zwyczajny sposób i potzrebuje asysty (otwarcie bramki w tetrze, wejście po schodach, popchnięcia czegoś.

    4. zakłamanie… obłudaaaaaaaaa….. tak bo polski naród tym stoi 😀

    amen qrrrrrfffaaaaaaaaaaaaa

    • Żółwik Eddie

      Propo punktu pierwszego odpierdol sie od mojej mamy!!! Jest gruba i tyle musi chodzić całą szerokością chodnika.

      • CzarneOwceShow

        :O

        • To”meeee”k

          Ja nie wiem bo nie znam się ale mi to na jakiś wirus wygląda:/

          • Żółwik Eddie

            Zgadzam sie z tobą to musi być wirus

          • To”meeee”k

            Mam nadzieje że nie jest długotrwały…

          • Żółwik Eddie

            Wirus to wirus trwały i kurewsko zaraźliwy…

          • Żółwik Eddie

            Disqus nie weryfikuje czy nazwa wyświetlania na forum już istnieje, w związku z tym można założyć drugie konto o identycznej nazwie i avatarze. Drugi Żółwik Eddie to nikt inny jak cfaniak. Żaden wirus. Co najwyżej pasożyt.

          • To”meeee”k

            No rzeczywiście. Przyznaje że o tym nie pomyślałem. Tyle że w ostateczności można to sprawdzić po statusie „najlepsi komentujący” w który podszywany żółwik ma trochę mało łapek i komentarzy…

          • Damian Stolarek

            Hahah ja pierdolę, w sumie po takim „trolowaniu” w jego wykonaniu to się poważnie zastanawiam, czy on aby na pewno nie ma tych 13 lat, bo sądząc po poziomie wypowiedzi to może być w tym wieku, albo Angole tak mu prześwidrowali sromidło, że gówno mu z kącików ust już cieknie albo diagnoza – niedojebanie mózgowe

          • CzarneOwceShow

            juz zbanowaliśmy

          • To”meeee”k

            Dziękujemy zacnie.
            P.S. W takim razie zignorujcie maila:D

          • Wiktoria

            ale ciężko jest podrobić ilość komentarzy i głosów jaka się wyświetla po najechaniu na avatar

    • Wiktoria

      Sziiiiii… Odnośnie pierwszego punktu to tak robię, ale jak jestem w dużej grupie. Mimo wszystko to i tak staram się przesunąć jak ktoś idzie itp. Hmmm, trochę żałosne :(

  • CzarneOwceShow

    heheszki niejaki troll piszący pod ksywką cfaniak z IP 89.243.249.161 podszywa sie pod nicki stałych ludzi na tym forum. Zgłaszajcie takie posty na czarneowceshow@gmail.com bedziemy polską kurwę z UK konsekwentnie banować

    • Żółwik Eddie

      Panowie. A dalibyście radę wyciągnąć z Disqusa adresy email, z których korzystał? Założył tutaj dwa konta: cfaniak i Żółwik Eddie.

      • CzarneOwceShow

        już gościa namierzyliśmy po adresie:> życzymy udanego linczu:
        https://www.facebook.com/profile.php?id=100002371760666

        • Żółwik Eddie

          Haha o kurwa. Nazwisko adekwatne do poziomu inteligencji.

          • To”meeee”k

            Danielu to jak będzie wyglądać egzekucja na głąbie????:D

          • Żółwik Eddie

            Cicho i wyrafinowanie. Cierpliwości…

          • To”meeee”k

            a może by mu tak konto na fb usunąć?

          • Wiktoria

            Widzę, że misterny plan knujecie ;x

          • Żółwik Eddie

            jak chcesz mu usnuąć konta na fb skoro dla ciebie zwykły trolling to wirus debilu??

            „Ja nie wiem bo nie znam się ale mi to na jakiś wirus wygląda:/”

          • To”meeee”k

            Debil Cie zrobił głąbie z grimsby:D a po drugie nie zrozumiałeś przenośni głąbie. Jak wszyściutko pójdzie gładko to zobaczysz że konto będziesz zakładał drugi raz… głąbie

          • cfaniak

            jestes glupszy niz myslalem proste ze latwo dostaniecie dostep do konta czlowieka ktory nie jest niczego swiadomy i odpali kazdego otrzymanego linka, wiem dobrze kurwy ze chcielibyscie mi to zrobic ale ja zadnego linka w zaistnialej sytacji nie otworze reasumujac: jezeli dostaniecie dostep do tego konta = to nie moje konto TY TEPY NIEDOROZWOJU!!!!!!!

          • To”meeee”k

            Tak sobie tłumacz ze to nie twoje konto tępa dzido: ) summa summarum i tak zjebales:-D

          • To”meeee”k

            No i po co Ci linki wysyłać jak przyjmujesz wszystkich na fejsie po kolei tak samo jak i chuje w dupe:> Pani Asia D. się kłania cwelu:)

          • cfaniak

            nie mierz wszystkich swoja miara cwelu i nie pruj sie leszczu jebany spojrz w lustro zapytaj sam siebie czy warto frajerze, takcy jak ty schodza mi z drogi nawet jak idzie ich czterech zebym nie musial zwiedzac grójca na wiosne cioto pierdolona

          • To”meeee”k

            Pierdol pierdol:) I zmień te trzy dziewiątki z maila na szóstki to będziesz miał 4 do kompletu i może będzie groźniej to wyglądać:) I nie nie zejdę Ci z drogi:) dziwie się że jeszcze tu jesteś w ogóle:) A jeśli tak bardzo chcesz zwiedzać to bardzo proszę jakoś mnie nie przestraszyłeś:D P.S. Nie boli Cie dupsko od takiego ciągłego spinania?

          • cfaniak

            chlopcze wygladasz jak 17/18 letnia pizda zdusilbym cie lewa reka no ale moze wymienimy sie adresami? obiecuje ze marzec/kwiecien sie spotkamy

          • To”meeee”k

            To napisz mi na facebooku jak już będziesz w tej Polsce to się umówimy;) masz gwarant że przyjdę:)

          • cfaniak

            ale gdzie przyjdziesz? dawaj dam ci swoj i ty daj swoj nie dasz i tak cie znajde zrobilem screena z polowy listy twoich znajomych znajdzie sie ktos kto cie nie lubi da ten adres takze nie dlugo sie widzimy :)))))

          • To”meeee”k

            To pokaż że Ci zależy i mnie znajdź. Ugotuję coś dobrego na tę okazje:D

          • To”meeee”k

            W sumie co mi tam zależy. Podaj swój adres ja Ci podam swój i sie spotkamy

          • cfaniak

            ul Reja 15/4 zamosc. college street 31 grimsby dawaj leszczyno swoj

          • To”meeee”k

            Ty naprawdę jesteś zjebany:-D nie mogę w to uwierzyć ale tak jest:-D

          • To”meeee”k

            Nie podam danych na forum publicznym. Mogę Ci na maila wysłać jak chcesz

          • cfaniak

            jebana ciota, ja mam tu raczej wiecej wrogow niz ty a mimo to sie nie boje mozna mnie znalezc zawsze pod jednym z tych adresow a ty sie zesrales szkoda poradze sobie takze moze…. obejrzyj kilka filmow z van damem

          • To”meeee”k

            Powiedziałem że wyśle Ci adres tylko na maila. Podaj adres email i Ci wyśle

          • Wiktoria

            Mogłeś się bardziej postarać :/ Od razu widać, że się podszywasz ‚cfaniaku’

          • cfaniak

            nie pierdol! ale mnie rozszyfrowalas jestem pod wrazeniem

          • cfaniak

            to prawda nie ciekawe nazwisko ale on chociaz jakos wyglada i nie wstydzi sie swojego ryja wrzucic w chmure if u know what i mean :))))))))))))))))

          • Damian Stolarek

            A Ty ?

          • cfaniak

            co ja? ja to podobno ten głąb. A propo tego czlowieka to tez raczej nie polecam go zaczepiac znam go jeszcze z polski czlowiek ten siedzial 8 lat za probe z uzyciem broni bialej ofiara 9 miesiecy walczyla o zycie, jezeli ktos z was ma rodzine w policji lub prokuraturze, zanim co kolwiek mu napiszecie lub zrobicie sprawdzcie jego teczke. Tak jak mowilem to nie ja ja w aglii jestem lat 8 on ok3 nawet facebooka zakladal jak wyszedl z puchy taka ciekawostka dla dobra ogolu zeby zaden z was nie stracil zdrowia no i zeby dobry chlopaczyna nie wrocil pod cele

          • To”meeee”k

            Za próbę czego? Wydłubywałeś sobie cyrklem kaszankę z miedzy zębów i Cie posadzili? Ach ten system sądowniczy… Możesz wszystkim wmawiać że to nie Ty, ale to niczego nie zmieni uwierz. I przyślij pocztówkę z AGLII bo nie wiem gdzie to jest… A i nie strasz bo takie tępe pisanie o dupie Maryny w Twoim wykonaniu jest co najwyżej przykre. Jedyne kogo przestraszysz to 10-latkę na ulicy z lizakiem w ręku jak na Ciebie spojrzy. Pierdolić to ty sobie możesz.

          • cfaniak

            ja nikogo nie chce przekonywac chce ostrzec, nie wiesz gdzie anglia? w OHPie nie omawia sie mapy europy?
            masz jak w banku ze nawet jak mi tego adresu nie dasz zobaczymy sie swoja droga skoro jestes taki sztywny i sie nie boisz to powinienes dac ja rowniez podam swoj co ty na to twardzielu?

          • To”meeee”k

            Anglia wiem doskonale gdzie jest:) nie wiem gdzie AGLIA. Napisałem Ci kilka komentów niżej: wysil się i poszukaj:D a po drugie po jaki chuj mi Twój adres? Ja się do Jukej nie wybieram:)

        • To”meeee”k

          😀

        • Żółwik Eddie

          Ten email by jednak nie zaszkodził. Przyda się do Doxowania.

      • Damian Kraus

        A ja się dziwię, co to za bzdety o molestowanym chłopcu były pod Twoim imieniem… a to ten chujek z brytyjskiego Dark Roomu się wpierdala.

      • cfaniak

        maile wpisuje losowe ty tepa polska kurwo

        • CzarneOwceShow

          nie pierdol Michałku:> wpadłeś jak gówno do sedesu. maskowanie IP za duzo ci nie da, ale próbuj. jak to mawiał pan Władek z działu IT – każde dobre forum musi mieć swojego trolla

          • cfaniak

            to naprawde nie ja aczkolwiek znam człowieka a ip maskuje bo zablokowaliscie takze moje wy kutasy i chuj wie czyje jeszcze także mozecie mi obciągnąć mojego kutasa bez napletka, a forum de fuck to zajebiste :)

          • Damian Stolarek

            No kurwa, jaki zbieg okoliczności, że znasz człowieka. Mózg rozjebany

          • CzarneOwceShow

            mistrz! ;DDDDDDDDDD

    • cfaniak

      haha gratulacje Michał głąb to nie ja a ip ktore wkleiliscie to nie moje ip ja wy tepe niedouczone skurwysyny

      • CzarneOwceShow

        to TY chuju dratewko na 100%:>

  • showery

    FQURWIA mnie to, że jak jem coś przed TV i nagle jeb kurwa reklama maści na grzybice miejsc intumnych. FUUUU

    • Wiktoria

      Nie oglądaj tv przy jedzeniu :) albo wycisz dzwięk na reklamy

      • Alla

        To poradziłaś 😀

        • Wiktoria

          A jak :p

    • Mateusz Janek Zawada

      Eee tam, przesadzasz. Ja uwielbiam jeść jakieś danie z ciemnym sosem i oglądać przy tym reklamę z lekiem na biegunkę. Wszystko się tak perfekcyjnie zgrywa. Mniam. :)

  • showery

    Drugi diss na stare babcie w komunikacji miejskiej. Kurwa wjebać sie bez kolejki i jeszcze marudzic , ze nie siedzi. NO TYLKO SIE POWIESIC

    • Damian Kraus

      Mnie wkurwiają starzy ludzie w sklepie, którzy ledwo się ruszają. Spokojnie idę sobie po bułeczki i tam jakiś stary dziadek ledwo stojąc na nogach gramoli się jak mucha w smole dodatkowo blokując dostęp do półek.

  • cfaniak

    siema polskie kurwy zbanowałem użytkownika THC bo napisał że kiedys miałem lepszy brzuch

    • cfaniak

      NIGDY NIE MIAŁEM LEPSZEGO BRZUCHA WY JEBANE POLSKIE KUHWY!!!!!!!!!
      TERAZ MAM NAJLEPSZY BRZUCH WY JEBANE POLSKIE KUHWY!!!!!!!!!!!!!!

  • Wkurwiony na pocztę

    wkurwia mnie to że przez kilka dni jebałem się ze sklepem dla niedorozwojów żeby kupić gitarę tę jedyną która mi się podobała, po kilku dniach poprosiłem o zwrot pieniędzy i kupiłem upragnioną gitare w innym sklepie, a po zmianie strun gitara się rozjebała, więc odesłałem zepsuty element do sklepu za poleceniem sprzedawcy. Z tego miejsca chciałbym mocno zhejtować pocztę polską która 3-4 dzień jebie się z dostarczeniem listu niepoleconego priorytetowego o wymiarach (na oko) 10x5x1 do Warszawy która oddalona jest ode mnie o niecałe 500 km. W końcu wyrzuciłem to z siebie. Dziękuje. Dobranoc.

    • zielam

      Mnie wkurwia przyssanie się tych wszystkich sprzedających z popularnego serwisu aukcyjnego do przesyłek poleconych. Na chuj mi polecony! Czy ja siedzę w domu na dupie cały dzień, żeby odebrać taką paczkę? A i tak w skrzynce znajdę awizo.

      Polecony nie sprawia, że paczka jest dostarczona szybciej. Za to odpowiedzialna jest opcja ‚priorytet’. Przesyłka polecona jest przeznaczona do odbioru przez adresata do rąk własnych, z potwierdzeniem na piśmie. A i tak nikt tego nie przestrzega, więc pieniądze w błoto.

      Z listami nie mam doświadczenia, ale paczki docierają do mnie po 2-3 dniach. Czyli porównywalnie jak u prywatnych firm.

    • Damian Kraus

      Niech zgadnę, kupiłeś gitarę za 200zł w supermarkecie… gratulacje, jesteś sam sobie winien.

      Elektryczne: 800+, akustyczne: 400+

      Tak btw, to ja raz czekałem tydzień na zwykły list z miejsca znacznie bliżej niż 500km, też mnie to wkurwiało bo czekałem na nowe struny.

  • cfaniak

    Uwaga nie udolni frajerzy moj znajomy nadal ma konto kiedy mu je usuniecie???

  • Mateusz Janek Zawada

    Wkurwiają mnie ludzie którzy jak ja jezdżą na motocyklach. Nie mówię o motocyklistach, czyli osobach takich jak ja dla których nie ważne czy śnieg czy deszcz czy zimno czy ciepło czy gorąco, wsiadamy i jedziemy na motocyklach gdzie chcemy. Wkurwiają mnie Ci sezonowcy, czyli chłoptasie którzy zamykają motor na zimę, a gdy robi się ciepło wyjezdżają na drogi jako motocykliści (bez żadnych ochraniaczy prócz kasku) i popisują się przed dziewczynami w stylu ”patrzcie na mnie, mam motor i jestem zajebisty” pokazując swoje usieśnione ręce żeby każda laska robiła pod siebie na jego widok.. tacy frajerzy psują naszą opinię doszczętnie, opinię o motocyklistach. ja rozumiem, jest zimno i sracie w gacie że się wyjebiecie albo pada deszcz i nie chcecie zmoknąć bo jaja macie ulepione z cukru i mąki. Zatem do kurwy nędzy, jakim prawem nazywacie się motocyklistami? Rozmawiam z kolesiem w ciepły dzień bo widzę jest na motorze, pytam co tam jak tam jak mu się jeździ… a tu że to jego pierwsza przejazdżka od miesięcy bo było zimno.. ale motocyklista jest zajebisty.. jebani sezonowcy.. wyjedzie na drogę w ciepły dzień bez ochraniaczy, bez jakiegokolwiek zabezpieczenia popierdala na złamanie karku popisując się przed dziewczynami i rozpierdala na jakimś samochodzie ginąc. Potem opinia że motocykliści to dawcy i tak dalej, bo przecież każda osoba która wsiada na dwa koła ma życzenie śmierci i naszym jedynym celem jest oddanie narządów na przeszczep. Tak moi państwo, po to każdy z nas jeździ. żebyście mieli nasze nerki, serce, wątrobę i kurwa półdupki nawet. Nikt z nas nie jeździ po to żeby robić to co kocha z życzeniem aby na koniec dnia wrócić do rodziny i przeżyć kolejny wspaniały dzień. każdy z nas chce się zabić, bez wyjątków.
    Z drugiej strony wkurwiają mnie osoby które robią jakieś filmiki do internetu na przykład i tam jak ja, wkurwiają się na tych sezonowców wyśmiewając ich.. Mówiąc że dla nich nie ma różnicy czy ciepło czy zimno, wsiadają i jadą….. i są to najczęściej osoby mieszkające w Los Angeles czy na florydzie. Super. ciekawe czy gdyby przybyli do UK i mieli jeździć byliby tacy cwani na wszystko…
    Trzeci wkurw w tym samym temacie jednak z punktu widzenia innych ludzi, którzy nie jezdżą. Mam na myśli jeżeli taki sezonowiec bez zabezpieczeń się rozjebie, już jest pierdolenie na wszystkie motocykle co my odpierdalamy i tak dalej. A jak się jakieś auto rozjebie na drzewie, proboszcz jechał po pijaku. jest cisza jakby się nic nie stało…

    • Damian Kraus

      Zimno czy nie, ale raczej w śniegu motorem ciężko się jeździ.

  • http://www.krzywik.xaa.pl KrzywiK

    ABCDE… Absolutny brak chęci do edukacji.

    Będę oryginalny jak klapki Kubota i skieruje swojego wkurwa w kierunku edukacji. Już dawno miałem coś tu skrobnąć, ale ciężko było mi się zebrać. Trafiłem na filmik kierownika dotyczący odległości jaką musi przebyć wzrok ucznia aby przeczytać lekturę szkolną. Pomijam fakt, że w ciągu nastu lat próby wpojenia we mnie przymusowej literatury nie spałem po dziesięciu stronach przy ok. 3 pozycjach. Skupię się na ostatnich słowach… „Im bardziej będziesz się opierdalał za młodu tym… bla bla bla”.

    Żeby nie było… Studiuję, pracuje, mam hobby w którym staram się realizować. Jestem w stanie stwierdzić, że kasa która przeszła mi przed oczami przez fakt studiowania jest cięższa do policzenia niż ta pieprzona odległość. Zapierdalam na ten pieprzony wydział Architektury na Polibudzie, wydaję kasę na makiety, wydruki, chuje-muje-dzikie-węże, odkładając przy okazji na bok pasje na które nie starcza mi już czasu. I żebym się kurwa uczył przy okazji rzeczy, które naprawdę mi się przydadzą. Nie kurwa! Napierdalam coś co w sumie gówno mnie interesuje i czym później powinni zajmować się konstruktorzy, instalatorzy, ludzie którzy pokończą budownictwo itp. itd.

    Praca semestralna z projektowania wstępnego: WYKROPKOWAĆ CIENKOPISZĄCYM GÓWNEM OBRAZEK FORMATU 50×50. Moje pytanie: Co to do kurwy nędzy ma być i w czym do chuja ma mi to pomóc?

    Komentarz „Psora” od jednego z technicznych przedmiotów „Ta wiedza do niczego Wam się nie przyda ale będzie na egzaminie” i kolejny skrypt ponad 100 stron do zakucia

    Egazmin z budownictwa. Po chuj znać mi na pamięć specyfikacje materiałów budowlanych, dokładne wymiary i kształt pustaków stropowych itp. itd. Normy budowlane się zmieniają, materiały też. Czemu do kurwy nędzy nie mogę po prostu skorzystać z katalogu materiałów czy norm budowlanych. Czy w mojej – nie daj boże – przyszłej pracy architekta jedynym źródłem informacji na ten temat będzie mój własny łeb… Nie kurwa! Więc po chuj! PO CHUJ SIĘ PYTAM?!?!?!

    Ja pieprze…. 3 lata studiów, a ja na dobrą sprawę nie nauczyłem się niczego przydatnego. Z każdą kolejną sesją i projektem mam wrażenie że jestem wręcz coraz bardziej odmóżdżony. Wkurwiony na bank. Całą pierdoloną inwencje, wyczucie formy, zapał do wszystkiego co związane z architekturą przy okazji zgaszono we mnie jak peta w popielnicy. Wybacz Kierowniku, ale jak patrzę na to co się w tym państwie odpierdala w systemie edukacji to jakoś nie bardzo chce się dalej uczyć.

    W stadzie siła!

    • Damian Kraus

      Dlatego raczej studia powinno traktować się jako hobby, a nie ekstra przymus „bo muszę iść”. No bo w sumie po co ktoś idzie do wyższej uczelni na kierunek, który go nie interesuje?

      Ale tak to działa. Gdyby mieli uczyć tylko przydatnych rzeczy, to straciliby mnóstwo pieniędzy bo studia potrwałyby najwyżej 2 lata, a tak jest 5 lat…

      W tym kraju kuleje każdy system.

      • sadman

        Damian Kraus… święta racja… po co iść na studia które Cie nie interesują? Przecież to istna katorga.

        • Damian Stolarek

          Jeszcze chuj, jak się idzie na studia niezgodne ze swoimi zainteresowaniami. Ale jak idziesz na studia, które w jakikolwiek sposób Cię interesują, a uczysz się tam totalnych pierdół (ja na mechanice uczę się kurwa prawa patentowego – na chuj komu takie gówno potrzebne ?) to to potrafi nieziemsko wkurwić, albo jak się trzeba jebać z jakimś egzaminem po 3-4 razy. Właśnie mam taką sytuację, gdzie będąc święcie przekonanym, że zdałem dostałem laka i chuja w pysk. Jutro na pełnej kurwie idę do gościa i będę się kłócić. A moje zdrowie psychiczne mówi mi – spierdalaj

    • zielam

      Te wszystkie uczelniane pierdy muszą z czegoś żyć. To i wykładają byle gówno, które jako tako ogarniają. Co z tego, że ta wiedza nie jest już przydatna od jakiś 25 lat. „Dobry inżynier powinien to wiedzieć/umieć”.
      Ja też zakuwałem mniejsze i większe gówno. Po studiach coś mi się z tego przydaje, ale nie jest to materiał z pięciu lat.

  • sadman

    Wkurwia mnie to że jestem takim kretynem i studiuję informację naukową i bibliotekoznawstwo.

    • Mateusz Janek Zawada

      Ee, to jeszcze nic. dobrze że nie studijuesz szambiarstwa 😀

  • Miś

    Niestety ostatnio wkurwił mnie Grześ… Ostatnio każdej nocy przed snem oglądam sobie jeden odcinek owiec. Wczoraj przyśnił mi się Grzesiek – pracowaliśmy w jednej firmie. Chuj, nie byłoby w tym nic złego, ale był to okres świąteczny i Grześ dostał lepsze prezenty od szefa niż ja choć dopiero przyszedł do pracy!! Dzięki. Tak na poważnie to czekam na następny odcinek Panowie!

  • Damian Kraus

    Wkurwia mnie to, że moja matka udostępnia wszystko na Facebooku. Wszystko… kurwa WSZYSTKO! Raz dmuchany zamek w kształcie gówna, a raz dwie paszteciary z 200 kilogramową nadwagą wypinają swoje obrzydliwe dupska w stringach do kamery w rytm jakiejś chujowej muzyki. Ja pierdolę, to było przegięcie totalne. Z innej beczki lecą jakieś obrazki w stylu „Kamil ma stwardnienie rozsiane, udostępnij to”.
    Na dodatek dochodzi miliard postów o treści „Wykonałam kolejną misję w grze i zebrałam kolekcję ekskluzywnych wibratorów”.

    • Żółwik Eddie

      Jest taka opcja jak „Przestań obserwować”. W ten sposób pozbywasz się gówna z tablicy i nie musisz usuwać matki ze znajomych.

      • Damian Kraus

        To wiem, ale mnie wkurwia sam fakt, że ona wszystko udostępnia.

        • cfaniak

          on o tym dobrze wie poprostu nie byl by soba gdyby nie popisal sie swoja nadzwyczajna pomyslowoscia i kolejnym ponadczasowym odkryciem.

          • To”meeee”k

            A ty nie byłbyś sobą gdybyś nie próbował popisać się się swoim nadzwyczajnie niskim ilorazem inteligencji.

          • cfaniak

            A ty moze bylbys facetem a nie pizda gdybys dal ten jebany adres

          • To”meeee”k

            To się przedszkolaku naucz czytać – podaj maila to Ci wyśle na maila niedorozwoju

          • cfaniak

            nie chce mi sie zakladac maila po to zeby jakis frajer wyslal mi adres swojej sasiadki

          • To”meeee”k

            No kurwa ja pierdole…. chcesz adres ale jak chce Ci go wysłać to nie chcesz podać maila… to ty jesteś pizda w takim razie. I po chuj zakładać maila, swojego nie masz?

          • Mateusz Janek Zawada

            Nie wiem czy robicie sobie jaja, czy to na poważnie, ale już kurwa widzę jakby jeden zapierdalał do drugiego 500km żeby zajebać w ryj 😀

          • To”meeee”k

            Ha ha dobry jesteś naprawdę. Jak tak to chcesz adres a teraz to nie bo adres sąsiadki czy coś? I po co masz zakładać nowego maila? Swojego nie posiadasz?

      • cfaniak

        o wrociles byles juz w tajlandii??

  • marcin199099 .

    Od jakiegoś czasu pierdoli się we wszystkich mediach o „frankowiczach”. Na początku miałem to totalnie w dupie ale teraz zaczyna mnie wkurwiać pewna kwestia. Dlaczego do chuja pana to My, którzy płacimy podatki mamy za nich wykładać hajs, żeby mieli na spłatę swoich domów w kredytach hipotecznych. Nie mamy własnej waluty? Przecież biorąc kredyt w obcych jednostkach kredytowych musimy się liczyć że kurs pójdzie w górę i jesteśmy w dupie bo płacimy większe raty. Potem lament że państwo ma pomóc, takiego wała. Jako obywatel nie zgadzam się żeby pomagać „frankowiczom”. Mamy miliard innych ważniejszych spraw na które powinny iść pieniądze a nie wasze zasrane kredyty. Wiem że pojawia się wątek ekonomiczny dlaczego niby warto brać kredyt w obcej walucie ale trzeba być naprawdę objebanym w tym temacie żeby się na to zdecydować.

    • Damian Kraus

      Inwestycja, ale to, że trzeba pomóc to już przesada. No bo czym się różni Kowalski, który wziął 200tysięcy złotych kredytu od kogoś, kto wziął tą kwotę we frankach? Taki wał, Kowalskiemu państwo nie pomoże. W tym kraju ostatnio dzieje się taki rozpierdol. Wciskają kit, że nie ma pieniędzy ale wypierdalają grube miliony na coś, co nie powinno nas obchodzić. Aż dziw, że nikt jeszcze nie rozjebał w pizdu tego sejmu toną trotylu.

      • marcin199099 .

        Miarka się przebiera i powoli społeczeństwo się zaczyna zbierać do rozpierdolu, przynajmniej na to wygląda. Jak nie „frankowicze” to kurwa grube miliony na Ukrainę.. Finansować sztuczny twór zamiast pomóc krajowym drobnym przedsiębiorcą, to oni dają naszą kasę na to żeby finansować małych przedsiębiorców ale na Ukrainie… Ja chciałbym rozkręcić swoją firmę ale kurwa nie dam rady bo nie mam kasy a mój kraj mi nie pomoże, ale na Ukrainę chętnie te pieniądze przekażą.. Dziękuje kurwa.

        • Damian Kraus

          Pierdolą przedsiębiorców, którzy dają nam miejsca pracy, zarabiamy mało bo kurwa wpierdalają ich kosmiczne podatki. Dla kogoś, kto dostaje na rękę 1200zł te zabrane 400zł byłoby zbawieniem. Nie dość, że 1/4 wypłaty to podatek, to kolejne 1/4 ceny tego co kupujemy to też podatki.
          Skoro tyle naszej forsy wraca do koryta, do ja się pytam: jakim prawem te pieniądze są przepierdalane na coś, co nam się nie usłuży?

          • zielam

            O trzynastkach, czternastkach i innych przywilejach dla siedzących na państwowym garnuszku już nie wspomnę…

          • marcin199099 .

            Widocznie lepiej za tą kasę pomóc „frankowiczą” albo Ukrainie bo u nas i tak jest kraina mlekiem i miodem płynąca. Wczoraj przy okazji meczu z Katarem dowiedziałem się kilku ciekawostek. Mianowicie w tym kraju nie istnieją podatki, obywatele nie płacą za prąd, telefon, wodę. Ponad to nie ma składek emerytalnych ( ZUS już drży…) a rząd finansuje edukację za granicą. Wiem że żyją jak pączki w maśle dzięki ropie ale jednak da się coś dla obywateli zrobić.U nas jakby też były takie złoża to i tak była by chuja totalna, a władza żyła by jeszcze lepiej. Może by im tam podesłać cały nasz rząd z Tuskiem( tak wiem że już nie jest premierem) na czele?

          • Damian Kraus

            U nas nie wydobywaliby ropy „bo o się nie opłaca, lepiej kupić [[drożej]] albo sprzedać wydobycie arabom”

          • Mateusz

            Jeśli zarabiasz minimalną krajową 1680 brutto to dostajesz 1340 bodajże. Dla pracodawcy koszt pracownika wynosił około 2 tysięcy złotych, teraz od stycznia rosną znowu składki więc twoje 1340 zł wypłaty kosztuje pracodawcę około 2100 złotych cebulionów. Welcome to Wpierdolska.

          • Damian Kraus

            Dlatego chyba lepiej wypierdolić do Holandii sadzić tulipany…

      • Damian Stolarek

        Nie zapominajmy, że z jakichś powodów ludzie zaciągają kredyty w obcej walucie. Głównie chodzi o niższe oprocentowanie kredytu, a więc niższej racie, czyli zapomnijmy o tym, ile zaoszczędzili frankowicze w stosunku do biedaków biorących kredyt z PLN, teraz musimy się martwić, że ich cwaniactwo się skończyło i oczywiście trzeba im pomóc. No kurwa paranoja. Chcieli być cwaniakami, to niech teraz płacą.

  • No bo kurwa

    Wkurwia mnie istnienie, rozpowszechnianie i wiara w pseudofilozoficzne teksty o życiu. O tym jak być dobrym, albo jak mieć twardą dupę. Że należy mieć wyjebane w tych którzy obrabiają nam dupę. Liczą się tylko prawdziwi przyjaciele. Nie przejmuj się idź swoją drogą… Całkowite zalanie ludzi tekstami które brzmią dobrze i mądrze a tak naprawdę są hujowe i często tak naprawdę życie zgodnie z taką zasadą sprawi że będziemy gorszym człowiekiem niż byliśmy, choć nam samym będzie łatwiej godzić się z losem mówiąc sobie każdego dnia:
    „Tak miało być. Nie liczy się nic. Ale nasza miłość przetrwa wszystko w tym świecie który nas nienawidzi.”
    Brzmi jak totalne gówno bo jest totalnym gównem. Więc dlaczego do huja pana tym się kierować.
    Często Dakann mówił takie teksty w piątku i jak zdarzało się ludzie uznawali to za coś mądrego a było tylko luźnym przemyśleniem kogoś kto i tak był kreowany na postać nieradzącą sobie z życiem. To poszukiwanie idoli tam gdzie ich nie ma. Słuchanie Marilyn Monroe albo Kurta Cobaina ludzi którzy w żadnym razie nie powinni być autorytetami a są na ustach tysięcy ludzi. Cała ta sytuacja wygląda i brzmi jak gówno i straszliwie mnie wkurwia każdego dnia kiedy ktoś myśl Sokratesa przerzuca rapsem magika. Ludzie ohujeli chcąc być mądrym i jak pies goniący własny ogon wbiegli prosto we własny zadek

    • lolololo

      Chociaż odnoszę wrażenie, że teraz tego gówna jest mniej. Najwięcej było za czasów gg. Ale może mi się wydaje, nie siedzę dużo w necie :/

      • zielam

        Przerzuciło się na kwejki i inne demotywatory

    • Damian Stolarek

      Runy wpierdolu

    • Żółwik Eddie

      Najgorsze jest to, że te teksty są już prawie wszędzie. Może jest ich mniej ale za to zwiększyły swój zasięg. Tekst na dziś: „You are who you are when noone is looking” – autor? Gazetka Jysk.

      • cfaniak

        cycki se usmaz tajlandzki tranzystyto

        • zielam

          Nie każdy jest tak głupi, żeby iść w twoje ślady.

  • Dolo

    Czy was też wkurwia to, że przez ostatni tydzień wszystkie portale w necie (zarówno społecznościowe, jak i informacyjne itp.) są dosłownie obsrane informacjami dotyczącymi naszej reprezentacji piłki ręcznej? Jeszcze 2 tygodnie temu tą dyscypliną interesowało się jakieś 15% społeczeństwa a teraz nagle kurwa wszyscy są zagorzałymi kibicami i znawcami tej dyscypliny (z moją matką włącznie). Ja rozumiem, że patriotyzm itp. że trzeba wspierać naszych, ale założę się że jeszcze parę tygodni temu nikt nie miał pojecia o tym że w Katarze odbywają się mistrzostwa. I jeszcze to sranie, że Katar kupił sędziów. Dzisiaj przegrali z Francją i jakoś każdy nagle skleił japsko na ten temat. Typowe sportowe „sezonowstwo”.

    • Damian Stolarek

      Nie, bo akurat co jak co, ale ręczną nie interesujemy się dzień przed mistrzostwami i to przez przypadek się o nich dowiadując. BTW, jakie inne rozgrywki piłki ręcznej, siatkówki emituje nasza telewizja publiczna w ciągu sezonu poza dużymi imprezami w stosunku do kurwa 5 ligi podwórkowej w nogę? Ja – może i jestem sezonowcem – ale nie mam dostępu do kanałów sportowych, więc korzystam tylko wtedy, gdy na jakimś ogólnym kanale lecą mecze, a jak grają nasi to oglądam z przyjemnością.

    • cfaniak

      POLSKA MISTRZEM POLSKI!!!!!!

      • zielam

        Wybornie, coś jeszcze?

        • cfaniak

          chyba ty

          • zielam

            bez komentarza

          • cfaniak

            chyba twoj stary

          • zielam

            Liczyłem na błyskotliwszy komentarz, ale cóż to tylko cfaniak…

          • cfaniak

            mógłbym napisac cos elokwentnego ale nie chce sprawiac kłopotów twojej starej musiałaby siedziec poł dnia i tłumaczyć ci to wszystko, wiem bo gadałem z nia ostatnio żaliła sie że strasznie niską rente na ciebie dostaje

          • zielam

            Popieprzyło ci się. To była TWOJA stara.

          • cfaniak

            liczylem na blyskotliwszy komentarz no ale coz…

          • zielam

            Po prostu nie zrozumiałeś.

          • cfaniak

            tssaaaa 1-0 do przerwy frajerze

          • zielam

            Spierdalaj.

  • cfaniak

    znowu nie ma odcinka a sa jakies dwa chujowe filmiki o gownie po chuj to gowno krecicie wy dwa jebane pedaly albo dajecie odcinki albo wypierdalac szmaciarze bo pojade do tej smierdzacej warszawy i was najebie

    • zielam

      Z fragmentem, opiewającym na pierwsze dwanaście słów powyższej wypowiedzi, się zgadzam.

  • Mechu

    fqrffiła mnie obsługa w pure jatomi i robienie ludzi w chuja przy podpisywania umowy!

  • cfaniak

    a mnie wkurwia to ze testoviron nie kreci zadnych nowych filmow i nie opluwa polakow

  • Trajforce D. Lelouch

    WKURWIAJĄ MNIE PEDAŁY

  • Żółwik Eddie

    Fqrffiło mnie to, że Sabaton wystąpił na kanale „Z Dupy”.

    • Wikacz

      Wiadomo, że ustawiane wszystko itp, ale po obejrzeniu takie zażenowanie jest…

  • caniak

    Wkurwia mnie cfaniak

    • cfaniak

      wypierdalaj trollu jebany, ty hejterze pierdolony bo zglosze to i wypierdola cie z tego forum

  • Joanna Andó

    Wkurwia mnie urzad skarbowy – wiadomo zniszczy i tak nam wszystkim życie, ale mi chodzi o ich tempo pracy… w kraju gdzie mieszkam, jak urzad skarbowy chciał jałmużnę to wysłali list i grozili wiezieniem, a w Polsce to zapomnieli o sprawie i kurde przypominaja sobie po roku o mnie oraz nachodzą moją rodzinę i mnie szukaja (dodam, że jestem porządna obywatelką i nawet poinformowałam ich o moim nowym adresie za granica!). Wkurwia mnie to, że zamiast od razu zająć się sprawą to kurwa czekają, aż kwota urośnie (8gr dziennie za odsetki) i się pytają, gdzie kurwa ich pieniądze… ja pitole! A potem problem z wysłaniem pieniędzy (trochę idą zagraniczne przelewy) i nie mogę przepłacić, bo jaśnie państwo urzędnicy będą mieć problem z oddaniem pieniędzy… Kurwa!

    • zielam

      Pamiętam jak załatwiałem pewna sprawę w skarbowym gdzieś 2 tygodnie po zmianie przepisów. Usłyszałem, że nie należny mi się, to jest nieprawda itd. Zmienili zdanie po 3 miesiącach, jak z innej instytucji poszło oficjalne pismo. Wtedy łaskawie pozwolili mi przyjść, przynieść jeszcze raz te same papiery co wcześniej (i listem) i załatwić swoją sprawę.

      Podobno komuna się skończyła. Tylko, pytam się, gdzie?

    • To”meeee”k

      Pisałem już o tym raz ale chuj. Ja wezwanie do zapłaty dostałem po dwóch i pół roku o ile dobrze pamiętam. „Wezwanie” w tym przypadku oznacza blokadę kwoty na koncie: kwota właściwa + odsetki + koszta sądowe. Pisma żadnego. Zapłacić musiałem niestety a na sądzenie nie mam czasu bo z US niestety wygrać się nie da…. Poszło o niezapłacony mandat za brak biletu w komunikacji miejskiej-.-

    • Żółwik Eddie

      Również dostałem wezwanie do zapłaty za zaległy mandat i tak samo jak w przypadku Tomka było to informacja o blokadzie konta, a nie upomnienie czy coś takiego. Może i bym się przestraszył i zapłacił gdyby nie fakt, że z tego co wynikało z wezwania to pismo o blokadę konta zostało wysłane do zupełnie innego banku, w którym rachunku nie posiadałem, w związku z tym te kilka groszy w banku było bezpieczne. Jako że nie musiałem się martwić o moje finanse, wezwanie zignorowałem. Jakieś pół roku później dostaje kolejne wezwanie. Tym razem nie do zapłaty, a do wstawienia się w urzędzie skarbowym „w związku z prowadzonym postępowaniem egzekucyjnym”. Poborca skarbowy (równy gość tak nawiasem) zadał tylko kilka pytań, po czym spisał protokół, że nie ma z czego wyegzekwować długu, kazał podpisać i się pożegnaliśmy. Od tego czasu cisza. W sumie to czekam tylko na pismo o umorzeniu długu.
      Istnieje przekonanie, że bycie bogatym daje nietykalność w tym kraju. Mogę wam powiedzieć, że bycie spłukanym daje podobne przywileje.

    • cfaniak

      polacy za granica przewaznie nie maja dostepu do polskiej tv wiec na ogol o polityce maja wieksze pojecie niz ci w kraju bo nie maja wypranych lbow propaganda z jebanego tvnu a informacji szukaja z niezaleznych zrodel, polska tv (kazda stacja) nie jest nie zalezna przykladem kilka lat temu byla tv trwam z ktorej mozna szydzic ale informacje ktore podawala ta stacja byly pokazywane z calkiem innej strony przez co stacja „przez pomylke urzednika” nie dostala czestotliwosci na jakis czas i przez kilka miesiecy odwolywala sie do zagranicznych instytucji aby moc nadawac.
      Poza tym polacy zagranica maja jakis punkt odniesienia bo przewaznie spierdalaja do krajow lepiej rozwinietych widza jak robi sie polityke w krajach cywilizowanych w ktorych rzadza partie prawicowe i konserwatywne (w polsce za 25 lat).
      Nie sadze aby ktos robil wam pieklo kazdy ma tam rodzine pieklo robicie sobie sami patrz post kolegi wyzej.
      a tak wogule ten twoj post to cytat kierownika z jakiegos tam odcinka i uwazam ze „robic pieklo polakom w polsce” to argument inwalida

      • JaJa

        Sorrki, ale od 10 lat mieszkam w Irlandii i powiem tak. Ludzie sprowadzają sobie Polsat Cyfrowy (większość) i NC+ (czy jak to się zwie). 90% znajomych polaków ma polską tv. Załamka na maxa. Siedzą i oglądają to gówno. Jak się przejdziesz po osiedlach i popatrzysz na ściany i dachy, to na co piątym zobaczysz czaszę cyfrowego polsatu.

  • Merry

    wkurwia mnie ze nie ma nowego odcinka!!!11

    • cfaniak

      hajs sie nie zgadza fejm sie skonczyl, chlopaki zapierdalaja w magazynie lidla z bonusem bgc

      • BonusBGC

        potwierdzone info robimy kurwa tutaj!!

  • Grzegorz Nowicki

    Mnie wkurwia, jak są wybory prezydenckie czy parlamentarne, a nazwę to tak,, osoba x” nie idzie na te wybory a potem kurwa narzeka jak jest źle i chujowo, że trzeba spierdalać z tego grajdołka, to nasuwa się pytanie:,, a czy byłeś/aś na wyborach?” Na pewno poleci masę hejtu, że z czym ja tu kurwa wyjeżdżam ale chciałem to oznajmić ogółowi narodu, więc jeśli nie chodzisz na wybory to nie narzekaj, takie jest MOJE zdanie. Pozdrawiam Dakanna i Kierownika oraz fanów czarnych owiec.

    • Joanna Andó

      A mnie do tego wkurwia ze ludzie, ktorzy mieszkaja za granica ida głosować i robić piekło polakom mieszkającym w Polsce…

      • cfaniak

        polacy za granica przewaznie nie maja dostepu do polskiej tv wiec na ogol o polityce maja wieksze pojecie niz ci w kraju bo nie maja wypranych lbow propaganda z jebanego tvnu a informacji szukaja z niezaleznych zrodel, polska tv (kazda stacja) nie jest nie zalezna przykladem kilka lat temu byla tv trwam z ktorej mozna szydzic ale informacje ktore podawala ta stacja byly pokazywane z calkiem innej strony przez co stacja „przez pomylke urzednika” nie dostala czestotliwosci na jakis czas i przez kilka miesiecy odwolywala sie do zagranicznych instytucji aby moc nadawac.
        Poza tym polacy zagranica maja jakis punkt odniesienia bo przewaznie spierdalaja do krajow lepiej rozwinietych widza jak robi sie polityke w krajach cywilizowanych w ktorych rzadza partie prawicowe i konserwatywne (w polsce za 25 lat).
        Nie sadze aby ktos robil wam pieklo kazdy ma tam rodzine pieklo robicie sobie sami patrz post kolegi wyzej.
        a tak wogule ten twoj post to cytat kierownika z jakiegos tam odcinka i uwazam ze „robic pieklo polakom w polsce” to argument inwalida

      • cfaniak

        USUWAJCIE BEDE TO WKLEJAŁ WY JEBANE KURWY
        polacy za granica przewaznie nie maja dostepu do polskiej tv wiec na ogol o polityce maja wieksze pojecie niz ci w kraju bo nie maja wypranych lbow propaganda z jebanego tvnu a informacji szukaja z niezaleznych zrodel, polska tv (kazda stacja) nie jest nie zalezna przykladem kilka lat temu byla tv trwam z ktorej mozna szydzic ale informacje ktore podawala ta stacja byly pokazywane z calkiem innej strony przez co stacja „przez pomylke urzednika” nie dostala czestotliwosci na jakis czas i przez kilka miesiecy odwolywala sie do zagranicznych instytucji aby moc nadawac.
        Poza tym polacy zagranica maja jakis punkt odniesienia bo przewaznie spierdalaja do krajow lepiej rozwinietych widza jak robi sie polityke w krajach cywilizowanych w ktorych rzadza partie prawicowe i konserwatywne (w polsce za 25 lat).
        Nie sadze aby ktos robil wam pieklo kazdy ma tam rodzine pieklo robicie sobie sami patrz post kolegi wyzej.
        a tak wogule ten twoj post to cytat kierownika z jakiegos tam odcinka i uwazam ze „robic pieklo polakom w polsce” to argument inwalida

    • marcin199099 .

      W 100 % się pod tym podpisuję. To jest jebany obywatelski obowiązek żeby iść i oddać ten głos. Jeżeli uważasz że nie ma na kogo zagłosować to oddaj nieważny głos bo w ten sposób pokazujesz że nie ma według Ciebie odpowiedniego kandydata. Moim zdaniem chociaż wiem że to nie realne, osoby które nie pójdą np. 3 razy na wybory powinny mieć ograniczone prawa obywatelskie i tyle. Wiadomo istnieją sytuację w których nie możesz iść na wybory, ale są osoby które mają wyjebane na to po całości a później najgłośniej krzyczą jak to jest chujowo. „Mój głos nic nie znaczy” pomyślało 5 milionów Polaków, a w takiej sytuacji mógłby zmienić w chuj. Najłatwiej jest pierdolić a później strajkować.

  • Damian Kraus

    Wkurwia mnie byle chujnia sprzedawana w sklepach. Przykładowo instrumenty, Allegro aż kipi od chujni posklejanej przez żółte rączki. Na dodatek przy gitarze elektrycznej za 400zł piszą, jaka jest zajebista i kurwa podbijesz z nią świat. Co za pierdolone kłamstwo… potem ktoś głupi daje się namówić i kupuje takie chujstwo, które nie trzyma stroju, brzmi jak skrobanie tipsem po tablicy i ma nierówne progi, bo masowa produkcja nie sprawdza nawet sprzętu.
    Nie wiem, kurwa, ludzie są chyba zbyt biedni aby wydać 800zł, trzeba kupić jak najtaniej choćby to był kawał deski owinięty drutem.

    Ale w sklepach jest inna bajka. W Delikatesach, gdzie ceny są o 50% wyższe (produkty są te same), to kolejki są wyjebane na maksa, normalnie burżuazja się odzywa.

  • Mateusz

    Wkurwia mnie polska telewizja, a szczególnie polskie seriale oraz filmy. Poranek kojota, Wesele, E=mc2, Chłopaki nie płaczą, Kiler, to były filmy, a teraz co możemy obejrzeć? Totalne gówno, gdzie podziali się ludzie z zapałem, pomysłem?

    Kolejna sprawa to polskie seriale, nosz kurwa mać jak to można oglądać. Scenariusze tych seriali to totalne gówno, kto to produkuje. Ale żeby nie było, że się czepiam tylko producentów bo skoro to produkują to ktoś to musi oglądać. Ja się pytam kto to kurwa ogląda, bo nie mogę tego zdzierżyć. I jeszcze te same mordy wszędzie, po prostu kurwa WSZĘDZIE! Co wyjdzie nowy film, serial – znowu Ci sami aktorzy.

    I jeszcze te jebane programy kulinarne prowadzone przez aktorów, no po prostu ja pierdole. Nie dość że gotują totalne gówno, to jeszcze brak pojęcia o gotowaniu. Rozumiem gdyby mieli jakieś doświadczenie związane z gastronomią, no ale kurwa nie. Znana twarz to od razu musi być polskim Gordonem Ramsey’em.

    I jeszcze się dziwią, że im oglądalność spada. Aż się wkurwiłem na samą myśl.

    • zielam

      Czysta prawda. Ale tyczy to się filmów udających komedie i seriali obyczajowych. Jest parę nowych (wciąż kontynuowanych) produkcji, które się ich autorom udały.

    • Damian Kraus

      Gdyby puszczali co tydzień Poranek Kojota albo Wesele, to by cię to wkurwiało. Są różne gusta, ja nie trawię polskich filmów, te nowe to już w ogóle chyba porażka, bo wszystkie są identyczne. Kryminalne, jakby Polska była krajem przestępczości.
      Na powtarzające się filmy nic nie poradzisz, w końcu publiczna telewizja jest tak biedna (o ironio, reklama kosztuje kilkadziesiąt tysięcy złotych na taką stacje Polsatu albo TVN), i na coś nowego trzeba poczekać 2 lata jak nic.

      Seriale są chujowe, ale jak cebulaki oglądają masowo Trudne Sprawy i Magdę Gessler, to TV robi im dobrze wypuszczając więcej tego gówna, i w efekcie 75% czasu antenowego to niskobudżetowe produkcje wołające o pomstę do nieba. Oglądają to typowe kury domowe albo stare mohery na emeryturze.

      • zielam

        Mnie osobiście najbardziej wkurwiają seriale zżynające bez zadyszki z innych produkcji. Niemalże 1:1.

      • JaJa

        Nie oglądam telewizji od kilkunastu lat i żyję. Gdy idę do kogoś i ktoś ma włączony tv to proszę o wyłączenie, albo o przełączenie na jakiś kanał muzyczny. Trzeba mieć ostro zryty beret żeby oglądać tv. No może z wyjątkiem Discovery, Animal Planet, National Geographic.

  • Mateusz

    Double post / do kasacji

  • Od razu mi lepiej

    Witajcie,
    Mój wkurw kieruje do świata słoików.
    Chłopaki jeżeli należycie do tej grupy społecznej bez obrazy:)

    Przejdę do meritum,
    Od jakiegoś czasu zauważyłem że jakaś część społeczeństwa należąca do wspaniałej „warszawki” ma co raz większy ból dupy odnośnie innych miejscowości. Pochodzę z Trójmiasta i co raz częściej spotykam się z jakimś beznadziejnym hejtem na sprawy które się u nas toczą.

    Ja doskonale wiem, że jesteście najwspanialsi i najbogatsi i kurwa nie do wyjebania, ale spierdalajcie pilnować swojego poletka!

    Co was obchodzi że w Gdyni czy jebanym Gdańsku pani chodzi z psem bez kagańca i w jednej rękawiczce…. I widzę te wywody młodzieży wszechpolskiej jak i starych (nadal żyjących w komunie) dziadków. YYY ja bym ją do sądu podał albo jak ja bym spotkał to bym psa rozjechał a następnie zwalił sobie konia bijąc się po kolanie. No to jedź że kuźwa na mokotów czy gdzieś tam i tam opowiadaj jak bardzo cię to boli i jak bardzo nie możesz w to uwierzyć że w cywilizowanym mieście takie rzeczy mogą mieć miejsce. Następnie zapierdzielaj do swojego mieszkanaka 20 m2, bo na większe cię nie stać i żyj tam sobie, zapierdzielając w beznadziejnej robocie z tą świadomością że jak się potkniesz to cie wyjebią na wszystkie sposoby i zwolnią z pracy, a na twoje miejsce zatrudnią kolejne bananowe dziecko z wielkimi aspiracjami, i kolejny słoik będzie ciułać po 12h w pracy by w wakacje pojechać do Sopotu i pokazywać jaki to on nie jest zajebisty i bogaty i mieszka w warszawie…. Ok na twojej wiosce nie ma pracy, no to suń do tej warszawy, tylko nie przyklejaj sobie odznaki rodzimego warszawiaka i nie strugaj kozaka.

    Dochodzę do wniosków że naprawdę Warszawa dostaje kompleksu Trójmiasta, bo czują się zagrożeni. Co raz więcej inwestycji, imprezy, nowe osiedla to chyba wpływa na poczucie bezpieczeństwa warszawy na jej taborecik zajebistości.

    Jeżeli ten post przejdzie to chciałbym żebyście też opisali swoje odczucia na ten temat.

    Pozdrawiam :)

  • chujwamwdupe

    bhjb

  • cfaniak

    wkurwia mnie te forum jest tu troll ktory trolluje trolla, zlodziej ktory okrada zlodzieja jest kim?
    jezeli nie przestaniecie mnie trolowac to spierdalam stad co spowoduje ze forum straci na jakosci.
    Apeluje zatem do moderatora aby unicestwil kurwe ktora kopjuje moje komentarze i wkleja je gdzie indziej
    albo zawiesze dzialalnosc na tym zjebanym forum

    • cfaniak

      Obywatele zrobmy tak kto chce aby prawdziwy troll cfaniak opuscil te forum niech da 1 pod tym komentarzem.
      Brak glosow uznam za glosy poparcia i deklaracje aby troll cfaniak zostal na forum „zupelnie jak zajebanie skladek z OFE do ZUSu” Niech zwyciezy demokracja !!!!!!!!!!!!

      • cfaniak

        wiedzialem ze tak naprawde mnie lubicie i chcecie zebym zostal (chyba ze to cos w stylu „jest mi zle ale do urny nie ide”) no dobrze zostane skurwysyny, wiem ze potrzebujecie dobrego trolla inaczej wiało by tu chujem

        • Damian Kraus

          Biorąc pod uwagę ilość ludzi, którzy cokolwiek oceniają na tym forum (czyli max 10 osób)… zwyciężyła demokracja, więc musisz odejść.

          • cfaniak

            powaznie tak uwazacie nie chcecie mnie tutaj? a jak bede juz grzeczny?

          • To”meeee”k

            Bardziej poważnie niż twarz Ice Cube’a

          • Damian Stolarek

            kogo Ty chcesz w chuja zrobić? tak będziesz robić to co robiłeś, ewentualnie ludzie będą cię zlewać, nie jak dotychczas. podsumowując – faktycznie nikt cię tu nie chce

          • Wiktoria

            Grzeczny? meh, już to widzę :p

  • Wiktoria

    Wkurwia mnie, że jak rano wyjeżdżam do szkoły to zawsze trafi się traktor :(
    Czy oni nie mogą mieć innych godzin pracy?!

    • zielam

      Ciągniki, koparki i inne wolnobieżne, jak na złość dojeżdżają w czasie największego ruchu. Wystarczyło by przesuniecie o pół godziny. Ale ktoś musiałby pomyśleć..

      • Żółwik Eddie

        Problem ciągników na drodze znam bardzo dobrze. Do szkoły mam 20km i cała droga prowadzi przez różnego rodzaju wiochy. Dzień bez zawalidrogi jest dniem straconym.
        Najgorsze jest to, że „kierowcy” traktorów znacznie przeceniają ich możliwości i dlatego sądzą, że mogą jeździć po drogach krajowych itp. Mam znajomego, zapalonego rolnika, który potrafił cały dzień wszystkim wciskać, że jego Ursus „na piątce szosowej spokojnie 50 wyciągnie”. Jeszcze ścigać się chciał debil. Patrzymy do instrukcji, a tak jak byk stoi 25km/h.
        Jak dla mnie, jeżeli coś nie potrafi jechać minimum 50km/h to nie powinno być dopuszczone do publicznego ruchu. Dotyczy się to również rowerów.

        • CZCross

          Ciekawe co by odśnieżało drogi w zimie i pracowało na żarcie dla Ciebie.Helikopter?No jasne mogą być podgrzewane drogi ale wiedząc że polacy nie potrafią zrobić dobrej drogi a tym bardziej podgrzewanej.

          • Żółwik Eddie

            1. Drogi są odśnieżane tylko w zimie i przeważnie wcześnie rano lub w nocy. Traktory wyjeżdżają na drogi w godzinach szczytu.

            2. Traktory pracują na żarcie dla mnie ale jeżdżąc po polach. Na asfalcie pszenica nie rośnie.

          • zielam

            Jeżeli ciągnik dojeżdża do miasta, to może np. wygrzebać się na 6,30 7,30, 8,30. A nie na 6,00, 7,00, 8,00 jak większość pracujących. Potem ludzie wyprzedzają na krzywy ryj..

          • Żółwik Eddie

            Nie wspominając już o fakcie, że mimo, że te zawrotne 25km/h potrafi wyciągnąć to zdarzało się, że musiałem się wlec za baranem na pierwszym biegu…

          • bimeks1

            puknij sie w łeb albo sie napij bo głupio piszesz

          • zielam

            Może pierdolę, ale to moje konstytucyjne prawo.

  • cfaniak

    zatem spierdalam szkoda ze mnie tu nie chcecie polubilem was, no ale skoro wy mnie nie to nie pozostaje mi nic innego jak opuscic te forum zegnam was dobrze mnie wspominajcie

  • Ruda Paskuda

    A mnie ostatnio wkurwiają górnicy. I ich strajki. A w zasadzie to nie sami górnicy co pieprzone związki zawodowe bo mam wrażenie, że są wszystkiemu winne. Górników dymają, a w rozmowach z Żądem (specjalnie napisałem źle) zasłaniają się dobrem i interesami górników. A chodzi im o kasę tylko. Bo to nie oni kurwa siedzą pod ziemią i głodują tylko górnicy, i znowu się wkurwiłem pisząc o tym

    • zielam

      Ostatnio zasłyszane z jakiś wiadomości, czy innych informacji. Wypowiadało się dwóch demonstrujących górników. Biadolili, że jak nie dostaną 14-stek, barbórek i zwrotu za dojazd do roboty to nie mają za co żyć o_0. No tak narodzie płaszcz się przed kastą górników i płać im, bo maja mało.

      Płaczą, o to że zarząd JSW na wypłaty dla zarządu wydał 7 mln zł.
      Aparat związkowy żre w tej spółce 8 mln zł. A 95% to wypłaty. I to z pieniędzy Spółki. Ilość działaczy jest dwukrotnie przekroczona itd. itd.

      Jak tu się nie wkurwiać jak się słyszy takie pierdolenie…

  • Damiano175

    Mnie Wkurza to że jestem zerem którego życiowym celem jest śmierć.

    • Hedonista

      Pociesz się że mam tak samo…ja wręcz czekam, na ten moment kiedy odejdę do Stwórcy.

      • Mateusz Janek Zawada

        Przez długi czas myślałem podobie, dopóki nie odkryłem swojej pasji i nie znalazłem dziewczyny. Teraz kocham każdy dzień :)

        • Damiano175

          Fajnie że czasem los podsuwa nam drogę do lepszego życia:)

      • Damiano175

        Aż tak źle u Pana/Pani.Jeśli masz ochotę powymieniać się stresami to napisz na GG 51588705

  • DjFloyd1984

    A mnie wkurwia rząd ogólnie. Puki jest koryto to będą przy nim świnie. Powinni całą tą hołotę wpierdolić za kratki na dożywocie (albo od razu kula w łeb) a budynek wysadzić w kosmos ładunkiem C4 o masie 500kg conajmniej.

    • Mateusz Janek Zawada

      I co póżniej?

      • Damian Kraus

        Może kiedyś znajdzie się desperat i wypierdoli to w kosmos. W sumie może to samo pierdolnie. Kopalnie stoją, rolnicy powinni zablokować całą Warszawkę niech ludzie mają wała i niech kurwa nie wyjeżdżają z miasta, chuj z tym, wszystko powinno stanąć byśmy zobaczyli co się stanie.

  • tomix

    Mnie wkurwia brak jedności w tym narodzie i taka ogólna sytuacja. I chodzi mi o ostatnie wydarzenia: najpierw górnicy, a teraz rolnicy. Kiedy czytam komentarze w wyżej wymienionych sprawach to wkurwia mnie, że zamiast poparcia jest hejt, wyzwiska i zaszczucie jednych na drugich. Nie jestem w stanie tego zrozumieć. Kiedy strajkują np. grecy, niemcy czy francuzi to idą kurwa tysiącami by pokazać władzy, że się nie dadzą. U Nas jest to samo pierdolenie: Ci co strajkują to pasożyty, w dupie im się przewraca, co za chuje itp. A ja kurwa popieram te strajki. Dość tego dawania kopania się po dupie. Ile można?! Dymają ludzi na podatkach; podnoszą wiek emerytalny; odbierają przywileje które zostały kiedyś nadane; co chwile rosą ceny, a zarobki nie. Natomiast te wszystkie prezesiki, posłowie i inni koleżkowie żyją jak pączki w maśle, mając w dupie wszystko i wszystkich. A potem jak czegoś nie chcą zrobić to jest standardowy tekst: ,,To wszystko wina komuny” i można kurwa dalej się opierdalać. Mam nadzieję, że społeczeństwo przestanie być ślepe na to co się odpierdala i połączą siły, by pokazać Kaczkom, Donaldom, Kopaczom i całej tej bandzie, że się ich kurwa nie boją. Bardzo bym chciał, by strajki nie były od godziny do godziny, tylko tak długo aż nie zostaną spełnione ich żądania. Strajk kolei to byłby kurwa hit.
    Może jestem jakimś pojebanym idealistą i marzy się by w Polska to był kraj, w którym chce się mieszkać, a ludzie są dla siebie życzliwsi. I zamiast codziennego ,,Ja pierdole, co chujnia”, powiedzieć ,,Jest mi tu dobrze”. Mam wrażenie, że nie doczekam tego momentu. Dopóki nie będzie jedności w narodzi, to rządzący będą robili co im się podoba. Także wkurwia mnie to i jednocześnie jest mi z tego powodu smutno

    • Hedonista

      Hmmm….może zróbmy tak jak na ukrainie….?

    • Damian Kraus

      No bo Polacy kurwa mają wyjebane. 29 tysięcy górników i 80% z nich wzięło urlopy oraz chorobowe, mają wyjebane, niech inni sobie to robią. Chcemy zmian w polityce, a frekwencja na głosowaniu mówi sama za siebie. Ja pierdolę, kurwa, chcecie coś zmienić, to działajcie. Chuj z tym, że ten jeden głos na tle milionów jest niewidoczny, przynajmniej próbujesz a nic nie tracisz.

  • Damian Kraus

    Wkurwia mnie ogólnie dzisiaj wszystko. Najbardziej te pizdy, które przepuszczają pieszych na drodze. Skręcam w lewo na głównej drodze za dwoma innymi autami, a tam chuj przepuszcza pieszych i tak powstaje zapierdol na środku ulicy. Kurwa, do tyłu też się patrzy. Przynajmniej pozdrawiam anonimowego pana, który mi ustąpił.
    Na rondzie, setki aut przepierdala się przez kółko, ja nienawidzę przejeżdżać bocznym zjazdem, bo kurwa kierowcy włączają kierunkowskaz w ostatniej chwili, w momencie zjazdu z ronda, a ja muszę im ustąpić. I kurwa nawet na egzaminie prawa jazdy mnie tak udupili bo chuj nie włączył migacza.

    • Dolo

      Ulotkarze mają obowiązek wrzucać ten syf do skrzynek, niestety. Taka praca. I to w dodatku za jakie pieniądze. Także jeśli wyrzucasz ten syf ze skrzynki to przejrzyj czy nie ma tam niczego ważnego (zwłaszcza jeśli się czegoś spodziewasz). Sam jesteś sobie winny.

      • Damian Kraus

        Nie mają obowiązku. Skrzynka na listy to skrzynka na listy. Może pracodawcy są ułomni i nie rozumieją, że nie ma różnicy w tym, czy ktoś znajdzie ulotkę w koszyku czy w skrzynce? Pracownikowi przecież to obojętne, bo on i tak dostanie pieniądze za robotę, ale tak samo jak gabloty są własnością spółdzielni, tak skrzynki też powinny być i za zasyfianie spółdzielczych gablot są kary.

        • Dolo

          Nie wiem czy pracodawcy są ułomni czy nie, fakt jest taki, ze ulotkarze mają wrzucać ten syf prosto do skrzynki, dlatego, że czasami chodzą jakieś cepy wynajęte przez te firmy, którzy sprawdzają czy ulotki tam się znalazły (chociaż ja się nigdy z żadnym nie spotkałem). Poza tym, jest różnica pomiędzy wpierdalaniem do koszyków i wsadzaniem do skrzynek: każdy kto ma na wyjebaniu na ulotki nigdy nie zajrzy do koszyka, a jesli ulotka znajdzie się w jego skrzynce to jest szansa że spojrzy na reklamę i kupi reklamowany przez nią szajs.

          • Damian Kraus

            Ja rozumiem jeszcze ulotki ze sklepów spożywczych, ale kto kurwa bierze pożyczki u providenta i kupuje co tydzień nową rogówkę do salonu? Tego jest za dużo.

  • To”meeee”k

    Pozdrawiam Panią która dziś na ulicy Dolnej w Warszawie na stacji benzynowej po moim skromnym zwróceniu uwagi że do silnika CRD czyli diesel z układem common rail (ogarnięci wiedzą o co chodzi:)) nie leje się PB98 tylko ON podziękowała mi smacznym i donośnym „spierdalaj” po czym zatankowała benzynkę i nie dojechała nawet do końca wyjazdu ze stacji. Pozdrawiam! Wymiana wtryskiwaczy Jeepa na pewno będzie przyjemna. Pompa w chuj!xD

    • Mateusz

      Kobiety <3

  • Rafał Meller

    Jak mnie to wkurwia jak gram w Star Wars – The Old Republic i gra na maksymalnych ustawieniach laguje na kompie za 4k.

    • Joanna Andó

      Ja mam problem, że mi w ogóle nie chce odpalić 😉

  • Adam Filozof K

    Gdzie jest fqrufa czarne owce szoł , jha chce onglondac! 111

  • FanBoksu

    A mnie wkurwiają polscy bokserzy i ich promotorzy. Weźmy np. naszego przyszłego czempiona Artura szmine SZminke,
    pajac który kariere zrobił opowiadając w TV o puszce i o ustawkach bez talencie bijące prawy prosty bez żadnych kombinacji w dodatku odsłania swój ryj za każdym razem kiedy atakuje.
    Albo Paweł Kołodziej poł roku przed walką z Lebiedevem w mediach było pierdolenie, że nadzieja polskiego boksu.
    Że wspaiały bokser z talentem, że nie pokonany (chyba 29 zwyciestw bez porażki) pojechał do moskwy i przegrał w 1 rundzie
    tylko dlatego że cała zawodowa kariere przeboksował z leszczami. i Ciągle mi sie wpierdala że mamy wysyp wspaniałych bokserów, gdzie oni kurwa są? bo może ja kilku przegapiłem

  • Sidorio

    Wkurwia mnie,że ludzie(najczęściej osoby starsze) nie potrafią zrozumieć,że z autobusu lub tramwaju najpierw się WYSIADA,a dopiero potem można wejść.Ale oni nie kurwa,pchają się do wejścia zaraz po otwarciu drzwi robią zator tylko po to,żeby jak najszybciej posadzić dupsko na wolnym miejscu,które wypatrzyli już w momencie kiedy autobus(tudzież tramwaj) podjeżdżał na przystanek.A później jeszcze mają pretensje,że ludzie rozpychają się łokciami,by wysiąść.A jak do kurwy nędzy inaczej przejść skoro drzwi są przez takie osoby zablokowane?

    • Wiktoria

      A swoja drogą zasada „najpierw wszyscy wychodzą później wchodzimy” obowiązuje wszędzie 😉

  • rabim

    Wqrwia mnie to że po tym jak ponad 2 lata temu straciłem wzrok na prawe oko to zawsze jak oglądam czarne owce lub inne show to widze tylko lewą strone i prawie zawsze stoi tam Dakann…

    • FanBoksu

      Przekręć monitor do góry nogami powinno pomóc

  • t6x

    Wkurwia mnie w chuj podejście zdziadziałych ludzi których myślenie ogranicza się do tego co zobaczyli w telewizji / przeczytali na jakimś portalu dla starych dziadów. Co to kurwa ma być: „Narkotyki zabijają, pod każdą postacią! Marihunanen? o kurwa ścierwo zabija młodzież wszędzie są ofiary” No kurwa faktycznie. Jak taka osoba usłyszy „EFEDRYNA” to odrazu „O KURWA CO TO JAKIEŚ NOWE ŚCIERWO?” Chuj że wszyscy wpierdalają to razem z girpexem czy aspirynem, nie to narkotyk trzeba odrazu opierdolić jak ktoś o czymś takim wspomni. Jebać myślenie jednotorowe.

  • Sidorio

    Chyba nie ten program oglądasz, bo Dakann jest po prawej stronie monitora.;-)

  • Damian Kraus

    Wkurwiają mnie ludzie, którzy zapominają, że nie są sami w sklepie i zastawiają całą ruchomą taśmę w tych dużych sklepach. Stanie taki pasztet idealnie na środku z wózkiem i chuj dupa kurwa nie przejdziesz, normalnie dać im laskę, białą szatę i kurwa Gandalf murowany.
    W innej sytuacji to do szału doprowadza mnie sytuacja, kiedy dwoje ludzi stanie obok siebie na tych jebanych, ruchomych schodach. Bez wózka, bez koszyka, nie przejdziesz i rozmawiają o truskawkach. Kurwa no, ludzie, dlaczego to robicie? Ja jestem z tych osób, które idą do sklepu po jedną, pierdoloną rzecz i kierują się do kasy, nie mam ochoty stać za jakimiś starymi dziadami „bo im się nie śpieszy”.

    I pozdro dla trzech debili, którzy napierdalają całym pasem ruchu na ulicy „bo nie ma chodnika”. Gdybym nie miał pasażerów, to bym chętnie wcisnął gazu, ale auto nie moje…

  • Mateusz T

    Wkurwia mnie ten jebany system „edukacji”, jest kurwa tyle jebanych badań na to, że duża ilość pracy domowej albo sprawdzianów itp. chuja daje, ale nie, kurwa nauczyciel jak i ten system ma to w dupie. Jestem młody chodzę do liceum, no i poza kurwa szkołą chce mieć swoje życie, ale nie, bo kurwa jakaś banda chujów sobie wymyśliła takie ścierwo, mając kurwa przed ryjem badania, które mówią jasno, że niektóre rzeczy chuja dają, a wręcz utrudniają edukację i tak nie próbują tego naprawić, no ja pierdole.

    Wkurw nr.2

    Do białej gorączki doprowadza mnie banda idiotów w moim wieku, która jako ideał postawiła sobie tego jebanego prawicowskiego dziada. No po prostu kurwa mać, nie da się z nimi pogadać, bo jak masz inny pogląd to wyzwą cię od lewaków, jak powiesz im, że on chuja zrobił i zrobi, to się na ciebie obrażą. Chuj dupa i kamieni kupa.

    • zielam

      Mógłbym się tylko przyczepić tego, że nie ma sensu głosować na ludzi, których i tak nie wybiorą. Głosuje się tak jak się uważa a nie jak wypada. Co do reszty drugiego wkurwu to niestety racja. Człowieka nachodzą czasem takie dziwne zachcianki, że chciałby poczytać jakaś rzeczową dyskusję w komentarzach pod ‚prawicowymi’ filmikami. Niestety są tam tylko tępe wyzywki od lewaków i podobnego poziomu bełkot. Aż tracę wiarę w ludzkość.

      Co do pierwszego wkurwu.. Tak niestety to wygląda i z innym podejściem można spotkać się co najwyżej w prywatnym szkolnictwie. Nie wiem nie miałem styczności z nowszym podejściem do tematu. Niestety nie tylko w edukacji jest taki syf. Natkniesz się nań i w urzędzie, służbie zdrowia. W mniejszych i tych państwowych firmach i wielu jeszcze miejscach. Dlatego najlepiej się na to uodpornić, bo to się prędko nie zmieni. Zmienić się muszą ludzie, a raczej pokolenia czego raczej nie doczekamy za szybko o ile wcale.

    • Damian Kraus

      Popieram, wkurw nr 2 jest po prostu trafny. Chuj mnie strzela, kiedy na necie widzę zwrot „lewaki” od kogoś, kto niby zna się na polityce i jest taki obeznany, a tak naprawdę po tamtej stronie monitora siedzi czternastolatek z parciem na szkło, nadwagą i poprawką za niezaliczony semestr.

    • Wiktoria

      Ad 1
      A co gorsze mamy czasy internetu, wszystko takie nowoczesne lepsze itp. Ale edukacjasie nie zmieniła. Dalej jest z tym bieda. Zamiast nauczyć myślenia to chodzi tylko o wykupieniavie informacji. I ten klucz…. „-ale dla mnie ten wiersz jest zabawny. -ale Wiktoria, teb wiersz jest smutny? Dlaczego to cie bawi?! -bo to jest śmieszne! -nieprawda!” Nauczmy ludzi kreatywności.
      chociaż nawet te nasze nudny program mozna przedstawiv w ciekawy dla ucznia sposób. Ale to zalezy od nauczyciela… i mamy problem
      [jeśli składnia jest nie do zrozumienia to przepraszam, ale po calym dniu jestem wyprana]
      Pozdrawiam

  • Paweł

    Jak w gimnazjum działy się różne rzeczy, tak będąc już 4 lata w technikum, uważam że banda idiotów nadal rośnie w siłę. Kurwa! Od pisuarów mają dosłownie dwa metry do klozetu gdzie mogą wyjebać papier(tutaj też jest śmieszny motyw – po chuj wycieracie ręce papierem skoro obok macie suszarki?!), ale i tak kurwa wyrzucają jebane papiery do pisuarów. Mówię tutaj o tym, że jak się wyleją i umyją ręce to wyrzucają papier do pisuarów. Na zdjęciach widoczny jest motyw, jak im się po prostu nudziło i tak o sobie wyjebali kibel papierem… Wspomnę tylko, że wychodząc stamtąd również jest śmietnik. Ludzie – sami kurwa z tego korzystacie – pomyślcie czasami.
    PS. robią to pierwsze i drugie klasy, raz udało się jednego przyczaić i dostał porządne zjeby.

    • Damian Kraus

      Pamiętaj, człowiek ze wsi wyjdzie, ale wieś z człowieka nigdy. To się przekłada na inne pojęcia. Jeśli ktoś intelektualnie zatrzymał się jako gimnazjalista z IQ równym 70, to mądrzejszy już nie będzie.

    • JaJa

      Wytarcie dłoni papierem jest higieniczniejsze niż użycie suszarki. Nie będę wyjaśniał dlaczego.

    • Wiktoria

      Co to kurfa jest?! nwm czy każdy męski kibel tak wygląda, ale damskie w mojej szkole są pachnące i ogólnie zadbane. Co sie w tych lazienkach dzieje? !

  • Linda

    Wkurwia mnie, że wszyscy nazywają światła przeciwmgłowe przeciwmgielnymi jakby napierdalali przez mgiełę a nie mgłę.

    • adam

      a mnie że ludzie nie wiedzą jaka jest różnica między światłami drogowymi a „długimi”
      pozdro dla kumatych

      • Linda

        a w dupie mam nazwy potoczne, po prostu mnie to wkurwa. może? dziękuję 😀

  • Łodzianin

    Wkurwiają mnie kierowcy którzy są na tyle „mili” dla innych kierowców, że ustępują im pierwszeństwa jadąc ulicą z pierwszeństwem, nawet KURWA jak nikt za nimi nie jedzie. No zczaj to debilu jeden z drugim, że zanim się kurwa zatrzymasz, zanim pierdolniesz tą wajchą od długich świateł, zanim tamten z podporządkowanej jeszcze to zczai i zastanowi się 3 razy czy może wyjechać, to byś już dawno był w domu, ten z podporządkowanej byłby już dawno w domu i ksiądz z jego parafii też.

    PS. Nie wiem dlaczego o księdzu napisałem. Tak jakoś…

    Pozdrawiam.

    • Damian Stolarek

      Przyznam, że trochę dziwny jak dla mnie wkurw, ale ziarno prawdy w tym jest. Faktycznie, ta uprzejmość na drodze jest przyczyną wielu kolizji, bo taki pojeb jeden z drugim którego się puszcza sądzi, że skoro jedno auto go puściło to może spokojnie przejechać przez skrzyżowanie (mowa o dwupasmówkach, przy czym puszczanie na takich drogach uważam za szczyt pokurwienia umysłu) a tu jebs z drugiego pasa ktoś się wpierdala mając jednak pierwszeństwo. A jeśli ktoś mnie ma zamiar puścić to ja sam czekam do momentu aż nie mignie mi światłami albo nie da wyraźnego znaku ręką, bo ja kurwa jakoś nie mam zamiaru powodować wypadku, bo wydawało mi się, że gościu mnie puści. Ja staram się w miarę wcześnie mignąć długimi, ale nie zawsze się udaje. Podsumowując jednak ten wywód, czy tam babci sranie, to mnie najbardziej wkurwia to, że ludzie są pierdolonymi samolubami na drodze i garstka kierowców mignie awaryjkami albo kiwnie ręką z podziękowaniem. Panowie są chujami na drodze – nie da się ukryć – ale też dużo częściej dziękują za wpuszczenie niż panie, bo może uważają, że tak ma być. Mnie nawet instruktor na prawko uczył, że może nawet i nie powinno się migać awaryjkami, bo to nie jest uregulowane prawnie, ale wykonać ten gest ręką jest nawet wskazane.

      • JaJa

        Bo to jest jebana Polska. Jedź gdzieś do cywilizowanego kraju to zobaczysz jaka kulturka. Przepuszczą cię, kiwną ręką w podziękowaniu, migną awaryjnymi. Pieszego przepuszczą przez jezdnię. W Polsce to bydło siedzi za kierownicą. Kupią sobie dwudziestoletnie Daewoo za 500 złotówek i nagle królowie szos w dupę ruchane cwele. Paniska w chuj.

  • adam

    Wkurw życia w bloku.
    Od 22 lat mieszkam w bloku w centrum Krakowa, na
    drugim piętrze, WKURW POLEGA NA TYM ZE LUDZIE MIESZKAJĄCY PODE MNĄ
    POPROSTU JEBIĄ. Smród jest tak mocny i intensywny ze potrafi obudzić !
    Pajac z parteru, żyd, kolo 65 lat, jak otwiera balkon to ja, leżac w łóżku to czuje, kuuuuurwa i wiem ze debil wietrzy swoją grote, ale to jeszcze chuj, glowny architekt zsrr wymyslil ze kibel bedzie pomieszczeniem oddzielnym, dokladnie na wsprost wejscia do mieszkania, wiec jak ten idiota skonczy srać, to otwiera drzwi wejsciowe do mieszkania i wietrzy kibel na klatke schodową, KUUURWA !!!!
    Schodząc na dół to tylko na wdechu, albo śmierć.
    Bracia śmierdziele z pierwszego pietra to juz wyższa liga jebiąca, ten „zapach” szczypie do oczach i gardle.
    Oboje 50+, mieszkanie nie remontowane od 1980 roku (info od dziadków), skurwiele cały czas jarają. Ten odór już wsiąknął w ściany tego mieszkania, nie wiem jak ktoś sie tego kiedyś pozbędzie. Ich balkon jest wylęgarnią gołębi, cały osrany, wiec jak nie te latające skurwysyny to ci idioci otwierają okna, i wez kurwa tam mieszkaj… Do tego stopnia jebie ze w jednym z pokoi podchodząc do kaloryfera mozna ich wyczuć.
    Raz miałem nieprzyjemność by isc za jednym z nich po schodach, ja otworzył drzwi do mieszkania to prawie zwróciłem obiad. CZy oni tego nie czują że tam jebie ?!
    Najgorzej jest w wakacje, kiedy chciałoby sie otworzyć drzwi na balkon, wyjsc, poobczajac okolice, ale taki chuj, zapachy z parteru i 1-szego piętra lecą do mnie ! no ja pierdole !!jedenjedenjeden!!!

    • zielam

      I dlatego w takich chwilach doceniam życie na wsi :p

      • To”meeee”k

        Taa dopóki sąsiad nie zacznie nawozić swoich roślinek gnojówką albo pryskać drzewek siarką:D ale po za tym to fiołki i magnolie czuć:D

        • zielam

          To się zdarza, ale nie muszę siedzieć przed domem i to wdychać. Poza tym nie trwa to cały czas.

          • To”meeee”k

            No nie trwa cały czas to fakt ale taki przykładzik mi się nasuną:P

    • Damian Kraus

      No to pojechałeś po bandzie. Słyszałem o patologii i ogólnie ludziach, którzy nie znają pojęcia „bycia ciszej”, ale aby czyiś smród z mieszkania leciał na inne piętra? Ja pamiętam jeszcze, jak w bloku na klatce spał żul i ten cały odór gówna powoli leciał do góry, to dopiero masakra. No ale Ty masz to codziennie, więc może zasugeruj gościowi aby się częściej kąpał i wyprał w domu dywany. Nie mieszka tam sam.

  • bimeks1

    tym to mnie wkurwiłeś chociaż nie jestem rolnikiem, zastanawiam się też gdzie Ty żyjesz i czy widzisz tylko czubek własnego nosa … ? człowieku rolnik też musi dojechać do pola by móc uprawiać ziemię do skupów itp. czy on ma czekać i pracować kiedy Tobie pasuje ? to Ty wstań wcześniej i jedź do szkoły 30 minut wcześniej.
    zastanówcie się co piszecie bo takie wqrwy to głupota ale wasza

    • Guest

      ee a do czego pijesz?

    • zielam

      Dojeżdżam do roboty na ustaloną godzinę jak większość mi podobnych. I dlatego około przed np. 7 jest wzmożony ruch. Jeżeli pojawia się ciągnik lub inny wolnobieżny to tworzy się korek. Ci którzy mają wyliczony czas na dojazd do pracy, w takiej sytuacji , mierzą się z widmem spóźnienia. Wtedy zaczynają wyprzedzać na krzywy ryj, co nie zwiększa bezpieczeństwa na drogach.
      Ja rozumiem, że wolnobieżne też muszą dojechać, ale jeśli pojazd osiąga w porywach 25 km/h to niech wyjeżdża na drogę w czasie, w którym ruch jest ciupkę mniejszy. A nie w szczycie. Albo niech wybiera mniej uczęszczane drogi. Niekoniecznie wpierdala się na główną arterię w godzinach szczytu!

  • Nuciak

    Nieskromnie przyznam, że mój pies wyróżnia się z tłumu dzięki swojej „lisiej” urodzie. Mowa tutaj o szczenięciu tzw. „pieseła”. Niemal każdy spacer na miasto (w celu socjalizacji i szkolenia) kończy się wkurwem. Rudzielec chciałby się witać ze wszystkimi psami i ludźmi, czego powoli staram się oduczyć. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie ludzie, którzy bez pytania wyciągają ręce do młodego (od razu celując w głowę), albo go do siebie wołają. Chuj z tym, że jest na smyczy.
    Widząc efekty nauki, przy którymś etapie zdecydowałam się wypuścić psa
    ze smyczy w miejscu, gdzie było niewielu ludzi. Odwołania wyszły cud
    miód. Innego dnia zmieniłam kierunek spaceru na centrum miasta, gdzie
    zostałam potraktowana jak jakaś atrakcja. Kobieta szkoli psa, szok. Nie
    robię tego na pokaz. Gdzieś trzeba przećwiczyć pewne elementy i
    oczywiście liczę się z tym, że nie jestem niewidzialna. Reakcje ludzi
    zaczynają mnie przerażać. W pewnym momencie podeszła do mnie starsza
    kobieta, która zapytała mnie o najważniejszą rzecz na świecie. O rasę
    psa, kurwa. I czy duży urośnie. To jest wkurw na inny temat, ale powiem tylko tyle, że nienawidzę tego rodzaju pytań. Tym bardziej od osób, które za moment zapomną, albo i tak wiedzą lepiej. Codziennie słyszę to pytanie chyba setki razy. To, i komentarze o lisach, piesełach i
    hachikach i kurwa nie wiem, co jeszcze. Wracając do tematu. Wspomniana
    kobieta pochyla się nad psem, by go pogłaskać. Nie zapytała o
    pozwolenie. Zwróciłam jej uwagę, żeby tego nie robiła. Zaczęła się pluć.
    Trafniejszego określenia nie znajdę… Po chwili na scenę wchodzą
    kolejni ludzie. Z każdej strony pytania o psa, wszyscy mówili
    jednocześnie i coraz głośniej, by się przebić! No cholera jasna!
    Próbowałam ich jakoś zbyć, ale normalnie nie da rady przemówić. Zostałam
    zwyzywana i przeklęta, ale przynajmniej się rozeszli. Idąc dalej,
    napotkałam kilkanaście staruszek, które były gotowe poświęcić lata
    rehabilitacji by tylko dotknąć kundla. Po co to ludziom? Nie wiem. Mimo
    wszystko takie spacery uważam za udane, ponieważ udaje mi się osiągnąć
    to, co chcę, czyli naukę rezygnacji. Pies się nauczył w kilka tygodni.
    Ludzie mają z tym wiecznie problem. Najbardziej ze wszystkiego wkurwiło
    mnie dziecko w wózku, które wyciągnęło ręce do psa, kiedy je mijałam. Matka była dumna ze swojego dzielnego dziecka.
    Nie znają mnie, nie znają psa. Nie twierdzę, że nie ugryzie, reakcje
    mogą być różne, w końcu to pies pierwotny no i… tylko zwierzę, ale
    poważnie, nie jestem w stanie przewidzieć każdej głupoty ludzi. Nie będę
    rudzielcowi zakładała kagańca w każdym miejscu. Potrafię go upilnować,
    ale nie obiecuję, że nie odgryzie palców, kiedy ktoś będzie na siłę
    wciskał mu swoją dłoń do pyska. Nie znasz psa? Po cholerę go zaczepiasz? Już nawet nie mówię o utrudnianiu spaceru i szkolenia, szczególnie przy tych początkach. Tylko kurwa, zaczepiają, a później płacz o ukradzione rękawiczki,
    szalik, czy brudne spodnie. Już wtedy nawet nie odwołuję, niech mają za
    swoje… Z tym, że nie raz naukę powtarzałam od podstaw, bo młody jest
    bardzo nakręcony na takie powitania. Jedna kobieta chciała zapłaty za
    podziurawioną spódnicę! To jeszcze było trzy miesięczne szczenię, które
    koniecznie chciała pogłaskać, a młody się na niej uwiesił, gdy próbowała
    odejść. Wkurwia mnie to, bo większość swojego wolnego czasu poświęcam
    dla psa, później jego szkolenie, a wszystko, co do tej pory udało się
    osiągnąć, mogą spierdolić mi zupełnie obcy ludzie. Ile razy już
    naprawiłam odwołania od psów i rezygnację z powitań na ulicy to nawet nie liczę. A to wszystko, bo ktoś idzie ze swoim psem na smyczy automatycznej i
    z daleka luzuje ją, bo „niech się przywitają”, no kurwa, nie! Raz, że
    wszystko szlag trafia to jeszcze smycze są poplątane. Masz problem ze
    swoim psem to chociaż dla własnej wygody nie ciągnij mnie w to samo gówno…

    • Damian Stolarek

      Ja staram się unikać bezpośrednich kontaktów z obcymi psami, które nawet są na smyczy. Udaję, że ich nie widzę, bo ja ze swoim pitbulem, który wygląda jak jamnik miałem podobne problemy, tyle, że on jest bardzie porywczy, więc nie każdy chciał go głaskać. Inna sprawa z psem mojego wujka. Pytania jaka to rasa powodowały momentalne krzepnięcie krwi w żyłach i tętnicach – jest to owczarek szkocki, ale jak słyszałem „o lassie idzie” to miałem ochotę złapać delikwenta za ryj i wpierdolić w gówno tego psa albo do rzeki. Pojebało tych ludzi, a potem wyciągają łapy w stronę psa i drą mordę, bo pies ich ugryzł, bo właściciel nie upilnował. Aż się wkurwiłem.

      • Nuciak

        Przed moim to chyba tylko yorki chowają do swoich torebek. Starać się unikać, a uniknąć to dwie inne sytuacje. Szczególnie, kiedy taka osoba potrafi podbiec do mnie ze swoim psem u boku (!), by zapytać mnie o rasę, a przy okazji stwarza nerwową sytuację dla obu stron. A z tego jak wiadomo mogą wyniknąć różne problemy behawioralne. Niestety, za którymś razem nie potrafię być spokojna i opanowana, więc na pewno gdzieś tam ten wkurw jest wyczuwalny dla psa. Jeśli w najbliższym czasie na słowo „lis”, albo „hachi-ko” nie zacznie rzucać się ludziom do gardeł, to będzie to szok. O ile ja wcześniej nie zacznę. Nie wkurwia mnie to, że nie znają rasy. Każdy ma prawo nie wiedzieć i nawet to i lepiej, by tacy ludzie nie wiedzieli. Wkurwia mnie wymądrzanie się, a zdarzało się też stwierdzenie, że mnie oszukano przy zakupie. Wielu ludzi pyta mnie, czy mam akitę. Wtedy wiem, że jest to osoba chwilowo zafascynowana filmem o Hachiko, bo żaden miłośnik nie pomyli szczeniąt tych dwóch różnych ras. Ci ludzie nie powinni oglądać żadnych filmów z udziałem zwierząt, sytuacja podobna do Lessie. Jestem pewna, że od czasu premiery telewizyjnej wspomnianego filmu, sprzedaż akit wzrośnie. A życie z psem nie wygląda tak jak w filmie. To trudna rasa i wymaga świadomego prowadzenia (jak z resztą każdy pies). Szkoda tych psów, tyle powiem. Niektórzy pytają mnie o to, jakie te psy są. Nie uznają odpowiedzi. Oczekują tylko pochwały? Przykro mi, ja zaczynam opisywać od tej ciemnej strony. Drażnią mnie też rodzice, kiedy ich dzieci powiedzą „piesek”, a oni odpowiadają „wygląda jak lisek”. Poważnie nie można nauczyć dziecko nazywać rzeczy po imieniu? Z resztą, cholera. Nie rozumiem uczenia dzieci mówić zdrobnieniami.

  • Oliwia

    W naszej społeczności jest bardzo niepokojące to, że istnieją jeszcze takie istoty, które w swoich wypowiedziach wypowiadają co „drugie słowo” kurwa… np.: no ja pierdole, kurwa co za jełop!! Co ma kurwa w tym deklu kurwa!!

    • zielam

      Wychodzą z tego czasem zabawne, dla postronnego słuchacza, wypowiedzi. Zwłaszcza jeśli typek zwraca się do swojej kobiety..

  • Mateusz Szczudliński

    Wkurwia mnie jak ludzie narzekają jak to jest im źle, ale mimo wszystko postępują ciągle tak samo.

  • Natsunarutoreaborn

    Wkurwia mnie to, że pomimo to iż cały rok na studiach skupiałem się na jednym przedmiocie zajebałem go (dwukrotnie zostałem zmuszony do siedzenia w pierwszym rzędzie), a wielu innych zaliczyło to spisując z telefonu. Przy okazji wkurwia mnie to, że w przeciwieństwie do normalnych studiów tego kierunku akurat ten przedmiot to dwa złączone kierunki czyli Architektura Komputerów i Systemy Oprogramowania. Osobiście uważam (pomimo, że mnie to wkurwia), że powinienem powtórzyć ten kurs, ale oprócz mnie powinno do powtórki podejść wielu co zdało ten przedmiot. Co za debil łączy tak obszerne zagadnienie ?!

    • Damian Stolarek

      Znam ten ból, ale jedna kwestia mnie zastanawia w Twoim fqrffie – zostałeś zmuszony do siedzenia w pierwszym rzędzie? Dlaczego? Też próbowałeś ściągać? Wobec tego nie powinieneś mieć prawa do roszczenia sobie pretensji, bo inni ściągali, a Ciebie złapali. Ja już wielokrotnie doświadczyłem tego, że cwaniakom zawsze się upiecze i nie ściągam tylko na przedmiotach, które faktycznie wnoszą coś do mojej wiedzy, bo większość jest mi nieprzydatna do życia jak nudle u dupy. Przykład z życia – moja starościna na egzaminie z metaloznawstwa ściągała żywcem ze słuchawką w uchu, a ja się uczyłem. Ona zdała a ja ujebałem. Matma – ona zrzynała ode mnie, ona zdała na 3 a ja ujebałem. Termodynamika – ja zrzynałem i ona zrzynała i obydwaj zdaliśmy :)

  • PROFESORLENIUCH

    Wkurwia mnie brak asortymentu w sklepie Czarnych Owiec – no ludzie… ileż można czekać?

  • Damianero

    Wkurwia mnie to, że szef ma do mnie pretensje za jeden gorszy dzień w pracy i nie widzi jak zwykle zapierdalam nawet więcej niż inni(oczywiście nie muszę dodawać, że do nich nic nie ma).

  • Huragan Aborcja

    Wkurwia mnie spóźnianie. KURWA. Jak w XXI wieku w dobie powszechnej komunikacji miejskiej, samochodów i internetu ludzie nie są w stanie przyjść na spotkanie na umówioną godzine. Ja pierdole za każdym razem czuje się jakby ktoś wycierał sobie dupsko moim czasem. A SZCZEGÓLNIE gdy np spóźnia sie autobus. JA CIEŻ PIERDOLE nie dość że się kurestwo spóźnia kilkanaście minut to potem kierowca na wejściu drze wary że mam mu pokazać bilet. Ja pierdole płacić za to że koleś nie umie być na czas i co więcej za to że sam się spóźnie na spotkanie bądź na następny autobus. Damn.

    • Nuciak

      A żeby to ten jeden kierowca był winny temu, że spóźnił się z dojazdem na czas. Tym bardziej w godzinach szczytu, kiedy trasa trzydziestu minutowa, z niezależnych od kierowcy przyczyn, trwa nawet półtorej godziny. Wtedy dla umilenia czasu, na scenę wchodzą kanarki :) Trzeba wziąć sobie pod uwagę takie kwestie, żeby później nie płakać. Ale co do spóźniania, opowiem Wam jedną z tragicznych, Nuciakowych przygód. Kiedyś starałam się być zawsze przed czasem. Jakiś czas temu poszłam na rękę pewnej kobiecie i umówiłam się z nią na mieście, by odebrała sobie zakupiony przedmiot. Pogoda była fatalna, ale i tak przyszłam parę minut wcześniej. Niebo zmieniło się kilka razy zanim ona łaskawie zadzwoniła. Ja już nie czekałam po kilkunastu minutach spędzonych w ulewie po wyznaczonym czasie. Kobieta próbowała mieć do mnie pretensje… Albo kiedyś inna kobieta chciała zniżki przy zakupie (zwrot za bilet) przedmiotu wartego 10 zł, bo się spóźniła, nie zadzwoniła, a ja nie czekam dłużej niż pół godziny. Przyjechała po to następnego dnia. Nie wiem jakim cudem jej się to opłacało za taką pierdołę, ale w to nie wnikam. Głównie były to sytuacje, kiedy akurat byłam gdzieś na mieście, ale od trzech, czterech takich spotkań, nawet gdyby nie wiem jakby mnie ktoś prosił, ja nigdzie nie czekam i chuj. Od roku żadnego wkurwu z czyimiś problemami, że nie dało się wsiąść do wcześniejszych autobusów, bo był zakaz wstępu dla kretynów. Oto moja historia.

      • Dolo

        Podpinam się pod fqrff na kierowców. Już pomijam fakt, że ostatnio taki cwel pierdolnął mnie drzwiami przy wsiadaniu, bo myślał, że jak parę osób wyszło to już nikt nie będzie wsiadał, ale niesamowicie wkurwia mnie jak jeden zastępuje drugiego na przystanku. Nie dość, że trwa to 525245 godzin to jeszcze ci cwele muszą sobie chwilę poplotkować i to jeszcze przy otwartych drzwiach, tak że cały ten zimowy wypizd leci do środka.

    • Damian Kraus

      Podpisuję się całym sercem pod tym fqrffem. Najbardziej wkurwia mnie jeszcze jak taki spóźniony wychodzi z papierosem i musi zjarać to gówno. Podjeżdżałem po kumpla do roboty i nie dość, że wychodził spóźniony, to jeszcze dopalał peta. Zimą najgorzej, bo człowiek marznie w chuj.

  • FanBoksu

    Wkurwia mnie tenis i siatkówka, dlatego że na rozegranie meczów w tych sportach nie ma limitu czasowego. Nigdy nie wiadomo kiedy to gówno sie skończy i o której bedzie program na ktory czekasz…

  • Hedonista

    Witam kurwa……mój wkurw jest dziś autobusowy…wkurwiają mnie (szczególnie w lecie) grubi ludzie którzy nie golą pach tylko taka pierdolona dżungla wystaje z ich trzewi….kurwa…grube pierdolone zjeby albo muszą chodzić na siłownie (co też ja czynię) albo MUSOWO golić pachy…..grube osoby powinny się tam golić żeby ten pierdolony dezodorant nie osiadał kurwa na włosach tylko kurwa na skórze….przyznaje się sam się gole i nie jest to oznaka spedalenia tylko higiena…..peace yo motherfuckers m/ -_- m/

  • Damian Kraus

    Wkurwia mnie taka dosyć prosta rzecz. Czasami lubię oglądać sobie programy kulinarne w stylu Ugotowani, po prostu, tak sobie, ale wkurwia mnie często to, co oni tak gotują. No ja pierdolę, tatary, surowe mięso, ośmiornice czy inne niby-ekskluzywne gówno. Kurwa, żyjemy w Polsce, my wpierdalamy gołąbki, dobrze wysmażone mięso, zupy, pierogi, kotlety, kartofle, a nie surowego łososia i zupę z pierdolonej kałamarnicy. Teraz ten program zszedł jakoś na strasznie chujowe rejony, samą chujnię tam robią, nie dotknąłbym tego nawet kijem.

    Tak, wiem, dziwny fqrff.

    Albo też jak na YT czy joemonsterze widziałem coś w stylu „śniadania z różnych krajów”, no to kurwa ciekawe, bo kto ma czas, aby na śniadanie robić sobie dwa kilo kiełbasy, fasolę, jajko, bekon, chleb i ser? Ci ludzie wstają 3 godziny przed ranną zmianą? Albo w Turcji, 5 odmian masła, sera, jajka, pomidory, mięso, miód i chuj wie co jeszcze. Internet jest popierdolony, kłamie, ale ci ludzie są na tyle popierdoleni, aby szykować sobie wigilię każdego ranka… Albo tylko Polacy wpierdalają na śniadanie kromkę z pasztetem 20 minut przed wyjściem z domu.

    • zielam

      Jak chcą to niech robią. Mnie raczej wkurwia szpan na takie dania. To jest zajebiste bo włoskie, czy jakieś tam i mi ma smakować, bo jak nie to jestem polską cebulą z pipidówa.

      A i ten szał na łososia. Wszyscy jedzą łososia. Tatar wołowy? Błee. Tatar z łososia! Sushi! Sashimi! Ja pierdolę!

      Co do drugiego. A weekend? Poza tym wszystko kwestia organizacji i tego jak śniadanie jest dla ciebie ważne.

    • Damian Stolarek

      I wciskanie ludziom dosłownie surowego mięsa. Ja choć mistrzem w kuchni z pewnością nie jestem to lubię oglądać niektóre programy kulinarne – byłbym jebnięty, gdybym oglądał pseudo programy jakichś celebrytów – ale jak widzę np. polędwica zajebiście przygotowana, doprawiona, sos i wszystko i słyszę, że wkładamy do piekarnika na 5-8 minut to zadaje sobie pytanie co kurwa? Włożyć do piekarnika, żeby wpierdolić potem surowe? A jak już widzę jakieś dania, do których po składniki trzeba się wybrać za ocean, no to ludzie, litości. Jakaś kurwa pieczeń z serem z mleka kozy popierdalającej po Andach, macki ośmiornicy pływającej po bezkresnych wodach Pacyfiku, mięso kangura hasającego po niezmierzonej przestrzeni ogrodu zoologicznego. I na chuj? Od tego są chyba kurwa programy dokumentalne a nie kulinarne. W tej kwestii najbardziej irytuje mnie osobnik nazwiskiem Makłowicz. O popierdolonej modzie na jakieś wyszukane smaki typu homar, sushi czy inne tatary w sosie z moczu nie będę się nawet rozpisywać – ludzie z dużych miast, którzy próbują na siłę pokazać swój kosmopolityzm wpierdalają jakieś nietuzinkowe dania, żeby wyróżnić się od całej szarej cebuli. Tak się dzieje gdy ktoś wyżej sra niż dupę ma, przerost formy nad treścią – takie jest moje zdanie.

      • zielam

        Makłowicz robi bardziej program podróżniczo-kulinarny, więc wszystko jest na miejscu.

        • Damian Stolarek

          Ja nie twierdzę, że coś tu jest nie na miejscu, ale on robi takie gówno, że nawet jego rodzina się odwraca. Był kiedyś odcinek, lata temu, kiedy w programie wzięła udział jego rodzina. Przygotował coś tam, dał swoim synom i żonie do spróbowania i żona kręciła głową a synowie wprost powiedzieli że to jest niedobre. Ja rozumiem, że gust dzieci jest inny, ale coś chyba jest na rzeczy, Wartym dopowiedzenia jest aspekt higieny – miesza jakąś łyżką sos czy inny dodatek a potem tą samą łyżką próbuje i wpierdala

    • Joanna Andó

      Powiem tak: gdyby mój mąż zarabiał tyle, że mogłabym spokojnie nie pracować – wstawałabym te 3 godziny wcześniej i swojemu dzieciakowi robiła takie śniadanie. Ba! Śniadania do szkoły by miał takie kolorowe i fajnie udekorowane, że wszyscy jego koledzy i koleżanki srali by pod siebie.

      A co do „szpanu” w gotowaniu: kiedyś słyszałam w telewizji, że jesteśmy tak biednym narodem, że pozwolić sobie możemy na podróże kulinarne 😛 Ale i tak, żadne włoskie czy inne indyjskie danie nie przebije schabowego z ziemniaczkami oraz kapustką :3

      • Wiktoria

        Nie bo pierogi :)
        A mięso… eeee nie.

      • To”meeee”k

        Schabowy…. ohh w dupę aż się głodny zrobiłem:P ziemniaczki i bigosik w pakiecie i jestem w raaajuuuuuu……

        • Mateusz

          Ja tam od schaboszczaka bardziej wolę kluski, roladę i modrą kapustę. Normalnie wymiata <3

        • Damian Kraus

          Schabowy to tylko lepszej jakości, bo kurwa to co leży w najbliższych sklepach przypomina raczej podeszwę od buta a nie mięso… Chociaż o wiele lepiej jest ugotować i zrobić szynkę domowej roboty. A kotlety to z piersi kurczaka.

  • KurwaJa

    mnie rozpierdala jak zakładam spodnie I MI SIĘ DO PIZDY NĘDZY PODWINĄ BOKSERKI NO JAPIERDOLE

    • Alla

      Tez tak mam czasami, kup inne poprostu. Powinno działać.

    • KEPKUS

      qrfaa mi tez…

  • Michał Szymański

    Standardowo wjazd na gimbaze… Ileż można kurwa wysłuchiwać jak to gówniażeria w wieku 13 góra 15 lat (oczywiście muszą o tym opowiadać w swoim kręgu czyli dziwka do dziwki…) opowiada w komunikacji miejskiej ile razy już to robiła, z kim, gdzie jak i pod jakim wpływem (tak, czasem dodają co przy okazji wciągały, czy ile to nie wypiły). No ludzie czy naprawde żyjemy w tak popierolonych czasach że tylko ci co dają na lewo i prawo zaliczają się do tych „fajnych”? Jak się siedzi obok takich szczyli to ma się aż ochotę tak profilaktycznie pierdolnąć w ten niedojebany czerep – ot tak na poprawę

    • Wiktoria

      Prawda, czasy popierdolone, ale jeszcze nie wszyscy sie puszczają :)
      A przynajmniej u mnie.

  • Nuciak

    Oficjalnie wkurwiłam się na pewne kręgi hodowców zrzeszonych pod FCI, konkretniej na ich mentalność. Osoby o których mówię, wykorzystują wszystkie afery i problemy wyłącznie dla własnej reklamy na zasadzie „u mnie tego nie ma”, chodzące ideały, kurwa. Osoby przyznające się do jakiegoś problemu, próbują zjechać równo, a sami nie są lepsi. Z resztą nieważne, wkurwiłam się na to, bo dla pieniędzy niszczą coś, co jest moją pasją. Czy ludzie tego nie widzą, ślepo wierząc w każde słowo takiego hodowcy (i nie tylko o hodowcach mowa!), tylko dlatego, bo ma paroletnie doświadczenie? I czy kurwa, USA musi być pierwszym wzorem do naśladowania dla czegoś, co jest nowe w Polsce? Naprawdę USA jest takim dobrym autorytetem? Czy o wartości posiadanej wiedzy decyduje miejsce urodzenia? Rozumiem w takim razie, że za granicą wypowiadają się wyłącznie sami specjaliści… WKURWIA mnie to rozumowanie!

  • JaJa

    Fqrffiają mnie promocje typu 50% off, 80% off, buy 1 get 1 free, albo sale – was 49.99, now 14.99, itd…itp… Koszt zakupu od sprzedawcy to np. 5, a potrafią cenę detaliczną ustalić na 40. Leczą mnie te wszystkie pseudo promocje. Najlepsze jest to, że ludzie to łykają na maxa. Kilogram kawy kosztuje 50 w super zajebistej ofercie, promocji. Obok stoi identyczna kawa gdzie kilogram kosztuje 30. Ale ludziska kupią tą w promocji bo nie spojrzą na regularną cenę te kawy. Magiczne słowa typu „Promocja”, „Przecena” działają na ludzi jak nie wiadomo co. Klapki na oczach.

  • Nimpo

    Wkurwia mnie allegro. Wyprzedaż rzeczy, wszystko po 5zł, robię szybko konto, jest możliwość poprzez face zajebiście.. uhm ta pierdol się! to że jest nie znaczy że działa. Wpisuję szybko dane czekam na email, czekam, czekam, czekam, przyszedł! szybko klikam chcę się zalogować ale wyskakuje że wpisuję złe hasło, resetuję i wpisuję to co dawałem wcześniej, najwidoczniej źle coś wpisałem przy rejestracji ale nie „hasło musi być inne niż poprzednie” -.-, daje byle co loguję się i „Sprzedaż zakończona”.

  • Wiktoria

    Uwaga, fqrff zapisany bez ładu i składu.

    Fqrfiaa mnie jak panowie z mojej klasy przepuszczają dziewczyny. Jak najbardziej otworzenie drzwi kobiecie itp jest bardzo miłym zachowaniem i chwała komuś kto jest kulturalny itp.
    ALE
    Panowie z mojej klasy mimo, że starają się być cały czas uprzejmi to jednak sprawiają, że dostaje ataku. Jakoś dziwnie jest tak, że wszyscy idą do tych drzwi, jeden je otwiera i trzyma a reszta jakoś się dziwnie ustawia, tworząc przejście dla nas do drzwi. I co w tym mnie denerwuje? Dlaczego wszyscy tam lezą, jednocześnie blokując caly korytarz. Przecież może jeden podejść. Jak tworzą to przejscie dla nas to w jakiś dziwny sposób trzeba iść albo bokiem albo jakos dziwnie, aby sie przedostać (Ave waskie przejście, ave…). jest to głupie ale jednocześnie tak frustrujace…

    Chyba wszystko na ten temat.
    Pozdrawiam!

  • olsonek

    Wkurwiają mnie media. W moim domu często gdzieś w tle usłyszeć można audycję pewnej znanej stacji radiowej. Właściwie jako że moja mama raczej nie potrafiłaby żyć bez radia, nadaje ono przeważnie od rana do wieczora, niezależnie od tego, czy ktoś słucha, czy też nie. Drażniło mnie to od zawsze, ale ostatnimi czasy zauważyłam wysyp reklam, które mają zachęcić na do kupna tabletek. Tabletek na wszystko. Magnezy, których producenci prześcigają się we wmawianiu nam, że to właśnie ich produkt jest najlepszy, z chelatem, wysoce przyswajalne, wzbogacone o inne składniki, suplementy diety, tabletki wspomagające odchudzanie, tabletki poprawiające wygląd skóry, pomagające rzucić palenie, wspomagające odporność, na oczy, na zaparcia, na kaszel palacza, poprawiające koncentrację i pamięć, kompleksy witamin… Ludzie, litości. Nie wiem jak Wy, ale ja regułki i hasła reklamowe, które zachęcają do zakupu kolorowych pastylek, które zapewnią nam zdrowe i długie życie, znam już na pamięć. Boję się, że otworzę lodówkę, a z niej wyskoczy gość, który będzie chciał mi sprzedać luteinę, albo tran z wątroby rekina. Wiem, że nie muszę tego słuchać, ale przeraża mnie to w jaki sposób jesteśmy osaczani i bombardowani przez producentów firm farmaceutycznych, którzy wciskają nam to gówno. Z telewizją – ta sama sytuacja. Z tym, że tutaj mamy jeszcze ogłupiające programy, seriale, które nie dość, że są niesamowitymi pochłaniaczami czasu, to piorą mózg. Telewizji nie oglądam już od dłuższego czasu, jednak ostatnio postanowiłam spędzić beztroskie popołudnie przed odbiornikiem, w nadziei na znalezienie dobrego filmu. Oczywiście się rozczarowałam. Sama lubię czasem obejrzeć coś, co nie wymaga wysiłku umysłowego, jakąś lekką komedię, nawet płytką. Ale poziom programów transmitowanych przez telewizję-mówiąc delikatnie-mnie zasmuca. Podziwiam ludzi, którzy potrafią spędzać codziennie czas przed tv i chłonąć ten syf, bo ja nie wytrzymałam kilku minut. Zauważyłam też, że wspomniane programy działają na zasadzie jakiejś hipnozy, potrafią cholernie wciągnąć, chociaż nie niosą za sobą niczego wartościowego. I jest ich coraz więcej. Myślę, że z wyjątkiem kilku kanałów o tematyce naukowej, nie warto w ogóle włączać odbiornika…
    Można by pisać jeszcze długo, ale myślę, że dałam już upust swoim emocjom :) dziękuję i pozdrawiam :)

    • Hedonista

      Ja przestałem wgl oglądać TV przez takie ”pierdolenie o szopenie”….dziś nie da się oglądać TV bo albo puszczają gówno dla cebulaków (Dlaczego ja, ukryta prawda, szpital itp, itd…) albo denne serialiki z jakimiś brudasami…lepiej posiedzieć już w sieci……

    • Mateusz

      Ja już dawno temu przestałem oglądać telewizję. Pełno reklam, a w dodatku nic ciekawego tam nie ma. Jedynie seriale dla cebulaków ;c Kto pisze takie popierdolone scenariusze, to ja do dziś nie wiem…. Ale do póki mentalność ludzi się nie zmieni, to nadal będą puszczać taki syf.

      • Wiktoria

        No, ale szybko to sie nie zmieni :/
        Cebule mają warstwy… pozbędziesz się pierwszej to masz kolejną.

        • Mateusz

          W Stanach Zjednoczonych telewizja powoli odchodzi do lamusa, ale tam HBO lub inne stacje puszczają konkretne seriale, z konkretną fabułą. Wiedzą kiedy zakończyć serial. A w Polsce, jeb po 2000 odcinków. Jak tak można, ja tego nie pojmuję. Serial ma przewidzianą świeżość i nie da się tak zrobić żeby był atrakcyjny przez wszystkie odcinki. 300 odcinków to jest naprawdę końcówka. Chyba że scenarzyści naprawdę mają genialny pomysł. Ale takich w Polsce nie ma.

    • Damian Kraus

      Reklamy i audycje to wkurwiająca rzecz. Jedyne strawne radio to AntyRadio, bo grają tam akurat muzykę na mój gust, ale jak wsiadam do auta i przez połowę drogi napierdalają reklamy, przez następne pół drogi słyszę pierdolenie między utworami o tym, że zapraszają na audycję o konkretnej godzinie czy jakieś inne gówno, to mnie szlag trafia. A zajeżdżam na miejsce i akurat zaczyna lecieć jakaś muzyka.

      Pierdolone radio, mniej gadania – więcej muzyki, bo przecież każdy włącza to urządzenie tylko po to, aby posłuchać randomowej muzyki, a nie rozmów między ekipą stacji.

      Ale co do reklam, to napór spotów i lekach, witaminach i kurwa maściach na syfa między nogami to przesada. Te witaminy i inne chujstwa, naiwny rodzic faszeruje swoje dziecko suplementami diety a potem dziecko jest wiecznie chore, wiecznie kurwa przeziębione, bo to zabija odporność. Kupuje się więcej tych witamin i jest coraz gorzej.

  • marcio13

    Dobra wyżyje się tu bo siedzi we mnie jedna sytuacja od kurwa 3 dni. W moim mieście jest wycieczka z Turcji (program szkolny, ja tam ich oprowadzam bo nikt nie zna polskiego więc praktycznie wszędzie z nimi przebywam). Jest to gruba ZAJEBISTYCH ludzi w przedziale 16-18 o ambicjach zostania lekarzami/pielęgniarkami. Są mili kurwa dla wszystkich, uśmiechają się do każdego. Jednak w tym moim kurwa zajebanym mieście ludzie mają mózgi kurwa chyba z obierek ziemniaków a ten ich rasizm wylewa się rzadkim gównem z każdego otworu w ich ciele. Jadę z tą grupą tramwajem i stoi jakiś kurwa menel zajebany z piwskiem w ręce, 3 zębami na krzyż (te zęby mu są chyba tylko po to żeby kurwa piwo otwierać za garażami) i rozmawia przez telefon z jakimś kumplem. Myślę se „oho zajebany pewnie będzie rzucał kurwa swoje komentarze w ich stronę więc stanę zaraz obok niego to zasłonie mu resztę tramwaju”. Rozgląda się jak pojebany po tym jebanym tramwaju jakby kurwa cyrk w nim jechał i słyszę jak mówi do telefony „ej kurwa wyjdę se z bany to se kurwa zajaram, bo tu kurwa jadą jacyś kurwa brązowi.. kurwa ta bana powinna do Auschwitz jechać”. No kurwa mać, w takim tempie kurwa nie rozwiniemy się kurwa za 1000 lat. Ja pierdole, gościu co pewnie ledwo skończył zajebaną zawodówę kurwa, co pewnie nie wie gdzie Turcja leży mówi że kurwa taki miejsce jak Auschwitz by się przydało (już pomijam zajebany fakt że Polacy też tam ginęli ale kurwa chyba za garażami o tym się nie rozmawia). Wkurwia mnie taki rasizm wymieszany z zajebaną głupotą ludzi.

  • KEPKUS

    Mnie fqurfiaja ci jebani Jihadzisci co wyprawiaja w UK, Francji, Danii itd… i to ze politycy nic z tym nierobia a oni gwalca dzieci i zabijaja ludzi na calym swiecie, wkurwia mnie to nieziemsko… a i ze ich Religia jest pokojowa i ze Jihad to swieta wojna…
    Kurwa maja nierowno pod sufitem, by gwalcic 9 letnie dzieci i dla nich jest to normalne to jak sie tu niewkurwiaccccc

    • KEPKUS

      kurwa nadal jestem wkurwiony i niemoge spac…

    • Damian Kraus

      Taa, jedzenie wieprzowiny to zbrodnia większa niż morderstwo, a gwałcenie dzieci nie jest wcale takie straszne u nich…

      Zacofani ludzie, ślepi.
      I tak, mnie też wkurwia nastawienie władz do terroryzmu. Oni nas będą zabijać, a te kurewki w rządzie tylko wyjdą masowo na ulice aby zaprotestować. Oni nie potrafią zrozumieć, że TERRORYŚCI mają w dupie te protesty? Jedyną skuteczną walką z terroryzmem jest użycie ostrej amunicji.

      • Damian Stolarek

        Nie zgodzę się, protest jest dobry na wszystko. Wojna na Ukrainie? Protest. Kleje i linijki walczą o swoje prawa? Protest. Górnicy czy rolnicy chcą wywalczyć podwyżki? Protest. Ciapate gówno morduje ludzi a my tego nie chcemy? Protest, jebany kurwa protest. Najlepiej pogrozić palcem oj oj, bo jakiekolwiek angażowanie się w sprawę, która po pierwsze kogoś nie dotyczy, a po drugie nie ma z niej żadnych wymiernych korzyści, trochę mija się z celem, dlatego lepiej skrytykować i zanegować jakieś zachowanie, bo daje się w ten sposób złudzenie, że nie ma się tego w dupie. Jak mnie podkurwiło ostatnio obchodzenie tej pierdolonej rocznicy Majdanu. Kurwa, kilkaset kilometrów dalej, w tym samym państwie, ludzie giną z rąk tych pojebanych Rusków, a tu się kurwa koncert odbywa celem upamiętnienia ofiar. Ja pierdole, chociaż tego mogli sobie darować i nie wkurwiać ludzi na froncie. Akurat zjechanie się głów państwa, które mają ten cały konflikt głęboko w dupie w jakikolwiek sposób pomoże im odeprzeć atak Ruskich.

    • Damian Stolarek

      Niestety, być może wyjdę na zwyrola, ale uważam, że jeszcze kilka takich tragedii musi się wydarzyć, żeby te kurwy w końcu zwróciły uwagę na ten problem, najlepiej, żeby dotknęła jakieś ważne osobistości, bo kto przejmie się jakąś grupką szarych ludzi, którzy zginęli w zamachu? Teraz stało się to chlebem powszednim i każdy uważa to za normalne, przechodząc nad tym do porządku dziennego. Nie jest to normalne. Ja już niestety nie potrafię odróżnić islamistów od muzułmanów, bo widziałem ostatni filmik z egzekucji 20 chrześcijan. Po prostu brak słów, dla mnie jest to niepojęte, że w XXI wieku po ziemi chodzą takie skurwysyny jak te ciapate chuje ruchające kozy i 9 latki. Serio, pokojowa nagroda Nobla dla kogoś, kto zdecyduje się na eksterminację tej nacji.

  • NessieMonster

    Mnie wkurwia jedna rzecz w tych jebanych angielskich autobusach. Tutejsze awtobany maja tylko jedno wejscie, naprzeciwko kierowcy. Autobus sie zatrzymuje, ty sobie na legalu probujesz wysiasc, a tu ci sie ludzie z przystanku wpierdalaja i pchaja sie, kurwa, jakby nie widzieli, ze zapierdalasz z ciezkimi torbami albo jestes staruszkiem z chodzikiem (czy jak to sie nazywa). No ja pierdole, kiedys im wszystkim nogi upierdole, moze sie jebane chuje naucza funkcjonowac po ludzku w spoleczenstwie ;/

    • Alla

      Polska górą łooooooo!

    • Michał Szymański

      Heh znam ten ból… tyle że mi się to zdarzyło raz i faktycznie miałem w chuj toreb. Może to zależy od rejonu? W Plymouth jest kompletnie na odwrót (generalnie) poza tą jedyną sytuacją

  • Iwan Iwanow

    Wkurwiają mnie jebani kurwa ślepo wierzący katole. Do ciężkiej kurwy jak będąc normalnym człowiekiem można bezkrytycznie przyjmować wszystko co ci powie ksiądz w jebanym kościele. Ostatnio miałem taką sytuację, że z kumplem nawiązała się rozmowa o gejach. I on mówi, że gejostwo to jest choroba psychiczna bo jemu tak ksiądz powiedział. No ja nie wiem czy ci ludzie są tak kurwa upośledzeni umsyłowo, że nie mają kurwo żadnego zdania tylko wierzą jakiemuś grubasowi rzekomo wybranego przez ichniejszego boga. Czy naprawdę żyjemy w tak popierdolonych czasach, że człowiek nie może mieć we wszystkim własnego rozumu? Kurwa mać.

    • Wiktoria

      Ja do Kościoła nie chodzę, ale mój znajomy chodzi do takiego kościoła kilka wioch dalej i tam jest normalna polityka (PiS, wykłady o osobach homoseksualnych itp, a co najgorsze niektórzy ludzie w to wierzą), więc pozdrawiam…

      • Iwan Iwanow

        Właśnie większkośc katolików bierze to co mówi ksiądz na wiare zamiasto użyć rozumu

    • Alla

      A mnie nachodzi przemyślenie, że macie takie zdanie o wszystkich osobach wierzących. Jeśli twój kolega tak się daje to jest problem z nim, a nie kościołem. Co to za różnica kto go dyma? Ale przykładu, że ksiądz zachęcał do budowania zdrowych relacji rodzinnych i koleżeńskich nikt nie da 😀 no cóż. Co do wypowiedzi o homosiach to nie spotkałem się aby kościół był gdziekolwiek opiniotwórczy. Zazwyczaj mówią o przyroście naturalnym, oraz o rodzinie(patrząc w przyszłość), braku specyficznych cech matki/ojca w związku jednopłciowym. Podkreślam, że księża są tylko ludźmi i jeżeli widzisz, „że coś się dzieje” to może warto zmienić kościół(albo opierdolić kapłana). Osoby niewtajemniczone często widzą to jako głupie, ponieważ nie mają pojęcia o czym mówią i patrzą na pełną metafor wiarę powierzchownie i tak ją rozumieją. Osobiście zgadzam się z kościołem, bo zachęca do bycia prawym co przez zdrowych na umyśle ludzi jest pożądaną cechą :D, chociaż dziewczyna kusi i nie wiem czy zachowywanie czystości przedmałżeńskiej tu wypali, w każdym razie widzę i rozumiem ich racje. Czystość ma swoje plusy, do pewnych rzeczy się dorasta, i lepiej odkrywać coś całe życie niż w wieku nastoletnim próbować wszystkiego. Stosunek z kochaną osobą w wieku dopełnionego rozwoju fizycznego będzie przyjemniejszy niż seks dorastającego chłopaczka z przypadkową koleżanka z klasy. Tak samo wóda z dorosłymi kolegami na spotkaniu jest lepsza od napierdolenia się 2 piwami w wieku nastoletnim. Generalnie czy jest Bóg czy bóg zależy od was, ale nie wiem co macie do wartości przez kościół promowanych.

      • Iwan Iwanow

        Rozumiem Twój punkt widzenia, ale mój wkurw tyczy się głównie głupoty ludzkiej. Rzeczywiście, mogłem troche przesadzić, ale było to spowodowane bólem dupska którego wtedy doświadczałem. Mi naprawdę nie przeszkadzają normalni katolicy, ale bardzo mnie denerwuje głupota ludzka i takie właśnie wspomiane wyżej bezkrytyczne podejście do wszystkiego. Faktycznie masz racje, że ja mówi przysłowie ” nie zauważa się ludzi którzy nie dają ci w morde na ulicy” i zdarzają się księża bardzo fajni i księża popierdoleni. Rozumiem też, że kośćiół daje ludzią wartości i ludzie potrzebują wiary do podstawowych zasad moralnych, tylko, że czasami te zasady są bardzo bez sensowne. Rozumiem ludzi którzy wierzą, stosują się do częśći zasad, ale też zdają sobie sprawe z tego, że część zasad nie jest w podstawie ich religi, tylko zostało ustanowione przez kośćiół (celibat, zakazi uprawiania seksu z jakimikolwiek środkami antykoncepcji). Reasumując mój wkurw w którym trochę źle się wyraziłem pod wpływem emocji, tyczy się bardziej głupich ślepo wierzących katolików niz kościoła. Pozdrawiam

        • Alla

          Po pierwsze brawo, że wypowiedziałeś się jak człowiek. Już bałem się najgorszego 😀 W moim przypadku wiara wynika z systemu wartości i „zasad moralnych”. W każdym razie system wartości kształtuje wychowanie w tym oprócz rodziny i rówieśników, też kościół. Wiec można powiedzieć, że zataczamy koło. Mimo wszystko chyba to nie takie złe :p. A kontynuując dyskusję to z prawem kościelnym jak z państwowym. 50 lat temu nikt jeszcze nawet nie myślał o paragrafach dotyczących cyberprzestępczości w KK. Tak samo XVI-wieczny wieśniak nie myślał o prezerwatywach czy tabletkach :D. Pewnie są to jakieś racje, jak pełne skupienie się kapłana na Bogu i usługiwaniu wiernym, czy mniejsze żydzenie od wiernych bo muszą utrzymać swoją kobietę i dzieci xD. Zresztą każdy kto się na to decyduje jest tego świadomy. Żeby zrozumieć stanowisko dotyczące antykoncepcji pewnie jestem już za późno urodzony xd, pewnie ten ujemny przyrost naturalny im przeszkadza. Czy to dobre? Fajniej bez gumki a tabletki niszczą kobietę hormonalnie. Ale ten temat jest rzeczywiście bardzo dyskusyjny.

          • Iwan Iwanow

            W Twojej wypowiedzi odnosisz się bardzo do przykładu antykoncepcji, który został zastosowany właśnie tylko jako przykład. Masz rację, że w tamtych czasach ludzie nie myśleli o tym co będzie dziś, ale według mnie kościół powinien się trzymać podstaw swojej wiara, ale to jest już kolejny temat do dyskusji. Co do zasad moralnych to oczywiście, że są one kształtowane przez lata i wpływają na to inne bodźce, ale kościół (dla człowieka wierzącego) stanowi bardzo duży wpływ na kształtowanie się takiego człowieka. W końcu to min. z stamtąd dowiaduje się większości rzeczy w które wierzy. Tu trafiamy na temat bardzo trudny. Według mnie nie każdy powinien być księdzem, bo Ci ludzie mają u wierzących bardzo duży, czasem aż za duży autorytet. Tylko z drugiej strony z tym jest jak z poglądami Korwina, niby fajna sprawa, tylko jak to wprowadzić. No bo nie ma takiej osoby która całkiem obiektywnie za wszystkich ludzi wypowie się, że ten ksiądz gada pierdoły. Do tego, że fajniej bez gumki się nie odniosę bo jeszcze za młody na te sprawy. W sprawach kościoła jako instytucji nomen omen zarobkowej i społecznej, jest dużo syfu, ale to leży głównie w mentalności ludzi, na którą miło czasem ponarzekać, ale w chuj ciężko zmienić. Pozdrawiam.

          • Żółwik Eddie

            Sensowna, inteligentna rozmowa o religii w internecie? Tego jeszcze nie było…

  • Marek Kamil Dutka

    Wkurwiają mnie ludzie drący mordę na ulicy, człowiek własnych myśli nie słyszy bo kurwa banda niedorozwojów ze słuchawkami na uszach nawzajem się przekrzykuje i to pół biedy, w Hiszpanii w wakacje siedzą w tych jebanych barach do 3 – 4 bo gorąco, że każdy kolejny oddech jest trudniejszy od poprzedniego i napierdalają jak pojebani, nie ma że inni chcą spać, że kurwa jebana cisza nocna nie, a na domiar wszystkiego zamykając te jebane bary, tak napierdalają tymi kratami, że mam ochotę zejść i im przypierdolić. Kurwa poniedziałek 4 nad ranem, do roboty na 7, a tu spać nie można, litości kurwa!!!!

    • Żółwik Eddie

      A mnie się właśnie to w Hiszpanii podobało, a mieszkałem bardzo blisko kilku barów. Nawet małe, nudne miasteczko ożywało po zmroku. Jeżeli chodzi o spanie to od tego jest siesta.

  • Wiktoria

    (Kolejny wpis bez ładu i składu, poska język i tak dalej)
    Witam, denerwuje mnie pewna rzecz od paru lat. Chodzi mi o to, że ma się dziwną ochotę, aby z kimś podyskutować na jakis ciężki temat. I to zawsze nachodzi mnie po nocach, ale wtedy nikt ze mną nie chce pisać itp. I na przyklad mam tak teraz. I to jest tak bardzo męczące ;-;
    mam nadzieję, że nie tylko ja tak mam. Pozdrawiam i przepraszam za wszystkie możliwe błędy popełnione w tym wpisie :)

    • olsonek

      Miałam kiedyś dokładnie ten sam problem (kiedy miałam jeszcze znajomych), z tym że jestem raczej zwolenniczką rozmowy w cztery oczy. Wtedy jakoś częściej odczuwałam potrzebę uzewnętrznienia, ale zauważyłam, że znajomi, nawet ci najbliżsi, unikają poważniejszych tematów, tak jakby nie chcieli o tym mówić. Ważniejsza była dobra zabawa i beztroska. A nawet kiedy już nadarzył się taki delikwent, który zgodził się mnie wysłuchać, czułam że jest obecny jedynie ciałem i chyba się nie myliłam, bo czegokolwiek bym nie powiedziała w odpowiedzi słyszałam lekceważące ”aha”. Prawda jest taka, że ludzie mają w dupie Twoje problemy i przemyślenia, dlatego ja nauczyłam się radzić sobie sama ze swoimi myślami 😉
      W ogóle martwiące jest to, że tak mało ze sobą rozmawiamy. Niby mamy tak wiele wspólnego, a kiedy przyjdzie co do czego, to rozmowa ogranicza się do wymiany kilku zdań i krępującej ciszy.

    • Mateusz

      Ja się podepnę pod twój fqrff. Ja jak z kimś rozmawiam na jakiś kontrowersyjny temat, to ta osoba po 5 minutach dyskusji zaczyna się pienić i denerwować. Zamiast wysłuchać argumentów drugiej strony, to zaczyna się wykłócać nie popierając tego żadnymi argumentami. Zwłaszcza jeśli temat dyskusji schodzi na politykę, to już w ogóle jest armagedon i mój mózg tego nie ogarnia. Nie potrafimy ze sobą rozmawiać w tych czasach, niestety ;c

    • To”meeee”k

      Jak coś to dawaj ja z Tobą chętnie podyskutuje na każdy temat. Odnośnik na mojego fejsa masz na disqusie. Jak tylko będę dostępny to pisz. P.S. Właśnie rozwiązałem Twój problem:P

      • Wiktoria

        O miło :)
        Ale raczej teraz nie napisze, brak czasu (ale na Owcach i tak siedzę)

    • Żółwik Eddie

      Ekhem… nie żebym był upierdliwy ale była już prośba o dział do tego typu rozmów tutaj na forum. Może kiedyś się doczekamy.

      Co do fqrffu to zdaje się, że spotkało mnie błogosławieństwo, bo w technikum poznałem pewnego dżentelmena, z którym można rozmawiać o wszystkim… WSZYSTKIM. Pewnego pięknego dnia w samym środku lekcji angielskiego wybuchła burzliwa dyskusja o tym co by się stało gdyby wszechświaty przestały być równoległe i ułożyłyby się względem siebie prostopadle. Podczas gdy padały całkowicie idiotyczne i niemające nic wspólnego z nauką teorie, nauczycielka zastanawiała się co takiego zrobiła w poprzednim życiu, że zasłużyła sobie na taki los.

      Aha. Poważniejsze rozmowy też mają miejsce, ale nie są nawet w przybliżeniu tak zajmujące jak te abstrakcyjne.

      • Wiktoria

        Tak się zastanawiam czemu na angielskim często są tego typu dyskusje… mój dzisiejszy angielski – Fizyka kwantowa, teoria strun itp

  • Nuciak

    Czy ludzie, którzy podczas rozmowy odgrywają ze sobą jakieś scenki z podziałem na role, nie słyszą, jak to beznadziejnie brzmi? Jeszcze rozumiem osoby, które potrafią w odpowiedni sposób modulować głos, ale najczęściej jest to takie gęganie, że w żaden sposób nie można skupić się na tym, co dana osoba chce przekazać…

  • Maciej Kozicki

    Wkurwiają mnie poranne przepychanki w metrze. Wsiadam na Młocinach i jadę w stronę centrum, gdy tylko ta pierdolona kupa złomu wjeżdża na peron wszystkim tym bezmózgim zombie odpala sie kurwa tryb bydło ON i wpierdalają sie jak kurwa dzik w paśnik do tego pociągu. Przecież wszyscy sie zmieszczą, dobra chuj zazwyczaj udaje mi sie opanować i nie lecę z ryjem ale nerwy mi puszczają jak potem przyjdzie mi wysiadać na dworcu Gdańskim. Ten kurwa kordon wieśniaków wysiadających z skm i km Ciechanów, Kobyłka,Ożarów , u siebie na pastwisku komunikacji nie mają i nie wiedzą jak sie zachować zamiast dać ludziom wysiąść oni sie wpierdalają do i tak już zatłoczonego wagonu. Szturchają popychają biegną kurwa z obłędem w oczach ,wychodze z tego metra zmarnowany jak stopisiąt jak kiedyś będę mieć gorszy dzień to powrzucam ich wszystkich na 3 szynę chyba. Pozdro jebać wieśniaków buractwo aaa i piłkę nożną

    • zielam

      Wieśniaki pozdrawiają ‚warszafkę’

      • Maciej Kozicki

        Warszafka tez was pozdrawia:* dodam tylko ze ktoś kto mieszka poza warszawą nie musi być wiśniakiem mogłeś mnie źle zrozumieć wieśniactwo to stan umysłu nie miejsce zamieszkania jesli zachowujesz sie jak bydło prawdopodobnie powinieneś dojeżdżać do szkoły /pracy traktorem.

        • zielam

          Możliwe.
          A bydło jest wszędzie, niestety

    • CzarneOwceShow

      [Kieo] sam jestem słoikiem/wieśniakiem/imigrantem ale sie zgadzam z toba w 100% kultura obowiazuje wszystkich a jebana cebula momentami doprowadza do eksplozji mózgu. Wawa to kontrasty niestety, chociaz w innych miastach mieszkałem i lepiej też nie jest

  • kapitanbrudnegacie

    Witam, niesamowicie mnie wkurwia polski system edukacji. Żyjemy w dobie internetu, który stwarza tyle interaktywnych metod nauki, ale polskie szkolnictwo nadal się opiera na zajebanej książce i dlugopisie. Obecnie studiuje na AGH i chociaż zdarzają się metody nauczania jak za komuny to wykładowcy z własnej woli udostepniaja nam wykłady, prezentacje notatki, aby nie bylo niedomówiem oraz aby stworzyc studentom mozliwosc nauki a nie tracenia czasu na zdobywaniu materialow. I czemu tego nie mozna przeniesc do ciezkiej kurwy do liceum? jedyne co nauczyciele potrafia to kazac na poczatku kupic podrecznik i zeszyt cwiczen (ktory jest taki sam jak podrecznik tylko ma wymazane niektore slowa) i sie z tego uczyc. kolejna patolą jest kazanie uzupelnianie tych cwiczen dlugopisem no bo kurwa jak sie uzupelni dlugopisem to nie bedzie mozna sprzedac tego pozniej mlodszym rocznikom. kolejny kopniak w zebra to sa coraz to nowe podstawy programowe, ktore tez sprawiaja, ze wszyscy musza zmieniac podreczniki, ktore sie niewiele roznia bo zazwyczaj zmiana podstawy programowej dotyczy dodania jednego zagadnienia. ostatnia rzecz to kurwa elektroniczny dziennik.- kurwa szkola ma uczyc a nie sprawdzac kto sie spoznil i wysylac smsa do rodzicow do kurwy nedzy! kto wymyslij to gowno, jak ktos ogarnia material to po chuj ma przychodzic na nic warta lekcje, pomijajac ze material w szkolach srednich jest tak latwy, ze idzie samemu to ogarnac w domu. potem i tak jest jebany przeskok jak ktos idzie na dobra uczelnie a metody ktore sa prezentowane w szkolach srednich sa tak ograniczone ze ja pierdole

    • zielam

      Pisanie ręczne tez nie jest tak do niczego znowu, bo wg jakiś tam badań jest to jeden z lepszych sposobów na zapamiętywanie.
      A i jest ważnym elementem w jakieś coaching’owej metodzie organizowania czasu.

      A najwięcej w głowie zostaje jak się do wiedzy dobrnie samemu.

      Zeszyty ćwiczeń bym wyjebał, bo szkoda drzew. Ciesz się, że nie spotkałeś się z pomysłem zastąpienia zwykłego zeszytu zeszytem ćwiczeń i upychaniu referatów pomiędzy zadaniami w tymże. Ani się z tego uczyć, ani to sensowne, tylko człowiek się wkurwia.

      A podręczniki się zmieniają, bo mamy wolny rynek i wydawcy też chcą zarabiać. A nauczyciele i związani urzędnicy nie są z kamienia.

  • toksycznybober

    Mnie wkurwia wszelkie żebractwo, które doskwiera w stolicy (nie generalizuję oczywiście – to tylko przykład). Nie da się kurwa przejść z punktu A do punktu B żeby Cię ktoś kurwa nie zaczepił. A najgorzej to wkurwia dobrze ubrane żebractwo, bo jak widzisz menela i nie masz ochoty oddać swoich pisienciu groszy, to obejdziesz w pizdu szerokim łukiem… A takie dobrze ubrane żebractwo Cię zaskoczy z nienacka i trzeba się z takim użerać, kurwa mać. Już w ogóle szczyt szczytem to był w dupe jebany przedstawiciel mniejszości narodowej o ciapatej skórze, który wpierdala się do tramwaju kurwa z harmonią ubrany w dolby gibana, kurwa, tommy’ego goldfingera i inne w chuj drogie badziewie i zaczyna na tej swojej harmonii grać! I jak skończył już grać to wyciąga kubek i wrzuć mu kurwa piniendze. No chyba Cię popierdoliło, Ty kurwa rozmawiająca przez iPhona mendo.

    • Damian Kraus

      Cygan pewnie. Kasy nie mają, ale na akordeon wydać gruby hajs było. No chyba, że ukradł…

    • Żółwik Eddie

      Jedyne słuszne wyjście to nie dawać pieniędzy. Za żebry zabrała się mafia i to do niej trafia duża część zysków. Po internetach krążą filmy na których biedni i chorzy ludzie nagle wstają z wózka i wsiadają do Porsche.

  • Damian Kraus

    Wkurwiaja mnie psie gówna na chodniku. Często widzę nasrane pod sklepem, pod delikatesami, bo nie ma tam trawnika i ludzie zostawiają psy na gołym betonie. To jest obrzydliwe, chamskie, kurwa mać, ludzie są aż tak zacofani, aby zostawić gówno na chodniku, gdzie chodzi dużo ludzi? Identycznie przy krawężniku pod blokiem, wszędzie gówno, mało macie trawników do spacerów z psami? Po to sprząta się po psie, aby było estetycznie. Nikt nie ma ochoty wracać sobie przed południem ze sklepu i slalomem omijać miny lądowe. To jest nasza wspólna przestrzeń, może kurwa ci ludzie maja syf w swoim domu?

    • Nuciak

      Akurat trawników jest niewiele, a gdzie nie spojrzeć są zakazy, jeśli o to chodzi. Przynajmniej w moim mieście tak to wygląda. Tak czy inaczej, nie zwalnia to nikogo z wyprowadzania psa i sprzątania za nim w każdym miejscu. Jeśli pytasz o syf w domach niektórych ludzi, wolisz nie wiedzieć, uwierz. Ktoś kiedyś pochwalił pomysł kuwet dla kundli, ponieważ ma dość obnoszenia się z woreczkiem przez całe osiedle. A są też tacy, którzy boją się gówna z kociej kuwety we własnych domach, serio. Niedługo USA wymyśli, jak usunąć przewody pokarmowe u zwierząt, więc spokojnie. Wymyślili np. wycinanie strun głosowych, usuwanie pazurów u kotów, czy uniemożliwianie lotu ptakom, więc i to jeszcze przed nami. Sprzątanie gówien się chyba nigdy nie przyjmie. Taki wstyd, żeby schylić się i posprzątać. Mnie, jako psiarza wkurwia znajdywanie luk w prawie przez innych właścicieli. Wszystko, by tylko nie wyjąć tego zasranego woreczka i nie posprzątać. A nikt nie robi im na złość. No chyba, że zarabianiem na super ekologicznych woreczkach. Ja osobiście mam jeden powód, by posprzątać. Nie wdepnę w to gówno kolejnego dnia.

      • Damian Kraus

        Sprzątanie gówna jest obrzydliwe, i faktycznie może przyprawiać o wymioty, to oczywiste. Ale mi nie chodzi o sprzątanie gdzieś tam daleko w trawniku, bo od chodzenia są chodniki, ale jak ktoś zostawia gówno na chodniku albo krawężniku, to przesada, i wypadałoby to usunąć.
        Ja po trawie nie chodzę, nigdy, i mi wisi, czy 20 metrów od chodnika leży gówno czy nie.

        • Nuciak

          Nigdy nie uważam sprzątania gówien za obrzydliwe. Nie zastanawiam się na tym, po prostu to robię. Ale jakby tak pomyśleć, mój pies składa się z wielu obrzydliwości. Sra, rzyga, rozrzuca kłaki, ślini meble, zostawia reszki jedzenia rozwalone po dywanie, oblizuje obce psie dupy i wiele, wiele innych. Albo się na to godzę, albo nie mam psa. Problem gówien jest wszędzie. Ciebie dotyczy chodnik, mnie nawet jeden, jedyny nędzny kawałek trawy w mieście. Ludzie wyrzucają śmieci, gdzie popadnie, rzygają na chodnik i kurwa tu przykładów jest wiele, można długo wymieniać, a jednym z nich są właśnie psie gówna.

          • Żółwik Eddie

            Psie gówna to jeszcze pikuś. Zdarzało mi się natknąć na ludzkie.

      • vvvzc

        Dlatego psa wyprowadzam w pole. Bo kurwa w żadnym sklepie nie znajde zasranego woreczka a nie bede tracił dobrej reklamówki. Nosz do kurwy w jakim ja kraju żyje że worka nie moge kupić. A potem marudzenie że tu i tam gówna.

  • Kahl

    IDA -> OSACAR -> ŻYDZI -> POLACY

    To od początku: Idę oglądałam, film mi się podobał, aktorsko Kulesza wymiata, ale.. nie jestem krytykiem filmowym ani nie znam się na tyle żeby oceniać czy godny to film Oscara czy nie. Najwyraźniej godny i super, niech się polskie kino rozwija, ale ból dupy towarzyszący wygraniu osacara przez Idę tak mnie wkurwił, że od połowy nocy chodzę i kurwię. Dlaczego? Zacytuję:

    „Cieszcie się, cieszcie durne polaczki, że wygrał film, który pokazuje Polskę w złym świetle i teraz wszyscy i każdy statystyczny europejczyk czy amerykanin będzie myślał, że to myśmy żydków wybijali. Czyste sranie do własnego gniazda. Prożydowski film!’

    Mniej więcej takich komentarzy, z takim wydźwiękiem można się naczytać w internecie pod każdym tematem o Idzie i oscarze.
    Ja się pytam gdzie tutaj jest sranie do wlasnego gniazda? Rozumiem, że jesteśmy narodem, który w dalszym ciągu chce być głaskany po główce przez cały świat bo przecież to Nas hitler rozwałkował, to Nam zrobił ałka i si i teraz wszyscy mają NAS brać za NAJWIĘKSZE ofiary. Tak byliśmy ofiarmi, ale… Do kurwy nędzy to od dzisiaj wiecie, że Polacy sprzedawali Żydów Niemcom? Taka to dziwota nagle, że ktoś o tym mówi głośno? No co? Prawda w oczy kole? Żadna nowość to jest! Tak samo jak i to, że Polak Polaka sprzedawał! Niemcom, ruskom i cholera jeszcze wie komu… Ale jak o Żydów chodzi to już nic nie można powiedzieć bo się rozpęta burza i zaraz będzie, że sramy do własnego gniazda! Nie rozumiem co jest takiego strasznego w tym, że o tym się mówi? Przecież nikt nie wrzuca WSZYSTKICH Polaków do jednego worka i nie mówi, że 100% Polaków wydawało/zabijało Żydów, prawda? Wiadomo, że byli również i Ci dobrzy, którzy pomagali i życie ratowali. Każdy to wie. Wszędzie tak jest. Są dobrzy ludzie i źli! Jest ciemnastrona i jasna strona. Nie ma narodu na całym świecie, który by nie popełnił jakiś błędów i nie miał skazy na swoim honorze, czy jak kolwiek to nazwać. NIE MA. Ludzie byli tacy jacy byli. Jedni po mimo strachu, że ich również Niemcy mogą zabić – pomagali. Inni właśnie przez ten strach sami zabijali i pomagali. W głowie mi się nie mieści ten cały HEJT, który nagle spadł bo taki a nie inny film, traktujący o tym o czym traktuje wygrał. Nie wiem czy to żal tyłek ściska bo nareszcie coś wygraliśmy a przecież jak w Polsce ktoś coś zrobi i zostanie doceniony to trzeba go zmieszać z błotem, bo tak naprawdę nie zasłużył prawda? Heh. Bardzo ciekawy z nas naród. Był ciekawy co pokazuje historia i dalej jest ciekawy. Podejrzewam, że będzie ciekawy do końca.
    Ja jestem zadowolona z wygranej Idy. Jestem zadowolona z tego, że tak samo jak o dobrych rzeczach mówi się o złych. Dla podsumowania powiem tylko, że każda osoba znająca choć trochę historie XX wieku dokładnie wie jak było i nie trzeba mu wykładać i tłumaczyć. Na koniec tylko dodam, że o tych złych rzeczach należy mówić po to żeby następne pokolenia miały wgląd w to jak nie należy postępować. Tyle.
    Tak, nadal jestem wściekła, po mimo ‚wypisania się’. Jak ktoś dotarł do końca to gratuluję wytrwałości.

    • FanBoksu

      Uwielbiam historie i takie filmy ale jeszcze go nie widziałem wiec nie wiem czy powinienem sie wypowiadać bo nie wiem nawet w jakiej kategorii dostał on oskara.
      Ale od kilku lat można zaobserwować pewną zależność tematyczną, mianowicie każdy polski film który pokazuje polaków w złym świetle a żydów jako ich ofiary tak jak (podobno Ida) albo po kłosie odrazu z miejsca dostaje nominacje w trzech kategoriach.
      Był też film agnieszki holland ktorego tytułu nie pamiętam (też nie oglądałem) i nie wiem czy jest tam podobna tematyka.
      Oglądałem po kłosie zajebisty film a nie jestem kinimanem i mało który film tak mnie trzymał przed ekranem, i podobno jest tam sporo faktów przekręconych różni historycy inaczej widzą to co stało sie w jedwabnem.
      Jeżeli założyć że ten film był na faktach tak jak deklarują producenci i historycy którzy odtwarzali te fakty, to już sama fabuła nie zagłebiając sie w szczegóły jest przekręcona i to o 180 stopni.
      W filmie tym główny bohater odkrywa że drogi w jego rodzimej wsi są utwardzne z nagrobków żydowskich, wiec zaczyna je odkopywać i stawiać na swoim polu co jest faktem.
      Cała wieś targa sie na jego życie bo panicznie boi sie że odkryje on prawde o tej zbrodni i o przejętych majątkach więc na samym końcu go krzyżują na stodole, co akurat jest bzdurą.
      Fakt jest taki że człowiek ten został wybrany w wyborach do lokalnych zarządów i cieszył sie uznaniem całej gminy za te odkrycia, i uważam że takie duże przeinaczenie tak istotnego faktu TO JEST SRANIE WE WŁASNE GNIAZDO.
      No bo jak można tak pokazać polska społeczność która rzekomo ukrzyżowała człowieka bo wykopywał żydowkie nagrobki. I chyba mi nie powiesz że to nie jest pokazywanie nas w złym świetle prawda? Do dziś nie wiadomo jak było z tym jedwabnem a troche sie tym interesowałem bo każda strona ma swoje dowody a nawet ówczesnych świadków tamtych wydarzeń ktorzy podają sprzeczne informacje.
      Fakt jest taki że polska już dawno przyjęła i pogodziła sie z tym że nam sie to przypisuje anie koniecznie powinna, dlatego że nawet przy założeniu że dokonali tego polscy chłopi to zrobili tego pod dyktando niemieckich żołnierzy a byliśmy wtedy pod okupacją III rzeszy wiec to oni powinni brać za to odpowiedzialność za te zbrodnie. Dlaczego tak uważam?
      Bo dzisiaj sie tak robi, jeżeli Rosja jest agresorem bo podjudza wschód ukrainy i nawołuje do takich rozwiazań to i w tam tym przypadku należy uznać za winnych nazistów.
      A wcale nie jest pewne że to byli polacy i szybko nie będzie wiadomo.
      Podobno ponad sto lat po rewolucji francuskiej zapytano Zhoua Enlaja co o niej sądzi, odpowiedział że narazie za wcześnie aby cokolwiek o niej sądzić ponad sto lat !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

  • Maciej Kozicki

    Wkurwia mnie zaślepienie Polaków piłką itp , jestem strzelcem trenuje strzelectwo (strzelam z pistoletu kurwa to ze ludzie mylą strzelectwo i łucznictwo to też wywołuje u mnie palpitacje serca). I masakrycznie wkurwia mnie ignorowanie mojego ukochanego sportu. Przecież do chuja pana to jest dyscyplina olimpijska ,pomijam fakt ze POLSKA JEST NAPRAWDĘ MOCNA W STRZELECTWIE. Kurwa mac czy wiecie ze w 2014 nasze Polskie dziewczyny w karabinie w konkurencji drużynowej (3 os.) ZDOBYŁY MISTRZOSTWO ŚWIATA! (od czego jest Google polecam sprawdźcie sobie na issf albo pzss) oczywiście ze nie wiecie bo media wolą podawać chujowa pile nożną to ze gks krawężniki przegrali 2-0 z fc amarena jest ważniejsze niż sukcesy Polaków w mniej spopularyzowanych sportach. No kurwa ja rozumiem ze nie da się pokazywać strzeleckich zawodów w tv bo są zwyczajnie nudne dla oglądającego ale mogli by chociaż informować o sukcesach. Przestańmy oglądać reprezentację wpierdolu a może byśmy sie zainteresowali dyscyplinami w których mamy potencjał takie moje wkurwione przemyślenie na dziś.

    • Żółwik Eddie

      A ja z kolei mam ból dupy o szybownictwo. Sam nie latam. Próbowałem ale hajs skończył się szybciej jak kurs. Ale kurwa jak widzę w telewizji mistrza wszechświata w szybownictwie, który mówi, że sam opłaca swój udział w zawodach i że musiał zrezygnować z tych czy tamtych bo go po prostu nie było stać to mnie taka kurwica trafia, że piana z pyska leci. W piłkę można wpierdalać miliony mimo, że polska reprezentacja nie miała żadnego istotnego sukcesu od jakichś 100 lat, ale w dyscypliny, w których tworzymy grupę śmierci nie włożą nawet kilku klocków. Piątą rzeczą jaką zrobię jak już będę obrzydliwie bogaty to będzie finansowanie tego typu sportowców.

      AVE m/

      • Maciej Kozicki

        U nas też jest podobnie w moimi klubie tylko część zawodników ma dobre pistolety reszta strzela z przestarzałych fwb 20 albo jeszcze gorzej jesli chodzi o wiatrówkę. Konkurencję „ostre” sa droższe i jeszcze bardziej zaniedbane zanim złapałem sie do kadry musiałem strzelać z kilkunastoletniego Hamerli 208s nie powiem pistolet dobry celny ale jechać na większe zawody troche wstyd tym bardziej ze nawet nie mam dresu klubowego po 3 latach.

      • FanBoksu

        Bardzo szlachetnie ja również moge nawet przysiądz że gdybym dostał miliard bez mrugnięcia okiem oddałbym połowe nawet na szybowce czy na cokolwiek innego. Bo podejrzewam że gdzieś tyle było by potrzeba żeby zaopatrzyć kadre w szybowce ich utrzymanie amortyzacje i wszystko co z tym związane

    • FanBoksu

      Pewnie panczeniści chcą lodowisk, ktos chce pistolet kto inny chciałby szybowiec.
      A ja chciałbym żeby państwo zbudowało mi tor i kupiło bolida bo akurat zachciało mi sie zostać robrtem kubicą absurd co?
      Osobiście uważam za śmieszne aby podatnik musiał dokładać do nie spałnionych marzeń każdego z osobna.
      Znajdź sposnosra jeżeli chcesz trenować tak niszowy sport, lub trenuj inny.
      A co do piłki to samorządy dokładają tylko i wyłacznie do tych klubów w ktorych mają udziały, obiekty sportowe takie jak stadiony ktore stawiają nie służa tylko do meczów piłki nożnej bo przy stadionach stawia sie całe kompleksy hale do pilki recznej/siatkowej/halowej biegi, kolarstwo, boks, kickboking, i wiele innych dyscyplin i bardzo dobrze ze takie pieniadze sie na to przeznacza. Poza tym piłka w 80% utrzymuje sie za sponsorów, praw tv,karnetów i prywatnych wkładów pan Solorz, Leśnodorski i kilku innych dżentelmenów samorządy utrzymują tylko obiekty ktorymi sa wkońcu właścicielami na których trenuje sie nie tylko piłke, wyjątkiem jest chyba tylko Legia która od 2011 ma swój własny obiekt który stawiała grupa ITI

      • Maciej Kozicki

        Nie chodzi o mnie kolego chodzi o całość w Polskim sporcie dzieje sie źle kasa idzie na parę sportów dominujących zamiast do wszystkich. Nie mam nic do kasy od sponsorów zle mnie zrozumiałeś ale zauważyłaś ze dobry wyczynowy pistolet który osiaga skupienia i można z nim startować (wiatrówka-podstawowa konkurencja w strzelectwie) w przeliczeniu na zl kosztuje 6-7 tysięcy a pilka i korki chyba nieporównywalnie mniej cala kasę zżera PZPN za pierdzenie w stołek zamiast przekazać te pieniądze na lepsze cele tropimy wydając na stolki pozatym kurwa tyle ile zarabiają piłkarze to jest śmieszne członkowie kadry narodowej w innych sportach tyle ile zawodnicy 2-3 ligi. A co do twojej wypowiedzi nie mów o niespełnionych marzeniach bo poczułem się urażony, trenuje choc jest ciężko i spełniam swoje marzenia osiągam sukcesy na wysokim szczeblu nie będę się chwalił chyba ze bardzo chcesz a z twojej wypowiedzi można bylo wyczytać ze mam ból dupy bo mi się nie udało i mam niespełnione marzenia nie o to chodzi mam ból dupy bo uważam że to jest chore co się dzieje w sporcie aktualnie.

        • FanBoksu

          Nie nie czuj sie urażony bo to nie było nic personalnego w tym sporcie tak jest.
          Popatrz na to tak każdy ma równy start bo jeżeli mówimy o finansowaniu obiektów to ty też strzelając z jakiegoś korzystasz bo chyba nie robisz tego na ulicy.
          Korki i piłka zapewne są tańcze od sprzętu o jakim wspomniałeś, ale cóż jeżeli ktoś chce wystartować w rajdzie paryż-dakar to kurwa nie może sie domagać finansowania samochodu za pół miliona bo go na to nie stać.
          Nie każdego stać na sprzęt by uprawiać sport wyczynowy tak zawsze było jest i będzie startują w nich ludzie którzy już w czymś jakiś sukces osiągnęli i traktyją to jako hobby i zabicie czasu (małysz, saleta).
          Wiadomo że jak coś jest niszą i nie ma tego w tv cieżko jest o sponsora, no ale gdyby tak dokładać każdemu kto nawet ma jakieś predyspozycje a nie tylko widzimi sie do sprzętu za takie pieniądze to była by paranoja bo tak jak już pisałem ja np chciałbym bolid i tor wyścigowy i to najlepiej u siebie w mieście żebym mógł trenować 5 razy w tygodniu jest to nie wykonalne i podejmując taką czy ową dyscypline trzeba sie z tym lczyć.

  • Kocur

    Ten wkurw wkurwia mnie tak bardzo, że pewnym jest, że zejdę z tego świata na raka odbytu. Wkurw jest na temat jebanych Korpo-Januszy, skurwysynów, plebsu. Kurwa, nie wiem skąd oni się pojawili na tym świecie…. To jebane społeczeństwo zarabia +/- 4000 tyś zł, czy vat podskoczy o procent czy o dwa… Czy dojebią podatkami czy dwoma… Chuj ich to. Skurwysyny żyją jak murzyni i nic ich kurwa nie obchodzi. Głosuje to ścierwo na PO, żeby przypadkiem się nic nie zmieniło i było stabilnie. Jakbym mógł, to bym wszystkim zajebał. Dziękuje, dobranoc.

  • Kocur

    Ten wkurw wkurwia mnie tak bardzo, że pewnym jest, że zejdę z tego świata na raka odbytu. Wkurw jest na temat jebanych Korpo-Januszy, skurwysynów, plebsu. Kurwa, nie wiem skąd oni się pojawili na tym świecie…. To jebane społeczeństwo zarabia +/- 4000 tyś zł, czy vat podskoczy o procent czy o dwa… Czy dojebią podatkami czy dwoma… Chuj ich to. Skurwysyny żyją jak murzyni i nic ich kurwa nie obchodzi. Głosuje to ścierwo na PO, żeby przypadkiem się nic nie zmieniło i było stabilnie. Jakbym mógł, to bym wszystkim zajebał. Dziękuje, dobranoc.

  • Walic TWOJĄ TUBE!

    Wkurwiają mnie ludzie na YouTube, którzy wolą oglądać gówno dla wszystkich np: Sylwka Wardęge. Pełno jest ambitnych i często profesjonalnie prowadzonych kanałów które mają tak w chuj mało wyświetleń że mnie krew zalewa i później taki kończy nagrywanie bo ma tysiąc wyświetleń. Jak coś jest dla wszystkich to jest dla nikogo. Kto siedzi na YouTube? Same dzieci skoro minecraft ma ponad 1 milion subów.
    Kiedyś wrzuciliście film ” STOP TYM SAMYM RYJOM NA YOUTUBE !!!!!!!! ” i teraz dopiero to do mnie dotarło kurwa!
    I później chce pod promować zajebisty kanał to mówią, że reklama a idź w chuj z takim YouTube przez minecrafta trudno tam o logicznie myślących ludzi.

    • Damian Kraus

      Minecrafta już nie nagrywają tak nałogowo, moda na ten syf trochę ucichła. Ja nie oglądam „lets playerów” (z wyjątkiem kanału Dakanna), bo to z reguły nudne.

      Ale tak, na YT w TOP liście jest zbyt dużo ludzi, którzy tylko grają w gry. To chyba dowodzi, że Polska młodzież siedzi przed komputerem i ogląda, jak dwunasty z kolei gościu przechodzi grę i ja komentuje, a potem idzie na inny kanał, gdzie koleś też przechodzi tą sama grę.
      A potem spotykają się na tych Youconach i innych spotkaniach dla pseudo-gwiazd, i goście srają pod sobie „bo to przecież ich idol, przeszedł całe GTA V”.
      Ja się dziwie, jak jakiś zamulony przygłup typu Blowek zdobył ponad milion subów… Ludzie liżą sobie dupy nawzajem i chyba masturbują się patrząc na licznik subskrypcji. Taki Z Dupy musi regularnie robić wszystkim gałę, bo w parę miesięcy wyjebał się dosyć wysoko, w końcu pozwalają mu występować w filmach, a siedzi w piwnicy i pierdoli od rzeczy machając czarnym dildosem do kamery. Kultura upada.

      • kostek

        true

    • zielam

      To poleć coś.

  • Krystian Myszkiewicz

    A mnie to wkurwiają panowie i panie baterię. Tak baterię. Mam bezprzewodowe słuchawki i gdy tylko zapomnę je wyłączyć przed szkołą to muszę włożyć nowe dwie jebane baterie. Nosz kurwa. Żaden budzik już mi nie działa .

    • zielam

      Pewnie chodziło ci o baterie.
      Akumulatorków dwa komplety (roboczy i awaryjny) i problem z głowy.

  • KręCik

    Mnie rozpierdalaja swiete krowy na chodnikach!!!! no Kurwa!!! sam jest!! no kurwa sam jest i chuj nie ma innych ludzi!!!..czy ja kurwa mam sie prosic zeby mnie puscil jeden z drugim ..bo ten sie kurwa przechadza a ja zapierdalam do celu i nie mam czasu sie kurwa paletac!!!to co mam zrobic? zajebac na czole PRZEPRASZAM i wystawiac swoj ryj na wietrze?..mam popierdalac jakimis kanalami? czy co?no zeby dojsc na czas i bez bolu dupy!!!! to sie nie da!! no kurwa mac!!.. …lezie rozglada sie kurwa do okola jak jakis grzybiasz na polowaniu!!! a ty idziesz kurwa za tym zjebem i teraz niewiesz kurwa widzi cie czy nie? nie no kurwa musi cie wiedziec ! toc czuje kurwa twoj oddech na karku!!!!aleee nieeee! idzie dalej twardo kurwa chuj tam … poczeka! nie no bo ja mam czas wlec sie za tymi staruchami / grubasami (z calym szacunkiem do starych grubasow;) co łażą i kurwa zwiedzaja chuj wie co i to wcale nie chodzi o turystow..!nieee! chuj fqrffia mnie to!!

  • ewamarchewa

    A mnie wkurwia chyba od zawsze kupowanie ubrań. Jestem niska (155 cm) i mam dosyć spory biust. I za chuja nie mogę sobie dobrać odpowiednich ubrań. Jak bluzka dobra w pasie to mi cycki uciska, jak dobra w cyckach to znowu luźna i wyglądam jakbym worek założyła na siebie. No ja jebe. No a spodnie to już tragedia. Chcesz sobie człowieku kupić dżinsy na zimę. Idziesz do tego sklepu i bierzesz 5 par do przymierzalni. I albo dobre w łydkach i luźne w pasie albo odwrotnie. Kurwa, gdzie się podziały normalne spodnie? Wszędzie tylko te legginsy albo skinny dżinsy. Jak już znajdę dobre spodnie dla siebie to kupuję od razu ze 3 pary w różnych kolorach żeby mieć spokój na jakiś czas.

    • Damian Kraus

      No, z tymi spodniami to fqrff na maxa. Mnie denerwuje to, że najczęściej spodnie mam zbyt ciasne w udach (a mam grube uda niestety) i czuję się w nich jak pierdolony robot albo kaleka, bo nie mogę podnieść nogi, albo często spodnie mają za mało materiału na dupie, i kiedy schylam się po coś, to mi pół dupska wychodzi. Mi to nie pasuje, a co dopiero ludziom, którzy mieliby oglądać kurwa czyiś rów.

      Ja też tęsknię za jakimiś luźnymi spodniami, które mogę sobie podciągnąć zmniejszając ryzyko wychylenia pośladów podczas podnoszenia czegoś z ziemi.

      • Wiktoria

        polecam spodnie wojskowe, moro czy jak to się nazywa. Szerokie, wygodne… Ale nie polecam chodzić w pełnym mundurze i z karabinem od paintball’a po mieście. Ludzie się wiedzą co się dzieje :) A poza tym to spoko.

    • Wiktoria

      No a ja jestem wysoka i mam problem z długością spodni, zawsze. No i uwielbiam spodnie z wysokim stanem (nazywane przez znajomego „spodniami na Janusza”). A z koszulami mam podobnie jak ty :/
      Podziękowania dla sklepów.

    • Nuciak

      Te ubrania są na wieszaki, a nie na normalnych ludzi. W markowych sklepach nigdy nie udałoby mi się niczego kupić, a moim problemem jest to, że mam biodra szersze niż manekin. Od kiedy ludzie są jednakowi? Na giełdach wybór jest większy, dlatego polecam.

  • ewamarchewa

    Zaplute chodniki. No kurwa. Idziesz sobie kulturalnie a tu taka mela na środku. Aż się rzygać chce od tego.

    • Damian Kraus

      Mela nie mela, ale gorsze są gumy i kiepy. Totalny syf. A guma do życia się nie rozkłada…

  • Ar7B4

    Temat: Bezczelne, popaprane zjeby od marketingu!
    Wpierdalasz pyszne śniadanko, słuchasz sobie radyjka, a tam (w bloku reklamowym oczywiście) jakąś zapluta sprzedajna i zakłamana suka napierdala ci farmazony o fantastycznym środku do pielęgnacji intymnej, wywlekając się przy okazji nt. upławów, grzybów i chuj wie czego jeszcze. Nie wystarczy, że „do pielęgnacji intymnej”? Czy zanim zeszmacone pojeby od reklam „pomyślały” sobie, że ‚nic co ludzkie nie jest im obce’ i wpadły na pomysł żeby przekaz reklamy okrasić barwnymi szczegółami (bo przecież to takie nowoczesne i nie należy się wstydzić o tym mówić), to biedne kobiety nie wiedziały czego potrzebują do pielęgnacji i wszystkie były zagrzybiałe i zaupławione?! Dalej w reklamie podana jest informacja, że środek zapobiega WSZELKIM (co ważne) ‚syfom’ w okolicach intymnych. Jeśli WSZELKIM, to po chuj wymienić je po kolei?!
    Jebane śniadanko nie smakuje już tak samo. I to mnie wkurwia ostatnio najbardziej!

    • Wiktoria

      Ale jak typowej cebulce powiesz, że wszystkie i tak nie zrozumie. Trzeba je wymienić, bo jest ich tak dużo… albo w reklamach konieczna jest wizualizacja, aby trafiła do większej ilości odbiorców.

  • tomix

    Mnie wkurwia wpierdalanie się Polski w każdy konflikt jaki tylko jest możliwy. I przede wszystkim chodzi mi teraz o tą Ukrainę. No kurwa. Na chuj im pomagać?! Nie współczuję im, bo im ciężko, bo mają źle itd. Chciałbym przypomnieć, że to ,,dobroduszne” ukraińskie oddziały SS wymordowały ponad 100 tys. obywateli Polski, a ja mam im kurwa współczuć. Jebać ich. Dla mnie to Rosja sobie może ich zająć. Nie będę za nimi płakał. Nie lepiej będzie się dogadać z Rosją w sprawie jakich umów handlowych? Nie kurwa, bo Nasi rządzący jak i większość obywateli jest przesiąknięta rusofobią i z samego faktu, że robi coś rusek to trzeba być przeciwko niemu. Po czym kurwa będzie płacz jak podniosą ceny gazu – no wielkie kurwa zdziwienie. Najpierw proponuje by rządzący zajęli się sprzątaniem podwórka tu na miejscu, a dopiero potem mogą zbawiać świat. A końcu i tak będzie jak zawsze i gdy Polska będzie potrzebować poparcia to Ukraina i tak ją oszcza.

    • Ar7B4

      Ciesz się, że nie jesteś Amerykaninem..

      • Mateusz

        Ameryka przynajmniej ma się czym bronić / atakować, my mamy stare leopardy które nie były modernizowane od 10 lat z amunicją wystarczającą na pół godziny walki ;d A i jeszcze mamy kilka samolotów, bez rakiet ;d

        • To”meeee”k

          I dwa statki którymi nie potrafią sterować…

        • zielam

          Ameryka ma przede wszystkim pół europy i cały ocean jako bufor.

          • FanBoksu

            konflikt zbrojny miedzy ameryką a rosją odbył by sie bez udziału piechoty łodzie podwodne, myśliwce, głowice średniego i dalekiego zasięgu w takiej potyczce nie ma strefy buforowej

          • zielam

            Ale coś musi ją sprowokować. Teraz pojawiają się takie głosy, bo Putin chce poszerzyć swoje włości. Wątpię, żeby amerykanie otwarcie zaatakowali Rosjan. Bardziej agresorów na wschodniej Ukrainie. Albo poprzez wsparcie dla Ukrainy.

          • FanBoksu

            Nic nie może sprowokować konfliktu o takiej skali, chyba że na przykład USA zdecydowało by sie na oficjalną pomoc militarna ukrainie co jest nie możliwe. Popierają ich klepią po plecach i nic więcej nie zrobią, bo sami sie boją putin postawi na swoim wcieli wschód ukrainy do rosji.
            Może amerykańce wprowadzą nowe sankcjie może znowu powstanie coś w rodzaju żelaznej kurtyny, za 10 lat zmieni sie władza i znowu bedą odświerzać relacje tak jak clinton z jelcynem po zimnej wojnie i tak do zajebania ze dwa razy w każdym stuleciu

          • zielam

            Chociaż nigdy nie ma stuprocentowej pewności.

          • FanBoksu

            Raczej jest amerykańce boją sie dziś konfliktów z kim kolwiek, przykładem może być ich produkcja pokazująca w zwyłym świetle koreańskiego wodza kim dzung ila czy chuj wie jak mu tam. Po groźbie ataku nuklearnego odrazu została wycofana z obiegu Iran, Afganistan, Irak, Korea płn, kuba, Rosja wietnam, całe państwo islamskie poza arabią i kuwejtem. Wszystkie te kraje najchętniej starły by ameryke w pył gdyby sie zjednoczyły przeciwko amerykańcom marnie widze ich szanse nawet przy wsarciu całego NATO

    • Dolo

      I jeszcze ta propaganda mediów. Gdzie nie spojrzysz wszystkie mejnstrimowe media obsrane njusami „ROSJA SIĘ NIE POWSTRZYMA! IDZIE WOJNA!!!!111″ Kurwa czy kiedykolwiek, jakkolwiek pojawiły się jakiekolwiek przesłanki, że Ruscy chcą do nas wejśc? Na Ukrainę weszli bo UE zaczęła mocno dobierać się do ich strefy wpływów i chce zainstalowac tam swój jebany korporacjonizm. Ale oczywiście według przeciętnego cebulaka – Putin be, a zachód zajebisty.

      • zielam

        Ale przyznasz, że wojna tak blisko twojego domu to nie jest nazbyt komfortowa sytuacja.

    • FanBoksu

      Ja osobiście nie widze nic dziwnego że rosja wspiera wschód ukrainy, zamieszkują ja w wiekszości rosjanie od pokoleń i skoro nie chcą do unii to nie należy ich do tego przymuszać.
      Ukraine należy najzwyczajniej w świecie podzielić zrobić referendum w każdym regionie i po sprawie, tam jasno i klarownie wschód oddzieliłbym sie od zachodu. Niemcy też sie podzieliły trfało to kilkadziesiąt lat i zjednoczyli sie bo wschód wogule sie nie rozwijał z ukraina mogło by być podobnie chcą być federacją rosyjska należ dać im spróbować i robić wszystko aby okazało sie że sie mylili, na majdanie przewrót zrobiło 2000 osób i reszty o zdanie sie nie pytali czy chca byc zachodni czy nie.
      Argument skoro chcesz rosji to wypierdalaj do moskwy do mnie nie trafia.
      Nie dawno od polski chciał sie odłączyć śląsk zakładając że udało by sie jest tam takie miasto jak sosnowiec i oni np ślązakami sie nie czują.
      Czy rząd polski powiedziałbym im nie pasuje do wypierdalaj do wawy? Napewno nie, napewno próbowałby odbić sosnowiec od śląska i przy okazji może jeszcze jakiś obszar.
      Jest to normalne że każdy kraj walczy o swoją strefe wpływów w przypadku rosji nawet o swoich obywateli bo wiekszść nie mówi nawet po ukraińsku.
      Martwi mnie tylko że propaganda zachodnia powoli przerastać wschodnią….

      • zielam

        Sosnowiec nie jest śląski. To miasto Zagłębia, czyli obszaru należącego geograficznie i historycznie do Małopolski.

        • FanBoksu

          Nie ma rozwiązań które kurwa zadowolą 100% danej populacji nigdzie na świecie, i faktycznie nie obchodziłby mnie jakiś procent rodowitych ukraińców na wschodzie ani 3 procent tatarów na krymie gdybym był na miejscu putina wiekszość chce do rosji i nie rozumiem kuwa czemu ci wszyscy wielcy zachodni demokraci sa przeciwko.
          Krym przyłączał do ukrainy towarzysz chruszczow podwarunkiem że ukraina zostanie w ZSRR czyli w strefie wpływów rosji.
          ZSRR rozpierdolił sie w 1991 o krym nikt sie nie upominał aż ukraina nie chciała z nim spierdolić na zachód,
          Takie Kosowo to kolebka serbii i bez żadnego pierdolenia NATO siłą je wyrwało i afery z tego nie ma, nie zrobiono tam nawet żadnego referendum.
          A co do czeczenii też jestem za nie chcą być federacją rosyjską powinni być poza, tylko widzisz co chcodzi o czeczenie to kiedy zgłosili dekret o nie podłegłości to zachód przymkną na to oko i nawet ich autonomi nie uznał wtedy chyba jeszcze jelcyn wszedł tam czołgami i pare lat było o nich cicho.

  • vvvzc

    Wkurwają mnie barany które nie potrafią wywalić butelki szklanej tylko rozjebią na trawniku lub chodniku. Kurwa stoją 3 śmietniki nie kurwa musi rozjebać obok. Pies poszedł na spacerze i co poduszka (nie wiem jak się to zwie ale wygląda jak poduszka) na łapie rozcięta bo pies sobie biegał po trawniku. Nosz kurwa zobacze jak jakiś kutas tłucze butelkę to resztki wezme i mu dłonie potne niech kurwa wie jak to kurwa jest cierpieć. Pies kuleje bo baran se butelke musiał rozjebać.

  • Nuciak

    Wkurwiają mnie wegetarianie, którzy decydują się karmić swojego psa, czy kota specjalistyczną karmą wegetariańską. Piana mi leci z pyska, kiedy czytam wypociny o tym, jak podanie mięsa (dla mięsożercy – tu głównie koty) łamie etykę tych ludzi.

    • Wiktoria

      Powiem tylko, że nie wszyscy wegetarianie tacy są (zapewne ktoś tak uzna). Mam kota i psa i oba jedzą normalnie a kot przynosi zdobycze, które potem ja sprzątam.
      Pozdrawiam!

      • Nuciak

        Napisałam „wegetarianie, którzy”, więc nie odniosłam się do wszystkich. Pozdrawiam wszystkich BARFowców, ale tutaj szczególnie tych, którzy są na wegetarianami. Pokazują, że można zachować zdrowy rozsądek przy swoich poglądach żywieniowych. To wegetarianie, którzy z satysfakcją wychodzą z ubojni z np. połową krowy haha.

  • Damian Kraus

    Wkurwia mnie porównywanie Polski do innych krajów, jak tam jest lepiej i ogólnie kurwa z nieba spadają pieniądze… ostatnio wyszło „W Polsce kwota wolna od podatku to 3tysiące zł, a w UK to 47tysięcy zł”.
    No kurwa też mi porównanie… U nas ktoś zarabia np. 2000zł, a w UK nie zarabia 10000zł, tylko 2 tysiące jebanych funtów, i kurwa tego się nie przelicza do porównania. Czy nikt kurwa nie bierze pod uwagę tego, że nasza waluta jest słaba? Dla Brytyjczyka 100funtów to jak dla Polaka 100zł, więc kurwa nie ma o czym mówić.

    • FanBoksu

      Bredzisz po pierwsze dlatego że kwota wolna od podatku w uk to dziś 10.000f w zeszłym było to 8.440f i w kwietniu pewnie będzie jeszcze większa. Kwąte te generalnie ciężko jest przekroczyć gdy pracuje sie za minimalną krajową. Wyobraź więc sobie kolego różnice (przy minimalnych zarobkach) płacić podatek a nie płacić go wogule to naprawde odczuwalne.
      Nawet licząc tak jak sobie życzysz w polsce powinna być conajmniej 10.000zł. jeżeli założyć 1f=1zł
      I wcale nie zależy to od kursu walut dla porównania w hiszpani kwota wolna od podatku to 70.000 a na cyprze 80.000
      czyli nawet wieksze niz w uk mimo że euro na rynkach walut jest słabsze od funta.
      Niewiem jaka w polsce jest wolna od pod. bo w polsce nie miałem „przyjemności” pracować ale jeżeli to 3 tys zł to śmieszne to około 600 funtów, tyle to można wyciagnąć świadczeń miesięcznie jeżeli ma sie mieszkanie i kobiete ktora siedzi z dziećmi zapłacić podatek od 3 tysi a dostać 3 tysie to chyba robi różnice
      Swoją drogą już widze jak polska wejdzie do strefy euro i kwota wolna od podatku bedzie porównywalna do zachodu faktycznie nie ma kurwa o czym mówić… i kurs walut nie ma tu nic do rzeczy w kolumbii ta kwota wynosi 30 milionów columbijskich pesos, a to tylko 45 tysiecy złotych jak widać ich waluta jest kilka kroć mniejsza 100 pesos = 15 groszy a kwota wolna od podatku kilka kroć większa także… nie ma sie co wkurwiać a jedynie zasięgnąć informacji

  • Alicja

    Wkurwia mnie, że mężczyźni nie chcą się dokładać do tabletek antykoncepcyjnych swoich kobiet. No bo kurwa: jest to odpowiedzialność wspólna. Antykoncepcja to nie jest tylko sprawa kobiety, interes leży po obu stronach.
    Główne argumenty tych panów to:
    -jakbyś nie była ze mną to i tak byś je miała. Kochany, jakbym nie była z Tobą to bym z Tobą nie sypiała.
    -nie mam w tym miesiącu kasy, dołożę Ci się w przyszłym. Dobra. To ja na ten miesiąc przerwę i masz bana na seks. Pasi? Nie? To znajduj pieniądze na ten miesiąc.

    • Nuciak

      Doświadczenie, czy wyczytane?

    • Wiktoria

      Ogólnie Antykoncepcja powinna leżeć po obu stronach. kropka.

  • psi pogrom

    A mnie wkurwia, że ludzie nie potrafią posprzątać po swoich psach. Żadna przyjemność widzieć na środku rynku jebanego psie gówno, jeszcze gorzej jeśli się wdepnie… KURWA MAC!

    • Wiktoria

      Idę ostatnio sobie przez przez Toruń i obok rynku na chodniku wielkie gówno. Noo ludzie… Albo było jedno rozjechane na 3m i cały chodnik upierdzielony. To i tak lepiej niż w Krakowie, tam można spotkać prawdziwe bagno.

  • Rdzawa_

    Niemiłosiernie wkurwiają mnie panie sprzedające bilety na stacjach pkp. Często podróżuje pociągami i może ze 3 razy w życiu trafiłam na w miarę ogarniętą kobitke po drugiej stronie okienka. Czy one zawsze muszą być takie flegmatyczne, czy zawsze muszą tak chlać tą kawunie i wpierdalać ciasteczko? Są sfrustrowane życiem i wylewają swoje żale na klientów? Kurwa, praca nie pasuje, nie podoba się, to nie! Jest tyle młodych (ani razu nie trafiłam na młodą kasjerkę na pkp), inteligentnych osób, które chętnie by popracowały na takim stanowisku, ale nie! Podchodzisz do chuja psa do kasy i musisz czekać aż pani 3 razy poprawi bilet, bo najpierw wydrukuje go bez zaznaczenia że płace kartą (a zawsze o tym uprzedzam), a jak już jej mózg ogarnie ten aspekt, to zapomni mi dodać zniżki studenckiej. No ja pierdole! I jeszcze na mnie warczy, jak bym zabiła pół jej rodziny gitarą. Nienawidzę kupowania biletów!

    • Damian Kraus

      Myślę, że flagmatyczność rodzi się z pracy z ludźmi. No bo siedzisz w klatce i obsługujesz pewnie często popierdolonych ludzi i oglądasz ich mordy, a ty kurwa siedzisz za kilka groszy… obsługa klienta nie jest fajną robotą.

      • Nuciak

        Dokładnie, masz rację. Z tym, że nie usprawiedliwia to chamstwa, a dodatkowo takie negatywne nastawienie wątpię, by umilało pracę nawet osobie, która nienawidziłaby ludzi z całego serca. Koło się zamyka. Trochę dystansu i wiem co mówię, bo pracuję wśród ludzi, których zwyczajnie chciałoby się zatłuc za brak logiki, czy niesamodzielność.

  • Anonim

    Wkurwia mnie to,że in vitro to wielki grzech, bo ,,zabiją się jakąś cząstkę życia” , co jest wogóle bez sensu bo ta ,,cząstka życia” jest zapłodnionym jajeczkiem tylko , a na przykład kastracja suk ( chodzi mi o samicę psa ) albo kotek które są w ,,ciąży” i widać już części ciała to nie jest żaden grzech. Kurwa przecież to tak samo zabijanie a żadne życie nie jest lepsze od drugiego . TO MNIE WKURWIA.

    • Nuciak

      Zazdroszczę, mało widziałeś/aś. Ludzie bardzo często przerzucają na zwierzęta własne poglądy. Jak nie religijne to jeszcze setka innych przykładów by się znalazło. Sterylizacja, czy kastracja nie jest żadnym niepotrzebnym wymysłem, wręcz przeciwnie, ale nie będę pierdzielić o pozytywach jak to dwanaście bezdomnych kotków nie zamieszka w piwnicy pedofila. Szkoda, że wielu wartościowych ludzi nie może mieć dzieci, a pierdyliard innych się rozmnaża.

    • Wiktoria

      Najgorsze jest to, że kościół wpycha się w każdą strefę życia. Idę sobie i słyszę „niedaleko mnie mieszka babka co ma dziecko z in vitro i ona ma jeszcze czelność na msze chodzić”. Albo ostatnie bilbordy kościele odnośnie ślubów…

  • WkurwionyWyrewolwerowanyVescat

    Wkurwia mnie brak inteligencji i wielu osob, z ktorymi musze ”obcowac”, nienawidze glupich ludzi jesli ktos taki chce ze mna porozmawiac to spierdalam jak najdalej. Mnie juz jebie czy ktos kurwa wierzy w tego ciesle czy nie.. Ale ludzie nie badzcie idiotami ponapierdalajcie sie encyklopedia po glowie moze chocby to cos da. I jesli juz sie tak wkurwiam to duzuce wkurwienie dotyczace osob, ktore ze wszelka cene chca mi kurwa wmowic, ze Bog istnieje. i kurwa nawracaja mnie jeden z drugim.
    Pozdrawiam madrych ludzi.. Trzymajcie sie.

  • Vellatu

    wkurwia mnie kiedy ludzie przypierdalają się do tego jak ktoś inny wygląda co nosi i co lubi np. ostatnio dostałem wpierdol u koleżanki na imprezie od wielkiego karka za to że mam kolczyk w brwi . drażni mnie jak ludzie się sprzeczają co jest lepsze hip-hop czy metal czy kurwa discopolo . wkurwia mnie że za to że nie chodzę na religię i przyjdę do szkoły w irokezie jestem pierdolonym satanistą który co noc wpierdala koty i rozkopuje groby . wkurwia mnie pierdolenie moherów o tym że kurwa ktoś niema jebanego krzyżyka na szyi. Kurwa , ludzie nie chcesz słuchać Rammsteina to sobie posłuchaj Tedego czy kurwa akcentu a nie wpierdalasz się na kogoś z pretensjami że jego muzyka jest chujowa a twoja to kurwa miód na uszy . sam kurwa lubię raz posłuchać techno raz metalu raz hip-hopu a raz kurwa czego innego . na huj się przypierdalasz? na huj wkurwiasz ludzi swoimi poglądami . jak masz jakieś poglądy na dany temat , coś ci się nie podoba to zamknij ryj daj żyć innym i przestań truć ludziom dupę co jest dobre a co nie albo znajdź sobie kurwa ludzi którzy mają takie poglądy jak ty i załóżcie sobie kurwa kółko wzajemnego lizania dupy

    z całego zimnego jak lód serca życzę wam abyście dostali takiego wkurwu że jebniecie na zawał
    Pozdrawiam całą ekipę Tosiewytnie
    siema nara pochwa człon

    • Hedonista

      No mnie też wkurwia takie obgadywanie….raz nawet powiedziałem upierdliwej ciotce żeby odpierdoliła się ode mnie

  • Kurwinox

    Wkurwia mnie ostatnio pogoda. Chcę sobie grzecznie pojechać na praktyki, śnieg napierdala prosto w oczy, wiatr w chuuuj i nie da się iść, bo ten wiatr spowalnia w chuj (nie jestem grubasem, potrafię chodzić XD) i patrzę – chuj, autobus leci! Odjechał z mojego przystanku to zapierdalam sprintem na kolejny – wykurwiłem się na śniegu. ŚNIEG KURWA W MARCU! O CHUJ CHODZI :V

    • Alla

      Przynajmniej jedne święta muszą być białe no.

    • Dolo

      Wiosna zaczyna się 22.03, także do tego dnia jeszcze ma prawo być zima, nie wiem więc skąd ten fqrff

  • Żółwik Eddie

    Mnie wkurwił ostatni wypadek, który miał miejsce na mojej trasie szkoła – dom. Nie chodzi tu o utrudnienia ruchu bo nie było źle. Chodzi o to jak do niego doszło. Otóż para wieśniaków pomyślała, że dobrym pomysłem będzie wyjechanie na drogę krajową traktorem zespawanym w stodole spawarką transformatorową i zbudowanym z części znalezionych w rowie. Geniusze. Efekt? Według obecnej wersji zablokowana kierownica i położony traktor na przeciwległym pasie. Potem zza zakrętu wyjechała osobówka i przywaliła w ciągnik zabijając dwie osoby, które na nim jechały. W tym kraju istnieje coś takiego jak dopuszczenie pojazdu do ruchu. Aby być dopuszczonym do ruchu trzeba posiadać dowód rejestracyjny i ważny przegląd. Nie masz tego to kurwa nie wyjeżdżasz na drogę do chuja, a już w szczególności krajową!. Takie to ciężkie do zrozumienia?!

    Temat traktorów na drodze był tu poruszany kilka razy. Głównie w kontekście blokowania ruchu. Jak widać to nie jest jedyny problem bo oprócz utrudnień takie pojazdy stwarzają na drodze zwykłe zagrożenie. Większość z nich jest w stanie, w którym wcześniej wspomniane dopuszczenie do ruchu nie ma prawa mieć miejsca, bo stan ten jest po prostu opłakany. Wiem też jak wygląda podbicie przeglądu takiego traktora, a to dzięki znajomemu ze szkoły. Wygląda to tak. Rolnik wsiada w zdezelowanego fiata, jedzie nim na przegląd i przy okazji podsuwa gościowi dowód rejestracyjny ciągnika z tekstem „Masz tu dowód, nie chciało mi się ciągnąć tu traktora”. A potem jeździ tą kupą złomu bez hamulców(!) i mając 15 minut luzu na kierownicy. Nie. Nie 15 minut jako ułamka stopnia. 15 minut takie jak na zegarze. 90 stopni kurwa!

    Potem idiotyczne tłumaczenia typu „Jeżdżę takim bo na taki mnie stać. Muszę jakoś na pole dojechać”. To jak Cię kurwa nie stać to albo pożyczasz albo dorabiasz kurwa. A jak nie to zwijasz interes. Nie moja wina i nie mój problem, że nie potrafisz nic innego robić. Ja nie będę ryzykował życia na drodze i marnował czasu bo jesteś leniwym chujem.

    Policja powinna kontrolować każdy jeden traktor na jaki się natknie. Gwarantuję, że 90% z nich kończyłoby na lawecie. Dzięki temu drogi byłyby bezpieczniejsze i bardziej przejezdne.

    • FanBoksu

      Jest tak jak napisałeś ale nie tylko z traktorami tylko, ze wszystkim czym porusza sie wiejski mechaniki która ma migomat w stodole. Przecież nawet motor potrafią złożyć z trzech i podbić przegląd nie wjeżdżając nim na stacje diagnostyczną,
      problem nie leży jednak w owych wieśniakach tylko w stacjach.
      Jestem w anglii od 4 lat od stycznia można zaobserwować zjawisko braku części samochodowych na szrotach, dlatego że w polsce przeszła czy ma przejść ustawa o rejestracji anglików, 15 letni ford mondeo który kosztował ok 500f (oczywiście z przeglądem) kosztuje od 700 w góre. Tutaj samochodu która ma więcej niż 10 lat i nie ma przeglądu poprostu sie nie kupuje dlatego że, przegląd może wyjść nawet 800f bo tutaj nikt sie nie pierdoli. Samochód nie przechodzi przeglądu jeśli nie masz płynu w spryskiwaczach wystawiają diagnozę dzwonią i pytają czy ma być robiony czy nie, jak nie płaci sie za samą diagnostyke jeśli tak to stacja sama wypierdala z auta wszystko co uważa za szrot i wstawia nowe części. Więc poniekąd w 70% przypadków przykładowy ford trafiał na szrot za 50f teraz nie dość że ma nowy rynek zbytu to jeszcze podrożał, w polsce bez problemu przejdzie przegląd

    • Wiktoria

      Ogólnie mandaty powinny być wyższe, policja powinna łapać nie tylko te traktorki, ale też zwykłych kierowców, bo oni też nie są święci.

  • Damian Kraus

    Wkurwia mnie, jak ktoś nie odbiera telefonu. W XXI wieku każdy ma telefon, kurwa każdy, i chuj mnie strzela, gdy dzwonię do kolegi albo do kogoś i ten ktoś nie odbiera a potem mówi „nie słyszałem bo miałem telefon pod łóżkiem”, „był wyciszony” albo „utknął mi w fałdach tłuszczu kiedy przewracałem się na kanapie grając w Gje Te A, sorry”. Ja pierdolę… te telefony tak głośno napierdalają, że trzeba być głuchym aby ich nie słyszeć, albo faktycznie schować w drugim końcu mieszkania za kanapą…

    • Żółwik Eddie

      A mnie wkurwiają telefony. Jebana smycz XXI wieku. Generalnie ideą telefonu jest to, że nieważne gdzie jesteś, nieważne która jest godzina, nieważne co robisz, nieważne jak bardzo jesteś zajęty zawsze ktoś może Ci zawracać dupę, a jak nie raczysz odebrać to potem się wściekają: „Dlaczego kurwa nie odbierasz telefonu!? Tak strasznie chciałem Ci pozawracać dupę, a Ty nie pozwoliłeś mi na to!”. Nie da się zaprzeczyć, że 99,99% połączeń jest po prostu zbędna. Na dodatek dlaczego kurwa Polacy nie ogarniają idei poczty głosowej do chuja? Czekają na połączenie i jak w końcu się włączy poczta to się kurwa rozłączają zamiast nagrać wiadomość. Potem jeszcze mają czelność mieć pretensje typu: „Wyłącz tą pocztę głosową, bo z sekretarką nie będę rozmawiał” . No mózg rozjebany! Jak Ci nie pasuje to nie dzwoń. Ja nie mam absolutnie żadnego interesu w rozmowie z Tobą przez telefon, tak więc nic nie stracę.

      • Damian Stolarek

        Popieram w 100%. Jak ja się wkurwiam, gdy tylko zostawię telefon na godzinę w pokoju i wyjdę na zewnątrz, i mam nagle 4 nieodebrane połączenia, to tylko ja wiem. Jeśli nie odbiorę, to potem mam się każdemu tłumaczyć i wysłuchiwać pierdolenia – do Ciebie się nie można dodzwonić, gdzie Ty masz ten telefon, masz go nosić cały czas przy sobie. Ja nie biorę telefonu jak robię coś konkretnego, bo nie chcę go zgubić albo kurwa uszkodzić. Ale ludzie muszą dzwonić z najmniejszymi gównami i zawracać dupę. A z tymi, którzy zawracają mi dupę najbardziej rozmowa trwa w porywach do 2 minut.

    • Dolo

      A mnie wkurwia właśnie jak ktoś napierdala do mnie mimo, że 2-3 razy nie odbieram. Skoro tak jest to najwyraźniej nie mogę odebrać, bo jestem na zajęciach albo w autobusie, w którym gówno słychać albo coś innego. A telefon i tak mam wyciszony i huj z tym.

      • Hedonista

        A ja mówie po prostu….nie chciało mi się odebrać i chuj ci w dupę matkojebco

    • Wiktoria

      Niestety, też mnie to wkurza, ale sama nigdy nie odbieram. Hipokryzja, wiem.
      I te telefony tak głośno nie napierdalają albo jestem głucha (raczej to drugie)
      Pozdrawiam :)

  • MrRezso

    Wkurwiają mnie eksperci polityki, którzy dzielą ludzi prawicowców i lewaków. Kiedyś miałem to gdzieś, ale teraz się okazuje, że moja dziewczyna również zaczyna tak robić. Niby nic, ale i tak jestem na minusie, bo jestem ateistą i nie szukam zwady tam, gdzie nie ma takiej potrzeby. Wychodzi na to, że muszę zachować swoje poglądy głęboko dla siebie, bo „minusuję”. Naprawdę zajebista dziewczyna, ale takie coś, to dla mnie trochę za dużo. Całkiem niedawno, przyczepiła się do mnie mocno za określenie „prawicowe pierdolenie”, które odnosiło się do głupot, z jakimi się spotykałem w kontaktach z „prawakami”. Nie muszę udowadniać swoich racji, ale żebym miał tym minusować? Kpina.
    Trochę wkurwiają mnie inni, którzy z przyjemnością dopierdalają się do mnie o niewiarę i próbują mnie nawracać. Już słyszałem, że jestem przyjebany, albo nie mam żadnych wartości. Śmieszy, ale gdy takie osoby zaczynają ciągle pierdolić, przy tym docinając praktycznie w każdym aspekcie, jakim się da, to zaczyna naprawdę irytować.

    • FanBoksu

      Jacy eksperci 40% debili którzy zagłosują na analfabete, z którym nie ma nawet jedno minutowego filmu bez jakiejś bezsensownej wypowiedzi albo ośmieszenia samego siebie.
      Kiedyś Tomasz Lis powiedział „Społeczeństwo nie jest tak głupie jak nam sie wydaje, jest o wiele głupsze” co jakby znajduje potwierdzenie w tych ich sondażach, bo czasem jak na nie patrze to wydaje mi sie że to kurwa nie możliwe, że to fejk

    • Żółwik Eddie

      Wkurwiające jest jeszcze to, że każda, ale to każda rozmowa prawicowca z lewicowcem to jest „masakra”, w której to ten pierwszy „masakruje” drugiego. Youtube jest zajebany filmami o tytule idącym za schematem „[Nazwisko osoby o poglądach prawicowych] masakruje [nazwisko osoby o poglądach lewicowych] – [data] [kanał tv]”. Włączasz taki film, i co? Jajco. Nie ma masakry tylko dwie osoby rozmawiają w miarę sensownie i spokojnie na jakiś temat przedstawiając odmienne punkty widzenia ale nie kłócą się ze sobą ani nie dochodzą do żadnych wniosków. Zdaje się, że kuce nigdy masakry na oczy nie widziały.

    • Wiktoria

      Ludzi, którzy czepiają się ateizmu można łatwo zgasić. Wystarczy walnąć jakimś religijnym hasłem, cytatem np. typowa miłość do bliźniego swego, Biblia tępi zasadę ząb za ząb, i mówi nadstaw drugi policzek itp. Wiadomo, ze taki będzie walczył, ale można go wprawić w zakłopotanie :)
      Pozdrawiam m/

  • Księżna

    Wkurwiają mnie reklamy, które wyskakują gdy oglądam filmik z napisami na youtube. Nie mam nic przeciwko zarabianiu na reklamach na yt ale jak mi kurwa zasłaniają zapisy i muszę przewijać filmik bo czegoś nie mogłam przeczytać to szlag mnie jasny trafia.

    • Damian Kraus

      Mnie wkurwiają reklamy w stylu „zarabiaj 10 tysięcy euro! Nie potrzebujesz doświadczenia ani wykształcenia!”, albo „Lekarze są w szoku! Z tym lekiem zrzucisz kilogram każdego dnia!”, „Twój telefon ma wirusa! Kliknij tutaj, aby go usunąć”.
      Oszustwo kurwa aż wycieka z monitora… to powinno być zabronione. Wysyłasz „darmowego” SMSa a zamawiasz subskrypcję jakiegoś gówna i wpierdalają ci 10zł za każdą otrzymaną wiadomość.

    • Nuciak

      Oj tam, dziwić się, że używamy takiego ABP. I w moim przypadku nie z powodu zawiści o sposób zarabiania. Najlepsze są reklamy we flashu (czy kij wie tam czym – wiem, wkurwiam osoby, które się znają), które są stworzone z myślą o bardziej zaawansowanych komputerach, niż te z epoki kamienia łupanego. Kurwa, wiedza „informatyczna” ze mnie kipi, ale chyba wiadomo o co chodzi. Ja właśnie mam taki pradawny złom, który zawiesza się za każdym razem, gdy wyświetli się wspomniane gówno.

  • Nuciak

    Wkurwia mnie, kiedy wspólna pasja dzieli ludzi, zamiast ich łączyć. W sumie zrozumiałe, ale sam fakt rozpierdala po całości.

  • Damian Kraus

    Zawsze, gdy robię coś na komputerze musi strzelać mnie chuj. Kurwa, instaluję grę, włączam, wyskakuje błąd i chuj. Dlaczego ten zajebany w dupie kurwa komputer nie poda POWODU, dla którego wypierdala mi błąd? Kurwa czemu? Skąd ktokolwiek ma wiedzieć, co jest przyczyną zjebania gry? Albo kurwa usuwasz folder i wyjebało „nie można usunąć ponieważ plik jest otwarty w innym programie”. W JAKIM KURWA? W jakim kurwa programie? Czemu nie ma opcji „chuj mnie to obchodzi”? Nie usuniesz i kurwa koniec…

    Ja mam szacunek do informatyków, którzy nie umarli po 5 latach fachu na pierdolca, bo ja bym kurwa chyba zajebał się klawiaturą gdybym miał pracować przy komputerze… Niestety w szkole przez 12 lat uczyli mnie zmieniać czcionkę w Wordzie i robić działania matematyczne w excelu więc gówno umiem zrobić poza zainstalowaniem jakiejś gry i podłączeniem sprzętu do prądu…

    • FanBoksu

      nie jestem pewien ale może to być spowodowane właśnie tym, że gry ściągasz zamiast kupowaćw sklepie

      • Damian Kraus

        Taak, wiem, kradzież i w ogóle… Nie ściągam nowych gier pokroju Skyrima, bo taką grę szczerze wolę kupić, ale pykam sobie w starsze gry.

        • FanBoksu

          Nie chodzi o kradzież ale o to że w xserze xsera z xsera zawsze coś sie zgubi albo nie wszystko skopiuje/ściągnie/wrzuci i jak masz dziesiątą kopie z kopi to to jakby nawet nie ma prawa poprawnie działać

          • forestppl

            W cyfrowym zapisie takie straty to są tak rzadko że nie ma prawa, chyba że w zdjęciach czy wideo z jakąś konwersją po drodze. Inna sprawa że teraz są zabezpieczenia, które takie rzeczy specjalnie robią.

      • zielam

        Znam takie produkcje, które mimo tego, że kosztują >10 tys. zł to się non-stop pierdolą. Utworzone pliki można chyba tylko usunąć z poziomu innego systemu, brak odświeżania znienacka, nie można zrobić bo nie itd. Wstyd takie gówno w ogóle na rynek wypuszczać.

        • FanBoksu

          Ja nie wiem stary gram na konsoli, tam takich problemów nie ma. Wogule dziwie sie że ludzie grają na kompach bo to słabe trzeba siedzieć na krześle mały monitor i operowanie myszą w grach jest chujowe.
          Chociaż sam czasem musze grać na laptopie jak chce pograć w twierdze ale rzadko mi sie zdarza

          • Damian Kraus

            Tu akurat wygrywa przyzwyczajenie. Tobie lepiej gra się na padzie, a ja nie ogarniam tego joysticka. Ja na klawiaturze zrobię wszystko. Ale przynajmniej gry na PC wychodzą na PC i nie musisz kupować nowego sprzętu za 2 tysiące, bo wyszła nowa generacja i wszystko idzie na nową. Wszystko ma zalety i wady.

            A mam przykładowo duży monitor, a raz miałem 40 calowy telewizor zamiast monitora, więc da się…

          • zielam

            Ja również wolę kompa. Monitor bardziej wyczesany od niejednego telewizora + przyzwyczajenie do szczura i klawiatury. Poza tym męczę głównie RPGi i strategie, a zwłaszcza do tych drugich pad się średnio nadaje.

          • zielam

            Tak w ogóle to miałem na myśli oprogramowanie typu CAD, ale gównianie zrobione gry też się zdarzają. Ot np. dark souls 2 na pececie.

    • Żółwik Eddie

      Dlaczego nie poda powodu? Odpowiedź jest prosta. Po pierwsze nie zrozumiałbyś jaki to powód. Po drugie nic z tym faktem nie byłbyś w stanie zrobić. Jeżeli nie masz pojęcia co znaczy np. „NULL pointer exception” to nie ma sensu wyświetlać przyczyny błędu.
      A tak wygląda w oczach programisty użytkownik końcowy: (pełny gif i.imgur(kropka)com/X17puIB.gif )

      • Damian Kraus

        No nie wiem, mogłoby napisać „Gra się zjebała bo nie ma jakiegoś pliku”, wtedy mam jakiś powód, a nie „program zakończył działanie”.
        Albo przynajmniej „nie działa bo jesteś pierdolonym idiotą”. Wtedy też miałbym wyjaśnienie.

        • Żółwik Eddie

          Błąd „program zakończył działanie” oznacza przeważnie, że programista coś zjebał albo rzeczywiście, jak wspomniał FanBoksu, któryś plik może być uszkodzony.
          Ja z kolei widziałem kiedyś błąd „Nie można zdekompilować pliku. Powód: -jesteś głupi -jesteś głupi -jesteś głupi” (po ang.). Innym razem jakiś program do księgowości wyrzucił błąd „Pedofil nie ma dzieci do oglądania”.

      • zielam

        i w oczach automatyka – operator

  • Kamil Wudu

    Wkurw na kierowców. Człowiek zajebany w akcji, jedzie rano do pracy (o 5), no i jest spoko. Wyjeżdżam ze swojej ulicy, żadnego auta. Zza zakrętu widać światła, no ale zakręt dobre 500 metrów jak nic, no to jadę. Koleś mnie podgania i skurwysyn w terenie zabudowanym I ZA MNĄ, jedzie chuj na długich. No to ja szybciej, bo pedał podganiał, więc w końcu zwolniłem, wyminął mnie frajer i włączyłem długie, ale nie na długo, bo i przed nim jechał ktoś, więc ja zgasiłem. Ten kutas drętwy też. Potem mijałem go na światłach, bo ja skręcałem, to widziałem tę grubą kurwę, do tego pisał SMSy. Kutas jebany. No wkurwił mnie tak z rana, że myślałem, że wyskoczę z tego auta w drodze i go rozpierdolę. Choć mogłem zahamować, a o mi tam. Ja mam ubezpieczony. KURWA.

  • PIERDOLIĆHANDLARZY

    Opisy handlarzy aut na allegro wkurwiają mnie niesamowicie. Ja pierdole od 4 miesięcy próbuję kupić to pierdolone 7er z rocznika 2005+. Kurwa… Każda aukcja w tytule „full opcja, max opcja” a chuj, wersja w linku ma wyposażenie ledwo większe od totalnego łysola. Jak ktoś jest głupi i szuka auta, którego w życiu nie widział to może się nabierze. Ale wkurwia mnie to, że znam to auto i z listy 30 ekskluzywnych opcji jego jebana „full opcja full wypas” ma max 3 najtańsze pozycje. Pierdole takie ruchanie innych i marnowanie czyjegoś czasu. Kolejni handlarze „igła zajebista, nie puka nie stuka, przbieg ORYG” a potem chujowi VIN sprawdzisz i ci wyskakuje, że ma jebnięty licznik co najmniej o 200 000 i auto stoi od roku na allegro bo jest jebane jak przez murzyna. Kurw jedziesz do takiego chuja 500 km, żeby zobaczyć, że „100% bezwypadkowe” było całe rozjebane i wygląda jakby je janusz w stodole zespawał. I sie potem dziw, że ludzie się mordują. W ogóle polski rynek aut używanych to jest popierdolony temat, bo na chuja oszusta, który ci wciska towar z wadami ukrytymi nie ma żadnego sposobu i skurwiel dalej będzie sprzedawał kwiatki sklejone z czterech listków. Jebać handlarzy.

    • Damian Stolarek

      Sam przeglądam często ofert na tego typu portalach, choć jeszcze długo mnie nie będzie stać na kupno swojego auta, ale faktycznie patrząc na wyposażenie niektórych egzemplarzy, to w opisie jest większe niż fabryczne. Ludzie tną w chuja, bo handlarze wiedzą, że na niski przebieg i duży wypas są w stanie złapać naiwniaka, który kupi auto, niewątpliwą okazję. Najbardziej mnie rozpierdala, gdy ktoś w opisie zaznacza szyberdach i automatyczna klima, a gołym okiem widać cały dach i nawiew na pokrętła i klimy tam bynajmniej nie ma. Jedyne co pozostaje to przeglądać oferty na kilka miesięcy przed zakupem auta, bo często gęsto niektóre egzemplarze stoją na aukcji nawet przez rok. A już całkiem wkurwiające i bawiące jednocześnie jest zdanie – od starszego właściciela, na dojazdy do kościoła.

    • Damian Kraus

      Mnie zaś dziwi, ale w innej kategorii produktów, że ktoś wystawia na sprzedaż np. gitarę albo efekty lub wzmacniacze i pisze „ma 5 lat, używana zaledwie kilka razy, idealny stan” . Mnie dziwi… to po chuj ktoś to kupował? Kupił coś za 2000zł aby zaraz odsprzedać to taniej? To nielogiczne…

      Na zdjęciach czasami widuje się totalnie upierdolony sprzęt, zakurzony… jak ktoś ma to kupić?

    • Żółwik Eddie

      Oprócz oczywistości, o których wspomniałeś jest jeszcze jedna rzecz, która chyba wkurwia tylko mnie. Ortografia. A w zasadzie jej brak. „spszedam” „samochud” „ktury” „mehanik” „filtruw” „rekulowana” „otpala” „chamulce”. To są tylko niektóre kwiatki, na które się natknąłem przeglądając olx czy allegro.
      Co do oszustów to jest jeden sposób. Kupić „igłę”, zrobić ekspertyzę, która stwierdzi jednoznacznie, że to złom i lecieć z tym prosto do sądu. Zapłaci delikwent jedną, dwie kary to albo zacznie sprzedawać uczciwie albo zwinie interes. Tak czy inaczej będzie git.

    • FanBoksu

      Tak jest! dzisiaj w polsce wszystko sie przekręca bo polski kierowca patrzy tylko na rocznik i przebieg przy kupnie auta.
      Dobrze że te wychujańce nie wiedzą jeszcze tylko jak odmłodzić o kilka lat samochodu w papierach.
      Ja kilka aut miałem i nie robi mi aż takiej różnicy przebieg czy rok wole 3 lata starsze auto z przebiegiem 300k i lekko bitym z przodu, bo też mi to nie przeszkadza np nowy reflektor, zderzak i chłodnica to dla mnie żaden minus auta.
      Niż auto z 150k przebiegiem klepiącymi zaworami, smrodem z wydechu nie właściwą kompresją silnika który niby wygląda dobrze autem dobrze na pierwszy rzut oka a zostawia za sobą 4 ślady na ulicy.
      Ten który jest kręcony umyty i sprowadzony został sprowadzony za grosze i przekrecony za 200 zł auto krajowe nie sprowadzone z wiarygodnym przebiegiem i jeżeli sprzedawca nie ukrywa małego remontu auto jest pewniejsze

    • Robert Karaś

      A mnie wkurwia taka oto sytuacja: szukałem sobie auta takiego do 5 koła. Wiadomo- dupy nie urwie. Jak już się umawiałem na oglądanie po pozytywnej weryfikacji ogłoszenia na miejscu wychodziły takie rzeczy jak: łyse opony, problemy z odpaleniem, chujowe zawieszenie, i inne podstawowe rzeczy które nie działały. Jak zwracałem na to uwagę to właściciel do mnie z mordą: „Co pan chciałeś za te pieniądze?!” No kurwa ja wiem, że za pięć klocków nie kupi się super wypasionego samochodu z bieżącego rocznika i byłem nastawiony na duży przebieg, rdzę itp, no ale te minimum wymagań, żeby auto było sprawne i jeździło to chyba nie tak dużo. Tym bardziej, że w ogłoszeniach same ideały, igły, nic tylko palić i jechać.

  • Jazu

    Mnie wkurwiają banki i sieci komórkowe wydzwaniające o przeróżnych porach. Mówi im człowiek, że nie jest zainteresowany, ale oni i tak muszą drążyć. I żadne znaki na niebie, ziemi i w lodówce nie są w stanie ich przekonać do naszego zdania. I wcale nie mam pretensji do tych studentów po drugiej stronie, tylko do ich pracodawców.

  • Kamil Wudu

    Wkurwia mnie jeszcze to, że wszyscy – szczególnie baby – pierdolą przez telefon, prowadząc auto. KURWA ŻESZ JEGO MAĆ! Ciężko wam zainwestować w pierdoloną słuchawkę do ucha, albo włączyć głośnomówiący? KURWA NIE SONDZE. Jeszcze to ich jebane pisanie sms’ów. O czym już wspomniałem w ostatnim wkurwie. Owszem, nie jestem święty, ale jak zapierdalam pustą ulicą, prostą jak mój kutas, to odpiszę szybko, że prowadzę i chuj. Odkładam telefon, odpisuję jak będę mógł, ale nie podczas jazdy. No jak widzę takie szmaty, to mnie chuj strzela. Nie, faceci też nie są lepsi. Mam ochotę skurwysyna zatrzymać i mu rozpierdolić ten telefon. Chuje.

  • Wiktoria

    To juz mnie bardziej smuci niż denerwuje ale ok. Chodzi o to, że idziemy do kogoś, ludzie przychodzą do mnie i pierwsze pytanie: „jakie masz hasło do wifi?”…
    Nie rozumiem jak można kogoś pytać o hasło i jeszcze po co komu internet jak jest u kogoś?! Dlaczego?
    Jesli jest ktoś w stanie mi to wytłumaczyć to chętnie poczytam.
    Pozdrawiam

    • FanBoksu

      Hahaha jakie to kurwa prawdziwe… takie czasy…. tyle z tłumaczenia

    • Mateusz

      Bo ludzie nie potrafią wytrzymać pięciu minut bez fejsa, instagrama. Po wejściu do swojego domu powinnaś mówić stanowcze nie i wręczać słynną jakże maść na ból dupy, dali by radę. ;d

      • Wiktoria

        Tak robię, ale potem wszyscy „Wikaaaa…” :)

    • Damian Stolarek

      Proponuję delikwenta wypierdolić za drzwi. Ja spotykam się z tym tylko kiedy mam z kimś do zrobienia projekt czy coś podobnego i internet jest potrzebny. Na szczęście nie mam jeszcze na tym punkcie spierdolonych znajomych, co mnie cieszy.

      • Wiktoria

        To tylko zazdrościć znajomych :)

    • Żółwik Eddie

      Moja sieć ma nazwę „ZrobiszMiLodaToDamCiHaslo”. Jakoś mnie nikt o hasło nie pyta.

      • Wiktoria

        Geniusz :)

    • Keki

      Taa, kiedyś zapraszałam ludzi na weekend na działkę. To jest w środku lasu – mówię. Nie ma problemu – odpowiadają. Wychodek jest na zewnątrz. Nie ma problemu. Trzeba myć się w misce. Nie ma problemu. Nie ma internetu. Nie, to nie jedziemy. Pozdrawiam.

  • trotyl84 .

    Mam sąsiadów co jak tylko wyjdzie taki na klatkę to wszystko musi powiedzieć.
    Jakby nie zdawał sobie sprawy że się niesie.

    • Dolo

      Co?

      • zielam

        A naprawdę chcesz wiedzieć?

  • FanBoksu

    Wkurwia mnie hejt na Korwina i ogólne pojecie ludzi o polityce. Lubie wychlać to i owo i pogadac po pijaku polityka, historia, piłka, boks zdarzało sie nie żadko że rozmówca potrafił słowo w słowo zapierdalać cyatami JKMa całą noc i to nie tak dawno bo jeszcze 2 3 lata temu praiwe każdy, zgadzał sie jak nie ze wszystkim to z większością jego poglądów dlatego że uważało sie to za dość oryginalne poglądy i ogólnie nawet sensowne.
    Od kąd na korwina zrobił sie BOOM i zeczęły sie temu przyglądać dzieci wiekszość stwierdziła,
    nie no pierdolić korwina trzeba sobie znaleźć nowego niszowego idola. Ja to widze jako jakieś poglądowe hipsterstwo.
    No bo kurwa likwidacja dochodowego, zusu, likwidacja 80% urzędników, przywrócenie kary śmierci i takie główne jego poglądy to chyba sensowne. Każdy (chyba) pod czymś takim podpisze sie obiema rękami – to zagłosuj na korwina.
    Nie bo to kurwa gimbaza, sam nie zgadzam sie ze wszystkim np z likwidacją kodeksu pracy i opcji żeby jeden zapierdalał za czterech bo to konsument a nie nadgorliwy robol napędza gospodarke nie ma popytu bez podaży.
    Zauważyłem że kierownik często wali szydere z JKMa ostatnio widziałem jak trollowali jego i pomysł wyjścia ze struktur UE.
    Według mnie jak najszybciej należy to zrobić wszystkie kraje z wyjątkiem niemiec dostały ekonomiczne wpierdol pod rządami i przepisami tej całej unii. Przecież są kraje które radzą sobie lepiej bez unii niż gdyby w niej były np Norwegia, tak oni mają rope.
    Szwajcaria tak kurwa oni nie muszą być w unii bo mają banki, cały naród siedzi w bankach i żyje z osdetek polskich frankowiczów.
    Japonia, Korea płd oni mają przemysł motoryzacyjny i technoligie my też mieliśmy polonezami i żukami zapierdalała cała azja a optimus to była (chyba) pierwsza firma komputerowa w europie zrujnowana właśnie przez polske. No to dalej Australia? oni mają tylko pustynie nie można tam nawet marchewki posadzić, może kurwa eksportują kangury? Wychodzi na to panie kierowniku że jesteśmy zbyt głupi żeby sami o sobie decydować za PRLu połowa uważała że bez moskwy zdechniemy, dziś połowa uważa że bez brukseli i waszyngtonu też nie damy rady może właśnie jak ta jebana gimbaza będzie pełnoletnia, to uzna że możemy sami o sobie decydować. Bo jak kurwa można głosować na debila który na grobach żołnierzy wyklętych czci pamięć ofiar tych żołnierzy czyli agentów NKWD bo oprócz tych idiotów po pis psl sld i korwin nie widze niczego na horyzoncie.

    • FanBoksu

      Dodam tylko że od 4 lat jestem w anglii i tu też takie pomysły biorą góre skrajnie prawicowa partia Farage’a i Blooma UKiP
      ma dziś 25% poparcia a tutaj to bardzo dużo, bo głosy trzech głownych ugrupowań rozkładają sie po 25% i cała reszta po kilka %

      • zielam

        Średnia społeczeństwa ogląda tv. Z programów informacyjnych głównie wiadomości.
        A o jakich kandydatach tam się mówi? O obecnym prezydencie, Dudzie, Jarubasie i innych lewicowych kandydatach (zieloni, UP, palikot, SLD). O Korwinie – rzadko, łatwo przeoczyć. O Wilku, czy Kowalskim chyba nie wspomnieli wcale. Często nawet na sondażach ich się pomija, mimo że osiągają lepsze rezultaty niż część lewicujących.

        A programy publicystyczne Polsatu dopuszczają pełen przekrój polityków, więc z tym porównaniem do TVN-u bym nie przesadzał.

        • FanBoksu

          Nie wiem bo tvnu poza faktami nie oglądam, polsat news mam włączony zawsze jak nic ciekawego nie ma czyli przez większość dnia. I ani razu nie widziałem tam Bosaka, Kowalskiego i Korwina w marcu a to jednak dwóch kandydatów. Pokazuje sie np prawie codziennie palikota jak przykład że alternatywy nie ma bo palikot nią z pewnością nie jest. Mimo że taki korwin regularnie wysyła pozwy do prokuratury bo (podobno, nie wiem nie sprawdzałem) konstytucyjnie każda stacja ma poświęcać tyle samo czasu antenowego każdemu z kandydatów atak w praktyce wcale nie jest. Według mnie Polsat news jest żetelniejszy w informacjach ale to i tak dno

          • zielam

            Nie wiem jak to wygląda z programami informacyjnymi na Polsacie. Na myśli miałem inne programy np. Tak czy Nie.

          • FanBoksu

            Ja też miałem na myśli miedzy innymi ten program i w 90% goszczą tam po vs pis albo feministyki vs palikoty

        • zielam

          Większość ludzi nie interesuje się polityką ponad to co im serwują główne media. Często nie ma w tym własnej refleksji. Albo jest i wybór jest uzasadniony „bo to fajny facet”, „przystojny”, „był w więzieniu za PRL”, albo uważają że tak wypada i nie wyjdą na oszołomów, debili itd.

          A tak w ogóle to zastanawiające jest to, iż ludzie zarzucający niektórym dzielenie ludzi na prawicowców i lewaków, czyli bez jakiejkolwiek polemiki, sami obrzucają innych błotem na tej samej płaszczyźnie. Hipokryzja panie i panowie.

    • Mateusz

      Sporej części programu wyborczego JKM nie da się zrealizować, ale jako jeden z nielicznych chce coś zmienić. Polacy powoli zaczynają się budzić, co widać z resztą na „entuzjastycznych” powitaniach obecnego prezydenta. Mam nadzieję, że ludzie do wyborów prezydenckich i parlamentarnych zmądrzeją. Tak się właściwie zastanawiam ile razy trzeba kopnąć polaków w dupę, żeby wreszcie zmądrzeli. Afera za aferą i cały czas nadstawiamy dupę ;c Ah zapomniałem przecież, że jesteśmy w Republice Wpierdolskiej. Wpierdolska, Wpierdolska, każdy tu czołgami wjeżdża.

      A tak na serio to zamieszczam całkiem mądry cytat, może da niektórym trochę do myślenia przed wyborami.

      „Obłęd: pow­tarzać w kółko tą samą czyn­ność ocze­kując in­nych re­zul­tatów.”

      A jeśli chodzi o modę na JKM wśród gimby, no cóż zrobić. Można powiedzieć że ze wszystkich polityków to właśnie on dociera do większego grona internautów. A że trochę młodszych osób siedzi w internecie, to nic z tym nie zrobimy.

      Ogólnie to rok przed wyborami powinno się telewizję odcinać w piździec i byłby spokój.

      • FanBoksu

        Czego dokładnie nie da sie wprowadzić? Nie da sie obniżyć podatków, zlikwidować zusu, czy nie da sie zlikwidować wiekszości darmozjadów?
        Pewnie że sie da mamy najwyższe podatki w całej europie poza holandią. A co do wyborców to nic nie zmądrzeją co że na bronka gwiżdżą? przypomnij sobie co sie działo jak tusk jeździł po polsce, przed ostatnimi wyborami na premiera. Było znacznie gorzej a wygrał bronek też wygra, w drugiej turze ale bankowo wygra. Zobacz co robią przed wyborami przywracają powołania do armii, bo przecież istnieje realne zagrożenie najazdu ruskich, ruscy zajęli krym nikt o tym nie myślał jak zajęli pół dombas który od polski jest dalej niż krym, nagle jest zagrożenie przed samymi wyborami. Ludzie to kupią boją sie ruskich, babcia opowiadała jak to było jak ruscy weszli, w 81 jak wprowadzali stan wojenny też połowa tak myslała, do dziś uważa że słusznie bo ruscy by weszli.
        Mimo że są dziś na to papiery że by nie weszli, mało tego Jaruzelski prosił breżniewa o interwencje w polsce której mu odmówił. Są ludzie którzy dziś szukają takich informacji i mają dowody połowa społeczeństwa twierdzi że to idioci. Kolejny przykład Leszek Balcerowicz geniusz ekonomii został oznaczony tyloma tytułami i odznaczeniami że trzeba by było poł wikipedii skopiować. Szanowany na świecie ekonomista, wykładał na największych uniwersytetach na świecie poważny kandydat nagrody nobla w swojej dziedzinie, i jeden z 4 kandydatów na prezesa międzynarodowego fundusz walut. Czyli człowiek fachowiec w dziedzinie ekonomii wypadało by pomyśleć tymczasem 3/4 polaków uważa że to idiota bo tak nazwał go człowiek który skończył zawodówke rolniczą andrzej lepper. Korwin ma kompleks Balcerowicza według mnie zresztą tak samo było jak Stan Tymiński startował w wyborach z wałęsą. Każdy kto mówi że 2+2=4 a nie 6
        w polskiej polityce nie ma szans, ludzie wolą słuchać słodkich obietnic zamiast tego co realnie da sie zrobić bo chyba mi nie wmósz że program donalda był do zrealizowanie „już nie długo polacy będą wracać z zagranicy, polska jest irlanidią” a mimo to uwierzyli i zagłosowali, więc własnie dopoki ludzie czerpią informacji z TV w polsce bedzie zawsze chujnia.

        • Mateusz

          Bardziej niż ruskich to ja się boję co wymyśli koalicja PO-PSL. Co do powołań do wojska to chodzi tylko i wyłącznie o szkolenia, zapewne nawet nie dostaniemy broni do ręki bo nas na to nie stać ;d W razie zagrożenia dają nam broń Ci sami ludzie, którzy uważają że zrobimy sobie krzywdę bronią posiadając takową w domu. I te pierdolenie że broń odbiera życie, no ja pierdolę. Taki ma ona cel, jeśli ktoś jest na tyle głupi żeby ryzykować własne dupsko włamując się do domu i kradnąc toster no to gratuluję. A co do wojny, to i tak byśmy dostali srogi wpierdol, bo to wkońcu Wpierdolska.

          Co do Balcerowicza, to z tego co pamiętam to został teraz powołany żeby ratować ukraińską gospodarkę.

          Ludzie kochają słodkie pierdolenie, dlatego cały czas będą głosować na tych samych imbecyli. Coś czuję, że w tym roku Warszawa na marszu niepodległości będzie mocno okupowana przez wkurwionych obywateli, zwłaszcza po wyborach.

          Co do Bronka to wiesz, nigdy nie wiadomo. Oni już go spisali na straty. Z poważniejszych kandydatów którzy się załapią do pierwszej trójki to na pewno będzie Bronek, Duda, Mikke. Wystarczy że ktoś wskoczy na drugie miejsce to już będzie osiągnięcie, bo wtedy dojdzie do debaty przed drugą turą.

          • FanBoksu

            Te debaty są śmieszne i ustawiane, peowcy nie dadzą zrobić z bronka ciecia. Pamiętam długo zapowiadaną debate donalda z kukizem, markowskim i jeszcze kilkoma szarpidrutami jest zresztą na yt. Pamiętam też że debata odbyła sie tuż po tym jak donald podniósł wiek emerytalny i VAT mimo że obiecywał obniżki żaden z tych pajaców nie podjął dyskusji na ten temat. Oglądałem na żywo donalda u lisa zaraz przed tym jak spierdolił do brukseli licząc że lis go zmiażdży, merytorycznie tak jak np nowaka chuja oni są w tym pierdolonym układzie i nie zdziwiłbym sie gdby sie okazało że donald sam sobie układa pytania które czyta na żywo pan redaktor. Każda stacja zechce takową debate transmitować, a transmitować ją będzie ta która pójdzie na lepszu układ z kandydatami. Nie liczyłbym na taki poziom debaty jak np Obama z ostatnim swoim kontrkandydatem.
            A z korwinem do debaty nikt z po pis nie siądzie bo ten człowiek zbyt szybko myśli i ciężko go wpierdolić w pułapke intelektualną, poza tym on nic do stracenia nie ma oni mają w takiej debacie. A do drugiej tury przechodzi tylko dwóch kandydatów podwarunkiem że żaden nie będzie miał 50% napewno w tej dwójce nie będzie korwin. Teraz kórwa pacze a tó bronek ma 52% wuaśnie pokazywali, więc jak nie w pierwżej to w drógiej tuże wygra bronek

          • Mateusz

            Sondaż TVN jest tak bardzo wiarygodny jak prostytutka w roli dziewicy.

          • FanBoksu

            Ten akurat był Polsatu :) ale wiem to jeden chuj….

          • FanBoksu

            Najchętniej w takiej debacie zobaczyłbym Cejrowskiego vs każdy kandydat z osobna, tego skurwysyna nie da sie kontrolować scenariuszem debaty przekonał sie o tym kraśko, pospieszalski, olejnik, gozdyra i kilku innych telewizyjnych kurwiszonów jak mawiał siara siarzewski

  • Damian Kraus

    Mam pierdolca na punkcie idiotyzmu dzisiejszego pokolenia. Jak to możliwe, że są ludzie, którzy nie potrafią poradzić sobie z zadaniem domowym na poziomie 3 klasy podstawówki, mimo iż kurwa skończyli podstawówkę? Jak to jest, że ktoś nie jest w stanie stwierdzić, z ilu patyków ułożyć kwadrat? Albo policzyć jakiegoś procenta?
    Wychowujemy pokolenie debili? Kupuje 16 latka gitarę i kurwa zalewa internet pytaniami, bo nie wie jak założyć struny, co kurwa każdy bez względu na wiek byłby w stanie to zrobić…
    Albo to odchudzanie… zamiast ruszyć dupę i uprawiać sport, to „jaka dieta 300kalorii?”, „czy głodówka to dobry pomysł?”. No kurwa, ci ludzie musieli chyba oszukiwać przechodząc przez sito selekcji naturalnej, bo nie wierzę, że po prostu im się udało…

    Albo te pojebane dziewuchy, co nie potrafią zagadać do chłopaka, tylko po szkole wracają do domu i smarują posty „Co to znaczy, jeśli chłopak na mnie patrzy?”. Wraz z powszechnym dostępem do internetu coś w ludziach zniknęło, albo po prostu zaczęli wylewać swój debilizm na lewo i prawo.

    • Dolo

      No skoro ktoś nie wie jak założyć struny bo nigdy tego nie robił, to chyba logiczne że pyta. Także nie wiem po co wkurw.

      • Damian Kraus

        Wiesz… ja dostałem gitarę i bez czytania co i jak potrafiłem nastroić i założyć struny.

        • Dolo

          Gratuluje. A jak dostaniesz do ręki bezolejową sprężarkę tłokową to też będzie wiedział od razu jak jej uzywać? Prawdopodobnie nie, także nie hejtuj ludzi którzy zadają normalne pytania. Rozumiem jakby laska szukała tabów do Nothing Else Matters, których można odnaleźć 28 wersji po 2 sekundach na google.

          • zielam

            Tak jak informacji na temat obsługi gitary, czy wspomnianej wcześniej sprężarki tłokowej.

          • Damian Kraus

            No jest różnica między sprężarką, a przełożeniem sześciu drutów przez mostek i zawleczeniu ich w kluczu na główce. To jest jak odłączanie i podłączenie komputera, widzisz gdzie co ma być…
            Rozumiem, jeśli chodzi o regulację gitary, bo nieuważny człowiek może puścić gryf z drzazgami albo urwać nakrętkę i wtedy masz opał do pieca a nie instrument…

    • FanBoksu

      szkoda że nie masz okazji pogadać z 20 letnim anglikiem, mnoża na palcach a w domach mają globusy anglii,
      szkoła podstawowa tutaj to dno

  • Mateusz

    Wkurwia mnie Disqus (moduł na którym opiera się te forum). Zazwyczaj posty które dodawaliśmy pojawiały się od razu i były widoczne dla wszystkich. Teraz jest tak że post który napisaliśmy pojawi się tylko wtedy gdy ktoś napisze kolejny post i tak w kółko. ;c

  • Huragan Aborcja

    ORYGINALNY WKURW

    Wkurwiają mnie ludzie, którzy pierdolą że nauczyciele to niewdzięczne skurwysyny mające w pizdu wakacji i wolnego i mimo tego ciągle sapiące o więcej.
    ŻADEN ze zjebów, którzy wygadują coś takiego nie wie jak to jest jak sie kurwa pracuje w podstawówce gdzie dzieciaki robią Ci z życia piekło przez 7 godzin. Ludzie normalnie jak się w pracy wkurwią to mogą sobie wyjść, zapalić albo chociaż zaklnąć a w takiej szkole gówno możesz poza uśmiechnięciem się i upomnieniem takiego malutkiego kurwysyna bo nie daj Boże się uniesiesz to ten mały gnój poleci do rodziców którzy w mgnieniu oka spierdolą Ci na łeb kuratorium.
    Inną rzeczą jest to że żaden z tych hejtujących na nauczycieli chujków pewnie nie wie że w każde okresy wolne i święta nauczyciele mają dyżury w szkołach żeby pilnować dzieci więc np jak wszyscy sobie w spokoju kończyli porządeczki 25 grudnia to niektórzy nauczyciele musieli się użerać z małymi diablikami które odpierdalają takie imby że nawet właśni rodzice chcą się ich pozbyć w domu żeby w spokoju posprzątać chate ( ta sama akcja z sylwestrem, wielkanocą i połową ferii).

    Tutaj kończe i pozdrawiam wszystkich którym chciało się to czytać

    • Damian Kraus

      Nauczyciele często dorabiają ucząc w weekendy, zaocznie, więc niech ludzie nie pierdolą, że uczeń spędza w szkole więcej czasu niż nauczyciel. I tak, to ciężka psychicznie praca, bo musisz użerać się z często niedojebanymi uczniami, którzy nie potrafią zamknąć mordy na 45minut. No i tak, mamy czasy, że kiedy nauczyciel wyzwie ucznia, to zaraz dyktafon i chuj, potem ci sami ludzie piszą na murach „jebać konfidentów”. No kurwa ironia…

    • Alla

      Plus zarobki bardzo przeciętne

      • Huragan Aborcja

        z zarobkami różnie bywa bo Ci bardziej cwani organizuja korki za które czasami robią drugą pensje

    • Dolo

      Wyborny fqrff. Sam chciałem napisać podobny. Jebać ludzi którzy hejtują nauczycieli a sami nigdy nie prowadzili lekcji.

    • Żółwik Eddie

      Na dodatek zarabiają tylko za te 18 godzin tygodniowo, 19-stą mają obowiązek odrobić z uczniami ZA DARMO ale do tego dochodzą godziny szkoleń, konferencji, spotkań, dyżurów itp. Sprawdzanie setek sprawdzianów zajmuje kolejne 3-4 godziny. Jak zerkam w e-dziennik to niektóre oceny są tak wpisywane 23, 24. Rekord to 2 w nocy. Użeranie się z dyrekcją, strach czy na wycieczce sobie jeden z drugim sobie karku nie skręci, tony papierologii, praca według iście popierdolonych przepisów, nierówne traktowanie w porównaniu z innymi zawodami, opierdol za niskie wyniki klasy, panika, że leniwe gówniarze nie zdadzą matury, burdel w szkole (nie pod względem czystości ofc)… to tylko niektóre kwiatki.
      Praca nauczyciela to kurewsko niewdzięczna praca. Do tego trzeba mieć albo bardzo silne powołanie albo nie mieć innej opcji.

  • Wiktoria

    Fqrfia mnie, że nie mam osoby do której mogłabym wysłać list (taki zwykły, pocztą wysłać itp) i otworzyć jakąś korespondencje. Nie jestem z czasów gdy nie było komputera ogólnie dostępnego telefonu, ale chciałabym powysyłać ręcznie pisane i zdobione listy. Niestety, mam świadomość, że ludzie odpowiedzą np. sms’ em. Oto moja dziwna chęć „odwrotu od technologii” (Powiedziała pisząc z telefonu).
    Taki dziwny, nocny fqrff. Pozdrawiam!
    (Mam nadziej, ze stylistycznie wszystko jest dobrze. Umysł nie pracuje, znowu)

    • Maniek

      Naprawdę dziwny wkurw, bo kto dzisiaj listy wysyła oprócz urzędów, jednak dziwność Twej irytacji, zaintrygowała mnie do tego stopnia, że jestem chętny zostać osobą którą mogłabyś prowadzić korespondencję. Miło by było czasem znaleźć w kopercie kartkę bez cyferek oznaczających wysokość rachunku nieprawdaż? Poza tym było by ciekawie.

      • Wiktoria

        Raczej wolę pisać z osobą, która bardziej znam :) Ale dzięki za propozycję

  • Wiktoria

    Ogromny FQRFF, który za mną chodzi kilka dni.
    Fqrffia mnie jak ktoś z moich szalonych „znajomych” sie mnie czepia (albo znajomemu odwala aby mnie pomęczyc). Przypełznie taki ze swoją grupą i zaczyna… to próbuje mnie przywrócić, drze mi się do ucha itp. Trochę to wyolbrzymiam, ale tak to odczuwam. Zazwyczaj albo mam na to wywalone, albo zaczynam kłótnie.
    Ostatnio była taka sytuacja, że koleżanka powiedziała do mojego znienawidzonego „koleżki”, aby złapał za moje stopy odziane w glany i zwalił na ziemie. Ja nie ogarnełam o co chodzi, ten przypełzał złapał za sznurówke i trzyma za tego buta. Ja sobie myślę, ze się nie odważy. Tak szarpnał, że wywalilam się na pół korytarza. Wstaje wracam na miejsce i słyszę od znajomej „to było chamskie”.
    NO JA… NIKT SIĘ NIE ODEZWAŁ, NIE POWIEDZIAŁ „PPRZESTAŃ” A POTEM BURZLIWA DYSKUSJA, ŻE TO BYŁO NIEGRZECZNIE. Nikt kie podniósł dupska, nie odezwał się. .. to mnie tak irytuje, a jednocześnie załamuje. Jak jest jakiś konflikt między innymi osobami to czasem interweniuje. Nie zawsze, ale jednak.
    Aż się wkurwiłam.
    Gratuluję wszystkim którzy to przeczytali i pozdrawiam!

    • Żółwik Eddie

      Czytam to trzeci raz i dalej nie mogę ogarnąć… chodzisz do jakiejś szkoły „specjalnej” czy co? Bo o takich numerach to tylko w kontekście „szkoły za zakrętem” słyszałem. W mojej (jeszcze) alma mater to by zaraz wszystkie metale się zebrały i resztę dnia gościa glanami po plecach napierdalały. A metali mamy dużo.
      Jak można podejść do kogoś, złapać za sznurówki i wywalić na podłogę? Kurwa po co?! Co trzeba mieć we łbie?

      „Szkoła za zakrętem” – to szkoła dla ułomnych umysłowo, która znajduje się w tym samym mieście co moja ale za ostatnim zakrętem w stronę sąsiedniego (znienawidzonego) miasta.

      • Wiktoria

        Chodzę do zwykłej szkoły, a mimo to nikt się nie ruszył :/

  • Wiktoria

    Denerwuje mnie jeszcze głupota ludzka i taka spora, zauważalna hipokryzja (bo każdy z nas jest min. małym hipokrytaą

  • Hedonista

    Dzień dobry kurwa……wkurwia mnie najeżdżanie na muzykę…….że nie ma już porządnej muzyki, że gówno, że tylko disco-polo albo inne gówno a tymczasem Nightwish wydało album „Endless form most beauty”….Słucham właśnie piosenki „Elan” z tego albumu i to jest poezja…tekst i teledysk świetnie się uzupełniają….Dobra muzyka jest jeszcze (w mniejszości co prawda) ale trzeba poszukać a nie słuchać w kółko jak to jest w polsce szaro i chujowo….Ja już wgl mało (prawię wcale) nie oglądam telewizji i mam spokój….nie wkurwiam się na politykę, nie obchodzi mnie nawet wojna..jeśli ma być to będzie i chuj

    • zielam

      Ci ludzie co tak gadają słuchają głównie tej papki, którą serwuje im większość stacji radiowych w Polsce. Przykładowo „pewne radio z rmf w nazwie” puszcza w kółko nie więcej niż 10 utworów. Podobną praktykę uprawia pewne radio srające śląskim disco-polo. I tu jest mój wkurw. Człowiek jest przymuszony w robocie tego słuchać, a i jeszcze leci to samo w kółko.

      • Damian Kraus

        Znam ból słuchania Śląskiego disco-polo w pracy. Koszmarne jest słuchanie muzyki opartej na akordeonie i tekście o miłości. No ale z innej strony są ludzie, którzy nie lubią rocka…

        • zielam

          A niech sobie słuchają czego chcą, tylko dlaczego mnie los pokarał takimi doznaniami.

    • Damian Kraus

      Dla ciebie dobra muzyka to Nightwish, dla kogoś innego to gówno bo on woli Slayera, a dla może najlepszy jest Iron Maiden, bo nie przepadam specjalnie za klimatami muzyki gotyckiej. Dla jednych na szczycie jest AC/DC, którzy zaraz będą na scenę z kroplówkami wchodzić… to jest bitwa na gust. Mnie trochę smuci, że ludzie nie patrzą na takie małe zespoły, wśród tej masy mało znanych bandów są tacy, co przebiliby bez problemu tych na samej górze. Tam są ludzie, którzy byliby w stanie zgnieść swoich mistrzów.

  • Damian Kraus

    A mnie wkurwia, jak niektórzy robią coś na odpierdol. Przykładowo oglądam sobie South Park z napisami, a wiadomo – napisy i tłumaczenie dodają jacyś tam ludzie nie wiadomo jakiego pochodzenia, i kurwa widzę tam błędy. Ja pierdolę, jakby nie dało się tekstu wrzucić do worda…
    Albo pewien kolo kładł nam kafelki w łazience, zrobił to tak chujowo, że siedząc na porcelanowym tronie moje oczy krwawią. Skąd biorą się ci ludzie? Może to był pan Wiesio z Blok Ekipy albo wyznaje zasadę „U siebie rób jak u siebie, a u innych – na odpierdol”. Z tym, że pewnie u siebie też zrobił na odpierdol. Daję sobie palca uciąć, że miał na imię Andrzej (tylko palca, bo nie jestem w 100% pewny).

    • Żółwik Eddie

      Ja nawet u siebie płytki na kleju na gorąco „kładłem”.

      • Damian Stolarek

        Daję okejkę, bo różne rzeczy widziałem i robiłem w życiu włącznie z wykończeniówką, ale takiego patentu jeszcze nie słyszałem :) Pan Andrzej approved

    • zielam

      Z tymi napisami pół biedy. Ktoś przetłumaczył, to chwała mu za to. Jak coś jest nie tak, a ogarniasz – popraw. Za darmo, to kręcą nosem. Ahh, ludzie!!

      Co do drugiego: Jak jest tanio to albo baaardzo wolno, albo spierdolone. Nie ma cudów.

  • Rafał „Afil”

    Jestem dość nerwowym człowiekiem, ale ostatnimi czasy po ludzku mnie cholera bierze, krew zalewa i mam ochotę kupić dynamit i rozpierdolić puki się do kurwy nędzy to coś nie rozmnożyło… chyba, że jest już za późno. Fqrfff mój dotyczy niczego innego jak robotników. Otóż ostatnimi czasy mam z nimi dość dużo do czynienia z powodu tegoż iż moje miasto jest ofiarą gruntownych zmian (Niestety nie muzycznych…) w „wyglądzie”. Mowa tutaj o Ciechocinku (I teraz wyjaśniło się o co chodziło z „zmianą muzyczną”). Tak więc, Ciechocinek to piękne miejsce, ale ostatnio jest rozpierdalane przez przez robotników, którzy na swoje miano „nierobów” w tym przypadku zasłużyli. Rozwalone zostało większość bardziej użytkowanych miejsc by potem zrobić je w 2-3 miesiące, na szczęście, ale i nie do końca. Bo jednym z miejsc na liście do rozpierdolenia był park. No, ale nie byle jaki park… park Zdrojowy… najczęściej użytkowane miejsce przez każdego chyba w tej małej mieścinie nie licząc terenów dookoła tężni. Tylko co z nim nie tak? Rozkopany, rozpierdolony, od pierdolonych 5-6 miesięcy ledwo ruszony. Przez 3 miesiące wstecz od teraz robotnicy skończyli teren dookoła muszli koncertowej i jeden fragment prowadzący od pijali wód do mostka (kto był ten skojarzy). No i żeby tego było mało reszta jak jeden chuj leży rozkopana i kurwa czeka na zbawienie. Ogólnie narzekał bym na to do momentu kiedy by skończyli, ale niestety… dzisiaj pojawiła się jedna rzecz. Rozpierdolony chodnik. Teraz chwila myśli; „Jaki kurwa chodnik?”. No więc, park Zdrojowy jest po jednej stronie drogi, a po drugiej są domki, tylko, że koparki napierdalają wszędzie i jeżdżą jak samochody w serii NFS po całej szerokości. Ulica ujebana, chodniki się załamują, studzienki rozpierdolone… no cholera bierze jak się patrzy, a to tylko utrudnia normalne poruszanie się, a i jeszcze takie traktowanie „zabytku” jakim jest park też robi swoje.

    • Wiktoria

      Ciechocinek! Sory, że tak nie na temat ale tam jest tyle Grażynek (nie obrażając osób o imieniu Grażyna) przy tym solnym kopcu (tężnia). Tak wspaniale się tam chodzi udając wariatów :3
      A wyjaśniając, to wysłali nas tam jak wracaliśmy z wycieczki i ogólnie dużo się tam działo.
      (Mój komentarz nie ma na celu urażenia kogokolwiek, po prostu to miejsce się ciekawie kojarzy)

  • Opolanin

    Mój wkurw jest dość długi. Ogólnie jestem z Opola, jeżdżę po całej Polsce w interesach do klientów.I wkurwia mnie ale to aż WKURWIA to, że jak ktoś z Warszawy, Łodzi czy innych miast słyszą, że jestem z Opola i pytają się : Jest Pan z Opola i mówi Pan po Polsku ?! Szok ! Opole to niemcy ! Kurwa ! Jakie niemcy ?! ( autentycznie tak mówię – z tą kurwą ) ” W Opolu macie ulice po niemiecku, mówi się po niemiecku i wszystko jest po niemiecku „. KURWA !!!!!!!!! Jakie niemcy ?! Jakie niemieckie ulice ?! Są wiochy pod Opolem, które mają 2 języczne nazwy miejscowości ale…. ludzie z tym „walczą” – zamalowując nazwy niemiecki i zostawiają polskie nazwy. Kurwa ja pierdolę. Po prostu kurwa ja pierdolę ! Niemieckiego uczyłem się w gimbazie i w liceum i nic więcej. Jedyne co potrafię powiedzieć po niemiecku to ” 88 ” – od 8 litery alfabetu – nie piszę wprost bo dostane bana :) Mieszkam w Opolu 25 lat ( z przerwami ) i nigdy nie widziałem ulicy po niemiecku czy coś. Ludzie !!! OPOLE TO POLSKA I MÓWI SIĘ TU PO POLSKU, ZARABIA SIĘ W ZŁOTÓWKACH, ULICE SĄ PO POLSKU

    • zielam

      Ale jest taki odsetek, który się z tym obnosi na lewo i prawo.

    • FanBoksu

      dobra dobra Niemcu )

      • Opolanin

        Tak jak Twój stary ?

  • vvvzc

    Wkurwia mnie to że Top Gear się skończył i że jest hejt na Clarksona. Okej mmoże nie postąpił najlepiej ale sam gdybym był w jego sytuacji dał bym mu w ryj za to że nie potrafi zorganizować jedzenia zawsze mógł zadzwonić np to pizzerni i dostali by ciepłe jedzenie. Mógł dostać ostrzeżenie i zapłacić kare pieniężną dla pobitego ale wywalać… BBC strzeliło sobie w stope, noge, w chuj i łeb. A i dobrze że Richard Hammond i James May nie będą robić tego programu bez Clarksona.

    • Żółwik Eddie

      Mogli chociaż wyemitować pozostałe odcinki 22-go sezonu….

      Clarkson zachował się jak dupek ale nie po raz pierwszy. Szczerze mówiąc myślałem, że BBC jest już do jego wyskoków przyzwyczajone, biorąc pod uwagę ile razy musiał kogoś przepraszać. Na temat kontrowersji programu i prowadzących powstał nawet osobny artykuł w Wikipedii. Przerwanie Top Gear to wielka strata. Ten program jest już legendarny głównie dzięki jego prowadzącym z Clarksonem na czele. O milionowych zyskach jakie przynosi stacji już nie wspomnę.

      Hammond i May zastrajkowali po wyrzuceniu Clarksona i odmówili udziału w nagraniu bez niego. Na dodatek pod petycją o jego przywrócenie podpisało się już ponad pół miliona osób. Możemy być najwyżej dobrej myśli i mieć nadzieję, że BBC pójdzie po rozum do głowy i nakręci jeszcze ze dwa sezony z prowadzącymi w oryginalnym, pełnym składzie.

      • FanBoksu

        A ja mam nadzieje że nie, ja gdybym pirdolną szefa w morde zostałbym zwolniony odrazu.
        Powinien wiedzieć że jeśli jest sie na szczycie to trzeba sie pilnować, żadna petycja nie powinna tu pomóc.
        Gdyby takie rzeczy tolerować tylko za zasługi to nasze telewizyjne gwiazdeczki będą robiły co chciały,
        śmieszna jest ta petycja BBC powinno być konsekwentne i albo sprawe stłumić w ogronie świadków albo zareagować tak jak zareagowali. Pewnych granic sie nie przekracza nie dorzeczne by było gdyby Durczok miał wrócić do faktów tylko dlatego że ileś osób podpisało jakąś petycje i poprostu tolerować takie zachowania prezenterów.
        BBC to największa stacja w europie i niczego Clarksonowi nie zawdzięcza takich clarksonów mogą produkować po 10 tygodniowo jeśli będzie taka potrzeba

        • Żółwik Eddie

          Nie uderzył szefa tylko producenta. Nie zmienia to faktu, że woda sodowa uderzyła mu do głowy i przez chwilę zapomniał, że nie jest jakąś super gwiazdą. Co do Durczoka to i tak nikt by tej petycji nie podpisał.
          To że niczego Claksonowi nie zawdzięcza to bzdura. Program Top Gear generuje ogromną oglądalność i przynosi gigantyczne zyski dla stacji. I nie prawda też, że można takich produkować 10 tygodniowo. Pokaż mi chociaż jednego.
          Przez petycję ludzie tylko wyrażają swoje zdanie. Mówią „Nie obchodzi nas, że Clakson to dupek. My chcemy Top Gear”. Co z tym zrobi BBC to już inna sprawa.

          • FanBoksu

            Wydaje mi się że producent w tym przypadku to właśnie szef, chuj wie czy nikt by takiej petycji ws. Durczoka nie podpisał zresztą to był tylko przykład. Uważam też że można wyprodukować takich kilku, jeżeli jest na to koniunktura Clarkson to produkt BBC nie na odwrót gdyby nie TVN turbo nikt nie wiedziałby kim jest Kornacki a nie na odwrót. Jeżeli program generuje zyski wznowią go z kim innym w roli głównej lub jakiś podobny, albo nawet całkiem inny. Żadna stacja nie pozwoli sobie aby jakiś pierdolony burżuj lał w ryj producentów, bo program który prowadzi ma oglądalność co jest chyba słuszne.

          • Żółwik Eddie

            Owszem BBC wypromowało Clarksona i BBC stworzyło Top Gear ale to Clarkson i jego specyficzny charakter oraz poczucie humoru sprawiły, że ten program jest takim wielkim hitem. Nie można oczywiście pominąć pozostałej dwójki. Razem tworzą trio, które jest głównym powodem sukcesu. Popatrz na Top Gear USA czy Australia. Program ten sam, tytuł ten sam, formuła taka sama, a jednak popularność nieporównywalnie mniejsza.
            Wznowią program. Owszem. Ale nigdy już nie osiągnie takiej samej oglądalności.
            Co do słuszności to cóż… to co opłacalne nie zawsze jest słuszne.

          • FanBoksu

            Ziom nie wierz w magie telewizji bo to nie jest tak że, jakiś Clarkson ma sobie program czerwone światło i kręcimy. Nic z tych rzeczy stary wierz mi lub nie, ale w takich programach prowadzący od początku do końca mówi i robi to co mu nakazano o spontanie zapomnij. Idąc dalej w tym kierunku można by śmiało założyć że każden jeden leszczu może takowy program prowadzić. Owszem dochodzą czynniki typu że czyjaś morda odrazu pasuje do czegoś lub nie. Można wziąść dwie osoby powiedzą ten sam kawał jedna śmiesznie druga nie według mnie to tylko tyle. Tak poza Clarksonem moja koleżanka wypełniała kiedyś jakąś chujowatą ankiete dotyczącą obecności na widowni majewskiego i jako jedna z nielicznych dostała sie losowo, z tego co mówiła żenada!!!
            Wyobraź sobie np. że jako członek publiczności nie możesz decydować kiedy bić brawa a kiedy nie tylko stoi jakiś pan na środku i gestykuluje z jaką czestotliwością należy brawa bić lub też nie. Oczywiście nie twierdze że każdy program tak sie prowadzi ale dało mi to sporo do myślenia, nie neguje wartości pragramu top gear bo zdarza mi sie zerknąc fanatykiem nie jestem ale jeżeli o aktorstwo to uważam że tylko w psach Boguś Linda byłby nie do zastąpienia 😉

          • Żółwik Eddie

            Ależ wcale nie twierdzę, że to czysta improwizacja.
            No ale widzisz. Mordy Clarksona, Maya i Hammonda pasują do tego programu i nikt ich nie zastąpi.
            Widziałem kiedyś film z nagrania programu Majewskiego. Ktoś wniósł kamerę w rękawie na scenę i wrzucił na YT. Wyłączyłem po 20 sekundach bo się nie dało tego oglądać. Taka żenada.

          • FanBoksu

            Ziom nie wierz w magie telewizji bo to nie jest tak że, jakiś Clarkson ma sobie program czerwone światło i kręcimy. Nic z tych rzeczy stary wierz mi lub nie, ale w takich programach prowadzący od początku do końca mówi i robi to co mu nakazano o spontanie zapomnij. Idąc dalej w tym kierunku można by śmiało założyć że każden jeden leszczu może takowy program prowadzić. Owszem dochodzą czynniki typu że czyjaś morda odrazu pasuje do czegoś lub nie. Można wziąść dwie osoby powiedzą ten sam kawał jedna śmiesznie druga nie według mnie to tylko tyle. Tak poza Clarksonem moja koleżanka wypełniała kiedyś jakąś chujowatą ankiete dotyczącą obecności na widowni majewskiego i jako jedna z nielicznych dostała sie losowo, z tego co mówiła żenada!!!
            Wyobraź sobie np. że jako członek publiczności nie możesz decydować kiedy bić brawa a kiedy nie tylko stoi jakiś pan na środku i gestykuluje z jaką czestotliwością należy brawa bić lub też nie. Oczywiście nie twierdze że każdy program tak sie prowadzi ale dało mi to sporo do myślenia, nie neguje wartości pragramu top gear bo zdarza mi sie zerknąc fanatykiem nie jestem ale jeżeli o aktorstwo to uważam że tylko w psach Boguś Linda byłby nie do zastąpienia 😉

    • Dolo

      A mnie z kolei wkurwia boom na ten program. Ludzie się srają tym gównem jakby to było nie wiadomo co.

    • Żółwik Eddie

      Aha. Zapomniałbym. W ostatnim odcinku zapowiedzieli wyścig LaFerrari, P1 i 918. Czy mógł być gorszy moment na przerwanie serii?

  • Mateusz

    Jako że przychodzą coraz cieplejsze dni, na drogach pojawiło się od cholery rowerzystów. Do takich zwykłych rowerzystów nic nie mam, sam takim jestem. Mam FQRFFA na pizdo-rowerzystów którzy nie dość że popierdalają po publicznej, ruchliwej drodze to jeszcze ponad pół metra od prawej krawędzi jezdni. Taki apel do rowerzystów: „Jeśli musisz już jechać cymbale po tej drodze, to wypierdalaj maksymalnie do prawej krawędzi tak żebym Cię mógł bezpiecznie ominąć” Bo zazwyczaj przez takich pizdo-rowerzystów muszę niestety łamać przepisy i najechać na linię ciągłą, żeby debila bezpiecznie ominąć. Tyle, od razu lepiej.

    • vvvzc

      W sumie sam kiedyś dużo jeździłem i w sumie się zgadzam tylko że jak jedzie ktoś po chodniku to zaraz wielkie oburzenie plus chodzą jak gówno zamiast prosto. Na ulicy powinni jeździć ale blisko krawędzi.

  • Mamo_puść_mojego_siusiaka!!!

    Dakann to że wszędzie wpychasz swoją mordę jakoś przetrawię, ale kurwa żeby hindusi śpiewali o tobie piosenki to już przeginka

  • vvvzc

    Wkurwia mnie to że ciężko dostać buty na moją stope. Mam rozmiar 46/47 a kurwa wszystkie buty wyglądają jak gówno a jak mi się spodobają to max rozmiar 44 x.x Nosz ja pierdole. Podobnie ze spodniami same rurki albo kolorowe gówna.

    • Wiktoria

      Ja kupuje buty w rozmiarze 40/41. Albo nigdy nie ma takiego rozmiaru, albo wykupione. Ale przynajmniej dobrze się w moich glanach biega, więc narazie nie narzekam. Zobaczymy co będzie latem.

      • FanBoksu

        masz chyba z 2 metry wzrostu, duża dziewczynka

        • Wiktoria

          Hehehe… nie. Coś tak 170-180. I nienawidzę wyrażenia „dziewczynka”…

        • Wiktoria

          Heheeheh… nie. mam gdzieś 170-180. I proszę nie mówić „dziewczynka”.

          • Damian Stolarek

            Dziewucha? :)

  • Damian Kraus

    Irytuje mnie bardzo (ale nie wkurwia) fakt, że istnieją ludzie, którzy są w stanie dźgnąć nożem drugiego człowieka na ulicy dla telefonu albo zawartości portfela liczącej pewnie max 100zł. Jak to jest? Czy faktycznie gdybym odmówił bandziorowi oddania fantów, to wbiłby mi kosę w żebra? Skąd biorą się takie prymitywy gotowe zrobić komuś krzywdę za byle co? Jak można grozić komuś nożem albo lać go po mordzie dla telefonu? I tak opchnie go za żydowskie 50zł w Lombardzie, albo nie zdąży tego zrobić, bo telefon można zablokować w razie kradzieży.

    Albo inny przykład… są ludzie, którzy dadzą wpierdol komuś za to, że kibicuje innej drużynie piłkarskiej. No ja pierdolę, to tak jakby ktoś lał po mordzie ludzi za to, że robią zakupy w Lidlu a nie w preferowanej dla niego Biedronce. To nie jest normalne… Nie nazwę ich zwierzętami, bo zwierzęta mają więcej rozumu i współczucia.

    Nigdy nie spotkałem się z czymś takim, ale nie umiem tego zrozumieć…

    • Alla

      Kibole robią to dla sportu, każdy kto się bije, chce tego. Jest świadomy, że da albo dostanie w mordę. Nie widzę różnicy miedzi tym a np. boksem xd

      • FanBoksu

        oczywiście poza tym że za sam szalik wisły w nowej hucie można zostać zabistym i nikt sie kurwa nie pyta czy chcesz sie bic czy nie także bredzisz chłopcze

    • Keki

      Ja z drugiej strony nie rozumiem ludzi, którzy wiedząc, że zaraz oberwą od tych prymitywów, nie dadzą im tego głupiego telefonu. Spotkałam raz człowieka z całą pociętą ręką, chciałam wezwać pomoc, a on tylko powtarzał „Nic mi nie jest. Uratowałem telefon”. Krew mu leci po całej łapie, mięso mu wystaje z ran, a on ściska tą starą cegłę wartą może z 30zł i się cieszy, że uratował telefon. No kurwa mać! Co musi siedzieć we łbie takiego człowieka, że dał się pociąć za telefon?

  • Kita

    Zbliża się sezon wakacyjny, robi się ciepło, nie wkurwia mnie tłok w komunikacji miejskiej i smród w niej, nie wkurwia mnie to że będzie gorąco i będę pocił się jak ta jebana świnia. Wkurwia mnie to, że pomimo tego, że kocham swoją pracę (ratownictwo wodne) to potrzebuje hektolitrami maści na ból dupska gdy widzę, że rodzice na plaży piwko, grill, a małe dziecko samo biega po całej plaży, a potem jest płacz, że dzieciak zaginął, albo rodzic sobie przypomni o dzieciaku w momencie gdy, my ratownicy, wyciągamy takiego dzieciaka z wody, bo topił się… Nóż się w kieszeni otwiera kurwa, pewnie dzieciaka znaleźli w paczce cheetos’ów i to bez instrukcji…
    Kolejny mega wkurw z mojej pracy, ludzie nie potrafia zrozumieć, że jak wejdziesz z puszką piwa do wody czy szklaną butelką to kurwa ktoś sobie w koncu zrobi kuku i będzie płacz i przyjdzie po plasterek. Kurwa mać, są śmietniki na plażach, wyjebać proszę do kosza taką butelkę/puszkę i nie będzie płaczu, że boli… Kolejny wkurw, piłeś to kurwa nie wchodź człowieku do tej jebanej wody, jeżeli chcesz żyć, zaliczać panienki, zjeść dobrego grilla ze znajomymi. Po prostu piłeś, to nie wchodź do wody, bo wg statystyk 85% zgonów nad wodą to pijani ludzie… I chyba ostatni wkurw z mojej strony, jest coś takiego jak „pas dla karetek” na plażach, po jaka cholerę tak się rozkładacie, skoro i tak bedziecie musieli się spakować i przenieść jak karetka jedzie? No cholera jasna, komuś może to uratować życie, że dostanie pomoc medyczną te 2 minuty wcześniej, ale nie kurwa, nie będzie żył, bo nie ma chuja żeby cebulandia się kurwa nie wpierdoliła na ten pas. Jak wymyślą karetki-amfibie, to róbcie sobie wtedy co chcecie…
    Ufff, to wszystko z mojej strony, FQRFF dość poważny, bo taki miał być. Mam nadzieję, że chociaż trochę powiecie o tym kiedyś w jakimś odcinku, to może coś się zmieni i będzie lepiej… :)

  • Grejt, kurwa

    Moje FQRFFy:
    Ekhem. Nie jestem z Katowic, ale na spotkanie z kimś musiałem tam pojechać. Autobusem pojechałem, bo wiadomo. Sam. Boję się jeździć sam, jestem nieletni, głupi, naiwny i nie wiedziałem, gdzie wysiąść, bo właściwie nigdy nie byłem na ulicy, na którą miałem pojechać, choć, kurwa mać, była ona centrum, ale jestem żelbetonem w kwestii miejskiej komunikacji, podróży itp. Postanowiłem usiąść przy oknie, żeby obserwować nazwy ulic. Siadł obok mnie pewien moher, który jechał na ulicę, która była parę ulic od mojego pierwotnego przystanka. Wynikł taki dialog:
    – Jest pani z Katowic?
    – No, dojeżdżam codziennie.
    – Zna pani centrum?
    – No, znam.
    – Daleko jeszcze jest Sokolska?
    – A, to jeszcze ze cztery przystanki.
    To siedzę i czekam. Ona wysiadła, poszła sobie, ja jadę dalej, odwracam się do typa z tyłu i pytam, gdzie ta Sokolska, bo już jadę godzinę i trochę przypau. A on mówi, że jakieś cztery-pięć przystanków wcześniej. WKURWIŁA MNIE TA BABA NIEMOŻLIWIE. WYGLĄDAŁA NA MIŁĄ I OGARNIĘTĄ, MOŻE BYŁA OGARNIĘTA, ALE SKURWYSYN Z NIEJ WYLAZŁ. JAKIŚ ZŁY DZIEŃ NA PARAFII, CZY CHUJ WI? NIGDY NA OCZY DOBREGO MOHERA NIE WIDZIAŁEM.
    Druga sytuacja – dzwonię do osoby, z którą się spotkać miałem. Ten pierdolony Android się zaciął, kiedy odebrała telefon, rozłączyłem się jakimś cudem. Deszcz mi w ryj zacina, telefon mokry, nie mam, gdzie się schować, naprawdę. Dzwoni do mnie – ZNOWU SIĘ KURWISZON ZAWIESIŁ. JA PIERDOLĘ.

    • zielam

      Jak się trasy nie ogarnia to sprawdza się wcześniej albo studiuje tablicę przystankową. Zaryzykowałeś i nie wyszło. Bywa. Ale to twoja wina a nie jakiegoś mohera, któremu może się coś popierniczyło, albo z okazji 1.04 wpuścił cię w kanał.

      A android to wredna materia. Windows to wredna materia. Wszystko to wredna materia :)

    • Nuciak

      Mnie spotkały sytuacje trochę przyjaźniejsze, kiedy to chciałam się upewnić co do ulic, a ludzie okazali mi na tyle chęci pomocy, że dzwonili po znajomych, jeśli sami nie znali odpowiedzi. Tak, to się naprawdę zdarzyło w Polsce, dokładniej w Katowicach. Staram się zawsze wcześniej sprawdzać trasę i ewentualne autobusy, ale nie da się wszystkiego przewidzieć. Niedawno musiałam dostać się na jakąś wiochę z małą uliczką. No nic, postanowiłam podjechać autobusem, którego trasa zahaczała o mój cel. „Na miejscu ludzie będą wiedzieli”, ale okazało się to trudniejsze, bo… pierwszy raz słyszeli o podanej ulicy. Może i sama byłam sobie winna, bo pytałam, ale było w tym coś wkurwiającego. Nie wiem, może wynika to z mojego charakteru, ale wkurwiało mnie, że tak naprawdę jedno pytanie wywołało lawinę odpowiedzi i ludzi, którzy chcieli za wszelką cenę pomóc. Chcąc nie chcąc, stałam się osobą w centrum uwagi i to niekoniecznie przy korzystnej sytuacji. Kiedy już gonił mnie czas, a nadzieja na jasną odpowiedź przeminęła, próbowałam się wycofać. Nie było to takie łatwe, bo i tak tamci ludzie chcieli mi pomóc w znalezieniu drogi. Z jednej strony byłam pozytywnie zaskoczona, a z drugiej, denerwujące było to, w jakiej sytuacji postawili mnie ci ludzie i jak bardzo nie chcieli się wycofać mimo, iż odpowiedzi nie znali.
      Może też zabrzmi to jak seria „a kierowca autobusu zaczął klaskać”, ale kiedyś przy podobnych okolicznościach do wyżej opisanej historii, zapytałam ludzi w autobusie o przystanek. Była to podróż dość spontaniczna, więc nie przygotowałam się wcześniej. Zapytałam więc kobiety siedzącej obok mnie, czy może wie, który przystanek jest najbliżej uliczki, której szukałam. Nie wiedziała, spoko. Nastąpiła chwila ciszy po czym zwróciła się do osób siedzących za nią z tym samym zapytaniem, co ja rzuciłam do niej. Były to staruszki które… a z resztą. Dziesięć minut nie minęło i osoby z przodu autobusu już znali moje pytanie! Autobus nie był pełny, wielu ludzi to nie obchodziło, ale część zaangażowała się w pomoc. Może tylko pięciu, czy sześciu, a mimo to pytanie rozchodziło się po całym pojeździe. Odpowiedzi nie otrzymałam. Ostatecznie podeszłam na stację paliw, gdzie po prostu poprosiłam o mapę. Dziwna sytuacja, bo raczej nie wyróżniam się w tłumie, ani nawet nie próbuję wybić się ponad szarego człowieka. Jak dla mnie nauczka, by radzić sobie samemu.

      Żeby nie było, że w Katowicach mieszka całe chamstwo śląska :<

  • vvvzc

    Wkurwiają mnie starzy ludzie. Najpierw pierdolą jak to my młodzi jesteśmy nie wychowani a gdy im kurwa powiesz to „dzień dobry” to albo patrzą jak na debila albo powiedzą takim głosem jakbym zabił im całą rodzine i zjadł. Nosz kurwa i oni mi będą pierdolić jaka ta młodzież jest zła.

    • Keki

      A jak im miejsca ustąpisz to potrafią się oburzyć, że uznaliśmy ich za starców. wtf xD

  • Damian Kraus

    Wkurwia mnie przeciążenie łącza. Ja pierdole do jasnej kurwy nędzy. Rzadko się zdarza, ale zawsze kurwa wtedy, kiedy robię coś ważnego. Jestem w fazie komponowania własnych kawałków z zespołem i niektóre zagrywki opracowuję słuchając w tle innej muzyki, tym razem jest to Gary Moore – Empty Room, zajebiście klimatyczna, ale nie mogę kurwa się skupić, bo zwała zajebanych kurwa w dupę pierdolonych murzyńskim chujem gimbusów, zwala się właśnie do domu na przerwę wielkanocną i włączają tego jebanego kurwa ułomnego LOLa, przez co zamiast słuchać muzyki, widzę tą jebaną animację ładowania. Już pomijam fakt, że film ledwo ładuje się w 144p, ale autora tego jebanego kółka zesłałbym na zapierdalanie na galerze. Sam na dwustu osobowej galerze obciążonej cegłami, ten człowiek powinien dostawać chuja w gardło za każdym razem, kiedy kogoś wkurwia ta animacja.

    #problemy pierwszego świata.
    Przecież w dobie super szybkiego internetu, nie powinno być z tym problemu.

  • YanitY

    Mnie wkurwia szkoła. No ja pierdolę wybieram profil „technik” elektryk, a tam co? Informatyka, chemia, biologia … . Kurwa rozumiem podstawy typu anatomia człowieka czy nawet jakiegoś zwierzęcia albo struktura mydła, ale tematy po których mógłbym zostać jebanym profesorem nie są związane z elektryką!

    • zielam

      To jest to ŚREDNIE wykształcenie. Zawsze zostają jeszcze zawodówki…

      • YanitY

        Zapytaj kogoś, kto skończył technikum, czyli to średnie wykształcenie o jakikolwiek temat z tej szkoły. Ciekawe czy ci odpowie poprawnie. Pewnie nie bo nic nie będzie pamiętał.
        PS. Przepraszam za chujową składnię zdań, gdyż mi to nie wychodzi ponieważ jestem głupi

        • Żółwik Eddie

          Nie trzeba pytać absolwenta. Ja dopiero kończę technikum, a już zdążyłem zapomnieć praktycznie wszystko, czego nauczyłem się na lekcjach geografii, dwa lata temu.
          Idea szkoły średniej jest taka, że po niej powinniśmy być w stanie kontynuować naukę na dowolnym z kierunków oferowanych przez wyższe uczelnie. Poza tym ma nas wyposażyć w wiedzę niezbędną do dorosłego życia. Wyrzucenie biologii czy chemii teoretycznie zamyka nam drogę do studiów w kierunkach związanych z tymi przedmiotami. Dlatego te przedmioty powinny być jak najbardziej nauczane również w technikum. Niestety, ktoś się zapędził pisząc podstawę programową i uczymy się o rzeczach, które są zbędne dla technika jak i licealisty, który nie wiąże swojej przyszłości z danym przedmiotem. Te tematy powinny być przeniesione do programu rozszerzonego aby najzwyczajniej w świecie nie marnować naszego czasu.
          Jest jeszcze jeden skutek nadmiaru materiału w technikum. Siatka godzinowa, która przez pierwsze dwa lata (według szanowanego nauczyciela mojej szkoły) jest po prostu upokarzająca dla ucznia.
          Biologia, chemia, geografia i historia powinny być nauczane w technikum ale w znacznie mniejszym zakresie.

          • YanitY

            Szkoda, że my możemy tylko tutaj sobie pisać, a w szkole cały czas ten sam syf…

        • zielam

          Sam skończyłem jeszcze polibudę. Mam podobne odczucia, z liceum większości już nie pamiętam. Raczej wszystko ci się nigdy nie przyda. Ale miło jest mieć czasem ogólne pojęcie :]

          • YanitY

            Fakt miło, ale go nie posiadasz XD

    • Keki

      Tak! Ja w liceum wybrałam „mat-geo” w praktyce miałam „biol-chem”. Dlaczego? Bo tak chciał wychowawca…
      Teraz na studiach jestem na „kryminalistyce”, a wykładają mi nawet nie prawo, a administrację państw UE, logistykę, statystykę… Na pewno znajomość historii państw europejskich i umiejętność liczenia ludności pomoże mi zdemaskować jakiegoś popaprańca.

  • Wings_Bucket

    A mnie wkurwia ten jebany brak czasu. No ja pierdolę. Tylko książek do przeczytania. Tyle gier do ponapierdalania. A człowiek siedzi i pisze, co ko wkurwia. Ale fakt, faktem, beztroskie życie kończy się coraz szybciej i ogółem to chujnia niemiłosierna bo… Szkoła, potem szkoła, następnie szkoła, potem dla odmiany szkoła no i praca. I nakurwiasz jak pojebany do tej cholernej emerytury, kiedy masz siłę na… No kurwa, nie oszukujmy się, niewiele. A… No i wtedy nikt nie będzie miał się gdzie podziać. I będzie, kurwa, tęsknił nawet do lat, kiedy zapierdalał w robocie. I to jest takie jebane błędne koło, które mnie wkurwia jeszcze bardziej od braku czasu za młodu. Ufff… Uniosłem się.

    • Damian Kraus

      Znam ludzi, którzy mimo pracy mają czas dla siebie, więc to, że nie potrafisz wykorzystać tych godzin między powrotem do domu a snem i wyjściem, to twój problem.

      • Damian Stolarek

        A ja znam ludzi, którzy po 12h pracy przy taśmie produkcyjnej, bez możliwości odpoczynku czy nawet kurwa chwili żeby usiąść, wracają do domu zjebani jak pies; też im chętnie powiem, że to ich problem, że nie potrafią wykorzystać tych 4-6 h wolnego czasu w ciągu dnia.

        • Damian Kraus

          Kumpel z zespołu pracuje po 12-16 godzin (dolicz do tego dojazd z innego miasta) i czas na próby ma. Problem?
          Jak wybrało się firmę, która pisze cię na 12 godzinne zmiany, to było próbować startować gdzieś indziej.

          • Damian Stolarek

            A czy ma on dwójkę dzieci na utrzymaniu i kredyt na głowie? Tu pewnie się pojawi argument, że może trzeba było się uczyć i mieć lepszą pracę – problem, że nie u każdego w domu się przelewa i nie zawsze są środki na kształcenie, zapierdalając pół dnia w systemie czterobrygadowym może i byłyby pieniądze na rozpoczęcie czegoś wieczorowo, tylko nie ma już na to czasu, a co do wyboru firmy – nawet jeśli trzeba pracować po 12h, to ludzie na to pójdą, bo jest to lepiej płatne, na miejsce jednego pracownika czeka 5 innych. Pomijam konieczność utrzymania domu, czyli jeśli masz jakieś pojęcie to próbujesz remontować na własną rękę żeby zaoszczędzić trochę grosza, a to też pochłania czas. A, jeszcze kwestia dojazdu – moi sąsiedzi na ten przykład musieli dojeżdżać 20 km w jedną stronę i do tego odebrać dzieciarnię ze szkoły. Podsumowując mój chujowy wywód – jak ktoś pracuje sam na siebie to jeszcze jestem w stanie uwierzyć w to, że ktoś znajduje czas, ale w większości przypadków rzeczywistość wygląda kurewsko inaczej.

    • Nuciak

      Z miesiąca na miesiąc zapierdalamy, by móc przeżyć kolejne miesiące zapierdalając. Dobiłam Cię? :/

  • Nuciak

    Wkurwiają mnie niektóre matki, ale szczególnie te z rodzin patologicznych. Niech już mają to stadko dzieci, nawet nie wnikam w jakim wieku doczekały się potomstwa. Tylko jakim trzeba być pojebanym, by z całego rozpędu wjeżdżać dziecięcym wózkiem w ludzi i przejeżdżać im wszystkim po stopach? Mało tego. Wyzywając przy tym każdego od najgorszych.
    Tak naprawdę dotyczy to wielu matek. Nie mam nic przeciwko temu, by wjeżdżały wszędzie, choć wydaje mi się, że są inne rozwiązania zamiast wpychania się z największym możliwym wózkiem nawet do kiosku. Idąc do sklepu, chciałabym mieć miejsce swobodnie minąć taką osobę, zamiast skakać po regałach. Nie zawsze jest możliwość, przyznaję, ale zazwyczaj nawet nie upewniają się, czy mogą zrobić miejsce. A potem i tak najchętniej przejadą po stopach.
    I tak jest to lepsze, niż pewne nastoletnie matki, które z wózkami wjeżdżały chyba do każdego jubilera w mieście. Kilka razy się z nimi minęłam, stąd wiem. Jeśli się nie dało wepchać wózka, zostawiały dzieci w bramie. Jak wjechały, tak wózki zostawiły.

  • Kamil Wudu

    O żesz kurwa, jak mnie rozpierdala fizycznie to pierdolenie o piątej rocznicy wypadku w Smoleńsku. Jasny chuj człowieka strzela, jak widzi prawie na każdym kanale to pierdolenie. I te spierdolone marsze PiSu. Kurwa! Jeszcze chuj, marsz bym przeżył, ale jebanie ludzi, którzy gadają o zamachu? CO KURWA?! Chuj, nie zamach. Jebani piloci się najebali, nie posłuchali kontrolerów i hyc o brzózki, bęc! To piloci byli temu winni, no i chuj, no i cześć. Jaką trzeba być ludzką spierdoliną, by gadać o zamachu. Tak się z nas Rosjanie śmieją i słusznie. My jesteśmy pierdolonymi płaczkami, którzy są wielce przez historię i los pokrzywdzeni. Prawda jest taka, że gdyby nie nasze wojowanie z szabelką na czołgi (cwaniakowanie do mocarstw), to gdyby dobrze poszło, to my byśmy byli takim mocarstwem. Co za kurwa po Kaziku III Wielkim spierdoliła państwo, hę? Kurwa. Nie mogę już. Niedługo trzeba stąd wypierdalać.

    • Damian Kraus

      A mnie wkurwia to, że można podać przyczynę każdej katastrofy na podstawie szczegółowego badania wszystkich szczątków (przykładowo jeśli był to zamach, to na pewno znajdzie się choćby kawałeczek bomby), ale tego jebanego Tupolewa zamknęli w szopie i nic z tym nie robią, a teraz ciągle mówią, że to był zamach.
      I jakim kurwa cudem aż tyle lat badają zapisy z czarnej skrzynki? Przecież normalnie to zajmuje kilka dni/tygodni, a z tym się jebią 5 lat, pierdolone ułomy.

      • FanBoksu

        Jeżeli ktoś twierdzi że to jakiś zamach jest nie spełna rozumu. Putin gdyby chciał unicestwić kaczora zrobiłby to w jego sypialni zostawiając odciski Baracka Obamy.
        Ruscy nie oddadzą ni chuja ani szczątka i nic to nowego jeżeli ktoś uważa że przyznają sie do ich winy nawet na linii pilot-wieża (co jest najbardziej prawdopodobne jeżeli chodzi ich wine) niech sobie przypomni że nie poinformowali świata nawet o swoich własnych katastrofach (kursk, czarnobyl) katastrofy te odkrywali szwedzi i norwegowie ale jaki kolwiek zamach mija sie z logiką

      • Dolo

        Ktoś kto twierdzi że to był wypadek powinien wypróbować fakturę najbliższej ściany za pomocą swojej głowy. 5 lat, brak dostępu do wraku, brak dostępu do ciał, dzięsiątki niewyjaśnionych samobójstw ludzi związanych z rządem bezpośrednio przed bądź po wypadku i jeszcze postawianie tego agenta Macierewicza, żeby robił z siebie idiotę i ośmieszał teorię zamachu.
        Jeśli miałby to być wypadek to wszystko byoby udostępione a logiczne, że prawda jest ukrywana bo jest niewygodna. Wypadek nie byłby dla nikogo niewygodny, zamach natomiast tak.

        • FanBoksu

          No dobra zamach, nasuwa sie teraz kilka oczywistych pytań kto i niby po co?
          Kim do chuja był kaczyński żeby planować na nim zamach?
          Skoro zamach to ruscy, skoro ruscy to czemu na swojej ziemi a nie gdzie kolwiek indziej żeby nie rzucać na siebie podejrzeń?
          Tak jak pisałem niżej ruscy mają najlepiej szkolone służby specjalne na świecie SPECNAZ, KGB, HWDP i jeszcze kilka tak tajnych na całym świecie o których nawet szary obywatel rosji nie słyszał i nie usłyszy.
          Mogliby go odjebać kiedy by tylko zechcieli i upozorowaliby to jak chcieli. Najlepszą okazje mieli w Tibilisi gdzie kaczor pojechał machcać szabelką, i mogli zrzucić całą wine na przeciwników obalenia reżimu.
          Więc kto i po co? Bo jak przeczytam zaraz że to tusk z putinem to będe zmuszonym wykonać telefon do twojego psychiatry…

          • Dolo

            Telefon to powinieneś wykonać do psychiatrów wszystkich którzy wierzą że to wypadek.
            Nigdy do końca nie dowiemy się kto za tym stał, na pewno pozbycie się Kaczyńskiego pozwoliło PO wrócić na tron i w ciągu 5 lat doprowadzić ten kraj do ruiny, wykonując rozkazy tych sprzedawczyków z zachodu.
            Na pewno Ruscy musza mieć jakiś deal w tej całej sprawie, bo po co mieliby blokować dostęp do wraku i nie ujawniać przebiegu całego zdarzenia. Poza tym, zarówno USA jak i Izrael mają udokumentowany cały lot na nagraniu z satelity, ale tego przecież nie ujawnią, bo tez mają w tym jakiś deal.

          • FanBoksu

            O kurwa piszesz historie na nowo, bo z tego co ja pamiętam to po kwaśniewskim i SLD rządził właśnie PIS i kaczory więc PO nie mogło wrócić na tron bo wcześniej poprostu na nim nie było. Poza tym z tego co pamiętam to nikt z PO ale właśnie Lech Kaczyński ratyfikował traktat lisboński za swojej kadencji po był pro zachodni i był przeciwnikiem polityki wschodniej, więc pisanie że zachód, usa, ruscy, POwcy i jeszcze żydzi mieli jeden wspólny interes w tym „zamachu” przyprawiło mnie o dreszcze. Załóżmy że tak jak piszesz amerykańce i żydzi mają udokumentowany lot z satelity, nie wiem jak wyobrażasz sobie taki zapis ale ja widze go tak: leci- leci- leci- spadł. Oczywiście żartuje też uważam że to było zaplanowane przez PO, donald upiekł dwie pieczenie na jednym ogniu ustrzelił kaczora (który i tak kolejnych wyborów by nie wygrał) i spierdolił wine na ruskich dlaczego? Przewidział że zachód nałoży embarga, wiedział też że nastepstwem tego będą nadwyżki jedzenia i jeszcze większe limity na produkty rolne. Idąc dalej tym tropem można śmiało przypuszczać że kiedy my zwolniliśmy z uprawami, nasze stonki i inne polne pasożyty musiały przenieść sie na wschód w ten właśnie sposób donald, usa, żydzi i unia gnębia nie spostrzeżenie rosjan którzy ni chuja niczego nie podejrzewają. W języku ekspertów nazywa sie to Wojna Leppera.

          • Dolo

            Czyli dzięki tej dyskusji uświadomiłeś sobie, iż jednak zamach był możliwy. Kaczyński był pro-zachodni i był przeciwnikiem polityki wschodniej, wielkim sprzymierzeńcem Gruzji i tępił idee wojny rosyjsko-gruzińskiej dlatego bardzo podpadł Putinowi, niewykluczone więc że Ruscy mieli interes w tym, żeby się go pozbyć, co bardzo pasowało PO i pozwoliło im objąc władzę. Zastanawiające jest tylko to jaki deal Ruscy mają w dalszym blokowaniu dostepu do wraku w sytuacji, kiedy całe NATO i ONZ w skład których wchodzi Polska rżadzona przez Bronka, (który skorzystał na Smoleńsku) zamierza wciągać ich do wojny.

          • FanBoksu

            Bredzisz. Jeżeli uważasz że Gruzja została oderwana od federacji rosyjskiej dlatego że kaczor tam coś półgębkiem pokrzykiwał kilkaset kroć przeceniasz możliwości polskich polityków na arenie międzynarodowej. Rozumiem że według ciebie ruscy mieli interes żeby strącić ten samolot tylko jaki? Gruzja nadal jest niepodległa i twój zamach nie zmienił tej sytuacji. Do wraku nie mamy dostępu bo nikt kurwa zbyt nadgorliwie o to nie zabiega. Najpierw pierdoliłes że ameryukance, ruscy, żydzi i POwcy mieli w tym interes a teraz piszesz że kaczor był pro zaqchodni o czym Cie wcześniej uświadomiłem i to tylko ruscy mieli w tym interes. Antoni czy to Ty?

          • Dolo

            Pokaż mi gdzie niby napisałem że Gruzja została oderwana od federacji rosyjskiej (i co wgl przez to rozumiesz?). Nie wiem jaki Ruscy mieli by w tym deal, ale jakiś na pewno mają ale na pewno Gruzja nie była przedmiotem całej tej sytuacji, także nie odwracaj kota ogonem. Co do wraku, to Holendrzy i Malezyjczycy nie mieli najmniejszych problemów z odzyskaniem wraka zastrzelonego Boeing’a, a czarną skrzynkę odebrali jeszcze w tym samym miesiącu. Zbigniew Stonoga ogłosił ostatnio, że zamierza odzyskac, wiadomo że państwo oficjalnie tego nie zrobi, strzelili by sobie w stopę i ujawnione zostało by że to zamach. Ty natomiast wcześniej pierdoliłeś że „Jeżeli ktoś twierdzi że to jakiś zamach jest nie spełna rozumu.” potem ” też uważam że to było zaplanowane przez PO, donald upiekł dwie pieczenie na jednym ogniu ustrzelił kaczora” a teraz wyzywasz mnie od Macierewicza? Jeśli ktoś ma tutaj problem z głową to raczej ty.

          • FanBoksu

            Jesteś dzieckiem, debilem lub nie umiesz czytać ze zrozumieniem JA NAPISAŁEM ŻE GRUZJA ZOSTAŁA ODERWANA OD FEDERACJI ROSYJSKIEJ (BO TAK BYŁO) rozumiem przez to, iż Gruzja nie zawsze była niepoległa. Nadążasz? (czytaj każde zdanie 3 razy). Więc tak jak pisałem uważam że została oderwana nie dzięki ś.p Kaczyńskiemu bo to by była dla niego gloryfikacja i na tym cały ten spisek zapierdala. (teraz uważaj) cała teoria spisku opiera sie na tym iż dzieki dwóm zdaniom ówczesnego prezydenta RP gruzja jest niepodległa, za to ruscy sie zemścili i strącili TU154 i to jest bullshit Gruzja była by niepodległa tak czy inaczej bez żadnego z kaczorów więc teoria że putin zemścił się za gruzję jest obalona na przedbiegach. Co do katastrofy malezyjskiego samolotu tak jest Holendrzy odzyskali szczątki i cały wrak który został zestrzelony UWAGA!!!!! na terenie Ukrainy nie Rosji powtarzam samolt ten spadł na terenie U K R A I N Y (która dziś liże dupe brukseli więc chętnie wrak oddali) gdyby samolot spadł na terenie rosji mieliby taki sam problem co my z tupolewem. I na koniec przeczytaj uważnie co napisałem w poprzednim poście (teoria spiskowa dla beki przeczytaj jeszcze raz), jeżeli uwierzyłeś że myśle że cały spisek kolejno zaplanowany przez Donalda polega na zestrzeleniu samolotu aby nasze stonki wpierdoliły ruskim uprawy jesteś idiotą albo nie u miesz czytać. Przeczytaj cała rozmowe kilka razy aż zrozumiesz jej sens.

    • Damian Stolarek

      Przeglądając internety znalazłem kolejny rozszyfrowany scenogram rozmów z kokpitu:

      8:39 -Coo? Ja się nie zmieszczę w tej mgle? Ja? To trzymaj tę małpkę od Leszka i patrz! Jebać TAWS sraws, nie ufam tym elektronicznym gównom. Zrobimy to po mojemu. Na wyczucie i na pełnej kurwie!!! Adrenalina musi być !!

      -Lotnisko Siewiernyj, Smoleńsk 10.04.2010

  • Wiktoria

    W skrócie
    Moja biała cera + dzisiejsza niepozorna pogoda = połowa twarzy biała, a druga czerwona
    Dlaczego ja tak mam? Połowa twarzy mi umiera ;-;
    Dlatego wolę zimę…
    Pozdrawiam

  • mordrag

    pojebany język faszystów mnie wkurwia pierdolą tak że aż uszy bolą a ponoć to polski jest jednym z najtrudniejszych języków więc zjeby od edukacji dla zabawy dopierdolą jeszcze niemiecki tak żeby było śmiesznie , no kurwa tego się nie da wymówić gdy próbuję to język się plącze jak żyd po pustym sklepie . No ja nie wiem czy tylko mi wszystko w tym zjebanym języku brzmi jak rozkaz nawet wyznanie pierdolonej miłośći ? Tak kurwa jestem jeszcze niestety gimbem ale co zrobie każdy był i było zajebiście tylko na chuj obowiązkowy faszystowski język do zdawania ?

    • FanBoksu

      ja pierdole co za debil…

    • Kamil Wudu

      Narodowiec?

    • Alla

      Obowiązkowe jest zdanie 2 języka obcego, niekoniecznie niemieckiego.

  • Mateusz

    Co mnie wkurwia na drodze #2

    Coraz bliżej wiosny, a więc zaczną się pielgrzymki. Co mnie w tym wkurwia? Otóż to, że Drodzy Pielgrzymi muszą popierdalać po drogach publicznych. Nosz kurwa mać, każdy uczestnik takiej pielgrzymki powinien mieć nałożony taki mandat karny na twarz że by mu się odechciało pielgrzymować po drogach publicznych. No kurwa mać, kto na to zezwala? Tóż to jest jawne tamowanie ruchu, miejsce pielgrzymów jest kurwa na chodniku lub na drogach niepublicznych. Pielgrzymujcie sobie, ale won na pola i polne drogi.

  • Damian Kraus

    Zbliżają się wybory i na pewno będzie baardzo dużo bólu dupy w tej sprawie, dlatego zacznę pierwszy.
    Pewien kolo napisał „Zagłosuję na Komorowskiego i państwo pójdzie pod wodę”.
    Jak można tak kurwa myśleć? Jakim zjebem trzeba być, aby świadomym możliwego rozpierdolu, dalej zagłosować na tą samą partię? Kurwa przecież to tak jakby grzecznie wpuścić do swojego domu ISIS wiedząc, że nabiją ci głowę na pal.
    Ja nie mówię na kogo głosować a na kogo nie, ale skoro gościu twierdzi, że ktoś rozjebie kraj, to kurwa po co na niego głosuje?
    Mieszka w UK i ma wyjebane na nas? Jeśli tak, to ktoś, kto nie mieszka w Polsce nie powinien mieć prawa głosować. Takie kurwa cebulactwo do potęgi siódmej za granicą…

    • Mateusz

      Jeśli ktoś ma dostęp do internetu to w życiu nie zagłosuje na tą bandę. Ale niestety Polska jest krajem starzejącym się, jest coraz mniej ludzi młodych. Co zrobisz, jak większość obywateli jest indoktrynowana przez „niezależne” media. Jeszcze taki jeden kandydat stawia na politykę pro rodzinną. I to mnie wkurwia właśnie, 2 mln ludzi wyjebało za granicę a oni się chwalą, że są pro rodzinni. Po wyborach prezydenckich nie spodziewam się wiele, ale pójdę zagłosować. Ludzie muszą poznać prawdziwą biedę i oddech ruskich na plecach żeby zacząć myśleć, tyle w tym temacie ;d

    • zielam

      Pewnie troll szukający pożywki.

  • Olek_CK

    Cześć. Chciałem wyrzucić z siebie jad zbierany od pewnego czasu. Rozchodzi mi się o studia, a właściwie pewien przedmiot. Szanowny pan wykładowca, każe nam się kurwa jego mać, uczyć regułek toćka w toćkę z książki. No jaki w tym kurwa sens? Uczyć się na pamięć czegoś po co mogę sięgnąć w każdej chwili kiedy będzie mi to potrzebne. Jebane regułki, wykresy i pieron wie co jeszcze. Kurwa wykresy zależności ceny od popytu, ceny od podaży, podaży od średniej długości chuja. Aha i serdecznie pozdrawiam środkowym palcem starą kurwę z białego vw Polo która bezmyślnie wycofując z parkingu prawie pieprznęła w moje auto i oburzona wymachiwała przeszczepami jak ją obtrąbiłem. Dziękuję za uwagę, dobranoc.

  • Baton

    Wkurwia mnie to że nie ma rozmiaru XXXL w sklepie z koszulkami, a mam dupsko większe niż wymiary!!
    Pozdrawiam!
    PS. Tak, maść na ból dupy zdążyłem zakupić. ;_;

    • FanBoksu

      a mnie wkurwia że ten post dopiero dzisiaj sie wyświetlił a napisany był 4 dni temu. Tylko u mnie tak jest czy to wina forum??

      • Żółwik Eddie

        Niet. Forum się skopało. Najnowszy post nie jest wyświetlany. Pojawi się dopiero jak ktoś napisze następny.

        • FanBoksu

          to nie fajnie troche

  • cfaniak

    no witam was kurwy pierdolone polskie zwierzeta przypominam ze nie dlugo wybory pamietajcie ZGODA BUDUJE NIE ZGODA RUJNUJE WYBIERZCIE BEZPIECZNA POLSKE glupie nie douczone skurwysyny i nie zmarnujcie glosu na kogos kto w sondazach ma 5 % ale co tam chuje macie przeciez po 15 lat bo jestescie debilami

    • FanBoksu

      Nie interesuj sie wyborami tylko martw sie jak testy gimbazjalne napisałeś bo do chujowej szkoły sie dostaniesz bakłażanie pierdolony

    • zielam

      Czyli wszyscy debile mają 15 lat, czy niebędący debilami nie mogą mieć 15 lat?

  • bartek

    Podobnie jak Dakann jestem użytkownikiem warszawskiej komunikacji miejskiej, wqrwiają mnie kierowcy którzy nie potrafią posługiwać się hamulcem i gazem (gaz albo hamulec w podłogę) przez co ludzie fruwają po całym autobusie (rozbite czaszki i połamane żebra) :-)

    • Żółwik Eddie

      A to nie tylko w Warszawie tak jest. W każdym większym mieście tak jeżdżą, bo po prostu muszą. Mając lukę na pół samochodu, muszą ruszyć z butem bo będą stali kolejne 2 godziny. Potem gaz cały czas do spodu żeby zdążyć na następny przystanek.

  • Robert Karaś

    Wkurw uczelniany. Mieszkam i studiuję w Lublinie. Ostatnio pojechałem na konferencję naukową do Wrocławia. I wkurwia mnie to, że gdy chciałem otrzymać zwrot kosztów za dojazd i nocleg to kurwa nieee! Za wszystko musiałem płacić z własnej kieszeni. A, że jestem na piątym roku to i tak żadnego stypendium nie będę z tego miał. Nie dość, że reprezentowałem uczelnię, poświęciłem czas, energię i zaangażowanie, to jeszcze musiałem wybulić kasę na taką „imprezę”. A jeszcze kurwa powiedzieli mi, że przecież nie było to obowiązkowe!!! KURWA MAĆ! Nie dość, że człowiek ma jakąś pasję a nie tylko chleje po zajęciach, to chcąc to wykorzystać musi dopłacać. A kurwa potem władze wydziału będą się chwalić jakich to mają zdolnych i ambitnych studentów. Taki chuj!

    • FanBoksu

      Tak to jest panie do pasji żeby z niej żyć najpierw trzeba coś włożyć, wtedy może to czymś owocować żeby sie rozwijać trzeba w siebie inwestować i nikt za ciebie tego nie zrobi.

  • Madej

    wkurw osobisty. wkurwia mnie to że dawno nie było czarnych owiec !!

  • Damian Kraus

    Wkurwiają mnie głośni ludzie w nocy. Jest ciepło, miło i fajnie się śpi przy otwartym oknie, ale do chuja pana – dlaczego ludzie przechodzący przez miasto o północy nie potrafią rozmawiać ciszej? Ja rozumiem, że jest piątek albo weekend, ale kurwa, to jest miasto i w nocy każdy dźwięk rozchodzi się po osiedlu. Słyszę czyjeś głosy i śmiechy z zewnątrz jakby ci popierdoleni ludzie stali mi tuż za oknem. Nie da się ciszej? Banda debili…

    No i wkurwia mnie fakt, że nie mogę znaleźć pracy. Szukam, ale niestety mam tylko prawo jazdy, nawet nie chcieli mnie przyjąć do rozkładania towaru w sklepie z odzieżą „bo przyjmują tylko kobiety”. No kurwa super. Pracownik to pracownik, po godzinie 17 nikt nie robi zakupów w osiedlowym lumpie, więc co za różnica?
    Chodzę regularnie do urzędu pracy, no ale co półtora tygodnia słyszę „na razie nie mamy dla pana ofert”. No kurwa nic dziwnego, skoro pracodawcy nie wysyłają ogłoszeń do urzędu. Miasto 100 mieszkańców a oferty mieszczą się na jednej kartce…

    • FanBoksu

      Miasto 100 mieszkańców?? Ziom to chyba kolonia i skad macie tam pośredniak??

      • Damian Kraus

        Heh, pomyłka. 100 tysięcy.

    • Żółwik Eddie

      Pracodawcy wysyłają oferty do pośredniaka bo muszą ale i tak osobno prowadzą rekrutacje i zatrudniają po swojemu. Urząd Pracy to jeden wielki pic na wodę. Tam przeważnie nie znajdziesz ani pracownika ani pracodawcy. Może Ci się poszczęści ale wątpię. Pracy trzeba rzeczywiście „szukać”. Trzeba pytać po znajomych, przeglądać portale ogłoszeniowe typu OLX czy jakieś lokalne, patrzeć po tablicach ogłoszeń, itp. Warto też co jakiś czas zaglądać na strony internetowe lokalnych przedsiębiorstw i firm. Czasami ogłoszenia o rekrutacji będą zamieszczone tylko tam. Jeżeli nie ma ogłoszenia, a jest jakaś zakładka typu „Kariera” i formularz, to go wypełnić. Jak czegoś takiego nie ma to można czasem zadzwonić. Telefon kosztuje 50gr i zajmuje 1 min a może się poszczęścić.
      Druga rzecz to kwalifikacje. Porozglądaj się za kursami typu TIG, MIG, wózek widłowy. Ceny nie są wygórowane. Jako bezrobotny możesz mieć jakieś kursy za darmo nawet. Z zaświadczeniem, że potrafisz zrobić jakąś spawkę czy podjechać wózkiem i nie wywalić towaru prędzej dostaniesz robotę jak z samym prawem jazdy. Z TIGiem czy MIGiem robotę można dostać od ręki za 2500 na start nawet.

      • zielam

        Osobiście 2/3 razy znalazłem robotę przez państwowy pośredniak, ale szukałem w ichniejszych ofertach. Czekanie aż ci urząd znajdzie pracę jest grubym nieporozumieniem. Doradcy zawodowi w PUP/WUP to iście diabelne pomioty. Musisz doczołgać się do pośredniaka, poczekać na swoją kolej, a siadasz naprzeciwko osoby która wie tyle co ty albo miej i najprawdopodobniej przeczyta oferty, które czytałeś wcześniej. A i narobi kłopotu jakąś psycho-poradą bez sensu, czy totalnie nieprzydatnym szkoleniem , albo wyśle do pracodawcy bez uzasadnionej przyczyny. Bo przecież wie lepiej czy nadajesz się na dane stanowisko. Z gęby ci to wyczyta. I nie masz nic do gadania.

    • marcin199099 .

      Znam Twój ból ponieważ mieszkam w bloku od urodzenia, a przez większą część życia na przeciw mojego okna był bar więc wtedy to jest dopiero przejebane. Jednak można się z czasem przyzwyczaić do tego. Najgorsze są najebańce, a że w nocy jak to w nocy cicho to ich darcie mordy jest jeszcze głośniejsze. Mnie bardziej wkurwiają kocie odgłosy w nocy, ale wiadomo natury nie oszukasz i kot też chce pobaraszkować.

      • Żółwik Eddie

        Jak jest głośno po 22 to od razu na policję dzwonić. Jakieś wieśniaki chciały otworzyć bar/dyskotekę w piwnicy pod domem przyłączonym do mojego. Huk, muzyka, darcie ryja. Godzina 22:15 zjeżdża się kawaleria pod postacią 3 czy 4 radiowozów i w 15 minut był spokój. Melina zamknięta na dobre.

    • Keki

      Tym bardziej, że noc ma to do siebie, że nawet jak ktoś kulturalnie rozmawia, to słyszysz jakby darł się na całe gardło. Po co się drzeć? Z drugiej strony, mieszkam przy stadionie i lotnisku. „Polska Biało-Czerwoni” śpiewają mi codziennie do kołyski, a samoloty za oknem śmigają jak po autostradzie <3 Z jakiegoś powodu bardzo to lubię i nie mogę znieść ciszy. Ale wiem, że każdemu kto do mnie przychodzi strasznie to przeszkadza, więc rozumiem.

      Co do pracy, też to znam. Na sprzedawcę/kasjerkę mnie nie chcą, bo nie nakładam tapety. Do męskiej roboty mnie nie chcą, bo jestem za drobna… I tak już 6 lat sobie biegam i zawsze to samo. Urząd się ani razu do mnie nie odezwał przez ten czas.

  • Wiktoria

    O jak mnie dawno nie było… ale konkretnie
    wkurwia mnie mój pesymizm.
    Dziękuję za uwagę

  • Hachitaki

    Wkurwiają mnie zjebane atencjo kurwy typu ” oh nie tak mi źle musze się pociąć ” a potem robią zdjęcie i albo na insta albo tumbrl „tak mi źle i okropnie nie ma szczęścia a teraz karmcie mnie atencją” no japierdole może być źle i tragicznie ale takie pierdolenie ze nie da się itp. I jeszcze prowadzenie emospierdolinowociotowych blogów to poprostu apogeum zjebania

  • Sławek Pozorski

    wkurw okazjonalny a propo śmierci kibola wyborów itd. czyli całego politycznego syfu jako osoba pasjonująca się historią mam polubione strony historyczne na FB często jest coś ciekawego ale niektórzy admini wprowadzają w to politykę i zdjęcia Piłsudskiego z opisem że ten by pogonił aktualny rząd i wyzywanie policji od morderców bo koleś robił rozpiździel na stadionie i dostał kulkę a to że zdrada stanu bo podwyższyli podatki itd. itd. ja się pytam DO CIĘŻKIEJ KURWY wiem mogę to odlikować ale może trzymajmy się tytułu strony czyli historia jakaś tam i widzę że MORDERCY ZAMORDOWALI KIBICA ZDRAJCY podczas gdy sam się o to prosił no ja pierdolę jeżeli strona powstała aby mówić o historii to może dajcie mi poczytać o historii a nie o tym jaki nasz rząd jest zły podczas gdy sami jesteście na tyle głupi że albo nie podajecie sensownego kandydata albo JKM za co jak już kierownik powiedział kiedyś że temu panu już dziękujemy wkurwia mnie to bo jak odlikuje strony to nie będę sobie mógł randomowo poczytać o czymś ciekawym tylko bym musiał penetrować internet na wskroć a to że tak powiem coś czego nie lubię tyle mego bólu dupy dziękuje dowidzenia

    • Damian Stolarek

      O, pierdolenie o tym kibolu. Zamordowany przez skurwiałą policję, bo przecież nie ma nic złego w tym, że banda oszołomów wpierdala się na murawę i robi rozpierdol na boisku. Gdyby policja nie zareagowała to byłoby sranie się, że nie było policji i ktoś został ranny w zamieszkach. Żeby była jasność – nie twierdzę, że śmierć tego człowieka była potrzebna i zdecydowanie można było jej w jakiś sposób uniknąć, ale do kroćset chujów, jakoś nie chce mi się wierzyć, że policja ot tak zaczęła strzelać żeby rozgonić towarzystwo bez powodu. Być może mało w życiu widziałem i zapewne się nie znam, ale skoro policja użyła broni, to pewnie miała jakieś przesłanki żeby jej użyć, a nie dla zabawy zastrzelę kogoś to będzie spokój.

      • Elisa Prager

        szczerze? Czwartoligowy mecz i 200 kiboli wypierdala znikąd na murawę? Wierzysz, że to były zamieszki a nie ćwiczenia taktyczne tych ćwierćinteligentów z większych stadionów?

        • Damian Stolarek

          Czyli uważasz, że to było zamierzone działania albo co gorsza prowokacja? W zasadzie, nawet bym się nie zdziwił gdyby tak faktycznie było, choć z drugiej strony tacy ćwierćinteligenci raczej mają za bardzo nasrane we łbie, żeby zorganizować coś podobnego, ale w sumie przecież bydło się tak zachowuje, więc nic mnie już nie zaskoczy. Niedługo pewnie się dowiem, że to policja podpuściła tych ludzi, żeby robili burdel na boisku.

  • Damian Stolarek

    Dzień dobry, witam, czołem. Od dwóch dni i prawdopodobnie do końca tego tygodnia przynajmniej wkurwiać mnie będzie pierdolenie o maturze. Nie w sensie samego pierdolenia o niej, ale w kontekście poziomu trudności wyżej wspomnianego egzaminu. Nie wiem, rozmawiałem ze swoją wychowawczynią jakieś 3 miesiące temu i ku mojemu zdziwieniu do programu nauczania matematyki w szkole średniej dołączyła chyba statystyka, bo rachunek prawdopodobieństwa chyba nawet ja miałem. Jak to jest możliwe, że mimo większego zakresu materiału, czyli generalnie z lepszym przygotowaniem, abiturienci mówią, że matura była tak trudna, że się trzeba aż pociąć z rozpaczy i czekać do sierpnia? Czy współczesna młodzież, którą sam notabene jestem jest aż tak niedouczona, żeby nie poradzić sobie z maturą, której poziom od kilkunastu lat jest śmieszny? Ja sam kładłem chuja na naukę do matury ale przygotowywałem się przez pół roku z matematyki, czyli arkusze egzaminacyjne na lekcji, po 5 zestawów zadań z podstawy i rozszerzenia do domu, więc wykazując minimum dobrej woli i chęci można zdać ten egzamin z palcem w dupie, chociaż na podstawie. Sam pamiętam jak wyszedłem z sali i stwierdziłem, że to był jeden z najłatwiejszych arkuszy z jakim miałem styczność przez ostatni rok szkoły średniej. Dlaczego? Bo znalazłem kurwa odrobinę czasu w domu, żeby się przygotować. Z perspektywy czasu sądzę, że wcale się nie uczyłem, ale akurat do matematyki przygotowywałem się dość długo. Zawsze matma jest piętą Achillesa na maturze, bo się kurwa ludzie nie uczą, a potem pierdolenie jaka to maturka chujowa. Jasne, że można przytoczyć argument, że i bez matury można zrobić karierę. Wobec tego, proponuję wystosować projekt ustawy, który zniesie obowiązek edukacji. Przecież nie mając żadnego wykształcenia ani minimum elementarnej wiedzy można sobie poradzić. W tym miejscu napiszę coś, co wiele osób wkurwi, ale takie jest moje zabetonowane zdanie – matura, jaką pisali nasi rodzice (a przynajmniej moi) to była matura, wówczas faktycznie poziom był wysoki i mój ojciec jest w stanie zagiąć mnie na jakimś prostym pytaniu z historii, ucząc się w technikum w latach 70.

    • Żółwik Eddie

      A ja proponuję przywrócenie egzaminów wstępnych na uczelnie. Matura straci rację bytu i dobrze. Wtedy egzaminowani będziemy z wiedzy, która jest nam potrzebna, a nie z pierdół a’la dlaczego Werter się zastrzelił.

      • Damian Stolarek

        Nie jest to głupi pomysł, ale łatwo mi mówić bo już się „dostałem” na uczelnię, co nie zmienia faktu, że egzaminy wstępne zmniejszyłyby o 60% ilość studentów. Niewykluczone, że sam pewnie ujebałbym taki egzamin, ale ilość osób, które poszłyby studiować i rzuciłyby po miesiącu naukę pewnie byłaby mniejsza. Sam się wkurwiałem na to, że ludzie z całkiem dobrymi wynikami na rekrutacji rzucili wszystko w pizdu bo im nie pasowało, zajmując miejsce osobom z gorszym wynikiem, które były zdecydowane studiować taki a nie inny kierunek. I paradoks polega na tym, że osoby z dobrymi wynikami na rekrutacji radzą sobie gorzej niż ci z mniejszą ilością punktów.

        • Żółwik Eddie

          Egzaminy wstępne zmniejszyłyby o 60% ilość osób PRZYJĘTYCH na studia, niekoniecznie studentów. Czyli jakieś 10% więcej niż jest udupianych na pierwszym roku, bo uczelnia już wzięła za nich hajs ale nie jest w stanie ich wykształcić.

          • Damian Stolarek

            No w sumie to masz rację. ująłęm to nie tak jak trzeba

  • Żółwik Eddie

    Wkurwiają mnie matury. Ale nie sam fakt ich istnienia. Kurwa organizacja. Dzisiaj był angielski, zarówno podstawowy jak i rozszerzony. Pisałem obie. I co kurwa? W sumie na 4 godziny pisania jakieś 5 godzin przerw. Pytam ja się: Po chuj? Po podstawie do domu nie jechałem bo szkoda paliwa ale czas jakoś trzeba było zabić. Tak więc zdążyliśmy zjeść obiad (pierożki <3), opierdolić pizzę, wypić piwo, iść na kawę, zagrać w kosza, wypić drugą kawę a i tak się wynudziliśmy. Nie można było tej przerwy skrócić? Potem podczas rozszerzonej kolejna przerwa! Podczas matury! Przerwa kurwa! Znowu wszyscy wychodzą w połowie czasu i półtorej godziny do zabicia. Nie można było od razu dać całości, żeby wcześniej do domu jechać? Pomijam już tragicznie śmieszny poziom matur, który skutkuje tym, że wszyscy wychodzą grubo przed czasem. Cały dzień psu w dupę na dwa testy, po jakieś 2h każdy.

    • Keki

      Na studiach tak jest codziennie. wykład, 3 godz. okienko, wykład, 3 godz. okienko, wykład… i tak siedzisz często od 8-20. Nie opyla się wracać do domu, nie ma co robić przez te 3 godz, dookoła zwykle drogo w kij więc nawet nic nie zjesz porządnego. Przyzwyczajaj się :p

  • wkurwiony

    Wkurwia mnie to, że Dakann jest gruby

    • FanBoksu

      a mnie że kierownik jest chudy

  • Wiktoria

    wkurza mnie to, że ludzie przez różnego rodzaju komunikatory są w stanie rozmawiać godzinami, a w „realu” jest niezręczna cisza…
    XXI wiek…

    • Alla

      dlatego to nazywa sie czat, a nie rozmowa xd

  • FanBoksu

    nie wesoło coraz mniej sie tu dzieje coraz rzadziej tu zaglądam, ktoś wie kiedy odcinek?? Całkiem dobre forum pójdzie sie jebać ostatnio zagląda tu tylko kilka osób….

    • Damian Stolarek

      Podejrzewam, że jeśli wrzucą odcinek to ruch na forum znów się zwiększy.

  • Damian Kraus

    Wkurwia mnie skracacz linków. Przykładowo na facebooku ktoś ci coś wysyła, a link jest przerobiony przez taką domenę, która skraca link. I to jest wkurwiające, bo nigdy nie wiesz co tam tak naprawdę jest. Co za chory pojeb to wymyślił? Po co? Przecież chyba szybciej jest wrzucić pełny link, niż mielić go na innej stronie, aby był jak najkrótszy. My nie wiemy gdzie nas wtedy poniesie, skąd mam wiedzieć, czy przypadkiem nie wpadnę w jakąś porno-pułapkę i po ekranie będą mi latać kutasy z muzyczką You Spin Me Round?

    • Żółwik Eddie

      ehhh… wkleiłem link i dupa. Komentarz oczekuje na zaakceptowanie. Znając życie to się nie doczeka.
      getlinkinfo(kropka)com proszzz…. wklejasz link i klikasz Get Link Info. w zamian dostajesz pełny link
      Zgaduję, że poznałeś już stronę meatspin com ;]

  • marcin199099 .

    Mnie wkurwia już ten wyborczy zamęt. Festiwal nienawiści w internecie, radiu i tv nakręca wyborców tak że aż strach w pracy i na spotkaniu ze znajomymi się w ogóle odezwać bo zaraz zlinczują Cię słownie, te osoby które mają zamiar głosować na kościelnego fanatyka albo te które chcą głosować na dobrego wujka Bronka. Prawda jest taka że ani jeden ani drugi nie jest wart tego cyrku który się na około nas toczy. Najgorsi są Ci którzy polityką na co dzień nie zajmują, teraz próbują uchodzić za ekspertów w tej dziedzinie. Z ulgą odetchnę w niedziele wieczorem lub w poniedziałek rano kiedy już wszystko będzie wiadomo. Na razie pewne jest tylko to, że tak czy siak wszyscy będziemy w dupie. Teraz tylko zależy jak bardzo głęboko… Oczywiście obowiązek obywatelski mam zamiar spełnić. Przynajmniej w czystym sumieniem będę mógł później narzekać że jest chujowo w przeciwieństwie do tych którzy nie pójdą w ogóle. Pozdrawiam

    • FanBoksu

      Nie ma co narzekać wybrali Dude przynajmniej prezydent z innego obozu i bardzo dobrze bo te świnie nie miały żadnego problemu aby przepchnąć jaką kolwiek ustawe. Szukują sie zmiany bo jeśli kukiz w parlamentarnych uzyska te 20% to albo PIS albo PO aby mieć większość bedą musiały wejść z nim w koalicje czyli będzie miał też dużo dogadania jako taki koalicjany. Jest zmiana pokoleniowa i widać to po kukizie. Szkoda tylko że z tej prawdziwej opozycji było tylu jandydatów gdyby był jeden i wszystkie głosy zebrał kukiz może on byłby w drugiej turze, po mojemu wszystko zmierza w dobrym kierunku zakładając że kukiz ma dobre intencje nie da sie kupić no i nie upierdolą go w żadnym gównie aby go zniszczyć…

      • marcin199099 .

        Kukiz to na dzień dzisiejszy jedyna alternatywa i szansa na rozpierdolenie tego betonu. Szkoda że ostatnio za bardzo skupił się na JOW-ach i tylko o tym mówi. Teraz jest ok bo prezydent jest z opozycji jednak na jesień prawdopodobnie wszystko się zmieni i dopiero wtedy się znów zacznie wojna.

  • To”meeee”k

    Ooooo kurwa… zaczęło się…. dawno mnie nie było (brak czasu, praca wymagająca poświęceń itp) a nawet bardzo dawno ale jestem! Nie zapomniałem! I pierwsze co to wkurw na debili którzy wypisują np na fb (tuż po zakończonych wyborach) że emigrują, że koniec z polską, że będzie gorzej niż było, plebs u władzy #jebaćdudę. KURWA!!! Maria by odjebał 2 kadencję na pewno by było lepiej nie…:/ Bronek taki święto jebliwy… drugi kurwa Putin u ruskich… pomniki mu stawiajcie i módlcie się jak do boga. Ja pierdole… tkwić w gównie po szyje przecież lepiej niż mieć szansę chociaż na krople czystej wody nie? Nie pojmuję tego rozumowania… Pierdolenie w koło że Duda marionetką Kaczora że to Kaczor będzie rządził itd ale nie dociera że pan Andrzej D. jest już niezależny od Jarosława K. i nie może być przede wszystkim przez niego odwołany. Wczoraj prowadziłem dyskusję ze znajomą na ten temat. Jedyne argumenty które usłyszałem to #smoleńskwkółko #invitrozabronione #kościółuwładzy. Serio kurwa??? Smoleńsk – fakt sam mam dość w kółko pierdolenia o tym samym ale już o tym się tyle nie mówi więc jest ok. A Macierewicz niech sobie drąży temat i niech go rozwiąże – jestem nawet za. In Vitro – no tak, ból dupy że nie będzie legalne, co mają począć związki w których nie ma możliwości naturalnego zapłodnienia itp. Po pierwsze to jeszcze nic nie jest przyklepane a po drugie to jak by nawet przyklepali to zaraz by było że źle bo nie naturalnie że nie swoje dzieci itp. Kościół – O PO DAT KO WAĆ!!! więcej się nie wypowiem w tej kwestii. I najlepsze. Wisienka na jebanym torcie. PiS to kurwa barany (kierowane do konkretnych dwóch osób – szkoda że tego pewnie nie przeczytają ale chuj z tym) partia PRAWICOWA!!!! Nazywając osobę popierającą w jakimś stopniu PiS „lewakiem” dajecie przykład jak bardzo elektorat „PrawicowegoPO” jest rozwinięty kurwa w kwestii politycznej jak i w kwestii ilości działających szarych komórek. Ahh boże oczy mi wypal bym nie musiał takich kurwa idiotyzmów czytać jak na fb widze czasem….. Z pozdrowieniami

    • Żółwik Eddie

      Nie ważne na kogo zagłosujemy. Nam nie będzie lepiej. Lepiej będzie tym, na kogo zagłosujemy.

    • FanBoksu

      PiS ma tyle wspólnego z prawicą ile platforma z liberalizmem czyli nic. Prawicowość z definicji opiera sie na poglądach liberalno- konserwatywnych czyli bardzo wolnościowych cchciałbym zatem nie być zobowiązany do płacenia ubiezpieczeń społecznych, akcyze na alkohol i kilka pogłownych podatków albo wprowadzić podatek obrotowy. I tu sie kończy prawica pisu i liberalizm platformy. Nie ma w polsce konserwatystów ani liberałów i przykładów przegłosowanych ustaw na to że pis to nie prawica mógłbym wypisać tu kilkadziesiąt pis to jest LEWICA tak jak PO PSL SLD każda z tych partii w swoim czasie rządziła jak nie sama to z koalicjantem niczego nie zmieniały mimo że przecież według ciebie są różne lewicowe, prawicowe centr lewicowe i liberalne. Gówno prawda dwie partie czyli PO PIS różnią sie od siebie pod względem in vitro, religii w szkołach, smoleńsk i związki parterskie tylko tym natomiast PSL i SLD głosują w zależności od tego z kim są w koalicji i ile krzesełek w ministerstwach obiecał obecny premier. I jak ktoś zabardzo wierzy w tą kadencje i obietnice dudy to już dziś wiemy że większości nie da sie zrobić np cofnąć ustawe wieku emerytalnego, ja nawet wiem co pan duda powie nam za pół roku… 5 LAT RZĄDÓW PLATFORMY DOPROWADZIŁY POLSKE TO TAKIEJ RUINY IŻ NIE MOGE ZREALIZOWAĆ NASTĘPUJĄCYCH OBIETNIC… i tu po przecinku należy wymienić wszystko co mówił w kampanii nowy prezydent, i to nie ważne czy byłby z PISU PSLU czy SLD potrzebne są zmiany począwszy od sołtysa po premiera na to potrzeba kkolejnych 10 lat. Kończy sie pokolenie które za główne źródło informacji obiera tvn

  • Damian Stolarek

    Ja mam tym razem mały wkurw. Wkurwia mnie fakt, że playlisty na YT zaczynają się od najnowszych dodanych filmów. Ostatnio chciałem sobie obejrzeć jeszcze raz „Wyciętych” i w serialach czy tego typu filmach, gdzie toczy się jakaś fabuła bądź nawiązuje się do poprzednich odcinków dowiaduję się, że w poprzednim odcinku działo się to i to i muszę wracać do poprzedniego i potem przeskakiwać do przodu. Jeżeli ktoś ma rozwiązanie na zmianę kolejności odtwarzania na youtube to poproszę o propozycje.

    • FanBoksu

      musisz ustawić swoją własną playliste iinej opcji chyba nie ma

  • vvvzc

    Wkurwia mnie państwo że próbuje każdemu zjebać taką kare jak się tylko da bo im się kasa kończy.
    Wkurwia mnie to że nie ma odcinków czarnych owiec.
    Wkurwiają mnie sklepy gdy z 5 kas otwarta jest jedna i stoisz z jedną rzeczą pòł dnia bo baba z pełnym wózkiem zakupów nie może przepuścić.
    Wkurwia mnie urząd miejski bo się opierdalają.
    Wkurwia mnie to że mamy chyba z 6 pomników pamitkowych. Po chuj im tyle?!
    Wkurwia mnie dostawca internetu bo potrafi bez powiadomienia wyłączyć internet.

  • Damian Kraus

    Taki Fqrff z Dnia Dziecka. Co roku u mnie w mieście kopalnia organizuje festyn z tejże okazji, rodzice zabrali wnuczkę na zabawę itp… ale kurwa mać, przyjeżdżam tam wieczorem aby odebrać ich i zawieść do domu, a okazuje się, że alkohol płynie tam strumieniami, ludzie siedzą pod namiotami i jarają papierosy ile wlezie. No kurwa, to jest festyn dla dzieci czy dla pijaków? Wyobrażacie sobie, że małe dzieci biegają między stołami albo wracają coś zjeść a tam jest nakopcone w chuj?

    I z innej beczki: hejt na menela, za którym stałem raz w kolejce do sklepu. Jebało od niego gównem, a głupi chuj dokupywał wódkę i papierosy (uwaga: takie droższe). Na to to mają, jebane śmieci, a na mydło i gąbkę to im kurwa szkoda. Powinni ich wyjebać z dala od cywilizacji. Wszyscy dziwią, że ludzie gardzą menelami i bezdomnymi, a potem ich spotykamy w sklepie jak kupują alkohol.

    • Wiktoria

      [Odnośnie meneli] Ale ludzie sami napędzają to błędne koło dając im np pieniądze, a potem wielki ból dupy.

  • Trajforce

    Wkurwiło mnie ostatnio te całe ,,low łins”. Przewijam fejsa i pod prawie każdym, każdym jebanym postem widzę tęczowe awatary!!!! Ja pierdole po huja ludzię się z tym obnoszą!?

  • wkurwiony !!!

    Wkurwiają mnie stronki intern. że zarabiają na filmach .Rozjebałbym ich wszystkich tych kurwa złodziei gdybym tylko wiedział gdzie przesiadują !!! -wyślij sms za tyle a potem będą przysyłać sms-y za które się obsłużą z twojego konta !!!! Mordy im kurwa rozjebac !!!

  • vvvzc

    Wkurwiają mnie ludzie nad wodą przez przypadek kogoś ochlapiesz wodą to zaraz wielki ból dupy. Rozumiem że nie każdy chce być chlapany ale może się odsunąć gdzie go nie ochlapie skacząc z pomostu. Wkurwiła mnie kasjerka bo zamiast dać reszte do ręki tak jak to robią inne kasjerki to musiała mi te drobne położyć na tym blacie i se weź pobierają tą kase x.x A kolejka długa.. Wkurwiają mnie ludzie którzy marudzą ciągle na pogode. MI TEŻ JEST KURWA GORĄCO i jakoś nie pierdole o tym każdemy po 5 razy JEST LATO I MA BYĆ CIEPŁO. Jak jest ładna pogoda to marudza jak jest chłodno też marudza. Ruszcie dupe sprzed komputera nad wode zajebane no-life.

  • http://milowa.pl FiReWiThYoU

    Wkurwia mnie WASZE obecne zachowanie.
    Oglądam Was, bo lubię. No ale do ciężkiego chuja…Czy to tak ciężko wziąć dupę w troki, usiąść, nagrać i zmontować ten odcinek? Olewacie swoich fanów – albo pierdolicie, że odcinek zaraz będzie, albo jakieś głupkowate obrazki/ posty wstawiacie które mają tylko podsycić te oczekiwanie. Co wy odpierdalacie? Jak nie macie czasu/energii na prowadzenie tego dalej to zakomunikujcie to jakoś widzom w sposób jasny i zdecydowany. Czekam jak ten debil na odcinek, a tu ostatni post na fp Owiec z 30 MAJA (prawie 2 miesiące!), czy ktoś czeka na Czarne Owce…

    Bądźcie poważni, i miejcie szacunek dla widzów, bo jak na razie to odpierdalacie manianę.

    • Wiktoria

      Troszkę obronię chłopaków, bo miałam okazję montować filmy (czyt. chore wymysły ze znajomymi). Spotykaliśmy się przez 2 dni na sam montaż, gdzie film wyszedł ok 7 min (A kręciliśmy ok 6 godzin) . Czarne Owce to min pół godziny zmontowanego materiału, czyli nagranie tego to min godzinka + montaż. Jeszcze trzeba materiały przygotować itp. W dodatku człowiek nie samym JuTubem żyje :)

      • http://milowa.pl FiReWiThYoU

        Myślisz, że ja nie wiem jak czasochłonny bywa montaż? Wiem, bo sam się tym zajmuję od mniej więcej 6 lat. Ale to nie jest usprawiedliwienie :/ Można przysiąść, nagrać, a montaż robić z doskoku, na wszystko można znaleźć czas jak bardzo zależy. A teraz to niestety wygląda jakby swoich widzów olali…Wypuścili niedawno jakiś filmik wyjaśniający, i co dalej? Jajeczko.

  • Keki

    Wkurwiają mnie ludzie, którzy sprzątają po każdym tylko nie po sobie. Latają z mopem i szmatą codziennie, wycierają kurze nawet z liści na kwiatach, przestawiają rzeczy na półkach by równo stały, drą się gdy lustro pochlapiesz albo OMG zawiniesz dywan! i ogólnie mają pierdolca na punkcie czystości ale… wchodzisz po takiej osobie do kibla – woda niespuszczona. Chcesz po niej coś ugotować – garnki i talerze po żarciu rozwalone po całej kuchni. Chcesz się po niej umyć – wanna jest oblepiona wyschniętą pianą po mydle i włosami. Chcesz wejść w butach do domu to jest ból dupy, że syfu nanosisz – a sama, na dzień dobry, wyciera brudne buciory o dywan. Cholerni hipokryto-pedanci, wy też zostawiacie syf po sobie! Przestańcie podcierać dupę innym, gdy sami własnej kupy nie potraficie upilnować! Dziękuję.

    • Damian Kraus

      Skądś to chyba znam. Mnie bardziej wkurwia, jak ktoś ma wyjebane na sprzątanie bo na pewno ktoś inny to zrobi.

  • Kek

    Wpuszczanie owłosionych ludzi na basen. Właśnie mi się przypomniało, bo znów zakrztusiłam się czyimś kłakiem! Co z tego że człowiek ma czepek i obcisłe majty, jak cały wygląda jak małpa, bujne loki spadają na nim falami zewsząd. Pływasz sobie spokojnie i nagle się dławisz i wyciągasz czyjegoś włosa z ust, albo pęczki włosów z pleców, z klaty, z dupy plączą Ci się między palcami. Tacy ludzie powinni mieć obowiązek kombinezony nosić, jak nie mają to do widzenia albo pod golarkę. I to na każdym basenie jest tak samo. Obrzydlistwo.

    • CzarneOwceShow

      :O

  • luj

    Wkurwia mnie sklep mbike. Zamówiłem 9 dni temu tylko jebane rękawiczki i gogle a uwijają się z tym jakby mi wieźli co najmniej reaktor atomowy wszystkie pozostałe rzeczy które zamawiałem w innych sklepach zdążyły dojść już w sobotę (dzisiaj środa) w piątek napisałem do nich maila czy moja paczka na pewno została wysłana, w odpowiedzi przeczytałem, że paczka została wysłana już w środę. Chyba polecieli sobie ze mną w chuja bo jeszcze kurwa nie słyszałem, żeby priorytet wiózł jebane gogle i rękawiczki tydzień. Nie fajnie jest robić klientów w bambuko. Jeżeli czyta to ktoś z obsługi sklepu lub sam jego właściciel to wiedzcie, że prowadzicie chujową działalność, nie podoba mi się wasze podejście do klienta (bo kto kurwa widział, żeby paczkę za którą przelew dostało się w poniedziałek wysyłać w środę) wy jebane pokurwieńce, już nigdy tam nic nie kupie i do tego samego namawiam wszystkich, którzy to czytają, jeżeli zastanawialiście się nad kupnem czegokolwiek w tamtym sklepie to nie róbcie tego, strzeżcie się tego jak ognia
    POzdrawiam i nie POlecam

    • luj

      przepraszam za błędy, pisałem pod wpływem ostrego bólu dupy, już nie będe

  • Ambiwalentny

    Raczej nie będę ogrinalny ale wkurwia mnie i doprowadza do pierdolonej palpitacji serca głupota plebsu znana szerzej jako moje bliskie otoczenie zaczynając od znajomych na FB którzy muszą wszystko napisać co aktualnie robia i czują osobiście uważam że takich ludzi pownno sie częstować ostrzegawczym strzałem w potylice z Glock’a czy tam innej Beretty wkurwiają mnie również ci ćwierć inteligentni ludzie którzy maja problemy z przeczytaniem prostego zdania a co za tym idzie nawiązanie jakiejkolwiek sensownej rozmowy jest niemozliwe no ale co poradze opierdalałem sie w gimbazie to teraz musze cierpieć z takimi amebami

  • Wkurwiony

    Wkurwia mnie nie miłosiernie pogoda…wkurwiają mnie ci jebani kretyni którzy się cieszą źe kurwa ogień piekielny leje się z nieba….jeśli chodzi o mnie moźe być przez cały czas być duźe zachmurzenie, moźe padać deszcz i ogólnie źeby było chłodniej…MAM W DUPIE INNYCH LUDZI KURWA JEGO ZAPIERDOLONA MAĆ !!!!!!!!!!!!!!!!!!…

    • Dolo

      Dokładnie, ostatnio natknąłem się na post kogoś kto chciał „żeby było jeszcze z 10 stopni więcej bo przecież to lato jest”. Jak bardzo popierdolonym trzeba być żeby coś takiego pisać. To jest Polska, a nie kurwa równik.

  • talibek

    mnie wkurwia to, ze Dakanna nie było na Woodstocku choć miał być ! :<

  • CzarneOwceShow

    WKURWIA MNIE ZE NIE MA DŁUGICH OWIEC JUSZ!!!!11jedenaście OGÓLNIE WKURWIA MNIE ZE JESTESCIE LENIAMI JEBANYMI I OWIEC W SUMIE W OGOLE NIE MA KURWA MAC!!!111stojedenascie

    zaraz.. to nie to konto. przepraszam najmocniej. gdzie tu sie kasuje..

  • Heuheuehajan

    Mnie wkurwiają jaśni możnowi kierowcy którzy parkują tak jak na załączonym obrazku bo kurwa zapomnieli torebeczki lub papierosów chuj że 20 metrów jest parking chuj że pod tymi blokami się dzieci bawią chuj że jak wybiją mu szybę to będzie na nich zwalał (autentyczne sytuacjione)kurwa jak byś nie uważał się za jebanego królewicza i byś zajechał na darmowy parking to byś nie tracił tej szyby (pomijam ludzi co szafki przywieźli z IKEA itp. Czy podłogi są ciężkie) ale jak kurwa można tam parkować bo się fajek zapomniało do chuja mam radę jak zobaczycie takiego królewicza rzucie mu w auto jajkiem 😛 może się nauczy

    • just_passing_by

      … no i jeszcze, żeby samochodem przyjechał, ale on „peżotem” tam był się wpierdolił … 😉

  • S41NT

    A ja wyjdę na nerda, nołlajfa i w ogóle gościa bez życia – mój wkurw będzie na matchmaking CS:GO, który tworzy strasznie niezbalansowane składy. W efekcie robią się z góry ustalone mecze, a człowiek się wkurwia bo jeden sam musi robić za cały team, czasem jeszcze jeden może coś sobie radzi. Ale serio, przez to granie już na Laurach jest udręką.
    Volvo plox

  • Ada Karczewska

    Mnie wkurwia gimbaza w internetach, która próbuje się pokazać dzięki komentarzom pod zdjęciami ludzi znanych. Kuuuuuurwa, oddać to mogą buty do reklamacji.

  • Iwo

    Każdego dnia niemiłosiernie wkurwiają mnie ludzie w komunikacji miejskiej. Wiem, nic nowego bo śmierdzą i to wkurwia wszystkich ale mi chodzi o jedną konkretną rzecz.
    W autobusie/tramwaju tłum, że ja pierdolę, no nie ma jak ręką ruszyć, a o zrobieniu kroku już nie wspomnę. Siedzi sobie jeden z drugą i 200-500m przed przystankiem nagle kurwa postanawia wstać bo ON/ONA wysiada. Nosz do ciężkiej kurwy, ja też wysiadam i prawdopodobnie 10 innych osób też ale NIE – on/ona MUSI kurwa stać przy drzwiach kiedy się otworzą. NO MUSI bo inaczej nie zdąży wyjść. Wstaje więc, powtarza to swoje „przepraszam” i napiera na tłum, który ma się rozstąpić niczym morze przed Mojżeszem. I gdzie my się mamy niby kurwa podziać?! A spróbuj zwrócić uwagę, że nie masz co ze sobą zrobić, że nie znikniesz to wielkie oburzenie. Pierdolone cebulaki.
    Dziękuję, kończę bo mi ciśnienie skoczyło.

    • Dolo

      To w końcu muszą stać przy drzwiach kiedy te się otworzą czy wstają dopiero do wyjścia po ich otwarciu, bo trochę pogubiłem się czytając Twojego posta? Osobiście wstaję z miejsca i/bądź podchodzę do wyjścia jak zbliża się mój przystanek i wkurwiają mnie ludzie którzy podnoszą dupsko dopiero po zatrzymaniu się i otwarciu drzwi dlatego, że kierowca musi czekać kilka dodatkowych chwil aż ta persona (najczęsciej niestety jest to 70-letni moher który porusza się z predkością 1mm/h) opuści pojazd.

  • Mroczny Wieprz

    Wkurwiają mnie ludzie,nie umiejący zaakceptować tego,że ktoś może mieć inne zdanie na dany temat.Piszę ten wkurw,bo niedawno brałem udział w shitstormie,w komentarzach,pod jednym postem na FB.Koleś próbował „udowodnić”,że WSZYSCY ludzie słuchający metalu to „brudasy” i jaskiniowcy.Jako,że sam metalu słucham (Cattle Decap 4ever),to jak można łatwo wywnioskować,wkurwiłem się.Ja rozumiem,że niektórzy nie mogą znieść chociażby growlu,ale cholera METAL TO NIE TYLKO DEATH I NIE W KAŻDEJ PIOSENCE COŚ TAKIEGO WYSTĘPUJE I NIE MÓWCIE MI TEŻ,ŻE SCREAM TO ZA OSTRY DŹWIĘK DLA OSOBY NA*IERDALAJĄCEJ DUBSTEP!!!!!!!!!!! Podeprę się tutaj też przykładem wspomnianego wcześniej,deathgrindowego Cattle Decapitation,gdzie wokal Travisa Ryana,w niektórych kawałkach („Your Disposal”),jest bardziej melodyjny niż koncert w filharmonii.Przyznam się,że nie słucham muzyki klasycznej,ale mój znajomy słucha,więc wiem jak brzmi koncert w filharmonii :) Poza tym spotkałem się też z przypadkami totalnych „metal elitist”,hejtujących wszystko co nie jest Iron Maiden (muszę uważać na słowa,bo mnie Skalik zabije),albo Slayerem.Do żadnego z tych zespołów nic nie mam,oba bardzo lubię,ale cholera nienawidzę jak ktoś podpiera się tymi dwoma przykładami (a najczęściej właśnie tymi dwoma ludzie się podpierają) i pisze gdzieś jaki to „dzisiejszy metal”,jest gówniany.Cały hejt z reguły leci na core (wszelki).Moim zdaniem dobrze,że istnieje coś takiego jak core i jest parę naprawdę fajnych kawałków.I na koniec:wkurwia mnie stereotyp,że ktoś kto słucha metalu,słucha TYLKO metalu.Osobiście,poza metalem,uwielbiam jazz,a za najlepszego w tym gatunku uważam Sinatrę.Na tym kończy się mój wkurw.Dziękuję za uwagę,ulżyło mi :)

  • Tykwa

    ALE MNIE DZISIAJ WKURWIŁY KOTY (NOWI DOMOWNICY, WCZEŚNIEJ TYLKO PIES, KTÓRY JEST GŁUPI ALE TAKICH KURESTW NIE ROBI). ZOSTAWIAM NA STOLE, NA TALERZYKU, W PAPIEROWEJ TORBIE, PYSZNIUTKĄ BUŁECZKĘ Z BUDYNIEM, MYŚLĄC O ROZKOSZY PIERWSZEGO POSIŁKU PO PRACY. WYCHODZĘ JESZCZE NA CHWILE DO KUCHNI NALAĆ SOBIE ZIMNEGO SOCZKU BY SCHŁODZIĆ SIĘ W TEN UPALNY WARSZAWSKI DZIEŃ I ZROBIĆ KANAPECZKY NA DOPCHANIE. ZANIM WRÓCIŁEM NIE MINĘŁO 5 MINUT, A BUŁKA LEŻY WYJEBANA NA PODŁODZE, A KOT ROZERWAŁ PAPIER I WPIERDOLIŁ 1/4 BUŁKI. NIE ŻEBYŚMY JE GŁODZILI CZY CO, BO KURWA MISKI PEŁNE. KOTY TO KURWY.

  • Maciej Miłosz

    Niemiłosiernie wkurwia mnie traktowanie niepełnosprawnych, a szczególnie niepełnosprawnych sportowców w tym kraju.Czemu nikt nie transmitował jak Polacy w Olimpiadach specjalnych wywalczyli 66 medali, a my kurwa musimy patrzeć jak przez miesiąc nasi super zajebiści sportowcy pełnosprawni zdobywają ledwo 10 a my musimy wtedy srać po gaciach ze szczęścia.

    • Kek

      W tym kraju niestety niepełnosprawnych nie traktuje się jak ludzi.
      Mnie np. wkurwia traktowanie osób na wózkach przez kierowców autobusów. Kilka razy zdarzyło mi się, że autobus odjechał i zostawił taką osobę na przystanku, bo kierowcy nie chciało się wychodzić i wyciągnąć klapy. I wkurwiają mnie Ci wszyscy ludzie, którzy widzą że palant nie wyjdzie i też nie pomogą… Gdzie jest ta nasza narodowa uczynność?
      Nie mam tyle siły by wnieść człowieka na wózku do autobusu, ale jak mogę to zawsze rozkładam tę klapę. Tylko dlaczego to gónwo w większości przypadków jest na klucz?!

  • PROFESORLENIUCH

    MEGA WKURWIA mnie zastraszanie POLAKÓW i ogólnie CAŁEGO ZACHODU muzułmanami i islamem. Kurwa tylko dlatego że kilkuset pojebów z ISIS robi rzeź, to oD razu każdy muzułmanin jest kurwa terrorystą. TVN / TVP / POLSAT & MAX KOLONKO … zastraszają ludzi na każdym kurwa miejscu. Ludzie, tego się już nie da słuchać, niedługo mam wrażenie jak ktoś zabije swojego sąsiada muzułmanina to dostanie medal. Chrześcijanie też mieli kurwa wyprawy krzyżowe, które były jeszcze bardziej popierdolone i kurwa co? WymordowalI dzieci, kobiety, mężczyzn – nie to się kurwa nie działo. Tylko muzułmanie są be! Od razu wszystkich kurwa zastrzelić. Ludzie pierdolnijcie się w te kurwa łby czymś MEGA kurwa ciężkim – mowa do tych co każdego muzułmanina mają za terrorystę. Nie każdy muzułmanin to terrorysta, nie każdy murzyn to morderca i gwałciciel, tak jak nie każdy Polak to alkoholik i złodziej. I wkurwia mnie ta krecia robota moherowych beretów z Kolonko na czele, którzy zaszczuwają jednych na drugich żeby tylko mieć sensację i pałać nienawiścią. Swoją drogą ciekawe ile im płaci KK czy to w Polsce czy bezpośrednio Watykan za pierdolenie tych farmazonów (kłamstwo powtarzane wiele razy, w końcu stanie się prawdą). Widać że od KK ludzie odchodzą, skarbonka robi się pustawa, to żeby jeszcze inni nie przeszli na Islam to zastraszmy ich… Kurwa! No ja pierdole! Media to też pierdolone ścierwa, zawsze pokazują tylko to co na rękę politykom i czarnym sukienkom. Mieszkam za granicą, sam nie oglądam TV, jednak oglądają ją znajomi i MIMO faktu że w miejscowości gdzie mieszkamy jest troszkę muzułmanów i nikomu nic się nie stało to tylko Polacy syczą: a jebani muzułmanie, a tacy kurwa źli, a takie kurwa mendy, a kurwa zastrzelić… Wszystko przez te jebane sprane mediami łby. Co ciekawe, najwięcej do powiedzenia mają Ci co w życiu na oczy nie widzieli muzułmanina. No ja pierdole. Może pora otworzyć swój zasrany gównem łeb i pomyśleć. A nie chapać MEDIALNĄ PAPKĘ jako wyznacznik rzeczywistości. Ogarnijcie się pojeby – Ci którzy wierzą w to co mówi im TV. Już raz Hitler zaszczuł Niemców na cały świat dookoła. Teraz to samo się dzieje względem muzułmanów, tylko zamiast Hitlera mamy stacje telewizyjne i reporterów, którzy wcale nie mówią jak jest. I to naprawdę jest nie fair! Dla sprostowania, jestem ateistą. Ani islam, ani katolicyzm ani żadna inna religia mnie nie interesuje tylko WKURWIA mnie szczucie ludzi na innych tylko dlatego że są czarni, żółci lub wyznają taką czy inną religię. Oby się to kiedyś nie zemściło na Was (idiotach, siejących nienawiść) – wy chore pojeby – jak ktoś do Was zacznie strzelać tylko za to że jesteście Polakami. Kto sieje wiatr ten zbiera burzę.

  • Gustaw “Bistroforist VIP” Jacz

    Mnie wielce wkurwia to, że obcy ludzie a.k.a. uchodźcy dostaną dach nad głową i bardzo wysoki zasiłek ok. 1000 euro na głowę, a przeciętny Polak musi kombinować z kwotą 2000-2500 złotych.
    Od tak dostaną wszystko co większość młodych ludzi potrzebuje i jednocześnie będą zbijać bąki, bo do pracy iść nie muszą.
    Młodzi Polacy (wkrótce i ja) zaciągają często kredyty hipoteczne by mieć dach nad głową, a oni dostaną bo Tusk chce.
    Większość ludzi w korporacjach są zatrudnieni na umowach śmieciowych i robią wszystko by roboty nie stracić, a uchodźcy dostają za darmo hajs. Jakby chociaż się do roboty wzięli albo chociaż chcieli pomóc Polsce to ok, ale nie w ten sposób.
    Najgorsze jest jednak to, że od środka Polskę zniszczą tak jak robią z Francją. Z drugiej strony warto ratować ludzi z państw ogarniętych wojną pod warunkiem, że się zasymilują , ale nie tych co zrzucili katolików z łodzi, tylko dlatego że modlili się do Boga po chrześcijańsku, a nie po islamsku.
    Polska od zawsze byłe państwem dobrym dla uchodźców, tylko że obowiązywały ich te same zasady co rodowitych Polaków.
    Jeśli mają mieć lepiej niż większość, tylko dlatego że są uchodźcami to ja jestem na totalne ‚NIE DLA UCHODŹCÓW Z AFRYKI’!
    To jest mój FQRFF.

    • PROFESORLENIUCH

      Oj ciężko mi się z Tobą nie zgodzić że zachowania w drugą stronę są tak samo popieprzone.

      Jednak pozwól że odniosę się do Twojego zdania:

      „Polska od zawsze byłe państwem dobrym dla uchodźców, tylko że obowiązywały ich te same zasady co rodowitych Polaków. Jeśli mają mieć lepiej niż większość, tylko dlatego że są uchodźcami to ja jestem na totalne ‚NIE DLA UCHODŹCÓW Z AFRYKI’!”

      Polska owszem od zawsze jest krajem emigrantów. Jakby nie patrzeć połowa narodu żyje za granicami. Sam zresztą od już przeszło 10 lat mieszkam poza Polską i powiem Ci że na nas też tak patrzą często: NIE DLA POLAKÓW. Nie jesteśmy z Afryki, jesteśmy z Polski ale to też ruchom nacjonalistycznym nie przeszkadza pokazywać nas w skrajnie złym świetle. Daleko nie trzeba szukać gdy w Belfaście zaszczuwani są Polacy – jedna rodzina w obawie o swoje życie musiała uciekać z osiedla.

      Ja jestem zdania że jeśli się wszyscy będziemy szanować i jakoś wspólnie (choć troszkę postaramy – żeby jedni drugich) zrozumieli to damy radę razem żyć w spokoju na tej planecie.

      Swoją drogą jakoś wybitnie mi nie żal ludzi, którzy jadą do Egiptu gdzie od kilku lat jest STAN WYJĄTKOWY i wiadomo że jest w CHUJ niebezpiecznie a później wielkie zdziwienie że jakiś popierdoleniec ich wystrzelał.

      To tak jakby wkurwiać groźnego psa przez ogrodzenie po czym próbować wleźć mu z butami do jego budy. Są rzeczy, których się nie robi. Tak jak nikt nie jedzie do Moskwy kopnąć Putina w dupę, nikt do USA nie leci – zrobić żółwika Obamie, tak też nie powinno się jechać w obszar działań „praktycznie wojennych” na wakacje.

      I zacznijmy się szanować wzajemnie, bez względu na wyznanie, rasę czy dochody. I tak wszyscy kiedyś umrzemy a ze sobą na drugą stronę nie zabierzemy konta w banku.

      Ja nie jestem przeciwko myśleniu i uważaniu na obcych – jestem przeciw paranoi i szczuciu ludzi.

      Pozdrowionka.

  • olgita

    Ogolnie wkurwia mnie ta znieczulica ludzka. To ze nie reagujemy kiedy powinnismy,smiejemy i gapimy zamiast pomoc. Mialam ostatnio taka sytyacje, Jechal sobie ulica na skuterku taki starszy czlowiek,i ten skuter mu zgasl a on nie potrafil go odpalic, wszyscy sie na niego gapili kierowcy trabili krzyczeli i kompletnie nikt mu nie pomogl i tu sie zaczyna najlepsze stoi kurwa na chodniku 5 napakowanych facetow i sie na niego patrza ,wystarczylby jeden zeby chociaz pomoc mu go zepnac na bok lub przytrzymac, sprobowac uruchomic, ale nie bo co jako jedyna wyszlam na ta ulice i pomoglam mu zepchnac ten skuter i to jest dobre ze pomoglam ja 16 letnia dziewczyna 1,55 .Potem jeszcze dalaczyl sie jeszcze 1 facet a tamci stoja i sie gapia. To jest straszne ze na caly chodnik ludzi pomogly mu 2 osoby .uruchomilismy ten skuter pomoglismy mu wejsc podziekowal i odjechal

  • olgita

    Ogolnie wkurwia mnie ta znieczulica ludzka,to ze ludzie wola stac z boku i patrzec zamiast pomoc.Mialam ostatnio taka sytuacje, jechal sobie ulica na skuterku taki starszy czlowiek i ten skuter mu zgasl a on nie potrafil go odpalic, wszyscy sie na niego patrzyli, kierowcy trabili, krzyczeli i kompletnie nikt mu nie pomogl i tu sie zaczyna najlepsze stoi kurwa na chodniku 5 napakowanych facetow i sie na niego patrza, bo przeciez tak trudno podejsc i chociaz pomoc zciagnac na bok ten skuter. Ja jako jedyna osoba ktora tamtedy przechodzila pomoglam mu weszlam na ulice i pomoglam zejsc na bok, ja 16 letnia dziewczyna ktora ma 1,55 wzrostu. Potem dalaczyl sie jeszcze 1 facet i probowalismy uruchomic ten skuter a tamci stoja i sie gapia. To jest straszne ze na caly chodnik ludzi pomogly mu 2 osoby.

  • starsky

    Już tyle wakacji minęło a nadal wkurwia mnie historia jaka wydarzyła na koniec technikum. Zacznę od tego że byliśmy zrugani

    na każdym kroku że się nie uczymy że za chuja nie zdamy egzaminu na koniec i faktycznie tak się stało. Dyrektor wywiesił zjebany terminarz i nikt nie przylazł na technika we właściwym dniu. Oczywiście przy zaistniałem sytuacji Pan dyrektor obsrał się niemiłosiernie i prosił się każdego żeby tego nie rozpowiadał, ale jak widzicie wyłamałem się

  • Kacper Bazyl Bazela

    Zauważyłem ostatnio 1 rzecz która mnie wkurwia do czerwoności, otóż uwielbiam gry online, gram fpsy survivale i w mmo i w każdej z tych typów gier występują jakieś spierdoliny człowieka który ma wyjebane na wszystkich normalnych graczy, wbija na serwer z załączonym aimem, esp i całą resztą tego cholerstwa i w DayZ albo w WarZ i wyrzyna wszystko co się rusza na full auto bez przeładowania ze snajperki lub innego gówna, albo jeszcze lepiej. Wbijasz do orzełka w CS:GO wbijasz do meczu rankingowego i już kurwa w pierwszej rundzie pojawia się taka spierdolina która skanuje przez wszystkie ściany z deagla i wyrzyna całą drużynę na full auto. Ja się pytam co się dzieje kurwa w tym internecie. Dlaczego pełno tu takich śmieci którzy nie potrafią grać po czymś takim się kurwa odechciewa grać i aż ciebie kusi żeby załączyć najewidentniejszego aima wh i inne gówna i go doorać aż nie zacznie płakać. No kurwa tacy ludzie nie powinni mieć dostępu do komputerów, jaka jest zabawa w wybijaniu wszystkiego jak leci na wh i aimie, nosz kurwa ludzie ogarnijcie się.

    • Michu08

      Wyżynać :)

  • PROFESORLENIUCH

    A mnie wkurwiają telefony. Tak dodatkowo. Czekasz kurwa człowieku na telefon jak dziwka na klienta – nic, kurwa, totalnie nic. Ale zostaw jebańca na 5 minut w pokoju, otworz okno i idź pod prysznic … nie ma chuja, minimum 1 połączenie nie odebrane. I to z reguły to na które czekasz przez rok.

    Ja pierdole…

    • Ula

      takie życiowe

  • GrZeNiO

    Ostatnio przechodząc koło mojej starej podstawówki padłem, ale nie ze śmiechu tylko z zażenowania. Osobiście sam jestem za tym, żeby w szkołach wf nie był traktowany jako „luźna lekcja” tylko prawdziwa godzina kiedy nie ma się siły wyjść z szatni. A tu w szkole podstawowej, która ma dwa piętra, a plan rozłożony jest tak że rzadko trzeba w ogóle po tych schodach chodzić… KURWA MAĆ BUDUJĄ WINDĘ! Co to ma być ja się pytam? Czemu do ciężkiej cholery ładują kasę w coś co nie powinno mieć prawa bytu w takim budynku? Ja rozumiem, że nie każdy lubi się zmęczyć poprzez wbieganie po schodach na 8 piętro, ALE TO JEST MAX DRUGIE!!!
    Jakby nie mogli wydać pieniędzy na np. nagrody dla najlepszych sportowców w szkole tylko pomagają tym małym grubaskom umrzeć z otyłości albo innego syfu

    NO PO PROSTU KURWA JA PIERDOLE

    • Anna Prus

      Prawdopodobną przyczyną budowania windy jest fakt, iż do szkoły podstawowej mają prawo uczęszczać osoby poruszające się na wózkach inwalidzkich…

    • Lioneer

      dokładnie jak Anna Prus napisała. Dla niepełnosprawnych. Co prawda nie dla tak ciężko zjebanych jak Grzenio, który w windzie pewnie by się zgubił. Nie pomyślałeś o ludziach np. na wózkach? Nikt tego nie robi dla wszystkich dzieciaków. Z reguły winda jest zamknięta dla ogółu a korzystają niepełnosprawni uczniowie, połamani, ew. nauczyciel z SR. Tak było w mojej szkole.

      • Michu08

        Mam takie pytanie. Nie dało się kulturalniej. Bez wyzywania osoby której się odpowiada.

        • Lioneer

          to są owce. taki tu już klimat. Chyba musisz się pogodzić ze słownictwem. Poza tym zapewne widziałeś filmy d&k. Oni nie przebierają w słowach kiedy coś im się nie podoba. Pozdrawiam.

          • Michu08

            Okej, rozumiem i musze się przyzwyczaić. Pozdrawiam również.

  • Michu08

    Ostatnio wkurwiła mnie taka oto sytuacja. W busie jade daje 3,50 zł tak jak mi podano cene przez telefon a kurwa kierowca jeszcze się rzuca że przecież z Krakowa do Chrzanowa to 6 zł kosztuje,że ja go jeszcze okradam. Emeryture mu zabieram. Zeby było śmieszniej miałem wszystko wyliczone i nie miałem jak zapłacić. Szkoda kurwa że dostałem sprzeczne informacje a żeby wydrukować cennik i powieśić na jebanym busie to nie łaska.

  • KremTheFive

    Osobiście wkurzają mnie osoby, spokrewnione, które bez podstawnie po prostu czegoś zabraniają. Stoję sobie ostatnio, miałam jechać na gastroskopię, nagle słyszę, że mój młodszy jest ma jechać z nami. Na chuj on z nami? On mówi, że chce zostać, a mama że NIE. Nosz kurwa… „mogę w końcu iść spać?”, „nie”, „czemu?”, „bo tak mi się podoba”. Najgorsza wymówka, nic tak bardzo mnie nie wkurwia jak tandetnie wymówki, by czegokolwiek zabronić. Niedługo zaczną zabraniać oddychać, patrzeć czy nie wiem… załatwiać się, bo tak im się podoba. Po prostu… żenuła…

  • Panmisterek

    Ostatnio będąc na wakacjach na Śnieżce wkurwiło mnie to, że gdy chciałem wejść tą stromą ścieżką to schodzili z niej ludzie. No kurwa! To wąska i stroma ścieżka i gdy ktoś taki się potknie i spadnie, to zabierze ze sobą na dół kilka osób. Niech ci co schodzą idą szerszą i łagodniejszą ścieżką.

    • Kek

      Doskonale rozumiem, mnie dokładnie to samo wkurza na Giewoncie. Niby jest wejście i zejście, ale zawsze znajdzie się bałwan, który gdzieś w srodku łańcucha stwierdzi, że nie, on/ona nie wejdzie, schodzi. I jak się nie da cymbała przekonać że pomożemy, to cała kolumna ludzi musi się cofać do dołu albo modlić się, by się ta osoba na Ciebie nie stoczyła.

  • Break Stuff

    Wkurwiło mnie w ostatnim czasie i wkurwia od jakiegoś czasu,a mianowicie na bloku obok mojego ktoś napisał „Lech Poznań” nic do tego bym nie miał bo piłki nożnej nie oglądam ani nikomu nie kibicuje,ale idiota który to napisał musiał zajebać koło tego swastykę i po chuj się pytam?! Dodam,że mieszam w mieście które graniczy z Niemcami jest to jeden z bloków położony przy samej granicy i do tego wojskowy. Już chuj w te fakty,że granica i blok wojskowy ale po chuj ta pierdolona swastyka.

  • PROFESORLENIUCH

    Wkurwia mnie że w nocy jest ciemno a w dzień jasno. Wkurw… udokumentowany na wielu zdjęciach!

    Czytanie i pisanie wkurwień to jak sesja u psychiatry 😀

  • Tw0j4NieStara

    Wkurwia mnie comunity w csie 3 jebane razy z rzedu dostałem jakiś kurwa niedojebanych idiotow do teamu trole, dzieci i jakies zjeby z autyzmem VOLVO KURWA NAPRAWCIE TE ZJEBANE COMUNITY

  • Jaroslaw Szewczuk

    najbardziej wkurwiaja mnie pierdoleni oszusci i zjebane glowy

    • Lioneer

      może rozwiń myśl bo jakaś taka ogólna

  • Adixx- S

    Wkurwia mnie kurwa ta jebana gimbaza xDDD #URLOP

  • Adixx- S

    Wkurwiają mnie jebane ruski w CS:GO, trollują i jeszcze można wyłapać bana przez te JEBANE KURWY

  • marcin199099 .

    Strasznie wkurwia mnie to co ostatnio dzieje się z tymi „uchodźcami wojennymi” . Otóż końcem września jadę z kobietą mojego życia do Grecji i zaczynam wątpić w wypoczynek. Zamiast wziąć ze sobą ręcznik chyba powinienem raczej pomyśleć o jakiejś broni, żeby ją chronić od tej dziczy. Nie wiem czy nie rzucą się na autobus gdy będziemy np. jechać przez Węgry, tym bardziej że większość z nich to młodzi faceci w moim wieku i jakie mam szanse sam z taką bandą? Mam zabrać ze sobą świńską krew?. Mam w dupie w kogo sobie wierzą i co im ta wiara nakazuje, chcą to robić niech robią u siebie ale tu mają się dostosować do nas, a nie narzucać swoje często całkiem odmienne kulturowo zachowanie. Jeśli ja byłbym uchodźcą wojennym to cieszyłbym się i chciał zostać w kraju gdzie już jestem bezpieczny ja i moja rodzina, a nie żądał że mają mnie puścić do innego kraju. Wiadomo że nie zawsze w tym państwie musi być nie wiadomo jaki standard bo przecież wszystko jest lepsze niż piekło wojny. Następną sprawą jest asymilacja i chęć nauki języka, znalezienia pracy, jakiegoś dachu nad głową, a nie szarpnie socjalu od kraju który mnie przyjął i dał szansę ucieczki od wojny. Tak naprawdę mały procent tych ludzi jest uchodźcami wojennymi i zasługuje na pomoc, ale ta pomoc powinna być bardziej w asymilacji a nie ekonomiczna. Chcesz tu żyć? idź zarabiaj ciężko jak młodzi Polacy, postaraj się wyżyć za najniższą krajową i znaleźć dach nad głową. Reszta tej bandy to imigranci ekonomiczni którzy przyjechali tu ciągnąć hajs i wprowadzać swoje popierdolone zwyczaje i do takich stanowcze WYPIERDALAĆ, WYPIERDALAĆ do siebie kozojebcy!!!!

    • Kek

      Na początku byłam bardzo „za” żeby pomóc tym ludziom, ale jak widzę, jak ta pomoc ma się w naszym kraju odbywać to powoli zaczynam wątpić w to wszystko. Tak jak napisałeś, Polacy muszą ciężko zapierdalać, brać kredyty, itd. a oni mają dostać wszystko od ręki, bo są uchodźcami. To może ja też tam pójdę i zostanę uchodźcą, bo mnie na mieszkanie nie stać. Potem będę sobie siedzieć, jak Romowie na Słowacji, w domu który nic mnie nie kosztował, nic nie robić i rodzić dziecko za dzieckiem, by więcej kasy dostać…

  • tomix25

    Mnie ostatnimi czasy wkurwia obecna sytuacja związana z uchodźcami z Syrii, Afryki i innymi tego typu smrodami. No kurwa! Na chuj im pomagać?! Ostatnio widziałem jak bardzo ,,wdzięczni” za pomoc są te smrody, to aż nóż w kieszeni się otwiera. Centralnie wypierdalali jedzenie i picie na oczach osób, które im to dały. Nie widzę podstaw by im pomagać. Powinno zamknąć się granice dla nich i nie wpuszczać. Gdybym ja miał decydować czy przyjąć ich do kraju czy nie, to odpowiedziałbym, że nie. A jakby chcieli się dostać do Polski tak czy siak, to kazał bym strzelać, argumentując to tym, że jest to akt agresji wobec mojego kraju i trzeba go bronić. Nie można doprowadzić do tego by wjechali do Polski. Wystarczy, że mamy własne problemy, to jeszcze trzeba będzie zająć się tą zarazą. Zamiast robić referenda o JOW-y i inne głupoty, to powinno być referendum o to czy przyjąć ich do kraju czy nie. Nie chce mieć rozpierdolu jak Francja, Wielka Brytania i inne, które mają tego tałatajstwa w nadmiarze. Wyjebać ich z kraju i Europy i odesłać tam skąd przyszli. I możecie mnie nazwać rasistą, ale zastanówcie się czy też chcecie by z naszych pieniędzy były utrzymywane kolejne darmozjady i by potem jeszcze palili sklepy, samochody i domy.

  • Vvvzc

    1.Wkurwia mnie pierdolenie ludzi o tym jak ktoś jedzie szybko to od razu musi kogoś zabić i od razu życzą mu śmierci. Kurwa ludzie jego sprawa jego sumienie czym ktoś zasłużył sobie na to by życzyć mu śmierci?
    2. Wkurwia mnie państwo polskie. Nie mam nic do tych imigrantów bo wielu polaków ucieka za granice tylko że kurwa my zapierdalając za granice musimy sobie sami radzić a tutaj dostaną kase za nic. Szkoda że nie można tej kasy przeznczyc na rodziny w ciężkich sytuacjach a polak musi zapierdalać za 1200zł

  • Wkurwiony

    Wkurwia mnie sprawa imigrantów.Serio kurwa wiadomo wojna jest i spierdalać trzeba ale żeby każdemu dawać czy się stoi czy się leży zasiłek wynajdować prace z podziemi (której ponoć nie ma i pracodawcy nie chcą przyjmować zwykłych ludzi ale Muzułmanin już tak ?) szanować na każdym kroku i w dupę całować za to że nam wzbogaci kulturę to dla mnie chore.W ogóle to co się dzieje jest popierdolone.
    Stany United Hameryki wojen na robiły (Iran, Wietnam, kurwa wspieranie Al-Kaidy a teraz to nawet ISIS wspierają podobno bo jakieś cele polityczne chcą osiągalność wiadomo – imperialiści pierdoleni) ludzie z Afryki spierdalają i gdzie do Europy bo im przemytnicy na wmawiali co to my za bogactwa mamy ze się podzielimy i lgną do nas – jeszcze gdyby były jakieś testy na tych jebanych granicach że ludzi światłych wykształconych zabieramy do Europy a TRZODĘ (bo spora część to otumaniona religia agresywna TRZODA) wyjebać kurwa skąd przybyli na dmuchanym materacu.Nie mówiąc że wiadomo że aby przepłynąć w ogóle morze to trzeba zabulić a ci przemytnicy to ponoć liczą sobie KILKA TYSIĘCY DOLARÓW (niby 2 ale wcześniej mówili w mediach ze 12) ZA 1 OSOBĘ to nie wydaję się by tym ludziom było tak źle skoro mogą ot tak kilka tysięcy dać za osobę.
    I wkurwia nie ze jebane kłamliwe media mówią ze to KOBIETY I DZIECI KTÓRYM NALEŻY POMÓC a po sieci krążą nagrania i zdjęcia jak przyjeżdża dziennikarzyna jeden z drugim z TVN%POLSAT$AND_WSPÓLNICY.INC i robią ustawkę (zapraszamy kobiety i dzieci bo robimy materiał – prosimy płakać i wyglądać biednie) to dostaje piany na ustach jak to widzę. Ze nie wspomnę o tym że kłamliwe media nie pokażą jak ta trzoda (te religijne muzułmańskie zjeby niewykształcone na poziomie umysłowym GIMBAZY choć pamiętajmy ze ne wszyscy imigranci są zjebani) jest agresywna , nie szanuje nikogo i niczego, bije się z policja , forsuje granice, stawia żądania, chce nam narzucać swą wole, a jak gdzieś stoi grupa takich obwiesiów to STRACH PODEJŚĆ. O tym to kurwa jego jebana mać nikt nie powie tylko robi wodę z mózgu Janusza i Januszka ze oni biedni (a przypominam sytuację ze imigranckie śmiecie wyrzucały wodę i jedzenie które im dawaliśmy na tory) , za kilka lat ich tu będzie mrowie rozmnożą się razy 666 i będziemy mieli powrót do jesieni z dupy średniowiecza. Kurwa czemu media w całej Europie są subiektywne wszak srają DO WŁASNEGOOO GNIAZDA. Przpraszam ze tak długo i może trochę nie składnie. Pan Poppins pozdrawia

    • Wiktoria

      Osobiście nic nie mam do uchodźców, ale mam za to do mediów (bo przedstawiają to tak jak zostało opisane powyżej) i do tych co chcą wpuścić dosłownie wszystkich. Przecież wiadomo, że grupy terrorystyczne nie odpuszczą sobie tak łatwej drogi do Europy. Dlatego myślę, że osoby przyjmowane do danych państw powinny być sprawdzone pod względem bezpieczeństwa. Pozdrawiam!

      • alla

        niby jak?

        • Wiktoria

          Niestety nie wiem jak można by to zrobić.

  • test

    Test

  • test

    Test

  • Wiktoria

    Nauczyciele… Jest to już chyba wszystkim znany temat i nie muszę go bardziej rozwijać.

  • Adaś

    Jebać uchodźców. Jaką kurwa Afrykę mamy w jebanej telekomunikacji, to najczarniejszy murzyn nie ogarnie. Chcę dziś zadzwonić do mojego operatora sieci. Obsługuje mnie jebany cytrus. Pięć razy się kurwa zgubiłem w jebanym automatycznym menu, a kurwa umiem słuchać tego co tam pierdolą… *500, *600, *100, same jebane kurwa gwiazdki i HUJ Z TEGO WYNIKA BO WSZĘDZIE SAME ZAJEBANE OFERTY HANDLOWE BĄDŹ KURWA POCZTA GŁOSOWA! Nie ma czegoś w stylu, chcesz połączyć się z jebanym człowiekiem i wysrać mu swój problem do słuchawki to wciśnij na jebanej klawiaturze kurwa klawisz 11. Nie ma! A jak już się dodzwoniłem, tzn. trafiłem na jebaną obsługę klienta to zajebała we mnie pierdolona muzyczka. Czekaj kurwa słuchając hitu z cipy, rób z siebie idiotę kurwa bo za każdą minutę Ci cwele naliczają! Chęć dodzwonienia się do jebanego konsultanta zginęła we mnie po 15 minutach słuchania jebanej muzyczki… Dziękuję.

  • Chi

    wkurwia mnie niedziałająca literka „w” w moim laptopie, której nie wiedzieć czemu nie da się naprawić już od pół roku i tym samym muszę za każdym razem ją kopiować tak, że w pracy automatycznie pisząc wciskam ctrl+v i wypieprza mi w połowie słowa jakieś zapisane wcześniej gówno.

  • Ula

    Wkurwiają mnie ludzie którzy zamulają w lolu i nie rozumieją tej gry. NA CHUJ W NIĄ GRASZ SKORO ZASAD NIE CZAISZ?! ALBO JEST TURNIEJ TO JAK PIZDY STOJĄ W JEDNYM MIEJSCU. NO DO CHUJA.

  • MMC

    Mój FQRFF dotyczy kanału ODWAGA, gdzie notorycznie jest używane „kilo”… np „schudnę do 90 kilo”(cytat z Dakanna), w tłumaczeniu na polski schudnę do 90 tysięcy…. Grzegorzu… why?

  • CoFFin P.

    Pracuje jako sprzedawca od 2 miesiecy !!! I fqrfia mnie pare kwestii !!! :

    – Pracuje na nocki, praca 12 godzin, ogolnie mi pasuje, dostep do komputera/gry/filmy/spokoj/samowolka/czeste napiwki od pijakow, czasem wyzsze niz dniowka/nocka tylko no rzesz ja pierdole dlaczego za kazdym razem na zmiane spoznia sie milf !! NO QURWA MAC !!! Prace koncze o 7:00!!! Ta qrwa powinna byc o 6:50max !!!!!!!!!!!!!! a pizda mi sie spoznia po 30min/1h/1,5h tlumaczac sie pierdolonym dzieckiem, autem, zaspaniem, wszystkim tym co brzmi bez sensu i ma mnie za kretyna, chuj z tego ze daje mi kase za to czekanie, stawke godzinowa ale ja qrwa chce isc do domu spac a nie qrwa nadgodziny napierdalac. Robi to wobec wszystkich pracownikow. Pierdoli mnie jej zycie prywatne, pierdoli mnie jej auto, dziecko, rodzina… kazdy ma swoje wlasne problemy oraz obowiazki i jebie mnie to ze nie wyrabia sie na 6:50, na chuj sie zatrudniala jezeli ma kurwa problem z wstawaniem… szkoda ze szef to pizda ktora sie postawic nie umie. SERDECZNE WYPIERDALAJ !!!

    – Jak wspomnialem pracuje jako sprzedawca, nie ogarniam ludzi ktorzy przychodza do sklepu i nawet jebanego dzien dobry nie powiedza ani nie odpowiedza !! QRWA ludzie !!! a w sumie to STARZY !!!! bo oczywiscie niewychowani oczywiscie sa tylko stare mocherowe berety lub skurwiale dziadki w moim wypadku. Przychodzi taki skurwysyn czy skurwysynka (?) do sklepu i oczywiscie nie przywitaja sie bo po co kurwa, nastepnie chodza tymi swoimi pierdolonymi stopami zapewne z grzybica piatego stopnia i szukaja chuj wie czego, wszystko wystawione, przejrzyste a Ci qrwa szukaja i szukaja, grzecznie sie pytam „czego Pan/Pani szuka/potrzebuje” a te qrwy popatrza sie na mnie oczami zabojcy i cisza, maraton szukania trwa !! Po 15min minutach wertowania tej samej lodowki laskawie wybieraja pierdolone piwo narzekajac na jebana cene/chlodzenie/brak chlodzenia/ilosc/kolor edycji puszki/na qrwa wszystko, sprzedaje im to piwo czy inny produkt… oczywiscie brak dziekuje/dowidzenia. Wychodza ze sklepu jak bogowie a ja mam ochote rzucic do nich wlocznia w postaci miotly/mopa niczym sam Leonidas. Mowia, ze mlodzi sa niewychowani… nie wiem, moze i sa… napewno ale stare qrwy, typowe qrwy i spoleczniaki sa tez przejebani.
    Mam ochote naprawde wyjebac liscia takiemu dziadkowi ktory jest jebanym lamusem bez wychowania liczacym prawdopodobnie na uklony za jego wiek !! a chuja !!! na szacunek trzeba sobie zasluzyc, przynajmniej kulturom. Pomijam Starcow w transporcie miejskim/miejscach publicznych itd. Macie obraz sprzedawcy jak starzy ludzie fqrwiaja !!!

    Musialem sie wyzyc, dziekuje !!!

    • dolecki

      skurwysynka – skurwycórka

  • TurboPiotr

    Mnie wqrffiają taksiarze… Jestem uczniem 3 klasy technikum i żeby szybciej się dostać do szkoły jeżdżę na kolarzówce ( dla porównania jazda komunikacją zajmuje mi godzinę i 20 minut a na rowerze 45 min ) ale do rzeczy. Czy tylko w stolicy są tacy niedojebani taksiarze czy to jakieś jebane fatum, że trafiam na samych napinaczy w ich autach. Jak bym kurwa nie jeździł jest źle. Dziś na przykład jadę sobie do szkoły, marszałkowską w kierunku placu zbawiciela , stał dostawczak z piekarni z awaryjnymi, bo rozładowywał pieczywo. Z prawego pasa chcę zmienić na lewy aby wyminąć ‚przeszkodę’ , oglądam się ,sygnalizuję ręką chęć zmiany pasa , zaczynam manewr, i już klakson , od kogo? Od jebanego taksiarza! Kurwa był mniej więcej 20 metrów za mną a już napierdala w tą trąbkę na kierownicy jak by mu przynosiła szczęście. Później klasycznie opuszczona prawa szyba i z ryjem do mnie jak ja jeżdżę?! No kurwa!!! Teksty ” wypierdalaj z ulicy jak nie umiesz jeździć albo wypierdalaj na chodnik! Kurwa! Przecież ja tez mam prawo śmigać po ulicy! Ale nie , oni , królowie trasy muszą zapierdalać po ulicy, bo to tylko dla nich… AAAAAH!

  • zonk486

    A ja mam taki malutki wkurwiczek – otóż wkurwila mnie restauracja w Ikei! Otóż chodzi o to, że Ikea wykorzystała dobra okazję, jaką była ustawa o zapobieganiu otyłości i jawnie zmniejszyła porcje podawanego tam żarcia (przez co stalo się ono równie opłacalne, co gówno z McDonalda) a na dodatek zamiast normalnych napoi dla ludzi, teraz podają tam „zdrowe” wody smakowe… Ja nie wiem, dlaczego aż tak dajemy się wszyscy robic w ch**a, ale w tym momencie obudził się normalnie mam korwinista… Kto wymyśla tak durne ustawy, które podświadomie dają oszukiwać nas i ograniczać naszą wolność!

  • Stanisław Jarosz

    Mój wkurw dotyczy ostatniego odcinka. Dlaczego nie wspomnieliście przy okazji Policji i Strażaków o Ratownikach Medycznych. Jesteśmy częścią służb ratunkowych i może ze względu na przynależność zawodową nie jestem obiektywny, ale od 10 lat pracuje w Zespołach Ratownictwa Medycznego i spotykam się z lekceważeniem naszej pracy na co dzień. Towarzyszy nam również agresja ze strony pijanych i odurzonych pacjentów, pretensje sfrustrowanych i nieporadnych ludzi, oraz ignorancja ze strony innych środowisk medycznych. Mam w wielu przypadkach podobne zdanie do waszego i lubię sposób w jaki podejmujecie tematy, dla tego proszę o pochylenie się również nad ratowniczą służbą. Mogą być to doświadczenia nawet złe, ale nie pomijajcie nas, bo wiele osób i instytucji już tak robi. Pozdrawiam

  • vvvzc

    Wkurwia mnie poczta polska. Nosz ja pierdole czekam ponad tydzień na przesyłke i mnie już chuj strzela. Gdyby ta paczka szkła z drugiego końca polski ale nosz ja pierdole to jest jakieś 400km. Mam nadzieje że debile nie zgubiły paczki bo ich chyba rozjebie.

  • Sz

    Hej 😉 Mój wkurw tygodnia … właściwie to i życia patriotycznego nawet…

    Wybieramy raz na 4 lata do parlamentu … idiotów prawdopodobnie … Podesłane zdjęcie to fotka od kolegi z podwórka – przypadkowego posła (o tym czemu przypadkowy zaraz) Filipa Kaczyńskiego.

    Na zdjęciu doskonale widać kartkę na której są skróty głosowania oraz „sugestia” partii jak powinien zagłosować poszczególny poseł…

    I nie odkrywam tu ameryki bo zjawisko znane światu od dziesięcioleci, ale wkurwia mnie sytuacja, gdzie płacimy tym gamoniom 40k miesięcznie + diety, biura i inne udogodnienia a oni nawet nie wiedzą za czym głosują …

    Decyduje tylko kilka osób, które ustala listy i rozsyła jako ściagę do pozostałych posłów … To jest żenada… I dla przykładu: weź w pracy przyjdź nieprzygotowany … od razu jeb po premii i na dywanik do prezesa. A w Sejmie ? Przychodzisz wyspany po nocy w hotelu poselskim za którą nie zapłaciłeś ani złotówki, siadasz wygodnie w fotelu, dostajesz do łapy ściągę i możesz rzeźko wciskać guziki chwaląc się tym na facebooku jakiego to kurwa nie masz wyjebanego wpływu na losy polaków…

    A teraz czemu Filip jest posłem z „przypadku”… W ostatnich wyborach nie dostał się do sejmu choć zdobył (wyłącznie dzieki nazwisku – Kaczyński w PISie…) dość pokaźną liczbę głosów… Nastały wybory prezydenckie, wygrał Duda i powołał swoich przyjaciół do swojego gabinetu w tym … Posła Szczerskiego – który był w moim okręgu… Nie łatwo się domyśleć, ze Filip wskoczył za niego… No i teraz co ? 2 miesiace posłowania + odprawa + szansa na reelekcjie… I nie żebym mu zazdrościł kasy czy coś … Ale jakby mi płacili 40k to bym się troszke bardziej przykładał …

    Żenada stary w jakim my kraju żyjemy . Jestem patriotą, kocham ten kraj, płacę zajebiste podatki i stoję w kolejkach do lekarzy – nie jestem typem człowiek który narzeka na system – ten system… Kompletnie nie mamy żadnego wpływu na to co się w nim dzieje … Od kiedy mam czynne prawo wyborcze byłem na wszystkich wyborach… Nawet na referendum za które wyjebali mnie z pracy … Zawsze głosuję i nigdy nie przypadkowo … no ale co z tego jak to wszystko spierdoli banda posłów z przygotowanymi ściągami …

    Masakra.

  • Mariusz Stusio

    Mój wkurw, to stara sprawa, kiedy nergal (specjalnie z małej), podarł Biblię, niby nic, ale niech ma jaja i niech podrze Koran jak ma jaja cwaniaczek.

    • Wiktoria

      Tę Biblię dostał chwile przed wyjściem na scenę od zespołu który grał przed nimi. Reakcja była spontaniczna, a część osób uznała to za pozytywny akt i np wysyłała Nergalowi zniszczone przez siebie książki. nie chce go bronić, bo cała sytuacja nie rusza, ale boli mnie to, że został pozwany…

  • Lioneer

    wkurwia mnie że całe wakacje było gorąco jak w Mozambiku a teraz kurwa jak mam 24.10 ślub to ma być pizgawica i -3 a po 25 już kurwa ładnie i cieplej. nie oczekuje 25`C i dupeczek w bikini no ale te10-12C i bez deszczu byłoby ok.

  • Brykiet

    Wkurwiła mnie ostatnio, i wiele razy wcześniej, pewna osoba, z którą miałem (nie)przyjemność być w związku. Ów panna wyrobiła sobie mój stały obraz, do którego chyba jeszcze sobie dopowiada negatywy.
    Jestem osobą pokojową, lekko cyniczną, ale zdystansowaną i wyrozumiałą, więc chciałem odnowić z nią nasze stare relacje, które były naprawdę dobre. Wierzę w przyjaźń po związku, nawet tym burzliwym. W końcu, jak się chce, to w końcu się uda. Na nadmiar dobrych osób w moim otoczeniu nie narzekam, więc nawet mi na tym trochę zależało.
    Rozmowa z nią się klei do momentu, w którym okazuje się, że ups mam własne zdanie. Wtedy zaczyna się czepianie o cokolwiek, uwagi jaki to nie jestem głupi, jak to nie pierdolę głupot. Ktoś tam jest dużo ode mnie lepszy, ktoś robi coś lepiej, rzyga na mój widok. Obrzuca mnie, jak może. Wszystko pod pseudointelektualną przykrywką i tak twardą argumentacją, że moje zaprzeczenie lub żartobliwe potraktowanie tematu, odbierane jest oczywiście jako coś chujowego. Rzeczy, które lubię, są przez nią uznawane za chujowe, bo przecież „to tylko komedia”, „nie ma odpowiedniego brzmienia”, „to dla zjebanych dzieci”, „po co marnować na to czas”. Ignorancja w chuj. Jakby zobaczyła Czarne Owce, to by pewnie uznała, że tylko debile to oglądają, bo można przecież wtedy poczytać DOBRĄ książkę. To przecież kurwa lepiej brzmi.
    Bardzo mnie wkurwia, że osoba, z którą kiedyś byłem blisko, potrafi teraz tak bardzo mieszać mnie z błotem i serio mieć tak złe zdanie o mnie. To nawet nie wydaje się być wymuszonym. Ona jest święcie przekonana, że jestem śmieciem i jest dla mnie miła możliwie, że z litości. Wkurwia mnie to, że osoba, która mnie tak bardzo poznała, tak o mnie myśli. Do tego wytyka mi jej własne wady, no ja pierdole.
    Wiem, powinienem ją pierdolić, bo zachowuje się, jak szmata, ale postawiłem sobie za cel, że tak tego nie zostawię. Daję sobie stałe źródło wkurwu, ale uciekać nie będę. Nie dałbym jej tej satysfakcji. Bo ja pierdole, jak można wyrobić sobie tak chujowe zdanie o kimś i klepać mu, że jest chujowy, mimo że się go już tak nie zna? Przyjaźni nie będzie, ale może chociaż elementarny szacunek się pojawi z jej strony. Nie chciałbym zostawić za sobą osoby, której kojarzę się ze zjebem i z kimś, kto wywołuje u niej odruch wymiotny.
    Wkurwia mnie w ogóle ignorancja…

    • Wiktoria

      A mnie wkurwia jak moi pewni znajomi się tak kłócą obok mnie… Słucha człowiek i myśli, że się potnie…

  • Sławek z zasranego Pultuska

    Ja pierdole że tak pozwolę sobie rozpocząć- mam pierdolony fqrff na dwie istotne może tylko dla mnie rzeczy. Po pierwsze księża- wiem że tego tematu nie chcecie poruszać- ale może warto to ludziom naświetlić: zasrane , pazerne, opasłe ,pedalskie , pedofilskie, obłudne, pierdolone, ścierwa- wyobraźcie sobie Pany sytuacje: jestem z moim Ojcem rodzonym w jego rodzinnej miejscowości niedaleko Łukasza kwadratu (z mojego punktu widzenia czyli Mieleszyn) na mszy świetej za ojca rodziców w niedzielę. Dla mnie to kawał drogi bo ponad 400 km. Msza za ojca rodziców. Wszystko ładnie pięknie a na koniec mszy ogłoszenie – za tydzień w niedziele msze odwołane bo ksiądz jedzie do swojego wnuka na komunię – no kurwa wszystkie ręce mi opadły chociaż jestem pojebanym ateistą a na mszy byłem tylko dlatego bo w kościele było cieplej niż na zewnątrz (- 25 stopni)- ja nie jebie co za totalny perfidny syf.
    Drugi fqrff- wychowałem się za komuny, mam 44 lata i dokładnie pamiętam koniec lat 70-tych a 80-te jeszcze lepiej. w podstawówce na długiej przerwie biegaliśmy do spożywczaka oddalonego od szkoły o 200 m. Świetnie pamietam jak za jakieś marne grosze wydłubane z kieszeni można było kupić coś do jedzenia lub do picia i gówno prawda że w tych latach była taka bieda, Owszem mało było słodyczy ( były to przeważnie wyroby czekoladopodone i cukierki z płyty pazdzieżowej ale były oraz brakowało cytrusów i bananów ale bez nich akurat da się żyć) ale za to zapach tych świeżych bułek, chleba, sera żóltego, masła takiego prawdziwego solonego, z którego ciekła jeszcze serwatka, mleko i śmietana i to nie uth takie w szklanych butlach i z aluminiowym kapslem aż sie chciało pić. Jak przywieżli wędlinę ten zapach, smak – wszystko wędzone a nie smarowane jakimś gównem, jajka były tylko z wolnego wybiegu a na pólkach w mięsnym najczęściej była słonina i parówki i to kurwa z mięsa a nie z kopyt i innego gówna. Kurwa nikt nie chodził głodny materiał na naleśniki i jakieś kluski zawsze był. Mogę tak jeszcze długo wymieniać. W każdym razie jak przywieźli wędline to ustawiały się kolejki – wyobrażcie sobie świeżą wedzoną szynkę i jeszcze ciepłą.Panie sprzedawały po 0.5 kg po to żeby jedna osoba nie kupiła chuj wie ile. Zawsze można było dwa razy stanąć lub więcej. A i tak przecież każdy miał kanapki w plecaku( przepraszam kiedyś były tornistry), może i z żółtym serem ale z serem a nie olejem palmowym. No dobra do czego zmierzam – wchodzę teraz do sklepu a ludzie , którzy tak walczyli o wolność naszą i waszą mówią : poproszę 8 dkg szynki , na co po ukrojeniu ekspediętka – może być 10dkg? -nie kurwa bo się jeszcze zepsuje! zapierdalają po jakichś chujowych barach i wpierdalają najtańsze leniwe za 7 złociszy, naleśniki i inne gówno. Czy to nie jest pojebane gdzie za tej pierdolonej komuny przeważnie to się jadło ( ci co to wpierdalają biedni nie są).Jajka ( tylko super jajka z wolnego wybiegu bez żadnych pasz i innego gówna i tak samo z wieprzowiną, wołowiną i drobiem – świnia do uboju miała przynajmniej 8 miechów nie jak teraz 3) na słonince- pycha!!!! – kupcie teraz słoninę grubszą jak 1 cm a wtedy miała nawet i 10 – cm. Ludzie tak było za komuny i kurwa każdy był zdrowy a teraz za jakimś gównem wysranym przez Niemców ustawiają się kolejki przed lidlem 2 godziny wcześniej – kurwa to za komuny podobno były kolejki !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Tak samo biedronka i inne syfiaste markety. Zygać sie chce szczegółnie jak pod biedrą widze wypasione BMW a jeszcze lepiej porszaka !!!!!!!! A bułecki to pani świeże? a z której kuźwa godziny?- a chuj z tym i tak z jebaną chemią mogą mieć tydzień i tak kurwa nie poznasz. Szukają prawdziwego masła ale kurwa już nima jest tylko z domieszką łoleju roślinnego bo tańsze kurwa. A chuj z tym wszystkim to jest jedna wielka jebana hipokryzja i debilizm!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    • P.S.

      Ci co teraz tak narzekają to za komuny dorobili się dobrego wykształcenia i niezłych majątków. Na bazarku można było kupić wszystko. Po wsiach ludzie bili świnie i robili wędliny .Pozdrawiam .

      • Bogusława Zajączkowska

        Ale zdrowe wędliny 😛 Bez E

    • Wiktoria

      Co do pierwszej części to się w pełni zgadzam. A jeśli chodzi o drugą to ciężko jest mi się wypowiedzieć, bo jestem młodym szczylem i nie mam prawa pamiętać lat 80 czy 70. Ale wiem tylko tyle, że trudno jest o normalne jedzenie, które nie składa się ze składników z laboratorium. Wystarczy spojrzeć na Amerykę gdzie kukurydza jest już tak zmodyfikowana, że została uznana za pestycyd, albo na amerykańskie statystyki wydatków na zdrowie. Porównując to w Polsce mamy tak naprawdę jedzenie bardzo dobrej jakości.

  • Pclav S

    Moj wkurw osiagnal juz po prostu taki poziom, ze jak gdzies tego nie powiem, to chyba leb mi eksploduje.
    Drodzy czytelnicy, jezeli prowadzicie samochow i widzicie wypadek, gdzie juz jest policja i stoja karetki to WYPIERDALAC dalej. To nie jest teatrzyk, ani wasza ulubiona kurwa telenowela. Nie zwalniajcie, by kurwa poogladac co tam sie dzieje. Tamujecie ruch, ktos zaraz bedzie staral sie was wyprzedzic, ruch staje sie on nieregularny i stwarzacie zagrozenie. Ja rozumiem jak musicie przejechac tuz obok, bo droga jest waska i ludzie sie kreca dookola, ale jak sa 2 albo 3 pasy w jedna strone, a wypadek mial miejsce na pasach, ktore ida w druga strone, wszystko jest juz zabezpieczone i sciagniete na pobocze to WYPIERDALAC dalej. Cieszy was ludzka krzywda czy cos? Chcecie poogladac jak komus dzis nie poszlo? O co wam chodzi? Co jest takiego ciekawego w tym ze ktos wyjebal w TIRa albo w drzewo. Sami sie wpierdolcie do rowu to bedziecie dokladnie widziec co sie dzieje podczas wypadku jak was to tak interesuje. Wrazenia w pelnym 3D gwarantowane kurwa.

  • frg

    PiS wygrał już niedługo wojna z Rasiją

  • Areczek

    Mój wkurw kurwa polega na tym, że jebany kurwa proboszcz nie chciał mi podbić indeksu z bierzmowania bo kurwa przyszedłem za późno na różaniec no kurwa i weź tu bądź gimboateistą jestem kurwa za delegalizacja wszelkiej religii po chuj komu to do życia jebać to gówno pierdolone zjednoczone emiraty katolickie proszę wypierdalać z polszy już kurwa nie wyrabiam

    • Damian Kraus

      Nikt ci nie kazał iść do bierzmowania. Ono nie jest obowiązkowe, ślub można brać w urzędzie.

      • Bogusława Zajączkowska

        Ale wiesz. Mama każe 😛

      • człowiek

        Ale mama każe jak byś nie wiedział :)

  • Marcin Majewski

    Mój Wkurw: Wkurwiają mnie ludzie którzy na ciasnych schodach, albo w ciasnym korytarzu nagle stają w miejscu i blokują cały ruch.
    Czasami żałuję, że nie mogę takiemu typowi legalnie przyjebać buły w ryj !

  • Damian Kraus

    Wkurwia mnie edukacja na języku angielskim. Czy kogoś dziwi, że ktoś ma np. 19 czy 20 lat, a nie potrafi powiedzieć ani jednego zdania po angielsku czy chociaż go zrozumieć? To nie jest lenistwo tych ludzi, ale ten pojebany przydział na grupę początkującą i zaawansowaną w szkołach… kończysz podstawówkę ze słabym angolem, to w gimbazie wrzucają cię do początkującej, gdzie uczysz się alfabetu. Idziesz do liceum i masz powtórkę z alfabetu, bo nic cię nie nauczyli.
    Ja pierdole, kto do tego dopuścił? To jest jakaś forma litości? Jak ktoś jest słaby to niech ma fory i dalej męczy się z present simple? Nie chodzi, że druga grupa ma trudniej, ale chodzi właśnie o naukę i postępy, bo wychodzą ludzie ze szkoły i nie rozumieją dwóch słów z języka, którego uczyli się przez 12 lat.
    Powinien być jeden poziom nauczania, jeśli dalej masz problem z present simple to kurwa wypierdalaj się uczyć, bierz korepetycje albo kibluj do usranej śmierci. Skoro z matematyki jest jeden poziom, a jak ktoś ma problemy to bierze korepetycje, to czemu nie zrobić tego z angielskim? Nie umiesz liczyć tego jebanego iksa – masz wała, siedzisz dalej. Nie umiesz zrozumieć podstaw angola – masz wała i siedzisz dalej.
    Ja nie jestem asem z angielskiego, ale jak ktoś w każdej szkole zaczyna uczyć się odmieniać „to be” to coś jest nie tak. Jestem w liceum zaocznym, w naszej grupie jest kilkanaście osób (bo reszta dalej uczy się odmieniać „to be” i present simple), to aktywnych uczniów jest 3 (razem ze mną), a reszta nic nie rozumie… Tak kształtują się ludzie.

    • kabanos

      Uwierz mi, że na zaawansowanym też niczego nie uczą. Przynajmniej w mojej szkole -.-‚

  • Paulina Licha

    Z dzisiaj rano.. Idę na przystanek godzina 5:10 ,zimno jak diabli a ja spieszę się do pracy ,odpalam porannego papierosa,stoję i marznę obok przystanku i nagle podchodzi do mnie gościu z wyglądu podobny do kanara lat około 55,widać że doświadczony facet życiowo.Zagaduje do mnie, „taka ładna pani i pali papierosy, wstydziła by się pani” ja nie palę, żona nie pali ,dzieci nie palą to niech i pani nie pali bo ciąży nie będzie i pieniędzy i tak od 5:12 do 5:25 (ten czas naprawdę był wydłużony,zwłaszcza rano gdy masz w poważaniu wszystko i wszystkich bo chce ci się spać i nie chce iść do pracy :] ) gościu potrafił zrobić mi wykład na temat tego że nie powinnam palić. Przysiadł się do mnie w autobusie i wszystko było by spoko gdyby nie fakt że tak od niego waliło dzisiejszą imprezką że na samą myśl o tym zapachu chce mi się wymiotować.Moja kultura i wyrozumiałość naprawdę naciągnęła struny. Miałam mu ochotę wykrzyczeć że Ch** cię to interesuje ,czy pale papierosy czy też nie. i co najgorsza zagroził mi że za tydzień o tej samej porze specjalnie przyjdzie na przystanek i sprawdzi czy pale papierosy..Ja przepraszam bardzo czy to jest jakieś przesłuchanie? Zwierzanie się Ojcu? Czy przystanek zwierzeń..Tak mnie ten pan zirytował, że do tej pory jestem pełna podziwu że na niego nie nawrzeszczałam.Oby go za tydzień nie było.
    Pozdrawiam Fqrffiona Paula

    • Bogusława Zajączkowska

      I przyszedł?? 😛

  • Tomasz Mac

    Taka oto historia: Wczoraj wieczorem poszedłem jak zwykle sobie pobiegać na boisko i gdy z niego wracałem to zatrzymał mnie patrol policji dużym busem i dali mi mandat za chodzenie ulicą w miejscu gdzie jest chodnik. Dodam że mieszkam w malutkim miasteczku i ta ulica którą szedłem to mała boczna uliczka gdzie jedzie jeden samochód na 15min. Dodatkowo latarnie tam nie działają więc zawsze chodzę tam ulicą bo wystają różne krzaki na chodnik i można się nadziać a gdy jedzie samochód z przeciwka to oczywiście schodzę na chodnik. I teraz zostałem za to ukarany przez dwóch młodszych ode mnie żółtodziobów którzy mi wmawiają że to dla mojego bezpieczeństwa. Szlag mnie trafia jak zachowuje się policja. Zamiast pomóc obywatelowi to takie łapanki robią, oni się niczym nie różnią od ZOMO. A najgorsze jest to że niedługo te lepki przejdą na emeryturę w podziękowaniu za ciężką i stresującą pracę a my wszyscy będziemy na nich robić do 67 roku albo i więcej. Brak słów, człowiek się boi z domu wyjść bo albo cię napadną albo cie policja złapie. Straciłem wczoraj cały szacunek do policji o ile jeszcze jakiś miałem.

  • Grzegorz Nowicki

    Mnie wkurwiło że dostałem kolejną pizde z angielskiego. Niech mi się nie zarzuca, że jestem nieukiem ale nie kumam tego języka i tyle. Jeszcze jakby tego było mało mój nauczyciel głosował na PIS i mówi, że Macierewicz to jest spoko tylko inni go się boją co mówią, że jest zły. Ja pierdole aż się chce wyjebać litra wódy i zapomnieć o tym wszystkim. Pozdro dla wszystkich Lewaków i fanów Czarnych Owiec.

  • Żółwik Eddie

    Świeży bo dzisiejszy.
    7 rano. Słyszysz jak kot sąsiadów chodzi. Jeszcze nie skończyło czyścić po kebsie, z przed tygodnia. Nogi jak z waty. No kurwa ćwiczenia dzisiaj. Zbierasz dupę, kawa, łykasz piguły i snujesz się na przystanek, żeby dostać się do budynku nienależącego do twojego wydziału ani wydziału wykładowcy. Po drodze jeszcze się okazuje, że zmienili na 3 jebane dni trasę tramwaju.
    Ławka niewygodna, ludzie głośno, łeb napierdala. No nie da się spać. Męczysz jakoś te 1,5 godziny.
    I co? Nie sprawdziła kurwa obecności -.-

    • http://www.zoo.waw.pl/en/home.html Winston Smith

      Ale to prawa Murphy’ego. Jakbyś nie poszedł, to by sprawdziła. Więc dobrze zrobiłeś.

  • Greg

    Ale mnie wkurwia jak płacąc kartą (zbliżeniowo) patrzę na ten pieprzony terminal w skupieniu z przygotowaną w ręku plastikową walutą w pozycji „do przyłożenia”, mając praktycznie każdy mięsień spięty, aby jak najszybciej przyłożyć by piknęło… Wtedy sprzedawca mowi „można zbliżyć”….
    NOŻ JA PIERDOLE, serio nie widać ze obserwuje czy na terminalu sie nie pokazuje napis „przyłóż kartę”? Ja rozumiem ze usłyszę cos takiego kiedy z kimś rozmawiam czekając na transakcje, czy robiąc inna rzecz ktora nie pozwala mi sie kupić na terminalu, ale do ciężkiej kurwy, kiedy jestem na nim skupiony i nie spuszczam go z oczu, zawsze muszę usłyszeć to jebane „można zbliżyć”?

    • Bogusława Zajączkowska

      Znam ten ból. A jak nie patrzysz to nie mówi, a potem z takim fochem: „już” XD

  • Lioneer

    wkurwia mnie ISIS i muzułmańce radykały

  • Bon Dziorno

    Jak mnie wkurwia ta jakaś moda na ustawianie sobie tych flag krajów, że niby solidarność. Kurwa co to komu pomaga że jeden z drugim sobie to gówno na profilowym ustawi? Jeszcze na dodatek pełno dzieciaków co nawet nie wiedzą po co to się ustawia i lecą za głupią modą bo to zabawne, nosz kurwa!

  • Damian Stolarek

    Fqrff z pracy. Zapierdalam w niedzielę od 6 rano, stoję jak pojeb przy maszynie 8 godzin, maszyna na której pracuję jebie się co chwilę i w połowie zmiany podchodzi do mnie jakościowiec i mi mówi, że 400 egzemplarzy które wyprodukowałem (mniejsza o to co produkuję) idzie na złom, bo są popierdolone druty. Ja tylko obsługiwałem maszynę, logistyk odpowiadał za zaopatrzenie i to on spierdolił. Co się okazuje, wczoraj znów przychodzę do pracy i każdy na mnie z ryjem, że teraz mam 573 razy sprawdzać czy druty są właściwe. Kurwa mać, nie ja zjebałem, nie miałem prawa się połapać że coś jest nie tak, ale każdy mnie opierdala za coś czego nie zrobiłem. Najlepsze jest to, że logistyk nie dostał opierdolu tylko ja. Pani premier, pytam się jak żyć?

  • cfaniak

    WITAM ŻÓŁWIKA I INNYCH BARDZO MI ZALEŻY ABY KTOŚ Z DYSKUSJI KTÓRA ODBYŁA SIE JAKIŚ ROK TEMU, PRZYPOMNIAŁ MI JAKA BYŁA RÓŻNICA MIĘDZY ISLAMISTĄ A MUZUŁMANINEM… BO WYPADŁO MI Z GŁOWY MUZUŁMANIE SĄ WPORZO A TERRORYŚCI TO ISLAMIŚCI…?? ZA DŁUGO TRZEBA PRZEWIJAĆ ŻEBY DOKOPAĆ SIE DO TEMATU CHĘTNIE PRZECZYTAM RELACJE Z ROZMOWY Z TUNEZYJKĄ I MATERIAŁ PUBLICYSTYCZNY PROFESORA DS. ISLAMU Z UNIWERSYTETU W BŹDZISZEWIE….

    • cfaniak

      SWOJĄ DROGĄ TO AŻ DZIWNE ŻE NIE MA TU TEGO TEMATU ROK TEMU BYŁO TU 20 EKSPERTÓW DS. ISLAMU TERRORYZMU I MUZUŁMANÓW…

      • To”meeee”k

        No ale widzę że ty ekspertem jesteś nadal… więc poczytajmy twą wypowiedź na ten temat. Again…

        • cfaniak

          oooo siema To”meeee”k co tam słychac stary? :) kope lat stęskniłem sie za tobą… i resztą tych pojebów też.

          Musimy kiedys gdzies wyskoczyc na piwko tylko bez żółwika wkurwiający jest….

  • takawkurwiona

    Wkurwiłam sie na maxa ! Zapierdalam rowerem, chuj,że Halny, Ksawery czy chuj mu wie jak tam pizga jakby pierwszy raz cycki zobaczył. Ale co kurwa? zapierdalam tym jebanym rowerem po mielone ( mówie opierdole sobie, szybki obad ) Wchodze do jebanego sklepu chuj,że GSU ale wchodze.. Mówie co chce, a ta pizda jebana mówi mi,że kurwa nie ma. (!) no jak kurwa nie ma?! Po jaki chuj jechałam? No wzięłabym taka suke i gilem z nosa zabiła, urwała łeb i zakopała nosz kurwa, jak tu bym normalnym, jak? Nie da sie, taki mam wkurw,że musiałam Wam to powiedzieć. I Chuj, znowu kurwa zupa na jebany obiad. Jebane gówno, jebny sklep , wszystko jest jebane !!

    • To”meeee”k

      jutro znowu będzie pooomidorooooowaaaaaa……

    • człowiek

      Nie ma to jak mieszkać w mieście 😛 i iść do hipermarketu :)

  • Wiktoria

    Wracam dzisiaj kulturalnie do domku i w pewnej chwili moją uwagę przykuła para ludzi. Zwolniłam i się im przyjrzałam. Stała kobieta i mężczyzna, oboje mieli około 30 lat, babka normalnie ubrana, facet w trzech paskach i się śmieją. Ja tak patrze i co widzę? Facet kopie martwego kota a babka się śmieje… Jak trzeba być zjebanym… Gdy zobaczyli, że patrze to spokojnie odeszli. Jeszcze raz pytam jak trzeba być zjebanym, aby kopać martwe zwierze?!

  • Żółwik Eddie

    Wkurw na wolnych ludzi. Chodniki w Krakowie do najszerszych w wielu miejscach nie należą, a to za sprawą tzw. „parkingów”. Szerokości starczy max na dwie osoby i ja zawsze mam szczęście trafić na ludzi, którzy akurat się nigdzie nie spieszą. Wloką się kroczek za kroczkiem, a wyprzedzić ich się nijak nie da bo po lewej samochody, a po prawej ściana. No święte krowy po prostu. Na „przepraszam” rzadko reagują. Czasami jak mnie szlag trafi to po prostu przepcham się pomiędzy nimi rozpychając na boki.
    Nawiasem: Parkingi to złoty interes. Wystarczy namalować linię na chodniku, postawić parkomat a hajsy z nieba lecą.

  • Wkurwiony

    WKURWIAJĄ MNIE ŚWIĘTA I SPOTKANIA RODZINNE…W TYM ROKU KURWA JEGO ZAPIERDOLONA MAĆ POSTAWIŁEM SIĘ I ZA CHUJA NIE POJADĘ DO RODZINY CHOCIAŹ MIESZKA BLISKO…..KTO WIE GDZIE JEAT ŹYWIEC TEN BĘDZIE WIEDZIAŁ GDZIE JEST TRESNA…NO I NIE JADĘ !!!!!!!!!!!!!!!!..WKURWIAJĄ MNIE PORZĄDKI ŚWIĄTECZNE, TO JEBANE MYCIE OKIEN, ODKURZANIE, I KURWA UBIERANIE CHOINKI….W TTM ROKU NIE UBIERAMY…..WKURWIAJĄ MNIE RODZICE, WKURWIA MNIE ŹE RANO JEST ZIMNO, WKURWIA MNIE SZKOŁA, WKURWIA MNIE ŹYCIE, WKURWIA MNIE PIERDOLENIE O NADCHODZĄCYM SYLWESTRU I TE JEBANE UKŁADANIE PLAN NA TEN SPIERDOLONY DZIEŃ, WKURWIA MNIE POLITYKA CHOCIAŹ NIĄ SIĘ ZA CHUJA NIE INTERESUJE, WKURWIA MNIE ŹE CODZIENNIE RANO WSTAJE SŁOŃCE A JA CHCIAŁBYM NIE OGLĄDAĆ BRZYDOTY TEGO ŚWIATA PO ZA TYM JESTEM KURWA STWORZENIEM NOCNYM I NIE MAM JUŹ SIŁY DO TEGO JEBANEGO ŚWIATA, WKURWIAJĄ MNIE NARZEKANIA ŹE JESZCZE NIE MAM PRACY I ŹE KURWA OJOJOJ NIE ZNAJDE JEJ NIGDY…KURWA MOJA SPRAWA….JAK N8E ZNAJDĘ TO ZGNIJE POD MOSTEM I CHUJ NIKT PO MNIE NIE BĘDZIE PŁAKAŁ…….JA PIERDOLĘ NIECH JUŹ TA WOJNA WYBUCHNIE ALBO KOMETA PRZYPIERDOLI ALBO CHUJ WIE CO BO NIE MOGĘ ZNIEŚĆ ŹE NIE MAM DOBREGO SPRZĘTU DO GRANIA….JEŚLI WOJNA BY WYBUCHŁA TO PRAWDOPODOBNIE POPEŁNIŁBYM SAMOBÓJSTWO Z RADOŚCI……..BŁAGAM LUDZIE…..POMÓŹCIE M8 JAKOŚ

  • Wkurwiony

    Zapomniałem dodać, źe nienawidzę gdy ktoś wytyka mi błędy….ale to chyba kaźdego wkurwia

  • noleafclover

    Mnie wkurwiają ludzie, którzy nie wiedzieć z jakiego kurwa powodu, robią wszystko aby czerpać jak najmniej przyjemności i przy tym uprzykrzać życie innym. Nie rozumiem nienawiści wrednej miny do każdego przechodzącego człowieka na ulicy.

    • Wkurwiony

      Hmm…wiem o co ci chodzi, ja tą nienawiść zatrzymuje w sobie i staram się nie patrzeć na innych

  • Marcin Cieśla

    Lubię Cię Kierowniku i oczekuje, zaglądam ale kawał chòja z Ciebie bo olałeś wiernych fanów którzy zaglądają czekają i co? Laska z nimi tylko obiecanki „świąteczny odcinek …. Kto czeka? Pierdolenie w bambus karwasz twarz jak to paźdźioch mówi. Tak mnie to wkurwia ze bym Ci dojebal ale tak Cię bardzo lubię ze pewnie przetrwam wszystko, i będę czekał do późnej starości jak prawie wszyscy Twoi wielbiciele bo jakie maja wyjście przecierz Cię nie zamkną w piwnicy z Dakanem żebyś coś wreszcie wypuścił. Tylko to szczucie wkurwia, kto czeka? Kto chce? KURWA WSZYSCY !!! i to od bardzo długiego czasu wiec bardzo proszę dajcie coś choć raz na miesiąc przecierz od ostatniej Wielkanocy to ze dwie rzeczy się ukazały fuck. Ja rozumiem ze praca w korpo :) jest absorbująca i dobrze płaca hihi ale nie przeginaj i nie w…….. (Denerwuj) aż tak fanów bo zobaczysz masc na ból dupy nie pomoże jak się w końcu
    wkurwia i Cie dojada wiec mam nadzieje ze kurwa do roboty i już …… Toc chcesz czy nie jesteś dobrem publicznym pozdrawiam wiecznie nienasycony i wkurwiony od roku wierny fan Marcin Cieśla (Szczecin)

  • marcin199099 .

    Witam, wiem że to już trochę po fakcie ale w ostatnim czasie wkurwiały mnie Gwiezdne wojny ( tak wiem, że zasługuję na pogardę a największą ze strony Dakanna) jednak to co się działo dookoła mnie w ostatnim czasie mogło irytować. Bombardowanie z każdej strony SW tv, internet, radio w każdym kurwa momencie mojego życia od października do teraz. Wiem że to wydarzenie ważne dla milionów ludzi, szanuję to tak samo jak mam szacunek do całego SW Universe bo naprawdę trzeba mieć łeb na karku żeby ogarnąć taki świat, stworzyć wokół tego mitologię bo tak to trzeba nazwać, nakręcić filmy, napisać książki, zrobić komiksy. Sam oczywiście widziałem starą i nową trylogię ale się w nich nie zakochałem i nawet ta 7 część pewnie mnie w sobie nie rozkocha, chociaż ją pewnie zobaczę ze zwykłej ciekawości. Mam w rodzinie osoby, które totalnego pierdolca na tym punkcie (filmy,książki,komiksy,figurki, gadżety) ale o dziwo od tych osób dowiedziałem się że 18.12.2015 Star Wars R.I.P. Wiem że to także olbrzymie wydarzenie popkulturowe ale naprawdę męczyło mnie to ogromnie i męczy nadal bo co chwilę jestem bombardowany SW, w mniejszym stopniu ale jednak nadal. Ja jestem zajarany filmami Warnera z universum DC które mają premierę w przyszłym roku, jednak mam nadzieję że nie uprzykrzą życia ludziom którzy nie mają na tym punkcie zajawki jak ja. Pozdrawiam fanów SW do których nie mam żadnych negatywnych odczuć.

  • Nazwa Użytkownika

    Znajomy pokazał mi Czarne Owce kilka dni temu , obejrzałem większość Czarnych Owiec i kurwa przed każdym filmem jest jebnięte , że jak masz się spinać i dusić gównem to nie oglądaj , a i tak kurwa znajdą się zjeby które i tak się spinają i dławią , to mnie okropnie wkurwia , ale kocham chłopaków za to , że odpowiadają im w komentach „spierdalaj” itp . Dziękuje za uwagę

  • Arius

    A mnie fqrffia brak obiecanych Czarnych Owiec!!! No co jest kurwa?! To trzeba było chociaż nie obiecywać że na dniach nowy odcinek bo ja kurwa kilka razy dziennie jak ten głupi sprawdzam powiadomienia z YT a tam chuj. Czekam do jutra na odcinek albo jakiekolwiek info, jak nie to unsub. Kurwa. I chuj.

  • Liroy Jenkins

    FQRFF-iają mnie (tylko) lezbijki, nie mogę opisać jakie negatywne emocje przeżywam kiedy widze takie kobiety, nie wiem, choć co dziwne jest mam koleżankę lezbijkę i przy niej nie wkurwiam się na nią mimo tego że jest jaka jest, dodam że wkurwia mnie ilosc lezbijek jaką spotykam, KURWA, BABY NAUCZCIE SIĘ BYĆ Z FACETAMI (i penisem), a musze powiedzieć że nie zawsze tak było, próbowałem być tolerancyjny i się niedenerwować albo coś ale nie daję rady,
    jescze trochę i każda baba będzie lezbą i co wtedy z nami facetami (tak, tego się obawiam)
    z góry przepraszam

    • AttylaPL

      Ludzie rodzą się tacy,tego nie zmienisz. Ty urodziłeś się heteroseksualny,a ja jestem biseksualna. Ani ty ani ja nie mieliśmy na to wpływu.Nie obarczaj ludzi za to, jakimi się urodzili. SEKSUALNOŚĆ TO NIE JEST WYBÓR. Naszym wyborem jest to czy chcemy to zaakceptować czy z tym walczyć.

    • Żółwik Eddie

      Yyyyyyy… a dlaczego dokładnie Cię to wkurza ?

    • Zupa

      A mnie dla kontrastu wkurwia ilość pipkowatych facetów, jaką spotykam. Wcale się nie dziwię paniom, że wybierają kobiety (pomijając czy z natury czy z wyboru). Niestety nasi drodzy panowie (wiek 25+) teraz w większości nic nie potrafią. Nie potrafią pójść sobie nic załatwić, za rączkę trzeba ciągnąć. Nie potrafią siebie utrzymać, o ewentualnej rodzinie nie wspomnę. Zaruchać niestety też nie potrafią, i nawet nie chcą się nauczyć, bo brak doświadczenia to ja jestem wstanie zrozumieć. Więc jak mam do wyboru pana, nieważne jak bardzo zajebistego z wyglądu i charakteru, który nic nie potrafi! To sorry, ale wolę równie urodziwą panią, która jest ogarnięta. Brak penisa sobie zawsze można zastąpić czymś innym.

  • Myore

    Wkurwiają mnie przepychający się ludzie. I nie, tym razem nie o tych, co wpychają Cię do autobusu, gdy chcesz wysiąść (Ci też mnie wkurwiają).
    Warszawa, Krakowskie Przedmieście, szerokość chodnika 10m. Stoisz sobie spokojnie na przystanku. Za tobą 10 kurwa metrów wolnego chodnika, a idą ludzie i wpierdalają się prosto na Ciebie! I żadnego: „przepraszam, zagapiłem się” czy coś, bo oni świadomie w ciebie idą. No jeżu, Mario IRL.

  • AttylaPL

    Mnie najbardziej wkurwia ludzka hipokryzja.Mnie od dziecka uczono,że jak o czymś mówię (np. o tym,że chce zostać dawcą krwi )
    ,to to robię ( zostanę dawcą gdy ukończę 18 lat ). Najbardziej hipokryzje wyczuwam w religii np.chrześcijańskiej.
    Zaznaczam,że wychowano mnie w tej wierze,ale od kilku dobrych lat jestem osobą innego wyzwania. Wkurwia mnie to,że większość chrześcijan nawet nie wprowadza w życie tych j*banych 10 przykazań. W większości są złymi ludźmi,którzy nie chcą zmienić swojego zachowania czy myślenia. Uważąją, że jak pójdą raz w miesiącu się wyspowiadać to ich Bóg im to odpuści.

  • Mati20187

    Wkurwiają mnie kierowcy autobusów, którzy udają że nie słyszą kiedy chcę kupić bilet. A potem podchodzi ten pierdolony kanar, który i tak ci nie uwierzy i wpierdoli ci mandat. Nosz kurwa!

  • kotmordercaniemaserca

    martwi mnie jak w pornosach jest przycisk „lubie to” albo „udostępnij”.

  • Lioneer

    czarne owce umarły :/ teraz ponki sronki… no niestety. Pogadanki Kierownika i Grześka z wędrującym t-rexem i tą małą mopsą jak ona miała? Bunia? To były czasy…

    • Człowiek1989

      Czarne owce są cały czas 😛 tylko trzeba być cierpliwym :)

  • Lioneer

    i cenzura. chuj dupa. żegnajcie fagaski. Miło było ale widzę że się skończyło. (mój wcześnniejszy post został usunięty)

    • Żółwik Eddie

      Nie usunięty tylko forum zjebane i nie pokazuje najnowszego postu.

  • tomix90

    Mnie ostatnio wkurwiła jedna rzecz. Jeszcze jej nie miałem, ale chodzi mi o sam napis. Otóż w jednym z drogerii jest nalepka ,,Mamy pierwszeństwo” (jeśli dobrze pamiętam) i ogólnie chodzi o to by ustąpić kobiecie w ciąży. Żebym został dobrze zrozumiany – jestem świadom, że ciąża to ciężar dla kobiety i dla większości piękny stan – choć kurwa zrobienie dziecka nie jest sztuką i nie wiem nad czym się rozpierdalać – ale niby czemu ja mam ustępować tylko dlatego, że jakaś kobieta jest w ciąży. Jak jest jej ciężko stać w tej kolejce, to niech wyśle swojego niewolnika – popularnie zwanego mężem, chłopakiem, narzeczonym – i niech on kurwa stoi za nią. Tylko dlatego, że ona ma bebech i jest jej ciężko ja mam jej ustąpić?! No kurwa litości. Mam nadzieję, że mi się to nie przytrafi, bo kurwa nie wiem co zrobię. Skoro zaciążyła, to jej problem. Nie jest to jedyna kobieta na świecie w ciąży i nie jest to trudne do zrobienia, bo gdyby było to na świecie było by mniej niż pół miliarda. Także małe ogarnięcie się. I możecie mnie zjechać jaki to jestem be i fuj, ale mam to w dupie i będę tego bronił.

    • Myore

      Dlatego właśnie masz jej ustąpić, że jej mąż, podobnie jak ty, jest ignorantem i uważa że to jest jej problem i za nią tam nie pójdzie.

  • Przemovsky

    Moj FQRFF: Moooże dość popularny temacik i dość oklepany,ale mili państwo, jak mnie wkurwiają WARUNKI na studiach. Z jednej strony zajebiście, ukłon w stronę studentów, nie jest jak kiedyś, że Cie wyjebią i narka zaczynasz od nowa albo od tego samego roku. ALE DO CIEŻKIEJ KURWY dlaczego za ten ukłon trzeba płacić. I to nie jest tak że boli mnie moja cebulacka duszyczka „ja jebe musze waruna płacić a mogłem se iksboksa kupić nie?” nie. Chodzi o to że część wykładowców świadomie robi pod górke tym nieco słabszym z danego przedmiotu bo hajsik wpada. No zajebiście. 577zł za 2 warunki. Wiecie co? chyba bym wolał mieć nad karkiem kose w postaci wyjebania mnie z polibudy niż opierdalania sie bo są 2347234822 terminy, człowiek sie rozleniwia a potem zamiast inżynierke pisać to zapierdalasz poprawiać matme z 1 semestru wypierdalając tone hajsu na korepetycje i of course na waruneczek, bo Paniom z dziekanatu zjebał sie ekspres do kawy ;> troche auto wkurw,Know that. i może jest w tym coś, że nie uczyłeś sie to teraz wyskakuj z kasy. Ale jak tak patrze na te budynki to mogłaby być inna forma warunków, nie zdałeś, zapierdalasz w wakacje odmalować korytarz, bo czasem te państwowe uczelnie to wyglądają jakby wojna skończyła sie wczoraj a nie 71 lat temu.

    • Damian Stolarek

      O kurwa stary, rozumiem Cię jak nikt inny. Sam doświadczyłem na własnej skórze, że adiunkci gnoją studentów, a jak już jest wpisane 2/2 w indeksie to mówią wprost – no to jak pan zapłaci za warunek to pana puszczę. No kurwa ja pierdolę, wszystko kręci się wokół jebanych PLN. Za każde gówno trzeba płacić – ja rozumiem zaocznie, że trzeba uiścić opłatę za semestr, ale z drugiej strony na zaocznych jest zupełnie inne podejście do nauczania, tam puszcza się wszystkich, bo płacą. Chuj, że ja na warunach płacę porównywalne kwoty, ale jestem na dziennych, pewnie się opierdalam, żeruję na darmowych studiach, nie chodzę do pracy więc trzeba mnie zgnoić. W każdym przypadku jest to gówno prawda. I to nie jest kwestia tego, że człowiek nie uczy się do poprawki, bo można mieć egzamin odjebany perfekcyjnie, ale prowadzący powie – nie czuje pan bluesa, albo napisał pan najlepiej ze wszystkich, ale nie mogę zaliczyć bo zrobił pan jeden błąd w pierwszym zadaniu. To jest kurwa jebana sitwa i mafia.

  • Damian Stolarek

    Wkurw sprzed momentu. Wkurwia mnie to, że – jakby nie patrzeć – forum umarło śmiercią naturalną, nie toczą się dyskusje na pojebane i poważne tematy. Trzy bądź cztery miechy temu wkurwy były komentowane, a teraz chujnia z grzybnią – pojawiają się nowe, ale to nie to samo. Przed chwilą przeglądałem ten dział do 1,5 roku wstecz i nie ma porównania. Chyba trzeba poczekać na czarne „Czarne Owce” aż pojawi się odcinek, bo jest pewna prawidłowość – jak nie ma nowego odcinka, to ruch na forum zmniejsza się drastycznie. I wkurwia mnie to, że muszę się uczyć do poprawek, a szukam tylko zajęcia, by to odwlec, co skutkuje szmatami w indeksie. Ja pierdolę, zamiast walczyć o przetrwanie to się zajmuję jakimiś gównami.

  • Ee,tam

    Piwo się skończyło.

  • Jebać grubych

    Wkurwiają mnie te wszystkie grube kurwy wchodzące do sklepu/autobusu w momencie, gdy chcesz z niego wyjść. Ciężko się nauczyć, że pierw się wychodzi a potem wchodzi, niee musisz taka kurwę opierdolić żeby zrozumiała, dzieci to tam jeszcze chuj idzie zrozumieć, że nie wiedzą takich rzeczy, ale taka stara gruba rura powinna wiedzieć ze się nie wciska na siłe. Jeszcze wkurwia mnie dakann bo jest gruby i kiedyś też będzie taką starą grubą kurwą, która będzie się pchała na wejściu do sklepu tudzież autobusu. Jebać grubych, powinni mieć też zakaz siadania w miejscach publicznych bo ci zajmie kurwa taka gruba pizda 4 miejsca na ławce. No to by było chyba na tyle

  • Triss Merigold

    Wkurwia mnie jebana hipokryzja. Ze wszystkich stron słyszysz „bądź sobą”, a kiedy próbujesz być i tym samym choć trochę odstajesz od społecznych wzorców (nie chcesz mieć dzieci, nie lubisz imprez, nie pijesz alkoholu, nie chcesz mieć ślubu w kościele, bo po prostu nie praktykujesz), to od razu uchodzisz w towarzystwie za jebanego dziwaka.

    • Żółwik Eddie

      Społeczeństwo: Bądź sobą!
      Ja: Ok
      Społeczeństwo: Nie, nie tak.

    • Szczery

      Jestem graczem od paru ładnych lat i ciągle słyszę od rodziny „kiedy z tego wyrośniesz” po czym na imprezach zaczynają pierdolić o serialowych postaciach i co się stanie w następnym odc. Najlepsze jest to, że spełniając swoją pasję stajesz się nagle zły i ciągle wysłuchujesz, a ci ludzie sami nie robią nic lepszego, jeśli wgl coś robią, lub nie dają żadnej alternatywy i nie wychodzą z sugestią, co możesz zrobić ze swoim wolnym czasem.

    • Czos Sosnkowy

      O tak, mnie to też rozpierdala. Ostatnio poznałam nowego kolegę, dość lubianego w moim towarzystwie. Dowiedział się, że jestem niewierząca i mówi: „No ja nie będę Cię przekonywać do wiary. Jestem tolerancyjny i uważam, że każdy powinien być sobą i wierzyć w co chce. Ale pozwól, że zadam Ci jedno pytanie. Co w takim razie wg Ciebie stworzyło świat? Wielki Wybuch? Hehe”… Nie kurwa, przyszedł magik, pstryknął palcami i se powstał świat. Bo to jest bardziej logiczne… Ja wiem, że teoria Wielkiego Wybuchu to jest tylko teoria, ale… A kij z tym.
      Skracając, zaczęło się jechanie po ateistach. Taka tolerancja!

  • Rafał

    Mnie to wkurwia że jeszcze czarnych owiec nie ma!

  • tymo

    mnie mocno irytuję obsługa w kebabie, tych ludzi też się powinno edukować. Ja proszę o kebaba, a następnie wywiązała się miła dyskusja:
    „kurczak czy wołowina?”

    „a baranina jest?”
    „a to nie to samo?!”
    w tym momencie gdybym nie był głodny to bym po prostu wyszedł. taka o to mała, grzeczna, cenzuralna irytacja

  • Żółwik Eddie

    Kolejny wkurw słoika w Krk. Menele. Ja rozumiem, że nie każdemu w życiu się powiodło ale nie trzeba pieniędzy, żeby zachować godność. Można wytrzymać 2 minuty i nie szczać na siedzenia w autobusie. Można iść do publicznej toalety albo chociaż gdzieś w krzaki a nie ściągać majty na środku chodnika w biały dzień. Jak się jest najebanym to siąść na dupie i zamknąć ryj. I DO JEBANEJ KURWA NĘDZY NIE SRAĆ W TRAMWAJU!!!11jedenaście (tramwaj linii nr 8 albo 13, nie pamiętam)

  • Yuriko

    Dojeżdżam codziennie do szkoły pociągiem. Pociągi pamiętające Gierka to oczywiście standard. Czasem mam wrażenie jakby zaraz miały się rozlecieć, bo podczas każdej jazdy trzęsie mną jak przy padaczce. W mojej miejscowości kasy są otwarte, ale tam gdzie dojeżdżam niestety nie. Nigdy tak naprawdę nie wiedziałam, że muszę stać w pierwszym wagonie i oczekiwać wrednego pana z wąsem. Dlatego usiadłam sobie w ostatnim wagonie, oczekując aż zacznie sprawdzać bilety. Kiedy podszedł zaczęłam kulturalnie:

    -Dzień dobry poproszę bilet z… do…
    -Bilety kupuje się z przodu, w pierwszym wagonie, pani nie wie!?
    -Pierwszy raz kupuje w pociągu, czy mogę kupić ten bilet?
    -Na pociągu piszę! (mała karteczka o wymiarach 2×2) Takie są przepisy niestety, może mi pani podać pani dane osobowe, dowód tożsamości? Muszę wypisać mandat w wysokości 200 zł.

    Później się z nim wykłócałam, a w ostateczności musiałam już z pociągu wychodzić, więc w ten sposób spędziłam miłe 30 minut z wrednym wąsatym panem. Na PKP mam dużo wkurwów, bo to jedna wielka patologia, ale mogłoby być trochę zrozumienia momentami.

  • Fan Czarnych Owiec :D

    Jeszcze się nie wkurwiam, ALE SPRÓBUJCIE KURWA WRZUCIĆ ODCINEK KRÓTSZY NIŻ 1,5H PO TAK DŁUGIEJ PRZERWIE TO MACIE WPIERDOL JAKIEGO JESZCZE NIE MIELIŚCIE :DDD

  • Nuciak

    Słuchajcie gracze MMORPG! Mój fqrff dotyczy rozgrywki w grach z tego gatunku. Jestem graczem, który dopiero rozpoczyna przygodę w WoWie. Mam wbity maksymalny level, ale nadal niewiele potrafię i wciąż dopytuję wujka google o co kaman. Od początku postanowiłam grać dla czystej przyjemności, ale z biegiem czasu zauważyłam, że nie do końca jest to możliwe. Nie wszystko da się zrobić dobrze, a po swojemu – krótko mówiąc. No cóż, nie będę nudzić. Przejdę do sedna sprawy. Często gracze mają uwagi co do mojej postaci pisząc, że to jest źle, a tamto jeszcze gorsze, a każdy z nich ma zupełnie inną wizję. Uczę się grać na własnych błędach i staram się jednocześnie nie ciągnąć ze sobą na dno żadnej grupy, dostosowuję się do strategi (jeśli taka jest i nie polega na wyzywaniu się od pedałów kiedy coś nie idzie zgodnie z założeniem). Ogólnie staram się podchodzić do gry z dystansem. Nie płaczę o to, że jakiś skurwiel zakosił mi cudowny item (w końcu wziął udział w losowaniu i uczciwie wygrał – nie muszę poniżać takiej osoby, a zawsze można poprosić). To, co mnie fqrffia to podejście graczy, którzy bardzo biorą do siebie to, co się dzieje w świecie pikseli. To, co ja robię ze swoim czasem w grze i to, jak rozwijam swoją postać. Chętnie współpracuję z innymi, ale na litość boską… czekam na chwilę, kiedy będę mogła grać dla siebie, a nie dla uszczęśliwienia speców od danego tytułu. Bardzo rzadko udaje mi się znaleźć grupę w której się odnajduję na tyle, że potrafię osiągnąć naprawdę dobre rezultaty na battlegroundach, nawet jako słaba postać, ale to zasługa współpracy. Naprawdę mnie fqrffia to, że często nie liczy się dobra zabawa, a tylko zdobyte itemy dla których niektórzy ludzie są w stanie się pozabijać. Też uwielbiam rywalizację, ale nie kosztem zepsucia dobrego klimatu…

    • Sthenle

      Myślę, że w każdym mmo da się znaleźć grupę tzw. casuali, którzy nie będą brali do siebie niepowodzenia na danym etapie rozgrywki, albo nie będą wylewali żali na graczy z drużyny, ale mimo to będą doświadczeni i liczą na sukces w grze, lecz nie kosztem mieszania innych ludzi z błotem. Osobiście, grałem w gw2, gdzie takich casuali można było spotkać na każdym kroku, niesamowite wręcz było, że ludzie którzy starali się aż za bardzo co często skutkowało wyzywaniem innych, byli kickowani, a na ich miejsce wstawiany był gracz, często z mniejszym doświadczeniem, ale za to z wolą współpracy.

      • Nuciak

        Nie wiedziałam nawet, że obecnie wyróżnia się różne typy graczy… Hmm… oczywiście, spotykam również wielu doświadczonych i wyrozumiałych graczy i właśnie takich osób się trzymam, ale druga grupa zdecydowanie bardziej wpływa na rozgrywkę. Tak jest przynajmniej w moim odczuciu. No cóż, będę dalej w to grała, bo cholernie mi się to podoba, a ponarzekać gdzieś trzeba… i nadal mnie to fqrffia! Chociaż z drugiej strony zakładam, że nie jeden gracz mógłby napisać fqrffa o takich graczach jakim jestem ja.

    • Michu08

      Niestety w wiele gier tak jest. Lepiej zagrać ze swoją ekipą niż z losowymi osobami które cie tylko będą poprawiać

  • Szczery

    Mój fgrff dotyczy tego wspaniałego dnia, jakim jest piątek. Zauważyłem, że w piątek po godzinie 15 ludzie zaczynają jeździć jak pierdolone Maćki z klanu… no kurwa jego mać! Jadąc na rowerze (już przeciwnik nr jeden kierowców) często jestem zmuszony do wymijania tych jebanych konserw, bo nie potrafią uszanować ścieżki rowerowej i wpierdalają się na chama i ostatnio zauważyłem prawidłowość, że kierowcy nienawidzą, gdy rowerzysta wyprzedza ich lub przejeżdża slalomem. Ostatnio jakaś pizda musiała użyć klaksonu, bo miałem czelność ją wyminąć… gdy ta stała, bo korek w chuj. Jest to piękny obraz nędzy i spierdolenia, gdy ludzie wpierdalają się na ścieżkę rowerową, bo tak i chuj… już pomijam skrajne przypadki, gdzie w jednym tylko dniu (kurwa w piątek) widziałem dwóch geniuszy, którzy zapierdalali samochodami po chodniku… gdyby to jeszcze był dystans 3 metrów, to serdeczny chuj im w dupe, ale te konserwowe spierdoliny zapieprzały po chodniku na dystansie 300 metrów, bo piątek i muszą do domu. Plus do tego wymuszanie pierwszeństw i jebanie w dupe wszelkich innych przepisów. Jeżeli kogoś zniesmaczyły moje przekleństwa, to niech spierdala, bo to jest fqrff i tu się wylewa całe gówno, które człowiek nazbiera, a nie napierdala kwiecistą mową i recytuje Wielką improwizacje.

  • gorzki

    Wiecie co dam swój fqff! Kurwa mać, od jakjiegoś czasu mieszkam w Warszawie, pracuję w PKP(nie powiem gdzie dla dobra spółki) ale dzięki mnie działa zakichana strona, możecie kupić bilety przez neta, ogarniam rozkłady jazdy etc. I kurwa…Nie disować PKP! Ludzie… pracuje tam, to nie jest takie złe, też hejtowałem, ale teraz widzę dlaczego to się spóźnia itp. Nie jest to wina ludzi a kurwa sprzetu.. Całe PKP działa na sprzęcie tzn na oprogramowaniu, aplikacjach z lat 80…
    I to i tak działa super serio.. w prównaniu do Niemiec w któych może i te pociagi jeżdżą bardziej dokładnie, ale u nich średnio 4x dziennie prze godzinę nie da się kupić przez neta biletów, albo nie działa rozkład- są w nim błędy jakies zjebane. Serio mam idiotę znajomego, który jeździ na codizeń autem za 150k i robi nim dziennie max 50km, a jak ma jechać z Wawy do Krakowa to napierdala pociągiem i jak kretyn snapuje co chwila jakie to PKP jest złe i niedobre jak kurwa wolno, jak śmierdzi, jak jest źle. Kurwa jakby mnie było stać na auto za 150k to raczej nie dymałbym pociągiem, a jak już to trzymałbym dupę ściśniętą i jechał do celu z zamknietym ryjem. Nowobogacki pajac który dyma w totalnym korpo i musi klękać do lachy codziennie na powitanie i wali awanse co chwila, a kurwa wielki pan z zadupia dolnego który tylko jedzie jak mu jest kurwa źle, jak niedobrze. Ale czego się spodziewać po człowieku który mówi „wziąść” „poszłem” „włanczać” i jego ulubionymi alkoholami są Tyskie oraz balantyna.

    Kurwa pato.

  • adderam

    Mój FQRFF tego tygodnia i chyba ostatnich kilku lat, przez które pracuje w pewnym korpo. Pozdro dla Kierownika swoją drogą, którego czasem minę na korytarzu – pewnie Luke będzie wiedział o co chodzi w tym problemie też, jako że też się z nim zetknął, bo dotyczy słynnej stołówki.

    Na naszej pracowniczej stołówce, mamy bar sałatkowy, gdzie są rozmaite surówy, których bierzesz ile chcesz, bo są na wagę. Punkt 12ta, wszystko jest idealnie ustawione, wszystko ładne. Kwadrans później, kiedy już ludziska rzucą się na żarcie, wszystkie surówki są rozpierdzielone między tymi misami, część z nich leży na podłodze. No ludzie, przecież dajcie innym też sobie nałożyć, a nie bierzecie dla siebie i robicie taki syf, żeby inni też to jedli…

  • Kinia

    Mój jest taki, że nie mogę znaleźć tego fragmentu, w którym Grześ i Kiero zachęcają do wysyłania im filmików poza „znienawidzonym typem contentu” czyli minecraftem :c

  • llllllllllllllllllllllllllll

    Witam, na sam początek chciałbym powiedzieć, że uczęszczam do gimnazjum, nie vapuje czy chuj wie jak to się tam nazywa, nie próbuje gdzieś tam się upijać na siłę jakimiś wódkami i innym gównem, które inni piją, żeby pokazać jak to są odporni na alkohol. Jednym słowem jestem normalnym(a raczej nienormalnym dla mojego otoczenia) uczniem gimnazjum i wkurwiają mnie starsi, mam na myśli uczniów liceów i studentów czy nawet takich osób w waszym wieku jak to wymiotujecie kwasem jak to gimby nie znają i, że granie w piłkę na żwirze nie jest znane przez gimbów, mianowicie mieszkam w małym miasteczku na śląsku, w którym gumy turbo czy żwirowe boiska przy, których było mnóstwo zabawy miały swoje miejsce w moim dzieciństwie (mam na myśli 6-10 lat). Chodzi o to, że w miom mieście wolno wchodziły te technologie i tak dalej więc jeśli chodzi o zegarki na komunie to u mnie też były, ze wszystkich czarnych owiec, rzeczy o których słyszę albo robiłem(miałem) większość, irytuje mnie lekko to jak myślicie sobie, że jestem smutny bo nie wiem co to dzieciństwo, a ja to doskonale wiem to trochę irytuje lecz gdybym miał wybierać takie czarne owce albo żadne to takie zostają,
    PS. tak żeby nie było..już od najmłodszych lat prosiłem tatę by wytłumaczył mi politykę itd więc nie wchodzę na czarne owce posłuchać wulgaryzmów i popatrzeć na miniaturki z pół nagimi paniami lecz naprawdę posłuchać rzeczy, które mówicie na temat życia, polityki oraz religii i historii.

  • Jan Kochanowski

    Mnie wkurwia jak słyszę że Polski Rap to tylko HWDP i JP. No prośba, czy ktokolwiek kto tak mówi słuchał rapu? A kiedy mówię żeby wpisał sobie Flojda/Wira, Quebe czy Łona to słyszę „To i tak nie zmieni mojego zdania”. Nawet u takich raperów jak Eripe ciężko znaleźć kawałek gdzie mówi żeby zajebać policje.

    • Alla

      Rap wgl nie jest powiazany z jp i hwdp, hiphop polski jest. A takimi ludzmi trzeba prosto, mowisz im puszcze Ci pare kawalkow ktore sa rapem i ocenisz. Jak sie nie zgodzi to grzecznie w takim razie mu mowisz zeby nie pierdolil glupot jesli nie wie o czym mowi i nie chce tego zweryfikowac. A jesli nadal upiera sie przy swoim to mowisz spierdalaj debilu i zrywasz kontakt.

  • RRRRRRRkurwa

    Chcecie wiedzieć co mnie wkurwia? CHCECIE KURWA? Moja współ-kurwa-lokatorka. Już tłumaczę dlaczegóż.
    Otóż, mieszkam i studiuję w Anglii, więc wiadomo, mieszkam w studenckim domu, rozumiem, że zdarza się czasami komuś zapomnieć coś umyć zaraz po użyciu i umyje parę godzin później czy tam na drugi dzień rano. ALE ŻEBY SOBIE GŁUPIA CIPA SPROWADZAŁA KOLEŻANKI, ZAJMOWAŁY KUCHNIĘ 3-4 GODZINY I ZOSTAWIŁY WSZYSTKIE KURWA NACZYNIA UJEBANE TO JEST KURWA NIE DO PRZYJĘCIA. Jebie mnie, że zastałam ją kiedyś ruchającą jakiegoś faceta ze trzy razy starszego od nas na środku naszego salonu, chce się kurwić, jej sprawa, ale te naczynia stojące po 5-6 dni mnie doprowadzają do kurwicy. I to nie tylko, że swoje naczynia czy garnki ujebie, ale weźmie coś od każdego i KURWA NIE WIEM CZY SAMO SIĘ POZMYWA WEDŁUG NIEJ CZY CO ALE JA PIERDOLĘ, ŻADNA GADKA DO NIEJ NIE DOCIERA, OBIECUJE POPRAWĘ I ZA CHWILĘ JEST TO SAMO. Sorry za Capsa, ale ja już kurwa nie mogę, ta głupia pizda mnie tak wkurwia, że mam ochotę jej zajebać czasami.
    Druga rzecz, też od moich współlokatorów, o której mówiliście w którymś odcinku – kibel. Kurrrrrrwa kibel. Mamy na chacie dwie łazienki i z tej na moim piętrze korzystają 3 osoby oprócz mnie i ktoś constant zostawia tzw. pas lotniskowy w muszli, ordynarnie zwany śladami gówna. Dorośli teoretycznie ludzie, osoby po 20-22 lata, wszyscy zgrywają takie kurwa high society, ale żeby się przyznać kto regularnie obsrywa muszlę i zostawia to nie ma komu.
    STUDENCI TO PODLUDZIE, ŻEGNAM KURWA, MOŻECIE TO ZACYTOWAĆ W ODCINKU.
    P.S. Dzisiaj rano ktoś zarzygał prysznic. Kurwa, Anglia.

    • Alla

      Wielka Brytanie utrzymuja juz w tej chwili tylko imigranci bo rodzime spoleczenstwo zglupialo. Dorobcie zamki w szafkach. A jej rzeczy wypierdolcie do osobnej. Nie bedzie miala w czym gotowac to bedzie musiala sobie myc. Jesli mieszkacie prywatnie to ja wypierdolcie. A jesli na campusie to zlozcie wniosek o przekwateroanie.

  • Grzyniu

    Witam, mój wkurw sprowadza się do autobusów, temat rzeka ale cóż, nie chodzi mi o same autobusy że się spóźniają wiadomo wypadki, korki itp. I nie chodzi mi o miejskie tylko te „miedzy miastowe”, ponieważ jestem zmuszony zapakować swoją cebulacką dupe pare razy w tygodniu do owego autobusu i już na przystanku witają mnie mohery spoglądające na wszystkich jak na wcielenie szatana, ale zmierzając do sedna stoje zazwyczaj sobie tak, że jak autobus podjedzie stoje na wprost wejścia, ale zanim zdążę zrobić krok, z prędkością światła stoją przede mną owe mohery i przepychanka kto pierwszy wejdzie. No kurwa mać autobus praktycznie pusty zazwyczaj ale chuj trzeba zapierdalać bo nie będzie gdzie usadzić dupy, a gdy przypadkiem jakimś cudem stanę przed jedną z pań to napierdala mi tą siatką czy torebką po nogach i dyszy koło ucha no kurwa mać. Ale esencja mojego FQRFFA jest dopiero wtedy gdy np. jest więcej ludzi w autobusie i jak wiadomo miejsc siedzących są 2 rzędy to ludzie muszą się ujebać na tych „bliżej” byle by nikt obok nikt nie usiadł, kurwa mać cena biletu dla każdego taka sama to dlaczego mam stać jak pajac skoro jest miejsce wolne,a gdy zapytam o miejsce to chuj olew albo wzrok bazyliszka no kurwa, ludzie ogarnijcie pizdy sami kurwa nie jesteście. :v Nie pozdrawiam

    • Alla

      To niziutki jesteś skoro mohery dyszą Ci nad uchem :p. Mnie za to w autobusach wkurwia to, że ludzie wchodzą i stają kuwa przy wejściu, po co iść dalej skoro można zablokować przejście. Ludzie mają jakąś głupią awersję do robienia czegoś czego nie robi tłum. I kiedy jedna osoba tak stanie to zaraz robi się przy wejściu zator. Ponadto jestem zły kiedy autobus przyjedzie za wcześnie i na nastepny musze czekac godzine.

  • L4nce

    Mnie FQRFFia od wielu lat burdel przy bankomatach. Jeżeli klikasz „Potwierdzenie” to kurwa weź potwierdzenie. Przy bankomacie obok mojego dawnego technikum zawsze było najebane karteczkami. Czy tak trudno zabrać kartkę i wrzucić ją do kosza? Lub po prostu zamiast klikać „Potwierdzenie” kliknąć „Bez potwierdzenia”? Ten sam ruch, a jest mniej upierdolona ziemia obok bankomatu. No kurwa, chyba logiczne. Ale najwidoczniej nie dla wszystkich.

  • rdzawobrodyja

    Wkurwia mnie i to maksymalnie, jak widzę grube lochy na ulicy, kurwa, środek miasta, cywilizacja, nie to co na tych jebanych wsiach – i knur zapierdala w obcisłych ciuszkach, a ty w kurwe jebana, lustra w domu nie masz? Idę na jebane miasto, gdziekolwiek nie zmierzam – jestem facetem – to chcę popatrzeć na ładne laski, a tu się wpierdala i zajmuje cały widok grubas, który nie ma pojęcia chyba o tym, że jest większa niż ustawa przewiduje i świeci swoim spierdolonym, opasłym tyłkiem, wciśniętym jakimś cudem w leginsy i wydaje jej się, że nic się kurwa nie dzieje. Nie rozumiem jak oni to kurwa robią i czemu, ale gdzie jest ich poczucie wstydu? Przecież są kurwa ubrania wyszczuplające czy ja nie wiem, te co zakrywają Twoje wielkie dupsko czy bebech, na którym można odjebać werble, jak się zbliża doomsday – ale to już abstrakcja. Idź kurwa na siłownię i ogarnij cielsko, bo nie dość, że wyglądasz jak pryszcz na dupie i to taki kurwa wielki, to obrzydzasz sobą innych, drugie, że jak nie daj boże będziesz miała dziecko, to będziesz z niego robiła takiego samego potwora a nawet jeśli nie, to będzie się ciebie wstydziło, bo takie są jebane dzieci, jeden gościu w klasie z Jabbą zamiast matki w domu i ma przejebane jak jest wywiadówka albo inne spotkanie rodziców. Siłownia to nic strasznego, w ogóle, jak kurwa można się budzić i być zmęczonym po śnie i ledwo wstać. Jak można w siebie wpierdalać wszystko ile tylko wlezie i jeszcze ściemniać bezczelnie w ryj, że to tarczyca, chuj taki jak to tarczyca, jesteś jebanym bezmózgiem i wpierdalasz ile tylko wlezie. Jak mnie to wkurwia, kurwa ich mać. Leginsy powinny być sprzedawane w tylko specjalnych sklepach gdzie sprzedawca ma prawo powiedzieć sorry laska, ale jesteś kurwa trzy razy za duża na coś takiego, przyjdź, jak schudniesz dwieście kilo. I od razu by to lepiej wyglądało. A żeby mało, to grubasy jeszcze się malują, żeby bardziej widoczne były chyba – jakby już nie były, z daleka widać i czuć, że idzie – wypierdoli się na ryju jak na święto niepodległości, usta czerwone jak światła stopu w moim aucie a kolor mordy można porównać do pomarańczy, nic tylko skórkę zdejmować i do blendera. Żeby się malować i już jakoś z tym wyglądać, to trzeba wyglądać. A jak można taką lochę porównać do Jabby, GOdzilli czy innego dużego kurestwa, to jest już chyba coś nie tak i malowanie się to tylko gwóźdź do trumny. Chuj wam w dupy jebane grubasy z lenistwem wyższym, niż ktokolwiek mógłby przypuszczać. Pozdrawiam, Wiewiór.

    • Alla

      Trzeba zaganiać dzieci do roboty w domu i pilnować wf. To jest prawda, że dziewczyny w wieku licealnym zaczynają być już rozpłodówkami i przybierają tłusz jak wzorowe maciory. Tutaj nawet nie chodzi o siłownie tylko o jakiś spacer, zmycie podłogi. To jest ruch I wykonanie paru takich czynności zapewni optymalną wagę przy normalnej diecie. Ale niektórym kobietom wpierdalanie sprawia nieocenioną przyjemność. A wybór ubioru to też lenistwo tak jak w innych przypadkach :p. Bo za jakimś ciuchem w tym rozmiarze trzeba się nachodzić, a leginsy kupisz i chuj na pewno wejdą. Nawet po świątecznym stole będą do założenia.

  • Nuciak

    Fqrffia mnie nadgorliwość u współpracowników… no kurdę! W moim miejscu pracy, pracownicy zza wschodniej granicy chyba biją na tym rekordy. Na nadgorliwości i na kablowaniu. A popełnij przez pomyłkę jakiś błąd to to oczy wydrapie!

  • Maciej Janota

    Witajcie, wkurwia mnie obecna młodzież kurwa wiem sam mam 20 lat, ale kurwa czuje się jak pierdolony dinozaur. Pewnie wielu już to zauważyło, ale i tak wyrzucę z siebie ten jad. Ile razy już słyszałem od znajomych wracających z imprezy „kurwa zajebistą dupe spotkałem w klubie, wyruchałem ją w kiblu itp. szkoda, że jest taką łatwą kurwą, bo była naprawdę ładna i fajnie się z nią gadało mógłbym sobie z taka coś fajnego ułożyć, ale jak daje dupy na prawo i lewo to na chuj mi taka”. No kurwa tak, daje dupy na prawo i lewo, bo kurwa przez to jebane MTv, Eski czy inne kurestwa myśli, że tak trzeba. Z drugiej strony znowu słyszę od dziewczyn ” Fajnego spotkałam chłopaka na imprezie, dałam mu dupy teraz mi wstyd, a on jeszcze do mnie nie napisał, no i nie będę się umawiała z kimś kto rucha każda w okolicy” KURWA JEGO MAĆ jeszcze później płaczą i mówią, że faceci to chuje. Jak jesteś szmatą, która daje komuś dupy po pierwszym spotkaniu to się kurwa nie dziw, że nikt cię nie chce. Kurwa ty imprezowy ruchaczu też kurwa nie znajdziesz sobie stałej partnerki jak będziesz jebał wszytko co się wypnie. Zamiast kurwa ruchać się jak króliki na prawo i lewo wyjdźcie z tego klubu na spacer kurwa, lepiej się poznajcie może się wam ułoży kurwa. Dodatkowo kurwa mać, jak można być tak jebniętym i podążać kurwa takimi zjebanymi modami (bo kurestwo jest chyba teraz modne), KURWA MYŚLCIE SAMODZIELNIE nie bądźcie „na czasie”, jeżeli przez to macie być szmatami, albo męskimi szmatami(co śmieszne chyba nikt nie wymyślił jeszcze słowa na męską szmatę). Jeszcze lepsze są kurwa udawane związki. Udajecie przed sobą kokoś kim nie jesteście, wiec kurwa jak taki związek możne trwać?! Kurwa mógłbym tego wkurwa rozpisać na 200 stron i wydać jebana książkę. KURWA LUDZIE ZACZNIJCIE ŻYĆ PO SWOJEMU, A NIE TAK JAK KURWA CHCĄ OD WAS TEGO INNI W SZCZEGÓLNOŚCI TE JEBANE ŚCIERWA MEDIALNE!!! Dzięki za przeczytanie wkurwa napiszcie co sadzicie o naszym dzisiejszym społeczeństwie, chciałbym usłyszeć, że nie jestem sam w tym bagnie plastikowego gówna stworzonego przez „gwiazdy” i „telewizje”, a jak macie inne zdanie to zjebcie mnie z góry do dołu.

    • Czos Sosnkowy

      Szczerze, ja mam dość dobre zdanie o młodych. Zauważyłam, że właśnie dużo wcześniej niż moje pokolenie ’90 zaczynają myśleć samodzielnie. Czasem słuchając 5-latka jestem pod wrażeniem, jakie to dziecko ma łeb. W jego wieku to ja się śmiałam z sucharów i wierzyłam we wszystko, co mi ktoś starszy wciskał. A teraz taki potrafi już wytłumaczyć ci logicznie, że pierdolisz farmazony i weź spadaj.
      Nie wiem, jak jest z nastolatkami, bo nie mam z nimi kontaktu, więc „dzięki” żeś mnie pocieszył xD
      Zgodzę się co do udawanych związków. To widać, jak ktoś aktorzy i nie jest przyjacielem dla swojej drugiej połówki :( Dakann kiedyś o tym mówił. To jest bardzo smutne ale wciąż bardzo prawdziwe.

    • Alla

      Zawsze tak było i zawsze będzie. Kiedyś działy się takie same rzeczy i będą się działy. Są ludzie i są zwierzęta. Są dwojakie przyczyny takich zachowań, raz złe wychowanie, rodzice nie uczą dziecka chcieć od życia więcej niż nic, dwa ktoś jest pierdolonym zwierzęciem, które nie może żyć bez zaspokojenia potrzeb fizjologicznych. Jeżeli masz takich znajomych to nie skarż się tutaj tylko spierdalaj od nich jak najdalej. Dobrej relacji nie zbudujesz z obecnością seksu. Młodzież jak młodzież, ta z lepszych domów będzie budowała Polskę oby a nie zagranicę. Za to co się dzieje w gimnazjach to dopiero patola i masowe ogłupianie młodzieży.

    • syf

      A JEBCIE SIĘ WSZYSCY

  • sir_STARy

    Mnie rozpierdala poziom pierdolonej dyskusji w mediach. Kurwa! 90% odpowiedzi pada przed usłyszeniem pytania!!! Kurwa!

  • Pan Karciarz

    Mnie wkurwia jak robię domek z kart przez kurwa 5 godzin a później okazuje się że urwało mi się nagranie go KUUUUURWAAAA :/

  • Chi

    Denerwuje mnie to, że na rodziców mówi się „starzy”! To nieeleganckie i nieładne. Dlatego proszę, nie mówcie tak! Ja wiem, że czasem się wymsknie ale jak ktoś nagminnie tak mówi to bardzo mi przykro wtedy jakoś się robi.

  • CzarneOwceShow
  • CzarneOwceShow

    Uwaga! Mała przerwa na chujową reklamę od Januszy biznesu!
    Zainteresowanych wsparciem naszego projektu, czyli zakupem luksusowego
    munduru z owczym ryjem, zapraszamy do naszego sklepu pod adresem http://czarneowce.pl/koszulki https://uploads.disquscdn.com/images/bf1b2d888bbb2dddfb49541eddbb0aa2bbd6aa293f0a568c9df5becfcca2dadb.png

  • Żółwik Eddie

    Ktoś to czyta jeszcze w ogóle? A chuj. Gdzieś trzeba się wyżalić.
    Wkurwia mnie ŚDM, a szczególnie „pielgrzymi”, którzy zachowują się jak zwykłe bydło. Chodzą jak bydło zajmując cały chodnik nie raz spychając normalnych ludzi na ulicę bądź trawę oraz drą ryja w środku nocy jak bydło przystało. Gorzej jak kibole. Poza tym znaczne utrudnienia w ruchu, zarówno samochodowym jak i transporcie publicznym. Tłok na dworcu. Zapchane tramwaje. Niektórzy to jakby w ogóle pierwszy raz w cywilizacji byli i samochodu na oczy nie widzieli i zwyczajnie głupieją na przejściu dla pieszych. Każą samochody z dróg zabierać ale gdzie to już ich nie obchodzi. Mieszkańcy Krakowa zamykają interesy i zwyczajnie spierdalają. Od rana helikopter nad głową napierdala. Generalnie całe miasto podporządkowane imprezie, która równie dobrze mogłaby się kurwa nie odbyć i nikt by nie płakał. Głodu na świecie nie rozwiążą. Biedzie nie zaradzą. Przyjechali pośpiewać i tyle. Mogli by iść i śpiewać gdzieś gdzie nie będą wkurwiać całego miasta.

    • cffaniak

      a najbardziej wkurwia to małych grubawych pryszczatych frajerów co wogule z domu nie wychodzą wiedze o świecie czerpią z memów, demotywatorów, wioch, mistrzów i innego gówna i wyadje im sie że w internetach sama prawda jest a muzułmanin i islamista to są całkiem dwie różne rzeczy

    • cffaniak

      a najbardziej wkurwia to małych grubawych pryszczatych frajerów co wogule z domu nie wychodzą wiedze o świecie czerpią z memów, demotywatorów, wioch, mistrzów i innego gówna i wyadje im sie że w internetach sama prawda jest a muzułmanin i islamista to są całkiem dwie różne rzeczy.

  • Anonimowa czarna ofca

    Fqrfia mnie to jak istnieje zajebista stronka gdzie ludzie normalnie ze sobą gadają i nagle przychodzi pare chuji, którzy niszczą tą świetną atmosferę. Przykład: „Podziel się swoim fqrfem” i przychodzi jakiś kretyn i na te wszystkie fqrfy odpowiada „gówno, lol” NOSZ JA PIERDOLE, a no i jeszcze fgrfia mnie ten komar, który u mnie lata już trzeciom noc. Już chuj, że mi ssie krew, ale czy może ciszej brzęczeć???

    • To”meeee”k

      Trzecią.

  • Kamil Lenica

    SZUKANIE MIESZKANIA NA WYNAJEM, MUSZĘ COŚ JESZCZE MÓWIĆ?

    O jak mnie wkurwia przeglądanie ogłoszeń to by ich wszystkich chuj…

    Odświeżone (w 1973 kurwa), słoneczne (z oknami na blok stojący 15m dalej) przestronne (36m/12 pokoi) Mieszkanie.
    W ŚCISŁYM CENTRUM (jedynie 1,5h tramwajem do najbliższego sklepu/restauracji)

    Cena:1500 złotych

    przypominam że przed podpisaniem umowy urządzę sobie pierdolony casting na lokatora, preferowane studentki w mokrej bieliźnie

    ze zwierzaków to możesz kontynuować tradycje hodowli karaluchów za pralką

    do podanej ceny należy doliczyć : czynsz dla wspólnoty: 650, gaz: 100, woda: 100, prund:250, intrernet weź se z plusa, opłata klimatyczna 2,5/dzień

    CHUJ DO DUPY GRATIS, UWAGA POWTARZAM, CHUJ DO DUPY GRATIS!!!!!
    chuj do mordy 130

  • Człowiek1989

    A mnie wkurwia jedno że tyle czasu muszę czekać :) na nowy odcinek Czarnych Owiec :( . Jesteście po prostu jak narkotyk :)

  • FajnyChłopak

    wszyscy tu zgromadzeni to zwykli cwele a wasze matki to stare kurwy soczysty chuj wam w mordy pedały miłego dnia

  • maxx

    Gość ma talent przeczytaj..

    „Korzystając z okazji, że mam dzisiaj wolną noc, jak i również tego – że najprawdopodobniej wszystkie gimbusy już sobie smacznie śpią, opowiem wam moi drodzy pewną historię. Wydarzyła się ona naprawdę.
    Pracowałem wtedy jako budowlaniec w mał…ej w firmie remontowej. Otrzymaliśmy zlecenie wyremontowania starego dworku pod Warszawa. Jako, że klientowi bardzo zależało na czasie, pracowaliśmy cała dobę na dwie zmiany. Pewnego razu trafiła mi się właśnie taka nocna zmiana. Pojechałem więc na miejsce z Leszkiem malarzem. Od razu wzięliśmy się do roboty. Nagle gdy chciałem podłączyć do prądu wiertarkę zgasło światło. Pomyślałem, że to pewnie przeciążenie sieci, zszedłem więc do piwnicy gdzie znajdowała się skrzynka z bezpiecznikami. Wszedłem do środka oświetlając sobie drogę latarką. Gdy zacząłem świecić po ścianach w celu zlokalizowania skrzynki, strumień światła natrafił na młodego chłopaka stojącego w kącie pomieszczenie. Pomyślałem, że to jakiś bezdomny ale gdy przyjrzałem się uważniej spostrzegłem, iż ów chłopak ma na sobie czarny garnitur, a w prawej dłoni dzierży różaniec. Przestraszyłem się wtedy nie na żarty, zachowują jednak resztki zimnej krwi, spytałem – Co tu robisz chłopie, zgubiłeś się. Chłopak stał chwilę w bezruchu po czym otworzył swoje zamknięte do tej pory oczy, były one całkiem czarne. Przemówił do mnie głosem który swą barwą przywodził na myśl głos starca, a nie młodego chłopaka. Odpowiedział, że ta piwnica jest jego i powinienem jak najszybciej ją opuścić. Nie wiem czemu ale podszedłem bliżej, zbliżyłem się na mniej-więcej metr. Dziwna niepohamowana ciekawość kazała mi spytać go jak ma na imię. Odparł, że Bartosz, gdy to usłyszałem poczułem nieodpartą chęć zajebania Bartoszowi w ryja, zrobiłem to.”

  • .

    Wkurwiają mnie opowieści nastolatków (przed 18.) ile oni nie wypili, jak się nie bawili itp. Nie chodzi mi o to że się bawią na ten swój sposób, ale o to chwalenie się, popisywanie… Od kiedy chlanie i chwalenie się tym jest fajne, zwłaszcza jak jest się młodym szczylem

  • https://www.facebook.com/krzysiek.barwinski Christoph Barwinski

    Od 5 miesiecy staram sie o pewna sprawe. Bylem proszony o wysylanie danych typu ile zarabiam dowod osobisty i takie tam inne gowno. Progress aplikacji jest mozliwy do zobaczenia na stronie internetowej zjebanej w chuj albo mozna dzwonic do tych debili gdzie oczywiscie pierdolony robot mowi do ciebie przez pierwsze 10 minut. Zliczylem ilosc rozmow z nimi aktualnie 45 w 5 miesiecy. I dopiero 2 tygodnie temu tym zjebanym skurwysynom zapalila sie pierdolona lampka nad glowa ze moje podanie zostalo przydzielone do zlego pierdolonego teamu i musze teraz wszystko to wyslac do kurwa wlasciwego w tym samym pierdolonym budynku. I zajelo im to pierdolone 2 tygodnie kurwa. Juz kurwa dzwonilem ponownie bo czas minal i co sie kurwa okazuje ze wyslali tylko pierdolone podanie a dowody do aplikacji sa dalej w tym samym miejscu no kurwa rece mi opadly.

  • Huhu

    Wkurwiają mnie niemiłosiernie moi rozpieszczeni rówieśnicy i ich chujowe problemy, którymi oczywiście muszą się pochwalić:
    – Jakie to straszne odwołali zajęcia i muszę wracać do domu 3 godziny pociągiem!
    – Moi rodzice znowu w te wakacje jadą do tego nudnego Egiptu!
    – Koniecznie muszę zrobić kurs trenera, bo nie mógłbym pracować np jako barman!

    I wiele innych kurwa chujowych problemów mojego pokolenia, od 8 lat nie byłem nigdzie na wczasach. Mam koleżankę która nie mogła iść na medycynę mimo że specjalnie powtarzała maturę zdać biologię na 80% bo jej rodziców było nie stać, tak samo jak i moich i jakoś kurwa nie płaczemy z tego powodu…

  • Jadamsushizpaczki

    Mam wkurw miesiąca. Szukam mieszkania do wynajęcia, obecnie mieszkam z koleżanką w bloku w duży mieście. Szukamy mieszkania i CO DO KURWY , KTO, ja się pytam KTO projektuje te gówna? Dlaczego w każdym polskim mieszkaniu musi być salon? I to z kuchnią!? Kto na to wpada, jaki chory umysł wymyślił polską etykietę, w której kuchnia łączona z salonem zabiera przestrzeń do życia dorosłych ludzi? Ja rozumiem,że kiedyś mieszkania były małe, a ludzie chcieli się pokazywać co to nie oni i szczytem marzeń była meblościanka z porcelaną, ale do chuja, jest XXI wiek! Jak wyjebałeś z mieszkania i wynajmujesz komuś mieszkanie, to dostosuj je tak,żeby było atrakcyjne, a nie tak, jak by mieszkała w niej rodzina z dzieckiem, polska rodzina z dzieckiem, najlepiej w Twoim wieku. Kurwa. No nie można tak żyć, 90% ofert mieszkań to mieszkania dla studentów, którzy jak widać nie mają poczucia prywatności, majątku itp. Pomijam już ceny tych mieszkań, ale w nich się zwyczajnie nie da żyć.

    • To”meeee”k

      Wróciłem kurwa! I tak nikt nie tesknil ale chuj… Dlaczego tak jest? Bo Polacy cebulacy zawsze biorą przykład z innych a to jest moda ściągnięta i przekombinowana ze Stanów. Tam mała jadalnia z kuchnią to standard, salon też się zdarza, ale u nas na bogato musi być i Janusz z Halina muszą pokazać gościom że ich stać! To było w cenie kilka lat temu i jak widać niestety zostało. Sam nie jestem zwolennikiem aneksow kuchennych i łączonych kuchni, dlatego jedyne akceptowalne meble w salonie to barek wypełniony łychą i tyle. A ceny to już w ogóle polski ewenement.

  • Karolina – kara

    Mam FQRFF z ostatniej niedzieli. Jechałam z miasta do miasta busem, co wioskę ktoś wsiadał ale nikt nie wysiadał. Kiedy wszystkie miejsca były zajęte myślałam, że już kierowca nie będzie nikogo wpuszczał…TAKI CHUJ 5 osób w małym busie stało i tak przez godz. Każdy, kto wysiadał musiał się przeciskać przez tych ludzi i ich rzeczy.
    *Ponoć jest przepis mówiący, że jak brakuje miejsc siedzących, to już nie można kolejnych ludzi wpuszczać.
    +Kierowca zamiast ruszyć o 12:00 siedział, czekał, nic nie robił i ruszył o 12:05, a w połowie drogi jechał szybko jak debil. -.-„

    • Rafał Stasiowski

      w chuju to mam spierdalaj cwelu xD

    • Rafał Stasiowski

      Spierdalaj chuj mnie to obchodzi {Nie usówać} niech zobaczy ta szmata kurwiona przez mojego małego penisa do huja xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

    • noobhunter

      O kurwa!!!5 minut dłużej co to ma byyyyć!!Poza tym jak mniemam jesteś kobietą patrząc na nick.Nie jesteś kurwa jedyna i ktoś chce dojechać gdzieś wcześniej i wsiądzie do busa nawet jeśli musi stać przez całą drogę.Są przepisy ale kurwa zaczekasz przykładowo godzinę na następnego busa zamiast te 20 min przestać w tym co jest?No błagam trochę logiki…

  • To”meeee”k

    Trochę mały wkurw, ze względu na to że nic z tym nie zrobię, ale jednak wkurw. Od początku. Znajoma jest ateistka. Trzymając się maksymy „trzymaj przyjaciół blisko, a wrogów jeszcze blizej” kupiła biblie obracając w ten sposób broń katoli przeciw im samym. I się zaczyna. Wkurwiaja mnie osoby które mimo że jej nie czytały, wypowiadają się na jej temat i myślą że jeśli ksiądz na katechezie i rodzice od urodzenia wpajali wartości religijne, to są one niepodważalne i wręcz święte, a ateistka która czyta biblie i cytuję jej wpisy, podważając te wartości jest szurnieta i w ogóle nie zna się i mówi nie prawdę, wyłącznie dlatego że jest obiektywna. Co do chuja?! Posiadanie własnego zdania jest w naszej katolickiej zasciankowosci nieakceptowalne jak widać, czego uświadczam na własnej skórze wyciągając podobne wnioski co moja znajoma. Patrzenie na sytuację okiem obojętnym jest nie dość że najbardziej prawidłowe według mnie, to mało tego, ból dupy jest wprost proporcjonalny do ilości argumentów które mówią że jest to religia złożona z kłamstw i manipulacji. I uprzedze odpowiedź. Tak wiem że biblia była przekładana i nie jest ona tym samym co na samym początku, ale dlaczego uznaje się ja za jedyna prawdziwa. Temat rzeka. Wierzcie sobie w co chcecie ale nie narzucajcie swojej ślepej wiary innym. Dziękuję i pozdrawiam.

  • Chabu

    Witajcie Panowie.

    Taki mój fkurw z ostatniego miesiąca. Kupiliśmy z narzeczoną mieszkanie w ostatnich tygodniach, jak to bywa w naszym pięknym kraju, na kredyt. Podczasz czytania umowy kredytowej jebnął mnie niczym chuj Sashe Grey pewien podpunkt w umowie. Ku memu wielkiemu zdziwieniu oprócz oprocentowania kradytu który był niemal równy kwocie którą chcieliśmy pożyczyć od banku, była jeszcze… KURWA PROWIZJA. Nie dość że za pożyczenie hajsu naliczają oprocentowanie to jeszcze kurwa prowizji musiałem zapłacić i to ładnych kilka tysięcy. Niestety na to kurestwo misiałem się zgodzić bo dziecko w drodze a w jednym pokoju trochę ciasno by było w troje. No to tak że tego… Dzięki za uwagę.

  • Marcel Kowalewski

    Naprawdę denerwuje mnie kiedy wykrzywia mi się końcówka ładowarki i sobie muszę kupić nową

  • betoniasty

    Witam wszystkie Czarne Owce chciałbym się podzielić moim wkurwem. Programy typu „Mam Talent (w przypadku dzieci)”, „Mali Giganci” – co tam jest? Dzieci które tańczą i się wyginają, wiem i rozumiem że to taniec ale według mnie powinno być jakieś ograniczenie wiekowe do tego wszystkiego. To jest kurwa raj dla nie powiem kogo bo mnie mdli. Słuchając w pracy o tym co Panowie by zrobili z takimi – tak, brzeszczotem. I chuj.
    Kiedy dziecko np. śpiewa (tak jak w pierwszej edycji „Mam Talent”) bądź tańczą jakiś taniec klasyczny i mają kurwa więcej lub conajmniej 10 lat to brawo i gratuluję, nie umniejszając oczywiście młodszym – brawo, owacje na stojąco za upór i poświęcenie dzieciństwa (bez sarkazmu, absolutnie) TYLKO KURWA jak tańczą jakąś Zumbę albo Sambę albo chuj wie co to sam wychodziłem bo po prostu mnie to odrzuca i wkurwia że rodzice pozwalają by wystawić dziecko na ewentualny stres przed publicznością i jak nie wyjdzie i to puszczą to jeszcze w szkole, wiemy jakie są dzieci bo sami nimi byliśmy. :)
    I jeszcze te stroje na tych dziewczynkach (poniżej 10 roku kurwa najczęściej to są 6-7) gdzie to wygląda jak różowy (bo jaki kurwa inny) pasek w brokacie i na klatce, kurwa tapety że ledwo trzyma głowę prosto, włosy od lakieru i pianek koregują. Moi drodzy Państwo (hehe jak Dakann xD) chodzi mi o to byśmy zaczęli myśleć nad tym co chcielibyśmy dla swoich dzieci, każdy z nas chce by było kimś, by coś osiągnęło ale kurwa nie róbmy tego przez leczenie swoich ambicji i nie próbujmy na nim (HATFU) zarobić… dziękuję już mi lepiej, sumasumarum te stroje jak mają w tych programach to po prostu darmowe porno dla tych skurwysynów, „miłych” i „cichych” sąsiadów.
    Pozdrawiam i mam pytanie, KIEDY CZARNE OWCE?!

  • Mateusz Wilkin

    FFFFQQQQURRRRWIA mnie niemiłosiernie stawanie i dyskutowanie w przejściu albo w miejscach z małą ilością miejsca…
    No ja pierdole, jest chodnik po jednej stronie samochody (elegancko, przepisowo zaparkowane żeby nie było), z drugiej żywopłot, a tu staną 2 pizdy albo 2 chuje bo niezależne od płci jest to zjawisko i dyskutują kurwa o życiu. Chcesz przejść to jeszcze patrzą się jak na debila, no kurwa jakbym potrafił skakać na 1,7 metra to bym zajął się sportem. No ja nie mogę, po prostu! #$%$#%

  • Wkurwiony widz

    Wkurwiają mnie czarne owce… Nosz kurwa ile można czekać na kolejny kurwa odcinek domyślam się że chuj z tego macie itp. Ale kurwa panowie obiecujecie ciągle że nowe odcinki będą częściej i tym podobne pierdoły a przychodzi co do czego dostaniemy zaś kurwa 18 minut odcinka i chuj. Albo powiedzcie że macie to w dupie i że odcinków nie będzie albo że będą kiedyś tam ale nie wiadomo kiedy a nie że pierdolicie że odcinki będą krótsze ale za to częściej chuja tam ostatni odcinek był 4 miesiące temu. W chuja lecie panowie strasznie nie wiem co to powoduje ale szczerze to wielki kij wam w dupę za takie traktowanie widza. Szkoda że czas i chęci na takie gówna jak ponki (sorry z początku to szło teraz to aż żal patrzeć) lub jak to kierownik biegać po jakiś zjebanych kanałach. Chuj z waszymi obietnicami i waszymi projektami. Pewnie i tak chuj was to boli bo to pewnie dla was tylko hejt i ból dupy chociaż i tak tego z waszej dwójki nikt nie przeczyta ale przynajmniej jestem szczery.

  • Szymon Stolarek

    Mam fqurf na skype. Ja pierdolę, ta aplikacja istnieje już od tak dawna, a wciąż nie zrobili dzwonka który by się ładnie zapętlał – dwa takty, po których powinny nastąpić kolejne dwa takty, nie chcę mieć tej zjebanej przerwy zaburzającej moje odczucia estetyczne poprzez spowodowane nią nierytmiczne odtwarzanie dzwonka

  • disurork

    kurw ajapierdole dlaczeg nie ma zajebanej darmowej masynki8 do iod0sahinj ddosowania juz sie wkurwiam do chuja kuwa 123 chuj dupa jd kurwe syna diabla

  • Janusz Biznesu

    FQURFIA MNIE niemiłosiernie to jak mówisz starszej siostrze aby nie kupowała Tobie jakichkolwiek książek związanych z twoją pasją gdy ty w zasadzie masz wszystkie potrzebne ”pomoce naukowe”. To nie, ona na siłe musi kupić Tobie gówno książkę za 100 coś cebul tylko po to by ta kurwa leżała na półce i się kurzyła. No ja pierdole! Ile już można to tłumaczyć swojemu rodzeństwu xD

  • Blacky

    A mnie wkurwia że owce wychodzą tak rzadko!!!! JAPIERDOLE – załóżcie jakiegoś patronite albo coś bo tak świetny projekt powinien wychodzić częściej! A nie kurwa raz na pół roku!!! Wasze miejsce teraz zajmują pato streamy! Kurwa! To też mnie wkurwia!

  • Andrzejek

    Wkurwia mnie to że nastolatki zapierdalają do galeri, jak kiedyś ludzie spotykali się w parku czy gdzie kol wiek, jak by jechali tam w danym celu rozumiem ale nie kurwa powłóczyć się oraz iść do tej korpo-śmieć restauracji gdzie kurwa kupują te bieda-chamurgery za 4zł i taka cała galeria zajebana tymi nastolatkami, gdzie nawet się nie da usiąść a jak jesz to kurwa nie wiesz czy oni się śmieją z ciebie nie wiem kurwa ujebałeś się sosem czy coś kurwa jest nie tak TAK TO MNIE WKURWIA !

  • Przemysław Fijałkowski

    Ptaki to największe skurwysyny świata.

    Ile ja już robiłem wywodów na temat gołębi to nawet nie zliczę, ale te
    wrony czy ki chuj do nich podobne. To są dopiero przekurwy. Są jak
    robotnicy z udarem o 7 rano.
    Jebane zaczną drzeć mordę o 6, ale jak
    już wstaniesz, bo i tak nie możesz spać dalej przez te darcie ryja, to
    pierdolone odlecą budzić kolejnego takiego jak Ty. No i usiądziesz sobie
    człowieku, zrobisz kawę, to jebane
    wrócą za pół godziny, tak dla przypomnienia, wprost kurwa pod Twoje
    okno. Po co? Nie wiem. Czasami myślę, że jebane mają tę świadomość i
    robią to celowo.
    Celowo latają Ci nad łbem, albo siadają pod oknem i
    drą tę mordę. Czasami to się można nieźle przejechać, bo to darcie
    mordy brzmi jak nabijanie się z Ciebie.
    KRAAAAAAAAAAA WSTAŁEŚ CHUJU KRAAAAAAAAAAAAAAAA JAK MIŁO KRAAAAAAAAAAAAA

  • https://www.facebook.com/krzysiek.barwinski Christoph Barwinski

    Mój mega wkurwik na skurwysynów.

    Tak więc dzisiaj musieliśmy uśpić naszego psa bo jakiś niedojebany skurwiel stwierdził że będzie dobrym pomysłem podać mu coś ostrego do zjedzenia. Na szczęście pies już nie cierpi więc mam nadzieję że jesteś zadowolony z swojego czynu. Mam nadzieję że karma wróci i to w miejscu i czasie perfekcyjnym byś się nie pozbierał.

    Miłego dnia

  • rockens

    Wkurw na ludzi, którzy patrzą na mnie z góry, a ekspedientki w sklepie patrzą, czy czegoś nie zapierdalam do kieszeni przy kasie – zrobiłem sobie tatuaż na szyi i teraz takie sytuacje się co jakiś czas zdarzają, chuj wam w dupe, nie jestem kryminalistą!

  • Kafka

    FQRFF
    Jest człowiek,z którym gadasz na luzie na chwilę wychodzisz i słyszysz jak ta osoba z którą gadałeś obrabia ci dupe, wracasz i udaje ,że nic się nie stało…
    Albo mówisz coś ci nie pasuje albo w ogóle się nie znamy…

  • Marek Pastuszczak

    Właśnie się zorientowałem, że Owce wróciły, że Piątek wrócił, więc zamiast się uczyć do sesji biorę i oglądam
    ale kurna patrze na FB, czemu ja o tym nic nie wiedziałem? a no tak 4 lata później nadal mam cholernego bana na owcach!
    (nie pogardzę zdjęciem)

  • Jeżdżę Bez Celu

    FFFFFFFFFFFQQRW
    Wkurwiają mnie ludzie którzy w dyskontach stoją po środku alejki i albo pierdolą z inną Grażynką albo w kolejkach do kas stoją i sapią Ci na szyje.

  • Kafka

    Wkurwiają mnie ludzie, którzy wyrzywają się na innych tylko dlatego aby oczyścić siebie a innych zmieszać z błotem i nie widzą tego, że tym samym jak im się staje lżej inni są krzywdzeni…
    Ludzie idźcie wygadać się do lasu a nie ranicie innych…

  • MaceD

    Wkurwiają mnie ludzie ze wschodu, którzy myślą, że jak będą do mnie napierdalać po swojemu to ja ich zrozumiem. Szanuję tych, którzy się uczą polskiego i doceniam, bo z nimi można się dogadać i tak dalej. Ale wyobraźcie sobie, że pracujecie w sklepie i za chuj nie rozumiecie co oni Wam panimaju, i tak po kilkadziesiąt nawet razy dziennie się zdarzało kiedyś i niektórzy z prędkością tego co mówi, że przed wzięciem leku trzeba zapoznać się z ulotką itd.
    Mój współlokator zna hiszpański i poprosiłem go by mi powiedział jak jest „Przepraszam bardzo, ale nie znam Twojego pierdolonego języka, po w Polsce się mówi po polsku”, nauczyłem się tego zdania (do dzisiaj to jedyne co potrafię powiedzieć po hiszpańsku) i już następnego dnia jak jakiś rusin coś ode mnie chciał i za chuja nie starał się o to żebym go zrozumiał, to wyskoczyłem do niego z tą formułką i oburzony wyszedł. Miód na moje serduszko <3
    Dodam, że mieszkam w Szczecinie. Czaicie?! W Szczecinie! Przy jebanej niemieckiej granicy! Komunikacją miejską mogę dojechać do przynajmniej trzech przejść granicznych z Niemcami i wiecie co? Nigdy nie miałem problemu z tym, by się z kimś dogadać przez to, że nie znam niemieckiego mimo, że tego języka też się nie uczyłem (po prostu nie lubię się uczyć języków obcych, zwłaszcza, że nie jeżdżę za granicę, bo podróżować nie lubię). Znajomość niemieckiego nigdy mi tutaj nie była potrzebna. Do sedna. Dlaczego więc ci wszyscy sowieci myślą, że ja będę znał rosyjski/ukraiński/białoruski mieszkając w najlepszym wypadku 435 km od granicy polsko-rosyjskiej.
    I nie wmawiajcie mi, że ten język jest podobny do polskiego, bo jak rozmawiam z moim kumplem z Ukrainy, który mówi po polsku to często raz na 20 minut muszę mu tłumaczyć jakieś słowo, którego użyłem.
    Jest ten "międzynarodowy" angielski. Czemu nie mogą spróbować się dogadać po angielsku? Pomóżcie

    • MaceD

      Ogólnie to nie mam nic do Czarnych, czy Arabów (choć nie lubię niektórych kultur po prostu), ale jak słyszę sowieta, który jest w polskim mieście przy niemieckiej granicy oczekującego, że będę potrafił gadać w jakimś języku z grupy wschodniosłowiańskiej to rodzi się we mnie rasista nienawidzący tych ludzi bardziej niż naziści Żydów.

  • Marcin Miś

    Taki mój wkurw. Edukacja(może powinienem napisać to słowo z małej litery) moja matematyka: I ty zostaniesz Pitagorasem, matematyka mojego młodszego: I ty możesz zostać Pitagorasem, matematyka teraz… Mogę (ale nie muszę) zostać Pitagorasem! Ty wy to rozumieć o czym ja mówić?
    Mam propozycję kolejnego tytułu tej zacnej kiedyś książki : I ty możesz dodawać i odejmować.

  • taok

    ELOEA

  • Adam Urbaniak

    Wkurwia mnie Polskie społeczeństwo, to myślenie że każdy kto się dorobił to na pewno złodziej, to kombinowanie wszędzie gdzie się da. Wkurwia mnie Polska władza utrudniająca ludziom życie na każdym kroku, uchwalająca nowe prawa w takim tempie że prawnicy tego nie ogarniają A co ma powiedzieć normalny człowiek? Wkurwiają mnie niemieckie koncerny medialne siejące jednostronną propagandę. Wkurwia mnie Unia Europejska wprowadzająca coraz to nowe regulacje przy których utrudnianie ludziom życia przez państwo to nic.

    • buldupy

      Amen bro! piwo

  • Katarzyna S

    Wkurwiają mnie wykładowcy n uczelniach wyższych, którzy przez przedrostek przed swoim nazwiskiem uważają, że są lepsi od innych. Sami wymagają szacunku do siebie i swojego czasu, a mają gdzieś studentów. Nie przychodzą na konsultacje, które sami sobie wyznaczają. W przypadku promotorów – ty masz napisać coś w dwa tygodnie, a na sprawdzenie czekasz przynajmniej pół roku. Plus wszystkie problemy przed obroną, zmiany terminów i wymagane ciasteczka i kawa na obronie… A jak coś powiesz to masz przejebane

  • Winiksa

    Dołączę się do wkurwu odnośnie papierosów. Odkąd pamiętam moja matka paliła papierosy. Kiedyś w przedszkolu była jakaś lekcja o papierosach, ogólnie było mówione jak szkodzą i jakie są złe, Pani przedszkolanka powiedziała abyśmy my spytali swych rodziców czemu palą. Po powrocie z takiej lekcji do domu zastałam swa matkę siedząca w kuchni i palącą papierosa, spytałam się jej czemu pali, zgadnijcie jaką odpowiedz mogło dostać dziecko z przedszkola „Bo nie chce się dłużej z wami męczyć”. Nie przestała palić papierosów nawet gdy jej siostra umierała powoli na raka a ona na to patrzyła. Obecnie przerzuciła się na jakieś papierosy bezdymne, nie pamiętam ich nazwy, jest to taki mały papieros który wkłada się do czegoś podobnego do e-papierosa. Jak ja przez całe życie nie znosiłam zapachu normalnych fajek, to po zapachu tego małego bezdymnego gówna, zwykłe papierosy mi już nie przeszkadzały. Mówiłam kilka razy matce aby nie paliła przy mnie, to to najzwyczajniej ignorowała. Było też dużo więcej sytuacji gdzie palacze mnie masakryczne wkurwiają. Taki mój wkurw trwający dobre kilkanaście lat.

  • Michał

    Wkurwił mnie podajnik ketchupu który był lekko zatkany przez co strumień czerwonego heintza wyjebał mi na kurtkę ku uciesze Ukrainki za ladą. śmiechom nie było końca

  • To”meeee”k

    A mnie wkurwiło…. TO ŻE: O CHUJ JAK MNIE TU DAWNO NIE BYŁO JA PIERDOLE 😀 Pozdrawiam owce i do zobaczenia za kolejne 5 lat na forum. Elo 😛

    • Chyj

      Kurrrwwwaa

  • Zaklinacz Kur

    Dwie sprawy wkurwiają mnie od tak dawna, że trudno powiedzieć już od kiedy.
    1. Ignorancja ludzi połączona po prostu z odmętami beznamiętnej głupoty. Jasne rozumiem, że do menela leżącego pod ławką ie chce się podchodzić, nawet jak masz maseczkę na ryju, to w takim ekstremum chuja Ci ona da. I jebać czy kurwa on już tam umarł czy jest tak zalany wódą, że ciało nie ma szans ulec rozkładowi. Ale, jak jest impreza masowa, albo jest się w komunikacji miejskiej, albo po prostu na ulicy i widzisz, że ktoś zasłabł to podejdź. To nie jest jakaś zjebana sztuczka, że ktoś udaje, że mdleje i jak się schylisz to zapierdoli Ci portfel. Historia sprzed ju kilku miesięcy ale takich akcji niestety naprawdę dużo spotykam. Jechałam Kolejami Śląskimi relacja Gliwice-Katowice, i każdy kto nimi jeździ rano wie, że zawsze są zajebane maksymalnie, sardynkowóz w chuj. Widzę, że jakieś 4 metry ode mnie dziewczyna nagle siada na podłodze. I stoją i się gapią woły, i żaden nie spyta co się dzieje. I kurwa, żeby tego było mało chcę się do niej przecisnąć, mówię przepraszam i ludzie kurwa mają pretensje, że chcę przejść! No Ja pierdole. Po pytaniu cz ktoś ustąpi miejsca jeden Pan tylko się zreflektował, a reszta nagle widoki podziwia chociaż dosłownie trzy sekundy temu wzroku nie mogli od nas oderwać.
    2. Wkurw odnośnie jednego ze starych odcinków tego zacnego show na którego forum jesteśmy, i kurwa już wiem, że brzmię jak jakiś pierdolony psychofan, który pamięta rzeczy sprzed czerech lat, a tak na prawdę jestem jebanym lamusem, który nie ma co robić w sobotę więc ogląda stare odcinki programu.
    Wyzywanie od kurw, bo się nie ustępuje miejsca kobietom w ciąży. Dobra wtedy jeszcze nie było żadnych 500+ itp ale wkurwia mnie to skupianie całego sensu bycia i życia wobec dzieci i matek. Nie lubię, nie szanuję, nie widzę żadnego sensu w rozmnażaniu się, sama tego kurwa brzucha chciałaś to sobie go teraz dźwigaj. Nie chciałaś to usuń.

    Pozdrawiam Panowie cieplutko, uwielbiam show :)

  • Biedny Rekinbiznesu

    Wkurwiają mnie powiadomienia z smartfonów 30 powiadomień o promocji (maści na ból dupy) ale powiadomienia o ważnym e-mailu lub fakturze no to mało istotne dla tego elektronicznego g*wna. promocja!!! Kup teraz,

  • Inigo Montoya

    JAPIERDOLĘ jak mnie to wkurwia kiedy szukam covera na youtube, którego miło wspominam, wpisuję nazwę tej piosenki, a to gówno mi wyświetla 7 filmów jako wyniki i niżej mam najebane 30 kolejnych „polecanych dla ciebie”, które mnie gówno obchodzą, co to jest kurwa, wiem, że ten cover jest na tej platformie, manipulując szykiem słów albo wymuszając dopasowanie przez cudzysłowa do tych 7 dochodzą mi może ze 2 kolejne wyniki, dostałem takiego wkurwu, że aż musiałem złapać łopatę, odkopać to miejsce i go z siebie tu wylać, kto tę wyszukiwarkę projektował kurwa ja pierdolę

  • Red Woolf

    Oipunk 78

  • Ola

    Wqrwia mnie jak sobie sram psem i jakiś random podchodzi do mnie i mojego psa ze swoim fafikiem, mimo ze on jest nastawiony jak putin do Ukrainy. Kurwa może mój fafik nie jest szczepiony ? Albo twój ma jaks kile albo hcv . Sraj się kurwa i nie tykaj nas. Trzymaj się swojej połowy chodnika i wypierdalaj i nie podchodź z swoimi pchłami

    • Kris

      Chcesz się dymac

  • Robert Karaś

    Wkurwia mnie sytuacja kiedy słucham muzyki w słuchawkach, a ktoś inny gada do mnie jak gdyby nigdy nic. I jeszcze śmie mieć do mnie pretensje, że go nie słyszałem. Czy do ciężkiej kurwy nie można chwilę poczekać aż wyjmę te jebane pchełki z uszu? Czy nie można wskazać gestem, że ktoś potrzebuje mojej uwagi? Tak samo wkurwia mnie zagadywanie, kiedy rozmawiam przez telefon. Nie ważne, że akurat załatwiam ważne sprawy rodzinne, czy zawodowe. Podchodzi taka pierdoła i gada coś do mnie mając w dupie to, że w danym momencie prowadzę konwersację z kimś innym. I co chwila muszę tłumaczyć do słuchawki „to nie do ciebie”. Tym chciałem wyrazić swój podziw ludziom mającym podzielną uwagę. Ja kurwa nie mam takich umiejętności, jak robię jedno to jedno, jak gadam z jedną osobą to z jedną. Kurwa mać!

  • AniaP85

    dzwoni mama a Ania odbiera po niemiecku mówi że rzne jej dupę i wypina mi ją mówiąc mamo chcę byś słuchała jak mnie Adrian pierdoli w moją rozjebana dupę i naprawdę mówi że chce abyś opowiedziała mu jaka że mnie kurwa jak lizalam twa cipkę od zawsze i jak się pierdole ze wszystkimi w święta chcę być wyruchana przez wszystkich ma maxa ochhh

  • Kurwajebanawdupenieruchana

    SienA najebany jestem wpisalem haalo do darjneyg kuewa i to wyskocZyls 2 czarne lwcr ms rrkrajiw pozdrawuam
    Marek Kruszwil AKA. psiakurwaz